Dzien dobry – tu Polska – 30.07.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 205 (6480) 30 lipca 2022r.
W E E K E N D

“Oswiadczenie”
W ZYCIU NIE TOLERUJE TRZECH RZECZY:
* Chamstwa
* Prostactwa
* PiS-u
Czyli w sumie
JEDNEJ RZECZY
————
(Nad.Lech R. Lyczywek)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

BAROMETR MARYNARSKIEJ SZCZODROSCI
Witam
Saldo na koncie Marynarskiego Pogotowia Gargamela wynosi 53,76 zl
(piecdziesiat trzy zl i siedemdziesiat szesc gr.). Wplaty w ostatnim
tygodniu to 100 a wydatki dotyczyly konsultacji lekarskiej i zakupu lekow
dla Mikolaja- syna marynarza oraz oplacenie czesciowe leczenia w Brukseli
Kuby Krzysztofika, ktory czeka na odpowiedni moment, by przeszczepic mu
nerke, po tym jak pare lat wczesniej belgijscy lekarze przeprowadzili
transplantacje watroby.
pozdrawiam
Slawek JANUS
Stowarzyszenie Liver
Krakow
Powodzenia Kubusiu.Czuwamy!
Dziadek Gargamel i Wujkowie Marynarze
————-
Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 4.6365 PLN Euro: 4.7399 PLN Frank szw.: 4.8682 PLN
Funt: 5.6434 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 4.73 PLN Euro: 4.82 PLN Funt: 5.57
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 4.49 PLN Euro: 4.58 PLN
Funt: 5.49 PLN

Pogoda w kraju.
Rzadowe Centrum Bezpieczenstwa wydalo przed chwila SMS-owe alerty przed
niebezpiecznymi zjawiskami. W komunikatach ostrzegaja przed ulewami i
silnym wiatrem przez caly weekend. “Unikaj otwartych przestrzeni” – czytamy
w komunikacie sluzb.

Jasny sygnal do konkretnych osob.
JEST ZLE, WIEC PREZES IDZIE DO MEDIOW
Jaroslaw Kaczynski, jak zawsze, kiedy w partii dzieje sie nie najlepiej,
ruszyl z przekazem do mediow. Tym razem prezes PiS bardzo wyraznie ostrzega
frakcje przed kolejnymi konfliktami. Reszta to powtarzanie narracji, ktora
slyszymy na spotkaniach z dzialaczami.
Wwywiadzie dla Interii uwage zwraca caly fragment poswiecony rozgrywkom
wewnatrz partii. Kaczynski odpowiada chetnie i bardzo szczegolowo. Nie, nie
dlatego, ze – przy calym szacunku dla dziennikarza – pytania sa wyjatkowo
trafne i prezes wije sie jak piskorz. Jesli szef PiS odpowiada na pytania,
to dlatego, ze chce powiedziec dokladnie to, co mowi, tak szczegolowo jak
mowi i do wszystkich, ktorzy wywiad przeczytaja (czyli po prostu do
wszystkich czlonkow PiS).
Do kogo mowi Kaczynski
Przyjrzyjmy sie zatem temu, co mowi prezes. I do kogo. Juz na poczatku
rozmowy pada pytanie o to, co ostatnio dzieje sie w partii. Dla
przypomnienia – stara gwardia miala spotykac sie w tajemnicy, a nawet
stawiac prezesowi warunki “albo my, albo on”. On to premier Morawiecki,
ktorego starsi stazem politycy PiS chca sie pozbyc. Tyle tytulem wstepu, a
teraz, co o tym mowi prezes:
“Najpierw sprostuje jedna kwestie: te opowiesci, ze nie wiedzialem o
spotkaniach rzekomej grupy spiskowcow, a dzis zmywam im za to glowe, to
calkowita nieprawda. Sam bylem inicjatorem tych spotkan.
Jak one wygladaja?
– Bez fajerwerkow: cos tam jedza, cos tam pija, rozmawiaja – glownie o
sytuacji zwiazanej z partia”
To wszystko, co mowi Jaroslaw Kaczynski, to prawda, ale nie cala i nie o to
chodzi w medialnych doniesieniach. Rzeczywiscie wokol premiera zostal
zbudowany “kordon zakonu PC”. Prezes, bo nie zrobil tego Mateusz
Morawiecki, stworzyl premierowi grupe doradcow. Tak sie sklada, ze wszyscy
naleza do najblizszego otoczenia prezesa. Sa wierni tylko prezesowi.
Premier to oczywiscie wie.
Jaroslaw Kaczynski wspominal o tym w wywiadzie dla “Polska the Times”
zaledwie tydzien temu. Jednak tamta rozmowa nie przebila sie do opinii
publicznej, wiec poszedl powtorzyc swoj przekaz.
“Natomiast jest tak, ze spotyka sie pewna grupa, zreszta to byla moja
inicjatywa, ale spotyka sie z premierem. Mateusz Morawiecki jest jednak
nowym czlowiekiem w naszym srodowisku, wiec chetnie spotyka sie z ludzmi z
dlugim, czesto nawet 30-letnim stazem, poniewaz potrzebne sa nawiazania. To
sa tzw. spotkania doradcow, grupa kilkudziesieciu osob. Spotykaja sie tez
inni ludzie i pewnie beda sie spotykac, ale w samym fakcie spotykania nie
ma nic zlego” – mowil Kaczynski w wywiadzie dla “Polska the Times” 19 lipca.
Wyraznie widac, ze prezes mowi o doradcach.
Kordon PC
Jednak nie o tych spotkaniach pisza media. Na tych organizowanych przez
wicepremiera Jacka Sasina bywa na przyklad Beata Szydlo, nalezaca do
najzagorzalszych przeciwnikow premiera, Tomasz Latos, szef komisji zdrowia,
Elzbieta Witek, marszalek Sejmu i liderka na Dolnym Slasku, w dodatku
nieustannie na wojnie z Michalem Dworczykiem, sa tez starzy przyjaciele
prezesa: Marek Suski, Ryszard Terlecki czy Andrzej Adamczyk.
Prezes oczywiscie to wie. Doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze
spotkania, o ktorych mowi on i te, o ktorych pisza media, to dwie zupelnie
inne historie. Postanowil jednak dac sygnal, ze w PiS nic nie dzieje sie
bez jego wiedzy i zgody. Panuje nad wszystkim. Nawet jesli mowi, ze nie ma
juz na to czasu.
“Moja rola jest zaprowadzic porzadek. Staram sie to robic – z tego powodu
zwolywane sa te spotkania. Powiem wiecej: teraz chce zrobic takie spotkanie
nie tylko za moja wiedza, ale i na moje zaproszenie – nie jestem juz w tym
wieku, by funkcjonowac “za krata” w Sejmie i aktywnie uczestniczyc w
codziennych intrygach i wszystko miec pod kontrola”.
Ten fragment tez swiadczy o tym, jak dawno prezes nie ruszal sie z
Nowogrodzkiej. “Za krata” to slynny sejmowy bar, dostepny od kilku lat
tylko dla poslow, dziennikarze nikogo juz tam nie moga sfilmowac ani
zobaczyc. Ale poslowie dawno juz nie knuja “za krata” i nie urabiaja tam
poparcia ani dla swoich frakcji wewnatrz partii, ani dla swoich pomyslow z
politycznymi przeciwnikami.
Kaczynski ostrzega ludzi Morawieckiego
Co jeszcze frakcjom powiedzial prezes? Glownie to, ze starzy druhowie nie
maja sie o co niepokoic. Mlodzi, glownie ludzie premiera, powinni jednak
zaczac rozumiec partyjna “kolejnosc dziobania”.
“W naszej partii jest bowiem grupa osob nowych – i to dobrze, bo partia
musi sie rozwijac – ale to powoduje calkiem naturalne niepokoje i konflikty.
Nowi, czyli ludzie premiera?
– Tak.
Jak duza jest skala buntu wobec nich?
– To nie tyle bunt, co niepokoj w partii. Chodzi o to, ze otoczenie
premiera to czesto stosunkowo mlodzi ludzie, a mlodosc ma to do siebie, ze
cechuja ja zachowania, ktore moga czasem razic starszych, takze w partii.
(…) Mlodzi powinni przyjac samoograniczenia, a zdarza sie, ze nie
przyjmuja i to jest bolesne dla wielu ludzi. Nie mowie o sobie, ale
powoduje to czasem oburzenie w partii, co dobrze rozumiem. (…) Moge
zapewnic, ze nie mamy zamiaru rezygnowac z nikogo, kto ma dlugi staz, a kto
dobrze wywiazuje sie ze swoich obowiazkow. Na pewno nie jest i nie bedzie
tak, ze jakas nowa grupa ludzi przyjdzie i zajmie miejsce poprzednikow, o
ile oczywiscie ci spisuja sie bez wiekszych zarzutow. Nie jestesmy jednak
zakladem emerytalnym, tylko partia polityczna i to kazdy w partii musi
wiedziec. Z drugiej strony szanujemy tych, ktorzy przeszli z nami te
nielatwa droge w naszej formacji przez ostatnie 30 lat, od Porozumienia
Centrum poczawszy: czesciej bywalismy przez te lata pod wozem niz na wozie.
I wszyscy kompani z tej drogi moga liczyc na daleko idacy szacunek i
dbalosc ze strony kierownictwa partii, przynajmniej poki jestem jej szefem”.
Czyli wszystko jasne. Mlodzi ludzie od premiera zostali usadzeni szybkim
strzalem z bata. Co ciekawe, w tym co mowi prezes nie ma slowa o drugiej
stronie tego sporu – o ludziach Jacka Sasina i o samym wicepremierze.
Jedyni wymienieni przez Jaroslawa Kaczynskiego to ludzie premiera.
Kto usunal Piotra Naimskiego
Drugi bardzo ciekawy watek to zwolnienie Piotra Naimskiego. On sam napisal:
“powiedziano mi, ze nie nadaje sie do wspolpracy i wszystko blokuje”. Do
tej pory wszyscy przypuszczali, ze Naimskiego zwolnil premier Morawiecki.
Chociaz byloby to niezwykle samodzielne dzialanie. Teraz okazuje sie, ze
zwolnienia dokonal prezes. Politycznie nikogo to nie dziwi, ale to rzuca
zupelnie nowe swiatlo na te zmiane.
“Kto powiedzial Piotrowi Naimskiemu, ze nie nadaje sie do wspolpracy i
wszystko blokuje?
– Ja. Dokladnie przy tym samym stole, przy ktorym teraz rozmawiam z panem.
Ale od razu dodam, ze Piotra Naimskiego bardzo sobie cenie i uwazam za
czlowieka odpowiedzialnego, o pieknym zyciorysie, niezaleznego, ktory mocno
przysluzyl sie Polsce” (…) Piotr Naimski mial tendencje do tego, by rozne
rzeczy w energetyce blokowac. Wylozyl mi koncepcje, ktora uznalem za zbyt
anachroniczna. Nie bylo to tylko moje przekonanie, bo na sprawach
energetycznych znam sie tak, jak sie znam, ale to bylo przekonanie wielu
innych ludzi od dlugiego czasu. Doszedlem do wniosku, ze w tej chwili ta
wspolpraca sie na dzis urywa”.
“Przekonanie wielu ludzi od dlugiego czasu”. I chociaz prezes dalej mowi,
ze nie zwraca uwagi na personalne animozje, to konflikt Daniela Obajtka z
Piotrem Naimskim byl widoczny jak na dloni. Poszlo o fuzje Orlenu z
Lotosem. W dodatku – jak slyszymy nieoficjalnie – premier z prezesem Orlenu
pojechali pare dni przed zwolnieniem Naimskiego na Nowogrodzka z
informacja, ze ten inspiruje dziennikarzy do niepochlebnych opinii o fuzji.
Prezes postanowil, ze fuzja i sprzedaz czesci Lotosu sa wazniejsze niz
uczucia dawnego towarzysza.
Wegiel ciazy PiS, ale prezes ma winnego
Dalej rozmowa idzie w kierunku problemow z weglem, inflacja i
wiarygodnoscia rzadu, ktory najpierw obiecuje na przyklad tone wegla za 996
zlotych, a zanim ustawa wejdzie w zycie, zmienia zasady gry. Tutaj prezes
powiedzial wszystko, co powtarza na spotkaniach w regionach. Na przyklad,
ze Tusk wskazywal wagony z rosyjskim weglem, wywieral wplyw na premiera i
przyspieszenie embarga.i
“Presja, by zrobic to szybko, byla ogromna, prosze wiec te pytania
skierowac tez do opozycji. Ale nie jest tez prawda, ze od wybuchu wojny czy
nalozenia embarga nic nie zrobiono – spolki, ktore maja do tego narzedzia i
umiejetnosci, skupuja i kontraktuja wegiel od dawna. Problemem jest
logistyka i polskie porty. Tylko, panie redaktorze, to nie mysmy nie
inwestowali w porty i wydzierzawili, bywa, ze i na 30 lat, nabrzeza i
tereny portowe” – mowi Interii Jaroslaw Kaczynski.
Brzmi logicznie. Jedyny problem polega na tym, ze Donald Tusk filmik z
wagonami z weglem nagral 8 kwietnia. Ustawa o embargu juz 14 kwietnia byla
na biurku prezydenta, a premier mowil o jak najszybszej blokadzie na
rosyjski wegiel od 2 marca. Zanim opozycja w ogole zaczela kombinowac, jak
wykorzystac sprawe wegla politycznie, premier juz apelowal do Unii o
blokade. Jesli chodzi o porty, to Jaroslaw Kaczynski nie do konca rozumie
chyba ich dzialanie. Porty nie sa ani sprzedane, ani wydzierzawione.
Wydzierzawione sa nabrzeza. Jest to normalna praktyka, ktora wlasnie
zapewnia portom rozwoj. Firmy przeladunkowe inwestuja i nie musi tego robic
skarb panstwa.
Komunikat do swoich
Inna ciekawa opowiesc prezesa, to ze jego towarzyska znajomosc z Julia
Przylebska nie jest niczym zlym, bo owczesny prezes Trybunalu
Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzeplinski byl w siedzibie Platformy Tuska.
Prezes oczywiscie doskonale wie, ze sedzia Rzeplinski nie byl w siedzibie
PO, tylko w kawiarni Czytelnik, ktora znajduje sie piec pieter nizej. Wie
tez, ze wynikalo to wylacznie z tego, ze wladze Sejmu, w ktorym juz wtedy
rzadzilo PiS, nie wpuscily sedziow do gmachu.
Jest tez caly fragment o tym, ze obecna opozycja jest agresywna i
zwyczajnie chamska, a Prawo i Sprawiedliwosc bedac w opozycji zachowywalo
sie kulturalnie i z klasa. I kilka takich bajek dla wyborcow.
Trzeba jednak pamietac, ze kazde wystapienie prezesa jest przede wszystkim
przeznaczone dla dzialaczy i czlonkow PiS. Jaroslaw Kaczynski od lat tak
sie komunikuje ze swoimi ludzmi. Inaczej nie moze trafic do tych na samym
dole partyjnej drabiny, a na tym w tej chwili mu zalezy. Musi ich przekonac
po pierwsze, ze ma kontrole nad tym, co sie dzieje i po drugie, ze wie
dokad zmierza.
Michal SZADKOWSKI

Seks 800 km od domu, to nie zdrada
WAKACYJNA NIEWIERNOSC POLAKOW
Jesli mowa o niewiernosci w zwiazku, Polakow wciaz wyprzedzaja Francuzi i
Anglicy. Ale do wakacyjnych zdrad pochodzimy coraz swobodniej. Bo latem
“mozna”, a wedlug niektorych nawet “trzeba” zdradzic. A co z tym sie wiaze?
Sylwia, 44 lata: Robie to tylko w wakacje: zdrada jest dla mnie oznaka
zabawy, beztroski. I mlodosci. W ciagu roku uwazam sie za przykladna zone i
nadopiekuncza matke trojki dzieci. Raz do roku wyjezdzam z przyjaciolka w
lipcu nad morze: Chorwacja, Grecja lub Wlochy. Zwyczajowo pozwalam sobie na
skok w bok z kims poznanym w barze albo na imprezie.
Warunek: musi potrafic mnie uwiesc i dobrze pachniec. Zgadzam sie z teoria,
ze “seks 800 km od domu to nie zdrada”. Pije drinki, szaleje, nosze
seksowne sukienki, a potem wracam, zrelaksowana, do rodziny.
Dominik, 30 lat: Moj czteroletni zwiazek rozpadl sie przez zdrade.
Pojechalem z kolegami z firmy na jacht, ostro pilismy. Raz zacumowalismy w
porcie i poszlismy do przypadkowej nadmorskiej dyskoteki. Niewiele
pamietam. Ta kobieta, u ktorej spedzilem kilka godzin nad ranem, zaczela
mnie potem szantazowac, stalkowac. Podobno chciala ze mna byc. Kiedy
zablokowalem ja na mediach spolecznosciowych, odnalazla przez Facebooka
moja narzeczona i przeslala jej nasze kompromitujace zdjecia. Z lozka.
Nawet nie wiedzialem, ze powstaly. Narzeczona uwierzyla: ta kobieta wmowila
jej, ze to ona ma ze mna od dawna alternatywny zwiazek.
Beata, 38 lat: Mialam dwadziescia trzy lata. Zdalam sesje, obronilam
magisterke, wyjechalam na Mazury z przyjaciolmi. Akurat byl pierwszy dzien
lata; dla mnie pierwszy dzien prawdziwych wakacji. Mimo ze mialam
narzeczonego, ktory pojechal w tym czasie do rodzicow w gory, przespalam
sie z moim ekschlopakiem. Moj obecny maz dowiedzial sie o tym po kilku
latach. Ode mnie: nie radzilam sobie z wyrzutami sumienia. Z trudem mi
wybaczyl. Temat mojej zdrady wraca jednak w kazdej awanturze. Dzis wiem, ze
to byl najwiekszy blad mojego zycia.
Slawomir, 51 lat: Zdarzylo sie, nawet nie wiem, ile razy. Lato ma swoje
prawa. Uwielbiam flirtowac z kobietami w wakacyjnych lokalizacjach i
klimatach. Zdrada wakacyjna dzieje sie wlasciwie samoistnie. Duzo podrozuje
biznesowo do Norwegii i Szwecji, gdzie kobiety sa bardzo otwarte
seksualnie, szczegolnie chyba wlasnie latem. ONS (one night stand, z ang.:
jednonocna przygoda seksualna – przyp. red.) to zaden problem. Potem
zapominam o tych kobietach i wracam do domu. Jestem dla bliskich duzo
bardziej cierpliwy, wyrozumialy i wesoly. Wiem, nie ma sie czym chwalic,
ale lepsze to niz wizyty w domu publicznym. Chodzi o dobra zabawe. I o to,
zeby sie sprawdzac jako facet, czyli seksualnie, nie tylko ciagle z jedna
kobieta.
Opory i checi
Do niewiernosci przyznaje sie tylko 12 proc. Polakow – wynika z ankiet
Instytutu Badan Zmian Spolecznych. Jednak wiekszosc z nich to
“recydywisci”, czyli maja za soba wiecej niz jedna zdrade. Statystycznie
czesciej zdradzaja w Polsce mezczyzni, choc kobiet w tym obszarze przybywa.
Co ciekawe, wiele zalezy od miejsca zamieszkania, a wlasciwie od wielkosci
miasta. W metropoliach to kobiety (63 proc.) przoduja w zdradach, zas w
mniejszych osrodkach zdecydowanie mezczyzni (73 proc.).
Prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog i badacz, w 800-stronicowym raporcie pt.
“Seksualnosc Polakow na poczatku XXI wieku” dowiodl, ze Polacy zdradzaja
rzadziej niz Brytyjczycy, Francuzi czy Amerykanie. Jednoczesnie” coraz
chetniej wybaczaja skok w bok. Z jego badan wynika, ze zdradza 17 procent
kobiet i 28 procent mezczyzn. “Musze jednak zaznaczyc, ze dane z mojego
raportu moga nie w pelni oddawac rzeczywistosc. Niektorzy badani maja
bowiem opory, by otwarcie o tym opowiadac” – zastrzegal.
Zdrada pozostaje czesto najpilniej strzezona tajemnica. Bywa tez tematem
tabu, o ktorym sie nigdy nie rozmawia (choc dla odmiany zdarza sie, ze ktos
traktuje wakacyjne podboje jak trofeum i przechwala sie nimi).
Nie wiadomo jednak, ile sposrod “polskich zdrad” przydarza sie w wakacje. O
tym moga uslyszec jedynie powiernicy, przyjaciele zdradzajacych lub
zdradzanych, a takze terapeuci.
Agata Wilska, psycholozka i terapeutka z Lodzi, opowiada: – Z mojego
gabinetowego doswiadczenia wynika, ze u doroslych po 25. roku zycia zdrada
stricte wakacyjna nie zdarza sie bardzo czesto. Wynika to z prostego faktu,
ze pary w tym wieku z reguly jezdza na urlopy razem. U mlodszych doroslych,
w wieku 18-25 lat, niewiernosc zdarza sie czesciej, ze wzgledu na to, ze
oni “wakacjuja” takze osobno: obozy, wyjazdy studenckie lub do pracy itd.
Mozna, a nawet trzeba
“Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni, gdy nie ma dzieci w domu to
jestesmy niegrzeczni” – spiewal Kazik Staszewski w piosence “Gdy nie ma
dzieci” z 1998 roku, ktora nagral z zespolem Kult. I choc nie ma tam ani
slowa o niewiernosci, to nie przypadek, ze dorosli sa “niegrzeczni” wlasnie
w tym czasie. Latem. Na ten temat wciaz powstaja memy, piosenki i filmy
(szczegolnie komedie romantyczne; tego typu fabuly zwykle tocza sie latem).
Wakacyjna zdrada wcale nie jest nowym zjawiskiem; ani w zyciu, ani w
popkulturze. Wystarczy przypomniec polski film z 1957 roku, pt. “Deszczowy
lipiec” w rez. Leonarda Buczkowskiego. Otoz zdradzona przez meza Anna
wyjezdza na wczasy do Zakopanego. W pensjonacie wzbudza zainteresowanie
Andrzeja, ale wciaz mysli o ukochanym mezu. Dopiero kiedy spostrzega, ze
Andrzej flirtuje z kochanka jej meza, decyduje sie na romans. W pensjonacie
huczy od plotek. Tymczasem do Zakopanego zjezdza maz Anny”
Inne filmy, szczegolnie z kategorii komedii romantycznych, czynia z
niewiernosci jeden z dramatycznych, ale przy okazji komediowych watkow.
“Porady na zdrady” w rez. Ryszarda Zatorskiego juz w samym tytule
zapowiadaja lekkie podejscie do sprawy. Rzecz jest o dwoch zdradzonych
kobietach, ktore biora sprawy w swoje rece, a po drodze” no wlasnie.
Juz samo okreslenie “wakacyjny/wakacyjna” symbolizuje lekkosc, beztroske i
element (to wazne) szalenstwa, ryzyka. Czesto takze zakazanego owocu, na
ktory w ciagu roku albo nie mamy odwagi, albo czasu. Albo jednego i
drugiego. Wyglada wiec na to, ze w wakacje do zdrad wiele osob podchodzi
nieco inaczej.
W wakacje “mozna”, a wedle niektorych nawet” “trzeba” szalec, puscic
hamulce, zahamowania. I niekiedy zdradzic: zone, meza, partnera, partnerke,
narzeczonego, narzeczona. Dlaczego akurat tutaj latwo rozgrzeszamy samych
siebie?
– Lato to czas szczegolny, takze w kontekscie seksu. Wiekszosc osob,
niezaleznie od wieku czy stanowiska, czeka przez caly rok na wakacje. Wraz
z nimi pojawia sie czasem fantazja o niezwyklym, innym niz zazwyczaj
seksie: szalonym, wymarzonym, niecodziennym albo jak z komedii romantycznej
– opowiada dr Robert Kowalczyk, psycholog, psychoterapeuta, seksuolog,
wykladowca akademicki, wspoltworca Instytutu Splot w Warszawie. Jego
zdaniem “wakacyjny seks” laczy sie z realizowaniem tesknot, czyli tym,
czego ludzie nie znajduja czesto w swoich zwiazkach. A zatem pojawic sie
moze rowniez tesknota za kochanka czy kochankiem, chocby “jednorazowym”.
Zburzyc rutyne
Zarowno “wakacyjny seks”, jak i “wakacyjny romans” niosa obietnice przygody
i nadzieje na wachlarz szalonych uniesien. Z jednej strony to moze
przyniesc realizacje marzen, ale z drugiej takze niespelnienie, frustracje,
zawod. – Przeciez wakacje maja okreslony deadline – przypomina dr Robert
Kowalczyk.
– Na wakacjach doswiadczamy zwykle innego zycia: pozwalamy sobie na wiecej,
poczawszy od stylu zycia, przez odzywianie, styl ubierania czy rozrywke.
Jestesmy bardziej wyluzowani i usmiechnieci, mamy ochote ryzykowac,
pragniemy zburzyc rutyne. Inwestujemy w siebie: trenujemy, przechodzimy na
diete, odwazniej sie ubieramy. To dla niektorych takze czas, kiedy mozna
sobie pofolgowac seksualnie: isc do lozka z kims, z kim nie jest sie w
zwiazku – dodaje seksuolog.
Problem w tym, ze nie zawsze wakacyjne zdrady zaczynaja sie i koncza za
obopolna zgoda, porozumieniem, szacunkiem. Zdarza sie, wcale nierzadko, ze
jedna strona sie zakochuje (a druga nie) i dochodzi do dramatu. Dla kogos
to jest tylko “letni podryw”, a dla kogos spotkanie z miloscia zycia.
Skoro latem jestesmy bardziej otwarci i spragnieni efektu nowosci, czesciej
dochodzi do zakochania sie, a w efekcie do rozstan z dotychczasowymi,
stalymi partnerami. Adwokaci specjalizujacy sie w rozwodach doskonale
wiedza, ze po wakacjach zjawi sie duzo wiecej klientow. Tak jest co roku.
Wakacyjne flirty, zdrady, romanse i czasem takze milosci (ktore trwaja
dluzej niz wakacje) powoduja roszady oraz zmiane ukladu w wielu rodzinach.
Trzeba uwazac, bo wakacyjna zdrada nieraz konczy sie dramatycznie: czyims
zalamaniem, depresja, rozbitym stalym zwiazkiem, ktory wbrew pozorom mial
sie calkiem dobrze (a w zdradzie chodzilo o przelamanie rutyny) albo
niechciana ciaza (czasem bez swiadomosci, kto jest ojcem, bo kochanek
zniknal wraz z nocnym szalenstwem).
To tylko jedna noc
A czy wakacyjna zdrada rozni sie od tej niewakacyjnej?
– I tak, i nie – odpowiada Agata Wilska, psycholozka i terapeutka. – Przede
wszystkim wakacyjna niewiernosc wciaz pozostaje zdrada; boli i zawodzi
zaufanie. Ale to w zdradzie wakacyjnej obecne sa trzy sposrod kilku
czynnikow, ktore wplywaja na mozliwosc jej “zrozumienia” i wybaczenia przez
partnera czy partnerke.
Jakie to czynniki? Jak mowi Agata Wilska, zdrada wakacyjna jest z reguly
zdrada incydentalna czy tez jednorazowa, a nie dlugim (wielomiesiecznym czy
wieloletnim) romansem, ktory wybaczyc jest znacznie trudniej. Poza tym
wiaze sie z kontekstem sytuacyjnym. – Mam na mysli romantyczne i uwodzace
okolicznosci przyrody, “elektrycznosc” wyczuwana w powietrzu, sensualnosc
odslonietych cial, liczne pokusy, a do tego czesto alkohol. Moi pacjenci i
pacjentki wspominaja, ze jednorazowe “skoki w bok” drugiej strony, ze
wzgledu na sprzyjajaca sytuacje, sa troche mniej bolesne niz dlugotrwale,
stale oszukiwanie. Obserwuje, ze latwiej wybaczyc zaspokojenie pozadania
niz zakochanie sie w kims innym. A wakacyjne zdrady zazwyczaj wiaza sie z
tym pierwszym. Jednak chce tez wyraznie podkreslic, ze mimo tych czynnikow
zdrada wakacyjna, jak kazda inna, nie jest dla zwiazku obojetna. I nigdy
nie wiadomo, jakie przyniesie konsekwencje – ostrzega terapeutka.
Magdalena KUSZEWSKA

OKNO TRANSFEROWE Z WIDOKIEM NA KATAR
Cala Polska zyje przeprowadzka Roberta Lewandowskiego do Barcelony, ale
tego lata kluby zmienia tez wielu innych kadrowiczow. Wszyscy z nadzieja,
ze pojada na mundial.
Do mistrzostw swiata zostaly juz tylko cztery miesiace, a do ostatniego
zgrupowania przed ogloszeniem kadry na ten turniej juz tylko dwa. Nic
dziwnego, ze trwajace okno transferowe nabralo szczegolnego znaczenia.
Wielu kibicow i ekspertow odetchnelo z ulga, gdy saga z udzialem
Lewandowskiego dobiegla konca. Na twarz kapitana reprezentacji wrocil
usmiech, a wyzwania, jakie przed nim stoja, maja tchnac w niego nowa
energie. Oby jak najszybciej trafil do bramki i odnalazl sie w druzynie.
Inaczej zachwyty nad jego przenosinami do Katalonii zaczna ustepowac
miejsca dyskusjom, czy postapil slusznie, opuszczajac Bawarie, i czy odbija
sie na kadrze.
Lewandowski zostal najdrozszym polskim pilkarzem (45 mln euro plus 5 mln w
bonusach). Odebral ten tytul Krzysztofowi Piatkowi, sprzedanemu w 2019 r. z
Genoi do Milanu za 35 mln. Rok pozniej Hertha odkupila go za 24 mln. Dzis
nie wiaze z nim juz planow, a Fiorentina, w ktorej spedzil ostatnie pol
roku na wypozyczeniu – nie chce wylozyc pieniedzy na transfer definitywny.
Nasuwa sie pytanie, co poszlo nie tak, ze Polak, ktory mial lepsze wejscie
do duzej ligi niz Lewandowski, strzelal gola za golem w Serie A, nie jest w
stanie zrobic kariery na Zachodzie i krazy wciaz miedzy Niemcami i Wlochami.
Piatek, zamiast isc w slady Lewandowskiego, w najlepszym dla pilkarza wieku
(niedawno obchodzil 27. urodziny) trafil na peryferia wielkiego futbolu.
Pojawialy sie plotki, ze interesuje sie nim Borussia Dortmund, potrzebujaca
napastnikow po tym, jak Erling Haaland odszedl do Manchesteru City, a u
sprowadzonego z Ajaksu Sebastiena Hallera wykryto nowotwor. Wyglada jednak
na to, ze Herthe, ktora uratowala sie przed spadkiem z Bundesligi, Piatek
zamieni na wloskiego slabeusza – Salernitane.
Na liscie zyczen tego klubu znalazl sie tez drugi z napastnikow kadry –
Arkadiusz Milik. Ogladanie go w jednym zespole z Piatkiem byloby ciekawym
doswiadczeniem, moze przyniosloby tez korzysci reprezentacji. Tylko po co
Milik mialby sie przenosic z Marsylii, gdzie czeka na niego Liga Mistrzow,
do ekipy broniacej sie przed spadkiem. Zwlaszcza ze w Olympique zaczyna sie
nowy rozdzial. Argentynczyka Jorge Sampaoliego, z ktorym Polak podobno nie
mial ostatnio dobrych relacji, na stanowisku trenerskim zastapil Chorwat
Igor Tudor.
Dwoch kadrowiczow bedzie gralo w Lens. Do Przemyslawa Frankowskiego
dolaczyl Adam Buksa. Z Ligue 1 do kadry bedzie mu na pewno blizej niz z
amerykanskiej MLS, nie tylko ze wzgledow logistycznych. Francje wybral
takze kapitan Legii Mateusz Wieteska. Clermont zaplacilo za niego 1,3 mln
euro, bijac swoj transferowy rekord.
Czerwcowe zgrupowanie reprezentacji zdominowaly pytania o przyszlosc
Lewandowskiego, ale tez o dalsze losy pilkarzy grajacych w Rosji.
Maciej Rybus, ktory ma zone Rosjanke i male dzieci, postanowil zostac w
Moskwie, zmienil tylko pracodawce – z Lokomotiwu przeniosl sie do Spartaka.
Tlumaczenia, ze kierowal sie troska o bezpieczenstwo rodziny, nie
przekonaly PZPN i selekcjonera Czeslawa Michniewicza, wiec na mundialu na
pewno go nie zobaczymy.
Sebastian Szymanski do Moskwy wracac nie zamierzal. Spakowal walizki,
trenowal z rezerwami Legii i czekal na rozwoj sytuacji. Wreszcie kilka dni
temu zostal wypozyczony z Dynama do Feyenoordu Rotterdam, finalisty
ostatniej Ligi Konferencji. Na razie na rok, ale w umowie znalazl sie zapis
o mozliwosci wykupu.
Grzegorz Krychowiak juz wiosna skorzystal z furtki, jaka otworzyla przed
obcokrajowcami z lig rosyjskiej i ukrainskiej Swiatowa Federacja Pilkarska
(FIFA). Zostawil Krasnodar, poszedl na wypozyczenie do AEK Ateny,
najblizszy rok spedzi w Arabii Saudyjskiej. Szkoda, ze jeden krwawy rezim
zamieni na inny. Moralnych watpliwosci jest jakby mniej. Moze zeszly na
plan dalszy, bo w Al-Shabab wystepuje kilku reprezentantow naszych
mundialowych rywali, a wiedza, jaka zdobedzie Krychowiak, bedzie przydatna
w rozpracowaniu przeciwnika.
Ruch wsrod kadrowiczow jest duzy, bo Michniewicz zapowiadal, ze czesc z
nich moze zapomniec o wyjezdzie do Kataru, jesli nie zmieni klubow. Wielu
ostrzezenia selekcjonera wzielo sobie do serca.
Przemyslaw Placheta, ktory po awansie do Premier League siedzial juz
glownie na lawce Norwich, nie chcial sprawdzac, czy po spadku wroci do
lask, tylko przeniosl sie na wypozyczenie do innej ekipy Championship –
Birmingham City.
Bartlomiej Dragowski, ktory coraz rzadziej broni w Fiorentinie, jest
zdaniem wloskich mediow bliski przejscia do Spezii. Oferte tego klubu
odrzucic mial Karol Linetty, zepchniety na boczny tor przez Torino.
Pracodawcow musza szukac rowniez Krystian Bielik, ktory spadl z Derby
County do trzeciej ligi angielskiej, oraz Tymoteusz Puchacz, ktory po
wywalczeniu mistrzostwa Turcji z Trabzonsporem wrocil do Unionu Berlin.
Puchacz byl jednym z tych przedstawicieli mlodej emigracji, z ktorymi
wiazalismy spore nadzieje. Ale szybko przekonal sie, jaka przepasc dzieli
Ekstraklase od Bundesligi.
Nieudane przygody kolegow nie zrazaja jednak kolejnych smialkow. Jakub
Kaminski, ktory ma byc przyszloscia reprezentacji, zamienil Poznan na
Wolfsburg. Transfer zostal potwierdzony juz zima, ale 20-letni skrzydlowy
zostal do konca sezonu i pomogl druzynie odzyskac mistrzostwo.
Do Niemiec trafil tez najwiekszy wojownik Michniewicza – Jacek Goralski. Z
dalekiego Kazachstanu (Kajrat Almaty) przenosi sie do Bochum. Tuz przed 30.
urodzinami dostaje szanse w silnej lidze. Bedzie mial blizej do Polski, ale
nie wiadomo, czy takze do kadry.
Tomasz WACLAWEK
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)
————————–
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK