Dzien dobry – tu Polska – 30.03.2023

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

GAZETA MARYNARSKA

Imienia Kpt. Ryszarda Kucika

(Rok XXII nr 87) (6580)

30 marca 2023

Pogoda

czwartek, 30 marca 17 st C

Przejsciowe opady

Opady:80%

Wilgotnosc: 71%

Wiatr:18 km/h

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

W koncu powoli zaczyna sie wiosenna temperatura (przynajmniej w Zielonej
Gorze) a ja jade do Redy, gdzie jest nieco chlodniej i gdzie piwo kradna (o
tym nieco nizej). Mamy tez przesylke od Kapitana Smerfa 🙂

A sport od naszego Pana Gargamela, ktory pozyskal go od Pana Stefana
Szczeplka, ktorego to Pana, podobno Czytelnicy bardzo lubia, wiec ja nie
robie konkurencji 🙂 Na mysli mialam Pana Stefana, ze Czytelnicy lubia, a
drugiego Pana, czyli Gargamela uwielbiamy wszyscy, wiec w tym podnioslym
nastroju zycze udanego czwartku 🙂

Ania Iwaniuk

smerf kapitan a nadchodzaca burza:

Mowi sie ze w swiecie malo cywilizowanym 98% bogactw trzyma w reku 2%
cwaniakow. Wyglada na to ze niektorym europejskim politykom to sie
spodobalo wiec po koleji cwicza jak moga pauperyzacje Europy. Kovid dowalil
restauratorom I branzy hotelowej. Lotniska pozwalnialy kwalifikowany
personel I jak sie otworzyli to prawdopodobienstwo utraty bagazu wzroslo 10
razy. Teraz europoslowie chca nam zabrac gotowke I samochody czyli koncowke
wolnosci. Potem pewnie sladem Holandii nawet za glupi parking bedzie trzeba
placic karta albo apka. Holandia mala to sobie moga jezdzic rowerami ale
poki co nie slyszalem o elektrycznych traktorach. Rolnictwo europejskie
mialo takie nadwyzki ze to malutka Europa dokarmiala rozwyzdrzona
populacyjnie Afryke. No ale juz chca ograniczac produkcje rolna bo krowy
pierdza. No tak, krowy na kotlety , cielencinka dla jasniepanstwa a
Europejczycy maja wpierdalac fasole I kotlety z boczniaka czy innej soi. Ja
rozumiem ze to proba powstrzymania ekspansji czarnych do Europy. Jak tu
zapanuje bieda to zima zalatwi reszte problemu emigrantow w sposob
naturalny, tylko ze nas Europejczykow nikt sie nie pyta czy nam sie
podobaja szalone plany ekoterorystow. Najbogatsi maja furtki typu nie kupie
elektryka tylko spalinowe Bugatti, tylko ze bogacze zapominaja ze
pauperyzacja zaostrza konflikt klasowy I jak wkurwiony lud pojdzie do boju
to tej rewolucji juz nie przezyja. A na razie co chwila strasza ze to banki
padaja ze dolar slabnie ze wogole jest do dupy I jedyne rozsadne wyjscie to
sie powiesic. Wlasnie czytalem jak dwoch zwyrodnialcow bilo sie przy dwu
latku na rodzinnej imprezie, no koszmar. Tez jestem zdania ze zeby posiadac
dzieci powinno sie zdawac jakies egzaminy I dostawac pozwolenie jak w
Chinach. No a nielegalne dzieci to do jakis biduli I z nich szykowac
sluzby: wojsko policja I kazda inna po smieciarza wlacznie. Czyli panstwo
totalitarne. U nas politycy wydaja kase tak szybko ze drukarnia nie nadaza
drukowac ale w innych krajach ludzie zaczynaja stawiac opor, na razie
splonal ratusz w Bordeaux, stanely koleje w Niemczech czy ciagniki
zablokowaly Bruksele. Ale pogoda sie poprawia I chec do rozroby na swiezym
powietu bedzie wzrastala. Amen

DOWCIP

Fafara, Kubal i Ewald z zonami wybrali sie nad jezioro. Byl straszny upal
wiec Fafara z Ewaldem od razu zabrali sie do konsumowania piwa. Kubal
zwietrzyl swoja szanse i poszedl za Fafarowa.

– Pani Fafarowa, jaki piekny dzien mamy dzisiaj, a pani jak pieknie wyglada
w tym przezroczystym kostiumie, zwlaszcza jak sie zamoczy. A moze bysmy tak
podplyneli na tamta wyspe i spokojnie sie poopalali?

– Panie Kubal, moze wszedlby Pan glebiej do wody! Po co wszyscy maja
WIDZIEC o czym rozmawiamy?

‘Po co placic, moglo sie udac’. Uciekala z kradzionym piwem i wpadla na
policjantow

Policjanci w miniony weekend podczas nocnej sluzby w Redzie zauwazyli
biegnaca kobiete, a za nia mezczyzne. Mundurowi podjeli interwencje, zeby
sprawdzic co sie stalo. Okazalo sie, ze kobieta przed chwila ukradla ze
stacji paliw zgrzewke piwa. Na kradziez zareagowal pracownik, ktory za nia
wybiegl, a by odzyskac ukradziony towar.

W nocy z soboty na niedziele policjanci patrolujac rejon miasta Reda
zauwazyli, jak kobieta biegnie przy drodze, trzymajac w rekach czteropak
piwa, a za nia goni jakis mezczyzna.- Kobieta biegla wprost w kierunku
jadacego radiowozu. Policjanci natychmiast sie zatrzymali i podjeli
interwencje, aby ustalic co sie stalo. Okazalo sie, ze 29-latka ukradla
piwo, a biegnacy za nia mezczyzna, chcial odzyskac ukradziony przez nia
towar. Funkcjonariusze zapytali ja, czemu nie zaplacila za piwo.
Odpowiedziala, ze “po co placic, moglo sie udac” – informuje asp. sztab.
Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.Kobieta zostala ukarana mandatem
karnym w wysokosci 500 zl. Z uwagi na to, ze 29-latka zaczela uzywac slow
nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, co takze jest wykroczeniem, zostala
ukarana za to przewinienie mandatem karnym w wysokosci rowniez 500 zl.

“Dziadek-sprinter” znalazl sposob na darmowe jezdzenie autostrada. Teraz ma
zaplacic kilka tysiecy euro

Mario, pensjonariusz domu spokojnej starosci kolo Rzymu, przez dwa lata
jezdzil za darmo wloskimi autostradami. Zawsze stosowal te sama sztuczke:
przy bramce wjazdowej przejezdzal tuz za poprzedzajacym go samochodem.
Teraz 80-latek ma zaplacic za te przejazdy 4 tysiace euro.

Okazalo sie, ze kierowca notorycznie unikajacym oplat za przejazd
autostrada jest mieszkaniec domu opieki dla osob starszych w miejscowosci
Fiuggi. To tam znalazl go przedstawiciel prokuratury, wreczajac mu
zawiadomienie o postawionym zarzucie oszustwa.

Od 2020 do 2022 roku 80-letni obecnie mezczyzna jezdzil niemal zawsze
wieczorem i noca glowna autostrada we Wloszech A1 albo w kierunku Rzymu,
albo na poludnie do Neapolu i Caserty.Darmowe przejazdy autostradami
Zgromadzono przeciwko niemu pokazny material dowodowy pochodzacy z kamer
przy bramkach wjazdowych. Zawsze korzystal z tych dla uzytkownikow
elektronicznego systemu poboru oplat, przy ktorych nie trzeba stawac, bo
przejazd rejestruje specjalne urzadzenie. Kierowca-oszust, nazywany w
mediach “dziadkiem-sprinterem”, jechal zaraz za poprzedzajacym go autem,
tak aby rejestrowano przejazd tylko jednego pojazdu.Ale kamery
zarejestrowaly zarowno kazdy jego wjazd, jak i zjazd z autostrady. Tablica
rejestracyjna zaprowadzila sledczych do domu spokojnej starosci, a po
podliczeniu suma naleznych oplat wyniosla okolo 4 tysiecy euro.Prokuratura
wyrazila gotowosc uchylenia zarzutu pod warunkiem, ze senior zaplaci cala
te kwote. – Nie zaplace – powiedzial starszy pan swojemu adwokatowi.

Wkradl sie do mieszkania, zjadl gulasz i zasnal. Uslyszal zarzuty

Policjanci z Gdanska zatrzymali 28-latka, ktory podczas nieobecnosci
lokatorow wszedl do ich mieszkania, zjadl gulasz wolowy i zasnal. Policje
powiadomili wlasciciele, ktorzy wrocili do domu i zauwazyli mezczyzne
spiacego w ich lozku. “W miniona niedziele policjanci z komisariatu w
Gdansku-Oruni odebrali zgloszenie, ze w mieszkaniu zglaszajacych przebywa
obcy mezczyzna, ktory dostal sie do srodka podczas ich nieobecnosci” –
podal we wtorek oficer prasowy gdanskiej komendy asp. szt. Mariusz
Chrzanowski.

Gdy wlasciciele otworzyli drzwi, zauwazyli wiszaca na wieszaku czyjas
kurtke, a w swoim lozku spiacego mezczyzne.Nie byl w stanie wytlumaczyc,
jak wszedl do mieszkania “Na miejsce pojechali kryminalni i zatrzymali
28-letniego obywatela Bialorusi. Mezczyzna byl pijany i mial prawie 1,5
promila alkoholu w organizmie, nie byl tez w stanie wytlumaczyc tego, w
jaki sposob wszedl do mieszkania” – relacjonowal policjant. Po sprawdzeniu
mieszkania okazalo sie, ze nic z niego nie zginelo. “Mezczyzna, zanim
zasnal w lozku pokrzywdzonych, oproznil naczynie, w ktorym znajdowal sie
gulasz wolowy” – przekazal oficer prasowy.28-latek spedzil noc w policyjnym
areszcie, a po wytrzezwieniu uslyszal zarzut naruszenia miru domowego.
Grozi mu nawet rok wiezienia.

Byla partnerka Tomasza Komendy w oswiadczeniu pisze o przemocy. “Ma
ograniczone prawa rodzicielskie”

Partnerka Tomasza Komendy, Anna Walter, niedawno opowiadala, jak wygladal
jej zwiazek z bylym juz partnerem. Po tym spadla na nia fala krytyki,
dlatego kobieta zdecydowala sie opublikowac oswiadczenie. W pismie
napisala, ze jej byly partner nie lozyl na dziecko – wolal bawic sie na
miescie. Tomasz Komenda w 2018 r. byl na ustach calej Polski, kiedy to
opuscil wiezienie po 18 lat odbywania kary pozbawienia wolnosci za rzekomy
gwalt i zabojstwo Malgorzaty Kwiatkowskiej. W miedzyczasie mezczyzna
zwiazal sie z Anna Walter. Ta jedna z najglosniejszych spraw polskiego
sadownictwa z czasem doczekala sie ekranizacji – film “25 lat niewinnosci.
Sprawa Tomka Komendy” trafil do kin we wrzesniu 2020 r. Podczas uroczystej
premiery mezczyzna oswiadczyl sie swojej ukochanej Annie w obecnosci
dziennikarzy, a trzy miesiace pozniej powital z narzeczona syna Filipa.
Byla partnerka Tomasza Komendy w rozmowie z “Super Expressem” wyjawila, ze
ponoc przez rok walczyla o alimenty dla syna. Zaznaczyla, ze Tomasz Komenda
nie pomagal jej finansowo w utrzymaniu i wychowaniu dziecka

Tomek nie dal dziecku nic. Jestem z Filipem w tak trudnej sytuacji
materialnej, ze obecnie czekam w kolejce na przydzial lokalu socjalnego we
Wroclawiu. Tak wyglada nasza rzeczywistosc

– mowila.

Teraz Anna Walter wydala oswiadczenie, w ktorym broni sie przed krytyka po
rozmowie z gazeta. Wyjawila, ze tylko dzieki pomocy fundacji nie skonczyla
na ulicy. Portal pudelek.pl opublikowal oswiadczenie Anny Walter. Kobieta
przerwala milczenie, gdyz bola ja komentarze internautow, ze zyje w
luksusie.

“Szanowni Panstwo, w odniesieniu do wiadomosci medialnych o tym, ze moj
byly partner Tomasz Komenda, nie zgadza sie na zasadzone przez sad
alimenty, chce publicznie oswiadczyc, iz uwazam to za zachowanie karygodne,
zwlaszcza ze dysponuje faktami, w oparciu o ktore sad wydal przeciez swoj
wyrok. Wyrok w sprawie, ktora trwala prawie rok i na ktorej Tomek
praktycznie sie nie stawial. Tomka nie bylo nawet na ogloszeniu wyroku i
miedzy innymi wlasnie przez jego obojetnosc i brak checi do nawiazania
porozumienia, sad postanowil to, od czego on chce sie teraz odwolywac. Do
tej pory nie chcialam pewnych kwestii poruszac publicznie, ale do zmiany
zdania zmusily mnie komentarze osob trzecich o tym, ze plawie sie w
luksusie, oraz zdanie Tomka, ze sie nie zgadza z wysokoscia alimentow” –
napisala. Pozniej Anna Walter wspomniala o braku srodkow do zycia.
Twierdzi, ze jej byly partner nie lozyl na dziecko – wolal imprezowac.

“Nie mialam na zlobek, oplaty czy mieszkanie. Kiedy Tomek wydawal pieniadze
na kupno apartamentow, ktore stoja puste lub zamieszkuja tam czlonkowie
rodziny, na narkotyki i alkohol, kiedy rozdawal pieniadze na lewo i prawo
wszystkim swoim kolegom, jego syn mieszkal w zadluzonym mieszkaniu
obrosnietym grzybem. Bo Tomek zostawil mnie ze wszystkimi problemami. Po
prostu przestalam mu byc potrzebna”.

Tylko dzieki mamie, przyjaciolom i fundacji braci Collins nie skonczylismy
na ulicy. Fundacja oplacila nam na kilka miesiecy mieszkanie, zorganizowala
zlobek dla syna i dala samochod, ktorym moglam go, do niego dowozic. Filip
od swojego ojca otrzymywal uwage jedynie od swieta, obcy ludzie byli
wazniejsi, a Tomek sobie hulal

– tlumaczyla w pismie. Anna Walter pod koniec wspomniala tez o przemocy.
Twierdzi, ze jej byly partner byl agresywny.

Chce dodatkowo podkreslic, ze gdy jeszcze mieszkalismy z Tomkiem, do
naszego mieszkania wzywana byla policja, poniewaz Tomasz byl agresywny, a
swiadkami tej przemocy wielokrotnie byly dzieci, sasiedzi wszystko slyszeli.

“Ludzie pisza, ze ja z nim dla pieniedzy sie zwiazalam. To nieprawda. Ja po
przejsciach i on tez, chcialam zbudowac dom i myslalam, ze on tez, tak mi
sie zdawalo… Tomek ma ograniczone prawa rodzicielskie, zlozylam
zawiadomienie na policje, bo grozil uprowadzeniem dziecka, ktore jednak w
pozniejszym czasie wycofalam ze wzgledu na powazna chorobe Tomka – w sadzie
przedstawil, ze ma nowotwor z przerzutami i brak szans. Nie chcialam mu
niszczyc ostatnich dni zycia, prosilam go i blagalam tysiac razy, zebysmy
sie polubownie dogadali, ale on mial zlewke i traktuje ludzi z gory”

Tomek nie ma nawet teraz kontaktu z wlasna mama, pomimo ze ona wiele razy
starala sie z nim rozmawiac. Zmienil sie totalnie

– dopisala.

Zaproponowal podwozke i udusil w lesie. Jest wyrok dla “bestii z Sulikowa”

Gdy zepsul sie jej skuter, zaproponowal jej podwozke. 18-letnia Magda,
licealistka z malej wsi pod Kamieniem Pomorskim, nigdy nie wrocila do domu.
W sprawie Dawida J. – “bestii z Sulikowa” – zapadl wyrok. Do zbrodni
doszlo w maju 2021 roku. Do zabojstwa 18-letniej Magdy przyznal sie Dawid
J. – mezczyzna, ktory juz wczesniej mial na koncie brutalne morderstwo.

Wyrok dla “bestii z Sulikowa”

We wtorek w Sadzie Okregowym w Szczecinie zapadl pierwszy wyrok ws. Dawida
J. 30-letni obecnie mezczyzna zostal skazany na dozywocie, a o
przedterminowe zwolnienie bedzie mogl ubiegac sie po 35 latach. Wyrok ma
odbywac w warunkach terapeutycznych dla osob uzaleznionych od srodkow
psychoaktywnych. Sad zdecydowal rowniez, ze J. ma zaplacic trojce bliskich
ofiary po 100 tys. zlotych zadoscuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Feralnego dnia licealistka pojechala na skuterze do Kamienia Pomorskiego.
Chciala zrobic zakupy. Pod sklepem skuter mial sie zepsuc. Na nagraniu z
monitoringu widac, jak 18-latka rozmawia z Dawidem J. Mezczyzna mial
zaproponowac nastolatce podwozke.

Dziewczyna nie wrocila tego dnia do domu. Zaniepokojony ojciec zglosil jej
zaginiecie. Niedlugo pozniej w pobliskim lesie znaleziono jej cialo.

Sprawca przykryl je galeziami i przysypal liscmi. Twarz dziewczyny byla tak
zmasakrowana, ze konieczne bylo badanie DNA, aby potwierdzic jej tozsamosc.

J., po zatrzymaniu, przyznal sie do zbrodni. W toku sledztwa udalo sie
ustalic, ze niedlugo po tym, jak 18-latka wsiadla do jego samochodu,
zamroczyl ja, uderzajac piescia w skron. Nastepnie wywiozl do lasu,
wykorzystal seksualnie, a poznil udusil.

Najmlodszy przestepca seksualny w Europie

Mezczyzna byl juz wczesniej karany. Przed laty zostal okrzykniety
najmlodszym przestepca seksualnym w Europie. W wieku 14 lat brutalnie
zamordowal i zgwalcil swoja kolezanke z klasy – 13-letnia Sylwie.

– Wyjdzie z poprawczaka, wtedy bedzie jeszcze wiekszy, silniejszy. I co,
wyjdzie naprawiony? To, ze w poprawczaku sobie posiedzial, to tak jakby byl
na wczasach – denerwowala sie przed laty Violetta Cieslak, matka
zamordowanej dziewczynki.

– Jestem zbulwersowany, ze doszlo do takiej sytuacji. Przeciez to bylo
wiadomo, ze wczesniej czy pozniej on cos takiego zrobi – komentowal doktor
Jerzy Pobocha.

Rosjanin deportowany z Bali za pokazanie nagich posladkow na swietej gorze

Zdjecie Rosjanina pozujacego ze spodniami wokol kostek na swietej gorze
Agung w zeszlym tygodniu stalo sie wirusowe. Mezczyzna przeprosil, ale
przez co najmniej pol roku bedzie mial zakaz ponownego wjazdu do Indonezji.
Wladze na Bali coraz surowiej dyscyplinuja zagranicznych turystow, ktorzy
zachowali sie nieobyczajnie lub zlamali prawo. Czesto dotyczy to Rosjan.
Gora Agung, najwyzszy szczyt na Bali, jest uwazana przez Hindusow za
siedzibe bogow. W minionym tygodniu Rosjanin, zidentyfikowany jako Jurij,
zapozowal na jej szczycie do zdjecia z golymi posladkami, spuszczajac
spodnie do kostek. Zdjecie stalo sie popularne w internecie, tam tez
zobaczyly je indonezyjskie wladze. Bali ostatnio wzmoglo wysilki, aby karac
niewlasciwie zachowujacych sie zagranicznych turystow. Choc Rosjanin
przeprosil, przez co najmniej pol roku bedzie mial zakaz ponownego wjazdu
do Indonezji. Lokalny urzednik powiedzial, ze “nie ma usprawiedliwienia”
dla jego zachowania. – Naruszyl normy i nie okazal szacunku dla naszej
kultury – powiedzial gazecie “The Jakarta Post” Anggiat Napitupulu, szef
Bali Law and Human Rights Office.

W filmie opublikowanym na Instagramie w jezyku rosyjskim Rosjanin imieniem
Jurij powiedzial: “Moje dzialanie nie ma usprawiedliwienia. Jedyna rzecza,
ktora doprowadzila do tego, co sie stalo, byla moja osobista ignorancja”.
Pozniej wzial udzial w specjalnej ceremonii oczyszczenia gory – rytuale
czesto odprawianym przez miejscowych po takich wydarzeniach. Wijaya,
honorowy konsul generalny Rosji na Bali, powiedzial CNN Indonesia, ze
turysta byl “szalony” i ze deportacja go byla sluszna decyzja. Wielu
mieszkancow w mediach spolecznosciowych rowniez to poparlo.

Kolejny taki incydent

Jak przypomina BBC, do podobnych incydentow dochodzilo juz w przeszlosci. W
zeszlym roku kanadyjski aktor Jeffrey Craigen zostal deportowany z
Indonezji po tym, jak opublikowal wideo, na ktorym tanczy nago na Mount
Batur, innym swietym szczycie polozonym w srodkowej czesci Bali. Z kolei w
2021 r. w internecie krazyl trzyminutowy film przedstawiajacy rosyjska pare
uprawiajaca seks na Mount Batur.

Wedlug “The Jakarta Post” we wtorek wysoki urzednik imigracyjny wezwal do
“bezkompromisowej” polityki w postepowaniu z obcokrajowcami, ktorzy zlamali
prawo. Na poczatku tego miesiaca wladze poinformowaly, ze planuja tez
zakazac zagranicznym turystom uzywania motocykli na Bali. Takie kroki
podjeto po serii przypadkow lamania przez turystow przepisow ruchu
drogowego. Ponadto administracja prowincji Bali planuje ograniczyc dostep
turystow do gor na wyspie w swietle tego, co nazwali “nadmierna turystyka”.

Rosjanie lamia przepisy i pracuja nielegalnie

Gubernator Bali, I Wayan Koster, oglosil tez plany cofniecia wiz wjazdowych
dla turystow z Rosji i Ukrainy, mowiac, ze wiele osob z obu krajow
“przybylo na Bali” w czasie wojny, ale czesto nie przestrzegali lokalnych
przepisow. Jak pisal 23 marca “Wall Street Journal”, od poczatku rosyjskiej
inwazji na Ukraine dziesiatki tysiecy Rosjan przybyly na Bali, a wielu z
nich nie wrocilo do kraju. Lamia przepisy wizowe i nielegalnie pracuja, co
wywoluje gniew lokalnej ludnosci.

Ale zaostrzone przepisy dotyczace przybyszow z zagranicy wielu miejscowych
niepokoja. Turystyka przed pandemia stanowila 60 proc rocznego PKB Bali.
Wedlug biura statystycznego prowincji w styczniu 2023 r. wyspe odwiedzilo
najwiecej turystow z Australii (ponad 91 tysiecy Australijczykow), ale juz
drugie miejsce zajela Rosja – w styczniu okolo 22 tysiecy przyjezdnych.

Premier: nie zgadzamy sie na to, by ukrainskie zboze trafialo do Polski,
destabilizowalo rynki lokalne

Mateusz Morawiecki na konferencji w KPRM mowil miedzy innymi o kwestii
ukrainskich zboz, ktore wjezdzaja do naszego kraju.

– Polecilem panu premierowi (ministrowi rolnictwa Henrykowi) Kowalczykowi
wypracowanie odpowiednich zasad, bardzo szybko, ktore nie tylko pozwola nam
uplynnic czesc zboza, ktore zostalo zgromadzone w Polsce, to znaczy
sprzedac w polnocnej Afryce, na Bliskim Wschodzie, tam gdzie zreszta to
zboze mialo trafiac, ale rowniez wprowadzenie odpowiednich przepisow,
zapisow, ktore beda pozwalaly ograniczyc wplyw zboza ukrainskiego do Polski
– oglosil.

Wedlug Morawieckiego “to zboze dzisiaj destabilizuje nasz rynek”. – My
sobie z tego zdajemy sprawe i dlatego pan minister rolnictwa i rozwoju wsi
dostal jednoznaczne zadanie, aby ograniczyc ten wplyw zboza – dodal. Szef
rzadu relacjonowal, ze w trakcie ostatnich obrad Rady Europejskiej
“uzgodnil z premierami kilku krajow Unii Europejskiej, tych ktore granicza
z Ukraina, ze przekazemy list do przewodniczacej Ursuli von der Leyen, do
Komisji Europejskiej z zadaniem natychmiastowego dzialania, wykorzystania
wszystkich instrumentow, wszystkich dostepnych procedur i przepisow, aby
ograniczyc wplyw zboza ukrainskiego na rynki krajow sasiadujacych z
Ukraina”.

– My jestesmy gotowi pomagac, brac to zboze i wywozic to zboze do Afryki,
prosze bardzo, ale nie zgadzalismy sie na to i nie zgadzamy, aby to zboze
trafialo na rynek polski, na rynek rumunski, bo takie samo zdanie mial
prezydent i premier Rumunii, z ktorymi rozmawialem, i destabilizowalo rynki
lokalne – powiedzial w kancelarii premiera Morawiecki.Premier tlumaczyl, ze
w pismie zaproponowano “wszelkie mozliwe srodki, lacznie z kontyngentami,
clami ochronnymi, roznymi przepisami, ktore ogranicza ten wwoz na zasadzie
docelowego kraju wwozu, jakim w tym przypadku bylaby Polska”. Natomiast
jezeli ktos chce wywozic przez terytorium Polski do Gdanska i stamtad dalej
do Afryki czy na Bliski Wschod, czy do innych krajow swiata, to prosze
bardzo, niech sobie to robi – dodal. Morawiecki oswiadczyl, ze rzad
“oczekuje teraz kroku po stronie Komisji Europejskiej”. – Pilka jest po
drugiej stronie kortu. Droga pani przewodniczaca Komisji Europejskiej
prosimy o dzialanie i to nie tylko my, Polska, bo dokladnie takie problemy
maja Rumuni, Wegrzy, Slowacy, Bulgarzy, Czesi i kilka innych krajow –
twierdzil. Dodal, ze pismo zostanie przekazane “dzis, najpozniej jutro”.

W sesji pytan premier pytany byl, dlaczego reakcja w sprawie ukrainskich
zboz nastepuje tak pozno. – Reakcja nastapila duzo wczesniej. Nasz wniosek,
pierwsze wnioski, ktore skierowalismy do Komisji, to byl styczen i luty
tego roku – odpowiadal. – W grudniu podjelismy dzialania o charakterze
uplynnienia tego zboza. To nie jest tak, ze ono nie wyjezdza, tylko
wyjezdza go zdecydowanie za malo, a dzisiaj chcemy, zeby wyjezdzalo cale to
zboze – oswiadczyl. W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpoczal sie
dzis “okragly stol” rolniczy w sprawie sytuacji na rynku w zwiazku z
iloscia sprowadzonego ukrainskiego zboza do Polski. W ubiegly czwartek
rolnicy rozpoczeli protest przed Urzedem Wojewodzkim w Szczecinie. Domagaja
sie miedzy innymi wlasnie uregulowania kwestii zboza z Ukrainy.

SPORT

I co Pan na to Panie Stefanku?

To nie czarodziej

Nowy trener nie jest w stanie odmienic druzyny juz w jej pierwszych
meczach. Fernando Santos tez tego nie zrobil, ale jest nadzieja, ze kiedys
mu sie uda.

Pytanie, czy Portugalczyk moze odmienic reprezentacje Polski, w ogole
wydaje sie troche bez sensu. Odmienic mozna cos, co bylo dobre i byc
przestalo, a Polska ostatni raz byla dobra w roku 1982, na mundialu w
Hiszpanii. Od tamtej pory najpierw czekalismy 16 lat na kolejny awans, a
potem “mecze o honor” sprowadzaly nas na ziemie w turniejach, przed ktorymi
snilismy o potedze.

Nie udawalo sie trenerom polskim ani zagranicznym, i nic sie pod tym
wzgledem nie zmienilo. Wiara, ze znany trener z zagranicy nagle zrobi z
Polski kandydata do medali na mundialu czy Euro, jest naiwnoscia. Problemem
naszej reprezentacji nie sa bowiem trenerzy (no, z wyjatkiem dwoch
ostatnich), tylko pilkarze.

Paulo Sousa sprawdzil 39 w 15 meczach, Czeslaw Michniewicz – 36 w 13.
Fernando Santos na dwa mecze wystawil juz 18. U wszystkich trzech trenerow
nazwiska sie powtarzaja. I wyniki tez, zazwyczaj po grze, ktora nie daje
satysfakcji. To, ze Santos powolal do pierwszej kadry az 18 (z 26)
uczestnikow mundialu, nie powinno dziwic. Niezaleznie od postawy wiekszosci
z nich w Katarze, to sa wciaz najlepsi polscy pilkarze.

Santos nie mogl robic rewolucji, bo nawet tych zawodnikow zna slabo. Innych
– wcale. Oparl sie wiec na opiniach swoich polskich wspolpracownikow.
Polecili mu oni chocby Michala Karbownika, ktory przeszedl modelowa droge
od reprezentacji U-15 do pierwszej i wyjezdzal z Polski z zasluzona opinia
talentu. Tyle ze od kiedy w roku 2021 kupil go Brighton, nawet nie wlozyl
koszulki tego klubu. Byl w Grecji, teraz jest w Fortunie Duesseldorf.

Moze bedzie przyszloscia reprezentacji, bo ma 22 lata, ale to dla
zawodowego pilkarza niemalo. Robert Gumny i Krystian Bielik maja juz po lat
25, byli na mistrzostwach w Katarze, a wciaz traktuje sie ich jako “mlode
talenty”.

Wszyscy trzej zagrali z Czechami nie tylko slabo, ale i bez ambicji. Mlodzi
chlopcy z podworka, kiedy by im ktos strzelil dwie bramki w dwie minuty,
przynajmniej ziemie by gryzli. A ci grali dalej, jakby sie nic nie stalo.

Mam poczucie, ze im wiecej polskich pilkarzy gra za granica, tym bardziej
kalkuluja. Kiedys nie dawalem wiary, ze zawodnik z zagranicznego klubu,
powolany do druzyny narodowej, moze watpic, czy warto wdawac sie w
ryzykowne akcje, bo mozna odniesc kontuzje i stracic pieniadze w klubie.
Kiedy ktos mi tak mowil, twierdzilem, ze to niemozliwe, ale dzis fakt, iz
mozna sie klocic o pieniadze nawet podczas mistrzostw swiata, spowodowal we
mnie znaczna utrate zaufania do zawodnikow.

W takim sportowo-obyczajowym dolku reprezentacje przejal trener, ktory ma
ja stamtad wyciagnac. Chce odbudowac zaufanie, a potem spelnic swoje plany:
Polacy maja grac nie tylko skutecznie, ale i ladnie. Ale jak z przecietnych
graczy zrobic dobra druzyne?

Stefan SZCZEPLEK

DETEKTYW

Jerzy Gadaj: zagadkowe zabojstwo kolejarza

Jerzy Gadaj od lat mieszkal samotnie przy ulicy Tetmajera w Rydultowach.
Dom otrzymal w spadku po rodzicach. 53-letni mezczyzna byl typem samotnika.
Nie utrzymywal blizszych kontaktow z innymi osobami, poza jednym wyjatkiem.
Regularnie odwiedzala go jego siostra. Zamordowano go w 2004 roku.
Wprawdzie sprawe kilkukrotnie przedstawiano w mediach, to jednak do tej
pory zabojca/zabojcy pozostaja na wolnosci.Jerzy mieszkal sam, nie
utrzymywal zazylych kontaktow z sasiadami, ani nie mial przyjaciol.
Sporadycznie odwiedzala go tylko siostra. Jerzy codziennie robil to samo,
wstawal, szedl dwadziescia minut na dworzec kolejowy w Rydultowach,
pociagiem dostawal sie do Rybnika, tam zaczynal prace. Po skonczonej
zmianie wracal pociagiem do rodzimego miasta i szedl prosto do gorniczego
baru “U Hajera” na kilka piw. W pracy zawsze byl trzezwy, a koledzy i
przelozeni mieli o nim dobre zdanie. Byl czlowiekiem, na ktorym mozna bylo
polegac. Przy czym pozostawal skryty i odsuniety od reszty zalogi, co
nikomu szczegolnie nie przeszkadzalo. Samotnosc i rutyna byly dla niego
czyms normalnym.Mezczyzna byl maszynista w PKP Cargo. Mial opinie dobrego i
solidnego pracownika. Codziennie dojezdzal do Rybnika, gdzie zaczynal
prace, tam tez ja konczyl. Potem wracal juz jako pasazer pociagiem do
Rydultow i zaczepial o swoj ulubiony bar piwny “U Hajera”, ktory znajdowal
sie niedaleko stacji. Tu mial kilku kumpli od kufelka. Nikogo jednak nie
zapraszal do domu, sam tez nigdzie nie bywal.

Choc wizyta w barze byla obowiazkowym przystankiem po pracy, Gadaj zawsze
stawial sie w niej trzezwy. Wypijal kilka piw i szedl w strone domu. Jesli
nastepnego dnia szedl na wieczorna zmiane, w barze siedzial nieco dluzej. W
pracy zawsze byl trzezwy, a koledzy i przelozeni mieli o nim dobre zdanie.
Byl czlowiekiem, na ktorym mozna bylo polegac. 10 listopada 2004 roku
pracowal od rana. Do pracy w Rybniku pojechal jak zwykle pociagiem. Tego
dnia jezdzil elektrowozem po calym Slasku. O 17:02 wrocil pociagiem do
Rydultow i swoje krok skierowal prosto do baru. Tam spotkal sie z dwoma
kolegami. Wypil kilka kufli piwa, cos przegryzl. Okolo 19:30 opuscil bar.
Koledzy Jerzego, zeznali potem, ze maszynista wypil troche za duzo i mial
problemy z chodzeniem. Pozostalo mu przemierzyc poltora kilometra dzielace
go od domu. Nigdy tam nie dotarl. Jak zeznali potem na policji
wspolbiesiadnicy, Gadaj juz sie zataczal. Znaleziono rowniez dwoch
swiadkow, ktorzy pili niedaleko baru w “U Hajera” i widzieli pracownika PKP
oddalajacego sie od baru. Jerzy Gadaj do domu mial zaledwie 500 metrow.

Do domu szedl zawsze ta sama trasa. Kryminalnym nie udalo sie do tej pory
ustalic, dlaczego mezczyzna zboczyl z doskonale znanej sobie trasy i co
robil do godziny 24.00. Przez te 3,5 godziny byl widziany tylko przez
jednego mezczyzne, ktory potem zeznal, ze widzial Gadaja lezacego na
sciezce w polowie jego drogi do domu. Z uwagi na pozna pore i panujace
ciemnosci, swiadek nie zauwazyl, ze maszynista mial obrazenia i byl
zakrwawiony.Przechodzien uznal, ze na sciezce lezy pijak, ktoremu nie
trzeba pomagac. – Skoro lezy, to wstanie – pomyslal. Nie wezwal policji, ani
pogotowia. Jak sie pozniej okazalo, najprawdopodobniej Jerzy Gadaj jeszcze
wowczas zyl i mozna go bylo uratowac.

Gdy mezczyzna lezal na sciezce, nie bylo kolo niego jego torby-jamnika, z
ktora zawsze wyruszal do pracy. Mial w niej zazwyczaj elektryczna maszynke
do podgrzewania wody, termos i ubranie robocze. Znaleziono przy nim za to
jego portfel, w ktorym bylo 80 zlotych. Przy mezczyznie lezal rowniez
zakrwawiony telefon komorkowy, swiadczacy o tym, ze przed smiercia
mezczyzna probowal telefonowac i wzywac pomoc. Nie ustalono jednak,
dlaczego ofierze nie udalo sie z nikim polaczyc.Po kolejnych szesciu
godzinach, sciezka, na ktorej lezal maszynista, na poranna zmiane szedl
gornik. To on znalazl Gadaja i powiadomil policje. Na miejsce wezwano
pogotowie, jednak maszyniscie nie mozna bylo juz pomoc. Lekarz stwierdzil
zgon.

Obecny na miejscu prokurator zarzadzil sekcje zwlok. To rutynowe dzialanie
przy tego rodzaju zdarzeniach. Ta wykazala, ze mezczyzna posiadal piec ran
glowy. Byly zadane tepym narzedziem. Do dzis nie ustalono jakim. Sekcja
wykazala, ze zgon nastapil pomiedzy godzina pierwsza a druga w
nocy.Policjanci przyjeli trzy mozliwe scenariusze. Pierwsza to ta, ze
zabojstwa mogli dokonac ludzie z jego otoczenia, z ktorymi pil w barze.

Druga wersja zdarzen zakladala, ze mordu mogli dokonac tzw. weglarze,
czyli osoby dokonujacy usypow wegla na pobliskich torach. Jerzy Gadaj mial
z nimi na pienku wykonujac zawod maszynisty. Czesto wiozl wegiel, ktory
tamci probowali ukrasc.Trzecia, zdaniem policji najbardziej prawdopodobna,
to ta, zakladajaca, ze zabojstwa mogla dokonac grupa mlodych mezczyzn. Juz
wczesniej byla widziana w okolicach ulicy Tetmajera, gdzie zaczepiala
przechodniow. Byc moze zawiany Jerzy Gadaj zwrocil ich uwage, jako latwy
przeciwnik. Moze liczyli, ze w torbie jest cos cennego. Jesli to oni byli
sprawcami smierci kolejarza to mozna zadac kolejne pytanie. Dlaczego jednak
nie wzieli portfela ani komorki? Pytan w tej zbrodni jest wiecej.
Policjanci nie maja watpliwosci, ze po wyjsciu z baru mezczyzna musial
jeszcze z kims spozywac alkohol. Do dzis nie udalo sie ustalic kto to byl.
Byc moze to kluczowa dla sprawy osoba. Od tamtych zdarzen minelo 18 lat.
Sprawa jest nierozwiazana. Moze ktos cos kojarzy, moze cos wie. Kazdy –
nawet niepozorny szczegol – moze pomoc w jej rozwiklaniu.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,

Obywatele News, Szczecin Moje Miasto