Dzien dobry – tu Polska – 28 sierpnia 2021

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Rok XIX nr 109(6090) 29 sierpnia 2021r.
W E E K E N D

Dziennikarz -jak kurwa: nie zawod, a charakter
REPORTARZ ZROBI NAWET Z TEGO, JAK GO WIESZALI
Na przyklad czeski zurnalista Juliusz Fucik , w slawnym arcydzielku –
klasyce gatunku, “Reportazu spod szubienicy” opisal dokladnie i””ze
smakiem”, koncowe chwile swego zycia w hitlerowskim wiezieniu. a w
ostatnim akapicie,- zamiast tradycyjnego paciorka- pozegnal swiat
wezwacniem jak grzmot: “LUDZIE- KOCHALEM WAS- BADZCIE CZUJNI ! ” .
Ja tam latos nie mialem okazji zablysnac dziennikarstwem- nazwijmy to:
patriotyczno -bohaterskim. Nikt mnie nie chcial wieszac, nikt nie emanowal
wobec mnie checia wymyslnych tortur. Ciezko bywalo natomist na odcinku
jelit, pluc czy zgola-pardon!- sraczki, lub tzw. splatania, gdy nie
wiedziale kim jestem, jak sie nazywam, ktora aktualnie godzina. Ale
przeciez nie siedzialem (lezalem) przeciec w wiezieniach lecz w
warszawskich szpitalach. Przebywalem (lepiej bedzie raczej okreslac,jak
rzezbiarz Ksawery Dunkowski “BAWILEM w Auschwitz”) w dwoch: prywatnym ”
Medicowerze” i panstwowym, finansowaym przez Narodowy Fundusz Zdrowia,
Szpitalu MSW i A. przy ul. Woloskiej. Roamiarowo (powierzchnia zajmowanego
terenu)- przyjmniej na oko- niemal ROWNE. i w obrebie tego samego miasta.
“Wiekowo” ( achitektura i wyposazenie ) -panstwowy, oczywiscie starszy, ale
troskliwie modernizowany. Nie tylko “w mury”, ale i wyposazenie ,w
sprzet, najsnowoczesniejsza aparature. wlasciwie na takim samym (wysokim !
)poziomie. Stopien moliwosci potencjalowych i jakosciowych -rowniez,
Nie mozna natomiast tego powedziec gdy idzie o pieniadze. Pazernosc i
bezglednosc wrecz wymuszen na potencjalnowych pacjentach ze strony
“prywatnych” jest wrecz” obrzydliwa. Zadanie o 2 w nocy w izbie przyjec od
86-letniego, na poly nieprzytomnego starca “albo pan placi 4 tysiace
zlotych natychmiast gotowka(!) i pan zostaje,, albo Pan wraca do domu i
umiera .-WYPOWIEDZ DOSLOWNA, PO LITERKACH (!) Na szczescie moj Najstarszy
syn- Tomek juz jechal z Pragi do Wilanowa , z gotowka
Przyznam sie, ze takiego niepojetego skurwysynstwa nie spotkalem nigdy i w
zadnym szpitalu na swiecie. W hotelu MSWiA rowniez nie, chociaz dowozono
mnie tam nawet w ostatnich latach kilkakrotnie
Zeby bylo jasne :Medicover liczy sobie za dobe pobytu z leczeniem 1.800
PLN, plus jakies 5 tys enigmatyczycznych “oplat dodatkowych”.Trzytygodniowy
moj pobyt w szpitalu tej firmy kosztowal, wraz z dodatkami, okolo 35
tysiecy gotowka- kwote, na ktora zlozyli sie trzej synowie i…wnuk, ktory
zafundowal dziadkowi dobe pobytu (nie powiem;lezka wzruszenia puscila mi
sie nagle i bezwiednie)
Bielizna szpitalna, meble, wyposazenie pokoi- rowne, bo wynikaja z norm i
przepisow panstwowych, ilosc i stan kwalifikacji personelu lekarskiego,
pielegniarskiego i pozostalego (salowe!) tez niemal podobne, i “tu”i ” ”
przewazaja znakomici fachowcy, – po prostu sympatyczni ludzie,W tym licznie
reprezetowani Ukraincy
I jeszcze jedna Kategoria: jedzenie. W obydwu szitalach korzystalem z
takiej same, normatywnie cukrzycowej, diety. I tutaj “panstwowi” leja
“prywatnych”, jak przyslowkowych burkow laciatych. Wierzacych Katolickch
informuje, ze Duch Swiety nie jest obecny, gdy kucharze Medicaweru staja
przy kotlach i garnkach.
Boze, badz im laskawy!
Howgh!
Gargamel .SKARZYPYTA

SWIAT NIEUSTANNIE SZKUA WZOROW
Swiat nieustannie szuka wzorow,
Lecz kazdy droge sam wybiera.
Od czasow Burzy i Naporu
Jest w nas cos z Fausta i Wertera.
Chcemy byc silni, zawsze mlodzi,
Prawo do buntu miec i wzruszen,
Za milosc, ktora juz nadchodzi
Mozemy diablu oddac dusze.
Nasz bedzie wiek XXI,
Odwaznym zawsze szczescie sprzyja,
Jeszcze wierzymy w slowa wierszy
I niezawodna szkolna przyjazn.
2
Przezyjmy madrze dlugie lata,
Wierni mlodzienczym idealom,
A choc zszarzeja barwy swiata,
Warto, by po nas cos zostalo.
Wypijmy zycie jednym haustem,
Nim odplyniemy w smuge cienia
I powtarzajmy wciaz za Faustem:
Trwaj chwilo! W pieknych zyj wspomnieniach.
A gdy ostatni wlos zbieleje
I znow spotkamy sie, kolego,
Gasnace serca nam rozgrzeje
Niezapomniany wiersz Goethego.
————–
Wojciech DABROWSKI

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/aa
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://www.maritime-security.eu/
http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

BAROMETR MARYNARSKIEJ SZCZODROSCI
Saldo na Marynarskim Pogotowiu Gargamela wynosi 2.460,44 zl (dwa tysiace
czterysta szescdziesiat zl czterdziesci cztery gr). Wplaty w ostatnim
tygodniu wyniosly 962,22 zl. Zaplacilismy za lekarstwa dla Wiktorii Kusak.
Leki te kupilismy w Ceskim Cieszynie poniewaz w Polsce sa niedostepnie w
obrocie pozaszpitalnym. Jak juz informowalem, Wiktoria choruje na
autoimmunologiczne zapalenie watroby wraz ze stwardniajacym zapaleniem drog
zolciowych. Kuracja Vankomycyna jest w tym momencie jedynym sposobem na
zatrzymanie progresu choroby.
Pozdrawiam
Slawek Janus
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER
Krakow
—————-
WYDALI z pozytkiem i jeszcze im zostalo- to sie nazywa gospodarka z glowa!
Brawo ten Pan z Krakowa-
Gargamel

Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 3.8978 PLN Euro: 4.5803 PLN Frank szw.: 5.2442. PLN Funt:
5.3405 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 3.82 PLN Euro: 4.50 PLN Funt: 5.25
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 3.78 PLN Euro: 4.47 PLN
Funt: 5.28 PLN

Pogoda w kraju
Deszczowo, choc opady powinny miec przelotny charakter. Na termometrach
maksymalnie od 16 do 21 stopni Celsjusza..

Minister potwierdza Petle
MAZURY BEDA PRZEKOPANE?
Rzad chce polaczyc kanalami mazurskie jeziora tak, by Szlak Wielkich Jezior
mozna bylo przeplynac naokolo. Plany potwierdzil w sobote minister
infrastruktury, podaje PAP.
– Przygotowujemy sie do tego – powiedzial minister infrastruktury Andrzej
Adamczyk w sobotniej audycji Radia Olsztyn “Poranne Pytania” zapytany o
chec zbudowania Petli Mazurskiej.
Minister ma nadzieje, ze za pare lat zeglarze beda mogli oplynac Szlak
Wielkich Jezior Mazurskich nie jak teraz z polnocy na poludnie (lub
odwrotnie), lecz wokol. W jego ocenie podniosloby to atrakcyjnosc
mazurskich jezior.
Szlak Wielkich Jezior Mazurskich wiedzie z polnocy od Wegorzewa na
poludnie, do Pisza. Niektore jeziora polaczone sa kanalami. Gdyby jednak
polaczyc kanalem jeziora Nialk Duzy, Nialk Maly, Wojnowo, Buwelno i Tyrklo,
wowczas mozna by przeplynac szlak petla.
Czesc srodowisk zeglarskich na Mazurach pomysl taki podnosi od lat, a
lokalne samorzady prowadzily na ten temat prace koncepcyjne. Nie bylo
jednak mozliwosci sfinansowania tego pomyslu. Powrocil do niego w ostatnim
czasie wiceminister infrastruktury Marek Grobarczyk, ktory podczas wizyty
na Mazurach oglosil, ze ma nadzieje, ze petle uda sie zbudowac w siedem lat.
W rozmowie z PAP wiceminister zastrzegal wowczas, ze najwieksza przeszkoda
w realizacji takiej inwestycji moga byc kwestie srodowiskowe. Teren ten
jest objety ochrona Natura 2000. Realizacja tego projektu bedzie wymagac
negocjacji z Unia Europejska.
Zdaniem zwolennikow utworzenia petli, takie rozwiazanie rozladowaloby tlok
na obecnym szlaku. Z kolei zdaniem przeciwnikow, petla zabilaby dzikosc
Mazur i bezpowrotnie zniszczyla srodowisko naturalne.
(ANA)

PrzyPiSy Jerzego Baczynskiego
TEATR GROZY
Dzis alternatywa jest taka: albo Zachod, albo “ruski lad” i narodowy
taliban.
Dramat Afganistanu dociera do nas razem z uchodzcami. Kilkuset “naszych”,
wczesniej wspolpracujacych z polskimi misjami w Afganistanie, udalo sie juz
w dramatycznych okolicznosciach sprowadzic do Polski; “nienaszych” od
kilkunastu dni trzymamy pod straza na granicy z Bialorusia. Niewykluczone,
ze brutalnosc wobec grupki ludzi internowanych w zaroslach kolo Usnarza
Gornego ma zrownowazyc w oczach wyborcow PiS ustepstwo w sprawie ewakuacji
uciekinierow z Kabulu. Deklaracja wicepremiera Glinskiego “obronimy Polske
przed uchodzcami” jest przeciez jawnym podtrzymaniem hasla “zero
imigrantow”, ktore w 2015 r. walnie przyczynilo sie do zwyciestwa prawicy.
Bez watpienia polski rzad staral sie robic wszystko, zebysmy w Usnarzu nie
zobaczyli ludzi, tylko problem. Kordon zamaskowanych zolnierzy przez
ostatnie dni nie dopuszczal w ich poblize ani mediow, ani prawnikow, ani
wolontariuszy, zaslanial ciezarowkami, zagluszal halasem silnikow i syren.
Tak, zeby nie mozna bylo zobaczyc ich twarzy, uslyszec prosb. Ktos wydal
zolnierzom i funkcjonariuszom Strazy Granicznej te podle rozkazy. Garstka
wystraszonych, umeczonych ludzi zostala cynicznie obsadzona w propagandowym
teatrzyku. Byli: biologiczna bronia Lukaszenki w hybrydowej wojnie z
Polska, forpoczta kolejnej wielkiej fali migracyjnej, uzasadnieniem dla
ustawianych juz od miesiaca wzdluz bialoruskiej granicy zyletkowych
zasiekow, pretekstem do kolejnych atakow na opozycje. Urzadzono pokazowke.
Dzialania polskiego rzadu wobec internowanych w Usnarzu byly nie tylko
bezprawne , niehumanitarne, niegodziwe (jak w koncu raczyl zauwazyc
episkopat), ale w kazdym z uzasadnien klamliwe. Nawet w tym najczesciej
powtarzanym: ze jak “tych wpuscimy”, to pojawia sie tysiace nowych. W
ostatnich latach rzad PiS, bez halasu, “wpuscil do Polski” dziesiatki
tysiecy muzulmanskich pracownikow z Bangladeszu, Pakistanu, takze
Afganistanu – i co sie zlego stalo? Zreszta ewentualna wielka fala
nielegalnych emigrantow z Afganistanu, ktorym polskie przedmurze musi sie
oprzec, pozostaje czysta imaginacja. Afganistan lezy w srodladowym kotle,
otoczony przez Iran, Pakistan, Chiny i postsowieckie republiki,
kontrolowane militarnie przez Rosje. Stad nie wydostana sie setki tysiecy
“boat people” jak po upadku Sajgonu. Przerzut Afganczykow do Europy
wymagalby zgody i wspoludzialu kilku mocno skonfliktowanych panstw regionu,
a to juz przenosi zagrozenie w sfere polityki miedzynarodowej, gdzie Unia i
Ameryka nie sa bezbronne.
Demonstracyjna “asertywnosc” polskich wladz wobec uwiezionych na granicy
przykrywa brak realistycznej, uwolnionej od ideologicznych nadec, polityki
migracyjnej. Lukaszenka, jesli bedzie chcial, moze przerzucic na polska
granice kolejnych migrantow – nie z Afganistanu, to z Iraku – i co zrobimy?
Kazemy polskiemu wojsku strzelac do bezbronnych? Trzeba jak najszybciej
uzgodnic z sojusznikami w NATO i partnerami w Unii Europejskiej, co robimy;
najlepiej takze z opozycja, aby chociaz tej jednej, smiertelnie powaznej
sprawy, nie rozgrywac w tandetnym propagandowym spektaklu. Ale – pytanie
retoryczne – czy ta wladza jest zdolna do uzgodnien, kompromisow, czy
cofnie sie przed pokusa politycznej gry uchodzcami?
I tak wracamy do realiow krajowej, coraz bardziej zgnilej, polityki. Rzad
praktycznie utracil stabilna wiekszosc w parlamencie (czytaj “Sejm
transakcyjny”) i przewage sondazowa. A poniewaz Polski Lad ponosi kolejne
wizerunkowe kleski (ostatnio “dywersyjne” przekazy Gowina wsparli biskupi,
protestujac przeciwko podwyzszeniu podatkow dla ksiezy), PiS wraca do
starych sprawdzonych chwytow. Przy okazji Usnarza testowana byla wydajnosc
“grozy nachodzcow”, niewykluczone, ze znow z sondazowymi sukcesami.
Jednoczesnie PiS nie zapomina o drugiej, rownie odstreczajacej, ale rownie
skutecznej broni. W ostatnich kampaniach, z powodu fizycznego braku
imigrantow, ciezar strachu przesunieto na “ideologie LGBT”, wczesniej zwana
“ideologia gender”. Od glosowania do europarlamentu w 2019 r. to byl juz
jeden z glownych instrumentow mobilizacji elektoratu. I bedzie nim nadal.
Podtrzymanie przez sejmik malopolski uchwaly zakazujacej “propagandy LGBT”
i wzywajacej do obrony polskich rodzin wiary i tradycji – jest tego
potwierdzeniem.
Viktor Orb�An, idol i nauczyciel polskiej prawicy, rowniez idzie tym tropem:
przed swoimi wyborami zapowiedzial przeciez referendum w sprawie odrzucenia
przez narod wegierski “propagandy homoseksualizmu”. Orb�An, trzeba
przypomniec, byl w naszym regionie prekursorem antyimigranckiej paniki,
stawiania na granicy zasiekow; z sukcesem wykorzystywal tez u siebie watki
antysemickie: wspierajacy opozycje miliarder George Soros byl przedstawiany
na politycznych plakatach niemal jak “Zyd S�zss” z nazistowskich
propagandowek. Z tym akurat w Polsce, ze wzgledow historycznych, tak prosto
sie nie da, jednak kolejne werbalne starcia z prawicowym rzadem Izraela –
tym razem (po slynnej ustawie o IPN) w sprawie tzw. roszczen restytucyjnych
– zawsze sie w prawicowym elektoracie oplacaja. Wiec nie beda lagodzone –
przeciwnie.
Populistyczna gra “we wrogow i obroncow” stosuje proste reguly. Nie ma
konkretnych uchodzcow z ich osobistymi tragediami – sa potencjalni
terrorysci; nie ludzie, ale “ideologia islamizmu”; takze – nie ludzie, lecz
“ideologia LGBT”; nie ludzie, tylko “ideologia syjonizmu” i antypolonizm”
Ten typ polityki, wyciagajacej z wyborcow atawistyczne leki, ksenofobie,
homofobie, antysemityzm, stawia polskie i wegierskie wladze pod prad
zachodniej opinii publicznej i najsilniejszych dzis nurtow politycznych.
Po klesce w Afganistanie Zachod chyba ostatecznie stracil iluzje, co do
skutecznosci eksportu swoich regul i wartosci w inne rejony globu. Za Joe
Bidenem takze przywodcy Unii powtarzaja dzis, ze “nie bedziemy pomagali
spoleczenstwom, ktore nie chca przyjac naszych zasad”. To odnosi sie i do
nas. Zachod -Mowi prof. Maciej Kisilowski – wraca do swojej twardej
tozsamosci z czasow zimnej wojny. A respekt dla praw czlowieka (bez wzgledu
na plec, orientacje seksualna, rase, wyznanie, pochodzenie) jest tu
nienegocjowalnym aksjomatem. Jesli do tego dodac, ze PiS i Fidesz zgodnie
atakuja takze podstawy ustroju demokratycznego – niezaleznosc mediow,
sadow, zasade praworzadnosci – to znaczy, ze wynosza sie z Zachodu. Tyle.
Wiec dzis dla nas alternatywa jest taka: albo Zachod, albo “ruski lad” i
narodowy taliban w stylu bp. Jedraszewskiego i ministra Czarnka. Swiat sie
znowu zle dzieli, ale my – chyba – jeszcze mamy wybor.
Jerzy BACZYNSKI

I rym, cym,cym- Stanislaw Tym
Z W O J
W pisowskich gabinetach w Alejach Ujazdowskich urzeduja kleby drutu
kolczastego i wszedzie chrzesci jedno haslo: “Musimy strzec naszej
suwerennosci i bezpieczenstwa wielkiej rodziny Polakow”.
Dlawi mnie, jakbym zapial kolnierzyk koszuli o dwa numery za maly. Jest
tak, jak sie tego spodziewalem. Po 32 latach od nadziei przyniesionej 4
czerwca znow widze to samo. Kraj, w ktorym zdrowie, zycie i godnosc
czlowieka sa uwazane za drugorzedne. Najwazniejsza jest propaganda sukcesu,
czyli oszustwo.
Pod Rade Ministrow podjezdza limuzyna. Wytacza sie z niej zwoj glowny i
oglasza, ze nie wpusci migrantow koczujacych na granicy
polsko-bialoruskiej. Podjezdza druga – wyskakuje z niej zwoj obrony
narodowej, bardzo z siebie zadowolony. Uzbrojone po zeby wojsko postawil
szczelnym murem naprzeciwko uchodzcow, by zaden z nich nie przedostal sie
do naszego raju demokracji. Zolnierze maja bialo-czerwone naszywki, by
przybysze wiedzieli, komu zawdzieczaja te wczasy.
Mieszkancy pobliskich wsi, organizacje humanitarne i opozycja, ktora chce
pomoc migrantom z Afganistanu, to “pozyteczni idioci”, oglasza
niepozyteczny, czyli Blaszczak. Straszy, ze przyniesienie marznacym na
trawie koca czy jedzenia to “dzialanie wymierzone wprost w bezpieczenstwo
Rzeczpospolitej”. Niech wiec biedacy czekaja, az cieply Lukaszenka podrzuci
im chleb i wode. Przeciez to on ich tu wepchnal. Tymczasem TVP informuje o
“szturmie” na nasze granice. Rzeczywiscie, 30 osob, ktore leza na mokrej
polanie i czekaja na ratunek, to prawdziwy najazd, jakiego w historii
swiata nie bylo. Skads znamy te polityczna tandete. Oczywiscie, ze z 2015
r. Wtedy chodzilo o Syryjczykow, ktorzy wedlug wciaz niedoszlego zbawcy
narodu polskiego mieli roznosic pasozyty, pierwotniaki i grozne egzotyczne
choroby “dawno niewidziane w Europie”. Szesc lat temu udalo sie nastraszyc
suwerena i pani Witek weszla do Sejmu. To dlaczego ma sie nie udac teraz?
Wystarczy zarzadzeniem pana Wasika z MSWiA (postac historyczna, bo zanim
zostal skazany przez sad, prezydent Duda go uniewinnil) polamac konwencje
genewska i nie dopuscic prawnikow do uciekinierow, a tlumaczy zagluszac
wyjacymi silnikami samochodow. To straszne, ze znow, jak w PRL, uruchomiono
zagluszarki prawdy. I tylko Gomulka sie inaczej nazywa.
A skoro juz zahaczylem o Andrzeja Dude, to go wciagne na chwile do
felietonu, bo na to zasluguje. Nie zajaknal sie ani slowem na temat
uchodzcow. Zreszta trzeba przyznac, ze on sie w ogole nie jaka, tylko robi
dramatyczne pauzy niezaleznie od tego, o czym mowi. A nigdy nie mowi, o
czym mowi, bo to jest tajemnica panstwowa. W ostatnia sobote wpadl na
dozynki w Malopolsce, a potem zorganizowal posiedzenie Biura Bezpieczenstwa
Narodowego w “sprawie biezacej sytuacji”. Na pewno ustalono, ze sytuacja
jest dynamiczna i wymaga konsekwentnego rozpatrzenia zagrozen plynacych z
roznych kierunkow, a ewentualne ruchy wyprzedzajace beda formulowane na
biezaco i poddawane symulacji komputerowej.
Gdy pisze te slowa (22 sierpnia), pat na granicy trwa. A wyobraznia podsuwa
mi rozne scenariusze. Takze ten tragiczny, ze nagle ktos z grupy uchodzcow
umiera. I co? Wjedzie karetka ratunkowa, zwloki zostana osluchane i
odwiezione do szpitala? To juz zostalo wyprobowane w Lubinie. W Usnarzu
Gornym na wszelki wypadek wojskowe pojazdy nie maja tablic rejestracyjnych,
a mundury zolnierzy i pogranicznikow pozbawiono dystynkcji oraz
identyfikatorow.

W I A D O M O S C I C E L N E, A C Z K O L W I E K B E Z C Z E L N E
Kronika kulturalna Kuby Wojewodzkiego.
*Krzysztof Ibisz, czlowiek brzoskwinia bez metryki, wzial kolejny slub. Tym
razem jego wybranka jest uczestniczka “Top Model”, o 27 lat mlodsza Joanna
Kudzbalska. Gratulacje. Jest zatem recepta na duza roznice wieku. Potem
jest ich wiecej. I to refundowanych.
* Nowym prezesem PZPN zostal Cezary Kulesza. Prezes zalozyl kiedys firme
Green Star, wydajaca plyty disco polo. Od grupy Boys po Zenka Martyniuka.
Polska pilke i disco polo cos laczy: nie trzeba byc geniuszem, zeby to
uprawiac.
* To sie nazywa wielki come back. Marzena Rogalska wraca do programu
“Miasto kobiet”, ktory byl nadawany w TVN Style przez 11 lat. Gratulacje.
Jest jednak zycie po TVP. Gdyby cos, to tez wole miec w CV zamknieta
telewizje niz zamkniety umysl.
* Od czasu nastania Jarka Jakimowicza gwiazda Janka Pospieszalskiego
zbladla. Dlatego Janek postanowil uruchomic kanal na YouTube pod tytulem
#Warto. Po jego naglym zniknieciu z TVP ten program powinien raczej nosic
tytul #Szybko.
• Sylwia Nowak zapowiedziala chec wystartowania w konkursie Eurowizji w
2022 r. Jej piosenke maja stworzyc producenci Rafala Brzozowskiego. Po
sukcesie Rafala na tej imprezie to oni marza tylko o tym, aby byc jeszcze
mniej znanymi niz ona.
* Konczy sie taryfa ulgowa dla Malgorzaty i Radoslawa Majdanow. Gdy
pochwalili sie swoja randkowa odzieza, siec zdominowaly komentarze w stylu
“ruski Alfoncio” i “odpustowa rozpacz”. Z gory przepraszam za uzycie slowa
styl.
*Joanna Moro skomentowala dramat Afganistanu, lezac w bikini na plazy i
trzymajac sie za glowe. Do podbicia tragizmu dodala slowa #kobiety,
#afganistan, #smutek. Czasami umysl bywa jak USA. Przestaje interweniowac.
* Kamil Durczok planuje uruchomic aplikacje mobilna pod nazwa Durczokracja.
Autor planuje zamieszczac tam wlasne tresci publicystyczne. Wersja premium
bedzie zawierala alkomat.
* W spocie reklamowym platformy Pracuj.pl wystapil satyryk tysiaclecia,
czyli Tadeusz Drozda. Calosc, utrzymana w estetyce programu “Smiechu
warte”, ma zachecac ludzi do przegladania ofert pracy. Praca ma jednak
zalety: piatek, wyplate, urlop. Oraz powod, by tego nie ogladac.
* Tomasz Kammel tez zaangazowany. Pisze “Mam w zoladku okropny scisk” i
dodaje #afganistan. Bawia mnie te porywy patriotyzmu – tak odsunietego od
naszych granic, ze jest szansa na utrzymanie pracy.
* Sad w Warszawie zajmie sie zazaleniem Osrodka Monitorowania Zachowan
Rasistowskich i Ksenofobicznych na decyzje prokuratury o niezajeciu sie
sprawa handlu ludzmi, ktorego mial sie dopuscic Jarek Jakimowicz. Chwalac
sie tym w autobiografii. Podobno cala biografia, tak jak bohater, sklada
sie z fikcji.
* Zoom TV wyemituje jednak polska wersje programu “Magia nagosci”. Formula
jest prosta. Uczestnicy umawiaja sie na randke wylacznie na podstawie
swoich nagich cial. W zyciu bywa podobnie. Przestajemy sie umawiac
wylacznie na tej samej podstawie.
* Misiek Koterski, znany medialny chrzescijanin, pokazal swiatu swoja nowa
milosc. To 23-letnia aktorka Dagmara Bryzek, znana z roli krolowej Jadwigi
w serialu “Korona krolow”. To by sie zgadzalo. Wladyslaw Jagiello tez nie
byl jej pierwszym narzeczonym.
* Maciej Dowbor scial dlugie wlosy oraz bujna brode. Informuja RMF, Radio
Zet oraz Interia film. A takze dziesiatki innych serwisow. Jestesmy w
Europie liderem dziennikarstwa smieciowego. Niestety z talentem jest
inaczej niz z fryzura. Trudno dodac mu objetosci.
* Puls 2 pokaze reality show pt. “Instaidolki”. Wystapia takie postaci
social mediow, jak Maluba, Ann Bizzare czy Nicki Queen. Pani Bizzare ma na
swoim Instagramie motto “Inteligencja jest jak erekcja. Jak masz to widac”.
Sam nie wiem, co straszniejsze. Patrzec czy myslec.
* Malzenstwo Tomasza Lisa i Kingi Rusin bylo skazane na niepowodzenie,
diagnozuje Elwira Szczepanska z serwisu Jastrzab Post. Jako dowod przytacza
wypowiedz Tomka, ze lubi Sharon Stone. Pani Elwira przedstawia sie jako
polonistka. Jak widac, afera z falszywymi dyplomami wychodzi poza pilke
nozna.
* Podczas festiwalu TVN Top of the Top w Sopocie wystepujaca Edyta Gorniak
znowu zapomniala tekstu wlasnej piosenki. To teraz bardzo modne. Pawel
Kukiz tez ostatnio zapomnial, o czym kiedys spiewal.
Kuba WOJEWODZKI

Grosicki w Pogoni.
N I E C H T O B E D Z I E B E Z P I E C Z N Y P O R T
Do Polski wrocil Kamil Grosicki, pilkarz i czlowiek po przejsciach. Zapewne
marzy mu sie mundial w Katarze.
– Moja najwieksza zaleta? Nie pekam, gdy zdarzaja sie gorsze momenty –
mowil trzy lata temu u Kuby Wojewodzkiego.
Takich momentow w jego zyciorysie bylo az nadto. Kiedy jako nastolatek
wpadl w sidla hazardu i narobil ogromnych dlugow, gdy pochlonela go
Warszawa, a Legia musiala wyslac na Mazury na odwyk, wreszcie kiedy zostal
oszukany w Szwajcarii i nie znajac jezyka, podpisal dokument, w ktorym
nieswiadomie zrzekl sie pensji.
Do kasyna po raz pierwszy zabrali go starsi koledzy. – Bylem wowczas w
Szczecinie, w Pogoni dostawalem 300 zl stypendium. Gdy po 20 minutach
wygralem tyle, ile zarabialem przez miesiac, zaswiecily mi sie oczy.
Pieniadz nigdy nie wydawal sie byc tak latwy do zdobycia – opowiadal w
rozmowie z “Przegladem Sportowym”.
Przeprowadzka do stolicy byla jak wpuszczenie piromana do skladu amunicji.
Legia zaryzykowala, choc nietrudno bylo przewidziec, ze predzej czy pozniej
pokusy, jakie daje zycie w Warszawie, wciagna mlodego chlopaka i skonczy
sie wybuchem.
– Dla dzialaczy moje sklonnosci nie stanowily tajemnicy, postrzegali mnie
jako tykajaca bombe. Probowali mi pomoc, ale nie byli w stanie. W osrodku
odwykowym tez nie bylo latwo. Gralem z kolega w warcaby. Jak przegrywalem,
to gralismy, dopoki nie wygram. Nienawidze porazki – wspominal.
TWARDA REKA KULESZY
Wyjazd za granice mial mu pozwolic oczyscic glowe. Chcial zarobic i splacic
dlugi, zostal wypozyczony do szwajcarskiego Sionu, ale tam wykorzystano
jego naiwnosc, pozbawiono pieniedzy i zostawiono na lodzie. Pomocna dlon
wyciagnal owczesny prezes Jagiellonii, wybrany tydzien temu na szefa PZPN
Cezary Kulesza. O tym, jakiej kontroli poddal pilkarza, w srodowisku
futbolowym kraza legendy.
Dwa lata spedzone w Bialymstoku okazaly sie ratunkiem dla jego kariery.
Grosicki w koncu pokazal, co umie, gral i strzelal gole, ulozyl sobie tez
zycie prywatne i zapracowal na pierwszy znaczacy, zagraniczny transfer (do
tureckiego Sivassporu).
Gdyby nie twarda reka Kuleszy raczej nie spelnilby marzenia o Premier
League (15 meczow w barwach Hull i trzy w West Bromwich), nie rozegralby
tez ponad 80 spotkan w reprezentacji i nie wzial udzialu w trzech duzych
turniejach. Dzis mowi, ze Kulesza to jego drugi ojciec.
Trzecim bylby pewnie Adam Nawalka, gdyz to za jego kadencji przezywal
najwspanialsze chwile w kadrze, zdobyl wiekszosc ze swoich 17 bramek i stal
sie czolowa postacia druzyny – liderem dbajacym o atmosfere w szatni.
Twierdzi, ze gdyby takiego trenera jak Nawalka spotkal wczesniej,
osiagnalby duzo wiecej
Z Paulo Sousa na razie jest mu nie po drodze. Brak powolania na Euro 2020
byl dla niego ciosem. Ogladanie porazki kolegow bylo chyba bardzo bolesnym
doswiadczeniem, skoro by ratowac swoja reprezentacyjna kariere, zdecydowal
sie w koncu wrocic do Polski. Dla kadry zawsze byl gotow zrobic wiele,
zawsze zostawial na boisku cale serce.
Jeszcze kilka miesiecy temu wydawalo sie, ze blizej mu do Jagiellonii lub
Legii. Problemem okazaly sie kwestie finansowe. Zadnego z klubow nie byloby
stac na placenie mu nawet polowy pensji, jaka pobieral w Anglii.
Miesiecznie zarabial rownowartosc 800 tys. zl – czterokrotnie wiecej niz
najlepiej wynagradzany w Ekstraklasie kapitan Legii Artur Jedrzejczyk.
Grosickiemu zalezalo jednak na powrocie w rodzinne strony, wiec kiedy
kontrakt z West Bromwich dobiegl konca, obnizyl swoje oczekiwania (wedlug
portalu WP SportoweFakty w Szczecinie otrzyma ponad 2 mln zl za rok gry,
czyli okolo 166 tys. miesiecznie), spakowal walizki i poszedl w slady
innych pilkarzy z reprezentacyjna przeszloscia.
CHCE POMOC
Z kadry, ktora odniosla sukces na Euro 2016, juz co trzeci zawodnik
kontynuuje kariere w Polsce. Artur Boruc, Artur Jedrzejczyk i Bartosz
Kapustka graja w Legii, Jakub Blaszczykowski zostal wspolwlascicielem Wisly
Krakow, a Slawomir Peszko – gwiazda Wieczystej Krakow. Lukasz Piszczek
odszedl z Borussii Dortmund, by pomoc swojemu pierwszemu klubowi – LKS
Goczalkowice-Zdroj. Michal Pazdan wrocil do Jagiellonii, a Bartosz Salamon
do Lecha.
Jesli dodac do tej grupy Lukasa Podolskiego, dla ktorego mistrzostwa we
Francji byly ostatnim turniejem w barwach reprezentacji Niemiec,
spelniajacego dzis marzenia o grze w Gorniku Zabrze, wyjdzie, ze jesienia
po boiskach Ekstraklasy i nizszych lig biegac beda pilkarze, z ktorych
mozna by zlozyc niezla ekipe.
Grosicki do Szczecina wraca po 14 latach. – Widze w zespole bardzo duzy
potencjal. Jest sporo mlodych chlopakow, kilku potrzebuje sie odblokowac.
Chcialbym im pomoc, uwielbiam asystowac. Sprobujemy powalczyc o mistrzostwo
– zapowiada.
Pierwszy raz kibicom pokaze sie byc moze juz dzis – w hicie kolejki druga
w tabeli Pogon zmierzy sie w Poznaniu z liderem – Lechem.
Wrzesniowe mecze eliminacji mundialu Grosicki obejrzy jeszcze w domu lub na
trybunach, ale ma nadzieje, ze beda to ostatnie takie spotkania kadry.
Mistrzostwa w Katarze bylyby pieknym zwienczeniem jego kariery.
Tomasz WACLAWEK

( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)
——————————-
(Dzien dobry -tu Polska” – oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”,
“Przegladu Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka”, TVN24,
Obywateli News i OnetPl)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *