DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Rok XIX nr 228 (6201) 20 sierpnia 2021r.
Uwaga, Uwaga!
O godz. 9.00 poddaje sie drugiemu szczepieniu przeciw covidowi i nie wiem,
jak sie bede potem czul. (pierwsze szczepienie odchorowalem 3 dniowa
goraczka i ogolnym “rozbiciem”) Byc moze tym razem nie bede mogl
przygotowac weekendowego wydania gazetki, lub wysle ja w okrojonej
objetosci. Na wszelki wypadek PRZEPRASZAM: -Wasz:
Gargamel Szczepieniec
Spoleczna cierpliwosc juz na wyczerpaniu
CORAZ TRUDNIEJ BYC POLAKIEM
“Jest mi niedobrze, zbiera mi sie na wymioty na widok polskich flag,
osilkow z kotwicami na ramieniu, idiotek w T-shirtach z napisami “Chwala
bohaterom – Pamietamy”. Wszystko to tak tandetne, plytkie, podszyte diso
polo, tanie, na pokaz, tromtadrackie. Caly ten patriotyzm pomylony z
faszyzmem, z nacjonalizmem i nienawiscia do innych, obcych. To machanie
szabelka pod niemieckim nosem i ta naklejka z kotwica na 10-letnim audi
kupionym na szrocie w Niemczech. To odwaga w walce o prawdziwa polskosc: z
zydostwem, ktorego nie ma, z gejami, ktorzy masturbuja dwulatki, z
muzulmanami, ktorych kebaby wpieprza sie z salatka z ogorka.
Ten honor pisany przez “ch”, ten bog, ktory nie mogl byc Zydem, ta
ojczyzna, ktorej naleza sie niesprzatane psie kupy, nieplacone podatki i
taki prawdziwy maz, ktory bije, bo kocha.
Obrzydzenie, to jest to uczucie, ktore czuje kazdego pierwszego sierpnia,
gdy patrze, jak ida przez Warszawe. Zadnych innych uczuc. Obrzydzenie.
Zawlaszczyli symbole i zawlaszczyli pamiec. Nasrali na groby. Zrobili z
rocznicy piknik z racami i maskarade z symbolami.
I my bezradni. Bezsilni. Poddani. Kilkuset maszeruje w milczeniu.
Nie wiemy co robic z tymi kotwicami na owlosionych lydkach, z tym piesciami
wycelowanymi w niebo przeciw wszystkim, przeciw tolerancji, otwartosci,
oswieceniu. Milczymy. Boimy sie przemocy. Piszemy oburzone posty. Jeszcze
mozna pisac.
Jeszcze mozna…
Co z tym zrobic? Nasz kraj zabrali faszysci, ciemniacy i chamy. Tancza
chocholi taniec. Robia swoje porzadki. Maluja swoje swastyki i “pedaly do
gazu”. Europie mowia coraz glosniej, zeby sie do nas nie wpier*alali, tak
po prostu. Coraz glosniej, bo zlaczyli rece z Orbanami, Trumpami,
Bolsonaro, Putinami. Czuja sile swoich owlosionych muskulow. Juz sie nie
wstydza pustki w glowie. To, co maja w glowach, im sie podoba, do zycia
wystarczy. Historia umalowana jak dziwka, nauka usadzona do kata, jak zbity
pies, i w zamian drewniany karabin i zabawa w partyzantow. I mundur
koniecznie z kotwica lub blyskawica i w domysle skrzydla husarii.
Wojna z rozumem, wojna z elitami, wojna z postepem. Konserwowanie tego, co
jest, zeby bylo tak zawsze, znajomo: wodka, zakaska, kosciol, schabowy.
Zadnych nowinek, zadnych rowerow, zadnych warzyw. Kobieta to matka, matka
to dom. Ojciec to mezczyzna, musi uderzyc. Rodzina to swietosc, krew i lzy
tez.
Barbarzyncy nadeszli. A my? Praca, dom, dzialka i pieczenie chleba oraz
dobry serial na Netflixie. Nas to nie dotyczy, choc ten swiat sie zaweza,
zaweza, zaweza. Jest coraz duszniej, coraz mocniej smierdzi. Juz niedlugo
przed wejsciem do banku moga zaczac sprawdzac napletki. W szpitalu kaza
odmawiac zdrowaski. W restauracji zlikwiduja jarskie. Zamiast hulajnog
postawia w miastach squady, na biletach do metra wydrukuja kotwice. I
Netflixa zastapia Bogiemifliksem.
Nikt nie ma pomyslu co z tym zrobic. Mowimy, ze tylko edukacja moze pomoc,
ale oni juz to przewidzieli. W edukacji posadzili swoich szturmfirerow.
Ubrali dzieci w mundury. Zbudowali klatki z programow i ucza o bogu przez u
zwykle i honorze przez “ch”. Nastepcy wygoleni ponad uszy niosa w rekach z
opaskami polskie flagi, od ktorych jest mi niedobrze. Ktore lopocza z
loskotem w faszystowskim wietrze, w takt rytmicznych krokow i okrzykow z
przepastnych gardel: to nasz czas, nasz czas, nasz czas.
Jesli czegos z tym nie zrobimy, jesli nie wstaniemy z kanap i nie okazemy
odwagi sprzeciwu, to nam wejda do zupy, pod koldre i na biurko. Napluja,
skopia, zelza. Beda nam obcinac symboliczne pejsy na ulicach i ciagac za
chalat. Nie ludzmy sie, ze nie beda. Robili to wtedy, zrobia i teraz.
Jak nas wszystkich dobrych ludzi obudzic i przekonac, ze nie moga sie juz
klasc, spac spokojnie? Ze musimy cos zrobic wszyscy razem, my, ktorzy
jeszcze nie jestesmy z nimi.
Krystian Marcin WICHERT
(Nad. Tomasz Rosik)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/aa
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://www.maritime-security.eu/
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”
Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 3.9226 PLN Euro: 4.5843 PLN Frank szw.: 4.2818 PLN
Funt: 5.3649 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 3.85 PLN Euro: 4.52 PLN Funt:
5.28 PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 3.81 PLN Euro: 4.48 PLN
Funt: 5.30 PLN
Pogoda w kraju
Deszczowo i burzowo.. Temperatura maksymalnie 25 stopni Celsjusza.
O-k-R-u-C-h-Y
——————
PRZYPADKI Z ZYCIA ZNANYCH LUDZI
Rysownik Daniel Mroz (zilustrowal m.in. “Cyberiade” i “Bajki robotow”
Stanislawa Lema) “potrafil k” przedzielic wyraz” – wspominal Ludwik Jerzy
Kern. – Mial male dziecko, dziewczynke, o ktorej opowiadal: Wiesz co, k”,
nie wiem, co sie z tymi dziecmi dzieje. Siedze sobie wczoraj w domu przy
biurku, k”, rysuje, ona siedzi w lozeczku i nagle slysze jak mowi: tatus,
mis, kulwa, upadl. Powiedz mi, k”, skad dziecko zna takie slowa?
………………
Aktor Maciej Stuhr w rozmowie z aktorem Janem Nowickim wypomnial mu:
– Powiedziales kiedys mojej mamie, ze ma brzydkie dzieci.
Nowicki przez dluzsza chwile przygladal sie Stuhrowi.
– I nie zmienilem zdania – oswiadczyl.
………………
ADOLF DYMSZA, zmeczony popisami przed kolegami, odwolujac sie do wlasnego
poczucia humoru, mowil: “Panowie, a teraz Tetmajer!”.
– Co to znaczy Tetmajer? – dopytywali znajomi.
– PRZERWA! – oznajmial aktor.
—————
Innym razem, kiedy Jerzy Bielenia z duma prezentowal kolegom w garderobie
nowy plaszcz z wielbladziej welny, uszyty przez najlepszego (i
najdrozszego) krawca w stolicy, Dymsza ostudzil jego radosc z nabytku
slowami: “Ale dasz to przerobic na siebie?”.
………………..
Opowiada Janusz Atlas:
Marszalkowska szedl lekko zamyslony GUSTAW HOLOUBEK. Minely go dwie babcie
klozetowe z pobliskiej restauracji, a mistrz jednej sie uklonil.
– Znasz go? – spytala ta druga lekko zazdrosna.
– Oczywiscie, srywa u mnie…
……………….
MAREK KONDRAT: – Proby “Hamleta” w Teatrze Dramatycznym, na scenie. Piotr
Fronczewski szlifuje “byc albo nie byc”, a w grobie dwaj grabarze – Wieslaw
Golas i Czeslaw Lasota – znudzeni oczekiwaniem na swoja kolej i juz lekko
podchmieleni – zaczeli rozpraszac Hamleta wychylaniem sie z grobu, wolaniem
“a kuku”, pokazywaniem mu glupich min itp. Na to z widowni zagrzmial
rezyser, czyli Gustaw Holoubek :
– Golas, Lasota, wypierdalac z grobu!!!
————-
(Ze zbiorow Piotra Nowalanego)
K L A M C Z U C H A
Gdyby czytajacy skojarzyl tytul z uroczym wierszykiem Jana Brzechwy,
wyjasniam: nie chodzi tu o starsza siostre Bronke, co zamienila sie w
skowronka, ani o to, ze kaczka utopila sie w stawie, i tym podobne bzdury,
tylko o pania marszalek Sejmu, Elzbiete Witek, ktora klamie i oszukuje z
najwyzszego, sejmowego stolca.
Bo nie dosc, ze w imie partykularnych interesow swojej partii zadecydowala
o reasumpcji jakze istotnego dla polskiej racji stanu glosowania, w ktorym
jej partia w pierwszym glosowaniu zostala pokonana przez opozycje, to
publicznie oswiadczyla, ze jej decyzja na posiedzeniu Sejmu z dnia 11
sierpnia 2021 roku to wynik konsultacji z prawnikami, ktorzy utwierdzili ja
w przekonaniu, ze jest zasadna i zgodna z prawem.
Malo tego! “Idac za ciosem” pokazala przed kamerami opinie swoich doradcow,
tyle, ze dotyczacych nie tego glosowania, nie w tej sprawie, w dodatku
sprzed trzech lat, scislej – z 2018 roku.
To sie nazywa tupet! Wyjasnie tylko, ze prawnicy, na ktorych powolywala sie
klamczucha, publicznie oswiadczyli wczoraj: moj autorytet wykorzystany
zostal do dzialan, pod ktorymi nigdy bym sie nie podpisal (dr. hab.
Slawomir Patyra). Podobnie powiedzial prof. Ryszard Piotrowski: Reasumpcja
nie powinna miec miejsca i to powtorzylbym, gdyby mnie zapytano”.
Zatem konstytucjonalisci publicznie oswiadczyli, ze nie konsultowala z nimi
tego glosowania i ze nigdy by nie zaakceptowali takiej decyzji, bo nie
zaistnialy najdrobniejsze chocby prawne przeslanki do reasumpcji. Tak, czy
inaczej prezes PIS-u, pan Jaroslaw Kaczynski, przy wsparciu muzycznym
“twardziela” i jego symfonikow, zrealizowal swoje polityczne cele; w
powtorzonym glosowaniu targowicka ustawa , dzieki “ustawce” klamczuchy
przeszla.
Tak oto, nie po raz pierwszy przy wsparciu poselskiego hultajstwa stanowi
sie prawa w Polsce. I to nam po raz kolejny wloza, do naszego
antydemokratycznego koszyka, demokracje nie tylko europejskie. Okazuje sie
bowiem, ze “nie ma bata” (same kolokwializmy dzisiaj wypisuje) na tak
aroganckie zachowania. Demokracja – o czym juz pisalem – jest podatna na
manipulacje. Zaklada uczciwosc i poszanowanie prawa. Gdy patokratyczna
kasta przejmuje wladze, manipuluje prawem w dowolny sposob. W tym dramat.
Najdoskonalszy instrument aby wydal piekny ton musi byc nie tylko po
mistrzowsku wykonany i dobrze nastrojony, ale tez musi nim poslugiwac sie
wirtuoz, nie profan pozbawiony sluchu. Sejm to orkiestra, ktora dyryguje
marszalek. Dobry dyrygent dyryguje wedlug partytury – zapisu nutowego. Gdy
chaotycznie wymachuje batuta orkiestra falszuje. Zachowujac to porownanie
mozna powiedziec, ze w tym wypadku Regulamin Sejmu jest partytura i nie
wolno wymachiwac nad nia tak, jakby sie mialo chorobe Parkinsona. W
artykule 10 punkcie 1 tego regulaminu jest zapis: “Marszalek Sejmu stoi na
strazy praw, godnosci i powagi Sejmu”. Tu, po raz kolejny mamy do
czynienia nie tylko ze zlamaniem regulaminu, ale tez klamstwem, matactwem,
oszustwem. I niech nikogo nie zmyla post factum pokazywane dzisiaj przez
pania Witek kolejne (z aktualnymi datami) “ekspertyzy” radcow pani
marszalek. Klamczucha zna wiele roznych sztuczek, na ktore nikt rozsadny
sie nie nabierze. Dlatego radze pozostac przy wierszykach Jana Brzechwy. Sa
dowcipne, madre i pouczajace. Na razie pani marszalek, pod ochronnym
parasolem swojej partii, udajac skowronka siedzi sobie na buku ( sorry – w
Sejmie) i powtarza Polakom: kuku, kuku. Do czasu..
Artur ILGNER.
Tego napiecia nie da sie juz rozladowac.
B E D Z I E J E S I E N S T R A J K O W
Koszmar kazdego polityka wydaje sie realizowac na naszych oczach. Centrale
duzych zwiazkow zawodowych polaczyly sily. A to oznacza wysyp protestow,
blokad i innych uciazliwosci. Urzednicy nie odpuszcza, chca podwyzek –
donosi “Dziennik Gazeta Prawna”.
Jesli rzad sie nie ugnie, a nic na to nie wskazuje, jesienia zalatwienie
czegos w urzedzie bedzie koszmarem. Pracownicy zapowiedzieli strajki, to
wplynie na kolejki
Forum Zwiazkow Zawodowych (FZZ) i Ogolnopolskie Porozumienie Zwiazkow
Zawodowych (OPZZ) polaczyly sily. A to oznacza bardzo goraca jesien. Do
tego duetu prawdopodobnie dolaczy dodatkowo “Solidarnosc”.
Urzednicy w liczbie pol miliona domagaja sie 12-proc. podwyzek.
Sprawa nie jest jeszcze przesadzona. Rzad planuje na poczatku wrzesnia
przedstawic projekt ustawy budzetowej. Niezadowoleni urzednicy chca, by
uwzgledniono w nim podwyzki dla administracji. Jesli przyjac 12-proc.
podwyzke, a to minimalne zadania urzednikow, mowimy tu o dodatkowych 14 mld
zl z budzetu.
Niezadowolenie przejawiaja tez inne grupy, w tym nauczyciele czy pracownicy
sadow. Dodajmy srodowisko medyczne czy niezadowolonych i wciaz
protestujacych rolnikow. Malo prawdopodobne, by rzad spelnil oczekiwania
grozacych strajkiem. Najpewniej spelni je w czastkowej formie, gdzie
podwyzki dostana najmniej zarabiajacy. To moze rozsierdzic pozostale grupy,
wiec tego rodzaju kompromis raczej nie rozladuje strajkowej jesieni.
Przypomnijmy, w money.pl wielokrotnie opisywalismy ciezkie warunki pracy
urzednikow roznych instytucji. Skargi wszedzie sa podobne. Niskie pensje,
presja, dokladanie nowych obowiazkow zamiast zatrudnienie kolejnej osoby,
oszczedzanie praktycznie na wszystkim.
Urzedy odprawiaja niezadowolonych pracownikow, twierdzac, ze wynagrodzenia
administracji ustalaja poslowie. Ci z kolei przyznali sobie niedawno
podwyzki, co dodatkowo komplikuje napieta atmosfere. Oprocz duzych
manifestacji zapowiedziano rozne odmiany wyrazania niezadowolenia, w tym
tzw. strajk wloski.
Jasna deklaracja
MIASTO NIE ZATRUDNI NIEZASZCZEPIONYCH
Wladze Sopotu zadeklarowaly, ze nie beda zatrudniac osob niezaszczepionych.
Do tej pory szczepionki przyjelo 95 proc. pracownikow magistratu.
Kazdy nowy pracownik sopockiego urzedu bedzie musial przedstawic dowod
przyjecia szczepionki.
– Nie bedziemy zatrudniac osob niezaszczepionych. Oczekujemy takze
jednoznacznych dzialan ze strony rzadu, aby nie bylo kolejnej fali i
kolejnego lockdownu – oswiadczyl Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu,
cytowany przez portal trojmiasto.pl .
Dodaje, ze zaszczepic sie mozna bardzo latwo, nawet bez wczesniejszych
zapisow.
W Sopocie zaszczepionych jest obecnie 58 proc. mieszkancow, co jest jednym
z najlepszych wynikow w Polsce.
Jak zapowiedzial niedawno wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, trwaja
prace nad przepisami, ktore pozwola pracodawcom sprawdzic, czy pracownik
zaszczepil sie przeciw COVID-19. Projekt ma trafic pod obrady na nastepnym
posiedzeniu Sejmu 15 wrzesnia.
Strachy graniczne
PONAD TYSIAC NIELEGALNYCH PRZEKROCZEN TEGO LATA
Na polskim odcinku granicy odnotowano tego lata ponad tysiac nielegalnych
przekroczen, najwiecej – w powiecie sokolskim.
Na Podlasiu – jak wczesniej na Litwie i Lotwie – zaczyna dzialac
destabilizacyjna polityka Alaksandra Lukaszenki, ktory zorganizowanym
przerzutem migrantow probuje ukarac sasiadow wspierajacych bialoruska
rewolucje. Na polskim odcinku granicy odnotowano tego lata ponad tysiac
nielegalnych przekroczen, najwiecej – w powiecie sokolskim. Czesto to
uzbrojeni bialoruscy pogranicznicy kieruja obywateli panstw Azji Srodkowej,
Bliskiego Wschodu i Afryki ku przygranicznym miejscowosciom. Np. w polowie
sierpnia w malenkim Usnarzu zatrzymano 200 osob; kilkadziesiat przyszlo do
pobliskich Krynek. Trafiaja do osrodkow dla cudzoziemcow, gdzie miesiacami
czekaja na decyzje o przyznaniu statusu uchodzcy lub – co bardziej
prawdopodobne – uruchomienie procedury wydalenia z RP.
Do 16 sierpnia nie doszlo do zadnego incydentu z udzialem przybyszy,
niemniej lokalne wladze wspoltworza atmosfere zagrozenia. Z jednej strony
opiekuja sie maloletnimi i opatruja chorych, z drugiej starosta Piotr Recko
(PiS) zaapelowal o graniczne zapory i dodatkowe wojsko, choc w regionie
dziala juz okolo tysiaca zolnierzy wspierajacych 4,5 tys. funkcjonariuszy
strazy granicznej chroniacych cala granice z Bialorusia. W okolicach
Sokolki obecnosc sil zbrojnych nie jest niczym nadzwyczajnym, pojawiaja sie
m.in. w trakcie regularnych manewrow bialorusko-rosyjskich, w tym roku
zapowiedzianych na wrzesien.
Ale migracja to dla Sokolszczyzny zjawisko nowe. Mieszkancy straszeni sa
przez straz graniczna, by zamykac drzwi, uwazac na samochody. Te
ostrzezenia oraz publikowanie przez straz zdjec siedzacych na golej ziemi
zatrzymanych, zastraszonych m.in. obecnoscia psow, pietnuje wspierajaca
uchodzcow Fundacja Ocalenie. Mieszkancom radzi, by migrantow poic, karmic,
dac ubranie na zmiane oraz okazje do skontaktowania sie z bliskimi, a
nastepnie dzwonic po straz graniczna, bo to jej sklada sie wnioski o status
uchodzcy.
Zasieki z drutu kolczastego zainstalowala ostatnio Litwa, ktora buduje
dlugi na 500 km plot, do tego litewskim i lotewskim pogranicznikom w ramach
przepisow o stanie nadzwyczajnym i wyjatkowym dano prawo do odsylania
migrantow na Bialorus. Polski plot nie powstal, choc w latach 2017 – 18 rzad
PiS zapowiadal ogrodzenie majace powstrzymac bialoruskie dziki zarazone
ASF. Bariere uznano jednak za nieskuteczna.
KACIK KAPITANA SMERFA
Witaj Gargamelu
poniewaz pomimo zameldowania posiadania swiadectwa zdrowia, moja stara
kompania nie jest zainteresowana ponownym mnie zatrudnieniem ( nauczka dla
innych- siedziec cicho i mordy w kubel- nie macie zadnych praw jesli taka
jest wola pracodawcy) wiec siedze sobie przed kompem i szykuje do
wystawienia siebie na sprzedaz. Juz zrobilem liste statkow na ktorych
plywalem ostatnie 35 lat- wynik 55 rejsow brzmi niezle. Teraz tworze
resume- te gotowce z netu mi jakos nie pasowaly wiec pisze sobie sam od
poczatku. Jak juz skoncze to rozesle po firmach. Moze jednak komus bedzie
potrzebny kapitan z doswiadczeniem na lpg i innym etylenie. Poniewaz za
oknami szaruga, to zerkam na newsy i wyciagam wnioski.
Pisalem jak to Kabul i w ogole Afganistan jest wyzwalany spod opresji
amerykanskiej i ich marionetek. Dla tak zwanego bialego czlowieka z zachodu
to porazka, ze szkoda gadac. Ale natknalem sie na ciekawy artykul
poruszajacy sprawe kim sa ci slynni talibowie co tak sprawnie pokonali
300-tysieczna armie wyposazona przez USA i szkolona przez bialego
czlowieka. W koncu na zdjeciach widac jakies terenowki z karabinami na
pace, zadnych samolotow czy czolgow. Kim sa ci kozacy?
Wedlug autora, to 20 latkowie ktorych do wojny przygotowal
Pakistan.Motywacje sa dwie- jedna religijna, by pozbyc sie swieckiego
rzadu, a druga pokoleniowa. Dosc zawlaszczania dobr przez staruchow, Teraz
oni -mlodzi karabinami wywalcza wladze. Wojska starego rezimu z zaleglym
zoldem i slaba motywacja poddawaly sie lub stawialy minimalny opor i znow
okazalo sie ze nie tylko sprzet ale i duch bojowy sa potrzebne. Ciekawe czy
mlodzi popelnia blad poprzednikow i oddadza wladze mullom czy tez zrobia
wszystkim psikusa i znajda mlodego lidera ktory przejmie wladze i pokaze
swiatu ze zadna tam demokracja czy wladze geriatrykow. Przyszlosc nalezy do
mlodych bo im sie chce i bo moga. Nie wiem jak to sie ma do naszej
zniewiescialej mlodziezy ale jakos nie widze tych mentalnie spaczonych
kciukowcow chwytajacych za bron, Zreszta w wykastrowanej Polsce nie ma
broni zeby za nia chwytac wiec nie ma problemu, niestety. Geriatrycy dalej
beda zadluzac kraj a mlodzi beda te dlugi splacac jeszcze dlugo. Brak
dzialania tez jest dzialaniem, czesto najgorszym.
Smerf KAPITAN
SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)
Jan-Krzysztof Duda:
S Z A C H O W Y M I S T R Z Z W I E L I C Z K I
Zdobywca Pucharu Swiata w szachach Jan-Krzysztof Duda jest jak Maradona –
nigdy nie wiadomo, jak zagra za chwile. Nad idolem futbolu ma przewage –
nie ma szans, by woda sodowa uderzyla mu do glowy.
Jan-Krzystof Duda jest dzisiaj 13. szachista na swiecie.
Mimo ze ma ledwie 23 lata, Duda celuje w tytul mistrza swiata. – Bez
wzgledu na to, czy gram w tenisa, czy plywam, chce byc najlepszy – mowi
POLITYCE. – Mam tez w pewnym sensie zylke artysty. Uwazam, ze szachy to
sztuka i lubie na nie patrzec abstrakcyjnie, poszukiwac nowych idei. Z
drugiej strony staram sie byc pragmatyczny, nie ryzykowac dla samego
ryzyka. Kazdy moj ruch musi byc uzasadniony. Zawodowcem zostal juz jako
dziecko. Pierwsze turnieje wygrywal jako przedszkolak.
5 sierpnia w finale Pucharu Swiata (prestizowego turnieju bedacego
eliminacja do gry o mistrzostwo globu) Duda wygral pojedynek z Rosjaninem
Siergiejem Karjakinem, szachowym arcymistrzem od 2002 r., medalista
mistrzostw swiata i Europy w barwach Ukrainy i Rosji (po aneksji Krymu,
skad pochodzi). Tym samym uzyskal przepustke do turnieju pretendentow,
jednego z najbardziej wymagajacych konkursow szachowych, w ktorym osmiu
najlepszych zawodnikow globu gra o niebagatelna stawke: mozliwosc
rozegrania partii o mistrzostwo swiata.
Jesli Polakowi uda sie zwyciezyc, bedzie mogl stanac do pojedynku z
Magnusem Carlsenem, aktualnym mistrzem swiata i ikona szachow. Arcymistrz z
Norwegii dal krolewskiej dyscyplinie nowe zycie. Na swiecie jest gwiazda
porownywalna z najlepszymi tenisistami czy kierowcami Formuly 1, a w
ojczyznie cieszy sie statusem skarbu narodowego. Carlsen wicemistrzem
swiata juniorow zostal w wieku 12 lat, a jako 14-latek zremisowal z wielkim
Garrim Kasparowem. Wygrane przychodza mu czasem z niezwykla latwoscia, a w
pojedynku z Kasparowem wydawal sie wrecz znudzony. – To zadna tajemnica,
inni szachisci przystepuja do turniejow znacznie lepiej przygotowani ode
mnie – przyznawal w 2013 r. w rozmowie z POLITYKA, co tylko potwierdza
skale jego talentu.
Jesli Duda wygralby z Carlsenem walke o mistrzostwo, przeszedlby nie tylko
do historii polskich, ale i swiatowych szachow. Nie jest bez szans – wszak
z mistrzem wygrywal juz dwa razy. Ostatnio na poczatku sierpnia, w
polfinale Pucharu Swiata, co spowodowalo, ze szachowa elita zaczela
obserwowac mlodego Polaka ze wzmozona uwaga.
Kilkadziesiat medali w kilka lat
Pochodzi z Wieliczki. 20-tysieczne miasto lubi sie nim chwalic, w koncu
wyrosl na jego drugi po kopalni soli skarb. Pierwsze kroki stawial w klubie
MKS MOS Wieliczka jako pieciolatek. W Wieliczce szanowana jest zreszta cala
rodzina Dudow, z szachami zwiazana od pokolen. Czeslawa Pilarska, ciocia
Jana-Krzysztofa, na przelomie lat 80. i 90. byla jedna z najlepszych
zawodniczek w Polsce. Przed laty zremisowala nawet z wielkim Garrim
Kasparowem. To podobno szachy przyczynily sie do tego, ze tata
Jana-Krzysztofa zakochal sie w jego mamie, zapalonej szachistce. Po tym jak
Wieslawa ograla go w akademiku krakowskiej AGH na oczach kolegow.
Przyszlemu ojcu Janka bardzo sie to spodobalo.
W wieku siedmiu lat zdobyl Puchar Polski juniorow. Juz rok pozniej pojawil
sie w miedzynarodowym, klasyfikujacym najlepszych szachistow rankingu FIDE
(Miedzynarodowej Federacji Szachowej). W nastepnych latach zdobyl lacznie –
uwaga – kilkadziesiat medali mistrzostw Polski w roznych kategoriach
wiekowych i dyscyplinach (w szachach klasycznych, szybkich,
blyskawicznych). Jednoczesnie odnosil juz sukcesy miedzynarodowe, pierwszy
w 2005 r., kiedy zwyciezyl w miedzynarodowych mistrzostwach Niemiec do lat
osmiu. – Zawodnik, ktory jako kilkulatek wygrywa ze wszystkimi, nie moze
juz siedziec przy szachownicy z przedszkolakami – mowi Radoslaw Jedynak,
prezes Polskiego Zwiazku Szachowego.
Adam Dzwonkowski, dzialacz szachowy, a dzis menedzer Dudy, dekade temu
zachecil Wieslawe Dude do wycofania 14-letniego Janka z zawodow
juniorskich. Dzwonkowski specjalnie dla niego zorganizowal w Krakowie
turniej, w ktorym mlody zawodnik zmierzyl sie z seniorami. Efekty widac po
latach: Duda siada do szachownicy z mistrzem swiata i gra bez kompleksow.
Bo zna go od lat.
– Z takim talentem czlowiek sie rodzi. Potem, zeby osiagnac tak wysoki
poziom, trzeba zaangazowac cale swoje zycie, caly swoj czas – mowi Radoslaw
Jedynak, prezes PZSzach, ktory pod wzgledem liczebnosci jest trzecim w
Polsce zwiazkiem sportowym (po pilkarskim i lekkoatletycznym), z ponad 90
tys. zarejestrowanych zawodnikow.
Konkurencja zaczyna sie od wczesnych lat. Duda trenuje nawet osiem godzin
dziennie. A szachowy trening oznacza analizowanie i zapamietywanie
wygenerowanych przez komputer setek posuniec i calych partii. Sprzet ma w
tym sporcie coraz wieksze znaczenie. – Dzisiaj szachy na najwyzszym
poziomie to komputerowy wyscig zbrojen – mowi Adam Dzwonkowski. Polski
mistrz potrzebuje calego “parku maszyn” – komputerow z najwyzsza moca
obliczeniowa. Na poczatku placila mama. Niedawno Duda podpisal umowe na
wspolprace z duzym producentem laptopow.
Trening Dudy to takze praca nad cialem. Dzieki staraniom mamy i menedzera
jeszcze jako nastolatek podjal wspolprace z zespolem specjalistow z
krakowskiego AWF, gdzie dzis studiuje. Plywa, biega, cwiczy na silowni.
Partie trwaja po kilka godzin, a turnieje po kilkanascie dni. Przez
wiekszosc czasu zawodnik siedzi pochylony nad szachownica, caly napiety.
Nieraz zdarzalo sie, ze wybitni przeciwnicy Janka tracili sily fizyczne i
przestawali jasno myslec. Wtedy korzystal z zaoszczedzonych zasobow energii
i wygrywal.
Ile kosztuje bycie mistrzem Duda? Dziecinstwo i mlodosc szachisty nigdy nie
sa normalne. Jan-Krzysztof nie byl zwyklym dzieckiem ani zwyklym
nastolatkiem. Od dziecinstwa introwertyczny, zamkniety w sobie i w swoim
swiecie. A jego swiatem byly szachy. Lubi czytac, ale sam przyznaje, ze
glownie ksiazki o szachach.
– Janek nie zna innego zycia. Dlatego nie ma tez poczucia straty po smierci
ojca w dziecinstwie, wrazenia, ze cos przelatuje mu przez palce. Bo jego
zycie to treningi, partie, turnieje. Ale duzo podrozuje, poznaje nowych
ludzi – mowi trener Miton.
Bliskich zaskoczyl, kiedy idac na studia, zdecydowal, ze nie bedzie
dojezdzal z rodzinnego domu w Wieliczce. Zamieszkal w akademiku. To dalo mu
nowa perspektywe, otwarcie na normalne zycie innych dwudziestolatkow.
Na wiadomosci na Facebooku juz nie odpisuje, nie dalby rady. Wiekszosc
ludzi prosi, zeby” zagral z nimi w szachy
– W Polsce jego rozgrywki ogladalo ponad 100 tys. ludzi, a w Indiach ponad
pol miliona – mowi menedzer Adam Dzwonkowski. Mieszkancow dalekiego
subkontynentu, z ktorego szachy sie wywodza, kupil swoimi ryzykownymi
zagrywkami. Bo polski mistrz – inaczej niz wiekszosc – potrafi grac tworczo
nawet pod presja konczacego sie czasu. Nigdy nie wiadomo, co zrobi za
chwile. I to sie mlodym Hindusom bardzo podoba.
Treningi i zawody
Trener nie wierzy, zeby Jankowi kiedykolwiek “odbilo”. – To skromny,
spokojny, stabilny facet – dodaje. Mistrz na studenckie imprezy prawie nie
chodzi. Nie ma czasu: oprocz treningow okolo stu dni w roku spedza na
zawodach. Imprezy to nie jego bajka, przyznaje Jan-Krzysztof.
Jest tez koszt wymierny: kilka milionow zlotych zainwestowanych przez lata
kariery. To mama Janka pokrywala wszystko, potem czesc obciazen wzial na
siebie PZSzach, dotowany przez Ministerstwo Kultury. Poprzedni rok byl
pierwszym, kiedy Duda wyszedl na “wzgledne zero”. Pojawili sie sponsorzy. –
A koszty sprzetu, treningu, wyjazdow, pobytow wyniosly okolo pol miliona
zlotych – wylicza Dzwonkowski.
Niedlugo polski mistrz zacznie powoli wychodzic na swoje. Teraz przed nim
jeszcze chwila odpoczynku ( – Jeszcze nie spojrzalem na szachownice). Potem
kilka turniejow i przygotowania do turnieju pretendentow. Zmierzy sie w nim
z siedmioma innymi najlepszymi na swiecie. Razem z trenerem skupia sie na
analizie schematow, ktorymi posluguje sie kazdy z rywali. Na setkach
posuniec, ktore moga sie pojawic w trakcie kazdej z partii. Janek musi to
wszystko zapamietac, a potem zastosowac. Jesli pandemia nie przeszkodzi,
turniej odbedzie sie zapewne na przelomie kwietnia i maja. – Na razie o nim
nie mysle – mowi Jan-Krzysztof. – Wydaje mi sie, ze to taka odlegla
perspektywa, ale tak naprawde turniej odbedzie sie niedlugo. Bedzie bardzo
trudny i intensywny – 14 partii, w trybie kazdy z kazdym. Przyznam, ze
dotad w tak wymagajacym turnieju jeszcze nie gralem.
Juz jako dziecko powtarzal, ze zostanie mistrzem swiata. Kiedy dorosl,
zrozumial, ze taki sukces wymaga czasu. A takze porazek, ktore w szachach
ucza wiecej niz kolejne zwyciestwa. Sam Janek – dzis juz 13. szachista na
swiecie, 1. w Polsce – mowi, ze na wysokim poziomie bedzie gral do
emerytury. Ale mistrzem swiata chce zostac, zanim skonczy trzydziestke, a
wiec przed uplywem siedmiu lat. Szanse ma spore: w koncu lubi dzialac pod
presja czasu.
Mariusz SEPIOLO
———————-
REKSIO INFORMUJE:
Dokonczenie 4 kolejki I ligi:
Gornik Polkowice-Chrobry Glogow 0-0
Odra Opole-Zaglebie Sosnowiec 1-0
Katowice-Sandecja Nowy Sacz 0-0
1.Korona 12pkt
2.Miedz 10pkt
3.Widzew 9pkt
4.LKS Lodz 8pkt
5.Chrobry 7pkt
6.Arka 7pkt
7.Sandecja 7pkt
8.Odra 6pkt
9.Resovia 5pkt
10.Zaglebie Sosnowiec 4pkt
11.Jastrzebie 3pkt
12.Puszcza 4pkt
13.Skra 4pkt
14.Podbeskidzie 3pkt
15.Katowice 3pkt
16.Polkowice 2pkt
17.Tychy 2pkt
18.Stomil 0pkt
-Rakow Czestochowa wygral 1-0 (0-0) w rozegranym w Bielsku-Bialej
pierwszym meczu IV rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy z
belgijskim KAA Gent. Gola na wage zwyciestwa zdobyl w 64. minucie
Andrzej Niewulis. Spotkanie rewanzowe odbedzie sie 26 sierpnia o godz.
20:00 w Gandawie.
-Legia Warszawa zremisowala na wyjezdzie 2-2 (2-2) w pierwszym meczu IV
rundy eliminacyjnej Ligi Europy ze Slavia Praga. Legionisci dwukrotnie
prowadzili po golach Mahira Emreliego i Josipa Juranovicia, jednak
mistrzowie Czech zdolali doprowadzic do remisu – do siatki trafili
Alexander Bah i Luk�A�A Masopust. Rewanz zostanie rozegrany 26 sierpnia o
godz. 21:00 w Warszawie.
————————–
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka”, TVN24, Obywateli
News i OnetPl)