DZIEN DOBRY – TU POLSKA
GAZETA MARYNARSKA
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
(Rok XXII nr 214) (6677)
7 sierpnia 2023r.
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Dzis rzetelne sprawozdanie sportowe w wykonaniu Kapitana Reksia, a ja zycze
milego nowego tygodnia 🙂
Gazetka z opoznieniem, nie wiem czemu nie wyszla rano..
Ania Iwaniuk
DZIEN DOBRY – TU POLSKA
SPORTOWY WEEKEND
6 sierpnia 2023r.
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
PILKA NOZNA
Rakow Czestochowa zremisowal 1-1 (0-0) w rewanzowym spotkaniu II rundy
eliminacji Ligi Mistrzow z azerskim Qarabagem Agdam i awansowal do
kolejnej fazy rozgrywek. Prowadzenie gosciom dal Fran Tudor, a dla
gospodarzy trafil Redon Xhixha. W pierwszym meczu mistrzowie Polski
wygrali 3-2 (0-0). Czestochowianie w III rundzie zmierza sie z
cypryjskim Arisem Lemessou. Ten rezultat dwumeczu spowodowal rowniez, ze
Rakow moze byc pewien udzialu w fazie grupowej europejskich pucharow.
Pogon Szczecin wygrala na swoim boisku 3-2 (0-1) z polnocnoirlandzkim
Linfield FC w rewanzowym meczu II rundy eliminacji Ligi Konferencji
Europy i awansowala do kolejnej fazy rozgrywek. Bramki dla gospodarzy
strzelili Efthymis Koulouris, Linus Wahlqvist i Wahan Biczachczjan, a
dla gosci Jamie Mulgrew i Kyle McClean. W pierwszym spotkaniu Pogon
wygrala 5-2 .
Szczecinianie w III rundzie zmierza sie z KAA Gent (Belgia).
Lech Poznan wygral na wyjezdzie 2-1 (1-0) z litewskim Zalgirisem Kowno w
rewanzowym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy.
“Kolejorz”, ktory wygral pierwsze spotkanie 3-1, dzis oszczedzal sily, a
zwyciestwo zapewnili mu Filip Marchwinski i Adriel Ba Loua. Bramke dla
gospodarzy zdobyl Karolis Uzela. Lech w III rundzie eliminacyjnej
zmierzy sie ze slowackim Spartakiem Trnava.
Legia Warszawa wygrala 3-2 (2-0) w
rewanzowym
spotkaniu II rundy
eliminacji Ligi Konferencji Europy z kazachskimi Ordabasami Szymkent i
awansowala do kolejnej fazy rozgrywek. Bramki dla stolecznej druzyny
strzelili Pawel Wszolek, Yuri Ribeiro i Tomas Pekhart, a gole dla gosci
zdobyli Wsiewolod Sadowskij i Serhij Malyj. W pierwszym meczu byl remis
2-2. “Wojskowi” w III rundzie zmierza sie z Austria Wieden.
-“Polska pilka ligowa na drodze do wygrzebania sie z okolic dna”-
Marcin Wesolek
W mrocznym czasie dla polskiej pilki, odsiecz nadchodzi z najmniej
spodziewanej strony.
Kleska reprezentacji Polski w Moldawii, afera z udzialem skazanego za
korupcje Miroslawa Stasiaka w zorganizowanej przez PZPN wyprawie do
Kiszyniowa, niedoszla rejterada selekcjonera Fernando Santosa do Arabii
Saudyjskiej. Polski futbol to w ostatnich tygodniach pasmo zdarzen
wywolujacych co najmniej niesmak.
Wizerunkowy – i nie tylko – ratunek przychodzi z miejsca
nieoczekiwanego: z klubow.
Zmiana jest wyczuwalna: wszystkie cztery polskie kluby wystepujace w
europejskich pucharach – Rakow Czestochowa, Legia Warszawa, Lech Poznan
i Pogon Szczecin – wyeliminowaly swoich pierwszych rywali. Rakow nawet
dwoch. Polska druzyna w polowie sierpnia wciaz bedzie w grze o Lige
Mistrzow, wszystkie do tej pory uniknely kompromitacji z egzotycznymi
rywalami. A polski futbol ma w tej dziedzinie spore “osiagniecia”: Lech
odpadal z islandzkim Stjarnan czy litewskim Zalgirisem Wilno, Legia z
luksemburskim Dudelange, kazachska Astana i moldawskim Sheriffem
Tyraspol – a to tylko historia dwoch najbogatszych polskich klubow z
ostatniej dekady.
Wczesniej nie bylo lepiej, skoro w calej 31-letniej historii Ligi
Mistrzow polski klub w fazie grupowej zagral zaledwie trzy razy, z czego
dwa – w latach 90., gdy walczyli w niej tylko mistrzowie krajow. Odkad
do rozgrywek dopuszczono takze wicemistrzow, a takze trzecie i czwarte
druzyny z najsilniejszych panstw, jedynym polskim klubem, ktory
awansowal do fazy grupowej Ligi Mistrzow, byla Legia Warszawa w 2016 r.
Reguly UEFA dzialaja jak korkociag: jesli jest zle, wkrotce moze byc
jeszcze gorzej. Kluczowy jest tzw. wspolczynnik UEFA, obliczany zarowno
dla kazdego klubu, jak i dla calej krajowej federacji na podstawie
wynikow w europejskich pucharach w ostatnich pieciu sezonach. Klubowa
beznadzieja spowodowala, ze Polska bywala juz nawet na koszmarnie
odleglym 32. miejscu. Skutek: koniecznosc rozpoczynania eliminacji od
bardzo wczesnych faz, gdy druzyny sa nieprzygotowane do sezonu, a kibice
wypoczywaja na wakacjach. Odlegle miejsca polskich klubow w rankingu
UEFA powodowaly z kolei, ze nie byly one rozstawione w losowaniach
kwalifikacji europejskich pucharow, czyli trafialy w nich na rywali
teoretycznie silniejszych od siebie. I najczesciej odpadaly, kolo sie
zamykalo.
Ale ten korkociag moze dzialac tez w druga strone i kilka dobrych
wystepow dzwiga w rankingu zarowno klub, jak i cala krajowa federacje.
Dzis Polska jest na 21. miejscu w rankingu klubowym, co zawdziecza
glownie swietnej grze Lecha Poznan w Lidze Konferencji w zeszlym
sezonie. To najmlodszy z europejskich pucharow, skrojony pod te kraje,
ktore przez lata mialy wielki problem z umieszczeniem swojej druzyny w
Lidze Mistrzow czy nawet w mniej prestizowej Lidze Europy. Lech te
szanse wykorzystal: awansowal az do cwiercfinalu rozgrywek i wlasnie
glownie temu wystepowi Polska awansowala w rankingu ligi i przeskoczyla
m.in. lige szwedzka, rumunska czy wegierska. Wciaz daleko od
europejskiej czolowki, ale jednak duzo blizej niz dwa lata temu.
W polskich klubach slychac, ze celem na najblizsze dwa lata jest awans w
okolice 15. miejsca, ktore daje mozliwosc wystartowania w kwalifikacjach
Ligi Mistrzow nie tylko mistrzowi Polski, ale tez wicemistrzowi. By to
osiagnac, polskie kluby musza w najblizszych dwoch-trzech latach grac –
i wygrywac – w fazach grupowych wszystkich trzech europejskich lig:
Mistrzow, Europy i Konferencji. Schemat rozgrywek europejskich jest
niezwykle skomplikowany, wiadomo juz jednak, ze Rakow z pewnoscia zagra
co najmniej w fazie grupowej Ligi Konferencji, ale ma szanse na wiecej:
jesli wyeliminuje cypryjski Aris Limassol (jest w jego zasiegu), zagra
co najmniej w Lidze Europy, a jesli pokona tez nastepnego, nieznanego
jeszcze rywala, wystapi w Lidze Mistrzow.
Pozostale polskie kluby walcza o faze grupowa Ligi Konferencji, Lech,
Legia i Pogon musza w tym celu wyeliminowac jeszcze dwoch rywali. Na
razie znany jest kolejny szczebel: Lech zagra ze slowackim Spartakiem
Trnava, Legia – z Austria Wieden, Pogon – z belgijskim Gentem. Kolejnych
ewentualnych rywali (tych, z ktorymi zagraja w ostatniej rundzie
eliminacyjnej, jesli wyeliminuja najblizszych) poznaja w poniedzialek. I
w tym losowaniu zaden z polskich klubow nie bedzie rozstawiony, a zatem
trafi na rywala teoretycznie mocniejszego od siebie. Lub o wiele
mocniejszego, bo w gre wchodza juz kluby z europejskich lig poteg,
chocby niemiecki Eintracht Frankfurt, angielska Aston Villa czy wloska
Fiorentina.
Ubiegloroczny przyklad Lecha pokazal, ze jest sie o co bic. Poznanski
klub w jednym tylko sezonie zarobil na grze w Europie ponad 8 mln euro,
to mniej wiecej jedna trzecia rocznych przychodow najsilniejszych
polskich klubow. Lech i inne kluby z czolowki inwestuja w coraz lepszych
pilkarzy – tego lata polska lige zasilili m.in. reprezentant Iranu na
ostatnim mundialu Ali Gholizadeh (Lech wydal na niego 1,8 mln euro,
bijac zakupowy rekord ligi), jeden z najlepszych pilkarzy HSV Hamburg
Sonny Kittel trafil do Rakowa (klub prawdopodobnie placi mu najwyzszy
kontrakt w lidze), Pogon zatrudnila Eythimisa Koulourisa, niedawnego
krola strzelcow ligi greckiej. Na boiska ekstraklasy trafiaja zawodnicy,
ktorzy mieli pewne miejsce w klubach z Francji czy Belgii – znacznie
lepszych i bogatszych. Polska, ktora do tej pory na pilkarskiej mapie
Europy wyrozniala sie tylko pieknymi i nowoczesnymi stadionami, zaczyna
przyciagac lepszych pilkarzy. Ale proces wyczolgiwania sie z
europejskiego zascianka w optymistycznym scenariuszu potrwa jeszcze co
najmniej kilka lat.
-Dwumecz z belgijskim Gentem to najtrudniejsze pucharowe wyzwanie Pogoni
Szczecin w XXI wieku.
Dwumecz z belgijskim Gentem w 3. rundzie eliminacji do Ligi Konferencji
Europy w dluzszej perspektywie moze byc wart dla Pogoni Szczecin nawet
kilkadziesiat milionow zlotych. Portowcy przelozyli ligowy mecz ze
Slaskiem Wroclaw, zeby lepiej przygotowac sie do rywalizacji z Belgami.
Gra w 3. rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy to juz najwiekszy
sukces w historii wystepow szczecinskiego klubu w miedzynarodowych
rozgrywkach. Pogon jeszcze nigdy nie zaszla tak daleko w Europie, choc
trzeba pamietac, ze po pierwsze, poprzeczka nie byla zawieszona zbyt
wysoko, a po drugie, droga do tego etapu zmagan w LKE nie byla zbyt
wyboista.
Portowcy – dzieki coraz wyzszej pozycji polskiej ekstraklasy w rankingu
UEFA – tym razem mogli wystartowac w pucharach od 2. rundy eliminacji
(rok temu zaczynali od 1.), a poza tym mieli mnostwo szczescia w
losowaniu i pomimo braku rozstawienia trafili na Linfield FC z Irlandii
Polnocnej. W pierwszym meczu w Belfascie odniesli pierwsze wyjazdowe
zwyciestwo w historii wystepow w Europie (5:2) i juz wtedy praktycznie
zapewnili sobie awans do kolejnej fazy. Po zwyciestwie w Szczecinie 3:2
dwumecz z Linfieldem wygrali 8:4.
W 3. rundzie zadanie bedzie zdecydowanie trudniejsze. Pogon zagra z
belgijskim Gentem, czyli zespolem znacznie lepszym od chorwackiego NK
Osijek i dunskiego Broendby Kopenhaga, ktore w poprzednich latach
eliminowaly szczecinian z LKE. Swojemu poprzedniemu rywalowi, slowackiej
Zylinie, ekipa z belgi dwa razy zaaplikowala po piec goli (laczny wynik
rywalizacji 10:3). Nie ma watpliwosci, ze tak silny klub – nie liczac
towarzyskich starc z Lyonem czy Werderem Brema – jeszcze nie stanal na
drodze portowcow w XXI wieku.
Zadanie jest wiec niezwykle trudne, ale jesli szczecinianie wyeliminuja
Gent, to przejma rozstawienie Belgow w 4. rundzie (teoretycznie
latwiejszy rywal) i beda o jeden dwumecz od fazy grupowej LKE, co wiaze
sie z lacznym zarobkiem kilkudziesieciu milionow zlotych. Rozwiazaloby
to finansowe problemy klubu.
Gent to mistrz Belgii z 2015 r., trzykrotny wicemistrz kraju oraz
czterokrotny zdobywca krajowego pucharu. Przede wszystkim to jednak
niezwykle doswiadczony na europejskiej arenie zespol, ktory w
miedzynarodowych rozgrywkach zaliczyl juz ponad 110 spotkan. W zeszlym
sezonie druzyna z Gandawy dotarla do cwiercfinalu LKE, niecala dekade
temu wyszla tez z fazy grupowej Ligi Mistrzow. W poprzednich latach bez
wiekszych problemow eliminowala z rozgrywek pucharowych Jagiellonie
Bialystok i Rakow Czestochowa.
Na wyobraznie dzialaja tez inne liczby. Najwieksza gwiazda Gent –
nigeryjski napastnik Gift Orban – jest wyceniana przez specjalistyczny
portal Transfermarkt.de na 20 mln euro. To wiecej niz cala kadra Pogoni,
ktorej wartosc jest szacowana na niecale 15 mln euro. Cala druzyna z
Belgii jest wyceniana na ponad 80 mln euro.
Podopieczni Jensa Gustafssona sa wiec teoretycznie skazani na porazke,
ale dobra forma na poczatku sezonu (dwie wygrane w ekstraklasie) pozwala
miec nadzieje, ze portowcy podejma walke z Gentem. Szczegolnie ze
przelozyli ligowy (zaplanowany na niedziele) mecz ze Slaskiem Wroclaw,
zeby zregenerowac sily oraz skoncentrowac sie tylko na Belgach.
Pierwsze spotkanie Pogoni z Gentem odbedzie sie w srode (9 sierpnia) o
godz. 20 na wyjezdzie, w Gandawie. Rewanz powinien odbyc sie w kolejny
czwartek w Szczecinie. Klub poinformowal, ze nie podniesie cen biletow
na ten mecz i wejsciowki beda kosztowaly tyle samo co na starcie z
Linfield FC w 2. rundzie LKE oraz na tzw. spotkania premium w
ekstraklasie (50-85 zl).
Portowcom w rywalizacji z Belgami nie pomoze Sebastian Kowalczyk.
Wychowanek portowcow po 12 latach w pierwszej druzynie i rozegraniu
prawie 200 spotkan w ekstraklasie odszedl do Dynama Houston (w Stanach
Zjednoczonych).
EKSTRAKLASA
2 kolejka
Pogon Szczecin-Widzew Lodz 2-1
3 kolejka
Jagiellonia Bialystok-Widzew Lodz 2-1
LKS Lodz-Korona Kielce 2-1
Rakow Czestochowa-Warta Poznan 2-2
Gornik Zabrze-Piast Gliwice 0-0
Radomiak-Cracovia 0-1
Z.Lubin-Lech Poznan 1-1
Legia Warszawa-Ruch Chorzow, zakonczyl sie po zamknieciu gazetki
Slask Wroclaw-Pogon Szczecin, przelozony
W poniedzialek Puszcza Niepolomice-Stal Mielec
1.Lech 7pkt
2.Z.Lubin 7pkt
3.Pogon 6pkt
4.Jagiellonia 6pkt
5.Rakow 4pkt
6.Warta 4pkt
7.Cracovia 4pkt
8.Legia 3pkt
9.Ruch 3pkt
10.Widzew 3pkt
11.Radomiak 3pkt
12.LKS 3pkt
13.Stal Mielec 2pkt
14.Piast 2pkt
15.Korona 1pkt
16.Slask 1pkt
17.Gornik 1pkt
18.Puszcza 0pkt
I Liga Pilkarska
2 kolejka
Katowice-Chrobry Glogow 3-1
3 kolejka
Znicz Pruszkow-Z.Sosnowiec 1-0
Wisla Plock-Lechia Gdansk 1-1
Miedz Legnica-G.Leczna 0-0
Wisla Krakow-Stal Rzeszow 0-0
Chrobry Glogow-Nieciecza 0-5
Motor Lublin-Katowice 1-1
Odra Opole-Tychy 0-2
W poniedzialek, Arka-Polonia Warszawa, Resovia Rzeszow-Podbeskidzie.
1.Tychy 9pkt
2.Miedz 7pkt
3.Znicz 7pkt
4.Motor 7pkt
5.Odra 6pkt
6.Wisla Krakow 5pkt
7.Nieciecza 4pkt
8.Lechia 4pkt
9.Katowice 4pkt
10.Wisla Plock 3pkt
11.Leczna 3pkt
12.Arka 2pkt
13.Podbeskidzie 2pkt
14.Z.Sosnowiec 1pkt
15.Stal Rzeszow 1pkt
16.Polonia Warszawa 0pkt
17.Resovia 0pkt
18.Chrobry 0pkt
Lechia Gdansk zremisowala w Plocku z Wisla. Niezla pierwsza polowa,
slaba druga, wynik sprawiedliwy
W kolejnym meczu I ligi pilkarze Lechii Gdansk zremisowali na wyjezdzie
z Wisla Plock 1:1. Po solidnej pierwszej polowie prowadzili po golu
Luisa Fernandeza, jednak po przerwie dali sie zdominowac gospodarzom.
Lechia pojechala do Plocka z trzema nowymi pilkarzami – Ukraincami
Bohdanem Sarnawskim i Iwanem Zelizka oraz Dawidem Bugajem. Wszyscy
zaliczyli debiut w bialo-zielonych barwach, dwaj pierwsi w podstawowym
skladzie. Sarnawski od poczatku spotkanie pelnil wlasciwie role libero.
Ustawial sie daleko od swojej bramki, nie uciekal rowniez od rozgrywania
pilki, momentami dosc ryzykownego. Widac jednak, ze gra nogami jest jego
bardzo mocna strona, zdecydowana wiekszosc podan, nawet na daleka
odleglosc, byla celna. Niezle wykonywal tez swoje podstawowe obowiazki,
broniac kilka groznych strzalow zawodnikow gospodarzy.
Zelizko zajal miejsce na srodku defensywy, zastepujac Bartosza Brzeka,
ktory z kolei przeniosl sie na swoja nominalna pozycje prawego obroncy.
Ukrainiec to przede wszystkim srodkowy pomocnik, ale gra na stoperze nie
jest mu obca. W meczu z Wisla popelnil kilka bledow, ale jego debiut
uznac nalezy za poprawny.
Gospodarze juz po 75 sekundach mogli objac prowadzenie, kiedy po strzale
Lukasza Sekulskiego pilka trafila w poprzeczke, jednak potem plocczanie
mieli juz spore problemy ze stwarzaniem dogodnych sytuacji. W pierwszej
polowie probowali zaskoczyc Sarnawskiego glownie strzalami z dystansu,
ale Ukrainiec byl wyjatkowo czujny. Szczegolnie po uderzeniach Milana
Spremo oraz Fryderyka Gerbowskiego.
Lechisci od poczatku probowali rozgrywac akcje podaniowe od swojego pola
karnego i kilka razy naprawde sprawnie udalo im sie wyjsc spod
pressingu. Jednak pierwsza okazje do zdobycia gola mieli po dalekim
wykopie Sarnawskiego i zgraniu pilki glowa przez tym razem pozytecznego
w okolicach pola karnego rywala Lukasza Zjawinskiego. W swietnej
sytuacji znalazl sie Luis Fernandez, ale jego strzal zablokowal obronca
Wisly Jakub Szymanski.
Potem niezla sytuacje mial jeszcze Dominik Pila, az w koncu lechistom
wyszla ladna i co wazne, skladna akcja. Swietnym penetrujacym podaniem
do Fernandeza rozpoczal ja Tomasz Neugebauer, Hiszpan przekazal pilke do
Zjawinskiego, ktory oszukal Beniamina Czajke i upadajac oddal strzal.
Krzysztof Kaminski zdolal odbic pilke, ale ta spadla wprost na glowe
Fernandeza, ktory spokojnie umiescil ja w bramce Wisly. Byl to czwarty
gol Hiszpana w tym sezonie i tym samym zostal on samodzielnym liderem
strzelcow I ligi.
Zatem na przerwe lechisci schodzili z jednobramkowym prowadzeniem,
chociaz grali co najwyzej poprawnie. Ale i tak duzo lepiej niz w drugiej
polowie, na ktora bialo-zieloni wlasciwie nie wyszli. Gospodarze
wyrownali juz po 45 sekundach, a strzelcem bramki byl wprowadzony na
boisko w przerwie Krzysztof Janus. W tej sytuacji nie popisali sie
Milosz Kalahur, ale rowniez Conrado, ktory nie pofatygowal sie wrocic do
defensywy wlasnie za Janusem.
Od tego momentu na boisku istniala juz tylko jedna druzyna. Druzyna
Wisly przez wiekszosc czasu oblegala pole karne Lechii. Pod bramka gosci
kilka razy poteznie sie zakotlowalo, jednak bronili sie oni dosc
szczesliwie. Sami wlasciwie zaniechali jakichkolwiek prob ofensywnych,
jedynym akcentem byl mocny strzal Fernandeza spoza pola karnego pewnie
obroniony przez Kaminskiego.
Inna sprawa, ze Lechia od 65. minuty powinna grac z przewaga jednego
zawodnika. Majacy juz zolta kartke Szymanski brutalnie sfaulowal
Conrado, jednak slabiutko sedziujacy Leszek Lewandowski nie widziec
czemu nie pokazal drugiej zoltej i co za tym idzie, czerwonej kartki.
Od pewnego momentu mozna bylo odniesc wrazenie, ze remis jest szczytem
marzen lechistow, ale w doliczonym czasie gry zupelnie niespodziewanie
mogli oni przechylic szale zwyciestwa na swoja strone. Najpierw po
swietnym podaniu Fernandeza w sytuacji sam na sam z Kaminskim znalazl
sie Zjawinski, ale bramkarz Wisly wygral ten pojedynek. Za chwile
potezny strzal z ok. 30 m oddal Jan Bieganski i gdyby przymierzyl kilka
centymetrow nizej, zdobylby fenomenalna bramke. Na nieszczescie
pomocnika Lechii pilka uderzyla w poprzeczke. W samej koncowce swoje
szanse mieli jeszcze Dominik Pila i wrecz slaniajacy sie na nogach
Fernandez.
W sumie w dodatkowym czasie gry Lechia stworzyla wiecej sytuacji niz
przez wczesniejsze 90 minut, ale ostatecznie zwycieskiej bramki zdobyc
nie zdolala. Jednak biorac pod uwage, jak prezentowala sie w drugiej
polowie, nie powinna narzekac na koncowy wynik.
Lechia: Sarnawski – Brzek (65. Bugaj), Neugebauer, Zelizko Z, Kalahur –
Bieganski, Kapic – Pila, Fernandez Z, Conrado (80. Sezonienko) – Zjawinski
-Blaszczykowski oficjalnie konczy kariere. Az nie wiedzial, co powiedziec
Takiego pozegnania doswiadczaja tylko prawdziwe gwiazdy. Jakub
Blaszczykowski oficjalnie zakonczyl kariere, a pilkarze wykonali dla
niego szpaler. – Rzadko kiedy mi sie to zdarza, ale nie wiem, co mam
powiedziec – powiedzial wielokrotny reprezentant Polski.
Jakub Blaszczykowski pozegnal sie z kibicami w sposob szczegolny. Przed
spotkaniem Wisly Krakow z Stala Rzeszow zakonczyl swoja kariere. Nie
zagral we wspomnianym meczu, ale wyszedl z szatni na boisko. Dla
wyjatkowego zawodnika i wielokrotnego reprezentanta Polski zawodnicy obu
druzyn wykonali specjalny szpaler.
Potem Blaszczykowski wyszedl na srodek boiska i przejal od spikera
mikrofon. Kibice zaczeli z trybun skandowac jego nazwisko, a wyraznie
tlumiac wzruszenie dlugo sie zastanawial , co mowic. – Rzadko kiedy mi
sie to zdarza, ale nie wiem, co mam powiedziec. Dziekuje za wszystko –
powiedzial Blaszczykowski i poklonil sie kibicom na wszystkich
trybunach. Na telebimie zaprezentowano specjalny film poswiecony
zawodnikowi, ktory gral takze w takich klubach jak Borussia Dortmund i
ACF Fiorentina.
Blaszczykowski trafil do grajacej o mistrzostwo Polski Wisly Krakow w
2005 r. jako wielki talent. Juz rok pozniej debiutowal w reprezentacji
Polski, w ktorej zagral lacznie 109 meczow. Z kadra byl na Euro 2012,
Euro 2016 i na mundialu w 2018 r. W 2007 r. przeszedl do Borusii
Dortmund, w ktorej z przerwa na wypozyczenie do Fiorentiny gral do 2016
r. Przez trzy lata reprezentowal barwy VfL Wolfsburg, a w 2019 r.
przeniosl sie na ostatnie lata kariery do Wisly, ktora ratowal wlasnym
majatkiem z trudnej sytuacji. W ten sposob zostal jednym ze
wspolwlascicieli zasluzonego klubu, dla ktorego zagral 99 meczow w
Ekstraklasie.
SIATKOWKA
Zwyciezcy Ligi Narodow sa juz w Zakopanem. Oni powalcza o sklad na ME
Siedemnastu siatkarzy zaprosil na zgrupowanie do Zakopanego Nikola
Grbic. Czy Mateusz Bieniek i Bartosz Kurek zdaza sie wyleczyc przed
mistrzostwami Europy? Po triumfie w Lidze Narodow kolejne zadania przed
polska reprezentacja.
Polskie siatkarki maja juz za soba sparingi przed mistrzostwami Europy,
tymczasem siatkarze w sobote rozpoczeli zgrupowanie w Zakopanem. –
Wrocili wypoczeci i pelni zapalu do pracy po triumfie w Lidze Narodow.
Kazdy wykorzystal te kilkanascie dni na urlopy z rodzinami – mowi nam
dyrektor prasowy PZPS Mariusz Szyszko. – Na razie na zgrupowaniu
przebywa szesnastu zawodnikow, a po zakonczeniu Uniwersjady (Polacy
awansowali w Chengdu do finalu i w poniedzialek zagraja o zloto z
Wlochami – przyp. red.) do zespolu dolaczy srodkowy Mateusz Poreba –
mowi selekcjoner Polakow Nikola Grbic.
W Zakopanem sa zatem wszyscy siatkarze, ktorzy staneli na najwyzszym
stopniu podium Ligi Narodow, lacznie z Karolem Klosem, ktory nie gral w
turnieju finalowym w Gdansku, ale do konca byl z zespolem i odebral
zloty medal. Powolania dla atakujacego Projektu Warszawa Boladzia i
srodkowego Skry Belchatow Poreby to alternatywa dla Mateusza Bienka i
Bartosza Kurka, ktorym podczas finalow VNL odnowily sie urazy. Kurek w
Gdansku znowu poczul bol w biodrze, a Bieniek walczy z zapaleniem
sciegna piety. Na komunikaty o aktualnym stanie ich zdrowia trzeba
bedzie jeszcze poczekac, ale wystep obu filarow kadry w mistrzostwach
Europy wciaz stoi pod znakiem zapytania.
W Zakopanem Polacy beda trenowali przez dziesiec dni, potem czeka ich
wystep w znakomicie obsadzonym memoriale Wagnera, w ktorym w dniach
18 – 20 sierpnia zmierza sie ze Slowenia, Francja i Wlochami. Potem Grbic
oglosi zapewne kadre na mistrzostwa Europy, ktore Bialo-Czerwoni
rozpoczna w Skopje. W grupie ich rywalem poza reprezentacja gospodarzy,
beda: Czarnogora, Dania, Czechy i Holandia. Od fazy pucharowej
rywalizacja przeniesie sie do Wloch – Bari i Rzymu.
-Polskie siatkarki rozpoczna walke o awans do turnieju olimpijskiego w
Paryzu 16 wrzesnia, meczem ze Slowenia. Znany juz jest caly terminarz
kwalifikacyjnej imprezy w Lodzi, rozpoczela sie takze sprzedaz biletow.
Od 16 do 24 wrzesnia w lodzkiej hali Atlas Arena o dwie przepustki na
igrzyska bedzie rywalizowac osiem druzyn narodowych. Obok Polek walczyc
beda reprezentacje: Wloch, Stanow Zjednoczonych, Niemiec, Tajlandii,
Kolumbii, Korei Poludniowej i Slowenii. W sumie przez dziewiec dni
rozegranych zostanie 28 spotkan.
Atlas Arena goscila w ostatnich latach wiele wydarzen waznych dla
kobiecej siatkowki, m.in. mistrzostwa swiata w 2022 r., mistrzostwa
Europy w 2019 r., kiedy Polki pod wodza Jacka Nawrockiego awansowaly do
polfinalu, czy mistrzostwa Europy w 2009 r., w ktorych reprezentacja
wywalczyla ostatni mistrzowski medal. Tym razem stawka lodzkiego
turnieju bedzie awans do igrzysk, w ktorych polskie siatkarki ostatni
raz zagraly w 2008 r.
W igrzyskach w Paryzu w 2024 r. wystapi 12 reprezentacji. Zagwarantowany
udzial ma tylko Francja jako gospodarz. Pozostale najwyzej
sklasyfikowane 24 druzyny wedlug rankingu FIVB wystapia w trzech
turniejach kwalifikacyjnych (pozostale odbeda sie w Japonii i Chinach).
Z kazdego z nich awansuja na igrzyska po dwa najlepsze zespoly.
Reprezentacje, ktore nie uzyskaja przepustki poprzez turnieje
kwalifikacyjne, beda mogly powalczyc jeszcze o pozostale piec miejsc
poprzez zmagania w Lidze Narodow.
Bialo-Czerwone zmierza sie w Lodzi kolejno ze Slowenia (16 wrzesnia),
Korea (17 wrzesnia), Kolumbia (19 wrzesnia), Tajlandia (20 wrzesnia),
Niemcami (22 wrzesnia), USA (23 wrzesnia, wszystkie mecze o 17.30) i
Wlochami (24 wrzesnia, godz. 20.30).
Na podstawie: Onet.p, wyborcza.pl, interia.pl, gazeta.pl, 90minut.pl,
pilkanozna.pl, przegladsportowy.pl, polsatsport.pl opracowal Reksio.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,
Obywatele News, Szczecin Moje Miasto