Dzien dobry – tu Polska – 6.01.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Marynarska Gazeta
imienia kpt. Ryszarda Kucika
Rok XX nr 317 (6286) 5 stycznia 2022r.

Jurek Owsiak
TEN PIERWSZY RAZ
Final Wielkiej Orkiestry Swiatecznej Pomocy odbedzie sie w niedziele 30
stycznia 2022. Bedzie 30-ty, a wiec JUBILEUSZOWY. Wspomniany przeze mnie
pierwszy raz z Orkiestra przed 29 laty, wywolal fantastyczna burze na moim
Facebooku w postaci przecudownych wpisow, ktore maja jeden wspolny
mianownik – bez wzgledu na historie bycia z Fundacja kazdy z Was zawarl w
tej opowiesci dwie najwazniejsze rzeczy – emocje, wlasnie te zwiazane z
pierwszym graniem i bycie razem z nami dzisiaj, kiedy zapraszamy Was do
udzialu w kolejnym, 30. Finale WOSP. To pokazuje, ze wszyscy razem robimy
rzeczy dobre i sluzace nam wszystkim, ze na tle tak mocno rozkrzyczanej
Polski, a momentami pelnej narodowo-patriotycznej wznioslej narracji to
wlasnie my, spoleczenstwo Wielkiej Orkiestry Swiatecznej Pomocy najbardziej
temu krajowi sluzymy, najbardziej ten kraj, w postaci dzialan
wspolnotowych, tworzymy i najbardziej dotykalne sa efekty tych
wspolnotowych dzialan. Mozna by powiedziec smialo, ze pomiescilismy w sobie
wszystko to, co potrzebne jest do szczescia indywidualnego i szczescie nas
wszystkich – obywateli. Patriotyzm, wznioslosc, radosc, beztroska,
tolerancja, otwartosc, a przede wszystkim ten nieprawdopodobny element
zabawy, ktory potrafilismy przekuc na rzeczy trwale, a co najwazniejsze,
wplywajace tak mocno na nasze zdrowie i zycie – rzeczy trwale, ktore to
zdrowie i zycie potrafia skutecznie ratowac.
Moi Drodzy, wszystkie Wasze wpisy mamy przed soba. Chcemy zrobic z tego
ksiazke, ktora bez zadnej chronologii, a przede wszystkim z zachowaniem
Waszej oryginalnej pisowni, bedzie zapisem tych emocji i naszej polskiej
historii. Chcemy ja wydac na ogloszenie wyniku 30. Finalu w dniu 30 marca.
Bedziemy sie do Was zwracali, abyscie wyrazili zgode na wydrukowanie
swojego komentarza. Mozecie nam to ulatwic i jesli ktos nie chce, aby jego
wpis sie tam pokazal, niech nas o tym zawiadomi.
A teraz uwaga: do konca soboty, do godziny 00:00 zbieramy jeszcze Wasze
wpisy. Nawet jesli taka ksiazka bedzie grubosci ksiazki telefonicznej
(haha, tej sprzed laty), to taka wlasnie bedzie. Wspominajcie tamte dni,
kiedy pierwszy raz zagraliscie z Orkiestra. Co Wam towarzyszylo? Jakie
emocje, jaka temperatura? Z kim byliscie? Jak byliscie ubrani i czy
Orkiestra wrocila do Was w postaci zyciowych zdarzen? Czy spotkamy sie na
30. Finale? Czy dla Was byl to epizod, czy gracie z nami stale?
To bedzie nasza kolejna ksiazka, w ktorej tworzymy prawdziwy i pelen
ogromnej dumy zapis naszej polskiej, dobrej historii. Nasz zespol juz
siedzi nad Waszymi wiadomosciami. Daliscie nam i mnie wszystkim
fantastyczny czas poswiecony na czytanie tych wiadomosci, bo to jak
najlepsza witamina w te deszczowe i chlodne dni! Badzmy wszyscy z siebie
dumni i pamietajcie – sobota, godzina 00:00 – zamykamy wpisy i bierzemy sie
mocno do roboty. Uklony dla wszystkich!
Jurek OWSIAK
——————
Calym sercem popieram i sam biore sie do wspomnien. Ale ta jedyna w swim
rodzaju ksiazka nie powinna, a nawet nie moze ukazac sie bez Waszych
Marynarskich opisow- pierwszych zbiorek na statkach i towarzyszacych im
imprez, pierwszych sukcesow i”porazek. Co napiszecie- przysylajcie do
gazetki: BEDE DRUKOWAL! Serdecznosci-Wasz:
Gargamel Napalony

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/aa
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 4.0396 PLN Euro: 4.5672 PLN Frank szw.: 4.4106 PLN
Funt: 5.4658 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 4.00 PLN Euro: 4.52 PLN Funt:
5.41 PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 3.92 PLN Euro: 4.46 PLN
Funt: 5.40 PLN

Pogoda w kraju
Zachmurzenie duze z przejasnieniami i rozpogodzeniami. Przelotnie popada
snieg. Temperatura maksymalna od 0 st. C na Pomorzu Gdanskim do 4 st. C na
Podkarpaciu.

O-k-R-u-C-h-Y
—————-
MOWA KONCOWA
Jakub Zulczyk. Mowa Koncowa w procesie o zniewazenie prezydenta Andrzeja
Dudy, ktorego pisarz okreslil mianem “debil”. Wyrok niebawem. Mowe
koniecznie trzeba przeczytac.
Dzis zakonczyla sie rozprawa w sprawie mojego rzekomego zniewazenia
prezydenta RP. Wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedzialek. Bardzo dziekuje
za reprezentowanie mnie mecenasowi Krzysztofowi Nowinskiemu, a Michalowi
Rusinkowi za ekspertyze i stawienie sie w sadzie w charakterze swiadka.
Ponizej tresc mojej mowy koncowej.
Wysoki Sadzie,
nie przyznaje sie do winy, ktora jest zniewazenie urzedu prezydenta RP,
natomiast sprawa, w ktorej jestem oskarzony, ma pare wymiarow, o ktorych
warto dzisiaj wspomniec. Duza czesc opinii publicznej uznaje dzisiejsza
rozprawe za sad nad intelektem prezydenta Dudy, oraz jego samodzielnoscia
sprawowania wladzy. Chcialbym w tym momencie odciac sie od tego typu opinii
i deliberacji. Nie jest tajemnica moj, bardzo delikatnie mowiac, krytyczny
stosunek do obecnej wladzy w Polsce, natomiast rzeczywiste
niebezpieczenstwa, ktore niesie ze soba precedens mojego oskarzenia,
wykraczaja daleko poza osobe Andrzeja Dudy. Dla tej sprawy nie ma
znaczenia, czy prezydent Duda jest madry bardziej, lub madry mniej.
Znaczenie ma mozliwosc krytyki wladzy, wyrazenia sprzeciwu. Co mamy zrobic,
jesli wladza lamie nasze moralne standardy, jesli przestaje sie poslugiwac
kategorami zdrowego rozsadku, tak jak to ma miejsce w przypadku relacji
polsko-amerykanskich na przestrzeni ostatniego roku? Jakie mamy mozliwosci
dzialania, gdy wladza zachowuje sie zle, glupio, gdy wladza klamie? Czy
wladza moze nas pouczac w jaki sposob ja krytykowac? Z tego co widze,
sympatycy prezydenta Dudy, odnoszac sie do mojej sprawy, krytykuja mnie
glownie z pozycji “dobrego wychowania”. “Nie wypada”, “nie mozna”, “to
ponizej wszelkich standardow”, mowia popierajacy Dude wyborcy, a nawet sam
prezydent zapytany o moja osobe podczas jednego z wywiadow. Moze nie
wypada, moze to ponizej standardow. Co jednak, kiedy sama idea “dobrego
wychowania”, “szacunku” staje sie narzedziem do kneblowania opinii? I czy
szeroko pojete dobre maniery powinny byc przedmiotem postepowania karnego?
Jestem przekonany, ze w Polsce wladza gra przeciwko obywatelom znaczonymi
kartami. Poslowie, ministrowie, dziennikarze sympatyzujacych i dotowanych
przez wladze mediow moga mowic wszystko. Maja za soba immunitety, ochrone,
pieniadze spolek skarbu panstwa. Moga mowic o tym, ze tam stalo ZOMO, o
lemingach i o moherowych beretach, moga mowic, ze osoby LGBT to nie ludzie,
tak jak prezydent Duda, posel Terlecki moze nazwac kretynka kobiete, ktora
grzecznie zadala mu pytanie w miejscu publicznym. Moga mowic to wszystko, a
za slowami ida czyny, wymierzone w obywateli, w konkretne grupy zawodowe, w
konkretne osoby. Moga kreowac nowa, postawiona na glowie rzeczywistosc, w
ktorej nawet podstawowe akty prawne, na ktorych uformowany jest ustroj
panstwa, nie maja zadnego znaczenia.
Co moze zrobic obywatel? Niewiele. Moze isc na demonstracje, na ktorej
dostanie po oczach gazem, zostanie zawleczony do radiowozu, bedzie otoczony
przez godziny szpalerem policjantow, a policja w trybie pilnym wysle
oskarzenie do prokuratury. Moze zostac zdyscyplinowany. Moze na przyklad
zostac usuniety z pracy, jesli pracuje w instytucji publicznej. Moze stanac
przed sadem po prostu za to, co napisal w mediach spolecznosciowych.
Byc moze wladzy na reke jest demokracja pozorancka, demokracja ktora
ogranicza sie do wrzucenia glosu do urny raz na cztery badz piec lat,
podczas ktorych bierny, zadowolony obywatel jest manipulowany za pomoca
telewizji i mediow spolecznosciowych na to, aby oddac ten glos, ktory
wladzy jest potrzebny, gdy przyjdzie na to czas.
Musze tutaj podkreslic, ze zadnym wypadku nie czuje sie dysydentem, ofiara
systemu, osoba przesladowana – byloby to bardzo obrazliwe w stosunku do
ludzi rzeczywiscie przesladowanych przez wladze swoich krajow, chociazby za
nasza wschodnia granica. Moja sprawe traktuje bardziej jako klopot, troche
smieszny, troche straszny, ale na pewno istotny. Wierze, ze ta sprawa jest
pewnym papierkiem lakmusowym, jednym z wielu drobnych testow, podczas
ktorego sprawdzamy nasze mozliwosci obywatelskiego oporu. Stojac przed
sadem za slowa, ktore napisalem na Facebooku czuje sie jak poddany, jak
petent, jak czlonek ciemnego ludu, ktory wladze ma jedynie wielbic, bo do
tego wladza jest, aby byc wielbiona. Nie, w demokratycznym spoleczenstwie,
ktorym zaczelismy sie stawac jakis czas temu, i ktorym wciaz sie stajemy,
to wladza jest dla nas. Ma nas reprezentowac i nam pomagac. A my mamy prawo
– a nawet powinnismy – reagowac, gdy ta wladza dziala przeciwko naszym (i
rowniez swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ladnej
polszczyzny i dobrego wychowania.
Dziekuje.
(Do druku w gazetce podal:
Krzysztof SKIBA)

MIESZANKA FIRMOWA
Zapiski Myslacego Nauczyciela
Internet to dziwne miejsce. Niesie ze soba wiele korzysci, a jednoczesnie
sporo zagrozen. Byc moze lepsze zycie prowadza ci, ktorzy korzystaja z
niego ostroznie. Z drugiej strony, w czasie pandemii, tylko wzrosla nasza
liczba spedzonych godzin w swiecie wirtualnym. Jednoczesnie ten swiat
wirtualny jest o wiele bardziej realny, niz to sie wydaje.
W Polsce panuje chaos wywolany Polskim Ladem. To nic dziwnego, gdy za
ustawy odpowiadaja ludzie wyjatkowo niekompetentni. Internet tez tym zyje,
nie do konca wiadomo, jak zyja ludzie spoza internetu. Jednoczesnie, gdy
czyta sie wpisy pod informacja, ze Andrzej Duda ma koronawirusa, a
wiekszosc jest zyczeniami smierci, to robi sie wyjatkowo smutno.
Dzisiaj zakonczyl sie proces Jakuba Zulczyka w sprawie nazwania Andrzeja
Dudy debilem. Cala mowe koncowa autora mozna przeczytac w internecie.
Pieknie powiedzial, ze obywatel ma prawo krytykowac wladze bardzo ostro,
zwlaszcza gdy ta wladza nie przebiera w slowach, zeby wyzywac swoich
przeciwnikow.
Przemyslaw Czarnek w wywiadzie, ktory rowniez mozna przeczytac w
internecie, powiedzial tak na temat niechetnych reakcji na temat jego
nowego prawa oswiatowego: to tylko swiadczy o tym, ze trafilismy w sama
dziesiatke problemu, ktory istnieje, a nazywa sie rewolucja kulturowa i
seksualna. Przedstawiciele czesci opozycji, tego swiata
neomarksistowskiego, lewackiego byli przekonani, ze ten pochod przez
instytucje, ktory im sie w wielu miejscach udal, bedzie mial rowniez prosta
sciezke w szkolach. To tylko swiadczy o tym, ze naprawde dzieciom i
mlodziezy w Polsce grozilo ogromne niebezpieczenstwo ideologizacji i
niestety rowniez demoralizacji.
Minister edukacji i nauki moze opowiadac brednie i nic sie nie dzieje. Moze
uzywac terminow, ktore nic nie znacza. A przeciez slowa wladzy wobec
obywateli wspolnego kraju nie ograniczaja sie do lewakow. Nawet nie bede
wypisywal wszystkich, gdyz wszyscy je znaja i nic z tego nie wynika.
Internet to miejsce, w ktorym latwo o pomylke. Internetowy profil pogodno1
zmienil chwilowo nazwe konta na PAP i napisal, ze prezes PiS Jaroslaw
Kaczynski rozpoczal prace nad tarcza chroniaca Polakow przed Polskim Ladem.
To w zasadzie bardzo dobry zart, ale nabrali sie na niego czolowi
dziennikarze niechetni wladzy oraz niektorzy przedstawiciele opozycji.
Wystarczylo spojrzec na nazwe obok nazwy glownej i wszystko bylo jasne.
Czego oczekujemy od dziennikarzy? Przede wszystkim wiarygodnosci. Gdy
nabieraja sie na cos takiego, to mozna troche zwatpic w ich kompetencje.
Tego typu bledy moze popelnic zwykly obywatel. Gdy ktos zajmuje sie mediami
na co dzien, musi byc bardziej uwazny. To troche jak z Piotrem Krasko,
ktory tak bardzo przepytywal politykow z ich uczciwosci, ze sam zapomnial
byc uczciwym. A ktos jeszcze pamieta impreze u Roberta Mazurka, ktora
pokazywala pozorny teatr sporow politycznych i dziennikarskich?
To zaden symetryzm. To potrzeba rzetelnosci. Ja moge sie pomylic, jestem
sam, nie mam sztabu ludzi za soba, a jakos udaje mi sie nie publikowac
fejkow. Jesli dziennikarze, ktorzy chca oceniac wladze, nabieraja sie na
glupote, to nie jest dobrze.
Internet zyje tez Konfederacja. Sam nie wiem, czy to dobrze, ze Facebook
usunal jej konto. Byc moze kazdy powinien miec prawo do publicznego
prezentowania swojej wyobrazni lub glupoty, a w przypadku Konfederacji
chodzilo glownie o pandemie i szczepionki. Jednoczesnie moze warto rozwazyc
jakies automatyczne oznaczenia, ze takie wpisy to fikcja literacka, czy
cos. Oczywiscie teraz trwa przepychanka prawej strony z lewa strona.
Konfederacja walczy o wolnosc slowa, a lewa strona ma ubaw, ze partia
zostala usunieta z mediow spolecznosciowych z powodu dzialan swojego
ukochanego wolnego rynku.
Gdzie zaczyna sie i gdzie konczy wolnosc slowa, to coraz trudniej
powiedziec. W Polsce pandemia zarzadzaja automat do kawy pod postacia Adama
Niedzielskiego oraz slupki wyborcze. Ludzie umieraja i bija rekordy w tych
smierciach jakby niezaleznie od tego. Fakty mieszaja sie z opiniami, slowo
eksperta znaczy tyle samo, co Pana Adama z Chodzisza, ktory wie od Pani
Stefani z Pranina, ze jest ktos, kto zna i tak dalej.
Partia Szymona Holowni twierdzi, ze przezywa zmasowane ataki w internecie
trolli ze srodowiska Platformy Obywatelskiej. W sytuacji, gdy wszyscy
jestesmy w tym samym miejscu, takie sytuacje niczego nie ulatwiaja. Liderzy
opozycji troche sie pieszcza, a mocnej podszczypuja, choc niby wszyscy
walcza w tej samej sprawie.
Nikt nikomu nie odmawia roznorodnosci metod, pomyslow, ale liczy sie spojna
narracja. Zwlaszcza teraz, gdy narracja Zjednoczonej Prawicy sypie sie dosc
mocno w zakresie Polskiego Ladu, cen gazu, inflacji, zagrozen wojennych.
Jesli opozycja nie bedzie potrafila tego przekuc w nowa opowiesc o swiecie,
ktory bylby nieidealny, ale lepszy, to za chwile Prawo i Sprawiedliwosc
odzyska pole historii i terazniejszosci, gdyz ma lepszych specow od
marketingu politycznego i Jacka Kurskiego, ktorego nawet podobno Prawo i
Sprawiedliwosc juz nie lubi tak bardzo, ale nadal Wiadomosci w jego
prywatnej Telewizji Publicznej beda tworzyly narracje swiata, ktory nie
istnieje. Internet tez tworzy narracje, swoja opowiesc.
Informacji w internecie jest wiecej niz pylu w kosmosie. Probuje to troche
ogarniac, ale nie jest to mozliwe, gdyz w kazdej chwili pojawia sie nowa
wiadomosc, ktora tez domaga sie uwzglednienia. Byc robie to dlatego, ze nie
ogarniam wiadomosci z wlasnego zycia, wiec chociaz cos probuje
uporzadkowac. Z marnym skutkiem zreszta, gdyz ciagle sie powtarzam i nie
potrafie naprawic w zasadzie niczego.
Pawel LECKI

MISIOWE MRUCZANKI·
Dzien wydarzen zenujacych.
Pan Niedzielski marnuje swoj i nasz czas. Mowi “na okraglo” i bez przerwy
zapowiada, ze zaraz cos zapowie. A ludzie umieraja: piec tupolewow srednio
dziennie idzie do piachu.
Ziobro wypacykowany make-upem, zeby sie nie czerwienic – bredzi o
Pegasusie. Wciaz ta sama falszywie brzmiaca spiewka o “legalizowaniu przez
sad postepowania wobec przestepcow” – i wyrazny lek przed wymieniem nazwisk
tych przestepcow, zeby nie trafic pod sad za znieslawienie, a smrodu
narobic”
Make-up na buzce sie mu utrzymal, ale szyjka nad kolnierzykiem purpurowa. W
ogole mowe ciala ma ten pan ciekawa. Podnieca sie okrutnie. Interesujace,
czy po takich wystapieniach publicznych ma suche spodnie?
Wystraszeni wiceministrowie tlumacza sie metnie i belkotliwie z wpadki
Polskiego Ladu. Stek lgarstw, zza ktorego wyziera lek przed przyznaniem sie
do wlasnego braku kwalifikacji. A jedynym tlumaczeniem do przyjecia bylaby
zbiorowa dymisja. Ale na to trzeba miec odrobine honoru. Towar w szajce
deficytowy.
Glapinski popisal sie dwugodzinnym rozwolnieniem jezykowym. Ogolny sens:
wszyscy sa glupi, ja jestem najmadrzejszy i w ogole genialny. No i wszystko
jest byczo, a inflacja jest i bedzie w 2023 roku. Bo tak. A w ogole
ekonomia to sztuka, nie nauka. A ja jestem artysta.
Wielka prosba do kolegow dziennikarzy: nie zadawajcie typom pytan, nawet z
gatunku klopotliwych. Bo po pierwsze oni i tak odpowiedza obok tematu
(jesli w ogole), a po drugie waszych pytan z reguly nie slychac. Nie chce
podejrzewac, ze to rozmyslnie; umowmy sie, ze to niedorobka organizatorow.
Tylko stala?
W sumie: partacze. Zera. Ale jak nadete”
Bogdan MIS
A zly czlowiek Kaczynski znowu sie schowal.

Ferie?
Z A D N E A L P Y!
W efekcie, lagodnie mowiac, zachowawczosci Ministerstwa Zdrowia polskim
uczniom moze byc trudno tej zimy spedzic ferie na nartach w Alpach. A w tym
akurat przypadku resort moglby smialo wystapic przed szereg”
Zaczne od wlasnej historii. Chcialem wlasnie wybrac sie z synem na narty –
najpierw do, jak czytalem, pieknego w swojej zacisznosci Wildschonau w
Alpach tyrolskich, a potem do tak samo pieknej i zacisznej Santa Cateriny
Valfutva w Lombardii (to nasze od lat sekretne miejsce).
Obaj jestesmy – jak na polskie standardy – modelowo wyszczepieni: ja
przyjalem trzy dawki Pfizera, Kuba – dwie, czyli wszystkie, ktore wedle
rodzimych regulacji moze przyjac niepelnoletni jeszcze (bo liczacy 17
wiosen) nastolatek.
Okazuje sie jednak, ze aby wjechac do Austrii, potrzeba tej zimy
legitymowac sie certyfikatem potwierdzajacym przyjecie trzech dawek
szczepionki – w innym wypadku, by uniknac kwarantanny, konieczne jest
okazanie wyniku testu PCR. Oznacza to, ze Kuba musi wykonac w kraju przed
wyjazdem taki test – oczywiscie prywatnie, czyli za minimum 350 zl.
I niewazne, ze gdyby tylko byla taka mozliwosc, przyjalby trzecia dawke, bo
wlasnie uplynal wystarczajacy czas (az 180 dni) od przyjecia dawki drugiej.
Rzecz w tym, ze decydenci z resortu zdrowia nie podjeli dotad zadnych
decyzji co do mozliwosci szczepien tzw. dawka przypominajaca takze
mlodziezy. Urzednicy mowia, ze czekaja na opinie Europejskiej Agencji
Lekow. Dociskany przez media rzecznik resortu obwiescil wlasnie, ze jesli
bedzie pozytywna, to byc moze uda sie wystartowac z przypominajacymi
szczepieniami pod koniec stycznia. Troche pozno. I chodzi nie tylko o
narty, ale tez o sprawe wazniejsza, bo o postepujace przeciez z czasem
oslabienie skutecznosci pierwszych dwoch dawek. Wiecej, w Stanach
Zjednoczonych stosowna decyzja juz zapadla (razem zreszta z rekomendacja
skrocenia takze u mlodziezy przerwy miedzy dawka druga a trzecia do pieciu
miesiecy).
Jeszcze gorzej wygladac moze sytuacja polskich nastolatkow chcacych spedzic
ferie na nartach we Wloszech. Oto, jak alarmuje “Gazeta Wyborcza”,
powolujac sie na obslugujace ten kraj stoleczne biura podrozy, od 1 lutego
skrocona tam zostanie waznosc certyfikatow potwierdzajacych dwukrotne
zaczepienie.
Przypomnijmy: juz teraz hotele, obiekty noclegowe, stolowki, uzdrowiska,
transport publiczny, a takze wyciagi narciarskie dostepne sa we Wloszech
tylko dla osob z tzw. Green Pass 2 (we Wloszech funkcjonujacym pod nazwa
Super Green Passu). Potwierdza on przyjecie przynajmniej dwoch dawek
szczepionki lub przebycia choroby (w ostatnich szesciu miesiacach). Jest to
skrupulatnie przestrzegane, o czym przekonalem sie niedawno w Madonnie di
Campiglio.
O ile jednak na razie certyfikat szczepionkowy wazny jest we Wloszech przez
dziewiec miesiecy od przyjecia drugiej dawki, o tyle od 1 lutego (a wiec
drugiego dnia ferii zimowych w wojewodztwach dolnoslaskim, mazowieckim,
opolskim, zachodniopomorskim) okres ten ma zostac skrocony – odtad
certyfikaty honorowane beda jedynie przez szesc miesiecy od zaszczepienia.
Mozna je wprawdzie przedluzyc na kolejny okres, przyjmujac dawke
przypominajaca – ale przeciez nastoletnia mlodziez w Polsce jak na razie
nie moze po raz trzeci sie zaszczepic.
Jesli wiec resort zdrowia dalej bedzie zwlekal z zezwoleniem na szczepienia
przypominajace mlodziezy, bedzie ona w duzej mierze (przynajmniej w
przypadku tych wojewodztw, w ktorych ferie zaplanowano na luty) skazana na
narty w legendarnej juz Bialce Tatrzanskiej.
Podkreslmy: problemem nie sa antypandemiczne rygory wprowadzane przez rzady
Austrii czy Wloch – kazde panstwo ma wszak prawo (i obowiazek) chronic
obywateli przed zaraza. Winna zamieszania jest zachowawczosc i strach przed
decyzjami rzadu w Warszawie. Bo akurat w tym przypadku moglby wystapic
przed szereg i znalezc sie w awangardzie, a nie ariergardzie (czy po prostu
w ogonie) walczacej z pandemia Europy – argumentow za umozliwieniem
mlodziezy wzmocnienia odpornosci jest az nadto.
Krzysztof BURNETKO

Oswiadczenie SKwP
NIE ZWALAJCIE NA KSIEGOWYCH!
Nizsze wyplaty wynagrodzen to nie wina ksiegowych. Stowarzyszenie
Ksiegowych w Polsce z niepokojem obserwuje zrzucanie na ksiegowych winy za
nieprawidlowosci zwiazane z naliczaniem wynagrodzen nauczycieli.
Jako instytucja dzialajaca na rzecz ksiegowych, Stowarzyszenie wielokrotnie
apelowalo o rozwazne i stopniowe wprowadzanie nowych przepisow, z ktorymi
jako pierwsi musza zmierzyc sie ksiegowi. Dotyczylo to rowniez Polskiego
Ladu, wprowadzajacego w ekspresowym tempie rewolucyjne zmiany w zakresie
podatkow i ubezpieczenia zdrowotnego.
——-
Nie ma co: udal sie PiS-owi ten Nowy Lad. Jak kurwie dzidzius”
Gargamel

SPORTU BLASKI, SPORTU TROSKI
-a wiec Boski Lewandowski
ROWNOUPRAWNIENIE
Strasznie trudno zaczac pisac o sporcie w dniu, ktory przyniosl rzadowy
komunikat, iz pandemia zabrala ponad 630 istnien.
Do tego wszystko, co NAM maja do powiedzenia, jawi sie jako konferansjerka
a nie przeciwdzialanie. Z brakiem nawet slow potepienia dla tych, ktorzy
wirusowi pomagaja organizujac zbiorowe sped. A wladza tylko zamyka oczy
oraz uszy”
W obrazie dnia, jak wyzej, sport to margines. Ale jednak dzieje sie na nim
niemalo” Dlatego- zdan pare…
1.Pierwszy plan “marginesu” to skoczkowie na nartach. Grali tak wazne role,
a na poczatku roku olimpijskiego przeszli do drugorzednych. I wnosze, ze
nikt nie wie dlaczego. …Jak z tzw. Polskim Ladem, ktory jako falstart ze
styczniem zaczal uwierac
Za malo skokow treningowych- dyrektor.Malysz mowi, ze wiecej ich wykonywal
dziennie niz oni przez tydzien.
Zly BPS- czyli bezposrednie przygotowanie startowe, czy “? Ile przyczyn w
nogach, a ile w glowach? Ile w zbytniej pewnosci wyksztalconej latami
sukcesow, a ile w wiedzy, ze w sporcie seriale tez maja kawalek drogi ku
puentom, czyli finalowi? Detale, ktore mozna szybko poprawic, czy ustalanie
sie zlej reguly?
Nie dziennikarzowi odpowiadac, niech sie prezes z dyrektorem i trenerem
glowia. Jedna z teze juz – jednak stawiam: marne skakanie to nie wyraz
jakiegos buntu mikrosrodowiska wobec kogos, czy czegos; to odbicie stanu
dzisiejszych mozliwosci.
Coz to bylby za protest demonstrowany przez zwiekszenie grozby szkody na
zdrowiu? Jedzie sie sto na godzine, laduje- jak z ktoregos pietra; ryzyko
zawsze duze- niezaleznie od metrow i stylu lotu. To nie ping-pong, ani
kometka prosze panstwa; nawet nie futbolowe boisko” Raczej boks, i to a la
Tyson, czy Kliczko” Nie demonstrowanie pogladow i nastroju”
No, i podejrzenia, ze moze cos w tym z zawodu w kwestiach kasowych. Nie
uwierze, bo widze – chocby po fotkach domow, ze kasa jest, a inwestowanie
jawi sie jako cnota. I wnosze, by przyczyn kryzysu szukac nie w oslabieniu
uczucia pasji. Plus intratn. ego zawoduPamietaja Panstwo te wspaniala
opowiesc o marzeniach malego Kamila? Ta bajka sie raczej nie przesnila!,
Lecz w czynnikach szkoleniowo-treningowych pojawila sie wada”
W nogach i glowach; moze w odwrotnej kolejnosci” Trwam w jakims bledzie?
Ale staram sie obiektywizowac.
2. Nie bylo ” na swiezo” zawodow, a powiekszyl sie nam bilans
medalowo-olimpijski. Sztangista Tomasz Zielinski otrzymal brazowy medal za
wystep w wadze 94 kg podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku.
Oliwa sprawiedliwa-na wierzch wyplywa” A ze po tylu latach!!!??? Wina
dopingu, a takze tempa rozstrzygania. Mozna z bruneta stac sie siwy” Ale
dobre i to, ze nie poszlo pod dywan.
Komunikat: ” Sztangista Tomasz Zielinski otrzymal brazowy medal za wystep w
wadze 94 kg podczas igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku.
Uroczystosc odbyla sie w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego”
Krazek zalozyla mu na szyje czlonkini Miedzynarodowego Komitetu
Olimpijskiego Maja Wloszczowska… Komitet Wykonawczy MKOl, w oparciu o
informacje uzyskane od Komisji Dyscyplinarnej tej organizacji, podjal
decyzje o relokacji medali igrzysk olimpijskich w Londynie 2012. Polak
podczas zawodow w stolicy Wielkiej Brytanii, w kategorii do 94 kg zajal 9.
miejsce, wygrywajac rywalizacje w grupie B. Po dyskwalifikacji innych
zawodnikow przyznano mu trzecie miejsce. Relokacja medali nie jest
automatyczna
Laczny dorobek polskich sportoawcow w 22 startach w letnich igrzyskach
olimpijskich to 298 medali, w tym 72 zlote, 89 srebrnych oraz 137
brazowych… ”
Z dziewiatego miejsca na pomoscie- pozycja na podium! Gratulacje! Ale i
powod do zadumy- jak bardzo wciaz dopingowy proceder deformuje rywalizacje!
A potem biadolenie, ze np. ciezary, jeden z filarow nowoczesnych Igrzysk
psuje legende. Dla nas cudowne wciaz wspomnienia o “czystych” wyczynach
panow: Palinskiego, Baszanowskiego, Zielinskiego, Smalcerza, Ozimka i
innych ( wylaczajac z chlubnej listy “dopingowa strate zlota w Montrealu),
za kurtyna takie machinacje, ze swiatek olimpijski mysli o pozbyciu sie
tego sportu z programu igrzysk”
Zapowiedziane ograniczenia juz wynikaja nie tylko z checi odchudzenia zbyt
licznej stawki uczestnikow; zapewne takze z uczucia bezsilnosci”
W zagrozeniu przyszlosci jest jeszcze jeden filar- boks, ale motywy widze
inne. W wiekszosci olimpijskiej dawno przestal krolowac zafalszowany
podzial na zawodowcow i tzw. amatorow. Igrzyska sa rownoczesnie
mistrzostwami swiata, albo czyms w rodzaju mistrzostw. A boks, i jeszcze
futbol wymykaja sie z tej reguly, zas stawke olimpijska powiekszaja, nowe i
modne zas sporty przeciez czekaja w kolejce”
Jesli juz tracam te strune prognozy. niech zabrzmi jeszcze sasiednia. Kiedy
baron de Coubertin zglaszal wizje olimpijska ( i takowa zaczeto
urzeczywistniac) byla to impreza ” dla panow”. Plec nadobna mogla cos
organizowac “na boku”, ale tez uparcie lansowac teze, ze przyjdzie czas
rownouprawnienia.
I tak, krok po kroku, skok po skoku” Jeszcze w Monachium (1972) moja
przyjaciolka, mistrzyni celnego strzelania- Eulalia Zakrzewska-Rolinska
musiala stawac do rywalizacji razem z mezczyznami, a dzis panie maja
“swoje” maratony, boksuja sie, dzwigaja ciezary”
, ” Juz w Rio de Janeiro (2016) panie stanowily 45, 6 proc. kwalifikantek.
W (2020) – 48, 8 proc., a w Paryzu (2024) liczba uczestnikow i uczestniczek
wreszcie sie zrowna. Wazne jest przy tym zrozumienie, ze na samym
rownouprawnieniu nie ucierpi zaden mezczyzna””
Podobno” Rozne limity oraz uklady maja to gwarantowac. Wchodza specjalnosci
typowo “damskie”, a przeciez juz w tokijskich igrzyska lekka atletyka
zaprezentowala nowosc – sztafete mieszana.
Finiszuje. Rozszerzajac sygnal wczesniej wywolany. Ze zalegly medal
wreczyla sztangiscie Pani Maja Wloszczowska- medalistka olimpijska, przez
wybor do komisji sportowej MKOl wazna osoba w kierownictwie swiatowej
superorganizacji.
Zgodnie z regula Pani Maja ( niedawno zakonczyla kariere zawodnicza) jest w
skladzie prezydium PKOl. Raduje mnie to” A jeszcze bardziej – stanowsko w w
MKOl, z wyboru nie z doboru… Energiczna, dama wielkiego sportu, slawna
osobistymi osiagnieciami; do tego tak pelna uroku”
A “polska lista honorowa” w MKOl tak wyglada:
1. Stefan Lubomirski (1921 – 1922)
2. Kazimierz Lubomirski (1922 – 1930)
3. Ignacy Matuszewski (1928 – 1946)
4. Stanislaw Rouppert (1931 – 1945)
5. Jerzy Loth (1948 – 1961)
6. Wlodzimierz Reczek (1960 – 1997)
7. Irena Szewinska (1998 – 2018)
8. Maja Wloszczowska (2021-obecnie)
Ale tradycje, ale nazwiska, ale dokonania”
Dwakroc ” Orzel Bialy” – Irena Szewinska i Wlodzimierz Reczek; Ignacy
Matuszewski- maz Haliny Konopackiej-; pierwszej “zlotej” rodzimego sportu;
razem przewozili polskie zloto, chroniac skarb przed okupantem ” w ogole
historia.
Pani Maja bardzo mlodo juz w nia wpisana” Mamy kontynuacje emancypacji…
Andrzej LEWANDOWSKI
———————————-
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”,”Polityki”,”Newsweeka”, TVN24, Obywateli
News, “Trybuny” i OnetPl)
STALA WSPOLPRACA REDAKCYJNA:Tomasz ROSIK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *