DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 276) (67515) 5 pazdziernika 2024r.
Pogoda
sobota, 5 pazdziernika 13 st C
Przelotne opady
Opady:60%
Wilgotnosc:96%
Wiatr:6 km/godz.
Dowcip
Mowi zona do meza:
– Kochanie, sprawmy sobie wysmienity weekend!
– Cudowny pomysl moja droga, do zobaczenia w poniedzialek.
Janusz Palikot uslyszal zarzuty oszustwa. Informacje o postawieniu
Januszowi Palikotowi zarzutow przekazal w piatek w TVN24 prokurator krajowy
Dariusz Korneluk. Bylego polityka i przedsiebiorce zatrzymali w czwartek
agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, podobnie jak jego dwoch
wspolpracownikow – Przemyslawa B. i Zbigniewa B. W piatek beda kontynuowane
czynnosc prokuratorskie z bylym poslem Januszem Palikotem, Przemyslawem B.
i Zbigniewem B., ktorzy w czwartek wieczorem zostali doprowadzeni do
prokuratury we Wroclawiu – poinformowala Prokuratura Krajowa.
Obronca Palikota, adwokat Agnieszka Walczak przekazala, ze jej klient
wyraza zgode na publikacje wizerunku i pelnych danych.
– Wczoraj (Janusz Palikot – red.) zostal zatrzymany, przedstawiono zarzuty,
czynnosc zostala przerwana, dzisiaj jeszcze bedzie kontynuowana –
powiedzial w “Jeden na jeden” prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Dopytywany, jakie to sa zarzuty, odparl, ze chodzi o “zarzuty oszustwa”. –
Tyle dzisiaj moge powiedziec z uwagi na to, ze nie zakonczono jeszcze
wszystkich czynnosci procesowych z udzialem podejrzanego – dodal.
Mowil, ze “prokurator bedzie podejmowal decyzje po zakonczeniu
przesluchania, czy istnieja podstawy i koniecznosc zastosowania srodkow
zapobiegawczych”. Janusz Palikot. to byly polityk, a obecnie
przedsiebiorca. Pozostale zatrzymane osoby to jego wspolpracownicy. Jak
przekazal rzecznik Prokuratury Krajowej Przemyslaw Nowak, “sledztwo dotyczy
doprowadzenia do niekorzystnego rozporzadzenia mieniem kilku tysiecy
pokrzywdzonych na kwote blisko 70 milionow zlotych”. W czwartek “agenci CBA
zatrzymali w Lublinie Janusza P. i Przemyslawa B. oraz w Bilgoraju
Zbigniewa B. Sledztwo prowadzone wspolnie z wydzialem zamiejscowym
Prokuratury Krajowej we Wroclawiu dotyczy uzasadnionego podejrzenia
oszustwa znacznej wartosci okreslonego w art. 286 i art. 294 KK” – napisal
rzecznik MSWiA Jacek Dobrzynski.
Okolo godziny 19 w czwartek Janusz Palikot, Przemyslaw B. i Zbigniew B.
zostali doprowadzeni do Dolnoslaskiego Wydzialu Zamiejscowego Departamentu
do spraw Przestepczosci Zorganizowanej i Korupcji we Wroclawiu. Kilka minut
po polnocy Janusz Palikot w towarzystwie agentow CBA opuscil budynek.
Wiecej o sprawie rzecznik MSWiA mowil w rozmowie z reporterka TVN24 Agata
Adamek. – Chodzi o podejrzenie oszustwa w duzych rozmiarach – przekazal
Dobrzynski. Trzej panowie trafia dzisiaj do prokuratury we Wroclawiu, bo
jest to sledztwo Centralnego Biura Antykorupcyjnego, prowadzone wspolnie z
wroclawska prokuratura, wydzialem zamiejscowym Prokuratury Krajowej –
informowal wowczas. – Na tym etapie sa to jedyne informacje, ktore w tym
momencie moge przekazac. O zarzutach zadecyduje prokuratura – dodal. O
akcje CBA pytany byl w czwartek przez dziennikarzy w Senacie szef MSWiA
Tomasz Siemoniak. – Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura nie maja
zadnych ograniczen, jesli chodzi o to, jakie osoby sa zatrzymywane czy
jakim osobom beda stawiane zarzuty. Trwaja czynnosci, prokuratura bedzie
pewnie informowala o tym, co dalej – powiedzial.
Metropolita warszawski: religia powinna byc absolutnie obowiazkowa dla
wszystkich uczniow. “Jedna godzina lekcji religii w tygodniu powinna byc
absolutnie obowiazkowa dla wszystkich uczniow, skoro zyjemy w cywilizacji
europejskiej – powiedzial metropolita warszawski kardynal Kazimierz Nycz.
Obecnie uczniowie moga wybrac, czy maja zajecia z religii czy etyki. Od
wrzesnia tego roku ocena z tych przedmiotow nie jest wliczana do sredniej
ocen rocznych. Projekt rozporzadzenia MEN o jednej godzinie lekcji religii
tygodniowo trafil we wtorek do konsultacji. Resort chce, aby lekcje te
odbywaly sie przed rozpoczeciem obowiazkowych zajec edukacyjnych lub po ich
zakonczeniu.
– Nam w Polsce wydaje sie, ze jestesmy nowatorami, prymusami w dyskusji
europejskiej. Tymczasem rozmowy na temat miejsca religii w edukacji mlodego
pokolenia, ktore obecnie trwaja w naszym kraju, przez Europe Zachodnia
przetoczyly sie 30-40 lat temu. 27 krajow Europy zrozumialo, ze lekcje
religii sa czyms koniecznym i potrzebnym w szkole – powiedzial kardynal
Kazimierz Nycz. Mowil, ze tozsamosc, kultura i zycie spoleczno-polityczne
narodow europejskich zostaly “uksztaltowane na bazie chrystianitas”. – W
zwiazku z tym nie da sie zrozumiec europejskiej sztuki, muzyki,
architektury bez znajomosci chrzescijanstwa. Powinni uswiadomic to sobie
zarowno rzadzacy, jak rodzice oraz sama mlodziez – stwierdzil duchowny.
– Bez konkretnej wiedzy w tym zakresie trudno bedzie mlodym zrozumiec
mechanizmy rzadzace wspolczesnym swiatem, Europa czy Polski – dodal.
Zdaniem metropolity warszawskiego “jedna godzina lekcji religii w tygodniu
powinna byc absolutnie obowiazkowa dla wszystkich uczniow, skoro zyjemy w
cywilizacji europejskiej”. Kardynal zastrzegl, ze czym innym sa lekcje
religii, a czym innym katecheza przyparafialna, ktorej zadaniem jest
poglebianie wiary. – Czy katolicy skorzystaja z mozliwosci, ktore oferuje
im Kosciol katolicki, to juz sprawa wielu czynnikow, w tym na przyklad
wychowania – ocenil. Od roku szkolnego 2024/2025 ocena z religii i etyki na
swiadectwie szkolnym zgodnie z obecnym rozporzadzeniem nie jest wliczana do
sredniej ocen rocznych. Nauka religii w publicznych szkolach organizowana
jest w wymiarze dwoch godzin lekcyjnych tygodniowo, a jesli chodzi o etyke,
tygodniowy wymiar godzin ustala dyrektor szkoly.
Zgodnie z projektowana nowela, ktorej tresc trafila 1 pazdziernika do
konsultacji – religia lub etyka w wymiarze godziny tygodniowo – maja
odbywac sie w danym dniu przed rozpoczeciem obowiazkowych dla wszystkich
uczniow zajec edukacyjnych lub po ich zakonczeniu.
Jak uzasadnil resort, rozwiazanie poprawi sytuacje uczniow, ktorzy mieli
dotychczas “wymuszona przerwe pomiedzy obowiazkowymi zajeciami edukacyjnymi
w ciagu dnia nauki w szkole”. Ministerstwo argumentuje, ze teraz musza oni
czekac na kolejne zajecia obowiazkowe, z kolei dyrektorzy szkol musza
zapewnic im opieke lub zajecia wychowawcze, co, zwlaszcza w szkolach o
duzej liczbie uczniow, wprowadzalo zamieszanie organizacyjne i
niepotrzebnie wydluzalo pobyt uczniow w placowce.Zgodnie z projektem
rozporzadzenia, nauka religii w grupie miedzyszkolnej lub w pozaszkolnym
punkcie katechetycznym ma byc organizowania na tych samych zasadach, co
nauka religii w grupie miedzyoddzialowej lub grupie miedzyklasowej.
BBC odwoluje wywiad z bylym premierem po wpadce gwiazdy stacji. “Zenujace
i rozczarowujace” BBC odwolalo wywiad z Borisem Johnsonem po tym, jak
dziennikarka Laura Kuenssberg przypadkowo wyslala bylemu premierowi
Wielkiej Brytanii notatki, ktore miala wykorzystac podczas rozmowy.
Kuenssberg o “zenujacej i rozczarowujacej” wpadce poinformowala w mediach
spolecznosciowych.
“Przygotowujac sie do jutrzejszego wywiadu z Borisem Johnsonem, przez
pomylke wyslalam mu nasze notatki informacyjne z wiadomosci przeznaczonej
dla mojego zespolu” – napisala Laura Kuenssberg w serwisie X w srode.
Dziennikarka, w przeszlosci pracujaca w redakcji politycznej BBC, a obecnie
prowadzaca flagowy poranny program informacyjny stacji dodala, ze w takiej
sytuacji wywiad nie moze sie odbyc. “To bardzo frustrujace, i – nie ma co
udawac – rowniez zenujace i rozczarowujace. Mialam wiele waznych pytan do
zadania” – stwierdzila Kuenssberg. “Ale pomijajac rumieniec na twarzy,
szczerosc jest tu najlepsza strategia” – podkreslila jedna z najbardziej
znanych prezenterek BBC. Rzecznik brytyjskiego publicznego nadawcy
powiedzial, ze pomylka sprawila, iz przeprowadzenie wywiadu byloby “nie do
przyjecia” oraz dodal, ze nadawca i zespol Johnsona uzgodnili jego
odwolanie – przekazala agencja Reutera. Wywiad z Borisem Johnsonem mial
zostac wyemitowany w czwartek wieczorem i byl promowany jako pierwszy duzy
wywiad telewizyjny z bylym premierem promujacy jego nowa ksiazke.
“Oczekiwano, ze Johnson opowie o tym, jak jego rzad radzil sobie z pandemia
COVID oraz o imprezach przy Downing Street, ktore przyczynily sie do jego
rezygnacji z urzedu premiera” – pisze agencja Reutera. Nowa ksiazka Borisa
Johnsona pt. “Unleashed” trafi na polki brytyjskich ksiegarn 10
pazdziernika. Kilka dni przed planowanym wywiadem w BBC media opublikowaly
fragmenty wspomnien dotyczace zmarlej w 2022 roku krolowej Elzbiety II.
Johnson mial napisac w swojej ksiazce, ze w chwili, gdy we wrzesniu 2022
roku zrezygnowal z urzedu premiera, wiedzial “od roku lub dluzej”,
ze monarchini “miala pewna forme raka kosci” – podal m.in. portal Politico.
Nago wspinal sie po rynnach i spacerowal po balkonach. Byl poszukiwany Nie
potrafili go znalezc, sam zwrocil na siebie uwage po suto zakrapianej
imprezie. Poszukiwany do odbycia kary aresztu 29-latek objawil sie tak, jak
go natura stworzyla, na elewacji jednego z domow w Wodzislawiu Slaskim.
Nagi mezczyzna skakal po rynnach i spacerowal po balkonach, az sciagneli go
wezwani na miejsce policjanci. Do nietypowej interwencji wodzislawskich
policjantow doszlo pod koniec ubieglego tygodnia. Mieszkancy jednego z
blokow przy ulicy Tysiaclecia powiadomili sluzby o nagim mezczyznie, ktory
wspina sie po rynnach i chodzi po balkonach. Gdy na miejsce przyjechali
mundurowi, golas rzeczywiscie znajdowal sie na jednym z balkonow. Jak
poinformowala w komunikacie slaska policja, mezczyzna byl pobudzony,
zupelnie nie reagowal na wydawane przez mundurowych polecenia. “Sytuacja
byla niebezpieczna i dynamiczna, mezczyzna przeskakiwal miedzy balkonami na
2 i 3 pietrze. Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego natychmiast
podjeli decyzje o wejsciu do jednego z mieszkan znajdujacych sie na 1
pietrze, a nastepnie przeszli na kolejny, sasiadujacy balkon, sprawnie
obezwladniajac i zatrzymujac mezczyzne” – czytamy w komunikacie.
Sciagniety z elewacji 29-latek tlumaczyl swoje zachowanie tym, ze byl na
imprezie i wypil za duzo alkoholu. Okazalo sie, ze byl on poszukiwany przez
policje w celu odbycia kary pozbawienia wolnosci za przestepstwo
zniszczenia mienia. Po konsultacji medycznej trafil do aresztu, gdzie
spedzi nastepne siedem miesiecy.
Byly szef “przykrywek” w CBA aresztowany. Od kilku miesiecy za murami
aresztu sledczego znajduje sie byly funkcjonariusz CBA, ktory w ostatnich
latach nadzorowal prace “przykrywek”, czyli agentow przenikajacych do
przestepczych struktur – wynika z ustalen tvn24.pl. W tajnym sledztwie
prokuratura bada inne watki dotyczace mozliwych przestepstw i naduzyc
funkcjonariuszy roznych formacji.
Redakcja tvn24.pl starala sie od dluzszego czasu o oficjalne informacje
dotyczace postepowania, ktore toczy sie w prokuratorskim pionie
przestepczosci zorganizowanej i korupcji (tzw. pezety).
Finalnie otrzymalismy – w odpowiedzi na szereg pytan – jedynie kilka zdan,
ktore przeslala nam prokurator Katarzyna Calow-Jaszewska z dzialu prasowego
Prokuratury Krajowej. Wynika z nich, ze sledztwo dotyczace funkcjonariuszy
toczy sie w dolnoslaskim oddziale “pezetow”.
– Jednym z podejrzanych w sprawie jest osoba, ktora byla funkcjonariuszem
Centralnego Biura Sledczego, nastepnie Izby Administracji Skarbowej i
Centralnego Biura Antykorupcyjnego – przekazala nam prokurator
Calow-Jaszewska.
Zmiany w zasadach sprzedazy alkoholu. Minister zapowiada nowe przepisy. W
przypadku watpliwosci co do pelnoletnosci osoby, ktora chce kupic alkohol,
sprzedawca bedzie mial obowiazek zazadania dokumentu potwierdzajacego wiek
kupujacego – zapowiedziala w czwartek minister zdrowia Izabela Leszczyna.
Leszczyna w Radiu Zet poinformowala, ze w czwartek Ministerstwo Zdrowia
zakonczy prace nad ustawa ograniczajaca dostepnosc do alkoholu na stacjach
benzynowych noca, zgodnie z ktora sprzedaz bedzie zakazana w godzinach 22-6.
– Sa kraje , w ktorych w ogole nie da sie kupic w nocy alkoholu – zwrocila
uwage. Dopytywana, dlaczego nie mozna zrobic tego w Polsce, odpowiedziala,
ze “lepiej robic cos pozytecznego malymi krokami, zeby nie wywolac fali
oburzenia pseudowolnosciowcow”.
Dodala, ze resort zdrowia wprowadzi takze przepis, ze sprzedawca, ktory ma
podejrzenie, ze osoba, ktora chce kupic alkohol, nie ma skonczonych 18 lat,
bedzie mial obowiazek wylegitymowania takiej osoby. Teraz sprzedawca ma
prawo. Chcemy, aby w wypadku podejrzenia, sprzedawca (…) mial obowiazek
wylegitymowania takiej osoby – powiedziala Leszczyna.
Zgodnie z art. 15 ust. 2 ustawy o wychowaniu w trzezwosci i
przeciwdzialaniu alkoholizmowi, w przypadku watpliwosci co do pelnoletnosci
nabywcy sprzedajacy lub podajacy napoje alkoholowe uprawniony jest do
zadania okazania dokumentu stwierdzajacego wiek nabywcy.
Minister zdrowia podkreslila, ze prace resortu dotycza takze uszczelnienia
przepisow dotyczacych opakowan, w ktorych sprzedawany jest alkohol. –
Musimy byc kompatybilni z tym, co w rozporzadzeniu robi Ministerstwo
Rolnictwa- dodala. Leszczyna zaznaczyla, ze propozycje resortu zdrowia
bedzie analizowac z Rzadowym Centrum Legislacji. Dopytywana o to, dlaczego
jej resort zlekcewazyl w lipcu informacje o tzw. alkotubkach, minister
opowiedziala, ze “byly okreslone pisma organow, ktore musza wydac pewne
pozwolenia i takie pismo przyszlo do Krajowego Centrum Przeciwdzialania
Uzaleznieniom i do departamentu Ministerstwa Zdrowia”.
– Osoba, ktora w Ministerstwie Zdrowia pilotowala te sprawe, jak i pan
dyrektor zlekcewazyli te informacje odpisujac, ze w swietle obowiazujacego
prawa w zasadzie to nie ma zadnego przekroczenia – mowila Izabela
Leszczyna.
Minister podkreslila, ze “nawet, jesli dla wszystkich urzednikow i
prawnikow to jest fakt (ze nie ma przekroczenia prawa – red.), to dla osob,
ktore odpowiadaja za to, by przeciwdzialac uzaleznieniom, musi zapalic sie
czerwona lampka”.
– Powinni przyjsc do nadzorujacego wiceministra, ewentualnie wprost do mnie
i powiedziec: pani minister, niby jest OK, ale jest zagrozenie, co robimy?
– powiedziala Leszczyna.
Minister dopytywana o kulisy odwolania dyrektora KCPU, zaznaczyla, ze
Jablonski “jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem i sam zlozyl dymisje”,
ktora ona przyjela.
Leszczyna podkreslila, ze dzialanie KCPU nadzoruje wiceminister zdrowia
Wojciech Konieczny. – W rozmowie z nim dyrektor (Jablonski – PAP) uznal, ze
sklada dymisje. Nie bylam swiadkiem tej rozmowy – dodala Leszczyna.
Alkotubki w sklepach
Media w ostatnim czasie informowaly o sprzedawanym w sklepach alkoholu w
tubkach, do zludzenia przypominajacych opakowania musow owocowych. Do tej
sprawy odniosl sie we wtorek premier Donald Tusk. – Skupimy sie na tym, aby
znalezc skuteczna metode, aby zablokowac ten proceder zwiazany z
alkoholowymi saszetkami – powiedzial. Zmiany w przepisach maja przygotowac
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwo Zdrowia.
We wtorek wieczorem spolka OLV, producent tzw. saszetek z napojami
alkoholowymi pod marka Voodoo Monkey poinformowala, ze wycofuje cala partie
produktow z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcje. “Zalujemy, ze
produkt Voodoo Monkey, pomimo ze zostal wyprodukowany i oznaczony zgodnie z
obowiazujacymi przepisami, wzbudzil negatywne i niezamierzone skojarzenia.
W zwiazku z tym zarzad spolki OLV podjal decyzje o niezwlocznym wycofaniu
calej partii produktow z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji.
Przepraszamy za zaistniala sytuacje” – napisala spolka w przeslanym
oswiadczeniu.
Bioniczna proteza reki. “Urzadzenie jest w stanie nauczyc sie sygnalow
i przelozyc je na ruch”Naukowcy z Politechniki Wroclawskiej pracuja nad
bioniczna proteza reki przeznaczona dla osob po amputacji na poziomie
przedramienia. Urzadzenie jest sterowane przy pomocy biosygnalow wysylanych
przez miesnie kikuta amputowanej konczyny, a nastepnie analizowane z
wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Proteza moze wykonywac rozne ruchy
chwytne, co ulatwi funkcjonowanie pacjentom po amputacji.
Zespol naukowcow z Politechniki Wroclawskiej skonstruowal bioniczna proteze
pod kierownictwem dr. inz. Andrzeja Wolczowskiego z Wydzialu Elektroniki,
Fotoniki i Mikrosystemow. Projekt o nazwie “Zreczna, bioniczna proteza
dloni”, na ktory pozyskano grant z Narodowego Centrum Badan i Rozwoju, jest
realizowany w Centrum Innowacji i Biznesu Politechniki Wroclawskiej.
Zaawansowana technologicznie proteza jest przeznaczona dla osob, ktorym
amputowano przedramie. – W takich amputacjach pozostaje zwykle czesc
miesni, ktore mozemy wykorzystac bezposrednio do sterowania proteza –
powiedzial naukowiec.
Polscy naukowcy opracowali zaawansowana proteze reki
Proteza sklada sie z trzech czesci i i wazy ok. 500 g. Elementy mechaniczne
protezy to obejma ramienia, przedramie oraz dlon. – Zastosowalismy tez
napedzana orteze lokcia, poniewaz dzwiganie duzego ciezaru na samym kikucie
ramienia jest klopotliwe – powiedzial dr Wolczowski, ktory sam ma
amputowana reke powyzej lokcia. Proteza jest bioniczna, co oznacza, ze
poruszana jest impulsami pochodzacymi z miesni kikuta amputowanej konczyny.
– Sygnaly z ciala czlowieka sa wykorzystywane do uczenia programu
rozpoznajacego te sygnaly. Urzadzenie jest w stanie nauczyc sie sygnalow i
przelozyc je na ruch – wyjasnil naukowiec.
W opuszkach palcow sztucznej dloni zainstalowano sensory, ktore pozwalaja
okreslic sile nacisku i poczuc kontakt z dotykanym obiektem. – Przez to
proteza dopasowuje sam chwyt w jego koncowej fazie do chwytanego obiektu.
Na przyklad czlowiek daje rozkaz chwyc kule, ale ta kula moze byc wieksza
lub mniejsza i te sztuczne palce to wyczuwaja – opisal dr Wolczowski.
Naukowcy chca rowniez zainstalowac w protezie urzadzenia wibracyjne, dzieki
ktorym uzytkownik bedzie lepiej odczuwac dotykana rzecz.
Dr inz. Pawel Trajdos z Wydzialu Informatyki i Telekomunikacji, ktory obok
dr inz. Michala Bledowskiego odpowiada za zaprojektowanie i wdrozenie
modulu decyzyjnego do protezy, podkreslil, ze urzadzenie moze uczyc sie i
doskonalic swoje ruchy. – Kazda osoba jest inna i to dotyczy tez sygnalow
generowanych przez cialo. U osob z amputacja te roznice sa jeszcze wieksze,
w zaleznosci od tego, jaki to jest stopien amputacji – i jak po niej uloza
sie miesnie na kikucie – powiedzial naukowiec. Dr Tajdos wyjasnil, ze
uzytkownik protezy, poprzez sygnaly wysylane z miesni, “daje” urzadzeniu
informacje o wzorcach ruchu. – To material treningowy dla systemu, przy
czym im mamy wiecej danych z sygnalow wysylanych przez cialo, tym lepsza
bedzie jakosc rozpoznawania ruchu. A wiec uzytkownik musi cwiczyc z
proteza, aby nauczyc ja pewnych ruchow – powiedzial inzynier. Dodal, ze
zachodzi tu tez “sprzezenie zwrotne i klasyfikator umieszczony w protezie
uczy uzytkownika inaczej generowac swoje wzorce skurczow miesni”.
Projekt ma sie zakonczyc w 2025 r. W efekcie opracowane zostana trzy
spersonalizowane protezy. Naukowcy szukaja osob z amputowanymi konczynami
gornymi do udzialu w testowaniu prototypow. Trzy wybrane osoby uzyskaja
protezy na wlasnosc.
W sklad zespolu, ktorym kieruje dr inz. Andrzej Wolczowski, wchodza: prof.
dr hab. inz. Marek Kurzynski, dr inz. Michal Bledowski, dr inz. Janusz
Jakubiak, dr inz. Jerzy Witkowski, dr inz. Andrzej Grobelny – badacze z
Wydzialu Elektroniki, Fotoniki i Mikrosystemow Fotoniki i Mikrosystemow PWr
oraz dr inz. Pawel Trajdos z Wydzialu Informatyki i Telekomunikacji PWr, dr
inz. Marcin Pawlak z Wydzialu Elektrycznego i dr inz. Mariusz Opalka z
Wydzialu Mechanicznego.
Wladze Swiatyni Opatrznosci Bozej nie chcialy parku. Teraz buduja turbine
wiatrowa, bez pozwolenia. Nie bedzie drzew, tak jak chcieli mieszkancy,
tylko turbina wiatrowa wysoka na niemal 15 metrow. Elektrownia w Miasteczku
Wilanow powstaje tuz przy Swiatyni Opatrznosci Bozej. Prace przy jej
budowie rozpoczely sie, mimo braku wymaganych dokumentow. Material magazynu
“Polska i Swiat” w TVN24.
Od lat goruje nad blokami Miasteczka Wilanow. Swiatynia Opatrznosci Bozej
na stale wpisala sie w krajobraz, stajac sie nawet znakiem rozpoznawczym
okolicy. Nadal jednak budzi skrajne emocje wsrod mieszkancow, ktorzy kilka
tygodni temu ze zdumieniem odkryli, ze tuz obok kosciola powstaje fundament
pod wiatrak malej elektrowni wiatrowej, wysoki na 14,5 metra, czyli jak
czteropietrowy blok, w dodatku bez pozwolenia na budowe.
– Zastanowienie moje bylo od razu i wyczulenie na to, ze tego typu
inwestycja nie powinna podlegac procedurze zgloszenia, tylko pozwolenia na
budowe – mowi Tomasz Kuszljeko, radny Dzielnicy Wilanow (Lewica).
Interwencja prezydenta
Wilanowscy urzednicy byli jednak odmiennego zdania. Zastrzezen nie bylo,
inwestycja ruszyla. – Jesli urzednik nie zareaguje w ciagu podanego czasu
30 dni na zgloszona dokumentacje, wtedy mozna realizowac taka inwestycje.
Tutaj wystapil taki problem, ze urzednicy przegapili, iz kilkunastometrowa
wieza wiatrowa nie jest inwestycja, ktora mozna zrealizowac w tym trybie –
wyjasnia architekt i urbanista dr Lukasz Pancewicz.
Sprawa zainteresowala sie miejska radna Lewicy Agata Diduszko-Zyglewska.
Dzieki jej interpelacji prezydent Warszawy Rafal Trzaskowski zlecil
kontrole, a nadzor budowlany i wojewoda mazowiecki wzieli budowe pod lupe.
– Prezydent potwierdzil to, co my wiemy na podstawie ustawy, ze nie mozna
budowac konstrukcji pieciopietrowej, ktora jest 100 metrow od mieszkan
ludzi, bez konsultowania jak to wplywa na ich komfort zycia – mowi radna.
Do takiego samego wniosku doszedl Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i
wyslal na biurko wojewody prosbe o wstrzymanie budowy. Decyzji jednak wciaz
nie ma, bo wojewoda wezwal prezydenta Warszawy o uzupelnienie wniosku o
niezbedna dokumentacje. Calej procedury mozna bylo uniknac juz w
listopadzie zeszlego roku, czyli na etapie zgloszenia do Urzedu Dzielnicy
Wilanow robot budowlanych. – Dziwie sie, ze wydzial architektury przeoczyl
te sprawe – mowi radny Kuszlejko.
Wszystko w rekach wojewody
W oswiadczeniu Urzedu m. st. Warszawy czytamy, ze urzednicy po
przeanalizowaniu calej dokumentacji zdecydowali sie nie wnosic sprzeciwu do
zgloszenia o budowie turbiny wiatrowej. – Tutaj warto pochwalic mieszkancow
Miasteczka Wilanow, ze dopilnowali tego i uwaznie patrzyli na to, co dzieje
sie w ich sasiedztwie – ocenia dr Pancewicz.
Teraz od decyzji wojewody zalezy, czy elektrownia bedzie musiala przejsc
przez pelna procedure uzyskiwania pozwolenia na budowe. Sprawy na razie nie
skomentowaly wladze swiatyni. W oswiadczeniu z konca sierpnia podkreslaly,
ze budowa trwa zgodnie z obowiazujacymi przepisami.
– Zobaczymy, jak to sie skonczy. Rzeczywiscie budzi to obawy ludzi w
Wilanowie, poniewaz jest tak, ze tam panuje juz pewien chaos przestrzenny.
Ten wiatrak z pewnoscia nie podniesie estetyki tego terenu – mowi Agata
Diduszko-Zyglewska.
Na tym terenie wielu mieszkancom marzyl sie park. Wowczas wladze swiatyni
baly sie, ze drzewa ja zaslonia. Pomysl zarzucono. Teraz zamiast drzew w
centrum Wilanowa moze stanac 15-metrowa turbina wiatrowa.
Do takiego samego wniosku doszedl Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego i
wyslal na biurko wojewody prosbe o wstrzymanie budowy. Decyzji jednak wciaz
nie ma, bo wojewoda wezwal prezydenta Warszawy o uzupelnienie wniosku o
niezbedna dokumentacje. Calej procedury mozna bylo uniknac juz w
listopadzie zeszlego roku, czyli na etapie zgloszenia do Urzedu Dzielnicy
Wilanow robot budowlanych. – Dziwie sie, ze wydzial architektury przeoczyl
te sprawe – mowi radny Kuszlejko.
Wszystko w rekach wojewody
W oswiadczeniu Urzedu m. st. Warszawy czytamy, ze urzednicy po
przeanalizowaniu calej dokumentacji zdecydowali sie nie wnosic sprzeciwu do
zgloszenia o budowie turbiny wiatrowej. – Tutaj warto pochwalic mieszkancow
Miasteczka Wilanow, ze dopilnowali tego i uwaznie patrzyli na to, co dzieje
sie w ich sasiedztwie – ocenia dr Pancewicz.
Teraz od decyzji wojewody zalezy, czy elektrownia bedzie musiala przejsc
przez pelna procedure uzyskiwania pozwolenia na budowe. Sprawy na razie nie
skomentowaly wladze swiatyni. W oswiadczeniu z konca sierpnia podkreslaly,
ze budowa trwa zgodnie z obowiazujacymi przepisami.
– Zobaczymy, jak to sie skonczy. Rzeczywiscie budzi to obawy ludzi w
Wilanowie, poniewaz jest tak, ze tam panuje juz pewien chaos przestrzenny.
Ten wiatrak z pewnoscia nie podniesie estetyki tego terenu – mowi Agata
Diduszko-Zyglewska.
Na tym terenie wielu mieszkancom marzyl sie park. Wowczas wladze swiatyni
baly sie, ze drzewa ja zaslonia. Pomysl zarzucono. Teraz zamiast drzew w
centrum Wilanowa moze stanac 15-metrowa turbina wiatrowa.
SPORT
IGA SWIATEK ZMIENIA TRENERA. NIE BEDZIE JUZ PRACOWAC Z TOMASZEM
WIKTOROWSKIM. Iga Swiatek zakonczyla wspolprace z trenerem Tomaszem
Wiktorowskim – poinformowal w piatek jej sztab. Trwaja juz poszukiwania
nowego, tym razem zagranicznego szkoleniowca. “Po trzech latach osiagania
najwiekszych sukcesow w mojej karierze, zdecydowalismy z trenerem Tomaszem
Wiktorowskim o zakonczeniu naszej wspolpracy” – poinformowala w komunikacie
Swiatek. “Chce zaczac od podziekowan, bo to one sa dzis dla mnie
najwazniejsze. Trener Wiktorowski dolaczyl do mojego zespolu przed trzema
sezonami, gdy bardzo potrzebowalam zmian i swiezego podejscia. Jego
doswiadczenie, analityczne i strategiczne podejscie i ogromna wiedza o
tenisie sprawily, ze pare miesiecy pozniej zaczelam osiagac sukcesy, o
ktorych nawet nie marzylam. Naszym celem bylo zostanie numerem 1 na swiecie
i to Trener pierwszy wypowiedzial to na glos. Mierzylismy wysoko, na kazdy
turniej jechalismy, zeby go wygrac i wraz z Trenerem wygralismy kilkanascie
turniejow, w tym kolejne cztery Wielkie Szlemy. Nie byloby tego oczywiscie
bez calego zespolu, takze mojego trenera przygotowania fizycznego i
fizjoterapeuty Macieja Ryszczuka oraz psycholog Darii Abramowicz” –
przyznala liderka rankingu WTA. “Z uwagi na te istotna dla mnie zmiane,
daje sobie najblizsze tygodnie na rozpoczecie wspolpracy z nowym trenerem.
Tocza sie juz pierwsze rozmowy z trenerami zza granicy, bo czuje, ze jestem
gotowa na kolejny krok w mojej karierze. Dam znac, gdy podejme decyzje” –
zapowiedziala Swiatek. Wspolprace z Wiktorowskim Swiatek rozpoczela w
grudniu 2021. Wczesniej przez wiele lat jej trenerem byl Piotr
Sierzputowski.
Z Wiktorowskim w sztabie raszynianka siegnela po cztery wielkoszlemowe
tytuly – Roland Garros (2022, 2023, 2024) i US Open (2022). Lacznie wygrala
az 19 turniejow, w tym Finaly WTA w 2023 roku.
Od tegorocznego US Open (przelom sierpnia i wrzesnia) Swiatek nie pojawila
sie na korcie. Zrezygnowala z wystepow w Seulu (WTA 500) i Pekinie (WTA
1000). Swoja nieobecnosc w stolicy Korei argumentowala zmeczeniem. O
opuszczeniu China Open zadecydowac mialy “sprawy osobiste”.
Polski 19-latek blysnal w Europie! Fenomen. Probierz juz zaciera rece.
Brawo! Betis pokonany! Zasluzenie, bez grama przypadku, pewnie nawet za
nisko! W najwazniejszym momencie zobaczylismy najlepsza wersje Legii
Warszawa, a zwyciestwo 1:0 nie oddaje przewagi, ktora miala. Zadowolony
bedzie tez selekcjoner Michal Probierz. Ruben Vinagre dosrodkowal w pole
karne i nagle przed bramkarzem Betisu wyroslo trzech zawodnikow Legii
Warszawa. Pilka spadla prosto na glowe Steve’a Kapuadiego, ale gdyby
wyladowala metr dalej, strzal oddalby Tomas Pekhart. Wyladowalby jeszcze
dalej, a uderzylby Pawel Wszolek. Tak doskonale bylo rozegranie tego rzutu
roznego i tak niewytlumaczalna byla biernosc rywali. Staneli jak wryci.
Pozniej jeszcze w wielu fragmentach meczu pilkarze Legii byli znacznie
bardziej zdeterminowani i ambitni. Ale zwyciestwa Legii nie mozna sprawdzic
tylko do gry z zacisnietymi zebami i piana na ustach. Byla bardziej
zdeterminowana, ale tez miala na ten mecz plan – jak bronic, jak atakowac i
jak rozgrywac stale fragmenty gry. Byla szczelna, stwarzala zagrozenie po
sprawnych kontratakach i swobodniej niz w ostatnich tygodniach rozgrywala
ataki pozycyjne. Wreszcie Goncalo Feio nie bedzie musial opowiadac, jak
miala zagrac Legia. Wystarczy, ze wlaczy ten mecz, a jego pomysl uda sie
dostrzec w niemal kazdym fragmencie gry. Ale zwyciestwa Legii nie mozna
sprawdzic tylko do gry z zacisnietymi zebami i piana na ustach. Byla
bardziej zdeterminowana, ale tez miala na ten mecz plan – jak bronic, jak
atakowac i jak rozgrywac stale fragmenty gry. Byla szczelna, stwarzala
zagrozenie po sprawnych kontratakach i swobodniej niz w ostatnich
tygodniach rozgrywala ataki pozycyjne. Wreszcie Goncalo Feio nie bedzie
musial opowiadac, jak miala zagrac Legia. Wystarczy, ze wlaczy ten mecz, a
jego pomysl uda sie dostrzec w niemal kazdym fragmencie gry. Legia nie
musiala murowac bramki, nie walczyla o przetrwanie, nie szukala ratunku u
bramkarza, nie mozna nawet powiedziec, by sprzyjalo jej tego wieczoru
szczescie. Wrecz przeciwnie – gdyby miala go troche wiecej, to Ryoya
Morishita wslizgiem wbilby pilke do bramki, a nie trafil tuz obok, a
strzalu Rafala Augustyniaka nie odbilby w ostatniej chwili Adrian, bramkarz
Betisu. Akurat w najwazniejszym meczu – pierwszym w Lidze Konferencji
Europy, przeciwko teoretycznie najbardziej wymagajacemu rywalowi – rozbita
i bezbarwna w ostatnich tygodniach Legia zagrala najlepszy mecz. Dawno
(moze nigdy?) tak solidnie nie wygladala para Steve Kapuadi i Radovan
Pankov. W srodku pola swietnie prezentowal sie Maxi Oyedele, swiezo
powolany do reprezentacji Polskidziewietnastolatek. Gral odwaznie – jakby
kazdym podaniem chcial zbudowac akcje, a nie jedynie pozbyc sie pilki. To
imponujace, tym bardziej ze dopiero trzeci raz zagral dla Legii, drugi raz
w wyjsciowym skladzie i pierwszy raz w europejskich pucharach. Michal
Probierz moze sie po tym meczu usmiechnac takze dlatego, ze kolejny z
powolanych przez niego pilkarzy, Bartosz Kapustka, przypominal siebie z
sierpnia, gdy zostal wybrany najlepszym pilkarzem w ekstraklasie. Poza tym
w kontratakach dobrze czuli sie Morishita i Chodyna. Kluczowe dosrodkowanie
poslal Vinagre. Kazdy dolozyl swoja cegielke.
Nawet przy dobrym wyniku i rywalu, ktory coraz bardziej skupial sie na
atakowaniu i gromadzil na boisku coraz wiecej podstawowych pilkarzy, Legia
wiedziala, co powinna robic. Miala rzadziej pilke, bronila blizej wlasnej
bramki, ale nie zapomniala o tym, by regularnie odgryzac sie kontrami.
Efekt byl taki, ze byla blizej strzelenia gola na 2:0 niz straty na 1:1.
Goncalo Feio, krytykowany w ostatnich tygodniach zewszad, wzial glebszy
oddech. W tym zwyciestwie bylo widac jego reke. Wreszcie na boisku dalo sie
dostrzec to, co slowami staral sie malowac zza konferencyjnego stolu.
Trafil z planem i zmianami. Wystawil zespol przygotowany i zmotywowany. I
nie umniejsza tego sukcesu sklad wystawiony przez Manuela Pellegriniego,
ktory dokonal az dziewieciu zmian w skladzie w porownaniu z ostatnim
ligowym meczem, bo w perspektywie mial juz wielkie derby z Sevilla. Na
boisku i tak byli zawodnicy, o ktorych Legia moze jedynie pomarzyc, chocby
Pablo Fornals z wieloletnim doswiadczeniem w Premier League i szescioma
wystepami w reprezentacji Hiszpanii, i Vitor Roque, nastolatek na pierwszym
zakrecie w karierze, za ktorego niecaly rok temu Barcelona zaplacila 40 mln
euro.
Ale kibice, ktorzy dzis zasluzenie bili Feio brawo, juz jutro beda
oczekiwali powtorki i kontynuacji. By Legia nie byla imponujaca tylko od
swieta, lecz takze na co dzien – w lidze. By zawsze chcialo jej sie tak,
jak w czwartek. By pucharowy sukces smakowal lepiej, musi zostac poparty
solidna gra w lidze. Zatem gratulacje za Betis, a teraz pora na Jagiellonie
Bialystok.
Sceny na Parken! Ta akcja przejdzie do historii. Co tu sie wydarzylo na
Parken?! Kiedy Darko Czurlinow w ostatniej akcji spotkania trafil na 2:1
dla Jagiellonii Bialystok, legendarny obiekt w Kopenhadze po prostu ucichl!
Cieszylo sie tylko 700 kibicow z Bialegostoku, odseparowanych od reszty
obiektu ogromnymi strefami buforowymi. Dunczycy nie dowierzali, nie
wyobrazali sobie niezdobycia trzech punktow przeciwko mistrzom Polski,
nawet tuz przed decydujaca bramka mieli doskonala sytuacje na zwyciestwo,
ale trzy punkty sensacyjnie jada do Bialegostoku! Tutaj mialo byc
opublikowane zupelnie co innego. Przeciez nawet ten remis na Parken, ktory
udalo sie Jagiellonii wywalczyc po golu Afimico Pululu i utrzymac przez
kilkadziesiat minut, mistrzowie Polski przyjeliby za pocalowaniem reki.
Kopenhaga cisnela, ile miala sil, miala kolejne sytuacje, ale gdy wszyscy
juz sie z Parken zbierali, a frustracja gospodarzy siegala zenitu, stalo
sie cos, co przeroslo wyobrazenia wszystkich. Przeciez ledwie chwile
wczesniej German Onugkha zmarnowal dobra sytuacje glowa, ktora przyniosla
jek rozpaczy trybun, a rownie dobrze mogla dac trzy punkty
Kopenhadze. Irlandzki sedzia Robert Harvey juz chcial gwizdac po raz
ostatni, gdy pilke wybil Slawomir Abramowicz, druga pilke zebral czujnie
Taras Romanczuk, po chwili Afimico Pululu doskonale ja zgral do
wychodzacego na czysta pozycje Darko Czurlinowa, a dla Macedonczyka byc
moze ta chwila trwala cale wieki, ale spokojnym plaskim strzalem zdolal
zaskoczyc Nathana Trotta i po chwili mogl biec w szale radosci do bedacego
nieopodal sektora kibicow z Bialegostoku. Nie panowal nad soba, podobnie
jak jego koledzy, ktorzy wraz z rezerwowymi i sztabem biegli ile sil w jego
kierunku. To byl szok! Parken nagle ucichlo, szalalo jedynie kilkaset osob
w jednym z naroznikow boiska. Te chwile fani Jagiellonii zapamietaja na
cale zycie. Bialostocki klub zadebiutowal w fazie ligowej (wczesniej
grupowej) europejskich pucharow tak, ze lepiej sie nie dalo, a przeciez po
tym, co sie wydarzylo z Jagiellonia Bialystok w meczach wyjazdowych z
Bodo/Glimt i Ajaxem Amsterdam, trudno bylo byc optymista. Wszak
bialostoczanie mierzyli sie na Parken z FC Kopenhaga. Rywal jeszcze w
zeszlym sezonie byl w stanie awansowac do 1/8 finalu Ligi Mistrzow, a na
swoim obiekcie w tym sezonie jeszcze nie przegral. Faworyta tej rywalizacji
wskazac bylo nietrudno, jednak tym razem mistrz Polski przystepowal do
meczu w Kopenhadze po trzech zwyciestwach z rzedu w lidze, w ktorych gral
zdecydowanie bardziej wyrachowana i madrzejsza pilke niz wczesniej. To
mialo pomoc rowniez na Parken. – Zaczynamy z wysokiego c. Kopenhaga to nasz
najsilniejszy przeciwnik, ale moze to i dobrze. Bedziemy chcieli pokazac,
ze mecze, ktore sa za nami, daly nam sporo doswiadczenia – deklarowal na
konferencji prasowej trener Adrian Siemieniec.
I choc jeden z dziennikarzy na konferencji gospodarzy nazwal Lige
Konferencji Europy “Pucharem Myszki Miki”, pewnie pozdrawiajac przy tym
Kamila Kosowskiego, Kopenhaga Jagiellonii w zaden sposob nie zlekcewazyla i
wystawila najsilniejsza jedenastke, podczas gdy tuz przed spotkaniem
nieszczescie spotkalo mistrza Polski, wszak Adrian Siemienic stracil
niekwestionowanego lidera defensywy – powolany do reprezentacji Mateusz
Skrzypczak doznal drobnego urazu miesniowego. Silny rywal, grajacy w swojej
twierdzy, i dziurawa i tak defensywa Jagiellonii, w dodatku grajaca bez
swojego lidera – taka mieszanka zwiastuje ogromne klopoty, prawda? Ale
jeszcze wiecej klopotow zwiastowal poczatek spotkania, bo Jagiellonia w 12.
minucie dala sie zaskoczyc w najprostszy sposob. Gospodarze zdobyli bramke
po rzucie roznym i za sprawa Pantelisa Hatzidiakosa objeli prowadzenie. Ale
choc statystyki mogly tego nie pokazywac – Jagiellonia nie oddala ani
jednego strzalu przed przerwa – to byl inny meczw jej wykonaniu niz te w
Bodo i Amsterdamie. Nie byla tak zdominowana, potrafila sie odgryzc
wypadami pod strefe obronna przeciwnika, najczesciej brakowalo jej tylko
decyzji o strzale. Pilkarze Adriana Siemienca za wszelka cene szukali
lepszego rozwiazania, ale to okazywalo sie bledem, bo konczylo sie
stratami. Kopenhaga miala wiecej sytuacji, pewnie mogla podwyzszyc wynik,
ale tego nie czynila, i gdy schodzili na przerwe z wynikiem 1:0, wcale nie
mialo sie wrazenia, ze ten mecz moze zakonczyc sie tylko jednym
rozstrzygnieciem.
To sie potwierdzilo po przerwie, gdy w 51. minucie na lewej stronie boiska
pilke rozegrali Marcin Listkowski i Joao Moutinho, Portugalczyk dosrodkowal
plasko spod linii koncowej w kierunku Afimico Pululu, a ten efektownym
strzalem pieta doprowadzil do remisu. Parken zostalo zaszokowane po raz
pierwszy. Gospodarze trafiali do bramki Slawomira Abramowicza dwukrotnie,
ale za kazdym razem dzialo sie to poprzez akcje poprzedzona wyraznym
spalonym. Gole Mohameda Elyounoussiego oraz Eliasa Achouriego nie mogly byc
uznane i wiedzial to nawet ktos, kto z dobrego miejsca uwaznie obserwowal
obie akcje Kopenhagi. W koncowce byly dwie dobre szanse dla gospodarzy po
strzalach glowa, ale pilka jak zaczarowana nie wpadala do bramki Jagi. I
wreszcie nadszedl ten “buzzer-beater” w wykonaniu Darko Czurlinowa.
“Nowa” Jagiellonia znowu wygrala. Znow udowodnila, ze “sky is the limit”
Jagiellonia zagrala inaczej niz wczesniej. I po raz czwarty z rzedu
wygrala, czym zrobila gigantyczny krok w kierunku fazy pucharowej Ligi
Konferencji Europy. Teraz bedzie mierzyla sie z rywalami slabszymi od
Kopenhagi i o ile norweskie Molde wydaje sie wciaz rywalem na wyzszym
poziomie od mistrza Polski, o tyle z pozostalymi Jaga powinna regularnie
punktowac. Kibice Jagiellonii juz po koncowym gwizdku swietowali dlugo z
druzyna, nastepnie tez pozdrawiali trenera Adriana Siemienca, dyrektora
sportowego Lukasza Maslowskiego oraz przede wszystkim prezesa Wojciecha
Pertkiewicza, ktory w tygodniu oglosil odejscie z Jagi wraz z koncem roku.
Ich Jagiellonia raz jeszcze pokazala, ze “sky is the limit”. Ktoz by bowiem
spodziewal sie takiego scenariusza poltora roku temu, gdy bialostoczanie
bronili sie rozpaczliwie przed spadkiem?
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl