Dzien dobry – tu Polska – 5.05.2024

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 122) (67364)

5 maja 2024r.

Pogoda

niedziela, 5 maja 23 st C

Przelotne burze

Opady:50%

Wilgotnosc:59%

Wiatr:14 km/h

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Zycze Wam milej niedzieli i pozdrawiam serdecznie z Zielonej Gory 🙂

Ania Iwaniuk

Dowcip

Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie predkosci. Kiedy podchodzi do
samochodu, widzi, ze ten jest bardzo zdenerwowany.

– Dobry wieczor panu. Wie pan, dlaczego pana zatrzymalem?

– Tak, panie wladzo… Za przekroczenie predkosci, ale to sprawa zycia i
smierci.

– Ach, tak? Dlaczego?

– Naga kobieta czeka na mnie w chalupie.

– Nie rozumiem, dlaczego mialaby to byc sprawa zycia i smierci. – Bo jak
nie dotre tam przed moja zona, to bede martwy.

Terlecki inwigilowany Pegasusem? “Nie mam pojecia. Mam nadzieje, ze nie”
Pytania o wykorzystanie systemu Pegasus w kregach obozu Zjednoczonej
Prawicy. W charakterze swiadka wezwani przez prokurature zostali Marek
Suski, a takze Ryszard Terlecki, co polityk PiS potwierdzil w czwartek.
Przyznal, ze “nie ma pojecia”, czy byl inwigilowany Pegasusem. – Mam
nadzieje, ze nie – powiedzial. Suski pytany, czy rozmawial o podsluchach z
bylymi szefami MSWiA Mariuszem Kaminskim i Maciejem Wasikiem, powiedzial,
ze “panowie mowia, ze to nieprawda”.

Prokuratura Krajowa potwierdzila, ze polityk PiS Marek Suski jest jedna z
osob, do ktorych wyslano wezwania do stawiennictwa w charakterze swiadka w
sledztwie dotyczacym wykorzystania oprogramowania Pegasus. W czwartek posel
PiS Ryszard Terlecki potwierdzil, ze tez otrzymal takie wezwanie do
prokuratury.

Terlecki pytany w Kielcach przez dziennikarza TVN24, czy byl inwigilowany
Pegasusem, powiedzial, ze “nie ma pojecia”. – Mam nadzieje, ze nie – dodal.
Zapytany, czy stawi sie w prokuraturze, odpowiedzial krotko: “oczywiscie”.
Przekazal, ze prokuratura wzywa go na koniec maja.

Suski mowil w czwartek dziennikarzom, ze “nie dostal zadnego zawiadomienia,
ze byl podsluchiwany”. Pytany, czy rozmawial o tych podsluchach z bylym
szefem MSWiA Mariuszem Kaminskim i bylym wiceszefem MSWiA Maciejem
Wasikiem, powiedzial, ze “panowie mowia, ze to nieprawda”. Dopytywany, czy
im wierzy, odparl: a dlaczego mam nie wierzyc?

Wasik: niech prokuratura wzywa kogo chce

Kaminski ocenil, ze “to sa zalosne demonstracje polityczne z udzialem
prokuratury”. Z kolei Wasik pytany przez dziennikarza TVN24, czy
inwigilowal swoich kolegow, odparl: pan zartuje, prosze dac spokoj. Na
uwage, ze prokuratura ich teraz wzywa, powiedzial, ze “niech wzywa kogo
chce”.

Kaczynski pytany, czy Kaminski i Wasik sa odpowiedzialni za inwigilacje
poslow PiS, odparl, ze “nie”. Portal Onet podal w srode, ze trzej
prominentni politycy Prawa i Sprawiedliwosci, bedacy blisko samego
Jaroslawa Kaczynskiego, otrzymali wezwania do prokuratury w sledztwie
dotyczacym wykorzystywania Pegasusa. “Wszystko wskazuje na to, ze Ryszard
Terlecki, Marek Kuchcinski oraz Krzysztof Sobolewski byli inwigilowani
Pegasusem za rzadow PiS” – napisal Onet. Prokuratura Krajowa poinformowala
10 kwietnia, ze prokuratorzy prowadzacy sledztwo dotyczace wykorzystania
Pegasusa wystawili wezwania do stawiennictwa w prokuraturze dla pierwszych
31 osob.

Osoby te zostana przesluchane w charakterze swiadkow w sledztwie, ktore
zostalo wszczete 18 marca. Postepowanie to dotyczy “przekroczenia uprawnien
lub niedopelnienie obowiazkow przez funkcjonariuszy publicznych
wykonujacych czynnosci operacyjne poprzez bezprawne ich inicjowanie i
wykorzystanie programu Pegasus, a takze bezprawne wykorzystanie
materialow”. Ponadto sledztwo dotyczy podejmowania bezprawnych dzialan
“zmierzajacych do nieuzasadnionego wykorzystania programu Pegasus wobec
okreslonych osob z powodow innych, niz zapobieganie, wykrycie, ustalenie
sprawcow, a takze uzyskanie i utrwalenie dowodow, w zakresie przestepstw
umyslnych sciganych z oskarzenia publicznego”. W sledztwie badane sa takze
“nieprawidlowosci w podejmowanych przez funkcjonariuszy publicznych
dzialaniach stanowiacych przekroczenie uprawnien lub niedopelnienie
obowiazkow w zwiazku z dopuszczeniem do wykorzystania programu Pegasus jako
srodka realizowania kontroli operacyjnej, a takze wprowadzenia w blad
innych organow w celu wykorzystania go w konkretnych sprawach”.

Minister Sprawiedliwosci i Prokurator Generalny Adam Bodnar powiedzial 16
kwietnia, ze to osoby inwigilowane przy uzyciu systemu Pegasus beda
decydowac o upublicznieniu swoich nazwisk. To wlasnie te osoby zadecyduja,
czy ujawnia informacje o tym, ze byly inwigilowane Pegasusem, maja swoje
prawo do poszanowania prywatnosci. To oni musza zdecydowac, a nie politycy
za nich – mowil.

Z informacji Prokuratora Generalnego, ktora w ostatnim czasie trafila do
parlamentu, wynika, ze w latach 2017-2022 w Polsce kontrola operacyjna przy
uzyciu Pegasusa objela 578 osob. Najwiecej osob bylo objetych taka kontrola
w 2021 roku – 162. Pegasusa uzywaly trzy sluzby: Centralne Biuro
Antykorupcyjne, Sluzba Kontrwywiadu Wojskowego oraz Agencja Bezpieczenstwa
Wewnetrznego.

Ataki jadowitych wezy coraz czestsze w Chorwacji. “Mieszkancy sa
zaniepokojeni”

Weze coraz czesciej atakuja mieszkancow poludniowej Chorwacji. Do
ostatniego ataku doszlo w tym tygodniu, kiedy to gad pokasal kobiete na jej
wlasnym podworku. W kraju zyja trzy gatunki jadowitych zmij, ktorych
populacje staja sie coraz wieksze. Jak podal w piatek chorwacki dziennik
“Slobodna Dalmacija”, w okolicach miasta Vrgorac 70-letnia kobieta zostala
ugryziona przez jadowitego weza na podworku wlasnego domu. Chociaz miala na
sobie kapcie i skarpety, zeby gada dosiegnely jej skory i wbily sie dosc
gleboko, by wstrzyknac jad. Kobieta zostala przewieziona do szpitala w
Splicie, gdzie otrzymala surowice przeciwko jadowi.

Zmija straszniejsza niz dzik

Wedlug portalu Dnevno, to czwarty przypadek ukaszenia przez jadowitego
weza, jaki w ostatnim czasie odnotowano w tym regionie. W poludniowej
Chorwacji populacja wezy, w tym tych jadowitych, ulegla znaczacemu
wzrostowi. “Wraz ze wzrostem liczby ukaszen i coraz czestszym pojawianiem
sie wezy na obszarach wiejskich, mieszkancy sa coraz bardziej
zaniepokojeni” – napisano. Regularnie spotykam weze, zarowno na polach, jak
i drogach. Kiedy ide na pole, nie zdarza sie, zebym nie widzial dwoch czy
trzech – opowiadal mediom dalmatynski rolnik. – Chyba bardziej sie boje niz
one. Wolalbym spotkac na swojej drodze dzika czy lamparta. Problem poteguje
zaniedbanie pol, ktorych uprawia sie mniej, przez co staja sie doskonalym
siedliskiem wezy. Na dodatek coraz rzadziej poluje sie na gady, by pozyskac
ich jad w celu tworzenia surowicy.

Sposrod 15 gatunkow wezy zyjacych w Chorwacji tylko trzy sa jadowite i
pochodza z rodziny zmijowatych – to znana z naszych lasow zmija zygzakowata
(Vipera berus), zmija nosoroga (Vipera ammodytes) oraz zmija lakowa (Vipera
ursinii). Ich ukaszenia moga byc smiertelne. Wszystkie weze w Chorwacji
znajduja sie pod ochrona.

Kierowcy moga glebiej siegnac do kieszeni Jesli wlasciciele stacji paliw
zwieksza marze na benzynie choc minimalnie, to od poniedzialku pojawia sie
nowe cenniki – informuja eksperci e-petrol. Jednak to zakonczenie
majowkowych promocji bedzie najbardziej odczuwalne dla kierowcow.

“Dzis, w srodku majowki, za paliwa w sprzedazy hurtowej trzeba zaplacic
srednio 5179,40 zl netto za 1000 litrow benzyny bezolowiowej 95 i 5241,20
zl netto za taka sama ilosc oleju napedowego. Na najblizsze dni
prognozujemy niewielkie spadki cen hurtowych dla wszystkich paliw
napedowych, ale raczej nie znajda one odzwierciedlenia na pylonach stacji
paliw” – wskazali analitycy e-petrol.pl

Z przeprowadzonej przez nich analizy detalicznych cen paliw w Polsce
wynika, ze w tym tygodniu bardzo nieznacznie, bo tylko o 1 grosz podrozala
popularna benzyna bezolowiowa. Na poczatku tygodnia litr “95” kosztowal
6,66 zl, natomiast srednia cena oleju napedowego w kraju nie zmienia sie i
od kilku tygodni wynosi 6,69 zl/l. Zauwazono, ze podwyzkom oparla sie takze
cena autogazu – LPG w kosztowalo w tym tygodniu przecietnie na stacjach
2,84 zl. Ceny paliw po majowce

“Jesli wlasciciele stacji paliw zdecyduja sie zwiekszyc choc minimalnie
swoje marze na benzynie, to juz po majowce kierowcy podjezdzajacy na
stacje, aby zatankowac beda musieli spodziewac sie nowych cennikow. Wiele
wskazuje na to, ze benzyna i diesel beda kosztowaly tyle samo” – prognozuja
analitycy e-petrol.pl.

W ich ocenie, w przypadku popularnej benzyny “95” srednia cena ogolnopolska
powinna ksztaltowac sie w przedziale 6,62-6,72 zl, a diesel moze kosztowac
od 6,63-6,73 za litr. W przypadku autogazu ceny najprawdopodobniej zmienia
sie tylko minimalnie i powinny miescic sie w przedziale 2,82-2,89 za litr.

Jak wynika z wyliczen e-petrol.pl., referencyjna marza detaliczna na litrze
benzyny 95 wynosila w ciagu pierwszych czterech miesiecy 2024 roku srednio
18 groszy, a na oleju napedowym 15 groszy. W marcu marza detaliczna na
benzynie ksztaltowala sie na poziomie 13 groszy na litrze, a w kwietniu
spadla i wyniosla juz tylko 9 groszy. Z kolei w przypadku diesla srednia
marza w marcu i kwietniu byla stala i wynosila 18 groszy. “W ostatnim
tygodniu kwietnia sytuacja wlascicieli stacji paliwowych nieznacznie sie
poprawila – marza detaliczna wyniosla na benzynie 95 okolo 11 groszy, a na
kazdym litrze diesla sprzedawcy zarabiali 26 groszy” – napisano. Jezeli
chodzi o marze na autogazie, to – jak wskazali analitycy – od poczatku roku
(styczen-kwiecien) byla oba stabilna i wynosila srednio 21 groszy na
litrze.

Ceny paliw a sytuacja na swiecie

W ocenie analitykow, w ostatnich dniach ceny na rynkach miedzynarodowych
wykazywaly sie wieksza dynamika niz w kraju.

“Szczegolnie znaczacy ruch dotyczyl cen ropy naftowej w srodowej sesji – za
sprawa ruchu w zapasach i decyzji Fed zobaczylismy obnizke cen surowca o
blisko 3 dol. Energy Information Administration podala, ze zapasy ropy
naftowej wzrosly o 7,3 mln barylek do 460,9 mln barylek w tygodniu
zakonczonym 26 kwietnia. Analitycy natomiast sugerowali ruch w gore jedynie
na poziomie 1,1 mln barylek. Obnizanie sie cen ropy moze wplynac na decyzje
Stanow Zjednoczonych o wiekszych zakupach surowca – USA zamierzaja
uzupelnic strategiczne rezerwy ropy naftowej (SPR) po historycznej
sprzedazy z zapasow awaryjnych w 2022 r. Zapewne spodziewana cena nabycia
bedzie poziom 79 dolarow za barylke lub mniej” – wskazano. Eksperci
e-petrol powolujac sie na agencje Reutera, wskazali, ze wiadomoscia istotna
dla kwestii globalnej podazy sa informacje o mozliwosci przedluzenia
dobrowolnych ciec wydobycia ropy przez Organizacje Krajow Eksportujacych
Rope Naftowa (OPEC) o 2,2 miliona barylek dziennie.

Dodano, ze OPEC+ ogranicza obecnie wydobycie o 5,86 mln barylek dziennie,
co stanowi okolo 5,7 proc. swiatowego popytu. Analitycy przypomnieli, ze w
tym tygodniu sekretarz generalny Organizacji Haitham Al Ghais sugerowal
analitykom rynku naftowego, aby ostroznie podchodzili do swoich prognoz
dotyczacych konca wydobycia ropy naftowej, ostrzegajac, ze moze to byc
niebezpieczne “biorac pod uwage ich potencjal do wspierania polityki
energetycznej, ktora podsyca chaos energetyczny”.

E-petrol.pl dodal, ze w najblizszym czasie oczy inwestorow nadal zwrocone
beda takze na Bliski Wschod i ewentualne postepy rozmow o zawieszeniu
broni. “Jednak trudno oczekiwac szybkiego obnizenia regionalnego napiecia,
ktore wciaz uwidacznia sie posrednio m.in. w cenach surowca” – podsumowano.

Bon energetyczny. Opublikowano nowa wersje projektu Resort klimatu i
srodowiska opublikowal najnowsza wersje projektu ustawy o bonie
energetycznym – podano na stronie RCL. Bon ma byc wyplacany jednorazowo
gospodarstwom domowym w drugiej polowie 2024 roku i ma miec wartosc od 300
do 1200 zlotych. W dniu 29 kwietnia projekt zostal przyjety przez Staly
Komitet Rady Ministrow i rekomendowany Radzie Ministrow. Rzad ma zajac sie
nim na posiedzeniu 7 maja.

Bon energetyczny

Jak wynika z opublikowanego projektu ustawy, zamieszczonego na stronie
Rzadowego Centrum Legislacji, bon energetyczny ma byc wyplacany jednorazowo
gospodarstwom domowym w drugiej polowie 2024 roku i ma miec wartosc od 300
do 1200 zl. Bon bedzie wyplacany gospodarstwom z okreslonym limitem dochodu
na osobe. W projekcie przewiduje sie, ze bon energetyczny bedzie mial
wartosc 300 zl dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, dla gospodarstwa
2-3 osobowego bedzie mial wartosc 400 zl, dla 4-5 osobowego – 500 zl, a dla
szescio- i wiecej osobowego – 600 zl.W przypadku, gdy glowne zrodlo
ogrzewania danego gospodarstwa domowego jest zasilane energia elektryczna i
jest wpisane lub zgloszone do Centralnej Ewidencji Emisyjnosci Budynkow bon
ma miec wyzsza wartosc. Ma to byc 600 zl dla gospodarstwa
jednoosobowego, 800 zl dla gospodarstwa 2-3 osobowego, 1000 zl dla
gospodarstwa 4-5 osobowego i 1200 zl dla szescio- i wiecej osobowego.
Zgodnie z projektem bon energetyczny bedzie swiadczeniem dla gospodarstw
domowych, ktorych dochody nie przekraczaja 2500 zl na osobe w gospodarstwie
jednoosobowym albo 1700 zl na osobe w gospodarstwie wieloosobowym.
Obowiazywac bedzie tzw. zasada zlotowka za zlotowke, co oznacza, iz bon
energetyczny bedzie przyznawany takze po przekroczeniu kryterium
dochodowego, ale kwota bonu bedzie pomniejszana o kwote tego przekroczenia.

Jedna ze zmian, jaka znalazla sie w projekcie, dotyczy przesuniecia terminu
na skladanie wnioskow o wyplate bonu energetycznego z 15 lipca na 1
sierpnia. Zgodnie z projektem, wnioski te bedzie sie skladalo odpowiednio
wojtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta od 1 sierpnia do 30 wrzesnia
2024 r.

W pismie szefowej resortu klimatu i srodowiska Pauliny Hennig-Kloski
dolaczonym do projektu, wskazano, ze najnowszy projekt uwzglednia uwagi
zgloszone przez m.in. Ministra Finansow, Ministra Aktywow Panstwowych,
Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Spolecznej. W art. 23 projektu ustawy
uwzgledniono uwage dotyczaca wplywu terminowosci wyplat rekompensat na
plynnosc przedsiebiorstw energetycznych poprzez uregulowanie kwestii
zaliczek na poczet rekompensat dla sprzedawcow energii.

Cena maksymalna pradu

Zgodnie z projektem ustawy o bonie energetycznym, cena maksymalna pradu w
II polowie 2024 r. ma wyniesc 500 zl za MWh dla gospodarstw domowych oraz
693 zl za MWh dla jednostek samorzadu, podmiotow uzytecznosci publicznej
oraz dla malych i srednich przedsiebiorcow. Obecnie cena maksymalna energii
dla gospodarstw domowych to 412 zl netto – bez VAT i akcyzy – za 1 MWh w
przypadku odbiorcow, ktorzy nie przekraczaja wyznaczonych limitow.

W projekcie ustawy zaklada sie takze przedluzenie obowiazywania mechanizmu
ceny maksymalnej za energie elektryczna. Cena ta obowiazywac bedzie w
drugiej polowie 2024 r. i ma byc ustalona na poziomie 500 zl/MWh dla
odbiorcow w gospodarstwach domowych, oraz na poziomie 693 zl/MWh dla
jednostek samorzadu terytorialnego oraz podmiotow uzytecznosci publicznej.
Przyszlosc Lotniska Chopina. 700 samolotow w ciagu doby, na wiecej brakuje
miejsca Za piec lat Lotnisko Chopina ma byc gotowe do obslugi 30 milionow
pasazerow rocznie. Wymaga to duzych inwestycji. Ale jaka nie bylaby ich
skala stoleczny port lotniczy nie ma mozliwosci technicznych do przyjecia
wiekszej liczby podroznych. Z zapewnien przedstawiciela rzadu jasno wynika,
ze po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko
powinno zostac zamkniete. Przedstawiciele Polskich Portow Lotniczych
oglosili przebudowe terminala i plyt postojowych na Lotnisku Chopina.
Inwestycja szacowana na 2,4 miliarda zlotych ma sprawic, ze w polowie 2029
roku najwieksze obecnie lotnisko w kraju bedzie moglo obsluzyc 30 milionow
pasazerow rocznie.

Z zaprezentowanych przez PPL analiz rynku lotniczego wynika, ze zaledwie
kilka lat po skonczonej przebudowie, lotnisko bedzie za male, aby zapewnic
sprawny ruch lotniczy.

Najpierw Lotnisko Chopina, pozniej CPK

– Lotnisko Chopina musi byc rozbudowane, aby moglo powstac CPK – twierdzi
Maciej Lasek, pelnomocnik rzadu do spraw budowy Centralnego Portu
Komunikacyjnego. I dodaje: – Bez sukcesu Lotniska Chopina, nie bedzie
sukcesu CPK. Wedlug tych slow lotnisko w Warszawie musi dzialac i
obslugiwac coraz wiekszy ruch lotniczy (nawet do granic swoich mozliwosci),
do momentu powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego, ktory nastepnie
przejmie cala siatke polaczen z Lotniska Chopina. Pozniej, jak wynika z
zapowiedzi ministra Macieja Laska, stoleczny port lotniczy powinien zostac
zamkniety, choc oficjalne decyzje w tej kwestii jeszcze nie zapadly.

Jak uslyszelismy w Polskich Portach Lotniczych nie sa prowadzone zadne
prace koncepcyjne na temat przyszlosci terenow obecnego lotniska po jego
ewentualnej likwidacji. Waskie gardlo lotniska: sortownia bagazy

W styczniu i lutym z lotniska w Warszawie skorzystalo blisko 2,8 miliona
pasazerow. To o 12 proc. wiecej niz w rekordowym okresie wzrostu ruchu
lotniczego na poczatku 2020 roku, tuz przed wybuchem pandemii.

Wedlug danych przedstawionych przez PPL, jeszcze w tym roku lotnisko ma
obsluzyc 20 milionow pasazerow, co przy obecnych mozliwosciach technicznych
jest granica krytyczna dla stolecznego portu.

Dlatego plany rozbudowy Okecia byly gotowe od lat (wowczas koszty wyceniono
na miliard zlotych), jednak decyzja poprzedniego rzadu, w 2018 roku
inwestycje zablokowano. Zakladano wowczas, ze CPK powstanie do 2028 roku,
co okazalo sie terminem niewykonalnym dla tak duzej inwestycji. Dla osob ze
srodowiska lotniczego nie jest tajemnica, ze “waskim gardlem” Lotniska
Chopina jest sortownia bagazy. Dlatego jej rozbudowa zostala uwzgledniona w
projekcie inwestycyjnym na rowni z budowa nowych rekawow czy plyt
postojowych dla duzych samolotow.

Ale problemow, ktorych nie da sie rozwiazac na lotnisku blisko centrum
stolicy, jest znacznie wiecej.

Przeciete drogi startowe i 50 operacji na godzine

Slowem kluczowym do zrozumienia sytuacji jest przepustowosc. Chodzi przede
wszystkim o ruch samolotow zarowno tych w powietrzu nad Warszawa i
okolicznymi miejscowosciami, jak i na drogach kolowania. Pierwsza
przeszkoda jest uklad pasow startowych, ktore w Warszawie sa dwa, ale sie
krzyzuja, powodujac, ze samoloty nie moga jednoczesnie startowac i ladowac.
Polska Agencja Zeglugi Powietrznej deklaruje obsluge 50 operacji (startow i
ladowan – red.) w ciagu godziny – mowi Ireneusz Kolodziej z firmy Arup,
ktora przygotowala plany przebudowy portu. – Pod przepustowosc ukladu drog
startowych jest zaplanowana rozbudowa pozostalych elementow lotniska –
dodaje Kolodziej.

Okecie z trzech stron otacza Poludniowa Obwodnica Warszawy oraz trasa S79,
a bliska odleglosc od centrum miasta powoduje, ze port znajduje sie w
terenie zabudowanym. Na zmiane ukladu istniejacych czy projekt nowych pasow
startowych zwyczajnie brakuje juz miejsca. Ponad 700 samolotow dziennie,
a co z halasem?

Kolejna kluczowa kwestia dla przepustowosci Okecia jest halas jaki generuja
silniki samolotow i zwiazane z tym niedogodnosci dla mieszkancow. Z tego
powodu dla Lotniska Chopina obowiazuja normy srodowiskowe nakladajac
ograniczenia lotow do 600 operacji w ciagu doby (od 2018 roku samoloty nie
lataja w nocy pomiedzy 23.30 a 5.30).

Jak uslyszelismy w PPL do obslugi 30 milionow pasazerow rocznie, konieczne
jest zwiekszenie operacji w ciagu doby do ponad 700 lotow.

– Wzrostu liczby lotow nie bedziemy budowac na zwiekszonym halasie wokol
lotniska – zapewnia Andrzej Ilkow, prezes Polskich Portow Lotniczych. –
Nowoczesne samoloty generuja duzo mniejszy halas od starszych modeli, dla
ktorych opracowano obecnie obowiazujace normy i ograniczenie w dobowej
liczbie lotow – wyjasnia Ireneusz Kolodziej z Arup. Na Lotnisku Chopina
wprowadzono system liczenia halasu okreslany jako “Quota Count”, ktory
polega na przyznawaniu punktow poszczegolnym modelom samolotow ze wzgledu
na ich glosnosc. Umozliwia on koordynacje rozkladow lotow linii lotniczych
z uwzglednieniem parametrow akustycznych samolotow oraz obowiazujacych
limitow halasu w srodowisku.

– Jestesmy w stanie w przy tej samej normie halasu, ktora byla generowana w
2011 roku, wygenerowac w 2027 roku 800 operacji, ale taka liczba nie jest
nam potrzebna. Jestem przekonany, ze decyzja srodowiskowa bedzie dla nas
sprzyjajaca – wyjasnia prezes Ilkow.

Plan awaryjny dla CPK

Zdaniem Macieja Laska, pelnomocnika rzadu do spraw Centralnego Portu
Komunikacyjnego, w 2035 roku caly ruch lotniczy z Warszawy bedzie mogl
zostac przeniesiony do planowanego portu w Baranowie. W kuluarach Polskich
Portow Lotniczych slyszymy, ze jest przygotowywany plan awaryjny, gdyby
budowa CPK nadal sie opozniala. Zaklada on, ze w 2045 roku, trzy lotniska
na Mazowszu czyli: Okecie, Modlin i Radom, beda w stanie obsluzyc 45
milionow pasazerow rocznie.

– Lotnisko w Modlinie powinno sie rozwijac takze po otwarciu CPK –
przekonuje Maciej Lasek. W zeszlym roku z Modlina odlecialo blisko 3,5
miliona podroznych. Jak wynika z zapowiedzi PPL, po rozbudowie lotnisko w
Nowym Dworze Mazowieckim bedzie moglo obslugiwac nawet 10 milionow osob
rocznie. W przypadku lotniska w Radomiu bedziemy szukali rozwiazania na
zwiekszenie ruchu, jednak zbyt duzo bledow zostalo popelnionych przez rzad
PiS na etapie planowanie tego portu – ocenia minister Lasek. Wedlug
pierwotnych szacunkow politykow PiS, w pierwszym roku z portu na poludniu
Mazowsza mialo skorzystac 300 tysiecy podroznych. Z opublikowanych przez
PPL statystyk wynika, ze bylo ich trzy razy mniej.

Dzieci o tym, co sie stalo z pieniedzmi z pierwszej komunii. “Rodzice
zdecydowali, ze wszystko pojdzie na…”Zyjemy w czasach krolujacego
konsumpcjonizmu, w ktorych niekiedy wartosc pieniadza bywa w przekonaniu
pewnej czesci dzieci wyzsza niz wartosc przyjazni badz milosci. Nic wiec
dziwnego, ze maluchy z zainteresowaniem zagladaja w koperty otrzymywane w
prezencie z okazji przyjecia pierwszej komunii swietej. – Dostalam 21
tysiecy zlotych, zainwestowalam w zlote monety – wyznaje 11-latka. Reporter
Dzien Dobry TVN Bartek Dajnowski porozmawial z uczniami szkoly podstawowej
na temat pieniedzy, ktore otrzymali w dniu przystapienia do pierwszej
komunii swietej. Jednym z bohaterow materialu byl 13-letni Mateusz.
Chlopiec stwierdzil, ze otwieranie kopert z pieniedzmi i liczenie banknotow
jest najbardziej ekscytujacym wspomnieniem z uroczystosci. Mlodzieniec
wyznal rowniez, ze otrzymanie 9 tysiecy zlotych zmienilo jego poglad na
najwazniejsze w zyciu kwestie. Kiedys czerpal on bowiem madrosc z bajek, w
ktorych mowiono o sile dobra. Teraz natomiast finanse staly sie dla niego
nadrzedna wartoscia.

– Moi rodzice zdecydowali za mnie, ze wszystko pojdzie na meble,
szczegolnie na lozko skladane. (…) Ja oszczedzalbym na przyszlosc – dodal
Mateusz.

Innego zdania na temat wagi pieniedzy jest natomiast 13-letni Bartek. –
Wydalem 5 tysiecy na komputer i zostawilem sobie na rower 2 albo 3 tysiace
w takiej kopercie, ale sie przeprowadzalismy i koperta niestety znikla, juz
nie ma koperty. Pewnie gdzies sa [pieniadze – przyp. red.] i sie znajda –
oznajmil bez wiekszego smutku przed kamerami. Chlopiec wyjasnil, ze nie
przejmuje sie zaginieciem tak duzej kwoty, poniewaz istotniejsze w zyciu sa
relacje z ludzmi, chociazby przyjazn. Mlodzi rozmowcy Bartka Dajnowskiego w
wiekszosci przypadkow przyznawali sie do tego, ze kontrole nad otrzymanymi
w dniu przyjecia sakramentu prezentami maja ich opiekunowie.

– Ja mam tak, ze jak bede chciala wiekszy wydatek zrobic, to dopiero
skorzystamy z tych pieniedzy z komunii – wytlumaczyla 10-letnia Dobroslawa,
ktora nie wie dokladnie, ile pieniedzy otrzymala.

– Ja dostalam bardzo duzo bizuterii, dostalam pieniazki. 21 tysiecy
zlotych. Wydalam na hulajnoge elektryczna dla mnie i dla mojego taty, i
zainwestowalam w zlote monety. To byl pomysl mamy, ze bede miala na
przyszlosc – oznajmila 11-letnia Malgorzata. 11-letnia Natasza
rozporzadzala kwota z kopert razem z rodzicami. Dzieki otrzymanej sumie
wymienila w pokoju stare szafki na nowsze modele.

O magicznym zniknieciu pieniedzy wspomnieli natomiast 11-letnia Lena oraz
13-letni Hubert. – Teraz chce jeszcze wydac na gitare, a tak to nie wiem,
jakos tak same zniknely – stwierdzila dziewczynka. – Dostalem chyba gdzies
tak 12-15 tysiecy zlotych. Nie wiem, gdzie one sa. Czesc poszla na meble.
Pewnie rodzice gdzies zabrali, wydali na cos. Pytalem, co z nimi, a mama mi
mowi, ze wszystko wydalem – zaznaczyl chlopiec.

“Zaniepokojenie” biskupow w sprawie zmian dotyczacych ocen z religii
Nowelizacja rozporzadzenia ministra edukacji w sprawie oceniania uczniow
byla jednym z tematow poruszonych podczas posiedzenia Rady Stalej
Konferencji Episkopatu Polski. Zgodnie ze zmianami ocena roczna lub koncowa
klasyfikacyjna z religii i etyki nie bedzie wliczana do sredniej ocen na
swiadectwie szkolnym. Biskupi obradujacy na Jasnej Gorze zaapelowali o
“dialog” i wyrazili “zaniepokojenie”. Rada Stala Konferencji Episkopatu
Polski zebrala sie w jasnogorskim sanktuarium w wigilie uroczystosci Matki
Bozej Krolowej Polski, pod przewodnictwem przewodniczacego KEP abp.
Tadeusza Wojdy. Spotkanie bylo poswiecone biezacym problemom Kosciola w
Polsce.

W komunikacie po posiedzeniu biskupi przekazali, ze jednym z tematow obrad
byly zagadnienia zwiazane z zasadami prowadzenia lekcji religii w szkolach
publicznych. “Biskupi wyrazili zaniepokojenie wprowadzanymi przez
Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianami w ich organizacji” – podano w
komunikacie.

“Apeluja, by wszelkich zmian w tym zakresie dokonywac na drodze dialogu, w
porozumieniu z wszystkimi Kosciolami i zwiazkami wyznaniowymi, i zgodnie z
obowiazujacym prawem. Ufaja, ze rozmowy przedstawicieli Kosciolow z
Ministerstwem Edukacji Narodowej przyniosa dobre rozwiazania” – napisano.
Resort edukacji wprowadza zmiany dotyczace ocen z religii i etyki

Pod koniec marca zostala opublikowana nowelizacja rozporzadzenia ministra
edukacji w sprawie oceniania uczniow. Znalazly sie w niej zmiany dotyczace
ocen z religii i etyki. Zgodnie z nimi ocena roczna lub koncowa
klasyfikacyjna z religii i etyki nie bedzie wliczana do sredniej ocen na
swiadectwie szkolnym.

“W zwiazku z tym, ze zajecia religii i etyki nie sa zajeciami, na ktore
uczen jest obowiazany uczeszczac, nieuzasadnione jest, aby roczna lub
koncowa ocena klasyfikacyjna z tych zajec miala wplyw na srednia uzyskanych
ocen” – podkreslil resort w uzasadnieniu nowelizacji.

Zapisy maja wejsc w zycie 1 wrzesnia, czyli z nowym rokiem szkolnym
2024/25.

Tajemnicze swiatlo na niebie. Co lecialo nad Polska W czwartek poznym
wieczorem na niebie nad Polska mozna bylo zobaczyc nietypowe zjawisko. Byla
to rozlegla, jasna chmura, kierujaca sie na polnoc. Jej zdjecia
otrzymalismy na Kontakt 24. Pojawily sie pytania na temat tego, co moglo
byc przyczyna tego widoku. W czwartek przed godzina 22 na niebie w wielu
regionach kraju mozna bylo zobaczyc “jasna chmure o spiralnym ksztalcie,
powoli przemieszczajaca sie w kierunku polnocnym” – napisal w jednym z
wpisow w mediach spolecznosciowych popularyzator astronomii, autor bloga “Z
glowa w gwiazdach” Karol Wojcicki. “W obloku dalo sie dostrzec
charakterystyczny, spiralny ksztalt i dwa podluzne, rownolegle do siebie
obloki” – dodal. Zdjecia tego zjawiska otrzymalismy na Kontakt 24.

Co pojawilo sie na niebie?

Pojawily sie pytania na temat tego, co moglo byc tajemniczym obiektem.
Pierwsze doniesienia sugerowaly, ze to drugi stopien rakiety Falcon 9 od
SpaceX, ktory wyniosl na orbite satelity obserwacyjne firmy Maxar. Podobne
widoki – jak te z czwartkowego wieczora – spotykane sa w przypadku
przygotowan do deorbitacji takiej rakiety. W gre wchodzil jednak takze inny
obiekt. “Analiza trajektorii i czasu przelotu zjawiska idealnie pokrywaly
sie z przewidywaniami przelotu zagla slonecznego ACS3″ – tlumaczyl
wieczorem Wojcicki. Jak dodal, to nowa misja NASA, ktorej zadaniem jest
testowanie zagla slonecznego jako napedu do odleglych podrozy.

Po kilku godzinach Wojcicki zaczal sklaniac sie jednak znow ku swojej
pierwszej teorii. Jak przyznal, drugi stopien Falcona 9 zostal
zdeorbitowany pod koniec pierwszej orbity, okolo 30 minut po przelocie nad
Polska. – To nietypowo szybka deorbitacja, ale jednak tak bylo – wyjasnil.
– Wyglada na to, ze doszlo do niezwyklego zbiegu okolicznosci i faktycznie
obserwowalismy odpalenie silnikow Falcona przed deorbitacja, ale zgralo sie
to idealnie w czasie i w polozeniu z przelotem ACS3” – napisal.

Falcon 9 nad Polska

Jak napisal rano w piatek Wojcicki, tajemniczy obiekt widziany na niebie w
Polsce w czwartek wieczorem to faktycznie drugi stopien rakiety Falcon 9.
“Przeloty obu obiektow – Falcona 9 i ACS3 – nastapily nad Polska prawie
dokladnie w tym samym momencie i na bardzo podobnej trajektorii na tle
gwiazd” – tlumaczyl. Popularyzator astronomii przeanalizowal dane orbitalne
obu satelitow Maxar. “Po analizie trajektorii ich przelotu widac wyraznie,
ze trasa Falcona pokrywala sie z trasa przelotu AC3” – dodal. “Satelita ten
to pewna nowosc na niebie i mogl przez to zachowywac sie w zupelnie dla nas
nieprzewidywalny sposob. Jest to 9-metrowy zagiel sloneczny, ktory mial
przeprowadzac miedzy innymi manewry orbitalne, co w skrajnych przypadkach
mogloby dac podobny efekt do tego, ktory obserwowalismy” – argumentowal.
Karol Wojcicki byl w piatek gosciem TVN24, gdzie opowiadal o tym, co stalo
sie z rakieta. Falcon 9 odpalil silniki nad Europa, przygotowujac sie do
procesu deorbitacji. Nastepnie obiekt przelecial nad Arktyka, kierujac sie
w strone Alaski. Tam wszedl w atmosfere, spalajac sie nad polnocna czescia
Oceanu Spokojnego.

– To bardzo wazne w kontekscie rozmowy o smieciach kosmicznych – tlumaczyl
Wojcicki. – Wyniesienie takiego obiektu w kosmos sluzy wyniesieniu ladunku,
ktory znajduje sie pod owiewka aerodynamiczna (…) ale co pozniej sie z
nim dzieje? Do tej pory tego typu rakiety czesto pozostawaly w kosmosie i
stanowily zagrozenie dla innych, pozytecznych obiektow na orbicie. Dzisiaj
w wiekszosci przypadkow odpala sie te silniki po raz drugi, nie po to, zeby
rozpedzac [fragment rakiety – przyp. red.], ale wyhamowac, zeby splonely w
atmosferze. Jak wyjasnil Wojcicki, taki manewr nie jest niczym niezwyklym,
chociaz rzeczywiscie nie zawsze latwo jest go zaobserwowac. Czasami rakiety
spalaja sie w atmosferze w ciagu dnia lub nad morzami i oceanami, a w
niektorych przypadkach ich obserwacje utrudniaja chmury. Wczoraj w Polsce
panowaly jednak idealne warunki obserwacyjne, a wiele osob spogladalo w
niebo, polujac na zorze polarna.

SPORT

Sceny po finale Pucharu Polski. Nie uwierzysz, co zrobili kibice Wisly
Wisla Krakow zgarnela Puchar Polski! W czwartkowym finale druzyna z I ligi
pokonala 2:1 Pogon Szczecin, ktora w ekstraklasie nadal bije sie o
europejskie puchary. Krakowska druzyna w dramatycznych okolicznosciach, w
ostatniej akcji meczu, doprowadzila do wyrownania, po czym dolozyla gola w
dogrywce. Jak zachowali sie kibice Wisly, kiedy rozgoryczeni pilkarze
Pogoni odbierali medale pocieszenia? To trzeba zobaczyc. Ten final Pucharu
Polski zostanie zapamietany na dlugo. W koncu niezwykle rzadko zdarza sie,
aby I-ligowiec dotarl do finalu, a nastepnie zgarnal trofeum. W czwartek 2
maja tej sztuki dokonala Wisla Krakow. Zespol prowadzony przez Alberta Rude
wygral 2:1 z Pogonia Szczecin, choc nie obylo sie bez kontrowersyjnych
decyzji sedziowskich. Przede wszystkim chodzi o przeciagniecie doliczonego
czasu gry oraz potencjalny rzut karny dla Pogoni z koncowki dogrywki.

Na szczescie zadnych kontrowersji nie bylo w jednej kwestii – zachowania
kibicow. Fani obu druzyn pokazali sie z kapitalnej strony. Nie bylismy
swiadkami wzajemnych wyzwisk i obelg skierowanych w strone rywali. “Na
trybunach bylo prawdziwe swieto, Wisla wspierala Wisle, Pogon wspierala
Pogon, bez wyzwisk i agresji. Do tego pelno dzieciakow. Oby jak najwiecej
takich meczow

– podsumowal Sebastian Staszewski z TVP Sport. Takie obrazki ogladalismy
zarowno podczas samego meczu, jak i po jego zakonczeniu, kiedy oba zespoly
odbieraly medale. Pilkarze Pogoni z pewnoscia liczyli na krazki innego
koloru, do ktorych dolozyliby upragniony puchar. Mimo to musieli wyjsc i
odebrac “nagrode pocieszenia”. W tym momencie kibice Wisly Krakow wykazali
sie wielkim szacunkiem do przeciwnikow, co zarejestrowala Justyna Krupa z
WP SportoweFakty. Zespol ze Szczecina byl oklaskiwany takze przez fanow z
Krakowa. Takie obrazki ciesza szczegolnie dlatego, ze przed meczem obawiano
sie m.in. o kibicow Wisly, ktorzy nie sa wpuszczani na stadiony innych
druzyn w meczach I ligi .
Wszystko przez niektore skandaliczne, bandyckie zachowania kiboli. Tym
razem krakowscy fani pokazali, ze zdrowy doping zespolu nie jest im obcy.
– Wisla udowodnila, ze nie ma powodu, zeby nie wpuszczac jej na stadiony w
I lidze . Przyjechalo
20 tysiecy jej kibicow i nic zlego sie nie dzialo, wszystko przebieglo w
takiej normalnej atmosferze – mowil Szymon Janczyk z Weszlo. Za to kibice
Pogoni Szczecin mieli pretensje, ale tylko do swojej druzyny, ktora na
wlasne zyczenie przegrala czwartkowy final. Po ostatnim gwizdku padlo kilka
gorzkich slow. – Ile mozna? Ile razy mamy mowic, ze nic sie nie stalo? Moj
ojciec mowil i moj dziadek. Wch*j sie dzis stalo! Z kim wy dzis
przegraliscie? Z Wisla? Z 6. druzyna w 1. lidze
?
Co jeszcze przegracie? – mowili do pilkarzy ustawionych tuz przed
trybunami, co relacjonowal Samuel Szczygielski z portalu Meczyki.pl.
Finalnie Wisla dolozyla do gabloty piaty Puchar Polski. Teraz ekipa

Alberta Rude bedzie walczyla o powrot do ekstraklasy.

Jest decyzja w sprawie powtorki meczu Industrii Kielce w Lidze Mistrzow
Europejska Federacja Pilki Recznej odrzucila wniosek mistrzow Polski –
Industrii Kielce w sprawie kontrowersyjnej sytuacji z koncowki
cwiercfinalowego meczu Ligi Mistrzow z niemieckim Magdeburgiem. Nie bedzie
zatem powtorki spotkania. W ostatnich sekundach srodowego meczu

SC Magdeburg – Industria Kielce w cwiercfinale Ligi Mistrzow
doszlo do wielkiej
kontrowersji. Sedziowie ze Szwecji podjeli decyzje, ktora pozbawila polski
zespol szans na przypieczetowanie awansu w regulaminowym czasie gry. Arciom
Karalek, ktory zlapal pilke, szykowal sie juz do rzutu i mogl doprowadzic
do remisu. Arbitrzy jednak przerwali gre. W konsekwencji doszlo do rzutow
karnych, ktore mistrzowie Polski przegrali.

Kielecki klub czuje sie skrzywdzony i zlozyl oficjalny protest. EHF odrzuca
protest Industrii Kielce

– Mimo wielu kontrowersji, w protescie skupiamy sie na ostatniej akcji meczu
. Tam, wedlug zasad gry: ‘sedziowie
powinni zapewnic ciaglosc gry, powstrzymujac sie od przedwczesnego
przerywania gry decyzja o rzucie wolnym. Podobnie, zgodnie z przepisem
13:1b, sedziowie nie powinni interweniowac do czasu i, chyba ze bedzie
jasne, ze druzyna atakujaca stracila posiadanie pilki lub nie jest w stanie
kontynuowac ataku z powodu przewinienia popelnionego przez druzyne broniaca
– mozna bylo przeczytac w protescie zlozonym przez klub.

Europejska Federacja Pilki Recznej
(EHF) dosc szybko
odniosla sie do calego incydentu. Przekazano, ze protest zostanie niebawem
rozpatrzony. “EHF potwierdza, ze otrzymala protest zlozony przez Industrie
Kielce po cwiercfinale Ligi Mistrzow przeciwko zespolowi SC Magdeburg.
Protest zostanie rozpatrzony w pierwszej instancji przez Sad Pilki Recznej,
a podjeta decyzja zostanie nastepnie ogloszona przez EHF” – zakomunikowano.

Okazalo sie, ze Europejska Federacja Pilki Recznej odrzucila protest.

– Protest odrzucony. No coz, zadna niespodzianka” – napisal na Twitterze
Pawel Papaj, wiceprezes kieleckiego klubu. Przytoczyl tez tresc
oswiadczenia od EHF. – Panel zauwaza, ze klub byl w ataku i w minucie 59:56
zawodnik nr 24, Daniel Dujszebajew zostal sfaulowany przez zawodnika
Magdeburga nr 23, Magnusa Saugstrupa Jensena. W nastepujacym klub Kielce
otrzymal rzut wolny – napisano. Nie bedzie zatem bezprecedensowej sytuacji
i nie dojdzie do powtorki spotkania. W Final Four Ligi Mistrzow zagraja:
broniacy trofeum SC Magdeburg, FC Barcelona
,
THW Kiel oraz Aalborg Handball.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl