DZIEN DOBRY – TU POLSKA
GAZETA MARYNARSKA
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
(Rok XXII nr 269) (67154)
4 pazdziernika 2023r.
Pogoda
sroda, 4 pazdziernika 16 st C
Przelotne opady
Opady:80%
Wilgotnosc:77%
Wiatr:35 km/h
Kursy walut
Euro 4.62
Dolar 4.41
Funt 5.33
Frank 4.78
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Dzis 26 stopni jutro ma byc 16. Nie wierze niby, ale w Zielonej Gorze tez
wymienie garderobe na stosowna do kalendarza. Przezorny podobno zawsze
ubezpieczony 😉
Ania Iwaniuk
Dowcip
Trwa proces. Oskarzony poda- je swoja wersje wydarzen:
– Wracam do domu po podro- zy, otwieram drzwi do mieszka- nia, slysze jakis
halas, wchodze do sypialni, widze zona speszona i naga lezy w lozku,
wyskakuje wiec na balkon, patrze biegnie koles w samych bokserkach, chwy-
tam lodowke i rzucam w niego.
Na sale wprowadzono poszko- dowanego – reka i noga w gipsie. Opowiada:
– Juz od kilku lat uprawiam jogging. Takze tego feralnego dnia, jak zawsze
po pracy, wyszedlem pobiegac, az tu nagle upadla na mnie lodowka.
Wprowadzono swiadka – caly w gipsie, od stop do glow. Z duzym wysilkiem
cicho mowi:
– Siedze wiec w lodowce…
Eksplozje w Sztokholmie. Szwedzkie media: kolejna odslona wojny gangow
narkotykowych. Na przedmiesciach Sztokholmu doszlo w poniedzialek rano do
dwoch eksplozji w budynkach mieszkalnych. Po jednym z domow zostaly gruzy,
drugi zostal zniszczony w mniejszym stopniu. Nie ma informacji o osobach
poszkodowanych. Wedlug szwedzkich mediow detonacje to kolejna odslona
trwajacej w kraju wojny gangow narkotykowych. Do eksplozji doszlo w
dzielnicy willowej w Haesselby oraz Fullersta pod Sztokholmem. – W wyniku
eksplozji dom w Haesselby zostal calkowicie zniszczony, pozostaly po nim
jedynie gruzy. Ogien zajal dachy sasiednich budynkow – przekazal Daniel
Wikdahl ze sztokholmskiej policji. W mniejszym stopniu ucierpial budynek
mieszkalny w Fullersta w gminie Huddinge, gdzie wedlug komunikatu policji
“drzwi wejsciowe, dach oraz okna zostaly uszkodzone”. Wedlug szwedzkiej
telewizji SVT detonacje maja zwiazek z trwajaca od kilku miesiecy w
Sztokholmie oraz Uppsali wojna gangow narkotykowych. W tym roku w Szwecji
doszlo juz do 134 wybuchow. W ubieglym tygodniu pod Uppsala w wyniku
eksplozji domu jednorodzinnego zginela przypadkowa osoba. W Szwecji we
wrzesniu w wyniku strzelanin oraz wybuchow zginelo lacznie 12 osob.
Porachunki maja zwiazek z konfliktem wokol gangu narkotykowego Foxtrot,
ktorego bossem jest poszukiwany listem gonczym Rawa Majid, pseudonim Lis
Kurdyjski. Mezczyzna zbiegl do Turcji, skad wydaje dyspozycje. Majid jest
skonfliktowany z Mikaelem Tenezosem “Grekiem”, ale ma tez wrogow we wlasnym
gangu.
Policja jest w posiadaniu listy 150 osob mieszkajacych w Sztokholmie lub
okolicach, na ktorych moga zostac wykonane wyroki. Jak przyznali mundurowi,
nie sa w stanie wszystkim zapewnic calodobowej ochrony.
W czwartek premier Szwecji Ulf Kristersson zapowiedzial wsparcie policji
przez wojsko. W niedziele weszly w zycie przepisy umozliwiajace policji
stosowanie podsluchow prewencyjnych.
Rzeszowskie liceum rezygnuje z ocen. “Mlodzi sa jak gabka”, maja sie uczyc
dla zycia. Na razie na lekcjach francuskiego, a w przyszlosci byc moze na
wszystkich pozostalych – uczniowie I Liceum Ogolnoksztalcacego w Rzeszowie
nie dostaja ani “jedynek”, ani “szostek”. Szkola rezygnuje z ocen i
zamierza znacznie ograniczyc liczbe prac domowych, zadawanych podopiecznym.
Decyzje o transformacji w podejsciu do nauczania podjal dyrektor szkoly
Piotr Wanat. Swoje stanowisko piastuje od 2015 roku, jednoczesnie uczac
historii w klasie biologiczno-chemicznej. I LO przy ulicy 3 Maja to
najstarsze liceum w Rzeszowie.
Zdaniem dyrektora szkola nie moze byc skostniala instytucja z pruskim
sposobem nauczania, ktory raczej przeszkadza niz wspiera. Trzeba
dostosowywac sie do rzeczywistosci i oczekiwan mlodego pokolenia. – Ono
chce byc samodzielne, miec wplyw na proces uczenia sie i dzialac –
powiedzial Wanat.
Rewolucja na francuskim
Zmiany w liceum wprowadzane sa ostroznie. Zaczely sie od jezyka
francuskiego, czyli drugiego jezyka obcego. Uczniowie klas I i II, ktorzy
maja lekcje z nauczycielka Agnieszka Mynart, nie beda dostawali ocen
czastkowych, tylko stopnie na zakonczenie semestru i roku, bo takie jest
prawo oswiatowe. Uczniowie beda dzialac wedlug planu i w oparciu o podstawe
programowa. Zapisano w nim, co dokladnie maja wiedziec, umiec i rozumiec.
Beda miec prace projektowe i mozliwosc zaliczania okreslonych partii
materialu we wlasnym rytmie i tempie, wtedy, gdy beda do tego gotowi. Na
koniec dostana informacje, na jakim poziomie opanowali material. Czy znaja
go dobrze, bardzo dobrze, czy jeszcze powinni popracowac? Wiekszy nacisk
polozymy na komunikaty zwrotne i ocenianie wzmacniajace, by rozpoznac
uczniowskie talenty i zeby uczen mogl poznac najskuteczniejsza forme
uczenia sie, ale tez, zeby nauczyciel nie rownal wszystkich pod ten sam
test, tylko zaakceptowal uczniow takich, jakimi sa – przekazal Piotr Wanat.
– Wprawdzie wymaga to duzo wiecej czasu i cierpliwosci, ale taki
eksperyment jest tego wart – podkreslil dyrektor. Nauczycielka francuskiego
bedzie kontrolowac postepy uczniow. Zaproponuje krotkie testy gramatyczne i
leksykalne, ktore zakoncza sie wynikiem procentowym ze szczegolowym opisem.
Nie dla szkoly, a dla zycia
W ten sposob szkola chce na uczniow przelozyc czesc odpowiedzialnosci za
proces uczenia sie. Chce w nich zaszczepic starozytna zasade: “Non scholae,
sed vitae discimus” (lac. “Nie uczymy sie dla szkoly, ale dla zycia”).
– Trzeba wiec zmienic sposob nauki. Uczen ma byc aktywny na lekcji,
dostawac wskazowki, uczniowie maja uczyc sie od siebie nawzajem, a
nauczyciel ma byc kierownikiem i pomocnikiem w procesie uczenia sie –
zwrocil uwage Piotr Wanat. Jego zdaniem szkola juz dawno przestala byc
jedynym zrodlem wiedzy, dla mlodych nieprzebranym zrodlem informacji jest
dzis internet. – Wiedza i rozumieja wiecej niz sie nauczycielom wydaje.
Mlodzi sa jak gabka, nasiakaja wszystkim co dookola. Dla nich tak samo
wazne sa wyjscia ze szkoly, wyjazdy i wycieczki. Uczenie sie jest procesem
naturalnym, ktory dzieje sie takze nieswiadomie – podkreslil dyrektor I LO.
Sam, gdy pyta ucznia, skad o czyms wie, Wanat nierzadko slyszy: “Nie wiem,
po prostu wiem”. Obecny system dyrektor uwaza za totalnie skostnialy,
XIX-wieczny, pamieciowy. Uczniowie go odrzucaja. Ucza sie tego co ich
najbardziej interesuje. – Szkola powinna byc atrakcyjnym i przyjaznym
miejscem, do ktorego uczen przychodzi z checia, a nie kojarzy go z
przymusem – uwaza Piotr Wanat.
Zadania domowe trafia do lamusa
Irytuje go “polowanie”, kiedy nauczyciel sprawdza, czego uczen nie umie, a
nie czego sie dowiedzial. – Przeciez kazdego nauczyciela mozna postawic pod
sciana i udowodnic mu, ze czegos nie wie ze swojego przedmiotu. Kazdy ma
jakies braki – powiedzial dyrektor. Wanat nie jest tez zwolennikiem
zasypywania uczniow zadaniami domowymi. – Uczen ma sie uczyc na lekcji, a
nie po lekcji – powiedzial. Lektury? Oczywiscie trzeba czytac. Jezyki obce?
Niezbedny jest codzienny kontakt z jezykiem, systematycznosc. – Natomiast
maturzysta, ktory przygotowuje sie do egzaminu z jezyka polskiego,
angielskiego, matematyki, rozszerza biologie i chemie, czy potrzebuje
jeszcze pisac zadanie domowe z innego przedmiotu? Dla zabicia czasu w
sobote i niedziele? – zapytal retorycznie. Przeciez uczen, zeby tylko miec
kolejna ocene, skopiuje z internetu, albo napisze za niego sztuczna
inteligencja. – To zabawa w “ciuciubabke” – przekonuje Wanat.
Kazdy uczen jest inny
Dyrektor I LO uwaza, ze oceny zniechecaja uczniow i podcinaja im skrzydla,
a tymi, ktorzy ich najbardziej potrzebuja sa rodzice, bo pozycjonuja
dziecko w klasie. Piotr Wanat tez jest ojcem i tez sie na tym “lapie” –
pyta dziecko, jaka dostalo ocene, a nie czego sie nauczylo. – To nie ma
wiekszego sensu – uwaza dyrektor. Zwlaszcza, ze jeden dzien jest niepodobny
do drugiego. To, jak uczen bedzie odpowiadal, zalezy takze od jego
samopoczucia. Poza tym, uczniowie nie ucza sie w tym samym czasie. Nie
zawsze sa gotowi do zaprezentowania wiedzy. – Takie mierzenie tylko do tej
oceny, wydaje sie byc krzywdzace – stwierdza Piotr Wanat.
Dlatego, jego zdaniem, nauczyciele nie powinni szczedzic uczniowi pochwal
oraz informacji, w ktorym jest miejscu i nad czym musi popracowac. – Uczen
raczej potrzebuje komunikatu, w jakim zakresie opanowal wiedze i
umiejetnosci; czego mu jeszcze brakuje, w czym jest niedoskonaly, jaka jest
droga do celu, do osiagania sukcesu – tak Piotr Wanat tlumaczy potrzebe
zmiany podejscia do nauki. Wprowadzenie takich zmian wymaga czasu,
przeorganizowania procesu uczenia i innego podejscia do nauki roznych
przedmiotow. Szkola sprobuje isc w tym duchu, zalozyla, ze efekty oceni, a
sukcesy przyjda z czasem. Uczniowie Piotra Wanata sa skoncentrowani na
biologii, chemii, maja laboratorium medyczne. Dlatego na historii, ktorej
ich uczy, nie wymaga znajomosci dokladnych dat, szczegolow, ale pokazuje
procesy. – Omawiamy np. Kongres Wiedenski, widze niepewnosc w ich oczach,
kiedy pytam o czas trwania kongresu. Ale wystarczy, ze podpowiem: kiedy
rozpoczyna sie i konczy rok szkolny, to juz 100 proc mlodziezy wie, ze
przeciez trwal od wrzesnia do czerwca – relacjonuje dyrektor. Jego
uczniowie mieli klopot z zapisywaniem liczb rzymskich, a wystarczylo, ze
zapamietali haslo “Lubie ciebie dobry Mikolaju”. I juz nikt nie mial
problemu, jak zapisac 50, 100, 500, 1000 (L,C,D,M).
Dla uczniow z klasy humanistycznej matematyka jest przyjemna zabawa. Mowia,
ze to dzieki nauczycielowi, ktory potrafi polaczyc przyjemne z pozytecznym.
Widac to w postepach w nauce, a pozniej w wysokich wynikach na maturze.
Wiele wiec zalezy od podejscia do przedmiotu. Dyrektor I LO uwaza, ze
wlasnie na to trzeba poswiecic czas, a nie gonic z materialem, bo jeszcze
jeden, drugi, trzeci temat i trzeba zrealizowac podrecznik.
Piotr Wanat jezdzi po Polsce, spotyka sie z dyrektorami roznych szkol, w
ktorych zdecydowano sie na proces odejscia od ocen. Efekt jest taki, ze
wyniki poszybowaly w gore, “choc nie od razu” – zaznaczyl. Zanim I LO
zrezygnuje z oceniania, dyrektor Wanat sprawdzi, jak brak stopni z
francuskiego zmienil przez rok uczniow i ich zaangazowanie. Jezeli to sie
sprawdzi, od wrzesnia przyszlego roku nie bedzie ocen z drugiego jezyka
obcego. – Chcemy doceniac uczniow, a nie oceniac – podkreslil Piotr Wanat.
Anna Zalewska musi przeprosic Agnieszke Pomaska. Zapadl wyrok w procesie
wyborczym. Sad Okregowy w Gdansku w poniedzialek w procesie wyborczym
nakazal europoslance Annie Zalewskiej m.in. przeproszenie w mediach
spolecznosciowych poslanki KO Agnieszki Pomaskiej. Spor dotyczyl zdjecia
poslanki stojacej obok samochodu z wulgarnym napisem. Wyrok jest
nieprawomocny. W poniedzialek w Sadzie Okregowym w Gdansku zapadl
nieprawomocny wyrok w procesie wyborczym przeciwko europoslance Annie
Zalewskiej wytoczony przez poslanke Agnieszke Pomaska.
– W tej sprawie chodzilo o upublicznienie mojego zdjecia przy samochodzie,
na ktorym widnialy wulgarne napisy. Wpis poslanki Zalewskiej mowil wprost,
ze to jest moj kampanijny samochod. To bylo po prostu klamstwo. Te wpisy
rozpowszechniali inni politycy Prawa i Sprawiedliwosci – po odczytaniu
wyroku tlumaczyla powodka.
Przypomnijmy, ze w poniedzialek, 25 wrzesnia, na platformie x.com (dawny
Twitter), eurodeputowana skomentowala zdjecie rzeczonego samochodu slowami:
“Poznajecie Panstwo? Czy to Pani posel PO, ktora podobno nie ma nic
wspolnego z wulgarnym napisem za szyba samochodu? Agresja, hejt i nienawisc
– to jest ich program!”.
Decyzja sadu Anna Zalewska musi teraz przeprosic Agnieszke Pomaska, a
ponadto na czas 7 dni wstawic tresc przeprosin na x.com (dawniej twitter),
zaplacic 1500 PLN na WOSP i poniesc koszty sadowe. – Jestem
usatysfakcjonowana, uwazam, ze trzeba walczyc z klamstwem, zwlaszcza w
kampanii wyborczej, bo moze miec ono wplyw na wynik wyborow. To, czego
dopuscila sie poslanka Zalewska, a takze jej inni koledzy z Prawa i
Sprawiedliwosci jest naganne – podkreslila Pomaska. Przypomnijmy, ze to
drugi wyrok w tej sprawie, w piatek decyzja sadu poslanke Pomaska musi
przeprosic wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jaroslaw Sellin.
W sobote wieczorem Sellin opublikowal wpis, na ktorym widac Agnieszke
Pomaska rozdajaca ulotki na drodze przy wjezdzie do Kolbud kolo Gdanska.
Napis na jednym z samochodow, do ktorego podeszla poslanka opozycji,
oburzyl polityka PiS. Na tylnej szybie widac wulgarne haslo obrazajace
wyborcow Prawa i Sprawiedliwosci.
Wiceminister na Twitterze napisal: “Z miloscia do… Jedynka Platformy
Obywatelskiej Agnieszka Pomaska i jej zwolennicy w akcji. Tacy ludzie chca
rzadzic Polska. Chyba sprezentuje jej kodeks ruchu drogowego. Bo na
wychowanie juz za pozno”. “Zlapana wczoraj na goracym uczynku, dwulicowa
twarz Patologii Obywatelskiej Agnieszka @pomaska zamiast przeprosic i
potepic hejt, wije sie i odwraca kota ogonem. A jeszcze niedawno
sprzeciwiala sie mowie nienawisci. Tyle warte sa ich slowa…
Potwarz=Pomaska” – dodal w kolejnym wpisie. Jaroslaw Sellin zapowiedzial
juz, ze zamierza odwolac sie od orzeczenia sadu.
“Widze naszego lokalnego polityka, jak podejrzanie tankuje paliwo do
beczek”. Posel PiS przylapany na stacji paliw Na dystrybutorach paliwa na
stacjach Orlen pojawily sie naklejki o “awarii”. Paliwo natomiast, jak
zauwazaja eksperci, ma nizsze ceny, niz powinno. Dlatego niektorzy
kierowcy, obawiajac sie gwaltownego wzrostu cen oraz braku paliwa, tankuja
na zapas. Mieszkanka Olkusza nagrala na stacji benzynowej Jacka Osucha,
wiceministra sportu, posla PiS i kandydata w tegorocznych wyborach do
Sejmu. Pani Kamila zauwazyla polityka w ostatnia sobote. Wracala z zakupow,
gdy dostrzegla na stacji benzynowej posla Jacka Osucha, tankujacego do
trzech kanistrow umieszczonych w bagazniku samochodu.
– Slyszac w mediach, ze “paliwo nie zdrozeje”, “paliwa nie zabraknie”, a
wracajac z zakupow widze naszego lokalnego polityka, ministra Jacka Osucha,
jak podejrzanie tankuje do beczek w swoim samochodzie paliwo, zapalila mi
sie czerwona lampka. Porobilam zdjecia, udostepnilam w mediach
spolecznosciowych i tak sie to potoczylo. Niech ludzie zweryfikuja, czy
ktos tu nas klamie, czy jednak nie – mowi pani Kamila, autorka zdjec.
A co na to sam wiceminister? Jacek Osuch w mediach przekonuje, ze kupione
przez niego paliwo jest przeznaczone do agregatora, ktory w razie awarii
pradu zasila koncentrator tlenu. “Bardzo sie ciesze, ze w taki i nie tylko
w taki sposob moge pomagac innym, to jest cos zlego? Jestem pewien, ze
Pani, jak tez kazdy poproszony o pomoc, nie odmowilby jej” – cytuje
polityka Onet. W wiadomosciach do dziennikarzy Osuch pisze tez o “szukaniu
taniej sensacji”, jednak nie precyzuje, komu pomaga, tankujac 24 litry
paliwa. Liczne zdjecia dystrybutorow ze stacji Orlen, na ktorych widoczna
jest informacja o braku paliwa albo karteczka z napisem “awaria”, obiegly w
ostatnim czasie internet. W wojewodztwie zachodniopomorskim karetki mialy
problemy z tankowaniem na stacjach tej sieci. Orlen zapewnia, ze paliwa nie
brakuje, tylko miejscami nie nadaza z jego dostawa. Jednoczesnie stacjom
kaze informowac o awarii dystrybutorow, a nie o braku paliwa.
Widzowie TVP uslyszeli, co skandowala Polonia. “Dudzie trudno bylo
przemawiac” Andrzej Duda przemawial w weekend podczas 86. Parady Pulaskiego
w Nowym Jorku. Wydarzenie to bylo transmitowane przez Telewizje Polska. W
tle widzowie mogli uslyszec tlum skandujacy antyrzadowe hasla. Przemowienie
prezydenta bylo rowniez zaklocane przez gwizdy, czesc protestujacych
przyniosla ze soba transparenty. W niedziele na Piatej Alei w Nowym Jorku
miala miejsce 86. Parada Pulaskiego. Po raz pierwszy w historii wzial w
niej udzial urzedujacy prezydent Polski. Andrzej Duda wyglosil na miejscu
przemowienie, ktore bylo transmitowane na zywo przez Telewizje Polska.
Widzowie prorzadowych mediow mogli uslyszec, ze przemowa prezydenta byla
zaklocana przez obecnych na miejscu protestujacych. Skandowano m.in.
“demokracja”, “wolna Polska”, “konstytucja”, a na transparentach, ktore
trzymali, widnialy hasla: “demokracja i konstytucja”, “chce kiedys wrocic
do wolnej Polski” i “Polska Peace a nie PiS”. Na paradzie obecny byl m.in.
korespondent RMF FM w USA, Pawel Zuchowski. “Prezydentowi Andrzejowi Dudzie
trudno bylo przemawiac w Nowym Jorku. Mowil o polskich wartosciach,
dozbrajaniu polskiej armii czy sojuszu polsko-amerykanskim. Mowil, ze
Polonia jest wazna dla Polski” – relacjonowal na platformie X. W dyskusje z
dziennikarzem wdal sie prezydencki fotograf, ktorego zdaniem na miejscu
byla obecna jedynie “mala grupka wulgarnych krzykaczy”.
“Nie bylo trudno, prosze mi uwierzyc. Czym jest mala grupka wulgarnych
krzykaczy w kontekscie tysiecy radosnych Polakow. A co warte podkreslenia,
pokrzyczeli i poszli w trakcie parady. Wtykajac jedynie swoje wulgarne
transparenty w rusztowania, ktore potem uczestnicy pozdejmowali”
“I Pan i ja tam bylismy. Duza, nieduza. Byla. Widac ich na nagraniu, nie
dostawilem ich komputerowo. Byly gwizdy, byly hasla. Tez to slychac. Na
tyle, ze to przeszkadzalo. Polonia to nie monolit. To bylo jednak piekne
bialo-czerwone swieto, ale moim zadaniem jest pokazac wszystko” –
odpowiedzial fotografowi dziennikarz. “Pana zadaniem [jest] pokazac tylko
Pana Prezydenta. Pan jest prezydenckim fotografem, a ja dziennikarzem
niezaleznym. Kazdy wykonal swoja prace. Rozumiem, ze to, ze to pokazalem,
nie musi sie podobac w Kancelarii. Jest Pan zawodowcem, nie krytykujmy sie
wzajemnie, nie ma to sensu. Przybilismy zreszta piatke w Katedrze. Dobrego
powrotu do kraju” – dodal. Jestem tutaj, by was prosic o wasze wsparcie,
byscie lobbowali za Polska i byscie dalej pracowali na rzecz umacniania
sojuszu polsko-amerykanskiego i sojuszu Ameryki i Europy – mowil w
niedziele prezydent RP Andrzej Duda w wystapieniu do uczestnikow 86. Parady
Pulaskiego w Nowym Jorku. – Wiecie, jaka jest sytuacja: znowu zrobilo sie
niebezpiecznie. Odrodzil sie rosyjski imperializm, ten sam imperializm,
ktory wypchnal wielu waszych rodzicow i dziadkow z Polski (…) Musimy sie
obronic, musimy przetrwac, dlatego potrzebne jest wasze wsparcie. Jestem tu
po to, by o to wasze wsparcie prosic (…) byscie pracowali na rzecz
sojuszu polsko-amerykanskiego i sojuszu Ameryki i Europy – powiedzial
prezydent, zwracajac sie do nowojorskiej Polonii. Jak dodal, Polonia miala
wielkie zaslugi w “zrzuceniu komunistycznych sowieckich kajdanow” w 1989 r.
oraz we wstapieniu Polski do NATO.
Prezydent podkreslil, ze jest dumny, ze jest pierwszym prezydentem RP,
ktory bierze udzial w nowojorskiej paradzie z okazji dnia pamieci o gen.
Pulaskim.
Pracownik muzeum kradl i sprzedawal obrazy. Zapewnil sobie “luksusowy styl
zycia” 30-letniemu Niemcowi wymierzono kare 21 miesiecy w zawieszeniu oraz
nakazano zaplate ponad 60,6 tys. euro na rzecz Muzeum Niemieckiego – wynika
z komunikatu sadu w Monachium opublikowanego w poniedzialek. Mezczyzna
dopuscil sie kradziezy w placowce, w ktorej byl zatrudniony od maja 2016
roku do kwietnia 2018 roku. 30-latek ukradl obraz “Das Märchen vom
Froschk�snig” niemieckiego symbolisty i ekspresjonisty Franza von Stucka i
podmienil go na falszywke. Oryginal wystawil natomiast na aukcji,
zapewniajac monachijski dom aukcyjny, ze dzielo w przeszlosci nalezalo do
jego dziadkow lub pradziadkow. Obraz zostal nastepnie sprzedany
szwajcarskiej galerii za 70 tys. euro, a po odliczeniu oplat aukcyjnych
mezczyzna zarobil prawie 50 tys. euro. Za zarobione pieniadze kupil sobie
luksusowy samochod i drogie zegarki, a takze splacil dlugi i zapewnil sobie
“luksusowy styl zycia”. Sad w Monachium uznal mezczyzne za winnego
kradziezy rowniez trzech innych dziel sztuki i sprzedazy dwoch z nich: “Die
Weinpr�zfung” Eduarda von Gr�ztznera i “Zwei Mädchen beim Holzsammeln im
Gebirge” Franza von Defreggera. “Oskarzony bezwstydnie wykorzystal
mozliwosc dostepu do pomieszczen magazynowych (…) i sprzedal cenne dobra
kultury, aby zapewnic sobie wysoki standard zycia i sie popisywac” – ocenil
sad. Nie zdecydowal sie jednak na wymierzenie mu kary wiezienia.
Przekazano, ze zlagodzony wyrok dla Niemca uwzglednia fakt, ze mezczyzna
przyznal sie do winy i okazal “prawdziwa skruche”. W komunikacie
podkreslono, ze 30-latek powiedzial, ze “dzialal bez zastanowienia” oraz ze
“nie jest dzis w stanie wytlumaczyc swojego zachowania”.
Rzeczniczka domu aukcyjnego Ketterer Kunst, ktory umozliwil sprzedaz trzech
dziel sztuki, przekazala, ze placowka “nie miala mozliwosci
zidentyfikowania ich jako wlasnosc skradziona”. Podkreslila, ze instytucja
od poczatku sledztwa scisle wspolpracowala z policja i przekazala jej
wszystkie niezbedne dokumenty. Muzeum Niemieckie przekazalo z kolei, ze
pracuje nad tym, aby cofnac sprzedaz skradzionych obrazow i odzyskac je.
Papiez sugeruje otwarcie sie na kwestie blogoslawienstwa dla par osob tej
samej plci. Wskazal warunki Papiez Franciszek zasugerowal otwarcie wobec
kwestii udzielania przez ksiezy blogoslawienstwa parom osob tej samej plci,
pod warunkiem ze bedzie to mialo charakter ograniczony, a kazdy przypadek
bedzie osobno rozpatrywany i nie bedzie mylony z udzieleniem slubu. Papiez
zaprezentowal to stanowisko odpowiadajac kardynalom z kilku krajow, ktorzy
zglaszaja zastrzezenia do jego nauczania, publikujac zbior swoich
watpliwosci w formie pytan (po lacinie: Dubia). Postawili je kardynalowie:
Walter Brandmueller, Raymond Leo Burke, Juan Sandoval Íniguez, Robert Sarah
i Joseph Zen Ze-kiun.
Pytania kardynalow i odpowiedzi papieza zostaly opublikowane na stronie
internetowej Dykasterii Nauki Wiary i portalu Vatican News.
Watpliwosci purpuratow dotycza kwestii, jakie zostana poruszone na
rozpoczynajacym sie w srode w Watykanie synodzie biskupow na temat
synodalnosci w Kosciele. Jedno z pytan odnosi sie do mozliwosci udzielania
przez kaplanow blogoslawienstwa zwiazkom osob tej samej plci oraz tego, czy
nie byloby ono sprzeczne z nauczaniem Kosciola. Franciszek odpowiedzial,
przypominajac, ze “Kosciol ma bardzo jasna koncepcje malzenstwa: zwiazku
wylacznego, stabilnego i nierozerwalnego miedzy mezczyzna i kobieta”. –
Tylko taki zwiazek mozna nazwac malzenstwem – dodal. Z tego powodu,
wyjasnil papiez, “Kosciol unika wszelkiego obrzedu czy sakramentu, ktory
moglby stac w sprzecznosci z tym przekonaniem i sugerowac, ze za malzenstwo
uznaje sie to, co nim nie jest”. Zaznaczyl jednak, ze “w relacjach z
osobami nie nalezy tracic milosci duszpasterskiej, ktora musi przenikac
wszystkie nasze decyzje i postawy”. Dodal: “Obrona obiektywnej prawdy nie
jest jedynym wyrazem tej milosci; sklada sie na nia takze uprzejmosc,
cierpliwosc, zrozumienie, czulosc i dodawanie otuchy. Dlatego nie mozemy
byc sedziami, ktorzy tylko neguja, odrzucaja, wykluczaja”.
Franciszek wskazal, ze “roztropnosc duszpasterska musi odpowiednio
rozeznac, czy istnieja formy blogoslawienstwa, o ktore prosi jedna lub
wiecej osob i ktore nie przekazuja blednej koncepcji malzenstwa”.
“Kiedy prosi sie o blogoslawienstwo, wyraza sie prosbe o pomoc do Boga,
blaganie o to, by moc lepiej zyc, zaufanie do Ojca, ktory moze nam w tym
pomoc” – napisal papiez, odpowiadajac kardynalom. W dalszej czesci swej
odpowiedzi zwrocil uwage na to, ze “choc z jednej strony sa sytuacje, ktore
z obiektywnego punktu widzenia nie sa moralnie do przyjecia, ta sama milosc
duszpasterska nakazuje nam, by nie traktowac po prostu jako ‘grzesznikow’
innych osob, ktorych wina czy odpowiedzialnosc moze byc umniejszona przez
rozne czynniki, wplywajace na jej subiektywne przypisywanie”.
“Decyzje, ktore w okreslonych okolicznosciach moga stanowic czesc
roztropnosci duszpasterskiej, nie musza koniecznie stac sie norma. A zatem
nie jest wlasciwe to, by diecezja, Konferencja Episkopatu czy jakakolwiek
inna struktura wprowadzila na stale i oficjalnie procedury czy obrzedy dla
kazdego rodzaju tej kwestii, poniewaz to, co stanowi czesc rozeznania
praktycznego w obliczu konkretnej sytuacji, nie moze byc podnoszone do
rangi normy” – wyjasnil papiez.
W ten szczegolowy sposob odniosl sie do kwestii blogoslawienstwa dla par
osob tej samej plci, ktore staje sie dosc powszechna praktyka w Niemczech.
Inna watpliwosc kardynalow dotyczy kwestii poparcia niektorych duszpasterzy
i teologow dla teorii, ze mozna by udzielac swiecen kaplanskich kobietom.
Papiez napisal: “Kiedy swiety Jan Pawel II nauczal, ze nalezy ‘w sposob
definitywny’ stwierdzic niemozliwosc udzielania swiecen kaplanskim
kobietom, w zadnym razie nie obrazal ich i nie przyznawal mezczyznom
wiekszej wladzy”.
Z drugim strony, wskazal Franciszek, “uznajemy, ze nie zostala rozwinieta w
sposob wyczerpujacy jasna i miarodajna doktryna w sprawie dokladnej natury
‘definitywnej deklaracji'”. “To nie jest definicja dogmatyczna, a jednak
musi byc zaakceptowana przez wszystkich. Nikt nie moze jej sprzeciwic sie
publicznie, jednakze moze byc przedmiotem badan” – ocenil Franciszek.
Mieszkanki Grenlandii pozwaly Danie. Bez ich zgody oraz wiedzy
przeprowadzono zabiegi Kilkadziesiat obywatelek Grenlandii pozwalo Danie o
odszkodowanie w zwiazku z procederem zakladania bez ich zgody wkladek
domacicznych. Dunskie wladze mialy w ten sposob starac sie o ograniczenie
grenlandzkiej populacji, ktora rosla wowczas w rekordowym tempie. 67
kobiet, ktorym przed 50 laty zalozono bez ich zgody wkladki domaciczne,
pozywa Danie o odszkodowanie – poinformowal w poniedzialek portal dziennika
“The Guardian”.
Nierzadko wkladki zakladano mlodym nastolatkom bez ich zgody i bez zgody
ich rodzicow, a czasem takze bez ich wiedzy – podkresla portal.
Kobiety zadaja dzis odszkodowania w wysokosci 30 tys. koron, twierdzac, ze
ich prawa zostaly pogwalcone, co znaczaco i negatywnie wplynelo na ich
dalsze zycie. Dzialania rzadu dunskiego objely okolo 4,5 tys. kobiet w
latach 1966-1970. Od wiosny tego roku trwa w tej sprawie oficjalne
dochodzenie, ktorego rezultat ma zostac ogloszony w maju 2025 roku.
– Zakladano nam wkladki bez naszej wiedzy i w ten sposob ograniczano nasza
plodnosc na krotszy lub dluzszy okres – twierdzi Naja Lyberth, pierwsza
kobieta, ktora ujawnila, ze byla poddana zabiegowi jako 14-latka. Uznanie
przez rzad Danii, ze kobiety zostaly skrzywdzone jest jej zdaniem
“pierwszym krokiem wiodacym do uzdrowienia”.
Jak informowal wczesniej lokalny portal Arctic Today, dodatkowym problemem
byl fakt, ze na Grenlandii lekarze uzywali tylko jednego rozmiaru wkladki,
za duzego dla mlodych dziewczat. Moglo to wywolywac dodatkowe komplikacje
medyczne, w tym infekcje, trudnosci badz niemoznosc zajscia w ciaze i
problemy seksualne. Kopenhaskie wladze nigdy nie wyjasnily oficjalnie,
dlaczego wprowadzily antynatalistyczny program na Grenlandii. Soeren Rud,
historyk z Uniwersytetu Kopenhaskiego, zwraca uwage, ze kiedy w polowie XX
wieku znaczaco poprawily sie warunki zycia, nastapil nadzwyczaj gwaltowny
przyrost grenlandzkiej ludnosci. Do 1970 roku populacja wzrosla niemal
dwukrotnie.
Jednak zdaniem Ruda choc za wdrozeniem programu staly czesciowo argumenty
finansowe, to zawazylo takze kolonialne podejscie do rdzennych mieszkancow
wyspy, a byc moze rowniez fakt, ze wiecej niz jedna czwarta kobiet, ktore
rodzily to byly samotne matki, co zdaniem Arctic Today moglo bardzo
niepokoic wladze Danii.
Dane demograficzne wskazuja, ze na przelomie lat 60 i 70 liczba urodzen w
Grenlandii spadla o okolo 50 procent. – Historie tych kobiet zrobily na
mnie ogromne wrazenie – powiedziala Sophie Lohde, minister zdrowia Danii. –
Wazne, bysmy doglebnie wyjasnili, co sie wydarzylo, i dlatego niezalezny
zespol prowadzi obecnie dochodzenie – dodala.
Byly prezes Lotosu: u nas nie funkcjonuje rynek, jest reczne sterowanie. To
jest okres wyborczy i dlatego jest taka cena. To na pewno nie jest cena
rynkowa. To nie jest sterowanie rynku tylko sterowanie reczne – powiedzial
o cenach paliw w “Rozmowie Piaseckiego” w TVN24 Pawel Olechnowicz, byly
prezes Lotosu. Wskazal, ze gdyby ceny mialyby byc zgodne z rynkowymi
realiami to ksztaltowalyby sie w przedziale miedzy 7 a 7,50 zl za litr. W
ostatnich dniach w wielu lokalizacjach mozna zatankowac litr benzyny i
oleju napedowego za mniej niz 6 zl. Analitycy zwracaja uwage, ze koszty
tankowania w Polsce “spadaja pomimo tego, ze na gieldach naftowych mamy do
czynienia z tendencja zwyzkowa, a zloty oslabia sie w relacji do dolara
amerykanskiego”.
Olechnowicz, prezes Lotosu w latach 2002-2016, pytany byl przez Konrada
Piaseckiego, czy benzyna i olej napedowy po 6 zlotych za litr to paliwowy
cud czy wyborczy szwindel. – To jest okres wyborczy i dlatego jest taka
cena. To na pewno nie jest cena rynkowa. To nie jest sterowanie rynku,
tylko sterowanie reczne – odparl byly prezes Lotosu.
– Orlen nie jest od ubieglego roku na rynku, nie musi sie tak promowac.
Poza tym Orlen po przejeciu Lotosu jest w tej chwili monopolista na polskim
rynku. W zwiazku z tym takiej promocji nie potrzebuje – dodal. Olechnowicz
zauwazyl, ze “mamy najnizsze ceny paliw na rynkach Unii Europejskiej”. –
Ona na pewno nie wynika z tego, co dyktuje nam rynek. Cena ropy naftowej
poszybowala w gore. Dolar sie umocnil i w tym momencie ceny paliw u nas na
stacjach spadaly. Absolutnie nienormalna sytuacja. To nie ma nic wspolnego
z normalnym funkcjonowaniem firmy na wolnym rynku – podkreslil Olechnowicz.
Paliwo powinno kosztowac ponad 7 zl
Olechnowicz pytany, ile powinien dzis kosztowac litr paliwa, gdyby nie
wybory, poczatkowo odpowiedzial, ze “nie wie”.
– Na ten temat zastanawialem sie juz wiele razy, ale nie mam odwagi sie
wypowiadac, poniewaz u nas nie funkcjonuje rynek. U nas jest reczne
sterowanie. U nas recznie decydujemy o tym, jak ma byc jutro, jak ma byc
pojutrze i niekoniecznie sa dane, ktore mowia o tym, jakie elementy
skladowe mozna brac i analizowac w sposob odpowiedzialny tak, zeby
wyciagnac wnioski – powiedzial. Gdy Konrad Piasecki przytoczyl obliczenia
przesylane na jego adres przez uczestnikow rynku, ktorzy wyliczaja, ze cena
paliwa wraz z VAT-em powinna wynosic okolo 7,20 zl, to Olechnowicz
powiedzial, ze “jak najbardziej zgodzilbym sie z tym”. – Tak pomiedzy 7 a
7,50 zl to jest prawidlowe wyliczenie – stwierdzil.
Olechnowicz: Orlen dziala na szkode akcjonariuszy
Konrad Piasecki przytoczyl tlumaczenia politykow PiS, ktorzy mowia, ze
Orlen jest powaznym swiatowym graczem i moze sobie pozwolic na to, by
paliwa byly tansze, bo scial koszty.
– Orlen jest firma rzeczywiscie powazna, a wlasciwie to jest monopolista na
polskim rynku, a wiec bardzo powazna – zgodzil sie Olechnowicz. Ale Orlen
jest firma, ktora jest na gieldzie i funkcjonuje na wolnym rynku. I musi
spelniac standardy tego rynku, a nie podlegac recznemu sterowaniu. To sa
absolutnie niepoprawne tlumaczenia ludzi, ktorzy mowia, ze wszystko jest w
porzadku i Orlen moze sobie na to pozwolic. Orlen ma wielu akcjonariuszy.
Nie ulega watpliwosci, ze dzialania podejmowane przez Orlen sa dzialaniami
na szkode akcjonariuszy i na szkode spolki. Tutaj dzialaja prawa rynku,
prawa ekonomii i zarzad Orlenu ma obowiazek podporzadkowywac firme tym
prawom, tym zasadom, a nie regulom politycznym – zaznaczyl Olechnowicz.
Sprawa dla UOKiK?
Konrad Piasecki zapytal swojego goscia, czy w obecnej sytuacji menadzerowie
Orlenu musieliby sie liczyc z odpowiedzialnoscia karna za to, co sie
dzieje, gdyby nie fakt, ze wszystkie sluzby sa podporzadkowane politykom.
– Tak, i to sa kary wysokie, zarowno dla zarzadu, dla prezesa, jak i dla
firmy. Zreszta z tego, co slysze, Unia Europejska podjela juz takie kroki i
analizuje, co sie dzieje na polskim rynku i na rynku Unii Europejskiej w
zwiazku z cenami paliw u nas w kraju. Jestem przekonany, ze zadne
tlumaczenia, ktore my slyszymy od politykow czy kierownictwa Orlenu, nie
beda mialy nic wspolnego z tym, o czym bedzie decydowac urzad konkurencji
Unii Europejskiej, jesli dopatrzy sie nieprawidlowosci. A one sa wedlug
mnie golym okiem widoczne. Mysle, ze bedzie trudna sytuacja Orlenu –
powiedzial wieloletni prezes Lotosu. Gosc Konrada Piaseckiego zapytany o
to, kto powinien w kraju zareagowac na obecna sytuacje, wskazal na Urzad
Ochrony Konkurencji i Konsumentow (UOKiK), ktory powinien dbac o
konkurencyjnosc rynku. – Po to jest powolany urzad, by takim tematem sie
zajal – stwierdzil. – Z tego, co wiem, na razie zadnych takich dzialan nie
ma i nie zostaly podjete – dodal..
SPORT
TRZESIENIE ZIEMI W NEAPOLU. GODZINY PRZED HITEM LIGI MISTRZOW Okolice
Neapolu nawiedzilo drugie najwieksze trzesienie ziemi w ostatnich 40
latach. W miescie przebywaja pilkarze Realu Madryt, ktorzy we wtorek
rozegraja na stadionie Diego Maradony mecz Ligi Mistrzow. Mieszkancy Pol
Flegrejskich ze strachu wyszli na ulice. To wlasnie tam, o godzinie 22.10 w
poniedzialek na glebokosci 2,6 km doszlo do trzesienia ziemi o magnitudzie
4,0. Wstrzasy byly odczuwalne w duzej czesci Neapolu. Obok historycznego
centrum, rowniez w dzielnicach Bagnoli, Pianura, Agnano, Fuorigrotta,
Vomero, Aranella, Rione Alto, a nawet w oddalonym o 50 km Salerno. Na
szczescie uniknieto wiekszych uszkodzen, choc w Agnano z budynkow
poodpadaly tynki. To w tej dzielnicy o godzinie 20.53 doszlo do pierwszych
wstrzasow. To drugie najwieksze trzesienie ziemi w tym regionie w ostatnich
40 latach. Jeszcze mocniejsze ruchy sejsmiczne – o magnitudzie 4,2 –
pojawily sie przed niemal tygodniem, 27 wrzesnia.
MECZ NAPOLI – REAL ZGODNIE Z PLANEM
Na szczescie nic nie wskazuje, by wtorkowy mecz Ligi Mistrzow Napoli – Real
Madryt byl zagrozony. Krolewscy trzesienia praktycznie nie odczuli. Ich
hotel polozony jest z dala od epicentrum.
W okolicach stadionu wstrzasy byly jednak juz odczuwalne. – Jakby ktos
wiercil w scianie przez cztery sekundy – tak opisal je dziennikarz radia
Marca. Sytuacje nieprzerwanie monitoruje Obserwatorium Wezuwianskie INGV.
Spotkanie drugiej kolejki grupy C zaplanowano na godzine 21.00. Na
inauguracje fazy grupowej oba zespoly odniosly zwyciestwa. Napoli pokonalo
na wyjezdzie 2:1 Brage, a Real Madryt wygral u siebie 1:0 z Unionem Berlin.
PROGRAM 2. KOLEJKI PILKARSKIEJ LIGI MISTRZOW:
3 pazdziernika, wtorek
grupa A
FC Kopenhaga – Bayern Monachium (godz. 21.00)
Manchester United – Galatasaray Stambul (21.00)
grupa B
PSV Eindhoven – FC Sevilla (21.00)
RC Lens – Arsenal Londyn (21.00)
grupa C
Union Berlin – SC Braga (18.45)
SSC Napoli – Real Madryt (21.00)
grupa D
FC Salzburg – Real Sociedad San Sebastian (18.45)
Inter Mediolan – Benfica Lizbona (21.00)
4 pazdziernika, sroda
grupa E
Atletico Madryt – Feyenoord Rotterdam (18.45)
Celtic Glasgow – Lazio Rzym (21.00)
grupa F
Borussia Dortmund – AC Milan (21.00)
Newcastle United – Paris Saint-Germain (21.00)
grupa G
Crvena Zvezda Belgrad – Young Boys Berno (21.00)
RB Lipsk – Manchester City (21.00)
grupa H
Royal Antwerp – Szachtar Donieck (18.45)
FC Porto – FC Barcelona (21.00)
Ujawniamy, dlaczego Czeslaw Michniewicz stracil prace w Arabii Saudyjskiej.
Czeslaw Michniewicz stracil prace w Arabii Saudyjskiej. – To, co pomoglo
dzialaczom podjac taka decyzje to kwestia bardzo zlego wizerunku
Michniewicza wsrod kibicow. Wypominano mu selfie, ktore zrobil sobie ze
Stevenem Gerardem – w takim stylu bez klasy, wystepujac bardziej w roli
kibica niz trenera. W momencie gdy druzyna osiagala zle wyniki, fani Abhy
zaczeli nazywac Michniewicza “cheerleaderem”, drwili z niego – opowiada nam
Uri Levy, ekspert z Izraela od pilki bliskowschodniej. Czeslaw Michniewicz
nie jest juz trenerem saudyjskiej druzyny Abha Club. Byly selekcjoner
reprezentacji Polski zostal zwolniony po zaledwie osmiu kolejkach nowego
sezonu. Zostawia druzyne na 16. miejscu w lidze (18 druzyn w tabeli).
Druzyna Michniewicza miala same problemy. W obronie niepewni, stracili az
14 bramek. W ataku bylo jeszcze gorzej, bo strzelic piec goli w osmiu
meczach to slaby wynik. Druzyna ma ciekawych pilkarzy w ofensywie, ktorzy
jednak nie wspolgrali ze soba. Brakowalo kreatywnosci, a media i dzialacze
mieli wrazenie, ze trener nie ma zadnego wplywu na gre zespolu, nie byl w
stanie dotrzec do pilkarzy. Stad decyzja o zwolnieniu – tlumaczy w rozmowie
ze Sport.pl Uri Levy.
Levy to izraelski dziennikarz zajmujacy sie futbolem, zalozyciel
popularnego portalu Babagol, ktory opisuje pilke nozna na Bliskim
Wschodzie. Najciekawsze sa kulisy zwolnienia Czeslawa Michniewicza, o
ktorych opowiada nasz rozmowca. To, co pomoglo dzialaczom podjac taka
decyzje, to kwestia bardzo zlego wizerunku Michniewicza wsrod kibicow.
Wypominano mu selfie, jakie zrobil sobie ze Stevenem Gerardem – w takim
stylu bez klasy, wystepujac bardziej w roli kibica niz trenera. W momencie
gdy druzyna osiagala zle wyniki, fani Abhy zaczeli nazywac Michniewicza
“cheerleaderem”, drwili z niego – tlumaczy nam Levy.
Gerrard pracuje dzis w Arabii Saudyjskiej w roli szkoleniowca Al-Ettifaq.
Michniewicz zrobil sobie z nim zdjecie na przedsezonowej gali zwiazanej z
prezentacja ligi. Do tego byly tez zdjecia m.in. z Sadio Mane (Al-Nassr)
czy Karimem Benzema (Al-Ittihad FC). Kibice Abhy nie sa glupi. Mieli
swiadomosc, kim jest ten trener, jakie osiagnal wyniki z Legia Warszawa w
europejskich pucharach czy reprezentacja Polski na mundialu w Katarze.
Jednak zly wizerunek w polaczeniu z wynikami stworzyl fatalny klimat wokol
Michniewicza. Sam nie zrobil zbyt wiele, by to zmienic – dodaje ekspert od
pilkarskiego Bliskiego Wschodu.
Nie jest skreslony na rynku
Nasz rozmowca po czesci jest zaskoczony rozstaniem z Michniewiczem po tak
krotkim czasie. – Po prostu myslalem, ze wraz z pojawieniem sie w lidze
wiekszych pieniedzy lokalni dzialacze zyskaja wiecej cierpliwosci, bedzie
wieksza stabilizacja. Abha sciagnela kilku niezlych pilkarzy jak m.in. Karl
Toto Ekambi czy Grzegorz Krychowiak. Dzialacze oczekiwali na pewno lepszych
wynikow, a nie walki o utrzymanie. Rzeczywistosc w pilkarskiej Arabii
Saudyjskiej wyglada jednak nadal tak, ze jesli w ciagu dwoch miesiecy nie
jestes w stanie wplynac na zespol, to tracisz prace – wskazuje.
– Oczywiscie slabe wyniki to nie jest nigdy wina jedynie konkretnego
trenera. To pilkarze graja na boisku, musza pokazac sie z dobrej strony bez
wzgledu na treningi czy ustawienie, w jakim wystepuja. Mysle, ze nie mozna
obwiniac wylacznie Michniewicza, ale jak wiemy, na calym swiecie wyglada to
tak, ze to szkoleniowiec pierwszy odpowiada za kryzys i latwiej go zwolnic
niz zawodnikow – tlumaczy Levy. Czy to koniec kariery Czeslawa Michniewicza
na Bliskim Wschodzie? Niekoniecznie. – Absolutnie nie jest skreslony na tym
rynku. Pierwsza liga saudyjska daje ciekawe mozliwosci, druga takze. Mysle,
ze w Katarze tez moze szukac pracy. Karuzela trenerska to cos normalnego.
Pewnie okolicznosci zwolnienia z Abhy nie pomoga mu w przyszlosci w objeciu
czolowych arabskich druzyn, ale Michniewicz to nadal ciekawa opcja na
rynku, trener z Europy ze sporym doswiadczeniem. Nie martwilbym sie o niego
– uwaza nasz rozmowca.
Rada dla Michniewicza
Izraelski dziennikarz ma na koniec rade dla Czeslawa Michniewicza. – Jedna
sugestia dla niego: badz bardziej profesjonalny. Gdy przyjezdzasz z Europy
na Bliski Wschod, musisz podkreslac swoj profesjonalizm. Musi wybrzmiec
twoja wiedza. Nastepnie warto to polaczyc z dobrymi wynikami i dopiero
wtedy robic sobie zdjecia ze znanymi trenerami czy pilkarzami, co, jak
domyslam sie, jest rodzajem marzenia, ktore chcial spelnic – konczy Uri
Levy.
Sensacyjne powolanie do reprezentacji? On wciaz zglasza gotowosc
Michal Probierz intensywnie pracuje nad powolaniami na pazdziernikowe
zgrupowanie, podczas ktorego reprezentacja Polski zagra o “wszystko” w
kontekscie awansu na Euro 2024. Jednym z kandydatow do wystepu w
bialo-czerwonych barwach jest Kamil Grosicki. W ostatnich tygodniach forma
skrzydlowego wyraznie wzrosla, co daje mu nadzieje na powrot do kadry.
Eksperci sa jednak podzieleni, co do zasadnosci zaproszenia 35-latka na
zgrupowanie. Przed reprezentacja Polski dwa kluczowe spotkania w kontekscie
awansu na Euro 2024. Podczas najblizszego zgrupowania kadra zmierzy sie z
Wyspami Owczymi (12 pazdziernika) i Moldawia (15 pazdziernika). Z kolei 5
pazdziernika poznamy liste pilkarzy, ktorych Michal Probierz zaprosi do
gry. Wiemy, ze wsrod szczesliwcow zabraknie Grzegorza Krychowiaka, ktory
przed tygodniem dosc niespodziewanie zakonczyl kariere reprezentacyjna.
Duze emocje wzbudza za to mozliwosc powolania drugiego z weteranow naszej
kadry, o ktorego toczy sie zazarta dyskusja wsrod ekspertow. Mowa o Kamilu
Grosickim. W przypadku skrzydlowego doszlo do dosc zaskakujacej sytuacji.
Byl on regularnie pomijany przez Fernando Santosa, mimo ze znajdowal sie w
znakomitej formie – zostal w koncu pilkarzem ekstraklasy minionego sezonu.
Na poczatku obecnych rozgrywek nie spisywal sie najlepiej i wowczas
otrzymal powolanie na wrzesniowe zgrupowanie. Teraz jego forma zdecydowanie
poszybowala w gore – zdobyl trzy gole i dwie asysty w ostatnich trzech
meczach Pogoni Szczecin. W zwiazku z tym pojawilo sie pytanie, czy Polak
powinien znalezc sie w kadrze na nadchodzace spotkania. Odpowiedziec na nie
probowali dziennikarze Weszlo, Jakub Bialek i Jan Mazurek. Jakby dostal
powolanie w czwartek, to chyba juz nikt by nie powiedzial, ze formy nie ma.
Wydaje mi sie, ze gra tak jak w koncowce zeszlego sezonu, kiedy to byl
wybierany najlepszym pilkarzem ligi – podkreslil Bialek.
Z jego zdaniem nie zgodzil sie z kolei Mazurek. – To nie znaczy, ze
powolanie Kamila Grosickiego do reprezentacji Polski przez Michala
Probierza bedzie decyzja, ktorej nie mozna w zaden sposob krytykowac. Tak,
jak na mundialu Grosicki zrobil ta 15 czy 20-minutowa zmiane z Francja i
wypadl obiecujaco, choc to moze zbyt duze slowo w przypadku tak
doswiadczonego zawodnika, po prostu korzystnie, tak wydaje mi sie, ze jego
czas w reprezentacji, tak samo jak czas Grzegorza Krychowiaka, przeminal –
ocenil dziennikarz. Tym samym zdania ekspertow sa podzielone, co do
ewentualnego powolania skrzydlowego. Ten rozegral juz w bialo-czerwonych
barwach 90 spotkan i zdobyl 17 bramek. Sam zainteresowany nadal jest
chetny, by wystepowac z orlem na piersi i nie mysli o zakonczeniu kariery.
Podkreslil, ze to samo tyczy sie Kamila Glika, ktory nie znalazl miejsca w
skladzie Santosa. Wiem, czym jest dla niego (Glika – przyp. red.)
reprezentacja tak jak i dla mnie. Jestesmy z jednego rocznika. Piekne
chwile w reprezentacji, choc oczywiscie ostatnio czasy w reprezentacji nie
sa najlepsze. Teraz zmiana trenera. Jeszcze sie nie poddaje, chce walczyc i
musimy zrobic wszystko, zeby do tej reprezentacji sie dostac. To zalezy od
trenera – powiedzial w rozmowie z Radiem Szczecin. O tym, czy Grosicki
dostanie ostatecznie powolanie, przekonamy sie juz za dwa dni.
DETEKTYW
Zony seryjnych mordercow
Anna RYCHLEWICZ
Prowadza podwojne zycie. W jednym odgrywaja role przykladnego meza i
kochajacego ojca, w drugim – zapedzaja sie w najciemniejsze zakamarki
duszy. Porywaja, gwalca, torturuja i zabijaja. Po wszystkim wracaja do
domu, gdzie spokojnie zasypiaja obok wiernej (i milczacej) zony. Milczacej,
bo slepo zakochanej? Naiwnej? A moze przerazo- nej? Kim sa kobiety
seryjnych mordercow? Hybristofilia to zabu- rzenie seksualne, objawiajace
sie pozadaniem wobec osob, ktore popel- nily przestepstwo. Czesto jest to
slabosc ukierunkowana na ludzi, dopuszczajacych sie szczegolnie brutalnych
zbrodni, takich jak morderstwo czy gwalt. Im bar- dziej odrazajace
przestepstwo, tym bardziej atrakcyjny wydaje sie partner. A co jesli
mordercze sklonnosci ukochanego wycho- dza na jaw dopiero po wielu latach
zwiazku? Czym podyk- towane jest wowczas bezwarun- kowe przywiazanie do
zbrodnia- rza, jesli nie wynika ono z sek- sualnych preferencji partnera?
Czy kobiety zyjace pod jednym dachem z seryjnymi mordercami moga byc
nieswiadome podwoj- nego zycia mezow? Zagraniczne kroniki kryminalne znaja
wiele przypadkow, w ktorych kobieta milczala, bo nic nie wiedziala albo
wiedziec nie chciala.
Z Carol Hoff
auroczyla sie w mezczyz- nie, ktory pod plaszczy- kiem dobroczynnosci
skrywal swoje mordercze zape- dy. Byla jego druga zona. Po krotkiej
sielance, do malzenstwa Carol Hoff i Johna Wagne ‘ego wkradla sie rutyna. Z
czasem kobieta zauwazyla, ze mezczy- zna staje sie coraz bardziej agre-
sywny, jednak nigdy nie pola- czyla tego z wyrokiem, ktory maz odsiedzial
jeszcze przed ich slubem. Zostal wowczas skaza- ny za molestowanie
nieletniego. Podejrzen nie wzbudzil takze okropny smrod, wydobywajacy sie z
piwnicy ich domu. Smrod pochodzil odrozkladajacych sie cial mlodych
chlopcow. Kiedy w okolicy zaczeli ginac kolej- ni nastolatkowie (w tym
jeden, ktory przez krotki czas mieszkal razem z malzenstwem), kobie- ta
nadal bezgranicznie wierzyla w niewinnosc meza. Lekki niepo- koj wzbudzily
dopiero magazyny dziecieca pornografia, znalezio- ne przez nia w domu.
Jednak i na to przymknela oko. Ostatecznie o rozwodzie zawazylo jednak
oswiadczenie Johna, ktory stwier- dzil, ze juz nigdy nie beda upra- wiac ze
soba seksu, bo ten woli mezczyzn. Mlodych mezczyzn i chlopcow, ktorych
torturowal, wykorzystywal i zabijal. Za zaboj- stwo 33 osob zostal skazany
na smierc.
A Linda Yates
merykanski zolnierz. Surowy, ale i kochajacy ojciec pieciorga dzieci.
Seryjny morderca z Spokane, w stanie Waszyngton, ktoremu przypisuje sie
zabojstwo 18 osob. Robert Lee Yates, jako swoje ofia- ry wybieral glownie
prostytutki. Byl uzalezniony od seksu, ale nie ze swoja zona. W domu mial
pokazna biblioteke filmow porno, a na strychu wywiercil niewiel- ka dziure,
przez ktora podgladal sasiadow uprawiajacych seks. Upodobania meza przez
bardzo dlugi czas nie wzbudzily zadnych podejrzen u Lindy, ktora poslubil
kilkanascie lat wczesniej. Kobiety nie zastanowila takze przesiak- nieta
krwia tapicerka w ich aucie czy… zwloki prostytutki zakopane w ogrodku
przed ich domem, poniewaz Yates “chcial je codziennie widywac”. Linda
zdecydowala sie na separacje dopiero w momencie, gdy nakry- la meza na
zdradzie. Bardzo szyb- ko doszla jednak do wniosku, ze oddzielila corki od
kochajace- go ojca i postanowila do niego wrocic. Kiedy mordercza natu- ra
Roberta Yatesa wyszla na jaw kobieta, ktora trwala u jego boku przez ponad
20 lat stwierdzila, ze “kiedy jestes tak blisko kogos, nie widzisz tego, co
robi”. MDarcie Brudos
iala 17 lat, gdy na jej drodze stanal oslawiony juz wtedy Jerry Brudos.
Nazywany byl dziwakiem i znany przede wszystkim jako fetyszysta stop.
Fascynacje wysokimi szpil- kami odkryl, gdy mial zaledwie 5 lat. Z wiekiem
przybieralo ona na sile, a chcac ja zaspokoic, wla- mywal sie do domow, z
ktorych kradl damska bielizne i buty na wysokim obcasie. Jego dziwacz- ne
sklonnosci nie wzbudzily zadnych podejrzen u zony, przed ktora paradowal w
damskiej bie- liznie, a jej samej kazal chodzic po mieszkaniu bez ubrania.
Z cza- sem kobieta odmowila jednak sluzenia mezowi jako seksualna
niewolnica. Zawiedziony i odrzu- cony znalazl przestrzen, w kto- rej mogl
realizowac swoje fan- tazje. Zaczal polowac na kobie- ty. Mordowal te
noszace ladne buty. Ich ciala gwalcil, a nastep- nie znosil do swojego
garazu i wykorzystywal jako modele do zdjec. Niekiedy do zwlok moco- wal
kable pod napieciem, by na zdjeciach uchwycic efekt “tan- czacych cial”.
Tam tez kolekcjo- nowal trofea po swoich ofiarach – odciete piersi, z
ktorych zrobil przycisk do papieru, czy kobieca stope, uzywana potem do
sesji fotograficznych i prezentowania skradzionych butow. Po aresz- towaniu
Jerry’ego wielu sadzilo, ze w zbrodnie byla rowniez wta- jemniczona jego
zona, Darcie. Wszyscy zadawali sobie pytanie: jak to mozliwe, zeby kobieta
przez lata nie odkryla miejsca zbrodni, ktorym byl garaz jej domu? Zone
mordercy obciazyly zeznania jed- nego z sasiadow, twierdzacego, ze ta
pomagala mezowi wniesc cialo jednej z ofiar do domu. Ostatecznie kobieta
zostala jednak na oczyszczana z zarzutow. Mary-Elizabeth P Harriman
ulkownik Russell Williams, maz Mary Harriman, byl dowodca najwiekszej bazy
kanadyjskich sil powietrznych. Podczas rozprawy sadowej, w kto- rej skazany
zostal za zamordowa- nie dwoch kobiet, kilka napasci seksualnych oraz
dziesiatki wla- man zwiazanych z fetyszyzmem, nazwany zostal “najwiekszym
klamstwem Kanady”. Pelnil jedne z najwazniejszych funkcji woj- skowych w
silach kanadyjskich, lacznie z pilotowaniem samolo- tu krolowej Elzbiety II
podczas jej oficjalnych wizyt. Prywatnie fascynowal sie damska bielizna.
Wlamywal sie do sypialni kobiet, kradl ich bielizne, po czym robil sobie w
niej zdjecia. Do domu przynosil trofea w posta- ci damskich majtek. Trzymal
je wepchniete w torby i pudelka, ktore latami kurzyly sie w piw- nicy. To
jednak nie wszystko! Mezczyzna prowadzil takze dzien- nik z dokladnymi
opisami swo- ich zbrodni, wycinkami z gazet i zdjeciami ofiar. Jak to
mozliwe, by Mary Harriman, ktora przez 19 lat zyla z Williamsem pod jed-
nym dachem, nigdy nie natknela sie na bielizne innej kobiety czy
sekszabawki przechowywane za pianinem czy trzymane w karto- nie pod
schodami?
BFeodosia Odnacheva
yla zona Andrieja Czikatilo – mezczyzny okrzyknie- tego mianem “Rzeznika
z Rostowa” i skazanego na kare
smierci za morderstwo 53 osob. Ten w oczach kobiety byl swiet- nym
nauczycielem, przykladnym ojcem i mezem. Czikatilo pierwszego prze-
stepstwa dopuscil sie w grudniu 1978 roku. Zwabil wtedy do sta- rego domu
9-letnia dziewczynke i usilo- wal ja zgwalcic. Kiedy ta zaczela sie bronic
i wyrywac, zaczal dzgac ja nozem. Wlasnie wtedy odkryl, ze sek- sualne
spelnienie jest w stanie osiagnac jedy- nie poprzez okaleczanie i
torturowanie swoich ofiar. Co ciekawe, zona zapewnila mu alibi twierdzac,
ze maz przez caly dzien byl przy niej. W efekcie tego, za zabojstwo
dziewczynki skazany zostal Alexandr Kravchenko, ktory przyznal sie do winy
po brutalnym przeslucha- niu. Mimo wszystko,
kobieta nie byla w stanie uwie- rzyc w mordercza nature meza. Nie przestala
go wspierac nawet wtedy, gdy wracal z czestych podrozy sluzbowych w zakrwa-
wionym ubraniu. Po latach, gdy Czikatilo sam przyznal sie do ponad 50
zbrodni twierdzila, ze gdyby choc raz zauwazyla cos niepokojacego w
zachowaniu meza, zrobilaby wszystko, by go powstrzymac.
B Paula Dietz
yla zona Dennisa Radera, znanego jako “Dusiel z Wichita” lub BTK.
Ostatni pseudonim nadal sobie sam. Skrot pochodzi od angiel- skich slow:
“Bind, Torture, Kill”, czyli “Skrepowac, torturowac, zabic”. Przez lata nic
nie wska- zywalo, ze kobieta mieszka pod jednym dachem z seryjnym mor-
derca. Wiedli spokojne, sielskie zycie. W miedzyczasie Rader pisal listy.
Listy, w ktorych opisy- wal swoje zbrodnie albo wiersze, dedykujac je swoim
ofiarom. Co ciekawe, jeden z takich wierszy znalazla jego zona.
Jakiekolwiek leki maz szybko stlumil tluma- czeniem, ze wiersz zostal
napisa- ny dawno temu w ramach zajec na college’u. Z kolei w jednym z
listow wyslanych do regional- nej telewizji Rader napisal: “Ile osob musze
zabic, zeby informa- cje o mnie pojawily sie w koncu w gazecie i
przyciagnely szersza uwage?”. Doniesienia o seryj- nym mordercy zaczely sie
poja- wiac, a BTK zbijal kolejne osoby. Pomiedzy 1974 a 1991 rokiem na
swoim koncie mial juz 10 ofiar. Kilka miesiecy po aresztowaniu Radera,
kobieta zlozyla pozew rozwodowy. Decyzja zapadla blyskawicznie – Dietz
dostala rozwod jeszcze tego samego dnia. W glowie pozostalo jej tylko jedno
pytanie: jak to mozliwe, ze przez 34 lata wspolnego zycia nie zauwazyla
zadnych niepoko- jacych sygnalow?
WCathy Wilson
yszla za maz w wieku 16 lat. Wybrankiem jej serca zostal o 20
lat starszy Peter Tobin, ktorego nazwisko wiele lat pozniej bylo na
pierwszych stronach polskich gazet. Cathy Wilson w malzen- stwie trwala
jedynie 3 lata twier- dzac, ze to najgorsze lata jej zycia. Byla bita,
wykorzystywana i tor- turowana przez swojego meza. Zmuszana do ogladania
seksu- alnych przedstawien, ktorych Tobin dopuszczal sie z prosty- tutkami
sprowadzanymi do ich domu. Choc wiedziala, ze maz zdolny jest do
niewyobrazalnego okrucienstwa, nigdy nie podej- rzewala go o zdolnosc do
zabicia czlowieka. Zyla w przekonaniu, ze jest sadysta bijacym wlasna zone,
ale nie seryjnym morder- ca. W 2007 roku Peter Tobin zostal skazany za
brutalne zaboj- stwo polskiej studentki Angeliki
Kluk. Dziewczyna zostala zgwal- cona i zamordowana w kosciele w Glasgow.
Niedlugo potem, na terenie dawnego domu mordercy, odkryto ludzkie szczatki.
Badania wykazaly, ze naleza one do kobie- ty, ktora zaginela w 1991 roku.
HSvetlana Mikhotina
istoria tej kobiety mogla- by posluzyc za scena- riusz dobrego filmu.
Choc trudno w to uwierzyc, niczego nieswiadoma Svetlana Mikhotina wyszla za
maz za najbardziej poszukiwanego litew- skiego przestepce, ktory okrzyk-
niety zostal mianem “wscieklego rzeznika”. Prawde odkryla dopie- ro 10 lat
po slubie. Okazalo sie, ze jej maz jest nieuchwytnym na Litwie Romasem
Zamolskisem, ktory zmienil tozsamosc i jako Gabtelnur Boltachev, przez lata
prowadzil udane zycie w Rosji. Mial byc kochajacym mezem i ojcem dwojki
dzieci. Byl opie- kunczy, troskliwy, rodzinny. Okazalo sie jednak, ze to
mez- czyzna z bogata przeszloscia. Jeden z najbardziej poszukiwa- nych
litewskich przestepcow i mordercow, ktory pierwszej zbrodni dopuscil sie w
wieku 16 lat. Pozniej byl znany z kradziezy samochodow kolekcjonerskich, a
wszystkich, ktorzy staneli na drodze do powodzenia jego biz- nesu –
likwidowal. W 2016 roku skazano go w Jekaterynburgu na 16 lat wiezienia.
Zona przez caly czas usiluje dowiesc jego niewinnosci i przekonac sluzby,
ze jej maz nie ma nic wspolne- go z poszukiwanym litewskim morderca.
OJulie Baumeister
ile praktycznie w kaz- dym powyzszym przy- padku mozna zadac
sobie pytanie, czy kobieta nie wiedziala czy po prostu nie chciala wiedziec
o podwojnym zyciu prowadzonym przez jej meza, o tyle w przypadku Julie
Baumeister pojawia sie znacznie wiecej znakow zapytania. Byla ona zona
Herba Baumeistera, ktoremu ufala nawet wtedy, gdy syn w ogrodzie ich domu
odkryl ludzkie szczatki. Wowczas maz wytlumaczyl jej, ze znaleziona czaszka
to najpewniej pozo- stalosc po dawnej praktyce medycznej jego ojca. To jed-
nak nie koniec sygnalow, ktore powinny wzbudzic w kobiecie jakiekolwiek
podejrzenia. Sam Baumeister wiecej czasu spedzal w gejowskich barach, niz z
rodzi- na. Niedlugo potem Indianapolis obiegly glosy mowiace o tajem-
niczych zniknieciach mezczyzn, kolegow Herba. Kobieta nie nabrala zadnych
watpliwosci takze wtedy, gdy malzonek zabro- nil jej wpuszczac do domu
policji twierdzac, ze jest bezpodstawnie oskarzony o kradziez. Z czasem
mezczyzna robil sie jednak coraz bardziej agresywny, takze w sto- sunku do
swojej rodziny. Dopiero wtedy kobieta wystraszyla sie, nabrala podejrzen i
wpuscila do domu mundurowych. W trakcie poszukiwan, na terenie posia-
dlosci Baumeisterow, odnalezio- no szczatki 11 mezczyzn. Sam Baumeister
nigdy nie uslyszal zarzutow, poniewaz przed zatrzy- maniem popelnil
samobojstwo. “Podobno wyparcie moze powodowac raka. Cialo po pro- stu dlawi
sie emocjami i zatruwa samo siebie. Powinnas pozwolic sobie na okazanie
prawdziwych uczuc, przynajmniej raz w zyciu” – stwierdza jeden z cytatow
zaczerpnietych z ksiazki o kobie- cie zyjacej w zwiazku z seryjnym
morderca. Mechanizm wyparcia, slepa milosc czy ludzka naiwnosc? Co sprawia,
ze kobiety zyjace pod jednym dachem z mordercami, tkwia w zwiazku przez
wiele, wie- le lat? Nic nie wiedza o podwoj- nym zyciu swojego ukochanego
czy wiedziec nie chca?
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,
Obywatele News, Szczecin Moje Miasto