Dzien dobry – tu Polska – 30.10.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
Rok XX nr 284 (6512) 30 pazdziernika 2022r.
W E E K E N D

NAGROBKI- NASZA SILA
“A ty pytasz, co u mnie?”
Potege naszego rynku produktow nagrobnych docenilem w smutnych
okolicznosciach. W upiornym wakacyjnym skwarze zawiezlismy znicz na grob
serdecznego znajomego pod Paryzem. Stawianie takiego zwyklego, z knotem i
parafina, wydawalo sie jakies zbyt dorazne – no bo kiedy tam wrocimy? –
kupilismy wiec, przewiezlismy z Polski i ustawilismy na pustym i goracym
cmentarzu znicz z zarowka LED (czas palenia: 90 dni). Ten nie dosc, ze
przetrwal trudne warunki, to jeszcze kompletnie zaskoczyl francuskich
znajomych. “Nie wyrzucilismy go, zachowalismy – u nas takich nie ma” –
napisali. I rzeczywiscie, przemysl funeralny na zachodzie Europy jest
relatywnie slabiej rozwiniety niz u nas.
Przypomnialem sobie o tym, czytajac tekst Zbigniewa Borka “Zycie wieczne
zniczy”. Dowiedzialem sie z niego, ze wydajemy przy okazji Wszystkich
Swietych ponad miliard zlotych, ale to, co zostawiamy na grobach bliskich,
w wiekszosci nie nadaje sie do recyklingu, choc bywa, ze proby sa
podejmowane. Pochowek, ktoremu – rowniez w tej religijnej wersji –
towarzyszy jakas wizja naturalnej przemiany (“Z prochu powstales, w proch
sie obrocisz”), zostawia po sobie dlugi srodowiskowy slad. Ten moj znicz z
zarowka LED niestety nie byl pod tym wzgledem szczegolnie dobrym wyborem.
Ale tekst Zbigniewa Borka przypomina tez, ze polski przemysl nagrobny –
jakkolwiek gigantyczny – ma swoje garazowe oblicze. Producenci sa w duzej
mierze mali, poza tym znicze mozna przeciez przygotowac we wlasnym zakresie
(nasz autor podaza i za tym tropem). Estetyka DIY (zrob to sam – przy czym
“zrob” niepokojaco rymuje sie z “grob”) i garaz – tak sie sklada –
najczesciej przynosza to, czego nam bardzo potrzeba: opowiesci o smierci,
ktore nie maja tragicznego wydzwieku. Dzis ukazala sie plyta “Zalosc”
wroclawskiego producenta Naphty, laczaca elementy muzyki tradycyjnej,
ludowa melancholie, a nawet zalobe ze wspolczesna, taneczna rytmika. A w
niedziele w Warszawie mozna – na zywo, co robi tu za dyzurny zart –
posluchac zespolu Nagrobki, fenomenu rodzimych scen. Ich wszystkie piosenki
traktuja o smierci, ale nie jest to fascynacja symbolika smierci rodem z
heavy metalu, tylko snuta z dystansem opowiesc o wspolczesnej Polsce i
Polakach, z zaproszeniem do rozmowy o naszym wyjatkowym stosunku do grobow.
“Nie uwierzysz, skad dzwonie, jestem po drugiej stronie” – brzmi jeden z
refrenow. A w innym slyszymy: “Kolejny rok, kolejny dzien, kolejny wiek w
trumnie / Kolejny rok, kolejny dzien, nie pytaj, co u mnie”.
Bartek CHACINSKI
28 pazdziernika: imieniny Tadeusza. Nie zapomnij zlozyc zyczen i dokonac
przelewu Rydzykowi.
———-
RUDY, RUDY RYDZ (YK)
(Trawestacja tekstu popularnego twista Adama Hospera)
Byl sobie raz wsrod wielu miast,
Torun, a w nim jak gdyby nic,
Prywatny sektor, ojciec dyrektor,
Na oko, zdrow jak rydz.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Jedni mowia: swiety!
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Inni, ze stukniety.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Geniusz w pewnym sensie,
Chociaz rudy, rudy rydz (yk),
Podpadl juz Walesie.
On, gdyby chcial, z diablem by gral.
Widzisz i nie grzmisz, Boze!
Lecz nawet Bog do swoich slug
Wtracac sie dzis nie moze.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Buja w zywe oczy,
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Nikt mu nie poskoczy.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Nie chcial sluchac Glemp,
Za to jego slucha widz
I dewotka tepa.
Chce caly czas byc jedna z gwiazd
I plecie w radiu trzy po trzy,
Lepszy artysta, redemptorysta,
Do twista niz do mszy.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
I Radio Maryja.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Ciezka forse zbija.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Leb nie od parady.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Drwi z Krajowej Rady.
Jak bede chcial, to bede mial
Wladze i powazanie.
Na nosie gram i dalej TRWAM
I co mi zrobisz, Panie?
Rudy, rudy, rudy rydz (yk)
I grupa psycholi,
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Kto go… sluchac woli?
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Jasne to jak slonce,
Ze… (nie mowmy lepiej nic)
Grzyby sa trujace.
Wojciech DABROWSKI

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal siepomaga.pl
(odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac koniecznie
MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”
BAROMETR MARYNARSKIEJ SZCZODROSCI
Witam
Saldo na koncie Maerynarskiego Pogotowia Gargamela wynosi 602,01 (szescset
dwa zlote jeden grosz). W ciagu ostatniego tygodnia wplaty wyniosly 600 zl
a wydatkow nie bylo.
pozdrawiam
Slawek Janus
Stowarzyszenie Liver
Krakow.
Krotko i na temat. Ja tez nie chce byc gorszy “w tym temacie”: jak na
inflacje -saldo wcale, wcale”
Gargamel
Pogoda w kraju
Z soboty na niedziele, czyli minionej nocy, nastapila kolejna zmiana czasu
z letniego na zimowy.
– Zmiane czasu wymyslono sto lat temu w ramach oszczednosci ekonomicznych –
powiedzial w sobote na antenie TVN24 psychiatra, doktor nauk medycznych
Michal Skalski z Poradni Leczenia Zaburzen Snu Katedry i Kliniki
Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Dodal, ze z medycznego
punktu widzenia zabieg ten nie przynosi zadnych korzysci. – Nie ma to
znaczenia, czy spimy godzine dluzej czy krocej, problem polega na
przestawieniu calego rytmu. Caly nasz organizm, zoladek, serce, pracuja w
rytmie okolodobowym – tlumaczyl.
Senatorskie slowa
N I E W I E R Z E!!!
W minionym tygodniu reparacje w senacie.
Nie wierze w szczere intencje PiS. Kaczynski potrzebuje wojny. On jak hiena
zeruje na konfliktach i na szczuciu jednych na drugich. Zanim mielibysmy
podjac w senacie uchwale w tej kwestii, zazadalismy od rzadu i
wnioskodawcow udostepnienia noty dyplomatycznej skierowanej do Niemiec w
sprawie reparacji.
Wyglada na to, ze rzad PiS wywolal g…burze, ale o reparacje do rzadu
Niemiec sie nie zwrocil. Tak samo jak rzad PiS nie zwrocil sie o reparacje
do Rosji za 17 wrzesnia 1939, za Katyn, za “wyzwolenie” Polski w 1945.
Mieszkam nad Odra, 70 km od granicy z Niemcami. Przez kilkadziesiat lat
budowalismy dobre relacje z niegdys smiertelnym wrogiem. Udalo nam sie. Od
wielu, wielu lat co roku organizujemy wspolne spotkania mlodziezy i
emerytow, organizujemy koncerty, wspieramy sie w projektach
transgranicznych, z pieniedzy niemieckich tzw. przedakcesyjnych
wybudowalismy w Nowej Soli sciane przeciwpowodziowa i wiele innych
inwestycji, dziala Euroregion Sprewa-Nysa-Bobr.
Jesli w ogole bylaby szansa na reparacje, to po pierwsze zamiast zaczynac
od medialnej burzy i szczucia, powinno sie rozpoczac rozmowy dyplomatyczne
w gabinetach rzadowych, a nie w TVP kazdego dnia szczujac na Niemcow i
milion razy powtarzajac “F�zr Deutschland”.
Jesli sa szanse na reparacje i pieniadze (800 miliardow czeka w Brukseli),
podpisuje sie obiema rekami, ale jesli to tylko zagrywka polityczna (w
nocie dyplomatycznej skierowanej do rzadu Niemiec nie ma slowa o
reparacjach) pod potrzeby PiSowskiej kampanii wyborczej, nie podniose za
tym reki.
Mamy wszedzie wrogow i wiele otwartych frontow. Niemiec wrog smiertelny.
Konflikt z Czechami. Ukraina w ogniu, ale Wolyn dla propagandzistow PiS
wiecznie zywy. Nawet z Norwegami zadarlismy. Czekam na note do rzadu
Szwecji za potop szwedzki. Rosja- wiadomo. A gdzie przyjaciele? Wegry?
Hmmm? Czy raczej hahaha. Orban Ogrywa Kaczynskiego jak chce. USA? Dla PiSu
chyba tylko z Trumpem. Kto jeszcze? Gdzie mamy przyjaciol?
Dziwny jest ten nasz kraj.
Minister Jablonski (wyjatkowo agresywny i bezczelny typ) po glosowaniu za
zadaniem ujawnienia noty skierowanej do Niemiec (gdzie nie ma mowy o
reparacjach), z ironia, ostentacyjnie kpil i krzyczal, ze bardzo sie
cieszy, ze opozycja jest przeciw (takiemu prowadzeniu polityki), bo wyborcy
to ocenia i znow PiS wykgra wybory.
Niedoczekanie.
Wadim TYSZKIEWIC

k o r e s p o n d e n c ja
GIERTYCH DO OBAJTKA
W sprawie ustawy “koryto+”
Szanowny Panie Prezesie!
Jakimze wielkim smutkiem napawa mnie fakt, ze Pana wspanialy projekt ustawy
nazwany zupelnie nieslusznie ustawa koryto+ zostal chwilowo porzucony przez
Panskiego mentora. Ten wspanialy przyklad ustawowej troski o dobro
Rzeczpospolitej zagrozone przez mozliwosc utraty Panskiego wladztwa nad
najwieksza spolka, byl najwyzsza forma patriotyzmu na jaka stac panskich
kolegow z PiS. Mieliscie ogromna szanse, aby uchronic wasze miejsca pracy
przed nieuchronna likwidacja, lecz niestety zostaliscie zdradzeni o swicie.
Wycofanie tego wspanialego projektu, ktory mial na kolejne 5 lat utrzymac
wasz dotychczasowy poziom zycia, to cios, ktorego sie Pan pewnie nie
spodziewal, a ktory boli bardziej, bo z bratniej pochodzi reki. Oj, lzy
zalu i mi kapia obecnie na klawiature, ze jeden atak opozycji, a Kaczynski
jak dziecko z podkulona noga ucieka od projektu, ktory znaczyl dla Pana
wszystko. W jaki sposob Pan i Panscy koledzy, przyjaciele, znajomi, ich
znajomi, ich krewni i przyjaciele krewnych, ich kochanki, fryzjerzy tych
przyjaciol i ich kuzyni oraz wszelkiej masci mrowie pospolitego pisowskiego
ludku, ktory za pieniadze spolek Skarbu Panstwa z godnoscia, dla Polski i
po przezegnaniu sie przed posilkiem, przezera nasz majatek, bedzie teraz
mogl dalej budowac nowa elite? No jak? Czy czasy gdy to Pan, byly burmistrz
Pcimia, Pana znajoma – ksiegowa z pcimskiego MOP-su, ktora zrobil Pan
szefem Tauronu i wielu, wielu innych podobnie wykwalifikowanych
przedstawicieli elity wladzy jedli kawior i pili szampana, aby lud mogl
lykac te frykasy per procura ustami swych najlepszych przedstawicieli, mina
bezpowrotnie? (Sprawdzi sobie Pan w Google, co “per procura” znaczy, bo nie
chce tlumaczeniem zaburzac ciaglosci tekstu).
Panie Prezesie! Nie moze Pan tej zdrady tak pozostawic. Niech Pan walczy!
Niech Pan zagrozi, ze z Orlenu wycofa Pan parowki, a moze PiS wroci do
swego projektu?
I na koniec slowa wdziecznosci. Dzieki Panskiej inicjatywie dowiedzialem
sie, ze w Sejmie jest 3 poslow Czarneckich! O jednym z nich uslyszalem
ostatnio, gdy nawalony jak stodola zasnal snem sprawiedliwego na lawce, ale
o istnieniu dwoch pozostalych nie mialem pojecia. Gdyby nie fakt, ze ich
podpisy widnieja pod ta ustawa, to bym sie nie dowiedzial o tych
przeslawnych reprezentantach Narodu. Z pewnoscia dostali sie do Sejmu ze
wzgledu na merytoryke, a nie dzieki znanemu nazwisku. Musza byc oni od
zadan tajnych i specjalnych, bo jako zywo przez trzy lata nic o nich nie
slyszalem. Jak moglem zyc bez tej wiedzy o ich istnienSiu?
Z powazaniem:
Roman GIERTYCH
PS Nie kombinuj Pan probujac wyprowadzac akcje lub majatek. Wszystko sie
wyda, a Pan za kazda probe uszczuplenia Orlenu surowo odpowie.

MISIOWE MRUCZANKI
Upusty zolci- sobota
Za minionych nieslusznych czasow istniala nieformalna – bo nigdy
nieupubliczniona – lista najrozniejszych restrykcji, nakladanych na
dziennikarzy. Niektorzy mieli calkowity zakaz publikacji, inni mogli
publikowac tylko pod pseudonimem, jeszcze inni tylko w okreslonych mediach.
Skomplikowane to wszystko bylo i w oczywisty sposob glupie i
antydemokratyczne. Wydawalo sie, ze nalezy do bardzo niechlubnej
przeszlosci.
Ale” wraca. Do biura rzecznika praw obywatelskich trafia coraz wiecej skarg
dziennikarzy, ktorzy po prostu nie sa wpuszczani na oficjalne imprezy. Jako
przyklad moze posluzyc majowy zjazd “Solidarnosci” w Zakopanem, gdzie
niektorzy dziennikarze uslyszeli, ze na wydarzenie nie wejda i beda mogli
tylko skorzystac z materialow TVP i Polskiego Radia. Okazalo sie, ze Sluzba
Ochrony Panstwa ma swoje listy akceptowalnych (lub nie) zurnalistow. Ale
ich nie ujawni, bo to sprawa “bezpieczenstwa panstwa”. Kryteria
umieszczenia w takim spisie tez sa tajemnica z tego samego powodu.
Nie sposob nie przyznac, ze nasza nowa wladza ludowa jest dosc pomyslowa w
dostosowywaniu dawnych rozwiazan do nowych czasow. Tyle tylko zatem dodam,
ze licze na pelna analogie i szybki koniec rowniez i tych przedstawicieli
ludu pracujacego. Nie bede plakal, jesli nie bedzie elegancki i mily.
W Walbrzychu dzieci obraly ksiezna Daisy von Pless patronem szkoly.
Przegrali w urzadzonym wsrod dzieci glosowaniu JaPa Dwojka i sw. Faustyna
Kowalska. “Czujecie Panstwo zenade?” – pyta portal braci Kremlowskich.
Nie. Ni cholery nie czujemy. Ksiezna byla dobrym czlowiekiem, wielce dla
miasta zasluzonym. Do dzis otaczana jest powszechnym szacunkiem. Natomiast
po kokarde mamy wszelkich swietosci, cnot niewiescich i roznych takich.
Kaczynski popuscil – wyraznie eksperymentalnie – uwaga, ze “byc moze trzeba
bedzie wrocic do rozmow z Komisja Europejska, ze trzeba sie starac, by
konflikt z Bruksela zamknac”. Wywolalo to wsrod prawiczkow lekki poploch.
Ich ulubiony bublicysta Semka powiada wiec “Pytanie, jaka moze byc
dopuszczalna przez PiS skala strat, ale moze jest tak, ze bez tych
pieniedzy pomocowych naprawde bedzie ciezko przetrwac zime”. Oczywiscie,
komentariat zawyl. Wszyscy doskonale rozumieja, ze chodzi o praworzadnosc i
spelnienie obietnic realizacji oslawionych “kamieni milowych” – co oznacza
jakies wyrazne i prawdziwe cofniecie sie na drodze niszczenia niezaleznej
wladzy sadowniczej. A to z kolei oznacza koniec Ziobry i jego druzyny.
Pozywiom, uwidim – jak to sie mowi w okolicach Nowego Jorku, czy gdzies w
poblizu. Ale brzmi niezle. (…)
Bogdan MIS

I rym, cym, cym-Stanislaw Tym
NI W ZAB
Wszechswiat patrzy na nas przenikliwie oczkami miliardow czarnych dziur. I
ja te naukowa wiedze z grubsza ogarniam. Ale tego, co sie w Polsce dzieje –
ni w zab.
Jaka bedzie Polska za rok, za dwa lata? To oczywiscie niemadre pytanie, bo
nikt nie wie. Za to juz dzis wiemy, jak bedzie wygladala nasza galaktyka za
cztery miliardy lat. Niezle przebicie, prawda? Miesiecznik “Swiat Nauki”
pokazal serie symulacji komputerowych, na ktorych Droga Mleczna zderza sie
ze spiralna galaktyka Andromedy. Ot, po prostu dwie sasiadki sie spotkaja.
A za szesc miliardow lat polacza sie one w jedna wielka galaktyke
wrzecionowa. Kto dozyje, ten zobaczy na zywo. A my jestesmy tacy madrzy, ze
juz wiemy, co zobacza. Ten wspanialy deser, jakim jest “Swiat Nauki”
wydawany przez POLITYKE, to dla mnie najslodsze zwienczenie kazdego
miesiaca. Kilkadziesiat stron najczystszej prawdy od najwybitniejszych
uczonych.
Schodze na ziemie. Nasza ziemie. A tu, mozna powiedziec, tradycyjnie –
Polak, wegiel, dwa bratanki. Tyle ze dawno sie nie widzieli i pewnie dlugo
sie nie zobacza. Nie ma co jednak jojczyc i grymasic. Tak pieknie bedzie
wygladal ksiezyc przeswitujacy noca przez kleby dymow z palonych krzesel,
szaf czy stolow. I z wegla brunatnego, ponurej imitacji wegla kamiennego.
Smog wzniesie sie jak wielki zagiel pod bandera tablicy Mendelejewa, z
mocnym wskazaniem na siarke i rtec. Przyjemnie i zdrowo jest wciagnac go do
pluc, bo ma wlasciwosci lecznicze, uodparnia kazdego Polaka. Rak zobaczy
takie podsmozone pluco i sie wycofuje. Potwierdza to nie byle kto, tylko
Jan Duda, profesor Akademii Gorniczo-Hutniczej i radny PiS w Krakowie.
Obcykany we wszystkich dziedzinach erudyta, ktory w dyskusji na temat
przyszlosci Europy pokonal najwybitniejszych amerykanskich filozofow i
politologow (przynajmniej sam tak mowi), zapewnia, ze nie porzuci nas do
2025 r. My pana tez nie. Po prostu wczesniej odsuniemy pana na bok. Za
wszystko. Zrobilismy juz to kiedys – za chwile bedzie 15. rocznica
odebrania prezesowi pieczatki premiera i rozpisania nowych wyborow.
Pamietam tamta kampanie wyborcza PiS, bo w kalendarzu zanotowalem sobie
cytat: “Gdyby nie Niemcy i druga wojna, bylibysmy dzis 66-milionowym
mocarstwem”. Juz wtedy Kaczynski uwazal, ze swoja antyniemieckoscia odzyska
wladze. Odzyskal w 2015 r., czyli po osmiu latach, a swoje duszace paluchy
niewatpliwie maczal w tym Kreml. Jakby stamtad przyszlo zamowienie:
urzadzic demolke miedzy Odra a Bugiem. Taka niespodzianeczke zrobic i
jeszcze zachwytami Kosciola okolic. Potem juz tylko mamic wielka, bogata
Polska: dobiegaja konca wlasnie rozpoczete rozmowy w sprawie budowy
poteznej elektrowni jadrowej na Pomorzu, Centralny Port Komunikacyjny
zaprojektuje za 900 mln swiatowej slawy architekt, odbudujemy (ktory to juz
raz?) przemysl stoczniowy, a przy okazji pewnie i marynarke wojenna.
Zrobimy, zapewnimy, damy, zwiekszymy, pomozemy, dolozymy wszelkich staran,
szczegolna opieka otoczymy, pamietac bedziemy o tym, ze przeciez”
Tylko jeden drobiazg – rzad musi miec na to pieniadze. Tymczasem Andrzej
Duda zapytany o to, jakie warunki musza byc spelnione, bysmy dostali
miliardy z Unii, odpowiedzial: Jeden tylko warunek – Unia powinna zachowac
sie uczciwie. Pan prezydent widocznie zapomnial, ze to Polska zachowuje sie
demonstracyjnie nieuczciwie. A ze nasz kraj jest czescia Unii, to i Unia
staje sie nieuczciwa. I ze my pierwsi musimy wrocic na droge prawa, a nie
gumka wymazywac resztki konstytucji pod dyktando Ziobry i sluchac rechotu
Kaczynskiego herbu “Somdwiepcie”.
Wszechswiat patrzy na nas przenikliwie oczkami miliardow czarnych dziur. I
ja te naukowa wiedze z grubsza ogarniam. Ale tego, co sie w Polsce dzieje –
ni w zab.
Stanislaw TYM
Z zycia sfer
PREZES PiS A PRAWA FIZYKI
Znajac twardy elektorat PiS, nie watpie, ze majac do wyboru prawdy fizyki i
prawdy prezesa, przytomnie zaufa jego prawdom.
Po serii atakow na Niemcy, osoby transplciowe, deweloperow i lekarzy
Jaroslaw Kaczynski wzial sie za wspolczesne nauki spoleczne, filozofie,
kulture i sztuke, ktore oskarzyl o robienie “zamieszania w jezyku” i
“kwestionowanie prawdy jako takiej”. Kaczynski ostrzegl, ze to zjawisko
grozne i zapewnil, ze prawda jest ludziom potrzebna, o czym najlepiej
swiadczy entuzjastyczna reakcja publicznosci na prawde gloszona przez niego
podczas trwajacego wlasnie tournée po kraju.
Nieufny stosunek prezesa PiS do nauk spolecznych, filozofii, kultury i
sztuki nie dziwi, biorac pod uwage, jak wielki wklad w rozwoj tych dziedzin
maja Niemcy i osoby LGBT+, czesto wywodzace sie z rodzin lekarskich i
deweloperskich. Miazdzacych argumentow przeciwko nauce dostarcza zreszta
samo zycie; nauka twierdzi np., ze wegiel sie pali i daje duzo ciepla,
tymczasem rzad PiS obalil to twierdzenie, sprowadzajac z roznych stron
swiata setki tysiecy ton wegla, ktory nie daje ciepla, bo sie nie pali, a w
dodatku jest drozszy od wegla, ktory byl kiedys i sie palil.
Kaczynski zastrzega, ze nie podwaza calej nauki i ze mowiac o zamieszaniu,
nie ma na mysli fizyki, “gdzie sa kwanty i tak dalej”. Daje w ten sposob
jasny sygnal, ze na obecnym etapie walki o prawde nie jest istnieniu
kwantow przeciwny. Nie wiem tylko, czy mozna mu wierzyc, biorac pod uwage,
ze jego wystapienia na temat przyczyn katastrofy smolenskiej podwazaja
istnienie nie tylko kwantow, ale calej fizyki. Z tych wystapien wynika, ze
oparta na ludzkim rozumie fizyka w odniesieniu do tej katastrofy zupelnie
sie nie sprawdzila, a wybuchy, ktore do katastrofy doprowadzily, nie mialy
z prawami fizyki nic wspolnego. Komisja Macierewicza ustalila, ze rzadzily
sie one wlasnymi prawami i tylko dzieki temu moglo do nich dojsc.
Wydawalo sie, ze po ciosie zadanym przez komisje Macierewicza fizyka sie
juz nie podniesie, ale Jaroslaw Kaczynski daje do zrozumienia, ze na razie
fizyki nie skresla. Jego wiara w to, ze “sa kwanty i tak dalej” wydaje sie
byc tak mocna jak wiara w zamach oraz w to, ze Niemcy, lekarze i
deweloperzy zawiazali spisek przeciwko Polakom. Jak dlugo w tej wierze
wytrwa – nie wiadomo. Jest szalenie pobudzony, dlatego nie wykluczam, ze na
ktoryms z kolejnych spotkan moze nie wytrzymac i podstawy fizyki podwazyc z
uwagi na jej antychrzescijanski charakter i podporzadkowanie interesom
proniemieckiego Zachodu. A nastepnie oglosic, ze kwantow – w
przeciwienstwie do wegla – nie ma i szybko nie bedzie.
Znajac twardy elektorat PiS, nie watpie, ze majac do wyboru prawdy fizyki i
prawdy prezesa, przytomnie zaufa jego prawdom; w koncu tej calej fizyki
nikt nigdy na oczy nie widzial, a prezesa oglada sie w telewizji codziennie
Slawomir MIZERSKI

WIADOMOSCI CELNE, ACZKOLWIEK BEZCZELNE
Kronika kulturalna Kuby Wojewodzkiego.
* Jerzy Stuhr, prowadzac pod wplywem alkoholu, potracil w Krakowie
44-letniego motocykliste w alei Adama Mickiewicza. Jako ze w tym temacie
wszyscy powiedzieli juz wszystko, napisze krotko: Nie takie czterdziesci i
cztery autor mial na mysli.
* W podkascie Onetu detektyw Krzysztof Rutkowski wyznal bez skrepowania, ze
nie tylko odbil z rak szantazystow sekstasmy Edyty Gorniak i Czarka Pazury,
ale takze je obejrzal. Potwierdza to teze o wyzszosci dowodow osobowych nad
rzeczowymi.
* Slawomir Peszko napisal ksiazke “Peszkografia. Bedzie sie dzialo!”. Od
momentu, kiedy wzialem ja do reki, do chwili, kiedy ja odlozylem, tarzalem
sie ze smiechu. Zamierzam ja jednak kiedys przeczytac.
* Nareszcie. Katarzyna Cichopek potwierdzila zwiazek z Mackiem
Kurzajewskim, a on nie protestowal. Media w bezrefleksyjnej ekstazie.
Chcialoby sie powiedziec: badzcie otwarci, ale nie tak, zeby wasze mozgi
wypadly.
* Jest sukces. “Niewidzialna wojna”, film Patryka Vegi, ruszyl na podboj 14
krajow Europy. W samej Wielkiej Brytanii obraz w ciagu trzech pierwszych
dni wyswietlania zarobil 9,2 tys. dol. Co przy 141 kinach daje srednio 22
dol. dziennie. Spora kwota. Znajac Patryka, sfinansuje z niej dalsza czesc
kariery.
* Serwis plotkarski Jastrzab Post tym razem zajal sie porownaniami Danuty
Martyniuk do Agnieszki Wlodarczyk, jej kultura kulinarna bez ziemniakow
oraz adoracja garderoby. Brawo. Umacnianie zasiegow w rejonach agrarnych to
dobra strategia.
* Ukazala sie biografia Marii Peszek o wielce literackim tytule “Naku*wiam
zen”, bedaca rozmowa ze soba sama oraz ojcem Janem Peszkiem. Warto
poczytac, jak wygladalby swiat, gdyby Matka Boska urodzila dziewczynke.
* Szok i niedowierzanie. Katarzyna Warnke rozstala sie z Piotrem
Stramowskim. Media spekuluja o jego nowej partnerce, gdy Piotr wrzuca na
Instagram zdjecie z rezyserka Maria Sadowska, podpisane #onset i #movie.
Czyli ewidentnie cos kreca.
* Najwieksza wygrana zwiazku Kasi Cichopek i Macka Kurzajewskiego jest jego
byla zona Paulina Smaszcz, ktora zabrala glos na kazdy chyba mozliwy temat.
Zawsze uwazalem, ze malzenstwo przeszkadza w romansie. Za kazdym razem,
kiedy bedziesz mial romans, twoja zona bedzie sie wtracac.
* W ciagu tygodnia serial “Wielka woda” zostal obejrzany w 10 mln
gospodarstw domowych na swiecie. Obraz pokazuje brutalna prawde o zyciu.
Glowna bohaterka nie odzywa sie do meza przez szesc odcinkow.
* Siostry Magdalena i Aleksandra Poplawskie wyznaly, ze juz kupily sobie
kwatere na cmentarzu komunalnym. “Lezy tam nasza babcia i grzeje miejsce” –
wyznaly. Zabawne. Jak program Chryzantemy+, dla wszystkich tych, ktorzy nie
zalapali sie na respiratory.
* TVP przestala wspolpracowac z ATM Grupa przy produkcji serialu “Ojciec
Mateusz”. Nadawca zorganizowal konkurs na nowego producenta. W telewizji
jest inaczej niz w Kosciele. Wygrywa ten, kto zaproponuje najmniej.
* W “Sprawie dla reportera”, programie Elzbiety Jaworowicz, wystapil
Krzysztof Kononowicz. Przypominam, ze jest to program spoleczny dotyczacy
nieprawidlowosci w dzialaniu instytucji. Czyli autobiograficzny.
* Minister Mariusz Blaszczak oglosil powstanie wojskowej telewizji
internetowej. Zajmie sie ona produkowaniem filmow i programow o tematyce
wojskowej. Powinny tez byc Telezakupy, bo to resortowi ostatnio wychodzi
najlepiej.
* Michal Figurski zostal managerem kreatywnym w Radiu Zet. Pracowalem z
Michalem blisko dekade i wiem, ze potrafi byc kreatywny. Gdy nagralismy
utwor o Smolensku “Po trupach do celu”, zagraly go wszystkie media. Raz.
*Michal Malitowski, juror “Tanca z gwiazdami”, skomplementowal tanczaca
Natalie Janoszek: “Od twojego widoku robi sie cieplo na sercu i w kroku”.
Telewizja: ogladasz ludzi w swoim salonie, a nie chcialbys, by zblizali sie
na krok do twojego domu.
* Sebastian Fabijanski dal koncert w jednej z warszawskich restauracji.
Wczesniej zabronil kuchni wydawac dania, a zebranej publicznosci kazal
wstac, bo na tym polega szacunek. Zgadzam sie. Jedni maja szacunek, a inni
musza go sobie zorganizowac.
* Czas na nowosci ze swiata hip-hopu. Raper Popek oskarzyl swoja kochanke o
stalking. Ona zarzuca mu znecanie, manipulowanie oraz syndrom sztokholmski.
Nie pierwszy to przyklad na to, ze polski rap zyskuje europejski wymiar.
Kuba WOJEWODZKI
SPORTU BLASKI, SPORTU TROSKI
-a wiec Boski Lewandowski
SAM O SOBIE”
Mecze siatkowki zaczynaja sie minuta ciszy. Zalobno-wspomnieniowej.
Mete zycia przekroczyl Tomasz Wojtowicz. Dzielnie walczyl z nowotworem, ale
ten pojedynek przegral.
Mistrz swiata, mistrz olimpijski; ze 3500 wystepow w reprezentacji. Troche
mniej niz 2 metry wzrostu- uroda mesko-filmowa, arcymistrzostwo w
operowaniu pilka, a rownoczesnie trudna do zdefiniowania elegancja w grze.
Skutecznosc, wdziek, pasja; do tego zapamietalem czupryne- z pozoru moze
niesforna, lecz zawsze jakby – podkreslajacej nastroj”
W sumie- as atutowy parkietu; jeden z uznanych przez swiat wzorcow
siatkowki”
Mialem szczescie IM kibicowac podczas Igrzysk w Montrealu. TAM wieczor, w
Polsce glucha noc. TAM i TU nerwy napiete. Pieciosetowki, ale- co
najwazniejsze- zwycieskie. Jakas plota, ze po graniu grupowym ktos z
szefostwa ekipy mial poradzic Wagnerowi by kilka wolnych dni poswiecil na
ostry trening. Bo wie pan, trenerze, te 3:2 to zawsze ryzyko”
” Kat” mial odrzec, ze” wlasnie rytm treningowy zwolni, da druzynie
odzipnac, poweselic sie awansem, a 3:2, to sukces, nie plama na honorze.
Widac w tym upor, pasje, odpornosc, pewnosc swoich racji itd” Nie jakis tam
znak zapytania”
A ze na trybunach nerwy, zas owczesny prezes siatkowki Staszek R. nie mogac
zapalic papierosa- w nerwach zuje ekstra -mocne, to nie zmartwienie
grajacych” Ta druzyna zapowiadala, ze jedzie po zloto, i gra o to zloto”
Nie fanfaronada w slowach, lecz pewnosc siebie oraz upor”
Tez zachryplem w czasie finalu, przeciw owczesnemu ZSRR. Wiem, ze
gazetowy deadline minal, ale maszyna rotacyjna czekala, by w”biegu” zmienic
odlew kolumny – z wiescia o zwyciestwie. 3:2! Mowili nam, ze nawet
tamtejsza TV podzielila emocje- ponoc swieta w owych czasach – i u nas-
godzine dziennika przesunela, by towarzyszyc siatkowce”
Na pamiatke dostalem od Zwiazku pilke. Z autografami bohaterow, w tym
TOMASZA WOJTOWICZA, jednego z filarow druzyny. Piescilem owo trofeum ,
trzymalem na polce, czasem rzucalismy sobie z MARCINEM (syn), potem” Nie
pomne, poszla pamiatka na jakas akcje charytatywna czy cos podobnego. Dzis
za skarby bym sie nie rozstal z taka pamiatka. I mialbym wciaz podpisy
wsrod nich Tomasza Wojtowicza”
Kiedys prowadzilismy na lamach taka rubryke – “SAMI O SOBIE”. Pare zdan
wypowiedzi czlowieka sportu na temat akurat dlan najwazniejszy. Nie wywiad,
a taka autorefleksja. Raz o meczu, raz o slubie, narodzinach potomka,
dyplomie, raz o zdrowiu albo chorobie. Prosciutkie, takie ” na szybko””
Pamietam, ze rubryka miala nadzwyczajny odbior. Bo, “sami o sobie”,
rzeczywiscie. No, ale wtedy nie bylo youtuba, ani Internetu z powszechnym
zasiegiem.
DZIS mozna miec takie “sam o sobie” w jakze innym wydaniu. Postac, slowo,
obraz; wezwanie wdziecznej pamieci bez posrednictwa, a nawet apelu . GLOS!!!
Wsrod sieciowych zapisow znalazlem dowod, ktory tu “zacytuje”.
Panie TOMASZU, SERDECZNE DZIEKI! Za WSZYSTKO! Za to, ze PAN BYL! ZA
D0KONANIA, I ZA REFLEKSJE ” To wiecej niz tradycyjna minuta ciszy”
______________
A teraz -skoro o pamieci juz mowa- to proponuje krotki jej sprawdzian.
Sportowy”
1.Kto zidentyfikuje ksywy, cudzyslow pomine- dla oszczednosci miejsca. Kto
zacz? Czerbieta, Dziadek, Kici, Mahomet, Kat, Kajtek, Szaman, Szpagat,
Piskorz, Bialy Aniol, Kolka”?
2. O kim mawiano- najbardziej usportowione panstwo swiata? Kto z wielkich
handlowal krawatami? Blizniacy- tuzy na poziomie olimpijskim– ile
przykladow zachowaly szare komorki?” 49,28-kto, kiedy, gdzie w dzisiejszych
tabelach?
3. Z czym sie kojarza m.in. nazwiska: Nowoczek, Teddy Pietrzykowski,
Panufnik, Parandowski, Lomowski, Majewska, Dankowska?
Moge mnozyc zagadki-impulsy dla kibicowskiej pamieci. Moze nie tylko
kibicowskiej- dla medialno-paskowej takze” Ale na Dzis wystarczy. Zacmienie
ustepuje”
Andrzej LEWANDOWSKI
———————————————————————-

XXX

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
Rok XX nr 284 (6512) 30 pazdziernika 2022r.
W E E K E N D

NAGROBKI- NASZA SILA
“A ty pytasz, co u mnie?”
Potege naszego rynku produktow nagrobnych docenilem w smutnych
okolicznosciach. W upiornym wakacyjnym skwarze zawiezlismy znicz na grob
serdecznego znajomego pod Paryzem. Stawianie takiego zwyklego, z knotem i
parafina, wydawalo sie jakies zbyt dorazne – no bo kiedy tam wrocimy? –
kupilismy wiec, przewiezlismy z Polski i ustawilismy na pustym i goracym
cmentarzu znicz z zarowka LED (czas palenia: 90 dni). Ten nie dosc, ze
przetrwal trudne warunki, to jeszcze kompletnie zaskoczyl francuskich
znajomych. “Nie wyrzucilismy go, zachowalismy – u nas takich nie ma” –
napisali. I rzeczywiscie, przemysl funeralny na zachodzie Europy jest
relatywnie slabiej rozwiniety niz u nas.
Przypomnialem sobie o tym, czytajac tekst Zbigniewa Borka “Zycie wieczne
zniczy”. Dowiedzialem sie z niego, ze wydajemy przy okazji Wszystkich
Swietych ponad miliard zlotych, ale to, co zostawiamy na grobach bliskich,
w wiekszosci nie nadaje sie do recyklingu, choc bywa, ze proby sa
podejmowane. Pochowek, ktoremu – rowniez w tej religijnej wersji –
towarzyszy jakas wizja naturalnej przemiany (“Z prochu powstales, w proch
sie obrocisz”), zostawia po sobie dlugi srodowiskowy slad. Ten moj znicz z
zarowka LED niestety nie byl pod tym wzgledem szczegolnie dobrym wyborem.
Ale tekst Zbigniewa Borka przypomina tez, ze polski przemysl nagrobny –
jakkolwiek gigantyczny – ma swoje garazowe oblicze. Producenci sa w duzej
mierze mali, poza tym znicze mozna przeciez przygotowac we wlasnym zakresie
(nasz autor podaza i za tym tropem). Estetyka DIY (zrob to sam – przy czym
“zrob” niepokojaco rymuje sie z “grob”) i garaz – tak sie sklada –
najczesciej przynosza to, czego nam bardzo potrzeba: opowiesci o smierci,
ktore nie maja tragicznego wydzwieku. Dzis ukazala sie plyta “Zalosc”
wroclawskiego producenta Naphty, laczaca elementy muzyki tradycyjnej,
ludowa melancholie, a nawet zalobe ze wspolczesna, taneczna rytmika. A w
niedziele w Warszawie mozna – na zywo, co robi tu za dyzurny zart –
posluchac zespolu Nagrobki, fenomenu rodzimych scen. Ich wszystkie piosenki
traktuja o smierci, ale nie jest to fascynacja symbolika smierci rodem z
heavy metalu, tylko snuta z dystansem opowiesc o wspolczesnej Polsce i
Polakach, z zaproszeniem do rozmowy o naszym wyjatkowym stosunku do grobow.
“Nie uwierzysz, skad dzwonie, jestem po drugiej stronie” – brzmi jeden z
refrenow. A w innym slyszymy: “Kolejny rok, kolejny dzien, kolejny wiek w
trumnie / Kolejny rok, kolejny dzien, nie pytaj, co u mnie”.
Bartek CHACINSKI

28 pazdziernika: imieniny Tadeusza. Nie zapomnij zlozyc zyczen i dokonac
przelewu Rydzykowi.
———-
RUDY, RUDY RYDZ (YK)
(Trawestacja tekstu popularnego twista Adama Hospera)

Byl sobie raz wsrod wielu miast,
Torun, a w nim jak gdyby nic,
Prywatny sektor, ojciec dyrektor,
Na oko, zdrow jak rydz.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Jedni mowia: swiety!
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Inni, ze stukniety.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Geniusz w pewnym sensie,
Chociaz rudy, rudy rydz (yk),
Podpadl juz Walesie.

On, gdyby chcial, z diablem by gral.
Widzisz i nie grzmisz, Boze!
Lecz nawet Bog do swoich slug
Wtracac sie dzis nie moze.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Buja w zywe oczy,
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Nikt mu nie poskoczy.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Nie chcial sluchac Glempa,
Za to jego slucha widz
I dewotka tepa.

Chce caly czas byc jedna z gwiazd
I plecie w radiu trzy po trzy,
Lepszy artysta, redemptorysta,
Do twista niz do mszy.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
I Radio Maryja.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Ciezka forse zbija.

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Leb nie od parady.
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Drwi z Krajowej Rady.

Jak bede chcial, to bede mial
Wladze i powazanie.
Na nosie gram i dalej TRWAM
I co mi zrobisz, Panie?

Rudy, rudy, rudy rydz (yk)
I grupa psycholi,
Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Kto go… sluchac woli?

Rudy, rudy, rudy rydz (yk),
Jasne to jak slonce,
Ze… (nie mowmy lepiej nsic)
Grzyby sa trujace.
————
Wojciech DABROWSKI

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

BAROMETR MARYNARSKIEJ SZCZODROSCI

Witam
Saldo na koncie Maerynarskiego Pogotowia Gargamela wynosi 602,01 (szescset
dwa zlote jeden grosz). W ciagu ostatniego tygodnia wplaty wyniosly 600 zl
a wydatkow nie bylo.
pozdrawiam
Slawek Janus
Stowarzyszenie Liver
Krakow.
Krotko i na temat. Ja tez nie chce byc gorszy “w tym temacie”: jak na
inflacje -saldo
wcale, wcale”
Gargamel

Pogoda w kraju
Z soboty na niedziele, czyli minionej nocy, nastapila kolejna zmiana czasu
z letniego na zimowy.
– Zmiane czasu wymyslono sto lat temu w ramach oszczednosci ekonomicznych –
powiedzial w sobote na antenie TVN24 psychiatra, doktor nauk medycznych
Michal Skalski z Poradni Leczenia Zaburzen Snu Katedry i Kliniki
Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Dodal, ze z medycznego
punktu widzenia zabieg ten nie przynosi zadnych korzysci. – Nie ma to
znaczenia, czy spimy godzine dluzej czy krocej, problem polega na
przestawieniu calego rytmu. Caly nasz organizm, zoladek, serce, pracuja w
rytmie okolodobowym – tlumaczyl.

Senatorskie slowa
N I E W I E R Z E!!!
W minionym tygodniu reparacje w senacie.
Nie wierze w szczere intencje PiS. Kaczynski potrzebuje wojny. On jak hiena
zeruje na konfliktach i na szczuciu jednych na drugich. Zanim mielibysmy
podjac w senacie uchwale w tej kwestii, zazadalismy od rzadu i
wnioskodawcow udostepnienia noty dyplomatycznej skierowanej do Niemiec w
sprawie reparacji.
Wyglada na to, ze rzad PiS wywolal g…burze, ale o reparacje do rzadu
Niemiec sie nie zwrocil. Tak samo jak rzad PiS nie zwrocil sie o reparacje
do Rosji za 17 wrzesnia 1939, za Katyn, za “wyzwolenie” Polski w 1945.
Mieszkam nad Odra, 70 km od granicy z Niemcami. Przez kilkadziesiat lat
budowalismy dobre relacje z niegdys smiertelnym wrogiem. Udalo nam sie. Od
wielu, wielu lat co roku organizujemy wspolne spotkania mlodziezy i
emerytow, organizujemy koncerty, wspieramy sie w projektach
transgranicznych, z pieniedzy niemieckich tzw. przedakcesyjnych
wybudowalismy w Nowej Soli sciane przeciwpowodziowa i wiele innych
inwestycji, dziala Euroregion Sprewa-Nysa-Bobr.
Jesli w ogole bylaby szansa na reparacje, to po pierwsze zamiast zaczynac
od medialnej burzy i szczucia, powinno sie rozpoczac rozmowy dyplomatyczne
w gabinetach rzadowych, a nie w TVP kazdego dnia szczujac na Niemcow i
milion razy powtarzajac “F�zr Deutschland”.
Jesli sa szanse na reparacje i pieniadze (800 miliardow czeka w Brukseli),
podpisuje sie obiema rekami, ale jesli to tylko zagrywka polityczna (w
nocie dyplomatycznej skierowanej do rzadu Niemiec nie ma slowa o
reparacjach) pod potrzeby PiSowskiej kampanii wyborczej, nie podniose za
tym reki.
Mamy wszedzie wrogow i wiele otwartych frontow. Niemiec wrog smiertelny.
Konflikt z Czechami. Ukraina w ogniu, ale Wolyn dla propagandzistow PiS
wiecznie zywy. Nawet z Norwegami zadarlismy. Czekam na note do rzadu
Szwecji za potop szwedzki. Rosja- wiadomo. A gdzie przyjaciele? Wegry?
Hmmm? Czy raczej hahaha. Orban Ogrywa Kaczynskiego jak chce. USA? Dla PiSu
chyba tylko z Trumpem. Kto jeszcze? Gdzie mamy przyjaciol?
Dziwny jest ten nasz kraj.
Minister Jablonski (wyjatkowo agresywny i bezczelny typ) po glosowaniu za
zadaniem ujawnienia noty skierowanej do Niemiec (gdzie nie ma mowy o
reparacjach), z ironia, ostentacyjnie kpil i krzyczal, ze bardzo sie
cieszy, ze opozycja jest przeciw (takiemu prowadzeniu polityki), bo wyborcy
to ocenia i znow PiS wygra wybory.
Niedoczekanie.
Wadim TYSZKIEWICZ

K o r e s p o n d e n c ja
GIERTYCH DO OBAJTKA
W sprawie ustawy “koryto+”
Szanowny Panie Prezesie!
Jakimze wielkim smutkiem napawa mnie fakt, ze Pana wspanialy projekt ustawy
nazwany zupelnie nieslusznie ustawa koryto+ zostal chwilowo porzucony przez
Panskiego mentora. Ten wspanialy przyklad ustawowej troski o dobro
Rzeczpospolitej zagrozone przez mozliwosc utraty Panskiego wladztwa nad
najwieksza spolka, byl najwyzsza forma patriotyzmu na jaka stac panskich
kolegow z PiS. Mieliscie ogromna szanse, aby uchronic wasze miejsca pracy
przed nieuchronna likwidacja, lecz niestety zostaliscie zdradzeni o swicie.
Wycofanie tego wspanialego projektu, ktory mial na kolejne 5 lat utrzymac
wasz dotychczasowy poziom zycia, to cios, ktorego sie Pan pewnie nie
spodziewal, a ktory boli bardziej, bo z bratniej pochodzi reki. Oj, lzy
zalu i mi kapia obecnie na klawiature, ze jeden atak opozycji, a Kaczynski
jak dziecko z podkulona noga ucieka od projektu, ktory znaczyl dla Pana
wszystko. W jaki sposob Pan i Panscy koledzy, przyjaciele, znajomi, ich
znajomi, ich krewni i przyjaciele krewnych, ich kochanki, fryzjerzy tych
przyjaciol i ich kuzyni oraz wszelkiej masci mrowie pospolitego pisowskiego
ludku, ktory za pieniadze spolek Skarbu Panstwa z godnoscia, dla Polski i
po przezegnaniu sie przed posilkiem, przezera nasz majatek, bedzie teraz
mogl dalej budowac nowa elite? No jak? Czy czasy gdy to Pan, byly burmistrz
Pcimia, Pana znajoma – ksiegowa z pcimskiego MOP-su, ktora zrobil Pan
szefem Tauronu i wielu, wielu innych podobnie wykwalifikowanych
przedstawicieli elity wladzy jedli kawior i pili szampana, aby lud mogl
lykac te frykasy per procura ustami swych najlepszych przedstawicieli, mina
bezpowrotnie? (Sprawdzi sobie Pan w Google, co “per procura” znaczy, bo nie
chce tlumaczeniem zaburzac ciaglosci tekstu).
Panie Prezesie! Nie moze Pan tej zdrady tak pozostawic. Niech Pan walczy!
Niech Pan zagrozi, ze z Orlenu wycofa Pan parowki, a moze PiS wroci do
swego projektu?
I na koniec slowa wdziecznosci. Dzieki Panskiej inicjatywie dowiedzialem
sie, ze w Sejmie jest 3 poslow Czarneckich! O jednym z nich uslyszalem
ostatnio, gdy nawalony jak stodola zasnal snem sprawiedliwego na lawce, ale
o istnieniu dwoch pozostalych nie mialem pojecia. Gdyby nie fakt, ze ich
podpisy widnieja pod ta ustawa, to bym sie nie dowiedzial o tych
przeslawnych reprezentantach Narodu. Z pewnoscia dostali sie do Sejmu ze
wzgledu na merytoryke, a nie dzieki znanemu nazwisku. Musza byc oni od
zadan tajnych i specjalnych, bo jako zywo przez trzy lata nic o nich nie
slyszalem. Jak moglem zyc bez tej wiedzy o ich istnienSiu?
Z powazaniem:
Roman GIERTYCH
PS Nie kombinuj Pan probujac wyprowadzac akcje lub majatek. Wszystko sie
wyda, a Pan za kazda probe uszczuplenia Orlenu surowo odpowie.

MISIOWE MRUCZANKI
Upusty zolci- sobota
Za minionych nieslusznych czasow istniala nieformalna – bo nigdy
nieupubliczniona – lista najrozniejszych restrykcji, nakladanych na
dziennikarzy. Niektorzy mieli calkowity zakaz publikacji, inni mogli
publikowac tylko pod pseudonimem, jeszcze inni tylko w okreslonych mediach.
Skomplikowane to wszystko bylo i w oczywisty sposob glupie i
antydemokratyczne. Wydawalo sie, ze nalezy do bardzo niechlubnej
przeszlosci.
Ale” wraca. Do biura rzecznika praw obywatelskich trafia coraz wiecej skarg
dziennikarzy, ktorzy po prostu nie sa wpuszczani na oficjalne imprezy. Jako
przyklad moze posluzyc majowy zjazd “Solidarnosci” w Zakopanem, gdzie
niektorzy dziennikarze uslyszeli, ze na wydarzenie nie wejda i beda mogli
tylko skorzystac z materialow TVP i Polskiego Radia. Okazalo sie, ze Sluzba
Ochrony Panstwa ma swoje listy akceptowalnych (lub nie) zurnalistow. Ale
ich nie ujawni, bo to sprawa “bezpieczenstwa panstwa”. Kryteria
umieszczenia w takim spisie tez sa tajemnica z tego samego powodu.
Nie sposob nie przyznac, ze nasza nowa wladza ludowa jest dosc pomyslowa w
dostosowywaniu dawnych rozwiazan do nowych czasow. Tyle tylko zatem dodam,
ze licze na pelna analogie i szybki koniec rowniez i tych przedstawicieli
ludu pracujacego. Nie bede plakal, jesli nie bedzie elegancki i mily.
W Walbrzychu dzieci obraly ksiezna Daisy von Pless patronem szkoly.
Przegrali w urzadzonym wsrod dzieci glosowaniu JaPa Dwojka i sw. Faustyna
Kowalska. “Czujecie Panstwo zenade?” – pyta portal braci Kremlowskich.
Nie. Ni cholery nie czujemy. Ksiezna byla dobrym czlowiekiem, wielce dla
miasta zasluzonym. Do dzis otaczana jest powszechnym szacunkiem. Natomiast
po kokarde mamy wszelkich swietosci, cnot niewiescich i roznych takich.
Kaczynski popuscil – wyraznie eksperymentalnie – uwaga, ze “byc moze trzeba
bedzie wrocic do rozmow z Komisja Europejska, ze trzeba sie starac, by
konflikt z Bruksela zamknac”. Wywolalo to wsrod prawiczkow lekki poploch.
Ich ulubiony bublicysta Semka powiada wiec “Pytanie, jaka moze byc
dopuszczalna przez PiS skala strat, ale moze jest tak, ze bez tych
pieniedzy pomocowych naprawde bedzie ciezko przetrwac zime”. Oczywiscie,
komentariat zawyl. Wszyscy doskonale rozumieja, ze chodzi o praworzadnosc i
spelnienie obietnic realizacji oslawionych “kamieni milowych” – co oznacza
jakies wyrazne i prawdziwe cofniecie sie na drodze niszczenia niezaleznej
wladzy sadowniczej. A to z kolei oznacza koniec Ziobry i jego druzyny.
Pozywiom, uwidim – jak to sie mowi w okolicach Nowego Jorku, czy gdzies w
poblizu. Ale brzmi niezle. (…)

I rym, cym, cym-Stanislaw Tym
NI W ZAB
Wszechswiat patrzy na nas przenikliwie oczkami miliardow czarnych dziur. I
ja te naukowa wiedze z grubsza ogarniam. Ale tego, co sie w Polsce dzieje –
ni w zab.
Jaka bedzie Polska za rok, za dwa lata? To oczywiscie niemadre pytanie, bo
nikt nie wie. Za to juz dzis wiemy, jak bedzie wygladala nasza galaktyka za
cztery miliardy lat. Niezle przebicie, prawda? Miesiecznik “Swiat Nauki”
pokazal serie symulacji komputerowych, na ktorych Droga Mleczna zderza sie
ze spiralna galaktyka Andromedy. Ot, po prostu dwie sasiadki sie spotkaja.
A za szesc miliardow lat polacza sie one w jedna wielka galaktyke
wrzecionowa. Kto dozyje, ten zobaczy na zywo. A my jestesmy tacy madrzy, ze
juz wiemy, co zobacza. Ten wspanialy deser, jakim jest “Swiat Nauki”
wydawany przez POLITYKE, to dla mnie najslodsze zwienczenie kazdego
miesiaca. Kilkadziesiat stron najczystszej prawdy od najwybitniejszych
uczonych.
Schodze na ziemie. Nasza ziemie. A tu, mozna powiedziec, tradycyjnie –
Polak, wegiel, dwa bratanki. Tyle ze dawno sie nie widzieli i pewnie dlugo
sie nie zobacza. Nie ma co jednak jojczyc i grymasic. Tak pieknie bedzie
wygladal ksiezyc przeswitujacy noca przez kleby dymow z palonych krzesel,
szaf czy stolow. I z wegla brunatnego, ponurej imitacji wegla kamiennego.
Smog wzniesie sie jak wielki zagiel pod bandera tablicy Mendelejewa, z
mocnym wskazaniem na siarke i rtec. Przyjemnie i zdrowo jest wciagnac go do
pluc, bo ma wlasciwosci lecznicze, uodparnia kazdego Polaka. Rak zobaczy
takie podsmozone pluco i sie wycofuje. Potwierdza to nie byle kto, tylko
Jan Duda, profesor Akademii Gorniczo-Hutniczej i radny PiS w Krakowie.
Obcykany we wszystkich dziedzinach erudyta, ktory w dyskusji na temat
przyszlosci Europy pokonal najwybitniejszych amerykanskich filozofow i
politologow (przynajmniej sam tak mowi), zapewnia, ze nie porzuci nas do
2025 r. My pana tez nie. Po prostu wczesniej odsuniemy pana na bok. Za
wszystko. Zrobilismy juz to kiedys – za chwile bedzie 15. rocznica
odebrania prezesowi pieczatki premiera i rozpisania nowych wyborow.
Pamietam tamta kampanie wyborcza PiS, bo w kalendarzu zanotowalem sobie
cytat: “Gdyby nie Niemcy i druga wojna, bylibysmy dzis 66-milionowym
mocarstwem”. Juz wtedy Kaczynski uwazal, ze swoja antyniemieckoscia odzyska
wladze. Odzyskal w 2015 r., czyli po osmiu latach, a swoje duszace paluchy
niewatpliwie maczal w tym Kreml. Jakby stamtad przyszlo zamowienie:
urzadzic demolke miedzy Odra a Bugiem. Taka niespodzianeczke zrobic i
jeszcze zachwytami Kosciola okolic. Potem juz tylko mamic wielka, bogata
Polska: dobiegaja konca wlasnie rozpoczete rozmowy w sprawie budowy
poteznej elektrowni jadrowej na Pomorzu, Centralny Port Komunikacyjny
zaprojektuje za 900 mln swiatowej slawy architekt, odbudujemy (ktory to juz
raz?) przemysl stoczniowy, a przy okazji pewnie i marynarke wojenna.
Zrobimy, zapewnimy, damy, zwiekszymy, pomozemy, dolozymy wszelkich staran,
szczegolna opieka otoczymy, pamietac bedziemy o tym, ze przeciez”
Tylko jeden drobiazg – rzad musi miec na to pieniadze. Tymczasem Andrzej
Duda zapytany o to, jakie warunki musza byc spelnione, bysmy dostali
miliardy z Unii, odpowiedzial: Jeden tylko warunek – Unia powinna zachowac
sie uczciwie. Pan prezydent widocznie zapomnial, ze to Polska zachowuje sie
demonstracyjnie nieuczciwie. A ze nasz kraj jest czescia Unii, to i Unia
staje sie nieuczciwa. I ze my pierwsi musimy wrocic na droge prawa, a nie
gumka wymazywac resztki konstytucji pod dyktando Ziobry i sluchac rechotu
Kaczynskiego herbu “Somdwiepcie”.
Wszechswiat patrzy na nas przenikliwie oczkami miliardow czarnych dziur. I
ja te naukowa wiedze z grubsza ogarniam. Ale tego, co sie w Polsce dzieje –
ni w zab.
Stanislaw TYM

Z zycia sfer
PREZES PiS A PRAWA FIZYKI
Znajac twardy elektorat PiS, nie watpie, ze majac do wyboru prawdy fizyki i
prawdy prezesa, przytomnie zaufa jego prawdom.
Po serii atakow na Niemcy, osoby transplciowe, deweloperow i lekarzy
Jaroslaw Kaczynski wzial sie za wspolczesne nauki spoleczne, filozofie,
kulture i sztuke, ktore oskarzyl o robienie “zamieszania w jezyku” i
“kwestionowanie prawdy jako takiej”. Kaczynski ostrzegl, ze to zjawisko
grozne i zapewnil, ze prawda jest ludziom potrzebna, o czym najlepiej
swiadczy entuzjastyczna reakcja publicznosci na prawde gloszona przez niego
podczas trwajacego wlasnie tournée po kraju.
Nieufny stosunek prezesa PiS do nauk spolecznych, filozofii, kultury i
sztuki nie dziwi, biorac pod uwage, jak wielki wklad w rozwoj tych dziedzin
maja Niemcy i osoby LGBT+, czesto wywodzace sie z rodzin lekarskich i
deweloperskich. Miazdzacych argumentow przeciwko nauce dostarcza zreszta
samo zycie; nauka twierdzi np., ze wegiel sie pali i daje duzo ciepla,
tymczasem rzad PiS obalil to twierdzenie, sprowadzajac z roznych stron
swiata setki tysiecy ton wegla, ktory nie daje ciepla, bo sie nie pali, a w
dodatku jest drozszy od wegla, ktory byl kiedys i sie palil.
Kaczynski zastrzega, ze nie podwaza calej nauki i ze mowiac o zamieszaniu,
nie ma na mysli fizyki, “gdzie sa kwanty i tak dalej”. Daje w ten sposob
jasny sygnal, ze na obecnym etapie walki o prawde nie jest istnieniu
kwantow przeciwny. Nie wiem tylko, czy mozna mu wierzyc, biorac pod uwage,
ze jego wystapienia na temat przyczyn katastrofy smolenskiej podwazaja
istnienie nie tylko kwantow, ale calej fizyki. Z tych wystapien wynika, ze
oparta na ludzkim rozumie fizyka w odniesieniu do tej katastrofy zupelnie
sie nie sprawdzila, a wybuchy, ktore do katastrofy doprowadzily, nie mialy
z prawami fizyki nic wspolnego. Komisja Macierewicza ustalila, ze rzadzily
sie one wlasnymi prawami i tylko dzieki temu moglo do nich dojsc.
Wydawalo sie, ze po ciosie zadanym przez komisje Macierewicza fizyka sie
juz nie podniesie, ale Jaroslaw Kaczynski daje do zrozumienia, ze na razie
fizyki nie skresla. Jego wiara w to, ze “sa kwanty i tak dalej” wydaje sie
byc tak mocna jak wiara w zamach oraz w to, ze Niemcy, lekarze i
deweloperzy zawiazali spisek przeciwko Polakom. Jak dlugo w tej wierze
wytrwa – nie wiadomo. Jest szalenie pobudzony, dlatego nie wykluczam, ze na
ktoryms z kolejnych spotkan moze nie wytrzymac i podstawy fizyki podwazyc z
uwagi na jej antychrzescijanski charakter i podporzadkowanie interesom
proniemieckiego Zachodu. A nastepnie oglosic, ze kwantow – w
przeciwienstwie do wegla – nie ma i szybko nie bedzie.
Znajac twardy elektorat PiS, nie watpie, ze majac do wyboru prawdy fizyki i
prawdy prezesa, przytomnie zaufa jego prawdom; w koncu tej calej fizyki
nikt nigdy na oczy nie widzial, a prezesa oglada sie w telewizji codziennie
Slawomir MIZERSKI

WIADOMOSCI CELNE, ACZKOLWIEK BEZCZELNE
Kronika kulturalna Kuby Wojewodzkiego.
* Jerzy Stuhr, prowadzac pod wplywem alkoholu, potracil w Krakowie
44-letniego motocykliste w alei Adama Mickiewicza. Jako ze w tym temacie
wszyscy powiedzieli juz wszystko, napisze krotko: Nie takie czterdziesci i
cztery autor mial na mysli.
* W podkascie Onetu detektyw Krzysztof Rutkowski wyznal bez skrepowania, ze
nie tylko odbil z rak szantazystow sekstasmy Edyty Gorniak i Czarka Pazury,
ale takze je obejrzal. Potwierdza to teze o wyzszosci dowodow osobowych nad
rzeczowymi.
* Slawomir Peszko napisal ksiazke “Peszkografia. Bedzie sie dzialo!”. Od
momentu, kiedy wzialem ja do reki, do chwili, kiedy ja odlozylem, tarzalem
sie ze smiechu. Zamierzam ja jednak kiedys przeczytac.
* Nareszcie. Katarzyna Cichopek potwierdzila zwiazek z Mackiem
Kurzajewskim, a on nie protestowal. Media w bezrefleksyjnej ekstazie.
Chcialoby sie powiedziec: badzcie otwarci, ale nie tak, zeby wasze mozgi
wypadly.
* Jest sukces. “Niewidzialna wojna”, film Patryka Vegi, ruszyl na podboj 14
krajow Europy. W samej Wielkiej Brytanii obraz w ciagu trzech pierwszych
dni wyswietlania zarobil 9,2 tys. dol. Co przy 141 kinach daje srednio 22
dol. dziennie. Spora kwota. Znajac Patryka, sfinansuje z niej dalsza czesc
kariery.
* Serwis plotkarski Jastrzab Post tym razem zajal sie porownaniami Danuty
Martyniuk do Agnieszki Wlodarczyk, jej kultura kulinarna bez ziemniakow
oraz adoracja garderoby. Brawo. Umacnianie zasiegow w rejonach agrarnych to
dobra strategia.
* Ukazala sie biografia Marii Peszek o wielce literackim tytule “Naku*wiam
zen”, bedaca rozmowa ze soba sama oraz ojcem Janem Peszkiem. Warto
poczytac, jak wygladalby swiat, gdyby Matka Boska urodzila dziewczynke.
* Szok i niedowierzanie. Katarzyna Warnke rozstala sie z Piotrem
Stramowskim. Media spekuluja o jego nowej partnerce, gdy Piotr wrzuca na
Instagram zdjecie z rezyserka Maria Sadowska, podpisane #onset i #movie.
Czyli ewidentnie cos kreca.
* Najwieksza wygrana zwiazku Kasi Cichopek i Macka Kurzajewskiego jest jego
byla zona Paulina Smaszcz, ktora zabrala glos na kazdy chyba mozliwy temat.
Zawsze uwazalem, ze malzenstwo przeszkadza w romansie. Za kazdym razem,
kiedy bedziesz mial romans, twoja zona bedzie sie wtracac.
* W ciagu tygodnia serial “Wielka woda” zostal obejrzany w 10 mln
gospodarstw domowych na swiecie. Obraz pokazuje brutalna prawde o zyciu.
Glowna bohaterka nie odzywa sie do meza przez szesc odcinkow.
* Siostry Magdalena i Aleksandra Poplawskie wyznaly, ze juz kupily sobie
kwatere na cmentarzu komunalnym. “Lezy tam nasza babcia i grzeje miejsce” –
wyznaly. Zabawne. Jak program Chryzantemy+, dla wszystkich tych, ktorzy nie
zalapali sie na respiratory.

* TVP przestala wspolpracowac z ATM Grupa przy produkcji serialu “Ojciec
Mateusz”. Nadawca zorganizowal konkurs na nowego producenta. W telewizji
jest inaczej niz w Kosciele. Wygrywa ten, kto zaproponuje najmniej.
* W “Sprawie dla reportera”, programie Elzbiety Jaworowicz, wystapil
Krzysztof Kononowicz. Przypominam, ze jest to program spoleczny dotyczacy
nieprawidlowosci w dzialaniu instytucji. Czyli autobiograficzny.
* Minister Mariusz Blaszczak oglosil powstanie wojskowej telewizji
internetowej. Zajmie sie ona produkowaniem filmow i programow o tematyce
wojskowej. Powinny tez byc Telezakupy, bo to resortowi ostatnio wychodzi
najlepiej.
* Michal Figurski zostal managerem kreatywnym w Radiu Zet. Pracowalem z
Michalem blisko dekade i wiem, ze potrafi byc kreatywny. Gdy nagralismy
utwor o Smolensku “Po trupach do celu”, zagraly go wszystkie media. Raz.
*Michal Malitowski, juror “Tanca z gwiazdami”, skomplementowal tanczaca
Natalie Janoszek: “Od twojego widoku robi sie cieplo na sercu i w kroku”.
Telewizja: ogladasz ludzi w swoim salonie, a nie chcialbys, by zblizali sie
na krok do twojego domu.
* Sebastian Fabijanski dal koncert w jednej z warszawskich restauracji.
Wczesniej zabronil kuchni wydawac dania, a zebranej publicznosci kazal
wstac, bo na tym polega szacunek. Zgadzam sie. Jedni maja szacunek, a inni
musza go sobie zorganizowac.
* Czas na nowosci ze swiata hip-hopu. Raper Popek oskarzyl swoja kochanke o
stalking. Ona zarzuca mu znecanie, manipulowanie oraz syndrom sztokholmski.
Nie pierwszy to przyklad na to, ze polski rap zyskuje europejski wymiar.
Kuba WOJEWODZKI

SPORTU BLASKI, SPORTU TROSKI
-a wiec Boski Lewandowski
SAM O SOBIE”
Mecze siatkowki zaczynaja sie minuta ciszy. Zalobno-wspomnieniowej.
Mete zycia przekroczyl Tomasz Wojtowicz. Dzielnie walczyl z nowotworem, ale
ten pojedynek przegral.
Mistrz swiata, mistrz olimpijski; ze 3500 wystepow w reprezentacji. Troche
mniej niz 2 metry wzrostu- uroda mesko-filmowa, arcymistrzostwo w
operowaniu pilka, a rownoczesnie trudna do zdefiniowania elegancja w grze.
Skutecznosc, wdziek, pasja; do tego zapamietalem czupryne- z pozoru moze
niesforna, lecz zawsze jakby – podkreslajacej nastroj”
W sumie- as atutowy parkietu; jeden z uznanych przez swiat wzorcow
siatkowki”
Mialem szczescie IM kibicowac podczas Igrzysk w Montrealu. TAM wieczor, w
Polsce glucha noc. TAM i TU nerwy napiete. Pieciosetowki, ale- co
najwazniejsze- zwycieskie. Jakas plota, ze po graniu grupowym ktos z
szefostwa ekipy mial poradzic Wagnerowi by kilka wolnych dni poswiecil na
ostry trening. Bo wie pan, trenerze, te 3:2 to zawsze ryzyko”
” Kat” mial odrzec, ze” wlasnie rytm treningowy zwolni, da druzynie
odzipnac, poweselic sie awansem, a 3:2, to sukces, nie plama na honorze.
Widac w tym upor, pasje, odpornosc, pewnosc swoich racji itd” Nie jakis tam
znak zapytania”
A ze na trybunach nerwy, zas owczesny prezes siatkowki Staszek R. nie mogac
zapalic papierosa- w nerwach zuje ekstra -mocne, to nie zmartwienie
grajacych” Ta druzyna zapowiadala, ze jedzie po zloto, i gra o to zloto”
Nie fanfaronada w slowach, lecz pewnosc siebie oraz upor”
Tez zachryplem w czasie finalu, przeciw owczesnemu ZSRR. Wiem, ze
gazetowy deadline minal, ale maszyna rotacyjna czekala, by w”biegu” zmienic
odlew kolumny – z wiescia o zwyciestwie. 3:2! Mowili nam, ze nawet
tamtejsza TV podzielila emocje- ponoc swieta w owych czasach – i u nas-
godzine dziennika przesunela, by towarzyszyc siatkowce”
Na pamiatke dostalem od Zwiazku pilke. Z autografami bohaterow, w tym
TOMASZA WOJTOWICZA, jednego z filarow druzyny. Piescilem owo trofeum ,
trzymalem na polce, czasem rzucalismy sobie z MARCINEM (syn), potem” Nie
pomne, poszla pamiatka na jakas akcje charytatywna czy cos podobnego. Dzis
za skarby bym sie nie rozstal z taka pamiatka. I mialbym wciaz podpisy
wsrod nich Tomasza Wojtowicza”
Kiedys prowadzilismy na lamach taka rubryke – “SAMI O SOBIE”. Pare zdan
wypowiedzi czlowieka sportu na temat akurat dlan najwazniejszy. Nie wywiad,
a taka autorefleksja. Raz o meczu, raz o slubie, narodzinach potomka,
dyplomie, raz o zdrowiu albo chorobie. Prosciutkie, takie ” na szybko””
Pamietam, ze rubryka miala nadzwyczajny odbior. Bo, “sami o sobie”,
rzeczywiscie. No, ale wtedy nie bylo youtuba, ani Internetu z powszechnym
zasiegiem.
DZIS mozna miec takie “sam o sobie” w jakze innym wydaniu. Postac, slowo,
obraz; wezwanie wdziecznej pamieci bez posrednictwa, a nawet apelu . GLOS!!!
Wsrod sieciowych zapisow znalazlem dowod, ktory tu “zacytuje”.
Panie TOMASZU, SERDECZNE DZIEKI! Za WSZYSTKO! Za to, ze PAN BYL! ZA
D0KONANIA, I ZA REFLEKSJE ” To wiecej niz tradycyjna minuta ciszy”
______________
A teraz -skoro o pamieci juz mowa, to proponuje krotki jej sprawdzian.
Sportowy”
1.Kto zidentyfikuje ksywy, cudzyslow pomine- dla oszczednosci miejsca. Kto
zacz? Czerbieta, Dziadek, Kici, Mahomet, Kat, Kajtek, Szaman, Szpagat,
Piskorz, Bialy Aniol, Kolka”?
2. O kim mawiano- najbardziej usportowione panstwo swiata? Kto z wielkich
handlowal krawatami? Blizniacy- tuzy na poziomie olimpijskim– ile
przykladow zachowaly szare komorki?” 49,28-kto, kiedy, gdzie w dzisiejszych
tabelach?
3. Z czym sie kojarza m.in. nazwiska: Nowoczek, Teddy Pietrzykowski,
Panufnik, Parandowski, Lomowski, Majewska, Dankowska?
Moge mnozyc zagadki-impulsy dla kibicowskiej pamieci. Moze nie tylko
kibicowskiej- dla medialno-paskowej takze” Ale na dzis wystarczy. Zacmienie
ustepuje”

Obszar zalacznikow
Podglad filmu YouTube Historia sportem pisana: Tomasz Wojtowicz

( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)

(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “GazetyWyborczej”,
“PrzegladuSportowego”,”Rzeczpospolitej”,”Polityki”,”Newsweeka” TVN24
“Obywateli” i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK

(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”,”Polityki”,”Newsweeka” TVN24 “Obywateli” i
OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK