Dzien dobry – tu Polska – 30.01.2025

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 30) (67631) 30 stycznia 2025r.

Pogoda

czwartek, 30 stycznia 8 st C

Czesciowe zachmurzenie

Opady:5%

Wilgotnosc:85%

Wiatr:13 km/godz.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

No coz, pora wracac do stosunkowo cieplej jak na styczen ale zimnej Polski,
na szczescie dopiero w nocy, ale w piatek bedziemy marznac. Na szczescie
zaraz luty a to juz takie troche przedwiosnie myslac optymistycznie 😉

Ania Iwaniuk

Dowcip

Wrozka mowi do klientki:

– Maz pania zdradza.

– Oj chyba musiala pani odwrotnie rozlozyc karty.

Bialy Dom: deportacji podlegaja wszyscy, ktorzy przebywaja w USA
nielegalnie. Rzeczniczka Bialego Domu pytana o deportacje wskazala, ze
podlegaja im wszyscy, ktorzy przebywaja w USA nielegalnie, rowniez osoby,
ktore pozostaly w kraju po wygasnieciu wizy. Wedlug danych Departamentu
Bezpieczenstwa Krajowego, w tej kategorii jest 70 tysiecy Polakow.
Rzeczniczka Bialego Domu Karoline Leavitt zapytana o to, czy akcja
deportacyjna nowej administracji obejmuje wylacznie osoby z przeszloscia
kryminalna, czy takze tych, ktorzy nielegalnie wjechali do kraju,
stwierdzila: “dotyczy to wszystkich, bo zlamali prawo (naszego) kraju, a
zatem sa przestepcami”. Podczas swojego pierwszego briefingu prasowego
dodala, ze dotyczy to rowniez osob, ktore pozostaly w USA po wygasnieciu
wiz. – Jesli osoba pozostala po wygasnieciu wizy, przebywa w kraju
nielegalnie, a zatem jest nielegalnym imigrantem i podlega deportacjom –
zaznaczyla. Leavitt na briefingu przedstawiala dziennikarzom zdjecia
deportowanych przestepcow, w tym oskarzanych o pedofilie, czy zabojstwa.
Wedlug danych Departamentu Bezpieczenstwa Krajowego (DHS), w tej kategorii
plasuje sie zdecydowana wiekszosc “nielegalnych imigrantow, w tym
nielegalnie przebywajacy w USA Polacy”, ktorych liczbe DHS szacuje na 70
tysiecy.

Wedlug NBC News niemal polowa z zatrzymanych w poniedzialek 1,2 tys.
imigrantow nie miala na koncie zadnych przestepstw. Nie ma dotad jednak
informacji wskazujacych, by wsrod aresztowanych byla znaczaca liczba
Polakow.

Trump mrozi wydatki federalne. Sedzia blokuje jego decyzje. Prezydent
Donald Trump chcial zamrozenia wydatkow federalnych, ale jego decyzja
trafila na opor. Sedzia federalna tymczasowo zablokowala we wtorek probe
wstrzymania finansowania wielu programow spolecznych. Plan administracji
zablokowany tuz przed wejsciem w zycie wywolal zamieszanie i panike m.in.
wsrod wladz stanowych i organizacji non-profit. Sedzia okregowy USA Loren
L. AliKhan zablokowala zamrozenie funduszy zaledwie kilka minut przed
planowanym wejsciem w zycie. Postanowienie wstrzymuje egzekwowanie
dyrektywy co najmniej do poniedzialku. Wtedy ma sie odbyc kolejna rozprawa
sadowa w tej sprawie.

AP zwrocila uwage, ze plan Trumpa mial na celu dostosowanie wydatkow
federalnych do jego konserwatywnych priorytetow, w tym zwiekszenie
produkcji paliw kopalnych, wycofanie ochrony dla osob transplciowych i
rezygnacje z dzialan na rzecz roznorodnosci, rownosci i integracji.
Dotkneloby to programy promujace polityke zwiazana z aborcja i ekologia.

Obawa o finansowanie pomocy

Podczas gdy Bialy Dom zapewnil, ze programy bezposredniej pomocy – takie
jak ubezpieczenia spoleczne (Social Security), ubezpieczenie zdrowotne dla
seniorow (Medicare) czy bony zywnosciowe – pozostana nietkniete, inne, w
tym dostarczanie posilkow dla seniorow i osob niesprawnych (Meals on
Wheels) i dotacje infrastrukturalne – zostaly zagrozone. Pozew prowadzacy
do wydania nakazu przez sedzie zlozyly organizacje non-profit. Obawialy
sie, ze nawet krotkie przerwy w finansowaniu moga spowodowac zwolnienia
pracownikow lub zamkniecie wielu instytucji. “Administracja Trumpa bronila
zamrozenia funduszy jako spelnienia obietnic wyborczych dotyczacych
gruntownej przebudowy wydatkow rzadowych. Bialy Dom podkreslil potrzebe
dostosowania wydatkow federalnych do woli narodu i zbagatelizowal obawy
dotyczace wplywu zamrozenia” – ocenila AP. Bialy Dom nie skomentowal od
razu zarzadzenia, ktore pozostawia nierozwiazany potencjalny konflikt
konstytucyjny dotyczacy kontroli nad pieniedzmi podatnikow.

Jesli ustawa wejdzie w zycie, zamrozenie pomocy federalnej moze miec daleko
idace konsekwencje, biorac pod uwage, ze w 2024 r. na federalne programy
pomocy wydano 3 biliony dolarow.

Czarnek o szkolach w USA: “dzieci utozsamiaja sie z kotami”. Czego posel
nie rozumie. Posel PiS Przemyslaw Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym
studiu straszyl “lewacka ideologia”, a jako rzekomy dowod jej zlego wplywu
na dzieci wskazal uczniow amerykanskich szkol, ktorzy “utozsamiaja sie z
kotami, cmami” i “chodza na czworakach”. Sprawdzilismy, o co poslowi moze
chodzic. Okazuje sie, ze powiela falszywy spin republikanow w USA. Sprawa
dotyczy popularnej od lat subkultury. W sobote 25 stycznia kandydat Prawa i
Sprawiedliwosci na prezydenta Karol Nawrocki spotkal sie z mieszkancami
Olawy na Dolnym Slasku. Odnoszac sie do sprawy sprzedazy w ksiegarni Muzeum
Sztuki Nowoczesnej w Warszawie ksiazki “Gender queer. Autobiografia” – co
naglasniala opozycja, uderzajac w Rafala Trzaskowskiego – Nawrocki wrzucil
do niszczarki okladke tej ksiazki. Powtarzal przy tym falszywy przekaz
prawicy, ze to pozycja “dla dzieci”, ze w MSN prowadzona jest
“indoktrynacja dzieci”. (Weryfikowalismy to w Konkret24). Dzien pozniej ta
ksiazka i wypowiedzi Nawrockiego byly jednym z tematow dyskusji w programie
“Sniadanie Rymanowskiego” w Polsat News.

Glos zabral m.in. posel PiS Przemyslaw Czarnek, byly minister edukacji w
rzadzie Zjednoczonej Prawicy. Zwracajac sie do wiceministra zdrowia
Wojciecha Koniecznego z Lewicy, stwierdzil: “Otoz to nie jest tak, panie
doktorze, panie posle, ze to jest wszystko jedno, jesli chodzi o gender i
seks. Otoz w szkolach amerykanskich, pod Waszyngtonem, do dwudziestu
procent dzieci przez wasze utozsamianie sie inne niz rzeczywistosc
czlowieka, utozsamia sie z kotami, cmami, chodza na czworakach. Do tego
upodlenia doprowadzila ideologia lewacka. Wasza lewacka ideologia
genderowska!”.

O co moglo chodzic poslowi Czarnkowi? Najprawdopodobniej o to samo, co za
cel obrali sobie skrajnie prawicowi republikanie w USA. Tylko ze ich
przekaz okazal sie zmanipulowana narracja o fandomie futrzakow. Nie
znalezlismy zadnych anglojezycznych i polskich zrodel informacji, ktore
potwierdzalyby fakt badz konkretne wydarzenie, jakoby do 20 procent uczniow
szkol pod Waszyngtonem lub Dystrykcie Kolumbii “utozsamialo sie z kotami,
cmami” i “chodzili na czworakach”. Jednak nie bez powodu posel Czarnek
mowil o Stanach Zjednoczonych – bo przekazy straszace mlodzieza rzekomo
identyfikujaca sie jako zwierzeta sa obecne w amerykanskiej infosferze od
co najmniej kilku lat.

W 2022 roku, podczas kampanii wyborczej do Kongresu, niektorzy
konserwatywni kandydaci republikanow przekonywali wyborcow – nie
przedstawiajac zadnych dowodow – ze w niektorych amerykanskich szkolach
uczniowie identyfikujacy sie jako koty moga korzystac z kuwet zamiast z
toalety. Do takich sytuacji mialo rzekomo dochodzic m.in. w Minnesocie,
Kolorado iTennessee. Wypowiedzi politykow cytowaly media. W pazdzierniku
2022 roku dziennikarze NBC News doliczyli sie co najmniej 20 politykow
Partii Republikanskiej twierdzacych, ze szkoly zapewniaja rozne
udogodnienia uczniom, ktorzy identyfikuja sie jako koty.

Jednak kazdy z okregow szkolnych wskazanych przez tych politykow – w
oficjalnych komunikatach lub w odpowiedzi na pytanie NBC News – oswiadczyl,
ze twierdzenia republikanow sa nieprawda. “Nie ma dowodow na to, ze
jakakolwiek szkola udostepnila kuwety dla uczniow, bo identyfikuja sie oni
jako koty” – informowala stacja NBC News. W 2022 roku doniesienia te
dementowaly rowniez inne amerykanskie redakcje, m.in. CNN, Reuters,
Associated Press i serwis fact-checkingowy PolitiFact. Nie pokazano ani
jednej sytuacji, o ktorych mowili republikanie. Nie ma dowodow na to, ze
uczniowie w USA identyfikuja sie jako zwierzeta i zaklocaja porzadek w
klasach swoim zachowaniem, np. miauczeniem czy mruczeniem – wyjasniala
latem 2022 roku redakcja Reuters.

Kim sa futrzaki. Kiedy nosi sie fursuity

Republikanscy politycy odnosili swoj przekaz do mlodziezy nalezacej do
fandomu furries, czyli futrzakow. Tak okresla sie osoby nalezace do
subkultury tzw. sztuki futrzastej. Tworza ja tworcy prac przedstawiajacych
antropomorficzne zwierzeta oraz ci, ktorzy zachowaniem i wygladem nasladuja
rozne stworzenia. Doktor Sharon Roberts, wspolzalozycielka International
Anthropomorphic Research Project znanego jako Furscience – to grupa
interdyscyplinarnych profesorow, ktorzy badaja fandom furry i inne grupy
fanow od ponad 15 lat – tlumaczyla w wywiadzie dla serwisu Vice, ze
przekazy medialne zazwyczaj znieksztalcaja rzeczywistosc tej subkultury.

Tymczasem furries to fandom znany od dziesiecioleci, ktorego poczatki
siegaja lat 70. Jego czlonkowie – dzieci i dorosli – przebieraja sie i
wcielaja w role antropomorficznych postaci zwierzat. Takie postaci znamy
m.in. z animowanych filmow, bajek czy komiksow. Czlonkowie tej subkultury
od lat organizuja konwenty i spotkania na calym swiecie, w tym w Polsce. W
2025 roku zaplanowano takie wydarzenia m.in. w Gdansku, Lodzi i Wroclawiu.
Wyjasnijmy: fandom to spolecznosc skupiona wokol wspolnego zainteresowania.
Dla wielu osob fandom jest sposobem na budowanie relacji spolecznych z
innymi. Na przyklad fandomy tworza fani anime, fani piosenkarki Taylor
Swift, fani filmow z serii “Gwiezdne wojny” czy ksiazek z trylogii “Wladca
Pierscieni”.

“Wiele osob uwaza, ze futrzaki przebieraja sie za zwierzeta. Niektorzy
uwazaja, ze ubieraja sie tak caly czas. Ale to nie do konca prawda” –
wyjasnia w tekscie dla The Conversation wspomniana wyzej dr Sharon E.
Roberts. “Futrzaki nie identyfikuja sie jako zwierzeta; identyfikuja sie ze
zwierzetami. Podobnie jak cosplayerzy zazwyczaj nie wierza przeciez, ze sa
prawdziwym Spidermanem, tak i futrzaki nie mysla, ze sa swoimi fursonami
(to wlasne zwierzece persony – red.)” – tlumaczy Roberts (pogrubienia od
redakcji). Badaczka podkresla, ze subkultura futrzakow nie jest orientacja
seksualna. “Warto jednak zauwazyc, ze w spolecznosci futrzakow istnieje
wiele marginalizowanych grup. W zaleznosci od badania ponad 70 procent
futrzakow identyfikuje sie jako LGBTQ+, a ponad 25 procent to osoby o
zroznicowanej tozsamosci plciowej” – pisze.

Rozmawiajac z serwisem Vice o sposobach, w jakie futrzaki wyrazaja sie
poprzez wyglad zewnetrzny, dr Roberts tlumaczyla: “Fursuity (czyli kostiumy
– red.) na pewno przyciagaja najwiecej uwagi, a badaczom umozliwiaja
utrzymanie w tajemnicy tozsamosci ich rozmowcow. Jednak jedynie okolo 15
proc. futrzakow posiada takie kostiumy, dla reszty pozostaja zdecydowanie
zbyt droga inwestycja. Tani fursuit to wydatek rzedu 3 tys. dolarow (ponad
12,5 tys. zlotych). Biorac pod uwage, ze fandom sklada sie glownie z
mlodych ludzi – w okolicach dwudziestki, jak wynika z naszych badan – to
nie wiem jak ty, ale ja w wieku 23 lat nie mialam jak wydac takiej kwoty na
przebranie. Wielu z nich robi natomiast wlasne kostiumy; maja talent i
potrafia projektowac oraz szyc”. Badaczka wyjasniala, ze fursuity wklada
sie przede wszystkim na imprezy futrzakow. “Przykladowo, gdy ma sie
pozwolenie kregielni, mozna w niej urzadzic spotkanie dla osob w
kostiumach. Zawsze trzeba uzyskac wczesniej zgode, ale jak przyjdzie co do
czego, to zobaczymy po prostu grupe ludzi, ktora sie dobrze bawi i przy
okazji jest w fursuitach. Najprawdopodobniej w takiej sytuacji beda
wybierac sie na jakis zjazd albo uczestniczyc w paradzie. Zwyczajowo
kostiumy zaklada sie na specjalne okazje, ale dobor akcesoriow kazdego dnia
to juz indywidualna kwestia. Sporo futrzakow w ogole nie nosi zadnych
ozdob; przynaleznosc do grupy to dla nich po prostu element tozsamosci” –
opowiadala.

W 2022 roku – gdy republikanie promowali swoja teze o mlodziezy
zalatwiajacej sie do kuwet – prof. Courtney Plante mowil redakcji Reuters,
ze “twierdzenie o tym, ze w szkolach panuje pandemia futrzakow jedzacych z
psich misek lub szczekajacych i syczacych na lekcjach” krazy w internecie
od ponad dekady. “A jednak, pomimo przebadania tysiecy futrzakow, nie
znalezlismy zadnych dowodow na poparcie tej tezy… Gdyby istniala taka
epidemia dzieci wyjacych i miauczacych w szkolach, chyba latwo byloby je
znalezc i postawic przed kamera (lub przynajmniej przed jednym z ich
nauczycieli!)” – zauwazyl.

W swoich przekazach amerykanscy republikanie czesto mylili fandom furry z
therianami. “Terianie wierza w glebi duszy, ze sa uwiezieni w ludzkim
ciele, podczas gdy maja nalezec do innego gatunku” – mowila agencji Reuters
dr Kathy Gerbasi, psycholozka specjalizujaca sie w badaniu subkultur furry
i therian.

Wikary podejrzany o molestowanie dzieci chodzil po koledzie. Proboszcz
odszedl. Proboszcz oglosil z ambony, ze w wizytach duszpasterskich bedzie
go wspieral “serdeczny przyjaciel”. Okazalo sie, ze chodzi o Dariusza L.,
podejrzanego o molestowanie dziewieciorga dzieci. Po reakcji diecezji i
ujawnieniu sprawy zlozyl rezygnacje z urzedu.

O tym, ze ksiadz Dariusz L. chodzil do wiernych “po koledzie”,
informowalismy 22 stycznia. Sprawa jest o tyle bulwersujaca, ze 57-letni
wikary jest podejrzany o molestowanie dziewieciorga dzieci, a proboszcz,
ktory poprosil go o pomoc w wizytach duszpasterskich, wiedzial o ciazacym
na nim zarzutach.

Wikaremu grozi m.in. zakaz noszenia stroju duchownego

Oswiadczenie w tej sprawie wydala diecezja sosnowiecka. W komunikacie
rzecznika Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu, ks. Przemyslawa Lecha, czytamy, ze
wladze koscielne zostaly poinformowane o skandalu 19 stycznia. “Po
zweryfikowaniu i potwierdzeniu tej informacji Biskup Sosnowiecki 20
stycznia br. wydal nakaz karny, w ktorym nakazal duchownemu, aby stosowal
sie do obowiazujacych go zarzadzen i ograniczen kanonicznych. Biskup
Sosnowiecki udzielil rowniez duchownemu upomnienia kanonicznego i nagany
oraz ponownie nakazal przebywanie w wyznaczonym miejscu, ktorego nie wolno
mu opuszczac bez zgody przelozonych” – czytamy w oswiadczeniu.

Podkreslono, ze wikaremu w przypadku kolejnego zlamania ciazacych na nim
zakazow grozi kara suspensy, czyli zakaz wykonywania jakichkolwiek
czynnosci wynikajacych ze swiecen kaplanskich oraz noszenia stroju
duchownego.

Proboszcz zrezygnowal z urzedu

“Ponadto, Biskup Sosnowiecki udzielil kanonicznego upomnienia oraz
przewidzianej przez prawo koscielne nagany proboszczowi parafii, ktory
zezwolil na posluge duszpasterska duchownemu, na ktorym ciazyly
ograniczenia kanoniczne” – czytamy w komunikacie. To jednak nie wszystko,
bo proboszcz – jak przekazano pozniej w aktualizacji oswiadczenia diecezji
– zlozyl rezygnacje z pelnionego urzedu i mianowal nowego administratora
parafii w Jaworznie-Dlugoszynie. Kuria zwrocila sie takze – jak zaznaczyl
ks. Lech – “do organow sledczych o opinie prawno-karna sprawy”. “Zaistniala
sytuacja nigdy nie powinna miec miejsca. Kuria Diecezjalna przyjela
zgloszenie o niej ze smutkiem i zdziwieniem. Wszystkich, ktorych ta sprawa
zaniepokoila lub dotknela, przepraszamy” – dodal rzecznik kurii.

Wydarzenia w kurii sosnowieckiej

To nie pierwszy skandal, do ktorego doszlo w ostatnich latach w diecezji
sosnowieckiej. W marcu 2024 r. prokuratura umorzyla sledztwo w sprawie
smierci diakona i ksiedza, do ktorych doszlo rok wczesniej. W prowadzonym
postepowaniu sledczy ustalili, ze ksiadz zabil diakona, oddajac do niego
szesc strzalow z rewolweru i zadajac wiele ciosow nozem. Potem popelnil
samobojstwo. Obaj duchowni pelnili posluge w bazylice katedralnej pw.
Wniebowziecia NMP w Sosnowcu.

W sierpniu 2023 r. w mieszkaniu ks. Tomasza Z. na terenie jednej z parafii
w Dabrowie Gorniczej odbylo sie spotkanie kilku mezczyzn, w ktorego trakcie
jeden z nich stracil przytomnosc. Interweniowalo pogotowie i policja.
Prokuratura zarzucila duchownemu przestepstwa przeciwko wolnosci seksualnej
i obyczajnosci, nieudzielenie pomocy i udzielanie narkotykow. W kwietniu
2024 r. Sad Rejonowy w Dabrowie Gorniczej skazal Z. na 1,5 roku wiezienia.
Na poczatku pazdziernika 2024 r. na polecenie Prokuratury Okregowej w
Sosnowcu zatrzymano trzech mezczyzn. Dwaj z nich to czynni duchowni z
diecezji sosnowieckiej. Jeden z nich, Jacek K., uslyszal wtedy cztery
zarzuty. Drugi z ksiezy uslyszal w pazdzierniku dziewiec zarzutow, rowniez
dotyczacych pedofilii, ale – jak zaznacza prokuratura – chodzi o
przestepstwa o innym charakterze niz w przypadku Jacka K. Zastosowano wobec
niego wolnosciowe srodki zapobiegawcze podobnie jak wobec trzeciego
zatrzymanego.

Trzeci jest bylym ksiedzem, takze z tej diecezji, ale stawiane mu zarzuty
dotycza okresu, kiedy byl kaplanem. Uslyszal dwa zarzuty oszustwa.

Ksiadz do Nawrockiego: radze, zeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzyl.
Teraz przeprasza. Na spotkaniu mieszkancow Ciechanowa z Karolem Nawrockim
glos zabral proboszcz jednej z tamtejszych parafii, ktory poparl kandydata
PiS. – Co do pana profesora Dudka, to radze panu, zeby mu pan prawy prosty
albo lewy wymierzyl, jak go pan spotka – radzil w swej wypowiedzi ksiadz
Jan Jozwiak i poblogoslawil Nawrockiego. Profesor Antoni Dudek niedawno
ocenil, ze Nawrocki to “jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi” w
przestrzeni publicznej. – Bog zaplac, ksieze dziekanie. Dziekuje za te
slowa i za wsparcie – odpowiedzial kaplanowi kandydat PiS. W srode duchowny
przeprosil za swoje slowa “tych, ktorzy zle zrozumieli przenosnie”. We
wtorek kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki spotkal sie z mieszkancami
Ciechanowa na Mazowszu. Po przemowieniu Nawrockiego zgromadzeni na
spotkaniu mieli okazje zadac pytania. Glos zabral miedzy innymi ksiadz Jan
Jozwiak, proboszcz parafii pw. Matki Bozej Fatimskiej w Ciechanowie.

– Urosl pan w moich oczach, kiedy powiedzial pan publicznie, odwaznie, ze
nie podpisze ustawy o eksterminacji (ustawy liberalizujacej aborcje – red.)
– powiedzial ksiadz Jozwiak. – Ma pan niebywale szlachetne sumienie. (…)
W tamtym momencie powiedzialem, ze bede glosowal na Karola Nawrockiego –
dodal. Ksiadz wspomnial nastepnie o profesorze Antonim Dudku, ktory
niedawno mowil, ze Nawrocki to “jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi,
jacy sie pojawili w polskiej przestrzeni publicznej”. Co do pana profesora
Dudka, to radze panu, zeby mu pan prawy prosty albo lewy wymierzyl, jak go
pan spotka. (…) Tylko niech pan broni zycia dzieci, a wtedy panu Pan Bog
bedzie blogoslawil i pan wygra na pewno. Szczesc Boze! – powiedzial ksiadz
Jozwiak. Pozniej poblogoslawil Nawrockiego.

– Bog zaplac, ksieze dziekanie. Dziekuje za te slowa i za wsparcie –
odpowiedzial Karol Nawrocki.

Oswiadczenie ksiedza

W srode duchowny opublikowal oswiadczenie na swoim profilu na Facebooku, w
ktorym przeprosil za swoje slowa. “W odniesieniu do wczorajszej wypowiedzi,
chcialbym wyjasnic z pokora, ze mialem na mysli przenosnie, poniewaz Pan
Karol Nawrocki byl bokserem. Chodzilo tylko o to, aby udzielic celnej
riposty Panu Profesorowi Antoniemu Dudkowi, ktory nadmiernie krytykuje Pana
Karola. Szanuje caly dorobek naukowy Pana Profesora i jest on dla mnie
autorytetem” – napisal. “Jestem z natury pacyfista i nigdy nikogo nie
pobilem. Tych, ktorzy zle zrozumieli moja przenosnie serdecznie
przepraszam. Przepraszam rowniez Pana Profesora Antoniego, ale nigdy nie
namawialem nikogo do bicia. Jest mi przykro, ze moja wypowiedz bedzie
wykorzystywana na rozne sposoby” – zaznaczyl ksiadz. W grudniu politolog i
historyk prof. Antoni Dudek w podcascie Kultury Liberalnej mowil o Karolu
Nawrockim, z ktorym w przeszlosci w tym samym czasie pracowal w Instytucie
Pamieci Narodowej, ze “to jest czlowiek niezwykle niebezpieczny”.

– Ja mam, ze tak powiem, wieksza wiedze o tym czlowieku z racji tego, ze
mialem zwiazek z Instytutem Pamieci Narodowej, gdzie on swoja kariere
zaczynal. I chce powiedziec jasno: to jest czlowiek, (dla) ktorego kariera
jest, powiedzialbym, tematem numer jeden – wyjasnil politolog, ktory latach
2011-2016 byl czlonkiem Rady Instytutu Pamieci Narodowej. Do tej wypowiedzi
na poczatku stycznia odniosl sie Karol Nawrocki. – Ten komplement ze strony
pana profesora Dudka bardzo milo mnie zaskoczyl. Rzeczywiscie jestem osoba
zdeterminowana w kwestiach panstwa polskiego – powiedzial Nawrocki.
Kandydat PiS na prezydenta dodal, ze prof. Dudek byl recenzentem jego pracy
doktorskiej, ktora dobrze ocenil.

Swiatowy ranking szkol wyzszych. Na liscie duzo polskich uczelni.
Uniwersytet Oksfordzki zajal pierwsze miejsce w przygotowanym przez
tygodnik “Times Higher Education” (THE) rankingu uczelni wyzszych. Na
podium najnowszej edycji zestawienia znalazly sie takze MIT i Harvard. W
zestawieniu przeanalizowanych zostalo ponad dwa tysiace uniwersytetow.
Pojawilo sie w nim 41 uczelni z Polski. Juz po raz 9. z kolei Uniwersytet
Oksfordzki znalazl sie na pierwszym miejscu swiatowego rankingu uczelni
tygodnika “Times Higher Education” (THE). W ramach zestawienia
przeanalizowanych zostalo ponad dwa tysiace uniwersytetow ze 115 krajow i
terytoriow. Szkoly oceniane sa na podstawie 18 czynnikow, obejmujacych
kwestie takie, jak jakosc i warunki nauczania, reputacja akademikow, ilosc
ich cytowan czy znaczenie prowadzonych przez nich badan. Nie bez znaczenia
sa tez innowacyjnosc czy perspektywy miedzynarodowe.

We wszystkich tych obszarach uniwersytety moga otrzymac od 0 do 100
punktow. Najwyzej sklasyfikowany Uniwersytet Oksfordzki zdobyl ich 98,5.
Dalej znalazly sie Massachusetts Institute of Technology (MIT) oraz
Uniwersytet Harvarda z ocena rowna odpowiednio 98,1 oraz 97,7 pkt. Do
pierwszej piatki weszly takze Princeton (97,5) i Cambridge (97,4).

Najlepsze szkoly wyzsze na swiecie

Na kolejnych miejscach rankingu uplasowaly sie: Uniwersytet Stanforda,
California Institute of Technology, Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley,
Imperial College London i Uniwersytet Yale. Ich oceny wahaly sie od 97,2 do
94,1 punktow. Autorzy rankingu docenili tez szwajcarska uczelnie ETH
Zurych, chinskie Uniwersytety Tsinghua i Pekinski, a takze Uniwersytety
Chicago i Pensylwanii. W pierwszej setce najwiecej pozycji zajely uczelnie
amerykanskie. Wsrod ponad dwoch tysiecy uniwersytetow najwyzej
sklasyfikowana polska uczelnia zostal Uniwersytet Medyczny im. Piastow
Slaskich we Wroclawiu. Zdobyl on niecale 46 punktow i wraz z innymi
ocenionymi podobnie uczelniami znalazl sie w przedziale 501-600 (dokladnej
pozycji nie okreslono). Kolejne byly Uniwersytety Jagiellonski i Warszawski
umieszczone w przedziale 601-800. Trzeci wynik uzyskal Uniwersytet Medyczny
w Lodzi (przedzial 801-1000). Lacznie w rankingu uwzgledniono 41 uczelni z
Polski. W zeszlorocznej edycji rankingu pierwsze trzy miejsca zajely
kolejno Uniwersytet Oksfordzki, Uniwersytet Stanforda i Massachusetts
Institute of Technology. Najwyzej sklasyfikowanymi polskimi uczelniami
byly, podobnie, jak w tym roku, Uniwersytet Jagiellonski,
Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Medyczny im. Piastow Slaskich we
Wroclawiu. Wszystkie uplasowaly sie na pozycji 601-800. “Times Higher
Education” (THE) to brytyjski tygodnik, na ktorego lamach publikowane sa
wiadomosci zwiazane ze szkolnictwem wyzszym. Jest to czolowa publikacja w
Wielkiej Brytanii w tej dziedzinie.

Polskie uczelnie w innych rankingach

W ostatniej edycji Rankingu Uczelni Akademickich “Perspektyw” UW byl
pierwszy, UJ drugi, a UMW zajal 16 miejsce. Poza Uniwersytetem Warszawskim
i Jagiellonskim na podium tego zestawienia znalazla sie Politechnika
Warszawska. Dalej uplasowaly sie: Akademia Gorniczo-Hutnicza im. Stanislawa
Staszica w Krakowie, Politechnika Gdanska, Uniwersytet im. Adama
Mickiewicza w Poznaniu, Politechnika Wroclawska, Politechnika Lodzka,
Politechnika Poznanska i Warszawski Uniwersytet Medyczny.

W QS World University Rankings najwyzsze trzy noty rowniez uzyskaly
Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagiellonski i Politechnika Warszawska.
Na pozniejszych miejscach znalazly sie zas: Uniwersytet im. Adama
Mickiewicza w Poznaniu, Politechnika Gdanska, Akademia Gorniczo-Hutnicza
im. Stanislawa Staszica w Krakowie, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu,
Uniwersytet Gdanski, Uniwersytet Wroclawski i Uniwersytet Mikolaja
Kopernika w Toruniu.

DETEKTYW

Ich rodziny

nie zaznaja spokoju

Lena fIGURSKA

Byli najlepszymi przyjaciolmi. Spedzali ze soba kazda wolna chwile. Nie
inaczej

bylo w swieta Bozego Narodzenia 1996 roku. 26 grudnia 11-letni Patrick i
13-letni

David spedzili razem, bawiac sie na podworku. Wieczorem wpadli na chwile do

swoich domow, by jedynie poinformowac rodzicow, ze beda nocowac u brata

Patricka. Nigdy tam nie dotarli. Zagineli rowniez razem, do tej pory ich
nie odna-

leziono. Bylo juz ciemno

Ulice w dzielnicy

Chelmsley Wood

w miescie Solihull,

w srodkowej Anglii, rozswie-

tlaly latarnie i bozonarodze-

niowe swiatelka, ktore przy-

ozdabialy stojace przy niej

domy. Patrickowi Warrenowi

i Davidowi Spencerowi w ogo-

le to nie przeszkadzalo. Spedzili

dzien na zabawie na podworku

i zamierzali to kontynuowac.

Okolo polnocy David na chwi-

le wrocil do domu, by poinfor-

mowac matke, ze idzie do brata

Patricka:

– O synu, jestes juz – powie-

dziala kobieta.

– Tak, ale jeszcze nie wracam

do domu. Idziemy z Patrickiem

do jego brata, spedzimy u niego

noc.

Mozna by sie zastanawiac,

dlaczego kobieta nie sprzeciwi-

la sie temu pomyslowi. W kon-

cu David mial dopiero 13 lat

i szwendanie sie samemu po

nocy zdecydowanie nie powin-

no miec miejsca, ale byc moze

matka na tyle ufala swojemu

synowi, ze nie stanowilo to

dla niej problemu. Dosc szyb-

ko przyszlo jej pozalowac tej

decyzji.

Chlopcy nie od razu udali sie

do brata Patricka. Postanowili

jeszcze pochodzic po okolicy,

tzn. chodzil David, bo Patrick

poruszal sie swoim nowym

rowerem, ktory dzien wczesniej

otrzymal w prezencie na swieta.

Razem trafili na stacje benzyno-

wa. Tam poprosili sprzedawczy-

nie o herbatniki, a ona spelnila

ich prosbe. Wyszli stamtad oko-

lo godziny 0:45, a kobieta byla

ostatnia osoba, ktora widziala

ich zywych.

Lubili sprawiac

problemy

Nastepnego dnia w domach

Warrenow i Spencerow

panowala nerwowa

atmosfera. Dosc szybko obie

rodziny dowiedzialy sie, ze

chlopcy nie nocowali u brata

Patricka i nikt nie wie, gdzie

moga sie podziewac. Ich krewni

zgodnie ustalili, ze sprawe trze-

ba zglosic policji. Prowadzono

wprawdzie poszukiwania na wla-

sna reke, ale zawsze lepiej oddac

to profesjonalistom, ktorzy maja

opracowane metody, jak dzialac

w takich przypadkach.

Policja podeszla do zglosze-

nia bardzo spokojnie, potrakto-

wano je jako zwyczajne zaginie-

cie. Funkcjonariusze wrecz pod-

kreslali, ze rodziny nie musza

panikowac, bo chlopcy pewnie

uciekli po prostu z domow i nic

groznego im sie nie stalo. Byc

moze utwierdzili sie tylko w tym

przekonaniu, gdy zdobyli troche

wiecej informacji na temat cha-

rakterow nastolatkow.

Starszy z nich, David, mimo

ze czesto bywal uroczym chlop-

cem, mial tez swoje drugie obli-

cze. Sprawial problemy wycho-

wawcze, nie lubil, gdy mowilo

mu sie, co ma robic, a dys-

cyplina byla dla niego niemal

czyms obcym. Bywal porywczy,

zwlaszcza gdy ktos zalazl mu za

skore. Bral wtedy sprawy w swo-

je rece i zalatwial je tak, by bylo

mu wygodnie, czesto w sposob

agresywny. Mlody wiek nie byl

dla niego przeszkoda w lama-

niu prawa, dlatego, gdy mial

12 lat, po jednym z wybrykow,

zostal usuniety ze szkoly. Mimo

tych wad, jedna z jego dawnych

nauczycielek wspominala go po

latach calkiem milo:

– David mial osobowosc.

W tamtym okresie bylo wielu

sprawiajacych problemy chlop-

cow, ale on byl inny. Byl wrecz

nieprzewidywalny, nie dalo sie

go odczytac.

Z kolei Patrick, nazywany

przez bliskich Paddym, pocho-

dzil z wielodzietnej rodziny

o irlandzkich korzeniach. Mial

szescioro rodzenstwa. Jego hob-

by byla gra w pilke nozna, a ulu-

bionym jedzeniem dania z maka-

ronem. Czesto przedrzeznial tez

swoja matke, gdy ta, bedac zde-

nerwowana, mowila z irlandz-

kim akcentem. Bridget Warren

wiedziala jednak, ze jej syn nie

byl aniolkiem. Dostrzegala jego

Nieodnalezieni

wady, uwazala, ze momentami

bywa bezczelny, ale slyszala

tez pochwaly od matek innych

chlopcow, ktore uwazaly, ze jest

dobrym dzieckiem.

Policja mogla

zachowac sie lepiej

Oprocz prowadzenia

poszukiwan, policja

zajela sie typowymi

w takich przypadkach czynno-

sciami. Rozpytywano sasiadow

i znajomych chlopcow, probo-

wano sie dowiedziec, czy ktos

znal ich plany, nastroje, czy w ich

zyciu wydarzylo sie ostatnio

cos nietypowego. W mediach

pojawily sie komunikaty o ich

zaginieciu, zawierajace rysopisy

Davida i Patricka. Publikowano

rowniez apele do chlopcow, by

wrocili do domow.

Sledczym udalo sie dotrzec

do ostatniej osoby, ktora widzia-

la ich zywych. Byla nia sprze-

dawczyni ze stacji benzynowej

Shell. Kobieta potwierdzila, ze

widziala ich 27 grudnia, tuz

po polnocy, ze dala im paczke

herbatnikow, a potem chlopcy

wyszli na zewnatrz i skierowali

sie w strone lokalnego centrum

handlowego. Nie sledzila jed-

nak dokladnie ich trasy, row-

niez z tego wzgledu, ze bylo juz

ciemno.

Z jednej strony zaangazowa-

ni w sprawe sledczy twierdzili,

ze martwia sie o chlopcow,

ale z drugiej podkreslali, ze

to sprytne dzieci, wychowane

czesciowo przez ulice, ktore

tak latwo nie dalyby sobie zro-

bic krzywdy. Przez dlugi czas

uwazali, ze chlopcy po prostu

uciekli z domu, bo chcieli cos

udowodnic. Byc moze przeby-

wali z jakimis znajomymi, by

w pewnym momencie ujaw-

nic sie. Brzmialo to lekcewa-

zaco w stosunku zarowno do

zaginionych, jak i ich rodzin.

Dowodem na potwierdzenie

tezy o lekcewazeniu byla sytu-

acja z rowerem. Na poczatku

poszukiwan funkcjonariusze

znalezli za stacja benzynowa

porzucony rower. Dopiero po kilku tygodniach skojarzo-

no, ze nalezal do Patricka, byl

tym wymarzonym prezentem

gwiazdkowym. Czy uciekajace

dziecko porzuca tak po prostu

prezent niecale 24 godziny po

jego otrzymaniu?

– To byl prezent gwiazdko-

wy, cos duzego, prawdopodobnie

najbardziej wartosciowa rzecz,

jaka posiadal. Moim zdaniem,

gdy masz zamiar uciec z domu,

zabierasz rower ze soba, chocby

dlatego, ze mozesz sie poruszac

szybciej – mowil reporter sled-

czy “Birmingham Mail”, Mark

Cowan.

Jednak policjanci mogli

wysnuwac wnioski o ucieczce

i “ulicznej madrosci” chlop-

cow na podstawie srodowiska,

z ktorego wywodzili sie David

i Patrick. Chelmsley Wood nie

bylo najlepsza dzielnica w mie-

scie i to moglo miec wplyw na

postrzeganie przez munduro-

wych sprawy.

– Zawsze sie zastanawialem

czy policja tak dlugo traktowa-

la to jako zwykle zaginiecie ze

wzgledu na srodowisko, z ktore-

go pochodzili chlopcy. Mieszkali

w domu komunalnym, w biednej

dzielnicy miasta, tylko ich rodzi-

na tak naprawde przejmowala

sie ich zaginieciem – dodawal

Cowan.

W koncu jednak ufundo-

wano nagrode w wysokosci

500 funtow dla osoby, ktora

dostarczylaby wiarygodnych

informacji, mogacych pomoc

w odnalezieniu nastolatkow.

Nie przyczynilo sie to jednak do

rozwiklania zagadki znikniecia

Davida i Patricka.

Chlopcy z kartonu

z mlekiem

Po tygodniach bezowoc-

nych poszukiwan, bez

chocby jednej hipote-

zy, gdzie moga znajdowac sie

chlopcy, sledczy poprosili, by

w telewizyjnym apelu wystapi-

ly matki nastolatkow. Stalo sie

to podczas konferencji praso-

wej, zorganizowanej w drugiej

polowie stycznia 1997 roku. Na

56

poczatku krotko przemowila

matka Davida, Christine:

– Davidzie, Patricku, prosze

wroccie do domu. Wszyscy sie

o was martwimy – powiedziala

lamiacym sie glosem.

W podobnym tonie wypo-

wiedziala sie matka Paddy’ego,

ale odzew byl zerowy. Chlopcy

nie wrocili do domow.

W kwietniu pojawila sie

kolejna inicjatywa, tym razem

zapoczatkowana przez funda-

cje zajmujaca sie zaginiecia-

mi – National Missing Persons

Helpline. Organizatorzy wzoro-

wali sie na dzialaniach swoich

amerykanskich odpowiedni-

kow – organizacji, ktore czesto

umieszczaly wizerunki zaginio-

nych na kartonach z mlekiem.

Brytyjska fundacja namowi-

la siec marketow Iceland, by

wydrukowala na kartonach

sprzedawanego u siebie mleka

zdjecia Davida i Paddy’ego. Mialo

to pomoc w upowszechnieniu

informacji o zniknieciu nasto-

latkow, zwiekszeniu zaintereso-

wania sprawa ze strony mediow

i w konsekwencji pozwoliloby

zdobyc jakiekolwiek informacje

o losie chlopcow.

Kartony z mlekiem pojawi-

ly sie w 770 sklepach Iceland

w calym kraju, poczatkowo rze-

czywiscie zwiekszajac zaintere-

sowanie prasy. Davida i Patricka

zaczeto nazywac “Dziecmi

z kartonu z mlekiem”. Kampania

trwala 4 tygodnie, ale ostatecz-

nie nie przelozyla sie na konkre-

ty. Sledczy nadal nie otrzymali

zadnych wskazowek na temat

miejsca pobytu zaginionych.

Policja ma

podejrzanego

Sledztwo tkwilo w miej-

scu. Ustalo poczatkowo

zwiekszone zainteresowa-

nie sprawa mediow krajowych.

O zaginieciu pisala jedynie od

czasu do czasu prasa lokal-

na. Mijaly miesiace, potem

lata, a chlopcow nie znalezio-

no. Wydawalo sie, ze w 2003

roku nastapil jakis przelom, bo

wtedy policja poinformowala

opinie publiczna, ze zatrzyma-

la w sprawie 37-letniego mez-

czyzne. Podejrzewano, ze moze

byc odpowiedzialny za upro-

wadzenie Davida i Patricka.

Zatrzymany zostal przeslucha-

ny i wypuszczony na wolnosc za

kaucja. Nigdy jednak nie usly-

szal zadnych zarzutow, zatem

byl to slepy zaulek.

Sprawa ponownie ozyla 3

lata pozniej. Policja z hrabstwa

West Midlands oglosila, ze maja

kolejnego podejrzanego i tym

razem dowody mialy byc solid-

niejsze. Sledczy mowili nawet, ze

sa blizej niz kiedykolwiek roz-

wiazania tej zagadki. Sledztwo

zostalo wznowione, bo poli-

cja wziela na celownik Briana

Fielda, skazanego pedofila, kto-

ry mieszkal w tej samej okoli-

cy, co zaginieni chlopcy. Patrick

i David byli widziani w poblizu

domu Fielda w Solihull. W 2001

roku mezczyzna zostal skazany

za uprowadzenie, gwalt i zaboj-

stwo Roya Tutilla. Dopuscil sie

tych czynow w 1968 roku i nie

byly to jego jedyne zbrodnie.

Policja podejrzewala Fielda tak-

ze o zabojstwo innego chlop-

ca z Solihull w 1984 roku.

W 1986 roku zostal skazany

za 6 przestepstw na tle seksu-

alnym wobec chlopcow, w tym

uprowadzenie dwoch w wieku

13 i 16 lat. Field zwabil ich do swojego samochodu z zamia-

rem zgwalcenia obu. Kiedy

byli juz w srodku, kazal im sie

rozebrac, jednak nastolatkom

udalo sie uciec – wyskoczyli

z jadacego auta.

Field na co dzien praco-

wal, jako ogrodnik. Byl row-

niez zatrudniony przez rodzine

chlopca, ktorego prawdopo-

dobnie zamordowal w 1984

roku. Policja widziala w nim

podejrzanego rowniez dlatego,

ze w swojej pracy mial dostep

do sporych terenow, na ktorych

mogl ukrywac zwloki.

W sprawie Davida i Patricka

policja zalozyla, ze Field jezdzil

swoim samochodem po okolicy

w nocy z 26 na 27 grudnia 1996

Nakazano jeszcze przeszukanie

terenu przy Old Damson Lane

w Solihull, ktorego Field uzywal,

jako wysypiska smieci. Po prze-

kopaniu ziemi, nie znaleziono

zadnych szczatkow. Sledztwo

ponownie utknelo w martwym

punkcie. Mezczyzna zmarl

w wiezieniu w lutym 2024 roku

w wieku 87 lat.



Nadzieje rodzin chlop-

cow zostaly rozbudzo-

ne w 2020 roku, gdy

policja oglosila, ze znalazla

ludzkie kosci w poblizu fabry-

ki Jaguara w Solihull, czyli

okolo 5 km od miejsca, gdzie

roku. Byl pod wplywem alkoho-

lu i w koncu natrafil na chlop-

cow. Sledczy mieli dowody, ze

nastolatkowie znali go wcze-

sniej, dlatego bez oporow wsiedli

do jego vana. Potem Field mial

zamordowac obu i zakopac ich

ciala. Mezczyzne przesluchano

w tej sprawie w 2006 roku, gdy

odbywal wyrok za zabojstwo

Tutilla. Field twierdzil, ze jest

niewinny, nigdy nie rozmawial

ani z Davidem, ani z Paddym

i w ogole ich nie zna. Pomimo

kilkukrotnych przesluchan, nie

zmienil zdania.

Poczatkowy entuzjazm poli-

cji opadl zatem dosc szybko.

po raz ostatni widziano Davida

i Patricka. Sledczy tlumaczyli

rodzinie, zeby nie nastawiac

sie specjalnie na rozwiklanie

tajemnicy sprzed lat, bo krew-

nych poinformowano glownie

ze wzgledu na bliskosc miejsca

znalezienia szczatkow z adre-

sami zamieszkania chlopcow.

Jednak rodzinom trudno bylo

przyjac takie wiesci na chlod-

no i, co zrozumiale, liczyly na

to, ze ich synowie sie znalezli.

Po czasie okazalo sie, ze racje

miala policja. Szczatki nie

nalezaly do zadnego z nastolat-

kow, co wiecej – lezaly w tym

miejscu przynajmniej od 200

lat. Mama Davida, Christine

Harvey, byla bardzo zawiedzio-

na i rozzalona:

– Tak bardzo chcialam, zeby

to byli oni. Rozpaczliwie potrze-

buje zamkniecia tej sprawy

i teraz jestem bardzo rozcza-

rowana – mowila dziennikowi

“The Mirror”.

W 2021 roku brat Patricka

postanowil zorganizowac poszu

-kiwania na wlasna reke. Lee

O’Toole zdecydowal sie na ten

krok po rozmowie z mezczyzna,

ktory twierdzil, ze widzial kogos

przekopujacego teren (polozony

okolo 8 km od miejsca zamiesz-

kania chlopcow) w dniach,

gdy zagineli. Lee zorganizowal

wiec grupe ochotnikow, ktorzy

uzbrojeni w lopaty i szpadle

postanowili sprawdzic, czy nie

ma tam szczatkow jego bra-

ta. Media podchwycily temat,

a Lee powiedzial im, ze robi to,

bo znikniecie brata zniszczylo

mu zycie:

– Chce znalezc mojego brata,

pochowac go, chce, zeby zaznal

spokoju. Dlatego tu jestem. On

byl moja opoka, a jego znikniecie

zniszczylo moje zycie. Nie potra-

fie tego wytlumaczyc – mowil.

Policja, dowiedziawszy sie

o akcji O’Toole’a, stanowczo

odradzala udzial w poszukiwa-

niach. Tlumaczyla, ze teren ten

zostal juz przez nich przeszu-

kany i nie znaleziono zadnych

sladow swiadczacych o tym, ze

ciala chlopcow moglyby tam

spoczywac. Po czasie okaza-

lo sie, ze mieli racje, a wysilki

ochotnikow spelzly na niczym.

W tym roku minie 28 lat od

tajemniczego zaginiecia chlop-

cow. Policja nadal uwaza, ze

przyczynil sie do tego Brian

Field. Nawet jesli tak bylo, nie

potrafili wydobyc od niego

przyznania sie do winy, gdy jesz-

cze mieli ku temu okazje. Z kaz-

dym kolejnym rokiem szanse na

rozwiazanie tej dosc tajemniczej

sprawy maleja i wydaje sie, ze

rodziny Davida i Patricka nigdy

nie poznaja prawdy i nie odzy-

skaja spokoju.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl