DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 306) (6796) 3 listopada 2025r.
DZIEN DOBRY – TU POLSKA
SPORTOWY WEEKEND
2 listopada 2025r.
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
TENIS
-“Mocny start Igi Swiatek w finalach WTA w Rijadzie. Madison Keys bez
zadnych szans”-Radoslaw Leniarski
Yalla Iga! – krzyknal spiker po ostatniej pilce. Polka od bezdyskusyjnego
zwyciestwa 6:1, 6:2 zaczela finaly WTA w Rijadzie. Zaskakujaco latwo, w
godzine pokonala Madison Keys, te sama tenisistke, ktora zagrodzila jej
droge do finalu Australian Open.
Swiatek gra, jakby wypelniala jakas misje specjalna – komentowali eksperci
WTA podczas transmisji pierwszego singlowego meczu WTA Finals w Rijadzie.
Polka zagrala tak, jak czesto ma w zwyczaju w pierwszych rundach, bez
znaczenia czy wystepuje w turnieju serii WTA 500, czy wielkoszlemowym: z
maksymalna koncentracja, z najwyzsza intensywnoscia. Ona w pierwszym meczu
jest rownie skupiona, co w ostatnim, i to tez jest wyrazem jej talentu.
Faktycznie w meczu z Keys wygladala, jakby walczyla o cos niezmiernie
waznego.
Jest o co grac w Rijadzie, rzeczywiscie. Nie o zycie, rzecz jasna, ale o
pieniadze (plus oczywiscie o porzadne wyrzuty endorfin). Tenisistka, ktora
wygra wszystkie swoje mecze – czyli piec – zarobi w Rijadzie dobrze ponad 5
mln dol. Gdyby to byla Swiatek, jej majatek, pochodzacy tylko z gry na
korcie, wzroslby po tym sezonie o prawie 15 mln dol.
Doswiadczenie w tego typu turniejach bylo po stronie Swiatek. Dla
wiceliderki swiatowego rankingu to juz piaty wystep, przy czym wygrala
finaly sezonu w 2023 r. w zwariowanych warunkach – w Cancun, w porze
huraganow. Wyobrazmy sobie, ze tegoroczny turniej zaczyna sie wlasnie tam,
gdzie przed dwoma laty, zaledwie 900 km od miejsca, w ktore kilka dni temu
uderzyl huragan Melissa. Swiatek pokazala wowczas kapitalny talent
adaptacyjny, bo jako jedyna z czolowki byla w stanie dostosowac sie do
zmiennego, porywistego wiatru, przerw, wiecznie wilgotnej nawierzchni i
zwichrowanego kortu, przygotowanego na ostatnia chwile.
Dzis przemawiala za nia forma z ostatnich tygodni, ktora przelozyla sie na
bardzo porzadna azjatycka czesc sezonu, ze zwyciestwem w Seulu,
cwiercfinalem w Wuhanie, 1/8 finalu w Pekinie. Mimo to wyniki nie byly dla
niej zapewne satysfakcjonujace. Probowala dogonic w rankingu WTA Aryne
Sabalenke, ale choc zmniejszyla przewage Bialorusinki, to na wyprzedzanie
nie ma szans, chocby wygrala wszystkie mecze w Rijadzie, a liderka rankingu
ani jednego.
Natomiast Keys byla po prostu nieograna, brakuje jej meczow.
Od porazki w pierwszej rundzie US Open 25 sierpnia nie wystapila w zadnym
turnieju. Nie ma sladu po kobiecie, ktora imponowala skutecznoscia i
niezlomnoscia w Australian Open, kiedy pokonala Polke w trzysetowym
polfinale-dreszczowcu, a potem Sabalenke w rowniez trzysetowym finale. A to
znaczy, ze w Rijadzie nie miala szans ze Swiatek – zaskakujaco latwo
tracila punkty jak na siodma rakiete swiata w finale sezonu. Chybiala o
metry, a nie milimetry. Polka byla mocniejsza, precyzyjniejsza,
zdecydowanie. Przez pierwszych piec gemow Amerykanka wygrala zaledwie trzy
punkty, mimo wcale nie genialnej, acz bardzo rzetelnej skutecznosci Polki w
pierwszym serwisie (62 proc. trafien pierwszego podania, czyli tyle ile
srednia ze wszystkich 77 meczow singlowych sezonu)! Dopiero w szostym
gemie, gdy grozilo jej przegranie do zera w pierwszym secie, wygrala go
przy wlasnym serwisie.
Swiatek wygrala 6:1 w 23 minuty i nie wygladalo, zeby miala zwolnic w
drugim. Ale byla tez druga strona medalu – z kazda pilka rywalka oswajala
sie z kortem. Trudniej bylo zdobywac punkty. Na poczatku drugiego seta Keys
byla w stanie nawet przelamac podanie Polki, korzystajac z chwilowo
niepewnego serwisu rywalki. Swiatek szybko wrocila na wlasciwe tory,
przelamala serwis Keys po raz drugi, objela prowadzenie 2:1. Po 52 minutach
bylo juz 5:2 i Swiatek serwowala po zwyciestwo. Wygrala mecz w rowno
godzine. W megafonach hali zabrzmialo po arabsku: “Yalla Iga!” (“Jazda
Iga!”).
Jedna z tegorocznych udoskonalen wprowadzanych przez trenera Wima
Fissette’a, jak wyjasnila Swiatek, byla bardziej agresywna gra na kortach
twardych. Swiatek podejmuje na nich wieksze ryzyko, ale ono poplaca, bo
tenisistka zwiekszyla jednoczesnie pewnosc swojej gry na tej nawierzchni. –
Mysle, ze technicznie rzecz biorac, sposob, w jaki gralam na szybszych
nawierzchniach, jak radzilam sobie z szybszymi pilkami, stanowil dla mnie
problem w poprzednich sezonach – powiedziala Swiatek. – Bardzo sie w tym
wzgledzie poprawilam. Poprawilam rowniez szybkosc serwisu. Chcialabym, zeby
moj procent skutecznosci serwisu zawsze byl staly. To jest moj kolejny cel.
Faktycznie, po finalach w Rijadzie Swiatek prawdopodobnie awansuje na
siodme miejsce w rankingu asow. Juz teraz ma ich 235. Z najlepszej
dziesiatki rankingu WTA przed nia jest tylko liderka zestawienia asow
Jelena Rybakina (468) oraz nr 1 rankingu WTA Aryna Sabalenka (267). W
zeszlym roku Swiatek byla pod tym wzgledem za Magda Linette i Magdalena
Frech na 32. miejscu ze 128 asami.
Jej nastepna przeciwniczka w Rijadzie bedzie wlasnie Rybakina, ktora w
kolejnym sobotnim meczu grupowym pokonala Anisimova 6:3, 6:1. Moskwianka
reprezentujaca Kazachstan zaserwowala siedem asow, Swiatek w meczu z Keys –
2. Rybakina nie miala najlepszego sezonu na swiecie, mimo, ze oficjalnie
wrocil do niej trener Stefano Vukov. Byla na krawedzi odpadniecia z
turnieju w Rijadzie, musiala o awans walczyc do ostatniej chwili, do
ostatniego turnieju przed finalami WTA. Gdy osiagnela cel, wygrywajac
cwiercfinal w Tokio, zrezygnowala z dalszej gry przed polfinalem z Linda
Noskova, tlumaczac decyzje bolem plecow. Kibice byli tym rozczarowani,
jesli nie oburzeni, ale ona zyskala kilka cennych dni odpoczynku.
Poniedzialkowy mecz Swiatek z Rybakina zacznie sie nie wczesniej niz o
godz. 15.
W trzecim spotkaniu w Rijadzie – w srode – Polka zmierzy sie z Amerykanka,
zawodniczka, ktora przegrala ze Swiatek kuriozalny, wyjatkowy final
Wimbledonu, a w nastepnym meczu wygrala z nia w sposob stanowczy i
bezdyskusyjny. To tez bedzie pewnego rodzaju rewanz, troche przypominajacy
rywalizacje z Keys w tym sezonie, choc niewatpliwie swiezszy, z wiekszymi
emocjami.
Druga grupa, z Sabalenka, Coco Gauff, Jasmine Paolini i Jessica Pegula,
zacznie rywalizacje w niedziele.
Na koniec przypomnijmy zasady finalow WTA w Rijadzie: osiem najlepszych
tenisistek rankingu WTA Race podzielono na dwie grupy po cztery
zawodniczki. Kazda gra z trzema pozostalymi ze swojej grupy. Zwyciestwo
jest warte trzy punkty. Jesli zawodniczki na koniec remisuja punktowo, do
polfinalu awansuje zwyciezczyni bezposredniego pojedynku. W przypadku
remisu trzech zawodniczek decyduja wygrane sety i gemy. Najlepsze zmierza
sie w polfinalach z drugimi z innych grup.
EKSTRAKLASA
13 kolejka
Radomiak-Wisla Plock 1-1
14 kolejka
Lech Poznan-Motor Lublin 2-2
G.Zabrze-Arka Gdynia 5-1
Piast Gliwice-Korona Kielce 0-0
Nieciecza-Katowice 0-3
Jagiellonia Bialystok-Rakow Czestochowa 1-2
Widzew Lodz-Legia Warszawa 1-1
W poniedzialek Lechia Gdansk-Radomiak, Wisla Plock-Pogon Szczecin oraz
Cracovia-Z.Lubin.
1.G.Zabrze 29pkt
2.Jagiellonia 24pkt
3.Wisla Plock 22pkt
4.Cracovia 21pkt
5.Lech 21pkt
6.Korona 20pkt
7.Rakow 20pkt
8.Z.Lubin 17pkt
9.Legia 17pkt
10.Widzew 17pkt
11.Pogon 17pkt
12.Katowice 17pkt
13.Radomiak 16pkt
14.Motor 14pkt
15.Arka 15pkt
16.Lechia 10pkt
17.Nieciecza 10pkt
18.Piast 8pkt
-“Arka Gdynia rozbita w Zabrzu w proch i pyl przez zespol Gornika. Slabosc
obrony, niepewnosc Damiana Weglarza, gol jak z PlayStation”-Pawel
Stankiewicz
Arka Gdynia byla bezradna i koszmarna w grze defensywnej, a to doprowadzilo
do pogromu w Zabrzu z meczu w PKO Ekstraklasie. Gornik strzelil piec goli i
goscie moga sie cieszyc, ze nie bylo ich wiecej. Gospodarze potrzebowali w
drugiej polowie 21 minut, zeby strzelic cztery gole, a dwukrotnie Damian
Weglarz mial pilke na rekach.
Arka probuje na rozne sposoby odczarowac fatum meczow wyjazdowych, ale nic
nie pomoze, jesli nie zacznie grac dobrze w pilke, a defensorzy nie
przestana popelniac tak koszmarnych bledow. Druzyna poleciala na Slask
samolotem, trener Dawid Szwarga zalozyl okulary, a Arka ubrala domowe
stroje, zeby czuc sie jak w domu. Wszystko na nic.
Gornik w czwartek wygral w Gdyni z Arka i wyrzucil zolto-niebieskich z STS
Pucharu Polski, a w meczu ligowym u siebie od razu rzucil sie do
zdecydowanych atakow. Damian Weglarz sie nie nudzil i szybko musial
dwukrotnie interweniowac. Trzeci celny strzal przyniosl gola druzynie
gospodarzy. Ousmane Sow szybkim podaniem latwo zgubil Michala Marcjanika, a
potem Sondre Liseth poradzil sobie z Dominickiem Zatorem oraz Kike Hermoso
i mocnym strzalem nie dal szans bramkarzowi zolto-niebieskich. Kilka minut
pozniej Weglarz zglosil uraz, a trener Dawid Szwarga mogl przekazac uwagi
swoim zawodnikom. Sam mecz sie uspokoil. Byl moment, ze Arka dluzej
utrzymywala sie przy pilce na polowie rywali, tyle ze byly to podania
nabijajace posiadanie, a proba zagrania do przodu konczyla sie niedokladnym
zagraniem.
– Gornik ma jakosc i wiemy o tym. Udowadnia na boisku. Musimy sie
przeciwstawic, dluzej byc na polowie rywala i kreowac sytuacje. Gornik zbyt
latwo wychodzil spod naszego pressingu i musielismy to skorygowac – mowil w
przerwie meczu Marcjanik, kapitan zolto-niebieskich.
Druga polowa zaczela sie dobrze dla Arki, ale” potem okazala sie koszmarem.
Kilkadziesiat sekund po wznowieniu gry Marcel Lubik popelnil blad w
przyjeciu pilki, doskoczyl do niego Nazarij Rusyn i strzelil wyrownujacego
gola. To pierwsza bramka tego pilkarza w barwach Arki. To dalo nadzieje na
przelamanie zolto-niebieskich na wyjazdach, ale pilkarze Gornika sie
zdenerwowali i mocno zaatakowali. Juz cztery minuty pozniej Maksym Chlan
nic nie zrobil sobie z tego, ze mial przed soba w polu karnym trzech rywali
i strzelil gola, a pilka wpadla do siatki po rekach spoznionego Weglarza.
Chwile pozniej byla wazna sytuacja dla losow meczu. Rusyn byl faulowany z
polu karnym i sedzia Tomasz Kwiatkowski bez wahania wskazal na “wapno”.
Pech chcial, ze VAR wylapal spalonego Marca Navarro podajacego glowa do
Rusyna. Arbiter musial odwolac decyzje o rzucie karnym, a gospodarze sie
nie zatrzymywali. Tym razem na strzal z dystansu w krotki rog zdecydowal
sie Patrik Hellebrand, a pilka po raz drugi po rekach Weglarza wyladowala w
siatce. Trzy minuty pozniej reka w polu karnym pilke zagral Marcjanik i
gospodarze mieli rzut karny. Sow strzelil slabo i Weglarz odbil pilke, ale
Senegalczyk byl najszybszy i zdazyl ze skuteczna dobitka. Egzekucje
zakonczyl rezerwowy Luka Zahovic, a pilkarze Gornika rozklepali defensywe
zolto-niebieskich niczym na PlayStation.
– Nauczylem sie w Gdansku tej rywalizacji i mecz z Arka byl dla mnie
wyjatkowy. Bardzo sie cieszymy z tego zwyciestwa – mowil po meczu Chlan,
ktory zakonczyl spotkanie z golem i asysta.
Wyjazdowy bilans Arki to jeden remis oraz siedem porazek, a bilans bramkowy
to 2-21. Te liczby mowia wszystko o postawie podopiecznych trenera Szwargi
poza Gdynia.
-Znamy komplet uczestnikow 1/8 finalu STS Pucharu Polski. Niebawem poznamy
pary, ktore zagraja ze soba na tym etapie turnieju.
W czwartek 30 pazdziernika zakonczyla sie gra w 1/16 finalu STS Pucharu
Polski. Juz wiemy, ze trofeum nie obroni Legia Warszawa. Stoleczni
przegrali u siebie po dogrywce z Pogonia Szczecin 1:2.
Do kolejnej fazy awansowali inni faworyci. Rakow Czestochowa pokonal
Cracovie 3:0, a Jagiellonia Bialystok odniosla wyjazdowe zwyciestwo nad
Miedzia Legnica 3:2. Powazne problemy mial Lech Poznan, ktory mierzyl sie z
czwartoligowym Gryfem Slupsk. Ostatecznie mistrzowie Polski wygrali jednak
2:1.
Na kolejnym etapie nie zabraknie druzyn z nizszych szczebli rozgrywkowych.
Do 1/8 finalu zakwalifikowaly sie tez m.in. trzecioligowe Zawisza Bydgoszcz
oraz Avia Swidnik.
Losowanie par 1/8 finalu odbedzie sie we wtorek 4 listopada. Mecze tej fazy
odbeda sie w dniach 2-4 grudnia.
Uczestnicy 1/8 finalu STS Pucharu Polski: Polonia Bytom, Slask Wroclaw, GKS
Katowice, Chojniczanka Chojnice, Zawisza Bydgoszcz, Korona Kielce, Piast
Gliwice, Avia Swidnik, Wisla Krakow, Widzew Lodz, Lechia Gdansk, Rakow
Czestochowa, Lech Poznan, Jagiellonia Bialystok, Gornik Zabrze, Pogon
Szczecin.
I LIGA
14 kolejka
Wieczysta Krakow-Pogon Grodzisk 2-3
15 kolejka
Ruch Chorzow-Tychy 2-1
G.Leczna-Polonia Warszawa 1-2
Stal Rzeszow-Pogon Siedlce 1-1
Chrobry Glogow-Wisla Krakow 0-1
Polonia Bytom-Znicz Pruszkow 2-0
Miedz Legnica-Wieczysta Krakow 3-2
W poniedzialek Graja LKS Lodz-SLask Wroclaw, Pogon Grodzisk-Odra Opole oraz
Puszcza Niepolomice-Stal Mielec.
1.Wisla Krakow 38pkt
2.Slask 27pkt
3.Pogon Grodzisk 25pkt
4.Chrobry 25pkt
5.Polonia Bytom 24pkt
6.Wieczysta 23pkt
7.Ruch Chorzow 21pkt
8.Stal Rzeszow 21pkt
9.Miedz 21pkt
10.Pogon Siedlce 20pkt
11.Polonia Warszawa 20pkt
12.Odra 19pkt
13.LKS Lodz 18pkt
14.Puszcza 14pkt
15.Tychy 12pkt
16.Stal Mielec 11pkt
17.G.Leczna 10pkt
18.Znicz 10pkt
-“Z boiska zszedl Grzegorz Krychowiak. Komandos, glowny zakrzywiacz
czasoprzestrzeni”-Rafal Stec
Owszem, byl czas, kiedy defensywny pomocnik, ktory w wieku 35 lat wlasnie
zakonczyl pilkarska kariere, przycmiewal nawet ofensywnego gladiatora
Roberta Lewandowskiego.
Zeby precyzyjnie ulokowac go na mapie polskiego futbolu, trzeba wrocic do
pewnej anomalii. Nie trwala dlugo, bo nie mogla. Bylo zbyt pieknie.
Rok 2016 kojarzymy glownie z turniejem, na ktorym reprezentacja kraju po
dekadach flauty dozeglowala w poblize medalu, ale porywajacych historii
wydarzylo sie wowczas znacznie wiecej.
Wiosna polski pilkarz zdobyl europejski puchar – ba, obronil go, zaden jego
rodak nigdy takiego wyczynu nie dokonal.
Latem przezylismy wspomniane mistrzostwa kontynentu, a takze w oslupieniu
patrzylismy, jak caly tlum naszych zawodnikow pozyskuja kluby z
renomowanych lig, czesto tlusto za nich placac – Napoli wzielo Arkadiusza
Milika i Piotra Zielinskiego, Leicester tuz po sensacyjnym zdobyciu
mistrzostwa Anglii kupil Bartosza Kapustke, w Hull City wyladowal Kamil
Grosicki, Kamil Glik polecial do Monaco, z ktorym wkrotce wystapil w
polfinale Champions League.
Wreszcie jesienia do tych ostatnich rozgrywek awansowala Legia. Od tamtej
pory nikomu z naszych okolic sie to nie udalo, sukces warszawian byl
jedynym polskim epizodem w elicie w minionych 28 latach.
Doswiadczalismy zatem wowczas nieznanego – futbolowych cudow w ekstremalnym
stezeniu, ktore nie wydarzyly sie ani wczesniej, ani pozniej w XX wieku.
Tajemnicze, niepowtarzalne zakrzywienie czasoprzestrzeni.
A zaginal ja przede wszystkim Krychowiak. To on zatriumfowal z Sevilla w
Lidze Europy, w finale ktorej edycje wczesniej strzelil nawet gola. To on
zostal bohaterem transferu najbardziej spektakularnego – do Paris
Saint-Germain, juz szprycowanego bimbalionami przez katarskich sponsorow. I
byl najlepszym polskim uczestnikiem Euro 2016 – Lewandowski wygladal na
wyzetego po sezonie klubowym, a Krychowiak zasuwal, jakby chcial wslizgiem
przedrzec sie do Atlantyku, byl wieza obleznicza, nieludzko mobilnym
oddzialem sil specjalnych. “Niczego jeszcze nie osiagnelismy” – tlumaczyl
rozentuzjazmowanej dziennikarskiej cizbie po awansie do cwiercfinalu.
W naszym futbolu wialo w tamtym okresie i grzmialo, potem pozycja polskich
zawodnikow konsekwentnie slabla, choc reprezentacja potrafila wsliznac sie
na imprezy mistrzowskie – coraz bardziej rozbudowane – i raz nawet
wygramolila sie z grupy. Krychowiak tez juz tylko malal, gdy w ostatnich
latach zakladal stroj druzyny narodowej, wywolywal w rodakach irytacje,
nawet zlosc.
Tak juz bywa, ze pilkarzowi pamieta sie przede wszystkim ostatni mecz,
miesiac, co najwyzej sezon. Inne kibicowskie wspomnienia blakna – ozywaja
ewentualnie w przyszlosci, gdy minie gniew. Ten mechanizm nie sprzyja
zawodnikom, ktorzy polegaja na boisku na swojej atletycznosci. Dostojni
wirtuozi moga uwodzic do ostatniego dotkniecia pilki, zabijaki w typie
Krychowiaka sportowo niedoleznieja, u schylku kariery ich ograniczenia
kluja w oczy.
Dlatego rozstanie z reprezentacja Polski, ogloszone w 2023 roku, przyjeto z
westchnieniem ulgi. Czolowy niegdys defensywny pomocnik na kontynencie juz
wtedy nie nadazal, braki nadrabial agresja, kazda jego interwencja grozila
kartka – dlatego trenerzy przestali ryzykowac i odwolywali go z boiska, gdy
sedzia wlepil mu zolta. Spoznil sie tylko Paulo Sousa, wiec Polacy –
oslabieni wlasnie po czerwieni dla swojego najbardziej wojowniczego
zawodnika srodka pola – przegrali inauguracyjny mecz Euro 2020 ze Slowacja.
W schylkowym czasie Krychowiak poszerzal elektorat negatywny, ilekroc
otworzyl usta. Gdy mowil, zebysmy sie nie ludzili, ze Polacy moga grac
ladnie, gdy w trakcie mundialowej afery z nagroda od premiera Morawieckiego
palnal, ze “stracily dzieciaki” (“Szkoda, ze tej premii nie ma, bo kilka
milionow poszloby na szczytny cel. A tak nie pojdzie nic”), gdy po
sensacyjnym powrocie do reprezentacji wracal do tamtej awantury na
konferencji prasowej. Nawiasem mowiac, jest jedynym naszym pilkarzem, ktory
cokolwiek zawdziecza Fernando Santosowi – zdolal dotrzec do setnego meczu
dla kraju. Znajduje sie w ekskluzywnym siedmioosobowym gronie, z Robertem
Lewandowskim, Jakubem Blaszczykowskim, Kamilem Glikiem, Piotrem Zielinskim,
Michalem Zewlakowem i Grzegorzem Lata.
Od lat byl wdziecznym celem dla zlosliwcow, ktorzy lubia pochichotac albo
nawet porechotac z niepowodzen sportowcow, bo w 2016 roku obral brzydka
trajektorie, wylacznie spadal w hierarchii. Po feralnym transferze do Paris
Saint-Germain, bodaj najbardziej toksycznej szatni w wielkim futbolu,
pikowal – najpierw wypozyczenie do sredniaka z ligi angielskiej, potem
wyprawa do Rosji, epizod w Grecji, wreszcie osiadl na piaskach saudyjskich,
probowal na Cyprze. Az powiedzial “dosc”.
Jego sportowe zycie zalamalo sie wlasnie w niesamowitym roku 2016, po
podpisaniu najatrakcyjniejszego kontraktu w karierze. Ale kazdy, kto
dysponuje pamiecia o pojemnosci wiekszej niz pamiec zlotej rybki, wie, ze
do Paryza polecial jako czolowy defensywny pomocnik w Europie. Ze ten ruch
poprzedzily przynajmniej dwa fantastyczne sezony.
Gdy z reputacja “polskiego terminatora” przeniosl sie z ligi francuskiej do
Sevilli i najsilniejszych wowczas rozgrywek swiata, hiszpanscy komentatorzy
obwolywali go “graczem z tytanu”, “wojownikiem panujacym w powietrzu” i
“zastraszajacym przeciwnikow fizyczna sila”. Nie poprzestawal na
najbanalniejszych robotkach defensywnego pomocnika, ktory odbiera pilke i
rozdaje maksymalnie pieciocentymetrowe podania, przeciwnie, smialo kopal do
przodu, porywal sie na dlugie przerzuty na skrzydla, aktywnie uczestniczyl
w grze, nalezal do najczesciej wdajacych sie w pojedynki uczestnikow
rozgrywek. Byl buchajaca energia, murawa plonela mu pod korkami.
Jak kazdy bywal bohaterem i antybohaterem, jego reprezentacyjna kariera
jest rozpieta miedzy upadkiem na Euro 2020 (dam glowe, ze gdyby nie jego
czerwona kartka, Polacy wyszliby z grupy) a wzlotem na imprezie o cztery
lata starszej. Jednak ogolny bilans wypracowal bezdyskusyjnie dodatni.
Pamietamy mu gola z rzutu wolnego wbitego Brazylii na juniorskim mundialu,
decydujacy rzut karny w 1/8 finalu naszego najlepszego turnieju w minionych
40 latach, nieomijanie zadnego meczu za kadencji Adama Nawalki, podczas
ktorej nigdy nie tracil tchu, wigoru, zakapiorskiej checi zapanowania nad
swoim rewirem w srodku pola.
I jeszcze scena jak mgnienie oka, z ligi hiszpanskiej – niezwykly poscig za
Leo Messim, po ktorym nastapil brawurowy, perfekcyjnie wymierzony wslizg
wykonany zza plecow Argentynczyka. Niewielu zawodnikow odebralo temu
wirtuozowi pilke w tak fantastyczny sposob.
Na podstawie: Onet.p, wyborcza.pl, interia.pl, gazeta.pl, 90minut.pl,
pilkanozna.pl, przegladsportowy.pl, tvpsport.pl, polsatsport.pl,
dziennikbaltycki.pl, gs24.plopracowal Reksio.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl