Dzien dobry – tu Polska – 3.06.2023

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

GAZETA MARYNARSKA

Imienia Kpt. Ryszarda Kucika

(Rok XXII nr 151) (6644)

02 czerwca 2023r.

Pogoda

sobota, 3 czerwca 19 st C

Slonecznie

Opady:0%

Wilgotnosc:38%

Wiatr:11 km/h

Kursy walut

Euro 4.52

Dolar 4.19

Funt 5.24

Frank 4.63

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Chyba za bardzo chwalilam internet, bo wczoraj raz dzialal raz nie, dlatego
Gazetki nie bylo, ale dzis sie udalo 🙂

Na poczatek utwor Pana Wojtka:

wiersz z archiwum MKWD, drukowany w Passie, nr 22 (460), 4 czerwca 2009,
ale znow aktualny

I przysze4 CZERWCAdl czas, gdy Polak czul, ze sie do lotu zerwie.

Nadzieje dal Okragly Stol i upragniony czerwiec.

I wtedy Polak szedl do urn, by wybrac lepsze zycie,

A potem padl Berlinski mur na chwale naszych zwyciestw.

I wtedy sie przekonal swiat co znaczy solidarnosc.

Minelo juz dwadziescia lat, a wciaz kielkuje ziarno.

I choc ujada sfora psow i slychac kundli skowyt,

My solidarnie razem znow podniesmy dumnie glowy!

APRENDEMOS ESPANOL (UCZMY SIE HISZPANSKIEGO)

Podjalem dzis decyzje, spodoba sie kolegom:

Bede na stare lata uczyc sie hiszpanskiego.

Hola! Buenos dias! Po prostu chodzi o to,

By lepiej swiat rozumiec i zostac poliglota.

Skad tyle mam zapalu? Wprost dziwie sie sam sobie.

Ucze sie z pewnym trudem, ale postepy robie.

Widocznie jeszcze ze mnie nie taki znow sklerotyk,

Przyswajam obce slowka, poznaje nowe zwroty.

Slaba plec – sexo debil. Stad mowia: pies na baby!

Sin duda – niewatpliwie, debil – oznacza slaby.

Kto za to mnie pochwali? Kto mej proznosci schlebi?

Czy jestem doskonaly, czy… sin duda es debil?

MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dabrowskiego)

Druk: tygodnik Passa, nr 22 (1164), 1 czerwca 2023

Zabojca polskiej studentki skazany. “Bedziemy razem bez wzgledu na wszystko”

Wyrok dozywotniego wiezienia bez mozliwosci ubiegania sie o warunkowe
zwolnienie przed uplywem 29 lat uslyszal w srode sprawca brutalnego
zabojstwa 21-letniej polskiej studentki Ani Jedrkowiak. Do zbrodni doszlo w
maju zeszlego roku w londynskiej dzielnicy Ealing. Zabojca zadal Polce
ponad 40 ciosow nozem i probowal odciac glowe. Zabojca to 30-letni obecnie
Dennis Akpomedaye z Newport w poludniowo-wschodniej Walii, z ktorym Ania
Jedrkowiak przez krotki czas sie spotykala.

Jak ustalono podczas dochodzenia, kilka tygodni przed smiercia Polka
zakonczyla relacje z mezczyzna i przeprowadzila sie do Londynu, by zaczac
studia na University of West London. Dennis powiedzial jej wtedy: “bedziemy
razem bez wzgledu na wszystko”. Mezczyzna przyjechal do Londynu, a
nastepnie zaczail sie, czekajac, az Ania bedzie wracala z wieczornej zmiany
w pracy w restauracji – jak sie okazalo szla wraz z kolega z pracy.

W niewielkiej alejce ubrany w kominiarke Akpomedaye zadal kobiecie co
najmniej 40 ciosow nozem kuchennym, po czym probowal odciac jej glowe.
Zostal schwytany 22 godziny od popelnienia zbrodni na londynskim dworcu
Victoria, gdzie czekal na autobus powrotny do Newport. Jak twierdzi
policja, zbrodniarz nigdy nie okazal skruchy z powodu tego, co zrobil,
odmawial odpowiedzi na pytania oraz stawiania sie w sadzie na rozprawe i
odczytanie wyroku.

Uzasadniajac wyrok sedzia Rajeev Shetty podkreslil, ze nie ma w tej sprawie
zadnych okolicznosci lagodzacych ani dowodow, by sprawca cierpial na
jakiekolwiek zaburzenia psychiczne.

Wladze Kijowa: Rosja wystrzelila drony i pociski manewrujace, zestrzelono
ponad 30 celow

Inwazja zbrojna Rosji na Ukraine trwa od 464 dni. Wladze wojskowe stolicy
poinformowaly na Telegramie, ze Rosja jednoczesnie wystrzelila drony i
pociski manewrujace. “Wedlug wstepnych informacji sily obrony powietrznej
wykryly i zniszczyly ponad 30 celow powietrznych roznego typu w przestrzeni
powietrznej nad i wokol Kijowa” – napisano w oswiadczeniu. Mer Kijowa
Witalij Kliczko, ktory wczesniej informowal o dwoch oddzielnych falach
atakow i eksplozjach, napisal na Telegramie, ze nie bylo wezwan sluzb
ratowniczych. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokol Ukrainy. Akcje
Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego (RDK) i Legionu Wolnosc Rosji w obwodzie
bielogorodzkim “to dopiero poczatek”, do takich incydentow dojdzie w innych
regionach Rosji – oswiadczyl szef ukrainskiej Rady Bezpieczenstwa
Narodowego i Obrony Oleksij Danilow.

– To nie pierwszy przypadek, gdy Rosjanie z bronia w reku ida bronic
swojego kraju. Przyzwyczajamy sie do tego. (…) Jestem przekonany, ze to
jest dopiero poczatek i ze bedzie ciag dalszy. Bedzie to nie tylko
Bielgorod – powiedzial Danilow w rozmowie z Radiem Swoboda w czwartek
wieczorem.

Szef Rady Bezpieczenstwa oswiadczyl, ze “nie dzieje sie nic dziwnego” i “ze
jest tylko kwestia czasu, gdzie takie akcje beda obserwowane” w
przyszlosci. Dodal nastepnie, ze “spojrzcie, co sie tam (w Rosji – red.)
dzieje – oni sami z siebie zaczynaja odpalac drony w Moskwie”.

Legion Wolnosc Rosji, skladajacy sie z Rosjan walczacych po stronie
ukrainskiej, opublikowal w czwartek film, w ktorym twierdzi, ze jego
partyzanci znajduja sie na granicy rosyjskiej i “wkrotce” wejda na jej
terytorium.

6:47

W porannym komunikacie Sztabu Generalnego Ukrainy napsano, ze “Rosja,
ponoszac ciezkie straty, nadal stosuje taktyke terrory, by zastraszyc
ukrainska ludnosc”. “Zeszlej nocy wrog zaatakowal 15 pociskami
manewrujacymi i 18 iranskimi dronami bojowymi Shahed. Wsszystkie te cele
zostaly zestrzelone przez nasza obrone” – wskazano.

4:49

Wladze wojskowe stolicy poinformowaly na Telegramie, ze Rosja jednoczesnie
wystrzelila drony i pociski manewrujace. “Wedlug wstepnych informacji sily
obrony powietrznej wykryly i zniszczyly ponad 30 celow powietrznych roznego
typu w przestrzeni powietrznej nad i wokol Kijowa” – napisano w
oswiadczeniu.

Mer Kijowa Witalij Kliczko, ktory wczesniej informowal o dwoch oddzielnych
falach atakow i eksplozjach, napisal na Telegramie, ze nie bylo wezwan
sluzb ratowniczych.

4:41

Instytut Studiow nad Wojna: dowodcy i urzednicy czeczenscy rozpoczeli
skoordynowany atak na Jewgienija Prigozyna, prawdopodobnie probujac oslabic
finansiste Grupy Wagnera.

Amerykanski think tank zwrocil uwage, ze Prigozyn odpowiedzial na ataki,
twierdzac, ze bedzie dalej wyrazal opinie, dopoki rosyjscy funkcjonariusze
MON nie zostana ukarani za bledy w planowaniu inwazji na Ukraine.
Otrzymalem od sojusznikow sygnal mocnego wsparcia w sprawie samolotow
bojowych dla Ukrainy – powiedzial prezydent Ukrainy Wolodymy Zelenski na
konferencji prasowej po czwartkowym szczycie Europejskiej Wspolnoty
Politycznej w Moldawii. Zelenski spotkal sie tam z przywodcami ponad 40
panstw europejskich.

Zelenski zaznaczyl, ze w czasie poprzedzajacym przekazanie Ukrainie
nowoczesnych mysliwcow potrzebna jest jednak pomoc w dostarczeniu wiekszej
liczby systemow obrony powietrznej Patriot, by bronic sie przed rosyjskimi
nalotami.

Potrzebujemy nowoczesnych mysliwcow, jestem wdzieczny naszym partnerom za
to, ze “uslyszeli” te prosbe, ale na te mysliwce bedziemy musieli troche
poczekac – mowil ukrainski prezydent, cytowany przez portal Ukrainska
Prawda. Zapewnil, ze samoloty na pewno zostana przekazane, ale do tego
czasu potrzebne sa dodatkowe srodki do ochrony ukrainskiej przestrzeni
powietrznej.

Szukano pracownikow call center, znaleziono kilkadziesiat workow z ludzkimi
cialami

Do odkrycia pierwszej torby doszlo we wtorek po poludniu przy jednej z
polnych drog prowadzacych do wawozu Mirador del Bosque w meksykanskiej
miejscowosci Zapopan. Miedzy lezacymi tam glazami znaleziono czarny worek,
w ktorym znajdowala sie ludzka noga – relacjonuje lokalny portal El
Occidental. Z uwagi na skalista budowe terenu i bliskosc krawedzi wawozu,
pozostale prace prowadzono z wykorzystaniem drona i helikoptera. W akcje
prokuratury zaangazowano tez jednostki strazy pozarnej i policji.

W srode poinformowano o odnalezieniu 45 workow wypelnionych fragmentami
meskich i zenskich cial. Teren jest wciaz przeczesywany, z uwagi na co
liczba ta moze wzrosnac. Worki pelne cial

“Prace poszukiwawcze prowadzone przez prokurature stanowa w celu
znalezienia siedmiorga mlodych pracownikow call center doprowadzily do
odnalezienia roznych workow z ludzkimi szczatkami w wawozie Mirador del
Bosque w Zapopan” – podala prokuratura w opublikowanym w srode w mediach
spolecznosciowych oswiadczeniu.

Choc na zwloki natrafiono podczas prac poszukiwawczych zwiazanych z
zaginieciem siedmiorga pracownikow call center, prokurator Luis Joaquín
Méndez Ruiz podkresla, ze na ten moment nie potwierdzono, czy naleza one do
zaginionych. Nie bylo rowniez jak dotad mozliwe ustalenie, do ilu lacznie
osob znalezione szczatki nalezaly. Wszystkie szczatki przesylane sa do
Instytutu Nauk Kryminalistycznych w Jalisciense (IJCF) celem ich
identyfikacji. Bez wzgledu na makabryczne odkrycie w wawozie poszukiwania
zaginionych sa kontynuowane. Miedzy 20 a 26 maja w Zapopan zaginelo lacznie
siedmioro pracownikow lokalnego call center. Pierwszym z nich byl Carlos
Benjamin Garcia Cuevas. Dwa dni po zgloszeniu jego zaginiecia znikneli
Itzel Abigail Valladolid Hern�Andez i jej brat Carlos David Valladolid
Hern�Andez. Po kolejnych dwoch dniach policja zostala poinformowana o
zaginieciu Arturo Roblesa i Jesúsa Alfredo Salazara Ventury. 26 maja do
listy zaginionych dolaczyli Mayra Karina Vel�Azquez Dur�An i mezczyzna
zidentyfikowany jedynie jako Jorge.

Prokuratura nie wyklucza, ze w znikniecie mlodych ludzi zaangazowana moze
byc grupa przestepcza Jalisco Nueva Generacion, jeden z najgrozniejszych
meksykanskich karteli narkotykowych. Podczas ubieglotygodniowego
przeszukania siedziby call center i powiazanego z nim gospodarstwa rolnego
funkcjonariusze zabezpieczyli tam narkotyki, fragmenty tkaniny
przypuszczalnie noszace slady krwi, pojazd nalezacy do jednego z
zaginionych oraz dowody wskazujace na oszustwa popelniane przez call center
– donosi portal El Financiero.

Szef NASA z oficjalna wizyta w Polsce. “Trwa zlota era, nie moze w niej
zabraknac Polakow”

Szef NASA Bill Nelson rozpoczal w czwartek dwudniowa oficjalna wizyte w
Polsce. Jej pierwszym punktem bylo spotkanie w Polskiej Agencji Kosmicznej
(POLSA). Jak przekazano w komunikacie, administrator amerykanskiej agencji
kosmicznej “podkreslil, ze trwa zlota era eksploracji kosmosu i nie moze w
niej zabraknac Polakow” oraz, ze “wspolne projekty sa tylko kwestia czasu”.
W czwartek Bill Nelson odwiedzil Polska Agencje Kosmiczna (POLSA) w
Warszawie. Spotkanie, w ktorym uczestniczyl takze ambasador Stanow
zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski, bylo poswiecone przede wszystkim
zaciesnieniu wspolpracy oraz rozmowom o udziale Polski w kolejnych
projektach amerykanskich. Amerykanska delegacja spotkala sie rowniez ze
studentami polskich uczelni technicznych, uczestnikami miedzynarodowych
zawodow European Rover Challenge. “Dziekujac Polskiej Agencji Kosmicznej za
dotychczasowa aktywnosc, szef NASA podkreslil, ze trwa zlota era
eksploracji kosmosu i nie moze w niej zabraknac Polakow. Zaznaczyl takze,
ze kierunki rozwoju POLSA i polskiego sektora kosmicznego wpisuja sie w
plany NASA, dlatego wspolne projekty sa tylko kwestia czasu” – przekazala w
komunikacie Polska Agencja Kosmiczna.

“Ta wizyta to wazny krok”

– To wielki zaszczyt, ze mozemy goscic w POLSA Administratora NASA, a
zarazem astronaute – Billa Nelsona. Chcialbym, by Polska nie byla biernym
obserwatorem dzialan NASA, ale wlaczala sie w nie znacznie aktywniej niz do
tej pory. Ta wizyta to wazny krok w tym kierunku – powiedzial prezes POLSA
prof. Grzegorz Wrochna.

Szef NASA stwierdzil, ze Polska jest cenionym partnerem i sojusznikiem
dzieki przystapieniu do Porozumienia Artemis Accords w pazdzierniku 2021
roku. Program, w ktorym uczestniczy obecnie 25 panstw, daje mozliwosc
udzialu w wielostronnych programach NASA dotyczacych eksploracji miedzy
innymi Ksiezyca i Marsa.

Pierwsza w UE osoba otwarcie homoseksualna, ktora zostala glowa panstwa.
“Riga Pride” sklada gratulacje

49-letni Edgars Rinkeviczs zwyciezyl w srodowym glosowaniu w lotewskim
parlamencie i zostal wybrany na prezydenta. Funkcje te bedzie pelnil cztery
lata. Polityk do tej pory zajmowal wazne stanowisko w rzadzie – od ponad
dekady byl ministrem spraw zagranicznych. Wybor Rinkeviczsa na prezydenta z
zadowoleniem przyjely grupy broniace praw osob LGBTQ. “Washington Post”
zauwaza, ze bedzie on bowiem pierwsza osoba otwarcie homoseksualna, stojaca
na czele panstwa w UE. Gratulacje Rinkeviczsowi zlozyla na Twitterze “Riga
Pride”, organizator marszu rownosci, ktory 3 czerwca przejdzie ulicami
Rygi. Wybor Rinkeviczsa na prezydenta zapadl na kilka dni przed tym
wydarzeniem, zauwaza amerykanski dziennik. Rinkeviczs poinformowal o swojej
orientacji seksualnej w 2014 roku. Byl tym samym pierwszym prominentnym
politykiem w kraju, ktory zdecydowal sie na taki krok. Na Twitterze po
angielsku napisal wowczas: “Z duma oglaszam, ze jestem gejem. Powodzenia
wszystkim”. W drugim tweecie, napisanym po lotewsku, zaapelowal o
uchwalenie praw dotyczacych zwiazkow partnerskich w kraju, a swoj wpis
opatrzyl hasztagiem #proudtobegay, czyli “dumny z bycia gejem”. W rozmowie
z Radiem Lotewskim powiedzial wowczas, ze nie uwaza, ze z powodu jego
orientacji ludzie powinni zmienic swoje podejscie wobec niego. – Czas,
abysmy byli bardziej otwarci i szczerzy. Wierzcie mi, ze takie decyzje nie
sa latwe do podjecia i moga zajac duzo czasu – podkreslal. – Rozwazalem
wszystkie pozytywne i negatywne konsekwencje, ktore moga wyniknac z mojej
decyzji, i uznalem, ze lepiej jest byc uczciwym i mowic szczerze, a takze
zachecac do dyskusji na temat tych spraw, w tym na temat zalegalizowania
zwiazkow partnerskich, co jest skomplikowana kwestia – wskazywal, cytowany
przez “Baltic Times”.

W Lotwie zwiazki miedzy osobami tej samej plci nie zostaly jednak dotad
prawnie usankcjonowane. W niedawno opublikowanym rankingu poziomu
rownouprawnienia osob LGBT+ (tzw. teczowy ranking) Lotwa zdobyla tylko 22
proc., co uplasowalo ja na jednym z ostatnich miejsc w UE pod wzgledem
przestrzegania praw osob LGBTQ (Polska uzyskala 15 proc.). “Washington
Post” zauwaza, ze Rinkeviczs bedzie prezydentem w jednym z krajow
baltyckich, ktore od dawna byly znacznie mniej tolerancyjne wobec osob
LGBTQ niz panstwa Europy Zachodniej.

Osoby znane, cenione i szanowane zachecaja do udzialu w marszu 4 czerwca.
“Po prostu musimy tam byc”

Marsz 4 czerwca z placu Na Rozdrozu w Warszawie az na Stare Miasto ma byc
protestem i mobilizacja przed wyborami. – Marsz jest o tym, ze mamy dosc,
ze chcemy zmiany. Dosc tej wladzy, dosc tego, co sie dzieje w Polsce, dosc
tego marazmu, dosc tej nieporadnosci, dosc tego zlodziejstwa – mowi Jan
Grabiec, posel Platformy Obywatelskiej.

W internecie pojawiaja sie grafiki i klipy wideo zachecajace do udzialu w
marszu. Jedne sa tworzone przez Platforme Obywatelska, inne natomiast przez
osoby, ktore nie sa zwiazane z oficjalnymi profilami partii.

– Dzisiaj wiecie, ze po prostu musimy tam byc. To nie jest tylko
swietowanie waznej rocznicy – mowi na jednym z nagran aktorka Maja
Ostaszewska. – Zrobmy cos, co by od nas zalezalo – zacheca aktor Andrzej
Seweryn, nawiazujac do slow Stanislawa Wyspianskiego. Do udzialu w marszu
zacheca tez lider Platformy Obywatelskiej. – 4 czerwca w niedziele bedzie
morze bialo-czerwonych flag i zrobimy im takie konsultacje spoleczne,
jakich jeszcze nie widzieli – powiedzial Donald Tusk w opublikowanym
nagraniu. Powolanie specjalnej komisji, przy pomocy ktorej PiS moze
eliminowac z zycia publicznego opozycje, a glownie Donalda Tuska, jest po
prostu pierwszym akordem dyktatury – podkreslaja politycy opozycji. –
Polska demokracja nie przezyje trzeciej kadencji PiS – przekonuje Radoslaw
Sikorski, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej.

marszu mowili takze eurodeputowani opozycji podczas specjalnej debaty w
Parlamencie Europejskim. – Zobaczycie sile polskiego spoleczenstwa,
zobaczycie ja. Badzcie z nami – zapewnial Andrzej Halicki, eurodeputowany
Platformy Obywatelskiej. – Idziemy z tysiacami polskich obywateli na marsz
w Warszawie – podkreslal Lukasz Kohut, eurodeputowany Nowej Lewicy. Sprawa
powolanej przez PiS komisji mobilizuje do protestu. Marsz przejdzie takze
obok Palacu Prezydenckiego. – To jest prowokacja wobec Polakow. Ludzie nie
lubia, jak ktos probuje ustalic wynik wyborow – uwaza Jan Grabiec, posel
Platformy Obywatelskiej.

Tak PiS odpowiada na marsz

PiS na marsz odpowiada albo lekcewazeniem, albo oskarzeniami. – To jest
wielki marsz, ktory ma byc marszem agentury – powiedzial w Radiu WNET
Antoni Macierewicz, posel Prawa i Sprawiedliwosci. Politycy opozycji radza,
by zamiast psuc sobie nerwy komentarzami rzadzacych, lepiej po prostu sie z
nich smiac. – Pan Antoni Macierewicz jak zwykle w dobrym humorze –
ironizuje Piotr Zgorzelski, wicemarszalek Sejmu, posel Polskiego
Stronnictwa Ludowego. – Jezeli bedzie kiedykolwiek jakis marsz agentury, to
pewnie poprowadzi go Antoni Macierewicz – ocenia Dariusz Klimczak, posel
Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Wpisujesz Lukoil, dostajesz Orlen

Po wpisaniu w internetowej przegladarce nazwy rosyjskiej firmy naftowej
Lukoil w wegierskiej domenie .hu, przekierowani zostaniemy na
wegierskojezyczna strone Orlenu. “To standardowe dzialanie podejmowane w
przypadku przejec” – przekazalo w odpowiedzi na pytania tvn24.pl biuro
prasowe polskiego koncernu. Mimo zapewnien prezesa Daniela Obajtka, ze w
tle fuzji Orlenu z Lotosem nie pojawia sie rosyjski watek, prawie 80 stacji
benzynowych prowadzonych na Wegrzech pod rosyjska marka Lukoil zamienilo
sie w polskie Orleny. Nowe ustalenia w sprawie fuzji ujawnil w reportazu
“Gra pozorow” dziennikarz “Czarno na bialym” Lukasz Fratczak. Po wpisaniu w
przegladarce nazwy rosyjskiego koncernu Lukoil w domenie wegierskiej –
lukoil.hu – uzytkownicy przekierowywani sa na wegierskojezyczna strone
Orlenu (orlen.hu), na co zwrocili uwage w mediach spolecznosciowych
internauci.

Zwrocilismy sie do Orlenu z prosba o komentarz w tej sprawie. “Strona
lukoil.hu nie jest strona rosyjskiego koncernu, tylko strona marki, pod
ktora, na zasadzie licencji, dzialalo 79 wegierskich stacji, ktore ORLEN
przejal z poczatkiem grudnia 2022 r.” – przekazalo biuro prasowe koncernu.

“Przejecie bylo rezultatem umowy zawartej z Grupa MOL w ramach realizacji
srodkow zaradczych zwiazanych z polaczeniem Grupy LOTOS z PKN Orlen.
Jeszcze w 2022 roku marka Lukoil zostala na tych stacjach zastapiona marka
Orlen. Aktualnie obiekty sa dostosowywane do standardow sieci Orlen” –
czytamy. Jak dodano, “jednym z elementow dzialan rebrandingowych bylo takze
przekierowanie ruchu ze strony lukoil.hu na strone orlen.hu”. “Tego typu
przekierowanie to standardowe dzialanie podejmowane w przypadku przejec,
majace na celu ulatwienie migracji uzytkownikow dotychczasowej marki na
strone nowego wlasciciela” – przekazal Orlen.

SPORT

Polak pokazal, co potrafi. Szybko zachwycil Niemcow. “Najlepsza wersja”
Fortuna Duesseldorf byla dla niego sprawa “byc, albo nie byc” w
europejskiej pilce. I mimo poczatkowych problemow, zdolal sie odbudowac na
zapleczu Bundesligi. Najblizsze tygodnie beda kluczowe dla dalszego etapu
kariery Michala Karbownika. Jedno jest pewne: to boczny obronca, a nie
srodkowy pomocnik. “Byl najlepsza wersja siebie” – mowia Sport.pl eksperci
od niemieckiego futbolu. Sevilla, Real Sociedad, Manchester City,
Barcelona, Real, Tottenham, Napoli, Celtic – to czesc klubow, ktore wedlug
mediow staraly sie o Michala Karbownika, gdy ten zachwycal w Legii
Aleksandara Vukovicia. Tomasz Hajto zapowiadal, ze w przyszlosci ten
pilkarz bedzie zmienial kluby za 50-60 mln euro. Wtedy, w 2020 r., wyscig o
Polaka wygral Brighton, placac Legii 5,5 mln euro i jeszcze na rok
pozostawiajac go w Warszawie. Gdy Karbownik przenosil sie do Anglii,
wydawalo sie, ze stawia krok do przodu, a regularna gra w Premier League to
kwestia czasu. Brytyjscy dziennikarze uwazali, ze blizej mu do pierwszego
skladu, niz Jakubowi Moderowi. Obaj zagrali w meczu piatej rundy FA Cup z
Leicester City (0:1), gdzie Karbownik wystapil na prawej obronie i pokazal
sie z dobrej strony. Chwalil go sam Graham Potter.

Mimo dobrych wystepow w druzynie do lat 23, a takze licznych kontuzji w
pierwszym zespole, trener nie dal mu powaznej szansy i Polak nie
zadebiutowal w lidze angielskiej. Wypozyczenie do Olympiakosu mialo byc
druga szansa. Poczatek byl udany, bo Karbownik w Pireusie gral regularnie i
zbieral dobre recenzje. Potem pojawil sie jednak uraz wiezadla, po ktorym
juz nie wrocil do skladu na stale i gral glownie w rezerwach. Sytuacja
wygladala tak zle, ze Mariusz Piekarski, odpowiadajacy za interesy Polaka,
chcial szukac mu nowego klubu w styczniu. Tu na przeszkodzie stanely
przepisy, bo Karbownik przed wypozyczeniem zagral w meczu Pucharu Ligi
Angielskiej z Cardiff, a w jednym sezonie pilkarz nie moze reprezentowac
trzech klubow. W tym sezonie Karbownik zostal wypozyczony do Fortuny
Dusseldorf. I byla to ostatnia okazja, by jego kariera wrocila na dobre
tory, a nie skierowala sie na nowo w kierunku ekstraklasy. Od samego
poczatku kariery w kontekscie Karbownika mowi sie, ze gra na wielu
pozycjach jest jego duzym atutem. O jego wszechstronnosci mowil Christian
Weber, dyrektor sportowy Fortuny. W Niemczech 22-letni wystepowal glownie w
defensywie i trener Daniel Thioune widzial w nim bocznego obronce. Choc i
namawial go, by nie szukal zejscia do srodka, a gral wzdluz linii, czasem
grajac nawet jak wahadlowy lub skrzydlowy.

Cristiano Ronaldo oglosil decyzje ws. swojej przyszlosci. Klamka zapadla Al
Nassr pokonalo w srode Al Fateh 3:0 i zakonczylo sezon w rozgrywkach Saudi
Pro League. Nie jest to jednak z pewnoscia wymarzony rok dla wladz
saudyjskiego podmiotu, poniewaz zespol nie zdobyl w nim zadnego trofeum.
Nie pomogl w tym rowniez Cristiano Ronaldo, ktory pod koniec ubieglego roku
podpisal z klubem najwiekszy kontrakt w historii pilki noznej. Okazuje sie,
ze pilkarz nie zamierza w najblizszej przyszlosci zmieniac pracodawcy.
Cristiano Ronaldo podjal decyzje. Chce kontynuowac kariere w Al Nassr

Jeszcze kilka dni temu swiatowe media spekulowaly o tym, ze Cristiano
Ronaldo moze po sezonie opuscic Al Nassr i przeniesc sie do Bayernu
Monachium. Wszystko za sprawa przedsiebiorcy Markusa Schoena, ktory
zaoferowal klubowi pomoc w sprowadzeniu pilkarza. Ten transfer
prawdopodobnie nie dojdzie jednak do skutku.

W czwartek na kanale Saudi Pro League pojawil sie wywiad z Portugalczykiem,
podczas ktorego zostal zapytany o swoja przyszlosc. – Jestem szczesliwy.
Chce tutaj kontynuowac moja kariere i tak bedzie. Jesli wladze ligi
saudyjskiej zrobia wszystko to, co planuja, to za piec lat bedzie to jedna
z pieciu najlepszych lig na swiecie – zakomunikowal. Przekazal rowniez, ze
nie jest do konca zadowolony z zakonczonego sezonu, natomiast wierzy, ze
jego druzyna siegnie po najwieksze trofea w przyszlym roku. – Bedac
szczerym, spodziewalem sie, ze uda nam sie wygrac jakis tytul w tym
sezonie. Nie zawsze jest jednak tak, jak bysmy tego chcieli. Czasami
potrzebujemy wiecej wytrwalosci, cierpliwosci oraz regularnosci w grze,
zeby osiagac najwieksze rzeczy. Jestem pewny, ze przyszly rok bedzie
zupelnie inny. Zrobilismy bardzo duzy progres. Cala druzyna poszla do
przodu – wyjasnil Ronaldo.

Szymon Marciniak zabral glos ws. afery ze swoim udzialem. Wyslal
oswiadczenie

A wszystko przez udzial Szymona Marciniaka na poniedzialkowej konferencji
biznesowej Everest, ktorej jednym z organizatorow byl Slawomir Mentzen,
jeden z liderow prawicowej partii politycznej “Konfederacja”, a takze
Stowarzyszenie “Nigdy Wiecej”, ktore postanowilo zlozyc na to skarge na
polskiego sedziego do UEFA. W sobote 10 czerwca o godzinie 21:00, na
stadionie Ataturka w Stambule, Marciniak mial jako pierwszy Polak
poprowadzic final Ligi Mistrzow, w ktorym zagraja angielski Manchester City
i wloski Inter Mediolan. Teraz jego udzial stanal pod znakiem zapytania, bo
UEFA otworzyla sledztwo i w piatek rano ma podac decyzje w tej sprawie.

“UEFA jest swiadoma zarzutow dotyczacych Szymona Marciniaka i domaga sie
pilnych wyjasnien. UEFA i cala spolecznosc pilkarska brzydzi sie
»wartosciami« promowanymi przez wspomniana grupe i traktuje te doniesienia
bardzo powaznie. Kolejne oswiadczenie zostanie wydane jutro, po zapoznaniu
sie ze wszystkimi dowodami” – napisala w czwartek UEFA w oswiadczeniu
opublikowanym przez redakcje “Przegladu Sportowego”. Wieczorem do sprawy
odniosl sie sam arbiter, ktory do tej pory unikal publicznych komentarzy
ws. powstalej afery. Marciniak wydal krotkie oswiadczenie, ktore wyslal
zarowno mediom, jak i do Stowarzyszenia “Nigdy Wiecej”

– Bedac od wielu lat miedzynarodowym sedzia pilkarskim, zawsze na pierwszym
miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego czlowieka i pragne
przekazywac te najwyzsze wartosci innym. Zawsze odcinam sie od przejawow
rasizmu, antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuje w meczach, na
ktorych sedziuje. Zawsze mowie stop nienawisci i bede propagowac, ze
najwazniejsze jest bycie dobrym czlowiekiem” – napisal Szymon Marciniak.

Dowcip

Po trzech latach malzenstwa zona wciaz dopytuje meza z iloma kobietami
spal:

– No dalej, nie badz taki jeczy malzonka powiedz z iloma…

– Kochanie, odpowiada maz, gdybys dowiedziala sie z iloma, to bys juz dawno
sie ze mna rozwiodla…

I tak to trwalo… Az pewnego razu zona mowi:

– No dobra, umowmy sie tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spales, a ja sie
NIE obraze…

Maz spojrzal na zone podejrzliwie, ale powiedzial:

– Przysiegasz, ze sie nie obrazisz?

– Przysiegam! – odpowiedziala zona. A teraz licz!

No i maz zaczyna wyliczac:

– Raz, dwa, trzy, cztery, piec, szesc, siedem, TY, dziewiec, dziesiec…

DETEKTYW

NIEWIDZIALNY chlopiec

Anna FREJ

Sprawa malego Pawelka odbila sie szerokim echem w calym kraju. Brytyjskie
media trabily, ze zostawiono go samego sobie. Pomimo wyraznych sygnalow, ze
w domu chlopca dzieje sie cos nie tak, ani szkola, ani opieka spoleczna nie
zareagowaly nalezycie i na czas. Trzeciego marca 2012 roku, kilka minut po
godzinie 3 w nocy, pod dom matki Pawla E., Lucji M., w angiel-

skim Coventry, podjezdza karet- ka. Kobieta wezwala medykow, poniewaz jej
syn nie oddychal. Sanitariusze zabieraja dziecko do szpitala w Walsgrave,
jednak nie udaje im sie uratowac zycia malego pacjenta. Pawel umiera o
godzinie 3:50. Krotko potem na jaw wychodzi skala tragedii chlopca.

Pawel w chwili smierci mial 4 lata i 8 miesiecy. Wazyl zaledwie 10,7 kg.
Byl niedozywiony, wrecz wyglodzony. Jedna z osob zna- jacych szczegoly
sprawy powie- dziala, ze chlopiec wygladal jak wiezien obozu
koncentracyjnego lub pacjent w ostatnim stadium choroby nowotworowej.
Przepro- wadzona sekcja zwlok wykazala 22 rany na ciele 4-latka, w tym 10
urazow glowy. Zreszta, uszkodze- nie mozgu bylo oficjalnie podana przyczyna
smierci Pawla (lekarze wykryli krwiak podtwardowkowy po prawej stronie
glowy). Row- niez podczas sekcji wykazano, ze na ciele chlopca byly
starsze, zabliznione juz rany.

TRUDNE WARUNKI

Ojciec Pawla, Przemyslaw E., zabral rodzine do Wielkiej Bry- tanii pod
koniec 2005 roku. Chlopca nie bylo jeszcze wtedy na swiecie (urodzil sie 15
lipca 2007 roku w Coventry). Pierwsze zgloszenie o przemocy domowej
angielska policja otrzymala, gdy Lucja M. byla w ciazy z Pawlem. Przybyli
na miejsce funkcjona- riusze zastali nietrzezwa i agre- sywna pare Polakow.
Przez kolej- ne lata, do 2011 roku, mundurowi pojawiali sie w domu Lucji az
27 razy. Zawsze chodzilo o przemoc domowa. W policyjnych rapor- tach
czytamy, ze funkcjonariu- sze przeprowadzali kontrole po

kolejnych zgloszeniach. Wedlug ich owczesnej wiedzy, dzieci Lucji M. nigdy
nie byly swiadka- mi awantur. Zanotowano nato- miast, ze kobieta miala
depresje i naduzywala alkoholu. Dwu- krotnie przedawkowala i trafiala z
tego powodu do szpitala.

W 2008 roku Przemyslaw E. wrocil do Polski, jednak to niewiele zmienilo w
sytuacji Lucji M. Rodzina prowadzila chaotyczny styl zycia, kobieta miala
kolejnych partnerow, cze- sto sie przeprowadzala, czasami z powodu
eksmisji. Nie przepra- cowala w Anglii nawet jednego roku i dlatego nie
nalezaly sie jej zadne zasilki. Bylo jasne, ze rodzina ma problemy, aby
wiazac koniec z koncem, jednak opieka spoleczna nie zainteresowala sie tym
tematem. Nikt nie wzial pod uwage tego, jak decyzje podejmo- wane przez
matke, moga wply- nac na jej dzieci, a Pawel mial rodzenstwo – starsza
siostre, potem rowniez mlodszego brata.

Pomimo trudnosci, Pawel i jego siostra chodzili do szko- ly. Dziewczynka
radzila sobie calkiem niezle, miala przyja- ciol. Z kolei chlopiec zawsze
byl powazny i wycofany. Nie integro- wal sie z innymi dziecmi. Jednym z
powodow byla bardzo slaba znajomosc angielskiego. Nawet nauczyciele musieli
porozumie- wac sie z nim gestykulujac lub z pomoca jego siostry i matki w
roli tlumaczy. Mimo tych pro- blemow, w szkole nikt nie zainte- resowal sie
stanem chlopca. Stal sie dzieckiem niewidzialnym dla systemu.

UNIKI OPRAWCOW

Lucja M. poznala kolejnego partnera, starszego od niej o kilka lat, bylego
zolnierza, Krzysztofa M. i to wlasnie on byl wspolsprawca gehenny Pawelka.

Zwiazek Lucji i Krzysztofa byl bardzo burzliwy. W maju 2010 roku M. zostal
zatrzymany. Poli-

BEZMIAR OKRUCIENSTWA

cje wezwala Lucja, ktora twier- dzila, ze mezczyzna przytrzasnal jej
drzwiami palec. Funkcjona- riusze zanotowali, ze podczas interwencji Pawel
byl w domu. Kolejny incydent mial miejsce w sierpniu. Lucja zglosila wtedy,
ze jej partner probowal ja udu- sic. Natomiast w grudniu po poli- cje
zadzwonil sasiad pary, ktory poinformowal mundurowych, ze Lucja M. zamknela
sie z dziecmi w domu, a z budynku dochodza odglosy awantury. Tym razem nie
sprawdzono czy z dziecmi bylo wszystko w porzadku. Odnotowano jedynie
potrzebe powiadomienia odpowiednich sluzb spolecznych.

W miedzyczasie trwal dra- mat Pawelka. W styczniu 2011 roku chlopiec trafil
na szpitalny oddzial ratunkowy ze zlamana reka. Byl tez posiniaczony. Jego
matka i ojczym zglosili sie po pomoc dopiero po 12 godzinach od wystapienia
urazu. Twierdzi- li tez, ze dziecko spadlo z kana- py i w ten sposob
zrobilo sobie krzywde. Lekarz zajmujacy sie kilkulatkiem zglosil te sprawe
do opieki spolecznej. Kiedy jej przedstawiciele skontaktowali sie rodzicami
Pawla, od Krzyszto- fa M. uslyszeli:

– Gdy w Polsce dziecko zla- mie sobie reke, lekarze zajmuja sie
poszkodowanym, a nie jego rodzicami.

Sluzby socjalne uznaly, ze ich rola sie skonczyla i nie ma sensu po raz
kolejny spraw- dzac sytuacji w domu Lucji M., mimo ze kobieta nie pojawila
sie z chlopcem na wizycie kontrolnej w szpitalu. Placowka nie powia- domila
o tym zadnych organow. Bulwersujace jest to, ze w ciagu kolejnych miesiecy
policja byla kilkukrotnie wzywana do domu pary porywczych Polakow – z
powodu przemocy lub klotni z sasiadami, a w czerwcu 2011 roku, opieka
spoleczna zamkne- la sprawe Pawla. Nie otworzyli jej ponownie nawet po
lipcowej wizycie swojego pracownika, ktory stwierdzil, ze w rodzinie nie
dzieje sie najlepiej.

We wrzesniu 2011 roku Pawel rozpoczal szkole podstawo- wa. Uczeszczal do
Little Heath Primary School. Z czasem jej pracownicy zauwazyli, ze dziec-
ko jest bardzo wychudzone. W koncu podjeto decyzje o tym, aby szkolna
pielegniarka udala sie z wizyta do domu chlopca. Chciala rowniez poruszyc
sprawe jedzenia. Pedagodzy zaobserwo- wali, ze 4-latek ma wrecz obsesje na
tym punkcie. Przylapano go na wygrzebywaniu jedzenia z koszy na smieci lub
podbieraniu sma- kolykow innym uczniom. Jego matka wytlumaczyla pielegniar-
ce, ze Pawel cierpi na chorobe, ktora sprawia, ze ciagle chce mu sie jesc.
Opowiedziala, jak dziec- ko rzekomo po nocach pochlania ogromne ilosci
pozywienia. Mial tez uderzyc matke, gdy ta nie chciala go nakarmic.
Wyslannik szkoly poradzil Lucji, aby dawala chlopcu jakas przekaske na czas
drogi do szkoly. W rzeczywistosci chlopiec byl glodzony, ale nikt tego nie
sprawdzil, uwierzono matce na slowo.

Kolejne miesiace przyniosly serie zaniedban ze strony Lucji. Kobieta nie
pojawiala sie z chlop- cem na wizycie u pediatry, ktora zostala umowiona
przez szko- le. Tego dnia napisala SMS-a do swojego partnera: “Zadzwonie do
kliniki i zmienie termin wizyty, bo on jest jeszcze bardziej chory niz sie
wczesniej wydawalo”. Nastep- ne dwa spotkania Lucja odwola- la. Pawel coraz
rzadziej pojawial sie na lekcjach. Do grudnia opu- scil az 24 dni.

W styczniu 2012 roku Pawel wrocil do szkoly. Byl wyraznie chudszy.
Nauczyciele zauwazyli na jego szyi cztery siniaki, co odnotowano w
szkolnych doku- mentach. Miesiac pozniej chlo- piec przyszedl na zajecia z
pod- bitymi oczami. Szkola skontakto- wala sie z jego ojczymem, ktory

oczywiscie zapewnil, ze nic zlego sie nie dzieje, a 4-latek regularnie
widuje lekarza. W trakcie prze- rwy semestralnej nauczyciele ponownie
zauwazyli chlopca z podbitymi oczami i rana na nosie. Tym razem udalo im
sie doprowadzic do wizyty u pedia- try, ktory stwierdzil u dziecka
niedowage i przepisal mu lek przeciwrobaczny.

Po przerwie semestralnej, Pawel byl w okropnym stanie. Ubrania na nim
wisialy, a wedlug relacji osob ze szkoly wygladal jak stary czlowiek. Byl
smutny, zdesperowany i samotny. Zauwa- zono go jedzacego brudnego nalesnika
wyciagnietego z kosza na smieci.

1 marca 2012 roku byl ostat- nim dniem, kiedy Pawel pojawil sie w szkole.
Dwa dni pozniej nie zyl.

KAMPANIA PRZEMOCY

Lucja M. i Krzysztof M. zostali zatrzymani 5 marca 2012 roku, okolo godziny
19. Wczesniej tego samego dnia udali sie do szkoly Pawla i poinformowali
dyrektora placowki, ze chlopiec doznal nie- wydolnosci serca. Po poludniu w
szpitalnej kostnicy pojawila sie przedstawicielka Narodowe- go Funduszu
Zdrowia zajmuja- ca sie sprawami dzieci, dr Karen McLachlan. Kobieta byla
prze- razona, gdy zobaczyla zwloki Pawla. Dziecko bylo ekstremalnie
wychudzone.

Rozpoczelo sie sledztwo w sprawie okrucienstwa, jakie- go Lucja i Krzysztof
dopuscili sie wzgledem Pawla. Na podstawie ustalen dochodzenia sformulo-
wano zarzuty wobec oprawcow. Najpierw oskarzono ich o zaboj- stwo, a potem
dodano dwa kolej- ne zarzuty – stosowanie przemo- cy wobec osoby ponizej
16. roku zycia w okresie od 1 stycznia 2011 do 3 marca 2012 roku oraz
dopro- wadzenie do smierci dziecka. Ogloszono je podczas pierwszego

posiedzenia sadu w Birmingham. Lucja i Krzysztof nie przyznali sie do winy.
Poczatek procesu wyznaczono na maj 2013 roku. Z racji tego, ze nie zlozono
wnio- sku o zastosowanie kaucji, Polacy pozostali w areszcie do czasu roz-
poczecia procesu.

Na sali sadowej ze szczegola- mi opowiedziano historie Pawla. Przez wiele
miesiecy przed smier- cia dziecko bylo glodzone, bite, zmuszane do jedzenia
soli, kle- czenia w kacie, wyczerpujacych cwiczen fizycznych i zamykane na
wiele godzin w pokoju. Drzwi do pomieszczenia nie mialy klamki, aby
chlopiec nie mogl zostac uwolniony przez rodzen- stwo lub skorzystac z
toalety. W pomieszczeniu znajdowal sie jedynie brudny materac. Chlo- piec
byl tez podtapiany – matka wkladala mu glowe pod strumien biezacej wody lub
umieszcza- no go w wannie z zimna woda i zanurzano w niej dopoki nie
stracil przytomnosci.

Lucja poinformowala nauczycieli, aby nie dokarmiali Pawla w szkole i
wyjasnila, ze chlopiec dostaje male porcje pozywienia na lunch, poniewaz
cierpi na zaburzenia laknienia. Z kolei Krzysztof M. wsypywal dziecku sol
do buzi prosto z solniczki, dopoki chlopiec nie zwymiotowal. Lucja
twierdzila, ze nie zabrala dziecka do lekarza, poniewaz jego cialo bylo
zawsze pokryte siniakami i nie chciala, aby sie wydalo przez co przechodzi.

W swoich wyjasnieniach zarowno matka, jak i ojczym przerzucali sie wina.
Przeslu- chiwani swiadkowie zeznali, ze zanim doszlo do zatrzymania, Lucja
powiedziala policjantom, ze jej partner zgwalcil ja i probo- wal ja udusic.
Odebrano to jako probe ratowania swojej skory. Podobne zachowania
przejawiala na sali sadowej.

– Pawel byl twoim synem, Krzysztof partnerem. Dlaczego nie poinformowalas
policji, ze on bije twoje dziecko? Wiemy, ze bedac w poprzednich zwiazkach
nie wahalas sie dzwonic po policje. Dlaczego tym razem nie wezwa- las ich,
by bronic swojego syna? – pytal adwokat Krzysztofa M., Todd Nigel.

– Nie jestem w stanie zro- zumiec i wytlumaczyc swojego zachowania – mowila
bez emo- cji Lucja. Byc moze dlatego, ze kochalam Krzysztofa, mimo tego, co
robil Pawlowi. To nie ja go bilam, to Krzysztof.

– Swojego dziecka nie kocha- las? – drazyl Nigel.

– Kochalam.

– W trakcie przesluchania po smierci Pawla, powiedzialas policji, ze
Krzysztof cie zgwal- cil i probowal udusic, ale nie wyznalas im tego, co
mowisz nam teraz – ze twoj partner pobil Pawla. Prawda jest taka, ze bylas
swiadoma swojej odpowiedzialnosci i chcialas uratowac swoja skore – mowil
adwokat.

– Nie, sklamalam policji, bo wiedzialam, ze powinnam poin- formowac ich
wczesniej o tym, ze Krzysztof uderzyl Pawla – powie- dziala Lucja dodajac,
ze jej part- ner znecal sie nad chlopcem od pazdziernika 2011 roku az do
jego smierci w marcu 2012.

Swoja wersje wydarzen przed sadem przedstawial rowniez Krzysztof M.
Mezczyzna zrzucal odpowiedzialnosc na partner- ke i opowiadal, jak
krzyczala na dziecko nawet wtedy, gdy omyl- nie wlozylo buta na zla stope
lub nie schowalo swoich ubran do szafy.

M. opowiadal tez o relacji z Lucja:

– Na poczatku znajomosci byla cudowna kobieta. Swietnie nam sie ukladalo. W
sylwestra powiedziala mi, ze jest ze mna w ciazy. Potem okazalo sie, ze
klamala tylko po to, bym z nia zamieszkal. Byly momenty, ze nagle wpadala w
zlosc, tracila nad soba panowanie. Nie pozwa- lala mi utrzymywac kontaktow
z moja przyjaciolka w Polsce. Mialem w Wielkiej Brytanii wielu znajomych,
ale po trzech miesia- cach nie zostal mi zaden z nich. Wszystko przez
zazdrosc Lucji. Skasowala ich numery z mojego telefonu, gdy spalem. Ona
miala problem z uzaleznieniem od alko- holu i marihuany. Czesto sie klo-
cilismy, wzywalem policje. Co do Pawla… Krzyczala na niego i cza- sami
nim potrzasala. Karala go za blahostki. On byl normalnym dzieckiem, nie
mowil za dobrze po angielsku i dlatego wolal bawic sie sam. Czesto w parku

inne dzieci do niego podchodzily, chcialy sie z nim bawic, ale on nie
wykazywal zainteresowania.

Prawdy probowal dociec row- niez prokurator, Henry Jones:

– Jestem ciekaw twoich moty- wow. Czy traktowales chlopca w ten sposob, bo
nie byl twoim prawdziwym synem?

– Po prostu staralem sie zado- wolic Lucje – mowil Krzysztof.

– Nie miales do Pawla zadne- go szacunku, jako do czlowieka, prawda?

– Wrecz przeciwnie, mialem.

– Kiedy po raz ostatni go przytuliles?

– Nie pamietam.

– Kiedy po raz ostatni ulozyles go do snu? Przeczytales mu bajke na
dobranoc? Wykapales go?

– Nie pamietam.

– Mieszkales z nim przez dwa lata i nie pamietasz, kiedy zrobi- les dla
niego cos milego. Nie lezalo ci na sercu jego dobro, myle sie?

– Mysle, ze masz racje. Nie robilem tego nie dlatego, ze nie chcialem, ale
dlatego, ze glowe mialem zajeta czyms innym.

Podczas procesu ujawniono tez SMS-y, ktore para wymienia- la miedzy soba.
Swiadcza o tym, ze oboje brali udzial w dreczeniu kilkulatka.

7 pazdziernika 2011 roku Krzysztof napisal do partner-ki: “Lucja, zamknij
go w poko- ju, bedziesz miala troche czasu dla siebie”. Pol godziny pozniej
kobieta odpisala: “Zajmiemy sie dzieckiem po szkole. Nie dosta- nie
jedzenia”.

21 pazdziernika 2011 roku Lucja pisze do Krzysztofa: “Wyj- mij klamke z
pokoju Pawla, aby rodzenstwo nie moglo go uwolnic”.

14 grudnia 2011 roku, Lucja: “Mowilam ci, ze beda problemy, bo Pawel nie
pojawia sie w szkole, wlepia mi kare. Wlasnie mialam kontrole z gminy!”.

1 lutego 2012 roku, Lucja: “Uderzyles go i on powiedzial w obecnosci tej
kobiety, ze go boli”.

2 lutego 2012 roku, Lucja: “Jego reka jest cala sina. Co mam teraz zrobic?
Posmarowalam ja mascia z antybiotykiem, zadzwonie do szkoly przed 9”.
Kolejny SMS: “Jest nieprzytomny, poniewaz prawie go utopilam. Teraz lezy w
lozku, przykryty koldra. Mam tro- che czasu dla siebie. Nie uderze go, ale
jesli uslysze, ze halasuje znowu wloze go do wanny, nawet nie spuscilam
wody”.

1 marca 2012 roku chlopiec byl po raz ostatni w szkole, wie- czorem zostal
smiertelnie pobi- ty. Pawel stracil przytomnosc. Umieral samotnie w
zamknietym pokoju. Jego matka napisala do partnera: “Przejdzie mu do jutra.
Nie ma sensu stresowac sie tym, co sie stalo i dzwonic po karetke, bo to
dopiero przysporzy nam problemow”.

Przez kolejne dwa dni para pro- wadzila normalne zycie. Pomoc wezwali
dopiero, gdy zauwazyli, ze dziecko nie oddycha.

Przed aresztowaniem Lucja i Krzysztof probowali odsunac od siebie
podejrzenia. Schowa- li brudny materac, na ktorym umieral Pawel. Skasowali
tez historie wyszukiwan interneto- wych. Na nic to sie zdalo. Tech- nicy
odnalezli potem takie hasla, jak: “przedawkowanie soli”, “gdy

dziecko przestaje reagowac na bodzce”, “pacjent w spiaczce”.

WYROK

Pomimo tych zabiegow i prob zrzucenia z siebie odpowiedzial- nosci, po
dziewieciotygodniowym procesie sad w Birmingham uznal, ze Lucja M. i
Krzysztof M. sa winni zabojstwa Pawla. Wczesniej Krzysztof nie przyznal sie
do zad- nego ze stawianych mu zarzutow, natomiast Lucja przyznala sie do
doprowadzenia do smierci syna.

Zanim ogloszono szczegolo- wy wyrok, swoja mowe wyglosila sedzia – Sprawa
ta jest bardzo szoku- jaca. Pawel zostal poddany niewy- obrazalnym aktom
okrucienstwa i brutalnosci. Oboje ukrywaliscie swoje postepowanie przed
odpo- wiednimi sluzbami, klamaliscie, aby ich zmylic. (…) Wasza kam-
pania okrucienstwa zakonczyla sie ciosem lub seria ciosow, ktore
doprowadzily do smierci chlop- ca. Nie mam watpliwosci, ze ty, Krzysztofie
celowo, uzywajac znacznej sily, biles dziecko, a ty, Lucjo, dolaczylas do
niego. (…) Skala cierpienia Pawla jest przera- zajaca. Wy swoje dzialania
nazy- waliscie wymierzaniem kary, ale tak naprawde robiliscie to celowo,
aby go upokorzyc, zastraszyc, przy- sporzyc mu cierpienia.

Sad skazal oboje oskarzo- nych na dozywocie. Zaznaczyl, ze o warunkowe
zwolnienie beda mogli ubiegac sie dopiero po 30 latach odbycia kary.

Cialo Pawla zostalo wydane jego ojcu i przetransportowane do Polski. Tam
tez odbyl sie pogrzeb. W listopadzie 2013 roku na cmen- tarzu w angielskim
Holbrooks stanal symboliczny pomnik ku pamieci chlopca.

EPILOG

Ani Lucja M., ani Krzysztof M. nie przebywaja juz w wiezieniu. 14 lipca
2015 roku, na dzien przed 8. urodzinami Pawla, kobieta zosta- la znaleziona
martwa w swojej celi w zakladzie karnym Foston Hall. Powiesila sie. Kare
odbywala dopiero od 2 lat. 28 stycznia 2016 roku w celi wiezienia Full
Sutton zmarl Krzysztof M. Dochodzenie wykazalo, ze przyczyna smierci byl
atak serca.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,

Obywatele News, Szczecin Moje Miasto