DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 93) (67694) 3 kwietnia 2025r.
Pogoda
czwartek, 3 kwietnia 16 st C
Slonecznie
Opady:0%
Wilgotnosc:59%
Wiatr:23 km/godz.
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Milego dnia dla Was 🙂
Ania Iwaniuk
Dowcip
Sa dwa okopy: niemiecki i polski.
I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron
nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polakow powiedzial:
– Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
– Hmmmm… Moze Hans?
– O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go
zastrzelimy. No i wolaja:
– Hans!
– Ja!? – Szwab sie wychylil… JEB! Dostal kulke.
– Hans!
– Ja!? – JEB! Nastepny…
– Hans!
– Ja!? – JEB!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku… Siedza te szwaby i mysla:
– Moze my tez tak zrobimy?
– Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
– Zdzichu?
– Ja gut!
I rycza:
– Zdzichu!
– (cisza)
– Zdzichu!
– (cisza)
– Zdzichu!
– Zdzicha nie ma jest na wakacjach… To ty Hans?
– Ja!
– JEB!
Co Polacy mysla o czlonkostwie w NATO? Nowy sondaz. 89 procent Polakow
popiera czlonkostwo Polski w NATO – wynika z nowego sondazu CBOS. Pracownia
zauwaza, ze tak wysokie poparcie dla Sojuszu Polnocnoatlantyckiego
utrzymuje sie w naszym kraju od aneksji Krymu przez Rosje w 2014 roku.
Jednoczesnie zdecydowana wiekszosc badanych chcialaby utworzenia wspolnej
europejskiej armii w UE. Z opublikowanego 1 kwietnia badania CBOS wynika,
ze 89 proc. Polakow deklaruje poparcie dla czlonkostwa Polski w NATO, a
tylko 2 proc. jest mu przeciwne. 4 proc. wyrazilo obojetnosc wobec Sojuszu.
Pozostali pytani zaznaczyli odpowiedz “Trudno powiedziec / Odmowa
odpowiedzi”. Poparcie wedlug CBOS roznicuja przede wszystkim poglady
polityczne: najnizsze poparcie zadeklarowaly osoby o pogladach centrowych
(70 proc.), zas bardzo wysokie poparcie wyrazaja osoby o zadeklarowanych
pogladach lewicowych i prawicowych (odpowiednio 96 proc. i 95 proc.). Jak
zauwazyla sondazownia, spoleczne poparcie dla NATO utrzymuje sie na bardzo
wysokim poziomie, wynoszacym przynajmniej 79 proc., od 2014 roku, czyli
aneksji Krymu przez Rosje. Wydarzeniem, ktore wedlug CBOS dodatkowo
wzmocnilo poparcie dla Sojuszu Polnocnoatlantyckiego, byla inwazja Rosji na
Ukraine w lutym 2022 roku. “W marcu 2022 roku, w pierwszych dniach po
rozpoczeciu zbrojnej inwazji Rosji na Ukraine, pronatowskie postawy w
polskim spoleczenstwie jeszcze bardziej sie umocnily i poparcie dla
czlonkostwa w Sojuszu Polnocnoatlantyckim osiagnelo rekordowy poziom –
przynaleznosc Polski do NATO popieralo 94 proc. ankietowanych, przy czym az
75 proc. stanowili zdecydowani zwolennicy czlonkostwa, a zaledwie 0,5 proc.
– przeciwnicy, natomiast 3 proc. deklarowalo obojetnosc” – podal CBOS.
Polacy zostali takze spytani o to, czy Polska moze byc pewna zaangazowania
natowskich sojusznikow w ewentualna obrone naszych granic. 61 proc.
badanych wyrazilo zdanie, ze tak, co stanowi spadek o 18 pkt proc. wzgledem
lutego 2024 roku. Jedynie 11 proc. stanowia respondenci zdecydowanie o tym
przekonani. Wedlug 28 proc. badanych nie mozna miec pewnosci, ze sojusznicy
zaangazuja sie w obrone polskich granic w sytuacji ewentualnej wojny, co
stanowi wzrost o 12 pkt proc. wzgledem lutego 2024 roku. 12 proc. badanych
nie potrafila zajac stanowiska w tej kwestii. Wszystkie wyniki podane przez
CBOS zostaly zaokraglone do pelnych liczb. Wedlug CBOS, zmiany w
postrzeganiu NATO przez Polakow wiaza sie przede wszystkim z wypowiedziami
przedstawicieli administracji prezydenta Donalda Trumpa, ktorzy przestali
deklarowac bezwarunkowe zaangazowanie w obrone sojusznikow.
Jak podaje CBOS, im silniejsze poparcie dla czlonkostwa Polski w NATO, tym
tez silniejsza jest pewnosc respondentow w zaangazowanie natowskich
sojusznikow w obrone polskich granic. “Takze wsrod przeciwnikow czlonkostwa
Polski w NATO oraz wsrod respondentow unikajacych zajecia stanowiska w tej
kwestii wiecej jest przekonanych, ze w tej chwili Polska moze byc pewna
zaangazowania sojusznikow w ewentualna obrone naszych granic, niz
uwazajacych, ze takiej pewnosci nie ma” – podano. CBOS zapytalo takze
badanych o zdanie na temat ewentualnego utworzenia wspolnych sil zbrojnych
przez Unie Europejska. 73 proc. respondentow opowiedzialo sie za taka
inicjatywa, zas 19 proc. bylo temu przeciwne. 8 proc. badanych nie ma
zdania na ten temat. Hipotetyczne budowanie wspolnych europejskich sil
zbrojnych najmocniej popieraja zdecydowani zwolennicy przynaleznosci Polski
do NATO (lacznie 76 proc. z nich jest za, z czego 50 proc. – zdecydowanie).
Sondaz przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode w dniach od 6 do 16
marca 2024 roku na probie liczacej 1047 osob (w tym: 62,3 proc. metoda
CAPI, 23,6 proc. – CATI i 14,1 proc. – CAWI).
Starcie Kaczynskiego i Giertycha na mownicy sejmowej. Najpierw Jaroslaw
Kaczynski wszedl na mownice i nazwal Romana Giertycha “glownym sadysta” w
kraju. Po chwili – gdy Giertych zajal jego miejsce na mownicy – prezes PiS
stanal kolo niego i, przeszkadzajac w wypowiedzi, nazwal miedzy innymi
“lobuzem”. – Jarku, siadaj, spokojnie – odpowiadal mu posel KO. Wokol
zaczeli sie gromadzic inni poslowie PiS, ktorzy posla KO nazwali
“morderca”. Tak zaczely sie srodowe obrady Sejmu. Jaroslaw Kaczynski wszedl
na mownice tuz przed godzina 10.30. Zaczal mowic o zabojcy Ryszardzie
Cybie, o smierci swojej wspolpracowniczki Barbary Skrzypek, ktora – jak
chcieliby politycy PiS-u przekonujacy o tym od kilku tygodni – nalezaloby
uznac za “ofiare rezimu” obecnie rzadzacej koalicji oraz o aresztowanej
Annie W. – urzedniczce w KPRM za rzadow Mateusza Morawieckiego – ktora jest
oskarzona m.in. o funkcjonowanie w zorganizowanej grupie przestepczej.
Skrzypek zmarla trzy dni po przesluchaniu w prokuraturze, w ktorym bral
udzial m.in. przedstawiciel kancelarii Romana Giertycha. Ani ona, ani jej
pelnomocnik nie zlozyli zadnego zazalenia w sprawie trybu i sposobu jego
przeprowadzenia. Skrzypek przed smiercia – i juz po przesluchaniu –
rozmawiala za to z Jaroslawem Kaczynskim, o czym prezes PiS poinformowal
jednak dopiero po jej smierci.
Kaczynski: Giertych sadysta
– Mamy z jednej strony humanitarna decyzje o zwolnieniu mordercy (Ryszarda
Cyby, zabojcy Marka Rosiaka w biurze PiS w Lodzi – red.), a z drugiej
strony mamy znecanie sie nad kobietami, dwoma paniami z Ministerstwa
Sprawiedliwosci w sposob wyjatkowo wrecz ohydny, mozna powiedziec
“urbanowski”. Znecanie sie nad pania W. (Kaczynski podal jej nazwisko –
red.) i co gorsza jeszcze nad jej bardzo ciezko chorym synem. Mamy do
czynienia takze z doprowadzeniem do smierci swietej pamieci Barbary
Skrzypek poprzez haniebne przesluchanie. I mamy tutaj na sali glownego
sadyste Giertycha – oswiadczyl z sejmowej mownicy Jaroslaw
Kaczynski. Dodal, ze to “jego czlowiek, jego adwokat najbardziej sie znecal
podczas tego przesluchania (Skrzypek – red.)”. – To jest dzisiaj sprawa
naprawde bardzo wazna, w najwyzszym stopniu wazna, bo musimy sobie
odpowiedziec na pytanie, czy demokracja walczaca to jest odrzucenie juz
wszystkich regul cywilizacji europejskiej, czy jednak jeszcze moze cos
pozostalo – stwierdzil prezes PiS.
Kaczynski wniosl w srode o zwolanie Konwentu Seniorow celem zwolania
nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, aby rozmawiac o “humanitaryzmie w
demokracji walczacej”. Po przemowieniu Kaczynskiego na mownice wszedl posel
KO Zbigniew Konwinski, ktory zwrocil sie do prezesa PiS. – Cale wasze rzady
to bylo lamanie praworzadnosci w Polsce i proba podporzadkowania sobie
wymiaru sprawiedliwosci – powiedzial. – Pan chcialby recznie sterowac, co
maja sedziowie robic, pan chcialby recznie sterowac i mowic, co jest dla
pana dobre, jaki wyrok jest dla pana dobry, jaki wyrok jest dla pana zly.
Panu sie czasy pomylily, to nie jest PRL, pan mentalnie jest w PRL-u –
kontynuowal Konwinski. Po slowach posla KO Kaczynski chcial wejsc na
mownice, jednak zajal na niej miejsce Roman Giertych. – Panie marszalku,
wysoki Sejmie, zostalem nazwany sadysta przez pana Jaroslawa Kaczynskiego.
Jarku, siadaj, spokojnie, uspokoj sie – powiedzial, zwracajac sie
bezposrednio do prezesa PiS, ktory od pierwszych slow Giertychowi
przeszkadzal. – Nie jestem z toba po imieniu, lobuzie – odpowiedzial
Kaczynski. Giertych potwierdzil, ze nie sa ze soba po imieniu, “tylko
badacze genealogii wykazali, ze jest wujkiem pana Kaczynskiego, daleko
spowinowaconym”. – Mow mi wuju, Jarku – dodal Roman Giertych. Wtedy tez ze
swoich miejsc podniosla sie czesc poslow PiS, ktorzy otoczyli mownice. –
Zlaz, morderco! – zaczela powtarzac poslanka Iwona Arent, wskazujac palcem
na Giertycha. Do okrzykow dolaczyla reszta poslow z ugrupowania, skandujac:
– Morderca, morderca!
Przerwal to wicemarszalek Sejmu Piotr Zgorzelski, ktory poprosil o
opuszczenie mownicy przez wszystkich zgromadzonych i zarzadzil
dziesieciominutowa przerwe. Barbara Skrzypek zmarla 15 marca w wieku 66 lat
– jak wykazala sekcja zwlok – na zawal. Okolicznosci jej smierci bada
Prokuratura Okregowa Warszawa-Praga. Srodowisko PiS chcialoby powiazania
smierci Skrzypek z jej przesluchaniem 12 marca. Skrzypek zeznawala wowczas
w charakterze swiadka w sledztwie w sprawie spolki Srebrna i “dwoch wiez”.
Przesluchanie odbylo sie bez udzialu pelnomocnika Skrzypek, ktory nie
zostal do niego dopuszczony (na co zezwalaja przepisy prawa). Prowadzaca
przesluchanie prokurator Ewa Wrzosek tlumaczyla, ze nie byla to jej “dobra
czy zla wola”, ale decydowaly o tym przepisy, “okolicznosci faktyczne”,
“interes prawny i faktyczny swiadka”. Prokuratura Okregowa w Warszawie
oswiadczyla, ze Skrzypek nie zglaszala zadnych zastrzezen co do formy i
dlugosci przesluchania, a oprocz problemow z czytaniem nie zglaszala tez
zadnych dolegliwosci zdrowotnych. Minister sprawiedliwosci Adam
Bodnarzapowiedzial dokladne wyjasnienie wszystkich okolicznosci smierci, a
takze analize decyzji prokurator Wrzosek o odmowie udzialu pelnomocnika w
przesluchaniu. Prezes PiS po przesluchaniu rozmawial ze Skrzypek. O tym, ze
doszlo do tej rozmowy, poinformowal juz po jej smierci.
Wrzosek, ktora dostala wiele grozb w ostatnich tygodniach, ma teraz
ochrone. Barbara Skrzypek wspolpracowala z Jaroslawem Kaczynskim przez
ponad 30 lat. Pelnila kluczowe funkcje, w tym m.in. szefowej kancelarii czy
dyrektora biura prezydialnego PiS. Odpowiadala za ukladanie kalendarza prac
Jaroslawa Kaczynskiego, umawianie spotkan czy pilnowanie istotnych
dokumentow. Byla takze pelnomocniczka Instytutu im. Lecha Kaczynskiego,
glownego udzialowca spolki Srebrna, majacego odpowiadac za budowe wiezowcow
Srebrna Tower w centrum Warszawy. We wrzesniu 1980 roku, a wiec tuz po
podpisaniu porozumien sierpniowych, Barbara Skrzypek podjela prace w
Urzedzie Rady Ministrow PRL. Przez dziewiec kolejnych lat pracowala tam u
boku czterech premierow PRL: Jozefa Pinkowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego,
Zbigniewa Messnera i Mieczyslawa Rakowskiego.
Duza awaria w Otwocku. Woda niezdatna do picia nawet po przegotowaniu.
Potezna awaria wodociagow w Otwocku. Woda nie nadaje sie do picia nawet po
przegotowaniu. Nie doszlo do skazenia, lecz do awarii stacji uzdatniania –
informuje miasto. – To najwieksza awaria od kilkudziesieciu lat –
powiedzial prezydent Otwocka Jaroslaw Margielski. Badaniem jej przyczyn
zajmie sie prokuratura. O awarii sieci wodociagowej w Otwocku i Karczewie
prezydent Margielski poinformowal wczesnym rankiem w mediach
spolecznosciowych. Okreslil ja jako “bardzo powazna”. Ma ona potrwac nawet
kilka dni.
– W zwiazku z awaria magistrali wody surowej oraz filtrow na stacji
uzdatniania wody nastapila przerwa w dostawie wody. Po przywroceniu
dostarczania wody woda nadal nie bedzie zdatna do wykorzystania na cele
spozywcze i sanitarne – przekazal Margielski.
Zakaz obowiazuje do odwolania. Margielski zapewnil, ze przygotowywane sa
punkty dystrybucji wody pitnej. Informacje o nich beda aktualizowane na
biezaco. Mieszkancy gminy otrzymali SMS z alertem RCB: “Uwaga! Woda
niezdatna do spozycia i celow sanitarnych w Otwocku i Karczewie. Gmina
zapewni wode butelkowana oraz z beczkowozu”. Podczas konferencji prasowej
Margielski doprecyzowal, ze doszlo do dwoch awarii. Po napelnieniu sieci
doszlo do zerwania osadu, ktory zostal na tej sieci skumulowany. Nadmierna
jego ilosc zanieczyscila filtry, ktore znajduja sie na stacji uzdatniania
wody, a ta zaopatruje ponad 80 procent miasta w wode – powiedzial.
Aby opanowac sytuacje zapadla decyzja o wylaczeniu magistrali zasilajacej
Otwock i Karczew. Obecnie trwa plukanie filtrow. Badana jest systematycznie
klarownosc wody. Po doprowadzeniu do wlasciwego poziomu magistrale zostana
napelnione woda surowa.
– Ta sytuacja nie miala precedensu. To najpowazniejsza awaria od
kilkudziesieciu lat – powiedzial Margielski. Zaznaczyl, ze jest to jedna z
dwoch magistrali, ktora zasila stacje uzdatniania wody. – Nowa magistrala
zostala wybudowana okolo roku 2010 (…). Ta magistala w tej chwili
zaopatruje. Natomiast ta magistrala, ktora byla przyczyna awarii jest
wylaczona i jest na niej zastosowana procedura plukania – dodal Margielski.
Poinformowal, ze “w tej chwili budowane sa bypassy”, tak zeby jak
najsprawniej przeplukac magistrale i filtry.
Agata Wolska z otwockiego sanepidu podkreslila, ze nie doszlo do skazenia
biologicznego. – Jest to oderwanie osadu. W osadzie bardzo czesto znajduje
sie zelazo, krzem – powiedziala. – Jesli ktos napil sie takiej wody, ktora
leciala i byla koloru brazowego, nie jest to niebezpieczne dla zdrowia i
zycia. Zalecam, aby dokladnie sie obserwowac. Taka sytuacja, ktora
wzbudza duzy niepokoj, moze rowniez wywolywac dolegliwosci ze strony ukladu
pokarmowego – dodala. Podkreslila, ze wiekszosc osadu zatrzymala sie na
filtrze, ktory sie zapchal.
Prokuratura Okregowa Warszawa-Praga poinformowala komunikacie, ze w sprawie
awarii sieci wodociagowej Prokuratura Rejonowa w Otwocku podjela czynnosci
w kierunku przestepstwa sprowadzenia niebezpieczenstwa dla zycia lub
zdrowia wielu osob.
Trwa czyszczenie filtrow
Jak wyjasnil podczas wczesniejszego briefingu po posiedzeniu sztabu
kryzysowego Jaroslaw Margielski,nie doszlo do skazenia wody, a do awarii
stacji uzdatniania wody. Ponad 80 procent Otwocka jest w tej chwili bez
dostaw wody, rowniez teren miasta Karczew jest bez dostawy wody. Obecnie
trwaja prace polegajace na przywroceniu sprawnosci stacji uzdatniania wody
i zasileniu magistrali woda surowa – wyjasnil.
Podkreslil, ze ta woda, ktora bedzie dostepna w ciagu kilku lub kilkunastu
godzin na terenie Otwocka i Karczewa, nie bedzie zdatna do picia i na cele
sanitarne. Bedzie mozna uzywac tej wody na cele gospodarcze.
– Woda surowa nie spelnia norm jakosciowych, ktore sa narzucone przez
sanepid. Dlatego zakazujemy uzywania tej wody do celow spozywczych i
sanitarnych – powiedzial Margielski. Wyjasnil, ze w tej chwili pracownicy
OPWiK pracuja nad oczyszczeniem filtrow, aby moc “woda o pewnej
klarownosci” zasilic wodociag.
– Obecnie dystrybuujemy wode na teren szpitali, zlobkow, szkol
podstawowych, instytucji publicznych, takich jak osrodki pomocy spolecznej.
Tam w pierwszej kolejnosci dystrybuujemy wode z zelaznych zapasow, ktorymi
jako miasto dysponujemy. Zamowiona jest juz kolejna partia dostaw wody.
Mieszkancy beda mogli korzystac z tej wody butelkowanej nieodplatnie.
Bedzie ona dystrybuowana na terenie przedszkoli i szkol podstawowych w
miescie. Kontaktowalem sie rowniez z burmistrzami Jozefowa i wojtem gminy
Wiazowna. Tam dostepne sa dla mieszkancow naszej gminy zdroje – dodal.
Prezydent miasta zaznaczyl, ze jest w kontakcie z gminami osciennymi w celu
zapewnienia jak najwiekszej liczby beczkowozow.
Margielski wyjasnil, ze po napelnieniu wodociagu woda surowa, a nastepnie z
ta z naprawionej stacji uzdatniania konieczne beda dezynfekcja na roznych
odcinkach sieci i plukanie. – Nastepnie woda zostanie pobrana do badan
laboratoryjnych. Dopiero po okolo dwoch-trzech dobach bedzie znany wynik,
czy woda jest zdatna do picia. Jezeli nie bedzie, to ponownie zostanie
wykonane plukanie i ponownie bedziemy musieli czekac okolo trzech dni –
wskazal Margielski.
Zaznaczyl, ze badania beda wykonywane na roznych odcinkach sieci.
Nie pomoglo 20 milionow dolarow od Muska. Kandydat republikanow przegral.
Liberalna sedzia Susan Crawford wygrala wybory na sedzie stanowego Sadu
Najwyzszego w Wisconsin mimo rekordowej sumy wydanej przez Elona Muska na
kampanie jej konserwatywnego konkurenta Brada Schimela. Miliarder i bliski
wspolpracownik Donalda Trumpa wydal na ten cel 20 milionow dolarow. Po
podliczeniu okolo 75 procent glosow, Crawford, wspierana m.in. przez bylego
prezydenta Baracka Obame prowadzila nad konkurentem przewaga 55-45 procent
i wedlug osrodka analitycznego Decision Desk HQ ma zapewnione zwyciestwo. W
listopadowych wyborach prezydenckich Trump wygral w Wisconsin z przewaga
niecalego punktu procentowego.
Wybory na sedziego sadu w Wisconsin byly pierwszym ogolnostanowym
glosowaniem w tym waznym wyborczo stanie od czasu wyborow prezydenckich i
sciagnely nadzwyczajna uwage mediow i politykow. Stalo sie tak m.in. za
sprawa zaangazowania miliardera Elona Muska, ktory powtorzyl swoja
strategie z wyborow prezydenckich i oferowal wybranym wyborcom swojego
kandydata czeki na milion dolarow oraz po 20 dolarow za polecenie
glosowania znajomym. Miliarder wydal na kampanie 20 milionow dolarow,
podczas gdy suma wszystkich wydatkow kampanijnych przekroczyla 90 milionow,
co uczynilo wyscig najdrozszymi wyborami sadowymi w historii kraju. Swoje
poparcie dla Schimela oglosil tez prezydent Donald Trump. Jeszcze podczas
niedzielnego kampanijnego wiecu w Green Bay Musk przekonywal, ze wybory
“zadecyduja o kursie cywilizacji zachodniej”. Czuje, ze to jednak z tych
rzeczy, ktore moga nie wydawac sie, by mialy wplynac na cale przeznaczenie
ludzkosci, ale mysle, ze wlasnie tak bedzie – powiedzial. Wskazywal przy
tym, ze stanowy Sad Najwyzszy w Wisconsin ma znaczaca role w rysowaniu mapy
okregow wyborczych, co moze miec znaczenie w wyborach do Izby
Reprezentantow. W wyniku wyborow liberalni sedziowie utrzymaja przewage w
stanowym sadzie. Jednoczesnie w stanowym referendum wyborcy poparli
wspierana przez Muska inicjatywe, by wpisac do stanowej konstytucji wymog
okazywania dowodu tozsamosci przy glosowaniu. W innych wtorkowych wyborach
kandydaci republikanow wygrali w dwoch wyborach uzupelniajacych do Izby
Reprezentantow na Florydzie, majacych wypelnic wakaty po bylym kandydacie
na prokuratora generalnego Mattcie Gaetzie i po doradcy ds. bezpieczenstwa
narodowego Mike’a Waltza. Kandydaci republikanow – Jimmy Patronis i Randy
Fine wygrali swoje wyscigi z przewaga ok. 14 punktow procentowych. Ich
przewaga byla jednak znaczaco mniejsza niz ta, ktora zanotowali w
listopadzie Gaetz i Waltz, ktorzy piec miesiecy wczesniej wygrali 33 i 30
punktami. Nowi kongresmeni-elekci rowniez uzyskali poparcie Trumpa oraz
wsparcie grup finansowanych przez Muska. “OBA MIEJSCA W IZBIE NA FLORYDZIE
WYGRALI KANDYDACI REPUBLIKANOW, Z DUZA PRZEWAGA” – obwiescil Trump w swojej
sieci spolecznosciowej Truth Social. “POPARCIE TRUMPA, JAK ZAWSZE, OKAZALO
SIE WIEKSZE NIZ SILY ZLA DEMOKRATOW. GRATULACJE DLA AMERYKI!!!” – dodal.
Val Kilmer nie zyje. Val Kilmer, znany z filmow takich jak “Top Gun”, “The
Doors” czy “Batman Forever”, nie zyje – podal “New York Times”.
Hollywoodzki aktor mial 65 lat.
Przyczyna smierci aktora bylo zapalenie pluc – podal “New York Times”,
powolujac sie na corke Vala Kilmera, Mercedes Kilmer. Urodzony w Los
Angeles 31 grudnia 1959 roku, wyksztalcony w Juilliard School Val Kilmer
byl jednym z najbardziej znanych hollywoodzkich aktorow w latach 90., zanim
liczne spiecia z rezyserami oraz wspolpracownikami i seria klap finansowych
nadszarpnely jego kariere. Z biegiem lat Kilmer zyskal reputacje
temperamentnego, intensywnego, perfekcjonistycznego, a czasem egoistycznego.
“Kiedy niektorzy ludzie krytykuja mnie za to, ze jestem wymagajacy, mysle,
ze to przykrywka dla czegos, czego nie zrobili dobrze. Mysle, ze probuja
sie chronic” – powiedzial Kilmer gazecie “Orange County Register” w 2003
roku. Zadebiutowal w parodii szpiegowskiej “Scisle tajne” (1984), a potem
zagral w komedii “Prawdziwy geniusz” (1985). Nastepnie zyskal slawe jako
partner Toma Cruise’a w hicie z 1986 roku “Top Gun”, gdzie zagral lotnika
morskiego – Toma “Icemana” Kazanskiego.
Kilmer pojawil sie rowniez w kultowym filmie Rona Howarda “Willow” (1988).
Aktorka, z ktora gral w tej produkcji, Brytyjka Joanne Whalley, zostala
jego zona w roku premiery filmu. Mieli dwojke dzieci, rozwiedli sie w 1996
roku.
Jedna z jego najtrudniejszych rol byla rola Jima Morrisona w filmie Olivera
Stone’a “The Doors” (1991). Aby przekonac Stone’a do obsadzenia go, Kilmer
nakrecil osmiominutowy film, na ktorym spiewa i wyglada jak lider The Doors
w roznych momentach jego zycia. W filmie slychac prawdziwy spiew aktora.
Film Stone’a zapoczatkowal najbardziej spektakularne lata kariery Kilmera.
W westernie “Tombstone” z 1993 roku zagral rewolwerowca z Dzikiego Zachodu
Doca Hollidaya. W 1995 roku odniosl dwa sukcesy komercyjne, grajac u boku
Ala Pacino i Roberta De Niro w kryminalnym dramacie “Goraczka” oraz
zastepujac Michaela Keatona w roli Batmana w “Batman Forever”, trzeciej
czesci z serii.
Seria finansowych klap i diagnoza raka
“Batman Forever” zostal chlodno przyjety przez krytykow, a Kilmer zostal
przycmiony przez wspolgwiazdy – Tommy’ego Lee Jonesa i Jima Carreya. Kilmer
wycofal sie z kolejnego filmu o Batmanie. Rezyser Joel Schumacher nazwal
wtedy aktora “najbardziej psychicznie zaburzonym czlowiekiem, z jakim
kiedykolwiek pracowal”.
Sytuacja Kilmera pogorszyla sie jeszcze bardziej, gdy wdal sie w konflikt z
Marlonem Brando podczas notorycznie problematycznej produkcji “Wyspa
Doktora Moreau”, ktora okazala sie klapa w 1996 roku. “Sa dwie rzeczy,
ktorych nigdy wiecej nie zrobilbym w swoim zyciu” – powiedzial pozniej John
Frankenheimer, rezyser filmu. “Nigdy nie wejde na Mount Everest i nigdy
wiecej nie bede pracowal z Valem Kilmerem” – dodal.
“Chicago Tribune” napisal w 1997 roku, ze Kilmer byl “czlonkiem klubu zlych
chlopcow w Hollywood”. Byl rowniez wielokrotnie nominowany do nagrody dla
najgorszego aktora w corocznych nagrodach Razzie, honorujacych najgorsze
filmy.
Czesto jego zycie osobiste przycmiewalo prace. Spotykal sie z wieloma
znanymi kobietami, miedzy innymi piosenkarka Cher i modelka Cindy Crawford.
Kilmer zagral takze w filmach “Duch i mrok” (1996) z Michaelem Douglasem,
“Swiety” (1997) z Elisabeth Shue, “Dotyk milosci” (1999) z Mira Sorvino,
“Czerwona planeta” (2000), “Jezioro Salton” (2002), “Aleksander” (2004)
Stone’a i “Kiss Kiss Bang Bang” (2005) z Robertem Downeyem Jr. Rok pozniej
mozna go bylo ogladac w polskim westernie “Letnia milosc” Piotra
Uklanskiego. Zagral w nim razem z Boguslawem Linda, Katarzyna Figura i
Karelem Rodenem.
Kilmerowi zdiagnozowano raka gardla w 2014 roku. Przeszedl radioterapie i
chemioterapie, a takze mial tracheostomie, ktora na stale spowodowala, ze
zaczal mowic chrapliwym glosem. Po chorobie nowotworowej jego filmy
obejmowaly sequel “Top Gun” oraz filmy “Pierwszy snieg” (2017) i “Brudna
kasa” (2020), w ktorym wystapila rowniez jego corka Mercedes.
Phillips Noyce, ktory wyrezyserowal film “Swiety”, powiedzial “Chicago
Sun-Times” w 1997 roku, ze Kilmer “jest przesladowany przez zly wizerunek,
ale wiekszosc z tego jest nieuzasadniona”. “Prawdziwy Val Kilmer jest
barankiem. I jest najciezej pracujacym aktorem, jakiego kiedykolwiek
widzialem” – dodal.
Amerykanin zatrzymany na Bialorusi. Ukrywal sie w pociagu towarowym.
Obywatel Stanow Zjednoczonych zostal zatrzymany na Bialorusi po tym, jak
przedostal sie do tego kraju nielegalnie, pociagiem towarowym. 27-latka
znalezli bialoruscy straznicy graniczni. Przyjechal z Litwy. Stacja CNN
podala w poniedzialek, powolujac sie na komunikat bialoruskich sluzb
celnych, ze na terytorium Bialorusi zatrzymano 27-letniego Amerykanina.
Mezczyzna mial nielegalnie przybyc do tego kraju pociagiem towarowym z
Litwy, podrozujac w jego pustym wagonie.
Zostal odnaleziony podczas kontroli pociagu przez sluzby celne na stacji
kolejowej w miescie Molodeczno. W oswiadczeniu wskazano, ze zostal
natychmiast zatrzymany i przekazany sluzbie granicznej w celu prowadzenia
dalszego dochodzenia. Bialoruska niezalezna telewizja Bielsat TV podala,
powolujac sie na informacje agencji informacyjnej BielTA, ze do zatrzymania
Amerykanina doszlo w nocy z 30 na 31 marca. Jak dodano, sprawe skomentowala
Straz GranicznaLitwy, wedlug ktorej zatrzymany 27-latek w ostatnich kilku
tygodniach przebywal legalnie na Litwie. 26 marca straznicy graniczni
zauwazyli go na posterunku Kibarty przy granicy z obwodem krolewieckim, a
27 i 30 marca na granicy litewsko-bialoruskiej, w poblizu stacji kolejowej
w Kienie – pisze stacja. Wedlug Bielsat TV bialoruski Panstwowy Komitet
Graniczny przekazal, ze Amerykanin otrzyma kare administracyjna za
nielegalne przekroczenie granicy i zostanie deportowany na Litwe.
Poinformowano tez, ze mezczyzna mial wczesniej podjac dwie proby wjazdu na
terytorium Bialorusi, ale nie zostal wpuszczony. Amerykanski Departament
Stanu zaleca obywatelom USA, by nie podrozowali na Bialorus w zwiazku z
“arbitralnym stosowaniem lokalnego prawa przez wladze, ryzykiem
zatrzymania, wspieraniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie, potencjalnymi
niepokojami spolecznymi i ograniczona zdolnoscia ambasady do udzielania
pomocy obywatelom”. “Obywatele USA powinni natychmiast opuscic Bialorus” –
brzmi ostrzezenie. Wedlug Centrum Obrony Praw Czlowieka Wiosna za
nielegalne przekroczenie bialoruskiej granicy moga grozic nawet dwa lata
wiezienia – pisze “Washington Post”.
Zatrzymanie Amerykanina nastepuje w czasie, gdy okolo 130 km dalej, na
Litwie, nadal trwaja poszukiwania zaginionego czwartego amerykanskiego
zolnierza.W poniedzialek ciala trzech zolnierzy znaleziono w wojskowym
transporterze opancerzonym wyciagnietym z bagna. Cala czworka pierwotnie
zaginela 25 marca podczas cwiczen na poligonie w Podbrodziu, oddalonym o
okolo 15-20 km od granicy Litwy z Bialorusia.
SPORT
Stalo sie. Iga Swiatek rezygnuje! “Podjelam trudna decyzje” Iga Swiatek nie
tak dawno grala w amerykanskich turniejach. Jej dalsze plany startowe byly
pewna zagadka, ale tenisistka wlasnie przekazala bardzo wazna wiadomosc. I
nie jest ona dobra dla polskich kibicow. “Przyszedl czas na wiecej balansu,
skupienie sie na sobie i swoich treningach” – czytamy w komunikacie. Iga
Swiatek (2. WTA) niedawno zakonczyla udzial w tzw. Sunshine Double – w
Indian Wells dotarla do polfinalu, natomiast w Miami odpadla w
cwiercfinale. A wlasnie przekazala informacje dotyczace dalszych planow
startowych. Iga Swiatek podjela decyzje ws. udzialu w turnieju
eliminacyjnym Billie Jean King Cup
“Podjelam trudna decyzje. Wiem, ze nie jest to informacja, ktorej chcieli
kibice, szczegolnie polscy, niemniej to decyzja dla mnie sluszna na ten
moment. Nie zagram w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, ktory
odbedzie sie w Radomiu” – oglosila na Instagramie. “Zawsze z duma
reprezentuje Polske. W zeszlym roku zagralam dla kraju wszystko, co bylo do
zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych druzynowych sukcesow –
polfinalu BJKC oraz finalu United Cup. Teraz przyszedl czas na wiecej
balansu, skupienie sie na sobie i swoich treningach. Trzymam kciuki za
dziewczyny i caly zespol” – dodala. Absencja Swiatek to ogromna starta dla
Polek, ktore beda rywalizowac ze Szwajcarkami oraz Ukrainkami. W
przeciwnych zespolach nie zabraknie wielkich gwiazd jak Belinda Bencic (41.
WTA), Elina Switolina (18. WTA) czy Marta Kostiuk (24. WTA). Juz wczesniej
PZT oglosil, ze w skladzie reprezentacji Polski znajda sie: Magdalena Frech
(30. WTA), Magda Linette (31. WTA), Maja Chwalinska (121. WTA) i Katarzyna
Kawa (223. WTA). Piata zawodniczka ma zostac ogloszona do 6 kwietnia.
Turniej eliminacyjny Billie Jean King Cup zostanie rozegrany w dniach 10-12
kwietnia w Radomskim Centrum Sportu. Awans do finalow wywalczy najlepszy
zespol.
Czegos takiego w polskiej pilce jeszcze nie bylo. PZPN przeciwko ukladowi.
Na dobe przed srodowym spotkaniem o Superpuchar Polski na Stadionie
Narodowym bilety na sektory neutralne sprzedawaly sie slabo, ale jednak
znajdowaly nabywcow u fanow z Podlasia. Trudno zalozyc, ze wszyscy kibice
Jagiellonii Bialystok mecz z Wisla Krakow rzeczywiscie zbojkotuja. PZPN
pustkami sie nie martwi, bo organizacje meczu przejal “przeciwstawiajac sie
swoistemu ukladowi”. Z lipca 2024 roku na kwiecien 2025. Scenariusz z
organizacja Superpucharu Polski za sezon 2023/24 byl momentami smieszny,
momentami absurdalny i zmienial sie kilkanascie razy, nawet na finiszu. W
marcu PZPN oglosil, ze zawody odbeda sie w koncu 2 kwietnia w Bialymstoku.
Jagiellonia jednak pozniej poinformowala, ze grac moze, ale bez gosci, bo
ich sektor bedzie w tym czasie remontowany. Byla to jednak
raczej chec zbojkotowania kibicow “Bialej Gwiazdy”, ktorzy od ponad roku
niemal nie jezdza na mecze wyjazdowe, bo pod roznymi pretekstami nie sa na
nie wpuszczani. O czym juz na Sport.pl pisalismy. PZPN wzial sprawy w swoje
rece i stwierdzil, ze skoro w Bialymstoku kombinuja i kibicow gosci nie
chca, to on zaprosi obie druzyny na PGE Narodowy, gdzie miejsca dla fanow
jest sporo, moze nawet za duzo. Umowe z operatorem obiektu udalo sie dopiac
szybko i szczesliwie. 21 i 24 marca wielofunkcyjny stadion i tak byl
wynajmowany PZPN, na mecze kadry i wlasciwie wszedl juz w tryb meczu
pilkarskiego, a niebawem bedzie tu tez Puchar Polski. Gdyby kadra w marcu
nie grala u siebie, raczej nie byloby szans, by z tygodnia na tydzien dalo
sie przygotowac obiekt na Superpuchar.
– Operator podjal szereg natychmiastowych dzialan zmierzajacych do
terminowego przekazania obiektu organizatorowi wydarzenia. Zazwyczaj prace
przed meczem pilkarskim trwaja do kilku tygodni. Tym razem dzialalismy pod
ogromna presja czasu – przekazala nam Malgorzata Bajer z biura prasowego
spolki. Dodala, ze doswiadczenie i zaangazowanie zespolu da efekt w postaci
“kolejnego fantastycznego wydarzenia sportowego”. Superpuchar na PGE
Narodowym jeszcze nie goscil. Stadion uda sie przygotowac, bo – co
najwazniejsze – jest na nim murawa. Ta zostala po meczach kadry i byla
pielegnowana. Na tym elemencie uda sie wiec zaoszczedzic najwiecej.
Normalnie koszt przygotowania i polozenia nowej trawy to okolo milion
zlotych i duza logistyka. Teraz prace ograniczyly sie do samego jej
utrzymania. Choc to tez oczywiscie kosztowalo.
– Koszty zwiazane z utrzymaniem murawy przez kolejnych osiem dni dotycza
przede wszystkim pielegnacji, naswietlania i innych zabiegow niezbednych do
prawidlowego wzrostu i utrzymania odpowiedniej jakosci trawy. Szacunkowy
koszt wyzej wymienionych prac to okolo 300 tysiecy zl. Do tego tradycyjnie
nalezy doliczyc koszty mediow – przekazuje Bajer. Koszty organizacji meczu
beda oczywiscie wieksze, ale nie takie jak przy kadrze. Tam za ochrone,
zabezpieczenie medyczne, sprzatanie, infrastrukture czasowa, obsluge
techniczna i informatyczna oraz rachunki za prad i wode trzeba lacznie
placic okolo miliona zlotych, bo stadion jest zwykle pelny. Tymczasem
wszystko wskazuje na to, ze na Superpucharze niemal polowa obiektu bedzie
wylaczona z uzytkowania, a druga polowa pustawa. Ochrony i sprzatania
bedzie wiec potrzeba zdecydowanie mniej. Czesc prac przyda sie tez na
kolejny mecz na Narodowym.
– Wiekszosc dzialan byla zaplanowana na najblizszy okres w zwiazku z
przygotowaniami do finalu Pucharu Polski, ktory odbedzie sie na PGE
Narodowym 2 maja. Oba mecze sa dosc podobne pod katem organizacyjnym, co na
pewno jest dla nas duzym ulatwieniem – informowala nas Bajer. Dodajmy
jednak, ze na Puchar Polski murawa na Narodowym bedzie juz nowa, bo w
kwietniu obeda sie tu jeszcze calostadionowe wydarzenia, do ktorych
wykorzystywana bedzie betonowa plyta glowna obiektu. urawa za 300 tysiecy,
Superpuchar bedzie tanszy
PZPN wzial sprawy w swoje rece i stwierdzil, ze skoro w Bialymstoku
kombinuja i kibicow gosci nie chca, to on zaprosi obie druzyny na PGE
Narodowy, gdzie miejsca dla fanow jest sporo, moze nawet za duzo. Umowe z
operatorem obiektu udalo sie dopiac szybko i szczesliwie. 21 i 24 marca
wielofunkcyjny stadion i tak byl wynajmowany PZPN, na mecze kadry i
wlasciwie wszedl juz w tryb meczu pilkarskiego, a niebawem bedzie tu tez
Puchar Polski. Gdyby kadra w marcu nie grala u siebie, raczej nie byloby
szans, by z tygodnia na tydzien dalo sie przygotowac obiekt na
Superpuchar.
– Operator podjal szereg natychmiastowych dzialan zmierzajacych do
terminowego przekazania obiektu organizatorowi wydarzenia. Zazwyczaj prace
przed meczem pilkarskim trwaja do kilku tygodni. Tym razem dzialalismy pod
ogromna presja czasu – przekazala nam Malgorzata Bajer z biura prasowego
spolki. Dodala, ze doswiadczenie i zaangazowanie zespolu da efekt w postaci
“kolejnego fantastycznego wydarzenia sportowego”. Superpuchar na PGE
Narodowym jeszcze nie goscil.
Stadion uda sie przygotowac, bo – co najwazniejsze – jest na nim murawa. Ta
zostala po meczach kadry i byla pielegnowana. Na tym elemencie uda sie wiec
zaoszczedzic najwiecej. Normalnie koszt przygotowania i polozenia nowej
trawy to okolo milion zlotych i duza logistyka. Teraz prace ograniczyly sie
do samego jej utrzymania. Choc to tez oczywiscie kosztowalo.
– Koszty zwiazane z utrzymaniem murawy przez kolejnych osiem dni dotycza
przede wszystkim pielegnacji, naswietlania i innych zabiegow niezbednych do
prawidlowego wzrostu i utrzymania odpowiedniej jakosci trawy. Szacunkowy
koszt wyzej wymienionych prac to okolo 300 tysiecy zl. Do tego tradycyjnie
nalezy doliczyc koszty mediow – przekazuje Bajer.
REKLAMA
Koszty organizacji meczu beda oczywiscie wieksze, ale nie takie jak przy
kadrze. Tam za ochrone, zabezpieczenie medyczne, sprzatanie, infrastrukture
czasowa, obsluge techniczna i informatyczna oraz rachunki za prad i wode
trzeba lacznie placic okolo miliona zlotych, bo stadion jest zwykle pelny.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, ze na Superpucharze niemal polowa
obiektu bedzie wylaczona z uzytkowania, a druga polowa pustawa. Ochrony i
sprzatania bedzie wiec potrzeba zdecydowanie mniej. Czesc prac przyda sie
tez na kolejny mecz na Narodowym.
– Wiekszosc dzialan byla zaplanowana na najblizszy okres w zwiazku z
przygotowaniami do finalu Pucharu Polski, ktory odbedzie sie na PGE
Narodowym 2 maja. Oba mecze sa dosc podobne pod katem organizacyjnym, co na
pewno jest dla nas duzym ulatwieniem – informowala nas Bajer. Dodajmy
jednak, ze na Puchar Polski murawa na Narodowym bedzie juz nowa, bo w
kwietniu obeda sie tu jeszcze calostadionowe wydarzenia, do ktorych
wykorzystywana bedzie betonowa plyta glowna obiektu. 10 tysiecy to malo?
“W imie zasady rownego podejscia”
Co do Superpucharu zapowiadanego jako “fantastyczne” wydarzenie, to moze
byc z tym roznie, przynajmniej pod wzgledem oprawy, atmosfery i frekwencji.
Dzien przed meczem sytuacja ze sprzedaza biletow wygladala kiepsko. Wedlug
naszych informacji kazdy z klubow mial zarezerwowane po 3600 biletow na
swoje sektory. Jagiellonia – z powodu zbojkotowania meczu przez swych
kibicow – rezerwacje odwolala, wiec bilety zostaly w PZPN. Jedna z trybun
za bramka bedzie wiec w calosci wylaczona, ale nie tylko ona. Zwiazek nie
sprzedaje biletow na gorne sektory wzdluz boiska od strony Wybrzeza
Szczecinskiego. Bilety na miejsca, ktore sa po przeciwnej stronie boiska,
rozchodza sie przecietnie. Na wiekszosci ze 10 zlokalizowanych tam sektorow
sprzedano zaledwie po kilkadziesiat wejsciowek. Lepiej wyglada to na dwoch
gornych srodkowych sektorach i wszystkich dolnych wzdluz boiska. Na dobe
przed meczem bylo to jednak ledwie kilka tysiecy sprzedanych biletow. Do
tego nieco ponad trzy tysiace biletow na swoj sektor sprzedala Wisla.
Zbierajac to wszystko do kupy – w srode wieczorem mecz Jagiellonii z
Wisla na Narodowym obejrzy okolo 10 tys. kibicow, co potwierdzil nam Tomasz
Kozlowski, dyrektor departamentu komunikacji PZPN. Spodziewamy sie ponad 10
tysiecy kibicow. Sprzedaz nadal trwa, a ostateczna liczbe kibicujacych na
PGE Narodowym podamy jak zawsze w trakcie meczu. Nawet jesli liczba widzow
bedzie mniejsza anizeli mozliwosci obiektu, to w imie zasady rownego
podejscia do kazdego kibica i przeciwstawiajac sie swoistemu ukladowi, czy
zmowie jakiejs grupy, warto bylo, to wydarzenie zorganizowac w tym miejscu
– dodaje. Podkresla tez, ze widzow byloby wiecej, gdyby nie sprawa z
bojkotem meczu. Decyzja kibicow Jagiellonii w sposob oczywisty powoduje, ze
calosciowa frekwencja na meczu bedzie duzo nizsza. Priorytetem dla PZPN
bylo zapewnienie kibicom jednej i drugiej druzyny mozliwosci udzialu w
meczu o Superpuchar Polski. Ten cel zostal zrealizowany. Bojkot kibicow
Jagiellonii dziwi, bo termin meczu byl zaakceptowany przez wladze klubu –
dodaje Kozlowski.
Wedlug naszych ustalen wsrod nabywcow biletow sprzedawanych na sektory
ogolne jest troche zgloszen nie tylko z Malopolski, ale tez z Podlasia czy
samego Bialegostoku. Glosy, zeby przyjechac do Warszawy i pomoc druzynie w
wywalczeniu trofeum, pojawialy sie zreszta sporadycznie na niektorych
forach internetowych kibicow Jagiellonii wiec mozna zakladac, ze grupka
fanow bedzie tego dnia trzymala tez kciuki za mistrza Polski w stolicy. Co
ciekawe, PZPN przy tym meczu postanowil wynagrodzic finalistow finansowo.
Wygrany srodowej batalii dostanie 200 tys. zlotych, przegrany 100 tys. W
kolejnych sezonach te premie maja byc wieksze, a Superpuchar przejdzie
kilka zmian. Po pierwsze ma dostac staly termin w kalendarzu – weekend
przed startem ekstraklasy. Po drugie, organizacje tego spotkania ma przejac
PZPN. “Spotkanie ma zyskac nowe, stale miejsce jego rozgrywania. Nie bedzie
to juz stadion mistrza Polski, jak to jest obecnie w regulaminie. Na dzis
najbardziej prawdopodobna jest opcja z corocznym rozgrywaniem Superpucharu
Polski na Stadionie Slaskim w Chorzowie” – przekazal Jakub Seweryn ze
Sport.pl.
To byla 115. minuta! Sensacja w meczu Realu Madryt. Absolutny hit w
Pucharze Krola. Coz to byl za polfinal Pucharu Krola na Santiago Bernabeu!
Po raz siodmy w ostatniej dekadzie Real Madryt stracil az cztery gole na
swoim stadionie w rozgrywkach krajowych i/lub europejskich. Po 105 minutach
bylo 4:3 dla Realu Sociedad. Pierwszego finaliste Pucharu Krola mogly
wylonic rzuty karne, ale do nich nie doszlo. Jest calkiem prawdopodobne, ze
w finale czeka nas… El Clasico! To byla szesnasta minuta meczu na Estadio
Santiago Bernabeu. Pablo Marin przedluzyl pilke w kierunku
Andre Barrenetxei. Skrzydlowy Realu Sociedad wbiegl w pole karne Realu
Madryt, zszedl na prawa noge i pokonal Andrija Lunina. Dosyc mocno w tej
sytuacji zaspal Lucas Vazquez. W ten sposob zespol Imanola Alguacila
odrobil straty z pierwszego meczu polfinalowego Pucharu Krola. Real Madryt
pozostaje w grze o trzy trofea w tym sezonie. Druzyna Carlo Ancelottiego
zajmuje drugie miejsce w lidze hiszpanskiej i traci trzy punkty do
Barcelony. W cwiercfinale Ligi Mistrzow Real zagra z Arsenalem. Poza tym
madrytczycy sa w polfinale Pucharu Krola. Pierwszy mecz z Realem Sociedad
zakonczyl sie wygrana 1:0 po golu Endricka. Na poczatku meczu Sociedad
skupialo sie na defensywie. To dalo mozliwosc Realowi, by ruszyc do przodu.
W pierwszych minutach najbardziej aktywny byl Endrick. Najpierw
Brazylijczyk oddal niecelny strzal z linii pola karnego Sociedad, a pozniej
zlozyl sie do przewrotki. Byl tez nieudany strzal Viniciusa w polu karnym
Sociedad. Zanim Barrenetxea strzelil gola na 1:0, Sociedad mialo jeszcze
jedna okazje bramkowa. Wtedy Luka Sucic uderzyl niewiele obok bramki Realu
Madryt. Zespol Ancelottiego staral sie jak najszybciej wyrownac. Dwa razy
niecelne strzaly oddawal Jude Bellingham. W 30. minucie bylo juz 1:1. Wtedy
Vinicius zagral pilke prostopadla zewnetrzna czescia stopy, a Endrick
pokonal Alexa Remiro, podbijajac pilke nad bramkarzem Sociedad.
DETEKTYW
Polowal
w ciemnosciach
Lena fIGURSKA
Czasy drugiej woj-
w Europie niezwy-
kle mroczne. Ginely
miliony niewinnych
ludzi, miasta byly niszczone,
niektore doszczetnie. Ludzie zyli
w trybie przetrwania. W tym
okresie w Londynie zaczal gra-
sowac brutalny zabojca, ktorego
celem staly sie bezbronne kobie-
ty. Dzialo sie to w czasach, gdy
Niemcy prowadzili intensyw-
ne nocne naloty na Londyn.
Anglicy, by sie przed tym bro-
nic, wygaszali na noc swiatla
w calym miescie, co utrudnialo
agresorowi celowanie w kon-
kretne miejsca. Momenty
zaciemnienia bezwzglednie
wykorzystywal morderca.
Pierwsza ofiara
7 lutego 1942 roku Evelyn
Hamilton, pelniaca do
tej pory funkcje kierow-
niczki apteki w Hornchurch
pod Londynem, zrezygnowala
ze swojej pracy. Zrobila to, bo
wlasciciel mial problemy finan-
sowe, zwiazane z wybuchem
wojny, a ona potrzebowala sta-
lego dochodu. Byla odpowie-
dzialna osoba, zrezygnowala
z dotychczasowej posady, ale
w perspektywie miala podjecie
zatrudnienia w innej placowce
w miescie Grimsby, polozonym
w hrabstwie Lincolnshire. 8 lute-
go byla juz w Londynie, a tam
poinformowala jedna ze swoich
znajomych, ze nastepnego dnia
ma zamiar udac sie do Grimsby
pociagiem. Tak sie akurat zlo-
zylo, ze 8 lutego obchodzila 41.
urodziny. Z tej okazji udala sie
na kolacje do restauracji Maison
Lyons Corner House polozonej
w Mable Arch. Byla tam widzia-
na jeszcze krotko przed polnoca
przez jedna z kelnerek.
Nastepnego dnia elektryk
Harold Batchelor zszedl do
polozonego w Marylebone
schronu przeciwlotniczego.
Nie spodziewal sie tam zastac
niczego szczegolnego, ale
widok, ktory zobaczyl, przera-
zil go nie na zarty. W schronie
znajdowalo sie cialo kobie-
ty. Natychmiast powiadomil
policje. Nieporzadek panujacy
wokol zwlok swiadczyl o tym, ze
kobieta dzielnie walczyla o zycie
ze swoim oprawca, niestety osta-
tecznie przegrala. Napastnik
podciagnal jej spodnice na bio-
dra i opuscil bielizne na kostki.
Odslonil tez prawa piers i zosta-
wil ja w tej pozycji. W poblizu
nie bylo torebki ofiary; zostala
znaleziona pozniej przez jed-
nego z policjantow. Lezala na
chodniku w poblizu schronu,
byla pusta. Funkcjonariuszom
nie udalo sie zebrac zadnych
odciskow palcow. Zwloki –
jeszcze wtedy nieznanej ofiary
– zostaly przetransportowane
na sekcje. W jej trakcie ustalo-
no, ze kobieta zostala uduszona
przez osobe leworeczna. Przed
smiercia napastnik nie wyko-
rzystal ofiary seksualnie, ale na
jej ciele znaleziono szereg drob-
nych ran cietych. Kobiete udalo
sie zidentyfikowac dopiero 10
lutego. Okazalo sie, ze zamor-
dowana jest Evelyn Hamilton.
Zmasakrowane zwloki
Londynska policja ledwie
zdazyla ustalic persona-
lia Hamilton, a juz tego
samego dnia zostala wezwana
do kolejnego zabojstwa kobiety.
Dwaj inkasenci, ktorzy odwie-
dzali wlasnie budynek polozony
przy 153 Wardour Street w dziel-
nicy Soho, okolo godziny 8.40
natkneli sie na zwloki Evelyn
Oatley. To, w jakim byly stanie,
bedzie ich jeszcze dlugo prze-
sladowac. Cialo kobiety lezalo
na lozku, jej glowa bezwladnie
zwisala z jego krawedzi. Podczas
sekcji zwlok dowiedziono, ze
kobieta zostala najpierw poddu-
szona do utraty przytomnosci,
a przyczyna smierci bylo pod-
ciecie gardla, w tym przeciecie
tetnicy szyjnej. Wokol ust i na
klatce piersiowej ofiary widocz-
ne byly slady pobicia. Dalej bylo
jeszcze gorzej. Juz po smierci
Evelyn, oprawca zadal jej szereg
okropnych obrazen. Jej brzuch,
narzady rodne oraz uda zostaly
pociete zyletka (ktora napastnik
zostawil na miejscu zbrodni),
a wnetrze pochwy uszkodzono
otwieraczem do puszek. Kobieta
zostala posmiertnie zgwalco-
na za pomoca latarki, ktora
oprawca zostawil w jej waginie.
Patolog nie dostrzegl zadnych
sladow swiadczacych o tym, ze
kobieta sie bronila.
Evelyn Oatley byla mezat-
ka, ktora na co dzien praco-
wala jako hostessa w nocnych
klubach. Gdy wybuchla wojna,
postanowila dorobic do domo-
wego budzetu i zajela sie pro-
stytucja. Wymyslila sobie nawet
pseudonim – Nita Ward.
Pracujacy przy sledztwie
detektyw komisarz Frederick
Cherrill znalazl na miejscu
zbrodni odciski palcow nalezace
najprawdopodobniej do zabojcy.
Znajdowaly sie na otwieraczu
do puszek. Na podstawie tego
wywnioskowal, ze sprawca byl
leworeczny. W tamtych cza-
sach zbieranie odciskow palcow
dopiero raczkowalo, ale londyn-
ska policja miala juz ich baze.
Nie znaleziono w niej jednak
niczego podobnego do mate-
rialu ujawnionego na miejscu
zbrodni. Swiadczylo to o tym,
ze morderca nie mial wczesniej
do czynienia z mundurowymi.
Sledczy znalezli kilku swiad-
kow, ktorzy podali im kilka
faktow z ostatnich godzin zycia
Oatley. Az trzy osoby potwier-
dzily, ze widzialy kobiete
w towarzystwie mlodego zolnie-
rza. Mial wasy, brazowe wlosy
i okolo 170 cm wzrostu. Kobieta
zaczepila go w poblizu restau-
racji na Shaftesbury Avenue
i zapytala go jakie kobiety lubi.
On odpowiedzial, ze blondynki.
Ostatnia osoba, ktora widziala
Evelyn zywa byla mieszkanka jej
budynku Ivy Poole. Powiedziala
policji, ze jej sasiadka weszla
z opisywanym wyzej mezczy-
zna do swojego mieszkania
okolo godziny 23.40. Krotko
po polnocy, gdy Ivy juz spala,
obudzil ja glosny dzwiek krot-
kofalowki, ktora miala Evelyn,
ale nie sprawdzala co bylo tego
przyczyna. Byly juz dwie ofiary i lon-
dynska policja zaczela
dostrzegac pewien sche-
mat. Zwlaszcza ze w obu przy-
padkach zabojca byl leworeczny.
Glowili sie jeszcze nad tym, jak
wpasc na jego trop, kiedy otrzy-
mali kolejne wezwanie do zwlok
kobiety.
Margaret Florence Lowe
byla 43-letnia wdowa, matka
15-letniej Barbary. Pochodzila
z Southend-on-Sea w hrab-
stwie Essex, ale po smierci
meza w 1932 roku sprzedala
rodzinny biznes, wyslala corke
do szkoly z internatem, a sama
przeprowadzila sie do Londynu.
Zamieszkala przy 11 Gosfield
Street w Marylebone. Corka
odwiedzala ja w kazdy trzeci
weekend miesiaca i wtedy matka
poswiecala jej bardzo duzo cza-
su. W 1934 roku Lowe zatrud-
nila sie jako sprzataczka, ale nie
bylo to jej jedyne zajecie – pra-
cowala takze jako prostytutka.
58
Dzialala pod pseudonimem
Peggy Campbell.
To wlasnie Barbara odkryla
zwloki matki, gdy przyjechala
ja odwiedzic 13 lutego 1942
roku. Pod drzwiami jej miesz-
kania natknela sie na nieode-
brana paczke. Kiedy nikt jej nie
otwieral, na korytarzu pojawila
sie sasiadka Lowe. Powiedziala
nastolatce, ze nie widziala
Margaret juz od dwoch albo
trzech dni. Barbara zaniepoko-
ila sie. W koncu udalo sie jej
dostac do srodka i tam ujrzala
makabryczny widok.
Cialo jej matki lezalo na
lozku, bylo przykryte kocem,
jej nogi rozpostarte i zgiete
w kolanach. Po zdjeciu okrycia
okazalo sie, ze Lowe zostala bar-
dzo dotkliwie pobita i uduszona
jedwabna ponczocha, ktora cia-
gle spoczywala z prawej strony
zuchwy.
Na miejscu zbrodni zjawil
sie patolog Bernard Spilsbury.
Ekspert okreslil, ze obrazenia
zadane Lowe byly jeszcze gorsze
niz te, ktore ujawniono na ciele
Oatley. Dodal, ze czesc zostala
zadana, gdy ofiara nadal zyla.
Kobieta miala szereg ran cietych
wykonanych wieloma narze-
dziami: nozem do warzyw, zylet-
ka i pogrzebaczem. Wszystkie
narzedzia oprawca zlozyl obok
ciala. Wczesniej rozcial jej
brzuch i ujawnil wnetrznosci,
w tym rozcieta macice. Na jed-
nej z pachwin patolog odkryl
glebokie naciecie o dlugosci
okolo 25 cm. W waginie ofia-
ry tkwila swieczka wlozona
na glebokosc 15 cm. Spilsbury
byl pewny, ze zarowno Lowe,
jak i Oatley zginely z reki tego
samego czlowieka.
W miedzyczasie sledczy
dowiedzieli sie, ze Lowe po raz
ostatni zywa byla widziana 11
lutego 1942 roku. Na koryta-
rzu, okolo godziny 1.15 w nocy
spotkala ja jej sasiadka Florence
Bartolini. Margaret byla w towa-
rzystwie mezczyzny. Bartolini
slyszala pozniej jak klient
opuszczal mieszkanie Lowe,
wesolo przy tym pogwizdywal.
Pierwsza, ktora
przezyla
Nieznany jeszcze wtedy
policji zabojca nie mial
zadnych zahamowan
i niemal dzien po dniu mordo-
wal kolejne kobiety. Wkrotce
jednak sledczy dostali pewien
trop. Nastepna kobieta zaata-
kowana przez zwyrodnialca
przezyla i mogla dostarczyc
informacji cennych dla sledz-
twa. Catherine Mulcahy byla
25-letnia prostytutka pracujaca
pod pseudonimem Kathleen
King. 12 lutego wieczorem jak
zwykle byla w pracy i na Regent
Street spotkala kolejnego klien-
ta. Taksowka udali sie do jej
mieszkania, polozonego przy
Southwick Street. Mezczyzna
dal jej 2 funty za usluge, jeszcze
zanim dotarli na miejsce. Gdy
juz byli w mieszkaniu, Catherine
rozpalila w piecyku gazowym, by
sie ogrzac, w koncu byla zima.
Potem zdjela z siebie ubranie,
oprocz butow, polozyla sie lozku gestem przywolala do siebie
mezczyzne. On poszedl jej sla-
dem i rowniez sie rozebral, po
czym polozyl sie na Catherine
i zaczal ja dusic. Kobieta nie
dala za wygrana i usilnie sie
bronila. Na nogach ciagle miala
buty, wiec zaczela kopac nimi
mezczyzne w brzuch. W koncu
udalo sie jej go zrzucic z sie-
bie, upadl kolo lozka, a ona
z krzykiem uciekla do sasiada.
Mezczyzna chwile potem pod-
niosl sie z podlogi, zalozyl czesc
ubran i udal sie jej sladem. Nie
zamierzal jednak dokonczyc
dziela. Wydawal sie skruszony.
Wreczyl kobiecie 8 jednofun-
towych banknotow mowiac:
“Przepraszam, najwyrazniej za
duzo dzis wypilem”. Catherine
byla nadal w szoku i nieustannie
powtarzala, ze mezczyzna jest
morderca. On natomiast zabral
plaszcz i uciekl, pozostawiajac
w jej mieszkaniu swoj zolnier-
ski pas.
Zabojca byl jednak niezaspo-
kojony i nie zamierzal rezygno-
wac ze swojej mrocznej dzia-
lalnosci. Jeszcze tej samej nocy
spotkal kolejna ofiare. Byla nia
32-letnia Doris Jouannet, pro-
stytutka znana tez jako Olga.
Kobieta byla mezatka. W 1935
roku poslubila jednego ze swo-
ich stalych klientow i razem
zamieszkali przy Sussex Gardens
w Londynie. Mezczyzna byl star-
szy od niej i na co dzien praco-
wal jako kierownik hotelu przy
Sloane Square. Doris zajmowala
sie prostytucja tylko okazyjnie,
gdy potrzebowala dorobic pare
szylingow, a takze wtedy, gdy jej
maz musial nocowac w pracy.
13 lutego wieczorem maz
Doris, Henri, wrocil do domu.
Chcial przywitac sie z zona, ale
drzwi od sypialni byly zamknie-
te na klucz. Probowal dostac sie
do srodka, ale bezskutecznie.
Postanowil wiec zawiadomic
policje. Na miejscu zjawil sie ofi-
cer William Payne, ktory pora-
dzil mezczyznie, by zaczekal na
zewnatrz mieszkania, kiedy ten
bedzie probowal dostac sie do
sypialni. Po czasie okazalo sie,
ze byla to bardzo dobra porada,
bo Henri uniknal najwiekszego
szoku zwiazanego z ujrzeniem
zmasakrowanych zwlok zony.
Po sforsowaniu drzwi
pomieszczenia i zapaleniu swia-
tla, oczom policjanta ukazalo
sie cialo Doris. Kobieta miala
na sobie koszule nocna, jedna
jej dlon spoczywala miedzy
nogami. Wokol jej szyi oprawca
zawiazal jedwabne ponczochy.
Payne wiedzial, ze musi zawia-
domic przelozonych o kolejnym
zabojstwie. Wyszedl z sypialni
i powiedzial Henriemu, by tam
nie wchodzil. On tymczasem
udal sie do komisariatu przy
Paddington i zalecil dyzurne-
mu, by powiadomil Scotland
Yard oraz sciagnal lekarza.
Tuz po godzinie 20 na miej-
scu zbrodni zjawil sie detektyw
Leonard Clare. Po ogledzinach
zwlok orzekl, ze Doris ma
zlamana szczeke, a przyczy-
na smierci bylo najprawdopo-
dobniej uduszenie. Jej brzuch,
Nowy “Rozpruwacz”
duszona i gdy byla na granicy
swiadomosci, oprawca zadal jej
pierwsze ciosy w piers i lewe
udo. Kolejne obrazenia powstaly
juz po smierci Doris.
Sledczy dotarli do ostatniej
osoby, ktora widziala 32-latke
zywa. Byla nia jej przyjaciolka
Beatrice Lang, z ktora kobieta
umowila sie 12 lutego w pubie.
Wtedy Doris powiedziala jej, ze
wieczorem spotyka sie z jednym
ze swoich stalych klientow,
ktorego nazwala “Kapitanem”.
Niedlugo potem kobiety rozstaly
sie przy Oxford Street, a Doris
poszla na spotkanie z klientem.
Najwiekszy blad
Gdy maz Doris odkry-
wal, ze jego zona
zostala zamordowa-
na, jej oprawca polowal juz na
kolejna ofiare. 13 lutego przy
Piccadilly spotkal Margaret
Heywood. Razem zjedli po
narzady rodne oraz lewa piers
zostaly pociete zyletka i nozem,
w sposob podobny, jak w przy-
padku Evelyn Oatley i Margaret
Lowe. Kobieta miala pionowa
rane cieta prowadzaca od pep-
ka do genitaliow. Noz, ktorego
zabojca uzywal do dreczenia
kobiety byl wbity w jej lewe udo.
Obok lozka lezaly dwie zuzyte
prezerwatywy. Podczas prze-
prowadzonej nastepnego dnia
sekcji zwlok Bernard Spilsbury
potwierdzil, ze kobieta byla
kanapce w London Trocadera,
a nastepnie udali sie na spacer
w kierunku Haymarket. W pew-
nym momencie mily do tej pory
mezczyzna stal sie napastliwy.
Cisnal kobiete w strone drzwi
do jednego z budynkow i zapro-
ponowal jej, by udali sie do
pobliskiego schronu przeciwlot-
niczego. Kobieta odmowila, ale
on nie dawal za wygrana. Zaczal
przymilac sie do Margaret i ja
piescic, ale jej sie to nie spodo-
balo. Chwycila go za nadgarstki Nowy “Rozpruwacz”
i odepchnela od siebie. To roz-
zloscilo mezczyzne. Zlapal ja za
gardlo i zaczal dusic az stracila
przytomnosc. Wtedy przeszukal
jej torebke. Po chwili w pobli-
zu pojawil sie dostawca, ktory
dostarczal alkohol do jedne-
go z tamtejszych pubow. Gdy
oprawca go spostrzegl, szybko
uciekl. Nie zauwazyl, ze pozo-
stawil na miejscu swoja maske
gazowa oraz torbe wojskowa,
na ktorej wydrukowano jego
numer.
Gdy dostawca zrozumial, co
sie dzieje, natychmiast ruszyl
na pomoc Margaret. Kobieta
w miedzyczasie odzyskala
przytomnosc, a on zaoferowal,
ze zaprowadzi ja do szpitala.
Po drodze natrafili na poli-
cjanta, ktoremu opowiedzie-
li, co sie stalo, a ten namowil
ich na wizyte w komisariacie
przy West Endzie i zlozenie
zeznan. Oboje zgodzili sie, a ze
z miejsca zbrodni zabrali rzeczy
pozostawione przez napastni-
ka, byl to poczatek jego konca.
Rzeczy przejal detektyw sier-
zant Thomas Shepherd, ktory
skontaktowal sie z zandarmeria
Krolewskich Sil Powietrznych
(RAF) i podal im numer zol-
nierza. Oni z kolei powiadomili
o sprawie baze RAF w Regent’s
Park. Tam szybko skojarzono
60
numer z zolnierzem i dzieki
temu zdobyto personalia napast-
nika. Okazal sie nim 27-letni
Gordon Frederick Cummins.
Opiekun jego bazy dodal przy
okazji, ze mezczyzny na pewno
nie ma w jego kwaterze.
Coraz wiecej dowodow
winy
Cummins zostal przeslu-
chany po raz pierwszy
14 lutego. Twierdzil, ze
poprzedni wieczor spedzil z kole-
ga na piciu alkoholu w pubie
przy Baker Street. Nie potrafil
jednak podac personaliow tej
osoby. Twierdzil, ze rzeczywi-
scie spotkal sie wieczorem z jakas
kobieta, ale nie pamieta tego zbyt
dobrze, bo za duzo wypil. Nad
ranem zdal sobie sprawe z tego,
ze juz dawno minela wyznaczo-
na godzina powrotu do koszar
i pedem udal sie w ich kierun-
ku. Przyznal, ze nie przypomi-
na sobie Margaret Heywood,
ale zapewnil, ze jesli sprawil
jej jakas krzywde, jest gotowy
wyplacic kobiecie odszkodowa-
nie. Na pytanie policjanta o rany
na jego dloniach, odpowiedzial,
ze nabawil sie ich podczas napra-
wy silnika samolotu.
Sledczy nie dali wiary jego
zapewnieniom o niewinnosci
i po zlozeniu przez Cummmisa
podpisu pod wyjasnieniami,
natychmiast go aresztowali.
Postawili mu zarzut spowodo-
wania ciezkich uszkodzen ciala.
Aby sie upewnic, ze maja wla-
sciwego czlowieka, sledczy uda-
li sie do bazy RAF Cumminsa.
Tam przejrzeli dziennik wejsc
i wyjsc. Okazalo sie, ze w dniach,
gdy dochodzilo do zabojstw,
Cummins mial zawsze wpisa-
ne, ze wrocil o godzinie 22.30.
Jednakze wpisy te byly robione
olowkiem, wiec latwo bylo je
zafalszowac. Sledczy przeslu-
chali innych zolnierzy i od jed-
nego z nich dowiedzieli sie, ze
mial umowe z Cumminsem –
kryli sie nawzajem, jesli chodzi-
lo o godziny powrotu do koszar.
Od innego zolnierza detektywi
dowiedzieli sie z kolei, ze w inte-
resujacych policje dniach, aresz-
towany wraz z kolega opuszczali
baze za pomoca wyjscia ewa-
kuacyjnego i nie wracali az do
godzin porannych.
Te ustalenia coraz bardziej
upewnialy sledczych, ze maja
wlasciwego czlowieka, a jesz-
cze mocniejsze dowody zdobyli
w trakcie przeszukiwania kwa-
tery Cumminsa. Tam znaleziono
przedmioty nalezace do ofiar,
m.in. papierosnice, ktorej wla-
scicielka byla Evelyn Oatley oraz
zdjecie jej matki. Na spodniach
zatrzymanego znaleziono pyl,
ktory odpowiadal temu znaj-
dujacemu sie w schronie, gdzie
pozostawil zwloki Evelyn
Hamilton. Dodatkowo, detektyw
Cherrill byl w stanie powiazac
znalezione na miejscach zbrod-
ni odciski palcow z odciska-
mi pobranymi od Cumminsa.
W koncu policja przeprowadzila
tez okazanie sprawcy kobietom,
ktore przezyly. O ile Mulcahy
nie byla w stanie w stu pro-
centach potwierdzic, ze wsrod
kilku mezczyzn znajduje sie
ten, ktory ja zaatakowal, o tyle
Heywood nie miala z tym naj-
mniejszych problemow. On sam
konsekwentnie twierdzil, ze jest
niewinny. Mowil, ze inny zol-
nierz ukradl mu jego maske
gazowa i torbe, by go wrobic w zabojstwa. Nikt mu jednak
w to nie wierzyl.
Od chemika
do pilota
Gordon Cummins pocho-
dzil z miejscowosci New
Earswick, polozonej
w hrabstwie Yorkshire. Urodzil
sie w 1914 roku, jako pierwsze
z czworga dzieci Johna i Amelii
Cumminsow. Gdy wkroczyl
w wiek szkolny, rodzice wysla-
li go do prywatnej placowki
w poludniowej Walii, ale chlo-
pak nie byl zbyt zainteresowany
edukacja. Bardziej skupial sie na
nawiazywaniu relacji z rowie-
snikami. Nie przeszkodzilo
mu to jednak zdobyc dyplomu
w dziedzinie chemii i rozpoczac
nauki w Northampton College
of Technology. Nie zabawil tam
jednak dlugo – porzucil szko-
le po 2 latach, w 1932 roku.
W wieku 18 lat przeprowadzil
sie do Newcastle, gdzie praco-
wal jako chemik. Po 5 miesia-
cach wrocil do Northampton
i podjal prace przy garbowaniu
skor, ale tez nie zabawil dlugo
w tym zawodzie. Potem chwytal
sie dorywczych zajec, az w 1934
roku trafil do Londynu, gdzie
rozpoczal prace w przemy-
sle odziezowym. Fascynowalo
go wowczas zycie elit i bardzo
chcial byc ich czescia, dlatego
stworzyl sobie historie, jakoby
byl nieslubnym synem jednego
z arystokratow. Zaczal poslugi-
wac sie oksfordzkim akcentem,
odwiedzac lokale polozone na
West Endzie i twierdzic, ze zyje
z pieniedzy, ktore wyplaca mu
prawdziwy ojciec. Lubil sie tez
przechwalac swoimi rzekomymi
podbojami milosnymi. W rze-
czywistosci utrzymywal sie
z drobnych kradziezy i pracy,
ktora zaniedbywal do tego stop-
nia, ze w koncu go zwolniono.
W 1935 roku postanowil
wstapic od RAF. Jego przelozeni
postrzegali go jako ambitnego
czlowieka, ale wsrod kolegow
nie byl zbyt lubiany. Ludzie
wyczuwali, ze klamie w spra-
wie swojego arystokratycznego
pochodzenia i za jego plecami
przesmiewczo mowili o nim
“Ksiaze”. W maju 1936 roku
Cummins poznal Marjorie
Stevens, ktora poslubil 7 mie-
siecy pozniej. Pomiedzy 1936
a 1941 rokiem byl kilkakrot-
nie przenoszony do roznych
baz RAF, a na poczatku 1942
roku przystapil do egzami-
nu na pilota. Zdal go i dzieki
temu umieszczono go w bazie
w Regent’s Park w Londynie.
Policja podejrzewala, ze
Cummins ma na koncie jesz-
cze dwa zabojstwa, oprocz tych
popelnionych w lutym 1942
roku. Mial ich dokonac, gdy sta-
cjonowal w Colerne w Wiltshire,
ale wiadome bylo, ze odwiedzal
wtedy czesto Londyn. Rzekomo
jego ofiarami byly dwie kobie-
ty: Maple Churchyard i Edith
Eleanora Humphries. Pierwsza
z nich byla prostytutka, ktora
czesto swiadczyla swoje uslugi
zolnierzom. Jej cialo znalezio-
no w zbombardowanym domu
przy Hampstead Road. Zostala
uduszona, a policjanci orzekli,
ze zrobila to osoba leworecz-
na. Druga z ofiar znaleziono
w jej domu przy
Regent’s Park,
gdy jeszcze
zyla. Byla
ciezko pobita, podduszana, mia-
la podciete gardlo i noz wbity
w glowe. Zabrano ja do szpitala,
ale lekarzom nie udalo sie ura-
towac jej zycia. Policji nigdy ofi-
cjalnie nie udalo sie przypisac
Cumminsowi tych zabojstw.
Metro sposobem
na przezycie
Gdy wiedza o dzialalno-
sci zabojcy z lutego 1942
roku zaczela sie upo-
wszechniac, Cummins zyskal
przydomek “Rozpruwacza
z zaciemnienia” (Blackout
Ripper). Wiazal sie z prakty-
kowanym przez wladze stolicy
wylaczaniem oswietlenia na noc,
by zmylic niemieckie samoloty
bombardujace miasto. W tam-
tym czasie popularnym miej-
scem schronienia dla londyn-
czykow bylo tamtejsze metro.
Co wieczor ludzie gromadzili sie
na ponad 80 istniejacych wow-
czas stacjach, by schronic sie
przed atakami wroga. Wladze
centralne nie byly zachwycone,
zachecaly wrecz, by zaniechac
tego typu praktyk, ale ludzie
wiedzieli swoje.
Woleli przezyc, niz
dogodzic rza-
dowi i co wieczor zjawiali sie na pero-
nach, taszczac swoje poslania.
Co ciekawe, w tym czasie metro
nadal normalnie funkcjonowa-
lo. Chroniacy sie na peronach
ludzie potrafili sie dostosowac
do jego rozkladu. Z czasem
wladze zlagodzily nawet swoje
stanowisko i na niektorych sta-
cjach pojawialy sie trzypietrowe
lozka, ktore znacznie poprawily
komfort londynczykow.
Na peronach kwitl takze han-
del. Pojawili sie dostawcy pozy-
wienia i napojow, codziennie
rano mozna bylo kupic sniada-
nie. Udogodnieniem byly takze
lazienki, ktore pozwalaly zacho-
wac higiene. W koncu pojawilo
sie takze zycie kulturalne, orga-
nizowano np. koncerty.
Wielu dostrzegalo jednak
ogromne minusy takiego sposo-
bu spedzania czasu. Wentylacja
na peronach nie dawaly rady
przy tak duzej liczbie ludzi
i czesto brakowalo swiezego
powietrza. Wskazywano, ze
przebywanie w zawilgoconych
pomieszczeniach jest szkodli-
we, glownie dla dzieci. Coraz
czesciej diagnozowano choro-
by gardla, grype, zapalenie pluc
oraz gruzlice. Dochodzilo tak-
ze do wypadkow: w 1940 roku
w Balham zginelo 60 osob, bo
na ulice powyzej stacji spa-
dla niemiecka bomba; z kolei
w 1943 roku na stacji Betham
Green wybuchla panika, ktora
sprawila, ze stratowano 173 oso-
by. Jednak nadal wielu londyn-
czykow mowilo o metrze, jako
o jedynym schronieniu w ciez-
kich wojennych czasach.
Szafot
16 lutego doszlo do
ponownego przeslu-
chania Cuminnsa, tym
razem w obecnosci Edwarda
Grenno. Zatrzymany po raz
kolejny uparcie twierdzil, ze nie
ma nic wspolnego z zabojstwa-
mi, a rzeczy nalezace do ofiar
ewidentnie ktos mu podrzucil.
Greeno nie uwierzyl w zadne
62
jego slowo i poinformowal go,
ze zostaje oskarzony o zaboj-
stwa Oatley, Lowe i Jouannet.
W marcu dolozono mu kolejne
zarzuty: zabojstwa Hamilton
i usilowanie zabojstwa Heywood
i Mulcahy. Na proces oczekiwal
w wiezieniu w Brixton.
Pierwsza rozprawa odby-
la sie 24 kwietnia 1942 roku.
Dotyczyla jednak tylko zaboj-
stwa Evelyn Oatley, bo w tej spra-
wie byly najmocniejsze dowody.
Cummins na samym poczat-
ku nie przyznal sie do winy
i wydawal sie nie przejmowac
powaga sytuacji. Przebywajac
na lawie oskarzonych, usmie-
chal sie, gawedzil z prawnika-
mi i od czasu do czasu machal
w kierunku zony. Przesluchania
swiadkow pokazaly jednak, ze
jest w powaznych tarapatach.
Zeznawali m.in. funkcjonariusze
pracujacy nad sprawa zabojstw
nowego “Rozpruwacza”, ktorzy
zdecydowanie swiadczyli na
jego niekorzysc, opowiadajac
o pasujacych odciskach palcow,
czy obrazeniach, ktore zabojca
zadawal ofiarom. Przed sadem
wystapil tez jego kolega Felix
Sampson, ktory opowiedzial
o nocy, kiedy Cummins doko-
nal zabojstwa Oatley.
Sam oskarzony ponownie
zaprzeczyl, ze jest odpowiedzial-
ny za smierc kobiety, aczkolwiek
przyznal, ze feralnego wieczoru
rzeczywiscie sie z nia widzial.
Wczesniej temu zaprzeczyl, bo
bal sie policji. Tym razem przy-
znal, ze spedzil z nia troche cza-
su, pil alkohol i zaklinal sie, ze
gdy od niej wychodzil, kobieta
nadal zyla.
Jego zapewnienia na nic sie
jednak zdaly. Sedziom ustale-
nie wyroku zajelo zaledwie 35
minut. Cummins zostal uzna-
ny za winnego zabojstwa Evelyn
Oatley i skazany na smierc przez
powieszenie. Wyrok przyjal
ze stoickim spokojem. Zlozyl
jeszcze apelacje, ale zostala ona
odrzucona. Kare smierci wyko-
nano 25 czerwca 1942 roku
w wiezieniu w Wandsworth.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl