DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 299) (67539) 29 pazdziernika 2024r.
Pogoda
wtorek, 29 pazdziernika 13 st C
Zachmurzenie
Opady:20%
Wilgotnosc:94%
Wiatr:8 km/godz.
Kursy walut Narodowego Banku Polskiego (NBP) ksztaltuja sie nastepujaco:
dolar amerykanski (USD/PLN) kosztuje 4,0207 zl, euro (EUR/PLN) 4,3478 zl,
frank szwajcarski (CHF/PLN) 4,6359 zl, a funt szterling (GBP/PLN) 5,2160 zl.
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Milego dnia i milej lektury 🙂
Ania Iwaniuk
Dowcip
Przychodzi na lekcje spozniony Jas, a pani sie pyta:
– Jasiu dlaczego sie spozniles?
– Bandyci mnie napadli!
– O Boze! Nic Ci sie nie stalo?
– Owszem. Zabrali mi zeszyt z wypracowaniem…
Czy Budda wyjdzie z aresztu? Sad ma rozpatrzyc zazalenie w sprawie aresztu
tymczasowego. Szczecinski sad okregowy rozpatrzy dzis zazalenie obroncow
Kamila L. “Buddy” oraz Aleksandry K. “Grazynki” w sprawie tymczasowego
aresztu. Wniosek w tej sprawie zlozyli obroncy podejrzanych. Zatrzymany
przez Centralne Biuro Sledcze Policji znany youtuber uslyszal miedzy innymi
zarzuty dotyczace “kierowania oraz udzialu w zorganizowanej grupie
przestepczej, ktorej celem bylo organizowanie gier losowych”. Zdaniem
prokuratury, w rzeczywistosci byly to gry hazardowe. Jak dowiedzial sie
TVN24, decyzja ma zostac ogloszona o 15. Wnioski w tej sprawie zlozyli
obroncy podejrzanych.
Adwokat Krzysztof Tumielewicz, jeden z obroncow Kamila L., uwaza, ze areszt
nie jest konieczny, aby prawidlowo zabezpieczyc tok postepowania. – Dzisiaj
swiat jest tak maly, ze tak naprawde kazdego z dowolnego miejsca na ziemi
mozna sciagnac – wyjasnil. – Alternatywa dla tymczasowego aresztu powinno
byc poreczenie majatkowe lub inne srodki o charakterze wolnosciowym- dodal.
Decyzja o trzymiesiecznym tymczasowym areszcie dla pieciu osob podejrzanych
w tzw. sprawie Buddy, w tym Kamila L. “Buddy” oraz jego partnerki
Aleksandry K. “Grazynki”, zapadla w Sadzie Rejonowym w Szczecinie 16
pazdziernika 2024 roku.
Zdaniem prokuratury youtuber powinien odpowiedziec m.in. za prowadzenie
grupy przestepczej organizujacej gry hazardowe. Prokurator Katarzyna
Calow-Jaszewska z dzialu prasowego Prokuratury Krajowej przekazala, ze
zarzuty ogloszone podejrzanym dotycza m.in. kierowania oraz udzialu w
zorganizowanej grupie przestepczej.
– Celem dzialania podejrzanych bylo uzyskanie wplywow ze sprzedazy losow i
omijanie przepisow o grach hazardowych. Nadto zarzuty dotycza czynow
polegajacych na uszczuplaniu naleznosci Skarbu Panstwa z tytulu podatku
VAT, w zwiazku z wystawieniem nierzetelnych faktur, ktore nie dokumentowaly
rzeczywistych zdarzen gospodarczych. Zarzut prania brudnych pieniedzy
zwiazany jest z tworzeniem pozorow legalnej dzialalnosci gospodarczeji
przekazywaniem, pod pozorem pozyczek, pieniedzy pomiedzy kontami nalezacymi
do osob objetych postepowaniem celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych
srodkow i przekazywania ich poza granice kraju – wyjasnila.
Zarzutami objeto okres dzialalnosci od pazdziernika 2021 roku do
pazdziernika 2024. Sad Okregowy w Szczecinie zdecydowal o trzymiesiecznym
tymczasowym areszcie dla piatki podejrzanych, w tym Buddy i jego partnerki.
Wobec pozostalych zastosowano srodki zapobiegawcze o charakterze
wolnosciowym.
Michal Tomala, rzecznik prasowy Sadu Okregowego w Szczecinie, w rozmowie z
TVN24 poinformowal, ze decyzja o areszcie zapadla w zwiazku z wysokim
wymiarem potencjalnej kary i koniecznoscia wykonania “roznego rodzaju
czynnosci”. – Nalezalo to postepowanie zabezpieczyc, aby uniemozliwic
podejrzanym podejmowanie dzialan bezprawnych, ktore utrudnialyby toczace
sie postepowanie – wyjasnil rzecznik.Zabezpieczono m.in. 51 samochodow,
takich marek jak: Lamborghini, Mercedes, Rolls-Royce, Audi, BMW, Toyota,
Nissan i innych o lacznej szacunkowej wartosci okolo 38 mln zl,
nieruchomosci i zablokowano pieniadze na rachunkach na kwote ponad 77 mln
zl.
Lacznie zabezpieczono mienie na wysokosc okolo 140 milionow zlotych.
“Buddzie” grozi 10 lat wiezienia za kierowanie zorganizowana grupa
przestepcza. Za pranie brudnych pieniedzy grozi kara pozbawienia wolnosci
od szesciu miesiecy do osmiu lat wiezienia. Falszowanie faktur zagrozone
jest podobna kara.
Wigilia bedzie dniem wolnym od pracy? Projekt Lewicy skierowany
do zaopiniowania. Projekt Lewicy w sprawie wolnej od pracy Wigilii zostal
skierowany do zaopiniowania – wynika z informacji na stronie Sejmu. Zaklada
on, ze Wigilia bedzie dniem wolnym od pracy rowniez dla pracownikow
placowek handlowych. W projekcie wskazano, ze “poprzez zmiany ustawy o
dniach wolnych od pracy oraz niektorych innych ustaw wprowadzony zostanie
dodatkowy dzien wolny w dniu 24 grudnia, czyli w Wigilie Bozego Narodzenia
dla wszystkich pracownikow”. Do reprezentowania wnioskodawcow w pracach nad
projektem ustawy Lewica upowaznila poslanke Katarzyne Ueberhan. W
uzasadnieniu projektu wskazano, ze Wigilia to wazny dzien dla wszystkich
pracownikow i ich rodzin, ktorzy spedzaja ten czas kultywujac m.in.
tradycje religijne.
“Nalezy zauwazyc, ze z tego wzgledu pracodawcy czesto decyduja sie na
skrocenie czasu pracy do godziny 12.00 lub 13.00, w celu zapewnienia
bezpiecznego powrotu pracownikow do domu do swoich bliskich. Dodatkowo
warto zwrocic uwage, ze dzien wolny bedzie obowiazywal dla wszystkich
pracownikow, rowniez pracownikow placowek handlowych, ktorzy pracuja tego
dnia do godz. 14.00” – zaznaczyli autorzy projektu.Wolna wigilia a wieksze
bezpieczenstwo na drogach
Zauwazyli, ze Wigilia wiaze sie rowniez z dalszymi wyjazdami pracownikow do
rodzin w roznych miejscach w Polsce. Ich zdaniem proponowane rozwiazanie
umozliwi wiec “rozlozenie ruchu drogowego na dluzszy czas, co przyczyni sie
do zwiekszenia bezpieczenstwa podrozujacych w tym okresie”.
Podano tez, ze dzien wolny w Wigilie ulatwi pracownikom laczenie zycia
zawodowego z prywatnym, a co za tym idzie, “ulatwi sprawowanie opieki nad
dziecmi, ktore najczesciej w tym dniu nie maja zajec edukacyjnych, a
jedynie, zapewnione w szkolach, zajecia opiekuncze”.
Wedlug autorow skutki gospodarcze projektowanych rozwiazan “mozna by
teoretycznie oszacowac biorac pod uwage dane makroekonomiczne dotyczace
Produktu Krajowego Brutto, przecietnej pensji w sektorze przedsiebiorstw w
zaleznosci od wielkosci pracodawcy oraz wplywow z VAT”, jednak bylyby one
“obarczone daleko idaca niedokladnoscia, poniewaz (…) 24 grudnia nie jest
traktowany przez pracodawcow oraz pracownikow jak zwykly dzien
roboczy”.Wolny dzien w 11 krajach
Autorzy propozycji przypomnieli, ze Wigilia Bozego Narodzenia jest ustawowo
dniem wolnym od pracy w Bulgarii, Cyprze, Czechach, Danii, Estonii,
Finlandii, Irlandii, Litwie, Lotwie, Slowacji, oraz na Wegrzech.
Zaproponowano, by ustawa weszla w zycie z dniem nastepujacym po dniu
ogloszenia.
Wlamali sie do mieszkania w centrum Warszawy i urzadzili w nim impreze.
Srodmiejscy policjanci zatrzymali cztery osoby, ktore wracajac z
zakrapianej imprezy, wlamaly sie do jednego z mieszkan w centrum. W ten
sposob chcieli przedluzyc sobie zabawe, ukradli kilka rzeczy i zaprosili
kolezanke. Policjanci z Wydzialu do Walki z Przestepczoscia Przeciwko
Mieniu od sierpnia pracowali nad sprawa nietypowego wlamania do jednego z
mieszkan przy ulicy Zurawiej. Z ustalen funkcjonariuszy wynikalo, ze
sprawcy, oprocz kradziezy roznych rzeczy z lokalu, urzadzili w nim takze
impreze. Miejsce zdarzenia zostalo poddane szczegolowym ogledzinom przez
technika kryminalistyki, ktory zabezpieczyl liczne slady. Mieszkanie bylo
zdewastowane i spladrowane.
– Kryminalni szybko ustalili personalia sprawcow. Jeden z policjantow
rozpoznal na zabezpieczonym nagraniu z monitoringu uczestnika “imprezy”. Ci
sami policjanci w ubieglym roku zatrzymali tego samego mezczyzne jako osobe
podejrzana o kradziez samochodu z parkingu jednej z galerii handlowych.
Wowczas czynnosci zakonczyly sie przedstawieniem mu zarzutow oraz
tymczasowym aresztowaniem – podal rzecznik srodmiejskiej policji mlodszy
aspirant Jakub Pacyniak.
Chcieli przedluzyc zabawe, wlamali sie do mieszkania
Rowniez policjanci z Wydzialu do Walki z Przestepczoscia Przeciwko Mieniu
zatrzymali trzech obywateli Ukrainy, ktorzy – jak przyznali – wracajac z
dyskoteki, chcieli przedluzyc sobie zabawe i postanowili wlamac sie do
przypadkowego mieszkania przy ulicy Zurawiej. Z ustalen policjantow wynika,
ze lokal przeznaczony byl na wynajem krotkoterminowy. Sprawcy najpierw
wlamali sie do skrzynki na klucze, przy uzyciu ktorych dostali sie do
srodka.- W mieszkaniu urzadzili sobie kilkugodzinna libacje alkoholowa, a
nawet zaprosili goscia. Na zakonczenie imprezy spladrowali lokal, kradnac
m.in. suszarke do wlosow i koc. Zaproszona kobieta rowniez zostala
zatrzymana i przesluchana w przedmiotowej sprawie. Z jej relacji wynika, ze
nie wiedziala, aby jej koledzy przed jej przyjsciem wlamali sie do
mieszkania, do ktorego finalnie zostala zaproszona – wskazal dalej
policjant.
Czterech zatrzymanych
Kilka dni temu kryminalni z Wydzialu do Walki z Przestepczoscia Przeciwko
Mieniu zatrzymali w tej sprawie czwartego mezczyzne, jako ostatnia osobe
podejrzana w tej sprawie. Ukrywal sie on przed organami scigania.
– Wszyscy zatrzymani mezczyzni uslyszeli zarzuty za kradziez z wlamaniem
oraz uszkodzenie mienia. Sad przychylil sie do wniosku Prokuratury
Rejonowej Warszawa Srodmiescie, stosujac wobec czterech obywateli Ukrainy
tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesiecy. Moze im grozic do 10 lat
pozbawienia wolnosci – podsumowal mlodszy aspirant Pacyniak. Postepowanie w
tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Srodmiescie.
“Nigdy wiecej nie bedziesz grozil poslowi, prawda?”. Nocne nagranie,
polityk zawieszony. Mike Amesbury zostal zawieszony w prawach czlonka
rzadzacej w Wielkiej Brytanii Partii Pracy po tym, jak uderzyl przechodnia.
Posel twierdzi, ze mu grozono.
O zawieszeniu 55-letniego Mike’a Amesbury’ego w prawach czlonka klubu
poselskiego oraz partii poinformowano w niedziele. Ma to zwiazek z
nagraniem, na ktorym widac, jak w nocy z piatku na sobote na ulicy uderzyl
piescia mezczyzne, a gdy ten byl na ziemi, zadal mu jeszcze szesc ciosow.
Do zdarzenia, ktorego okolicznosci sa jeszcze niejasne, doszlo w
miejscowosci Frodsham w polnocno-zachodniej Anglii o godz. 2.15 w nocy z
piatku na sobote.
Posel rzadzacej Partii Pracy twierdzi, ze mezczyzna, ktorego uderzyl,
grozil mu. Na poczatku, w sobote, pojawilo sie nagranie, na ktorym widac,
jak Mike Amesbury wskazuje palcem w kierunku lezacego na chodniku mezczyzny
i krzyczy do niego: “Tak, jestem (poslem), tak, jestem, a ty nigdy wiecej
nie bedziesz grozil poslowi, prawda?”.
Amesbury w wydanym oswiadczeniu poinformowal, ze czul sie “zagrozony na
ulicy po wieczornym wyjsciu z przyjaciolmi” i “sam skontaktowal sie z
policja hrabstwa Cheshire, aby zglosic to, co wydarzylo sie podczas tego
incydentu”. Ale w niedziele poznym popoludniem “The Mail on Sunday”
zamiescil na swoim portalu nagranie z ulicznego monitoringu, ktore rzuca
zupelnie inne swiatlo na ten incydent. Widac na nim, jak Amesbury w
gwaltowny sposob dyskutuje ze stojacym na ulicy mezczyzna, po czym
niespodziewanie uderza go piescia w twarz, a gdy ten upadl, uderza go
jeszcze szesc razy. Przed zadawaniem dalszych ciosow powstrzymuja go trzy
interweniujace przypadkowe osoby. Po pojawieniu sie tego nagrania Partia
Pracy poinformowala o zawieszeniu Amesbury’ego.
Rzecznik Partii Pracy powiedzial, ze Amesbury, posel z Runcorn i Helsby w
polnocno-zachodniej Anglii, pomaga policji w dochodzeniu. – Poniewaz
dochodzenie jest w toku, Partia Pracy zawiesila administracyjnie
czlonkostwo pana Amesbury’ego do czasu zakonczenia dochodzenia – powiedzial
rzecznik.
55-letni Amesbury jest poslem od 2017 roku. Od 2020 do maja 2024 roku
pelnil rozne funkcje w gabinecie cieni Partii Pracy, zanim w lipcu po
wygranych wyborach przejela ona wladze.
Operator rejsow w tarapatach. Jest pozew za podgladanie pasazerow. Do sadu
na Florydzie w USA wplynal pozew przeciwko Royal Caribbean zlozony w
imieniu 960 osob. W lutym na wycieczkowcu Royal Caribbean pod umywalka w
jednej z lazienek znaleziono ukryta kamere. Jak sie okazalo, steward Arvin
Joseph Mirasol z Filipin wykorzystywal ja do nagrywania pasazerow.Z pozwu
zlozonego w tym tygodniu do sadu wynika, ze moglo dojsc do naruszenia
prywatnosci az 960 pasazerow statkow wycieczkowych firmy Royal Caribbean. W
tym te, ktora natknela sie na ukryta kamere pod umywalka w lazience statku
Symphony of the Seas i o zdarzeniu poinformowala zaloge.
Zbiorowy pozew przeciwko firmie Royal Caribbean
W efekcie zatrzymany zostal 34-letni Arvin Joseph Mirasol, na ktorego
urzadzeniach mobilnych odnaleziono nagrania z dziecmi w wieku od 2 do 17
lat. Mial je rozpowszechniac w sieci bez zgody osob zarejestrowanych przez
kamere. Mial sie tez chowac pod lozkami w celu nagrania nagich pasazerow
bioracych prysznic. Odsiedzi za to wyrok 30 lat pozbawienia wolnosci.
Pozew, ktory wplynal do sadu na Florydzie zlozony zostal w imieniu “Jane
Doe” i innych pasazerow bedacych w podobnej do niej sytuacji. Jak
powiedzial przed kamerami Fox News Digital reprezentujacy powodke adwokat
Jason Margulies, za sprawa opisanych wydarzen jego klientka doznala
“powaznego cierpienia emocjonalnego i choroby fizycznej”. Prawnik ponadto
przekonywal, ze podgladanie i rejestrowanie pasazerow w sytuacjach
intymnych na pokladach wycieczkowcow to coraz powazniejszy problem, o
ktorym nalezy mowic glosno.
Wedlug przedstawionej w pozwie cytowanym przez portal The Independent
argumentacji, przestepstwo Mirasola bylo stosunkowo latwe do odkrycia, w
porownaniu do podobnych wydarzen, jakie w ostatnim czasie mialy miejsce na
wycieczkowcach firmy Royal Caribbean.
Jak przekonuje Margulies, pozwana firma wiedziala o problemie, ale nie
zrobila nic, by uchronic swoich pasazerow. – Nie wiadomo, jak wiele
pornograficznych zdjec nieswiadomych tego pasazerow bedzie krazyc juz na
zawsze w internecie – podkreslil adwokat. Rzecznik Royal Carribean
zapewnia, ze bezpieczenstwo gosci jest dla firmy najwazniejsze i ze zawsze
niezwlocznie dziala, gdy pojawiaja sie podobne zdarzenia. Nie chce jednak
komentowac nowego pozwu.
Partia Razem opuszcza klub Lewicy. Tusk o “czarnym humorze”, Zukowska
o “Razexicie” Kongres partii Razem zdecydowal o opuszczeniu parlamentarnego
klubu Lewicy i utworzeniu kola partii Razem w Sejmie – poinformowala
poslanka Razem Marta Stozek. Dodala, ze wniosek o utworzenie kola zostanie
zlozony w nadchodzacym tygodniu. Do sprawy odniosl sie miedzy inymi premier
Donald Tusk.”‘Prawo i Sprawiedliwosc’ i ‘Razem’ – te nazwy partii wymyslil
ktos obdarzony nieprzecietnym poczuciem humoru. Czarnego” – napisal w
mediach spolecznosciowych. Niedziela jest drugim dniem kongresu partii
Razem, na ktorym dzialacze ugrupowania omawiali wyniki wewnetrznego
referendum i podejmowali decyzje m.in. w sprawie opuszczenia
parlamentarnego klubu Lewicy. W glosowaniu, ktore odbylo sie 11-12
pazdziernika, 53,75 procent dzialaczy opowiedzialo sie za wyjsciem z klubu.
– Jako kongres partii Razem podjelismy decyzje o opuszczeniu
parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu kola partii Razem w Sejmie RP –
poinformowala Marta Stozek podczas konferencji prasowej. Jak dodala, w
nadchodzacym tygodniu poslowie zloza wniosek o utworzenie kola, by na
pierwszym listopadowym posiedzeniu wystepowac juz samodzielnie jako Partia
Razem.
Posel Maciej Konieczny wyjasnil, ze – zgodnie ze statutem partii – w kole
bedzie piec osob.
Zandberg: jezeli nie bedzie zmian w budzecie, to za nim nie zaglosujemy
Przewodniczacy Razem, posel Adrian Zandberg, ocenil, ze rzad Donalda
Tuskazawiodl wyborcow, ktorzy rok temu glosowali za zmianami w kraju. –
Rzad przyniosl do parlamentu zly, antyspoleczny budzet. ” To nie jest
budzet, ktory obiecywalismy – stwierdzil lider partii.
Jak zapowiedzial, poslowie Razem beda skladali poprawki do projektu budzetu
panstwa na 2025 rok, zeby “ten budzet naprawic”. – Jezeli zmiany w tym
budzecie nie zostana wprowadzone, to Partia Razem zaglosuje przeciw temu
budzetowi – oswiadczyl.
Zawisza: trzeba zwiekszyc naklady na ochrone zdrowia
Projekt budzetu skrytykowala rowniez poslanka Marcelina Zawisza, mowiac, ze
jednym z kluczowych warunkow dla jego poparcia jest kwestia zwiekszenia
nakladow na ochrone zdrowia o ponad 20 miliardow zlotych. – To jest
minimum, zeby ten system mogl jakkolwiek funkcjonowac – zaznaczyla.
Zapowiedziala, ze zlozy taka poprawke w komisji finansow i jesli nie
zostanie przeglosowana, to budzet nie uzyska poparcia poslow jej partii.
Dodala, ze “rzad moglby sciagnac” te srodki z bankow, deweloperow i sieci
sklepow wielkopowierzchniowych.
– Wszyscy w opozycji mowilismy jednym glosem, ze trzeba zwiekszyc naklady
na publiczny system ochrony zdrowia. Dzisiaj rzad proponuje budzet, ktory
jest marna realizacja ustawy PiS-owskiej (…) to jest kapitulacja i
powiedzenie “niech sie ten system wali”. To jest ukryta prywatyzacja –
ocenila.
Na kongresie zabraklo miedzy innymi wicemarszalkini Senatu Magdaleny
Biejat, senatorki Anny Gorskiej oraz poslanek: Joanny Wichy, Doroty Olko i
Darii Gosek-Popiolek, ktore w czwartek zdecydowaly o opuszczeniu partii
Razem. Przekazaly, ze pozostana w klubie Lewicy, ale nie zapisuja sie do
zadnej partii.
Tusk o “nieprzecietnym poczuciu czarnego humoru”
Decyzje Razem komentowali w niedziele na platformie X politycy, miedzy
innymi premier Donald Tusk. “‘Prawo i Sprawiedliwosc’ i ‘Razem’ – te nazwy
partii wymyslil ktos obdarzony nieprzecietnym poczuciem humoru. Czarnego” –
ocenil szef rzadu. Wedlug przewodniczacej koalicyjnego klubu
parlamentarnego Lewicy Anny Marii Zukowskiej “dokonal sie RAZEXIT”.
Zaznaczyla, ze nie jest z tego powodu szczesliwa.
“Zatem nie mowie, zegnajcie (…), tylko do widzenia. Bo widziec sie
bedziemy nieraz. Oby Wasze decyzje przyniosly Wam spokoj i zadowolenie!” –
zwrocila sie do czlonkow Razem: Adriana Zandberga, Marceliny Zawiszy,
Macieja Koniecznego i Marty Stozek.
Wiceszef MON: wszystkie meldunki zostana wyslane do prezydenta.
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (KO) mowil w “Kawie na lawe” w
TVN24, ze wszystkie meldunki, dotyczace prac podkomisji smolenskiej
Antoniego Macierewicza “zostana wyslane do prezydenta Andrzeja Dudy”.
Joanna Scheuring-Wielgus powiedziala, ze meldunek, ktory przyniosl do
studia wiceszef MON “jest aktem oskarzenia wobec Macierewicza”. – Boje sie,
ze tej sprawy nigdy nie wyjasnimy w sposob rzetelny i wiarygodny –
stwierdzil z kolei doradca prezydenta Stanislaw Zaryn.
W czwartek na konferencji prasowej kierownictwo MON przedstawilo wnioski z
raportu zespolu, ktory ocenil funkcjonowanie podkomisji smolenskiej
Antoniego Macierewicza. Raport liczy 790 stron. Szef MON Wladyslaw
Kosiniak-Kamysz przekazal, ze zespol negatywnie ocenil dzialanie podkomisji
we wszystkich badanych aspektach, czyli gospodarnosci, legalnosci,
celowosci oraz rzetelnosci.
Do Prokuratury Krajowej zostaly zlozone raport oraz 41 zawiadomien w
sprawie podkomisji smolenskiej, z ktorych 24 dotycza Antoniego
Macierewicza, a 10 bylego ministra obrony Mariusza Blaszczaka. Ustalenia
przedstawione przez resort obrony komentowali w “Kawie na lawe” Joanna
Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica), Cezary Tomczyk (KO), Piotr Mueller (PiS),
Krzysztof Hetman (PSL), Michal Wawer (Konfederacja) i Stanislaw Zaryn z
Kancelarii Prezydenta.
Tomczyk (KO): meldunki zostana wyslane do prezydenta
Wiceszef MON Cezary Tomczyk mowil, ze “podkomisja Macierewicza pracowala
pod z gory ustalona teze, czyli teze zamachowa i teze spiskowa”. – Ten
raport udowadnia, ze Macierewicz znal prawdziwa przyczyne katastrofy, czyli
to, ze samolot uderzyl w brzoze, stracil czesc skrzydla, obrocil sie na
lewa strone i w zwiazku ze zderzeniem z ziemia zgineli wszyscy pasazerowie
– mowil Tomczyk.
– Macierewicz czesto powolywal sie na NIAR. Jest fragment raportu instytutu
NIAR, gdzie mozemy przeczytac: “Duze zniszczenia statku powietrznego sa
nastepstwem dzialania sil uderzeniowych podczas zderzenia z przeszkodami i
z ziemia. Uklad uszkodzonych czesci ujawnia, ze statek powietrzny rozpadl
sie na wiele czesci w wyniku zderzenia z drzewami i z ziemia”. Tak nie mowi
tylko raport NIAR-u – zaznaczyl wiceszef MON. Dodal, ze “ten raport
pokazuje, ze srodowisko Antoniego Macierewicza bez szacunku traktowalo
tragedie smolenska”, a komisja “dzialala w chaosie i balaganie”.
Pokazal tez pismo podpisane przez przewodniczacego podkomisji Antoniego
Macierewicza, “w ktorym on wprost mowi, ze podkomisja zagubila dowody z
Tupolewa, ktory rozstrzaskal sie pod Smolenskiem”. – O wszystkim wiedzial
rzad. To jest jeden z meldunkow, ktory trafil do ministra obrony narodowej,
byl skierowany rowniez do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrow, Michala
Dworczyka. Tresc zostala przekazana przez SKW – powiedzial wiceszef
MON.Tomczyk powiedzial, ze “wszystkie meldunki zostana wyslane do
prezydenta Andrzeja Dudy”. – Po to, zeby prezydent Andrzej Duda mogl sie z
nimi zapoznac – mowil Tomczyk. Piotr Mueller (PiS) powiedzial do Cezarego
Tomczyka: “Macie obsesje na punkcie Antoniego Macierewicza”. – W 2010 roku
zapadla decyzja o tym, ze stosuje sie zupelnie inna procedure, jezeli
chodzi o badanie tego wypadku. Te decyzje podjal wtedy Donald Tusk. Mowie
tutaj o konwencji chicagowskiej (Konwencja o miedzynarodowym lotnictwie
cywilnym – red.). Przez to nie mozna bylo w skrupulatny sposob zbadac tej
katastrofy – mowil Mueller.
Dodal, ze dzis rzadzacy “atakuja czlowieka, ktory chcial zbadac te
katastrofe”. Pytany, jakie ma zdanie na temat sporzadzonego raportu i
ustalen w sprawie katastrofy, odparl, ze “zdanie ma takie, jakie ma w tej
sprawie Antoni Macierewicz”. Hetman: zmarnowano prawie 90 milionow zlotych,
ale nie to jest najwazniejszeTVN24
Hetman (PSL): byla to praca, zeby udowodnic chora teze Macierewicza
Krzysztof Hetman (PSL) mowil, ze “zmarnowano prawie 90 milionow zlotych,
ale nie to jest najwazniejsze w tej sprawie”. – Niezwykle zaskoczyl mnie
pan Mueller, mowiac, ze on sie identyfikuje z praca Antoniego Macierewicza.
Bylem pewien, ze dotyczy to Macierewicza i waskiej grupy, ale zastanawiam
sie, gdzie wyscie sumienie zgubili? – zwrocil sie do Muellera.
– Ten raport jasno dowodzi, ze nie chodzilo o to, zeby dokonac rzetelnej
recenzji, dlaczego ta katastrofa sie wydarzyla. Byla to praca w jednym celu
– zeby udowodnic chora teze Antoniego Macierewicza – dodal.
Zaryn: mamy trzy raporty, zaden nie jest na tyle wiarygodny, zebysmy
wiedzieli, co sie tam wydarzyloTVN24
Zaryn (Kancelaria Prezydenta): boje sie, ze nigdy nie wyjasnimy tej sprawy
Stanislaw Zaryn z Kancelarii Prezydenta powiedzial, ze “nadal tkwimy w
pulapce bledow z lat 2010-2011”. – Mamy juz trzy raporty na temat
katastrofy smolenskiej i zaden z raportow nie jest na tyle wiarygodny,
zebysmy wiedzieli, co tam sie zdarzylo – powiedzial Zaryn. – Boje sie, ze
tej sprawy nigdy nie wyjasnimy w sposob rzetelny i wiarygodny – mowil Zaryn.
– Mam nadzieje – na co wskazywal pan prezydent – ze te zawiadomienia, ktore
dzisiaj MON sklada, pozwola tez prokuraturze zastanowic sie, dlaczego ta
podkomisja smolenska nazywana podkomisja Macierewicza w ogole powstala. Bo
moze jest czas tez wrocic do lat 2010-2011 i zobaczyc, czy urzednicy
podejmujacy wtedy decyzje wywiazali sie ze swoich obowiazkow – dodal
doradca prezydenta. Scheuring-Wielgus: Macierewicz zapraszal naukowcow do
mataczeniaTVN24
Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica): mam nadzieje, ze Macierewicz stanie
przed sadem
– Jak Antoni Macierewicz byl w opozycji, a rzadzila Platforma Obywatelska,
to zaczynal wrzucac do swiadomosci opinii publicznej rozne teorie spiskowe.
Mowil o mgle, ze byl rozpylany hel w Smolensku. Mowil o tym, ze trzy osoby
na pewno zyja, ze byla bomba na pokladzie samolotu. Mowil nawet o tym, ze
drzewa byly wczesniej zlamane. To byly jego teorie – mowila Joanna
Scheuring-Wielgus z Nowej Lewicy.- Ten dokument, ktory przyniosl dzisiaj
tutaj Cezary Tomczyk, jest aktem oskarzenia wobec Macierewicza. Jest
dokumentem dowodow na to, ze Macierewicz klamal, manipulowal, zapraszal
naukowcow do mataczenia i mowienia nieprawdy. Ten dokument pokazuje, ze
wynosil dokumenty z tej komisji panstwowej i jego zona je redagowala –
mowila europoslanka.
Dodala, ze ma nadzieje, ze zawiadomienia zlozone do Prokuratury Krajowej
“postawia Macierewicza przed sadem”.
Wawer: raport MON to jeden wielki temat zastepczyTVN24
Wawer (Konfederacja): to jeden wielki temat zastepczy
Michal Wawer z Konfederacji przekonywal, ze komisja powolana przez MON jest
“jednym wielkim tematem zastepczym”. – Takimi rzeczami powinna sie zajmowac
jakas grupa urzednikow w glebokich gabinetach, a nie wiceminister obrony
narodowej. Wiceminister obrony narodowej powinien sie zajmowac na przyklad
kwestia tego, ze Polska jest bezbronna, ze cala nasza roczna produkcja
amunicji wystarcza na to, zeby prowadzic trzy dni wojny – mowil Wawer.
– Jestem przekonany, ze widzowie woleliby uslyszec, co rzad zdzialal w
ciagu ostatniego roku w sprawie zwiekszenia produkcji amunicji – dodal.
“Sila klamstwa”
Podkomisji smolenskiej Macierewicza przez wiele lat przygladal sie reporter
“Czarno na bialym” Piotr Swierczek. W swoich materialach obnazal
nieprawidlowosci w jej pracach, pokazywal zatajone dokumenty i inne
kontrowersyjne aspekty dzialalnosci.
Sklep Red is Bad zawiesil dzialalnosc. “Blokady kont” Sklep Red is Bad
podal na swojej stronie internetowej, ze zawiesil dzialalnosc. Jako powod
wskazal miedzy innymi wypowiedzenie rachunku bankowego oraz blokade kont.
“Informujemy, iz w zwiazku z wypowiedzeniem nam rachunku bankowego,
blokadami kont oraz trudnosciami zwiazanymi z probami zalozenia nowego
rachunku bankowego zmuszeni jestesmy do zawieszenia dzialalnosci” – podal
sklep online Red is Bad na swojej stronie internetowej.
Red is Bad – jak informuje sklep na swojej stronie – “to polska marka
odziezy patriotycznej. Jej tworca jest Pawel Szopa, ktory w piatek zostal
zatrzymany na Dominikanie i obecnie polskie wladze negocjuja tryb jego
przekazania do kraju.
W komunikacie wyjasniono, ze “zamowienia zlozone do dnia 15-10-2024 do
godziny 16:00 zostana zrealizowane”. Zarzuty dla Pawla Szopy
O wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutow b. szefowi Rzadowej
Agencji Rezerw Strategicznych Michalowi K. i Pawlowi Szopie, w sprawie
nieprawidlowosci w RARS, Prokuratura Krajowa poinformowala w sierpniu.
Chodzi o udzial w zorganizowanej grupie przestepczej, niedopelnienie
obowiazkow i przekroczenie uprawnien w celu osiagniecia korzysci majatkowej.
Od 10 pazdziernika Szopa byl poszukiwany czerwona nota Interpolu. Wczesniej
wystawiono za nim list gonczy i europejski nakaz aresztowania.
Portal Onet napisal w czerwcu, ze “za czasow PiS wladze zawarly z tworca
marki odziezowej Red is Bad Pawlem Szopa swoisty sojusz, sluzacy
wyprowadzaniu publicznych pieniedzy na nieopisana dotad skale”, a “dla
ekipy (bylego premiera Mateusza – red.) Morawieckiego przedsiebiorca stal
sie dostawca wszystkiego – od sprzetu ochronnego w pandemii po agregaty
pradotworcze podczas wojny”. Wedlug portalu tylko w ciagu trzech lat na
konta Szopy trafily przelewy na kwote pol miliarda zl, zamowienia z
Rzadowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) dostawal bez przetargu; od
polowy ubieglego roku sprawe badala rzeszowska delegatura CBA, a biura RARS
i spolek przedsiebiorcy zostaly przeszukane w grudniu. Sledztwo w sprawie
nieprawidlowosci w RARS wszczeto 1 grudnia 2023 r. Obecnie prowadzi je
Slaski Wydzial Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestepczosci
Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono
m.in. przekroczenia uprawnien i niedopelnienia obowiazkow przez pracownikow
RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarow, a tym samym
dzialania na szkode interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27
listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiagniecia korzysci majatkowej.
Chca stworzyc “muzulmanski Watykan”. “Zaslugujemy na panstwo” Premier
Albanii Edi Rama zapowiedzial, ze w stolicy jego kraju, Tiranie, ma powstac
panstwo muzulmanskie na wzor Watykanu. Pomysl ma promowac tolerancje
religijna. Plan budzi jednak niepokoj wsrod wspolnoty muzulmanskiej tego
kraju.
Wladze Albanii zamierzaja stworzyc w stolicy kraju, Tiranie, “muzulmanski
Watykan”. To suwerenne panstwo mialoby powstac na terenie centrum
religijnego bektaszytow, czyli wyznawcow synkretycznej religii, w ktorej
dominuja wplywy islamu. Mialoby obejmowac kilka ulic (lacznie 10 hektarow),
posiadac wlasna administracje, paszporty i granice. Jesli wszystko pojdzie
zgodnie z planem, bedzie to najmniejsze panstwo na swiecie, czterokrotnie
mniejsze od Watykanu.
Zgodnie z zalozeniem, nowe panstwo nie narzucaloby zadnych ograniczen, co
do stylu zycia czy ubioru, odzwierciedlajac tolerancyjne praktyki ruchu
bektaszyckiego.
Pomysl utworzenia panstwa bektaszytow ma byc kolejnym elementem promocji
Albanii jako najbardziej tolerancyjnego religijnie kraju na swiecie. Jak
zapewnil premier Rama, obecnie powolany przez rzad zespol prawnikow pracuje
nad wprowadzeniem w zycie koncepcji powolania Niepodleglego Panstwa Bractwa
Bektaszijja. Ilir Kula, byly sekretarz generalny ds. religijnych w rzadzie
Albanii, powiedzial w rozmowie z telewizja Al-Dzazira, ze “spolecznosci
religijnie oraz panstwo moga zgodnie z konstytucja Albanii uzgodnic
powolanie niezaleznego i suwerennego podmiotu”. Sami bektaszyci – jak
podkreslila telewizja – uwazaja, ze powstanie panstwa pomogloby pielegnowac
ich wielowiekowa tradycje, a niewielki kraj stalby sie swiatowym symbolem
umiarkowanego islamu.
Dervish Baba Mondi, przywodca duchowy ruchu bektaszyckiego, ktory ma stanac
na czele Niepodleglego Panstwa Bractwa Bektaszijja powiedzial, ze wszelkie
decyzje beda podejmowane z “miloscia i zyczliwoscia”. Wyrazil nadzieje, ze
USA i inne mocarstwa zachodnie uznaja suwerennosc jego panstwa. –
Zaslugujemy na panstwo – oswiadczyl we wrzesniu w wywiadzie dla “New York
Timesa”. – Jestesmy jedynymi ludzmi na swiecie, ktorzy mowia prawde o
islamie i nie mieszaja go do polityki – przekonywal.Projekt budzi jednak
niepokoj wladz Muzulmanskiej Wspolnoty Albanii. Jej przedstawiciel
powiedzial w udzielonym telewizji wywiadzie, ze “takie pomysly moga byc
niebezpiecznie destabilizujace”. – Przedstawiaja precedens, ktory naruszy
wspolzycie albanskich wspolnot religijnych, ktore dotad – bez podobnych
przywilejow – pokojowo wspolistnialy – zauwazyl Lauren Luli.- Tak samo
szkodliwe jest uzywanie roznicujacych sformulowan jak “umiarkowany islam”,
co wspolnota muzulmanska Albanii zdecydowanie potepia – dodal.
Historia Bektaszytow
Ruch bektaszycki, zwany takze jako Bektaszijja, to bractwo religijne
wywodzace sie z sufizmu. To jeden z najbardziej liberalnych odlamow islamu.
Ruch narodzil sie w Anatolii w Turcji, gdzie wkrotce stal sie oficjalnym
zakonem janczarow – elitarnych oddzialow piechoty tureckiej. Z czasem
bektaszyci zaczeli byc krytykowani za swoje liberalne podejscie do wiary
oraz rosnace wplywy polityczne. Po raz pierwszy dzialalnosci bractwa
zakazal w XVII wieku sultan Mahmud II. Nastepnie w 1925 roku Mustafa Kemala
Ataturk, zalozyciel swieckiego panstwa tureckiego, zamknal wszystkie
swiatynie i siedziby bektaszytow po tym, jak zakazal w Turcji wszystkich
odlamow islamu, nieuznawanych przez Dyrekcje Spraw Religijnych.
Wowczas bektaszyci przeniesli swoj osrodek z Turcji – gdzie religia
powstala – do Albanii. W tym wieloreligijnym kraju stanowia dzis okolo 15
proc. spoleczenstwa.
DETEKTYW
SERYJNY GWALCICIEL
o chlopiecej twarzy
Kobieta ocknela sie po kilkunastu minutach od napadu. Miala zwiazane z tylu
rece,
usta zaklejone plastrem i byla gola od pasa w dol. Zrozumiala, ze byla
obiektem
przemocy seksualnej. Stala sie jedna z kilkunastu ofiar, ktore napadl i
wykorzystal
seksualnie “Petlarz”, seryjny gwalciciel o chlopiecej twarzy. Klopot z jego
uje-
zna atakowal
ofi ary na terenie
sasiednich woje-
wodztw, a milicja z dwoch
komend nie byla w stanie sko-
ordynowac dzialan wykryw-
czych. Wpadl przez przypadek.
NAJPIERW “WAMPIR”,
POTEM “PETLARZ”
W 1970 roku mieszkancy Gor-
nego Slaska i Zaglebia zyli
w strachu od wielu miesiecy,
bo trwaly intensywne poszu-
kiwania “Wampira” – seryjne-
go mordercy kobiet. Zabojca
ostatni raz dal o sobie znac
w marcu i zabil po raz dziewia-
ty kobiete, tym razem w Sie-
mianowicach Slaskich. Gdy pol
roku pozniej doszlo do nastep-
nego ataku na mloda osobe,
poczatkowo wszyscy uwazali,
ze to “Wampir” uderzyl po raz
kolejny. Ale ten napad, do kto-
rego doszlo 13 wrzesnia w oko-
licach Zabkowic Bedzinskich
byl nieco odmienny. Tak roz-
poczela sie seria napasci inne-
go sprawcy, ktorego nazwano
“Petlarzem”. Dzialal od wrze-
snia 1970 do lipca 1972 roku.
Nikt w milicji nie podejrze-
wal, ze w tym samym rejonie
oprocz zabojcy moze dzialac
inny seryjny bandyta. Jego
pierwsza ofi ara byla 20-let-
nia Teresa D. Wracala z pracy
wieczorowa pora. Poczatko-
wo szla z dworca PKP w tlu-
mie podroznych, potem juz
sama. Byl mrok. Zapamietala,
ze sprawca zarzucil jej na szyje
sznur i dusil az stracila przy-
tomnosc. Pozniej zaciagnal do
pobliskiego lasku. Kiedy sie
ocknela slyszala tylko oddala-
jace sie kroki napastnika. Po
kilkunastu minutach znalazla
sie juz w komisariacie, gdzie
zlozyla relacje z przebiegu zda-
rzenia. Z jej slow wynikalo, ze
WYDANIE SPECJALNE nr 3/2024
bandyta byl szczuplym brune-
tem, dosc niskim mezczyzna
o wzroscie okolo 160 cm, mial
moze ze 20 lat. Na podstawie
tego opisu i sposobu dzialania
milicja wykluczyla, ze napast-
nikiem mogl byc “Wampir
z Zaglebia”.
SCHEMAT DZIALANIA
SPRAWCY
38 dni po ataku na Terese D.,
21 pazdziernika doszlo do
kolejnej napasci, jak juz go
potocznie nazwano, “Petla-
rza”. Na miejsce ataku wybral
Klimontow niedaleko Sosnow-
ca. Ofi ara byla 22-letnia Cze-
slawa G., ktora okolo polnocy
wracala z pracy do domu. Nie
spodziewala sie napastnika,
bo okolica byla dobrze oswie-
tlona. “Petlarz” zaatakowal
ja na ulicy, zarzucil na szyje
line i poddusil, a nastepnie
zaciagnal w ustronne miejsce
w kierunku pobliskiej skarpy.
Gdy sie ocknela, miala rece
z tylu zwiazane sznurkiem
konopnym i usta zaklejo-
ne plastrem. Byla rozebrana
ponizej pasa. Bandyty juz nie
bylo w poblizu.
Na miejscu przestepstwa
milicja zabezpieczyla slady
obuwia sprawcy. To byl wazny
dowod. Zaatakowana opisa-
la chlopieca twarz napastni-
ka, krotkie, zaczesane na bok
wlosy i charakterystyczna kurt-
ke. Podobny opis podali swiad-
kowie, ktorzy widzieli takiego
czlowieka w tamtej okolicy.
Pies tropiacy doprowadzil
milicjantow do hotelu robotni-
czego. Portierka potwierdzila,
ze niedawno wrocil do swojego
pokoju jeden z mieszkancow,
ale nie byla dokladnie pewna,
do ktorego. Przeszukano caly
budynek, zatrzymano wskaza-
nego mezczyzne, ale na sukces
bylo zbyt wczesnie. Pokrzyw-
dzone nie rozpoznaly w nim
napastnika. Jego buty tez nie
“PETLARZ”
odpowiadaly sladom zabezpie-
czonym z miejsc napasci.
– Bylem napic sie wodki,
zadnej kobiety nie napadlem –
twierdzil zatrzymany.
Wypuszczono go nastepne-
go dnia. Prokuratura zdobyla
ekspertyze bieglych, ze obuwie
gwalciciela, to trampki produ-
kowane w 1969 roku w zakla-
dach w Bydgoszczy.
Przez kolejne pol roku
“Petlarz” nie dawal o sobie
znac. Kolejna jego ofi ara byla
17-letnia Krystyna G., wypa-
trzyl ja w Bedzinie. Instynk-
townie skulila glowe w ramio-
na i petla sprawcy zamiast na
szyi zacisnela sie na brodzie
dziewczyny. Zlapala za sznur
i wyrwala go napastnikowi.
Glosno zaklal i rzucil sie do
ucieczki. Zbiega widzialy wtedy
dwie inne dziewczyny. Wszyst-
kie opisaly napastnika jako
osobnika o niemal dzieciecym
wygladzie. Wazne bylo to, ze
Krystyna G. wyrwala napast-
nikowi kabel prawie metrowej
dlugosci. Byl w czarnej izola-
cji, poddano go analizie, biegli
wypowiedzieli sie jakim narze-
dziem go przecinano. Pozosta-
ly na nim indywidualne slady
latwe do identyfi kacji. Kabel
mial na koncach dwa uchwyty,
by sprawca mogl wlozyc tam
dlonie i bez przeszkod dusic
ofi are.
Miesiac pozniej “Petlarz”
uderzyl w Szczakowej, w woje-
wodztwie krakowskim. Urszu-
le P. obezwladnil i zgwalcil. Na
miejscu czynu odkryto slady
jego obuwia. Znow mial na
sobie trampki wyprodukowane
w Bydgoszczy. Sledczy wpadli
na oryginalny pomysl i ubra-
li manekina w odziez jaka,
wedlug swiadkow, mial na sobie
gwalciciel. Wykonano odbitki
tak przygotowanego manekina
i rozeslano je do komisariatow
w kilku wojewodztwach. To
nie przynioslo spodziewanych
rezultatow. Przypuszczano, ze sprawca porusza sie pociagami
i wtedy wypatruje swoje ofi ary,
wybiera je na stacjach kolejo-
wych, sledzi, atakuje w dogod-
nym, ustronnym miejscu.
DUSIL, GWALCIL, RABOWAL
Faktycznie wypatrywal samot-
ne kobiety. Kiedy z tlumu pasa-
zerow wychodzacych z pociagu
lub autobusu wybral juz odpo-
wiednia osobe, podazal za nia
malo dyskretnie. Sledzac ofi a-
re, nie kryl sie przed postron-
nymi swiadkami. Pozniej ata-
kowal znienacka, zaciskajac
petle na szyi. W kilku przy-
padkach odnotowano rabunek
rzeczy osobistych nalezacych
do kobiet. Ani razu nie stwier-
dzono, aby ktoras z napasci
“Petlarza” zakonczyla sie zgo-
nem pokrzywdzonej. To wska-
zywalo, ze sprawcy wystarcza
do zaspokojenia widok drga-
wek u ofi ary spowodowanych
“podduszaniem”. Nie zalezalo
mu na usmierceniu.
Niespodziewanie zamilkl na
wiele tygodni, ale gdy juz zaczal
dzialac, dokonywal napadow
bez opamietania. Stalo sie tak
wiosna 1971 roku.
Piata ofi ara “Petlarza” byla
mieszkanka Trzebini, Zofi a B.
Jej takze udalo sie wyszarp-
nac napastnikowi petle, ktora
zatrzymala sie na jej brodzie.
Spojrzala w twarz bandyty, a on
spokojnie odszedl bez slowa.
Kolejny napad znowu wydarzyl
sie w Trzebini, w poblizu dwor-
ca kolejowego. Ofi ara gwaltu
padla 25-letnia Stanislawa M.
Nastepna – pomoc kuchenna
Maria M. Chciala ustapic miej-
sca na chodniku mijajacemu ja
mezczyznie, ale on mial inny
plan. Zarzucil kobiecie petle
na szyje. Co sie zdarzylo dalej,
ofi ara nie pamietala, stracila
przytomnosc. Podobnie bylo
z 20-letnia Lucyna M., pracow-
nica Huty im. Feliksa Dzier-
zynskiego w Dabrowie Gorni-
czej. Zabral napadnietej zega-
rek Czajka. Sledczy liczyli, ze
charakterystyczny przedmiot
trafi do paserow lub pojawi sie
na czarnym rynku. Tak sie nie
zdarzylo.
W sumie od marca do paz-
dziernika 1971 roku bandyta
dokonal 11 napasci. Atakowal
w wojewodztwie katowickim
(Sosnowiec, Dabrowa Gorni-
cza, Lazy) oraz w krakowskim
(Tenczynek, Szczakowa, Trze-
binia) zazwyczaj 13 i 21 dnia
miesiaca.
W zachowaniu “Petlarza”
zaskakujace bylo jego opano-
wanie. Z reguly z miejsca prze-
stepstwa oddalal sie wolno,
spokojnie, nie obawial sie
swiadkow – potrafi l zaatakowac
na dobrze oswietlonej ulicy.
Pozniej wiele informacji na
temat jego wygladu dostarczali
przechodnie, ktorzy widzieli go
przed lub po napadzie w okoli-
cach miejsca przestepstwa.
INTENSYWNE POSZUKIWANIA
“PETLARZA”
Chociaz milicja dysponowa-
la precyzyjnym rysopisem
napastnika od jego pierw-
szego ataku, przez dlugi czas
“Petlarz” pozostawal nie-
uchwytny. Zastanawiajacy byl
fakt, ze psy tropiace wprowa-
dzane do akcji, natychmiast
po otrzymaniu zawiadomieniu
o kolejnej napasci, na miejscu
przestepstwa szybko gubily
trop.
Wraz ze zwiekszajaca sie
liczba zawiadomien o kolej-
nych atakach “Petlarza”, mili-
cja podjela intensywne poszu-
kiwania przestepcy. Na tere-
nach najbardziej zagrozonych
jego atakiem, w okolicach
dworcow kolejowych, przy-
stankow autobusowych poja-
wily sie dodatkowe patrole.
Do rozwiazania tej sprawy
utworzono specjalna grupe
operacyjno-sledcza, w sklad
ktorej wchodzili funkcjona-
riusze z dwoch komend woje-
wodzkich MO. W sprawie
przesluchiwano setki mez-
czyzn odpowiadajacych ryso-
pisowi “Petlarza”, analizowa-
no kartoteki osob leczacych
sie u psychiatrow. Zasiegano
opinii ekspertow-psychiatrow
i seksuologow. Niewatpliwie
bezkarna dzialalnosc “Petla-
rza” umozliwiala mu gesta siec
komunikacyjna i duze zalud-
nienie w regionach, w ktorych
dzialal.
W sierpniu 1971 roku do
milicji dotarlo zgloszenie
o napadzie w Sosnowcu na
ulicy Grabowej. Ofi ara byla
mloda dziewczyna – Krysty-
na K. Wracala z malego przy-
jecia i chciala zalatwic potrze-
be fi zjologiczna w krzakach.
W zaroslach poczula ucisk petli
na szyi. W tym samym momen-
cie alarm podniosla kobieta
obserwujaca napad z pobli-
skiego balkonu.
– Pusc ja, ty lobuzie
– Pusc ja, ty lobuzie – glosno
– Pusc ja, ty lobuzie – glosno
krzyknela.
To wystraszylo napastnika
na tyle, ze poluzowal ucisk rze-
mienia i Krystyna K. zdolala
uciec. Dzieki interwencji przy-
padkowego swiadka na miej-
scu szybko pojawila sie mili-
cja, ale ani sprawcy, ani ofi ary
juz nie bylo, choc dokladnie
sprawdzono okoliczne zarosla.
Zarzadzono blokade miasta,
przeczesywano piwnice, klat-
ki schodowe blokow, altanki.
Uzywano psow tropiacych,
sprawdzano pasazerow auto-
busow i tramwajow. Bez rezul-
tatu. Pokrzywdzona Krysty-
na K. zglosila napad dopiero
po kilku godzinach od zajscia
w komisariacie na drugim
koncu Sosnowca. Bandyte
opisala jako mlodego bruneta
o ladnie uczesanych wlosach
i sniadej cerze.
Kolejny napad odnotowano
w Tenczynku kolo Krzeszowic.
Zgwalcona zostala 20-letnia Irena M. Potem ekipa sledcza
przeniosla sie do Lazow, gdzie
ka, pieniedzy i parasolki ze
wzorem w duze kwiaty.
18-letnia Alfreda K. ockne-
la sie nad brzegiem nieduze-
BEZWZGLEDNY I ZUCHWALY
go stawu. Lezala w lodowatej
wodzie, gwaltu nie pamietala.
Od marca 1972 roku “Petlarz”
Ostatni napad w 1971 roku
kontynuowal napady. Miesz-
odnotowano w pazdzierniku.
kancy terenow, na ktorych
Podobnie jak to mialo miejsce
pojawial sie przestepca, byli
rok wczesniej “Petlarz” zaprze-
zniecierpliwieni przedluzaja-
stal atakow w okresie zimy. To
cym sie sledztwem, tym bar-
byla kolejna zagadka skad taka
dziej, ze z kazdym kolejnym
luka w dokonywaniu napa-
atakiem sprawca byl jeszcze
dow. Wyszukiwal coraz mlod-
bardziej bezwzgledny.
sze ofi ary – najmlodsza z nich
6 lipca 1972 roku “Petlarz”
miala 13 lat. Byla to uczenni-
dokonal ostatniego ataku
ca szkoly podstawowej w Ska-
w Tarnowie. Poddusil 23-let-
winie Jadwiga W. Wracala do
nia Barbare B., ale wyrwala
domu, gdy uslyszala, ze ktos
mu kabel. Mezczyzna uciekl
biegnie przez ogrodki dzialko-
w boczna uliczke. Byl nie-
we. Gwalciciel zaatakowal ja
ostrozny i nieuwazny. Na miej-
chwile pozniej. Miesiac potem
scu odkryto rzeczy, ktore mu
uderzyl w Wolbromiu, ofi ara –
wypadly: bilet autobusowy,
Teresa W. miala 16 lat.
skrawek karty campingowej
Niedlugo pozniej spraw-
i trzpien do osadzenia klam-
ca dal o sobie znac na Slasku.
ki w samochodzie syrenka
Kolejny napad wydarzyl sie
lub warszawa. Dzien po tym
w Oswiecimiu. Ofi ara Jozefa S.
napadzie na milicje przyszedl
opowiadala, ze szla ze stacji
kilkunastoletni chlopiec, ktory
kolejowej i postanowila skro-
powtorzyl niedokladne nume-
cic sobie droge. Pokonala tory
ry rejestracyjne syrenki, co
kolejowe i kolo budki nastawni
ostatecznie pomoglo schwy-
poczula, ze cos uciska jej szyje
tac zuchwalego gwalciciela.
i traci przytomnosc.
Mlodociany swiadek zeznal,
– Obudzilam sie za zago-
ze w poblizu miejsca, gdzie
nem owsa, w kartofl isku nieda-
doszlo do ataku “Petlarza”
leko nastawni – zeznala. leko nastawni – zeznala. leko nastawni –
widzial zaparkowana syren-
Nie padla ofi ara gwaltu, ale
ke. Chlopiec dokladnie opisal
sprawca obrabowal ja z zegar-
samochod i co wiecej podal
WYDANIE SPECJALNE nr 3/2024
“PETLARZ”
jego numery rejestracyjne SP
z kombinacja cyfr 48-11 lub
41-18. Jak okazalo sie pozniej,
ta informacja miala kluczowe
znaczenie dla sprawy. Wkrotce
numery rejestracyjne syrenki
otrzymali wszyscy funkcjona-
riusze MO z terenow dzialania
“Petlarza”.
Sprawdzono, ze takie tabli-
ce ma pojazd nalezacy do
mieszkanca Sosnowca, Kazi-
mierza C. Okazalo sie, ze mez-
czyzna wyprowadzil sie z mia-
sta, tablic nie uzywal, mial je
na strychu zawiniete w papier,
pokazal je milicjantom. Co
wiecej byl posiadaczem auta
marki Skoda, a nie Syrena czy
Warszawa.
Niecaly miesiac pozniej,
1 sierpnia 1972 roku, okolo
godziny 22, funkcjonariusze
sluzby drogowej w Oswiecimiu
dokonali zatrzymania kierow-
cy syrenki, ktory poruszal sie
ulicami miasta z niedozwo-
lona predkoscia, majac przy
tym wlaczone swiatla drogowe.
Kierujacy nie zatrzymal sie na
wezwanie. Milicjanci radiowo-
zem musieli go scigac waskimi
uliczkami Oswiecimia. W cza-
sie kontroli pojazdu plutono-
wy Jerzy K. zwrocil uwage na
podobienstwo kierowcy do
poszukiwanego gwalciciela
oraz zbieznosc numeru reje-
stracyjnego 84-11 SP do auta, jakim mogl sie poruszac grozny
przestepca. Milicjanci nakazali
kierowcy, aby udal sie z nimi do
komendy.
– Pojedziemy do komendy,
wyregulujemy tam oswietlenie
auta – polecili mu. auta – polecili mu. auta
Zatrzymanym okazal
sie 26-letni Krzysztof Plewa
z Sosnowca, z zawodu kie-
rowca. Byl zonaty, mial syna.
Wyglad mezczyzny zgadzal sie
z rysopisem “Petlarza” poda-
wanym przez ofi ary i swiadkow.
W komendzie Plewe podda-
no rewizji osobistej. Stopnio-
wo sprawdzano jego ubranie,
oprozniano kieszenie, pozniej
zazadano zdjecia odziezy. Oka-
zalo sie, ze na prawej nodze,
pod skarpeta, mial owiniety
wokol kostki sznur bawelniany
o dlugosci 80 cm. Twierdzil, ze
mial zamiar sie na nim powie-
sic, ale milicjanci go wysmiali
mowiac, ze nie dalby rady na
tak krotkim sznurze.
Wszystko wskazywalo, na
to, ze zatrzymany jest poszu-
kiwanym przestepca. O zatrzy-
maniu Plewy niezwlocznie
powiadomiono Komende
Wojewodzka MO w Katowicach i w Krakowie.
nego znaleziono m.in. rzeczy
nalezace do ofi ar “Petlarza”,
sznury i kombinerki, ktore –
jak wykazaly to specjalistycz-
ne badania kryminalistyczne
– zostaly uzyte do przeciecia
kabla, czyli dowodu dostarczo-
nego wczesniej na milicje przez
jedna z poszkodowanych.
Slady obuwia zabezpieczone
na miejscu jednego z napadow
odpowiadaly sladom obuwia
zabezpieczonym w mieszka-
niu Plewy. Odkryto parasolke,
ktora sprawca zrabowal jednej
z ofi ar, pierscionek innej, bylo
tez kilka sztuk kabla. Wyglad
Plewy odpowiadal rysopisom
sprawcy gwaltow, zgadzal sie
kolor wlosow, wzrost, wiek,
owal twarzy.
Co ciekawe, na tym etapie
WYJASNIENIA PODEJRZANEGO
sledztwa wyszlo na jaw, ze kilka
miesiecy wczesniej przesluchi-
W trakcie przesluchania Plewa
wano zone Plewy, Krystyne.
nie kryl zdenerwowania, jed-
Zeznala, ze maz kierowca nie
noczesnie stanowczo utrzymy-
wychodzi wieczorami, bo lubi
wal, ze jest niewinny. Jechal do
zycie domowe.
tesciow, zapomnial wylaczyc
– Tylko czasem, gdy wraca
swiatla i przypadkowo oslepial
z dlugiej trasy, przychodzi poz-
innych uczestnikow ruchu dro-
niej, po zostawieniu samocho-
gowego. Pojazd ma od 2 miesie-
du w bazie – opowiadala. du w bazie – opowiadala. du w bazie
cy, a swiatla byly tak ustawione
Pozniej przyznala, ze dawa-
fabrycznie. Potem zmienil wersje
la mezowi alibi, bo nie wie-
i opowiadal, ze handluje warzy-
rzyla, by mogl robic cos zlego
wami w Sosnowcu i przyjechal
i napadac na kobiety. Jak tlu-
po nie do Oswiecimia. Kolejne
maczyla, chciala go uchronic
zeznanie bylo jeszcze inne. Tym
przed ciezkimi, dlugotrwalymi
razem mowil, ze od pewnego
przesluchaniami
czasu jest zwiazany uczuciowo
Poczatkowo Plewa nie przy-
z inna kobieta, jechal do niej
znawal sie do zadnej z zarzu-
ostatni raz, a potem chcial sobie
canych mu 17 napasci; posta-
odebrac zycie. Nazwiska kochan-
wiono mu zarzuty usilowania
ki jednak nie podal.
zabojstwa z zamiarem ewen-
– Milicja zawsze bierze
tualnym. Wyjawil sledczym, ze
mnie za “Petlarza” i stale mam
w przeszlosci byl nieslusznie
z tego powodu nieprzyjemnosci
– jego zdaniem – skazany za
– wyjasnial.
gwalt na nieletniej. Czesc kary
Pytany o powod, dlaczego
odbyl, reszte mu darowano na
nosi przy sobie sznur bawel-
mocy amnestii.
niany, odpowiadal, ze planowal
8 sierpnia 1972 roku zlozyl
popelnic samobojstwo z powo-
pierwsze szczegolowe wyja-
du ciezkich warunkow fi nanso-
snienia na temat przebiegu
wych i mieszkaniowych.
pierwszej napasci, jaka doko-
Nazajutrz, podczas prze-
nal w Zabkowicach Bedzin-
szukania mieszkania podejrza-
skich. Poszedl na taki uklad, bo obiecano mu, ze zobaczy
zone i syna. W toku dalszego
sledztwa juz nie wypieral sie
zadnego z zarzucanych mu
napadow. Nie zgadzal sie jedy-
nie z zarzutem, ze jakoby mial
godzic sie na ewentualny zgon
swoich ofi ar w wyniku odnie-
sionych obrazen.
SPRAWDZONA METODA
DUSZENIA
– Mialem gwarancje, ze zadnej
ze swoich kobiet nie zabije, bo
opracowalem metode dzialania
– mowil.
Opowiedzial, ze w przeszlo-
sci juz raz podjal probe samo-
bojcza – zawisnal na petli
ze sznura, ktora w pewnym
momencie urwala sie. Na
moment stracil wtedy swiado-
mosc, ale potem szybko wrocil
“do zywych”. To jego osobiste
doswiadczenie wplynelo na
wybor sposobu, w jaki atako-
wal ofi ary. Pytany, dlaczego
nie napadal w zimowe miesia-
ce? Wyjasnil to w sposob dosc
logiczny:
– W zimie dziewczyny otu-
laja sie szalikami i podnosza
kolnierze palta. Petla mogla sie
nie zacisnac, dlatego wolalem
nie ryzykowac.
W trakcie sledztwa wyszlo
na jaw, ze raz byl legitymowa-
ny przez milicjanta na miejscu
napadu. Innym razem kon-
troli poddali go konduktorzy
jednego z pociagow. Jeszcze
innego dnia zatrzymano go po
nieudanym napadzie na Hele-
ne L. Kobieta zaczela krzyczec
na widok mezczyzny, ktory
w dziwny sposob trzymal dlo-
nie. Wezwala na pomoc swoich
braci, ktorzy zlapali Plewe. On
w ostatniej chwili pozbyl sie
petli przygotowanej do napadu
i tlumaczyl sie, ze tylko mial
zamiar “poderwac” atrakcyj-
na 20-latke. Jej bracia uwie-
rzyli gwalcicielowi i puscili go
wolno. Tym bardziej, ze prosil
ich o dyskrecje, bo nie chce, by
o sprawie dowiedziala sie zona.
Podczas sledztwa Plewa
wspolpracowal z milicja, ryso-
wal “mapki napadow” z trasa-
mi, ktorymi podazal na miej-
sce przestepstwa. Opowiadal,
ze ma talent malarski i dobra
pamiec wzrokowa dlatego woli
w formie grafi cznej pokazac
szczegoly napadow. W czasie
wizji lokalnych potwierdzal
wiele faktow znanych milicji.
Natomiast w listach do rodziny
nadal utrzymywal, ze jest nie-
WYDANIE SPECJALNE nr 3/2024
“PETLARZ”
winny. Rysowal zonie i bratu
oryginalne postaci, cieniowany
krzyz i czlowieka z petla lub
rozancem.
Pod koniec sledztwa zaczal
zachowywac sie w sposob
niezrownowazony. Rzucal sie
na podloge w celi, opowiadal
o zjawach i diablach, prosil
o wode swiecona. Dokony-
wal samookaleczen, atakowal
fi zycznie straznikow wiezien-
nych i innych osadzonych
w jego celi. Stawal na jed-
nej nodze i wolal kukuryku. W listach do brata prosil o opie-
ke nad zona i synem, chcial, by
sprzedano jego syrenke, ktora
kiedys wygral na loterii. Auto
bylo zarejestrowane na jego
zone, by jako inwalidka miala
z tego powodu pewne ulgi przy
oplatach.
Plewe skierowano na obser-
wacje psychiatryczna. Jej wyni-
ki daly podstawe bieglym, by
stwierdzic, ze podejrzany mial
ograniczona zdolnosc kiero-
wania swoim postepowaniem
w momencie dokonywania
czynow zabronionych. Eks-
perci stwierdzili ponadto, ze
cierpial na glebokie zaburze-
nia popedu seksualnego oraz
wykazywal glebokie zmiany
osobowosci o cechach infan-
tylnych i schizoidalnych.
CIEZKIE DZIECINSTWO
GWALCICIELA
Wedlug niektorych opinii zabu-
rzenia psychiczne Plewy wyni-
kaly po czesci z jego trudnego
dziecinstwa. Wychowywal sie
w ciezkich warunkach mate-
rialnych, jego ojciec byl alko-
holikiem, ktory poil wodka
dzieci. Krzysztof byl zmuszany
do picia alkoholu od 8. roku
zycia. Kradl rzeczy z piwnic,
sfalszowal swiadectwo szkol-
ne, byl niezdyscyplinowa-
ny i krnabrny. Matka musia-
la samodzielnie utrzymywac
osmioosobowa rodzine. Dzieci
byly zaniedbane i zestresowa-
ne, czesto popelnialy drobne
przestepstwa i spaly po piwni-
cach. W koncu w wyniku inter-
wencji szkoly i milicji szostka
rodzenstwa zostala odebrana
rodzicom i trafi la do domu
dziecka. Tam konczyly eduka-
cje szkolna.
Plewa trafil do wojska,
ale z niego zdezerterowal. Po
zatrzymaniu trafi l na badania
do szpitala psychiatrycznego,
na podstawie ekspertyz zmie-
niono mu kategorie wojskowa
i odeslano do domu jako nie-
zdolnego do pelnienia dalszej
sluzby w armii.
Mimo defektow psychiki,
jakos usilowal ulozyc sobie
zycie. Zalozyl rodzine, docze-
kal sie syna. Dorabial jako
lowczy ptakow. Przez moment
gral w zespole muzycznym, ale
wiecej zarobil jako kierowca
w roznych fi rmach. Faktycznie
krotko przed aresztowaniem
handlowal jarzynami. Wiosna
1972 roku usmiechnelo sie do
niego szczescie i wygral w lote-
rii samochod syrenke.
ZONA I MATKA, DWIE WAZNE
KOBIETY
W sprawie Krzysztofa Plewy
niektorzy eksperci stali tez
na stanowisku, ze zrodlo
zaburzen podejrzanego tkwi
w chorobie jego zony. Podob-
nie jak zona zabojcy i “Wam-
pira” Zdzislawa Marchwic-
kiego, zona Plewy cierpiala
na padaczke. Przez wiele lat
wspolnego pozycia Plewa
obserwowal napady drgawek
zony. Byc moze w pewnym
momencie te objawy choroby
zony zaczely go fascynowac.
I kiedy napady ustapily u zony,
on zaczal szukac podobnych
objawow u innych kobiet.
Sam przyznal, ze widzial taki
atak padaczki u Krystyny, gdy
jeszcze byla jego narzeczo-
na. Ona miala z tego powodu
obawy, czy wezma slub, ale
zapewnil ja, ze to nie ma zna-
czenia dla ich zwiazku. Pobra-
li sie mimo choroby kobiety.
Pozycie pary nie bylo idealne.
Plewa niedomagal seksual-
nie, wiec rekompensowal to
sobie dokonujac napadow na
inne kobiety. Uzywajac sznu-
ra do podduszania powodo-
wal utrate swiadomosci ofi ar,
a tym samym nie mogly sie
z niego nasmiewac, gdyby
poszlo mu cos nie tak w sferze
seksualnej. Biegli nie mieli watpliwosci,
– One lubia jak sie je bije
napasci, utrzymywal, ze doko-
ze sprawca cierpi na zaburze-
i zdobywa dla nich pieniadze.
nal tylko jednego ataku. Jed-
nia popedu seksualnego i gle-
Ja zas jestem inny, chyba sie ze
nakze dowody jego winy przed-
bokie zmiany osobowosci. Stad
mnie smialy – wzdychal. mnie smialy – wzdychal. mnie smialy
stawione przez prokuratora,
wniosek, ze dzialal majac ogra-
W przyplywie szczerosci
zeznania swiadkow nie budzily
niczona poczytalnosc w chwili
wyznal:
zadnych watpliwosci.
popelniania przestepstw.
– To co robilem ofi arom,
Sad I instancji uznal oskar-
Badania psychiatryczne
to bylo cos podlego, ale nie
zonego za winnego wszyst-
wykazaly, ze mial skompli-
moglem sie od tego uchronic. To
kich zarzucanych mu czynow
kowane relacje z matka. Mial
byl taki mus, to tak jakby ktos
i skazal na 25 lat wiezienia i na
swiadomosc, ze go zaniedby-
inny mi kazal. Dopiero jak cos
lat 10 ograniczenia praw oby-
wala, laknal jej uczucia. Pod-
we mnie weszlo, wtedy musia-
watelskich. Od wyroku sadu
czas jednego z przesluchan
lem cos zrobic i szukac ujscia,
odwolywali sie zarowno proku-
powiedzial, ze unikal napadow
wyjsc z domu i dokonac gwaltu.
rator jak i obronca. Prokurator,
na ofi ary, ktore mogly juz byc
Byly jednak momenty, gdy
podwazajac zasadnosc opinii
matkami i miec swoje dzie-
wspolczul ofi arom, a moze
bieglych, ktorzy uznali ograni-
ci. Dlatego nie mial skrupu-
nawet bardziej litowal sie nad
czona poczytalnosc oskarzone-
low zarzucajac petle na mlode
soba:
go, domagal sie dla Plewy kary
kobiety.
– Po wszystkim czulem do
smierci. Z kolei obrona wnosila
– Kiedy podchodzilem do
siebie obrzydzenie. Przyjemnosc
o jego uniewinnienie, wskazu-
ofi ary z tylu to siedzacy we
mialem, gdy kobiete ciagnalem
jac jako okolicznosci lagodzace
mnie drugi czlowiek mowil mi,
i mialem ja w rekach. Chwile
stan jego zdrowia psychiczne-
ze “to nie jest matka” – tak to ze “to nie jest matka” – tak to ze “to nie
jest matka” –
pozniej potrafi l zmienic zda-
go oraz fakt, ze okolicznosci
opisywal.
nie. Te wszystkie kobiety, ktore
popelnienia przez niego prze-
Z jego opowiesci wynikala
napadlem, to byla swolocz, bo
stepstw nie zostaly do konca
tesknota za uczuciem matczy-
zadna porzadna dziewczyna
wyjasnione. Do rozpoznania
nym, pisal do niej listy i pytal
w nocy nie chodzi sama.
sprawy przez Sad Najwyzszy
czemu nie przyjezdza do niego
i wydania ostatecznego wyro-
na widzenia. Ona sama przy-
znala w rozmowie z nauczy-
PROKURATOR CHCIAL KARY
SMIERCI
ku nigdy nie doszlo. 5 wrze-
snia 1975 roku Krzysztof Plewa
cielkami syna, ze “byl niechcia-
zmarl smiercia naturalna
nym dzieckiem”. Tak go tez
traktowala.
Plewa twierdzil, ze “wstydzi
sie dziewczyn”.
Podczas procesu przed sadem
wojewodzkim Plewa odwolal
pierwotne przyznanie sie do
wszystkich zarzucanych mu 17
w wieku 29 lat w zakladzie kar-
nym w Strzelcach Opolskich.
Marcin Grzybczak
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl