Dzien dobry – tu Polska – 27.10.2025

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 299) (6789) 27 pazdziernika 2025r.

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

SPORTOWY WEEKEND

26 pazdziernika 2025r.

abujas12@gmail.com

http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

PILKA NOZNA

-Legia Warszawa wygrala 2-1 (1-0) w Krakowie z ukrainskim Szachtarem
Donieck w meczu 2. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Prowadzenie do
przerwy polskiemu klubowi dal swietnym strzalem z dystansu Rafal
Augustyniak, a do remisu doprowadzil Luca Meirelles. Juz w doliczonym
czasie gry Augustyniak bezposrednio z rzutu wolnego zapewnil swojej
druzynie zwyciestwo. Kolejne spotkanie “Legionisci” rozegraja 6 listopada o
godz. 18:45 na wyjezdzie ze slowenskim NK Celje.

-Rakow Czestochowa zremisowal 1-1 (0-0) w meczu 2. kolejki fazy ligowej
Ligi Konferencji z czeskim SK Sigma Olomuniec. Bramke dla gospodarzy zdobyl
Jan Kral. Dla gosci trafil efektownym strzalem Stratos Svarnas. W nastepnym
spotkaniu w tych rozgrywkach Rakow zmierzy sie z czeskim AC Sparta Praga (6
listopada, 18:45, Praga).

-Jagiellonia Bialystok zremisowala 1-1 (0-0) w wyjazdowym meczu 2. kolejki
fazy ligowej Ligi Konferencji z francuskim RC Strasbourg. Bramke dla “Jagi”
strzelil Dusan Stojinovic, wyrownal strzalem przewrotka Joaquin Panichelli.
W kolejnym meczu w tych rozgrywkach Jagiellonia zagra z macedonskim FK
Skendija 79 (6 listopada, 21:00, Skopje).

-Lech Poznan przegral na wyjezdzie 1-2 (0-1) z gibraltarskim Lincoln Red
Imps FC w spotkaniu 2. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Sensacyjne
zwyciestwo zapewnili gospodarzom Kike Gomez i Christian Rutjens, a dla
mistrzow Polski trafil Mikael Ishak z rzutu karnego. Kolejny mecz
“Kolejorz” rozegra 6 listopada o godz. 21:00na wyjezdzie z hiszpanskim Rayo
Vallecano de Madrid.

EKSTRAKLASA

12 kolejka

Wisla Plock-Nieciecza 3-1

13 kolejka

Katowice-Korona Kielce 1-0

Pogon Szczecin-Cracovia 2-1

Arka Gdynia-Piast Gliwice 2-1

Motor Lublin-Widzew Lodz 3-0

Nieciecza-Zaglebie Lubin 1-1

Rakow Czestochowa-Lechia Gdansk 2-1

G.Zabrze-Jagiellonia Bialystok 2-1

Legia Warszawa-Lech Poznan 0-0

W poniedzialek Radomiak-Wisla Plock

1.G.Zabrze 26pkt

2.Jagiellonia 24pkt

3.Cracovia 21pkt

4.Wisla Plock 21pkt

5.Lech 20pkt

6.Korona 19pkt

7.Z.Lubin 17pkt

8.Rakow 17pkt

9.Pogon 17pkt

10.Legia 16pkt

11.Widzew 16pkt

12.Radomiak 15pkt

13.Arka 15pkt

14.Motor 14pkt

15.Katowice 14pkt

16.Lechia 10pkt

17.Nieciecza 10pkt

18.Piast 7pkt

-“Arka Gdynia obronila twierdze, ale miala tez troche szczescia. Dawid
Kocyla i Kamil Jakubczyk strzelili gole w osiem minut”-

Pawel Stankiewicz

Arka Gdynia ponownie pokazala, ze jest innym zespolem u siebie i na
wyjezdzie. W Gdyni nadal twierdza trzyma sie znakomicie. Arka wygrala
bowiem z Piastem, a dwa gole zdobyla w pierwszych osmiu minutach spotkania.
Pozniej bronila wyniku, miala troche szczescia i ostatecznie nie dala sobie
odebrac zwyciestwa w tym spotkaniu.

Arka podejmowala ostatni w tabeli zespol Piasta, wiec nic dziwnego, ze
celem bylo zdobycie trzech punktow. Gdynianie chcieli oddalic sie od strefy
spadkowej, ale tez zrehabilitowac sie za wysoka porazke z Jagiellonia w
Bialymstoku.

“Walczyc, biegac i sie starac, w Arce trzeba zap”” – skandowali fani
zolto-niebieskich jeszcze przed rozpoczeciem spotkania.

Podopieczni trenera Dawida Szwargi lepiej meczu nie mogli zaczac. Juz w 50
sekundzie katastrofalnie zachowali sie defensorzy Piasta i zaden nie
przeszkodzil w przejeciu pilki przez Marca Navarro. Hiszpan idealnie
obsluzyl Dawida Kocyle, a ten pewnie skierowal pilke do siatki w sytuacji
sam na sam z bramkarzem Piasta.

Arka chciala pojsc za ciosem, ale Frantisek Plach poradzil sobie ze
strzalem Kamila Jakubczyka. Chwile pozniej byla kolejna akcja
zolto-niebieskich i po strzale Jakubczyka pilka niespodziewanie wpadla do
siatki. Probowal ja tracic jeszcze Edu Espiau i to wlasnie zadecydowalo, ze
sedzia liniowy pokazal pozycje spalona Hiszpana, ktory absorbowal uwage
bramkarza. Tym razem jednak VAR byl po stronie Arki, bo analiza wykazala,
ze Espiau nie byl na spalonym i bramka zostala uznana! Poczatek meczu byl
wymarzony dla gospodarzy. Potem jeszcze szansy nie wykorzystal Nazarij
Rusyn.

Z czasem to pilkarze Piasta czesciej utrzymywali sie przy pilce i grali na
polowie zespolu z Gdyni, ale nie przynosilo to efektow. W doliczonym czasie
gry pilke reka w polu karnym zagral Aurelien Nguiamba i Piast mial rzut
karny. Pewnym wykonawca byl Erik Jirka i tym samym Piast wrocil do gry o
korzystny wynik zdobywajac bramke po pierwszym celnym strzale w tym
spotkaniu.

W drugiej polowie gra toczyla sie glownie pod dyktando pilkarzy Piasta,
ktorzy dazyli do strzelenia wyrownujacego gola. Goscie zdecydowanie dluzej
utrzymywali sie przy pilce i oddawali wiecej strzalow. Nie byly to jednak
takie sytuacje, ktore mogly dac gosciom wyrownujaca bramke. Najgrozniej
bylo po strzale z dystansu Grzegorza Tomasiewicza, ale fantastyczna
interwencja popisal sie Damian Weglarz. Bylo tez silne uderzenie Jirki z
pola karnego, ale zolto-niebieskich uratowala poprzeczka. Z kolei w 90
minucie zakotlowalo sie w polu karnym i po strzale glowa Patryka Dziczka
pilke z linii bramkowej wybil Navarro.

Arka w ofensywie nie pokazala w drugiej polowie nic specjalnego. Plach nie
mial nic do roboty. Druzyna byla skoncentrowana na obronie korzystnego
wyniku, a kontry byly zle rozgrywane i nie przyniosly okazji bramkowych.
Dla Arki najwazniejsze byly jednak tego popoludnia zdobyte cenne trzy
punkty.

-“Portowcy maja swoj talizman szczescia”-

Jakub Lisowski

Paul Mukairu w Poznaniu strzelil gola na 2:2, a w meczu z Cracovia jego gol
zapewnil Pogoni Szczecin trzy punkty. Krakowska druzyna moze miec pretensje
tylko do siebie, bo momentami byla duzo lepszym zespolem.

Rajmund Molnar i Sam Greenwood znalezli sie w wyjsciowym skladzie Pogoni na
sobotni mecz. Obaj pilkarze dolaczyli do szczecinskiego klubu juz po
rozpoczeciu sezonu, a nim zwiazali sie umowami – byli polecani Cracovii.
Pogon byla konkretniejsza, ale ten fakt doprowadzil do zgrzytu miedzy
dzialaczami klubow w mediach spolecznosciowych. Zupelnie niepotrzebnego w
kontekscie tej rywalizacji.

Cracovia jest w Szczecinie wrogiem nr 1 od ponad 30 lat, a PZPN jak tylko
ma okazje to mocno ogranicza szanse na wspolne ogladanie spotkan kibicow.
Wiosna krakowscy fani troche narozrabiali w Szczecinie, wiec otrzymali tzw.
zakaz wyjazdowy na sobotni mecz. Pogon mogla wiec sprzedac bilety na
wszystkie krzeselka, a szef klubu Alex Haditaghi mocno zachecal do bicia
rekordu frekwencji. Pogon dobe przed spotkaniem informowala o ponad 20 tys.
miejscach zajetych (przez karnetowiczow i nabywcow biletow) i pachnialo
nowym rekordem. Dotychczasowe najlepsze frekwencje byly na meczach z:
Lechem (20 562 widzow, marzec 2025), Legia (20 415, wrzesien 2024) i Legia
(20 257, maj 2023). Okazalo sie, ze mecz z Cracovia nie przebil sie na
podium tej frekwencyjnej klasyfikacji.

Przed rozpoczeciem spotkania Cracovia zajmowala 3. miejsce w tabeli z 21
punktami. Jej wyjazdowy bilans to 2 zwyciestwa, remis i 2 porazki. Pogon
bilans po 12 kolejkach miala gorszy – 14 punktow, 13. lokata. Na swoim
boisku – Portowcy odniesli 3 zwyciestwa i 2 porazki.

Przed tygodniem Pogon zremisowala w Poznaniu 2:2, a trener Thomas
Thomasberg i tak zdecydowal sie na kilka zaskakujacych zmian w “11”. Przede
wszystkim Linus Wahlqvist zostal przesuniety z prawej strony do srodka
obrony (w miejsce Mariana Huji). Na boku zagral Hussein Ali. Roszada
nastapila tez w pomocy – Musa Juwara nie mial ostatnio najlepszego okresu,
wiec zastapil go Jose Pozo. Hiszpan po dluzszej przerwie dostal szanse gry
od poczatku. Po stronie gosci – roszad nie bylo. Trener Luka Elsner
wystawil ten sam sklad, co w wygranym ostatnio meczu z Rakowem Czestochowa.

Ustawienie Pogoni od pierwszego gwizdka przelozylo sie na gre. Gospodarze
ruszyli tak, jakby grali mecz pucharowy i do odrobienia jedna bramke.
Musialo minac piec minut, by krakowianie na dluzej przetrzymali pilke. Ale
gdy juz to zrobili to zaczeli grac pewniej, konkretniej i juz w 11. minucie
Martin Minchew celnie strzelil, ale w rece Valentina Cojocaru.

Goscie przewazali, a Pogon sprawiala wrazenie, ze chce zaatakowac po
kontrach, ale plan lepiej realizowali pilkarze Cracovii. W 21. minucie
szybka ich akcja i po raz pierwszy urwal sie Filip Stojilkovic. Jego strzal
z 16 m Cojocaru wybronil.

Po chwili Pogon miala dwa rogi, a po drugiej probie z kilkunastu metrow
uderzyl Leonardo Koutris, ale wprost w Sebastiana Madejskiego. Po paru
minutach znow szansa snajpera Cracovii, ale znow lepszy bramkarz Pogoni.

Przy trzecim strzale – Cojocaru byl juz bez szans. Cracovia zaatakowala
prawa strona, spokojnie i z pomyslem rozgrywala akcje, az w koncu poszla
wrzutka na drugi slupek. Tam celnie glowkowal Mauro Perkovic. Bramkarz
uderzenie odbil przed siebie i Filip Stojilkovic z bliska dobil ja do
siatki.

Ostatni kwadrans pierwszej polowy nic juz nie zmienil, ale co bylo
zaskoczeniem – goscie mieli mecz pod kontrola, a Pogoni ciezko bylo sie
przebic chocby w okolice pola karnego. W grze Portowcow za duzo sie nie
zgadzalo – Pozo nic nie wnosil do gry drugiej linii, a automatycznie
niewidoczny byl tez Fredrik Ulvestad. Hussein Ali mial swobode na prawej
stronie, ale nie dostawal pilek, a jak juz zaatakowal, to latwo pilke
stracil. Brakowalo tez przetrzymania pilki, zmuszenia gosci, by za nia
pobiegali, zmeczyli sie. Zmiana lub zmiany personalne w przerwie wydawaly
sie oczywistoscia.

Jedna faktycznie trener Thomasberg przeprowadzil. Pozo pozostal w szatni, a
na zmiane wszedl Musa Juwara, czyli prawoskrzydlowy. Pogon nie miala nic do
stracenia i znow zaczela z werwa.

Cracovia dala sie uspic i w 61. minucie Pogon wyrownala. Rzut rozny – do
pilki na 8 m dopadl Kamil Grosicki. Uderzyl mocno i nie do obrony.

Pogon caly czas probowala, ale i Cracovia wyprowadzala kontry. To jednak
Portowcy mocniej ryzykowali i po rzutach roznych dwukrotnie Marian Huja byl
blisko zdobycia drugiej bramki. Brakowalo mu jednak dobrego wykonczenia.
Goscie tak dobrych sytuacji nie mieli, choc trzeba przyznac, ze ladnie
zblizali sie pod szesnastke Portowcow.

Starania Pogoni przyniosly efekt w 89. minucie. Wrzucal Juwara, pilke
tracic Ulvestad, a celnie glowkowal Paul Mukairu. Uratowal Portowcow w
Poznaniu, a w sobote zapewnil 3 punkty.

Goscie juz nie byli w stanie zareagowac, a i Pogon nie pozwolila sobie na
chwile dekoncentracji. Teraz przed naszym zespolem – czwartkowe spotkanie z
Legia w Warszawie w ramach 1/16 Pucharu Polski, a w nastepny poniedzialek
ligowy mecz z Wisla w Plocku.

Pogon: Cojocaru – Ali Z (61. Huja), Wahlqvist Z, Keramitsis, Koutris – Pozo
(46. Juwara), Ndiaye, Ulvestad, Greenwood – Grosicki (84. Przyborek),
Molnar (76. Mukairu).

Widzow: 20 149.

-“Lechia Gdansk grala z przewaga przez wiekszosc meczu, a nie ma nawet
punktu. Rakow Czestochowa wykorzystal swoja szanse” – Pawel Stankiewicz

Pilkarze Lechii Gdansk moga czuc sie rozczarowani po porazce w Czestochowie
z Rakowem w meczu PKO Ekstraklasy, choc sami sobie sa winni. Bialo-zieloni
od 37 minuty grali z przewaga jednego zawodnika, ale nie potrafili tego
wykorzystac. Jedynego gola dla Lechii strzelil Tomas Bobcek i to jego
siodme trafienie w tym sezonie.

Najwazniejsza kwestia kadrowa w Lechii przed meczem w Czestochowie bylo to,
czy do gry gotowy bedzie Bartlomiej Kludka, ktory z urazem zakonczyl
spotkanie w Gliwicach. Brak podstawowego prawego obroncy, to na pewno bylby
problem dla sztabu szkoleniowego. Ostatecznie Kludke udalo sie doprowadzic
do zdrowia i znalazl sie w podstawowym skladzie. Po kontuzji wrocil tez
Anton Carenko, ktory usiadl na lawce rezerwowych.

Lechia dobrze zaczela mecz w Czestochowie, dluzej utrzymywala sie przy
pilce i starala sie zaskoczyc defensywe wicemistrzow Polski. Najwieksze
zagrozenie stwarzala jednak po strzalach z dystansu. Najpierw z rzutu
wolnego probowal Iwan Zelizko, a za chwile takze Rifet Kapic, ale z tymi
strzalami poradzil sobie Oliwier Zych. Wlasnie na tego bramkarza postawil
Marek Papszun, a a warto przypomniec, ze Zych urodzil sie w Gdansku, jest
wychowankiem akademii Arki Gdynia, a do Rakowa jest wypozyczony z Aston
Villi.

Lechia nie potrafila strzelic gola, ale uczynili to gospodarze. Dobrym
podaniem popisal sie Peter Barath, linie spalonego zlamal Mastus Vojtko, a
za pole karnym probowal interweniowac Alex Paulsen. Zrobil to tak
niefortunnie, ze trafil w rywala i ostatecznie Lamine Diaby-Fadiga
skierowal futbolowke do pustej bramki. Bialo-zieloni potrafili szybko
odpowiedziec. Juz trzy minuty pozniej podawal Camilo Mena, a Tomas Bobcek
poradzil sobie z obroncami Rakowa i silnym strzalem w gorny rog doprowadzil
do wyrownania. W 37 minucie po raz kolejny faulowal Karol Struski, ktoryu
zostal ukarany druga zolta, a w efekcie czerwona kartka. Wydawalo sie, ze
gra w lidzebnej przewadze bedzie szansa dla bialo-zielonych na zdobycie w
Czestochowie nawet kompletu punktow.

Niestety, w drugiej polowie Lechia nie potrafila wykorzystac przewagi
jednego zawodnika. Brakowalo sytuacji bramkowych i mozna bylo odniesc
wrazenie, ze podopieczni trenera Johna Carvera sa zadowoleni z tego
remisu.To gospodarze szukali drugiego gola i Paulsen musial sie wykazac po
strzale Diaby-Fadigi oraz” Kapicia, ktory byl bliski zdobycia gola
samobojczego.

Rakow szukal gola i znalazla go w 78 minucie spotkania. Tomasz Pienko ogral
dwoch pilkarzy Lechii i strzalem w gorny rog zdobyl gola dla gospodarzy.
Dopiero stracona bramka obudzila bialo-zielonych, krorzy ruszyli do
zdecydowanych atakow. Byly bardzo dobre okazje Bobcka oraz wprowadzonego w
drugiej polowie na boisko Bohdana Wjunnyka, ale obaj przegrali pojedynki
sam na sam z Zychem. Pilkarze Lechii mogli zatem powalczyc o zwyciestwo w
Czestochowie grajac wiekszosc meczu w liczebnej przewadze, a ostatecznie
nie zdobyli nawet jednego punktu.

I LIGA

13 kolejka

Puszcza Niepolomice-Wisla Krakow 0-3

14 kolejka

Pogon Siedlce-LKS Lodz 3-1

Polonia Warszawa-Polonia Bytom 2-1

Slask Wroclaw-G.Leczna 3-1

Odra Opole-RucChorzow 1-1

Znicz Pruszkow-Puszcza Niepolomice 0-3

Tychy-Chrobry Glogow 0-1

Wisla Krakow-Stal Rzeszow 2-1

Stal Mielec-Miedz Legnica 1-2

W poniedzialek Wieczysta Krakow-Pogon Grodzisk

1.Wisla Krakow 35pkt

2.Slask 27pkt

3.Chrobry 25pkt

4.Wieczysta 23pkt

5.Pogon Grodzisk 22pkt

6.Polonia Bytom 21pkt

7.Stal Rzeszow 20pkt

8.Pogon Siedlce 19pkt

9.Odra Opole 19pkt

10.LKS Lodz 18pkt

11.Ruch Chorzow 18pkt

12.Miedz 18pkt

13.Polonia Warszawa 17pkt

14.Puszcza 14pkt

15.Tychy 12pkt

16.Stal Mielec 11pkt

17.G.Leczna 10pkt

18.Znicz 10pkt

Na podstawie: Onet.p, wyborcza.pl, interia.pl, gazeta.pl, 90minut.pl,
pilkanozna.pl, przegladsportowy.pl, tvpsport.pl, polsatsport.pl,
dziennikbaltycki.pl, gs24.plopracowal Reksio.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl