Dzien dobry – tu Polska – 27.06.2024

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 179) (67418)

28 czerwca 2024r.

Pogoda

czwartek, 27 czerwca 30 st C

Przelotne burze

Opady:50%

Wilgotnosc:60%

Wiatr:10 km/h

Dowcip

Wchodzi mezczyzna do apteki w walentynki:

– Dzien dobry.

– Dzien dobry, skonczyly sie.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Dzis na dzien dobry przesylam Wam przemyslenia Kapitana Smerfa. Bez podpisu
bo widac cos urwalo a ja sie do edycji czyichs tekstow nie wtracam i
podpisow nie podrabiam 😉

Milego dnia 🙂

Ania Iwaniuk

witajcie czytelnicy

do tej pory bylem euro entuzjasta bo wciaz pamietam kolejki po wizy do
Holandii i fakt posiadania dobrego polskiego paszportu jest mily. Jednak
banda euro wariatow z Brukseli ktorzy z uporem maniaka wspieraja nielegalna
emigracje sprawia ze zaczynam sie wahac. Juz akcja fit for 55 wymagajaca
przejscia na pojazdy elektryczne bez sprawdzenia mozliwosci wytwarzania
czystej energii czy mocy przesylowych sieci a nawet kontroli dostepnosci
surowcow dla tej ilosci baterii pokazuje ze to banda nieudacznikow ktora
tworzy te wszystkie prawa jedynie w celu nakladania drakonskich kar za
niewykonanie planu. Teraz robia za swietoszkow i chca stworzyc raj dla
emigrantow. W proponowanej i nawet przyjetej formie emigrant ma dostac
mieszkanie o wysokim standardzie , zarcie i 500 euro kieszonkowego. I to na
terenie calej Unii Takich warunkow nie maja polscy obywatele co powoduje
drastyczny spadek dzietnosci wsrod mlodych siedzacych na karku rodzicow ile
sie da i jeszcze dluzej. Ale my mamy promowac i finansowac sniadoskorych,
ktorzy nadaja sie najwyzej do handlu ulicznego podrabianymi torebkami i
gwaltow zbiorowych w parkach i dyskotekach. Szukam bezskutecznie jak dlugo
kraj przyjmujacy takiego emigranta ma mu te swiadczenia dawac i nigdzie nie
moge znalesc, ale coraz czesciej sprawdzam ktore partie mowia glosno o pol
exicie bo to towarzystwo lewakow z Brukseli staje sie nie tyle malo
atrakcyjne co wrecz niebezpieczne. Na razie dostajemy po dupie za
przeroczenie widelek wydatkow budzetowych wiec chyba skancza sie nastki dla
emerytow. Pamietajac zasade kola historii czekam kiedy wroca brunatne
koszule i zrobia noc dlugich nozy, zgodnie z europejska tradycja. Chinskie
przeklenstwo ciekawych czasow dziala. Rzad kontynuluje zakupy w Koreji ale
temat Borsuka, zwiekszenia zamowien Kraba czy niszczycieli czolgow zniknal
z mediow skutecznie. Wrocilo stare. Ale wciaz bakaja o wyslaniu Polakow na
pola Ukrainy by gineli za nowych wlascicieli tamtejszych czarnoziemow.
Ciekawe czy Ruskie walna atomem w Warszawe za mojego zycia, bo jak tak
dalej pojdzie to i owszem

Tak zaczal sie pozar, w ktorym zginely 23 osoby Poludniowokoreanska agencja
Yonhap opublikowala nagranie z kamery monitoringu, ukazujace moment wybuchu
pozaru w fabryce produkujacej baterie litowe pod Seulem. “Pokazuje ono
wstrzasajaca chronologie: gesty dym pochlonal zaklad w ciagu zaledwie 42
sekund od poczatkowej eksplozji baterii” – podala Yonhap.

W wyniku pozaru, ktory wybuchl w poniedzialek w fabryce produkujacej
baterie litowe Aricell w Hwaseong, 45 km od Seulu, zginely 23 osoby, a
osiem zostalo rannych.

Poludniowokoreanska agencja Yonhap dotarla do nagrania z kamery
monitoringu, ukazujacego moment wybuchu pozaru. “Pokazuje ono wstrzasajaca
chronologie: gesty dym pochlonal zaklad w ciagu zaledwie 42 sekund od
poczatkowej eksplozji baterii” – podala. Z materialu wynika, ze pierwszy
wybuch mial miejsce o godzinie 10:30:03, po niej nastapil drugi o 10:30:28,
a trzeci – zaledwie trzy sekundy pozniej – relacjonowala Yonhap. Podala, ze
pracownik zakladu probowal ugasic plomienie gasnica, ale to mu sie nie
udalo. W chwili wybuchu pozaru na terenie fabryki moglo przebywac co
najmniej 100 pracownikow.

Przyczyna pozaru wciaz nie jest jasna. Baterie litowe moga eksplodowac w
przypadku uszkodzenia lub przegrzania – poinformowala BBC.

Znalazly w piwnicy miliony po dziadku. Maja teraz duzy problem Dwie siostry
z Genui znalazly w piwnicy domu swojego zmarlego dziadka ogromna sume
pieniedzy – donosi agencja Adnkronos. Maja jednak teraz problem, gdyz
znalezione oszczednosci sa we wloskich lirach. Od 2002 roku we Wloszech
obowiazuje euro, a rodzimej waluty nie mozna juz od lat wymieniac. Jednak
walcza. – Wielu dziadkow i rodzicow oszczedzalo pieniadze przez cale zycie,
a w ten sposob ich wysilki ida na marne – podkreslaja. 158 milionow dawnych
wloskich lirow znalazly w piwnicy domu swojego zmarlego dziadka dwie
siostry z Genui. Nieoczekiwany spadek okazal sie jednak nieosiagalny, bo
gdy kobiety zwrocily sie do wloskiego banku centralnego, dowiedzialy sie,
ze starych banknotow dawnej waluty nie mozna juz zamienic na euro.

Wedlug przelicznika lirow na euro z 2002 roku, gdy wspolna moneta weszla w
zycie, piwniczne oszczednosci mialyby wartosc ponad 81 tysiecy euro.
Agencja Adnkronos poinformowala, ze kobiety znalazly majatek zmarlego ponad
20 lat temu dziadka w piwnicy, ktora sprzataly przed sprzedaza domu. Paczki
z banknotami o nominale 100 tysiecy i 50 tysiecy lirow lezaly w skrzyni
obok pudel z zapasami od dawna przeterminowanego makaronu. W kazdej paczce
bylo po 10 milionow lirow. Zwrocilysmy sie do banku centralnego- Banca
d’Italia, by dokonac wymiany pieniedzy, ale odpowiedziano nam, ze poniewaz
minelo juz wiecej niz 10 lat od wprowadzenia euro do obiegu, nie jest to
mozliwe – wyjasnily siostry.

O pomoc kobiety poprosily stowarzyszenie zajmujace sie ochrona posiadaczy
oszczednosci. Dowiedzialy sie tam, ze najpierw ostatnim terminem wymiany
banknotow w lirach byl 28 lutego 2012 roku. Potem w 2016 roku ponownie to
umozliwiono zgodnie z zaleceniem wloskiego Ministerstwa Finansow. Wymiane
dawnych banknotow prowadzono do konca maja 2021 roku. Wykonano 263 takie
operacje na kwote 2,6 mln euro.

Siostry chca napisac do prezydenta WlochSergio Mattarelli i prezesa banku
centralnego Fabio Panetty w nadziei na ich interwencje. Wielu dziadkow i
rodzicow oszczedzalo pieniadze przez cale zycie, a w ten sposob ich wysilki
ida na marne – podkreslily znalazczynie skarbu.

“Kupa ludzi poginela”. Poszedlem z drwalami do lasu Najbardziej
niebezpieczny zawod w Polsce: drwal. Od 2018 roku do konca maja tego roku –
zdaniem przedstawicieli branzy uslug lesnych – zginelo 141 osob. To wypadki
przy scince drzew. Sto czterdziesci jeden ludzkich tragedii. Sto
czterdziesci jeden rodzin, ktore stracily ojcow i synow. Sto czterdziesci
jeden smierci w ciagu pieciu lat. Po drugiej stronie – internetowy kurs,
dzieki ktoremu w ciagu doby moge zostac drwalem i starac sie o prace w
Lasach Panstwowych, choc nie mam pojecia, jak scina sie drzewa.

* Panu Jankowi pien roztrzaskal kosci. “To byla moja wina, nie powinienem
wtedy pracowac w lesie”.

* Drwal to ekstremalnie niebezpieczny zawod, dla porownania – gornikow w
Polsce ginie dwa razy mniej niz drwali.

* “Moje szkolenie jest dla hobbystow” – twierdzi internetowy sprzedawca
zaswiadczen o ukonczeniu kursu pilarza. Jednoczesnie reklamuje swoje
szkolenie jako takie, ktore uprawnia do wykonywania zawodu.

* W lesie zginal kuzyn pana Janka, kolega pana Marcina. Jak wygladaly te
wypadki i dlaczego do nich doszlo?

Kazdy z drwali, z ktorymi rozmawiam, zna kogos, kto zginal przy pracy,
najczesciej przygnieciony drzewem. Niekiedy to dalszy znajomy, niekiedy
rodzina lub bliski przyjaciel.

– Zginal moj kuzyn. W tym roku bedzie dwa lata” Czterdziesci lat mial.
Zostawil zone i trojke dzieci – wzdycha pan Janek.

Pan Marcin opowiada o smiertelnym wypadku, ktory zdarzyl sie zima 2021
roku: – Nie powinien w ogole robic tego dnia. Snieg byl po kolana. Ale wie
pan – jak drwal nie pojdzie do roboty, to nie zarobi. Ma czekac, az snieg
stopnieje? A z czego bedzie zyl? To byl moj kolega. Uciekal przed drzewem w
sniegu, nie widzial korzenia, potknal sie”

“Mapa wypadkow podczas pracy w lesie, kradziezy i pozarow sprzetu lesnego
od 2018 roku do teraz”, opublikowana w internecie przez portal firmylesne.pl,
robi duze wrazenie. Cala Polska usiana jest trupimi czaszkami oznaczajacymi
wypadek smiertelny drwala. A ginie ich dwa razy wiecej niz na przyklad
gornikow. Przy czym – gdy do wypadku dochodzi w kopalni – zyje tym cala
Polska. W lesie ludzie umieraja po cichu.

Obrazy Picassa wyladowaly w damskiej toalecie. Po decyzji sadu Muzeum w
australijskim Berriedale (Museum of Old and New Art – MONA) zdecydowalo sie
na przeniesienie kilku oryginalnych dziel Pabla Picassa do damskiej
toalety. To odpowiedz na wyrok miejscowego sadu. Prace stanowily czesc
wystawy symboliczne pokazujacej brak rownosci i wykluczenie, z jakimi
kobiety zmagaly sie od wiekow. MONA przenioslo kilka bedacych w jego
posiadaniu obrazow Pabla Picassa do damskiej lazienki. Pierwotnie dziela
stanowily czesc wystawy zatytulowanej “Ladies Lounge” (salon dla pan, ale
takze damska toaleta – red.). Z opisu zamieszczonego przez placowke wynika,
ze odwiedzajace ja osoby, podczas delektowania sie sztuka w “niesamowicie
wystawnej przestrzeni”, mogly jednoczesnie oddawac sie damskim
przyjemnosciom – z dekadenckimi przekaskami, fantazyjnymi napitkami itd.

Instalacja dostepna byla wylacznie dla gosci identyfikujacych sie jako
kobiety – relacjonuje CNN. Jak dodaje, MONA uzasadnilo ograniczenie wstepu
dla mezczyzn checia symbolicznego przeciwstawienia sie dyskryminacji i
wykluczeniu, z jakimi na przestrzeni wiekow borykaly sie panie. Takie
wyjasnienie nie przypadlo jednak do gustu jednemu z odwiedzajacych. Po tym,
jak w kwietniu 2023 roku odmowiono mu wejscia do “Ladies Lounge”, mezczyzna
pozwal placowke, zarzucajac jej dyskryminacje ze wzgledu na plec. Tasmanski
sad przychylil sie do jego opinii i nakazal MONA otwarcie instalacji dla
wszystkich gosci. W odpowiedzi na decyzje sadu kuratorka muzeum Kirsha
Kaechele postanowila przeniesc wystawione w ramach “Ladies Lounge” obrazy
Picassa i innych artystow do jednej z lazienek. Dotad wszystkie toalety w
placowce byly koedukacyjne. Obecnie jednak ubikacja zostala przemianowana
na damska. “Postanowilam zrobic male przemeblowanie, w czasie, gdy
(wystawa) “Ladies Lounge” przechodzi serie reform koniecznych do jej
ponownego otwarcia. Pomyslalam, ze kilku toaletom w muzeum przyda sie
odswiezenie” – wyjasnila w przeslanym CNN komentarzu Kirsha Kaechele.
Prezentujac “odswiezony” wyglad lazienki w mediach spolecznosciowych,
kuratorka MONA zaprosila do jego podziwiania “wszystkie panie”. “Mam na
mysli WSZYSTKIE panie. Same wiecie, kiedy nimi jestescie. I kiedy nimi
jestescie, jestescie tu mile widziane” – dodala.

Kaechele zasugerowala tez, ze planuje ponownie otworzyc wystawe “Ladies
Lounge” jako miejsce kultu, szkole albo obiekt noclegowy. To mogloby
pozwolic jej obejsc nalozone przez sad wymagania i pozostawic ograniczony
charakter instalacji. We wspomnianych przez kuratorke miejscach
australijskie prawo zezwala bowiem na zastosowanie ograniczen ze wzgledu na
plec.

Srednia dlugosc zycia ludzi na swiecie bedzie rosla. W ktorych krajach
ludzie maja zyc najdluzej? W kolejnych dekadach rosnac bedzie
spodziewana dlugosc zycia na swiecie – wskazuja naukowcy z Uniwersytetu
Waszyngtonskiego. Jednoczesnie bedziemy jednak zyc coraz dluzej “w zlym
stanie zdrowia” – przewiduja. Zgodnie z wynikami najnowszej edycji badania
Global Burden of Disease Study, przytoczonymi przez The Institute for
Health Metrics and Evaluation Uniwersytetu Waszyngtonskiego, do 2050 roku
globalna spodziewana dlugosc zycia wydluzy sie o blisko 5 lat. Ma ona
wzrosnac do 78,1 roku z prognozowanej w 2022 roku – 73,6. Szacunki te sa
usrednione dla obu plci.

W przypadku samych kobiet dlugosc zycia ma w 2050 roku wyniesc srednio na
swiecie nieco ponad 80 lat, a mezczyzn rowno 76 lat. Panstwami, w ktorych
oczekiwana dlugosc zycia kobiet ma byc najwyzsza sa San Marino (w 2050 roku
ma wyniesc 90 lat), Singapur (89,7) i Japonia (89,2). W Europie za San
Marino maja plasowac sie Szwajcaria (87,7) i Andora (87,6). W Polsce
szacowana dlugosc zycia kobiet ma w 2050 roku wynosic 84,7 roku. W
przypadku mezczyzn najwyzsze prognozy spodziewanej dlugosci zycia rowniez
dotycza San Marino (87,8), Singapuru (86,9) i Szwajcarii (85,1). Na
kontynencie europejskim poza wspomnianymi panstwami wyjatkowo wysokie
prognozy notuja tez Irlandia (84,9) i Malta (84,5). Polska wypada pod tym
wzgledem slabiej. Srednia prognozowana dlugosc zycia mezczyzn w 2050 ma
wyniesc 77,6 roku. Zdaniem The Institute for Health Metrics and Evaluation
wzrost sredniej dlugosci zycia w kolejnych dekadach bedzie wyzszy w
panstwach, w ktorych obecnie szacunki sa nizsze od sredniej. To ma
doprowadzic do zmniejszenia dysproporcji na swiecie. “Trend ten w duzej
mierze napedzany jest przez srodki, ktore zapobiegaja rozpowszechnianiu sie
i poprawiaja wskazniki przezywalnosci chorob ukladu krazenia, COVID-19 oraz
szeregu chorob zakaznych, neonatologicznych i tych powiazanych z
niedozywieniem czy komplikacjami podczas ciazy” – wskazuje instytut.

Instytut zaznacza, ze choc “wiecej osob bedzie zylo dluzej”, zycie to
bedzie naznaczone wieksza liczba lat “spedzonych w zlym stanie zdrowia”.
Srednia globalna dlugosc zycia w dobrym zdrowiu w 2050 roku wynosic bedzie
67,4 lata – dodaje.

Sad rozstrzygnal: nie mozna zakazac wejscia z psem na plaze. Co to oznacza
w praktyce? W tej sprawie interesy plazowiczow bez psow i plazowiczow z
psami sa sprzeczne. Sprawa zajal sie Rzecznik Praw Obywatelskich, ktory w
rozstrzygniecie sporu wlaczyl sad. Jest rozstrzygniecie – nie mozna zakazac
wejscia z psem na plaze. To nie znaczy, ze dalej jest wolna amerykanka.
Zakaz wstepu z psami juz nie obowiazuje na kapielisku w Grudziadzu. Psy
zawdzieczaja swoja obecnosc nad woda wlasnie konstytucji i prawom swoich
opiekunow. Obywatel z Grudziadza poskarzyl sie na zakaz wprowadzania psow
na plaze przy kapielisku, Rzecznik Praw Obywatelskich skarga sie zajal.

– Narusza konstytucyjne prawo do swobody przemieszczania sie, narusza
rowniez prawo wlasnosci wlasciciela psa – wymienia Piotr Mierzejewski,
przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. – Dyrektor osrodka nie
moze takich zakazow wprowadzac. Moze jedynie wprowadzac te zasady, ktore
maja na celu ograniczenie uciazliwosci dla innych osob – dodaje.

Sady sobie, miasta sobie

Z psem wolno zatem wchodzic, ale najlepiej na smyczy, i koniecznie trzeba
po czworonogu sprzatac. Kapielisko moze wyznaczyc strefy psiej kapieli, bo
o tym decyduja wzgledy sanitarne. Zostaly te regulaminy zmienione,
natomiast jesli chodzi o reakcje naszych gosci, to tyle samo zwolennikow,
ile przeciwnikow takiego pomyslu – informuje Izabela Piwowarska, dyrektorka
Miejskiego Osrodka Rekreacji i Wypoczynku w Grudziadzu.

No i powstaje zamieszanie, bo o ile w Swinoujsciu psom na plaze wstep
dozwolony, to tam, gdzie miejskie uchwaly ograniczajace wstep obowiazuja,
nawet jesli naruszaja konstytucje, kazdorazowo trzeba najpierw je zaskarzyc
i w sadzie uchylic – podpowiada Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.

Gdansk odsyla opiekunow z psami na niestrzezone plaze. – Tam, gdzie sa
ratownicy, tam, gdzie najwiecej osob sie kapie, ze zwierzetami wchodzic nie
wolno – informuje Lukasz Iwanski, kierownik Kapielisk Morskich w Gdansku.
Summer i Zuri plazuja na specjalnie wyznaczonej psiej plazy. Dla obu to
mila odmiana po zyciu w schronisku. – Nie dzieja sie dantejskie sceny.
Wrecz odwrotnie, my sie poznajemy. Zwierzeta lacza ludzi, nie dziela – mowi
Rafal, opiekun Summer i Zuri. – Pieski do wody nie robia siusiu, a wiec
najczystsza woda, najczystsza plaza – dodaje.

Przeciwnicy zwierzat na plazy, oprocz obaw o czystosc, maja tez inne
niepokoje. – Moga zaatakowac dzieci – mowi jeden z rozmowcow. –
Przeszkadzaja, ocieraja sie o nogi, czlowiek lezy na plazy, a tutaj pies
nagle – mowi kobieta. Wiecej problemow sprawuja nam turysci, ktorzy
wypoczywaja na plazach, anizeli same zwierzaki – zwraca uwage Adam Osik,
koordynator ratownikow wodnych w Swinoujsciu.

Pani Magdalena przed wyjazdem nad polskie morze sprawdzi pogode i miejskie
uchwaly. – Bardzo bym chciala miec taka mozliwosc, zeby wychodzic ze
zwierzakiem na plaze – mowi pani Magdalena, wlascicielka psa Koko.

Najlepsze linie lotnicze swiata. Sa wyniki najnowszej edycji rankingu
Najlepszymi liniami lotniczym na swiecie w 2024 roku sa Qatar Airways –
wynika z tegorocznej edycji zestawienia “World Airline Awards”
przedstawionego przez firme konsultingowa Skytrax. Bliskowschodni
przewoznik zajal pierwsze miejsce rankingu juz po raz osmy. Najwyzej
ocenionymi liniami z Europy zostaly Turkish Airlines. Linie Qatar Airways
zajely pierwsze miejsce rankingu “World’s Top 100 Airlines 2024” firmy
konsultingowej Skytrax. Juz osmy raz w 25-letniej historii prestizowego
zestawienia bliskowschodni przewoznik zostal uznany najlepszym na swiecie.
W tym roku wyprzedzil on zwyciezce ubieglorocznej edycji rankingu, tj.
linie Singapore Airlines. Te zajely w nowym zestawieniu druga lokate. Dalej
uplasowaly sie Emirates, ANA All Nippon Airways i Cathay Pacific. Sposrod
europejskich przewoznikow najwyzej ocenieni zostali: Turkish Airlines, Air
France i Swiss International Air Lines. Zajeli oni kolejno 7, 9 i 10
miejsca. W pierwszej dwudziestce zestawienia znalazly sie tez linie:
British Airways (13. miejsce), Iberia (15), Virgin Atlantic (17) oraz
Lufthansa (18). Polski LOT zajal 95. lokate.

Najlepsze linie lotnicze swiata 2024. Ranking Skytrax

Pierwsze dwadziescia miejsc tegorocznej edycji zestawienia “World’s Top 100
Airlines”:

1. Qatar Airways (Katar) 2. Singapore Airlines (Singapur) 3. Emirates
(Zjednoczone Emiraty Arabskie) 4. ANA All Nippon Airways (Japonia) 5.
Cathay Pacific (Hongkong) 6. Japan Airlines (Japonia) 7. Turkish Airlines
(Turcja) 8. EVA Air (Tajwan) 9. Air France (Francja) 10. Swiss
International Air Lines (Szwajcaria) 11. Korean Air (Korea Poludniowa)
12. Hainan Airlines (Chiny) 13. British Airways (Wielka Brytania) 14.
Fiji Airways (Fidzi) 15. Iberia (Hiszpania) 16. Vistara (Indie) 17.
Virgin Atlantic (Wielka Brytania) 18. Lufthansa (Niemcy) 19. Etihad
Airways (Zjednoczone Emiraty Arabskie) 20. Saudi Arabian Airlines (Arabia
Saudyjska)

Barcelona wprowadzi zakaz wynajmu mieszkan turystom. Podano termin Wladze
Barcelony podjely decyzje, zgodnie z ktora w 2028 roku w miescie nie bedzie
juz mieszkan na wynajem dla turystow. Burmistrz Jaume Collboni
zapowiedzial, ze wlasciciele ponad dziesieciu tysiecy takich lokali utraca
pozwolenia na dzialalnosc. Powodem jest kryzys mieszkaniowy. W piatek
wladze Barcelony oglosily, ze w ciagu najblizszych kilku lat niedozwolone
stanie sie wynajmowanie mieszkan turystom. Burmistrz Jaume Collboni
poinformowal, ze do listopada 2028 roku wladze miasta nie beda juz
przyznawac nowych licencji. Obecnie ponad 10,1 tysiaca mieszkan w miescie
moze byc legalnie wynajmowane przyjezdnym na krotki termin. – Stawiamy
czola temu, co uwazamy za najwiekszy problem Barcelony – podkreslil
Collboni.

Burmistrz dodal, ze te dziesiec tysiecy mieszkan obecnie udostepnianych na
popularnych platformach do rezerwowania pobytu “bedzie przeznaczonych dla
mieszkancow miasta lub trafi na rynek w celu wynajmu lub sprzedazy”. Koniec
z wynajmem mieszkan w Barcelonie

CNN zauwaza, ze ten “niespodziewanie drastyczny ruch” ma zwiazek z proba
powstrzymania rosnacych kosztow zwiazanych z mieszkalnictwem w hiszpanskim
miescie i uczynienie go bardziej przyjaznym dla mieszkancow.

Barcelona jest najchetniej odwiedzanym przez zagranicznych turystow miastem
Hiszpanii. Wedlug burmistrza tak duza liczba gosci sprawila, ze koszty
wynajmu dla zwyklych mieszkancow wzrosly o 68 proc. w ostatnich dziesieciu
latach, a koszt zakupu domu wzrosl o 38 proc. Kryzys mieszkaniowy stal sie
jego zdaniem sila napedowa poglebiajacych sie nierownosci, dotykajac
zwlaszcza mlode osoby.

Wsparcie dla decyzji wladz Barcelony okazala hiszpanska minister
mieszkalnictwa i spraw miejskich Isabel Rodríguez García. “Chodzi o to, by
dolozyc wszelkich staran, aby zagwarantowac dostep do godnych mieszkan w
przystepnej cenie” – napisala w serwisie X. Nie brakuje jednak glosow
sprzeciwu. Stowarzyszenie apartamentow turystycznych APARTUR argumentuje,
ze Collboni popelnia blad, poniewaz decyzja doprowadzi do poglebiania
“biedy i bezrobocia” oraz ze wzrosnie liczba nielegalnie prowadzonych
apartamentow turystycznych. Korzysci moga odniesc za to hotele, wskazuje
CNN.

Wladze Barcelony podkreslaja jednak, ze utrzymane zostana scisle kontrole
potencjalnie nielegalnej dzialalnosci zwiazanej z wynajmem. Od 2016 roku
nakazano zamkniecie 9,7 tysiaca takich nielegalnie dzialajacych
apartamentow, a prawie 3,5 tysiaca trafilo do mieszkancow.

Giertych chce przyspieszyc rozliczanie PiS-u. Ma plan Posel Koalicji
Obywatelskiej Roman Giertych poinformowal w czasie wtorkowego posiedzenia
zespolu do spraw rozliczen rzadow PiS, ze w piatek spotka sie z ministrem
sprawiedliwosci i prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem. Tematem maja byc
rozliczenia rzadow PiS i “plan przyspieszenia”, ktory zaprezentowal
Giertych. We wtorek odbylo sie posiedzenie zespolu do spraw rozliczen
rzadow PiS, ktoremu przewodzi posel Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych.
Zapowiedzial, ze w piatek spotka sie z ministrem sprawiedliwosci i
prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem i przekaze mu “plan przyspieszenia”
rozliczen poprzedniej wladzy.

– Wiekszosc z nas, wiekszosc obywateli polskich ma takie przeswiadczenie,
ze czas przyspieszyc rozliczenia. Koalicja 15 pazdziernika rzadzi od
siedmiu miesiecy, lecz w tym czasie mielismy trudny czas wyborczy. Najpierw
wyborowsamorzadowych, pozniej wyborow europejskich. Zakonczylismy ten
trojskok wyborczy i mysle, ze to lato i ta jesien, ktora sie zbliza, to
bedzie ten czas, w ktorym zaczyna sie realne rozliczenie tego calego zla,
ktore dzialo sie w czasie ostatniej kadencji – mowil. Stwierdzil, iz z
informacji przedstawianych na spotkaniach zespolu wynika, ze za rzadow PiS
realizowany byl “plan grabiezy majatku narodowego, plan realizowany z
uporem przez najwyzszych urzednikow panstwa PiS”. – Dlatego tez musi byc
stosowna reakcja na te sytuacje ze strony parlamentu. My dzisiaj
reprezentujemy grupe poslow, ktora podjela sie dzialania rozliczenia Prawa
i Sprawiedliwosci i rozliczenia tego wszystkiego, co sie wydarzylo i
kontroli nad tym i chcialbym bardzo jasno zadeklarowac, ze nikt nie jest
zwolniony w Polsce z kontroli parlamentarnej – dodal. Posel KO
zaprezentowal “plan przyspieszenia” rozliczen rzadow PiS. – Pierwszym
punktem tego przyspieszenia jest przyjecie zasady, ktora wydawala sie
oczywista, ze konstytucja jest nad ustawami. Bedziemy przyjmowac i bedziemy
zachecac nasz klub oraz nasz rzad do tego, aby uznac, iz ustawy uchwalone
przez Prawo i Sprawiedliwosc w celu utrwalenia ich wladzy, jezeli dotykaja
materii konstytucyjnych i zmieniaja sposob funkcjonowania panstwa, czyli
zmieniaja polska konstytucje, sa w sposob oczywisty niekonstytucyjny –
powiedzial.

– Prawo i Sprawiedliwosc, spodziewajac sie swojej kleski wyborczej,
przeglosowywalo ustawy, ktore wprost odnosza sie do materii konstytucyjnej
i takie ustawy jako parlament w uchwale musimy dookreslic jako w sposob
oczywisty niekonstytucyjne, taka uchwale na pewno zaproponujemy jako zespol
– dodal.

Drugim punktem, ktory wskazal Giertych, jest “sprawa Krajowej Rady
Sadownictwa, ktora zostala wybrana w sposob sprzeczny z konstytucja”. –
Konstytucja mowi, ze Sejm powoluje czterech sedziow KRS-u, tymczasem Prawo
i Sprawiedliwosc wybralo pietnastu. W tej sytuacji Sejm powinien uznac tego
typu glosowanie za sprzeczne z Regulaminem Sejmu i z konstytucja i
konsekwencja tego powinno byc uniemozliwienie falszywym sedziom KRS-u
wkraczania na teren budynku Krajowej Rady Sadownictwa – powiedzial. –
Bedziemy wnioskowac o to, aby KRS zostal uksztaltowany w sposob zgodny z
konstytucja – dodal. Kolejny punkt to pierwszy prezes Sadu Najwyzszego.
Polska obecnie nie ma pierwszego prezesa Sadu Najwyzszego. Osoba, ktora
sprawuje te funkcje, pani (Malgorzata – red.) Manowska nie jest sedzia na
podstawie uchwaly Sadu Najwyzszego. Trzy izby Sadu Najwyzszego powiedzialy
wyraznie, ze osoby, nominowane do Sadu Najwyzszego jako sedziowie przez
nieprawidlowo uksztaltowana Krajowa Rade Sadownictwa, nie sa sedziami.
Skoro nie sa sedziami, to nie mozna byc pierwszym prezesem Sadu Najwyzszego
– kontynuowal.

Jak przekazal, “to samo dotyczy dwoch izb Sadu Najwyzszego oraz neosedziow
powolanych do innych izb, ktorzy zostali nominowani przez falszywe
neo-KRS”. – Dzisiaj mamy 20 procent sedziow, ktorzy sa uznawani za
neosedziow, bo powolani zostali przez nowy KRS. My musimy ich sytuacje
wyjasnic. (…) W moim przekonaniu, tu mowie juz swoj osobisty poglad, ci
sedziowie powinni przechodzic kolejna, przyspieszona procedure przed KRS-em
powolanym przez zgromadzenie wszystkich sedziow – dodal.

Giertych o “najwazniejszym temacie”

Za “najwazniejszy temat” Roman Giertych uznal kwestie prokuratury. – To nie
jest tak, ze z chwila nominowania nowych wladz prokuratury nagle cala
prokuratura, stworzona w gruncie rzeczy przez Zbigniewa Ziobro, stala sie
niezalezna, niezawisla i profesjonalna – mowil. Nie akceptujemy sytuacji, w
ktorej mamy do czynienia ze strajkiem wloskim albo mozna to nazwac
zwyczajnym przewlekaniem roznego rodzaju postepowan z tego powodu, ze
prokuratura jest przesiana ludzmi nominowanymi przez pana Zbigniewa Ziobro
– kontynuowal. Zespol postuluje wiec “realne rozliczenie tych, ktorzy w
ciagu osmiu lat wyslugiwali sie wladzy”.

– Bedzie nasza propozycja, aby rozliczeniami PiS-u zajela sie Prokuratura
Krajowa czy Prokuratura Regionalna w Warszawie, ale dzialajaca w osobnym
budynku. Uwazamy, ze przecieki sa nieuniknione, jezeli prokuratorzy beda
pomieszani z tymi, ktorzy wspolpracowali z panem Ziobro czy z innymi. Musi
byc to osobny budynek, zabezpieczony wlasciwie. Tak zeby wszystkie
sledztwa, ktore sie tocza wokol PiS-u, mialy latwiejsza wymiane informacji
– kontynuowal. Mysle, ze na obecnym etapie to musialoby byc przynajmniej
stu prokuratorow, mogliby pracowac rowniez na dwie zmiany i to tez bedzie
nasz postulat. Aby prokuratorzy zaczeli prace dwuzmianowa. Jest tyle
roboty, jest tyle przestepstw. Kazdego dnia ujawniane sa nowe afery, a
reakcja wymiaru sprawiedliwosci w tym zakresie w naszym przekonaniu jest
niewystarczajaca – dodal. Przedostatnim z wymienionych przez Romana
Giertycha punktow jest postulat, “aby przyspieszylo” postepowanie w Sejmie
dotyczace postawienia przed Trybunalem Stanu prezesa NBP Adama Glapinskiego.

– Ostatnim z tych punktow, ktory moze jest najbardziej kontrowersyjny, ale
ktory moim zdaniem jest rowniez niezbedny, to jest sprawa Trybunalu
Konstytucyjnego. (…) Tak naprawde nie mamy Trybunalu Konstytucyjnego, to
jest po prostu tylko odzwierciedlenie tego, ze te osoby, ktore tam sie
znajduja, po prostu najzwyczajniej w swiecie nie dorosly do tej roli –
stwierdzil.

SPORT

Sa juz w Polsce. Probierz: musielismy zweryfikowac nasze plany Nasi
pilkarze wrocili do Polski. Mimo poznej pory, na warszawskim Okeciu czekalo
na nich kilkudziesieciu kibicow. Reprezentacja dzieki wczorajszemu remisowi
zdobyla na mistrzostwach Europy jeden punkt. Z nieco ponad godzinnym
opoznieniem samolot z pilkarska kadra Polski wyladowal na lotnisku w
Warszawie. W terminalu pilkarzy powitala grupa kibicow. Michal Probierz
zwrocil uwage na mile przyjecie jego podopiecznych. – To normalne, zeby
wrocic i zeby byla mozliwosc spotkania sie z kibicami – zauwazyl.

Selekcjoner na lotnisku przyznal, ze plany reprezentacji zostaly
storpedowane przez liczne urazy zawodnikow. – Musielismy zweryfikowac nasze
plany i tak jak mielismy mecz z Austria, i borykalismy sie z wieloma
urazami, nie do konca gralismy tak, jak chcielismy – przyznal.

– Taki jest sport i trzeba umiec to przyjac. Musimy dalej szukac
zmiennikow, zeby byc jeszcze silniejszym. Pokazali zawodnicy, ze potrafia –
dodal. Polscy pilkarze na pozegnanie z mistrzostwami Europy zremisowali w
Dortmundzie z Francuzami 1:1. Najlepszym zawodnikiem meczu uznano bramkarza
Lukasza Skorupskiego.

Zespol Michal Probierze po przegraniu dwoch pierwszych spotkan z Holandia
(1:2) i Austria (1:3) stracil szanse na awans do fazy pucharowej, co wiecej
jako pierwszy odpadl z turnieju. Grupe D wygrali Austriacy, ktorzy w
rownolegle rozgrywanym meczu w Berlinie pokonali Holendrow 3:2. Obie
druzyny zdobywaly gole na zmiane, ale ostatni cios wyszedl ze strony ekipy
trenera Ralfa Rangnicka.

DETEKTYW

Dramat na placu zabaw

Anna fREJ

Mezczyzna obserwowal bawiace sie na placu zabaw dzieci. Jego uwage zwrocilo
jedno z nich. Zblizal sie wieczor, a ono ciagle tam bylo. Obserwator czekal
na odpowiedni moment. Nie mial dobrych zamiarow… Kobieta zerknela na
zegarek. Zblizala sie godzina 20. Sebastian juz od prawie pol godzi- ny
powinien byc w domu. Tak sie jednak nie stalo. Chlopiec wyszedl pobawic sie
na pobli- skim placu zabaw przy szkole podstawowej w Katowicach. Mial
wrocic o godzinie 19, ale czas spedzal tak milo, ze chcial przesunac termin
powrotu. Napisal matce SMS-a z pyta- niem, czy moze zostac do 19.30.
Kobieta zgodzila sie, ale teraz zaczela sie denerwowac, bo syna nadal nie
bylo w domu.

Nie wiedziala czy jej niepo- koj jest zasadny czy przesadza. W koncu minelo
dopiero nie- cale pol godziny.

– Sebastian powinien byc juz w domu – powiedziala do meza. – Ile sie
spoznia? – zapytal

mezczyzna.

– Pozwolilam mu zostac na

podworku troche dluzej, ale mial przyjsc o 19.30. Moze wyj- de sprawdzic,
czy nie ma go na placu.

Jak powiedziala, tak zro- bila. Matka Sebastiana udala sie na plac zabaw,
ale nikogo tam nie zastala. Wiedziala, ze jej syn bawil sie wczesniej z
innymi dziecmi, ale teraz wszystkie juz byly w domu. Wszystkie, z wyjatkiem
jej dziecka. Niepokoj w niej nara- stal. Zadzwonila do meza, by przyszedl i
pomogl jej szukac chlopca. Mezczyzna powiado- mil tez kilku znajomych i
czlon- kow rodziny.

Gdy o godzinie 22 Sebastiana nadal nie bylo, jego rodzice zdecydowali sie
powiadomic policje. Zgloszenie zostalo przyjete i funkcjonariusze roz-
poczeli oficjalne poszukiwania dziecka. Matka chlopca napi- sala o jego
zaginieciu rowniez w mediach spolecznosciowych, liczac na to, ze ktos z
miesz- kancow Katowic widzial jej syna lub wie cos na temat jego miejsca
pobytu. W mieszkaniu panstwa H. szykowala sie bar- dzo nerwowa noc.

Nazajutrz, w niedziele 23 maja 2021 roku, slaska policja opublikowala

komunikat dotyczacy zaginiecia 11-letniego Sebastiana H.

“Zaginal 11-letni Sebastian H. Chlopiec okolo 140 cm wzro- stu i jest
szczuplen budowy cia- la. Ma dlugie wlosy w kolorze ciemny blond, siegajace
do ramion. Chlopiec ma prosty nos i ciemnobrazowe oczy. W chwili zaginiecia
ubrany byl w sporto- we czarno-czerwone buty marki Nike z biala podeszwa.
Mial na sobie czarne dresowe spodnie, zolta sportowa bluze z kapturem typu
kangurka oraz jasnoniebie- ska jeansowa kurtke. Kazdy, kto ma informacje na
temat miejsca pobytu chlopca, proszony jest o kontakt z Komenda Miejska
Policji w Katowicach pod nume- rem telefonu 47 85 125 55, 47 85 120 00.
Mozna tez kontaktowac sie z najblizsza jednostka policji pod numerem 112”.

W miedzyczasie 11-latka szukali policjanci, dwie stra- zackie grupy
poszukiwawcze z psami tropiacymi oraz rodzi- na i postronni ludzie. Wszyscy
liczyli na znalezienie chlopca zywego. Przeczesywano tereny w Dabrowce
Malej, Burowcu, Szopienicach, a takze na grani- cy Katowic i Sosnowca,
wzdluz rzeki Brynicy.

Zaginieciem dziecka zanie- pokojeni byli okoliczni miesz- kancy:

– Mieszkam tu od lat, zna- lem te rodzine. Nie potrafie sobie nawet
wyobrazic, co musza teraz przezywac – mowil lokalnym mediom jeden z
przechodniow.

– Kilka lat temu, w siedmio- pietrowym bloku, zatrzymano mezczyzne. Naszego
sasiada. Okazal sie pedofilem. A teraz to… – dodawal kolejny.

Policjanci zajeli sie rowniez innymi czynnosciami opera- cyjnymi. Jako ze
plac zabaw przynalezal do szkoly podsta- wowej w dzielnicy Dabrowka Mala,
liczyli, ze placowka ma zamontowane kamery monito- ringu. Nie pomylili sie.
Juz wkrot- ce dostali nagrania i zajeli sie ich przegladaniem. Niedlugo
potem na filmie dostrzegli cos, co wzbu- dzilo ich zainteresowanie – byl to
samochod marki Ford Mondeo, za kierownica ktorego siedzial mezczyzna
wygladajacy, jakby obserwowal plac zabaw. Widac tez bylo zaginionego
chlopca. Na kolejnym materiale zauwazyli, jak ford zawraca i szybko
odjezdza. Policjanci mieli juz punkt zacze- pienia bo numery rejestracyjne
auta byly bardzo dobrze widocz- ne. Postanowili sprawdzic kto jest jego
wlascicielem. Odpowiedz mieli juz po kilku minutach. Po wprowadzeniu numeru
do syste- mu informatycznego na ekranie komputera pojawilo sie nazwisko
Tomasza M.

Funkcjonariusze natych- miast udali sie pod adres zamieszkania podejrza-

nego mezczyzny, ale nie zastali go tam. Tomasza M. namierzo- no dopiero
okolo godziny 17, w poblizu ulic Wojska Polskiego i Wygoda w Sosnowcu. Gdy
wyjawili mu powod swojego najscia, mezczyzna od razu przyznal sie do
uprowadzenia i zamordowania Sebastiana H. Jeszcze tego samego dnia slaska
policja poinformowala o tym fakcie opinie publiczna:

“Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach ustalili i zatrzymali
41-letniego sosnowiczanina, mogacego miec zwiazek z wczorajszym zagi-
nieciem 11-letniego Sebastiana z Katowic. Juz pierwsze czynno- sci
doprowadzily sledczych do podejrzenia, ze mezczyzna moze byc odpowiedzialny
za uprowa- dzenie i zabojstwo nastolatka. Niestety, wkrotce kryminalni
potwierdzili ten scenariusz, odnajdujac w Sosnowcu ukryte cialo chlopca. Na
miejscu pra- cuja policyjni technicy i sledczy pod nadzorem prokuratora” –
napisano na facebookowym profilu jednostki. Piszac o miejscu ukrycia cia-
la, policja miala na mysli miesz- czacy sie w sosnowieckiej dziel- nicy
Niwka, nieopodal miejsca zamieszkania Tomasza M., plac budowy budynkow
miesz- kalnych. Mezczyzna ukryl cialo chlopca w postawionym juz garazu i
mial zamiar zalac zwloki betonem, by nigdy nie zostaly odnalezione. Pomysl
ten byl o tyle przerazajacy, ze w przyszlosci sprawca zamierzal zamieszkac
w domu, do ktorego przynalezal garaz.

Plac znajdowal sie w odle- glosci kilku kilometrow od Dabrowki Malej w
Katowicach, gdzie mieszkal chlopiec. Miejsce ukrycia zwlok wskazal sam
podejrzany. Potem wkroczy- li tam policyjni technicy, by zebrac wszelkie
slady mogace swiadczyc o winie 41-latka.

Tymczasem Tomasz M. trafil na przesluchanie. Prze- prowadzono eksperyment
procesowy, w trakcie ktorego 41-latek dokladnie opowiedzial, jak doszlo do
zabojstwa. Nie okazal przy tym zadnej skru- chy. Sledczy uzyskali juz od
nie- go przyznanie sie do winy, ale chcieli poznac przebieg zdarze- nia i
motywy sprawcy. – Jak trafiles na Sebastiana H.? – pytali 41-latka.

– Przypadkiem, zauwazylem go na placu zabaw i obserwowa- lem przez jakis
czas. Widzialem go tylko od tylu.

– Co bylo potem?

– Gdy stamtad wyszedl, ruszy- lem za nim autem. Nadal widzia- lem go tylko
od tylu. Zblizylem sie do niego. W pewnym momen- cie wysiadlem i wciagnalem
go do swojego samochodu. Potem szybko odjechalem.

– Kontynuuj – zachecal jeden ze sledczych.

– W aucie zobaczylem jego twarz, okazalo sie, ze to chlopiec. Wiedzialem,
ze popelnilem blad, ale balem sie, ze mnie rozpozna. Nie moglem go juz
wypuscic, bo wiedzialem, ze mnie wyda.

– Jak to sie pomyliles? – dociekal policjant.

– Jego dluzsze wlosy wska- zywaly na to, ze jest dziewczyn- ka. Tak jak
mowilem, wczesniej widzialem go tylko od tylu. Krazylem z nim samochodem po
miescie. Kiedy juz bylem zde- cydowany, udusilem go, a cialo zapakowalem do
kartonu i pod- rzucilem na budowe.

Zabojca przyznal sie, ze Sebastian powiedzial mu, ze go wyda, ze bedzie
musial opo- wiedziec o wszystkim mamie, bo nie wrocil na noc do domu.
Musial przeciez jakos wyjasnic swoje znikniecie.

Tomasz M. nie byl dla sled- czych osoba anonimowa, mieli juz z nim do czy-

nienia wczesniej. W 2021 roku 41-latek prowadzil w Sosnowcu zaklad
optyczny. Byl rozwiedzio- ny, mial dwojke dzieci. Mial tez zakaz zblizania
sie do swojej rodziny, ktory obowiazywal od 2018 roku, poniewaz w prze-
szlosci wielokrotnie sie nad nia

znecal. Co wiecej, w 2008 roku, spod sklepu w Siemianowicach Slaskich,
porwal chlopca, ktore- go przez jakis czas przetrzymy- wal w swoim salonie
optycznym i robil mu zdjecia o charakterze pedofilskim. Wtedy tez znale-
ziono takie materialy na jego komputerze. Sprawa zakonczyla sie w kwietniu
2009 roku dwu- letnim wyrokiem w zawieszeniu na okres pieciu lat. Tym razem
sledczy w trakcie przeszuki- wania mieszkania Tomasza M. natkneli sie na
nosniki z filmami i zdjeciami pornograficznymi.

Gdy pojawila sie informacja o przeszlosci Tomasza M., media od razu
podchwycily watek zwiazany z pedofilia. Zaczeto podejrzewac, ze Sebastian
H. mial byc kolejna ofiara optyka z Sosnowca. Sledczy nieoficjal- nie
podawali, ze ze wzgledu na dluzsze wlosy chlopca, mezczy-

zna mogl go pomylic z dziew- czynka. Gdy zdal sobie sprawe, ze zaszlo to
juz za daleko, posta- nowil pozbawic dziecko zycia. Jednak podczas
przesluchania zarzekal sie, ze nie wykorzystal chlopca seksualnie.

Z Tomaszem M. zaczeto tez laczyc inna sprawe, z 2020 roku. Wtedy to jego
13-letnia brata- nica wraz z 11-letna kolezanka targnely sie na swoje
zycie. Obie skoczyly z budynku nieczynnej piekarni w Sosnowcu. Starszej z
dziewczynek nie udalo sie ura- towac, miala wielonarzadowe obrazenia.
Mlodsza trafila do Centrum Pediatrii w Sosnowcu. Media zastanawialy sie,
czy na decyzje 13-latki wplyw mial jej wujek, Tomasz M. Prokurator
zaangazowany w sprawe zabojstwa Sebastiana H. zapewnil, ze sled- czy
przyjrza sie temu watkowi, by ocenic ewentualny udzial 41-latka.

Kolejnego dnia, 25 maja 2021 roku, Tomasza M. przewiezio- no do sadu, gdzie
postanowio- no mu dwa zarzuty: pierwszy dotyczyl zabojstwa ze szczegol- nym
okrucienstwem Sebastia- na H. Drugiego prokuratura nie ujawnila, tlumaczac
sie dobrem sledztwa. Prokurator zawnio- skowal natomiast o tymczasowe,
trzymiesieczne aresztowanie mez- czyzny. Za popelniony czyn grozi- lo mu od
12 do 25 lat pozbawienia wolnosci, a nawet dozywocie.

W poniedzialek przepro- wadzono rowniez sekcje zwlok dziecka, w trakcie
ktorej potwier- dzono, ze zostalo ono uduszo- ne. Do wiadomosci publicznej
podano tylko te informacje. Nie ujawniono natomiast czy chlo- piec zostal
wykorzystany seksu- alnie przez 41-latka.

Jak to sie dzieje z reguly przy okazji glosnych morderstw, media probuja
dotrzec

do czlonkow

rodziny zabojcy. Tak bylo i w tym przypadku. Dziennikarze programu “Uwaga”,
nadawanego przez stacje TVN, porozmawiali z ojcem Tomasza M. Mezczyzna
uwazal, ze jego syn ma dwa obli- cza – na co dzien byl normal- nym
czlowiekiem, pracowitym, rozsadnym, ale zdarzalo sie, ze wstepowalo w niego
drugie

“ja” i zmienial

sie o 180 stopni. W jednym z takich momentow doszlo do klotni miedzy ojcem
i synem. Przez jakis czas panowie wspol- nie prowadzili salon optyczny
zalozony przez ojca Tomasza M. Ale z czasem praca razem stala sie nie do
zniesienia. Poklocili sie o pieniadze i Tomasz M. wypchnal ojca z firmy.

– Mnie skrzywdzil dla pie- niedzy. Dlaczego skrzywdzil te dzieci? Nie
potrafie tego okre- slic. Z synem od dziecka byly problemy. Na poczatku
byly to drobne wlamania, kradzieze. Dochodzilo do sytuacji, ze jak
widzialem na osiedlu stluczona szybe to jechalem w ciemno na policje i
zazwyczaj mialem racje. Zastanawialem sie nie raz, dla- czego moj syn
poszedl taka droga w zyciu, ale jedyne, co wymysli- lem, to ze to po prostu
nie jest moj syn – smutno podsumowal mezczyzna.

Media dotarly rowniez do Moniki K., matki uprowadzone- go w 2008 roku przez
Tomasza M. chlopca.

– Syna nigdzie nie bylo. Pod sklepem spotkalam pania, kto- ra widziala, jak
z samochodu wysiada mezczyzna i ciagnie male dziecko za reke. Moj syn mial
wtedy 9 lat – mowila kobieta.

Chlopiec wrocil do domu po kilku godzinach, ale byl caly roztrzesiony i
niewiele mowil o tym, co sie z nim dzialo w cza- sie, gdy matka poszukiwala
go w panice.

– Spytalam go, gdzie i z kim byl, ale nie chcial mi nic powie- dziec.
Pokazal mi pieniadze, kto- re mial w rece, 30 zl. Byl roztrze- siony,
zaplakany. Potem pomalu zaczelam z niego wyciagac, co sie stalo. Byl w
piwnicy, gdzie bylo duzo kamer i aparatow fotogra- ficznych. Ten pan kazal
mu sie rozebrac i robil mu zdjecia. Syn potem bal sie wychodzic z domu,
wybudzal sie w nocy.

Monika K. ocenia, ze wyrok, ktory wtedy zapadl, byl bar- dzo niski, jak na
czyn, ktore- go Tomasz M. sie dopuscil. Zdaniem kobiety jej syn nie byl
jedynym dzieckiem skrzywdzo- nym przez tego mezczyzne, tyl- ko inne baly
sie mowic, bo byly przez niego zastraszane.

Rowniez w trakcie sledz- twa dotyczacego zabojstwa Sebastiana H.
prokuratura sprawdzala rozne watki, nie tyl- ko te dotyczace 11-latka i
13-let- niej bratanicy Tomasza M. Na miejscu znalezienia zwlok chlopca
przeprowadzono prze- szukanie przy uzyciu georadaru, by sprawdzic, czy w
fundamen- tach budynku nie ma innych zwlok.

– Potwierdzam, ze takie czynnosci mialy miejsce, nie moge jednak ujawnic,
ktore dokladnie miejsca byly spraw- dzane. Potwierdzam takze, ze na Niwce
znalezlismy kosci, jednak po zbadaniu okaza- ly sie one zwierzece – mowil
“Dziennikowi Zachodniemu” prokurator Waldemar Lub- niewski z Prokuratury
Okre- gowej w Sosnowcu. – Kazdy slad jest sprawdzany bardzo dokladnie i
analizowany. To wazne. Nie mozemy niczego przeoczyc. Nie mozemy dopuscic do
tego, by ktos nam zarzucil, ze

cos przeoczylismy. Kazda infor- macja jest bardzo dokladnie weryfikowana.

Wkrotce jednak wyjasnila sie sprawa smierci 13-letniej bra- tanicy Tomasza
M. Wnikliwe sledztwo nie wykazalo, by mez- czyzna mial cokolwiek wspolne-
go z jej samobojstwem.

– Prokurator przeprowadzil w tym watku szereg czynnosci procesowych.
Przesluchano kil- ku swiadkow, podejrzanego oraz dokonano dokladnej analizy
materialow w tej sprawie. Nic nie wskazuje na to, zeby Tomasz M. mial
zwiazek ze smiercia 13-latki – mowil mediom pro- kurator Waldemar
Lubniewski, rzecznik prasowy sosnowieckiej Prokuratury Okregowej. Sledztwo
dotyczace zaboj- stwa Sebastiana H. prze- ciagalo sie. W zwiazku

z tym prokuratura kilkakrotnie musiala wnioskowac o przedlu- zenie aresztu
tymczasowego. Po raz pierwszy stalo sie to w sierp- niu 2021 roku. Areszt
przedlu- zono do 19 listopada.

– Przedluzenie aresztu jest koniecznoscia, by sledztwo moglo byc
kontynuowane. Prokurator skladajac wniosek, motywowal go tym, ze istnieje
wysokie praw- dopodobienstwo winy podejrza- nego. Wciaz czekamy takze na
opinie bieglych. Prokurator pro- wadzacy sledztwo bardzo szcze- golowo bada
przeszlosc mezczy- zny. Wszystkie osoby, ktore poja- wily sie w jego zyciu
na dluzsza chwile, sa przesluchiwane w cha- rakterze swiadkow – mowil pro-
kurator Lubniewski.

W miedzyczasie, oprocz wynikow sekcji zwlok, do sledczych dotarly wyniki
tok- sykologiczne, zarowno ofiary, jak i sprawcy. Pokazaly one, ze obie
osoby nie znajdowa- ly sie w momencie zdarze- nia pod wplywem srodkow
odurzajacych. Sledztwo caly czas trwalo, ale pojawil sie w nim nowy aspekt.
W pewnym momencie powola- no bieglych psychiatrow, ktorzy mieli okreslic,
czy 41-latek byl poczytalny w momencie popel- niania zbrodni. To kluczowa
kwestia, bo rozstrzygala, czy mezczyzna odpowie za swoje czyny przed sadem
czy zostanie potraktowany lagodniej przez wymiar sprawiedliwosci i zosta-
nie skierowany na przymusowe leczenie psychiatryczne. Biegli stwierdzili
jednak, ze po obser- wacji w warunkach ambulato- ryjnych nie sa w stanie
podac jednoznacznej diagnozy. Wtedy zdecydowano, by zlozyc wnio- sek o
poddanie Tomasza M. obserwacji psychiatrycznej w warunkach zamknietych. Po
raz pierwszy sosnowiecka pro- kuratura poinformowala o tym pod koniec
stycznia 2022 roku. W lutym rozpatrzeniem wnio- sku zajal sie katowicki
sad. Posiedzenie, na ktorym to sie stalo, trwalo kilka godzin i bylo
niejawne. W jego trakcie sad odczytal protokoly wyjasnien, ktore do tamtego
momentu Tomasz M. zlozyl w sledz- twie. Po wszystkim rzecznik prasowy Sadu
Okregowego w Katowicach poinformowal media, ze sad przychylil sie do
wniosku sledczych.

– Sad orzekl badanie stanu zdrowia psychicznego polaczone- go z obserwacja
na okres czte- rech tygodni od daty przyjecia do zakladu – powiedzial Jacek
Krawczyk.

Zgodnie z polskim prawem obserwacja psychiatryczna mogla zostac przedluzona
mak- symalnie do osmiu tygodni. Jej efektem jest kompleksowa opi- nia
bieglych psychiatrow, ktora przyczynia sie do zdecydowania o dalszych
losach oskarzonego.

W przypadku Tomasza M. sledczy dysponowali takze opiniami seksuologow, ale
nie ujawnili ich tresci mediom.

W kwietniu 2022 roku bylo juz wiadomo, ze zakonczyla sie obserwacja
psychiatryczna 41-letniego optyka.

– Moge potwierdzic, ze obser- wacja psychiatryczna zakonczyla sie i Tomasz
M. wrocil do aresz- tu. Biegli sporzadza teraz opinie

pisemna w tej sprawie, ktora bedzie znana najprawdopodob- niej w pierwszej
polowie maja – mowil prokurator Waldemar Lubniewski.

W trakcie oczekiwania na wyniki, sad ponownie przedlu- zyl areszt
tymczasowy podejrza- nemu. Niedlugo potem poinfor- mowano, ze Tomasz M.
moze bez przeszkod stanac przed sadem, bowiem psychiatrzy orzekli, ze w
momencie popel- niania zbrodni byl poczytalny.

– Dla nas najwazniejsze jest to, ze opinia, ktora wlasnie wply- nela jest
kategoryczna – biegli wypowiadaja sie na temat sta- nu poczytalnosci w
chwili popel- nienia zarzucanych mu czynow i co do tej kwestii nie maja
watpliwosci – mowil ponownie Lubniewski.

W zwiazku z tym w czerw- cu 2022 roku prokuratura wyslala do sadu w
Katowicach akt oskarzenia, ktory zawieral siedem zarzutow, m.in. zaboj-
stwo ze szczegolnym okrucien- stwem 11-letniego Sebastiana, trzy
przestepstwa o charakte- rze pedofilskim popelnione na szkode dwoch
maloletnich ponizej lat 15. Mezczyzna byl takze podejrzany o posiadanie
nielegalnego oprogramowania komputerowego i pornografii. Proces Tomasza M.
ruszyl 12 pazdziernika 2022 roku. Oskarzonego dopro- wadzono do sadu o
godzinie 10. Pilnowalo go szesciu policjan- tow. Ze wzgledu na charakter
sprawy i dobro pokrzywdzo- nych, sad zdecydowal o wyla- czeniu jawnosci i
proces toczyl sie za zamknietymi drzwiami.

W jego trakcie zaplanowa- no przesluchanie 7 swiadkow i odczytanie zeznan
30 osob.

– Nie jest konieczne przeslu- chanie tych swiadkow na roz- prawie, poniewaz
ich zeznaniom oskarzony nie przeczyl. Nie sa tak istotne, zeby konieczne
bylo przesluchanie swiadkow bezpo- srednio na rozprawie – tluma- czyl to
Lubniewski.

Po czterech miesiacach bylo po wszystkim. Wyrok zapadl w lutym 2023 roku.
Oskarzonego nie bylo na sali rozpraw. Sad wydal wyrok w postaci dozy-
wotniego pozbawienia wolno- sci dla Tomasza M. za zaboj- stwo Sebastiana H.
oraz po 5 lat pozbawienia wolnosci za kazde przestepstwo popelnione w
stosunku do innych dzieci. O przedterminowe zwolnienie bedzie mogl sie
starac po 30 latach odsiadki. Dodatkowo sad pozbawil skazanego praw
publicznych na okres 20 lat oraz dozywotnio mozliwosci pracy z dziecmi.
Orzeczono tez zadoscuczynienie na rzecz rodzi- cow zamordowanego 11-latka w
kwocie 300 tys. zl, ktore mial im zaplacic Tomasz M.

– Trudno mowic o zadowo- leniu w sytuacji, w ktorej nie zyje 11-letnie
dziecko, nato- miast rzeczywiscie mozemy sie cieszyc, ze zabralismy
material dowodowy, ktory dal podstawy sadowi do skazania oskarzonego za
wszystkie siedem zarzucanych mu czynow – powiedzial dzien- nikarzom w dniu
ogloszenia wyroku rzecznik Prokuratury Okregowej w Sosnowcu Waldemar
Lubniewski.

Obrona nie komentowala orzeczenia. Decyzje sosnowiec- kiego sadu
skomentowal brat skazanego, Daniel M.

– Ten wyrok nie jest satysfak- cjonujacy, on jest po prostu spra- wiedliwy.
Z moim bratem nie mam kontaktu od 15 lat i jestem z tego zadowolony –
powiedzial mez- czyzna cytowany przez “Fakt”.

Jak dodal, juz dawno odcial sie od swojego brata, podobnie jak cala rodzina.

– Wierze, ze ludzie zrozumieja, iz nie mam, nie chce i nie bede mial nic
wspolnego z moim bra- tem. Nie odwiedzam go w areszcie, nie pisze do niego
ani on do mnie. Staram sie go wykreslic z pamie- ci. Tyle krzywd, ktorych
dokonal, moglo zaslugiwac tylko na taki wyrok, jakim jest dozywocie. Sad
wydal go sprawiedliwie – dodal.

Werdykt sadu pierwszej instancji byl nieprawomoc- ny i prokuratura miala
zamiar skorzystac z prawa do apelacji. Miala trzy zastrzezenia. Wedlug jej
przedstawiciela nalezalo wydluzyc okres uprawniajacy do przedterminowego
zwolnie- nia z 30 do 50 lat. Kolejna spra- wa byly wyroki za przestepstwa
wobec innych dzieci – proku- ratura chciala podwyzszenia ich z 5 do 10 lat
pozbawienia

wolnosci. Zakwestionowano tez zwolnienie oskarzone- go z pokrycia czesci
kosztow postepowania.

Obrona domagala sie nato- miast zlagodzenia wyroku lub powtorzenia procesu.

We wrzesniu 2023 roku sad apelacyjny podtrzymal glowna kare dozywocia z
mozliwoscia wczesniejszego wyjscia po 30 latach odbywania kary. Ale i wtedy
Tomasz M. nie bylby calkowicie wolny – trafilby na terapie w zamknietym
oddzia- le psychiatrycznym. Sad zmie- nil tylko nieznacznie wyrok w kwestii
ponoszenia kosztow obrony z urzedu. Na rozprawie Tomasz M. ponownie byl
nie- obecny.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl