DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 86) (67687) 27 marca 2025r.
Pogoda
czwartek, 27 marca 14 st C
Czesciowe zachmurzenie
Opady:10%
Wilgotnosc:63%
Wiatr:16 km/godz.
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Wczoraj deszcz dzis slonce az nie do wiary ze sie tak moze zmienic pogoda
ale w marcu jak w garncu w koncu, a narzekac nie ma na co 🙂 Milego dnia 🙂
Ania Iwaniuk
Dowcip
Przychodzi baba do apteki i mowi do aptekarza, ze chce kupic arszenik.
– Po co pani arszenik? – pyta aptekarz.
– Chce otruc mojego meza, ktory mnie zdradza.
– Droga pani, nie moge pani sprzedac arszeniku, aby pani zabila meza, nawet
w przypadku gdy sypia z inna kobieta.
Na to kobieta wyciaga zdjecie na ktorym jej maz kocha sie z zona aptekarza.
– Oooo! – mowi aptekarz – nie wiedzialem, ze ma pani recepte!
Nietypowy trend w sklepach. “Ludzie zalapali, o co chodzi”W niemieckich
sklepach niektore produkty stoja na polkach do gory nogami. “To nie
przypadek ani balagan, a nowy trend” – wyjasnia dziennik “Frankfurter
Rundschau”. Dodaje, ze chodzi o promocje europejskich towarow zamiast tych
pochodzacych z USA.W mediach spolecznosciowych pojawily sie zdjecia z
niemieckich sklepow, na ktorych widac miedzy innymi odwrocone opakowania
fasoli Heinz oraz serka Philadelphia. Tytul wpisu brzmial: “ludzie w mojej
czesci miasta zalapali, o co chodzi”.
Trend w niemieckich sklepach
Jak wyjasnil dziennik “Frankfurter Rundschau”, wspominany widok to nie
efekt zartu czy balaganu, a element kampanii “Buy from EU” (po ang. “Kupuj
z UE”). “Na portalu Reddit grupa zwiazana z tym pomyslem ma juz ponad 180
000 osob. To spolecznosc, ktora chce promowac rzeczy produkowane w Europie”
– wskazala gazeta. “Niemcy w sklepach obracaja produkty do gory nogami,
ktore pochodza lub naleza do USA. Lepiej nie przypominac, co sie stalo, gdy
ostatnim razem zwracali uwage co i u kogo kupuja” – napisala w mediach
spolecznosciowych redaktorka naczelna agencji prasowej Radio Debata
Aleksandra Fedorska. Tabloid “Berliner Kurier” zwrocil z kolei uwage, ze
“produkty w sklepach nie sa niszczone”, a odwracanie puszek i innych
produktow to raczej “forma cichego protestu”.
W Kanadzie sklepy zaczely oznaczac zywnosc wyprodukowana w kraju za pomoca
naklejek z lisciem klonowym lub oznaczen “Product of Canada” (produkt
kanadyjski) i “Made in Canada” (wyprodukowane w Kanadzie). 25-procentowe
cla na stal i aluminium weszly w zycie. Zgodnie z decyzja prezydenta USA
Donalda Trumpa dotycza importu ze wszystkich panstw bez wyjatku.
Wprowadzone taryfy najbardziej dotkna Kanade, Meksyk, Brazylie, UE,
Japonie, Wielka Brytanie i Koree Pld., czyli duzych eksporterow, ktorzy
byli dotad calkowicie lub czesciowo wylaczeni z cel ogloszonych w 2018 roku.
W odpowiedzi na cla nalozone w srode przez USA na zagraniczna stal i
aluminium Komisja Europejska poinformowala o nalozeniu cel odwetowych przez
UE na towary z tego kraju o wartosci 26 mld euro. Po tym kroku Trump
zagrozil clami odwetowymi w wysokosci 200 proc. na wyroby alkoholowe z UE w
odpowiedzi na wczesniejsze cla odwetowe UE wobec USA.
PiS: “rzad po cichu przepchnal przepisy”. A naprawde? Kandydat PiS na
prezydenta Karol Nawrocki – a za nim politycy tej partii – od kilku dni
rozglaszaja, ze “rzad po cichu przepchnal przepisy”, ktore pozwola stawiac
wiatraki 500 metrow od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie
projektu odbywalo sie otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa
nie zostala jeszcze przeglosowana. 18 marca 2025 roku rzad przyjal projekt
tzw. ustawy wiatrakowej. Najwazniejsza z planowanych w tej noweli zmian
jest zniesienie wprowadzonej w 2016 roku zasady 10H i wprowadzenie
minimalnej odleglosci – 500 metrow – elektrowni wiatrowych od zabudowan.
Juz kilka godzin po posiedzeniu rzadu kandydujacy na prezydenta, wspierany
przez Prawo i Sprawiedliwosc Karol Nawrocki opublikowal w mediach
spolecznosciowych 30-sekundowy film. Opowiada na nim: “Uwaga! Rzad po cichu
przepchnal przepisyumozliwiajace stawianie wiatrakow zaledwie 500 metrow od
naszych osiedli. Wbrew protestom Polakow, a po mysli obcych koncernow.
Zatrzymajmy to!”. Wideo opublikowano na platformie X i Instagramie.
Nawrocki skrytykowal decyzje rzadu o zmniejszeniu odleglosci miedzy
turbinami wiatrowymi a zabudowaniami mieszkalnymi. Jego zdaniem “rzadzacy
po raz kolejny lekcewaza protesty Polakow i wybieraja interesy niemieckich
koncernow produkujacych wiatraki. Apeluje: “Zatrzymajmy to. Nie dla
realizacji kolejnego etapu Zielonego Ladu w Polsce”. Politycy PiS – m.in.
Jacek Sasin, Adam Andruszkiewicz, Joanna Lichocka, Anna Krupka – wkrotce na
roznych platformach spolecznosciowych zaczeli komentowac nagranie
Nawrockiego i powielac przekaz, jakoby “rzad po cichu” przyjal jakies
przepisy. Pod wpisem Nawrockiego na platformie X, ktory ma niemal pol
miliona wyswietlen, wsrod komentarzy oburzonych decyzja rzadu internautow
sa wpisy prostujace przekaz – w tym autorstwa dziennikarzy – ze w przypadku
projektu ustawy wiatrakowej nikt niczego nie ukrywal. Bo na razie jest to
rzeczywiscie wciaz tylko projekt nowelizacji. 6 marca 2025 roku projekt
ustawy wiatrakowej przyjal Komitet Staly Rady Ministrow. Po tym fakcie
ministra klimatu i srodowiska Paulina Hennig-Kloska przekazala podczas
transmitowanej przez media konferencji prasowej, ze “realny termin, zeby
ustawa trafila na Rade Ministrow, to jest 18 marca lub 25 marca, czyli jest
szansa, ze wydarzy sie to jeszcze w marcu”.
Niedlugo potem, 14 marca, na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrow
pojawil sie porzadek obrad posiedzenia rzadu wyznaczonego na 18 marca –
uwzgledniajacy omowienie projektu ustawy wiatrakowej. Informowaly o tym
takze media. Nie bylo wiec tajemnicy, jak i kiedy procedowano projekt
ustawy. Opinia publiczna byla informowana. W dodatku po posiedzeniu rzadu
zorganizowano konferencje prasowa Wladyslawa Kosiniaka-Kamysza, ministra
obrony narodowej, ktory przewodniczyl obradom. Szef MON poinformowal
wowczas takze o tym, ze Rada Ministrow zapoznala sie z projektem
nowelizacji ustawy wiatrakowej i kierunkowo go przyjela, oficjalne
potwierdzenie nastapi w trybie obiegowym do piatku. Wicepremier wyjasnil,
ze w toku prac, rowniez na ostatnim etapie, pojawily sie dodatkowe uwagi,
np. Prokuratury Generalnej. Dodal, ze wszyscy ministrowie beda mogli sie
odniesc “do zmian zaproponowanych po ostatecznym etapie dialogu,
konsultacji”. Wedlug niego pozostale prace to “doprecyzowanie niektorych
elementow i skierowanie projektu na posiedzenie Sejmu”. Kosiniak-Kamysz
zadeklarowal, ze projekt “trafi do Sejmu przed kolejnym posiedzeniem”. “To
jest dla nas bardzo wazne – podkreslil, precyzujac, ze chcialby, aby
parlament rozpatrzyl projekt “na kolejnym – nie jutrzejszym, ale na
nastepnym – posiedzeniu”. Odnoszac sie do slow Karola Nawrockiego o
“przepchnieciu po cichu” przepisow, przypomnijmy: decyzja rzadu nie
oznacza, ze prawo weszlo w zycie. Ustawa musi przejsc cala droge
legislacyjna – najpierw Sejm, potem Senat, a na koncu musi ja podpisac
prezydent. Rowniez tego “po cichu” nie bedzie mozna przeprowadzic.
20 marca o podjetej przez rzad decyzji na temat projektu ustawy mowila
ministra Hennig-Kloska w “Rozmowie Piaseckiego” w TVN24. “Prace
parlamentarne nad ustawa wiatrakowa powinny zamknac sie przed wyborami” –
zapowiedziala i dodala, ze “ustawa zrobila wiele obrotow wiatrakiem”. A
dzien pozniej poinformowala na platformie X, ze projekt ustawy zostal
wlasnie przyjety w trybie obiegowym. Tego samego dnia wplynal on do Sejmu.
Tak wiec rzad zarowno przed swoim posiedzeniem informowal o tym, ze bedzie
sie zajmowac ustawa wiatrakowa, jak tez pozniej przekazal, jaka decyzje
podjal. Wczesniej rowniez nie ukrywal, ze pracuje nad projektem ustawy
wiatrakowej. Pierwsza probe przeforsowania zmniejszenia wymogow
odleglosciowych dla elektrowni wiatrowych podjeto w grudniu 2023 roku.
Wowczas poselski projekt spotkal sie z fala krytyki. Jesienia 2024 roku do
pracy nad projektem przystapil rzad.
We wrzesniu na stronach Rzadowego Centrum Legislacji pokazano projekt i
rozpoczeto konsultacje publiczne. Na stronie resortu opublikowano wowczas
komunikat dotyczacy projektu. W trakcie konsultacji kilkadziesiat podmiotow
zlozylo ponad 700 uwag. Wplynely takze uwagi od siedmiu ministerstw.
Wszystkie te dokumenty byly publikowane na stronach Rzadowego Centrum
Legislacji.
W tym czasie o projekcie informowalyzarowno media, jak i przedstawiciele
rzadu. Na przyklad w listopadzie 2024 roku ministra Hennig-Kloska
zapowiadala, ze “do konca roku moze spokojnie trafic do parlamentu”. A na
poczatku 2025 roku w TVP Info mowila, ze: “Ustawa wiatrakowa jest gotowa –
przed swietami zostala wyslana na Komitet Staly Rady Ministrow. Wierze, ze
za chwile bedziemy ja procedowac w parlamencie”. W swojej zasadniczej
czesci projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni
wiatrowych oraz niektorych innych ustaw przewiduje zniesienie wprowadzonej
w 2016 roku zasady 10H, czyli zakazu budowy wiatrakow w odleglosci
mniejszej niz 10-krotnosc ich wysokosci (wraz z wirnikiem) od zabudowan
mieszkalnych. Obecne brzmienie przepisow dopuszcza pod pewnymi warunkami
zmniejszenie tej odleglosci do 700 m. Nowelizacja ma wyznaczac odleglosc
minimalna 500 metrow.
Ponadto minimalna odleglosc turbiny od granicy parku narodowego ma wyniesc
1500 metrow, od okreslonych obszarow Natura 2000 – 500 metrow. Restrykcja
ta maja zostac objete sasiedztwa obszarow Natura 2000 utworzonych w celu
ochrony siedlisk nietoperzy i ptakow.
Projekt wprowadza elastycznosc w lokowaniu elektrowni wiatrowych w poblizu
linii przesylowych najwyzszych napiec. Obecne przepisy przewiduja tu
minimalna odleglosc 3H. Przewiduje sie wprowadzenie mozliwosci, aby na
etapie tworzenia miejscowego planu zagospodarowanie przestrzennego (MPZP)
dla konkretnej inwestycji wiatrowej, inwestor mogl uzgodnic z operatorem
przesylowym mniejsza odleglosc. W ostatniej opublikowanej modyfikacji
projektu znalazly sie przepisy dotyczace repoweringu, czyli modernizacji
istniejacych turbin wiatrowych. Wprowadzono tez minimalna odleglosc budowy
nowych wiatrakow od drog krajowych, wynoszaca 1H, czyli rownej maksymalnej
wysokosci lopaty wirnika nad powierzchnia. Przy czym wojewoda, wydajac
decyzje o zezwoleniu na realizacje inwestycji drogowej (ZRID), bedzie
nakazywal, za odszkodowaniem, rozbiorke elektrowni wiatrowych lezacych
blizej niz 1H od projektowanej drogi krajowej i zakazywal wydawania
pozwolen na budowe w tym obszarze.
Jesli chodzi o repowering, to projekt przewiduje, ze do modernizacji
turbin, zlokalizowanych na podstawie decyzji o warunkach zabudowy WZ lub
miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), ktory przewiduje
mniejsze wymiary turbiny niz po modernizacji – konieczne bedzie przejscie
pelnej sciezki planistycznej, zakonczonej przyjeciem nowego planu
miejscowego. W przypadku gdy MPZP przewiduje mozliwosc modernizacji, nie
bedzie potrzeby jego zmiany. Na jego podstawie bedzie mozna wydawac decyzje
srodowiskowe oraz pozwolenie na budowe, jezeli inwestycja spelnia warunek
odleglosci 500 metrow od zabudowy mieszkaniowej oraz 1H od drog krajowych.
Przewiduje sie tez, ze wiatraki nie beda mogly stawac na obszarach o
znaczeniu dla wojska – przestrzeniach powietrznych MCTR (strefa
kontrolowana lotniska wojskowego) oraz MRT (trasa lotnictwa wojskowego).
Wsrod innych zmian znalazla sie propozycja modyfikacji ustawy o OZE,
umozliwiajacej wytworcy z OZE zaliczanie energii elektrycznej
wyprodukowanej i sprzedanej po cenach ujemnych na potrzeby rozliczenia
obowiazku sprzedazy w ramach systemu aukcyjnego.
Projekt zaklada rowniez wprowadzenie aukcyjnego systemu wsparcia dla
instalacji biometanu o mocy powyzej 1 MW (megawata). Pojawic sie maja
oddzielne aukcje dla instalacji biometanowych o mocy zainstalowanej
elektrycznej mniejszej niz 2 MW i rownej lub wiekszej 2 MW. Proponuje sie
takze wprowadzenie regulacji dla gazociagu bezposredniego biogazu,
laczacego producenta z odbiorca. Zamiast uzyskiwac zgode Prezesa URE,
wystarczajace ma byc zawiadomienie regulatora nie pozniej niz 30 dni po
rozpoczeciu przesylania biogazu gazociagiem bezposrednim.
Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie slow Ozdoby. Potwierdzam, ze zlozylam
zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popelnienia przestepstwa grozb
karalnych przez Jacka Ozdobe – powiedziala Wrzosek. Prokurator ocenila, ze
Ozdoba “publicznie okazal razace lekcewazenie porzadku prawnego”. –
Dopuscil sie wystepku o charakterze chuliganskim, polegajacym na umyslnym
zamachu na moja wolnosc od strachu, co jest tym bardziej karygodne, ze jest
on funkcjonariuszem publicznym, majacym stac na strazy porzadku prawnego –
dodala. Chodzi o zdarzenia z 17 marca przed Prokuratura Okregowa w
Warszawie, zwiazane ze smiercia Barbary Skrzypek. Politycy PiS
zorganizowali wowczas konferencje prasowa i demonstracje. Do zgromadzonych
wyszla wtedy prokurator Wrzosek. Obecny tam europosel Ozdoba zostal
nagrany, jak mowi: “ja ja popchne, niech spie***la”. Stojacy obok posel PiS
Marek Suski zwrocil uwage, aby “ona sie nie przewrocila”. – Ledwo ja
dotkniesz i ona sie przewroci – dodal. Z kolei posel PiS Jan Kanthak mowil:
– To pokazuje, ze to jest socjopatka. W naszych czasach zaden z
prokuratorow nie odwazylby sie przy takich emocjach pokazywac. – Ona jest
psychiczna – dodal Ozdoba. Sprawa ma zwiazek z przesluchaniem 12 marca
przez prok. Wrzosek wspolpracowniczki prezesa PiS Barbary Skrzypek, ktora
zmarla kilka dni pozniej – 15 marca. Sekcja zwlok wykazala, ze przyczyna
byl rozlegly zawal serca. Politycy PiS, w tym lider partii Jaroslaw
Kaczynski, uwazaja, ze istnieje zwiazek miedzy przesluchaniem Skrzypek a
jej smiercia. Wspolpracowniczka Jaroslawa Kaczynskiego byla przesluchiwana
w charakterze swiadka w sledztwie Prokuratury Okregowej w Warszawie
dotyczacym spolki Srebrna i budowy tzw. dwoch wiez. Prokuratura Okregowa w
Warszawie oswiadczyla, ze Skrzypek nie zglaszala zadnych zastrzezen co do
formy i dlugosci przesluchania, a oprocz problemow z czytaniem bez okularow
nie zglaszala tez zadnych dolegliwosci zdrowotnych. W sprawie smierci
Skrzypek postepowanie prowadzi Prokuratura Okregowa Warszawa-Praga pod
nadzorem Prokuratury Krajowej. W ubieglym tygodniu prok. Wrzosek
poinformowala, ze zostala objeta ochrona, o ktora wnioskowala ze wzgledu na
kierowane wobec niej grozby karalne. – I nawolywania do popelnienia
przestepstw na moja szkode, w tym niewyobrazalnej kampanii hejtu i
nienawisci, inspirowanej przez osoby publiczne i politykow – mowila wowczas
prokurator. O zawiadomieniu Wrzosek wobec Ozdoby jako pierwszy poinformowal
we wtorek wieczorem portal Onet, ktoremu rzecznik Prokuratury Okregowej w
Warszawie Piotr Skiba przekazal, ze “przestepstwo mialo polegac na
kierowaniu wobec prok. Wrzosek slow powszechnie uznawanych za obelzywe i
stanowiacych grozby karalne naruszenia nietykalnosci cielesnej”. Wedlug
Skiby istnieje duze prawdopodobienstwo, ze Prokuratura Krajowa, do ktorej
trafilo zawiadomienie, wyznaczy do prowadzenia postepowania prokurature
spoza okregu warszawskiego.
Zelenski zabral glos w sprawie porozumien z Rijadu. Prezydent Ukrainy
Wolodymyr Zelenski odniosl sie we wtorek do porozumien w sprawie Morza
Czarnego i infrastruktury energetycznej, ktorych tresc tego dnia
opublikowal Bialy Dom. Przekazal, ze wedlug Kijowa wchodza one w zycie ze
skutkiem natychmiastowym. Dodal, ze jesli Rosja zlamie umowe, bedzie prosil
USA o kolejne sankcje na Moskwe oraz zwiekszone dostawy broni. Komunikat w
sprawie wydal rowniez Kreml. Przedstawiciele Rosji i Stanow Zjednoczonych
przez caly poniedzialek rozmawiali o zawieszeniu broni miedzy Rosja i
Ukraina na Morzu Czarnym w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie. W tym
samym miejscu spotkaly sie delegacje USA i Ukrainy w niedziele. W
opublikowanych we wtorek komunikatach Bialy Dom oswiadczyl, ze obie strony
wojny w Ukrainie wywolanej przez Rosje zgodzily sie na zawarcie rozejmu na
Morzu Czarnym. Prezydent Wolodymyr Zelenskiskomentowal komunikaty Bialego
Domu chwile po ich publikacji. Jak mowil, Ukraina uznaje, ze porozumienia w
sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej wchodza w zycie ze
skutkiem natychmiastowym. Dodal, iz “nie ma tutaj zaufania do Rosjan”, ze
beda przestrzegac porozumienia. – Ale uwazam, ze bedziemy konstruktywni.
Jesli tak jest – a minister obrony potwierdzi mi to jeszcze telefonicznie –
to bedziemy wykonywac swoja prace nad wdrazaniem ustalen z
ukrainsko-amerykanskiego spotkania – powiedzial dziennikarzom Zelenski.
– Jezeli Rosjanie je narusza, to wtedy mam bezposrednia prosbe do
prezydenta Trumpa. Jezeli oni to narusza, bedzie na to dowod, (wtedy)
zwrocimy sie z prosba o sankcje, zwrocimy sie o bron – mowil.
Zelenski zostal poproszony przez dziennikarzy o doprecyzowanie kwestii
zawieszenia broni na morzu, a takze zawieszenia broni pod katem energetyki.
– My nie uderzamy w ich energetyke, oni nie uderzaja w nasza. Mysle, ze
jest milion pytan “, ale na dzisiaj brzmi to tak, ze kazda ze stron nie
stosuje uzbrojenia wycelowanego w energetyke drugiej strony – odpowiedzial.
– Co do morza, mowimy tutaj o tym, ze to jest cisza na morzu i swoboda
zeglugi. Nie mowimy tu o celach wojskowych. ” Normalna zegluga towarowa
powinna dzialac – wyjasnil.
Pytanie o kontrole zawieszenia broni. “To moze byc Turcja”
Zelenski zostal dopytany o szczegoly zwiazane z kontrola zwieszenia broni.
Zauwazyl, ze jeden z punktow deklaracji jest tak sformulowany, ze “nikt nie
jest przeciwko” zaangazowaniu w kontrole zawieszenia broni krajow trzecich.
– To moze byc Turcja – dodal Zelenski. – Ja uwazam, ze na dzisiaj sa
Amerykanie i jestesmy my, a to juz jest duzo. I my wiemy, jak to
monitorowac: niebo, energetyke i morze – wyjasnil. Przed wystapieniem
Zelenskiego minister obrony Ukrainy Rustem Umierow potwierdzil, ze
wszystkie strony zgodzily sie wdrozyc zakaz atakow na infrastrukture
energetyczna Ukrainy i Rosji oraz zapewnic bezpieczna zegluge, zaprzestac
uzycia sily i zapobiec wykorzystywaniu statkow handlowych do celow
wojskowych na Morzu Czarnym. “Strona ukrainska podkresla, ze ruch
rosyjskich okretow wojennych poza wschodnia czescia Morza Czarnego zostanie
uznany za naruszenie zasad tego porozumienia i bedzie postrzegany jako
naruszenie zobowiazan do zapewnienia swobody zeglugi na Morzu Czarnym oraz
zagrozenie dla bezpieczenstwa narodowego Ukrainy. W takim przypadku Ukraina
bedzie miala pelne prawo do skorzystania z prawa do samoobrony” – wyjasnil
Umierow.
Minister zaznaczyl, ze wszystkie strony z zadowoleniem przyjma
zaangazowanie krajow trzecich we wspieranie wdrazania porozumien
energetycznych i morskich. Przekazal tez, ze delegacje beda kontynuowac
prace na rzecz zrownowazonego i trwalego pokoju.
Umierow przekazal, ze Stany Zjednoczonepotwierdzily swoje poparcie dla
wymiany jencow wojennych, uwolnienia wiezionych cywilow i powrotu
przymusowo wywiezionych ukrainskich dzieci. Jak napisano w komunikacie
Kremla, “zgodnie z porozumieniem miedzy prezydentami Rosji i Stanow
Zjednoczonych, strony rosyjska i amerykanska zgodzily sie zapewnic
realizacje Inicjatywy Czarnomorskiej, ktora obejmuje zapewnienie
bezpieczenstwa zeglugi na Morzu Czarnym, niestosowanie sily i zapobieganie
wykorzystywaniu statkow handlowych do celow wojskowych, przy jednoczesnym
organizowaniu odpowiednich srodkow kontroli poprzez inspekcje takich
statkow”.
W punkcie drugim komunikatu stwierdzono, ze Stany Zjednoczone pomoga Rosji
przywrocic dostep do globalnego rynku dla eksportu produktow rolnych i
nawozow, obniza koszty ubezpieczen morskich i rozszerza dostep do portow i
systemow platniczych w celu przeprowadzania tego typu transakcji.
Moskwa oczekuje zniesienia ograniczen sankcyjnych
Kreml w komunikacie zaznacza jednak, ze wdrozenie obu czesci umowy bedzie
wymagalo zniesienia ograniczen sankcyjnych nalozonych na Rossielchozbank,
rosyjski bank panstwowy obslugujacy sektor rolniczy oraz na inne rosyjskie
organizacje finansowe, zajmujace sie operacjami w zakresie miedzynarodowego
handlu produktami spozywczymi (w tym produktami rybnymi) oraz nawozami,
podlaczenie ich do systemu SWIFT i otwarcie niezbednych rachunkow
korespondencyjnych. Moskwa oczekuje takze zniesienia ograniczen nalozonych
na przedsiebiorstwa zajmujace sie produkcja i eksportem zywnosci (w tym
przetworow rybnych) oraz nawozow, a takze zniesienia ograniczen nalozonych
na dzialalnosc firm ubezpieczeniowych, przewozacych ladunki zywnosci (w tym
przetworow rybnych) i nawozow.
W komunikacie jest rowniez mowa o zniesieniu ograniczen w obsludze statkow
w portach i sankcji wobec statkow pod bandera rosyjska, zajmujacych sie
handlem produktami spozywczymi (w tym produktami rybnymi) i nawozami oraz o
zniesieniu ograniczen w dostawach maszyn rolniczych do Rosji, a takze
innych towarow wykorzystywanych w produkcji zywnosci (w tym produktow
rybnych) i nawozow.
W punkcie trzecim Kreml oswiadczyl, ze Rosja i Stany Zjednoczone zgodzily
sie opracowac srodki, majace na celu wdrozenie porozumien miedzy
prezydentami obu krajow w sprawie zakazu atakow na obiekty energetyczne w
Rosji i na Ukrainie na okres 30 dni, poczawszy od 18 marca 2025 r., z
mozliwoscia przedluzenia i odstapienia od porozumienia w przypadku
nieprzestrzegania go przez jedna ze stron. Punkt czwarty komunikatu mowi,
iz Rosja i Stany Zjednoczone chetnie przyjma pomoc ze strony panstw
trzecich, majaca na celu wsparcie wdrazania porozumien o zawieszeniu broni
w sektorach energetycznym i morskim.
Ostatni punkt glosi, iz “Rosja i Stany Zjednoczone beda nadal dzialac na
rzecz osiagniecia silnego i trwalego pokoju”.
Zelenski: Rosja zaczela manipulowac
Prezydent Zelenski we wtorek wieczorem opublikowal w mediach
spolecznosciowych wideo, w ktorym powiedzial, ze “niestety, nawet teraz,
nawet dzis widzimy, jak Rosja zaczela manipulowac”. Oni juz probuja
znieksztalcic porozumienia i w rzeczywistosci oszukac naszych mediatorow
oraz caly swiat – mowil.
Zelenski zaznaczyl, ze Kreml klamie, kiedy stwierdza, ze porozumienie w
sprawie Morza Czarnego sa scisle zwiazane z sankcjami nalozonymi na Rosje.
Dodal, ze Ukraina zrobi wszystko, aby wdrozyc rzeczone ustalenia, ale Rosja
musi zrozumiec, ze jezeli wznowi ataki, “spotka sie z silna odpowiedzia”.
SPORT Reksio donosi
-“A jednak w Europie sa slabi. Polscy pilkarze pokonali Malte, stresu
nie bylo”-
Rafal Stec
Dzieki golom Karola Swiderskiego gospodarze wygrali 2:0 z czwarta
najslabsza – wedlug rankingu FIFA – reprezentacja narodowa na
kontynencie. I zostali liderami grupy w eliminacjach mundialu
Najpierw uslyszelismy, ze Robert Lewandowski usiadzie wsrod rezerwowych.
Choc w piatkowym meczu z Litwa opuszczal boisko z naciagnietym miesniem,
to zdazyl wydobrzec, ale wraz z trenerem Michalem Probierzem ustalil, ze
z Malta uporaja sie inni. Kapitan reprezentacji zmierza ku 37. urodzinom
(obchodzi je w sierpniu), w Barcelonie (podejmujacej w czwartek Osasune
Pampeluna) wciaz nalezy do najintensywniej eksploatowanych zawodnikow,
potrzebuje czasami odetchnac. A szarpaniny ze slabiutkimi rywalami moga
mu sie zle kojarzyc, swego czasu doznal powaznej kontuzji w spotkaniu z
Andora i leczyl sie miesiac. Wybuchla wtedy zreszta dyskusja, czy warto
wypuszczac go na boisko, gdy zwyciestwo wyglada na oczywista oczywistosc.
Selekcjoner niczego nie ukrywal, nie zaslanial sie zadna niedyspozycja
Lewandowskiego. Wyjasnil, ze kapitan jest gotowy, w razie
niespodziewanych problemow wlaczy sie do gry.
Gdyby okazalo sie to konieczne, zrobiloby sie groteskowo, czego Polacy
chyba byli swiadomi, bo natychmiast ruszyli z werwa, jakiej dlugo nie
potrafili w sobie odnalezc w piatek, kiedy mieli napasc na Litwe.
Zapalem tryskal zwlaszcza Jakub Kaminski, ktory prul od dryblingu do
dryblingu, wydawalo sie, ze zamierza spedzic wieczor w nieustajacym
slalomie.
Polacy dlugo jednak nie potrafili przelozyc checi na sensowny futbol. To
Lukasz Skorupski musial jako pierwszy bronic niebezpiecznego uderzenia,
kiedy Ilyas Chouaref puentowal zgrabny kontratak utkany z kilku szybkich
podan. To rywale jako pierwsi wybijali rzut rozny. Zeby oddac strzal
zmuszajacy bramkarza Henry’ego Bonello do interwencji, gospodarze –
konkretnie: Mateusz Bogusz – potrzebowali kardynalnego bledu
Maltanczykow, ktorzy zgubili pilke nieopodal swojego pola karnego. I
wreszcie – wystarczyla jedna probka pressingu w wykonaniu gosci, by
Skorupski musial wykopac pilke na aut.
Mecz byl brzydki, rwany, kosci trzeszczaly, zawodnicy obu stron mnostwo
czasu spedzali na lezaco. Pierwsza polowe sedzia wydluzyl az o szesc minut.
Nie mozna rzec, ze dzialo sie zaskakujaco, poniewaz w piatek znow
zobaczylismy, iz pilkarzom Probierza trudno znalezc rywala wystarczajaco
slabego, by rozprawili sie z nim lekko, latwo i przyjemnie. Litwe
przepchneli dzieki golowi strzelonemu przez Lewandowskiego dopiero w 81.
minucie, bramkarza zwiodl rykoszet, wsrod Polakow nie wyrozniali sie
gracze ofensywni, lecz defensywni. To byla udreka, choc na Stadion
Narodowy przyleciala ekipa przegrywajaca w ubieglym roku ze wszystkimi
poza Gibraltarem.
Tyle ze Malta plasuje sie w miedzynarodowej hierarchii jeszcze nizej.
Czesi wbili jej niedawno siedem goli, powoluje do kadry glownie
niezidentyfikowanych zawodnikow meczacych sie z pilka w rodzimej lidze,
w rankingu FIFA lezy na 168. miejscu, wyprzedzajac tylko cztery
europejskie reprezentacje – amatorow z Andory, Liechtensteinu,
Gibraltaru i San Marino. Blaka sie tam, gdzie jest juz naprawde
bliziutko do dna. Dla profesjonalistow z chocby srednich klubow powinna
stanowic wyzwanie na miare troche szybszej przebiezki.
Az tak milo nie bylo. Gdy nadciagal polski atak, goscie nie panikowali,
zreszta defensywa kieruje posiadacz jedynego wsrod nich znanego
nazwiska. W piatek zadebiutowal w reprezentacji James Carragher –
zatrudniony w trzecioligowym angielskim Wigan Athletic, syn Jamiego,
ktory spedzil cala kariere w Liverpoolu, triumfowal nawet w Champions
League. Pod maltanska flaga junior moze grac dzieki korzeniom dziadkow,
paszport odebral w ubieglym miesiacu.
Przez blisko pol godziny trzymal sie niezle, az wreszcie przegral
pojedynek z Krzysztofem Piatkiem, ktory dosrodkowal – kiepsko i pilka
zostalaby wybita, gdyby nie pomylil sie maltanski bramkarz,
uniemozliwiajac interwencje obroncy. To bardziej goscie stracili gola,
niz gospodarze go strzelili, formalnosci dopelnil Karol Swiderski.
Wkrotce przewaga Polakow wzrosla, ale nie osiagnela rozmiarow
pozwalajacych stwierdzic, ze wrogie pole karne szturmuja. Calkiem
uspokoilismy sie kilka minut po przerwie, kiedy podwyzszyli na 2:0
dzieki ladnej kombinacji – zainicjowanej przez Sebastiana Szymanskiego
(odebral pilke), kontynuowanej przez Jakuba Modera (zagral pieta),
zamknietej przez Swiderskiego (strzal). U gosci przybywalo bledow
wynikajacych z marnego wyszkolenia, gospodarze poczuli swobode, w
koncowce kibicow ucieszyl widok wchodzacego na murawe Lewandowskiego.
Na poczatku mundialowych eliminacji Polacy uporali sie wiec z para
przeciwnikow niezbyt ekscytujaca – Stadion Narodowy istnieje juz 13 lat
i jeszcze nie zdarzylo sie, by na dystansie kilku dni goscil az dwie tak
nisko notowane druzyny. Nasi pilkarze osiagneli cel, zdobywajac komplet
punktow, i zajeli pozycje lidera grupy eliminacyjnej. Tyle mamy faktow.
Poza tym dzieje sie niewiele. Probierz, ktory przy powolaniach dlugo
wykopywal graczy z groteskowo nisko polozonych okolic – prywatny rekord
ustanowil, zapraszajac na zgrupowania Patryka Pede z trzeciej ligi
wloskiej – przestal eksperymentowac, selekcje chyba uznal za zakonczona
(oczywiscie niewielkich korekt nigdy nie wolno wykluczac). W przebiegu
meczow trudno wychwycic jakiekolwiek przeslanki sugerujace, ze
reprezentacja sie rozwija. Kiedy nie grala towarzysko, to za kadencji
obecnego trenera pokonala tylko jednego rywala przyzwoitej klasy –
Szkocje. Ale rewanz juz przegrala, spadla z najwyzszej dywizji Ligi
Narodow. Trwa mala stabilizacja, trener bez wlasciwosci prowadzi druzyne
bez wlasciwosci.
Kibice do nijakosci sie przyzwyczaili. Trybuny warszawskiego molocha
prawie zawsze wypelniaja po ostatnie krzeselko (tym razem kompletu nie
bylo), dobrze sie bawia, rzadko okazuja pilkarzom dezaprobate gwizdami.
I w najblizszej przyszlosci wznioslych sportowych doznan raczej nie
nalezy sie spodziewac, rowniez ze wzgledu na harmonogram gier. W czerwcu
na sparing do Chorzowa przyjedzie Moldawia, a nastepnie Polacy poleca do
Helsinek, gdzie zmierza sie z Finlandia, glownym konkurentem w
rywalizacji o pozycje wicelidera grupy, dajaca wstep do barazy awans na
mundial.
Chyba ze pilkarze sie ockna, przejda samych siebie i wycisna siodme poty
z faworyzowanych Holendrow, ktorzy dolaczyli do grupy w niedziele, po
niepowodzeniu w cwiercfinale Ligi Narodow. W dwumeczu z Hiszpania
remisowali 2:2 i 3:3, przegrali dopiero konkurs rzutow karnych, wraz z
mistrzami Europy dali show oszalamiajace, wyrywajace kibica z fotela –
lub stadionowego krzeselka. Z naszej perspektywy te widowiska odbywaly
sie w odleglej galaktyce. Tak odleglej, ze wciaz nie wynalezlismy
technologii, ktora pozwolilaby Polakom tam doleciec.
Polska – Malta 2:0 (1:0). Bramki: 1:0 Swiderski (27.), 2:0 Swiderski
(51.) Polska: Skorupski – Piatkowski, Bednarek (46. Wieteska), Kiwior –
Frankowski Z (66. Cash), S. Szymanski, Moder, Bogusz (46. Slisz),
Kaminski (87. Bereszynski) – Swiderski, Piatek (66. Lewandowski). Malta:
Bonello – Z. Muscat Z (58. Lonardelli), Carragher, Pepe (83. J. Borg)-
J. Mbong (67. Overend), Guillaumier, T. Teuma, Satariano (58. Tuma Z),
Camenzuli – Chouaref Z, P. Mbong (46. Nwoko). Sedzia: Morten Krogh
(Dania). Widzow: 45 872.
W drugim poniedzialkowym meczu grupy G Litwa zremisowala z Finlandia 2:2.
DETEKTYW
Wnuczka
zabila babcie
Marcin GRZYBCZAK
Anna C. zabila swoja babcie
z Krakowa. Po zbrodni prze-
szla przemiane, ktora stala sie
tematem filmu dokumentalne-
go polskiego rezysera Michala
Szczesniaka. W 2015 roku dzie-
lo walczylo w swojej kategorii
o nominacje do Oscara. Losy Anny C. to historia
niej dziewczyny, ktora
pogubila sie w zyciu.
Finalem byl, dwie
dekady temu, incydent w miesz-
kaniu pod Wawelem, podczas
ktorego usmiercila swoja uko-
chana babcie Gertrude. Jak do
tego moglo dojsc skoro darzyla
78-latke wielka miloscia?
Trudne
rodzinne relacje
kac w domu rodzin-
Odpowiedzi nalezy szu-
nym Anny, w sposobie
wychowania, relacjach z mezem
i z bliskimi, w koncu w psychice
bohaterki tej tragicznej historii.
By zobrazowac warunki dorasta-
nia Anny, warto wspomniec, ze
jej matka Dorota dorabiala jako
bufetowa w slynnej krakowskiej
restauracji Wierzynek, ojciec
Marian pracowal w cukierni
na jednym z osiedli. Wiedli
raczej ustabilizowane zycie,
bez wiekszych zwrotow akcji.
Wychowywali jeszcze druga
corke Mariole, juz mezatke.
Anna dostala sie na studia
chemiczne. Poznala przystojne-
go Daniela, zolnierza zawodo-
wego. Zareczyli sie, wzieli slub.
Oboje doczekali sie coreczki.
Mieszkali u tesciow Anny, kto-
rzy obiecali przepisac na mlode
malzenstwo dom i sporej wiel-
kosci dzialke pod Krakowem.
Anna C. i jej maz mieli dwa auta,
zyli na godziwym poziomie.
Wydawalo sie, ze do szczescia
niczego wiecej im nie brakuje,
byl dach nad glowa, dostatnie
zycie, rodzina, ale to byly tylko
pozory sielanki.
W rzeczywistosci relacja
Anny i Daniela nie byla taka ide-
alna, na jaka wygladala w oczach
postronnych obserwatorow. To
tesciowie jako pierwsi zauwa-
zyli, ze z 22-latka dzieje sie cos
niedobrego. Niby pracuje, stu-
diuje, zajmuje sie wychowaniem
corki, ale zastanawiajace bylo
to, ze co pewien czas wymyka
sie w nocy z domu. Znikala
wowczas na kilka godzin i nie
46
tlumaczyla swojej nieobecnosci.
Daniel nie chcial sluchac, gdy
rodzice zwracali mu uwage, by
lepiej pilnowal wybranki serca.
– Anna mnie zdradza? W to
nie uwierze. Miedzy nami nie
dzieje sie nic niepokojacego –
twierdzil Daniel.
Zona pytana o nocne nie-
obecnosci zbywala go, ze jezdzi
do kolezanek lub ma nocne dyzu-
ry w pracy. Maz o szczegoly nie
pytal. Niby byli razem, ale mieli
osobne konta w banku, kwestii
finansowych zbytnio nie poruszali
w swoich rozmowach. Danielowi
wystarczalo stwierdzenie, ze zona
ma zatrudnienie w jakiejs firmie
farmaceutycznej. Faktycznie
zarabiala jako kasjer w pizzerii,
ale to bylo zaledwie przez kilka
miesiecy. Potem postanowila zna-
lezc robote w jednym z duzych
marketow. Zlozyla wymagane
dokumenty i swiadectwa pracy
z poprzednich miejsc zatrudnie-
nia. Z czasem wyszlo na jaw, ze
niektore dokumenty podrobila.
Faktycznie wpisala w nich dluzszy
okres pracy, w jednym przypadku
zmyslila, ze pracowala w pewnej
firmie. W przeszlosci zrobila
sobie w niej pieczatki i wizytowki.
Jesienia 2004 roku zycie
Anny C. mocno sie skompliko-
walo. Rozbila bmw, jedno z aut,
ktorym dysponowala w malzen-
stwie. Wyszlo na jaw, ze faktycz-
nie zdradza meza z policjantem
Jarkiem W., ktory mieszkal po
sasiedzku. To tylko poglebi-
lo kryzys w jej stalym zwiaz-
ku z Danielem. Nikt nie wie-
dzial, ze Anna nocami znika,
bo swiadczy uslugi seksualne
w jednej z agencji towarzyskich.
Robila to dla pieniedzy, ale takze
by czuc pewien dreszcz emocji,
ktorego jej brakowalo w mal-
zenstwie. Pozniej przyznala, ze
trafiali sie jej klienci, ktorzy za
nic mieli kobiety, traktowali je
instrumentalnie, byli brutal-
ni i nieobliczani. Mimo takich
doswiadczen, Anna nie prze-
rwala nocnych wypadow.
Babcia, jedyna
powierniczka sekretow
W tamtym czasie Anna
nie miala oparcia
w mezu, rodzicach,
z siostra Mariola utrzymywa-
la dosc luzny kontakt. Jedynie
babcia Gertruda cierpliwie
wysluchiwala jej perypetii, byla
powierniczka tajemnic i obaw.
Na kazdym kroku bronila
wnuczki i usprawiedliwiala jej
zachowania, chocby te nie byly
zbyt madre.
W pazdziernikowe przed-
poludnie wnuczka odwiedzila
babcie. W tym samym miesz-
kaniu na co dzien zyli rodzice
Anny oraz jej siostra z mezem
i dzieckiem. Lokum skladalo sie
z kuchni, lazienki, przedpoko-
ju i dwoch pokoi. Wizyta byla
zapowiedziana, choc z dotar-
ciem 22-latka miala klopot, bo
musiala poruszac sie komunika-
cja miejska z uwagi na brak roz-
bitego przez siebie samochodu.
Matka Dorota akurat zjawila
sie z zakupami, zjadla z corka-
mi sniadanie, ojciec i szwagier
byli w pracy. Potem matka udala
sie na spotkanie z kolezankami
z pracy. Anna prosila siostre
o pozyczenie jej 1 tys. zl, potrze-
bowala pieniedzy na oplaty
zwiazane z przepisaniem na nia
i meza domu tesciow. Mariola B. odmowila. Anna polozyla sie
z corka spac. Gdy sie obudzila,
okazalo sie, ze siostra z mezem
pojechali na ryby, swoj pokoj
zamkneli na klucz. W mieszka-
niu byla tylko Anna z coreczka
i babcia Gertruda. Po poludniu
ojciec wrocil z pracy, ale zaraz
zniknal z psem na spacerze.
Mozna zaryzykowac twier-
dzenie, ze nic nie zwiastowa-
lo dramatu. W pewnej chwili
doszlo do powaznej rozmowy
wnuczki z babcia. Ku ogrom-
nemu zaskoczeniu Gertruda
zaczela jej robic wymowki, ze
rozbila samochod, wspomnia-
la, ze tesciowie podejrzewaja
22-latke o zdradzanie meza.
– Wyglada na to, ze to chyba
z twojego powodu zle sie dzieje
w waszym malzenstwie – wypa-
lila Gertruda K.
Rozmowa odbywala sie
w kuchni. Wyraznie zdener-
wowana tymi slowami Anna
popchnela babcie, ktora upadla
na podloge razem z taboretem.
Gdy 78-latka probowala sie
podniesc, wnuczka zaczela ja
dusic. Sytuacja z kazda sekun-
da stawala sie grozniejsza. Anna
wystraszyla sie, ze babcia opo-
wie innym o tym duszeniu, wiec
w ulamku sekundy podjela dra-
matyczna decyzje.
Zaczela bic Gertrude po
glowie porcelanowa racz-
ka w ksztalcie dloni. Na co
dzien byla to jedna z zabawek
jej coreczki. Figurka rozbila
sie w drobny mak. Gertruda
w samoobronie odepchnela
sie nogami od framugi drzwi
i zerwala wnuczce naszyjnik
z czarnymi koralikami. Rozlegl
sie placz niespelna 2-letniej
Weroniki, ale Anna nie zwra-
cala uwagi na coreczke, konty-
nuowala atak na babcie.
Podduszona Gertruda lezala
nieruchomo na podlodze, wiec
wnuczka wziela z kuchni noz
i zadal nim 78-latce dwa ciosy
w gardlo. Smierc nastapila na
skutek wykrwawienia z prze-
cietej tetnicy szyjnej. Na sekcji
zwlok stwierdzono pozniej, ze
denatka miala tez zlamana kosc
gnykowa od mocnego duszenia.
Zacieranie sladow
zbrodni
Anna nie wpadla w pani-
ke, ale postanowila upo-
zorowac napad rabunko-
wy i rozbila szybe do zamknie-
tego pokoju siostry. Zranila sie
wtedy w ramie i zrobila dziu-
re w swetrze. Krwawiaca rane
przewiazala kurtka ojca i rozbila
pozostale szyby w mieszkaniu.
Powyrzucala rzeczy i dokumen-
ty z szaf. Narzedzie zbrodni, noz
kuchenny, umyla i schowala do
szuflady, gdzie zwykle trzymane
byly sztucce.
O godzinie 15.50 Anna
zadzwonila do meza Daniela.
Zdenerwowanym glosem rzu-
cila, by szybko przyjechal, bo
“cos sie stalo i nie wie co robic”.
Polaczenie zostalo przerwane,
gdy maz sie dopytywal o co
chodzi. Odpowiedzi nie uzyskal.
O godzinie 15.53 Anna wyko-
nala polaczenie telefoniczne do
kochanka, czyli policjanta Jarka W.
Nie odebral, wiec nagrala mu sie,
by jak najszybciej oddzwonil, bo
bylo przestepstwo i “babci cos sie
stalo, wlamali sie do mieszkania
i babcia nie zyje”. Dopiero trze-
ci z kolei telefon wykonala na
numer alarmowy strazy pozar-
nej, a czwarty na pogotowie.
Podala, ze babcia sie nie rusza,
a ona nie wie co sie wydarzylo.
Dyspozytorka pogotowia pytala
czy policja juz zostala wezwana.
Anna zaprzeczyla, wtedy dys-
pozytorka poinformowala ja,
ze pogotowie samo powiadomi
sluzby kryminalne.
Po chwili zadzwonil funkcjo-
nariusz Jarek W. Powtorzyla mu
wzburzona co sie stalo, plaka-
la, nie wiedziala, co ma robic.
Policjant odparl, ze zorientuje
sie w sytuacji, gdy na miejscu
beda juz kryminalni. Przybyly
lekarz stwierdzil zgon Gertru-
dy K. Gdy policyjni technicy
krecili sie po mieszkaniu, Anna
z dzieckiem usiadla na schodach
klatki schodowej, do srodka juz
jej nie wpuszczono. Kolezanka
z bloku zaproponowala jej goscine, z ktorej skorzystala.
Kolezanka wziela tez od niej
rozciety i zakrwawiony sweter,
uprala go w lazience. Troskliwie
opatrzyla Annie rane ramienia.
Wersja zbrodni: zabil
ojciec
Anna podczas trzech
kolejnych przesluchan
przyznala sie do zaboj-
stwa. Opowiedziala o przebiegu
klotni, duszeniu babci, biciu jej
po glowie porcelanowa figur-
ka i zadawaniu ciosow nozem
w szyje.
– Pozniej chyba spaniko-
walam i upozorowalam napad
rabunkowy. Nie wiedzialam, co
robic i dlatego wykonalam telefo-
ny do meza, policjanta Jarka W.,
a w koncu do strazy pozarnej
i na pogotowie – opowiadala.
Nie kryla, ze byla w tamtym
momencie bardzo zla, rozzalo-
na na wszystkich, wsciekla na
babcie.
– Nikt nie chcial mnie zro-
zumiec, wszyscy mieli pretensje,
nawet ona i to po raz pierwszy.
To mnie zszokowalo. Siegnelam
po noz i zadalam ciosy. Nie
pamietam ile razy wbilam ostrze
w gardlo babci – wyjasniala.
Niespodziewanie pod-
czas czwartego przesluchania
odwolala wszystko, co do tej
pory powiedziala. Wskazala,
ze to ojciec Marian jest spraw-
ca zabojstwa Gertrudy. Wedlug
tej wersji, gdy wrocil z pracy
poczestowal psa swoim jedze-
niem. Na tym tle doszlo do klot-
ni z Gertruda K. Marian krzy-
czal, zareagowal gwaltownie
na zwrocona mu uwage, by nie
dawal takiego jedzenia zwierza-
kowi, popchnal Gertrude. Anna
na moment wyszla z kuchni
podczas tej scysji, a gdy wrocila,
jak to opisala w wyjasnieniach,
zobaczyla, ze ojciec stal z por-
celanowa figurka w rece nad
lezaca tesciowa i zadawal jej
ciosy. Kazal sie wynosic Annie.
Zdazyla jeszcze zobaczyc, ze
uklakl i dusil 78-latke, po chwi-
li wyszedl, by wziac noz, wbil
go w cialo kobiety, jakby chcial
48
je kroic. W koncu kazal Annie
umyc narzedzie zbrodni:
– Zagrozil, ze zabije mnie
i moja corke, gdy ujawnie co
widzialam. Kazal upozorowac
wlamanie, wyrzucac rzeczy
z szaf, rozbic szybe do pokoju sio-
stry. Gdy probowalam dzwonic
na pogotowie, wyrwal mi telefon.
To byla ta nowa, zupelnie
odmienna wersja wydarzen.
Tej wersji oskarzona w sadzie
juz nie podtrzymala. Zalowala
tego, co sie stalo, przekonywa-
la, ze nie chciala zabic babci.
Zalila sie, ze zle sie dzialo w jej
zyciu, maz stawial jej ciagle
jakies zarzuty, np. ze koledzy
ze studiow to sa jej kochanko-
wie. Daniela nastawiali tak jego
rodzice.
– Ja w moich nie mialam
oparcia – mowila Anna.
Jej siostra potwierdzila, ze
widywala ja w chwilach niekon-
trolowanych wybuchow agresji.
Wadliwa psychika
podejrzanej
Biegli psychiatrzy po
obserwacji Anny opi-
sali jej osobowosc jako
niedojrzala emocjonalnie
i spolecznie z rysami histe-
rycznymi. W wydanej przez
nich opinii mozna przeczy-
tac: “Brak jej poczucia winy
i odpowiedzialnosci. Ma pro-
blemy w zakresie planowania
i organizowania zycia, przewi-
dywania skutkow zachowan. Jest
sklonna do sprzeciwiania sie
otoczeniu. Cechuje ja sklonnosc
do natychmiastowego zaspoka-
jania potrzeb. Ma niska tole-
rancje na stres, sklonnosc do
zachowan demonstracyjnych,
teatralnych i do zwracania na
siebie uwagi otoczenia”.
Jej inteligencje biegli opisa-
li jako przecietna. Istotne bylo
w rysie psychologicznym bada-
nej, ze Anna jest sklonna do
obwiniania winnych za swoje
niepowodzenia.
W ostatnim slowie oskarzona
prosila o wybaczenie i o lagod-
ny wymiar kary, przepraszala
cala rodzine. Prokurator wnio-
skowal dla oskarzonej o 12 lat
odsiadki, obrona sugerowala, by
skazac Anne, ale za nieumyslne
spowodowanie smierci babci.
Krakowski sad wymierzyl jej
kare laczna 11 lat pozbawienia
wolnosci za zabojstwo i falszer-
stwa dokumentow.
Zdaniem skladu orzekaja-
cego motywem zbrodni bylo
wyeliminowanie osoby czynia-
cej Annie zarzuty w zwiazku
z jej sytuacja malzenska, jak
i materialna (rozbicie auta),
ktorych to zarzutow oskar-
zona nie mogla zniesc. Brak bylo podstaw, by przyjac, ze
dzialala w afekcie. Dokonala
zabojstwa, a potem w chlodny,
wyrafinowany sposob zacierala
slady. To podwazalo zasadnosc
tezy o zbrodni w stanie silnego
wzburzenia usprawiedliwionego
okolicznosciami. Przeciez naj-
pierw zacierala slady zbrodni,
a dopiero potem wykonala tele-
fon na pogotowie, wiec gdzie tu
afekt.
Dzialala w sposob
bezwzgledny i brutalny
Zdaniem sadu oskarzo-
na dzialala w sposob
brutalny, bezwzgled-
ny z motywacji szczegolnie
nagannej. Kierowala sie zamia-
rem naglym. Nie mogla zniesc
stresu, ze babcia ujawni fakt
duszenia i nagannego zachowa-
nia wnuczki, wiec postanowila
ja wyeliminowac. Dokonujac
zbrodni, postepowala meto-
dycznie, eskalujac poszczegol-
ne dzialania w celu osiagniecia
skutku, zabicia babci. Bila figur-
ka, dusila, w koncu siegnela po
noz. To wszystko bylo rozcia-
gniete w czasie, ale u oskarzonej
nie bylo refleksji, by zostawic
babcie przy zyciu.
Sedziowie dostrzegli, ze
Anna znajdowala sie w przewle-
klej sytuacji konfliktowej, a bez-
posrednio przed dokonaniem
czynu zabronionego powstala
taka zmiana relacji, ktora byla
subiektywnie przez nia odczu-
wana. Wczesniej babcia stawa-
la za nia w konfliktach, a nagle
przestala byc po jej stronie.
To byl czynnik, ktory wywolal
negatywne emocje u Anny.
W uzasadnieniu wyroku
sedziowie napisali jeszcze, ze
spowodowanie smierci jednej
z najblizszych osob we wlasnym
domu rodzinnym, ktory z racji
uwarunkowan tradycyjnych
jest ostoja bezpieczenstwa, i to
jeszcze w obecnosci wlasnego
dziecka, manifestujacego swoj
niepokoj i strach ciaglym pla-
czem wskazuja, ze oskarzonej
Annie C. obcy jest respekt dla
podstawowych wartosci zycia.
Obciazajace wiec bylo to, ze
zabila babcie przy poltorarocz-
nym dziecku, ktore wiedzialo,
ze dzieje sie cos zlego.
Material na dobry film
Wyrok stal sie prawo-
mocny i Anna C.
odbywala go w kilku
zakladach karnych, trafila tez do
Niska na Podkarpaciu. Starala
sie tam o prace, wiec dosta-
la ja poza murami w Domu
Pomocy Spolecznej im. Jozefa
Gawla w Stalowej Woli. Dbala
tam o czystosc, myla lazienki,
pielegnowala starszych i schoro-
wanych podopiecznych. Takich,
ktorzy byli w wieku jej zamor-
dowanej babci. Przeszla terapie
i gleboka przemiane duchowa.
Zaczela doceniac wartosc zycia.
O jej sprawie dowiedzial sie
mlody polski rezyser Michal
Szczesniak i nakrecil film doku-
mentalny “Punkt wyjscia” obra-
zujacy starania Anny o warun-
kowe, przedterminowe zwolnie-
nie i ostatnie dni za kratkami. Sa
tam scenki z pensjonariuszami,
ktorymi zajmowala sie Anna,
obrazki z wieziennego zycia oraz
wypowiedzi skazanej podsumo-
wujace jej zycie i wspomnienia
dotyczace zbrodni. Anna mowi
w jednej ze scen, ze “my sie
bardzo z babcia poklocilysmy
i po prostu nie wytrzymalam”.
Opowiada do kamery, ze mama
nie wypomina jej tego co sie sta-
lo, razem jezdzily na cmentarz
na grob Gertrudy, gdy Anna
korzystala z przepustek. Podczas
pobytu w domu rodzinnym
starala sie rozmawiac o trage-
dii, ale w trudnych momentach
przerywala swoja wypowiedz.
Opisywala w filmie, ze ma sny
o zamordowanej babci.
– Snilo mi sie, ze przyszla
do mnie, przyszla do wiezienia.
Usiadla przy mnie na lozku
i sie przytulala. Nic do mnie nie
gadala, tylko mnie przytulala.
Jak mi sie sni to troche sie boje,
a z drugiej strony czuje ulge.
Rozmawialam z bylym mezem
Danielem i on mowi, ze skoro
babcia do mnie przychodzi, to
Historia na OScara?
pewnie mi wybaczyla – relacjo-
nowala Anna do kamery.
Z bylym juz mezem nie mia-
la najlepszych relacji – Daniel
wmawial corce, ze matka ja
zostawila, “bo jej nie kocha”.
Anna deklarowala, ze powalczy
o corke, gdy wyjdzie na wol-
nosc. Na filmie widac, ze czu-
je strach przed sytuacja, gdy
na stale opusci cele. Mowi do
kapelana wieziennego: “Boje
sie decyzji o zwolnieniu, boje
sie tego jak bede przebywa-
la ze swoja rodzina caly czas.
Kiedy bede widziala ich bol,
ich smutek zawsze wtedy, kie-
dy bedzie swieto zmarlych, czy
wigilia. Kiedy beda wiedziec, ze
Gertrudy nie ma, a jest ta, ktora
ja zabrala.
Zycie na wolnosci
Anna w 2014 roku opu-
scila zaklad karny. Ma
narzeczonego, skonczyla
studium kosmetyczne, utrzymuje
kontakt z dzieckiem i rodzicami.
Ma zapewniona prace i dalej chce
sie uczyc. Sedziowie, decydujac
o jej warunkowym zwolnieniu
zauwazyli, ze pobyt Anny C.
w zakladzie karnym przyczynil
sie do jej wiekszej dojrzalosci
emocjonalnej, ma duzy wglad
w swoja osobowosc, jest swia-
doma mocnych i slabych stron,
wypracowala dojrzale mechani-
zmy radzenia sobie z emocjami
i trudnymi sytuacjami. Co wie-
cej, w sposob realistyczny pod-
chodzi do codziennego funkcjo-
nowania. Jest krytycznie nasta-
wiona do popelnionego czynu,
zaluje swego postepowania.
Proces resocjalizacji przebiegl
pomyslnie.
Film Michala Szczesniaka
zostal w Polsce obsypany
nagrodami, ale w Stanach
Zjednoczonych Oskara nie
zdobyl. Niewatpliwie jednak
pomogl Annie w odnalezieniu
sie na wolnosci.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl