DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 237) (67476) 26 sierpnia 2024r.
DZIEN DOBRY – TU POLSKA
SPORTOWY WEEKEND
25 sierpnia 2024r.
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
PILKA NOZNA
Jagiellonia Bialystok przegrala 1-4 (1-2) w pierwszym meczu IV rundy
eliminacji Ligi Europy z holenderskim AFC Ajax. Mistrz Polski prowadzil
za sprawa trafienia Adriana Diegueza. Nastepnie trzy gole dla gosci
strzelil Chuba Akpom, a jedna bramke zdobyl Mika Godts. W koncowce
spotkania Godts nie wykorzystal rzutu karnego. Jego strzal obronil
Slawomir Abramowicz.
Wisla Krakow przegrala u siebie 1-6 (0-3) z Cercle Brugge w pierwszym
meczu IV rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji. Dwunasta druzyna
belgijskiej ekstraklasy nie dala szans pierwszoligowcowi, a zwyciestwo
zapewnili jej Alan Minda, Thibo Somers, Christiaan Ravych, Kévin Denkey,
Abdoul Kader Ouattara i Kazeem Olaigbe. Honorowego gola dla Wisly
strzelil Ángel Rodado.
Legia Warszawa wygrala u siebie 2-0
(0-0) z
kosowska Drita Gnjilane w
pierwszym meczu IV rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji. “Legionisci”
przez wiekszosc meczu grali w przewadze po czerwonej kartce Hasana
Gomdy, a zwyciestwo zapewnili Blaž Kramer i Marc Gual.
W siedzibie TVP wylosowano pary I rundy Pucharu Polski. Mecze tej fazy
rozgrywek odbeda sie w dniach 24-26 wrzesnia.
I runda:
Podbeskidzie Bielsko-Biala – Zaglebie Lubin
MKS Kluczbork – Unia Swarzedz
Podhale Nowy Targ – Ruch Chorzow
Grom Nowy Staw – LKS Lodz
Stal Stalowa Wola – Arka Gdynia
LKS II Lodz – Kotwica Kolobrzeg
Chojniczanka Chojnice – Znicz Pruszkow
Elana Torun – Widzew Lodz
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice
Pogon Grodzisk Mazowiecki – Lechia Gdansk
Olimpia Grudziadz – GKS Tychy
Unia Skierniewice – Motor Lublin
Gornik Leczna – Puszcza Niepolomice
Hutnik Krakow – Piast Gliwice
Barycz Sulow – Lech II Poznan
Podbeskidzie II Bielsko-Biala – Odra Opole
Wisla Plock – Warta Poznan
Miedz Legnica – Rakow Czestochowa
Siarka Tarnobrzeg – Star Starachowice
Gornik Zabrze – Radomiak Radom
Avia Swidnik – Polonia Bytom
Concordia Elblag – Lechia Zielona Gora
Korona Kielce – Stal Mielec
Chrobry Glogow – Polonia Warszawa
Stal Rzeszow – Pogon Szczecin
Resovia – Lech Poznan
Sandecja Nowy Sacz – Cracovia
Wigry Suwalki – Swit Szczecin
W I rundzie Pucharu Polski uczestniczy 56 druzyn – 16 zwyciezcow
Pucharu
Polski na szczeblu wojewodzkim, 15 zespolow PKO Ekstraklasy 2023/24, 15
zespolow Fortuna I ligi 2023/24 i dziesieciu zwyciezcow rundy wstepnej.
Wolne losy otrzymaly druzyny, ktore awansowaly do europejskich pucharow
– Jagiellonia Bialystok, Slask Wroclaw, Legia Warszawa, Wisla Krakow.
Gospodarzami meczow I rundy sa druzyny wystepujace w nizszej klasie
rozgrywkowej. W przypadku meczow z udzialem zespolow z tej samej klasy
rozgrywkowej gospodarzami sa druzyny wylosowane jako pierwsze.
Nastepna runda – 1/16 finalu – odbedzie sie w dniach 29-31 pazdziernika.
Final zaplanowano na 2 maja.
-Wiadomo, kiedy Michal Probierz oglosi powolania. Wazna zmiana
Wielkimi krokami zblizaja sie wrzesniowe mecze Ligi Narodow. Ale
wczesniej kibicow w Polsce elektryzuja nazwiska pilkarzy, jakich powola
selekcjoner Michal Probierz. Znana jest juz data, kiedy trener oglosi
swoje decyzje. I jest to duza zmiana w porownaniu z poprzednimi miesiacami.
Trzy daty byly do tej pory jasne. Zgrupowanie kadry rozpocznie sie w
poniedzialek 2 wrzesnia. Pierwszy mecz w Lidze Narodow zostanie
rozegrany 5 wrzesnia (ze Szkocja), a nastepnie 8 wrzesnia (z Chorwacja).
Jednak jeszcze wczesniej selekcjoner Michal Probierz musi oglosic
nazwiska graczy, na ktorych postawi we wrzesniowych spotkaniach.
Kiedy to nastapi? – Trener oglosi powolania w najblizszy wtorek po
poludniu. Byc moze ma juz ustalona kadre i nie chce czekac do czwartku,
jak to wczesniej bywalo – przekazal Tomasz Wlodarczyk na kanale Meczyki
w programie “Pogadajmy o pilce”.
To rzeczywiscie zmiana w porownaniu z poprzednimi miesiacami pracy
Probierza. Wowczas szkoleniowiec oglaszal kadre na zgrupowanie w
czwartki bardzo poznym wieczorem. Tlumaczyl to tym, ze chce miec
pewnosc, ze zaden z jego pilkarzy wystepujacych w europejskich
pucharach, nie doznal kontuzji.
Byc moze zatem juz we wtorek okaze sie, czy sprawdza sie plotki, ze w
kadrze na najblizsze mecze znajdzie sie Michael Ameyaw (Piast Gliwice).
EKSTRAKLASA
5 kolejka
G.Zabrze-Rakow CZestochowa 0-0
Stal Mielec-Piast Gliwice 2-0
6 kolejka
Piast Gliwice-Z.Lubin 1-0
Cracovia-G.Zabrze 3-2
Motor Lublin-Puszcza Niepolomice 0-0
Lechia Gdansk-Rakow CZestochowa 1-2
Widzew Lodz-Radomiak 3-2
Katowice-Jagiellonia Bialystok 3-1
Lech Poznan-Pogon Szczecin 2-0
Mecz Slask Wroclaw-Legia Warszawa zakonczyl sie po zamknieciu gazetki;
W poniedzialek Korona Kielce-Stal Mielec
1.Lech 13pkt
2.Cracovia 13pkt
3.Rakow 11pkt
4.Widzew 11pkt
5.Piast 11pkt
6.Legia 10pkt
7.Pogon 10pkt
8.Jagiellonia 9pkt
9.Katowice 8pkt
10.G.Zabrze 8pkt
11.Puszcza 6pkt
12.Mootr 6pkt
13.Z.Lubin 5pkt
14.Stal Mielec 4pkt
15.Slask 3pkt
16.Radomiak 3pkt
17.Koorna 2pkt
18.Lechia 2pkt
-Lechia Gdansk byla krok od pierwszego zwyciestwa w sezonie. Jednak w
samej koncowce stracila dwie bramki i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Lechia Gdansk przed szosta kolejka ekstraklasy byla wciaz bez wygranej.
W dodatku wiele mowilo sie o niepewnej posadzie trenera Szymona
Grabowskiego, choc prezes gdanskiego klubu Paolo Urfer przekonywal, ze
nie ma zamiaru szkoleniowca zwalniac.
Mnoza sie tez problemy finansowe, a niektorym pracownikom klub ma nie
placic juz od dwoch miesiecy. Jakby tego bylo malo, w trakcie
przegranego meczu z Puszcza Niepolomice kontuzji doznal napastnik Tomas
Bobcek i przerwa w jego wystepach ma potrwac okolo szesciu tygodni.
Nadzieja na przelamanie zlej passy mial byc mecz z Rakowem Czestochowa,
ktory ostatnie dwa spotkania bezbramkowo zremisowal. Dodatkowo klub z
Czestochowy opuscil Ante Crnac, ktory za rekordowe 11 milionow euro
trafil do Norwich City.
Tymczasem od poczatku meczu ogladalismy mocny i skuteczny pressing
Rakowa. Juz w drugiej minucie podanie na granicy pola karnego otrzymal
Patryk Makuch i pod presja dwoch obroncow strzelil minimalnie obok
bramki. W nastepnych minutach odwazniej ruszyla Lechia. Gdanszczanie
utrzymywali sie przy pilce, ale brakowalo strzalow. Rakow latwo
powstrzymywal kolejne szarze Camilo Meny i nie mial problemow ze stalym
fragmentami wykonywanymi przez Lechie. Efektowna akcje indywidualna
przeprowadzil jeszcze Maksym Chlan, ale podobnie jak w poprzednich
probach Lechistow zabraklo celnego ostatniego podania.
Pierwsza polowa nie dostarczyla w sumie zbyt wielu emocji. Proby
rozegrania akcji konczyly sie szybkimi stratami pilki. Bylo tez wiele
zagran indywidualnych, ale ich efekt byl rownie mizerny. Na boisku przez
wiekszosc czasu panowal chaos.
W druga polowe Lechia weszla znacznie lepiej. Bardzo dobre dosrodkowanie
na trzeci metr poslal Mena, nikt jednak nie przecial toru lotu pilki i
obroncy Rakowa ja wybili. Ale w 59 minucie fantastycznym uderzeniem
popisal sie Rifet Kapic. Kapitana bialo-zielonych chyba zirytowala
nieudolnosc kolegow i wzial sprawy w swoje rece. Bosniak strzelil z
szesnastego metra prosto w okienko, nie dajac szans bramkarzowi.
Sensacyjnie to Lechia wyszla na prowadzenie.
Po stracie bramki Rakow sie obudzil i stworzyl kilka groznych szans w
odstepie pieciu minut. Najniebezpieczniejsze bylo uderzenie Makucha z
dwunastego metra, ale silny strzal przelecial nad poprzeczka. W 75
minucie po rzucie wolnym z polwoleja strzelal Jonathan Brunes. Tym razem
pilka odbila sie od jednego z obroncow i wyszla na rzut rozny.
I gdy Lechia byla juz o krok od zwyciestwa w 87 minut kapitalne
dosrodkowanie jednego z czestochowian trafilo na glowe Makucha, ktory
uderzyl tuz przy slupku. Szymon Weirauch, dla ktorego byl to ligowy
debiut, byl bez szans. Trzy minuty pozniej defensywa Lechii juz
kompletnie sie rozsypala i zapomniala o stojacym na srodku pola karnego
Brunesie, ktory bez problemu zdobyl zwycieska bramke dla Rakowa.
Lechia przez osiemdziesiat piec minut kontrolowala gre i byla po prostu
lepsza. Ale mecz trwa dziewiecdziesiat minut, a te kilka ostatnich
pograzylo bialo-zielonych. Optymistyczne jest to, ze z taka gra, jaka
Lechia prezentowala przez wiekszosc meczu, mozna myslec o punktach w
kolejnych kolejkach.
Lechia: Weirauch, Wojtowicz, Pllana, Olsson, (Conrado 88′), Zhelizko,
Mena, Kapic, (Tsarenko 88′), (Chlan 80′), (Viunnyk 81′), (Pila 10′),
(Sezonienko 9′), (Kalahur 2′), (Wendt 2′)
-Optymalna taktyka trenera Tulacza. Przeciwnicy Puszczy bezradnie
rozkladaja rece
Antoni Bugajski
Haslo: “Tomasz Tulacz na selekcjonera reprezentacji Polski” jeszcze
niedawno bylo prowokacyjnym zartem. Nie w tym rzecz, ze w przyszlosci
Tulacz przejmie kadre, bo raczej nie. Chodzi o to, ze jest on wyjatkowym
przykladem trenera idealnie skrojonym na potrzeby polskiej ligowej
rzeczywistosci – ze wszystkimi jej ulomnosciami i mniej docenianymi
mozliwosciami. Zaczynamy to wreszcie powszechnie doceniac.
Tulacz nie jest przedstawicielem pokolenia trenerskich odkrywcow, ktorzy
lawa zalali polska pilke i z pasja potrafia o niej opowiadac z uzyciem
slow i terminow sklaniajacych do refleksji, ze futbol to od strony
teoretycznej nauka scisla, dostepna tylko dla tegich glow. Tulacz nie
nalezy tez do weteranow, bo funkcjonuje wyraznie obok takich postaci jak
Waldemar Fornalik, Jacek Zielinski i Jan Urban. Oczywiscie jeszcze dalej
mu do cudzoziemcow, ktorzy dostaja robote w polskiej lidze, choc od
takiego Nielsa Frederiksena jest starszy o niecaly rok.
Inaczej mowiac: Tomasz Tulacz w trenerskim srodowisku naszej ligowej
pilki tworzy kategorie osobna.
Wiele czasu i wysilku poswiecil na budowanie swojej pozycji, co jest
godne zauwazenia, tym bardziej ze miejsce pracy wybral sobie calkiem
niepozorne. Z Puszczy trudno sie przebic na duza scene i sprawic, zeby
zauwazyla cie cala Polska. Tyle ze na obrzezach duzego futbolu (jasne –
duzego w skali naszego kraju) mogl dostac cos, o co nieporownywalnie
trudniej w klubach z medialnego swiecznika. Otoz w Puszczy otrzymal
potezny, nieklamany kredyt zaufania. A gdy zaczal osiagac sukcesy, to
zaufanie uroslo do rozmiarow w pilkarskim swiecie wrecz niespotykanym.
Gdy dzis, czysto hipotetycznie, pytamy ludzi odpowiedzialnych za losy
Puszczy, czy w razie ostrego sportowego kryzysu moglaby byc rozwazana
opcja zwolnienia trenera, pukaja sie w czolo. I robia to tak wymownie,
ze bezwarunkowo wierzymy im, iz taka mozliwosc jest wykluczona.
Tulacz na taki szacunek zasluzyl nie tylko rzetelna praca, ale jak
najbardziej wynikami. Potrafil z przecietnych (to zaden przytyk – chyba
nikt nie sie nie upiera, ze mowimy o gwiazdach ligi) stworzyc bardzo
solidny zespol, dla ktorego wymyslil optymalna taktyke. Jego Puszcza
zreszta pod wzgledem taktycznym niesmialo ewoluuje, lecz tak czy inaczej
wciaz na pierwszym miejscu stawia na pragmatyzm, bo to on pozwolil
utrzymac sie w PKO BP Ekstraklasie i w nowym sezonie perspektywy rowniez
staja sie obiecujace.
Rywale te pragmatyczna Puszcze niby juz poznali na wylot, a jednak
ciagle sie na niej potykaja. Tu nie liczy sie element zaskoczenia, lecz
madrze dobrana taktyka. Co z tego, ze kazdy zna schematy rozwiazania
stalych fragmentow gry, rzutow z autu miotanych z ciekawym pomyslunkiem.
Teoria to jedno, a praktyka drugie, wiec co rusz przeciwnicy bezradnie
rozkladaja rece, bo znowu nie udaje im sie skutecznie przeciwstawic.
Ponarzekal sobie niedawno na te Puszcze Goncalo Feio, wyraznie wskazal,
ze w szerszym ujeciu to nie jest gra, a raczej przeszkadzanie w grze,
wybijanie z rytmu, przerywanie, niepozwalanie na utrzymywanie pilki na
murawie, przy nodze. Na koniec jednak nawet szkoleniowiec Legii
przyznaje, ze jakkolwiek to nie jest jego futbol, rozumie i docenia, ze
Tomasz Tulacz ma autorski pomysl na funkcjonowanie druzyny.
W ostatnim meczu z Lechia (4:1) Puszcza pokazala jednak nieco inne
oblicze. Juz od roku raczej sie nie zdarza, by w jakims spotkaniu
wystepowala w roli faworyta, ale to byl wlasnie ow wyjatkowy dzien. I
oto druzyna Tulacza z nietypowego dla niej zadania wywiazala sie wzorowo
– prowadzila gre na swoich warunkach; wystarczy tylko przesledzic, jak
strzelala gole (wideo ze skrotem meczu zamieszczamy w tym tekscie), by
odnotowac calkiem urozmaicony repertuar srodkow w akcjach ofensywnych.
A w najblizszej kolejce Puszcza jedzie do Lublina i wynik staje sie
intrygujaca zagadka. Motor to wprawdzie beniaminek, lecz w
przeciwienstwie chocby do tego, co pokazala Lechia, jest bardzo dobrze
zorganizowany i zdyscyplinowany. Oczywiscie moze dojsc do klasycznego
klinczu i dosyc “zamknietego” meczu, co jednak nie zmienia faktu, ze w
takiej konfrontacji Puszcza potrafi znowu zapunktowac. Metoda malych
kroczkow przynosi efekty, pilkarze Tulacza znowu probuja przesuwac
granice wlasnych mozliwosci.
-“36 lat na karku to dla pilkarza nie wyrok. Robert Lewandowski trzyma
sie swojej wersji”-
Dariusz Wolowski
Jeszcze 20 goli i Robert Lewandowski wykona plan na ten sezon ligi
hiszpanskiej. Polak zaczal go zaskakujaco dobrze.
Madrycki dziennik “Marca” zauwazyl, ze bukmacherzy zaczynaja sie
zastanawiac, czy aby na pewno Kylian Mbappe zostanie krolem strzelcow La
Liga w tym sezonie. Nowy gwiazdor Realu Madryt jest najwieksza atrakcja
rozgrywek w Hiszpanii – w niedziele w meczu z Valladolid zagra wreszcie
przed swoja publicznoscia na Santiago Bernabeu.
Na galaktyczny transfer Mbappe Barcelona odpowiedziala sprowadzeniem
gwiazdy Euro 2024 Daniego Olmo, ale wciaz nie moze zglosic go do
rozgrywek ze wzgledu na limit plac nalozony na nia przez wladze La Liga.
Real jest dzis stabilniejszy, bogatszy, ma zdecydowanie bardziej
dojrzala i silniejsza kadre. Mimo wszystko klub z Katalonii ma obowiazek
podjac z nim walke na wszystkich frontach. Tego domagaja sie kibice.
Jakie sa atuty Barcelony, prowadzonej przez nowego trenera Hansiego
Flicka? Niemiec postawil na wychowankow szkolki La Masia, ktorych ma
poprowadzic do walki kilku graczy doswiadczonych i dojrzalych.
Brazylijczyk Raphinha dostal od Flicka nowa pozycje na boisku: zamiast
na skrzydle gra w srodku pola, za plecami Roberta Lewandowskiego. I na
razie ta para spisuje sie co najmniej dobrze.
W dniu 36 urodzin kapitana reprezentacji Polski dziennik “Marca”
opublikowal artykul o jego planach na nadchodzacy sezon. Nie moga byc
skromne, skoro Lewandowski to najwyzej oplacany gracz zespolu. Apogeum
swoich mozliwosci przezyl jednak w sezonie 2019/2020 w Bayernie
Monachium, prowadzonym wlasnie przez Flicka. Piec lat to w futbolu
epoka, ktora moze zmienic pilkarza wybitnego w przecietniaka, ale
Lewandowski chce opoznic to, co nieuniknione. Oglosil, ze w tym sezonie
La Liga zdobedzie wiecej bramek niz w pierwszym w Barcelonie, gdy z 23
golami zdobyl tytul krola strzelcow.
Prezes klubu z Katalonii Joan Laporta utrzymuje, ze para Flick –
Lewandowski to szansa na sukces. Narazil sie jednak wlasnie na kpiny,
gdy – z powodow finansowych – musial oddac Niemca Ilkay’a Gundogana do
Manchesteru City. Niemiec przybywal do Barcelony przed rokiem, po tym,
jak wywalczyl w Manchesterze potrojna korone. Mial byc liderem w nowym
klubie, zawsze marzyl o grze w Barcelonie. Na boisku nie zawodzil, ale
niedawno okazalo sie, ze klubu nie stac na tak drogiego w utrzymaniu
gracza, z pensja 15 mln euro za sezon. Barca ma dlugi, ogromne klopoty
finansowe, tymczasem Laporta zachowuje sie tak, jakby nie przyjmowal
tego do wiadomosci.
Start sezonu jest obiecujacy. Bez pilkarzy kontuzjowanych (Ronald Araujo
i Andreas Christensen), niezgloszonych (Olmo), zmeczonych (mistrz Europy
i mistrz igrzysk w Paryzu Fermin Lopez dopiero wraca do druzyny),
Barcelona wygrala dwa trudne mecze z Valencia (2:1) i Athletic Bilbao
(2:1). Lewandowski zdobyl w nich trzy bramki – takiego poczatku w klubie
z Katalonii jeszcze nie mial. Bez goli Polaka Barcelona mialaby zaledwie
punkt zamiast szesciu i juz zaplonelaby przy Flicku czerwona lampka. Dla
wielu obserwatorow strzelecka forma Polaka jest zaskakujaca, bo
Lewandowski ma przeciez 36 lat. W tym wieku utrzymywanie sie na topie
jest misja ekstremalna.
Zwlaszcza ze w poprzednim sezonie Polak zanotowal spadek formy i
skutecznosci (19 goli w La Liga), a poprzedni trener Barcelony Xavi
Hernandez uwazal, ze nie mozna juz z nim wiazac nadziei na przyszlosc.
Laporta uznal, ze Xavi sie myli. Odwolal go ze stanowiska, stawiajac na
Flicka, ktory mial co prawda wielkie sukcesy w Bayernie, ale potem
fatalny okres w roli selekcjonera Niemiec.
Na razie Laporta, Lewandowski i Flick wychodza na swoje, to jednak
zaledwie start bardzo wyczerpujacego sezonu. W poprzednim Barcelona
przegrala wszystkie mecze z Realem Madryt, teraz w Katalonii nie
wyobrazaja sobie podobnego scenariusza. Krolewscy nie obronili tytulu w
Hiszpanii od 2008 roku, teraz maja wszystko, by stalo sie inaczej.
I LIGA
5 kolejka
Wisla Krakow-Arka Gdynia 2-2
6 kolejka
Arka Gdynia-Ruch Chorzow 1-1
Miedz Legnica-Znicz Pruszkow 4-0
Odra Opole-Stal Stalowa Wola 2-1
Pogon Siedlce-Tychy 0-1
Nieciecza-Wisla Plock 4-2
Chrobry Glogow-Stal Rzeszow 1-3
Warta Poznan-LKS Lodz 2-4
Kotwica Kolobrzeg-Polonia Warszawa 1-0
7 kolejka
Polonia Warszawa-Warta Poznan 2-0
Stal Stalowa Wola-Pogon Siedlce 1-3
Stal Rzeszow-Odra Opole 2-2
Tychy-Nieciecza 0-2
Znicz Pruszkow-Kotwica Kolobrzeg 4-0
LKS Lodz-Chrobry Glogow 3-0
Arka Gdynia-G.Leczna 1-2
W poniedzialek Wisla Plock-Ruch Chorzow
Mecz Wisla Krakow-Miedz Legnica przelozony
1.Nieciecza
19pkt
2.Stal Rzeszow 16pkt
3.G.Leczna 16pkt
4.Miedz 13pkt
5.Wisla Plock 13pkt
6.Znicz 11pkt
7.Kotwica 11pkt
8.Arka 9pkt
9.Tychy 8pkt
10.Odra 8pkt
11.LKS Lodz 7pkt
12.Ruch Chorzow 7pkt
13.WIsla Krakow 5pkt
14.Chrobry 5pkt
15.Pogon Siedlce 4pkt
16.Polonia Warszawa 4pkt
17.Warta 1pkt
18.Stal Stalowa Wola 1pkt
-Arka Gdynia znalazla sie w tarapatach. W niedziele, 25 sierpnia 2024
roku swietnie otworzyla wynik meczu z Gornikiem Leczna. Przy
Olimpijskiej kibicow poderwal Karol Czubak. Im dluzej jednak mecz trwal,
tym lepiej radzili sobie goscie, ktorzy wykorzystali bledy obrony
arkowcow, wywozac z Gdyni trzy punkty. Gornik Leczna pozostaje jednym z
dwoch niepokonanych druzyn w 1 Lidze, a Arka notuje bardzo przecietny
poczatek sezonu 2024/2025, maja 9 punktow po 7 kolejkach.
Starzy, dobrzy znajomi pojawili sie w Gdyni przy Olimpijskiej. W
druzynie Gornika Leczna wystepuje bowiem Adam Deja (w roli kapitana), a
na lawce rezerwowych zaczal Damian Zbozien. Dodatkowo z wysokosci trybun
wydarzenie ogladal Ireneusz Mamrot. Obecny szkoleniowiec Miedzi Legnica
robil notatki pod katem zblizajacego sie spotkania z Arka w Legnicy 30
sierpnia o godz. 20.30.
Uprzejmosci na boisku skonczyly sie bardzo szybko, bo juz w 25
sekundzie. Wowczas do dosrodkowania Michala Marcjanika wyskoczyl Karol
Czubak i uderzeniem glowa poslal futbolowke do siatki. Kibice na takie
wlasnie otwarcie niedzielnego meczu czekali. Przede wszystkim arkowcy
jako pierwsi zdobyli bramke, co ostatnio nie bylo czyms typowym.
Arka miala kolejne okazje, a w roli glownej wystepowal Tornike
Gaprindaszwili. Gruzin uderzal i probowal dogrywac. To po jego drugiej
akcji (niedokladne zadanie do nabiegajacego z drugiej strony boiska Joao
Oliveiry) Gornik wyszedl z kontra. W niegroznej sytuacji w narozniku
pola karnego probowal interweniowac Pawel Lenarcik, ale zrobil to na
tyle zle, ze staranowal Przemyslawa Banaszaka. Sedzia nie mial
watpliwosci, aby wskazac “na wapno”.
Od 23 minuty w Gdyni znow byl wiec remis. Na 1:1 z rzutu karnego, w
stylu Roberta Lewandowskiego, strzelil sam poszkodowany. I w tym
momencie obie druzyny stracily polot w ataku. Mecz zmienil sie na
gorsze. Arka probowala budowac ataki pozycyjne, ale nie dawalo to efektu.
Tempo bardzo mocno spadlo. Pilkarze wrecz usypiali na murawie. Ten stan
trwal do 67 minuty. To wtedy, po dobrym okresie gry w ataku, Gornik
wyszedl na prowadzenie. W pole karne Arki pilke poslal Jakub Bednarczyk,
a wyskoczyl do niej Pawel Zyra. Pomocnik gosci wybiegl z drugiej linii i
byl zupelnie nie pilnowany w polu karnym. Tracil pilke glowa, posylajac
ja tuz przy slupku.
Trener Wojciech Lobodzinski dokonal w ciagu kilku minut az pieciu zmian,
probujac pobudzic swoich pilkarzy. Gornik Leczna gral juz jednak na
wlasnych zasadach, pokazujac, ze nadal bedzie jednym z dwoch
niepokonanych ekip w 1 Lidze. Najmocniej wynik zmienic chcial Kacper
Skora. Skrzydlowy Arki trzykrotnie w odstepie 9 minut sprawdzil refleks
Adriana Kostrzewskiego. Niestety, bramkarz Gornika wychodzil z tego
calo, zbijajac kasliwe strzaly. Najlepsza okazje Skora zmarnowal w 80
minucie. Wowczas dobiegl do prostopadlego zagrania Hide Vitalucciego,
byl sam na sam, uderzyl mocno i wysoko, obijajac… poprzeczke.
W doliczonym czasie gry bramkarz Gornika zbil pilke tuz sprzed linii
bramkowej, po glowce Marcjanika.
Arka Gdynia – Gornik Leczna 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Karol Czubak (1), 1:1 Przemyslaw Banaszak (23-karny), 1:2
Pawel Zyra (67)
Arka: Lenarcik – Gojny, Marcjanik, Hermoso, Stolc – Borecki (63
Vitalucci) – Oliveira (67 Ratajczyk), Rzuchowski (72 Sobczak), Jakubczyk
(63 Staniszewski), Gaprindaszwili (67 Skora) – Czubak
Gornik: Kostrzewski – Bednarczyk, Szabaciuk, Broda, Barauskas – Janaszek
(79 Malamis), Deja (79 Grabowski) Zyra, Ogaga (86 Achmedow), Roginic (83
Turski) – Banaszak (79 Spacil)
Zolte kartki: Jakubczyk, Borecki, Czubak, Vitalucci (Arka) oraz Deja,
Barauskas, Banaszak, Broda (Gornik)
Sedziowal: Lukasz Szczech (Warszawa)Widzow: 6707
FORMULA 1
Brytyjczyk Lando Norris z zespolu McLaren wygral w Zandvoort wyscig
Formuly 1 o Grand Prix Holandii, 15. runde mistrzostw swiata. Na drugiej
pozycji uplasowal sie obronca tytulu mistrza swiata Holender Max
Verstappen (Red Bull Racing).
Trzecie miejsce wywalczyl Monakijczyk Charles Leclerc z Ferrari. Norris
zanotowal drugie w sezonie i karierze zwyciestwo w F1. Pierwszy raz byl
najszybszy 5 maja 2024 na torze w Miami.
Wyscig na torze w Zandvoort wrocil do kalendarza F1 po dlugiej przerwie
w 2021 roku. Trzy poprzednie edycje w 2021, 2022 i 2023 wygral
Verstappen. Teraz przed startem nie kryl, ze liczy na czwarty sukces.
Nie udalo sie, choc na trybunach dopingowalo go do walki ponad 300
tysiecy fanow.
Dla Verstappena start po wakacyjnej przerwie “u siebie” nie byl udany,
Holender nie wygral bowiem piatego z rzedu wyscigu. Pomimo tego
oczywiscie utrzymal prowadzenie w klasyfikacji generalnej MS F1. Ma 295
pkt, gdy drugi Norris 225 pkt. Na starcie perfekcyjnie zachowal sie
Verstappen. Wyprzedzil Norrisa, ktory wygral kwalifikacje, ale startujac
chyba troche zaspal. Mistrz swiata objal prowadzenie, tuz za nim jechal
Norris, Brytyjczyk George Russell z Mercedesa, Australijczyk Oscar
Piastri z McLarena i Leclerc.
Ale juz po kilku okrazeniach Verstappen zaczal przez radio narzekac na
stan opon. “Moje opony sa fatalnym stanie. Nie mam w ogole
przyczepnosci! Co robimy” – apelowal do swojego inzyniera wyscigowego.
Gdy w ekipie Red Bulla zastanawiano sie co zrobic, Norris zdecydowanie
przyspieszyl i na 18 okrazeniu wyprzedzil bezradnego Verstappena. Na
trybunach rozlegl sie jek zawodu z tysiecy gardel holenderskich kibicow,
ktorzy widzieli, jak ich idol traci pozycje lidera.
Brytyjczyk z McLarena po kilku okrazeniach uzyskal 3, po chwili 4 s
przewagi nad Verstappenem. Bylo widac, ze jedzie szybciej od rywala. –
Jaki mamy dalszy plan? – Norris zapytal swojego inzyniera. Ten po
zapoznaniu sie ze stanem opon w bolidzie lidera, stwierdzil krotko: –
Zjezdzaj na zmiane i gaz.
Verstappen i Norris zmienili opony w tym samym czasie. Jako pierwszy na
28 okrazeniu Holender, wrocil na tor jako piaty, na 29 kolku Brytyjczyk
– wrocil jako czwarty. Kilka minut pozniej sytuacja na torze wrocila do
normy, po zmianie opon przez innych kierowcow na prowadzenie wyszedl
Norris, drugi byl Verstappen, trzeci Leclerc.
Do konca wyscigu sytuacja nie ulegla zmianie, tylko Norris jechal coraz
szybciej, na 15 okrazen przed meta mial juz 15 s przewagi nad mistrzem
swiata. Widac bylo, ze Brytyjczyk jest zdecydowanie szybszy. Na mecie
przewaga Norrisa nad liderem mistrzostw swiata wyniosla prawie 23 s.
Trzeci Leclerc stracil ponad 25 s.
Nastepna, 16. runda MS F1 bedzie 1 wrzesnia wyscig o Grand Prix Wloch.
Na podstawie: Onet.p, wyborcza.pl, interia.pl, gazeta.pl, 90minut.pl,
pilkanozna.pl, przegladsportowy.pl, polsatsport.pl opracowal Reksio.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl