Dzien dobry – tu Polska – 25.04.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 110 (6419 25 kwietnia 2022r.

Wolodymyr Zelenski
O POLSCE I POLAKACH
– Mam wielki szacunek dla Polakow i dla Polski. Dziekuje, ze ponad 2,5 mln
naszych obywateli zostalo przyjetych w Polsce. Jest to niesamowita pomoc i
wsparcie. To wyjatkowe czasy i wyjatkowy stosunek ludzi z Polski. To
niesamowicie przyjazny sasiad. To nasz wspanialy sasiad. Od dawna o tym
wiedzielismy
Zapytany, czy w najblizszym czasie zamierza przyjechac do Polski, Zelenski
stwierdzil, ze nie moze obecnie opuscic Ukrainy, ale bardzo ceni wsparcie,
jakie uzyskal od prezydenta Dudy i zawsze chetnie odwiedzal Warszawe. –
Polska to bardzo bliski mi kraj. (…) Polska nas bardzo wspiera –
przekazal.
Zaznaczyl, ze nie planuje opuszczac terytorium Ukrainy przed zakonczeniem
wojny: – Slysze to od 60 dni. Nie mam do tego prawa i, szczerze mowiac, nie
chce tego robic. Z calym szacunkiem dla Polski, waszego przywodcy i
narodu… Dopoki nie skonczy sie wojna, nie mam prawa wyjezdzac do Polski i
innych krajow – dodal.

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837 cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

Pogoda w kraju
Duze i calkowite zachmurzenie, jedynie w pasie od Dolnego Slaska po
Suwalszczyzne slaby deszcz. Na termometrach maksymalnie od 8-10 stopni
Celsjusza na polnocy i zachodzie do 14-16 st. C w Krakowie, Lublinie i
Rzeszowie

Ceny paliw w Polsce: Pb95-6.46 PLN Diesel 7.13 PLN LPG-3.64 PLN

O-K-r-U-c-H-y
—————-
FRASZKI IMIENINOWE
(Czyli Dabrowski w”chwale wlasnej)
———
Raz dziewcze-cud, warte grzechu,
Tak do mnie mowi: Wojciechu!
Pora na wnuka!
A pan wciaz szuka…
Najlepiej szukac… wsrod Czechow!
——–
Czesto mi mowia: Wojciechu,
Pan wszystko robi w pospiechu!
– Jestes jak wulkan! –
Chwali mnie Ulka.
– Nie moge zlapac oddechu!
——-
Raz asystentka z SGH
Molestowala Wojciecha.
On byl studentem.
Tu czas na pointe:
Zaliczyl w mig. I wyjechal.
———–
Raz spytal Franciszek Lehar
Beli Bartoka (Wojciecha):
– Wesolej wdowce
Placisz w gotowce,
Czy to darmowa pociecha?
————
Skarzyl sie gbur, ze ma pecha.
Pyta sasiada Wojciecha:
– Czemu, sasiedzie,
Zle mi sie wiedzie?
Trzeba sie czesciej usmiechac!
———-
WOJCIECH Dabrowski

Polacy masowo ruszyli na strzelnice.
BRON SPRZEDAJE SIE JAK NIGDY
Uzyskanie w Polsce pozwolenia na bron, wbrew obiegowym opiniom, jest
proste. Jak podaje policja, liczba sztuk broni w Polsce poczawszy od 2016
r. zwieksza sie w stabilnym tempie ok. 40 tys. sztuk rocznie, podobnie jak
liczba pozwolen – ok. 8-10 tys. rocznie.
Na tym tle rekordowy jest ubiegly rok, kiedy to Polacy zakupili ponad 70
tys. sztuk broni i uzyskali 20 tys. pozwolen. Lacznie pod koniec ubieglego
roku w Polsce bylo ponad 658 tys. sztuk broni, wydanych na ponad 252 tys.
pozwolen (co daje srednio na 2,6 egzemplarza broni na osobe).
Sklepy z bronia nie wyrabiaja
Wnetrze zawalone bronia – od pistoletow po karabiny. Wlasciciel sklepu z
bronia Marcin Kopanski informuje, ze od wybuchu wojny ruch jest zauwazalnie
wiekszy, poczawszy od zakupu amunicji po odkladane dlugo decyzje o zakupie
broni – mowi.

– Co najlepiej schodzi? – Nie ma reguly. Wszystko zalezy od tego, czego
szukasz. Mamy bron bojowa, obronna i sportowa. Tak, jak nie ma
uniwersalnego samochodu, tak nie ma uniwersalnej broni. Strzelanie
dynamiczne to zupelnie co innego niz dystansowe czy statyczne.
Najtanszy pistolet kosztuje w Garandzie ok. 1,5 tys. zl, najdrozszy – nawet
20 tys.
Kukizowcy: Polacy sa rozbrojeni
Zmian w ustawie o broni i amunicji od dawna chca kukizowcy. Na fali
wojennego wzmozenia na poczatku marca zlozyli projekt ustawy,
liberalizujacy dostep do broni. Posel Kukiz’15 Jaroslaw Sachajko oburzaja
sie na sugestie, ze obecne przepisy sa wystarczajaco liberalnie i byc moze
nie ma co ich zmieniac.
– Jezeli ten dostep jest taki dobry, to trzeba od razu zapytac, dlaczego
polski narod ma kilkanascie razy mniej broni niz na przyklad Czesi, Niemcy,
Finowie czy Szwajcarzy – mowi. Polacy sa najbardziej rozbrojonym narodem w
calej Europie.
To prawda – wedlug najnowszych danych za 2017 r. w Polsce przypada srednio
2,5 sztuk broni na sto osob. Dla porownania, w Niemczech to 19,6 sztuk
broni na osobe, Litwie 13,6, a Czechach 12,5. Wedlug Sachajki to dowod na
to, ze dostep do broni jest w Polsce utrudniony.
– Nasza ustawa konczy z takimi udziwnieniami, ze ci, ktorzy chca miec
dostep do broni, musza udawac sportowcow. A jesli ja chce pojsc raz do roku
na strzelnice, a nie chodzic na strzelnice co miesiac? Nie moge, bo ktos
chce miec biznes na tym, ze ja musze byc zapisany do klubu i regularnie
placic dla niego skladki. To sa takie monopole, ktore w panstwach
demokratycznych, republikanskich nie powinny miec miejsca – denerwuje sie.
– Zeby umiec bronia poslugiwac, trzeba trenowac – przekonuje Michal Andruk,
byly GROM-owiec. – Jeden naboj 9 mm kosztuje dzis komercyjnie ok. 2 zl.
Kogo stac na to, zeby w tygodniu czy miesiacu wystrzelac kilkadziesiat
takich naboi? – pyta. I dodaje, ze nawet u osob zaznajomionych z obsluga
broni dochodzi do wypadkow.
Nie zawsze tak sie dzialo. Czterdziestokilkulatek pamieta lata 90., kiedy
nielegalnej broni w Polsce bylo na peczki. Plaga byly wtedy napady z bronia
w reku na stacje benzynowe – w samym tylko 94. roku bandyci dokonali 62
takich napadow. To wtedy dochodzilo tez do slynnych “gangsterskich”
zabojstw: gen. Marka Papaly w 1998 r., “krola mafii” Nikodema “Nikosia”
Skotarczaka w tym samym roku czy czlonka mafii pruszkowskiej “Pershinga” w
1999 r.
– Ktos kiedys do mnie celowal, przystawiano mi noz do gardla – wspomina
tamte czasy Michal. – Pamietam mafie na miescie i uzbrojonych ochroniarzy.
Dzieci wynosily na zbiorki harcerskie bron ze schowkow swoich rodzicow.
Wtedy trzeba bylo miec bron. Dzis takiej potrzeby nie ma.
– Niektorzy mowia, ze spoleczenstwo musi miec bron, zeby sie obronic na
wypadek wojny, jakby Ruscy weszli. – Spoleczenstwo ma bron: wojsko i
policje – odpowiada Michal. – Poza tym strzelanie to bron reczna. A jak
Ruscy wchodza na Ukraine, to najpierw bombarduja, potem strzelaja z
granatnikow, a na koniec wprowadzaja wozy pancerne i tluka z tych wozow z
broni wielkokalibrowej. Karabin sie nie przyda.
Napady z bronia w reku to mit
Wojciech Kulesza, kierownik Katedry Psychologii Spolecznej Uniwersytetu
SWPS, rowniez jest zdania, ze wiecej broni to mniej bezpieczenstwa. I
zwraca uwage, ze do wiekszosci niewlasciwego jej uzycia dochodzi w
sytuacjach stresowych, w silnych emocjach, kiedy umiejetnosc wlasciwej
oceny sytuacji jest przytlumiona.
– Zeby wlasciwie zareagowac na sytuacje nagla i nieprzewidywalna musimy
miec – nie waham sie uzyc tego slowa – wieloletnie przeszkolenie. Zamiast
uczyc sie strzelac, nauczmy sie szybko biegac. W sytuacji napadu nie
powinnismy bawic sie w straznikow Teksasu, bo od walki z napastnikiem sa
odpowiednie sluzby. Policja jest w tym temacie duzo lepiej wyszkolona ode
mnie i tak jak oni nie zajmuja sie pisaniem podrecznikow, tak ja nie
zajmuje sie strzelaniem do przestepcow.
W 2020 r. doszlo w Polsce do ponad 786 tys. przestepstw, z czego w zaledwie
635 to przestepstwa z bronia w reku. Mamy wiec 0,8 proc. szansy, ze ktos
bedzie wygrazal nam pistoletem.
Ale – zdaniem badacza – te statystyki moglyby gwaltownie wzrosnac, gdyby
zwiekszyla sie liczba broni w spoleczenstwie. Do tragicznych pomylek i
zwyklych strzelanin dochodziloby wskutek spadku zaufania spolecznego, ktore
i tak juz szoruje po dnie.
Przypuszczenia Kuleszy potwierdzaja statystyki ze Stanow Zjednoczonych. Jak
ustalili dziennikarze “New York Times’a”, od wrzesnia 2016 do pazdziernika
2021 r. amerykanska drogowka zabila ponad 400 nieuzbrojonych cywilow
wskutek tragicznej pomylki.
– Jesli zobacze dzis w pociagu czy na ulicy, ze siega pan pod marynarke, to
pomysle – jesli w ogole zwroce na to uwage – ze drapie sie pan po plecach –
komentuje Kulesza. – W sytuacji powszechnego dostepu do broni ten gest nie
bylby juz taki oczywisty. Przez to, ze nie ma broni, jest po prostu
bezpieczniej.
Maciej ORLOWSKI

Holdys w “Newsweeku”
M A S Z Y N A D O P I S A N I A
Pisanie na maszynie do pisania wymagalo wysilku. Czuc je bylo w miesniach
palcow. Zestaw dzwigni i przekladni, ktore po nacisnieciu klawisza
prowadzily do uderzenia czcionki w papier, przypomina konstrukcyjnie
maszynerie wprowadzajaca w ruch mlotki fortepianu, ktore po stuknieciu w
klawisz uderzaja filcowa otulina w struny. Nijak to sie ma do musniecia
plytki klawisza w laptopie, co robie teraz. A jednak mam wrazenie, ze moje
najlepsze teksty – opowiadania, scenariusze czy zwykle pisma do urzedow –
powstaly wlasnie na starym remingtonie.
Moze to kwestia szacunku dla pisanej tresci? Nie dawalo sie jej latwo
skorygowac, jak juz sie palnelo glupstwo czy popelnilo blad. Zdanie musialo
byc wczesniej przemyslane. Na wyposazeniu mialem zapasowa tasme z tuszem,
ryze papieru, druga ryze papieru przebitkowego, wiotkiego niemal jak
serwetka, do tworzenia kopii, teczke z kalka (czarnymi arkuszami
cieniutkiego pergaminu, ktory barwil kolejne warstwy przebitek na czarno) i
korektor w buteleczce z pedzelkiem, przypominajacy bialy lakier do
paznokci. Zamazywalem nim popelnione bledy i po wyschnieciu nadbijalem na
kleksa prawidlowe litery. Rzemieslnicza robota. Dzis klawiszem “enter”
wymazuje cale hektary tekstu i wklejam w to miejsce notatki poczynione
jakis czas temu w innych projektach – i trwa to sekundy.
Stukam bezkarnie. Mam zaczetych kilka felietonow, kazdy wazny i kazdy
wkrotce ulegnie przedawnieniu. W ostatnich dniach ogladam transmisje
procesu Johnny’ego Deppa przeciwko bylej zonie Amber Heard o znieslawienie.
Kwota oczekiwanego odszkodowania astronomiczna – 50 mln dolarow. Ale nie
pociaga mnie dramat, jaki sie miedzy nimi rozegral, i to, czy to ona go
katowala slownie i fizycznie, rzucajac w niego butelkami tudziez gaszac mu
peta na policzku, czy tez on cpal i demolowal sprzety w domu po pijaku. To
rozstrzygnie lawa przysieglych. Mnie intryguja inne rzeczy: zeznania Deppa
o tym, jak z nieznanego muzyka rockowego stal sie najwiekszym zyjacym
gwiazdorem filmu, jak sie przygotowywal do rol i jak wygladala organizacja
pracy wokol niego.
Tytul mial byc “Aktor”, a pierwszy akapit mial brzmiec tak: “Godzinami
ogladal z coreczka kreskowki, krolika Bugsa, dzieciola Woody’ego
Woodpeckera, kota Jerry’ego i zauwazyl, ze bohaterowie kreskowek poruszaja
sie inaczej niz jakiekolwiek postaci w realu. Wiruja, obijaja sie o sciany,
hamuja z piskiem stop, uderzaja nosem o drzewa. Zaczal cwiczyc te niezwykle
ruchy, bycie krolikiem Bugsem – i tak narodzila sie postac kapitana Jacka
Sparrowa w ‘Piratach z Karaibow’. Postac, ktora przyniosla Disneyowi
miliardy dolarow zysku, jemu samemu zas niebotyczna slawe i kwoty idace w
setki milionow”.
Utkwily mi tez w glowie slowa o dziennikarzach. Przyjaznil sie z fenomenem
reportazu Hunterem S. Thompsonem, jednym z prekursorow tzw. dziennikarstwa
“cold blood”. “Wielu ludzi pisze teksty zza biurka, na podstawie
uslyszanych tu i owdzie opowiesci, pozyskanych skads informacji, plotek,
reszta sobie dopowiadaja. Hunter wchodzil w srodowisko, ktore mial opisac,
zostal czlonkiem gangu Hell’s Angels i napisal, co widzial na wlasne oczy,
z bliska, o czym rozmawial i z kim, co naprawde sie dzieje od srodka”.
To by oznaczalo, ze ktos smialy i malo znany musialby wstapic na rok do
srodowiska PiS czy PO i zostac prominentnym czlonkiem tego organizmu.
Wieczorami robic notatki, az pewnego dnia ujawnic sie jako agent FBI Joe
Pistone, ktorego role Depp zagral u boku Ala Pacino w filmie “Donnie
Brasco”. Czyli zajsc w hierarchii partyjno-mafijnej na sam szczyt, a potem
sie ujawnic jako agent pod przykryciem i wystukac na maszynie do pisania
wszystko, co widzial. To cos innego niz paparazzi, ktorzy zatruli Deppowi
zycie.
Zbigniew HOLDYS

MISIOWE MRUCZANKI
Upusty zolci- niedziela
1. Kto myslal, ze bedzie inaczej – wykazuje skrajna naiwnosc. Nuncjatura
Apostolska w Warszawie poinformowala otoz, ze “analiza dokumentacji
zebranej przez kard. Angelo Bagnasco, a dotyczacej dzialan kard. Stanislawa
Dziwisza podczas pelnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity
krakowskiego (2005-2016)” pozwolila ocenic te dzialania kard. Stanislawa
Dziwisza jako prawidlowe”.
Nawet mi sie nie chce tego komentowac. Ta instytucja jest dla mnie od gory
do dolu tak obrzydliwa, ze szkoda slow. I prosze mi juz nie opowiadac bajek
o biednym szlachetnym Franciszku.
2. No i oczywiscie mamy No-Fly Zone. Nie, nie nad Ukraina. Nad Polska, bo
wladza z kontrolerami ruchu powietrznego do ladu nie doszla. Nie miesci sie
im – tej wladzy znaczy – w glowach, ze ktos, kto nie jest czlonkiem PiS-u
moze tyle zarabiac. Fakt, kontrolerzy zarabiaja bardzo duzo. Ale nie podoba
sie szanownemu panstwu – to niech pan Horala siada przed ekranem i zasuwa.
Tylko jesli ta wiedza stanie sie publiczna – kto wejdzie na poklad
polskiego samolotu? Jakos nie widze chetnych”
Swoja droga “naprawienie sytuacji w polskim lotnictwie cywilnym” jest
realizowane niemal dokladnie wedle schematu postepowania ze stadnina koni
arabskich w Janowie. Problem, jak pamietamy, rozwiazano radykalnie, tylko
koni zdaje sie juz nie ma.
3. Tusk jest atakowany i lojony ze wszystkich stron rzadowych i
prorzadowych. Jak przejrzycie stosowne witryny – to nie ma dnia, by go nie
walnieto co najmniej trzy razy. Dzielni politycy kaczorstwa i ugrupowan
zblizonych tez najwyrazniej uwazaja dzien za stracony bez co najmniej
jednego chamskiego wpisu na jakims Twitterze.
I tu nasuwa sie pytanie: czy oni to robia wedle jednego centralnego
scenariusza, czy tez jest to rodzaj zawodow? Nie wykluczone zreszta, ze
jedno i drugie, na przyklad tak: rano centrala mowi “dzis zajmujemy sie
skarpetkami i gaciami Tuska”, a potem trwa konkurs na najbardziej pomyslowe
chamstwo z tymi rekwizytami. Ale raczej to konkurs indywidualny, na pomysl
tematu i wykonanie rownoczesnie.
Nagroda jest zazwyczaj stanowisko wiceministra.
4. Wyjasnienie prywatne, hurtem. Jesli ktos utajnia tu na Facebooku swoje
zdjecie profilowe i kryje sie za jakims kotkiem, pieskiem lub kwiatuszkiem
– niech sie nie fatyguje z zapraszaniem mnie do grona znajomych. Takoz
przeciwskuteczne sa oferty, zawierajace “elementy patriotyczne” lub
religijne w postaci flag, husarii, mieczow, bozi w dowolnej formie,
krzyzykow, wezwan do jakichs modlow “w intencji” itp. O wezwaniach do
nawrocenia sie nie wspominam – chyba ze ktos chce, abym umarl ze smiechu
Bogdan MIS
Wiesci z frontu informacji o zlym czlowieku na litere K.: brak nowych
doniesien. Wiatry z kierownikow wschodnich.

KACIK KAPITANA SMERFA
Witaj Gargamelu
Wlasnie przeczytalem felieton pana Szostkiewicza, ktorego nie znam ale
oceniam jako humanistycznego pozytecznego idiote. Wielkim strachem napedza
go mysl ze Polacy mogliby zostac prawdziwymi obywatelami i miec prawo do
posiadania broni bez przejscia przez jakas droge przez meke. Dodatkowo nie
majac pojecia o czym pisze, stawia teze ze taki posiadacz broni to i tak
gowno moze, bo to dopiero wojsko szkoli. No wiec odpowiem tak. Wojsko
szkoli ale tak sobie, Dawniej to dawali 3 sztuki ostrej amunicji na
kwartal, a jak jest teraz to nie wim ale skoro 20% budgetu MON idzie na
emerytury bylych wojskowych a 15% na szkolenie to podejrzewam ze lepiej nie
jest. Jak sie wejdzie na fora milosnikow broni, to goscie wystrzeliwuja
setki jak nie tysiace sztuk amunicji rocznie i sa lepiej ostrzelani niz
sily specjalne. Ponadto nawet jeden ex general Gromu przyznal, ze
posiadacze broni sportowej maja sprzet o niebo lepszy od zolnierzy
regularnych i jedynie sily specjalne maja lepszy, glownie optyke. Druga
sprawa, to fakt ze w Polsce zolnierze maja bron ale w magazynie, a jakims
dziwnym trafem jestem przekonany ze ruska agentura doskonale wie gdzie sie
te magazyny znajduja i ze pierwsze rakiety zniszcza te magazyny w pierwszej
godzinie ataku i wiekszosc broni strzeleckiej w rekach wojska nie zostanie
nigdy uzyta. Co innego bron w rekach ludzi. No to zupelnie inna para
kaloszy. Jesli upowszechnimy bron palna wsrod obywateli to zalozmy ze 5%
zakupi bron czyli mamy 2 miliony wlascicieli broni. No to jest cos z czym
planisci jednak musza sie liczyc. Tego tak latwo nie pozbieraja. Jesli
chodzi o slawetne naduzycie broni w celach klotni z sasiadem jest prosty
sposob aby taka sytuacja nie zaistniala. Po pierwsze skoro obywatel za
wlasne pieniadze kupi bron to bedzie o nia dbal i jej pilnowal a po drogie
mozna wprowadzic prawo, ze za takie niewlasciwe uzycie broni delikwenta
czeka publiczna kastracja. Jestem pewien ze to bylo by skutecznym
odstraszaczem najbardziej krewkich pieniaczy. Ale oczywiscie pan publicysta
ma prawo do swego zdania. Jednak wiara ze nawet majac 300 000 zolnierzy i
to wystarczy aby cywile byli bezpieczni, swiadczy o pewnej mizerii
umyslowej, poki co Rosjanie czolgow maja wiele a wojsko polskie bardziej
cwiczy defilady, ewentualnie misje niz faktyczna obrone ojczyzny. Najlepszy
dowod to fakt ze tej obrony chce dokonac sprzetem co ma 50 lat i nawet
radiostacji w nim nie wymienili nie wspominajac o paliwozernym silniku czy
nieadekwatnym uzbrojeniu. Patrzac na zachowania naszej armii to rozsadnym
dzialaniem jest zakup biletu i ucieczka conajmniej do UK ale jeszcze lepiej
do Stanow…i tyle w temacie giwera w domu
Smerf KAPITAN
(Nie pacyfista)

MIESZANKA FIRMOWA
Zapiski Myslacego Nauczyciela
-Czytam, ze hierarchowie, kaplani i wierni sa gotowi zorganizowac procesje
modlitewno-humanitarna z Zaporoza do otoczonych przez Rosjan zakladow
Azowstal w Mariupolu, jak przekazal metropolita Onufry, zwierzchnik
Ukrainskiego Kosciola Prawoslawnego Patriarchatu Moskiewskiego. W ten
sposob mieliby zostac wyprowadzeni cywile z oblezonych zakladow i
wywiezione mialyby byc ciala zmarlych. Odbyloby sie to wszystko w czasie
prawoslawnej Wielkanocy, gdyby Putin laskawie pozwolil. Wyobrazam sobie te
apokaliptyczna procesje, ten kondukt nieprawdopodobnie zalobny, na ktory
przeciez nawet wtedy, gdyby Putin zapewnil bezpieczenstwo, moglyby spasc
rakiety i bomby. Kapanie z kranu wystukuje rytm tej wedrowki, gdy mysle o
tym o piatej nad ranem. Musze wymienic uszczelke, to akurat potrafie. Nie
potrafie jednak oddac grozy tej wojny, a to nie jest jedyna groza na
swiecie.
Olaf Scholz cial listy dostaw ciezkiego sprzetu dla Ukrainy. Zachod
zachowywal sie jak zaba we wrzacej wodzie. Nie zareagowal nawet wtedy, gdy
Rosja podgrzala temperature, napisal w artykule dla brytyjskiego tygodnika
The Economist Mateusz Morawiecki, a ja zastanawiam sie, co tutaj sie nie
zgadza w tej wodnej metaforze, bo cos na pewno. Nie do konca wiadomo, jak
to sie stalo, ze Mateusz Morawiecki stal sie takim samozwanczym sumieniem
Zachodu, gdy sam z wielka ochota spotykal sie z fanami Putina. Naprawde az
tak krotka mamy pamiec? Mamy pamiec o dlugosci zycia jetki?
-Akcje Netflixa poszly w dol, a w Polsce jest coraz gorzej z pomoca dla
Ukraincow. Zlozylam wniosek, ale nie dostalam ani grosza, powiedziala
Gazecie Wyborczej torunianka, u ktorej mieszkaja uchodzcy. W punktach
recepcyjnych sa wielkie braki, gdyz skonczyla sie masowa pomoc zwyklych
obywateli, poniewaz tego rodzaju wsparcie nie moze byc wieczne. Jak
pogodzic glodnych Ukraincow z propaganda sukcesu rzadu, tego nikt nie wie.
Ludzie nadal sie staraja, ale to nie moze i nie powinno wystarczyc. Jesli
system panstwowy nie dziala, to na dluzsza mete wszystko musi skonczyc sie
kleska. To nie jest pesymizm, a po prostu realna ocena sytuacji. Tatrzanska
Izba Gospodarcza apeluje do samorzadowcow z Malopolski, by ci szybko
znalezli rozwiazanie problemu uchodzcow z Ukrainy, ktorzy najpozniej przed
wakacjami beda musieli opuscic hotele, pensjonaty i kwatery, w ktorych
obecnie mieszkaja. Wlasciciele takich miejsc na calym Podhalu chca oproznic
je przed wakacjami, zeby moc wznowic dzialalnosc turystyczna, czytam na
Onecie. Jakie sa pomysly na zakwaterowanie Ukraincow? Gdzie jest plan
madrej, bezpieczniej i wzglednie godnej relokacji?
-Gdy ostrzegam przed kryzysem psychiatrii dzieciecej, to nie po to, zeby
wzbudzac leki. Chcialbym, zeby jak najwiecej ludzi mialo to z tylu glowy,
gdy mysli o odpowiedzialnosci za przyszlosc ludzi mlodych. Tak samo, gdy
pisze o edukacyjnej zapasci, o przeludnionych klasach, o zlych egzaminach,
o nieprawdopodobnym obciazeniu psychologow i pedagogow w szkolach, o
znikaniu nauczycieli. Chcialbym, zeby ludzie zrozumieli, ze to jest wazne i
nic samo sie nie naprawi. Tak samo jak w przypadku inflacji, rosnacych cen
i kredytowych rat, nadmiarowych zgonow z powodu pandemii, ochrony zdrowia,
zmian klimatycznych, sytuacji na granicy polsko-bialoruskiej. To wszystko
dzieje sie w jednym czasie, a tylko ten czas mamy do dyspozycji. Nie mozemy
sie cofac, zyjemy w jednym momencie, a przed soba mamy przyszlosc, ktora
wlasnie ksztaltujemy.
Musze konczyc, a przeciez jeszcze kolejne wybuchy metanu w kopalni Pniowek,
jeszcze to, ze zachodni urzednicy twierdza, iz Rosja moze nadal wygrywac w
Ukrainie pomimo niepowodzen, jak podaje Reuters, jeszcze to, ze
przemawiajac na konferencji Banku Swiatowego na temat potrzeb pomocy
finansowej Ukrainy,
-Jeszcze wiele, wiele innych waznych spraw, o ktorych nie napisze o piatej
pietnascie i nie wiem, kiedy bede mial czas, zeby to zrobic. Coraz szybciej
robi sie widno, wiec przybliza sie perspektywa lata. Ostatnio wakacje
uwalnialy nas w magiczny sposob od pandemii, nie jest do konca jasne, czy i
tym razem dadza wszystkim wolne od zla. Mam glupie i pretensjonalne
marzenie, ze w jakikolwiek sposob moge naprawic swiat, choc wymyka mi sie z
rak jak kauczukowa pileczka i turla sie w blizej nieokreslonym kierunku.
Pawel LECKI

Przecherny Materna
RAPORT NIEKONCOWY
Trudno mi wytlumaczyc, co powoduje opoznienie tego, co dzis chce oglosic.
Wiele niesprzyjajacych okolicznosci, w tym przerwa swiateczna, sprawia, ze
moj raport jest opozniony w stosunku do raportu Antoniego Macierewicza.
Dodatkowo zdalem sobie sprawe, ze nie zlozylem Panstwu zyczen swiatecznych,
w zwiazku z tym juz teraz na wszelki wypadek skladam zyczenia na przyszly
rok. Ale jak to mowia, do przyslowiowej rzeczy.
Od paru lat jestem przewodniczacym komisji, ktora przygotowuje raport w
sprawie tego, czy Antoni Macierewicz jest normalny, czy tylko udaje
nienormalnego. Przygotowania do powolania mojej komisji trwaly dosc dlugo,
zaznaczam, ze wszyscy czlonkowie, i ja rowniez, dzialamy spolecznie z
pobudek czysto patriotycznych. Dodam, ze w naszej komisji nie ma zadnego
fachowca, wrecz unikalismy powolania bieglych psychiatrow i lekarzy innych
specjalnosci. Nie posiadamy Pegasusa, w zwiazku z tym nasze prace sie
przeciagaja, bo sledzenie losow Antoniego Macierewicza wymaga nie tylko
piekielnie szybkiej orientacji (wezmy chociaz jego przejazd z Torunia do
Warszawy, na szczescie zakonczony wypadkiem).
Czlonkowie naszej komisji badali rowniez, jaki wplyw na zachowanie
Antoniego Macierewicza miala jego sportowa mlodosc. Wiadomo, ze skakal do
wody z wiezy i trampoliny, stad tez nasze rozmowy z reprezentantami tych
dyscyplin i ich opinie na temat uszczerbkow na zdrowiu, chodzi o zderzenie
czlowieka z tafla wody z duzych wysokosci. Nie mowimy, ze moglo to miec
decydujacy wplyw na losy Antoniego Macierewicza, ale nie da sie tego
wykluczyc, poniewaz czlowiek uderzajac glowa w tafle wody, powoduje wybuch.
Nasza spolecznie dzialajaca komisja liczy paredziesiat milionow zdrowo
myslacych ludzi. Wyciagajac srednia z ich opinii na etapie, na ktorym
jestesmy, przychylamy sie do zdania, ze Antoni Macierewicz raczej udaje
nienormalnego, niz nim jest w rzeczywistosci, ale podkreslam, ze nie jest
to raport koncowy.
Krzysztof MATERNA

SPORTU BLASKI, SPORTU TROSKI
-a wiec Boski Lewandowski
KRONIKA
Byla dluga przerwa, a spraw zebralo sie tyle, ze na kilka wpisow starczy.
Tym wiec razem o wszystkim lapidarnie, choc kazdy z tematow zasluguje na
obszerne rozwiniecie”
* Odeszla Erwina Rys-Ferens. Wielka dama polskiego lyzwiarstwa szybkiego.
Choc bez medalu olimpijskiego, a startowala w czterech igrzyskach. Bywala w
czolowce, ale” nie na podium. ” Za to” medale mistrzostw swiata,
kontynentu, 83 tytuly mistrzyni Polski”
Jedna z legend rodzimego sportu, wulkan energii. “Po lyzwach” energicznie i
uparcie szukala sobie miejsca – w polityce, w dzialalnosci blisko aren
sportowych. Nawet swa ciezka i nieuleczalna dolegliwosc starala sie
niwelowac wielka aktywnoscia osobista.
Otwarta, szczera, do bolu w ocenach; kolezenska; barwna, odwazna w
gloszeniu sadow … Wlasciwie “-wielokolorowa”” Rzeczywiscie- legenda i
duzo z wzorca.
Znalem, podziwialem; co znajduje wielu wpisach na fejsie- dziele. Erwina –
urodzona w styczniu 1955 – odeszla przedwczesnie, w kwietniu 2022. Rodem z
Elblaga, gdzie bilo jedno z najwspanialszych zrodel sportu na panczenach.
* Czytam, ze koledzy po koszykowce odwiedzili Andrzeja Pstrokonskiego. Tez
legenda sportu, kiedys jeden z najlepszych na parkiecie- w wymiarze
miedzynarodowym; potem trener”
Zeby uratowac zycie-lekarze ucieli Mu noge. A jeszcze- wydawaloby sie- nie
tak dawno, byl wsrod zegnajacych stadion Dziesieciolecia. Zachowalem fotke,
jak z lozy vipow- w gescie jak wyskoku po trzy punkty pozdrawia wiwatujaca
publike” A w ogole ten sklad zaproszonych wtedy do lozy honorowej ( z racji
osobistych kontaktow z zegnanym obiektem)- tez legenda. M.in.- Irena
Szewinska, Ryszard Szurkowski, Stanislaw Krolak, Marian Wieckowski, Bogdan
Tuszynski”
* Boks i kalendarz. Pisalem ten tekst w niedziele. Dzien imienin
Wojciechow” Profesorowi Wojtkowi Noszczykowi ( slawny chirurg, wielki fan
sportu), z ktorym znamy sie od przedszkola przeslalem zyczeniowe slowo
sms-em.
Panu Wojtkowi Bartnikowi sle slowa uznania oraz zyczenia wszelkiej
pomyslnosci- przekazuje droga wpisu.
Obejrzalem wlasnie zapis walki z barcelonskich igrzysk, ktore daly naszemu
boksowi ostatni medal. Brazowy, ale na swoj sposob- jak zloty, bo potem juz
miejsca na podium nie bylo.
Vis a vis Kubanczyk, utytulowany oraz faworyzowany. I Pan Wojtek- nie tylko
marzacy o wygranej, lecz w ringu bardzo madry oraz uparty. “Mial przegrac”-
zwyciezyl.
Obejrzalem obrazy raz jeszcze- technika, taktyka, wyszkolenie; wspolpraca
glowy, rak i nog tanczacych” Swietne wrazenie i” Gdzie dzisiejszym naszym
bokserom zawodowym do sportowej klasy z tamtych lat! Kto obejrzy filmowe
wspomnienie i zderzy tamta mysl z dzisiejszymi pokazami made in Poland,
pojmie w czym roznice”
O ringu -dalej. Byly zawodowe gry o mistrzostwo swiata. I zobaczylem dwa
ciezkie nokauty. Jeden – w wykonaniu Ukrainca ( w walce z czarnoskorym
mistrzem z Kanady) spowodowal koniecznosc szpitalnej interwencji. Coz, boks
to nie zabawa, ani tylko “szlachetna sztuka samoobrony”- jak drzewiej
mawiano” Ale chodzi mi o pewne granice. Waleczny w ringu, ale potem
pokonany przez nokaut ma w metryce ponad 40 lat” Ja pamietam czasy, gdy
polskie regulaminy dla tzw. boksu amatorskiego okreslaly punkt mety na lat
30″ Zeby ryzyka, i tak duzego jeszcze nie powiekszac”
* Siatkowke mamy wielka i wciaz obiecujaca. Z tym, ze powrot
wspolorganizacji mistrzostw swiata panow do Polski ( odebranie praw Rosji)
znow daje szanse wsparcia ” wlasnych scian’, co rywali moze denerwowac, a
nawet wprowadzac cos na ksztalt znudzenia” Ale nie o tym chcialem pisac.
Raczej o personaliach.
Reprezentacje maja nowych szkoleniowcow, a ci maja swoje wizje. Z tych (
plus z osobistych decyzjach niektorych zasluzonych asow z gry na poziomie
reprezentacji) wynikaja propozycje kadrowe. Dyskutowane teraz, a czasem i
kontestowane, ale” wizja daje takie prawo. A przeciez np. w naszym swiatku
meskiej siatkowki zaplecze jest takie, ze podobno mozna wystawic wiecej niz
jedna doskonala reprezentacje”
* Panna Iga Swiatek gra i wygrywa. Nie oszczedza rywalek, siebie; emanuje
pasja, a nas karmi najlepszymi emocjami. No i nie omija kortow “kraju
pochodzenia”, co tez mi przypada do gustu”
* Cos z tzw. kroniki towarzyskiej. Na FB pokazala sie fotka –
pkaolowskiego attache prasowego z usmiechnietym panem dzierzacym bukiet.
Ten pan to Boleslaw Kapitan, jeden z trzech dawnych, a po dzis zwawych,
prezesow PKOl”
Informacja glosi, ze BK napisal, wydal i promuje ksiazke o swoich wizjach,
doswiadczeniach i dokonaniach.
Nie bylem- bo nikt nie “zgrzeszyl zaproszeniem, ani nawet informacja,”
ksiazki tam nie kupilem , wiec nie czytalem, ale gdy ja dopadne- recenzja
murowana. Juz mam wygrzebane z pamieci kilka smacznych obrazkow oraz
anegdot; pewnie zreszta Autor tez o tym napomyka” A czas byl dla sportu
ciekawy, z dokonaniami na miare historycznych- z Montrealem i Czarnobylem,
wiec” A , ze do tego z trojki wspomnianych prezesow polskiej odnogi
olimpizmu zdecydowal sie zlapac za pioro” Dla porzadku przypominam:
prezesami byli jeszcze- Aleksander Kwasniewski i Andrzej Szalewicz” Przy
okazji -pozdrawiam Eksprezesow serdecznie!
Andrzej LEWANDOWSKI
——————————————————–
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)