Dzien dobry – tu Polska – 24.05.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 136 (6445) 24 maja 2022r.

ZLOTA MYSL
(“Patriotyczna”)
Odsloniecie posagow lwow na cmentarzu Orlat we Lwowie, nie zrekompensuje
nam braku 12 punktow w konkursie piosenki Eurowizji

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 4.3369 PLN Euro: 4.6171 PLN Frank szw.: 4.4755 PLN
Funt: 5.4524 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 4.28 PLN Euro: 4.56 PLN Funt: 5.37
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 4.17 PLN Euro: 4.46 PLN
Funt: 5.28 PLN

Pogoda w kraju
Na zachodzie kraju, a w drugiej czesci dnia rowniez w centralnych regionach
i na wschodzie, zapowiada sie duze zachmurzenie i opadami deszczu. Burze
mozliwe sa glownie na Dolnym Slasku i czesci Ziemi Lubuskiej oraz w
Wielkopolsce. Na wieksza ilosc slonca moga liczyc tylko mieszkancy
wschodnich regionow w pierwszej czesci dnia. I tam jednak opady pojawia sie
wieczorem. Temperatura maksymalna od 19 stopni Celsjusza w pasie od
Pomorza i Kujaw, przez Ziemie Lodzka, po Slask, do 22 st. C na poludniowym
zachodzie i na Podkarpaciu.

O-k-R-u-C-h-Y
—————–
PRASOWKA TYGODNIOWKA TAMARY OLSZEWSKIEJ
(16 – 22 maja 2022)
1. Ponoc dogadalismy sie z Bruksela i pozostaje nam tylko czekac na kase z
UE. Tak twierdzi rzecznik rzadu. Inaczej o sprawie wypowiada sie Ursula von
der Leyen, ktora twardo stoi na stanowisku, ze pieniadze beda, ale dopiero
po spelnieniu warunkow praworzadnosci. Czyli znowu mamy zaklinanie
rzeczywistosci i nadmierna wiare, ze Unia nie zauwazy, iz dyskutowany w
Sejmie projekt prezydencki tak naprawde nie przywraca naszego prawa na
wlasciwe tory? Kto tu wygra, Unia czy polskie cwaniactwo?
2. Wojna na Ukrainie wciaz trwa, a juz nasz rzad opracowal plan pomocy, by
spolki Skarbu Panstwa mialy swoj udzial w odbudowie oraz przywroceniu mocy
operacyjnych ukrainskiej gospodarki i tak przy okazji, sporo na tym
zarobily. No coz, glupio bedzie Ukrainie takiej pomocy nie przyjac. Ale
drzyj Ukraino, bo juz wiadomo, ze koordynatorem dzialan ma byc Sasin,
czlowiek, ktory, czego sie nie tknie, to schrzani!
3. Sporo sie dzieje, stad moze niewielu zwrocilo uwage na kolejny pomysl
rzadu, czyli projekt rozporzadzenia, ktory umozliwi Krajowej Radzie
Radiofonii i Telewizji sprawdzanie, co ogladaja abonenci operatorow
telekomunikacyjnych. Dzieki temu KRRiT bedzie miala dostep do zakodowanych
danych uzytkownika, informacji o dacie i czasie startu oraz konca odbioru
urzadzenia i nazwy stacji odbieranej na urzadzeniu, co pozwoli poznac
preferencje polityczne uzytkownikow. Tak sobie mysle, ze to kolejny krok ku
inwigilacji obywateli.
4. Wlasnie dowiedzialam sie od wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju
wsi Henryka Kowalczyka, jak wspaniale sie zyje rolnikom pod rzadami
Zjednoczonej Prawicy. Ponoc jest tak cudnie, ze rolnicy niemieccy spac nie
moga z zazdrosci.
5. Kolejny juz raz prezes pokazuje, co sie dla niego liczy. Lojalnosc!
Niewazne, ze masz za soba przekrety, dzialania na szkode obywateli, a nawet
sprawe karna. Wazne, ze jestes wierny i oddany. Dlatego niejaki Mejza,
ktory nabral ludzi na gruba kase, moze spac spokojnie. Ma zagwarantowane
wysokie miejsce na liscie wyborczej wodza narodu w przyszlorocznych
wyborach. To jest ta moralnosc i etyka PiS”
6. Sledztwo w sprawie wypadku limuzyny pani Szydlo ciagnie sie i ciagnie i
konca nie widac. Niewygodnym dla wladzy dowodem w sprawie miala byc plyta
DVD, ale zostala ona, dziwnym trafem, uszkodzona. Wszczeto wiec sledztwo w
tejze sprawie, jednak zostalo ono wlasnie umorzone. Jak widac prokuratura
na uszach staje, by obarczyc wina mlodego, bogu ducha winnego, czlowieka,
bo przeciez lud nie moze wiedziec, ze to ludzie pani Szydlo doprowadzili do
kolizji. Bo przeciez nie godzi sie uderzac w swoich ludzi. Bo nie mozna
niszczyc wizerunku partii przewodniej.
7. Unia Europejska znowu podpadnie rzadowi. Juz mamy nalozone kary za Turow
i Izbe Dyscyplinarna, a tu szykuje sie kolejna. Nie chcialo sie rzadowi
wdrozyc unijnej dyrektywy dotyczacej oczyszczania sciekow komunalnych, to
bedziemy bulic. Grozi nam kara w wysokosci 27 mld zlotych.
8. I na koniec kolejne klamstwo rzadu. W kwietniu, za zgoda polskich wladz,
czterokrotnie Rosjanie latali nad Polska z paliwem dla Wegrow. Gdy sprawa
dotarla do wiadomosci publicznej, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk
tlumaczyl, ze po pierwsze energetyka jadrowa nie podlega unijnym sankcjom,
a po drugie organizacja tych transportow lotniczych byla uzgadniana z
Komisja Europejska. KE zaprzecza, jakoby miala prosic rzad o zgode na te
loty.
Tamara OLSZEWSKA

Gospodarka Polska ma powazny problem.
NA RATUNEK MOGA PRZYJSC OBYWATELE UKRAINY
Glowny Urzad Statyczny opublikowal pierwszy raport ze wstepnych wynikow
Narodowego Spisu Powszechnego. Przedstawione dane nie sa optymistyczne.
Ubywa najmlodszych mieszkancow Polski, maleje takze liczba osob w wieku
produkcyjnym. Wyraznie zwiekszyl sie natomiast udzial ludnosci w wieku
poprodukcyjnym. W ciagu 10 lat przybylo blisko dwa miliony osob w grupie
wiekowej 60-65 lat i wiecej.
Spoleczenstwo starzeje sie
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez GUS 31 marca 2021 roku ludnosc
Polski liczyla ponad 38 mln osob. Od ostatniego spisu powszechnego, tj. od
dnia 31 marca 2011 r. ludnosc kraju zmniejszyla sie o 475,7 tys. osob.
Jednoczesnie odnotowano spadek liczby ludnosci w miastach – o 657,0 tys.
osob, natomiast liczba mieszkancow wsi zwiekszyla sie o 181,3 tys.
Wyniki najnowszego spisu pokazuja takze niepokojaca tendencje dotyczaca
sytuacji demograficznej Polski. Maleje liczba dzieci i mlodziezy, w spisie
2021 udzial ludnosci w wieku 0-17 lat wynosil 18,4 proc. wobec 18,7 proc. w
spisie z 2011 roku.
Na tym jednak nie koniec. W stosunku do 2011 r. spadla zarowno liczebnosc
(o ponad 2,2 mln osob), jak i odsetek (o 3 proc.) ludnosci w wieku
produkcyjnym. Wyraznie zwiekszyl sie natomiast udzial ludnosci w wieku
poprodukcyjnym – z 16,9 proc. do 22,3 proc., tj. o ponad 5 p. proc. Oznacza
to, ze w ciagu dekady przybylo blisko dwa miliony osob w grupie wieku 60-65
lat i wiecej.
GUS w raporcie informuje, ze na skutek zmian w ekonomicznych grupach wieku
wzrosl wspolczynnik obciazenia. Oznacza to, ze w 2021 r. na kazde 100 osob
w wieku produkcyjnym przypadalo 69 osob w wieku nieprodukcyjnym; o blisko
14 osob wiecej niz mialo to miejsce w 2011 r.
Polacy pracuja coraz dluzej
– Istotna zmiana warta podkreslenia jest ponad dwukrotny wzrost odsetka
pracujacych w wieku poprodukcyjnym, co jest wynikiem z jednej strony
starzenia sie ludnosci, a co za tym idzie takze zasobow pracy, ale tez
zmian w prawie, umozliwiajacych wydluzanie aktywnosci zawodowej, m.in.
poprzez laczenie pracy zawodowej z pobieraniem swiadczen emerytalnych –
czytamy w raporcie GUS.
Uchodzcy z Ukrainy ratuja polska demografie
Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, byly wiceminister
rodziny, pracy i polityki spolecznej w rozmowie z PAP przekonuje, ze dzieki
uchodzcom przybedzie nam dodatkowy rocznik urodzen.
– To osoby w mlodym wieku, majace i mogace miec jeszcze wiecej dzieci –
mowi wiceprezes PFR. Dodaje tez, ze uchodzcy moga uzupelnic luki w naszym
rynku pracy, w ktorym jest ok. 300 tys. wakatow.
W tej chwili w bazie PESEL jest 1 mln 114 tys. osob z Ukrainy, ktore
trafily do Polski po wybuchu wojny.
Prawie 3,5 mln Ukraincow przekroczylo polska granice. Ponad 1,4 mln wrocilo
juz do ojczyzny, a z tych 2,1 mln, ktorzy zostali, czesc wyjechala na
Zachod.
Co wiecej, migracja spowodowana wojna w Ukrainie wplynela na skokowy wzrost
populacji Polski. Pierwszy raz w historii liczba mieszkancow naszego kraju
przekroczyla prog 40 milionow. Wedlug raportu przygotowanego przez Centrum
Analiz i Badan Unii Metropolii Polskich w Polsce aktualnie zyje 41,5 mln
osob.
(mlg)

Nie, widzieli, nie slyszeli, nie wiedzieli- czy poprostu nie chcieli
SPRAWA BP HENRYKA TOMASIKA POKAZUJE ZANIEDBANIA WATYKANU
Uruchomiony proces oczyszczania Kosciola, wyciagania konsekwencji wobec
winnych zaniedban musi zejsc nizej. Z poziomu hierarchii na poziom
kanclerzy kurii, notariuszy, proboszczow – to w wielu przypadkach ludzie,
ktorzy wiedzieli, lecz udawali, ze niczego nie widza.
Od trzech lat obowiazuje w Kosciele dokument wydany przez papieza
Franciszka “Vos estis lux mundi” (VELM), ktory – po stosownym dochodzeniu –
pozwala na wyciagniecie konsekwencji wobec biskupow oraz wyzszych
przelozonych zakonnych za zaniedbania, jakich mieli dopuscic sie przy
wyjasnianiu spraw dotyczacych wykorzystywania seksualnego maloletnich.
Przepisy zostaly wprowadzone “ad experimentum” na trzy lata i ten czas
dobiega konca. Oczekiwana jest decyzja o wprowadzeniu ich na stale –
oczywiscie z pewnymi modyfikacjami.
Np po dwoch latach Watykan uznal, ze biskup Henryk Tomasik, byly
ordynariusz radomski, dopuscil sie “pewnych nieprawidlowosci” w wyjasnianiu
sprawy wykorzystywania seksualnego maloletnich.
Od momentu wprowadzenia w zycie przepisow VELM wobec polskich biskupow
uruchomiono co najmniej 16 postepowan sprawdzajacych. 14 z nich zostalo juz
zakonczonych. W osmiu sprawach stwierdzono nieprawidlowosci i na biskupow
nalozono rozmaite sankcje (kard. Henryk Gulbinowicz, abp Slawoj Leszek
Glodz, abp Marian Golebiewski, bp Edward Janiak, bp Stanislaw Napierala, bp
Jan Tyrawa, bp Tadeusz Rakoczy, bp Stefan Regmunt). W jednym przypadku
stwierdzono nieprawidlowosci, a hierarcha sie samoukaral (abp Wiktor
Skworc). W trzech sprawach dopatrzono sie zaniedban, ale o ewentualnych
sankcjach nie poinformowano opinii publicznej (bp Zbigniew Kiernikowski, bp
Stefan Cichy, bp Henryk Tomasik). W dwoch przypadkach zarzuty zostaly
oddalone (abp Stanislaw Gadecki, kard. Stanislaw Dziwisz). A dwa
postepowania wciaz trwaja (abp Andrzej Dziega, bp Andrzej Dziuba). Nie
umieszczam w tym gronie bp. Jana Szkodonia – bo w jego przypadku
postepowanie nie dotyczylo zaniedban lecz niestosownych zachowan, ktorych
mial sie dopuscic.
Kazda z tych spraw byla inna. W kazdej brakowalo ze strony Stolicy
Apostolskiej rzetelnej informacji – m.in. w jakich sprawach dopatrzono sie
nieprawidlowosci i na czym konkretnie one polegaly. To – w moim przekonaniu
– ogromne zaniedbanie ze strony Watykanu, pozwalajace na dowolnosc
interpretacji. A trzeba przy tym pamietac, ze zaniedbanie moze miec w
konkretnych przypadkach calkowicie inna wage. Ich katalog bowiem jest
bardzo pojemny. Inna bedzie waga zaniedbania biskupa, ktory wiedzial o
czynach podleglego mu duchownego i nic z ta wiedza nie robil, inna zas w
sytuacji, gdy zaufal swoim wspolpracownikom i nie kontrolowal ich
dzialalnosci. Oczywiscie, biskup jest odpowiedzialnym za calosc
funkcjonowania diecezji i musi brac za to pelna odpowiedzialnosc. Jednak
stoi za nim cala rzesza urzednikow tzw. sredniego szczebla, ktorzy swoimi
dzialaniami w wielu przypadkach doprowadzili do tego, ze jakiejs sprawie
zwyczajnie “ukrecono leb”. O ich odpowiedzialnosci za zaniedbania zaden
koscielny dokument jak na razie nie wspomina – a warto byloby to zmienic.
Doskonalym przykladem jest tu zakonczona wlasnie przez Watykan sprawa
biskupa Henryka Tomasika, ktory w 2013 r. nie uruchomil zadnego
postepowania kanonicznego wobec ks. Stanislawa S., choc o jego dzialaniach
dowiedzial sie bezposrednio od osoby pokrzywdzonej. Polecil poprowadzenie
sprawy podwladnym i wiele wskazuje na to, ze uwierzyl w ich narracje, ze
sprawy nie ma. Dzis caly ciezar odpowiedzialnosci idzie jednak na jego
konto. Tymczasem osoba, ktorej w tamtym czasie miala prowadzic postepowanie
i – na co wskazuja dowody – zamiotla ja pod dywan, ma sie dobrze. Z posady
w kurii gladko przeszla na urzad proboszcza, wciaz wyklada na Wydziale
Prawa KUL – ba, pelni nawet funkcje kierownika jednej z Katedr – a jeszcze
do niedawna zasiadala w gronie konsultorow (doradcow) Rady Prawnej
Konferencji Episkopatu Polski.
Uruchomiony zatem przez Watykan proces oczyszczania, wyciagania
konsekwencji wobec winnych zaniedban musi zejsc nizej. Z poziomu hierarchii
na poziom kanclerzy kurii, notariuszy, proboszczow – to w wielu przypadkach
ludzie, ktorzy wiedzieli, lecz udawali, ze niczego nie widza. I jesli
Kosciol rzeczywiscie chce dokonac oczyszczenia, to musi to zrobic na
wszystkich poziomach i wyciagnac konsekwencje wobec wszystkich
dopuszczajacych sie roznorakich zaniedban – niezaleznie od zaslug, ktore te
osoby maja na swoim koncie. Dopiero wtedy bedzie mozna mowic o autentycznym
i realnym dzialaniu.
Tomasz KRZYZAK

“Kaczynski czy Morawiecki nie odwazyliby sie dzis wyjsc do ludzi”
OPOZYCJA MA REALNA SZANSE POKONAC PiS
Galopujaca drozyzna i coraz bardziej niepewna przyszlosc sprawiaja, ze
opozycja po raz pierwszy od lat ma realna szanse pokonac PiS. Donald Tusk
juz teraz jezdzi po kraju i probuje lowic wyborcow rozczarowanych rzadami
Kaczynskiego.

Lider PO zaczal od sciany wschodniej i poludnia, ale do wyborow chce
objechac wszystkie regiony, a takze – w miare mozliwosci – powiaty.
Osobiscie wybiera miejsca, analizuje wyniki z poprzednich wyborow,
sprawdza, gdzie PO poniosla najwieksze straty i co jest do odwojowania.
Skupia sie na mniejszych miejscowosciach, liczacych 10-20 tysiecy
mieszkancow, bo – w jego ocenie – bez ich glosow Platforma nie wygra.
Czesto wybiera dawne miasta wojewodzkie, jak Krosno, ktore maja poczucie
pogorszenia statusu, jest tam problem z uslugami publicznymi i komunikacja,
dlatego ludzie wyjezdzaja do wiekszych osrodkow.
– Identyfikacje polityczne nie sa az tak wazne dla tych, ktorzy chca cos
zrobic – mowi Tusk, podkreslajac znaczenie lokalnej wspolnoty. Szybko
przechodzi jednak do biezacych problemow – wojny w Ukrainie i drozyzny.
Mowi, ze PiS, hojnie rozdajac pieniadze, szczegolnie swoim, konfliktuje sie
z Unia Europejska, rezygnujac z miliardow euro. – Pozniej mamy inflacje 12
proc., zaraz bedzie 15 proc., zreszta te prognozy sa coraz bardziej
pesymistyczne. Widac wyraznie, ze dawac tez trzeba umiec, bo inaczej zloto
zamienia sie w popiol – ocenia lider PO. I przekonuje, ze dzisiaj kluczowe
jest to, zeby nie uznawac, iz PiS jest wszechmocne.
– Jest tak mocny, jak jego konkurenci sa slabi. To nie 90 procent Polakow
chce dzisiaj glosowac na partie Kaczynskiego, popiera ja 30-35 procent. To
znaczy, ze 65 procent musi pojsc po rozum do glowy. Dlatego mowie do tych
panstwa, ktorzy podzielaja moj niepokoj wynikajacy z rzadow PiS: spokojnie,
to tylko PiS, ich naprawde mozna pokonac. I ja mam na to dowody z czasow,
zanim pojechalem do Brukseli – mowi Tusk, nawiazujac do zwyciestw
wyborczych Platformy sprzed lat. – Nie trzeba ukrasc mediow publicznych,
nie trzeba falszowac wyborow, wystarczy uwierzyc we wlasne sily i
zrozumiec, ze PiS to nie jest demon, tylko dosc skorumpowana, niebezpieczna
dla nas wladza. Trzeba sie dobrze zorganizowac, umiec pogodzic rozne nurty,
pojsc do wyborow i wygrac. Bedziemy mogli wtedy powiedziec: “spokojnie, to
bylo tylko PiS” – podkresla Tusk.
– To jest kluczowe pytanie, co zrobic, zeby to nie najubozsi placili za
drozyzne, a jednoczesnie unikac tych rzeczy, ktore te inflacje moga jeszcze
zwiekszyc – mowi Tusk. Nie moge sie na to zgodzic, ze ci, ktorzy rzadza,
obiecuja ludziom zlote gory i robia bardzo kosztowne bledy, ktore
doprowadzily nas do tej drozyzny. Pytanie brzmi, jak sie zachowac, zeby nie
udawac Balcerowicza, bo ja chce pomoc ludziom, a nie zabierac, a
rownoczesnie nie podsycac pozaru – mowi Tusk.
– Balcerowicz musi wrocic!
– Ja bym byl ostrozny z takimi haslami, bo uwazam, ze metody, jakie
zastosowano w 1989 roku, daly podstawy do bardzo szybkiego rozwoju, ale
pozostawily duzo zlej pamieci u ludzi. Natomiast jesli chodzi o sama
inflacje, to ja bym nie proponowal zadnych drastycznych decyzji, raczej
szukalbym drogi zabezpieczenia ludzi. Ja wiem, ze PiS da 13. i 14.
emeryture, ale co znaczy, ze ono daje? To nie sa ich pieniadze. Ja chce,
zeby emeryci dostali druga waloryzacje, bo to jest zapisane w ustawach. To
jest prawo kazdej emerytki i kazdego emeryta w Polsce, ze emerytury rosna o
taki procent, o jaki rosna ceny – przypomina lider KO.
I tlumaczy, ze aby inflacja nie rosla i nie pompowano pustego pieniadza na
rynek, trzeba pomagac ludziom, wykorzystujac te srodki, ktore panstwo
zarabia na inflacji. – Tylko w ostatnim polroczu zyski firm energetycznych
z podwyzek cen wyniosly 17 miliardow zlotych. Pozniej sie dowiadujemy, ze
premier Morawiecki na swoja kancelarie potrzebuje ponad 800 milionow
zlotych rocznie, a gdy ja odchodzilem ze stanowiska premiera, to bylo ponad
100 milionow. Wladza dala sobie 60-procentowe podwyzki, a nauczycielom 4
procent. Oni maja wladze i nie sa biedni, a umowni nauczyciele nie maja
wladzy, zarabiaja trzy tysiace i dostaja 4 procent podwyzki – kontynuuje
Tusk. – Od czasow Urbana i Rakowskiego wiemy, ze “rzad sie zawsze wyzywi” i
zawsze znajdzie srodki dla siebie. Dlatego my proponujemy wprowadzenie dla
obywateli obligacji, ktorych oprocentowanie bedzie rowne inflacji. Zeby
byla lepsza sytuacja finansowa, usunmy Glapinskiego, przywrocmy
niezaleznosc NBP,.
***
– PiS stalo sie partia tlustych kotow. Oni sa jak na znanym zdjeciu
premiera sprzed kilku dni – winko, osiem swieczek, ladna altanka. Kaczynski
czy Morawiecki nie odwazyliby sie dzis pojechac na targ rozmawiac z ludzmi
– mowi mi wiceszef PO Tomasz Siemoniak. – Tusk wchodzi na to pole i jest
bardzo dobrze przyjmowany, zreszta zawsze slynal z empatii, umiejetnosci
rozmawiania z ludzmi. I to widac teraz, bo ludzie znajduja sie w
dramatycznej sytuacji z powodu drozyzny – podkresla moj rozmowca.
Przewiduje, ze drozyzna bedzie glownym motywem kampanii wyborczej, bo jest
szokujaca.
– W pokoleniu, ktore pamieta transformacje gospodarcza, wracaja wspomnienia
gonitwy za praca, niepewnosci. Z kolei trzydziestoparolatkowie sa
zszokowani, bo nie wiedza, co z wakacjami, czy pojada nad morze, bo ceny
poszly w gore o 30-40 procent. Mieli poczucie, ze sytuacja w Polsce
poprawiala sie przez ostatnie 15 lat i jesli ktos pracowal, na coraz wiecej
bylo go stac. Teraz to sie zalamuje i oni nie wiedza, co sie wydarzy jutro.
Tym bardziej ze ekonomisci przestrzegaja, ze inflacja bedzie odczuwalna
jeszcze co najmniej przez dwa lata – mowi Siemoniak.
W PO panuje przekonanie, ze Polacy nie uwierzyli w propagande PiS o
“putinflacji”, czyli o tym, ze drozyzne spowodowala wojna w Ukrainie.
Ludzie pamietaja, ze inflacja zaczela sie jeszcze przed wojna – w lutym
wyniosla ponad 9 procent – choc prezes NBP Adam Glapinski przez wiele
miesiecy zapewnial, ze inflacji “nie ma i nie bedzie”. Wzrost cen powoduje,
ze spoleczenstwo ubozeje, co daje szanse opozycji na przejecie wladzy w
kraju.
– PiS udalo sie w ostatnich latach wywolac u ludzi przekonanie, ze to jest
zasluga rzadu, ze im sie lepiej zyje. A przeciez wzrost gospodarczy
mielismy od 2010 roku. Wtedy zaczelo spadac bezrobocie, dzieki pieniadzom z
Unii i koniunkturze na swiecie udalo sie rozpedzic inwestycje i ludzie
mogli poczuc sie bardziej stabilnie – mowi rzecznik PO Jan Grabiec. –
Tymczasem wiele osob uznalo, zwlaszcza ze PiS prowadzilo “polityke
godnosciowa”, ze co nam tu bedzie Zachod mowil, co mamy robic, skoro my
jestesmy lepsi od Zachodu. To dzialalo przez kilka lat, ale rosnace ceny
powoduja, ze przestaje dzialac i teraz PiS trudno uciec od tego, ze ludziom
zyje sie gorzej – dodaje.
Na spotkania z Tuskiem przychodza drobni przedsiebiorcy i pracownicy
budzetowki, nauczyciele, ktorzy narzekaja, ze ich sytuacja jest
dramatyczna, bo rosnace ceny powoduja, ze nie maja za co zyc. PO chce sie
odwolac do inteligencji, ludzi wyksztalconych, z aspiracjami, ktorzy nie
widza dla siebie perspektyw przy obecnej wladzy, bo PiS sie z nimi nie
liczy, nie uwazajac ich za swoich wyborcow.
Stad wzial sie pomysl 20-procentowych podwyzek dla sfery budzetowej, ktore
zaproponowal Tusk. Propozycje te skrytykowal szybko Leszek Balcerowicz,
mowiac, ze opozycja powinna najpierw wskazac, skad wziac na to pieniadze.
Wedlug politykow PO podwyzki w budzetowce kosztowalyby okolo 30 miliardow
zlotych rocznie, a pieniadze powinny pochodzic z rosnacych wplywow do
budzetu panstwa z VAT, ktore powoduje inflacja.
– Sfera budzetowa jest szczegolnie pokrzywdzona, bo jej dochody sa
wzglednie sztywne. Pracodawca nie ma mozliwosci dania podwyzki urzednikom
czy nauczycielom – mowi Siemoniak. – Z badan wynika, ze ci ludzie czuja sie
pokrzywdzeni rzadami PiS. Byly czystki w urzedach, niekompetentni nominaci
PiS, strajk nauczycieli, minister Czarnek… To sa te grupy
wielusettysieczne, z rodzinami, ktore maja z pewnoscia wiele powodow do
niezadowolenia z rzadow PiS – dodaje.
***
Wedlug Jana Grabca wojna w Ukrainie, a wczesniej pandemia, spowodowaly, ze
podzialy na lewice, prawice, PiS i anty-PiS sie zatarly. Dlatego Platforma
promuje pomysl utworzenia na wybory jednej opozycyjnej listy.
– Liczy sie to, czy ktos ma pomysl na to, jak poprawic sytuacje w kraju.
Tutaj Donald Tusk ma atuty – byl premierem i szefem Rady Europejskiej, ma
kontakty na swiecie. A ludzie maja dzis wieksza potrzebe stabilnosci niz
rewolucji – przekonuje Grabiec.
Wedlug ostatniego sondazu Ipsos dla OKO.press wspolna lista opozycji
moglaby liczyc nawet na 50 proc. glosow. PiS zdobyloby 30 proc., a
Konfederacja 12 proc., wiec partia Kaczynskiego nie moglaby rzadzic nawet w
koalicji.
Jednak na razie mniejsze partie opozycyjne niechetnie odnosza sie do
wspolnej listy i graja na poprawe wlasnych notowan. PSL, Holownia i Lewica
obawiaja sie wchloniecia przez Platforme. Poza tym ich liderzy nie chca
rezygnowac ze swoich ambicji na rzecz Tuska. Lider PO, ktory poczatkowo
powtarzal, ze nie wrocil do Polski dla stanowisk, teraz otwarcie mowi, ze
chce byc premierem.
– Kiedy twierdzil, ze jego zadne urzedy nie interesuja, to bylo zle
odbierane przez wyborcow. Ludzie na spotkaniach mowili, ze to pachnie
Kaczynskim, rzadzeniem z tylnego siedzenia – opowiada wspolpracownik lidera
PO. – Dlatego teraz Tusk mowi, ze chcialby porzadzic 400 dni, naprawic
instytucje, zrobic porzadki, a pozniej oddac wladze mlodszym. To go
“dekonfliktuje” z Trzaskowskim, ktory ma ambicje prezydenckie – dodaje moj
rozmowca.
Czesc osob w partiach opozycyjnych uwaza, ze Tusk z jego sporym negatywnym
elektoratem moze byc obciazeniem dla opozycji. Dlatego w roli kandydata na
premiera chetniej widziano by Rafala Trzaskowskiego, Wladyslawa
Kosiniaka-Kamysza albo Szymona Holownie. Jednak w otoczeniu Tuska panuje
przekonanie, ze elektorat negatywny Tuska owszem bylby przeszkoda, gdyby
kandydowal on na prezydenta, bo w wyborach prezydenckich trzeba zdobyc
ponad 50 procent glosow, ale w parlamentarnych wystarczy 40 procent.
– Tusk musi zmobilizowac naszych wyborcow i przekonac milion wahajacych
sie, ktorzy nie wiedza, czy isc na wybory i na kogo glosowac. On bedzie
nabieral wagi na tle Kaczynskiego i Morawieckiego, ktorzy sie zuzyli. Tepa
propaganda TVP, ze jest pomocnikiem Putina, moze trafic najwyzej do
twardego elektoratu PiS – mowi jeden z doradcow lidera PO. – Tusk daje
nadzieje na to, ze beda znowu pieniadze z Unii, ze bedziemy w gronie
decyzyjnym UE. Trzaskowski z tego punktu widzenia jest zbyt lekkim
politykiem, moze popularnym w Warszawie, gdzie kojarzy sie ze sciezkami
rowerowymi, ale z rozwiazywaniem problemow gospodarczych czy poprawa
sytuacji w kraju sie nie kojarzy – zaznacza moj rozmowca.
W najblizszym gronie Tuska, do ktorego naleza Igor Ostachowicz, jego
doradca z czasow premierowania, byly szef MSWiA Bartlomiej Sienkiewicz,
Tomasz Siemoniak, Jan Grabiec i poslanka Izabela Leszczyna, panuje
przekonanie, ze o ile nie wydarzy sie cos nadzwyczajnego, Tusk i PO beda
powoli zyskiwac do wyborow.
– Dla mlodych ludzi bagaz Tuska czy “wina Tuska” to sa odlegle czasy. Co z
tego, ze kiedys mowil o cieplej wodzie w kranie, skoro teraz ciepla woda
podrozala – argumentuje wspolpracownik bylego premiera. Tusk zreszta mocno
odwoluje sie do mlodych. W mediach spolecznosciowych publikuje zdjecia z
maratonu, pokazuje, ze jest witalny, podkreslajac kontrast wobec starszego
zaledwie o osiem lat Kaczynskiego. Z badan PO wynika, ze dla wyborcow z
grupy wiekowej 18-35 lat 2005 rok, od ktorego zaczelo sie starcie Polski
liberalnej z Polska solidarna, jest prehistoria. Oni zyja drozyzna i
rosnacym poczuciem niepewnosci.
Michal SZADKOWSKI

MISIOWE MRUCZANKI
Upust zolci- niedziela
Bardzo mi przykro, ale z kronikarskiego obowiazku musze napisac dzis o
czyms, co poruszylo wszystkich; zatem – nic nowego, zaden blysk
spostrzegawczosci. Tym bardziej mnie to zlosci, ze bedzie o dwoch ludziach,
ktorych organicznie nie znosze (no, o trzech – na koncu dostawa obowiazkowa
o tym na K.).
Pierwsza sprawa to wczorajszy grom intelektu Morawieckiego. Gang zauwazyl,
ze opozycja cos sie zaczyna spotykac z mlodzieza, wiec zrobili wlasny sped.
Morawiecki zasiadl jak basza – i jak pierdyknal, tosmy padli. Oczywiscie
chodzi o te Norwegie, ktorej laskawca wypomnial, ze robi interesy na wojnie
Rosji z Ukraina, bo zwieksza obroty wlasna ropa. A to jest niesluszne i
niesprawiedliwe, bo wykorzystuje to, co ma”
Rzecz jasna, nic nie stoi na przeszkodzie, zeby Polska zwiekszyla obroty
rydzykami, bo tez ma ich nadmiar. Tylko jakos nie ma chetnych na ten towar.
Ale to na marginesie.
Nie bede sie o tej kuriozalnej (w istocie: czysto bolszewickiej) wypowiedzi
rozwodzil; w Internecie o tym powiedziano juz wszystko. Pozwole sobie tylko
sformulowac takie oto klopotliwe pytanie: jakim cudem ten egzemplarz – mowa
o MM – zrobil tak oszalamiajaca kariere, zwlaszcza finansowa? Zacytuje
Wikipedie, ktora stwierdza, ze po ukonczeniu w latach 1987-92 studiow
historycznych:
“W 1995 uzyskal dyplom Master of Business Administration na Akademii
Ekonomicznej we Wroclawiu. W tym samym roku ukonczyl studia podyplomowe z
prawa europejskiego i ekonomiki integracji gospodarczej na Uniwersytecie w
Hamburgu. Studiowal takze na Uniwersytecie w Bazylei i w Kellogg School of
Management przy Northwestern University”.
No geniusz po prostu. A jeszcze ciekawsza i bardziej imponujaca jest
blyskawiczna kariera zawodowa czlowieka – od wlasnego “przedsiebiorstwa
wydawniczego” jeszcze w czasie studiow, po prezesa banku w wieku
trzydziestu paru lat.
Choc zderzajac te dane z dzisiejszym stanem faktycznym intelektu tej osoby
mysle tylko o jednym: o porzadnym sledztwie dziennikarskim. Powtorze:
geniusz.
A jesli nie, to kto? Kto go wspieral, jacy ludzie czy instytucje? Dlaczego
– i za co?
Drugi moj dzisiejszy “bohater” to Duda. Jego kabotynskie przemowienie w
Kijowie, w istocie rzeczy obrazajace wspomagajacych Ukraincow spolecznikow,
bo kradnace ich zaslugi przez przypisywanie ich wladzom, sa rozpaczliwie
denne. Te wystudiowane gesty, to przytakujace sobie samemu kiwanie glowa,
dumnie ciskana na wszystkie strony”
Tragiczne zaklamane amatorstwo. I Zelenski to kupuje i lyka jak pelikan.
Przykre.
A wszystko to oczywiscie jest dzielem tego zlego starego malca z nazwiskiem
na K. Posiadl on – sadzac po jego dzielach – nadludzka wrecz umiejetnosc
rzezbienia w pewnym niezbyt ladnie pachnacym materiale.
Kiedys mielismy – w filmie, w filmie, ale zawsze – czlowieka z zelaza. A
dzis?
Bogdan MIS

SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)

Tego jeszcze nie bylo
PIOTR LISEK ORGANIZUJE MITYNG W DOMU
Trzykrotny medalista mistrzostw swiata w skoku o tyczce Piotr Lisek
organizuje wlasny mityng. Udzial w zawodach “Lisek w domu” wezma zawodnicy
z europejskiej czolowki.
Impreza odbedzie sie w Dusznikach obok Szamotul. To rodzinna miejscowosc
Liska. Nasz tyczkarz organizuje ja po raz drugi. Cztery lata temu nie byl
zbyt goscinny, bo sam wygral.
– Troche bylo glupio, gdy rodzila sie nazwa zawodow, ale wiele osob z
otoczenia przekonalo mnie do niej. Idea mityngu byla chec podziekowania
ludziom z mojej wsi, bo bardzo wiele im zawdzieczam. Tworzymy wspaniala
spolecznosc, ale nie jestesmy taka zwykla wsia. Jestesmy wsia, ktora
naprawde duzo znaczy dla regionu – mowi Lisek.
Wsrod uczestnikow mityngu beda m. in. mistrz swiata z 2011 roku Pawel
Wojciechowski, mistrz swiata z 2013 roku Raphael Holzdeppe, a takze Torben
Blech, Tom-Linus Humann, Ben Broeders, Ethan Cormont, Matt Ludwig oraz
Robert Sobera.
– To sa naprawde dobre nazwiska, prawie kazdy z nich byl na igrzyskach.
Ludzie przyjezdzaja z najdalszych zakatkow swiata, zeby pokazac sie przed
publicznoscia w moich Dusznikach. Wiadomo, ze chcemy sie przede wszystkim
dobrze bawic, ale to poczatek sezonu, wiec kazdy tez bedzie chcial pokazac,
na co go stac – podkresla Lisek.
Zawody rozpoczna sie o godzinie 17:30, ale atrakcje beda czekaly na kibicow
juz wczesniej – od 15:00. Organizator obiecuje stanowiska gastronomiczne,
bezplatne “dmuchance” i zabawy ze skakanka. Transmisja mityngu w TVP Sport.
Kamil KOLSUT
———————
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK