DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 186 (6468) 21 lipca 2022r.
Kaczynski persona non grata
WYBORCY NIE CHCA WIDZIEC “UKOCHANEGO” PREZESA
Znajac opinie naszych mieszkancow, uwazamy, ze takie spotkania nie powinny
odbywac sie w naszej okolicy – napisali w oswiadczeniu rzadzacy wsia
Zalasewo pod Poznaniem. W ten sposob zaprotestowali przeciwko planowanej na
sobote wizycie Jaroslawa Kaczynskiego. To niejedyna miejscowosc, ktora nie
chce prezesa PiS.
Wizyta sie jednak nie odbedzie. Przeciwko niej ostro zaprotestowali soltys
i solecka rada wsi. W opublikowanym oswiadczeniu podkreslaja, ze o
planowanym spotkaniu nikt ich nie informowal, a oni sami stanowczo mu sie
sprzeciwiaja.
Zalasewo i Swarzedz to niejedyne miejscowosci w Wielkopolsce, dla ktorych
Kaczynski jest persona non grata. Niedawno wladze Uniwersytetu im. Adama
Mickiewicza w Poznaniu nie zgodzily sie na wynajecie auli w Gnieznie na
spotkanie z Jaroslawem Kaczynskim. Rzeczniczka UAM tlumaczyla, ze uczelnia
nie udostepnia sal politykom.
Decyzja zdenerwowala posla PiS Zbigniewa Dolate, ktory oskarzyl
kierownictwo uczelni o wspieranie “totalnej opozycji”.
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”
Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 4.6524 PLN Euro: 4.7603 PLN Frank szw.: 4.7982 PLN Funt:
5.5852 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 4.60 PLN Euro: 4.70 PLN Funt:
5.20 PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 4.53 PLN Euro: 4.51 PLN
Funt: 5.43 PLN
Pogoda w kraju
Na ogol slonecznie. Na zachodzie zachmurzenie klebiaste male i
umiarkowane.
Temperatura maksymalna od 30 stopni Celsjusza na Suwalszczyznie, Podlasiu i
Lubelszczyznie, przez 35 st. C w centrum kraju, do 37 st. C na Dolnym
Slasku i w Wielkopolsce. Niewykluczone, ze lokalnie na zachodzie kraju
termometry wskaza jeszcze wieksze wartosci.
O-k-R-u-C-h-Y
—————-
NIECODZIENNIK KSIEDZA JANA
(Twardowskiego)
W latach stalinowskich uczylem religii w szkole dla Dzieci Specjalnej
Troski. Pewnego dnia pojawil sie tu wizytator by sprawdzic czy dzieci
orientuja sie jak nalezy.
Pokazal portret Zymierskiego-Kto to?
Jeden z uczniow wstal-Wiem, to Marszalek Pilsudski
Potem wizytator zapytal:-A kto w Polsce rzadzi?
-Pan Jezus
***
Jeden z proboszczow pouczal mnie jako prymicjanta:
-Jezeli na tace poloza niewiele, mow “Bog zaplac”, jesli duzo- “Panie Boze
zaplac”, jesli bardzo duzo-“Panie Boze wielki zaplac!
***
Dostalem list. Pisala nieznajoma pani:” w intencji ksiedza nosze pokrzywe
pod koszula”
***
Jedna z moich znajomych,,slyszac, ze maz, ktory ja porzucil, umiera,
powiedziala:
-Przebaczylam mu wszystko.
Ale kiedy nioczekiwanie wyzdrowial, oswiadczyla:
Przebaczylam, bo umieral, ale skoro nie umarl-nie przebacze temu lajdakowi
k o r e s p o n d e n c j a
LECKI DO KACZYNSKIEGO
Szanowny Panie Jaroslawie Kaczynski, Ksiezycu naszego Narodu, przyszly
emerytowany zbawco, strategu, najcenniejszy obiekcie, ktorego pilnuje cala
polska policja, swieta stepko w Szczecinie, ludzki obrazie przekopu Mierzei
Wislanej, bloku energetyczny w elektrowni w Ostrolece. Ja w sprawie braku.
Powiedzial Pan, ze najprostszym sposobem na spadek inflacji jest
ograniczenie ilosci pieniedzy w rekach spoleczenstwa. Jak maja mniej, to
mniej kupuja, a wtedy ceny spadaja. Dlatego Adam Glapinski podnosi stopy,
zeby ludzie musieli placic wieksze kwoty za raty kredytow, dzieki czemu
beda mieli mniej pieniedzy, zeby kupic sobie gofry na plazy lub nowy
czajnik. Nie bede ocenial aspektow ekonomicznych tej koncepcji, bo sie na
tym nie znam, ale podoba mi sie ogolny pomysl na mniej wszystkiego.
Przemyslaw Czarnek oglosil, ze bedzie mniej jadl, w szkolach znikaja
nauczyciele, co jest niewatpliwie sluszne, bo malo kto lubi cialo
pedagogiczne, tylko wyszlo troche niezrecznie, bo mamy wlasnie kumulacje
rocznikow, wiec jest wiecej uczniow. Nie badzmy jednak tacy aptekarscy.
Mniej zawsze znaczy lepiej. Gdy w czasie pandemii nadmiarowo umieralismy,
to tez bylo dobrze, bo zostalo nas mniej, wiec mniej ludzi pobudza
konsumpcje, mniej wydaje pieniedzy, czyli inflacja spada. Uwazam, ze to
smiala koncepcja, ale swiat nalezy do ludzi odwaznych.
Naciskamy na hamulec, ale tez troche naciskamy na gaz. Tak to – niestety –
w tej chwili wyglada, ale innego wyjscia, jezeli sie chce mozliwie duzo
oszczedzic spoleczenstwu, nie ma. Dlatego tak – ze tak powiem –
manewrujemy, bo liczymy, ze w ciagu przyszlego roku inflacja wyraznie
spadnie, wyjasnil Pan, a ja ciesze sie, ze ma Pan zdolnosci jasnowidzenia.
Musze Pana troche zmartwic, bo inny jasnowidz, ten z Czluchowa, oglosil co
nastepuje: Mimo ze jest dzien, na swiecie robi sie ciemno, a potem z tej
ciemnosci robi sie zolto. Ciezko jest wskazywac termin jakikolwiek co do
przyszlosci, ale powiedzmy, ze jest to wrzesien. W dzien robi sie ciemno, a
z tego ciemnego robi sie zolto, niezdrowo zolto. Wydawac by sie moglo, ze
robi sie ciemno, a po ciemnosci wychodzi slonce zolte – to nie jest to.
Czern przeobrazi sie w zolc, ale ta zolc nie bedzie zdrowa. Moze wrzesien,
moze pazdziernik, moze przelom, obwiescil i dodal, ze ludzie beda ropiec.
Uwazam, ze musi to Pan wziac pod uwage w swoich dedukcjach.
Wracajac do brakow i ograniczen. Janusz Kowalski wyraznie wyjasnil, ze jest
za duzo kolorow kredek, przez co ideologia LGBT wchodzi do szkol. Trzeba
zmniejszyc wiec liczbe dostepnych barw do czarno-bialych ewentualnie z
dodatkiem czerwonego, zeby dzieci mogly narysowac flage Polski i jakiegos
Zolnierza Wykletego. Polakow generalnie rodzi sie coraz mniej, co tez jest
dobre, bo mniej ludzie bedzie zrec, jak wyrazil sie ostatnio pewien polski
biznesmen.
Biedronka reglamentuje cukier, co jest bardzo dobre, bo od cukru sie tyje i
wypadaja zeby. Krzysztof Jurgiel chce ograniczenia dostepu dzieci do
produktow roslinnych, ktore zastepuja krowie mleko, bo przez to dziewczynki
za szybko dojrzeja. Pan jezdzi po Polsce i wyraznie mowi, ze nie moze byc
wiecej plci, orientacja seksualna powinna byc jedna, jedna religia, jeden
kraj i jedna historia i terazniejszosc profesora Roszkowskiego. Uwazam, ze
to wszystko wszystkim ulatwi. Roznorodnosc jest niebezpieczna i prowadzi
ludzi na manowce, a do szkolnych toalet wciska sie szalenstwo
postmodernizmu, z ktorym musi walczyc Przemyslaw Czarnek.
Co prawda rzadowy osrodek ankiet i sondazy CBOS donosi, ze wiekszosc
badanych Polakow uwaza, ze sytuacja w kraju zmierza w zlym kierunku, to ja
sie nie martwie, gdyz Mateusz Morawiecki dokonuje bilokacji jak Ojciec Pio
po calym kraju i mowi, ze wszystko jest dobrze, a bedzie jeszcze lepiej.
Mniej wegla oznacza ekologie, a w zimie, jak bedzie zimno i nie da sie
ogrzac, to ludzie beda uprawiali wiecej seksu, czyli byc moze wzrosnie
rozrodczosc, ale to w zasadzie zle, bo bedzie wiecej ludzi do wykarmienia,
wiec moze jednak trzeba dac ludziom kartki na swieczki lub prezerwatywy, a
przepraszam, Pan zapewne uwaza, ze prezerwatywy to grzech, w koncu jest Pan
ekspertem w tej kwestii.
Idac dalej ta droga, to musze przyznac, ze tego mniej jest coraz wiecej.
Jest coraz mniej ksiezy, a ci, co sa, ida w SMSy o ruchaniu w gabinecie
metropolity bialostockiego, wiec robi sie coraz bardziej niezrecznie, to
moze niech juz po prostu wezma kredyt i zmienia prace. Jest coraz mniej
chetnych na stanowisko dyrektorow szkol, wiec jest bardzo dobrze, bo ci
dyrektorzy to tylko problemy powoduja. Wystarczy jedna Barbara Nowak jako
dyrektor wszystkich szkol w Polsce, bedzie ksztaltowac godne postawy i
bronic jedynej slusznej cywilizacji chrzescijanskiej. Brakuje psychologow w
szkolach, trwa kryzys psychiatrii dzieciecej, ale to tez dobrze, bo po
prostu sie dzieciom w dupach poprzewracalo. Jak bedzie mniej kolorowych
kredek i zwalczymy neomarksizm, to wszystko wroci do normy. Ochrona zdrowia
tez coraz mniejsza, mamy mniej wszystkiego, nowych drog, bo to bez sensu,
zeby ludzie jezdzili tak w kolko, nie mamy samochodow elektrycznych, ale to
dobrze, bo takie samochody to czyste szalenstwo, nie udal sie Polski Lad,
ale to tez dobrze, gdyz przynajmniej teraz nikt do konca nie wie, ile
bedzie zarabial i jaki system podatkowy wlasciwe obowiazuje, a ludzie
przeciez lubia niespodzianki, mamy mniej niz zero srodkow z Unii
Europejskiej w ramach KPO, ale to tez dobrze, bo ludzie maja mniej
pieniedzy, a wiec mniej wydaja, czyli inflacja spadnie. Kontenery PCK maja
mniej ubran, bo wsparly kampanie wyborcza Anny Zalewskiej, dzieki ktorej
mamy kumulacje rocznikow, o wiele wyzsze progi punktowe w szkolach
srednich, wiec o wiele mniej uczniow dostanie sie do wymarzonych szkol, ale
to jest bardzo dobrze, bo w koncu dzieciaki naucza sie, ze zycie to nie
bajka, ale ciezka walka, mamy mniej koni w stadninie w Janowie Podlaskim,
mniej stanowisk dla zwyklych ludzi w spolkach Skarbu Panstwa, gdyz zajeli
je czlonkowie Prawa i Sprawiedliwosci, zeby ludziom woda sodowa nie
uderzyla do glowy, wszystkiego w zasadzie mamy mniej. Jestem przekonany, ze
czerpal Pan nauki od mistrza wszechczasow, Krzysztofa Kononowicza, ktory
glosil, zeby nie bylo niczego.
Tak skromnego rzadu to swiat nie widzial. Pokora, praca, umiar. Uwazam, ze
Pan jest najlepszym tego przykladem. Panski kierowca, ktory dorobil sie
milionow, to po prostu czysty przypadek. My, prawdziwi Polacy, rozumiemy,
ze musimy miec mniej. Aby Polska rosla w sile, a ludzie zyli dostatniej.
PAWEL
MISIOWE MRUCZANKI
Upusty zolci- sroda
Pieknie sie rozwija (choc nie jestem pewien – po co?) dyskusja, wywolana
znana juz szeroko publiczna wypowiedzia Olgi Tokarczuk: “Nie pisze dla
idiotow” Idzie jednak ona – dyskusja, nie pani Olga – w kierunku
poszukiwania rozumienia pojecia “idiota” zamiast usilowan zrozumienia, o co
pisarce chodzilo; nie mowiac juz o probie zastosowania w tym przypadku
zasad zwyklej logiki. Pozwole sobie wiec – jako czlowiek, ktory niegdys
tych zasad uczyl studentow matematyki – zwrocic tylko niesmialo Szanownym
Dyskutantom uwage, ze ze slynnego juz zdania “nie pisze dla idiotow” nijak
nie wynika, ze Olga Tokarczuk uwaza ludzi nieczytajacych jej ksiazek za
umyslowo uposledzonych. Podobnie ze zdania tego nie wynika, ze czytajacy je
idiotami nie sa. Nikt tu nie zostal wiec ani urazony, ani wyrozniony.
Ja wiem, ze to moze byc dla niektorych pojeciowo troszke trudne, ale prosze
o zwolnienie mnie w tym miejscu z robienia wykladu o klasycznym rachunku
zdan i logice dwuwartosciowej. Prosze, uwierzcie zatem: nie ma tu takiego
wynikania. Co najwyzej zdarzaja sie wsrod glosow dyskutantow reakcje na
zasadzie “uderz w stol”, ale to juz psychologia, nie logika.
Ewentualnie, jak kto uparty, mozna sie troche przyczepic do faktu, ze
nieczytajacy jednak troszke gorzej rokuja intelektualnie, ale tu juz
wkraczamy w analize tzw. prawdopodobienstwa a posteriori, ktora jest
jeszcze trudniejsza i juz do obszaru logiki nie nalezy. A czepianie sie
jest czynnoscia zasadniczo bez sensu.
No to wobec tego – jak to jest z tymi idiotami?
Mamy duzo latwiejsze kryteria niz rozbior logiczny wypowiedzi pisarki.
Wezmy bardzo dzis aktualna kwestie paliw – wegla i gazu. Stoimy przed
perspektywa deficytu tych surowcow i koniecznoscia lekkiego obnizenia
temperatury mieszkan zima. Unia Europejska apeluje wiec, zeby
profilaktycznie przeanalizowac i ewentualnie umowic sie co do zbiorowego
ograniczenia zuzycia gazu; i pewnie trzeba bedzie tak zrobic.
I jak na to reaguje rodzimy idiota?
Poczytalem sobie troche prawicowe media. Typowa reakcja (komentatorow, ale
sprowokowana m.in. wypowiedzia jednego z naszych geniuszy, pana
Waszczykowskiego) jest taka: a ja wlasnie bede grzal na zlosc ile wlezie,
niech sie Niemcom zrobi zimno ” i, co gorsza, ci ludzie tak faktycznie
mysla!
No i to jest tak idiotyczne wlasnie rozumowanie, ze zeby bola. Nie chce mi
sie tematu rozwijac, bo nie planuje obrazac czytelnikow niniejszego
posadzeniem, ze idiotyzmu tej reakcji nie widza.
Do tej samej kategorii idiotyzmu czystego zalicza sie pomysl wyplacenia
narazonym na brak opalu po 3000 zl. Zeby sobie mogli – dolozywszy co nieco
z oszczednosci – pojechac do Pernambuco i tam kupic wegla ile wlezie, bo na
miejscu i tak nie bedzie?
Jedyne logiczne uzasadnienie tego pomyslu jest takie: nalezy za te
pieniadze kupic telewizor i stale ogladac wystapienia panow Ziobry,
Morawieckiego Kaczynskiego. Natychmiast sie ogladajacemu zrobi goraco. Z
wscieklosci.
Wspomniany zly pan K. dzis nadal glosu nie dawal. Knuje, to pewne. A
wczoraj w wywiadzie dla “Polska The Times” uraczyl nas taka oto
szczeroscia: “Do tej pory bylo tak, ze jednak bez mojej zgody premiera by
sie nie dalo odwolac, krotko mowiac – takiej zgody nie ma; Mateusz
Morawiecki zostaje na stanowisku premiera”.
Bogdan MIS
“To realizacja “oczekiwan mieszkancow stolicy”
NOWA BRYGADA WOT MA BRONIC WARSZAWY
Wojska Obrony Terytorialnej tworza kolejne struktury. Na poczatku lipca
dzialalnosc rozpoczal w Limanowej 114. Batalion Lekkiej Piechoty, ktory
wchodzi w sklad brygady malopolskiej.
Za utworzeniem w tym miescie obrony terytorialnej lobbowaly wladze
samorzadowe. Bedzie to trzeci batalion w tym wojewodztwie (pierwsze dwa
znajduja sie w podkrakowskiej Rzasce i Oswiecimiu, w najblizszych
miesiacach sformowany zostanie jeszcze w Tarnowie). Batalion w Limanowej ma
byc gotowy do dzialania w polowie 2023 roku. Teraz sluzy w nim ponad 150
zolnierzy. Zolnierze maja byc szkoleni do dzialania w warunkach gorskich
m.in. we wspolpracy z GOPR, TOPR.
Szef MON Mariusz Blaszczak podjal tez decyzje o tworzeniu trzech nowych
brygad WOT. Powstanie 18. Stoleczna Brygada OT (bataliony beda formowane w
Rembertowie, na Ursynowie oraz w Borzecinie w powiecie warszawskim
zachodnim), formowana jest 19. Nadbuzanska Brygada OT (w tym roku powstana
bataliony w Woli Uhruskiej i Chelmie, w 2023 w Hrubieszowie i Poturzynie, a
w 2024 w Bialej Podlaskiej) oraz 20. Przemyska (bataliony powstana w
Przemyslu w 2022 r., w Jaroslawiu w 2023 oraz Sanoku – 2024). Proces
formowania tych trzech jednostek zaplanowany jest do 2025 roku – przewiduje
resort obrony. Do tego czasu w kazdej z brygad powstana: dowodztwo i sztab,
bataliony lekkiej piechoty oraz samodzielne pododdzialy, m.in. logistyczne,
dowodzenia, saperow oraz medyczny.
Jak powiedzial podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej gen.
Wieslaw Kukula, dowodca WOT, utworzenie brygady w Warszawie wynika z
“oczekiwan mieszkancow stolicy”.
– Bedzie to brygada wyspecjalizowana w obronie stolicy, w walce w terenie
zurbanizowanym, obronie infrastruktury krytycznej – powiedzial.
Szkolenie bedzie obejmowalo np. tzw. USAR, (ang. Urban Search And Rescue),
czyli dzialania poszukiwawcze i ratownicze. Stoleczna brygada jest trzecia
brygada WOT na terenie Mazowsza. W pazdzierniku ruszy szkolenie podstawowe
i wyrownawcze dla ochotnikow. Nabor do tych jednostek ruszyl. Mozna zglosic
sie do rekrutera WOT, lub Wojskowego Centrum Rekrutacyjnego.
Jak przewiduje dowodztwo WOT, brygady nadbuzanska oraz przemyska beda
pelnily podobne funkcje do przedwojennego Korpusu Ochrony Pogranicza.
Scisle beda wspolpracowaly ze Straza Graniczna.
Dotychczas w WOT stworzonych zostalo pietnascie brygad OT. W formacji tej
pelni sluzbe ponad 32 tys. zolnierzy, w tym ponad 28 tys. ochotnikow. W
2023 roku planowane jest stworzenie nowych batalionow m.in. w Tarnobrzegu,
we Wloclawku, w Czestochowie.
Rozpocznie sie takze tworzenie Jednostki Dzialan Niekonwencjonalnych Gryf.
Ma ona przygotowywac “struktury potencjalnego oporu i prowadzeniu dzialan
niekonwencjonalnych”. Szkolenie bedzie sie odbywalo nie tylko z udzialem
polskich komandosow, ale takze wojsk specjalnych USA i Wielkiej Brytanii.
Formacja ta planuje utworzenie Jednostki Dzialan Cybernetycznych.
Marek KOZUBAL
BelferBlog
A MOZE I TY JESTES POTOMKIEM UBEKA?
Wpadla mi w ucho jedna ze zlotych mysli Przemyslawa Czarnka. Otoz minister
stwierdzil, ze krytycznie o podreczniku do historii i terazniejszosci prof.
W. Roszkowskiego oraz pozytywnie o PRL moze mowic tylko potomek ubekow .
Podobno wokol nas pelno jest ludzi o takim pochodzeniu, szczegolnie w
mediach.
W szkolach zapewne tez. Na miejscu wszystkich, ktorzy nie chwalili
wystarczajaco mocno owego podrecznika, szybko sprawdzilbym swoje
pochodzenie. Moze sie bowiem okazac, ze taki krytykant ma w rodzie ubeka i
wtedy” No wlasnie, co wtedy, panie ministrze?
Nie musze szperac w rodowodach, gdyz dobrze wiem, kim byli moi przodkowie
zarowno po mieczu, jak i po kadzieli. Jak wiekszosc Polakow, rodzine mam
liczna, rozrzucona po kraju i swiecie, wiec na zawolanie moge wyciagnac z
niej kazdego: i takiego, co krew przelewal dla ojczyzny, i takiego, co
zdradzal, oraz takiego, co nic nie robil. Bohaterow i tchorzy, oryginalow i
przecietniakow, jak nieomal w kazdej familii, takze w mojej – dostatek. O
cnotach jednych mozna by pisac ksiazki, grzechy innych trzeba zamiatac pod
dywan.
Diabli wiedza, za kogo w rodzie kaze PiS odpowiadac Polakom, wiec na
wszelki wypadek przypominam sobie wszystkich krewnych. Tych, co blyszczeli
intelektem, i tych, co porazali glupota. Mysle o osobach zdrowych na ciele
i umysle oraz o chorych. O wujkach, ktorzy za kolnierz nie wylewali, i o
innych, ktorzy do kieliszka nie zagladali. O sknerach i rozrzutnikach”
Wszystko to plynie w mojej krwi, coz mozna na to poradzic?
Co do ubeka w rodzinie, niech pozostanie to wyzwaniem dla biografow. Jak
sie nadarzy okazja, nie omieszkam niechwalebnych czynow ministra
skrytykowac. Odpowiedz juz znam. Ciekawe, jakich przodkow – wszystkich, nie
tylko wybranych – mial Czarnek, ze tak smialo atakuje pochodzenie
oponentow. Oby sie nie okazalo, ze przyganial kociol garnkowi. Idealnej
rodziny nie ma, panie ministrze, idealna bywa tylko niewiedza.
Dariusz CHETKOWSKI
Z zycia sfer
CZY NIEMCY ZAZADAJA REPERACJI?
Mamy fale upalow na przemian z gwaltownymi ochlodzeniami, co powoduje, ze
politycy traca nad soba panowanie.
Spokojny dotad posel Siemoniak z PO grozi zatrudnieniem “silnych panow” do
przekonania Adama Glapinskiego, ze nie jest szefem NBP i powinien opuscic
gabinet; posel Lewicy Krzysztof Smiszek zapowiada “silowe wyprowadzenie
trzech dublerow z Trybunalu Konstytucyjnego”, a Donald Tusk sygnalizuje
koniecznosc “odkucia” pani Przylebskiej od fotela prezesa TK (inni
przedstawiciele opozycji mowia o odspawaniu lub odsrubowaniu).
W nieciekawej sytuacji znalazla sie Rosja, ktorej kilka tygodni temu
wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz otwarcie zagrozil, ze jak
sie nie uspokoi, to sie doigra. “Zadamy ci takie straty, ze mowiac
kolokwialnie, nie pozbierasz sie” – ostrzegl Rosje bardzo bojowo
usposobiony Przydacz. Zapewnil, ze przy przygniatajacej przewadze, jaka
NATO – najpotezniejszy sojusz na swiecie – ma nad Rosja, “z naszych
przeciwnikow nie pozostalby kamien na kamieniu”.
Rozumiem, ze Przydacz ma chec przylozyc Rosji i jestem za, ale nie wiem,
czy dobrze, ze mowi o tym otwarcie i bez ogrodek. To malo dyplomatyczne;
teraz Rosja bedzie miala Przydacza na oku, w dodatku niektorzy moga mu
zarzucic, ze zgrywa odwaznego, bo wie, ze Rosja nic mu nie zrobi. Bic
slabszego to nie sztuka, kazdy moze sie popisac, a slabszy silniejszemu nie
odda, bo sie bedzie bal.
Jaroslaw Kaczynski takze stracil nad soba panowanie i zapowiedzial Unii, ze
“koniec tego dobrego”, a Niemcom zagrozil, ze sie z nimi rozliczy. Nie jest
wprawdzie tak wojowniczy jak Przydacz i nie deklaruje, ze dolozy Niemcom
tak, ze sie nie pozbieraja, ale na ich miejscu bym uwazal. “Niemcy sie z
nami nie rozliczyly i my tego nie popuscimy” – ostrzega prezes, a media
zastanawiaja sie, co to moze dla Niemiec oznaczac?
W ostatnich latach politycy PiS prowadzili konsekwentna polityke zameczania
Niemiec przypominaniem im, ze 80 lat temu napadly na Polske i musza
zaplacic reparacje z tego tytulu. Zaden normalny kraj takiej straszliwej
presji by nie wytrzymal i dla swietego spokoju by zaplacil, ale Niemcy
udaja, ze nie rozumieja po polsku i odmawiaja rozliczenia sie. Teraz sie
doigraly; w ramach zapowiedzianych rozliczen prezes i inni politycy PiS z
pewnoscia beda jeszcze ostrzej wypominac Niemcom, ze napadly na Polske i
sie nie rozliczyly, co spowoduje, ze doprowadzone do ostatecznosci Niemcy w
najblizszych latach zrozumieja, ze dalszy opor nie ma sensu, poddadza sie i
zaplaca za wszystko wraz z odsetkami.
Jesli nie, byc moze prezes bedzie musial przywolac je do porzadku,
nakazujac natychmiastowy powrot pracujacym w Niemczech polskim lekarzom i
pielegniarkom, a w zamian wysylajac posla Suskiego na nieobsadzone
stanowisko ambasadora. Nie wiem tylko, czy nie bedzie to dla Niemiec takim
ciosem, ze zamiast wyplacic nam reparacje, zazadaja reparacji od nas.
Slawomir MIZERSKI
SPORTU BLASKI, SPORTU TROSKI
-czyli Boski Lewandowski
DZIURA W CALYM?
Nie oceniam lekkoatletycznego dnia przed umownym zachodem slonca.
Mistrzostwa swiata trwaja, wiec bilansowanie niech poczeka.
Trwam w stanie niepokoju o sklad i dyspozycje roztrzesionej nerwowo
sztafety pan 4×400; raduje sie tym, co juz zdzialali nasi lekkoatleci- plci
obojga. No i mam nadzieje, ze panie sie dogadaja, urazy schowaja, a wladza
trenersko-pezlowska poleje oliwe na nastroje. W koncu- nie jest bez winy,
bo spozniona znajomosc regulaminu to wada trudna do wytlumaczenia. Ale
chocby “przepraszam” i rewanz w formie staran o poprawe nastroju – sie
naleza, prawda?
Niezaleznie od niepokoju ( o ktorym jeszcze pozniej, bo widze w tym
symptomy niedomagania calego sportu) powody do radosci juz i ja mam.
Mlot- panowie Fajdek i Nowicki. Dwie lokaty na podium- zloto i srebro.
Piekne obrazy.
Pan Fajdek- nim zdobyl piate mistrzostwo ( i radosne opowiadanie, ze do
siodemki dociagnie), atleta pelen ekspresji w zachowaniu. Owszem-
koncentracja w rozmowie samego z soba, ale jakaz po niej eksplozja! Pan
Nowicki- wzorzec spokoju; taki troche pomnikowy” A w sumie- arcymistrzowie.
W konkursie, w ktorym az pieciu mlociarzy dalo rade osiemdziesiatce! Wielcy
– klasa, gotowoscia mentalna, dobra- bo sportowa – agresja. Mysle, ze tak
sie dzieje m.in. dlatego, ze od dawna rywalizuja o prymat w kraju, to
napedza jeszcze lepiej niz najwiekszy konkurs zagraniczny. Nawet pewnie we
snie pojawiaja sie obrazy konkurencji z rywalem, i kolega.
Jeszcze jedno- pozornie tlo, w rzeczywistosci wazny akcent. Trenerzy- pana
Fajdka sam wielki Szymon Ziolkowski, z panem Nowickim- Joanna Fiodorow. Tez
mlotem slawni – osobiscie. Jakze dokladnie musieli analizowac wlasne
kariery, jesli potrafili przelozyc wnioski w sposob pracy z “dzisiejszymi”.
Niebywale udane te debiuty trenerskie, z tytulami zawodowymi- formalnymi
(instruktor, trener klasy x”) zdobywanymi juz w pierwszej fazie nowego
miejsca pracy”
Dla przypomnienia: pan Szymon- mistrz olimpijski , z wyksztalcenia
matematyk; na drodze spoleczno- zawodowej jeszcze poslowanie; przed
pierwsza trenerka”
Bylem pod wrazeniem marszu Katarzyny Zdzieblo (stal Mielec)- w srebrnym
marszu. Nadupal, a taktyka – zimna jak lod. nerwy ze stali, plan osobisty –
jasniutki jak slonce” kapitalne. i znow w planie- trener. pan Grzegorz
nauczyl mistrzowskomaszerowac syna- juz mistrza olimpijskiego, teraz dal
sie jeszcze poznac przez wicemistrzynie swiata”
w ogole- fajnych wrazen wiele. miejsca poza podium, a radujace- bo blisko
medali, bo z rekordami Polski, bo z zyciowkami”. wlacznie z tym panny
Sofii- Zosi na mecie 1500 metrow: ” uszczypnijcie mnie, zebym wiedziala, ze
to prawda”” po 20 miesiacach nieobecnsosci na biezni. bo cos tam dolegalo,
i trzeba bylo sie leczyc”
A poziom mistrzostw, jak sie spodziewalem- wysoki. te wspomniane “80” w
mlocie. az pieciu dalo rade granicy” wcale nie tak dawno, jesli ktos
machnal “80” – byl pewien podium, a teraz” panie na setke- bez zejscia
ponizej 11 sekund nie ma finalu” panowie – nie ma rozmow bez pokonania
bariery 10 sekund.taki poziom, takie czasy”
Na deser zostawiam sobie zdania o czwartej wieloboistce- Adriannie Sulek.
23 lata, glodna sukcesow, juz rekordzistka polski” urodziwa, zgrabna
potrafiaca sie skupic” te przepowiadanie programu przed kazda proba”
zobaczylem ” w niej” zarazem urode i skomplikowanie sportu oraz rywalizacji”
potem byly” gorzkie slowa. na adres zwiazku- ze zgrupowanie nie takie i
glod w oczy zagladal. a potem- lawina. ocen, sprostowan, zapewnien, ze bylo
ok., a zwiazek -jak matka. teraz i zawsze… wezwania do pokory itp. itd.
Bylem to sklonny puscic w niepamiec, bo wiem, ze sportowcy- perfekcjonisci
bywaja skloni do przesady. heroizm w rywalizacji, zmuszanie siebie do
nadwysilku, a w tle czasem nadwrazliwosc. zdarza sie, ze katarek problem”
kiedy jednak przywolalem pamiec o olimpijskiej aferze z wyslaniem plywakow
nie majacych prawa startu ( sorry, rozmylo sie?), o tym nieporozumieniu ze
sztafeta, bo regulamin byl obcy, jeszcze o tym i owamtym- widze jednak
sprawe. zreszta fejsbukowe rozwiniecia slowwieloboistki tez daja dodatkowe
sygnaly, ze t jednak “cos na rzeczy”, a nie tylko ” szukanie dziury w
calym”” sport jako zawod bywa jednak wezwaniem do innego rodzaju perfekcji
niz dawny, nibyamatorski. wybory- wciaz wyborami, ale poza nimi jest
jeszcze obraz. ktorego nie da sie skodyfikowac przez normy – jakie
stypendium za jaki wynik itd.
Kwestia dobrze rozwinietego opiekunstwa, zeby mistrz sport nie byl ” do
dekoracji”, lecz takze do stawiania wymagan. partnerstwo!
nie rozwijam, ale zachecam do myslenia. zebysmy nie utoneli w fascynacji
wiesciami za ile to mistrz futbolu bedzie mogl sprzedac swoja wille (
dwucyfrowo- w euro), lecz tez” no wlasnie, co? wybrac do wladz pkol, to
malo; dla dekoracji- ok., ale ”
Tour de France trwa. kolarstwo to potega. zwlaszcza, jesli sie ma
eurosport. kto wygra? wiem, kto juz ma sukces. “skoda”” sasiedzi posiedli
wiedze o produkcji, komercji i sponsoringu” uczyc sie i nam” przez tour
pewnie sprzedaz aut wzrosnie. a ile stacji paliw, poza naszymi granicami,
uda sie zalozyc za sprawa firmy w lekkoatletycznych mistrzostwach
promowanych na kostiiumach ” w towarzystwie” orla?
nie kpie, nie krytykuje- tak sobie mysle” bo wiem, bez sponsorow sportu
dzis nie ma” nawet, jesli sie ma ministra…
Andrzej LEWANDOWSKI
REKSIO DONOSI:
Pozegnanie Artura
-Legia Warszawa zremisowala z Celtikiem Glasgow 2:2. Mecz byl jednak
tylko tlem do tego, co dzialo sie w sercach wszystkich, ktorzy w srodowy
wieczor zgromadzili sie na stadionie przy ulicy Lazienkowskiej. Bohater
byl jeden: Artur Boruc.
42-letni bramkarz zakonczyl kariere. Kariere niezwykle bogata, bo
naznaczona przede wszystkim 65 wystepami w narodowych barwach. To rekord
wszechczasow wsrod polskich bramkarzy. Na niwie klubowej Boruc
wystepowal z kolei w Pogoni Siedlce, Legii Warszawa, Celtiku,
Fiorentinie, Southampton i Bournemouth.
Najblizszym sercu Boruca klubem zawsze byla Legia. Nie moze wiec dziwic,
ze to wlasnie przy Lazienkowskiej bramkarz zaliczyl swoj ostatni taniec.
A partner w tym tancu byl nieprzypadkowy – to Celtic, w ktorym Polak
takze pokazal sie ze znakomitej strony.
Szkocki klub przyslal do stolicy Polski oficjalna delegacje, ktora
przygotowala dla zawodnika pamiatki. To samo zrobila zreszta tez Legia i
Pogon Siedlce. Na stadionie pojawil sie rowniez minister Kamil
Bortniczuk, ktory przyznal 42-latkowi najwyzsze mozliwe odznaczenie
panstwowe dla sportowca.
To tyle, jesli chodzi o oficjeli. Przez 90 minut o odpowiednia atmosfere
dbalo kilkanascie tysiecy kibicow Legii, ktorzy spisali sie na medal.
Nie zabraklo transparentow, plakatow, okrzykow, oklaskow i gestow
ogromnej sympatii i szacunku.
Artur Boruc pojawil sie na boisku dwukrotnie. Rozegral cala pierwsza
polowe, po czym ustapil miejsca Cezaremu Miszcie i Kacprowi Tobiaszowi.
W 90. minucie ponownie wszedl do bramki. Bylo to jednak wejscie juz
tylko symboliczne – jedynie po to, aby moc raz jeszcze uslyszec brawa i
skandowanie swojego nazwiska.
Sedzia nie przedluzyl spotkania ani o sekunde. Po jego zakonczeniu Boruc
wzial mikrofon w dlon i poprosil kibicow o jedna rzecz: aby wspolnie
odspiewali piesn, ktora zaczyna sie slowami: “Gdybym jeszcze raz mial
urodzic sie…”
Emocje wziely gore i wiecznie stonowany, niedostepny i zimny Artur
zaczal plakac. Lzy laly sie zreszta tez na trybunach. Bardzo trafnie
sytuacje opisal komentujacy to starcie na antenie Canal+ Sport Marcin
Roslon: “Nie ma twardziela, ktory sie nie rozkleil”.
Bo taki to byl wlasnie wieczor. I taki mial byc. Jak napisalismy we
wstepie – mecz byl jedynie dodatkiem do wydarzenia o wymiarze niezwykle
emocjonalnym. Bo choc w ostatnich miesiacach wokol Boruca, Legii i
kibicow wydarzylo sie wiele zlego, pozegnanie tego trio po prostu
musialo byc godne. To wszak kawal przepieknej historii.
Boruc nie zapomnial takze o fanach, ktorzy przylecieli na to spotkanie
specjalnie ze Szkocji – a byla to grupa kilkudziesieciu osob. Polak
podszedl pod zajmowane przez nich sektory i podziekowal im za wsparcie.
Goraco wysciskal sie takze z pilkarzami Celtiku
——————————-
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK