Dzien dobry – tu Polska – 20.12.2024

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 350) (67590) 20 grudnia 2024r.

Pogoda

piatek, 20 grudnia 6 st C

Czesciowe zachmurzenie

Opady:10%

Wilgotnosc:80%

Wiatr:26 km/godz.

Dowcip

Podczas dluzszej jazdy pociagiem blondynka wychodzi do toalety, po czym nie
moze trafic do swojego przedzialu. Stoi na korytarzu i placze. Podchodzi do
niej inny pasazer i pyta:

– Co sie stalo?

Po czym blondynka mowi:

– Nie moge znalezc mojego przedzialu. Moze sobie Pani przypomni cos
szczegolnego z tego przedzialu, to go znajdziemy.

Po dluzszym zastanowieniu blondynka wola:

– Juz wiem, za oknem bylo jezioro!

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Pan Wojtek przyslal nam 3 fajne teksty, wiec hurtem wrzucam 🙂 Milego
czytania 🙂

Ania Iwaniuk

Mlodziezowe slowo roku 2024

∑ SIGMA

Kiedys tendencje byly takie:

Starego zwalo sie wapniakiem.

Przed laty dzban byl slowem roku,

Bo tyle dzbanow bylo wokol.

Co rok powstaja nowe slowa.

Stad mlodziezowa nowo-mowa,

Bo jesli mlodym ktos podpadnie,

Beda nazywac go dosadnie.

W slangu przyklady mamy liczne,

Na ogol smieszne, ironiczne,

Nieco zlosliwe. Mlodzi slyna,

Z tego, ze swiat traktuja z kpina.

Gdy ktos sie staje outsiderem,

Zwa ciamciaramcia albo zerem.

Kogos kto przeszedl na zla strone,

Nazwa mieczakiem, miekiszonem.

W dwudziestym roku nie wybrano

Zadnego slowa. Spasowano,

Bo gdy rzadzily rozne Dyzmy,

Dominowaly wulgaryzmy.

A dzis? Zobaczcie jaka zmiana.

Mlodzi juz dluzej nie chca dzbana.

Nie brak inwencji i humoru,

Lecz pozytywnych pragna wzorow.

Juz sie przejadly wszystkim bzdety,

Potrzebne sa autorytety.

W tym roku nowym slowem mlodzi

Nazwali tych, co budza podziw.

Nie imponuje zaden leser,

Lecz ten co szczyci sie sukcesem.

Wierny zasadom, blyskotliwy,

Ktos pewny siebie, mistrz prawdziwy.

Czlowiek wybitny i ambitny,

Dazy do celu, cel ma szczytny,

Z niczym nie zwleka. Wszystko w mig ma.

Taki przydomek zyskal: sigma.

Wez dobry przyklad. Poprzyj zmiane!

Nie badz wapniakiem ani dzbanem!

Zmien przestarzaly paradygmat.

Tez sigma badz! Skibidi sigma!

MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dabrowskiego)

Druk: tygodnik Passa, nr 50 (1243), 19 grudnia 2024

Polecam sasiadom

DALEJ JAZDA

We wtorek 17 grudnia w Multikinie Zlote Tarasyodbyla sie premiera
najnowszego polskiego filmu Dalej jazda. Na uroczystej gali pojawili sie
wszyscy aktorzy i realizatorzy, nie mowiac o calej plejadzie celebrytow
filmowego swiata, co premierze nadalo nalezyta range.

Film wyprodukowany przez Monolith Films, Dreamlake jest rodzinnym
przedsiewzieciem producentki Malgorzaty Kuczewskiej i jej meza,
scenarzysty-rezysera w jednej osobie, Mariusza Kuczewskiego.

Film pojawi sie na ekranach kin od 3 stycznia 2025. Jest to komedia
wielopokoleniowa, momentami gorzka i przygnebiajaca, ale pobudzajaca do
refleksji na temat wzajemnych relacji miedzyludzkich. Obsada wysmienita. W
rolach glownych jako rodzina Gugulakow: Marian Opania i Malgorzata
Rozniatowska, Marian Drezek jako syn Andrzej, Julia Wieniawa jako Justyna,
Anita Sokolowska jako Barbara i Wiktor Zborowski jako sasiad Antoni Kryska.

Z przyjemnoscia film naszym czytelnikom polecam.

Wojciech Dabrowski

Druk: tygodnik Passa, nr 50 (1243), 19 grudnia 2024

SENIORZY – SKARBNICA KULTURY

Druk: tygodnik Passa, nr 50 (1243), 19 grudnia 2024

Cudze chwalicie, swego nie znacie. A wystarczy przyjrzec sie blizej
seniorom z ursynowskiego podworka. Ilez tu dziala barwnych, nietuzinkowych
postaci, ilez pojawilo sie inicjatyw i zrealizowanych projektow. To o nich
opowiada najnowszy film Seniorzy – skarbnica kultury, zaprezentowany w
ubiegla srode (11 grudnia) w Ursynowskim Centrum Kultury Alternatywy.

Temat zostal podjety przez Bialorusinke Irine Szepielewicz, ktora
zafascynowalo odkrycie na Ursynowie ludzi wielu talentow o niezwyklej
osobowosci i aktywnosci, co zaowocowaloprzystapieniem do projektu
dzialajacej juz od 12 lat Kluboteki Dojrzalego Czlowieka.

Film prezentuje osemke zwiazanych z Klubotekaseniorow. To przede wszystkim
jej zalozycielki i animatorki wzbudzajacej podziw wszechstronnej
dzialalnosci, szczycace sie zasluzenie niebanalnym dorobkiem: Magda
Dabrowska i Irena Karpowicz. To takze Elzbieta Dominczak, Gaby Przasnyska,
Elzbieta Zofia Pruska i malzenstwo Wiera i Henryk Ditchenowie. Jestem
dumny, ze zostalem takze zaliczony do tego grona i moglem zaprezentowac w
filmie swoj dorobek pedagogiczny i artystyczny, prawie pol wieku swojej
dzialalnosci na Ursynowie.

Dziekuje realizatorom filmu za podjecie tematu, za podkreslenie prawdy, ze
senior to nie tylko biorca, ale moze jeszcze dzielic sie z innymi swoja
pasja i aktywnoscia. Na uznanie zasluguje tez autor oprawy muzycznej Akaki
Gechachiladze. Dziekujemy wladzom Ursynowa, ze dostrzegajac zalety takiej
dzialalnosci, umozliwily realizacje filmu i upowszechnienie takich postaw
poprzez dofinansowanie projektu.

Uroczysta premiere zaszczycil swoja obecnoscia wiceburmistrz Ursynowa Jakub
Berent i dyrektor Alternatyw Krzysztof Czubaszek.

Wojciech Dabrowski

Dominique Pelicot winny wszystkich zarzucanych mu czynow, maksymalny wymiar
kary. Dominique Pelicot zostal skazany na 20 lat wiezienia za wielokrotne
odurzanie i gwalty na swojej bylej zonie Gisèle oraz oferowanie
kilkudziesieciu obcym mezczyznom wspolzycia z nia, gdy byla nieprzytomna –
podala agencja Reutera. Mezczyzna zostal w czwartek uznany za winnego
wszystkich zarzucanych mu czynow. Prokuratorzy zadali dla Pelicota
najwyzszego wymiaru kary, czyli 20 lat pozbawienia wolnosci, i sad w
Awinionie przychylil sie do ich zadania. W czwartek uznal go oraz
pozostalych 50 oskarzonych w sprawie za winnych. Lacznie sad uznal 47
oskarzonych za winnych gwaltu, dwoch za winnych usilowania gwaltu i dwoch
za winnych napasci na tle seksualnym. Wiekszosci wspoloskarzonych grozily
kary od czterech do 18 lat pozbawienia wolnosci. Najwyzsze wyroki otrzymaly
osoby, ktore kilkukrotnie dopuscily sie gwaltu na Gisèle Pelicot. Romain
V., ktory odwiedzil dom Pelicotow szesc razy, zostal skazany na 15 lat
wiezienia. Charly A., ktory rowniez pojawil sie tam szesc razy – na 13 lat
wiezienia. “Wielu” sposrod wspoloskarzonych “otrzymalo wyroki nizsze niz
te, o ktore wnioskowali prokuratorzy” – podal portal CNN, relacjonujac
rozprawe. “Cyrille D, Lionel R. i Boris M. zostali skazani na 8 lat
wiezienia, chociaz prokurator wnioskowal o wyroki 12 lat wiezienia” –
czytamy. Cytowana przez CNN aktywistka feministyczna Sirine Sehl
powiedziala, ze aktywisci sa rozczarowani “lagodnymi” wyrokami, o ktore
wnioskowali prokuratorzy. Na odczytanie wyroku stawila sie Gisèle Pelicot,
byla zona Pelicota, ktora – jak podkreslila agencja AP – pozostawala
zwrocona twarza do oskarzonych. Przed budynkiem sadu zgromadzily sie osoby
wspierajace Gisèle Pelicot. “Dziekujemy za odwage” – brzmi napis na jednym
z transparentow. Proces dotyczacy gwaltow organizowanych przez Dominique’a
Pelicota wstrzasnal Francja. Gisèle Pelicot zazadala jawnosci rozpraw, by w
ten sposob przelamac wstyd i milczenie towarzyszace ofiarom przemocy
seksualnej i pomoc innym kobietom, ktorym podano “pigulke gwaltu”.

Solorz: to byl duzy blad. Tym razem moje dzieci wprost mnie oszukaly. Pismo
bylo skomplikowane, z odnosnikami do paragrafow innych dokumentow prawnych,
ktorych ja nie mam w glowie – stwierdzil w rozmowie z “Forbesem” Zygmunt
Solorz, zalozyciel i wiekszosciowy akcjonariusz Cyfrowego Polsatu. –
Polegalem na tym, co mowia mi dzieci, i to byl duzy blad – dodal. “Forbes”
zauwazyl, ze rodzinny spor przeklada sie na biznesowe straty. Obnizyl
wycene Cyfrowego Polsatu o 2 mld zl, analitycy zaczeli uwzgledniac go w
ryzykach. “Jak to mozliwe, ze pana konflikt z dziecmi – ktory juz trwal od
wielu miesiecy – tak sie nagle rozrosl, napedzil i zostal upubliczniony,
zamiast zakonczyc sie miedzy wami? Gdzie popelniliscie blad?” – zapytano
Solorza. – Zupelnie niepotrzebne jest robienie wokol mnie afer, to nie
jest dobre dla biznesu. Oczywiscie, ze trzeba bylo i mozna bylo to
zatrzymac. Zabraklo tutaj tak zwanej madrosci ludzkiej. Moje dzieci poszly
z naszymi sprawami do mediow, a to zaszkodzilo spolce, czyli tak naprawde
nam wszystkim. Ja robilem wszystko, zeby rozstrzygnac ten spor miedzy nami
– powiedzial wlasciciel Cyfrowego Polsatu.

“Falszywa troska”

Solorz zostal zapytany o pierwotny pomysl na sukcesje. “Forbes” wskazal, ze
przed wybuchem afery Tobias Solorz i Piotr Zak byli w radzie nadzorczej
Polkomtela, Piotr byl i jest nadal prezesem Telewizji Polsat. Aleksandra
Zak nie byla we wladzach spolek.

– W 2022 roku zrobilem wpis w swojej fundacji zarejestrowanej w
Liechtensteinie, ze w naglych przypadkach dzieci moga przejac kontrole nad
fundacja – wyjasnil Solorz. “Czyli kiedy radykalnie pogorszy sie stan pana
zdrowia?” – zapytal “Forbes”. – Miedzy innymi. Uznalem, ze tak bedzie
najlepiej, najbardziej uczciwie. Ze poki ja jestem w stanie zarzadzac
biznesem, to zarzadzam, a dzieci wprowadzam stopniowo, zeby zdobywaly
doswiadczenie pod moim okiem. Czyli wchodzily do rad, do zarzadow. Ja
zawsze chcialem wszystko przekazac dzieciom w zarzadzanie i potem w
posiadanie. Tak to sie normalnie robi w biznesie. Tyle ze okazalo sie, ze
oni chcieli to wszystko otrzymac duzo wczesniej, niz ja zaplanowalem im
przekazac – powiedzial Solorz. Dodal, ze problem stanu jego zdrowia zostal
sztucznie wywolany na potrzeby spraw sadowych pod pretekstem falszywej
troski. “Forbes” zapytal, dlaczego 15 grudnia 2023 r., w dacie wspolnie
ustalonej, nie doszlo do przekazania dzieciom zarzadzania fundacja.

– Ta data byla inicjatywa moich dzieci, ktore okazaly sie niecierpliwe. To
byla pierwsza proba przyspieszenia tego, co zaplanowalem na pozniej.
Chcialy wejsc w moje prawa w fundacji z dniem 15 grudnia 2023 r. i ja
wstepnie im uleglem. Zrobilismy takie zapisy kilka miesiecy wczesniej. Ale
ostatecznie zmienilem zdanie (…). No wiecie, dzieciom trzeba zaufac, wiec
sie zgodzilem. Ale potem zobaczylem, ze sa niegotowi i niewdzieczni. Zeby
robic biznes, trzeba sie wiele nauczyc – powiedzial. Solorz powiedzial, ze
“jak kazdy rodzic chcialem moim dzieciom zapewnic wszystko, co najlepsze.
Zapewnilem im dobre i dostatnie zycie, u mnie pracowaly, wszystko, co maja,
zawdzieczaja mi”. – I tak powinno byc, bo jest to normalne w kazdej
rodzinie. No, ale widocznie chcialy wiecej i szybciej, wbrew moim planom i
moim kosztem. W sierpniu tego roku podjeli druga probe przyspieszenia
przejecia zarzadzania – dodal. “Forbes” zwrocil uwage, ze 2 sierpnia
Solorz podpisal dokument w obecnosci notariusza i zgodzil sie na oddanie
dzieciom kontroli nad fundacja. “Gdyby pan podtrzymal swoja poprzednia
decyzje i sie nie zgodzil, to dalej by bylo tak jak dotychczas. Dlaczego
znowu pan zaufal dzieciom?” – zapytal.

– Tym razem moje dzieci wprost mnie oszukaly. Pismo bylo skomplikowane, z
odnosnikami do paragrafow innych dokumentow prawnych, ktorych ja nie mam w
glowie – poinformowal wlasciciel Cyfrowego Polsatu.

Dopytywany, dlaczego tak doswiadczony przedsiebiorca nie skonsultowal tego
dokumentu z prawnikami w trakcie podpisywania, stwierdzil: – Polegalem na
tym, co mowia mi dzieci, i to byl duzy blad. A one mowily, ze to najlepszy
scenariusz dla fundacji i biznesu. Zygmunt Solorz zostal tez zapytany, w
jaki sposob wprowadzony do TiVi Foundation pod koniec pazdziernika przez
sad w Liechtensteinie kurator ogranicza mozliwosc dysponowania przez niego
majatkiem.

– To nic nie zmienia. Jestem nadal zalozycielem i pierwszym beneficjentem
fundacji. Przysluguja mi rozne prawa. Od wrzesnia zarowno ja, jak i moje
dzieci nie mamy tylko prawa dokonywania zmian w statutach oraz skladzie
Rady Fundacji. To jest spor, ktory toczymy w sadzie w Liechtensteinie.
Ustanowienie kuratora niczego nie zmienilo – odpowiedzial. Zygmunt Solorz
to jeden z najbogatszych Polakow, zalozyciel i glowny akcjonariusz Grupy
Polsat Plus. W jego najblizszym otoczeniu ma trwac spor o sukcesje. W marcu
2024 roku Solorz wzial slub z Justyna Kulka i – jak podaja media – to z nia
o majatek walcza dzieci miliardera – Tobias Solorz oraz Aleksandra i Piotr
Zakowie.

2 sierpnia Solorz podpisal notarialne oswiadczenie, na mocy ktorego
przekazal im wspolkontrole nad kluczowymi dla majatku fundacjami TiVi
(skupiajaca biznesy medialne i telekomunikacyjne – m.in. Polsat, Polkomtel,
Netia) oraz Solkomtel (skupiajaca biznesy energetyczne). Obie sa
zarejestrowane w Liechtensteinie.

Juz dzien pozniej miliarder chcial wycofac sie z tej decyzji i poinformowal
o tym na spotkaniu swoich dwoch synow. Dzieci Solorza podejrzewaja – wynika
z doniesien medialnych – ze do zmiany decyzji ojca doszlo pod wplywem
Justyny Kulki. 13 sierpnia Solorz podpisal kolejne oswiadczenie notarialne,
w ktorym uchyla sie od skutkow prawnych przekazania majatku Tobiasowi
Solorzowi oraz Aleksandrze i Piotrowi Zakom, bo – jak przekonywal – odbylo
sie to “pod wplywem wywolanego podstepem bledu”. To dalo poczatek sporowi
sadowemu miedzy Solorzem a jego dziecmi, ktory toczy sie w Liechtensteinie,
czyli tam, gdzie zarejestrowane sa obie fundacje. – Dzieci odrzucaja prawo
swojego ojca do dowolnej zmiany zdania wedle swego uznania. Na chwile
obecna najwazniejsze jest zapobiezenie zagarnieciu majatku Fundacji TiVi i
Solkomtel przez pania Justyne Kulke do czasu zakonczenia sporu prawnego –
powiedzial adwokat Pawel Rymarz, ktory reprezentuje w tej sprawie syna
Solorza – Tobiasa.

23 wrzesnia w liscie do menedzerow Grupy dzieci Solorza ostrzegly, ze dobro
spolek jest zagrozone przez osoby, ktore chca przejac kontrole nad biznesem
i zwrocily uwage, by “ostroznie przyjmowac polecenia wydawane przez osoby,
ktorych niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie moga budzic
watpliwosci”.

26 wrzesnia Solorz zapowiedzial dzialania, ktore maja doprowadzic do
odwolania dzieci z wladz kontrolowanych spolek. Wkrotce potem dwaj synowie
Solorza stracili stanowiska w radach nadzorczych ZE PAK, Netii, Polkomtela
i Cyfrowego Polsatu.

Gminy nierzadko dziedzicza dlugi po mieszkancach, czasem jednak trafi im
sie zloto – doslownie. Komornik zajal niemal pol miliona zlotych na koncie
gminy Bialystok. To nie gmina miala dlugi, ale jeden z jej mieszkancow,
ktory zmarl. Zmarly nie mial zadnych spadkobiercow. Gdyby miasto dopelnilo
formalnosci, mogloby sie uchronic przed najgorszym.

Nie wiadomo, czy ktokolwiek opiekuje sie jego grobem, bo zadnych bliskich w
chwili smierci nie mial. Mieszkaniec Bialegostoku zmarl szesc lat temu, ale
jego spuscizna wciaz jest obciazeniem dla spadkobiercy.

– Na koncie miasta zajete zostalo 470 tysiecy zlotych z tytulu splaty dlugu
osoby, ktora niedawno zmarla i nie zostawila po sobie spadkobiercy –
przekazuje Urszula Boublej z Urzedu Miejskiego w Bialymstoku.

Komornik zajal prawie pol miliona z pieniedzy mieszkancow Bialegostoku, bo
to tamtejszy samorzad musial przejac nie tylko majatek zmarlego, ale przede
wszystkim jego dlugi. Jezeli nie ma spadkobiercow albo wszyscy spadkobiercy
ustawowi odrzuca spadek, to gmina musi ten spadek przyjac. Nie mozna
odrzucic tego spadku – wskazuje Maria Tumielewicz, adwokatka.

Gminy moga sie zabezpieczyc przed komornikiem. Wystarczy, ze samorzad
stworzy tak zwany spis inwentarza, czyli liste rzeczy, ktore zmarly po
sobie zostawil. – Dzieki temu odpowiadamy za dlugi tylko do wysokosci tego,
co zmarly posiadal – mowi Izabela Kozicka-Prus z Urzedu Miasta w Gdansku.
Dlaczego Bialystok tego spisu do dzis nie zrobil – nie wiadomo. Prezydent
miasta Tadeusz Truskolaski odmowil rozmowy z “Faktami” TVN. – Miasto mialo
bardzo duzo czasu na to, zeby odpowiednio zareagowac. Zlozylo skargi i te
skargi zostaly oddalone – zauwaza Przemyslaw Malecki, rzecznik prasowy
Krajowej Rady Komorniczej.

Podobne problemy mial burmistrz Zerkowa w Wielkopolsce. Gmina po smierci
jednego z mieszkancow odziedziczyla warta milion 700 tysiecy zlotych
rezydencje, ale z hipoteka i dlugami wiekszymi niz wartosc nieruchomosci. –
Stracilismy, jako gmina, okolo pol miliona zlotych – przyznaje burmistrz
miasta Zerkow Michal Surma.

Czasem gminy dziedzicza atrakcyjne dzialki i zloto

Zwykle jednak takie bezpanskie nieruchomosci to gratka dla samorzadu. W
Gdyni pod mlotek trafi zrujnowany domek letniskowy nad jeziorem na
Kaszubach. Do tego dwie atrakcyjne dzialki tuz przy marinie nad Martwa
Wisla. Kolejka chetnych do zakupu – dluga. Mielismy tez trzy spadki, w
ktorych bylo zloto. Nie byla to latwa operacja, ale to zloto udalo sie nam
w koncu zbyc. I to nie byla mala suma – przyznaje Agata Grzegorczyk z
Urzedu Miasta Gdyni. Bialystok dopiero po zajeciu konta miasta przez
komornika i utracie pol miliona zlotych przygotowuje spis inwentarza
zmarlego mezczyzny. Liczy na odzyskanie pieniedzy.

– Powinno zwrocic sie ewentualnie do wierzycieli, ktorzy te srodki
otrzymali, dlatego ze komornik tych wyegzekwowanych pieniedzy juz nie ma –
wskazuje rzecznik Przemyslaw Malecki. Dlatego bialostoccy radni wlasnie
zmienili budzet na ten rok, by strate pol miliona zlotych uwzglednic.

Zakaz spowiedzi dla niepelnoletnich? Do Sejmu trafila petycja. Do Sejmu
trafila petycja postulujaca zakaz spowiadania dzieci ponizej 18. roku zycia
w Kosciele katolickim oraz innych kosciolach, jesli jest tam stosowana. Jak
podaje w czwartek “Rzeczpospolita”, petycja zostala podpisana przez 12
tysiecy osob. “Jak pokazuja wspomnienia wielu osob, spowiedz to
doswiadczenie upokorzenia i strachu, zdarzenie traumatyczne, paskudne,
ktorego dzieci nie chcialy, a przed ktorym nie potrafily sie obronic” –
glosi petycja, ktora zajmie sie specjalna komisja w Sejmie.

Gazeta podala, ze podpisalo sie pod nia 12 tys. osob, ktore domagaja sie
“uchwalenia przepisow wprowadzajacych w Polsce zakaz spowiadania dzieci
ponizej 18. roku zycia w Kosciele katolickim i innych kosciolach, jesli ja
stosuja”. Autorem petycji jest Rafal Betlejewski, performer i autor
ksiazek, ktory od lat krytycznie wypowiada sie na temat Kosciola. O swoim
pomysle zakazu spowiedzi poinformowal juz w 2022 roku w mediach
spolecznosciowych. – Spowiedz jest forma psychicznej przemocy. Jest
ingerencja w intymny swiat dziecka prowadzona w autorytecie “Boga” –
przekonywal Betlejewski. Zarejestrowal wowczas petycje na stronie
Avaaz.org, ktora jest aktywna do dzis. Podpisalo sie pod nia 12,6 tys. osob.

Betlejewski informowal o zlozeniu petycji w Sejmie juz w polowie 2023 roku,
jednak nie zostala ona przyjeta z powodow formalnych, o czym poinformowal
pozniej posel KO Marcin Jozefaciuk, czlonek komisji do spraw petycji.
Poprosil on performera, aby ponownie zlozyl petycje, co tym razem stalo sie
skutecznie. Po zarejestrowaniu jej 16 pazdziernika biezacego roku zostala
ona skierowana 20 listopada do komisji do spraw petycji. Ma ona trzy
miesiace na jej formalne rozpatrzenie.

Z tresci opisanej przez gazete petycji wynika, ze “zadna obca osoba dorosla
nie ma prawa przesluchiwac dziecka sam na sam bez nadzoru opiekunow i
psychologow”, a “spowiednikami dzieci sa mezczyzni zyjacy w celibacie,
ktorzy nie maja odpowiedniego przygotowania psychologicznego”.

Symbol nowego sposobu myslenia w Europie. Co wyroznia Kaje Kallas na tle
jej poprzednikow? Jest autorka najkrotszej i najtrafniejszej diagnozy
rosyjskiego stylu negocjacji: zadaj niemozliwego, nie ustepuj na krok, a na
Zachodzie zawsze znajda sie tacy, ktorzy pojda na ustepstwa. Kaja Kallas to
nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw polityki
zagranicznej. Z punktu widzenia wschodniej flanki nie moglismy trafic
lepiej. Kallas byla premierem Estonii, jak jej ojciec, ktory byl tez
pierwszym estonskim komisarzem unijnym, a jej dziadek dowodzil estonskim
wojskiem w walce z sowietami i trafil do niewoli. Jej glos brzmi wiec
wiarygodnie, ale by nie zabrzmial falszywie, Kallas bedzie musiala
reprezentowac tez interesy poludnia Europy.

Nowa szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas rozpoczela urzedowanie z
wysokiego C. Po raz pierwszy poprowadzila unijna rade ministrow spraw
zagranicznych, ktorej efektem jest nowy pakiet sankcji uderzajacy miedzy
innymi w tak zwana “flote cieni”, czyli firmy zbrojeniowe i transportowe
pomagajace obchodzic Kremlowi zachodnie sankcje i zdobywac miliardy na
wojne przeciwko Ukrainie.

– Przyjelismy pietnasty pakiet sankcji przeciwko Rosji. Ta runda jest
wymierzona we flote cieni, decydentow z Korei Polnocnej i po raz pierwszy
takze przeciwko chinskim firmom produkujacym drony dla Moskwy. Nasz
komunikat jest bardzo jasny. Nie mozna bezkarnie podsycac wojny w Europie –
oswiadczyla na konferencji Kallas.

Zmiana sposobu myslenia w Europie

Byla premier Estonii 1 grudnia objela stanowisko wysokiego przedstawiciela
Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczenstwa. Jej
nominacja pokazuje, jak bardzo zmienil sie sposob myslenia w Europie po
rosyjskiej napasci na Ukraine. Kilka lat temu nikt nie mianowalby szefem
unijnej dyplomacji polityka z Europy Srodkowo-Wschodniej, w obawie przed
reakcja Kremla. Portal “Politico”, ktory kilka dni temu uznal Kallas za
jedna z najbardziej wplywowych postaci w Europie napisal:

“Kiedy nazwisko Kallas pojawilo sie po raz pierwszy w kontekscie posady
glownego dyplomaty Unii Europejskiej, politycy z wielu krajow czlonkowskich
az jekneli, narzekajac, ze jest zbyt skupiona na Rosji i jej wizja swiata
konczy sie na Uralu. Sa jednak tego zalety. Jej obsesja na punkcie Moskwy
moze sklonic Unie Europejska do bycia bardziej aktywnym graczem w miejscach
takich jak Afryka i Arktyka, gdzie Rosja prowadzi szybka ekspansje”.
Poczatek urzedowania Kallas przypada na goracy czas na Bliskim Wschodzie,
gdzie niespodziewanie upadl rezim Baszara al-Asada w Syrii, przy biernej
postawie jego najblizszego sojusznika – Wladimira Putina. Asad wielokrotnie
udowadnial, ze pod jego rzadami nie da sie osiagnac ani pokoju w Syrii, ani
stabilnosci w regionie. A jego sojusznicy, zwlaszcza Rosja i Iran, uzywali
Syrii jako narzedzie w swojej strategii destabilizowania sytuacji, co
naruszalo nasze kluczowe interesy. Teraz, kiedy szeroko otwarte jest okno
mozliwosci, my Europejczycy musimy podjac zdecydowane i spojne dzialania –
oswiadczyla Kallas.

Ursula von der Leyen: zapewni, ze bedziemy “Komisja Geopolityczna”

Kaja Kallas jest czwartym w historii wysokim przedstawicielem Unii ds.
polityki zagranicznej. Wczesniej to stanowisko piastowali: Brytyjka
Catherine Ashton, Wloszka Federica Mogherini i Hiszpan Josep Borrell.
Laczyl ich brak doswiadczenia w rzadzeniu.

To, ze Kallas stala wczesniej na czele rzadu Estonii ma dodawac
europejskiej dyplomacji prestizu. Dzieki temu jej szefowa ma byc dla
najwazniejszych przywodcow rownorzednym partnerem. Ten efekt ma
wzmacniac dodatkowo to, ze Kallas objela jednoczesnie
funkcje wiceprzewodniczacej Komisji Europejskiej.

– Zyjemy w erze niestabilnosci i geostrategicznej rywalizacji. Nasza
polityka zagraniczna i bezpieczenstwa musza byc zaprojektowane z mysla o
tej rzeczywistosci. Musza byc bardziej uwzgledniac nasze wlasne interesy.
Wiem, ze Kaja Kallas polaczy to wszystko, bedzie pomostem miedzy nasza
polityka wewnetrzna i zewnetrzna. I zapewni, ze bedziemy komisja
geopolityczna – ocenila 17 wrzesnia przewodniczaca Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen. Kallas bedzie musiala w Bruskeli umiejetnie lawirowac
pomiedzy czesto sprzecznymi wizjami rzadzenia, bo – jako wiceszefowa
Komisji – podlega Ursuli von der Leyen, a jako szefowa unijnej dyplomacji –
odpowiada przed Rada Europejska, czyli szefami panstw i rzadow krajow
czlonkowskich Unii.

15-latek grozil policjantom lopata. Wczesniej mial ugodzic nozem konkubenta
matki. Policjanci chorzowskiej drogowki zatrzymali po poscigu 15-latka,
ktory mial ugodzic nozem konkubenta swojej matki. Chlopiec trafil na trzy
miesiace do schroniska dla nieletnich.

Chorzowscy policjanci otrzymali zgloszenie o 15-latku, ktory chwile
wczesniej mial ugodzic nozem konkubenta swojej matki, a po calym zajsciu
uciekl z mieszkania. Zraniony mezczyzna trafil do szpitala i zdaniem
lekarzy jego zyciu nie zagraza juz niebezpieczenstwo. Jak informuje w
komunikacie policja, dyzurny z chorzowskiej komendy skierowal w rejon
zdarzenia wszystkie dostepne sily. W trakcie patrolu pobliskich ulic,
policjanci z drogowki zauwazyli osobe odpowiadajaca rysopisowi sprawcy.
“Gdy tylko mlody mezczyzna zauwazyl nadjezdzajacy radiowoz, zaczal uciekac,
nie reagujac na polecenia policjantow. Po kilkuset metrach wbiegl na teren
jednej z posesji, nie majac juz mozliwosci dalszej ucieczki. Wtedy zagrozil
policjantom, ze jesli sprobuja go zatrzymac, uzyje wobec nich lezacej obok
lopaty. Mundurowi szybko jednak obezwladnili 15-latka” – czytamy w
komunikacie. Chorzowianin byl poszukiwany z powodu ucieczki z mlodziezowego
osrodka wychowawczego. Decyzja sadu rodzinnego, za popelnione przestepstwa
trafil na trzy miesiace do schroniska dla nieletnich, ktore jest
odpowiednikiem aresztu dla osob doroslych. Za usilowanie zabojstwa i
grozby wobec policjantow, nieletni moze trafic w dalszej kolejnosci do
zakladu poprawczego.

SPORT

Kiwior zrownany z ziemia po tym, co zrobil. Anglicy nie mieli litosci.
“Okropny blad”, “trudny mecz”, “nie wykorzystal szansy” – takie opinie pod
adresem Jakuba Kiwiora pojawiaja sie w angielskiej prasie. Reprezentant
Polski juz w czwartej minucie meczu z Crystal Palace mocno przyczynil sie
do utraty bramki. Choc jego Arsenal ostatecznie wygral i awansowal do
polfinalu Carabao Cup, nasz stoper nie mogl liczyc na lagodne traktowanie.
Jakub Kiwior lapie ostatnio coraz wiecej okazji na gre w pierwszym skladzie
Arsenalu. Niestety zbyt dobrze ich nie wykorzystuje. Podobnie bylo w srode
w cwiercfinale Carabao Cup. Jego Arsenal mierzyl sie z Crystal Palace i juz
po nieco ponad trzech minutach przegrywal.Wszystko przez koszmarny blad
24-latka. Najpierw Kiwior nie trafil w pilke glowa, a potem dal sie ograc w
pojedynku jeden na jednego Jeanowi-Philippe’owi Matecie, ktory trafil do
siatki. Na szczescie po zmianie stron hat-tricka skompletowal Gabriel Jesus
i pomimo kontaktowej bramki Eddiego Nketiah Arsenal wygral 3:2 i awansowal
do polfinalu. Angielskie media nie mialy jednak litosci dla polskiego
stopera. Wszystkie zgodnie wypomnialy mu sytuacje przy pierwszym golu.
Kiwior dostal wiec najgorsze oceny w calej ekipie Arsenalu. – Blad przy
golu Matety byl niewybaczalny nawet w tak sliska noc. Odzyskal rownowage i
rozegral przyzwoity mecz, ale nigdy nie wygladal na w pelni komfortowego w
starciu z Francuzem – podsumowal portal football.london i dal mu note 5 w
10-stopniowej skali. Taka sama ocene przyznal mu “Express”. – Slabe
zachowanie w obronie przy pierwszym golu. W jednym z nielicznych wystepow
nie wykorzystal swojej szansy – stwierdzil krotko. – Jego okropny blad dal
Matecie pierwsza bramke. Nie czul sie komfortowo przeciwko fizycznie
zbudowanemu napastnikowi Palace – relacjonowal z kolei Goal.com, ktory
zdecydowal sie na czworke. Rownie nisko ocenil Polaka “Evening Standard”.
– Pomylil sie przy otwierajacym golu Palace, poniewaz Mateta zbyt latwo go
przepchnal. Musi wyeliminowac takie bledy ze swojej gry – czytamy. Ocene
wyzej dalo mu za to “Dailymail”. – Zepsul glowke, przez co Arsenal szybko
przegrywal. Na szczescie tym razem Arsenal odzyskal prowadzenie –
uzasadniono. – Trudny mecz Kiwiora, ktory mial problemy z Mateta. Jego rola
przy otwierajacym golu Palace ujawnia defensywne bledy, ktore pozostaly w
jego grze. – podsumowal portal Onefootball.com i rowniez wystawil piatke.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl