DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Rok XIX nr 282 (6252) 20 pazdziernika 2021r.
Przeslanie dnia po wczorajszym:
Czytam wystapienie naszego nadwornego Pinokia na forum Unii, komentarze po
tym, i pierwsza rzecz, ktora przyszla mi do glowy, to moj odwieczny
dylemat, moje glowne pytanie egzystencjonalne: “jak wielkim chujem trzeba
byc, zeby byc prawdziwym chujem?” A na komentarze chuj klade!
Anonymous
k o r e s p o n d e n c j a
Parafian do Corki Kpt. Kucika
Pani Paulino!
Znalem Ryska Kucika osobiscie.
Byl na moich wykladach i rozmawialismy o Jego pasji biegania i
zaszczepiania ta pasja marynarzy.
Prawie na kazdym moim wykladzie podawalem osobe Pani Taty za przyklad do
nasladowania.
Nie jestem hipokryta! Sam namawiam moich pacjentow i studentow do biegania
i uprawiania sportu.
Odejscie Pani Taty wstrzasnelo mna!
Szczerze Pani wspolczuje i namawiam Pania do biegania,
tak jak robil to Capt Ryszard Kucik!
Pozdrawiam serdecznie,
Karol Parafian
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/aa
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://www.maritime-security.eu/
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”
Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 3.9212 PLN Euro: 4.5717 PLN Frank szw.: 4.2644 PLN Funt:
5.4084 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 3.88 PLN Euro: 4.50 PLN Funt: 5.35
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 3.83 PLN Euro: 4.48 PLN
Funt: 5.37 PLN
Pogoda w kraju
Pogodnie w pasie dzielnic poludniowych. W pozostalych regionach pochmurno
z niewielkimi przejasnieniami i opadami deszczu. Termometry pokaza
maksymalnie od 15 stopni Celsjusza na Suwalszczyznie do 22 st. C na Ziemi
Lubuskiej i w Wielkopolsce.
O-k-R-u-C-h-Y
——————-
KTOZ TO TAKI?
Juz od dawna, odkad siegam do pamieci,
Cos mowilo mi: Ty nad tym sie zastanow!
W koncu wyszlo szydlo z worka, co sie swieci:
Ujawniono szczera prawde o tym panu.
Mam poufne informacje dla mych gosci,
Szokujace, musze przyznac, budza groze,
Rozpoznanie juz nie budzi watpliwosci,
A psychiatrzy potwierdzaja te diagnoze.
Ze to czlowiek bez skrupulow, pamietliwy,
Psychopata zadny wladzy absolutnej,
Gruboskorny, w gruncie rzeczy nieszczesliwy.
Zal czlowieka, ale fakty sa okrutne.
To bezwzgledny, podejrzliwy paranoik,
Czlowiek msciwy, maloduszny i cyniczny,
A jak sobie cos ubzdura lub uroi,
Szkoda gadac! Choc wyznawcow znalazl licznych.
To oddani bezgranicznie pretorianie,
Co gotowi w kazdej chwili sa do czynu,
A ja szczerze musze przyznac, mile panie,
Ze bym nie mogl z nim wytrzymac pieciu minut.
Nie dam rady, chociaz nerwy mam ze stali,
Nie ja jeden, wiec cos musi byc na rzeczy,
Skoro ci, co kiedys blizej go poznali,
Sugeruja, ze powinno sie go leczyc.
Ktoz to taki? Kazdy pewnie zna odpowiedz.
Wazmy slowa! Moga dzialac jak zapalnik!
Pan sie myli! Coz Pan sobie roi w glowie?
To nikt z naszych! W Polsce wszyscy sa normalni!
Takich ludzi nikt obawiac sie nie musi,
Nam nie groza zadne rzady twardej reki.
Uspokajam! Rzecz dotyczy Bialorusi!
Nikt z nas przeciez by nie wybral Lukaszenki.
——————–
Wojciech DABROWSKI
STARYCH BAB NIE JADAMY”
Moj przyjaciel Nigeryjczyk najczystsza polszczyzna odpowiedzial w autobusie
starej babie na rasistowskie pomruki: “Ma Szanowna Pani szczescie. My,
ludozercy miesa z takich starych bab nie jadamy, bo gorzkie, lykowate, a
przede wszystkim zylaste”…
——————–
OGLOSZENIE
Pieciokrotna wdowka szuka mezczyzny do zakochania. Moje hobby, to zbieranie
i gotowanie grzybow
———————————
TO JEST WLASNIE RATA”
To, co dzis widzicie na stacjach paliw i w sklepach, to jest wlasnie rata
za te wszystkie 500+, 13 i 14 emerytury i inne rozdawnictwo
Debata w Parlamencie Europejskim.
MORAWIECKI CHCE ZNISZCZYC UNIE I PRAWO
Wystapienie premiera stanowilo nie tylko wielki atak na UE – pod
plaszczykiem troski i dobrych intencji. Bylo tez atakiem na samo prawo.
Strategia Mateusza Morawieckiego poraza swoim cynizmem. Premier udaje, ze
nie rozumie zarzutow stawianych Polsce.
Poniewaz nie potrafi ich odeprzec, przedstawia calkowicie zaklamana wersje
wydarzen, ktora nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia. W jego opowiesci to
Polska jest ofiara, a UE agresorem, naruszajacym wszelkie normy wspolzycia.
W Parlamencie Europejskim Morawiecki trzymal sie wczesniej ustalonej
wersji. Podobnie jak tuz po wyroku TK i w poniedzialkowym liscie do
unijnych przywodcow przedstawial Polske jako najwierniejszego czlonka UE i
obronce Europy.
To stara spiewka wymyslona przez Orbana, podjeta przez PiS – prawdziwa
Europa to Wegry i Polska, a nie jakis Zachod: “To my jestesmy wierni
Europie, a wy ja zdradziliscie. Dlatego nie macie prawa nas pouczac.”
Jeszcze niedawno Morawiecki twierdzil, ze “europejski Plan Marshalla”,
postcovidowy Fundusz Odbudowy, jest jego pomyslem, co bylo oczywistym
zmysleniem. Dzis idzie dalej. Sugeruje, ze to on wymyslil UE. I dlatego
tylko on zna prawdziwe reguly jej funkcjonowania.
Oczywiscie Morawiecki nie mowi prawdy, gdy twierdzi, ze broni panstw
czlonkowskich przed proba przeksztalcenia UE w “beznarodowosciowe”
superpanstwo. Dzis nikt nie chce przeksztalcic UE w superpanstwo, a tym
bardziej beznarodowosciowe.
Chocby dlatego, ze nie zgodza sie na to ani Francuzi, Niemcy, Wlosi, ani
nikt inny. Morawiecki przywoluje te grozbe, bo walka z wydumanymi
zagrozeniami jest zawsze latwiejsza niz z prawdziwymi.
Deklaruje, ze chce rzekomo “Europy silnej i wielkiej”, ale jednoczesnie
daje do zrozumienia, ze poniewaz PiS uzyskal “najsilniejszy w historii
mandat demokratyczny”, moze robic co mu sie zywnie podoba, bo to nie
demokracja jest najwyzszym dobrem, lecz sam PiS.
Maciej NOWICKI
Podskoki Durczoki
PINOKIO BEZ HAPPY ENDU. JAK MORAWIECKI PAJACOWAL W STRASBURGU
Europa ma Polski serdecznie dosc. Z wzajemnoscia. Ta teza wymaga jednak
doprecyzowania. Nie Europa, tylko Unia Europejska. I nie Polski, tylko
Polski Kaczynskiego i PiS.
Odczuwalem rodzaj wewnetrznej satysfakcji, kiedy kolejni prominentni
politycy unijni wchodzili na mownice i sztorcowali Morawieckiego jak
uczniaka. Normalnie czulbym wscieklosc, ze ktos z zagranicy osmiela sie
lajac premiera mojego kraju. Ale Mateusz Morawiecki nie jest premierem
mojego kraju. Moja Polska to kraj ludzi wolnych, tolerancyjnych i
szanujacych demokracje. Morawiecki jest premierem innej Polski. Chamskiej,
ksenofobicznej, prostackiej i wulgarnej. Brutalnej i brunatnej. Rzadzonej
nawet nie przez niego, tylko przez oszalalego z nienawisci, odklejonego od
rzeczywistosci satrape – Kaczynskiego. Nie mam z ta Polska nic wspolnego. I
miec nie chce. Zatem kazde slowo prawdy kierowane do wscieklego polskiego
premiera sprawialo mi nieopisana radosc.
Wscieklosc szefa rzadu byla podwojna. Nie tylko wszyscy, ktorzy licza sie w
Unii, krytykowali go niemilosiernie. Musial jeszcze grzecznie siedziec na
miejscu i sluchac tego wszystkiego. W Polsce, po wygloszeniu swojego
przemowienia Morawiecki wsiada w limuzyne i wraca do swojej siedziby. Nie
slucha glosow krytyki, a nawet jesli musi, chamstwo Terleckiego i
bezczelnosc pani Witek gwarantuja skuteczne zagluszenie krytycznych glosow
opozycji. W Brukseli Mateusz Pinokio Morawiecki dostal prawdziwa lekcje
parlamentaryzmu. Z kazdym glosem bolesniejsza. Milo bylo patrzec, jak
cierpi. Szczegolnie zabawny byl widok posla Kohuta, wreczajacego premierowi
figurke Pinokia. Znalazl sie niestety natychmiast usluzny minister, ktory
sprzatnal w sekundzie figurke z biurka premiera. Szkoda. Moze dalaby
minimum refleksji.
Wojne na sali europarlamentu Morawiecki wywolal sam. Uwierzyl, ze sladem
Orbana wygra te batalie mowiac do swojego elektoratu w kraju. Padaly wiec
wyblakle slogany o Nord Stream II, o suwerennosci, ataku na niepodleglosc,
dumny polski narod i tym podobne dyrdymaly. PMM byl na tyle smialy, ze nie
tylko probowal zmienic temat debaty. Zaczal nawet pouczac Parlament
Europejski wokol czego powinna toczyc sie ta debata. “Jaka jest polityka
obronna UE, czy wydatki na obrone nie powinny byc wyjete spod limitow
deficytu budzetowego” – grzmial z mownicy. Szefowa Komisji Europejskiej
byla nieublagana. Nie o tym debatujemy – pouczyla polskiego premiera i
jasno dala do zrozumienia: albo praworzadnosc, albo kasa z Unii. Wybor
nalezy do was.
Morawiecki nie mial nic do zaproponowania. Zaczal od frontalnego ataku na
Unie i na tym skonczyl. Stare powiedzenie glosi, ze jesli dwoch albo trzech
mowi ci, ze jestes pijany – to sie poloz i spij. Rzad PiS i Kaczynski,
ustami Morawieckiego, probowali dzis w Strasburgu udowodnic wszystkim ze sa
trzezwi.
Zeby nie poprzestac na wsadzaniu kija w mrowisko, jeszcze troche nim w
srodku pokrece.
Nie nalezy sie nam ta kasa. Nie ma racji Donald Tusk, mowiacy, ze chocby
pierwsze ustepstwo ze strony PiS (np. likwidacja Izby Dyscyplinarnej)
powinno skutkowac uruchomieniem pierwszej transzy z funduszu odbudowy.
Wiem, ze na te kase czekaja miliony drobnych przedsiebiorcow i ludzi w
zatrudnionych w malych firmach. Ale nie ludzmy sie. Pierwsze co zrobi
Kaczynski, to pusci te pieniadze na socjal dla wlasnego elektoratu.
“Cwaniaczki”, wedlug slow Prezesa (czyli wy wszyscy, ciezko harujacy po 16
godzin na dobe) nie zobacza z tych pieniedzy ani grosza. Nie po to Wodz z
Ziobra godza sie na likwidacje Izby Dyscyplinarnej, zeby teraz dawac
jakiekolwiek srodki na cele inne, niz szykowanie gruntu pod trzecia
kadencje. Jesli ktos nie widzi, ze zamiast bata w postaci Izby bedzie bicz
w postaci weryfikacji sedziow, to jest slepy. Sankcje i jeszcze raz
sankcje. To jedyna bron na dyktatorow, autokratow i satrapow. Takze tych,
ktorzy na klamstwie, chamstwie i demagogii wjechali na salony wladzy. Non
possumus.
I jeszcze jedno. Bajkowy Pinokio jest drewnianym pajacem, ktory jednak moze
mowic i ruszac sie. Cecha charakterystyczna Pinokia jest nos, ktory wydluza
sie, kiedy Pinokio klamie. Pod koniec ksiazki Pinokio w nagrode za dobre
postepowanie staje sie zwyklym chlopcem. Panie Morawiecki, nie masz Pan na
to najmniejszych szans.
Kamil DURCZOK
MISIOWE MRUCZANKI·
Dzien, w ktorym Pinokio dostal manto i plonal wstydem”
Chcialoby sie. Ale nie ludzmy sie: po pierwsze, oni sa nieprzemakalni. Co
prawda TVN24 dalo pelna transmisje live z posiedzenia Parlamentu
Europejskiego i kazdy widz tej stacji mogl zobaczyc, jak Morawiecki zbiera
wciry, ale – co z tego? Kurwizja dawala tylko wybrane fragmenty i
ograniczala sie do komentarza wlasnego – czyli do wiekszosci publiki
docieralo to tylko, co mialo dotrzec. A ci myslacy i bez poznania opinii
Europy wiedzieli, w czym rzecz.
Po drugie – uwierze, ze lekcja brukselska byla w miare skuteczna, gdy
zniknie Izba Dyscyplinarna (bez kiwek i przemianowan czy przesuwania jej
czlonkow do innych zadan w tym samym sadzie) i zostana przywroceni do pracy
– rowniez bezwarunkowo – wszyscy sedziowie usunieci za wydawanie wyrokow
uwierajacych wladze. To na poczatek, zeby byla jasnosc.
Niemniej, milo bylo popatrzec, jak premierowi marszczyla sie buzka za
kowidowa maseczka. Dzien nie byl mimo wszystko zmarnowany. Mam nadzieje, ze
Wodz tez to ogladal i stracil od zgrzytania choc jeden trzonowiec.
Inna sprawa – to zdumiewajaca mnogosc w Brukseli ludzi o niskich czolkach i
czerwonych karkach, ktorzy bez wiekszej zenady deklaruja wsparcie dla
autokratow. Powiecie, ze ich nie bylo wiecej niz 15% To o 14 za duzo!
Wiem, ze Europa nie sklada sie z samych inteligentow i milosnikow
liberalnej demokracji, ale jednak sadzilem, ze ci pozostali jednak maja
jakies kompleksy; nie maja. Co ciekawe, znakomita wiekszosc tych indywiduow
pochodzi z krajow spoza “starej Unii”. Czyli z mentalnego buszu, okazuje
sie. To daje do myslenia; jednak nawet nie chce mi sie tych mysli
formulowac.
Jedna moze: duzo pracy nad szerzeniem oswiaty i tepieniem nacjonalizmow
przed nami. Dziesieciolecia musza minac; obysmy je przetrwali w pokoju.
Naloza nam kary finansowe, czy nie, do czegos zmusza albo nie – swoje
trzeba robic. To znaczy nie tylko odbywac spotkania dyskusyjne w waskich
gronach politykow, ale zajac sie normalna mrowcza praca organiczna. Z gory
zakladajac, ze bedzie to praca ciezka i anonimowa, ktorej najpewniej nie
zwiencza od razu stanowiska ministerialne ani mandaty poselskie. Co to za
robota?
Przykladow moze byc sporo (pisalem juz o powolaniu roznych instytucji
“panstwa rownoleglego”), ale podrzuce dzis cos z innej beczki. Sadze otoz,
ze opozycja powinna pomyslec o stworzeniu hierarchicznie zbudowanej, ale
organizacyjnie rozproszonej sieci informacyjnej. W kazdej gminie i w kazdym
miescie powinni byc ludzie, zbierajacy materialy o roznych poczynaniach
wladzy i przekazujacy je do publikacji w mediach niezaleznych, szczegolnie
spolecznych. Z uwagi na posiadane srodki propaganda rzadowa jest gigantem;
jedyny sposob, by jej funkcjonowanie zrownowazyc, polega na stworzeniu
niezaleznej struktury.
Sa specjalisci od takich robotek. Obowiazek z nich skorzystac bez pytania
na przyklad o stosunek do bozi. Szczegolami nie chce zanudzac, ale to jest
do wykonania.
Bogdan MIS
I – bylbym zapomnial – Kaczynski to wredota. Znaczy, zly czlowiek.
TONACY BRZYTWY SIE CHWYTA
“Sejm Rzeczypospolitej zdecydowanie potepia wszystkie akty nienawisci i
pogardy antykatolickiej…” Prosze Panstwa, ja nie relacjonuje tu swojego
snu koszmarnego, tylko przytaczam fragment uchwaly Sejmu Rzeczypospolitej
Pisowskiej podjetej w koncowce swojego istnienia.
Nie wolno od teraz wykazywac nienawisci i pogardy antykatolickiej, bo
zakuja w kajdany i do lochu wtraca. Rzeczpospolita balwanska pragnie
uchodzic za panstwo demokratyczne, wiec mozecie pozwalac sobie na akty
nienawisci i pogardy antyprawoslawnej, antyprotestanckiej,
antyewangelickiej, ile tylko wasza dusza katolicka zapragnie.
Ta niebywala uchwala poslow – oslow rodzi pytania. Czy bede mogl krytykowac
wypowiedzi arcybiskupa-przyglupa? Czy bede mogl bezkarnie obdarzac pogarda
biskupow, ktorzy oslaniaja ksiezy pedofilow?
Powiadaja, ze Pan Bog milosierny jesli chce kogos ukarac to go rozumu
pozbawia. Tak jest w przypadku wyzej wspomnianym.
Ale moze sie zdarzyc, ze poslowie nowego Sejmu zakaza smiac sie z Prawa i
Sprawiedliwosci, z wodza tej partii i jego akolitow. Ja juz trenuje placz.
Renia przestrzega: nie badz taki pewny, placzu tez moga zakazac.
Boze wszechmocny, milosierny i litosciwy pytam Cie, jak zyc w panstwie
Prawa i Sprawiedliwosci ?
Miroslaw CHRZANOWSKI
Zeby sie wszyscy kochali…
CZMYCHAJACY KACZYNSKI
Gdy niemal przed rokiem Jaroslaw Kaczynski zostal wicepremierem, jego
zadaniem bylo zazegnanie wewnatrzkoalicyjnych sporow i klotni oraz – jak
mozna bylo wnioskowac po zakresie obowiazkow – zwiekszenie poczucia
bezpieczenstwa obywateli RP. W zeszlym tygodniu zapowiedziano, ze w
najblizszym czasie prezes PiS odejdzie jednak z rzadu. Z rzadu, w ktorym
nie ma juz Porozumienia i ktory swoje poparcie w Sejmie musi budowac na
takich osobach, jak Kamil Bortniczuk czy Lukasz Mejza. Z rzadu, ktory
zwiekszyl poczucie zagrozenia wsrod Polakow do niespotykanego do tej pory
poziomu.
Zastanowmy sie nad tym jeszcze raz – geniusz nadwislanskiej polityki,
domorosly demiurg, ktory wszystkich zachwyca lub przeraza, po roku czmycha
ze stworzonego specjalnie dla niego urzedu i to w chwili, gdy jasno widac,
ze dwa zadania, dla ktorych objal to stanowisko, nie zostaly osiagniete.
Jesli bowiem uznac, ze Kaczynski jako wiceprezes Rady Ministrow mial
uspokoic napiecia miedzy PiS, Solidarna Polska i Porozumieniem oraz zadbac
o bezpieczenstwo Polakow (a przynajmniej o takie ich poczucie), to nasuwa
sie oczywisty wniosek, ze zarzadca Zjednoczonej Prawicy poniosl sromotna
kleske w obu obszarach.
Moze to byc zaskakujace tylko dla dwoch rodzajow widzow politycznego
spektaklu: tych, ktorzy Kaczynskiego kochaja i widza w nim polboga, ktorego
zadaniem jest zbawienie Polski, oraz tych, ktorzy prezesa PiS nienawidza,
boja sie go i postrzegaja jako geniusza zla, ktory zawsze osiaga swe niecne
cele. Te dwie kategorie ludzi dzieli wszystko, ale laczy jedno: przekonanie
o nadludzkich wprost mocach wicepremiera oraz jego zdolnosci do
przewidywania przyszlosci na kilka wiekow wprzod.
Prawda o Kaczynskim jest jednak bardziej banalna – tak, to jeden z kilku
najwybitniejszych polskich politykow po 1989 r. (bez wzgledu na to, jak
oceniamy efekty jego dzialan), ale, jak kazdy, popelnial szkolne bledy i
czesto rakiem wycofywal sie ze wczesniejszych posuniec. Tylko zafascynowani
nim (lub nim przerazeni) nie dostrzegaja tej prostej prawdy. Moze dlatego,
ze on sam skrzetnie ukrywa swoje rejterady, pomylki, potkniecia. Nigdy sie
do nich nie przyznaje, zawsze sprawia wrazenie, jakby historia toczyla sie
nie tylko wedlug jego prognoz, ale takze za sprawa jego czynow. I czesc z
nas daje sie nabrac na te narracje o geniuszu zyjacym wsrod nas. Geniuszu,
ktory wlasnie na naszych oczach ucieka z urzedu dla niego specjalnie
stworzonego – po tym, jak nie osiagnal na nim dwoch celow, ktore sobie
zalozyl. Warto zapamietac ten zalosny obraz czmychajacego Kaczynskiego. Nie
dlatego, ze zdarza sie rzadko. Odwrotnie – by lapac go na tym
zawstydzajacym procederze za kazdym razem, gdy sie go dopuszcza. Czyli
czesto.
Jest jeszcze jedna rzecz warta wzmianki przy tej okazji: przewrotnosc
swiata w czasach rzadow PiS. Bo zalozmy, ze w sumie Kaczynski wszedl do
rzadu nie po to, by ludzie poczuli sie bezpiecznie, ale wlasnie po to, by
jako wicepremier ds. bezpieczenstwa sprawic, zeby” poczuli strach i lek?
Jesli o obecnej wladzy bedziemy mysleli w sposob perwersyjno-dialektyczny,
to dostrzezemy zabawna rzecz: trzeba ja czytac na odwrot! Media
informacyjne” dezinformuja, minister skarbu nie dba o ow skarb, ale o jego
rozgrabienie, szef resortu nauki i edukacji robi wszystko, by mlodych ludzi
oglupic i otumanic, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych uprawia polityke na
uzytek wylacznie wewnetrzny. Ich po prostu trzeba interpretowac wspak!
Zaczynajac od tej przesmiesznej nazwy glownej partii rzadzacej.
Marek MIGALSKI
Politolog, publicysta, prof. US. Kiedys polityk, a ostatnio wykladowca i
pisarz.
Z zycia sfer
P O L S K A P R Z Y S P I E S ZA
Premier Morawiecki uspokaja, ze gigantyczne pieniadze z unijnego Funduszu
Odbudowy dla Polski nie sa zagrozone, bo Polska tych pieniedzy nie zamierza
brac.
Pieniadze wprawdzie sie Polsce naleza, ale szef NBP Adam Glapinski
zapewnia, ze jesli Polska ich nie dostanie, bedzie sie szybciej rozwijac.
Chociaz nie wiem, czy szybszy rozwoj jest Polsce potrzebny, skoro np.
polska edukacja, zdaniem ministra Czarnka, “juz dzisiaj jest na wyzszym
poziomie niz w Finlandii, Szwajcarii czy Holandii”.
Glapinski daje do zrozumienia, ze w wyniku otrzymania pieniedzy z Unii
Polska rozwijalaby sie wolniej albo w ogole przestalaby sie rozwijac. Kto
wie, moze wlasnie o to Unii chodzi. Szczesliwie niebezpieczenstwo zostalo
oddalone i po wyroku Trybunalu Julii Przylebskiej chwilowo zadne pieniadze
z Unii Polsce nie groza.
Decydujac sie na dynamiczny rozwoj za wlasne, ciezko zarobione pieniadze,
rzad PiS uderzyl w UE bardzo bolesnie. Glapinski przypomnial, ze Polska ma
swojej kasy tak duzo, ze nie musi jej od nikogo pozyczac, tylko sama moze
wszystkim pozyczyc. Chetnych na pieniadze z Polski nie brakuje, ale mam
nadzieje, ze dostana je tylko ci, ktorzy na to zasluguja.
Uwazam, ze Polakom nie ma sensu zadnych pieniedzy pozyczac, bo wiadomo, ze
nie beda mieli z czego oddac. Antypolskie kraje, takie jak Czechy czy
Holandia, o pozyczkach tez musza zapomniec. Zydom gotowka sie nie nalezy po
tym, jak pod zaborami rozpili polskich chlopow; to katastrofa, z ktorej
Polska z trudem podnosi sie do dzis. A Niemcom nie pozyczymy ani euro, bo –
jak slusznie przypomnial posel Suski – napadli na Polske i nas okupowali,
wiec najpierw niech nam wyplaca nalezne reparacje.
Kto wie, czy na skutek twardej postawy PiS Unia nie zostanie ze swoimi
miliardami euro dla Polski jak Himilsbach z angielskim. Dlatego rzad musi
sie przygotowac na presje unijnych struktur, ktore – powolujac sie na
zapisy w traktatach unijnych – beda probowaly wcisnac nam kase na sile.
Zgadzam sie z Glapinskim, ze bron Boze nie mozna jej brac, zeby nie
spowalniac rozwoju Polski. No, chyba ze Unia sie opamieta, zacznie
przestrzegac zasad praworzadnosci i uzna wyrok, jaki polski Trybunal Julii
Przylebskiej wydal na wyroki TSUE. Jego zdaniem wyroki te sa niezgodne z
nasza konstytucja, a sedziowie, ktorzy je zasadzili, nie spelniaja
obowiazujacych w Polsce standardow niezawislosci.
Polski rzad nie wyklucza, ze jesli TSUE nadal bedzie wydawal antypolskie
wyroki, na UE zostana nalozone sankcje w postaci wyslania do Luksemburga
Roberta Bakiewicza, ktory te wyroki zagluszy i zakrzyczy.
Slawomir MIZERSKI
SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)
Otylia Jedrzejczak:
R Y Z Y K U J E D L A S P O R T U
Otylia Jedrzejczak mowi o liczeniu szabel, problemach polskiego plywania i
niedawnych mistrzach, ktorzy przejmuja wladze w naszym sporcie.
– Co pania podkusilo, zeby stanac na czele Polskiego Zwiazku Plywackiego?
Zarzadzanie i wspinanie sie w strukturach miedzynarodowych zawsze
traktowalam jako cel dlugofalowy. Te ambicje wsparly glosy ze srodowiska,
ktore juz przed rokiem zwrocilo sie do mnie z apelem o udzial w wyborach.
Mowili: “Sprobuj, masz doswiadczenie, wspaniale rozwijasz swoje projekty i
pokazujesz, ze mozna”. Bylam swiezo po urodzeniu dziecka i powiedzialam, ze
takie rozwiazanie nie wchodzi w gre. Przesuniecie igrzysk, a w konsekwencji
wyborow, zmienilo sytuacje. Uznalam, ze nadszedl wlasciwy czas. Jestem
jeszcze mloda, prezna i mam w sobie energie do dzialania.
-Liczyla pani szable przed wyborami?
Nie, ale byli tacy, ktorzy liczyli. Mialam okreslone poparcie i wiedzialam,
ze podobnie wyglada sytuacja innych kandydatow. Srodowisko jest podzielone,
wiec kazdy mial swoj elektorat. Byly tez jednak osoby niezdecydowane, wiec
gra trwala caly czas. Nie spodziewalam sie, ze wygram. Jako sportowiec
wiedzialam, ze nigdy nie mozna byc pewnym zwyciestwa przed startem. Zawsze
walcze jednak do konca. Powiedzialam “a” i choc pojawialy sie chwile
zwatpienia, to jestem osoba, ktora musi dodac: “b”. Taki mam charakter.
-Teraz jednym z glownych celow bedzie zjednoczenie srodowiska?
Jest i bylo podzielone, ale mam nadzieje, ze bede osoba, ktorej uda sie je
polaczyc. Pokazac, ze dzialamy oraz pracujemy na jedna marke, czyli polskie
plywanie.
-Ma pani dwojke dzieci, prace na Akademii Wychowania Fizycznego oraz
prowadzi akcje spoleczne i fundacje. Jak to wszystko pogodzic?
Wzielam juz na AWF bezplatny urlop, a kalendarz dzialan fundacji na pewno
dostosujemy do terminarza imprez zwiazkowych. Mam tam zespol, ktory wie,
jak trzeba dzialac. Fundacja to moje dziecko, jestem jej twarza, ale dzis
nie biore juz udzialu chociazby w organizacji imprez, tylko sie na nich
pojawiam. Jestem jednym z elementow wydarzenia, bo uczestnicza w nich
przeciez takze inni znani sportowcy oraz trenerzy. Nie zgadzam sie na pewno
z tym, ze medal igrzysk jest odzwierciedleniem jakosci prezesury
-A rodzina?
Dawalam sobie rade do tej pory i mysle, ze bedzie tak dalej. Moje dzieci sa
coraz starsze, coraz lepiej rozumieja sytuacje. Staram sie je zabierac w
wiele miejsc. Bardzo nam pomagaja dziadkowie. Wazne, zeby nic nie odbywalo
sie kosztem dzieci. Kazdego dnia przychodzi godzina, kiedy zamykam biuro i
wylaczam telefon. Wszyscy wiedza, ze jestem wtedy niedostepna, poswiecam
ten czas bliskim.
-Praca w fundacji byla dla pani przygotowaniem do roli w strukturach
zwiazkowych?
-Nigdy nie traktowalam tej pracy jako przygotowania, ale na pewno w jakis
sposob nim byla. Poznalam w tym czasie wiele osob, konczylam szkolenia. Sam
wyjazd do Soczi, gdzie studiowalam miedzynarodowe zarzadzanie sportem, byl
ogromna wartoscia. Nauczylam sie wiele o organizacji, ekonomii i strukturze
pracy. Ten wyjazd otworzyl mi oczy. Zobaczylam, ze nie ma rzeczy
niemozliwych. Fundacja tez byla lekcja, bo przeciez poczatkowo sama pisalam
projekty i je rozliczalam.
-Jaki jest dzis najwiekszy problem polskiego plywania?
Nie szukam problemow, tylko rozwiazan. Mamy w biurze ludzi zaangazowanych,
wierzacych w swoja prace. Czeka nas ciezki rok, kalendarz jest bogaty w
imprezy europejskie i swiatowe. Bedziemy tez swietowac stulecie Polskiego
Zwiazku Plywackiego. Wiem, ze jego wizerunek jest nadwerezony. Musimy
zadbac o podstawowe kwestie: upowszechnianie sportu, pozyskiwanie
partnerow, szkolenie trenerow, komunikacje miedzy klubami i zwiazkiem.
Chcemy sie przyjrzec kodeksowi dobrych praktyk w zwiazkach sportowych i
zaczac je wprowadzac.
-Jakie beda pani pierwsze decyzje?
Nie ma sensu mowic o pierwszych ruchach, bo patrze na prace w zwiazku
dlugofalowo. Slyszalam juz pytania o plany na poczatkowe 100 dni, ale nie
mozemy w ten sposob stawiac sprawy. Jestem w zwiazku od trzech tygodni i
staram sie rozwijac najwazniejsze projekty malymi krokami.
-Igrzyska w Tokio byly dla polskiego plywania sukcesem sportowym czy
organizacyjna kompromitacja, bo kilku zawodnikow musialo wrocic do kraju?
Pol na pol. Zawodnicy wrocili do miedzynarodowej rywalizacji i slyszeli
pytania o to, co sie stalo. Srodowisku sportowemu trudno zrozumiec
sytuacje, do ktorej doszlo w Tokio. Ta afera bedzie sie za nami jeszcze
ciagnela. Patrzac jednak na caly ubiegly rok, trzeba pamietac, ze
zdobylismy 14 medali wielkich imprez, a podczas igrzysk czterech naszych
plywakow wystapilo w finalach. To daje nadzieje. Wierze, ze kryzys wsrod
juniorow mamy za soba. Polski Zwiazek Plywacki to jednak takze pilka wodna,
plywanie artystyczne czy plywanie na wodach otwartych. O nich takze trzeba
myslec.
-Grzegorz Kotowicz, Adam Korol, Leszek Blanik, Sebastian Swiderski i teraz
pani. To jest rok, kiedy wybitni zawodnicy przejmuja polski sport?
To dobry kierunek. Wazne jest to, ze wszyscy sie znamy. Czesto dzwonie do
chlopakow i pytam, jak wyglada ich sytuacja. Musimy sie wspierac na drodze,
ktora kroczymy. Chcemy rozwijac nie tylko nasze dyscypliny, ale i caly
polski sport. Zawsze lubilam wyzwania, a sport nauczyl mnie, ze trzeba
walczyc o swoje marzenia.
-Ryzykuje pani nazwisko?
Kazdy z nas, bylych sportowcow, ryzykuje. Wiadomo, ze nie mozna dogodzic
wszystkim, zawsze znajda sie niezadowoleni. Robimy to jednak dla sportu.
Mysle, ze kazdemu z nas towarzyszy wewnetrzna motywacja. Chcemy oddac
sportowi to, co kiedys od niego otrzymalismy.
-Praca w Polskim Zwiazku Plywackim to dla pani droga do kariery w
strukturach miedzynarodowych?
To sie okaze, nie chce w ten sposob stawiac sprawy. Kazdy dzien jest dla
nas droga do celu.
-Ma pani cele, ktorych realizacja sprawi, ze za trzy lata uzna pani swoja
kadencje za sukces?
Tak, ale nie chce ich zdradzac. Nie zgadzam sie na pewno z tym, ze medal
igrzysk jest odzwierciedleniem jakosci prezesury. Nie wskocze przeciez do
wody i nie poplyne, ale moge pomoc w tym, aby przygotowania i realizacja
planow treningowych byly jak najlepsze. Mamy wielu mlodych zawodnikow z
potencjalem. Licze, ze bedzie wykorzystany. A sukces? Powiedzialam juz
kiedys, ze osiagne sukces, kiedy usiade w bujanym fotelu, a obok beda
biegaly moje wnuki.
Rozmawial: Kamil KOLSUT
REKSIO INFORMUJE:
Wtorkowe mecze 3 kolejki pilkarskiej Ligi Mistrzow:
Grupa A
FC Brugge-Manchester City 1-5
PSG-RB Lipsk 3-2
1.PSG 7pkt
2.Man City 6pkt
3.FC Brugge 4pkt
4.RB Lipsk 0pkt
Grupa B
Atletico Madryt-Liverpool 2-3
FC Porto-Ac Milan 1-0
1.Liverpool 9pkt
2.Atl.Madryt 4pkt
3.FC Porto 4pkt
4.AC Milan 0pkt
Grupa C
Besiktas Stambul-Sporting Lizbona 1-4
Ajax Amsterdam-Borussia Dortmund 4-0
1.Ajax 9pkt
2.Borussia Dortmund 6pkt
3.Sporting 3pkt
4.Besiktas 0pkt
Grupa D
Inter Mediolan-Sherrif Tiraspol 3-1
Szachtar Donieck-Real Madryt 0-5
1.Sheriff Tiraspol 6pkt
2.Real 6pkt
3.Inter 4pkt
4.Szachtar 1pkt
—————————————
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka”, TVN24, Obywateli
News i OnetPl)