Dzien dobry – tu Polska – 20.03.2025

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 79) (67680) 20 marca 2025r.

Pogoda

czwartek, 20 marca 11 st C

Slonecznie

Opady:0%

Wilgotnosc:63%

Wiatr:14 km/godz.

Dowcip

– Wreszcie sie ozeniles. Dlugo sie znacie z zona?

– Od dziecka…

– To szmat czasu!

– Dziecko ma dwa miesiace.

Wystawa historii osob LGBT zniszczona przez Grzegorza Brauna. Grzegorz
Braun zniszczyl wystawe historii osob LGBT na opolskim rynku. Europosel
pomalowal sprejem plakaty. Na miejsce wezwano patrol policji. Europosel
zostal wylegitymowany – podaje rzecznik KMP w Opolu. W poniedzialek, 17
marca okolo godziny 14 w Stowarzyszenie Teczowe Opole na opolskim rynku
otworzylo wystawe poswiecona historii osob LGBT. Wystawa miala trwac do 3
kwietnia, jednak europosel Grzegorz Braun postanowil ja zniszczyc.

“Grzegorz Braun zniszczyl wystawe na opolskim rynku. Wystawe poswiecona
“Rownosci” przygotowalo Stowarzyszenie “Teczowe Opole”. W obawie przed
dalszym zniszczeniem mienia Zaklad Komunalny rozwiazal umowe z Grzegorzem
Braunem na wynajem sali w Centrum Wystawienniczo – Kongresowym. Nie
odbedzie sie wiec tam planowane na dzisiaj spotkanie z poslem Braunem,
kandydatem na Prezydenta” – napisal prezydent Opola Arkadiusz Wisniewski.
Dzisiaj po godzinie 11 otrzymalismy informacje o incydencie z udzialem
europosla z Parlamentu Europejskiego, polegajacym na pomalowaniu tablic
wystawy zwiazanej z marszami rownosci odbywajacymi w Opolu. Na miejscu pan
europosel zostal wylegitymowany. Teraz ustalamy swiadkow, zabezpieczamy
nagrania monitoringu i prowadzimy dalsze czynnosci w tej sprawie –
poinformowal asp. Przemyslaw Kedzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej
Policji w Opolu.

– Nie minelo nawet 24 godziny, jak pojawil sie w Opolu europosel Grzegorz
Braun, przyszedl na rynek i zniszczyl te wystawe. Wzial sprej i napisal na
kazdym po kolei plakacie brzydkie slowa. Cala wystawa jest zniszczona.
Uwazam, ze jest to przemoc wobec spolecznosci LGBT+ w Opolu. Zlozylem
zeznania na Komedzie w Opolu. W nich ujawnilem to, ze Grzegorz Braun
popelnil przestepstwo, poniewaz zniszczyl nasze materialy, Stowarzyszenia
Teczowe Opole na kwote powyzej 800 zlotych – poinformowal Maciej Kruszka ze
Stowarzyszenia Teczowe Opole.

Europosel napisal o swoim uczynku na profilu X. “Tak, owszem, art. 141
kodeksu wykroczen definiuje jako wybryk nieobyczajny np. nieprzyzwoite
ogloszenia – co moim zdaniem jak ulal pasuje do sytuacji w Opolu gdzie
interweniowalem w trosce o moralnosc publiczna, o ktorej z kolei mowa w
art. 31 Konstytucji” – napisal we wtorek Grzegorz Braun na portalu X.

Chiny cwicza wlasna “Normandie”. Gigantyczne statki inwazyjne. Chiny
przeprowadzily pierwsze manewry z udzialem specjalnych statkow, ktore
umozliwiaja dokonanie desantu na ogromna skale. Konstrukcje te porownac
mozna do plywajacych portow i znaczaco wplyna na uklad sil nie tylko
wzgledem Tajwanu, ktory Pekin chce przejac chocby sila, ale na calym Morzu
Poludniowochinskim. Budowe przez Chiny statkow do przeprowadzania desantow
morskich na ogromna skale eksperci ujawnili w styczniu. W polowie marca w
sieci pojawily sie pierwsze zdjecia i nagrania potwierdzajace ich
istnienie. Materialy powstaly podczas prawdopodobnie pierwszych cwiczen
chinskiej marynarki wojennej z uzyciem tych statkow. Zdjecia wykonano w
poblizu kwatery glownej chinskiej marynarki w miescie Zhanjiang w
prowincji Guangdong, niespelna tysiac kilometrow na poludnie od Tajwanu,
choc nie jest jasne, kiedy dokladnie. Materialy pojawily sie najpierw w
chinskich mediach spolecznosciowych, z ktorych zostaly juz jednak usuniete
przez cenzure. Kazdy z tych statkow posiada ponad stumetrowy most
umozliwiajacy blyskawiczny rozladunek przewozonych pojazdow. Statki
posiadaja ponadto wysuwane z dna wsporniki, umozliwiajace zamienienie sie w
cos na ksztalt portowego nabrzeza. Choc to calkiem nowe konstrukcje, ich
pomysl przypominac moze plywajace porty Mulberry, z powodzeniem
wykorzystane przez Aliantow podczas ladowania w Normandii w 1944 roku.
Umozliwily wowczas blyskawiczne przetransportowanie na lad ogromnych ilosci
wojska i zaopatrzenia, nim niemieckie wojska zdolaly przeprowadzic
kontruderzenie. Wysledzone juz w styczniu nowe chinskie statki powstaly w
kilku wersjach i maja dlugosc od 110 do 185 metrow. Lacznie zauwazono ich
prawdopodobnie siedem. Kazdy z nich ma wysuwany z przodu most drogowy,
ktorego dlugosc eksperci szacuja na od 120 do nawet 140 metrow. Moze on
umozliwiac bezposrednie polaczenie pokladu statku z utwardzona powierzchnia
na ladzie. Od strony rufy posiadaja duza, otwarta przestrzen, do ktorej
moglyby dokowac inne statki i wyladowywac tam przewozone ladunki. Jak
wynika z pierwszych zdjec, ktore trafily teraz do sieci, statki te moga
rowniez laczyc sie ze soba mostami, tworzac jedna dluga przeprawe o
dlugosci niemal kilometra. Potencjalnie bylyby idealne do przeprowadzenia
desantu na Tajwanie – wskazuje ekspert ds. sil morskich i podwodnych H.I.
Sutton, ktory jako pierwszy rozpoznal i opisal nowe konstrukcje. Tworzylyby
plywajace nabrzeza portowe, po ktorych czolgi i ciezarowki zjezdzalyby
plynnie z barek transportowych bezposrednio na tajwanskie ulice, nie
potrzebujac do tego zadnej dodatkowej infrastruktury.

Zdaniem dr Emmy Salisbury z Council on Geostrategy statki moga byc
brakujacym dotad elementem w chinskiej armii potrzebnym do mozliwej
inwazji. – Glownym problemem dla Chin w inwazji na Tajwan bylby transport
niezbednego ciezkiego sprzetu przez Ciesnine Tajwanska, a rozwiazaniem tego
jest to, co widzimy w postaci statkow – ocenila w rozmowie z “The
Telegraph”. – Choc desant na wybrzezach zawsze jest trudny, te statki
wydaja sie byc idealne do szybkiego i bezpiecznego przemieszczania czolgow,
pojazdow opancerzonych i tym podobnych na brzeg – dodala.

Z kolei Timothy R. Heath z think tanku RAND uwaza, ze takie statki bylyby
latwe do zniszczenia. – Wolno poruszajace sie statki sa latwym celem, wiec
jest malo prawdopodobne, by przetrwaly w srodku bitwy na plazach – ocenil.
Chiny nie poinformowaly oficjalnie o budowie tego typu jednostek. Ich
budowa nie musi oznaczac, ze Pekin przygotowuje sie do inwazji na Tajwan
ani gdziekolwiek indziej. Mozliwe, ze w ten sposob chce zwiekszac presje
m.in. na tajwanskie wladze, by dobrowolnie zgodzily sie na przejecie przez
Chiny. Komunistyczne wladze w Pekinie utrzymuja, ze Tajwan jest
“nieodlaczona” czescia Chin i nigdy nie wykluczyly uzycia sily w staraniach
o przejecie nad nim kontroli. Jednoczesnie nowe statki umozliwiajace
przeprowadzanie desantow morskich na ogromna skale znaczaco wplyna na
rownowage sil w regionie. Chiny dotad nie posiadaly technicznych zdolnosci
do tego typu operacji. Nowe konstrukcje zaczynaja to zmieniac, realnie
zwiekszajac potencjal chinskiej armii do przeprowadzenia proby silowego
zajecia nie tylko Tajwanu, ale tez spornych wysp na Morzu
Poludniowochinskim.

Pekin uwaza niemal cale, strategicznie wazne Morze Poludniowochinskie za
wlasne terytorium. Chinskie roszczenia zostaly uznane za bezprawne przez
miedzynarodowy trybunal w Hadze, jednak Chiny nie uznaly tego orzeczenia i
intensywnie zwiekszaja swoja obecnosc na tym morzu, m.in. niezgodnie z
prawem usypujac sztuczne wyspy, budujac na nich bazy wojskowe oraz
wysylajac okrety zdolne do taranowania innych jednostek. Wlasne roszczenia
do poszczegolnych czesci akwenu zglaszaja rowniez pozostale panstwa regionu.

Prezydent chce wyjasnien w sprawie smierci Skrzypek. Wyslal pismo
do premiera. Andrzej Duda poinformowal, ze zwrocil sie miedzy innymi do
premiera Donalda Tuska z pismem i apelem o wyjasnienie okolicznosci
przesluchania i smierci Barbary Skrzypek. Barbara Skrzypek, wieloletnia
wspolpracowniczka Jaroslawa Kaczynskiego oraz czlonkini zarzadu spolki
Srebrna, zmarla w sobote 15 marca. Potwierdzajac te informacje, szef
PiSJaroslaw Kaczynski zasugerowal, ze za jej smierc odpowiedzialni sa
prokuratorzy, ktorzy w srode, 12 marca, przesluchiwali ja – w charakterze
swiadka – w sledztwie w sprawie spolki Srebrna.

Przesluchanie prowadzila prokurator Ewa Wrzosek. Ta zapewnila w
poniedzialek – a wczesniej podobne stanowisko wyrazala sama Prokuratura
Okregowa w Warszawie – ze Skrzypek i jej pelnomocnik nie zglaszali zadnych
uwag co do przebiegu przesluchania, a samo przesluchanie mialo odbyc sie w
przyjaznej atmosferze. Prokuratura zapowiedziala, ze we wtorek opublikuje
protokol z przesluchania.

Wedlug “Gazety Wyborczej” zeznania Skrzypek w prokuraturze byly
“niewygodne” dla Jaroslawa Kaczynskiego. Prezes PiS po przesluchaniu
rozmawial z nia telefonicznie. O tym, ze doszlo do tej rozmowy,
poinformowal juz po jej smierci. Oswiadczenie w sprawie smierci Skrzypek
wyglosil we wtorek po poludniu prezydent Andrzej Duda. Zdecydowalem sie
wystosowac pismo do pana premiera w tej sprawie, opisujac wszystkie te
okolicznosci i zwracajac sie do pana premiera Tuska o wyjasnienie –
przekazal we wtorek prezydent Andrzej Duda. Powiedzial przy tym, ze w tej
sprawie premier nie zabral jeszcze glosu.

– Nie ma go od kilku dni. Kiedy trzeba bylo sie podpisywac pod uzyskaniem
obywatelstwa przez znanego aktora i rezysera Jesse Eisenberga kilka dni
temu, brylowal na Twitterze, dzisiaj pana premiera nie ma, zapadl sie jak
kamien w wode – krytykowal.

Prezydent poinformowal, ze takie samo pismo wyslal do marszalkow Sejmu i
Senatu, pierwszej prezes Sadu Najwyzszego, prezesa Trybunalu
Konstytucyjnego i prezesa Naczelnego Sadu Administracyjnego. Wyrazil
nadzieje na to, ze dostanie odpowiedz od premiera. – Mam nadzieje, ze
zostanie przeprowadzone takze rzetelne postepowanie
prokuratorskie wyjasniajace okolicznosci smierci swietej pamieci pani
Barbary Skrzypek, ktorej odejscie niestety w tym wymiarze ma rowniez
charakter panstwowy – stwierdzil. – I moge tylko ubolewac, ze w Polsce –
ktora, ogromnie chcialbym, zeby byla panstwem po prostu demokratycznym –
premier mowi o jakiejs demokracji walczacej, ktorej skutkiem sa tak
patologiczne sytuacje, jak wystepowanie w sprawach, w ktorych powinien byc
dochowany maksymalny obiektywizm, przez osoby tak skandalicznie, absolutnie
upolitycznione i nieobiektywne – powiedzial Duda. – Wiec jezeli pan premier
i jego wspolpracownicy pozwalaja sobie mowic o praworzadnosci czy
przywracaniu w Polsce praworzadnosci to jest to prosze panstwa po prostu
kpina najnormalniejsza – z prawa, z konstytucji i z opinii publicznej w
naszym kraju – wskazal prezydent. Dodal, ze mowi to “z cala
odpowiedzialnoscia” i jest przekonany, ze jest to rowniez opinia “takze i
bardzo wielu uczciwych prawnikow w Polsce, nawet jezeli milcza”.

“Szalenie smutna, a dla najblizszych tragiczna sytuacja”

Wczesniej prezydent zaznaczyl, ze znal dobrze Barbare Skrzypek, zatem jej
smierc byla takze dla niego ogromnym ciosem. Ocenil, ze to “szalenie
smutna, a dla najblizszych tragiczna sytuacja”. Przekazal wyrazy
wspolczucia rodzinie i znajomym zmarlej. – Nikt z nas nie spodziewal sie
tego, ze moze dojsc do takiej sytuacji – podkreslil. Dodal, ze ta sprawa
poza “sama tragicznoscia smierci kobiety 66-letniej, a wiec – smialo mozna
powiedziec – w kwiecie zycia, i z cala pewnoscia smierci przedwczesnej, ma
takze swoj aspekt panstwowy”. Wedlug niego “trudno zaprzeczyc, ze ta zapasc
zdrowia, ktora ostatecznie doprowadzila do smierci Barbary Skrzypek, miala
miejsce kilkadziesiat godzin po przesluchaniu, w ktorym brala udzial w
warszawskiej prokuraturze okregowej”.

Prezydent Duda o Wrzosek: bulwersujace, ze zostala wyznaczona

Prezydent przypomnial, ze rozmawial o tej sprawie z rzecznikiem Marcinem
Wiackiem i pelnomocnikiem Barbary Skrzypek mec. Krzysztofem Gotkowiczem.
Powiedzial, ze uslyszal od mecenasa, iz dwukrotnie odmowiono mu udzialu w
przesluchaniu. – Jego obecnosc tam ze wzgledu na interes klientki,
podkreslam to z cala moca, jest uzasadniona. To samo – jak wiem od
pana mecenasa – potwierdzala obecna przy tym pani Barbara Skrzypek, proszac
o to, by pan mecenas zostal dopuszczony do udzialu w postepowaniu.
Odmowiono mu tego zdecydowanie, zostal de facto wyproszony – dodal. Zwrocil
jednoczesnie uwage, ze w czynnosciach przesluchania braly udzial trzy
osoby, w tym prokurator prowadzaca Ewa Wrzosek i dwoje pelnomocnikow
zawiadamiajacego, ktorych “bezstronnosc w sprawie budzi watpliwosci”.

– Jednym (z nich) byl pan mecenas (Jacek) Dubois, ktorego inklinacje
polityczne i poglady sa powszechnie znane, albowiem pan mecenas nie wahal
sie przez ostatnie lata publikowac ich w internecie i wypowiadac sie w
sposob delikatnie mowiac krytyczny, zeby nie powiedziec momentami wrecz
nienawistny o poprzednim obozie rzadzacym, o tzw. obozie Zjednoczonej
Prawicy – zaznaczyl prezydent. Ocenil rowniez, ze watpliwosci budzi tez
“kwestia bezstronnosci” prokurator Wrzosek, “znanej rowniez z bardzo
politycznych, bardzo ostrych, wrecz radykalnych wypowiedzi”. Zdaniem
prezydenta “bulwersujace jest to, ze zostala ona w ogole wyznaczona do
takiej sprawy, ktora ma charakter polityczny”.

Prezydent wyrazil rowniez watpliwosc, czy w trakcie przesluchania obecny
byl protokolant. – Pan mecenas poinformowal mnie, ze nie widzial tam w
ogole takiej osoby w tym pokoju, w ktorym pozniej przesluchanie bylo
prowadzone Jest to wiec bardzo powazne pytanie: czy byl tam ktos
czwarty? Czyli w istocie mozna byloby zakladac, czy miec nadzieje
bezstronny swiadek, tego postepowania i tego, co w istocie tam sie
dzialo. Tego nie wiemy na pewno – stwierdzil.

Mieszkancy uslyszeli strzaly, znaleziono dwa ciala. “Wszyscy sa zszokowani”
W miejscowosci Obrzycko (woj. wielkopolskie) znaleziono w srode rano dwa
ciala – 34-letniego mezczyzny i 46-letniej kobiety. Wczesniej mieszkancy
slyszeli odglosy wystrzalow. – Wszyscy sa zszokowani tym, co sie stalo –
powiedzial burmistrz Obrzycka Igor Koloszuk. Wedlug dotychczasowych ustalen
wszystko wskazuje na to, ze 34-latek zabil kobiete, a potem odebral sobie
zycie. Okolo godziny 7 rano w srode policjanci otrzymali zgloszenie o
odglosach wystrzalow, ktore dobiegly z jednego z budynkow w zwartej
zabudowie przy ulicy Staszica w miejscowosci Obrzycko (powiat szamotulski).
Wedlug informacji przekazanych na numer alarmowy przed budynkiem mialy
znajdowac sie zwloki mezczyzny. Policjanci, ktorzy przyjechali na miejsce,
potwierdzili zgloszenie. Na ulicy znalezli cialo mezczyzny, a w budynku –
kobiety.

– Przy zwlokach mezczyzny znaleziono bron, najprawdopodobniej
czarnoprochowa. Na miejscu zdarzenia pracuja policjanci, w tej sprawie
bedzie toczyc sie prokuratorskie sledztwo – poinformowala nas st. asp.
Sandra Chuda, oficer prasowa szamotulskiej policji. Funkcjonariusze
znalezli tez druga sztuke broni czarnoprochowej.

Dopytywana, czy policja prowadzi poszukiwania ewentualnych sprawcow lub
innych uczestnikow strzelaniny, policjantka zaprzeczyla. – Nic nie wskazuje
na to, zeby jeszcze ktos bral w tym zdarzeniu udzial – przyznala Chuda. Jak
przekazal ml. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej
policji, denaci to 34-letni mezczyzna i 46-letnia kobieta, nauczycielka z
Obrzycka.

Jak dowiedzial sie reporter TVN24 Aleksander Przybylski, wedlug ustalen
policjantow obie osoby sie znaly. – Najbardziej prawdopodobny scenariusz
jest taki, ze mezczyzna najpierw zastrzelil z rewolweru czarnoprochowego te
kobiete, a potem wyszedl na zewnatrz, na ulice, i popelnil samobojstwo.
Przy jego ciele znaleziono druga jednostke broni – zrelacjonowal
dziennikarz.

– Na miejscu pracuje prokurator. Sa tam rowniez technicy kryminalistyczni,
biegli z laboratorium kryminalistycznego. Wykorzystujemy do naszych dzialan
ogledzinowych specjalny sprzet, jest to skaner 3D, ktory pozwala bardzo
dokladnie odwzorowac miejsce tego zdarzenia. Ustalamy, jakie relacje
laczyly mezczyzne z kobieta – powiedzial na antenie TVN24 ml. insp.
Borowiak.

Burmistrz Obrzycka o tragedii

Jak powiedzial TVN24 burmistrz Obrzycka Igor Koloszuk, zmarla kobieta byla
mieszkanka miejscowosci. – Mezczyzna najprawdopodobniej byl “z zewnatrz” –
dodal samorzadowiec.

– Nasza miejscowosc liczy 2500 osob, wszyscy sa zszokowani tym, co sie
wydarzylo (…). Gmina jest gotowa niesc pomoc mieszkancom, ktorzy czuja
sie dotknieci poranna tragedia, ale poki co czekaja na oficjalne ustalenia
– podkreslil burmistrz Obrzycka.

Byly minister w rzadzie PiS z zarzutami. Prokuratura Regionalna w Warszawie
postawila Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu zarzuty niegospodarnosci,
niedopelnienia obowiazkow i przekroczenia uprawnien w celu uzyskania
korzysci majatkowej. Byly minister rolnictwa i rozwoju wsi w rzadzie PiS
mial doprowadzic Krajowy Osrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) do szkody
finansowej w wysokosci okolo 120 milionow zlotych. Ardanowski nie przyznal
sie do winy i odmowil skladania wyjasnien. Prokuratura Regionalna w
Warszawie prowadzi sledztwo, w ktorym bada decyzje bylego ministra
rolnictwa i rozwoju wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Wedlug prokuratury,
minister w rzadzie PiS w ramach nadzoru nad Krajowym Osrodkiem Wsparcia
Rolnictwa (KOWR) nie dopelnil obowiazkow poprzez polecenie – w przypadku
spolki E.S.A., oraz wyrazenie zgody – w przypadku spoldzielni S.M.B, na
udzielenie przez KOWR gwarancji bankowych dla obu tych podmiotow.

Wedlug prokuratury, Ardanowski, dzialajac wbrew zasadom prawidlowej
gospodarki przy zarzadzaniu mieniem panstwowym, umozliwil zawarcie umowy
przez KOWR. Spolka i spoldzielnia nie splacily kredytow finalnie
przyznanych w oparciu o udzielone im gwarancje bankowe. To z kolei
spowodowalo, ze gwarancja zostala uruchomiona, a w rezultacie doszlo do
spowodowania szkody w imieniu Skarbu Panstwa. W przypadku E.S.A. szkoda ta
wynosila 100 milionow zlotych, a w przypadku spoldzielni S.M.B. – 20
milionow. Zarzuty przekroczenia uprawnien i niedopelnienia obowiazkow i tym
samym dzialania na szkode interesu publicznego przedstawiono tez Piotrowi
S. i Grzegorzowi P. – bylym dyrektorom generalnym Krajowego Osrodka
Wsparcia Rolnictwa. Podejrzanym w sledztwie jest rowniez Tadeusz R. –
sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 2018-2019
i prezes Spoldzielni Mleczarskiej “Bielmlek”, ktory uslyszal zarzuty
przekroczenia uprawnien i niedopelnienia obowiazkow i tym samym dzialania
na szkode interesu publicznego oraz dzialania na szkode Spoldzielni
Mleczarskiej “Bielmlek”.

Ardanowski bez immunitetu

W lutym Sejm uchylil immunitet poselski Ardanowskiemu. We wtorek, 18 marca,
byly minister stawil sie w warszawskiej Prokuraturze Regionalnej. Odmowil
skladania wyjasnien i nie przyznal sie do winy. Jak ustalismy, w sledztwie
podejrzanych jest 60 osob.

Dokumenty w sprawie Kennedy’ego odtajnione. “Ludzie musza to zaakceptowac”
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zezwolila na upublicznienie
utajnionych dokumentow dotyczacych zamachu na bylego prezydenta Johna F.
Kennedy’ego z 1963 roku. Wielu Amerykanow wciaz watpi w oficjalna wersje
wydarzen. Ponad 1100 plikow skladajacych sie z ponad 31 tysiecy stron
znalazlo sie we wtorek na stronie internetowej U.S. National Archives and
Records Administration. Zdecydowana wiekszosc zbioru tej instytucji,
liczaca ponad szesc milionow stron dokumentow, fotografii, filmow, nagran
dzwiekowych i artefaktow zwiazanych z zamachem, zostala juz wczesniej
opublikowana.

Cytowany przez agencje AP dyrektor University of Virginia Center for
Politics Larry J. Sabato, autor ksiazki “The Kennedy Half-Century”,
wyjasnil, ze ma zespol, ktory zaczal przegladac dokumenty. Moze jednak
minac troche czasu, zanim ich znaczenie stanie sie jasne.

– Mamy duzo pracy do wykonania przez dlugi czas i ludzie musza to
zaakceptowac – stwierdzil. Wsrod nowych dokumentow sa m.in. notatki i
wywiady, niektore oznaczone jako “tajne”. Ich upublicznienie ma na celu
rzucenie swiatla na zamach, ktory oficjalnie przypisano Lee Harveyowi
Oswaldowi. Mimo to wielu Amerykanow watpi w oficjalna wersje wydarzen.
Czlonek gabinetu Trumpa, demokrata Robert F. Kennedy Jr., bratanek zabitego
prezydenta, wyrazil kontrowersyjne poglady na temat rzekomego zaangazowania
CIA w smierc jego wujka. Uwaza on, ze jego ojciec, prokurator generalny USA
Robert Kennedy, zostal zabity przez wielu uzbrojonych napastnikow i przeczy
oficjalnym relacjom. Jak zauwazyl Reuters, eksperci sa sceptyczni w sprawie
tego, czy nowe dokumenty zmienia narracje o Oswaldzie jako samodzielnym
zabojcy Kennedy’ego strzelajacego z okna teksanskiego magazynu, gdy kolumna
prezydencka przejezdzala obok Dealey Plaza w Dallas. Jednym z kluczowych
zagadnien bylo ustalenie, czy Oswald mial powiazania z rzadem sowieckim.
Niektore dokumenty sugerowaly, ze mogl opuscic ZSRR w 1962 roku z zamiarem
zabicia prezydenta Kennedy’ego. Jednak inne dokumenty to podwazaja, w tym
raport z 1991 roku amerykanskiego profesora E.B. Smitha w nastepstwie
rozmowy z agentem KGB “Slawa” Nikonowem. Nikonow mial dojsc do wniosku, ze
Oswald nigdy nie byl agentem KGB. Dokumenty ujawnily tez wglad w dzialania
USA w czasie zimnej wojny, majace na celu przeciwdzialanie wplywom Fidela
Castro w Ameryce Lacinskiej. Sugeruja one, ze chociaz malo prawdopodobne
jest, aby Castro mogl sprowokowac bezposrednia wojne z USA, mogl on nasilic
wsparcie dla sil wywrotowych w regionie. Materialy nawiazuja do operacji
“Mongoose” – kierowanej przez CIA kampanii tajnych dzialan i sabotazu
przeciwko Kubie, autoryzowanej przez prezydenta Kennedy’ego w 1961 roku.
Mialo to na celu obalenie rezimu Castro. Dokumenty wskazuja na napiecia i
manewry strategiczne tamtej epoki.

Ujawnienie nowych materialow odnowilo zainteresowanie zabojstwem
Kennedy’ego, chociaz eksperci przestrzegaja, ze nie nalezy spodziewac sie
przelomowych rewelacji. Trump okreslil swa decyzje o ogloszeniu dokumentow
jako “zapoczatkowanie ery maksymalnej przejrzystosci”.

Astronauci wrocili na Ziemie. Gdy wodowali, wokol nich zaczely plywac
delfiny. Astronauci Suni Williams i Butch Wilmore, ktorzy spedzili na
Miedzynarodowej Stacji Kosmicznej dziewiec miesiecy, wrocili na Ziemie.
Kapsula Dragon firmy SpaceX wodowal u wybrzezy Florydy we wtorek na chwile
przed godzina 23 naszego czasu. Suni Williams i Butch Wilmore, ktorzy
“utkneli” w kosmosie, wrocili do domu. Krotko po godzinie 6 rano czasu
polskiego we wtorek oboje opuscili Miedzynarodowa Stacje Kosmiczna (ISS) na
pokladzie kapsuly Dragon firmy SpaceX. Towarzyszylo im dwoje innych
astronautow. Caly proces odlaczania kapsuly od ISS byl w pelni
zautomatyzowany i nie wymagal od zalogi zadnych dzialan. Podroz na Ziemie
zajela czworce astronautow 17 godzin. Suni Williams i Butch Wilmore, ktorzy
“utkneli” w kosmosie, wrocili do domu. Krotko po godzinie 6 rano czasu
polskiego we wtorek oboje opuscili Miedzynarodowa Stacje Kosmiczna (ISS) na
pokladzie kapsuly Dragon firmy SpaceX. Towarzyszylo im dwoje innych
astronautow. Caly proces odlaczania kapsuly od ISS byl w pelni
zautomatyzowany i nie wymagal od zalogi zadnych dzialan. Podroz na Ziemie
zajela czworce astronautow 17 godzin. To byl zaszczyt nazywac stacje domem,
zyc, pracowac i byc czescia zespolu, ktory rozciaga sie na caly swiat,
wspolpracujac ze soba – powiedzial dowodca misji Crew-9 Nick Hague z NASA
do kontrolerow lotu i ISS po zejsciu ze stacji.

Kapsula Dragon musiala wytrzymac niebezpieczne warunki, jakie stwarza
ziemska atmosfera. Oslona termiczna zostala poddana temperaturze do 1600
stopni Celsjusza. Wraz z wejsciem w atmosfere Dragon zaczal zwalniac, a na
koniec otworzyl cztery duze spadochrony. Wodowanie kapsuly zostalo
zaplanowane na godzine 17.57 – w Polsce 22.57. Stalo sie to – niemal co do
minuty – u wybrzezy Florydy. Co to byla za jazda – powiedzial Nick Hague
chwile po wodowaniu. – Widze kapsule pelna usmiechow od ucha do ucha –
dodal.

Kiedy astronauci czekali, az ekipa ratunkowa wyciagnie kapsule firmy SpaceX
z wody, wokol niej zaczely plywac delfiny. Zostalo to uchwycone na
ponizszym nagraniu. Po powrocie astronauci pozostana przez kilka dni w
centrum NASA, gdzie przejda badania lekarskie i dopiero pozniej beda mogli
wrocic do domu. Agencja informacyjna Reuters podkreslila, ze dlugotrwaly
pobyt w przestrzeni kosmicznej moze pociagac za soba rozne negatywne
konsekwencje jak zanik miesni czy uposledzenie wzroku. Dostana troche
zasluzonego czasu wolnego z rodzinami – powiedzial dziennikarzom Steve
Stich, szef programu Commercial Crew w NASA. Na pokladzie Dragona oprocz
Williams i Wilmore’a znajdowalo sie tez dwoch innych astronautow –
wspomniany wczesniej Nick Hague z NASA oraz Aleksander Gorbunow z
Roskosmosu. Obaj przybyli na ISS we wrzesniu.

Williams i Wilmore szykowali sie na kilkudniowa misje, jednak ich statek
kosmiczny – Starliner firmy Boeing – ulegl awarii. Okazal sie
niewystarczajaco bezpieczny, aby astronauci mogli wrocic nim na Ziemie.
Przez dziewiec dlugich miesiecy mieszkali wiec na ISS, gdzie wykonywali
sumiennie zlecone prace naukowe. Do ich obowiazkow nalezala takze
konserwacja orbitalnego laboratorium. Para dbala rowniez o kondycje
fizyczna, aby w jak najwiekszym stopniu przeciwdzialac szkodliwemu wplywowi
niewazkosci. Dla Suni Williams nie byl to pierwszy raz w kosmosie. Biorac
pod uwage czas trwania jej poprzednich misji, poza Ziemia spedzila lacznie
322 dni. Butch Wilmore spedzil w kosmosie lacznie 167 dni. Podczas
wszystkich swoich misji odbyl cztery spacery kosmiczne.

O Ukrainie bez Ukrainy. Zelenski zabral glos. Prezydent Ukrainy Wolodymyr
Zelenski stwierdzil, ze Wladimir Putin chce wywrzec maksymalna presje na
Ukraine i “przeprowadzic kilka ofensyw”, by potem wysunac jej ultimatum z
pozycji sily. Wypowiedz Zelenskiego pojawila sie po rozmowie prezydenta USA
Donalda Trumpa z rosyjskim przywodca. Prezydent Donald Trump odbyl we
wtorek rozmowe telefoniczna z rosyjskim przywodca Wladimirem Putinem.
Dotyczyla kwestii konfliktu w Ukrainie, ktory rozpetala Rosja, oraz relacji
USA-Rosja. Ustalono miedzy innymi, ze Kreml wstrzyma na 30 dni uderzenia w
krytyczna infrastrukture Ukrainy.

Zelenski po rozmowie Trump-Putin

– Chcialbym bardzo, aby prezydent Trump uslyszal i zobaczyl, czego chce
Putin. Putin chce przeprowadzic kilka ofensyw: w kierunku Zaporoza, na
wschod, w kierunku Charkowa i Sum. Dlaczego? A dlatego, by wywrzec
maksymalna presje na Ukraine, a nastepnie postawic ultimatum z pozycji sily
– powiedzial prezydent Ukrainy Wolodymyr Zelenski po rozmowie przywodcow
Rosji i USA. Ukrainski prezydent oswiadczyl takze, ze jesli dojdzie do
porozumienia w sprawie wstrzymania atakow na obiekty infrastruktury, a
Rosja nie bedzie go przestrzegala, to Ukraina nie pozostanie bierna. – Nie
moze byc tak, ze Rosja bedzie atakowala nasza energetyke, a my bedziemy
milczec. Nie bedziemy – zapewnil. Zelenski, ktory przebywa z wizyta w
Finlandii, rozmawial z dziennikarzami przez lacze wideo. Powiedzial, ze
chcialby dowiedziec sie o wynikach rozmow z Putinem od samego Trumpa,
jednak zapewnil, ze Kijow popiera wszelkie propozycje, ktore doprowadza do
trwalego i sprawiedliwego pokoju. Podkreslil, ze aby plany Putina nie
zostaly zrealizowane, Kijow “potrzebuje sily Ameryki”. Prezydent Trump jest
zajetym czlowiekiem, bedzie mial czas, wezmie telefon, zadzwoni. Jestesmy
gotowi, omowimy kolejne kroki. Z zadowoleniem – powiedzial.

Oceniajac rozmowe przywodcow USA i Rosji bez udzialu Ukrainy, stwierdzil,
ze moga oni rozmawiac na kazdy temat, jednak jego kraj nie moze byc pozycja
w jadlospisie, ktory zostanie podany Putinowi.

– Ameryka jest niezaleznym panstwem ” i moze rozmawiac (z Rosja – red.),
o czym tylko chce. Wydaje mi sie, ze sa to ich relacje dwustronne. Choc,
bez watpienia, maja one takze wplyw na nasza sytuacje – stwierdzil w
rozmowie z dziennikarzami. Zaznaczyl jednoczesnie, ze podczas swoich
dialogow ze strona amerykanska uprzedzal, ze nie chce, aby Ukraina znalazla
sie w menu dla Putina. – My nie jestesmy salatka, nie jestesmy kompotem dla
tego czlowieka, nie zwazajac na jego apetyty. Jestesmy niepodleglym
panstwem. I dlatego uwazam, ze rozmowa bez nas o nas jest nieprawidlowa,
gdyz nie bedzie takiego rezultatu, jakiego chca wszyscy – podkreslil
Zelenski.

Ukrainski przywodca odniosl sie takze do sytuacji w obwodzie kurskim i
oswiadczyl, ze jego wojska wciaz znajduja sie w tym regionie Rosji.

– Ukraina realizuje swoje zadania w obwodzie kurskim. Ukrainscy zolnierze
tam sa i beda tak dlugo, jak dlugo ta operacja bedzie nam potrzebna. ”
Uwazam, ze moim zdaniem operacja w Kursku wypelnila maksimum swoich zadan.
Putin, ktory mowi, ze nasze chlopaki znajduja sie tam w okrazeniu, podczas
gdy nie sa oni okrazeni, nie bedzie kierowal tym, kiedy i dokad nasze
chlopaki maja sie wycofac – oznajmil Zelenski.

DETEKTYW

Przedawnienie,

czyli sekrety pani Zofii

Barbara MARCINKOWSKA

Przyjazd Alicji do rodzinnego domu zawsze wywolywal mnostwo zamieszania.

W cichym od kilkunastu lat domu panstwa Grzeskowiakow znow rozbrzmiewal

gwar i smiech, wnuki robily mnostwo zamieszania. Alicja niecierpliwie

az dzieciarnia poj-

dzie do lozek, a ona

z mama usiadzie przy

kuchennym stole na tak dlugo

wyczekiwane zwierzenia i wspo-

minki. Tym razem bylo tak

samo: mimo poznej pory tesc

i ziec rozsiedli sie na werandzie

z karafka slawnej mietowki pana

domu, a pani Barbara krzatala

sie jeszcze w kuchni, opedzajac

sie od pomocy corki.

– Zostaw te filizanki, bo jak

zwykle cos stluczesz. Sama sobie

dam rade, a ty opowiadaj. Piotrus

bardzo wyrosl, Marysia tez”

– Zameczaly mnie lobuzy

cala droge” Lepiej mi powiedz,

co u Jurka i Anety”

– Zobaczysz sie z nimi jutro.

Radza sobie dobrze, zarabiaja

niezle. Nie tak, jak twoje przy-

jaciolki. Wiesz, ze Agnieszka

sie rozwiodla? A Magda ciagle

ma jakies klopoty. Nie wyglada

dobrze, a niedawno pochowala

mame.

– Pani Zosia nie zyje? Przykro

mi bardzo. To przeciez twoja

przyjaciolka, a nasza przyszy-

wana ciocia.

– No tak, zajmowala sie wami

przez tyle lat! Magda zawsze

pyta co u ciebie. Moze bys ja

odwiedzila? Na pewno sie ucie-

szy i oderwie troche od swoich

problemow, a ma ich niemalo”

Pani Zosia na stare lata nie byla

zbyt mila dla corki, a i dziwnie

sie zachowywala”

– Odwiedze ja, ale nie wiem,

gdzie mieszka. Masz jej numer

komorkowy?

– Mam, mieszka nadal

w mieszkaniu mamy. Chyba

pamietasz jeszcze gdzie to?

– Jasne, Orzechowa 23, miesz-

kanie osiem. Chociaz raczej nie

odwiedzalam jej w domu. Pani

Zosia nie pozwalala. Nie wiem

dlaczego.

– Nie moglas odwiedzac,

skoro pani Zosia zajmowala sie

wami i naszym domem. Czasem

Madzia przychodzila z toba ze

szkoly i wtedy razem odrabialy-

scie lekcje” Ale jej mama bardzo

tego nie lubila.

Po 2 dniach rodzinnych

pogaduszek i spotkan

Alicja przypomniala sobie

o Magdzie. Dawna przyjaciolka

bardzo ucieszyla sie z przyjazdu

Alicji, a jeszcze bardziej z zapro-

szenia na kawe.

– Nie bylby to dla ciebie klo-

pot, gdybys to ty mnie odwiedzi-

la? – zaproponowala niesmialo.

– Bo wiesz, niedawno przeszlam

maly zabieg i jeszcze nie calkiem

wydobrzalam”

– Alez skad! To zaden klopot!

– zapewnila Alicja.

Z przyjemnoscia przeszla

kilka znajomych uliczek dom-

kow jednorodzinnych i za ron-

dem, ktorego tam przed laty

nie bylo, doszla do blokowiska,

nazwanym, jak na ironie, kiedys

Osiedlem Slonecznym. Z przy-

jemnoscia stwierdzila, ze szare

betonowe blokowisko wyglada

teraz calkiem niezle: wiezow-

ce ocieplono i pomalowano na

pastelowe kolory, a pustynny

krajobraz zastapila bujna zie-

len. Zmienila sie tez Magda.

Z pulchnej i pyzatej, podobnej

do pani Zosi dziewczyny, zmie-

nila sie w chuda i blada 40-latke.

Te same pozostaly tylko figlar-

ne, zielone oczy i szczery, sze-

roki usmiech.

– Juz zaparzylam kawe. Pilas

jej duzo przed matura, pamie-

tam! I piecze sie babka wedlug

przepisu mamy – Magda wyjela

z kredensu filizanki i podsunela

Alicji dzbanuszek ze smietanka.

Wprawdzie na co dzien lubi-

la kawe z porzadnego ekspressu,

takiego za kilka tysiecy zlotych,

ale tym razem nie wzgardzila

porcja zwyklej, aromatycznej

“malej czarnej”



Przez krotka chwile Alicja

miala nieodparte wrazenie,

ze cofnela sie w czasie. Byla

znow mala Alusia, ktorej mama

nakrywala do stolu i ostrzegala

corke, by przestala psocic.

– Nie placz sie skarbie pod

nogami, bo znow stluczesz cos

a mlecznik juz na smietniku”

Nie wiadomo jak i kiedy

takze ostatnie dwie filizanki sie

stlukly. Mama byla przekona-

na, ze to wina Alicji, chociaz

dziewczynka dalaby sobie glowe

uciac, ze nic takiego nie mialo

miejsca. Ale gdy cos w domu sie

stluklo, a tluklo sie czesto, wino-

wajcow bylo dwu: Alicja i stary

kot Maciek”

– O, takie same filizanki jak

byly u nas w domu! Tylko nasze

sie wytlukly! – wyrwalo sie

Alicji.

Mimo woli zaczerwienila sie

po same uszy. Nie mogla oprzec

sie mysli, ze ma przed soba te

same filizanki, o ktore mama tak

sie troszczyla, bo przeciez byly

pamiatka po nieznanej Alicji

babci czy moze nawet prabab-

ci. Trzeba dodac – bardzo cenna

pamiatka!

– My tez nie mialysmy kom-

pletu. Tylko piec sztuk – stwier-

dzila jakby nigdy nic Magda. –

Przepraszam na chwile, babka

drozdzowa juz chyba ostygla”

– Bo ich bylo u nas tyl-

ko piec” – Alicja ugryzla sie

w jezyk i nie dokonczyla zdania.

Na szczescie Magda w kuchni

nie slyszala slow przyjaciolki.

– Pyszna babka. Moze wezme

od ciebie przepis, bo mama nigdy

nie byla dobra kucharka.

– Moja mama piekla ja

wam co tydzien. Ja nie mialam

tyle szczescia, u nas w domu

jadlam ja tylko na swieta.

Wiesz, ze bylam zazdrosna

o ciebie i Jurka? Ciagle was

chwalila, a mnie kazala siedziec

samej w domu z wczorajszym

obiadem.

– Tez mialam jej za zle, ze nie

pozwala ci zostawac u mnie, cho-

ciaz moja mama czesto o to pro-

sila. Przeciez zawsze byl obiad

przygotowany przez “ciocie”

Zosie. Moja mama przypalala

nawet wode na herbate.

– Nie ma sie czemu dziwic.

Za to byla swietnym adwokatem.

Mama byla bardzo wdzieczna,

ze dzieki twojej mamie szybko

dostala rozwod i udalo sie jej uratowac to mieszkanie – Magda

pogladzila blat stolu i wowczas

Alicja znow poczula sie jeszcze

bardziej glupio: na serdecznym

palcu przyjaciolki zobaczyla

zloty pierscionek z szafirem.

To byl zareczynowy pierscio-

nek mamy!

Co do tego nie mogla miec

najmniejszych watpliwosci!.

Ulubiony pierscionek mamy,

rzecz jasna, tez “sie zapodzial”

wiele lat temu. Alicja byla juz

w liceum, a mama zauwazyla

strate po jednej z prywatek cor-

ki i syna. Podejrzewala o kra-

dziez jednego z kolegow swoich

dzieci, ale ze nie mozna byloby

tego dowiesc, przebolala strate.

W koncu na biednego nie tra-

filo: mama miala duza i ciezka

kasetke z bizuteria. Gdy odkry-

wala, ze cos z niej zniknelo, tata

uwazal, ze to przez roztargnie-

nie mamy. I chociaz mama dlu-

go nie mogla przebolec straty,

gdy dostawala od taty nowa

bransoletke czy lancuszek prze-

chodzono na tym do porzadku

dziennego.



Natretne podejrzenia tak

przesladowaly Alicje,

ze nie dopiwszy kawy

pozegnala przyjaciolke, tluma-

czac sie nagla migrena.

– Jutro do ciebie zadzwonie,

Madziu – usciskala przyjaciolke

i szybko zbiegla po schodach.

Na ulicy odetchnela glebo-

ko i korzystajac z przeslicznej

pogody przysiadla na najbliz-

szej laweczce, by uporzadkowac

rozbiegane mysli. To nie mogl

byc przypadek. Nawet, gdyby

jakims cudem filizanki i dzba-

nuszek nie pochodzily z serwisu

mamy, to co do pierscionka nie

mogla sie mylic. Mama rzadko

go zdejmowala, a Alicja znala

go od najmlodszych lat. Czy

te rzeczy i wiele innych, ktore

ginely z domu, mogla sobie pani

Zosia przywlaszczyc” Nie, nie

przywlaszczyc, tylko ukrasc!

Czy pani Zosia byla zlodziej-

ka? To rzecz nie do pomyslenia!

Ta dobra, troskliwa i serdeczna

44

“ciocia” Zosia? Mama pozna-

la ja chyba jeszcze wtedy, gdy

Alicja byla w przedszkolu

i odtad ciocia Zosia byla przy

niej zawsze” Magda rowniez!

Czy ona tez? Nie, to niemozli-

we. Gdyby wiedziala, nie chwa-

lilaby sie ani filizankami, ani

pierscionkiem!

Mysl, ze przyjaciolka nie

byla wspolniczka swojej matki,

byla jednak niewielka pociecha.

Nielatwo pogodzic sie z faktem,

ze ktos, kogo darzylismy zaufa-

niem, zakpil sobie z nas i perfid-

nie nas oszukiwal. A zlodziejski

proceder “cioci” trwal przeciez

lata cale!

Postanowila na razie nie

mowic o niczym mamie ani

Magdzie. Najpierw chciala miec

stuprocentowa pewnosc, ze nie

wymyslila sobie tych paskud-

nych kradziezy”



Gdy po kilku dniach

odwiedzila Magde, jej

przyjaciolka byla jesz-

cze bledsza niz poprzednio.

Oddychala z widocznym wysil-

kiem, a na jej czole perlily sie

kropelki potu.

– Co ci jest, Madziu? Nie

jestes przypadkiem chora?

– Nie, skadze. Jest coraz lepiej.

Tydzien po pogrzebie mamy

moglam sie wreszcie wziac za sie-

bie i przeszlam operacje. Dlugo

by o tym opowiadac, najwaz-

niejsze, ze wracam do zdrowia.

Czasem tylko mam gorsze dni.

– To moze przyszlam nie

w pore? Poloz sie na tapczanie,

a ja zrobie nam herbaty – Alicja

ulozyla przyjaciolke na podusz-

kach i przykryla pledem.

– Nie, posiedz tylko przy mnie.

Prawde mowiac, oprocz ciebie nie

mam nikogo, a czlowiek czasem

potrzebuje sie wygadac”

– Nie mow tak. Jeszcze nie

masz czterdziestki. Przed toba

wiele dobrych lat.

– Watpie. To byl zlosliwy guz

i za dlugo nie byl leczony. Mama

uwazala, ze symuluje bole, bo nie

chce sie nia zajmowac. Zatrula

mi cale zycie.

– Twoja mama byla przeciez

dobra kobieta? My ja bardzo

lubilismy.

– Bo byla dobra dla was.

Mnie nic nie bylo wolno, na nic

nie bylo pieniedzy. Na studia

tez nie moglam pojsc, bo trzeba

bylo jej pomoc! A ona” Otworz

Madziu te szuflade w komodzie!

Ala wysunela ciezka szuflade

i oslupiala. Pol jej zawartosci sta-

nowily banknoty: dolary, euro,

zlotowki. Pieniadze poukladane

byly wedlug nominalow: osobno

setki, dziesiatki i piecdziesiatki.

Obok, w plastikowych pudel-

kach, poukladane byly kolekcjo-

nerskie monety, srebrne sztucce,

zlote precjoza.

– Skad to masz? Przeciez to

majatek!

– Wiem. Zobaczylam to po

smierci mamy, jak znalazlam klucz

do tej szuflady. Zawsze mysla-

lam, ze jestesmy biedne, ze mama

zaharowuje sie by nas utrzymac.

A ona” – Magda ukryla w dlo-

niach twarz mokra od lez.

– Nie placz. Teraz juz wszyst-

ko bedzie dobrze. Mozesz leczyc

sie w najlepszych klinikach.

Pomoge ci wszystko zorganizo-

wac – Alicja plakala takze i gla-

dzila przyjaciolke po mokrych

dloniach i wlosach.



Wieczorem, po kapieli,

Alicja przysiadla jak

zwykle przy kuchen-

nym stole obok matki. Miala

wielka ochote opowiedziec

mamie o drugiej, ukrywanej

twarzy “cioci” Zosi. O tym, ze

okradala zapewne nie tylko jej

rodzine, ale takze innych chle-

bodawcow. I o tym, jak bardzo

skrzywdzila wlasna corke, ktorej

ukradla szczescie.

Bardzo tego pragnela, ale

czula, ze nie moze zwierzyc sie

ani matce, ani nikomu innemu.

Bo co to zmieni? Magdzie to

w niczym nie pomoze, a “ciocia”

Zosia i tak nie poniesie zadnej

kary. Na to juz za pozno”

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl