Dzien dobry – tu Polska – 2.06.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 146 (6454) 2 czerwca 2022r.

Stalo sie!
POLSKA MA OTWARTA DROGE DO MILIARDOW Z UE
Komisja Europejska zaakceptowala na srodowym posiedzeniu kolegium unijnych
komisarzy polski Krajowy Plan Odbudowy. Zielone swiatlo z Brukseli to
bardzo wazny krok, dzieki ktoremu Polska bedzie mogla w koncu uzyskac
dostep do ok. 36 mld euro.
Na te decyzje Komisji Europejskiej Warszawa czekala bardzo dlugo. Bruksela
zwlekala z akceptacja Krajowego Planu Odbudowy, czekajac na likwidacje Izby
Dyscyplinarnej Sadu Najwyzszego.
Zmiany w Sadzie Najwyzszym szansa na ogromne pieniadze
Sejm uchwalil nowelizacje ustawy o Sadzie Najwyzszym, ktora m.in. likwiduje
Izbe Dyscyplinarna SN. Sedziowie, ktorzy teraz orzekaja w Izbie
Dyscyplinarnej, maja miec mozliwosc przejscia do innej izby lub w stan
spoczynku. Nowela przewiduje tez procedure “testu bezstronnosci i
niezawislosci sedziego”. Decyzja sejmowej wiekszosci przyczynila sie do
akceptacji KPO przez Komisje Europejska. Teraz nowelizacja zajmuje sie
Senat.
Co wazne, likwidacja Izby Dyscyplinarnej to tylko jeden z warunkow
postawionych przez KE. Pozostaje jeszcze dokonanie zmian w systemie
dyscyplinarnym w wymiarze sprawiedliwosci, a takze zapoczatkowanie procesu
przywracania odsunietych sedziow do orzekania.
KPO – ile Polska dostanie
Z budzetu polityki spojnosci na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok.
76 mld euro. Z KPO, ktory ma wspomoc gospodarke po pandemii, Polska
wnioskuje o 23,9 mld euro dostepnych w ramach grantow oraz o 11,5 mld euro
z czesci pozyczkowej.
Zaakceptowanie KPO to dopiero poczatek drogi. Duzym wyzwaniem bedzie m.in.
wykorzystanie calej puli dostepnych srodkow. Z unijnego rozporzadzenia
wynika, ze do konca 2022 r. musimy zakontraktowac 70 proc. sumy z KPO, a do
konca 2023 – cala. Wydatki mozna natomiast ponosic do konca 2026 r. Byc
moze Polsce, w ramach renegocjacji warunkow dotyczacych KPO uda sie te
terminy wydluzyc.
Co wazne w tej kwestii, pieniadze dostaniemy dopiero po wykonaniu czesci
kamieni milowych zapisanych w KPO. Oznacza to, ze Polska wystawi KE
rachunki, a ta sprawdzi, czy zostaly zrealizowane ustalone wczesniej
warunki.
Polska na akceptacje KPO czekala 16 miesiecy. Z wyliczen Federacji
Przedsiebiorcow Polskich (FPP) wynika, ze przez zablokowane srodki z KPO
polska gospodarka stracila juz ponad 21 mld zl.
Przewodniczaca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w zwiazku z
akceptacja polskiego KPO przyjezdza dzis, 2 czerwca do Polski.
————
Lepiej pozno niz wcale- to jedyne westchnienie, na ktore mnie stac w
obecnej sytuacji- Wasz:
Gargamel (z uczuciem ulgi)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
ahttp://www.maritime-security.eu/
http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 4.2817 PLN Euro: 4.5891 PLN Frank szw.: 4.4531 PLN
Funt: 5.3850 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 4.25 PLN Euro: 4.51 PLN Funt: 5.32
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 4.14 PLN Euro: 4.44 PLN
Funt: 5.23 PLN

Pogoda w kraju
Na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Slasku i w Wielkopolsce pogodnie i na ogol bez
opadow. Na pozostalym terenie przelotne deszcze oraz lokalne burze.
Temperatura maksymalna od 17 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecinskiej do
23 st. C na Podkarpaciu.

O-k-R-u-C-h-Y
—————-
NEWS OD TOMKA SEKIELSKIEGO
Szanowne Patronki i Szanowni Patroni!
Chce podzielic sie z Wami bardzo wazna wiadomoscia. Od lipca obejme
stanowisko redaktora naczelnego “Newsweek Polska”. Dlugo zastanawialem sie
czy przyjac te propozycje. Wazac wszystkie za i przeciw uznalem, ze jest to
niepowtarzalna okazja aby na jeszcze wieksza skale realizowac ambitne
dziennikarskie pomysly i projekty.
Zarzad Ringier Axel Springer Polska zagwarantowal mi niezaleznosc i pelna
swobode w kierowaniu Newsweekiem. Znacie mnie i wiecie, ze byl to dla mnie
warunek podstawowy. Nie szukalem pracy i nie interesuje mnie stanowisko dla
samego stanowiska. Kierowanie redakcja opiniotworczego medium to duza
odpowiedzialnosc, ale i olbrzymie mozliwosci uprawiania dziennikarstwa na
najwyzszym poziomie, ktore zajmuje sie istotnymi dla nas wszystkich
sprawami i ma pozytywny wplyw na zycie spoleczno-polityczne kraju. Ciesze
sie na prace z zespolem redakcyjnym, ktory tworza ludzie pelni
dziennikarskiej pasji i profesjonalizmu. Newsweek to jedno z
najwazniejszych, niezaleznych i wolnych mediow w Polsce.
Chce tez Was uspokoic, ze podjeta przeze mnie decyzja nie oznacza
likwidacji Sekielski Brothers Studio czy wstrzymania naszych produkcji
filmowych. Dla wlascicieli Newsweeka bylo jasne, ze nie chce i nie moge
zrezygnowac z projektow, ktore tworzymy dzieki Waszemu wsparciu. Wkrotce
oglosimy date premiery filmu “Korzenie Zla” o aferze SKOK. Prace nad filmem
o Janie Pawle II trwaja. Takze Wasze ulubione Sekielski Sunday Night Live
bedzie sie ukazywalo bez zmi, podlozyl an. Wraz z rozpoczeciem pracy w
Newsweeku zrezygnuje z pobierania wynagrodzenie w Sekielski Brothers
Studio, ale niezmiennie zachecam Was do finansowego wspierania naszej
dzialalnosci. Dziekuje Wam za to, ze jestescie z nami i wierze, ze to sie
nie zmieni.
Tomasz Sekielski
——————-
Zaczyna mi switac w starym lbie, ze mamy tu do czynienia z “Fragmentem
Wiekszej Calosci”, czyli, ze Springer, namowiwszy Sekielskiego- jakby nie
bylo – tworce dwoch filmow o pedofilach w sutannach-podlozyl tzw. swinie
polskiemu Kosciolowi. A ze dokonal tej wymiany w zgodzie i w porozumieniu z
Tomkiem Lisem, swiadczy o tym, ze nic nie dzialo sie za kare, po 10 latach
uzerania sie z PiS-em Lis zapragnal zmiany i tylko patrzec, jak Springer
zaoferuje mu robote, ze paluszki lizac. Reszte tej “piosenki” dospiewajcie
sobie sami.A poki co, usmiechniety Lis polecial do Paryza-odpoczywac od
Polski. W tzw stopce “Newsweeka” figuruje nadal jako redaktor naczelny”. I
chyba tak zostanie do 1 lipca.Wasz:
Gargamel Konfabulant

N O W I R E K O R D Z I S C I
Dawno minely czasy gdy rekordzistami bywali sportowcy. Ktos najszybciej
biegal, najwyzej skakal, wbijal najwiecej goli, czy plywal jak delfin. Dzis
inne rekordy zapieraja dech w piersiach. Dzis podniecamy sie innego rodzaju
sportem.
Media i szeroka publicznosc komentuja rekordy cenowe. Zaden sportowiec nie
wzbudzal tylu emocji co cena benzyny czy masla. Zaden rekordzista nie byl
tak czesto komentowany jak cena ziemniakow.
Dzis ani swietna Iga Swiatek czy Hubert Hurkacz, ani widowiskowe gole
Lewandowskiego nie generuja tylu komentarzy, co cena zupy pomidorowej w
restauracji. Obiad w knajpie, a konkretnie jego cena potrafia wzbudzic
wieksze emocje niz mecze polskiej reprezentacji.
Najlepsze starcia w Lidze Mistrzow, nie sa w polskich rodzinach tak goraco
dyskutowane, jak rachunek z zakupow w Biedronce czy Lidlu.
Kolejne zapewnienia Glapinskiego w sprawie inflacji i konferencje premiera
Morawieckiego o tarczach antyinflacyjnych, sa dla publicznosci bardziej
irytujace niz tlumaczenie trenera po beznadziejnie przegranym meczu.
Zaden wybitny artysta, ani zaden wielki sportowiec nie jest w stanie
przykuc takiej uwagi jak cena za kotlet w goralskiej knajpie.
Dzis to rachunki za zakupy, kroluja na polskiej ziemii i sa prawdziwymi
mistrzami bijac codziennie rekordy swiatowe.
Zaczynajac swe wystepy nie bede juz mowil “Drodzy panstwo”, bo panstwo,
podobnie jak ja sam, sa tani jak barszcz. Bede mowil “Drogie ceny. Witamy
Was”. Chcielibysmy te ceny pozegnac, ale przy tej wladzy sie nie da, bo
jest bezcenna. 🙂
Krzysztof SKIBA

PiS boi sie, ze przegra, wiec
ZACZYNAJA MAJSTROWAC PRZY WYBORACH
Kalendarz wyborczy uklada sie bardzo niekorzystnie dla Prawa i
Sprawiedliwosci. W przyszlym roku wybierzemy nie tylko Sejm i Senat, ale
przede wszystkim samorzady. W Prawie i Sprawiedliwosci narasta przekonanie,
ze nie mozna pozwolic na jednoczesne wybory, bo wtedy przegrana jest prawie
pewna.
W przyszlym roku powinnismy wybrac wszystkie szczeble wladzy samorzadowej.
A wiec caly pakiet wladzy – od wojtow, burmistrzow i rady powiatu po poslow
i senatorow – poza prezydentem i europoslami. Mogloby sie wydawac, ze
najlogiczniej byloby zrobic jedna kampanie obejmujaca po prostu cala
Polske. To pozwoliloby partiom zmobilizowac wszystkich dzialaczy do
kampanijnej aktywnosci, bo kazdy walczylby o siebie. Polityczne kalkulacje
nigdy nie sa jednak takie proste.
Zajrzyjmy do kodeksu wyborczego.
Wybory samorzadowe zarzadza sie nie wczesniej niz na cztery miesiace i nie
pozniej niz na trzy miesiace przed uplywem kadencji rad. Glosowanie odbywa
sie w dniu wolnym od pracy, nie wczesniej niz na 30 dni i nie pozniej niz
na 7 dni przed uplywem kadencji. Date wyborow samorzadowych wyznacza
premier “po zasiegnieciu opinii Panstwowej Komisji Wyborczej, w drodze
rozporzadzenia”. Prezes Rady Ministrow okresla tez dni, w ktorych uplywaja
terminy wykonania czynnosci wyborczych przewidzianych w kodeksie, czyli
tzw. kalendarz wyborczy.
Wybory samorzadowe i parlamentarne powinny sie odbyc w pazdzierniku 2023 r.
– Nie da sie zrobic wyborow razem, bo to po prostu nigdy sie nie sprawdza –
mowia zarowno politycy opozycji, jak i rzadzacej koalicji.
Rzeczywiscie, nawet PKW nie zaleca laczenia wyborow. Dlaczego?
Wybory samorzadowe sa najbardziej skomplikowane: duzo kandydatow, duzo
lokalnych komitetow. Jednoczesnie wybieramy wladze gminy, powiatu,
wojewodztwa, miasta. To w tych wyborach jest najwiecej problemow.
Pojawila sie zatem koncepcja, zeby wybory samorzadowe odbyly sie w
najwczesniejszym mozliwym terminie, a parlamentarne w najpozniejszym. Czyli
do urn poszlibysmy na poczatku pazdziernika a potem przed polowa listopada.
Ale ten plan nie podoba sie w PiS.
W partii panuje bowiem przekonanie, ze o ile Sejm byc moze uda sie jakos
wygrac, to w samorzadach bedzie klapa. Dlatego kluczowe jest, by wybory
parlamentarne odbyly sie jako pierwsze.
– PiS wszystko porzadkuje pod zwyciestwo w wyborach parlamentarnych i te
wybory sa dla nich priorytetem. Uwazaja, ze porazka w wyborach
samorzadowych – a analizy wskazuja, ze PiS utrzymaloby wladze tylko w
trzech wojewodztwach i nie zdobedzie zadnego duzego miasta – bylaby
fatalnym sygnalem zarowno dla elektoratu, jak i dla partii. Z tej porazki
rzadzacy juz by sie nie wygrzebali, dlatego boja sie przeprowadzic wybory
samorzadowe przed parlamentarnymi – mowi rzecznik PSL Milosz Motyka.
Te trzy wojewodztwa, na ktore wciaz moze liczyc PiS, to Malopolska,
Podkarpacie i Lubelszczyzna. Tak przynajmniej widza to nasi rozmowcy.
Opozycja uwaza, ze moze wygrac. Po pierwsze odpadl Kukiz, ktory w wielu
miejscach wzial po kilka procent. To byly “zmarnowane glosy”, bo nie
przelozyly sie na mandaty. Sukcesu nie powinni powtorzyc tez Bezpartyjni
Samorzadowcy. To otwiera pole dla opozycji i lokalnych komitetow, ktore
moga wejsc z nia w koalicje.
Zmiana terminu
Dlatego Prawo i Sprawiedliwosc bedzie chcialo opoznic wybory samorzadowe.
PiS po prostu boi sie, ze porazka w pierwszych wplynie na te drugie dla
partii najwazniejsze.
– Jesli przegramy, oddamy wojewodztwa opozycji, trudno bedzie przekonac
wyborcow, ze za szesc tygodni idziemy po wygrana – slychac w Prawie i
Sprawiedliwosci.
Dla PiS najwazniejsza jest teraz mobilizacja elektoratu, a o to tez bedzie
trudniej, jesli wybory beda zbyt blisko siebie.
– Wyborcy pojda do wyborow samorzadowych, potem w wielu miejscach do
drugiej tury wyborow na prezydentow miast. Za trzecim razem zwyczajnie nie
bedzie im sie chcialo ruszyc z domu. Albo uznaja, ze przeciez juz byli –
nasi rozmowcy z PiS wyraznie nie wierza, ze uda sie podtrzymac
zainteresowanie wlasnego elektoratu przez ponad miesiac.
Do tego dochodzi kilka powaznych starc w miastach, ktore beda mialy duze
znaczenie symboliczne. Warszawa, Lodz, Gdansk, Poznan, Wroclaw, nawet
Krakow. Kampania samorzadowa zawsze kreci sie w mediach wokol tych
pojedynkow, a PiS przewaznie je przegrywa.
– Zalozmy, ze w Warszawie wybory maja taki przebieg, jak ostatnio. Co
slyszy wyborca? Ze przegralismy w pierwszej turze. To oczywiste, ze jest
sfrustrowany i zniechecony. Sporo wyborcow machnie reka i nie pojdzie po
raz kolejny do urn – tlumacza politycy Zjednoczonej Prawicy.
Dlatego PiS chce odsunac wybory samorzadowe przynajmniej o pol roku.
Poszlibysmy do urn jesienia 2023 r. wybrac Sejm i Senat, a potem wiosna
2024 r. wybrac wlodarzy miast i gmin.
Plan B
Ale w PiS krazy jeszcze jeden pomysl, ktory moglby uratowac PiS od
samorzadowej kleski. Zdaniem naszych rozmowcow najprosciej byloby
wprowadzic przepis, ze nie mozna startowac jednoczesnie w wyborach
samorzadowych i parlamentarnych, jesli sa przeprowadzane w tym samym czasie
– Ludowcy bardzo czesto na listach do samorzadow maja politykow i dzialaczy
znanych z centralnej polityki. Oni im podciagaja listy, a potem rezygnuja z
mandatu. Wystarczy to ukrocic – przekonuja politycy PiS. Dalej tlumacza, ze
jesli PSL poniesie kleske w wyborach, to opozycji zabraknie glosow do
zawarcia koalicji w regionach.
Ten plan wyglada jednak na dosc karkolomny. Najbardziej prawdopodobne
wydaje sie przesuniecie terminu.
Opozycja jest gotowa
Pytany o zmiane terminu wyborow samorzadowych Donald Tusk mowil ostatnio,
ze nie widzi zadnego powodu, zeby przesuwac je o wiele miesiecy czy nawet
rok, ale oczywiscie PiS moze to zrobic.
– Tak dlugo, jak PiS ma przewage w Sejmie, czyli moze przeglosowac kazda,
powiem wprost: machlojke dotyczaca ordynacji, terminow, ect., to my musimy
byc przygotowani na kazdy scenariusz. Jak robia sto okregow, to ja na pewno
w Platformie Obywatelskiej bede gotowy do stu okregow w ciagu tygodnia –
mowil lider Platformy Obywatelskiej.
Nie ma jednak co ukrywac, ze opoznienie wyborow samorzadowych jest na reke
takze jemu. Donald Tusk – zanim wyjechal do Brukseli – byl liderem
warszawskiej listy Platformy. Gdyby wybory samorzadowe i parlamentarne
odbywaly sie w tym samym czasie, PO mialaby problem.
Ten problem nazywa sie Rafal Trzaskowski.
Gdyby bowiem prezydent stolicy dokonczyl kadencje i powiedzial: “trzeba
odsunac PiS od wladzy i mam sporo do zrobienia w polityce centralnej”, to
byloby zrozumiale dla wyborcow. Moglby spokojnie zamienic fotel w ratuszu
na miejsce na liscie do Sejmu. Jesli jednak kadencja zostanie przedluzona,
to Rafal Trzaskowski nie bedzie mial wyjscia. Bedzie musial ja dokonczyc,
bo wyborcy w Warszawie nie zrozumieja, dlaczego prezydent stolicy chce
zrezygnowac tuz przed meta.
Prawo i Sprawiedliwosc doskonale czuje, ze klimat wyborczy jest inny niz w
2015 czy 2019 roku. Teraz wygrana nie jest pewna. Dlatego zrobi wszystko,
zeby zwiekszyc swoje szanse na rzadzenie. Jesli trzeba bedzie, to przesunie
wybory, zmieni ordynacje, granice okregow wyborczych. Juz w 2020 r.
pokazalo, ze nie cofnie sie przed odebraniem organizacji wyborow Panstwowej
Komisji Wyborczej, jesli trzeba bedzie zrealizowac nadrzedny cel. A jest
nim zdobycie wladzy.
Dominika DLUGOSZ

KACIK KAPITANA SMERFA
Witaj Gargamelu
nasz minister MON pojechal do Korei i podpisal list intencyjny. Intencje sa
takie na bogato, mowi sie o sporych zakupach bo to nie tylko czolgi (do
wyprodukowania w Polsce w ramach projektu Wilk, ) ale i ciezkie BWP (tylko
nie wiem czemu k21 a nie najnowsze redbaki). No ale kierunek sluszny. Nawet
pisali o samolotach na co nawet wojsko sie zdziwilo i niekoniecznie podjelo
temat z entuzjazmem. Swego czasu Leonardo proponowalo bieliki w wersji
mysliwsko szturmowej ale akurat w tym temacie kompletna cisza. Byla mowa o
rakietach sredniego zasiegu bo te amerykanskie to takie raczej drogie.
Pozyjemy zobaczymy bo rzady w Warszawie wiele listow podpisaly z ktorych
niewiele wyniklo. Za to nastepuje dalsze zaciesnianie wiezow z Ukraina. Ku
mojemu zdziwieniu Ukraincy maja sporo sukcesow w technologiach wojskowych –
rakiety, silniki lotnicze i sporo ciekawych wozow bojowych. Gdyby
przekazali nam te projekty to moze bysmy sami zaczeli budowac i dla nich i
dla nas. W koncu mamy remontowac ich uszkodzone czolgi i nie tylko. (tak
sobie pomyslalem ale czy rzadzacy polacza te kropki to watpie) Co prawda
nasz przemysl potrzebuje bardziej facetow (nasi uciekli na zachod a
Ukraincy wrocili bronic macierzy) ale jak wiadomo pracodawcy nie dogodzisz.
Optymizm wzgledem zatrudniania uchodzcow okazal sie optymistyczny bo
kolejny sezon a u nas nie ma kto truskawek zbierac. Dla mnie dziwne, bo
przeciez wiezienia pelne, pomysly na trzymanie wiezniow w ryzach sa (np
film obroza czy kunta kinte) ale my udajemy demokracje. A propo udawania:
przefarbowali te rade od karania sedzow na inna nazwe i nawet jesli EU to
kupi to i tak kasy nie da wczesniej niz jesienia. Za to podobno Ukraina w
desperacji chce kupic za kase wiecej krabow na co mogl miec wplyw ze
Belgijskie obiecanki na m-109 sie nie spelnia. Cos tam poszlo nie tak,
zreszta obiecanych strajkerow tez nie bedzie, bo producent (Swajcaria ) nie
pozwolil. Tylko Polska USA i GB moga dawac. Poniewaz jednak USA daleko to w
rosyjskiej dumie wysunelismy sie na pozycje lidera w planach kolejnych
denzayfikacji. Nasi parlamentarzysci nie sa w stanie tego ogarnac i projekt
ulatwiajacy dostep do broni utkwil w zamrazarce. W tej sytuacji rada
kosciola zeby nie walczyc ma sens. Kos na sztorc nie przekujemy, z braku
kos glownie. Ja to nie moge w sumie wyjsc z podziwu: Ukraina po blamazu w
2014 ogarnela wojsko tak, ze teraz juz 100 dni stawia opor i to w sumie
dosc skutecznie a wydawala te sama kase co my na armie. My robimy super
drogie haubice, super drogie rosomaki i karabinki grot a na proste pytanie
ilu mamy zolnierzy MON pieprzy o 110 000 etatach. Ile z tych etatow dotyczy
zolnierzy co moga walczyc, tego pewnie sam MON nie wie. Rzad pociesza, ze
jak by co, to w aptekach sa zapasy plynu lugola (taka oslona na wypadek
radiacyjnych problemow po uderzeniu bomba atomowa) Pocieszam sie, ze swoje
przezylem ale szkoda dzieciakow. W koncu oni nawet nie podymali o innych
przyjemnosciach nie mowiac. Poki co pozbieralem synkow i z okazji dnia
dziecka zrobilem im lody. Smak tyrajmisiu jest w rodzinie lubiany, do tego
brzoskwinki, bita smietana i czeresnie. Mila rodzinna atmosfera a pod
nogami watacha kotow dopominajacych sie o udzial w balandze. Bardzo mile
wspomnienia, polecam. Nie trzeba zarzynac sie prezentami zeby bylo milo”
Smerf KAPITAN
(ekonomiczny)

PigOut- czyli
TAK SIE BYLO DZIECKIEM W MOICH CZASACH
Ja level 9. Mama budzi mnie rano tekstem: “Piotrus, wstajemy, czas do
szkoly”. Wstaje bez bolu w krzyzu, czego w tamtym momencie nie docenialem.
Myje zeby, zmieniam pizame ze Spajdermenem na dres z Looney Tunes, wbijam
do kuchni, a tam kanapka z dzemoremi i kubek Cola Cao #najlepiej. Mama
mowi, zebym nie zapomnial stroju na w-f, na co przypomina mi sie, ze na
dzisiaj mielismy przyniesc do szkoly krepine, w ktora w tamtych czasach
nazywalismy krepa. Matka sie zapala i widze po jej mimice, ze juz ma
odpalac speech pt. “Od ilu dni wiedziales?”, na szczescie w tym samym
momencie dzwoni domofon i ratuje sytuacje. Sasiad przyszedl. Idziemy razem
do szkoly, omawiajac z podjarka wczorajsze odcinki Tygrysiej Maski, Druzyny
A i McGuyvera.
Pierwsza lekcja jest przyrka i facetka cos tam gada o mejozie i mitozie,
ale nikt nie zwraca na nia uwagi, bo przez klase idzie plotka, ze taki
jeden Waldek znalazl w gumie Turbo 12-cylindrowa fure, co totalnie niszczy
mi dzien, bo poluje na nia juz dobre kilka tygodni. Do tego skubany
przyniosl wczoraj zarabiste, pozadane przez wszystkich karteczki z Kaczorem
Donaldem i nie chcial sie wymienic, chociaz proponowalem mu deal trzy za
jedna. Do konca lekcji rozmyslam o niesprawiedliwosci swiata.
Dzwoni dzwonek, wiec wszyscy migusiem leca do sklepiku po oranzade w
proszku i Ruffelsy. Na muzyce dostaje uwage za grzebanie cyrklem w donicze.
Na przerwie ziomo wyciaga nowy numer Bravo Sport i okazuje sie, ze w srodku
jest plaster na nos podnoszacy wydajnosc podczas haratania w gale, a do
tego plakat z Edgarem Davidsem w nowych Predatorach. Umieram z zazdrosci.
Na plastyce inba, bo tylko dziewczyny przyniosly krepine. Na polskim pani
wymysla taka akcje, ze bedziemy opowiadac na ocene. Ale tylko 5 osob i myk
jest taki, ze wrzuca do czapki tyle karteczek, ilu jest uczniow i jak ktos
wylosuje karteczke z narysowanymi ustami, ten musi wymyslic historie i
opowiedziec ja przed cala klasa. Boom, losuje usta i to jest pierwszy
moment, kiedy odkrywam, ze jestem introwertykiem, chociaz jeszcze nie
potrafie tego nazwac.
Na matmie mamy pogadanke o denominacji zlotowki i babeczka tlumaczy nam,
jak przeliczac kieszonkowe od babci “na nowe”, na co wyskakuje taka jedna
Monika i mowi, ze jej mama pracuje w PKO i dala jej nowe banknoty, zeby
pokazac w klasie. Ma 10, 20 i 50 zl, a ja i ziomy na ten widok zaczynamy
fantazjowac, ze z takim hajsem moglibysmy sobie kupic gierke 999 gier w 1 i
zostaloby jeszcze na paczke paprykowych Chio, mleko w tubce i 2-litrowego
jablkowego lifta
Na przerwie taka jedna Asia w koszulce Kelly Family daje mi “Zlote Mysli”,
zebym sie wpisal. Na kolejnej lekcji przeczytalem wpisy innych i
pomyslalem: “Ojezu, oboze, co za suchary” i postanowilem, ze moj wpis
bedzie tak rzeski, ze Asia sie posika, a pozniej oprawi sobie w ramke.
Jeszcze wtedy tego nie wiedzialem, ale z dzisiejszej perspektywy mysle, ze
to wtedy zaczal kielkowac PigOut.
Na w-f klasyk, kolo rzucil nam pilke i poszedl do kanciapy, a na koniec
miesiaca wyplaca mu wiecej niz reszcie nauczycieli, bo dojdzie jeszcze
dodatek za prowadzenie SKS-ow. Postanawiam, ze w przyszlosci tez sie tak
ustawie. A jesli chodzi o meczyk -> Oesu, jak ja wtedy wymiatalem.
Dryblingi od bramki do bramki, darcie ryje na wafli, zeby oddali pilke i
zeszli z drogi + maksymalny szacunek do pilki “nie siadaj, bo zrobisz
jajo”. I tamtego dnia tez tak mialo byc, wtem kolega przykleil sobie ten
cholerny plaster z Bravo Sport i momentalnie+50 do skilla. Wszystko mu
wychodzilo. Normalnie Ronaldinho, zanim swiat uslyszal o Ronaldinho. W
glowie mysl -> trzeba zorganizowac hajsy na Bravo Sport.
W-f byl ostatnia lekcja, wiec z ziomami nawet sie nie przebieramy, tylko
jebs wszystkie ciuchy w plecak i sru do domu. Po drodze klasyczna zrzutka
na oranzade i butelka z reki do reki, wtem okazuje sie, ze jeden Bartek
smierdzi groszem i kupuje sobie malego, zimniutkiego Sprajta. Cholerny
burzuj, tacy sa najgorsi. Inny kolega opowiada, ze jego kuzyn, ktory jest w
6 klasie pokazywal mu wczoraj Twoj Weekend i ze karteczki z Donaldem to
przy tym pikus. Przechodzimy przez osiedle, wiec schodzi najlepszy prank
swiata -> dzwonienie pod wszystkie numerki na domofonie i w dluga.
Po powrocie do domu wielki cios, bo okazuje sie, ze brachol pojechal z
wujkiem do kina na “Mlodych gniewnych”, a ja musze siedziec w chacie, bo
rzekomo jestem za mlody. Uj tam, ze od dawna podczytuje magazyn Film i
Cineme, i popkulture mam w jednym palcu. Nie moge, bo nie. Gram na Amidze
na smutno.
Nastepnego dnia rodzice wymyslaja, ze pojedziemy na weekend do Stegny, bo
dziadek pracuje w firmie, ktora ma tam osrodek i wlasnie dziadki tam sa,
wiec wpadniemy do nich, a przy okazji wszamiemy fladre.
Jestesmy na plazy w Stegnie, leze na reczniku, czytam nowy numer Giganta,
wtem obok rozklada sie spora familia, ktorej przewodzi pan z bujnym wasem i
jeszcze bujniejszym brzuchem, ktory rozbiera sie do bardzo skromnych
slipek, ktore przy jego gabarytach wygladaja, jak stringi na modelkach
Victoria Secrets, po czym pan zapala papieroska i z tym papieroskiem w buzi
zaczyna rozkladac parawan. W pewnym momencie wola: “Helena podaj klapka”,
na co Helena podaje, a on po chwili z tym wasem, w tych slipkach i petkiem
w buzi wali klapkiem w slupek od parawanu.
I ja serio nie wiem, kiedy to minelo. Ten moment kiedy bylem level 9 i
prowadzilem beztroskie zycie, po czym mrugnalem i boom, teraz jestem tym
kolesiem w slipach, z brzuchem, wasem, petkiem i klapkiem, budze sie z
bolem karku, place podatki, placze na stacji benzynowej, chodze na wybory,
chociaz wszystkimi gardze, a co gorsze rozpatruje kupno Skeczersow, bo
jestem w takim wieku, ze but nie musi byc ladny, musi byc wygodny.
Ale mentalnie nadal czuje te mlodziencza radosc zycia, jaranko roznymi
rzeczami i gdyby to ode mnie zalezalo, w sypialni powiesilbym plakat z
Terminatora 2, sol HWDP w metryke. Dzien Dziecka to moje swieto i z tej
okazji wszystkiego najlepszego dla mnie! I dla was, jesli macie podobnie.

SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)

Polska – Walia.
D O B R E Z M I A N Y W E W R O C L A W I U
Polacy wygrali z Walijczykami 2:1 w pierwszym meczu nowego sezonu Ligi
Narodow. Decydujace gole strzelali rezerwowi: Jakub Kaminski i Karol
Swiderski.
Jesli rywalizacja z Walijczykami miala byc kluczem do utrzymania w
najwyzszej dywizji Ligi Narodow, to Polacy zrobili w tym kierunku duzy
krok. Goscie nie przegrali od roku i sa w rankingu FIFA wyzej niz nas
zespol, ale we Wroclawiu zagrali bez Garetha Bale’a i Aarona Ramseya, bo za
kilka dni czeka ich final barazow o mundial, na ktorym grali tylko raz, w
1958 roku.
Wiekszosc pilkarzy przyjechala na zgrupowanie prosto z wakacji, co bylo
widac na boisku. Kibice nie obejrzeli porywajacego meczu. Duzo bylo walki w
srodku boiska, a zagrozenia pod bramkami – zwlaszcza w pierwszej polowie –
niewiele.
Polacy szukali roznych sposobow na przedarcie sie w pole karne Walijczykow.
Probowali akcji oskrzydlajacych, dlugich podan do Adama Buksy oraz akcji
indywidualnych. Najblizej powodzenia w pierwszej polowie byl Robert
Lewandowski, ktory przyjal pilke jeszcze na wlasnej polowie, wyprzedzil
dwoch rywali, dobiegl do pola karnego i uderzyl, ale pilke odbil Danny Ward.
Aktywni byli doswiadczeni liderzy – takze Piotr Zielinski oraz debiutujacy
w kadrze Czeslawa Michniewicza Mateusz Klich, ktory nie gral w marcu ze
Szwedami, bo musial odcierpiec zawieszenie za zolte kartki.
Niespodzianek w skladzie nie bylo. Michniewicz zapowiedzial, ze wybierze
najmocniejsza mozliwa jedenastke, ale nie wszyscy powolani sa zdolni do
gry, a Wojciech Szczesny mecz obejrzy z trybun. Usiadl tam razem z
zawodnikami drugiego szeregu oraz postaciami pierwszego planu
potrzebujacymi odpoczynku: Mattym Cashem, Sebastianem Szymanskim,
Arkadiuszem Milikiem.
Pierwszy mecz w reprezentacji Polski rozegral Kamil Grabara, ktory zdobyl
niedawno z FC Kopenhaga mistrzostwo Danii i w 23 z 44 meczow zachowal
czyste konto. Walijczycy w pierwszej polowie nie zmusili go do wysilku, ale
po przerwie ich drugi celny strzal w meczu przyniosl gola.
Podwojony przez Walijczykow Lewandowski stracili pilke w srodku pola,
Grzegorz Krychowiak odprowadzil rywala wzrokiem, obroncy spokojnie patrzyli
na zblizajacych sie do pola karnego rywali, az na strzal z dystansu
zdecydowal sie Matthewa Williamsa. To nie bylo idealne uderzenie, Grabara
nie pomogl kolegom. Gole w taki sposob Polacy tracili za kadencji Paulo
Sousy.
Michniewicz zmienial pilkarzy i ustawienie. Wyrownalismy, bo rezerwowy
Kaminski dostal podanie od Tymoteusza Puchacza, minal obronce i strzelil w
dlugi rog. Pilkarz Lecha kilka minut pozniej ruszyl lewa strona, zagral do
Lewandowskiego, a jego strzal dobil Swiderski.
Zwyciezylismy, grajac efektywnie – nie efektownie. To znak firmowy druzyn
prowadzonych przez Michniewicza. Sa punkty i byly eksperymenty, wiec
wieczor trzeba uznac za udany. Teraz bedzie trudniej. Polacy za tydzien
zagraja na wyjezdzie z Belgami (8 czerwca, Bruksela) i Holendrami (11
czerwca, Rotterdam). Zgrupowanie zakonczy starcie z Belgami w Warszawie (14
czerwca).
Polska – Walia 2:1 (0:0)
Kamil KOLSUT

REKSIO DONOSI:
-Iga Swiatek coraz blizej szostego tytulu z rzedu!
Iga Swiatek awansowala do polfinalu Rolanda Garrosa! Polka w
cwiercfinale wygrala 6:3, 6:2 z Jessica Pegula. Liderka swiatowego
rankingu pokonala teoretycznie najgrozniejsza rywalke, ktora pozostala w
turnieju, dzieki czemu jest blisko juz szostego tytulu z rzedu. O final
zagra z Daria Kasatkina, ktora juz trzy razy pokonala w 2022 r.
————————————————————————–
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK