Dzien dobry – tu Polska – 2.05.2023

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

GAZETA MARYNARSKA

Imienia Kpt. Ryszarda Kucika

(Rok XXII nr 120) (6613)

2 maja 2023

Pogoda

wtorek, 2 maja 13 st C

Przewaga chmur

Opady:20%

Wilgotnosc:70%

Wiatr:19 km/h

Kursy walut

Euro 4.60

Dolar 4.18

Funt 5.23

Frank 4.68

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Dzis jak to w wolny dzien wiele sie nie dzieje, cos tam wybralam dla Was
jednak. Jak zwykle koty namieszaly 😉 A ja pozdrawiam serdecznie i zycze
milej majowki w temperaturach pewnie nie majowych, na ktore i ja czekam,
ale poki co ciesze sie ta ktora mamy, bo grzechem by dzis bylo narzekac 😉

Ania Iwaniuk

Dowcip

Zona bankiera wpada z niespodziewana wizyta do meza do pracy. Zastaje go z
sekretarka na kolanach. Bankier bez zmruzenia oka dyktuje list:

“…i na koniec, szanowna Rado Nadzorcza, zwracam uwage, ze nie obchodzi
mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracowac bez drugiego
fotela w gabinecie”.

Koci celebryta zaginal w trakcie rekonwalescencji. Po trzech tygodniach
Gruby odnalazl sie na lotnisku

Zespol Palacowo-Parkowy w Ostromecku to unikatowe miejsce w skali nie tylko
regionu, ale tez calego kraju. Miejsce to regularnie odwiedzaja turysci, a
takze okoliczni mieszkancy.

Na rozleglym terenie, wsrod bujnych lasow i ogrodow w stylu angielskim i
wloskim, znajduja sie dwa palace, kazdy zbudowany w innym architektonicznym
stylu. Klasycystyczny Palac Nowy to miejsce, w ktorym zwiedzac mozna
urzadzone w stylu z epoki sale, zobaczyc kolekcje instrumentow
produkowanych w bydgoskich fabrykach (Sklad Sommerfelda), a takze
skorzystac z oferty restauracji palacowej i noclegu w pokojach goscinnych.
W barokowym Palacu Starym znajduje sie Zabytkowa Kolekcja Fortepianow im.
Andrzeja Szwalbego.

Rezydentem tego drugiego jest czarno-bialy kocur o imieniu Gruby. Chetnie
wyleguje sie na zabytkowych, muzealnych kanapach i dywanach, wygladajaca
przez palacowe okna lub dumnie kroczy po parku. Zwierzak stanowi jedna z
lokalnych atrakcji.

– Grubego adoptowalem wiele lat temu. Ktos po prostu nam go podrzucil.
Kocur ma juz okolo 10 lat. Cale zycie mialem koty, ale ten jest absolutnie
wyjatkowy. Oprowadza wycieczki, bral udzial w nagraniu kilku plyt, w
charakterze towarzysza wystepujacych muzykow. Tak madrego kota jeszcze
nigdy nie mialem – mowi Andrzej Gawronski, kustosz kolekcji zabytkowych
instrumentow Palacu w Ostromecku i wlasciciel kocura. Trudno dziwic sie
wiec, ze gdy kocur zniknal, wszyscy bali sie o jego los.

– Przed Wielkanoca zauwazylem, ze kot kwalifikuje sie od przeleczenia, ze
wzgledu na jego permanentne problemy z zapaleniem spojowek. Zgodnie z
zaleceniem weterynarza zabralem go do siebie do domu w Bialych Blotach, po
drugiej stronie miasta. Kuracja przebiegala pomyslnie, ale nagle jednego
wieczoru kot po prostu zniknal. Rozwiesilismy plakaty i codziennie
szukalismy go w Bialych Blotach – tlumaczy Gawronski.

Informacja o poszukiwaniach trafila tez do mediow spolecznosciowych. Post
udostepniany byl na Facebooku dziesiatki razy. W poszukiwania licznie
zaangazowali sie internauci. Podpowiadali, jak szukac zaginionego kocura.
Niektorzy publikowali zdjecia znalezionych w okolicy kotow z zapytaniem –
czy to przypadkiem nie jest zaginiony Gruby. Inni dzielili sie swoimi
doswiadczeniami dotyczacymi swoich kotow, ktore wybraly sie “w dluga”.
Powoli tracilem nadzieje na jego odnalezienie. Te trzy tygodnie mialem
wyjete z zyciorysu. Gruby jest dla mnie niewyobrazalnie wazny, wiec czulem
sie za niego odpowiedzialny – podkresla kustosz z ostromeckiego muzeum. I
dodaje: – W poszukiwaniach bardzo pomogla nam piosenkarka Agnieszka
Grochowicz, ktora na co dzien wystepuje w Piwnicy pod Baranami, ale
wielokrotnie goscila tez u nas w Ostromecku. Ogloszenie o zaginieciu
Grubego opublikowala chyba na wszystkich mozliwych portalach poswieconych
zagubionym zwierzakom.

Kocur szedl w kierunku palacu, trafil na lotnisko

Dzialania przyniosly skutek, bo zdjecia kocura dotarly do kobiet, ktore
zaopiekowaly sie zblakanym kotem w rejonie bydgoskiego lotniska. Jak
podejrzewa jego wlasciciel, zwierzak probowal dostac sie tam, gdzie czuje
sie najlepiej, to jest do palacu w Ostromecku. Szedl w tamtym kierunku.
Musial przedostac sie przez dosc ruchliwa szose i tory kolejowe. Przeszedl
przez caly las dzielacy Biale Blota od lotniska. Dotarl na lotnisko, gdzie
przypaletal sie do jednego z budynkow. Dwie sympatyczne panie zaczely go
karmic – opisuje Gawronski.

Niestety, zanim znowu trafi do palacu musi skonczyc swoja kuracje.
Weterynarz stwierdzil, ze z oczami Grubego jest gorzej niz bylo, wiec z
powrotem odwiezlismy go do domu. Po dlugim weekendzie kocur wroci do
palacu. Dom jest w tej chwili zamkniety na cztery spusty, ale mam wrazenie,
ze po tej przygodzie kocur ma taka traume, ze nie za bardzo interesuja go
kolejne wypady. Strach pomyslec co przezyl podczas swojej nieobecnosci –
mowi wlasciciel czworonoga.

Zginely dwie kobiety, lekarze walcza o zycie mezczyzny. Policjanci
zatrzymali 29-latka, to wnuk i syn ofiar

Policja zatrzymala 29-letniego Tomasza U., podejrzewanego o zamordowanie
dwoch osob i powazne zranienie trzeciej. Zatrzymany jest synem i wnukiem
ofiar. Nie uslyszal jeszcze zarzutow.

Do tragedii doszlo w sobote w Bakowie (woj. podkarpackie). Informacje o
zdarzeniu potwierdzil prokurator Adam Cierpiatka. Jak przekazal, ofiary to
58-letnia Halina U. oraz 84-letnia Leonarda S. i jej maz, 89-letni Andrzej
S.

58-latka zginela na miejscu, a starsze malzenstwo zostalo przewiezione do
szpitali. W placowce w Nisku zmarla Leonarda S. Lekarze ze szpitala
powiatowego w Stalowej Woli walcza natomiast o zycie jej meza. Trafil na
SOR w sobote (29 kwietnia), kwadrans po godzinie 22. – Zostal przewieziony
na blok operacyjny, obecnie przebywa na oddziale anestezjologii i
intensywnej terapii, jest w stanie krytycznym – powiedzial PAP rzecznik
szpitala Tomasz Wosk. Prokurator poinformowal, ze o popelnienie zbrodni
podejrzewany jest 29-letni Tomasz U. – syn i wnuk ofiar. Mezczyzna uciekl
z miejsca tragedii i byl poszukiwany. Zostal zatrzymany w niedziele po
godzinie 9., w miejscowosci Rzeczyca Okragla. – Policjanci zatrzymali go,
gdy pil alkohol w lesie, za stacja paliw – przekazal Adam Cierpiatka, szef
Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli

Sledczy beda mogli przesluchac zatrzymanego mezczyzne prawdopodobnie
dopiero w poniedzialek, gdy wytrzezwieje. Trwaja przesluchania swiadkow. Na
miejscu zbrodni pracowali policjanci pod nadzorem dwoch prokuratorow.

– Prokuratura kwalifikuje to jako usilowanie i dokonanie zabojstwa wielu
osob. Sprawca dokonal zabojstwa przy uzyciu ostrego narzedzia –
poinformowal Cierpiatka.

Prawdopodobnie byla to siekiera.

Zamiast biletow czasowych oplata za kilometry. Rozwiazanie z Finlandii
trafi do Polski?

Zarzad Transportu Publicznego w Krakowie przygotowuje innowacyjna w skali
kraju propozycje dla pasazerow komunikacji miejskiej – bilety kilometrowe
zamiast czasowych Oznaczaloby to, ze pasazerowie placa za liczbe kilometrow
przejechanych autobusem lub tramwajem, a nie za czas, w jakim przemierzaja
dana trase. Jak podkresla Sebastian Kowal z Zarzadu Transportu Publicznego
(ZTP), przy analizie mozliwej zmiany zasad, na jakich dzialaja bilety,
urzednicy wzoruja sie na Helsinkach, stolicy Finlandii, gdzie funkcjonuje
to rozwiazanie.

– Mysle, ze w przyszlym roku bedziemy gotowi przedstawic ten projekt radzie
miasta, by trafil pod obrady i glosowanie – mowi Kowal. Urzednik podkresla,
ze na tym etapie za wczesnie jest mowic o szczegolach planu. Wiadomo
jednak, ze bilety uwzglednialyby kilometry liczone w linii prostej od
przystanku poczatkowego do koncowego, a nie kilometry wzdluz ulic trasy.
Wedlug obecnych zalozen taryfa ta dotyczylaby biletow jednorazowych, a nie
okresowych.

System “bardziej ekonomiczny”, “nie dyskryminowalby pasazerow”

– Taki system bylby bardziej ekonomiczny i nie dyskryminowalby pasazerow –
ocenil przedstawiciel ZTP. Jako przyklad podal szybkie linie autobusowe,
ktore przemierzaja – przykladowo – 15 kilometrow w 20 minut, zatrzymujac
sie na pieciu przystankach. Ich pasazerom wystarczy zakup biletu
20-minutowego, kosztujacego obecnie cztery zlote. Z kolei autobus “zwyklej”
linii ten sam dystans moze pokonac w 40 minut, poniewaz zatrzymuje sie na
10 przystankach. W tym przypadku pasazer musi juz kupic bilet godzinny,
kosztujacy obecnie szesc zlotych. Propozycja ZTP zakonczylaby rowniez
problemy pasazerow, ktorym z powodu korkow nie wystarczy jeden czasowy
bilet. Chodzi o sytuacje, w ktorych planowy przejazd danego odcinka ma
zajac przykladowo 20 minut, a z powodu sytuacji na drodze zajmuje wiecej,
wymuszajac zakup drugiego biletu.

Realizacja planu oznaczalaby zmiane systemu w urzadzeniach ZTP i
kosztowalaby co najmniej kilka milionow zlotych.

Propozycja radnych: oplata za liczbe przystankow

Radni miasta sugerowali wczesniej, aby ZTP przygotowalo taryfe nie
odleglosciowa, a przystankowa. Taka jednak, zdaniem pracownikow urzedu,
jest mniej korzystna. – Linie przyspieszone, takie jak na przyklad 503, na
wielu ulicach zatrzymuja sie na co drugim przystanku, gdzie linia 173
zatrzymuje sie na kazdym. Taryfa przystankowa w tym przypadku bylaby nie
fair w stosunku do pasazerow linii 173, poniewaz za te same pieniadze w
linii 503 przejechaliby dwa razy dalej – wyjasnil Kowal. Ostatnie zmiany w
taryfie biletowej krakowscy radni przyjeli w kwietniu, dotycza one biletow
okresowych. Od sierpnia w ofercie ma znalezc sie bilet metropolitalny
miesieczny, kosztujacy 159 zl, wazny na autobusy, tramwaje i pociagi. Zas
od czerwca 2024 r. o 10 zlotych podrozeje miesieczny bilet sieciowy na
autobusy i tramwaje dla posiadaczy krakowskiej karty – po zmianie bedzie
kosztowal 90 zlotych.

Bojka w resorcie infrastruktury Portugalii, zdymisjonowany wiceminister
wyniosl komputer z ministerstwa

Zdymisjonowany przez premiera Portugalii wiceminister wdal sie w bijatyke w
siedzibie resortu infrastruktury i wyniosl z siedziby ministerstwa
komputer. W zwiazku z tym zdarzeniem zgloszono kradziez. Zdymisjonowany
przez premiera Portugalii wiceminister ds. infrastruktury Frederico
Pinheiro wdal sie w bijatyke z osobami z najblizszego otoczenia ministra
Joao Galamby – podala portugalska policja, cytowana w piatek wieczorem
przez media.

Sluzby potwierdzily, ze zajscia w siedzibie resortu, do ktorych doszlo w
czwartek w nocy, kiedy zdymisjonowany zastepca ministra probowal wyniesc z
budynku resortu swoj sluzbowy komputer, skutkowaly m.in. wybiciem szyby we
frontonie ministerstwa. Zniszczen, jak wynika z zeznan swiadkow, mial
dokonac byly wiceminister infrastruktury, aby wydostac sie z budynku.

Portugalska policja potwierdzila w piatek wieczorem, ze udalo sie jej
przejac komputer, ktory krotko po swojej dymisji sila wyniosl z budynku
ministerstwa Frederico Pinheiro. Ze sledztwa wynika, ze kilka osob z
gabinetu ministra infrastruktury probowalo sila powstrzymac zastepce szefa
resortu przed zabraniem komputera, w ktorym jak twierdzi Pinheiro, “mialy
znajdowac sie jego prywatne informacje”.

Spory w rzadzie Costy

W piatek rzad Antonia Costy poinformowal, ze skierowal do sadu pozew
przeciwko Pinheiro w zwiazku “z kradzieza sluzbowego komputera” z siedziby
resortu infrastruktury.

Portugalskie media odnotowuja, ze tarcia pomiedzy ministrem Galamba a jego
zastepca uwidocznily sie w zwiazku z praca parlamentarnej komisji ds.
domniemanych nieprawidlowosci w zarzadzaniu liniami lotniczymi TAP.

Iran. Zamknieto ponad dwa tysiace firm. Powodem brak hidzabu u
wlascicielek, pracowniczek lub klientek

Lokalne media poinformowaly w tym tygodniu o zamknieciu centrum handlowego
Opal w Teheranie, w ktorym dzialalo 450 sklepow. “Tylko ta jedna decyzja
oznaczala likwidacje 2500 miejsc pracy” – twierdzi Iran International.

Na poczatku kwietnia Ali Chamenei, przywodca Iranu, potwierdzil, ze
stanowisko rezimu ws. wprowadzonego w 1979 roku obowiazku noszenia hidzabu,
czarnej chusty szczelnie zakrywajacej wlosy, nie zostalo zlagodzone. –
Odrzucenie hidzabu to grzech, zarowno religijny, jak polityczny –
oswiadczyl Chamenei. Deklaracje te uwaza sie za polecenie wystosowane do
panstwowych instytucji i wladz samorzadowych, by uzyly wszelkich srodkow w
celu odzyskania kontroli nad kobietami, ktore dolaczyly do ruchu
nieposluszenstwa obywatelskiego sprzeciwiajacego sie przymusowi zaslaniania
wlosow – twierdzi portal. Niektorzy prawnicy zwracaja uwage, ze zamykanie
za kare przedsiebiorstw jest sprzeczne z prawem, zarowno w swietle szariatu
– muzulmanskiego prawa religijnego – jak i kodeksow Republiki Islamskiej.
Czy ktos slyszal, zeby “zakazano ulicy”, bo ktos kogos na niej zabil? Czy
jest mozliwe zamkniecie urzedu z powodu korupcji? Prawo nie pozwala na
zamkniecie firmy dlatego, ze ktos zdjal w niej hidzab – twierdzi cytowany
przez portal Mohammad Mansouri-Boroujeni, profesor prawa z uniwersytetu w
Isfahanie. W ostatnich tygodniach wladze Teheranu umiescily w miejscach
publicznych dziesiatki banerow promujacych hidzab. Na jednym z nich kobieta
zaklada mlodziutkiej dziewczynie zaslone. Pod zdjeciem widnieje haslo:
“hidzab jest dziedzictwem matek dla corek”. Kolejny plakat przekonuje, ze
sprzeciw wobec obowiazku noszenia zaslony jest “niszczeniem podstaw
rodziny”.

Dwa ciala w samochodzie na polnej drodze. “Zdarzenie o charakterze
kryminalnym”

Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjasniaja sprawe smierci kobiety i
mezczyzny, ktorych znaleziono martwych w pow. wschowskim (Lubuskie). Ich
ciala znajdowaly sie w samochodzie stojacym na polnej drodze – poinformowal
rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy. Na samochod, w ktorym znajdowaly
sie dwie osoby niedajace oznak zycia, natknela sie w sobote (29 kwietnia
br.), ok. godz. 14 przypadkowa osoba. Swiadek ten natychmiast wezwal
policje. Przybyly na miejsce lekarz stwierdzil zgon mezczyzny i kobiety
znajdujacych sie w aucie.

– Ze wstepnych ustalen wynika, ze mamy do czynienia ze zdarzeniem o
charakterze kryminalnym. Na miejscu trwaja czynnosci z udzialem wielu
specjalistow, ktore sa prowadzone pod nadzorem prokuratora – powiedzial
Maludy. Rzecznik lubuskiej policji dodal, ze sa wykonywane m.in. ogledziny
cial i samochodu, sa zbierane i zabezpieczane slady kryminalistyczne oraz
jest sprawdzany pobliski teren. Na miejscu pracuje m.in. biegly
patomorfolog oraz specjalisci z laboratorium kryminalistycznego KWP w
Gorzowie Wlkp. Po zakonczeniu pracy w terenie, ciala zostana zabezpieczone
do sekcji zwlok w celu ustalenia bezposredniej przyczyny zgonu kobiety i
mezczyzny – powiedzial Maludy.

SPORT

Kolarz zastrzelil kota ministra. Teraz musi szukac nowej pracy

Antonio Tiberi nie bedzie dluzej reprezentowal barw ekipy Trek-Segafredo.
Amerykanska druzyna poinformowala w piatek o rozwiazaniu za porozumieniem
stron kontraktu z zawodnikiem, ktory w czerwcu 2022 roku zastrzelil z
wiatrowki kota nalezacego do ministra turystyki Republiki San Marino.
Kolarstwo na zywo ogladaj w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
“Trek-Segafredo i Antonio Tiberi zgodzili sie rozstac ze skutkiem
natychmiastowym, po tym, jak dzialania kolarza podczas jego zawieszenia nie
spelnily kryteriow powrotu do rywalizacji” – napisala ekipa w opublikowanym
w mediach spolecznosciowym oswiadczeniu. Tiberi zostal zawieszony pod
koniec lutego, gdy media ujawnily, ze w czerwcu ubieglego roku kolarz
zastrzelil z wiatrowki nalezacego do sasiada kota. Jak sie okazalo, bylo to
zwierze ministra turystyki Republiki San Marino Federico Pediniego
Amatiego. Przed sadem, ktory ukaral Tiberiego go grzywna w wysokosci
czterech tysiecy euro, tlumaczyl, ze “chcial tylko zmierzyc zasieg broni”.
Kolarz nie poinformowal o zajsciu druzyny, ktora o sprawie dowiedziala sie
dopiero z przekazow medialnych. Trek-Segafredo uznalo, ze zachowanie
Tiberiego naruszylo kodeks etyczny zespolu i postanowilo zawiesic zawodnika
na 20 dni, a jego wynagrodzenie za czas zawieszenia przekazac organizacji
zajmujacej sie opieka nad zwierzetami. Sam Tiberi rowniez deklarowal, ze
wolny czas poswieci na prace w schronisku dla zwierzat. Pierwotny termin
zawieszenia minal ponad miesiac temu, ale 21-letni Wloch nie wrocil do
rywalizacji. Teraz okazuje sie, ze aby wrocic do scigania, musi poszukac
nowego pracodawcy.

Sabalenka o zamachu na porsche Swiatek: Pomyslalam, nie obchodzi mnie to

Rowno tydzien temu Iga Swiatek drugi raz w karierze wygrala Porsche Tennis
Grand Prix w Stuttgarcie. Liderka swiatowych list pokonala w finale Aryne
Sabalenke 6:3, 6:4 i obronila tytul. Oprocz statuetki i rankingowych
punktow Polka wzbogacila sie takze o kolejne porsche. Aryna Sabalenka
skomentowala porazke w Stuttgarcie. I nawiazala do porsche. Wciaz ma zal

Podczas ceremonii dekoracji przegrana Aryna Sabalenka nie wygladala na
najszczesliwsza. Kiedy Polce przekazano kluczyki do auta, Bialorusinka
wykonala gest, sugerujacy, ze… chce wybic szybe w samochodzie.
Wiceliderka rankingu WTA w Madrycie odniosla sie do tej sytuacji i
przyznala, ze ma zal, ze nie udalo jej sie wygrac prestizowej nagrody. –
Mialam mysli, ze przegram to kolejny raz. Pomyslalam: nie wiem, moze po
prostu zniszcze to porsche i zaplace za to. Nie obchodzi mnie to –
wyjasnila z usmiechem w rozmowie z “Tennis Channel”. Sabalenka juz trzy
razy rywalizowala w finale w Stuttgarcie. Pierwszy raz w 2021 roku
przegrala z Ash Barty. W kolejnych dwoch latach musiala uznac wyzszosc Igi
Swiatek. Bialorusinka juz za tydzien bedzie mogla sie zrewanzowac Polce za
porazke w niemieckim turnieju. Obie panie moga spotkac sie w finale Madrid
Open. Aby tak sie stalo, beda musialy pokonac wczesniej jeszcze trzy
przeciwniczki.

Szachy maja nowego mistrza. Zdecydowala dogrywka. Carlsen zrzucony z tronu

Magnus Carlsen uznawany jest za jednego z najlepszych szachistow swiata.
Byl mistrzem swiata nieprzerwanie od 2013 roku. W lipcu zszokowal opinie
publiczna, kiedy oglosil, ze rezygnuje z obrony tytulu. Decyzja Norwega
dala szanse konkurentom. Najlepiej z okazji skorzystal Ding Liren, ktory po
niesamowicie zacietym pojedynku pokonal Jana Niepomniaszczija i zostal 17.
w historii mistrzem swiata w szachach. Chinczyk i Rosjanin wystepujacy pod
neutralna flaga Miedzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE) rozegrali
czternascie klasycznych partii, ale nie przyniosly one rozstrzygniecia.
Kazdy z zawodnikow wygral po trzy partie, a w pozostalych osmiu padl remis.
Ostatecznie o losach mistrzowskiego tytulu zadecydowaly dogrywki. Na
poczatku lepiej radzil sobie Rosjanin. Spychal do obrony rywala, ale ten
sie nie poddawal i za kazdym razem doprowadzal do wyrownania. Trzy pierwsze
partie zakonczyly sie remisami, z kolei w czwartej triumfowal Liren – i to
wlasnie 68 posuniec dalo mu tytul mistrzowski. To nie tylko najwiekszy
sukces w karierze 30-latka, ale i w historii Chin – Liren jest pierwszym
obywatelem tego panstwa, ktory wywalczyl mistrzostwo swiata w szachach.
Otrzymal tez solidne wynagrodzenie – okolo 1 100 000 euro. Z kolei dla Jana
Niepomniaszczija byla to kolejna przegrana w finale. W 2021 roku Rosjanin
byl na dobrej drodze, by odebrac tytul Carlsenowi. Wowczas stracil
koncentracje, popelnil kilka bledow i ostatecznie musial uznac wyzszosc
Norwega.

DETEKTYW

Tykajaca bomba

Mowil o sobie “wariat”. W internecie przedstawial sie jako kierownik komory
gazowej obozu w Oswiecimiu.

Od dawna terroryzowal przypadkowe osoby i mieszkancow ulicy,

przy ktorej mieszkal.

Nie raz widziano go biegajacego

z nozem. Nie raz tez siebie okaleczal, czym pozniej chwalil sie na
Facebooku. Pisal, ze lubi to robic… Dramat rozegral sie w sobotnie
popolu- dnie. Najpierw przed kamienica.

– On wybiegl za nia, usiadl na niej na ulicy i zaczal ja dusic. Cale rece
mial zakrwa- wione, chyba sam sie pocial. Wczesniej z wielka sila rozwalil
drzwi wejsciowe do kamienicy. Byl na pewno po dopalaczach. Bardzo czesto tu
biegal z noza- mi, grozac wszystkim dookola. Dzis ja tu dusil, az zatrzymal
sie jakis samochod i kierowca go od niej odciagnal, pomogl jej, posa- dzil
ja na chodniku – relacjono- wal wstrzasajaca scene jeden ze

swiadkow.

Zaatakowana kobieta po chwi-

li wrocila do mieszkania swojego oprawcy. Juz nie wyszla z nie- go zywa.
Kilka godzin pozniej wyniesiono jej zwloki.

– W mieszkaniu dokonczyl to, czego nie zdazyl na ulicy, przeploszony przez
interweniuja- cego kierowce. Mial ja udusic – potwierdzal jeden z
mieszkancow kamienicy.

– Juz kilka miesiecy temu infor- mowalismy policje o tym, ze on jest
niebezpieczny – dodal miesz- kaniec z okolicy. – Nikt jednak z tym nic nie
robil. Obawialismy sie, ze w koncu dojdzie do trage- dii. Mielismy jednak
nadzieje, ze nasze slowa nie beda prorocze.

– On z latwoscia chwyta za noz, fotografuje sie z nim i poka- zuje na
portalu spolecznoscio- wym – mowila jedna z sasiadek. – Obraca sie wsrod
kryminalistow i jest nieobliczalny.

Kolejna: – Ludzie boja sie przez niego wychodzic na ulice. A jeszcze
bardziej obawiaja sie o swoje dzie- ci. Czy musialo dojsc do tragedii, zeby
policja cos zrobila? Dlaczego nie poniosl konsekwencji za to, co zrobil
ostatnim razem?

Sasiadka miala na mysli incy- denty, do ktorych dochodzilo m.in. rok
wczesniej.

– Trzymajac w reku noz, prze- szedl do kobiety na druga strone ulicy, ona
wystraszyla sie i zaczela uciekac. Wtedy ktos ze swiadkow

ten noz mu wytracil, a on uciekl

– relacjonowal tamte wydarzenia policjant. – Zostal jednak zatrzy- many i
osadzony w policyjnej izbie zatrzyman. Pani zlozyla w tej sprawie
zawiadomienie, a spraw- ca zostal przesluchany.

Do podobnej sytuacji doszlo dokladnie tydzien wczesniej. Wtedy o nozowniku
rowniez powiadomiono policje. Michal K. mial zaczepic przechodnia, ale
osoby tej nie udalo sie usta- lic. Nie znaleziono takze noza. 24-letni
wowczas mezczyzna zostal zatrzymany do wytrzez- wienia i nie uslyszawszy
zadnych zarzutow, opuscil komende.

Rzeczniczka policji tluma- czyla wowczas, ze formalnie nie ma podstaw, by
zatrzymac mezczyzne:

– Za pierwszym razem, czyli tydzien temu, nie zglosila sie oso- ba
poszkodowana, nie znaleziono tez noza. Tym razem mezczyzna uslyszy zarzut,
ale odpowie za wykroczenie w postaci posiadanie w miejscu publicznym
niebezpiecz- nego przedmiotu. Grozi za to kara aresztu, ograniczenia
wolnosci albo grzywny nie nizszej niz 3 tys. zl. Na razie jednak 24-latek
bedzie mogl wrocic do domu. Mezczyzna nie popelnil przestepstwa, ponie- waz
jedynie podszedl do kobiety, nie zaatakowal jej, nie odzywal sie i nie
grozil, a tylko ja wystraszyl.

Sasiedzi Michala K. byli roz- goryczeni takimi rozstrzygniecia- mi.
Rzeczniczka policji tlumaczy- la wowczas, ze to rozumie i zdaje sobie
sprawe, ze ludzie sie boja:

– Nie nalezy bac sie zglaszac przestepstw policji. Trzeba miec swiadomosc,
ze samo zadzwonie- nie na numer 997 nie wystarczy – apelowala. – Wskazana
osoba zostanie wylegitymowana, nie- trzezwy moze trafic do policyjnej izby
zatrzyman, ale zeby poniosl odpowiedzialnosc karna, musimy miec swiadkow,
osobe zglaszajaca, zeby w jakis sposob udokumento- wac to zachowanie. Tylko
wtedy policja moze podjac stanowcze dzialania, dzialania procesowe, ktore
zaprowadza te osobe przed oblicze sadu. Jezeli ktos jest ofiara lub
swiadkiem przestepstwa, musi ten fakt zglosic.Michal K. swoja milosc do
Renaty E. manifestowal w specyficzny sposob.

Na podlodze klatki schodowej w kamienicy, w ktorej mieszka- li, wyryl
slowa: “Kocham Ciebie Renata”.

Para od jakiegos czasu miesz- kala w mieszkaniu matki Michala (kobieta
uciekla z niego, bo syn znecal sie nad nia i zamiesz- kala w osrodku
interwencji kryzysowej).

Renata byla starsza od swojego partnera o 4 lata i miala trojke dzieci
(wychowywala je jej matka). Michal nie byl ojcem zadnego z nich. To byli
synowie z wczesniejszego mal- zenstwa. Renata stanela na slubnym kobiercu
nie majac nawet 20 lat. Na swiecie szybko pojawily sie dzieci. Swojego meza
znala ze szkoly. Po slubie znecal sie nad nia. Bylo krok od tragedii, ale
kobiecie udalo sie od niego uwolnic i dostala rozwod. Byla szansa, ze ulozy
sobie zycie. Ale ja jakby ciagnelo do zlego. Poznala dziwne towarzystwo i
bez watpie- nia cos z nimi zazywala. Potem nie byla soba. Potrafila
zachowywac sie agresywnie. Czasem znikala na kilka dni. Matka bronila
corke, bo wierzyla w jej dobre serce i naiwna nature. Chciala jej pomoc. Z
bolem patrzyla, kiedy corka odwiedzala ja z rozcieta warga czy podbitym
okiem. Renata zaczela miec mysli samobojcze. Na kilka dni trafi- la nawet
do szpitala. Powiedziala matce, ze chce sie zmienic, ze chce inaczej zyc…

Wiele osob ostrzegalo Renate przed zwiazkiem z porywczym mezczyzna.
Niektorzy przepo- wiadali, ze zycie z nim predzej czy pozniej skonczy sie
tragedia.

“Taka z niej byla matka trojki dzieci, ze szkoda mowic. Ciagle chodzila
nawalona a dzieci byly u babci” – napisal ktos w inter- necie pod artykulem
opisujacym tragedie. Inni bronili, ze moze byla zastraszana. Bez watpienia
kobieta byla pod duzym wply- wem partnera. Niestety, zazywa- la z nim
srodki psychotropowe. Nie raz chciala zakonczyc ten zwiazek i odejsc od
Michala, ale bala sie jego reakcji. Nie bez przyczyny – straszyl, ze zabije
ja i dzieci. Skarzyla sie matce, ale jednoczesnie, gdy zapomniala sie i
posiedziala u niej dluzej, zry- wala sie nagle przerazona, ze tyle nie ma
jej w domu. Za ktoryms razem Michal czekal na nia pod blokiem jej matki.
Kiedy Renata wyszla tylko z klatki schodowej, zaczal ja strasznie bic.

O Michale nikt pozytywnie sie nie wypowiadal. Tylko jedna osoba napisala:
“Pamietam go jak bym malym chlopcem: zaniedba- ny, brudny i smutny”.

Feralnego dnia, tuz przed tra- gedia, w mieszkaniu Michala K. przebywala
Renata E. i ich 36-letni znajomy. Wedlug ustalen proku- ratury pili wodke.
W momencie zatrzymania 36-latek mial 2,5 pro- mila alkoholu we krwi. Michal
K. – tylko 0,2 promila. W trakcie spo- tkania miedzy para wywiazala sie
klotnia. Michal mial byc zazdrosny o Renate. Wymawial jej, ze kiedy
siedzial w szpitalu psychiatrycz- nym, zdradzala go z innym mez- czyzna.
Awantura przeniosla sie na ulice, gdzie Michal zaczal dusic swoja
partnerke. Zostal jednak sploszony przez jednego z prze- jezdzajacych
kierowcow. Ktos wezwal nawet policje, ale zanim pojawil sie radiowoz, na
ulicy bylo

juz pusto. Renata dochodzila do siebie na murku, po czym wroci- la do
mieszkania oprawcy. Wtedy rozegral sie dramat.

– Mezczyzna, dzialajac z zamiarem bezposrednim pozba- wienia zycia, chwycil
pokrzyw- dzona za szyje, przewrocil na pod- loge, po czym dusil ja rekoma
oraz kolanem. W wyniku powyzszego zdarzenia i odniesionych obrazen
pokrzywdzona 29-letnia kobieta zmarla na miejscu – informowal wowczas
rzecznik prasowy.

Po wszystkim Michal K. udal sie na policje i powiedzial, co zro- bil. Gdy
stroze prawa przyjechali do mieszkania, znalezli zwloki kobiety i spiacego,
kompletnie pijanego, znajomego pary. Przez kilka godzin na miejscu tragedii
pracowali policjanci oraz policyjni technicy. Zabezpieczono slady oraz
przesluchano pierwszych swiad- kow. Zebrane dowody pozwoli- ly na
przedstawienie zarzutow 25-latkowi. Zreszta, Michal K. przyznal sie do
zamordowania swojej partnerki. Mezczyzna zale- dwie kilka dni wczesniej
opuscil specjalistyczna placowke dla ludzi z zaburzeniami psychicznymi.

Prokuratura skierowala do sadu wniosek o areszt tymczaso- wy dla niego. Do
sadu mezczyzna byl eskortowany przez czterech zamaskowanych policjantow z
bronia. Zachowywal sie spo- kojnie i nie chcial odpowiadac na pytania
dziennikarzy. Ten spokoj nie jest dla niego typowy, bo Michal K. znany byl
ze swojej agresji. W sadzie blyskawicznie

zapadla decyzja, ze najblizsze trzy miesiace spedzi w areszcie.

– Podejrzanemu zarzucono zbrodnie zabojstwa 29-letniej kobiety. Do
zdarzenia doszlo w mieszkaniu prywatnym. Z uwa- gi na to, ze sledztwo jest
na poczat- kowym etapie nie beda udzielane zadne dalsze informacje dla
dobra postepowania karnego, celem zagwarantowania zabezpieczenia dalszego
materialu dowodowego w sprawie – wyjasnial wowczas prokurator. – Mezczyzna
co do aktu zabojstwa kobiety przyznal sie, natomiast dalsze informacje nie
beda udzielane.

Na tym etapie nie bylo jeszcze wiadomo, w jaki sposob Renata E. zostala
zamordowana i jaki byl faktycznie powod ataku na nia. Michalowi K. grozilo
dozywocie.

ichal K. mowil o sobie “wariat”. W interne- cie przedstawial sie jako
kierownik komory gazowej obozu w Oswiecimiu. Od dawna terroryzowal
przypadkowe osoby i mieszkancow ulicy, przy ktorej mieszkal. Nie raz
widziano go bie- gajacego z nozem. W przeszlosci byl karany m.in. za grozby
karal- ne i zniewazanie policjantow oraz kradzieze. Byl skazywany 10 razy,
a za kratami spedzil 3 lata. Jego cialo zdobia liczne tatuaze (m.in.
swastyka) i blizny. Byl z nich dumny. Kariere szkolna zakon- czyl szybko,
bo zaliczyl zaledwie gimnazjum. O sukcesach zawo- dowych trudno mowic, bo
nie garnal sie do pracy. Pieniadze mial z renty, ktora przyznano mu z
powodu zaburzen psychicznych, dostal orzeczenie o niepelno- sprawnosci. W
specjalistycznym szpitalu byl stalym pacjentem (na obserwacje trafil tam
takze po zamordowaniu swojej part- nerki). Nie stronil od alkoholu. Zazywal
dopalacze. Wielokrotnie sie okaleczyl, a potem chwalil sie tym na Facebooku
twierdzac, ze lubi to robic. Byl grozny nie tylko dla siebie, ale i dla
otoczenia. Zainteresowan nie ma za wiele: boks, rap i opowiadania grozy.

Bedac juz za kratami, gro- zil policjantowi prowadzacemu sprawe. Napisal
list i wyslal go do lokalnej komendy policji “666 – to numer bestii” – tak
zaczynal swoje pismo. Wymienil w nim nazwisko jednego z policjantow, a
potem zaczal rymowac: “Dla mnie jestes zwyklym cwelem. Posluchaj mnie
uwaznie: nie boje sie twojej poli- cyjnej rodziny, nie pamietam, jak
skonczylem 18. urodziny. Snujesz szerokie plany, pamietaj, ze bedziesz
rozj…”. I dalej: “A teraz cos z innej beki, ty policyjna k…, patronie
bezpieki. Jestes, byles, bedziesz zwykla pala i wiem, ze te pociski to dla
ciebie za malo. Nie zawiniesz nas wszystkich, nas duzo zostalo, wiec te
slowa z ulicy niech do ciebie plyna: jak wyjde na wolke (wolnosc – przyp.
red.) bedziesz moja swinia”.

W kolejnych wersach listu mozemy przeczytac jak Michal K. opisuje swoja
osobe: “Ja jestem z nizin spolecznych, z dzielnic niebezpiecznych (…).
Nadchodzi Wariat bestia, ktory wyrywal

krzesla”. Dalej mozemy przeczy- tac, ze zaluje, ze nie zabil poli- cjanta
podczas jednej z inter- wencji. Funkcjonariusz zostal zaatakowany, opluty,
a nastepnie pozbawiony palki. W interwencje zaangazowano az trzy radiowozy
policyjne. Wtedy tez Michalowi K. postawiono zarzut naruszenia nie-
tykalnosci policjanta, lecz mimo wszystko wrocil na wolnosc.

Policjanci zajmujacy sie spra- wa przyznali, ze po raz pierw- szy spotkali
sie z sytuacja, kiedy aresztowany za morderstwo gro- zil policji i to w
sposob jawny, wysylajac listy. Ostatnie slowa z listu Michala K.: “Bedziesz
moja swinia” – sugeruja co chcialby zrobicz funkcjonariu- szem. Postapic z
nim jak ze swi- nia, ktora sie zabija…

Korespondencja kierowana przez Michala K. do komendy policji poddana
zostala doklad- nej analizie.

– Obecnie wykonywane sa czyn- nosci procesowe. Z uwagi na dobro
postepowania nie moge mowic bar- dziej szczegolowo, moge natomiast
potwierdzic, ze w zwiazku z powyz- sza korespondencja, prokurator

to bylo Do pRzewiDzenia

podjal niezbedne czynnosci nie- zwlocznie. Obecnie wykonywane sa dalsze
czynnosci – w postaci przesluchania funkcjonariuszy, a takze ustalenia,
ktorzy funkcjo- nariusze mieli sluzbowy kontakt z podejrzanym – mowil
wowczas rzecznik prasowy prokuratury.

Czy Michal K. rzeczywiscie chcial zemscic sie na policji i oznajmil im to w
liscie, czy raczej mial nadzieje, ze takie zachowanie pomoze mu i zosta-
nie uznany za niepoczytalnego? Na to pytanie musieli juz odpo- wiedziec
biegli.Trwajace blisko poltora roku postepowanie wykazalo, ze Michal K. juz
wczesniej

znecal sie nad Renata E. Bil ja, a nawet podduszal kablem elek- trycznym.
Ofiara przemocy mez- czyzny byla rowniez jego matka.

Na tym jednak nie koniec zarzutow. Mezczyzna mial odpo- wiedziec takze za
zniewazenie policjanta i kierowanie grozb wobec jednego z funkcjonariu-
szy, do ktorego wyslal list juz z aresztu sledczego.

W trakcie trwajacego poste- powania Michal K. zostal pod- dany badaniom i
obserwacji psychiatrycznej.

– Biegli uznali, ze oskarzo- ny mial mozliwosc kierowania swoim
postepowaniem – mowil prokurator.

Oznaczalo to, ze mogl stanac przed sadem i odpowiedziec za zabojstwo.

We wrzesniu tego roku zapadl wyrok. Michal K. zostal skazany na 25 lat
pozbawienia wolnosci. O zwolnienie warunkowe bedzie mogl ubiegac sie
dopiero po 20 latach odsiadki. Mezczyzna musi tez zaplacic – krewnym ofiary
– lacz- nie 600 tys. zl. Uzasadnienie wyroku oraz sam proces byly niejawne.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,

Obywatele News, Szczecin Moje Miasto