Dzien dobry – tu Polska – 19.12.2023

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

GAZETA MARYNARSKA

Imienia Kpt. Ryszarda Kucika

(Rok XXII nr 343) (67229)

19 grudnia 2023r.

Pogoda

wtorek, 19 grudnia 7 st C

Niewielkie opady deszczu

Opady:60%

Wilgotnosc:87%

Wiatr:23 km/h

Kursy walut

Euro 4.35

Dolar 3.99

Funt 5.04

Frank 4.59

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Dzis mi jeden z Panow wyjasnil, ze na statku nie sprzata sie na swieta,
tylko na biezaco. Czyli moglabym mieszkac na statku 😉 Nie nie, nie mam
zadnej obsesji sprzatania. Slyszalam kiedys o pani, ktora co 2 tygodnie
odkrecala gniazdka elektryczne, zeby wytrzec za nimi kurze. Nic z tych
rzeczy nie uskuteczniam, ale jak nie mam nic do zrobienia, to porzadkuje
rozne miejsca po kolei, wiec znaleziony ostatnio banknot to tez nie z tych
co na wartosci stracil, bo mial maks 3 miesiace. Sprzatac lubie jednakze,
ale kazdy ma swoje upodobania, wiec jakby na jakims statku nie bylo
chetnych, mozna mnie zabrac. Kierunek obojetny, bo wszedzie (prawie)
cieplej niz w PL 😉

Ania Iwaniuk

Dowcip

Podczas pandemii gadaja dwaj Finowie:

– Slyszales ze z powodu wirusa sa obowiazkowe 2-metrowe odstepy?

– Co jest? Czemu tak blisko?

W sprawie Grzegorza Brauna “w najblizszych dniach nie zapadna zadne dalsze
decyzje” Nie bedziemy pozwalac, aby nasze wewnetrzne sprawy byly ukladane
przez przeciwnikow politycznych – oswiadczyl posel Konfederacji Krzysztof
Tuduj, ktory odniosl sie do skandalu zwiazanego z zachowaniem Grzegorza
Brauna w Sejmie. We wtorek posel Konfederacji Grzegorz Braun, uzywajac
gasnicy proszkowej, zgasil zapalone podczas uroczystosci w Sejmie swiece
chanukowe. Potem pojawil sie na mownicy sejmowej w czasie, gdy obradom
przewodniczyl wicemarszalek Krzysztof Bosak z Konfederacji. Prowadzenie
posiedzenia przejal marszalek Szymon Holownia, ktory wykluczyl Brauna z
obrad i zapowiedzial skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in.
o zaklocanie obrzadku religijnego.

Holownia oglosil takze, ze Prezydium Sejmu ukaralo Brauna odebraniem polowy
uposazenia na trzy miesiace i calosci diety na pol roku. W srode
poinformowano, ze Braun zostal zawieszony w prawach czlonka klubu
Konfederacji, ma tez zakaz wystapien z mownicy sejmowej. Klub Lewicy zlozyl
wniosek o odwolanie Bosaka z funkcji wicemarszalka Sejmu, argumentujac, ze
po incydencie dopuscil Brauna do glosu i umozliwil mu wygloszenie
antysemickiego wystapienia. Lewica wskazala, ze niedostateczna reakcja
Bosaka na slowa Brauna zmusila marszalka Holownie do przejecia prowadzenia
obrad.

Tuduj: w najblizszych dniach z cala pewnoscia nie zapadna zadne dalsze
decyzje

Posel Konfederacji Krzysztof Tuduj przypomnial, ze klub Konfederacji zaraz
po tym wydarzeniu potepil czyn Brauna. – Zaraz nastepnego dnia zapadla
surowa decyzja o zawieszeniu w prawach czlonka klubu Konfederacji oraz
bezterminowym zakazie wypowiadania sie z mownicy sejmowej – powiedzial.

Stwierdzil przy tym, ze Lewica “atakujac” Bosaka, posluguje sie “wzorem
komunistycznych i nazistowskich tradycji”, przez co “stara sie zastosowac
odpowiedzialnosc zbiorowa poprzez zlozenie wniosku o odwolanie (Bosaka) z
Prezydium Sejmu. Zdaniem Tuduja to dowod na “cyniczne wykorzystywanie
sytuacji”. Jak dodal, “prezes PiS Jaroslaw Kaczynski zapowiada wspolprace z
Lewica przy tym glosowaniu”. – Te fakty oraz naciski marszalka Sejmu
Szymona Holowni na Konfederacje powoduja, ze w najblizszych dniach z cala
pewnoscia nie zapadna zadne dalsze decyzje – przekazal.

Tuduj przekonywal, ze “Konfederacja nie autoryzuje i nie bedzie autoryzowac
tego typu form ekspresji politycznych, podczas ktorych generowane jest
realne zagrozenie dla zdrowia i bezpieczenstwa osob”. – Jednoczesnie nie
bedziemy pozwalac, aby nasze wewnetrzne sprawy byly ukladane przez
przeciwnikow politycznych – dodal. Inny z poslow Konfederacji Witold
Tumanowicz odnoszac sie do sprawy Brauna, powiedzial, ze chcialby, “aby
Lewica byla tak zdecydowana w wyciaganiu wnioskow i konsekwencji po atakach
na koscioly i zaklocaniu nabozenstw przez politykow tej formacji”.

Prokuratura Okregowa w Warszawie z urzedu wszczela postepowanie w sprawie
wtorkowych wydarzen w Sejmie z udzialem posla Brauna.

Snieg sparalizowal Chiny. Wypadki kolejowe, zawieszone lekcje Fala zimna
utrzymuje sie nad Chinami, przynoszac ze soba utrudnienia w ruchu drogowym
i morskim. W Pekinie na sliskich torach zderzyly sie dwa sklady metra, a
ponad 500 osob zostalo rannych. Miejscami spadlo nawet 50 centymetrow
sniegu. Fala zimna, ktora objela swoim zasiegiem Chiny, nie odpuszcza. W
weekend w wielu prowincjach obficie padal snieg, ktory spowodowal
zaklocenia w ruchu drogowym. Jak podal krajowy nadawca CCTV, miasto Weihai
w prowincji Szantung zostalo pogrzebane pod 50 centymetrami sniegu.

Utrudnienia w ruchu, zamkniete szkoly

Utrudnienia w ruchu drogowym rozpoczely sie juz w czwartek. W Pekinie na
sliskich torach zderzyly sie dwa sklady metra – jeden z nich musial
awaryjnie hamowac, przez co zderzyl sie z jadacym za nim pociagiem. 515
osob trafilo do szpitala, w tym 102 osoby ze zlamaniami. W prowincji
Guangdong niskie temperatury i silne podmuchy wiatru w sobote zmusily
wladze do zawieszenia kursowania promow pasazerskich. Prezydent Chin Xi
Jinping wezwal w piatek do podjecia “wszelkich” wysilkow w zakresie
reagowania kryzysowego. W wielu miastach szkoly przeszly w tryb nauczania
zdalnego. Wiele prowincji podjelo rowniez srodki w celu ochrony upraw przed
zamarznieciem. Temperatury w wiekszosci regionow Chin pozostana w przyszlym
tygodniu niskie. Przewiduje sie, ze w polnocnych Chinach, glownie w
Mongolii Wewnetrznej i Dongbei, bedzie znacznie zimniej niz zazwyczaj o tej
porze roku. Meteorolodzy prognozuja, ze w miescie Yichun niedaleko
rosyjskiej granicy termometry moga pokazac -47,9 stopni Celsjusza –
najnizsza wartosc od momentu rozpoczecia pomiarow. Prognozy wskazuja, ze w
weekend zimno dotrze takze do Korei Poludniowej i Japonii.

Porywacze uprowadzili konsula honorowego Wielkiej Brytanii. To zalozyciel i
wlasciciel duzej firmy W miescie Guayaqui w Ekwadorze porywacze uprowadzili
konsula honorowego Wielkiej Brytanii Colina Armstronga. Armstrong jest
zalozycielem i wlascicielem duzego przedsiebiorstwa rolniczego Agripac. Jak
informuja ekwadorskie media, nie wiadomo, kim sa porywacze. W oswiadczeniu
opublikowanym w mediach spolecznosciowych policja podala, ze prowadzi
dochodzenie w sprawie uprowadzenia. Nie potwierdzila jednak tozsamosci
osoby porwanej. O tym, ze jest to dyplomata i biznesmen informuja jedynie
media – przekazal Reuters.

Brytyjski resort spraw zagranicznych poinformowal w oswiadczeniu, ze
kontaktowal sie juz w tej sprawie z wladzami Ekwadoru, lecz rowniez nie
potwierdzil, ze porwanym jest w istocie Armstrong. Porwania dla okupu
zdarzaja sie w Ekwadorze coraz czesciej. Ma to zwiazek ze wzrostem
przestepczosci, w duzej mierze dokonywanej przez gangi narkotykowe –
stwierdza Reuters. Konsul honorowy to osoba pelniaca funkcje konsularne na
rzecz okreslonego panstwa w innym kraju, ktora nie jest zatrudniona przez
panstwo wysylajace i nie pobiera za to wynagrodzenia. Zazwyczaj wywodzi sie
z przedstawicieli biznesu, poniewaz sama musi finansowac swoja dzialalnosc.
Osoba ta moze wykonywac wszystkie funkcje konsula zawodowego, lecz w
wiekszosci przypadkow zakres jego obowiazkow i uprawnien jest wezszy.

W krajach, w ktorych dane panstwo nie posiada misji dyplomatycznej – a co
za tym idzie – konsula zawodowego, konsul honorowy moze byc traktowany jak
przedstawiciel danego panstwa i jako taki zapraszany na uroczystosci.
Konsulami honorowymi moga byc – w przeciwienstwie do zawodowych – osoby
posiadajace obywatelstwo panstwa przyjmujacego. W takim przypadku jego
przywileje sa bardzo ograniczone i sprowadzaja sie do wylaczenia mozliwosci
pociagniecia go do odpowiedzialnosci karnej w zwiazku z wykonywaniem przez
niego czynnosci konsularnych.

Szef ukrainskiej dyplomacji o “najlepszym prezencie swiatecznym od Berlina”
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz przyczynil sie do tego, by premier Wegier
Viktor Orban opuscil sale na czas podejmowania w Brukseli decyzji o
rozpoczeciu rozmow akcesyjnych z Ukraina. – Zdobyl w tym tygodniu wiele
szczerego i zasluzonego podziwu w sercach Ukraincow – skomentowal gest
Scholza minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba. W czwartek Rada
Europejska zdecydowala w Brukseli o rozpoczeciu negocjacji akcesyjnych z
Ukraina. Premier Wegier Viktor Orban, ktory sie temu sprzeciwial, opuscil
sale podczas glosowania. “Nie chcialem brac udzialu w tej zlej decyzji,
wiec wolalem opuscic sale” – tlumaczyl w piatek polityk. Unijni dyplomaci
potwierdzili, ze autorem tego pomyslu byl kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Wiecej o okolicznosciach nieobecnosci Orbana mowil takze sam kanclerz na
konferencji po dwudniowym szczycie Rady Europejskiej. – W duchu przyjaznej
dla Unii atmosfery, zasugerowalem premierowi Wegier, aby umozliwil nam
podjecie tej decyzji w czasie jego nieobecnosci. Rozwazal te propozycje.
Poprosilem go, aby chwile sie zastanowil i nie reagowal spontanicznie. Po
czym powiedzial mi, ze chcialby skorzystac z tej propozycji. I wtedy
podjelismy decyzje, 26 z nas na sali – zrelacjonowal niemiecki polityk.
Kuleba: to przejdzie do historii jako akt niemieckiego przywodztwa w
interesie Europy

Do tych informacji odniosl sie w rozmowie z dziennikiem “Bild” szef
ukrainskiej dyplomacji Dmytro Kuleba. – To, co niemiecki kanclerz Olaf
Scholz zrobil na szczycie (Unii Europejskiej), aby usunac grozbe
wegierskiego weta, przejdzie do historii jako akt niemieckiego przywodztwa
w interesie Europy – powiedzial. Jak zaznaczyl Kuleba, kanclerz “zdobyl w
tym tygodniu wiele szczerego i zasluzonego podziwu w sercach Ukraincow”.

Kiedy w maju ubieglego roku szef ukrainskiego MSZ prowadzil w Berlinie
kampanie na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii
Europejskiej, jego apele do Niemiec o objecie przywodztwa w tym procesie w
wiekszosci pozostaly bez echa. Kuleba w rozmowie z “Bildem” wspomnial, ze
eksperci i politycy w Berlinie powiedzieli mu, ze “Niemcy nie chca
przewodzic”. Ciesze sie, ze od tego czasu niemieckie decyzje polityczne
ulegly zmianie. Moge miec tylko nadzieje, ze oznacza to rowniez szerszy i
nieodwracalny zwrot w niemieckim podejsciu do przewodzenia wysilkom na
rzecz rozwiazania najbardziej zlozonych kwestii – dodal. – Mamy wiele
powodow do wdziecznosci Niemcom, od pomocy wojskowej po wsparcie finansowe,
ale polityczna jasnosc co do czlonkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej jest
prawdopodobnie najlepszym prezentem swiatecznym od Berlina – przyznal.

Rekordowa kwota niezaplaconych alimentow. “To tylko czesc smutnej
rzeczywistosci” Kwota nieuregulowanych swiadczen zblizyla sie na koniec
listopada do pietnastu miliardow zlotych – to dane zaleglosci
alimentacyjnych z Rejestru Dluznikow BIG InfoMonitor. Grono nieplacacych
rodzicow przez rok powiekszylo sie o 10 tysiecy osob do niemal 290 tysiecy.
– Niestety dane naszego rejestru to tylko czesc smutnej rzeczywistosci –
zaznaczyl Slawomir Grzelak, prezes BIG InfoMonitor. Kwota nieuregulowanych
alimentow na koniec listopada to ok. 15 mld zl – wynika z danych Rejestru
Dluznikow BIG InfoMonitor. Alimentow nie placilo prawie 289 tys.
zobowiazanych do tego osob, z czego 96 proc. stanowia ojcowie – dodano.
Srednio na dluznika alimentacyjnego przypada 51 845 zl.

Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dluznikow BIG InfoMonitor,
zainteresowanie dziecmi przejawia jedynie co dziesiaty rodzic. O prezentach
dla dzieci, dluznicy alimentacyjni przypominaja sobie glownie w Swieta
Bozego Narodzenia, na Dzien Dziecka i w urodziny.

“Ostatecznie na zakup prezentu zdobywa sie niewielu (ok. 7 proc.) co
oznacza, ze w najlepszym przypadku jedynie co 10. dziecko dostanie cos na
Gwiazdke od rodzica, ktory nie partycypuje w kosztach jego wychowania” –
napisano. Oceniono, ze biorac pod uwage szacunki, ze bez finansowej pomocy
jednego z rodzicow wychowywane jest w Polsce ok. 1 mln dzieci, ok. 900 tys.
z nich nie zobaczy pod choinka podarku od ojca lub matki, ktorego zabraknie
tez przy wigilijnym stole.

Prawie piecdziesiat dwa tysiace zlotych winien jest jeden rodzic

Podano rowniez, ze na koniec listopada biezacego roku alimentow nie placilo
prawie 289 tys. zobowiazanych do tego osob, z czego 96 proc. stanowia
ojcowie. W rok przybylo 9 957 nowych dluznikow. A kwota alimentacyjnych
zaleglosci po wzroscie o 1,6 mld zl zblizyla sie do 15 mld zl i pobila nowy
rekord.

“Srednio na dluznika alimentacyjnego przypada obecnie 51 845 zl – o 3 779
zl wiecej niz przed rokiem. Na zmiane wplynal m.in. fakt, ze informacje o
zaleglosciach dluznikow alimentacyjnych nie sa juz usuwane z Biur
Informacji Gospodarczej po 6 latach od ich powstania, lecz dopiero po
splacie dlugu wobec Skarbu Panstwa” – wyjasniono. Jak zaznaczyl Slawomir
Grzelak, prezes BIG InfoMonitor, “niestety dane naszego rejestru to tylko
czesc smutnej rzeczywistosci, bo do BIG trafiaja glownie osoby, zglaszane
przez gminy za to, ze w wyplacie swiadczenia na dziecko wyreczyl je Fundusz
Alimentacyjny”.

“Ale nie kazdy rodzic dziecka, pozbawionego alimentow od ojca czy matki,
moze z tego Funduszu skorzystac, bo dostep do pomocy panstwa ogranicza prog
dochodowy. Gdyby nie to, w rejestrach BIG byloby widac pelna skale
zjawiska, no i mniej dzieci, zyloby w trudnych warunkach materialnych” –
wyjasnil.

Wsrod uczestnikow badania Rejestru Dluznikow BIG InfoMonitor i
Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci, jest dwa razy wiecej osob (36 proc.),
ktore ze wzgledu na dochody nie otrzymuja z Funduszu Alimentacyjnego
alimentow na dzieci, niz tych ktorzy z pomocy panstwa korzystaja (17
proc.). Jak dodano, obowiazujacy od pazdziernika br. prog dochody na osobe
w gospodarstwie domowym wynosi 1209 zl, a przy jego przekroczeniu do
pewnego momentu obowiazuje przelicznik zlotowka za zlotowke. Maksymalne
alimenty z Funduszu Alimentacyjnego na jedno dziecko to nie wiecej niz 500
zl. W opinii 4 na 5 uczestnikow badania nie powinno byc zadnych ograniczen
w dostepie do wsparcia panstwa.

Dlugi alimentacyjne wedlug wojewodztw

Najwiecej dlugow alimentacyjnych jest na Mazowszu, gdzie zaleglosci wynosza
juz prawie 2 mld zl.

“Tutaj jest tez najwyzsza srednia nieoplaconych swiadczen na osobe – prawie
59 tys. zl. 1,6 mld zl przekroczyly dlugi alimentacyjne na Slasku. Po ponad
1,2 mld zl jest na Pomorzu i Dolnym Slasku, a powyzej 1,1 mld zl maja
Wielkopolska i woj. kujawsko-pomorskie. Najwieksza liczba dluznikow
wyroznia sie Slask, ktory ma ich niemal 36 tys.” – wskazano.

Od czwartku czekali na wylot z Dominikany. Samolot mial usterke, LOT wyslal
mechanikow z Warszawy Polscy turysci od czwartku czekali na powrot do kraju
z Dominikany. W samolocie, ktory mial wyladowac w Pyrzowicach, doszlo do
usterki. Pani Dorota, ktora jest klientka biura Rainbow, przekazala, ze od
czwartku czeka na powrot do Polski. Samolot czarterowany przez PLL LOT,
ktory mial leciec do Katowic, pierwotnie mial wystartowac 14 grudnia o
godz. 17:55. – Mielismy wracac w czwartek po poludniu czasu lokalnego. Na
lotnisku dostalismy voucher na 15 dolarow, za co nie udalo sie nam kupic
nic konkretnego. Potem wrocilismy do hotelu. Najdziwniejsze jest to, ze
informacja o zmianach wylotu pojawiala sie tylko w czesci glownej tego
hotelu, ktory jest ogromny. Od poniedzialku wielu z nas zaczyna prace, a
wedlug mnie sa male szanse na to, ze do tego czasu wrocimy. Oprocz tego
parking przy lotnisku mamy oplacony do czwartku. To jest okres
przedswiateczny, wiec planowalismy juz byc w domu i nie liczylismy sie z
tak dlugim wyjazdem – skomentowala. W tej sprawie skontaktowalismy sie z
rzecznikiem PLL LOT.- W samolocie wystapila usterka techniczna. Na miejsce
musieli zostac wyslani mechanicy z Warszawy, ktorzy ja usuneli. Samolot
niebawem wystartuje – poinformowal rzecznik LOT-u, Krzysztof Moczulski.

Sto godzin w 70-kilometrowej kolejce. Setki kierowcow utknelo na granicy Na
wyjazd z kraju przez przejscie z Ukraina w Dorohusku (Lubelskie) czeka
blisko dwa i pol tysiaca tirow. – Kolejka siega rano do miejscowosci Piaski
w powiecie swidnickim i liczy okolo siedemdziesiat kilometrow z zachowaniem
stref buforowych na przyklad w Chelmie – podala komisarz Ewa Czyz z
chelmskiej policji. Takze ciezarowki, ale tez samochody osobowe i autobusy
czekaja na odprawe przed przejsciem granicznym w Medyce (Podkarpackie).
Najdluzej, bo 91 godzin czekaja kierowcy ciezarowek. To efekt trwajacego
protestu przewoznikow i rolnikow. Trwajacy od 6 listopada protest
przewoznikow przed przejsciem w Dorohusku zostal rozwiazany w miniony
poniedzialek przez wojta gminy Wojciecha Sawe. Jednoczesnie przewoznicy
zlozyli kolejny wniosek o nowe zgromadzenie od 18 grudnia do 8 marca, ktore
wojt rowniez zakazal. Sad Okregowy w Lublinie uchylil te decyzje wojta. To
oznacza, ze protestujacy moga powrocic od poniedzialku na granice. Kom. Ewa
Czyz z chelmskiej policji przekazala, ze ok. 2,4 tys. tirow oczekuje w
100-godzinnej kolejce do przejscia z Ukraina w Dorohusku. – Kolejka siega
rano do miejscowosci Piaski w powiecie swidnickim i liczy ok. 70 km z
zachowaniem stref buforowych, np. w Chelmie – podala policjantka. Ml. asp.
Malgorzata Pawlowska z KPP w Tomaszowie Lubelskim poinformowala, ze kolejka
500 ciezarowek do przejscia z Ukraina w Hrebennem liczy 30 km i siega do
Dabrowy Tarnawackiej w pow. tomaszowskim. – Czas oczekiwania do odprawy
wynosi 125 godzin – dodala policjantka. Przedsiebiorcy kontynuuja trwajaca
od 6 listopada manifestacje przed przejsciami granicznymi w Hrebennem (woj.
lubelskie) i Korczowej (Podkarpackie), gdzie przepuszczaja kilka aut na
godzine. Przejscie w Medyce. Dziewiecdziesiat jeden godzin w kolejce

Jak podala Krajowa Administracja Skarbowa, w Medyce ciezarowki musza czekac
na rozpoczecie odprawy 91 godzin. Cierpliwoscia musza sie wykazac rowniez
kierowcy samochodow osobowych i autokarow – na odprawe czekaja godzine.

Z kolei przed przejsciem w Kroscienku, na ktorym dopuszczono odprawy w
ruchu towarowym pojazdow o dopuszczalnej masie calkowitej
nieprzekraczajacej 7,5 tony, ciezarowki na odprawe musza czekac 20 godzin.
O 3 godziny krocej niz dzien wczesniej.

Jak podaja sluzby, w kolejce do Medyki, na terenie powiatu przemyskiego,
czeka ok. 570 tirow. Przed przejsciem w Korczowej do odprawy zapisanych
jest 608 ciezarowek – poinformowala asp. sztab. Anna Dlugosz z policji w
Jaroslawiu. Samochody stoja m.in. na autostradowych MOP-ach w Hruszowicach
– 290 samochodow, Mlynach – 145 oraz na dk 94, gdzie w 4-kilometrowej
kolejce na poboczach czeka 173 pojazdy. W kolejce do przejscia w Medyce
czeka natomiast 159 ciezarowek, sznur samochodow ma z przerwami 24 km, od
pow. jaroslawskiego do lancuckiego.

Protest przewoznikow rozpoczal sie na podkarpackim odcinku granicy 6
listopada. 23 listopada dolaczyli rolnicy z organizacji “Oszukana wies”,
ktorzy blokuja przejscie w Medyce.

Przepuszczaja auta osobowe, autokary oraz tiry, ale tylko z pomoca
humanitarna, sprzetem wojskowym, ADR i szybko psujaca sie zywnoscia.
Natomiast z czekajacych w kolejach ciezarowek przepuszczaja po kilka na
godzine. Przewoznicy postuluja m.in. wprowadzenie zezwolen komercyjnych dla
firm ukrainskich na przewoz rzeczy, z wylaczeniem pomocy humanitarnej i
zaopatrzenia dla wojska ukrainskiego, zawieszenie licencji dla firm, ktore
powstaly po wybuchu wojny w Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest
tez postulat dotyczacy likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie
ukrainskiej.

Natomiast protestujacy w Medyce domagaja sie m.in. doplat do kukurydzy. W
piatek z protestujacymi rolnikami spotkali sie kandydaci na wiceministrow
rolnictwa Michal Kolodziejczak i Stefan Krajewski. Zapewnili, ze postulaty
zostana spelnione. Lider “Oszukanej wsi” Roman Kondrow powiedzial PAP, ze
docenia wizyte przyszlych wiceministrow, ale podkreslil, ze dopoki nie
bedzie konkretow i ich postulaty nie zostana wdrozone w zycie, protest
bedzie kontynuowany.

Mucha ujawnia gigantyczne nagrody dla prezesa Adama Glapinskiego i jego
zastepcow Konflikt miedzy czlonkiem zarzadu NBP Pawlem Mucha a prezesem
Adamem Glapinskim trwa. Mucha opublikowal na swoim profilu w serwisie X
(dawniej Twitter) uchwale z 2019 roku, w ktorej ustala sie nagrody dla
scislego kierownictwa banku centralnego. W ramach nagrod prezes oraz 2
wiceprezesow mieli otrzymac lacznie 15-krotnosc miesiecznych wynagrodzen.
Na informacje o nagrodach zareagowal premier Donald Tusk we wpisie w
mediach spolecznosciowych, uznal, ze nagrody dla Glapinskiego to: tylko
wyrownanie strat, jakie poniosl z tytulu inflacji. Tez rekordowej”. Bank
odpowiedzial we wpisie w serwisie X, ze “wynagrodzenia w NBP sa w pelni
przejrzyste”. O konflikcie w Narodowym Banku Polskim glosno jest od
dluzszego czasu. Na poczatku listopada czlonek zarzadu NBP Pawel Mucha
opublikowal oswiadczenie i dwa pisma, w ktorych zarzucil szefowi banku
centralnego Adamowi Glapinskiemu niewykonywanie swoich obowiazkow i
skrytykowal wspoldzialanie organow banku centralnego. Mucha opublikowal w
piatek w mediach spolecznosciowych kolejny list do Adama Glapinskiego, w
ktorym napisal miedzy innymi, ze “pracodawca jest obowiazany szanowac
godnosc i inne dobra osobiste pracownika”.

“Mam niestety nieodparte wrazenie, ze prowadzona od dluzszego czasu
komunikacja pana Pawla Muchy zmierza tylko i wylacznie do tego by wywrzec
medialna presje na wyplate nienaleznych mu, acz niemalych nagrod i premii.
Podkreslam, ze zadne medium, w tym spolecznosciowe, nie sluzy kontaktom z
pracodawca” – zaznaczyl rzecznik NBP, Wojciech Andrusiewicz.

Mucha odpowiada. Wykaz nagrod dla Adama Glapinskiego

Pawel Mucha w sobote w mediach spolecznosciowych tym razem ujawnil uchwale
w sprawie nagrod dla scislego kierownictwa banku centralnego. “Nagrody
Prezesa NBP to za I kwartal – 3 krotnosc, za II kwartal – 3,5 krotnosc, za
III kwartal – 4 krotnosc a za IV kwartal 4,5 krotnosc miesiecznego
wynagrodzenia obliczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy” – podal w
serwisie X udostepniajac teksty uchwal. Glos w sprawie nagrod zajal premier
Donald Tusk. Nazwal je “rekordowymi” i stwierdzil, ze “Oburzenie na
rekordowe nagrody pana Glapinskiego jest nieuzasadnione. To tylko
wyrownanie strat, jakie poniosl z tytulu inflacji. Tez rekordowej” –
czytamy we wpisie Tuska Dzialalnoscia Narodowego Banku Polskiego kieruje
zarzad NBP. W jego sklad wchodza: prezes NBP – jako przewodniczacy oraz od
6 do 8 czlonkow zarzadu, w tym dwoch wiceprezesow NBP. Czlonkowie zarzadu
banku centralnego sa powolywani i odwolywani przez Prezydenta RP na wniosek
prezesa NBP. Kadencja czlonkow zarzadu banku trwa 6 lat i ta sama osoba nie
moze byc czlonkiem zarzadu NBP dluzej niz dwie kolejne kadencje.

Zarzad NBP realizuje uchwaly Rady Polityki Pienieznej oraz podejmuje
uchwaly w sprawach niezastrzezonych w ustawie do wylacznej kompetencji
innych organow NBP. Do zakresu dzialania zarzadu NBP naleza m.in.:
realizowanie zadan z zakresu polityki kursowej, nadzorowanie operacji
otwartego rynku, ocena funkcjonowania systemu bankowego, analiza
stabilnosci krajowego systemu finansowego, uchwalanie planu dzialalnosci i
planu finansowego NBP.

Aktualnie w sklad zarzadu Narodowego Banku Polskiego wchodza: Adam
Glapinski (prezes NBP), Marta Kightley (wiceprezes NBP – pierwszy zastepca
prezesa NBP), Adam Lipinski (wiceprezes NBP), Marta Gajecka; Pawel Mucha,
Piotr Pogonowski, Rafal Sura oraz Pawel Szalamacha. Do tego grona 6 grudnia
dolaczyl byly wiceminister finansow w rzadzie PiS Artur Sobon.

Abp Gadecki krytykuje decyzje prezydenta o in vitro. “Pojscie za glosem
tlumu” Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy o finansowaniu
in vitro wskazuje na niezrozumienie calego problemu i wyglada tak, jakby to
bylo pojscie za glosem tlumu, bez ogladania sie na kwestie bioetyczne –
powiedzial w TVN24 przewodniczacy Konferencji Episkopatu Polski abp
Stanislaw Gadecki. Prezydent Andrzej Duda podpisal w piatek nowelizacje
ustawy o finansowaniu in vitro ze srodkow publicznych. Zapowiedzial tez, ze
dazac do zapewnienia rownych szans wszystkim walczacym z problemem
nieplodnosci, na poczatku stycznia zlozy projekt ustawy zapewniajacy
finansowanie ze srodkow publicznych takze innych metod leczenia.

Wczesniej tego samego dnia abp Gadecki zwrocil sie do prezydenta z prosba o
odmowe podpisania ustawy lub skierowanie jej do TK.

W specjalnym oswiadczeniu abp Gadecki nazwal metode in vitro
“eksperymentowaniem na czlowieku” i zaapelowal o “stworzenie narodowego
programu prawdziwego leczenia nieplodnosci”. Komentujac decyzje prezydenta,
abp Gadecki powiedzial w TVN24, ze “oswiadczenie o in vitro zostalo
przygotowane wlasnie w zwiazku z tym, ze ludzie maja trudnosci w
zrozumieniu tego problemu”. – Dlatego, ze nie rozumieja tych kwestii
bioetycznych, ktore sa dosc skomplikowane – powiedzial abp Gadecki. Wedlug
abp. Gadeckiego, “zasadniczo kazdy rozumuje tak: lepiej miec dziecko, niz
dziecka nie miec”. – O naprotechnologii tez nic specjalnie sie nie mowi –
zaznaczyl. W podobny sposob problem traktuje pan prezydent, myslac o tym,
ze lepiej, zeby byly dzieci, niz zeby tych dzieci nie bylo – ocenil.Zdaniem
abp. Gadeckiego, “to wskazuje tez na niezrozumienie calego problemu, ktory,
niestety, do tej swiadomosci chrzescijanskiej nie dotarl”. – Byc moze to
jest za szybko. Byc moze potrzeba wiecej czasu, zeby wytlumaczyc i tego
pozytywnego rezultatu sie spodziewac. Praktycznie ta decyzja prezydenta
wyglada tak, jakby (to bylo) pojscie za glosem tlumu, bez ogladania sie na
same kwestie bioetyczne – stwierdzil.

Droga S3 polaczy Baltyk z Sudetami. Tunele pod woda i gorami W ramach
przegladu stanu realizacji najwazniejszych tras w Polsce nie moglo
zabraknac drogi ekspresowej S3, ktora docelowo polaczy polskie porty z
Europa Srodkowa i Poludniowa. Co istotne, wszystkie brakujace odcinki
znajduja sie juz w realizacji. Generalna Dyrekcja Drog Krajowych i
Autostrad (GDDKiA) poinformowala, ze juz w 2024 r. oddane do ruchu zostana
kolejne odcinki S3 (w sumie niecale 50 km) i budowa calej trasy biegnacej
wzdluz zachodniej granicy Polski zostanie ukonczona. W sumie ekspresowka
znad morza do granicy z Czechami bedzie miala ok. 470 km dlugosci. Polaczy
Swinoujscie, Szczecin, Zielona Gore, Glogow, Lubin i Legnice, przecinajac
sie z autostradami A2 i A4 i biegnac w sumie przez trzy tunele. Bedzie
mozna ja przejechac w nieco ponad 4 godz. Brakujace fragmenty trasy
znajduja sie na dwoch przeciwleglych jej czesciach, na samej polnocy, na
Pomorzu Zachodnim, oraz na poludniu, na Dolnym Slasku. Ponizej szczegoly.
Faktyczne roboty budowlane na brakujacych 33 km trasy od Swinoujscia do
Troszyna ruszyly na poczatku 2022 r., choc cala procedura rozpoczela sie w
2020 r. Zadanie podzielono na dwa niemal rowne odcinki. Pierwszy
Swinoujscie – Dargobadz o dlugosci 17 km polaczy sie z istniejacych juz
tunelem pod Swina w poblizu terminala promow morskich, a zakonczy na zachod
od wezla Dargobadz. Drugi fragment Dargobadz – Troszyn bedzie
16-kilometrowy i zostanie wybudowany do obwodnicy Troszyna. Na obu
odcinkach powstanie m.in. po kilka wezlow drogowych, wiaduktow oraz przejsc
gornych i przepustow dla zwierzat.

Droga S3: budowa w woj. dolnoslaskim

Bardziej skomplikowana, ale wcale nie mniej zaawansowana jest budowa S3 na
Dolnym Slasku. We wrzesniu 2023 r. GDDKiA udostepnila kierowcom 12 km drogi
od wezla Kamienna Gora Polnoc do wezla Lubawka. Do granicy brakuje 3 km –
trasa jest w calosci gotowa, ale bedzie mogla zostac otwarta dopiero po
zakonczeniu prac po stronie czeskiej. Zgodnie z zapowiedziami nastapi to w
2025 r. Prace budowlane sa prowadzone na nieco ponad 16-kilometrowym
fragmencie Bolkow – Kamienna Gora. W ciagu dwujezdniowej trasy z poboczami
powstaja dwa dwunawowe tunele drogowe: TS-26 o dlugosci ok. 2,3 km
(pomiedzy miejscowosciami Sady Gorne, Stare i Nowe Bogaczowice) oraz TS-32
o dlugosci ok. 320 m (niedaleko miejscowosci Gostkow). Ich budowa trwa od
sierpnia 2020 r.

SPORT

“Samba do Brasil” polskich zeglarzy. Dwa zlota w mistrzostwach swiata
Stanislaw Trepczynski w windsurfingowej klasie iQFoil oraz zaloga Ewa
Lewandowska i Julia Zmudzinska w klasie 29er ze zlotymi medalami
Mlodziezowych Mistrzostw Swiata World Sailing. Bardzo dobrze spisali sie
tez inni bialo-czerwoni zajmujac miejsca w czolowce. W klasyfikacji Pucharu
Narodow Polska uplasowala sie na wysokim 5 miejscu. Regaty odbyly sie w
Buzios w Brazylii Mlodziezowe Mistrzostwa Swiata World Sailing to
najwazniejsza impreza dla tej grupy wiekowej w zeglarskim kalendarzu. Dla
kazdego zawodnika start w tej imprezie jest absolutnym priorytetem, a do
imprezy trudno sie zakwalifikowac, gdyz w kazdej klasie moze wystartowac
tylko jeden przedstawiciel danego kraju. W Brazylii rywalizacja toczyla sie
w 11 klasach, a Polska miala swoich przedstawicieli w 9 z nich.

Dwa zlote medale to historyczny wynik polskiego zeglarstwa w tej imprezie.
W klasie iQFoil Stanislaw Trepczynski (Sopocki Klub Zeglarski) od poczatku
regat spisywal sie znakomicie, depczac po plecach liderom. Po trzecim dniu
Polak wysunal sie na prowadzenie, ale jego przewaga byla minimalna.
Ostatniego dnia regat w Brazylii Trepczynski nie pozostawil rywalom zadnych
zludzen, wygrywajac wszystkie trzy wyscigi.

– To moje ostatnie regaty w juniorach. Trzy lata czekalem na ten medal i w
koncu mam to! Kluczem do zlota byly kilometry na wodzie na zgrupowaniach. W
samej Brazylii udalo mi sie zachowac spokojna glowe. Pomagalo mi w tym
czytanie ksiazek. Ciesze sie tez, ze udowodnilem iz w slabo wiatrowych
warunkach potrafie zeglowac szybko i skutecznie. Dzisiaj bylem gotowy na
to, co ma nastapic. Czulem sie pewnie. Dziekuje wszystkim kibicom za
wsparcie. Teraz swieta, w maju matura, no i oczywiscie rywalizacja w
seniorach. Nie moge sie doczekac – mowil Trepczynski.

– To wielki sukces Staszka, ale udzial w tym ma caly zespol. Trenowalismy
przez caly sezon bardzo ciezko, uczylismy sie od siebie nawzajem,
motywowalismy sie. Dla mnie Staszek wygral te regaty wczoraj. Pozbieral sie
po 24 miejscu, a dzisiaj tylko potwierdzil klase wygrywajac pod presja
komplet wyscigow. Klasa! To pierwszy medal dla polskiego windsurfingu w
Mlodziezowych Mistrzostwach Swiata World Sailing od 10 lat lat, kiedy to
“blache” zdobyl Radek Furmanski – dodal trener Maciej Dziemianczuk.

Ewa Lewandowska i Julia Zmudzinska (AZS AWFIS Gdansk) rozpoczely regaty w
klasie 29er (przygotowawcza klasa do olimpijskiej lodki 49erFX) od mocnego
uderzenia. Piec wygranych wyscigow z rzedu pozwolilo na zbudowanie
bezpiecznej przewagi nad rywalkami. Ostatniego dnia nie udalo sie rozegrac
zadnego wyscigu z uwagi na zbyt silny i niebezpieczny wiatr. Brak scigania
oznacza tytul mistrzyn swiata dla Ewy i Julii. Samba do Brasil! Drugie
zloto dla Polski stalo sie faktem! Jestesmy przeszczesliwe, bo to nasz
pierwszy sezon w klasie 29er. Jeszcze niedawno zastanawialysmy sie nad
wyborem lodki, probowalysmy plywac na 420-tce, ale ostatecznie postawilysmy
na 29-era. To byl strzal w “dziesiatke”. W Brazylii dobrze rozpoczelysmy
regaty, zbudowalysmy przewage w naszych ulubionych warunkach
sredniowiatrowych i skutecznie jej bronilysmy, gdy powialo duzo mocniej.
Czulysmy wsparcie kibicow tutaj na miejscu i w Polsce, za co bardzo
dziekujemy. Teraz czas na swietowanie – powiedzialy Lewandowska i
Zmudzinska.

– Na pewno warto zaznaczyc, ze Ewa i Julia jako jedyna zaloga z czolowki
plywa pierwszy sezon na 29-erze. I to niepelny, bo stracily troche czasu
przez kontuzje Julii na poczatku sezonu. W Brazylii byly bezapelacyjnie
najlepsze, wyroznialy sie technika, odpornoscia psychiczna, popelnialy
zdecydowanie najmniej bledow. Zdzislaw Staniul mowi, ze jest 100 rzeczy,
ktore wplywaja na wynik w zeglarstwie. Mam wrazenie, ze wszystkie te rzeczy
mielismy pod kontrola – mowi Kajetan Jablonski, trener Kadry Narodowej
klasy 29er.

Jak spisali sie pozostali Polacy?

• Paulina Rutkowska i Iga Wielczyk (YKP Gdynia / SSW MOS Ilawa) – 6 miejsce
w klasie 420 kobiet.

• Piotr Szymiec (Sopocki Klub Zeglarski) – 7 miejsce w klasie Formula Kite.

• Igor Kawalko i Fabian Kocieda (Opti Gdynia / AZS AWFiS Gdansk) – 8
miejsce w klasie 29er mezczyzn.

• Karolina Gajdzinska (AZS Poznan) – 12 miejsce w klasie iQFoil kobiet.

• Jan Zamojski i Olga Wietek (YKP Gdynia) – 16 miejsce w klasie 420
mix/male.

• Filip Olszewski (MKS Dwojka Warszawa) – 16 miejsce w klasie ILCA 6
mezczyzn.

• Aleksandra Borucka (AZS Poznan) – 23 miejsce w klasie ILCA 6 kobiet.

Dzieki dwom zlotym medalom i bardzo dobrym wynikom pozostalych Polakow
reprezentacja Polski uplasowala sie na wysokim piatym miejscu w
klasyfikacji Pucharu Narodow. Wyprzedzilismy takie zeglarskie potegi, jak
USA, Holandia, Brazylia, czy Niemcy.

– Jestem dumny z zawodnikow i trenerow, wykonali fantastyczna prace. To
ogromny sukces polskiego zeglarstwa i kolejny dowod na to, ze nasz system
szkolenia jest efektywny i dobrze zorganizowany. Medal w Mlodziezowych
Mistrzostwach Swiata jest potwierdzeniem wielkiego talentu. W przeszlosci
medalistami tej imprezy bylo wielu pozniejszych medalistow olimpijskich,
zeglarze rywalizujacy z sukcesami w Pucharze Ameryki czy cyklu SailGP.
Wierze, ze przed naszymi zeglarzami rownie piekna przyszlosc. Trzymam za to
kciuki i gratuluje – mowil Tomasz Chamera, prezes Polskiego Zwiazku
Zeglarskiego i wiceprezydent Swiatowej Federacji Zeglarskiej World Sailing.

W ekstraklasie zadebiutowal jako 15-latek. W Serie A rok pozniej. Teraz
chce do kadry Polski Zadebiutowal w Ekstraklasie jako 15-latek. Rok pozniej
zaliczyl epizod w meczu Serie A. Dzis ma juz 19 lat i staje sie coraz
wazniejszym ogniwem Bolonii, ktora jest rewelacja ligi wloskiej. Kacper
Urbanski imponuje pewnoscia siebie na boisku, ale poza murawa tez jest
pewny swego. – Nie boje sie o tym mowic, ze w ciagu kilku lat chce grac w
czolowym klubie Europy – przekonuje wychowanek Lechii. Kacper Urbanski mial
15 lat, trzy miesiace i 14 dni, gdy w barwach Lechii Gdansk zadebiutowal w
Ekstraklasie. Mozna bylo przypuszczac, ze zostanie pilkarzem, bo jego
ojciec, Przemyslaw Urbanski, tez gral w Lechii. Ale pewnie nikt sie nie
spodziewal, ze w wieku 16 lat – w maju 2021 roku – pojawi sie na boisku w
meczu Serie A. Zadebiutowac w tak mlodym wieku dal mu Sinisa Mihajlovic,
niedawno zmarly kolorowy ptak balkanskiej pilki i legendarny zawodnik Serie
A. Ale prawdziwa szanse gry w pierwszym zespole otrzymal dopiero teraz u
Thiago Motty, ktory kiedys gral w Barcelonie, Interze i PSG, a dzis jest
zdolnym trenerem Bolonii. O jego talencie swiadczy to, ze Bolonia, ktora w
ostatnich latach byla synonimem przecietnosci, dzis zajmuje piate miejsce w
Serie A. – Zmienila sie nasza mentalnosc. Jesli skonczymy na osmym lub
dziewiatym miejscu, to bedziemy zniesmaczeni. Naprawde chcemy sie znalezc w
europejskich pucharach – mowi Sport.pl Kacper Urbanski, ktory w tym sezonie
rozegral juz siedem meczow, w tym piec w Serie A.

Jego pewnosc siebie mozna zauwazyc tez na murawie, gdzie stara sie brac
ciezar gry na siebie i czaruje swoja technika. – Chce zdobyc jak najwiecej
minut, jestem gotow grac w pierwszym skladzie Bolonii. Mam nadzieje, ze w
niedlugim czasie bede tez w reprezentacji Polski i udowodnie swoja wartosc
– dodaje.

Dosadny glos z Holandii po karze dla AZ Alkmaar. “Sa wsciekli” Klub AZ
Alkmaar jest oburzony kara, jaka otrzymal od dzialaczy UEFA w zwiazku z
meczem domowym przeciwko Legii Warszawa. Holenderski dziennikarz Sander
Janssen w rozmowie ze Sport.pl bagatelizuje sprawe. – UEFA caly czas wlepia
komus kary – mowi. AZ Alkmaar z niezrozumieniem przyjal do wiadomosci
nalozona przez UEFA kare w wysokosci 40 tys. euro za zamieszanie po meczu
domowym z Legia Warszawa. AZ poinformowal UEFA, ze po otrzymaniu
uzasadnienia zlozy apelacje – czytamy na stronie internetowej
holenderskiego klubu. Sa bardzo zli na decyzje UEFA i na pewno beda
apelowac – mowi w rozmowie ze Sport.pl Sander Janssen z portalu
pilkarskiego Voetbal International.

Sam Janseen nie wydaje sie byc jednak zaskoczonym decyzja europejskich
dzialaczy. – Dla mnie ta kara nie wyglada na jakis wielki problem.
Feyenoord otrzymal podobna grzywne po ich meczu z Atletico Madryt.
Dzialacze UEFA caly czas wlepiaja komus kary wiec nie jestem zaskoczony
konsekwencjami dla Alkmaar – mowi holenderski dziennikarz. Po meczu Alkmaar
– Legia (1:0) mialy miejsce przepychanki miedzy zawodnikami, ochrona i
policja. Pilkarze gosci Radovan Pankov i Jouse byli nawet zatrzymani,
zaatakowany przez policje zostal takze wlasciciel klubu Dariusz Mioduski.

Media w Holandii informuja, ze po otrzymaniu uzasadnienia prawnicy AZ w
ciagu zaledwie kilku dni zloza odwolanie. – Alkmaar jest wsciekle na
decyzje UEFA i nie ma watpliwosci, ze tego nie odpuszcza – czytamy na
portalu pilkarskim fcupdate.nl. Po zamieszaniu w pierwszym meczu Holendrzy
nie zdecydowali sie sprowadzic kibicow na rewanzowe spotkanie do Warszawy.
W czwartek Alkmaar bez fanow przegral 0:2 i odpadl z Ligi Konferencji UEFA.
Wiosna w rozgrywkach tych zagraja druzyny Aston Villi i Legii Warszawa.
Stoleczni po siedmiu latach przerwy znow wystapia w wiosennej edycji
europejskich pucharow. Losowanie par 1/16 finalu juz w poniedzialek o
godzinie 14:00 w Szwajcarii. Legia trafi na jednego z nastepujacych rywali,
ktory niedawno odpadl z Ligi Europy: Olympiakos, Molde, Ajax, Betis, Royale
Union, Sturm Graz, Maccabi Hajfa lub Servette FC. Mecze 1/16 finalu 15 i 22
lutego 2024 roku.

DETEKTYW

SPRYTNA ksiegowa

Katarzyna STRZELECKA

Kobieta na wiesc o prokuratorskim sledztwie postanowila przedluzyc swoj
pobyt za oceanem. W koncu prokurator wyslal za nia list gonczy. Zostala
zatrzymana

i deportowana do kraju. Alicje S. oskarzono o zagarniecie ponad 400 tys. zl
na szkode sadu i miejscowego urzedu skarbowego, poswiadczenie nieprawdy
oraz przywlaszczenia kilku poreczen majatkowych na kwote ponad 20 tys. zl.
Alicja S. byla zatrud- niona w niewiel- kim sadzie. Od poczatku swojej
pracy na stanowi- sku glownej ksie- gowej, dla wszystkich wspol-
pracownikow jawila sie, jako kompetentna specjalistka od finansow. Ta
elegancka kobie- ta nie miala nigdy zadnych watpliwosci, co do sposobu
prowadzenia rachunkowosci. Zdecydowanym glosem wyda- wala polecenia. Do jej
obo- wiazkow nalezalo prowadzenie buchalterii, a takze decydo- wanie o
zakupach dla potrzeb sadu. Robila to tak sprawnie, ze kontrole finansowe
prowa- dzone przez wyzsze instancje wykazywaly, co najwyzej, jakies drobne
niescislosci. Az nagle wielkie manko wyszlo na jaw.

Sprawa oszustwa wydala sie przypadkowo, kiedy do sadu zglosil sie mezczyzna
z prosba o zwrot nadplaconych 100 zl za ksiege wieczysta.

– Zaplacilem o 100 zl za duzo za wpis do ksiegi wie- czystej. Tu mam
rachunek. Chcialbym dostac swoje 100 zl. – grzecznie poprosil w sekreta-
riacie starszy mezczyzna.

Sekretarka odeslala petenta do kasjerki. Ta, mimo staran- nych przeszukiwan
dokumen- tow, nie mogla znalezc w reje- strze potwierdzenia wplaty ani
kopii kwitariusza dotyczacego wplywow z oplat notarialnych.

– Nie ma glownej ksiegowej. Wlasnie wyjechala na dluzszy urlop. Moze pan
przyjsc za kilka dni? W tym czasie odnajde nie- zbedny dokument – poprosila.

Po wyjsciu mezczyzny kasjerka jeszcze raz przeszu- kala ksiegi. O pomoc
popro- sila wspolpracownikow. Mimo przejrzenia setek dokumentow, nie udalo
sie odnalezc brakuja- cego dowodu wplaty. Co gor- sze zniknela tez cala
sadowa dokumentacja dotyczaca oplat

SPECJALISTKA OD FINANSOW

od notariusza. Zdenerwowane pracownice postanowily zawia- domic o wszystkim
prezesa.

– Brakuje dokumentow poswiadczajacych wplaty nota- rialne, tak zwanych
kwitariu- szy “N”. Nie ma glownej ksie- gowej, a to ona je prowadzila. Same
nie mozemy odnalezc. Nie wiemy, co robic – przyznaly zdenerwowane kobiety
swoje- mu przelozonemu. Ten natych- miast nakazal przeszukanie calego
budynku sadu.

– Dokumenty musza sie odnalezc. Nie mogly wyparo- wac. Niedawno byla
kontro- la i wowczas wszystko bylo w porzadku. Szukajcie doklad- nie. A w
ogole, co to za kwita- riusz “N”? Nigdy o nim nie sly- szalem – zastanawial
sie prezes sadu.

***

Ponownie przeszukano wszyst- kie szafy i biura. W koncu ktos wpadl na
pomysl, zeby poodsuwac od scian meble, w tym duza szafe w jednym z
pomieszczen. W trakcie prze- stawiania ciezkiego mebla, cos z hukiem spadlo
na podloge. Sprawca halasu okazal sie spo- rych rozmiarow worek. Pra-
cownice sadu wyciagnely wor zza sciany i z ciekawoscia zaj- rzaly do srodka.

– Tu sa jakies dokumenty. To te z kwitariusza “N”! Ale dlacze- go lezaly za
szafa? Powinny byc dolaczone do akt – zastanawia- la sie jedna z kasjerek.
Wkrotce jednak wyszlo na jaw, ze doku- menty sa sfalszowane. Bylo ich kilka
tysiecy.

Sprawa zajela sie prokura- tura. Sledczy szybko wykryli, ze wiekszosc wplat
do Wydzia- lu Ksiag Wieczystych nie byla ewidencjonowana. Pieniadze nie
byly ksiegowane i wplacane na sadowe konto. Od poczat- ku podejrzana o
oszustwo byla glowna ksiegowa, to ona

wprowadzila kwitariusz, ktory nazwala “N”. Kobieta na wiesc o
prokuratorskim sledztwie postanowila przedluzyc swoj pobyt za oceanem. W
koncu prokurator wyslal za nia list gonczy. Zostala zatrzymana i
deportowana do kraju. Ali- cje S. oskarzono o zagarniecie ponad 400 tys. zl
na szkode sadu i miejscowego urzedu skarbowego, poswiadczenie nieprawdy
oraz przywlaszcze- nia kilku poreczen majatko- wych na kwote ponad 20 tys.
zl. W ocenie prokuratora prze- stepczy proceder trwal 7 lat i byl dosc
prosty, acz sprytny. Kilka lat wczesniej Alicja S., jako glowna ksiegowa
wprowa- dzila w sadzie tzw. kwitariusz “N”, na ktory wplacaly nalez- nosci
osoby kierowane przez notariusza. Pieniadze trafialy do koperty oznaczonej
“N”, ktora potem przejmowala Ali- cja S. Oskarzona nie przyzna- la sie do
zagarniecia ponad 400 tys. zl, a jedynie do pozo- stalychzarzutow.

Sprawa trafila do sadu. Pro- ces byl wyjatkowy, bowiem rzadko sie zdarza,
aby przed sadem odpowiadal pracow- nik wymiaru sprawiedliwosci oskarzony o
przywlaszczenie tak duzych kwot pieniedzy.

***

Na pierwsza rozprawe Alicja S. stawila sie przed oblicze Temi- dy prosto z
aresztu sledcze- go. Nie przypominala jednak swoim wygladem zastraszonej
osadzonej. Jak zwykle byla nie- nagannie ubrana w elegancki kostium. Pewnym
i zdecydo- wanym glosem przekonywala o swojej niewinnosci. Wedlug jej
relacji winne byly okolicz- nosci, w jakich sie znalazla.

– Kiedy zostalam przyjeta do pracy nie znalam sie na pro- wadzeniu
ksiegowosci sadowej. Nikt mnie nie przeszkolil w tym zakresie. Nie zostalam
wyslana na zaden kurs. W tym czasie w sadzie nie bylo zatrudnio- nej
kasjerki na etacie. Oczywi- scie przyjmowalismy wplaty od ludzi, ktorzy do
nas trafiali, ale “kase” trzymaly protokolantki. Bywaly takie dni, ze
dziewczy- ny musialy sobie ja przekazy- wac. Na przyklad, kiedy jedna z
nich szla na rozprawe. Cza- sami kase prowadzilam nawet ja, choc bylo
zarzadzenie, ze ksiegowa nie moze miec do czynienia z pieniedzmi. Wiele
osob mialo do nich dostep. Pra- cownicy sadu, w tym sedzio- wie, pozyczali
pieniadze z kasy, kiedy zabraklo im do pierwsze- go. Te praktyki, o ktorych
wie- dzial owczesny prezes, ukroci- la dopiero pierwsza kontrola z Sadu
Apelacyjnego – wyja- sniala Alicja S.

Sad byl ciekaw, co sie stalo z pieniedzmi, ktore zniknely z kasy. Ale i na
to pytanie byla glowna ksiegowa miala przygo- towana odpowiedz.

– Nikt nie ukradl tych pie- niedzy. Zostaly wydane na zakupy sadowe, w tym
dywany i meble do gabinetow – twier- dzila kobieta.

Prokurator powolal na swiadkow wiekszosc z pracow-

nikow, w ktorym pracowala Alicja S.

– Nie mialem zadnych podejrzen. Wszystkie kontro- le finansowe wypadaly
pozy- tywnie. Dopiero jedna z kasje- rek zawiadomila mnie, ze ma

watpliwosci dotyczace dokumentacji w ksie- gowosci. Kilka dni wczesniej do
sadu zglosil sie mezczyzna z prosba o zwrot 100 zl za ksiege wieczysta. Jak
sie okazalo, w rejestrze nie bylo potwierdzenia wplaty ani kopii
kwitariusza. Dopiero to mnie zaniepokoilo – twierdzil byly prezes.

***

W ocenie prezesa, nie bylo mozliwe, aby kilka kasjerek trzymalo kase
jednego dnia. Kilka minut pozniej jego byle podwladne przedstawily zupelnie
odmienna wersje.

– Czasami rano ja trzyma- lam kase, potem szlam na roz- prawe i musialam
protokolo- wac. Przekazywalam wowczas kase kolezance, ktora akurat byla
wolna. Alicja S. mowi- la, ze tak mozemy robic. Ona byla nasza wyrocznia w
spra- wach rachunkowych. My nie mialysmy zadnej wiedzy oraz doswiadczenia
potrzebnego do prowadzenia sadowych finan- sow. Wszystkiego uczylysmy sie
od glownej ksiegowej. Zawsze wydawala polecenia pewnym glosem – zeznawala
jedna z pracownic.

Inna przyznala, ze kilka lat wczesniej Alicja S. wprowadzi- la do sadowej
buchalterii kwi- tariusz “N”, na ktory wplywaly oplaty z notariatu.

– Nikogo to nie zdziwi- lo. To ksiegowa decydowala o prowadzeniu dokumentow

finansowych. Byla specjalna koperta z napisem “N” i do niej wkladalysmy
pieniadze z oplat notarialnych. Zadna z nas nie pytala, co sie dalej dzieje
z tymi pieniedzmi – zeznawala kasjerka.

Kobieta pamietala takie sytuacje, w ktorych ksiegowa kazala swoim
podwladnym wziac pieniadze z koperty “N” i przeznaczyc je na zakupy sadowe.

– Pozniej rachunek za te zakupy dolaczalam do rapor- tu z innych
kwitariuszy, np. z “D”. Ksiegowa przekonywala nas, ze to sie skompensuje,
tak aby saldo sie zgadzalo. Byly- smy przekonane, ze wszystko jest w
porzadku. Utwierdza- ly nas w tym kontrole. Kiedy przyjezdzali do nas
inspektorzy i badali dokumenty finansowe, ksiegowa nie sprawiala wra- zenia
osoby zdenerwowanej – twierdzila swiadek.

Jak zeznaly pracowni- ce, kontrole przeprowadzal owczesny prezes sadu.

– W czasie takiej kontro- li sprawdzane byly rachunki i stan kasy. Ksiegowa
brala od nas dokumenty i zanosila je do gabinetu prezesa – zeznawaly
kobiety. Co wiecej, przestepstwa nie wykryla rowniez inspektorka z sadu
wyzszej instancji, ktora przeprowadzila az trzy kon- trole. Kobieta rowniez
zostala wezwana na swiadka.

– W ogole nie slyszalam o kwitariuszu “N”. W czasie mojej pierwszej
kontroli byly drobne nieprawidlowosci. Bra- kowalo pieniedzy w kasie. Usta-
lilam, ze w sadzie panowala praktyka pozyczania przez pra- cownikow
pieniedzy z kasy, na poczet pensji. Zganilam takie zachowania. W trakcie
kolejnej kontroli w kasie bylo wiecej pie- niedzy, niz to wynikalo z doku-
mentow. Jednak na koniec kaz- dego roku saldo w kasie zgadza- lo sie –
stwierdzila inspektorka.

***

Alicja S. przez caly proces spra- wiala wrazenie osoby pew- nej siebie. Nie
brakowalo jej tez tupetu. W trakcie jednej z rozpraw stwierdzila, ze sad
powinien odzyskac jej maja- tek, ktory musiala pozostawic w USA.

– Wszystko, czego dorobilam sie w czasie mojego ponad rocz- nego pobytu w
Stanach, straci- lam w czasie deportacji. A bylo tego dosc duzo, w tym
samo- chod i wiele innych wartoscio- wych rzeczy. Nie mialam czasu, aby tym
sie zajac – twierdzila oskarzona.

Jednak w ocenie sedziego, to nie sad powinien odzyski- wac majatek
oskarzonych, zwlaszcza pozostawiony poza granicami kraju.

– Tym powinna sie zajac rodzina Alicji S. lub jej pelno- mocnik – uznal sad.

Sedzia przypomnial, ze sama ekstradycja Alicji S. z USA do Polski
kosztowala Skarb Panstwa ponad 20 tys. zl.

W trakcie procesu obronca oskarzonej wnioskowal o uchy- lenie aresztu oraz
powolanie

innego bieglego ksiegowego. Zdaniem adwokata opinia dotyczaca ksiegowosci
nie byla obiektywna. Prokurator zaopo- nowal wnioskowi adwokata.

– Opinia bieglego nie jest jedynym dowodem w tej spra- wie, poza nia sa
jeszcze inne dokumenty – ripostowal prokurator.

Sad odrzucil oba wnioski obroncy. Alicja S. spedzila pro- ces w areszcie
tymczasowym.

W swojej mowie prokura- torskiej oskarzyciel zazadal dla bylej ksiegowej
kary 7 lat wie- zienia oraz 6-letniego zakazu wykonywania zawodu ksiego-
wego. Wniosl tez o naprawie- nie szkod finansowych i zapla- cenie kosztow
sadowych.

– Wina oskarzonej nie budzi watpliwosci. Moje wnioski sa surowe, ale nie
mogly byc inne. Nalezy wziac pod uwage to, ze Alicja S. byla pracownikiem
sadu. Powierzono jej odpowie- dzialne stanowisko i obdarzono zaufaniem.
Jest nie do przyjecia, aby taka osoba mogla popel- niac przestepstwa! –
grzmial prokurator.

Adwokat wniosl, aby uznac oskarzona za winna jedynie tych zarzutow, co do
ktorych sie przyznala.

– Prosze o uniewinnienie od zarzutu pierwszego dotyczacego zagarniecia
ponad 400 tys. zl na szkode sadu. Wnosze o wymie- rzenie lagodnej kary za
pozosta- le czyny. Zasadzenie od oskar- zonej ponad 400 tys. zl tytulem
naprawy szkody bedzie dla niej katastrofa finansowa, nie stac jej rowniez
na zaplacenie kosz- tow procesu – wyliczal adwokat.

Sama oskarzona kolejny raz zapewniala sad o swojej niewinnosci.

– Nie wzielam tych pienie- dzy. Prosze o lagodna kare. Chcialabym wrocic do
mojej rodziny – prosila Alicja S.

Sad podzielil zdanie pro- kuratora i skazal Alicje S. na kare pieciu i pol
roku wiezienia. Wymierzyl rowniez 25 tys. zl grzywny oraz 6 lat zakazu
wyko- nywania zawodu ksiegowej. Zgodnie z wyrokiem byla ksie- gowa musi
zwrocic pieniadze, ponad 434 tys. zl oraz zaplacic 45 tys. zl kosztow
procesu.

– Swoim czynem zachwia- la zaufanie do wymiaru spra- wiedliwosci. Material
zebrany w 43 tomach akt sprawy jed- noznacznie wskazuje na wine Alicji S.
Oskarzona obciaza to, ze byla pracownikiem wymia- ru sprawiedliwosci,
pilnowala w sadzie finansow, byla tzw. prawa reka prezesa, cieszyla sie
zaufaniem swoich przelo- zonych oraz wspolpracowni- kow. Byla dla nich
wyrocznia w sprawach finansowych – uza- sadnial sedzia.

Oskarzona odwolala sie od wyroku. Sad wyzszej instancji zmniejszyl kare
pozbawienia wolnosci do 4 lat i 4 miesiecy.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,