DZIEN DOBRY – TU POLSKA
GAZETA MARYNARSKA
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
(Rok XXII nr 255) (67140)
19 wrzesnia 2023r.
Pogoda
wtorek, 19 wrzesnia 21 st C
Przejsciowe opady
Opady:60%
Wilgotnosc:68%
Wiatr:21 km/h
Kursy walut
Euro 4.65
Dolar 4.35
Funt 5.40
Frank 4.85
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Zycze milego wtorku i milej lektury 🙂
Ania Iwaniuk
Dowcip
– Puk, puk.
– Kto tam?
– Policja!
– Musicie poczekac, robie kupe.
– Wiemy. Budka telefoniczna ma szklane boki..
KAPITAN SMERF
W ramach wyborczej walki obie strony okladaja sie coraz ciekawszymi
argumentami, ale zdecydowanie opozycja ma ciekawsze dane. Jak sie dowiaduje
z FB te 2 miliardy na nieistniejaca elektrownie w Ostrolece, wyrabane lasy
czy codzienne kary placone Unii to pikus. Na akcje covid wydano pozyczone 7
miliardow z czego powstaly puste ale dobrze placace lekarzon szpitale
czekajace na covidowo rozpoznanych na plus gdy tymczasem Polacy umierali z
braku dostepu do kardiologow czekajac na testy covid. Teraz splacamy dlug
krwi nierozpoznanymi na czas chorobami nowotworowymi. No ma to jakis plus
ze chorzy umra I odciaza system zdrowotny. To samo mozna powiedziec o
seniorach. Skoro nie dokladaja do skarbca, po co to trzymac ? Juz w
Niemczech sa pomysly zeby emerytow wywalac z mieszkan w centrum bo te sa
potrzebne dla rodzin z dziecmi. Pewnie dla tych muzulmanskich bo biali
ludzie co ponosza pelne koszty rodzicielstwa do produkcji bachorow sie nie
garna. Ciekawe kiedy Europejczycy wyrwa sie z tego obledu. Szwecja ma juz
miasta gdzie Szwedom sie radzi zeby sie wyniesli bo policja nie radzi sobie
z emigrantami zorganizowanymi w gangi a brak woli politycznej zeby
wkroczylo wojsko I spacyfikowalo problem.
Wogole sygnaly z calej Europy sa malo ciekawe. Wszyscy sie przescigaja w
newsach jak to slabo stoi ich gospodarka, jak to tona w dlugach. No jak sie
nie daje ludziom pracowac to skad zdziwienie ?. Rzady rozszalaly sie z
programami socjalnymi , tylko bez zbytniego realizmu skad na te socjale
brac. W sumie jedynym rozwiazaniem jest bankrutowanie, wstrzymanie socjalu
I powrot do opcji zerowej czyli odbudowy na zdrowych podstawach. Albo jak
na jakims filmie widzialem rzady zastapia efektywniejsze korporacje a my
wyladujemy jako niewolnicy w obozach pracy by splacac dlugi zaciagniete
przez demokratycznie wybrane rzady. W jednym Korwin ma racje ze ta
demokracja u nas sie nie sprawdza. Ludzi slabego rodowodu dorwawszy sie do
wspolnej kasy szaleja jak by nie mialo przyjsc jutro I szastaja kasa aby
przy okazji ustawic siebie I rodzine. Mam tylko nadzieje ze doprowadza do
takiego upadku ze nastepcy nie beda mieli wyjscia I w koncu poprzednikow za
rozrzutnosc I zlodziejstwo rozlicza. Podpowiadam: chinskie przepisy mowily
jasno: za kradziez powyzej 100k usd lub zmarnowanie 1 miliona jest tylko
jedna kara- smierc. No jak by nam sie salony wladzy przerzedzily. Ale widze
ze geny parobkow sa silne, polozymy po sobie uszy I bedziemy tyrac na
politykow za miske ryzu jak nas ocenil obecny premier. Bo oni nowi
kapitalisci za darmo nie beda robic, im sie nalezy I skoro wzieli to ich,
nawet sobie ustawy o nietykalnosci pouchwalali. Ciekawe kiedy sie obudzimy
w ich obozach pracy. Juz siegaja po gotowke I samochody. Potem trzeba
bedzie oddac zloto I futra. Brzmi znajomo ? tak, tak hitlerowcy robili z
Zydami w gettcie. Im tez zabierano wszystko, goniono do pracy a nadmiar
zabijano I przerabioano na mydlo lub inny nawoz do ogrodow. I kiedys bogaci
Zydzi nagle stali sie ofiarami I byli eksterminowani jak bydlo. Nam tez
szykuja podobny los, a skoro sie nie buntujemy to jak widac zaslugujemy.
Swietnie pokazano takie wiezienie przyszlosci w serial Andor. Tak wladza
postepuje ze slabymi poddanymi. Na miano obywatel to jednak trzeba
zasluzyc. No bo poki co to my raczej sie nie kwalifikujemy. Brakuje nam tak
zwanych atrybutow, np broni w domu. A tak powoli wykastrowano Europejczykow
usypiajac ich czujnosc wzglednym dobrobytem, bajkami o opiekunczym panstwie
I tematami zastepczymi jak gender czy zeroemisyjnosc. To ze wladza klamie
to normalne ale ze ludzie to kupuja, to zalosne. Pozdrawiam z USA, ceny
takie ze nawet na lad nie warto schodzic, nie zeby bylo za duzo czasu.
Kiedys sie jechalo, teraz juz sie nie chce. A ostatnia wiadomosc. Spada
sprzedaz aut elektrycznych do tego stopnia ze producenci aut zaczynaja
bankrutowac. Cwaniacy mysleli ze beda sie tuczyc na drogich elektrykach a
tu wala. Nikt normalny tego gowna nie chce kupowac a politycy sie ogarneli
I zaczeli podatkowac auta elektryczne jak kazde inne. No jest wesolo” Smerf
kapitan
Oredzie marszalek Sejmu Elzbiety Witek. To polskie panstwo i jego organy
wykryly niebezpieczenstwo naruszenia procedur w sprawie wydawania wiz.
Panstwo zadzialalo sprawnie, natomiast opozycja rozpetuje machine klamstwa
i hejtu – powiedziala w sobotnim oredziu marszalek Sejmu Elzbieta Witek,
odnoszac sie do afery wizowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Zaatakowala tez marszalka Senatu Tomasza Grodzkiego, ktory swoje oredzie
wyglosil dzien wczesniej, a takze Donalda Tuska, opozycje i Unie
Europejska, zwlaszcza Niemcy. Marszalek Senatu w wystapieniu mowil, ze z
niedowierzaniem przyjmuje kolejne informacje “wychodzace na jaw w zwiazku z
afera wizowa rzadu PiS”.
Podkreslil, ze “polskie wizy, dokumenty uprawniajace do wjazdu na teren
naszego kraju, byly sprzedawane na straganach w krajach Azji i Afryki”.
Dzieki temu – wskazal – “setki tysiecy migrantow naplynely do naszej
ojczyzny, a na tym procederze nie tylko prawdopodobnie zarobili, ale wedlug
doniesien mediow zorganizowali go najwyzsi polscy urzednicy”. W odpowiedzi
marszalek Sejmu zarzucila Grodzkiemu, ze wykorzystal instytucje oredzia do
“proby oklamania i wprowadzenia w blad Polakow”. Wskazala tez na sytuacje
na wloskiej wyspie Lampeduza, gdzie w ostatnich dniach lodziami przybylo
kilka tysiecy migrantow z Afryki.
– Co w tym czasie robi polska opozycja? Wprowadza Polakow w blad. Sufluje
opinii publicznej wyolbrzymiona do niebotycznych rozmiarow sprawe rzekomego
wydania wiz pracowniczych z naruszeniem procedur. Tu potrzebne jest jasne
wyjasnienie i sprostowanie opozycyjnej manipulacji – to polskie panstwo i
jego organy wykryly niebezpieczenstwo naruszenia procedur. Pomimo braku
formalnych zarzutow wobec osob mogacych brac w tym udzial, natychmiast
wyciagnieto twarde konsekwencje. Sprawa jest skrupulatnie wyjasniana,
panstwo sprawnie zadzialalo, by przeciac domniemane nieprawidlowosci –
oswiadczyla marszalek Sejmu. Jak dodala, “te fakty dla opozycji nie maja
zadnego znaczenia”. – By odwrocic uwage od realnego problemu, czyli inwazji
nielegalnych imigrantow na Europe, opozycja i zaprzyjaznione z nia osrodki
medialne rozpetuja cala machine klamstwa i hejtu na rzad. Zawstydzajace
jest to, ze publicznie glos w tej sprawie zabiera osoba, ktora sama ma
powazne problemy z prawem – powiedziala.
“Warto postawic pytanie, po co to robia? Donald Tusk probuje w ten sposob
odwrocic uwage od tego, ze reka w reke z owczesna kanclerz Niemiec byl
architektem tej niebezpiecznej polityki, pozwalajacej na wlasciwie
niekontrolowane wpuszczanie nielegalnych imigrantow. Donald Tusk mowil o
karach dla Polski za brak zgody na ich przymusowa relokacje do naszego
kraju. Jego partyjna kolezanka Ewa Kopacz, lamiac solidarnosc panstw Grupy
Wyszehradzkiej zgodzila sie na ten mechanizm, a jej rzecznik zapewnial, ze
+jestesmy gotowi na przyjecie kazdej liczby+” – mowila Witek.
Marszalek Sejmu ocenila, ze “premier Donald Tusk to nic innego jak
Lampeduza w Polsce”. – Gdyby dzis rzadzil Tusk, Polki nie wychodzilyby po
zmroku z domu, a rodzice baliby sie posylac dzieci same do szkoly czy na
basen. Na polskich ulicach plonelyby samochody, a poruszanie sie
komunikacja miejska byloby nie lada odwaga. Dzielnice grozy nie bylyby
fikcja filmowa, ale rzeczywistoscia z jaka mierza sie miasta we Francji czy
Szwecji. Takiej chcieli Polski – powiedziala.- Dzis przed wyborami robia
wszystko, by ten temat zszedl na drugi plan. Kreuja medialne manipulacje
tylko po to, by odwrocic uwage od swoich poprzednich dzialan, ale i planu
na przyszlosc. Powrot Tuska to chaos i niebezpieczenstwo dla Polakow. Takie
byly jego rzady. Nie wolno dac mu drugiej szansy, by powtorzyl te same
bledy. Zwracam sie do panstwa, zebysmy nie dali sie nabrac sie na te
nieczyste tricki. Donald Tusk chce uchylic sie od odpowiedzi na proste
pytanie: czy zgodzi sie na jakikolwiek udzial Polski w unijnym mechanizmie
przymusowej relokacji imigrantow? By uciec od tego, juz dzis zapowiada, ze
uniewazni referendum, w ktorym to pytanie pada – mowila Witek.
– Nie pozwolmy, by glos i decyzje Polakow w sprawie tak fundamentalnej jak
bezpieczenstwo zostaly zignorowane. Warto zaufac tym, ktorzy sa wiarygodni
i dotrzymuja slowa. Tym, ktorzy swoimi dotychczasowymi dzialaniami
udowodnili, ze gwarantuja bezpieczna przyszlosc i to, ze to Polacy beda
decydowac, jakiej chca Polski – zwrocila sie rowniez do sluchaczy marszalek
Sejmu.
Osunal sie fragment haldy, gigantyczna chmura pylu nad miastem. W sobote w
Radlinie (woj. slaskie) osunal sie fragment pogorniczej haldy kopalni
Marcel. Informacje o zdarzeniu przekazala Polska Grupa Gornicza. Pilot
aeroklubu Rybnickiego Okregu Weglowego z gory zrobil zdjecia chmury pylu,
ktora potem opadla na domy i ulice w promieniu kilku kilometrow. Zdjecia
widocznej z wielu kilometrow chmury czarnego pylu nad halda wielu
mieszkancow Radlina udostepnilo w sobote w portalach spolecznosciowych i
przeslalo do lokalnych mediow. Wsrod autorow jest Ireneusz Wilgucki, prezes
aeroklubu Rybnickiego Okregu Weglowego, ktory zrobil kilka fotografii z
pokladu samolotu. Inne zdjecia przedstawiaja takze pokryte gestym, brudnym
pylem samochody, lawki, okna i parapety czy ogrodowe baseny. Pojawialy sie
informacje, ze na haldzie moglo dojsc do wybuchu, co jednak nie znalazlo
potwierdzenia. Jak poinformowal Tomasz Glogowski – rzecznik Polskiej Grupy
Gorniczej, do ktorej nalezy kopalnia Marcel – wstepnie ustalono, ze na
terenie rekultywowanej haldy doszlo do osuniecia fragmentu skarpy. – Moze
to byc efektem ulewnych deszczy, ktore kilka dni temu przeszly nad regionem
– ocenil. W przyszlym tygodniu na pogorniczej haldzie odbedzie sie wizja
lokalna z udzialem ekspertow, ktorzy maja ocenic sytuacje i zarekomendowac
plan dalszych dzialan zabezpieczajacych. W ostatnim czasie halda byla
rekultywowana przez wyloniona w przetargu specjalistyczna firme. W sobote
nie byly tam prowadzone zadne roboty. Na miejscu nie bylo ani pracownikow,
ani osob postronnych. – Incydent nie stworzyl dla nikogo zagrozenia –
zapewnil rzecznik PGG. Po osunieciu sie fragmentu haldy przedstawiciele
kopalni kontaktowali sie z wladzami miasta, wyjasniajac przyczyny
pojawienia sie chmury pylu. O sprawie powiadomiono rowniez sluzby
srodowiskowe.
Prezes PiS zapowiada “zniesienie immunitetow”. Mowil to juz wczesniej.
Jaroslaw Kaczynski zapowiedzial na spotkaniu w Poznaniu, ze jego partia
bedzie chciala zniesc immunitety “w imie zasady rownosci i uczciwosci”. W
przeszlosci prezes PiS zapowiadal to juz kilkukrotnie. Nasz program jest
rozlozony na punkty, co najmniej 150, ale rownie dobrze mozna i powiedziec
300 roznego rodzaju punktow, ale jeden z nich jakby nie zostal dostrzezony
– to jest, prosze panstwa, zniesienie immunitetow. My chcemy zniesc
immunitety – powiedzial prezes PiS Jaroslaw Kaczynski w sobote w Poznaniu
podczas prezentacji wielkopolskich kandydatow w wyborach parlamentarnych.
Przekonywal, ze PiS chce zniesc immunitety “wlasnie w imie tej zasady
rownosci i uczciwosci”. – Zobaczymy, jak w tej sprawie, bo przeciez oni
(przeciwnicy) bardzo czesto sie w tej sprawie wypowiadali wlasnie ‘za’,
wypowiedza sie nasi obecni przeciwnicy – dodal Kaczynski. To kolejny raz,
kiedy Prawo i Sprawiedliwosc podnosi kwestie zniesienia immunitetu.
Zapowiedz zmian w sprawie immunitetow poslow i senatorow PiS zawarlo w
programie wyborczym z 2019 roku. We wrzesniu 2022 roku Kaczynski podczas
spotkania z wyborcami mowil miedzy innymi, ze PiS chce “wprowadzic pewna
zmiane”. – To bedzie trudne, bo to jest kwestia w wielkiej mierze
konstytucyjna, to znaczy zniesc tak zwane immunitety formalne – powiedzial.
Podkreslal, ze chodzi o immunitety formalne, bo materialne “musza byc
zachowane”. – Nie moze byc tak, ze posel odpowiada karnie za to, jak
glosuje albo za to, co mowi z mownicy. Chyba, ze jest to obrazanie ludzi i
mamy prywatna skarge. Natomiast w innych przypadkach to jest wyjete spod
odpowiedzialnosci karnej. I to musi byc zachowane – ocenil.
W listopadzie zeszlego roku klub PiS zlozyl projekt w sprawie zniesienia
immunitetu formalnego, zawierajacy propozycje odpowiednich zmian w
konstytucji. Dwa rodzaje immunitetu
Immunitet formalny chroni poslow i senatorow przed pociagnieciem do
odpowiedzialnosci karnej i obejmuje wszystkie czyny popelnione przez
parlamentarzyste – w szczegolnosci czyny inne niz wynikajace z wykonywania
mandatu.
Jednoczesnie obowiazuje tez immunitet materialny – stanowiacy, ze
parlamentarzysta nie moze byc pociagniety do odpowiedzialnosci za swoja
dzialalnosc wchodzaca w zakres sprawowania mandatu poselskiego (na przyklad
wystapienia w parlamencie, sposob glosowania, zglaszane inicjatywy
ustawodawcze).
Marynarka Wojenna Ukrainy: Pierwszy raz w historii Rosja stracila w
dzialaniach bojowych okret podwodny. Trzy rosyjskie okrety desantowe
przemieszczone zostaly z Morza Czarnego na Morze Azowskie – powiadomil
rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy, wiazac te dzialania z udanym atakiem
sil ukrainskich na stocznie w okupowanym Sewastopolu. W ataku tym trafiony
zostal rowniez rosyjski okret podwodny, ktory – jak stwierdzil rzecznik –
jest pierwsza jednostka tego typu stracona przez Rosjan w wyniku dzialan
bojowych. W nocy z 12 na 13 wrzesnia Ukraincy skutecznie zaatakowali
stocznie w Sewastopolu, gdzie w suchych dokach znajdowaly sie rosyjski
okret desantowy oraz okret podwodny. Rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy
Dmytro Pletenczuk oswiadczyl, ze trafiony okret desantowy nie nadaje sie
juz do remontu. Powiedzial rowniez, ze byla to jednostka, ktorej Rosjanie
uzywali do przerzucania swoich sil do Syrii, tzw. syryjski ekspres.
Powaznych uszkodzen doznal w ataku rowniez rosyjski okret podwodny Rostow
na Donu. – To znaczne uszkodzenia i mozna obecnie mowic z duza doza
prawdopodobienstwa, ze nie nadaja sie do naprawy – mowil wczesniej takze
Andrij Jusow, przedstawiciel ukrainskiego wywiadu wojskowego (HUR).
Atak na rosyjski okret podwodny
Jak stwierdzil teraz Pletenczuk, “po raz pierwszy w historii w wyniku
dzialan bojowych Rosja stracila okret podwodny”. – Wymowny jest fakt, ze
dzisiaj rosyjscy okupanci z jakiegos powodu przemiescili trzy wielkie
okrety desantowe z Morza Czarnego na Azowskie – powiedzial rzecznik Dmytro
Pletenczuk w sobote na antenie ukrainskiej telewizji. Cytuje go portal
Ukrainska Prawda. Eksperci zwrocili uwage, ze dotychczas Rosja stracila
tylko jeden okret podwodny – Kursk w sierpniu 2000 r. Nie stalo sie to
jednak w wyniku dzialan zbrojnych. Przyczyna zatoniecia okretu mialy byc
wowczas dwie eksplozje na jego pokladzie.
“Telewizja rzadowa lekcewazy prawomocny i wykonalny wyrok sadu”. Chodzi
miedzy innymi o sprawe Moniki Olejnik. W lutym zapadl wyrok, w wyniku
ktorego telewizja panstwowa miala przeprosic dziennikarke TVN24, prowadzaca
“Kropke nad i” Monike Olejnik. Jednak – jak mowi reprezentujacy ja mecenas
Maciej Slusarek – wciaz nie zostaly opublikowane przeprosiny w tej sprawie.
Mecenas twierdzi, ze telewizja rzadowa “lekcewazy prawomocny i wykonalny
wyrok sadu” i mowi o “poczuciu calkowitej bezkarnosci”. To nie jest jedyny
tego rodzaju przypadek. W lutym sad drugiej instancji podtrzymal decyzje
dotyczaca tego, ze telewizja panstwowa musi przeprosic dziennikarke TVN24,
prowadzaca “Kropke nad i” Monike Olejnik. W orzeczeniu w pierwszej
instancji, ktore zapadlo w czerwcu 2022 roku, sad uznal, ze wyemitowane
przed kilkoma laty programy telewizji panstwowej naruszyly dobra osobiste
dziennikarki. Zdecydowal tez, ze Olejnik ma zostac przeproszona po glownym
wydaniu “Wiadomosci” oraz w TVP Info.
– Telewizja publiczna sugerowala w swoich manipulacjach, ze kamienica, w
ktorej mieszkam, byla powiazana ze zlodziejska prywatyzacja – tlumaczyla
wowczas dziennikarka TVN24. Mecenas Maciej Slusarek, reprezentujacy Monike
Olejnik, przyznaje w rozmowie z Onetem, ze “TVP zaplacila zadoscuczynienie
i wplacila nakazane przez sad kwoty na cele spoleczne”. – Ale, co
oczywiste, glownym celem tego procesu bylo uzyskanie przeprosin. Takich,
ktore dotra do wszystkich tych widzow, ktorych rzadowa telewizja w swoich
programach wprowadzila w blad, znieslawiajac redaktor Olejnik – wskazuje.
– Te przeprosiny powinny ukazac sie dokladnie tam, gdzie wczesniej
emitowano klamliwe materialy na temat mojej klientki. Nic takiego nie
nastapilo – dodaje. Mecenas Slusarek przekazal, ze w zwiazku z tym wszczeta
zostala procedura egzekucyjna. – Samo w sobie chyba jest to bez precedensu.
Wniosek zmierza do zmuszenia TVP do wykonania wyroku. Bo dzis sytuacja
wyglada tak, ze telewizja rzadowa lekcewazy prawomocny i wykonalny wyrok
sadu. To wlasnie pokazuje, ze TVP ma poczucie calkowitej bezkarnosci. Do
tego calkowite naruszenie wolnosci slowa i prawa do informacji – podkresla.
Tlumaczy tez, ze w takiej sytuacji sad moze nakladac na telewizje rzadowa
kolejne grzywny w postepowaniu egzekucyjnym, ktore ma na celu wymuszenie
wykonania wyroku. Prawnik tlumaczy, ze nie tylko Monika Olejnik jest w
takiej sytuacji.
Opisuje tu sprawe Khedi Alievy, uchodzczyni z Czeczenii, ktora doradza
prezydent Gdanska. Slusarek przypomina, ze w 2021 roku wygrala prawomocnie
proces z telewizja rzadowa, rowniez o znieslawienie. – Telewizja w 2016
roku wykorzystala jej wizerunek w ksenofobicznym i rasistowskim materiale,
ktory mial zohydzic uchodzcow. A ja przedstawiono jako jedna z tych, ktora
tychze uchodzcow rzekomo pomaga do Polski sprowadzac. Sad w 2021 roku
nakazal TVP zamieszczenie przeprosin. Do dzis sie nie ukazaly – mowi
Onetowi Slusarek. Jak dodaje, “narzedziem, zeby lekcewazyc wyroki sadu” w
tego rodzaju sprawach, jest zapis nowelizacji Kodeksu postepowania
cywilnego, nazywanej “lex Kaczynski”.
Chodzi o to, ze “jezeli w sprawach o naruszenie dobr osobistych dluznik nie
sklada oswiadczenia odpowiedniej tresci i w odpowiedniej formie, pomimo
wyznaczenia terminu do jego zlozenia i zagrozenia mu grzywna, sad wymierzy
dluznikowi grzywne do pietnastu tysiecy zlotych i nakaze zamieszczenie w
Monitorze Sadowym i Gospodarczym na koszt dluznika ogloszenia
odpowiadajacego tresci wymaganego oswiadczenia i we wlasciwej dla niego
formie”.
Profesor Maciej Gutowski, prawnik z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza
w Poznaniu, podkreslal po wprowadzeniu tej nowelizacji, ze “nikt, kto
zostanie skrzywdzony slowem w telewizji, nie dowie sie o oswiadczeniu
przepraszajacym, jesli powiesi sie je w Monitorze Sadowym i Gospodarczym,
bo tam nikt nie siega”. Mecenas Slusarek ocenia przy tym, ze “postepowanie
publicznej telewizji nie zaskakuje, mozna powiedziec, ze wzoruja sie na
‘partii-matce’, czyli na PiS. Przytacza tu przyklad bylej dziennikarki TVP
Info Justyny Sliwowskiej-Mroz.
W maju tego roku Sad Najwyzszy oddalil kasacje PiS od prawomocnego wyroku,
ktory nakazywal przeproszenie dziennikarki na stronach partii. Mialo to
zwiazek z tym, ze jej wizerunek i fragment prowadzonego przez nia programu
zostaly wykorzystane w kampanii samorzadowej w 2018 roku. Mecenas Slusarek
przypomina, ze przeprosiny dla Sliwowskiej-Mroz powinny wisiec przez
miesiac na stronach PiS, a do tej pory ich nie zamieszczono.
Cala wies winila kochanke ksiedza. “Namieszala mu w glowie, a to swiety
czlowiek”. Agnieszka, partnerka ksiedza, byla jej kuzynka. Beata mowila mi,
ze ta para poznala sie w Olsztynie, w restauracji, gdzie Agnieszka
dorabiala sobie jako kelnerka. Ksiadz byl wtedy na urlopie, nie nosil
koloratki. Bylo lato, swobodny czas. Dziewczyna wpadla ksiedzu w oko,
umowili sie raz, drugi. Naklamal jej, ze jest wykladowca uniwersyteckim, ze
duzo podrozuje po Europie. Z tego, co wiem, to za granica byl dwa raz w
zyciu, w Rzymie… – opowiada Beata, bibliotekarka z powiatowego osrodka
kultury. Jak zyja kochanki ksiezy? Joanna mieszkala w malej miejscowosci na
Mazurach przez ponad trzy lata. “Na wies”, jak mowi o miasteczku, w ktorym
wszyscy wszystko o sobie wiedza i nie przepadaja za “obcymi”, wyprowadzila
sie po rozwodzie, razem z 13-letnia corka. Odnowila stary dom, zamowila
Internet, zeby moc pracowac zdalnie, zalozyla ogrod warzywny, nawiazala
dwie przyjaznie i… wrocila do miasta.
– Nie moglam zniesc poziomu tego poziomu hipokryzji, obludy. No i jeszcze
jednego: tego, ze cala spolecznoscia rzadzil ksiadz. Mezczyzna tuz po
40-tce, ktory okrecil tu sobie wszystkich wokol palca. Zwlaszcza kobiety.
Nie mam pojecia, co takiego w nim widzialy i na czym polegal jego
autorytet, ale co powiedzial ksiadz Piotr, bylo swiete. A co ciekawe,
raczej nie mozna bylo o nim powiedziec, zeby sie prowadzil tak, jak mu
nakazuje prawo kanoniczne.
Asia opowiada, ze ksiedza Piotra wszystkie starsze panie calowaly po
rekach, przyjmowaly domowym obiadem i ciastem, a on z ambony krytykowal,
pouczal i chwalil albo ganil swoich parafian, wymieniajac ich z imienia i
nazwiska. Doszlo do tego, ze niektorzy bali sie pojsc na niedzielna msze,
zeby ksiadz nie powiedzial, ze sie “za czesto do baru na piwko chodzi” albo
“za dlugo na plotkach u sasiadki przesiaduje”. – Ja to juz w ogole u
ksiedza bylam skreslona – tlumaczy Joanna. – Do kosciola z corka nie
chodzimy, Maja nawet nie byla ochrzczona. Przyszedl nas odwiedzic, kiedy tu
przyjechalysmy, zaprosil nas do swojej spolecznosci. Grzecznie
podziekowalam, wyjasnilam, ze jestem ateistka. “Wie pani, ze niewierzacej
tu u nas bedzie raczej trudno” – powiedzial mi od razu. Nie zrazilam sie,
nie dalam sie zastraszyc. Zyjemy po swojemu, ale nikogo nie krzywdzimy, jak
trzeba, to pomagamy. Nieraz wozilam sasiadki samochodem do lekarza do
miasta, bo z transportem tu jest slabo. To wtedy ksiadz tym paniom
powiedzial, ze ufac trzeba swoim, a nie obcym… Rece mi opadly. Sam by ich
w zyciu do swojego BMW nie zaprosil.
Przepisywal dla niej wiersze Szymborskiej
O tym, ze ksiadz Piotr ma kochanke, ktora przyjezdza do niego z daleka,
wiedzieli wszyscy mieszkancy. Joanna dowiedziala sie o tym zupelnie
przypadkowo. Pewnego dnia weszla do sklepu po mleko, a mloda, milo
usmiechnieta kobieta przy ladzie kupowala czekolade i kawe. Pewnie dla
proboszcza kupuje, bo nic sama przygotowac nie potrafi – wymsknelo sie
sprzedawczyni, kiedy zgrabna, wysoka brunetka skonczyla zakupy i wyszla. –
To dopiero ku***szcze. Naprawde trzeba nie miec honoru, godnosci, zeby tak
czlowieka opetac.
– Pociagnelam ja za jezyk, do rozmowy dolaczyly jeszcze dwie inne kobiety
obecne w sklepie – opowiada Asia.- Wszystkie mowily, ze “kochanka”
namieszala biednemu ksiedzu w glowie. Ze to dobry, swiety czlowiek. Ale “na
taka babe” nic nie poradzi.
– Zastanowilo mnie, ze to byly mlode osoby, tuz po 30-tce, a rozmawialy o
romansie ksiedza, jakby byl on ofiara w tym zwiazku, jakby ktos go do tej
relacji zmusil – dodaje Joanna. – Dopiero potem poznalam cala historie tej
relacji. O milosnych uniesieniach ksiedza opowiedziala Asi Beata,
bibliotekarka z powiatowego osrodka kultury. Agnieszka, partnerka ksiedza,
byla jej kuzynka. Beata mowila mi, ze ta para poznala sie w Olsztynie, w
restauracji, gdzie Agnieszka dorabiala sobie jako kelnerka. Ksiadz byl
wtedy na urlopie, nie nosil koloratki. Bylo lato, swobodny czas. Dziewczyna
wpadla ksiedzu w oko, umowili sie raz, drugi. Naklamal jej, ze jest
wykladowca uniwersyteckim, ze duzo podrozuje po Europie. Z tego, co wiem,
to za granica byl dwa raz w zyciu, w Rzymie… W kazdym razie, kiedy urlop
sie skonczyl, ksiadz wrocil do swojej parafii. Agnieszka myslala, ze sie
zabawil jej uczuciem i pewnie wrocil do zony. Wydawalo jej sie, ze tak
atrakcyjny mezczyzna z pewnoscia musi byc zonaty. Byla pewna, ze wiecej sie
nie zobacza. Wtedy zaczely sie SMS-y i spotkania w motelach w miescie, w
ktorym studiowala.
Ksiadz Piotr zasypywal mloda kobiete wiadomosciami, w ktorych wyznawal jej
swoja milosc. Przysylal jej przepisane odrecznie wiersze Szymborskiej po
angielsku i przysiegal, ze sam je tlumaczyl. Przekonywal, ze “jest wlasnie
na wykladach w Berlinie i w Edynburgu” i na dowod wysylal zdjecia, ktore
znalazl w internecie. Slepo mu wierzyla. Klamal jak z nut, ale z polotem.
Beata wspominala, ze od samego poczatku tej znajomosci Agnieszka byla nim
tak oczarowana, ze opowiadala o nim calej rodzinie. Bo kiedy byl obok,
poswiecal jej mnostwo uwagi, snul plany na przyszlosc. No a jemu chodzilo
tylko o seks. Kiedy zaczeli chodzic ze soba do lozka, skonczyly sie
romantyczne wyznania.
Po trzech miesiacach spotykania sie u niej i “na miescie” Agnieszka zaczela
nabierac podejrzen. Ukochany ani razu nie zaprosil jej do siebie, nie
przedstawil wspolnym znajomym. Kiedy nalegala na “powazniejsza rozmowe”,
zrobil jej awanture, zerwal z nia i zniknal z jej zycia. Uciekl.
– Po miesiacu zobaczyla ukochanego w sutannie – kontynuuje Asia. – To byl
kompletny przypadek. Ona przyjechala do kuzynki do osrodka na wolontariat,
a on akurat byl w urzedzie gminy, ktory znajduje sie tuz obok. Ksiadz sie
chyba nawet ucieszyl, ze nie musi juz nic przed nia ukrywac, a dziewczyna
przezyla ogromny szok. Ale kochala go, chciala z nim byc za wszelka cene.
Wiec zgodzila sie, kiedy kazal jej przyjezdzac do siebie na plebanie i
udawac, ze jest dziennikarka, ktora prowadzi z nim wywiad. Zaczal sie cyrk.
Oficjalnie wital ja przed kosciolem: zapraszam pani Agnieszko, moge dzis
pani poswiecic 45 minut. A potem przestawiali samochod i ona zostawala u
ksiedza do rana… Ludzie na wsi od razu sie domyslili, ale nikt nawet nie
pomyslal, zeby gdzies zglosic zachowanie ksiedza jako nieobyczajne. Za cala
historie winiono te mloda kobiete. Asia opowiada, ze raz nawet mieszkancy
zrobili zebranie “w obronie ksiedza”.
– Proponowali, ze kiedy Agnieszka nastepnym razem przyjedzie, wezma ja na
strone i zastrasza, zeby wiecej sie tu juz nie pojawila. Dominowal ton
“radiomaryjny” a, oni zachowywali sie, jakby chodzilo o obrone Jasnej Gory
– smieje sie Joanna. – Na nic zdaly sie moje tlumaczenia, ze to ksiadz jest
tu winny, a przede wszystkim starszy, ze zmanipulowal te dziewczyne i
bezczelnie wykorzystuje. Uslyszalam, ze “sama pewnie tez chetnie bym mu
wskoczyla do lozka”, wiec wiecej na ten temat z nikim we wsi nie
rozmawialam.
A potem Agnieszka zaszla w ciaze i przestala przyjezdzac do ksiedza na
plebanie.
– W lecie zeszlego roku urodzila dziecka, synka. Tutaj oczywiscie wszyscy
mowili, ze dziewczyna ksiedza “chciala zlapac na ciaze”, bo to z pewnoscia
nie z nim w nia zaszla. Wokol ksiedza Piotra sekta urosla jakas sekta,
mieszkancy naprawde uwazaja go za swietego. I nie wiem, jakie ma plecy u
biskupa, ale z jakiegos powodu jest nietykalny. Romans skonczyl sie na
dobre. Podobno ksiadz poslal Agnieszce dwa przelewy, ale syna ani bylej
kochanki nie odwiedzil. Milosc skonczyla sie definitywnie, gdy kobieta
poprosila go, by uznal dziecko i dal mu swoje nazwisko.
– Romans z ksiedzem to zadna nowosc – mowi dzis Joanna, ktora po trzech
latach zycia na wsi wrocila do miasta. – Takich historii sa pewnie tysiace.
Wierze, ze wsrod kaplanow sa normalni ludzie, ktorzy jak kazdy potrzebuja
bliskosci, milosci, ciepla. Rodziny. Zreszta, co to za pomysl ten celibat?
Zeby na doroslych ludzi nakladac zakazy, ktore sa przeciwko ludzkiej
naturze? Z tego sie biora same nieszczescia. Ksiadz Piotr p siedmiu latach
poslugi na mazurskiej wsi zostal przeniesiony do innej parafii. Agnieszka
wychowuje syna z pomoca rodzicow. Z bylym kochankiem nie ma zadnego
kontaktu i nie wie, gdzie mieszka teraz ojciec jej dziecka.
Malzenstwo latami wiezilo i torturowalo 12 dzieci. Uchodzili za idealna
rodzine. Byli bardzo aktywni na portalach spolecznosciowych i publikowali
rodzinne zdjecia, ktore byly tylko mistyfikacja tego, co naprawde dzialo
sie w ich domu. Domu okreslonego przez prase jako dom z horrorow. Ogrod i
dom z zewnatrz byly utrzymane w nienagannym porzadku, ale wewnatrz dzialy
sie rzeczy straszne. Dzieci byly bite, duszone, karmione raz dziennie.
Kapac mogly sie raz w roku. 14 stycznia 2018 r., niedziela rano w Perris, w
Kalifornii. Siedemnastoletniej Jordan udalo sie uciec z domu. Zabrala
telefon komorkowy i zadzwonila pod alarmowy numer 911. W trakcie rozmowy z
dyzurujacym na linii opowiedziala o horrorze, jaki przezywala kazdego dnia
wraz z siostrami i bracmi. “Zakladaja nam lancuchy, jesli zrobimy cos,
czego nam nie wolno. Moje siostry w nocy placza z bolu”. Postanowila
uwolnic sie za wszelka cene po tym, jak rodzenstwo zostalo przykute do
lozek na kilka tygodni za probe wziecia cukierkow.
Policja udala sie pod wskazany przez dziewczyne adres, choc ta miala
trudnosci z jego podaniem, gdyz jak sama przyznala, “nigdy nie wychodzila z
domu”. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zobaczyli dwanascioro dzieci
przykutych lancuchami do swoich lozek. W pokoju panowal niewyobrazalny
smrod, a dzieci byly brudne i wyglodzone. Siedmioro z nich mialo od 18 do
29 lat, ale wydawalo sie o wiele mlodsze ze wzgledu na niski wzrost i
znaczna niedowage. Jak wykazaly pozniejsze ogledziny lekarskie
jedenastoletnia dziewczynka miala reke wielkosci pieciomiesiecznego
dziecka. Dzieci otrzymywaly tylko jeden posilek dziennie. Niektore z nich
nie wiedzialy, kim jest lekarz lub pielegniarka. Rodzicami byli Louise (49
lat) i Dawid (56 lat) Turpinowie.
“Nie chcielismy z gory zle myslec o sasiadach”
Sasiedzi byli zszokowani. “Widzielismy dwoch lub trzech nastolatkow, jak
strzygli trawnik przed domem i jak zakladali oswietlenie na swieta. Nigdy
bym nie uwierzyla, ze cos takiego moze sie wydarzyc” – oswiadczyla jedna z
sasiadek Julia Reyes.
“Sadzilam, ze ucza sie w domu. Cos wydawalo sie podejrzane, ale nie
chcielismy z gory zle myslec o sasiadach” – powiedziala z kolei
dziennikarzom z “Los Angeles Times” Kimberly Milligan. Opisala dzieci jako
wyjatkowo blade, a wyraz ich oczu okreslila jako “spojrzenie tych, ktorzy
chcieliby sie stac niewidzialni”. Nigdy nie zauwazyla, aby bawily sie na
zewnatrz. “Byli ciagle razem wewnatrz, jak jakis klan i nigdy nikt ich nie
odwiedzal”. Slowa te potwierdzili dziadkowie ze strony Turpina, ktorzy nie
widzieli rodziny od pieciu lat. Malzenstwo Turpinow staralo sie wsrod
lokalnej spolecznosci uchodzic za wyjatkowe przykladne i oddane dzieciom.
Dlatego na portalach spolecznosciowych publikowali rodzinne zdjecia, ktore
byly tylko mistyfikacja tego, co naprawde dzialo sie w ich domu. Domu
okreslonego przez prase jako dom z horrorow.
Ogrod i dom z zewnatrz byly utrzymywane w nienagannym porzadku, ale
wewnatrz dzialy sie rzeczy straszne. Dzieci byly bite, duszone, gwalcone,
karmione raz dziennie. Raz w roku mogly sie wykapac. Turpinowie potrafili
swietnie stwarzac pozory normalnosci. Jeden z sasiadow pamietal, jak z
okazji Bozego Narodzenia przed domem Turpinow pojawilo sie osiem nowych
rowerow, ktore jednak staly przed nim tak dlugo, az zszedl z nich lakier.
Poczatek tragedii
Dawid Allen Turpin urodzony 17 pazdziernika 1961 r. i Louise Ann Robinette
urodzona 24 maja 1969 r. pobrali sie w Pearisburgu w Wirgini. Louise w
wieku 16 lat uciekla z domu, zeby poslubic Dawida, ktory na Virginia Tech
uzyskal tytul inzyniera informatyki. Byl kapitanem uniwersyteckiej druzyny
szachowej i czlonkiem tamtejszego Klubu Naukowego. Spiewal w uniwersyteckim
chorze. Po narodzinach dzieci ich edukacja zajela sie Louise, a nauczanie
odbywalo sie w ramach oficjalnie zarejestrowanej szkoly prywatnej, ktorej
Dawid byl dyrektorem. Louise figurowala w dokumentach hrabstwa jako
gospodyni domowa.
Dawid, kiedy jeszcze pracowal w Lockheed Martin i Northrop Grumman,
zarabial 140 tys. dolarow rocznie i posiadal kapital wartosci 150 tysiecy
dolarow. W 2011 r. malzenstwo oglosilo bankructwo z dlugiem wynoszacym 100
– 500 tys. dolarow. Zyli ponad stan i wedlug sledczych zajmujacych sie ich
sprawa to wlasnie wtedy zrodzily sie ich okrutne praktyki wobec dzieci. W
2010 r. wyjechali z Teksasu i przeprowadzili sie do Kalifornii. Po ich
wyprowadzce sasiedzi, ktorzy obejrzeli ich dom, donosili, ze zastali w nim
ekskrementy, sznury przywiazane do lozek, zabite koty i psy. Nikt nie
zawiadomil policji.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali do domu Turpinow, zastali ich na miejscu.
Louise byla zaskoczona ich widokiem. Malzenstwo nie potrafilo wyjasnic,
dlaczego dzieci znajdowaly sie w takim polozeniu. Szescioro najmlodszych w
wieku od 2 do 17 lat zostalo skierowanych na wydzial pediatryczny Corona
Regional Medical Center w Riverside. Doktor Bernard Gallagher, ekspert w
dziedzinie ochrony zdrowia nieletnich, stwierdzil: “Widzialem wiele
przypadkow zaniedban, w ktorych dzieci nie sa myte lub niewlasciwie
karmione. Do wyjatkow naleza jednak te, w ktorych dzieci sa z premedytacja
maltretowane”. W trakcie sledztwa jedna z corek zeznala, ze wraz z jedna ze
swoich siostr byla odpowiedzialna za opieke nad najmlodszym rodzenstwem,
kiedy rodzina mieszkala w Teksasie. Wszystkie dzieci mieszkaly w starej,
brudnej przyczepie, ktorej nie mogly opuszczac, podczas gdy rodzice
przebywali w pobliskim apartamencie. Kiedy zamieszkaly wraz z rodzicami w
domu, byly odciete od swiata.
Zeznania Teresy Robinette, siostry Louise rzucily swiatlo na osobowosc pani
domu z horrorow, a zarazem na cala jej rodzine. Osobowosc, ktora
dziecinstwo napietnowalo w stopniu rownie okrutnym, jak ona napietnowala
dziecinstwo swoich dzieci. W wywiadzie udzielonym NBC News Teresa zdradzila
rodzinny sekret. Wyznala, ze ona, jej matka, Louise i kuzynki zostaly
wykorzystane seksualnie przez ich dziadka. Louise miala wtedy 12 lat.
Wyjawila rowniez, ze jej siostra pasjonowala sie grami typu Ouija,
fascynowaly ja praktyki satanistyczne, zamilowanie do zabawy z wezami.
Po poznaniu Dawida, zgodnie z wyznaniami siostry, dotychczas niepijaca
alkoholu Louise zaczela go naduzywac wraz z mezem, odwiedzajac w tym celu
liczne bary. Jej zepsucie wedlug Teresy poglebialo sie, a jego apogeum
nastapilo, gdy Louise poznala poprzez internet mezczyzne, z ktorym
uprawiala seks w hotelu w Huntsville w Alabamie. Rok pozniej malzenstwo
Turpinow spedzilo upojna noc w tym samym pokoju hotelowym.
“Wyczuwalam, ze maja trudnosci w wypowiadaniu sie”
Jednoczesnie zapewnila, ze na poczatku malzenstwa Louise z Dawidem “za
kazdym razem, gdy rozmawialam z nia przez telefon, mowila, ze wszystko jest
w porzadku i takie odnosilam wrazenie”. Zdarzaly sie wtedy nawet wspolne
wypady z dziecmi do Disneylandu. Byla zarazem przekonana, ze “dzieci Louise
byly dobrze nauczane, choc martwilo mnie to, ze odbywa sie to w domu, a nie
w szkole. W rozmowach z nimi wyczuwalam, ze maja trudnosci w wypowiadaniu
sie, a zawsze sie obawialam, ze nie sa przygotowane do zycia w
spoleczenstwie”. Z czasem zmiany w zachowaniu dzieci byly coraz bardziej
widoczne. Teresa komunikowala sie z nimi za posrednictwem polaczen wideo do
czasu, gdy zostalo jej to zabronione.
Babcia dzieci, matka Dawida Betty Turpin (81 lat) w wywiadzie dla Southern
California News Group mowila: “Byli jak kazda inna rodzina. Mieli takie
dobre relacje. Zwracali sie do siebie moja kochana, moj kochany.”
14 stycznia 2018 r. Dawid i Louise Turpinowie zostali aresztowani za
znecanie sie nad dziecmi i spowodowanie zagrozenia dla ich zycia i
umieszczeni w wiezieniu hrabstwa Riverside. 17 stycznia policja przeszukala
ich dom i zabezpieczyla znalezione w nim dowody. Nastepnego dnia zostali
oskarzeni. Postawiono im dwanascie zarzutow, w tym torturowanie,
uwiezienie, przemoc, naduzywanie wladzy rodzicielskiej. Dawidowi zarzucono
takze przemoc seksualna wobec jednej z corek ponizej 14. roku zycia.
21 czerwca sad hrabstwa Riverside podtrzymal wszystkie zarzuty, dodajac
nowe. W sumie bylo ich az 50. Malzenstwo nie przyznalo sie poczatkowo do
zarzucanych mu czynow. Ostatecznie przyznali sie do niedbalstwa i naduzyc.
“To jeden z najbardziej przerazajacych przypadkow znecania sie nad dziecmi,
z jakim spotkalem sie podczas mojej kariery prokuratora” – powiedzial w
trakcie konferencji prasowej prokurator hrabstwa Riverside Michael Hestrin.
W wywiadzie udzielonym magazynowi “People” opowiedzial miedzy innymi, jaka
kare zastosowala Louise wobec najstarszej corki przylapanej na szukaniu
jedzenia w lodowce: “Matka kazala przyprowadzic jej kota i rzucila go na
zewnatrz, psom na pozarcie, kazac patrzec corce, jak rozszarpuja go na
kawalki. Dziewczynka miala wtedy 9 lat”.
19 kwietnia 2019 r. malzenstwo zostalo skazane na kare dozywotniego
wiezienia z mozliwoscia ubiegania sie o warunkowe zwolnienie po odbyciu 25
lat kary. Bernard J. Schwartz, sedzia Sadu Najwyzszego, stwierdzil w
wywiadzie dla “Los Angeles Times”: “Nie mozna sobie wyobrazic, jak mozna
zrobic cos podobnego wlasnym dzieciom, cialu z ciala, krwi z krwi”. Podczas
oglaszania wyroku na sali sadowej obecnych bylo czworo dzieci Turpinow.
“Czuje zal za wszystko, co zrobilam moim dzieciom. Tak bardzo je kocham” –
wyznala Louise. Wedlug stacji CBS News rodzenstwa nie pozostawiono razem,
mimo ze tego pragnelo. Szostka najmlodszych miala byc rozdzielona i
umieszczona osobno w roznych rodzinach zastepczych. Pelnoletni zas mieli
byc skierowani na koszt hrabstwa Riverside do roznych centrow opieki dla
osob doroslych.
Jedna z corek Turpinow powiedziala: “Zycie moze i bylo dla nas okrutne, ale
to, co mnie spotkalo uczynilo mnie silna. Walczylam o to, zeby byc tym, kim
teraz jestem. Moj ojciec sie zmienil. Oni rowniez mnie zmienili, ale
zrozumialam to, co sie wydarzylo i stalam sie waleczna, jestem silna i
korzystam teraz z zycia w pelni”.
Niektore z pozostalych dzieci zadeklarowaly, ze nadal kochaja swoich
rodzicow. Jedno z nich zwrocilo sie do sadu o lagodniejszy wymiar kary,
twierdzac, ze “wszystko, co robili, mialo na celu ich ochrone”. Trudno dac
temu wiare, czytajac slowa: “Budzilam sie w nocy. Nie moglam oddychac z
powodu panujacego w pokoju smrodu. Dusilam sie. Nie mylismy sie” – wyznala
siedemnastolatka dla stacji NBC News. Dziewczyna wyznala sledczym, ze
zostala w wieku 12 lat zgwalcona przez ojca, ktory potem wielokrotnie
probowal ja pocalowac. Matka dorownywala okrucienstwem mezowi. Pewnego razu
dziewczyna podgladala matke ogladajaca teledysk Justina Biebera. Turpin
wpadla w szal i probowala udusic corke.
“Mam nadzieje, ze bracia i siostry wyjda ze stanu, w jakim sie teraz
znajduja i ze uda im sie prowadzic normalne i szczesliwe zycie” –
powiedziala w jednym z wywiadow Teresa.
Skazany na dozywocie Brazylijczyk przez 13 dni uciekal przed policja. Jak
przetrwal? 34-letni Brazylijczyk Danelo Cavalcante, skazany w Stanach
Zjednoczonych na dozywocie za morderstwo swojej bylej partnerki, przez 13
dni uciekal przed oblawa amerykanskich sluzb. Zanim dopadl go policyjny
pies, zbieg przemieszczal sie przez las i wlamywal do domow. Danelo
Cavalcante, ktory 31 sierpnia zbiegl z wiezienia hrabstwa Chester w
Pensylwanii, zostal schwytany – przekazala w srode lokalna policja.
Pochodzacy z Brazylii Cavalcante zostal skazany za zabojstwo swojej bylej
dziewczyny, Deborah Brandao, na oczach dwojki jej malych dzieci – podawala
BBC. Uciekal przed policja przez 13 dni. Wladze podaly, ze 34-latek byl
zdesperowany i zaradny, przez wiele dni wyprzedzal ruchy sluzb. Cavalcante
tuz po ucieczce z wiezienia wlamal sie do jednego z domow w hrabstwie
Chester, prawdopodobnie w poszukiwaniu prowiantu. Znalazl brzoskwinie,
jablko i odrobine groszku. Znalazl sie wtedy w odleglosci kilku krokow od
mezczyzny mieszkajacego w tym domu ze swoja rodzina, Ryana Drummonda. Ten,
slyszac intruza, jak powiedzial, wlaczal i wylaczal swiatla, tylko po to,
by zobaczyc, jak Cavalcante przemieszcza sie po domu przed ucieczka.
Drummond, juz po schwytaniu Cavalcante opowiadal, ze nie moze pozbyc sie
strachu wywolanego oblawa, ktora miala miejsce w jego sasiedztwie, a takze
przez moment w jego domu. Opisal, ze niemal kazdej nocy od czasu spotkania
z Cavalcante slyszal jakis halas lub widzial blysk swiatla w swojej kuchni.
Swoj stan okreslil “paranoja”. Nawet w noc po zlapaniu Brazylijczyka
Drummond stal na pietrze swojego domu z kijem w dloni i nasluchiwal
wszelkich ruchow w okolicy. W ciagu nastepnych kilku dni Cavalcante
widziano co najmniej dwa razy na obszarze poszukiwan wyznaczonym przez
sluzby. 4 wrzesnia widziano go ponownie, tym razem uchwycila go kamera w
gesto zalesionym terenie w poblizu Longwood Gardens, ogrodu botanicznego
zajmujacego powierzchnie ok. 445 hektarow. Dla policji byl to sygnal, ze
zbieg opuscil poczatkowy teren poszukiwan. Cavalcante wkrotce skorzystal z
zawartosci plecaka – ukradl go z domu polozonego niedaleko wiezienia, z
ktorego uciekl. W torbie znalazl brzytwe, ktora zgolil brode, probujac
uczynic sie mniej rozpoznawalnym. Majac zaledwie nieco ponad 1,50 metrow
wzrostu i wazac niecale 55 kilogramow, Cavalcante staral sie niezauwazony
przemierzac lasy hrabstwa Chester, majac nadzieje, ze opusci ten region i
uda sie do Kanady lub Portoryko – podaly wladze. “Poruszal sie tylko w
nocy, spal w ciagu dnia i korzystal z linii drzew” do planowania swoich
kolejnych ruchow – powiedzial w wywiadzie Robert Clark, zastepca nadzorcy w
US Marshals Service (rzadowa agencja zajmujaca sie m.in. poszukiwaniem
wieziennych zbiegow). Gdy wladze dowiedzialy sie, ze 4 wrzesnia Cavalcante
zostal uchwycony przez jedna z kamer, zmienily obszar poszukiwan. Kiedy
policja przeczesywala ten obszar, zbieg natknal sie na dwa otwarte pojazdy
i ukradl jeden z nich, w ktorym znajdowaly sie kluczyki. Brazylijczyk
zaczal przemieszczac sie nim na polnoc, probowal dotrzec do swoich bylych
wspolpracownikow. Zbiornik paliwa w samochodzie mial byc jednak wypelniony
w zaledwie jednej czwartej.
W pewnym momencie zostal ponownie uchwycony przez kamere, tym razem
wbudowana w jeden z domofonow, byl juz wtedy gladko ogolony i mial na sobie
ukradziona bluze z kapturem. Przez caly ten czas rosla skala oblawy na
Cavalcante, w ktora zaangazowane byly juz setki funkcjonariuszy –
lokalnych, federalnych i stanowych, wspieranych przez policyjne psy i
samoloty.
“Zdesperowani ludzie robia desperackie rzeczy”
W pewnym momencie Cavalcante nie jadl przez trzy dni, a w miare trwania
poszukiwan rozwazal poddanie sie – powiedzial Clark. – Trudno bylo tam zyc
– stwierdzil, opisujac warunki, w ktorych funkcjonowal zbieg. Zamiast
poddac sie, przemieszczal sie jednak dalej i wlamywal sie do kolejnych
domow – dodal Clark. Kiedy poruszal sie po lesie, podejmowal kroki, aby
zatrzec slady, czasami zakrywajac swoje odchody liscmi, by nie zostac
wysledzonym – opisywal Clark. Pil wode ze strumienia. W pewnym momencie
znalazl sie na farmie arbuzow i probowal przepolowic jednego z nich,
rozbijajac go glowa. Zdesperowani ludzie robia desperackie rzeczy –
komentowal Lenny DePaul, byly dowodca grupy zadaniowej ds. zbiegow US
Marshals Service w Nowym Jorku i New Jersey.
Policja w zeszla niedziele odnalazla furgonetke, ktora poruszal sie
Brazylijczyk. Nastepnej nocy na podstawie wskazowek od osoby
przejezdzajacej w okolicy, wladze odkryly w blocie slady, ktore pasowaly do
wzoru wieziennych butow Cavalcante. Prawdopodobnie zdajac sobie sprawe, ze
zostawia slady, zbieg porzucil swoje obuwie, kradnac inne z jednego z
pobliskich domow. Tej samej nocy Cavalcante natknal sie na otwarty garaz w
South Coventry Township i zauwazyl karabin. Chwycil go, ale wczesniej
intruza zauwazyl wlasciciel domu, ktory oddal kilka strzalow z pistoletu w
jego kierunku. Cavalcante nie zostal jednak trafiony i ponownie zniknal.
Wiadomosc, ze Brazyliczyk jest uzbrojony, wywolala alarm w calym hrabstwie.
Cavalcante ujarzmiony przez psa
Zlokalizowac uciekiniera pomogl samolot bioracy udzial w akcji. Schwytanie
go opoznila jednak burza z piorunami. Zespol poszukiwawczy zabezpieczyl
teren do czasu az pogoda sie poprawila. Podpulkownik policji stanowej
George Bivens przekazal, ze zalogi wkroczyly spokojnie w srode wczesnym
rankiem, a Brazylijczyk “nie zdawal sobie sprawy, ze zostal otoczony,
dopoki nie bylo za pozno”. Nie przeszkodzilo mu to jednak w probie
ucieczki. Jak relacjonowal Bivens, zbieg zaczal czolgac sie przez geste
zarosla, mial ze soba karabin. Jeden z funkcjonariuszy, ktorzy brali udzial
w schwytaniu mezczyzny, spuscil ze smyczy specjalnie wyszkolonego psa, aby
ten zatrzymal uciekajacego. Bivens powiedzial, ze Cavalcante zostal lekko
ugryziony przez czworonoga. Dodal, ze nawet wtedy stawial opor,
bezskutecznie. Kilka godzin po schwytaniu, zbieg zostal przetransportowany
do wiezienia stanowego o zaostrzonym rygorze w Collegeville w Pensylwanii,
gdzie odbywa kare dozywocia.
Rok od otwarcia kanalu. Trwa spor o dokonczenie glosnej inwestycji PiS.
Przed rokiem otwarto kanal zeglugowy przez Mierzeje Wislana. Do 10 wrzesnia
biezacego roku skorzystalo z niego lacznie 1778 jednostek, glownie
rekreacyjnych. Cala inwestycja nie zostala jeszcze dokonczona. Miedzy
Elblagiem a rzadem trwa spor o to, kto ma sfinansowac poglebienie
ostatniego fragmentu toru wodnego o dlugosci okolo 800 metrow. Otwarcie
kanalu 17 wrzesnia 2022 roku oznaczalo zakonczenie pierwszego etapu
projektu “Budowa drogi wodnej laczacej Zalew Wislany z Zatoka Gdanska”.
Date otwarcia kanalu zeglugowego wybrano ze wzgledow historycznych – w
rocznice napasci sowieckiej na Polske – 17 wrzesnia 1939 roku. Pierwsza
jednostka sluzowana na przekopie Mierzei Wislanej byl Zodiak II, flagowa
jednostka sluzb morskich.
Od 18 wrzesnia ubieglego roku do 10 wrzesnia br. przez kanal zeglugowy na
Mierzei Wislanej przeplynelo lacznie 1778 jednostek, w tym 1311 w tym roku.
Wiekszosc, bo 1304, stanowily jednostki rekreacyjne. Ponadto w tym okresie
odnotowano 312 jednostek komercyjnych. Pozostale to jednostki rybackie i
panstwowe. Prace na Mierzei Wislanej rozpoczely sie w pazdzierniku 2019
roku. Drugi etap, czyli obudowa brzegow rzeki Elblag, jest zaawansowany
obecnie w ponad 90 proc. Jego istotnym elementem jest most obrotowy w
Nowakowie, ktory zostal oddany do uzytkowania na poczatku lipca br. Calosc
prac w ramach tej czesci inwestycji ma sie zakonczyc do konca 2023 roku. W
maju br. zakonczony zostal etap trzeci, czyli poglebienie toru wodnego na
Zalewie i wykonanie oznakowania nawigacyjnego.
Spor o poglebienie toru wodnego
Wkrotce planowane jest ogloszenie postepowania przetargowego na roboty
czerpalne na rzece Elblag, w poblizu portu w Elblagu. Prace nie beda
obejmowac odcinka w samym porcie. Miedzy resortami aktywow panstwowych i
infrastruktury a samorzadem Elblaga trwa spor co do tego, kto ma poglebic
800 metrow toru wodnego na rzece konczacego sie bezposrednio w elblaskim
porcie.
Samorzad Elblaga i spolka zarzadzajaca portem uwazaja, ze sporny odcinek
powinny poglebic Skarb Panstwa i inwestor – Urzad Morski w Gdyni. Strona
rzadowa i Urzad Morski w Gdyni wskazuja natomiast, ze to zadanie zarzadu
portu, ktory obecnie jest spolka komunalna. Kilka miesiecy temu resorty
infrastruktury i aktywow panstwowych zwrocily sie do samorzadu Elblaga z
propozycja dokapitalizowania spolki komunalnej zarzadzajacej portem.
Ministerstwa chca przekazac do 100 mln zl – w zamian za wiekszosciowy
pakiet udzialow w przedsiebiorstwie – i tym samym dofinansowac niezbedne
inwestycje rozwojowe w porcie.
Rzadowa propozycja dokapitalizowania portu w Elblagu kwota do 100 mln zl
jest ciagle aktualna – informowal pod koniec sierpnia Polska Agencje
Prasowa Andrzej Sliwka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywow
Panstwowych.
Kiedy koniec inwestycji?
Calkowita dlugosc planowanej drogi wodnej to niemal 23 km. Po zakonczeniu
calosci prac kanal zeglugowy ma pozwolic przeplywac z Zatoki Gdanskiej na
Zalew Wislany jednostkom o zanurzeniu do 4,5 metra, dlugosci do 100 metrow
i szerokosci do 20 metrow. Koszt inwestycji byl szacowany na 2 mld zl.
Zgodnie z uchwala Rady Ministrow w sprawie ustanowienia Programu
wieloletniego pod nazwa “Budowa drogi wodnej laczacej Zalew Wislany z
Zatoka Gdanska”, zakonczenie wszystkich etapow inwestycji powinno nastapic
do konca 2024 roku.
Wyrwal lampe przed komenda. Tlumaczyl, ze za duzo wypil. 20-latek szedl
chodnikiem ze znajomymi. W pewnym momencie skrecil na teren komendy policji
w Kolnie (Podlaskie) i wyrwal lampe oswietleniowa. Policjantom tlumaczyl,
ze za duzo wypil. Policjanci zatrzymali 20-latka, ktory zniszczyl lampe
oswietleniowa przed komenda w Kolnie.
Jak ustalili, mezczyzna, idac chodnikiem z grupa znajomych, w pewnym
momencie wszedl na teren kolnenskiej komendy i wyrwal stojaca przed
wejsciem lampe oswietleniowa. “W rozmowie z mundurowymi mieszkaniec powiatu
kolnenskiego tlumaczyl, ze tego dnia wypil zbyt duzo alkoholu” – wyjasnia w
swoim komunikacie policja w Kolnie. Straty zostaly wstepnie oszacowane na
ponad 2500 zlotych.
Podejrzany uslyszal zarzut uszkodzenia mienia. Przestepstwo to zagrozone
jest kara piecu lat wiezienia.
SPORT
Arka Gdynia – Miedz Legnica 2:1. Kibice przed i na stadionie
Arka Gdynia pokonala Miedz Legnica 2:1 (0:0) w 8. kolejce Fortuna 1. Ligi
po golach Karola Czubaka i Olafa Kobackiego. Szczegolnie ten drugi, z rzutu
wolnego byl z gatunku “stadiony swiata”. Dla gosci to pierwsza przegrana w
tym sezonie, na co nerwowo zareagowal trener. Radoslaw Bella zostal
odeslany przez sedziego na trybuny. Mecz toczyl sie w niecodziennej
scenerii. Kibice byli obecni zarowno na stadionie jak i przed nim. Ci
ktorzy popieraja bojkot, nie tylko mogli tam kibicowac, ale takze ogladac
mecz na telebimie, ktory dostarczyl… klub. Po wygranej pilkarze wyszli
przed obiekt podziekowac tym fanom za doping.
Kaczmarek pokazal, co znaczy klasa. Niesamowita wiadomosc do Wilfredo
Leona. Zasluzyles na to wyroznienie jak nikt inny (…) Jestes wybitnym
siatkarzem (najlepszym w historii tego sportu), a jeszcze lepszym
czlowiekiem, na ktorego mozna zawsze liczyc – napisal w pieknych slowach na
Instagramie Lukasz Kaczmarek do Wilfredo Leona, po tym jak ten drugi zostal
wybrany MVP zwycieskich dla Polski mistrzostw Europy. W sobote polscy
siatkarze po raz drugi w historii siegneli po mistrzostwo Europy. W wielkim
finale w Rzymie Polacy rozbili mistrzow swiata Wlochow 3:0, wygrywajac
kolejne sety do 20, 21 oraz 23. Siatkarze Nikoli Grbicia w stu procentach
zrewanzowali sie Italii za zeszloroczne mistrzostwa swiata, gdy to Wlosi w
finale w Katowicach zwyciezyli 3:1. Kaczmarek w pieknych slowach do Leona.
“Jestes wybitnym siatkarzem, a jeszcze lepszym czlowiekiem”
W sobotnim finale najwiecej punktow dla Polski zdobyl Wilfredo Leon,
konczac wiele atakow z wysokiej pilki. Zakonczyl spotkanie z 13 punktami, a
o jeden punkt mniej zdobyl rownie wybitny tego wieczoru srodkowy Norbert
Huber.
Jednak to Leon zostal pozniej wybrany MVP mistrzostw, choc wielu
obserwatorow mialo na ten temat inne zdanie, uwazajac, ze ta nagroda
bardziej nalezy sie chocby Aleksandrowi Sliwce. W pewien sposob na temat
nagrody wypowiedzial sie tez atakujacy reprezentacji Polski Lukasz
Kaczmarek, ale on z kolei w pieknych slowach pogratulowal Wilfredo Leonowi
statuetki. – Jestem niesamowicie szczesliwy, ze ta statuetka trafila w
Twoje rece. Zasluzyles na to wyroznienie jak nikt inny, po tym jaka droge
przeszedles rok temu w kadrze. Po tym, ile wyrzeczen kosztowalo Cie, zeby
wrocic do pelni zdrowia. Po tym, jak bardzo z serducha mimo bolu walczyles
w tym finale – napisal Kaczmarek na swoim Instagramie. To wielka
przyjemnosc dzielic z Toba miejsce na boisku. Jestes wybitnym siatkarzem
(najlepszym w historii tego sportu), a jeszcze lepszym czlowiekiem, na
ktorego mozna zawsze liczyc. Dziekuje – dodal 29-letni atakujacy. Po
wygraniu Ligi Narodow i mistrzostw Europy kadra Nikoli Grbicia jeszcze nie
konczy sezonu 2023. Od 30 wrzesnia przed Polakami jeszcze walka o igrzyska
olimpijskie w Paryzu. Na turnieju w Chinach rywalami Polakow beda
reprezentacje Belgii, Bulgarii, Kanady, Meksyku, Argentyny, Holandii i
Chin, a na igrzyska zakwalifikuja sie dwa najlepsze zespoly.
Lewandowski “zwolnil” Santosa? Zaskakujace slowa. “U nas nie ma dla niego
miejsca” “Nie rozumiem, dlaczego wybraliscie Fernando Santosa”, “U nas nie
ma dla niego miejsca”, “W Portugalii mowi sie, ze przesadzily ostatnie
wypowiedzi Roberta Lewandowskiego” – uslyszelismy od portugalskich
ekspertow pilkarskich, pytajac o zwolnienie Santosa z reprezentacji Polski.
Fernando Santos nie jest juz selekcjonerem reprezentacji Polski. Jego
kadencja trwala bardzo krotko i nie nalezala do udanych. Nasza kadra drzy o
awans do przyszlorocznych mistrzostw Europy. Niewykluczone, ze druzyna
bedzie musiala walczyc w barazach. Zapytalismy portugalskich ekspertow, jak
patrza na zamieszanie z Santosem w naszym kraju. – Wyniki waszej druzyny sa
zaskakujace, gdyz Polska byla glownym faworytem do wygrania swojej grupy.
Nie spodziewalismy sie zadnych komplikacji – przyznaje Sport.pl Luis
Cristovao, analityk pilkarski.
Polska kadra zajmuje dopiero czwarte miejsce w pieciozespolowej grupie. Za
nami sa jedynie Wyspy Owcze. Prowadzi Albania, dalej Czechy i Moldawia. Nie
sa to rywale, z ktorymi Polacy powinni miec az tak duze problemy.
Portugalczycy o naszym rozstaniu z Santosem
Luis Avelas z portugalskiego dziennika “Record”: “Widzialem dwa ostatnie
mecze polskiej kadry i dla mnie jest jasne, ze zawodnicy, media i kibice
chcieli innego trenera. Fernando Santos zawsze byl szkoleniowcem slynacym z
obrony. Nawet gdy ma bardzo mocny zespol, z wieloma swietnymi zawodnikami,
preferuje podejscie defensywne”.
Santos nie zbudowal zadnego fundamentu w naszej reprezentacji. Sergio Pires
z portalu Maisfutebol zdradza, co mysla na ten temat Portugalczycy. – W
Portugalii mowi sie wrecz, ze ostatnie wypowiedzi Roberta Lewandowskiego
przesadzily o losie Fernando Santosa – mowi nam Pires. Nasz kapitan
krytykowal w ostatnich wywiadach zarowno swoich kolegow, jak i postawe
calej druzyny. Zarzucal zawodnikom “brak osobowosci”. – Dla mnie dobro
kadry zawsze bylo najwazniejsze. Moja ambicja czasami jest na tyle duza, ze
moje slowa odbijaja sie wiekszym echem, ale to wynika z tego, ze mi na tej
reprezentacji zalezy – mowil Lewandowski po wyjazdowym meczu z Albania.
Dodal takze: “Trzeba zdac sobie sprawe, ze musimy zmienic cos, zeby ta
reprezentacja zobaczyla swiatelko w tunelu”. Portugalczycy twierdza, ze
byla to sugestia zmiany selekcjonera. Cristovao nie jest zaskoczony, ze
trener bylych mistrzow Europy przedwczesnie odszedl z naszej kadry. – Nawet
w Portugalii jego praca nie spotkala sie z uznaniem opinii publicznej,
poniewaz zespol gral zle. Patrzac wiec na zly poczatek kadencji w Polsce
nie moge byc zdziwiony decyzja o rozwiazaniu umowy – mowi.
Avelas idzie krok dalej – nie rozumie, dlaczego PZPN zdecydowal sie w ogole
na zatrudnienie Santosa. – Mamy teraz w Portugalii kilku dobrych trenerow i
nie rozumiem, dlaczego wybraliscie takiego szkoleniowca. Santos to bardzo
dobry czlowiek, bardzo religijny, ale zawsze sprawia wrazenie
zdenerwowanego w trakcie gry. Pilkarze widzieli strach w jego oczach, a
musza miec na lawce kogos, komu beda ufac – wskazuje dziennikarz “Record”.
Wielu dziennikarzy i kibicow pozostawalo rozczarowanych sposobem, w jaki
Fernando Santos komunikowal sie na konferencjach prasowych czy w (i tak
nielicznych) wywiadach. Cristovao: “W naszej kadrze nigdy nie wykorzystywal
konferencji do wyjasniania swoich decyzji, zawsze bagatelizowal wszelkie
pytania, dzieki ktorym dziennikarze probowali zrozumiec jego plan. Zatem to
dla nas zadna niespodzianka, co sie dzialo w Polsce”.
Pires wskazuje na pewne wyjatki: “Podczas najwazniejszych turniejow Santos
czasami decydowal sie na rozmowy z dziennikarzami w trybie nieoficjalnym.”
Do takiej sytuacji nie doczekal jednak w naszej reprezentacji. Jego
nastepca ma powalczyc o zachowanie szansy na awans na przyszloroczne
mistrzostwa Europy. A co dalej z Fernando Santosem? – Mysle, ze w
Portugalii nie ma dla niego miejsca. Jego pensja jest ogromna i zadna z
trzech czolowych druzyn ligowych nie bedzie chciala miec go z powrotem na
lawce – mowi Cristovao. W przeszlosci Portugalczyk trenowal juz Porto,
Benfike i Sporting. Pires takze szukalby dla Santosa kierunku poza
ojczyzna. – Wierze, ze moga pojawic sie dla niego dobre oferty z Grecji lub
Bliskiego Wschodu, jesli w ogole bedzie chcial kontynuowac kariere
trenerska – uwaza. Skad grecka opcja? Portugalski trener prowadzil Grekow
jako selekcjoner w latach 2010-2014. – Nadal cieszy sie tam duzym
szacunkiem. Szczerze mowiac, myslalem, ze po odejsciu z naszej kadry
pojdzie wlasnie do Grecji – konczy Pires.
DETEKTYW
Pazerne staruszki
Krzysztof GRUSZYNSKI
Trzeba przyznac, ze dzieki licznym operacjom plastycznym i bardzo dobrym
kosme- tykom, Helen golay nie wygladala na swoje lata. Jednak mimo tak
duzych mozliwosci finansowych, przyjaciolki prezentowaly sie jak mocno
podstarzale lalki Barbie, a nie eleganckie starsze panie. Nosily ufarbowane
na blond, misternie ulozone w tapirowane do granic mozliwosci fryzury,
otaczajace glowe niczym kask. Mialy zawsze wymalowane rozowa szminka usta.
Ubieraly sie w krotkie spodniczki i bluzki z glebokimi dekoltami. Dosc
odwaznie, jak na panie po siedemdziesiatce. Helen Golay i Olga
Rutterschmidt przy- jaznily sie od ponad 20 lat. Helen zawsze byla ta
lepsza, lad- niejsza, inteligentniejsza, bardziej zaradna, no i znacznie
bogatsza. Mlodsza o 2 lata Olga podziwia- la kolezanke i starala sie ja we
wszystkim nasladowac. Helen zajmowala sie, ze sporymi sukce- sami, handlem
nieruchomoscia- mi. Roznie bywalo z jej zawodowa uczciwoscia. Dorobila sie
sporego majatku: duzego domu, pieknego samochodu, do tego jeszcze kilku
niewielkich mieszkan. Olga pra- cowala dla Helen – pomagala jej znajdowac
ciekawe nieruchomo- sci. Byla dosc hojnie wynagra- dzana. Nie prowadzila
wpraw- dzie rownie wystawnego zycia co przyjaciolka, ale miala swoje male
mieszkanko, samochod i nie- wielkie oszczednosci. Nie byla zwolenniczka,
jak Helen, opera- cji plastycznych, ale takze dbala o wyglad. Ubierala sie
elegancko i robila sobie staranny makijaz.
Dzis juz nie wiadomo, kto- ra z nich wymyslila koszmarny plan zbrodni.
Podejrzenia padaja glownie na obrotna Helen, choc to Olga okazala sie ta,
ktorej chci- wosc zgubila przestepczy tandem.
WPatent na duze pieniadze
1997 roku, przyjaciol- ki znalazly swietny sposob na zarobienie
naprawde sporej sumy. Akurat w tamtym roku interesy Helen Golay szly
gorzej. Byla jednak przyzwyczajona do wystawnego, kosztownego trybu zycia –
obie wiec z Olga intensywnie mysla- ly, jak zdobyc dodatkowe pie- niadze. I
wymyslily. Patent byl prosty. Przeszukaly schroniska dla bezdomnych,
mieszczace sie przy kosciolach. Tam wlasnie znalazly odpowiedniego czlowie-
ka – samotnego, opuszczonego przez rodzine. Takiego, ktore- go losem nikt
sie nie przejmo- wal. Zachowywaly sie jak anioly milosierdzia – tak z
pewnoscia
postrzegal je 71-letni Paul Vados w dniu, w ktorym je poznal.
Zajely sie nim, zapewnily skromne mieszkanie, za kto- re regularnie
uiszczaly oplaty. Dostarczaly mu tez zywnosc. Nic wyszukanego, ale mogl
wreszcie spokojnie zyc, mial dach nad glo- wa i nie byl glodny.
Jedyne, o co go poprosily, rzecz jasna tlumaczac to troska o niego, to
podpisanie ubezpieczen na jego zycie. A dokladnie – trzech polis
ubezpieczeniowych.
“Jak milo, ze to wlasnie mnie wybraly na swego podopieczne- go te wspaniale
kobiety!” – myslal zapewne Paul Vados.
Przez 2 kolejne lata zainwe- stowaly w samotnego wloczege Paula okolo 32
tysiace dola- row. Dlaczego 2 lata? Poniewaz dokladnie 2 lata i jeden dzien
musi uplynac, aby przepisy prawa stanowego w Kalifornii uniemoz- liwialy
podwazenie autentyczno- sci i egzekucje polisy ubezpiecze- niowej. Inaczej
mowiac, po tym okresie niewiele mozna wskorac.8 listopada 1999 roku Paula
Vadosa przejechal samo- chod. Jego zgonem nikt sie nie przejal. Policja w
blyskawicz- nym tempie uznala te smierc za nieszczesliwy wypadek. Sledztwo
bylo krotkie. Ot, pewnie sie zata- czal, byl pijany i wpadl pod kola, wiec
wlasciwie to jego wina, ze zginal. Dochodzenie szybko zakonczono, a sprawcy
nie odna- leziono. Po cialo zglosily sie dwie starsze panie, ktore
oznajmily, ze to wlasnie one z litosci zajmowaly sie tym wykolejonym
biedakiem. Uronily kilka lez i zorganizowaly szybki pogrzeb. A potem
zainka- sowaly nalezne im sumy z trzech ubezpieczen. Lacznie… 594 tysiace
dolarow! Trzeba przyznac, ze to calkiem niezly zwrot nakladow,
zainwestowanych w Paula Vadosa.
Nie wzbudzilo to wowczas niczyjego szczegolnego zaintere- sowania ani
zadnych podejrzen. Poniewaz wydawalo sie, ze Vados rzeczywiscie nie mial
nikogo na tym swiecie, nikt inny, poza tymi dwiema kobietami, nie upomnial
sie o wyplate ubezpieczenia ani tez nie przypominal policji w Los Angeles o
jego sprawie.
Dopiero po dlugim czasie odnalazla sie corka mezczyzny, Stella. Pomimo jej
staran, w mysl prawa kalifornijskiego, kobie- ta nie mogla skorzystac z
polis posiadanych przez ojca. Stella Vados starala sie o uzyskanie zgody
sadu, aby przeniesc prochy ojca do grobu rodzinnego. Jego “anioly
milosierdzia” pochowaly go bowiem w grobie bez jakiej- kolwiek tabliczki
czy pomnika, na skraju cmentarza. Na takie przeniesienie kobieta rowniez
nie uzyskala zgody sadu.
Dzisiaj wiadomo juz, ze Helen i Olga, dwie chciwe staruszki, usmiercily
swojego ufnego pod- opiecznego. Dopiero teraz prowa- dzacy wowczas sprawe
detektywi wypowiadaja sie, ze bylo cos podej- rzanego w tym, ze zupelnie
niespo- krewnione z ofiara wypadku osoby chca go pochowac oraz odebrac
pieniadze z ubezpieczen. Ale wte- dy nikt sie tym nie zainteresowal.
Morderstwo Vadosa uszlo- by jego zabojczyniom na sucho, gdyby nie
chec powtorzenia tak “udanego” przedsiewziecia. Ponownie zna- lazly
samotnego, nieszczesliwego czlowieka. Tym razem mlod- szego, bo 48-letniego
Kennetha McDavida. W wyniku wielolet- niego alkoholizmu ich nowy pod-
opieczny cierpial na wiele dole- gliwosci i wygladal na znacznie starszego
niz byl w rzeczywistosci.
Podobnie jak poprzednim razem, znowu opiekowaly sie mezczyzna przez 2 lata,
wydajac na niego prawie taka sama kwo- te jak na pierwszego podopiecz-
nego. Tyle, ze tym razem nieco przesadzily z ubezpieczeniami na jego zycie.
Nie podpisywal osobiscie, jak poprzednik, swo- ich polis. Oszustki uzyly
sprytnie skonstruowanej pieczatki, odtwa- rzajacej jego podpis.
Biedny jak przyslowiowa mysz koscielna, samotny McDavid stal
siedobrzeubezpieczonymczlo- wiekiem – posiadaczem 16 polis, ktorych
beneficjentkami byly jego mile opiekunki. Lacznie, polisy te opiewaly na
kwote okolo 5 mln dolarow. Az do czasu zatrzymania, starsze panie zdolaly z
tej kwoty odebrac ponad 2,1 mln dolarow.
Kenneth McDavid zostal zamordowany 22 czerwca 2005 roku. Znaleziono go
martwego w ciemnej uliczce, w Los Angeles. Jak poprzednio, nie bylo zadnych
swiadkow, zadnych punktow zaczepienia dla sledztwa. W Los Angeles, wielkim
miescie, ktore liczy sobie blisko cztery
miliony mieszkancow, spotka- lo sie po raz pierwszy od lat, zupelnie
przypadkowo, dwoch dawnych kolegow policjantow. Jakze wielki byl w
kontekscie tego spotkania pech naszych dwoch przestepczyn w zaawansowanym
wieku! Wlasnie ci dwaj przedsta- wiciele prawa dobrze zapamie- tali swoje
niewyjasnione sprawy dotyczace smierci bezdomnych. Jedna z nich sprzed
ponad 7 lat.
Na poczatku roku 2006 dwaj policjanci, dawni dobrzy kum- ple z jednej
szkoly, siedzieli przy porannej kawie. Rozmawiali o roznych sprawach.
Kiedys widy- wali sie czesto, ale wiadomo natlok pracy, dom, rodzina
powodowaly, ze mniej mieli czasu na spotka- nia towarzyskie z kumplami.
Dzis, gdy wpadli na siebie, postanowili uszczknac chwile na pogawed- ke.
Dawno sie nie widzieli, wiec i tematow zebralo sie sporo.
W koncu rozmowa zeszla tak- ze i na prace. Jeden z detektywow wspomnial, ze
wlasnie niedawno prowadzil taka meczaca sprawe. Smierc bezdomnego – zadnych
widokow na rozwiazanie zagadki, co mu tylko zanizalo statystyki
wykrywalnosci.
Jednak pewne szczegoly zasta- nawialy ambitnego detektywa. Badanie krwi
wykazalo, ze zmar- ly byl w chwili smierci pod wply-
wemalkoholuikilkulekow,mie- dzy innymi nasennych. Dziwnym wydawalo sie, ze
McDavid zdolal w takim stanie dojsc do tej ulicy. Autopsja wykazala, ze byl
gnie- ciony przez przejezdzajacy po nim samochod bardzo powoli, z
premedytacja, jakby ktos chcial byc pewny smierci ofiary. Mimo tylu
powaznych obrazen, mez- czyznie nie spadly nawet okulary, ani czapka z
glowy. Na spodniach mial wyrazny odcisk opony.
– Ale wiesz, najdziwniejsze sa te dwie kobiety, ktore przyszly na moj
posterunek pytac o nieziden- tyfikowanych zmarlych, twierdzily, ze szukaja
podopiecznego. Mowily, ze wyszedl z domu i nie wrocil, a one sie o niego
martwia – opo- wiadal koledze. – No i okazalo sie, ze moj
niezidentyfikowany denat to wlasnie ten czlowiek. Chcialy odebrac cialo,
zeby go pochowac. Najdziwniejsze, ze nie byly jego krewnymi. Tak z dobroci
serca o niego dbaly, juz od kilku lat! Jednak jest w tej sprawie cos, co
nie daje mi spokoju… Mam prze- czucie, ze cos tu nie gra!
Drugi mezczyzna sluchal coraz bardziej zaciekawiony.
– Nie uwierzysz! – zawolal. – Mialem dokladnie taki sam przy- padek 7 lat
temu! Starszy facet, przejechany w alejce,
dwie babki zglosily sie po jego cialo. Odebraly potem spore kwoty
z ubezpie-
czenia na jego zycie. Sluchaj, to nie moze byc zbieg okolicznosci. Musimy
sie tym zajac!
I tak spotkanie towarzyskie przeksztalcilo sie w sluzbowe. Policjanci, juz
w swoich komen- dach, telefonicznie wymienili sie informacjami o sprawach.
Detektywi szybko sie zorientowali, ze w obu przypadkach zglosily sie
po cialo te same dwie kobiety. Nie byly w jakikolwiek sposob spokrewnione z
zadnym z mez- czyzn. Policjanci sprawdzili w firmach ubezpieczeniowych, ze
do tej pory z polis ofiar zosta- lo wyplacone okolo 2 mln dola- row.
Starsze panie pozwaly nie- ktore firmy ubezpieczeniowe do sadu – nie
wyplacily im bowiem odszkodowan, majac watpliwosci co do autentycznosci
podpisu na dokumentach. Pazerne kobiety byly tak absolutnie pewne siebie,
ze skierowaly sprawy do sadu.
Teraz pozostawalo znalezc mocne dowody, dzieki ktorym zbrodniczy duet nie
wymknie sie z rak sprawiedliwosci. Obie panie zyly spokojnie i dostatnio,
grzejac sie w sloncu Kalifornii. Trzeba przyznac, ze dzieki licz- nym
operacjom plastycznym i bardzo dobrym kosmetykom, Helen Golay nie wygladala
na
swoje lata. Jednak mimo tak duzych mozliwosci finansowych, przyjaciolki
prezento- waly sie jak mocno podstarza- le lalki Barbie, a nie eleganckie
starsze panie. Nosily ufarbowa- ne na blond, misternie ulozone w tapirowane
do granic mozli- wosci fryzury, otaczajace glo- we niczym kask. Mialy
zawsze wymalowane rozowymi szmin- kami usta. Ubieraly sie w krotkie
spodniczki i bluzki z glebokimi dekoltami. Dziwny styl, jak na panie po
siedemdziesiatce.
Jednak brak gustu i dobrego smaku nie jest przeciez karalny i nie swiadczy
o zbrodniczych zamiarach. Helen i Olga wygladaly z boku na calkiem – moze
troche dziwaczne – jednak mile, starsze panie. Wieloletnie przyjaciolki,
jesien zycia spedzaly w pieknym miejscu, pozornie bez problemow
finansowych. Wlasciwie bez zad- nych problemow.
W przeszlosci jednak te przyjazniace sie od ponad 20 lat kobiety przezywaly
wiele trud- nosci. Byly to przede wszystkim rozmaite klopoty finansowe:
kre- dyty splacane innymi kredyta- mi, wyludzenia pozyczek. Helen Golay
znana byla w swoim sro- dowisku sluzbowym, z tego ze miala sposoby, aby
teoretycznie legalnie, choc podstepnie przejac cudza posiadlosc.
Obydwie niejeden raz pozy- waly rozne firmy do sadu. Olga na przyklad
oskarzyla firme oswietleniowa o to, ze zarowka ich produkcji zranila ja, a
kawiar- nie, ze zjedzone tam ciastko spo- wodowalo zatrucie pokarmowe.
Zdarza sie bowiem w USA, ze dobrze udokumentowane tego typu pozwy bywaja
bardzo opla- calne – odszkodowania liczone sa niekiedy nawet w milionach
dolarow!
Kilka lat temu Helen Golay pozwala nawet jedna ze swych trzech corek,
oskarzajac ja o napasc. Bezpodstawnie, jak sie okazalo. Tak wiec te zadbane
star- sze panie, tylko pozornie prezen- towaly sie tak milo i niewinnie.
Policja rozpoczela obserwa- cje podejrzanych. Zorientowano sie, ze kobiety
zainteresowaly
sie juz kolejnym bezdomnym. Nadal nie mialy dosc pienie- dzy. Poniewaz
udalo sie im dwukrotnie, czuly sie bezkar- ne. Sledztwo dotyczace dwoch
zabojstw nadal trwalo, wciaz zbyt malo bylo podstaw do aresztowania. Jednak
dowody, ktore zebrano, pozwolily pro- kuratorowi przed oskarzeniem o
morderstwo, postawic zarzut malwersacji finansowych doty- czacych
ubezpieczen na zycie zamordowanych mezczyzn.
19 maja 2006 roku Helen i Olga zostaly aresztowane i – poczatkowo –
oskarzone wla- snie o przestepstwa finansowe. Okazalo sie, ze w domach maja
sporo, najwyrazniej przygoto- wywanych na kolejne oszustwa ubezpieczeniowe,
pieczatek z podpisami roznych mezczyzn.
Podczas gdy obie kobiety przebywaly w areszcie, znale- ziono w koncu mocne
dowody w sprawie morderstwa Kennetha McDavida. Okazalo sie, ze Helen Golay
uderzajac autem w ofia- re, uszkodzila swoj samochod marki Mercury Sable.
Wezwala wowczas pomoc drogowa, kto- ra zgodnie z zyczeniem klientki
odholowala woz pod wskazany przez nia adres, czyli do Olgi Rutterschmidt.
Jednak tam auta nie bylo. Odnalazlo sie wkrotce na jednym z parkingow
policyj- nych. Zostalo tam odstawione, poniewaz porzucono je w miej- scu,
gdzie parkowac nie wol- no i nikt go nie odbieral. Testy porownawcze DNA
wykazaly, ze krew drugiej ofiary znajduje sie w trzech miejscach na pod-
woziu samochodu. Wzor biez- nika opony pasowal do sladu na spodniach
Kennetha McDavida.
Policja miala juz dosc dowo- dow, aby 31 lipca 2006 roku oskarzyc Helen
Golay i Olge Rutterschmidt o dwa morder- stwa, popelnione w celu uzyska-
nia korzysci finansowych.
Prokuratura postanowi- la zrezygnowac z oskarzenia o malwersacje, tak aby
zacho- wac te mozliwosc w przypadku
niepowodzenia (uniewinnienia) w procesie o morderstwo.
Podczas rozpraw sadowych kobiety wygladaly inaczej niz do tej pory. Ich
siwe wlosy nie byly misternie ufryzowane. Nie nosily juz takze krotkich
spodni- czek, a na ich twarzach nie bylo ani sladu makijazu. Na lawie
oskarzonych siedzialy dwie smut- ne, drobne i niepozorne starsze panie.
Helen opanowana, Olga zaplakana. Tutaj jednak nie mogla wzbudzic litosci.
Liczyly sie wylacznie fakty. Proces rozpoczal sie 24 pazdziernika 2007
roku. Oskarzone mialy wtedy
74 i 76 lat. Ich wiek spowodo- wal, ze prokuratura nie zazadala kary
smierci. Podczas procesu ujawniono nagranie z pomiesz- czenia policyjnego,
w ktorym umieszczono obie kobiety, tuz po zatrzymaniu. W pokoju prze-
sluchan, pechowa morderczyni Olga Rutterschmidt, nieswia- doma ze jest
nagrywana przez ukryta kamere, syczala wsciekla do kolezanki:
– To twoja wina, idiotko! Nie mozna miec tylu ubezpieczen. Bylas zbyt
chciwa i teraz mamy klopoty!
Sedzia David S. Wesley w mowie koncowej powiedzial do oskarzonych: – Ci
nieszczesni- cy zostali poswieceni na oltarzu waszej chciwosci.
15 lipca 2008 roku Helen Golay i Olga Rutterschmidt zostaly skazane na
dozywocie, bez moz- liwosci zwolnienia warunkowego. Obie kobiety odwolaly
sie od tego wyroku, niemniej sad drugiej instancji, a potem Sad Najwyzszy
Kalifornii w 2012 roku, zatwier- dzily powyzsze orzeczenie. Obie odsiaduja
wyrok (dane za 2020 rok) w Centralnym Wiezieniu Kobiecym w Chowchilla,
gdzie naleza do najstarszych skaza- nych.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,
Obywatele News, Szczecin Moje Miasto