DZIEN DOBRY – TU POLSKA
GAZETA MARYNARSKA
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
(Rok XXII nr 225) (6689)
19 sierpnia 2023r.
Pogoda
sobota, 19 sierpnia 28 st C
Przelotne burze
Opady:40%
Wilgotnosc:71%
Wiatr:11 km/h
Kursy walut
Euro 4.46
Dolar 4.10
Funt 5.23
Frank 4.65
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Zycze milej soboty i owocnych porzadkow w kajutach (o ile na statkach sie
uskutecznia takie rzeczy jak dzien gospodarczy w sobote 😉
Ania Iwaniuk
Dowcip
Pani w szkole:
– Dzieci nie wolno calowac zwierzat bo przenosza sie rozne zarazki.
Kto da jakis przyklad?
Jasiu sie zglasza:
– Moja ciocia zawsze calowala mojego malego jamniczka
– I co sie stalo?
– Piesek zdechl.
Samochody elektryczne odpowiadaly za pozar na statku? “Raczej nie”
Prawdopodobnie to nie samochody elektryczne odpowiadaly za pozar na statku
Fremantle Highway w poblizu wybrzeza Holandii. Najwieksze zniszczenia widac
na pokladzie, na ktorym mialo ich nie byc. Oficjalna przyczyna pozaru wciaz
jednak nie zostala jeszcze potwierdzona. Pozar na Fremantle Highway wybuchl
25 lipca. Na pokladzie statku znajdowaly sie blisko 4 tys. aut, w tym
kilkaset elektrykow. Obecnosc akumulatorowych pojazdow od razu podsycala
spekulacje o przyczynach pozaru. Wyglada jednak na to, ze to nie one byly
przyczyna. Wedlug Petera Berdowskiego, szefa firmy ratowniczej Royal
Boskalis Westminster NV, ktorego cytuje portal thedriven.io, od 900 do 1000
pojazdow, w tym elektrykow, wydaje sie pozostawac w dobrym stanie.
Najwieksze zniszczenia widac na osmym z 12 pokladow. Tymczasem pojazdy
bateryjne mialy zajmowac miejsca w czterech najnizszych pokladach.
Oficjalnej przyczyny pozaru wciaz jednak nie ma, wiec nie wiadomo, czy w
ostatniej chwili nie doszlo do zmian miejsc. Bez wzgledu jednak na to, jaki
naped byl zamontowany w pojezdzie, od ktorego rozpoczal sie pozar,
transport elektrykow to duze wyzwanie. “Wszyscy eksperci, ktorzy maja
jakakolwiek wiedze na ten temat, sa zgodni, ze transport pojazdow
elektrycznych wprowadza dodatkowe zagrozenia” – podkreslil Berdowski.
Branzowe media podkreslaja, ze nieprzypadkowo pojazdy z bateriami mialy
znajdowac sie na najnizszych pokladach, ktore latwo byloby zalac w
przypadku pozaru.
3-letnie dziecko przyszlo do przedszkola z pistoletem w plecaku. Ojciec z
zarzutami
Policja w San Antonio aresztowala 35-letniego mezczyzne, ktorego 3-letnie
dziecko przyszlo do przedszkola z pistoletem w plecaku, informuje CNN.
Wladze placowki podaly, iz dziecko nie wiedzialo, ze w jego plecaku
znajduje sie bron. Pistolet w plecaku 3-letniego dziecka znaleziono w
przedszkolu w San Antonio we wtorek rano. Pracownik ochrony placowki
zawiadomil o znalezisku policje, a ta zatrzymala ojca dziecka. 35-letniemu
Pete’owi Roblesowi postawiono zarzut narazenia dziecka na
niebezpieczenstwo. Mezczyzna ma stawic sie na przesluchaniu przedprocesowym
12 wrzesnia – podalo w srode CNN, powolujac sie na policje. Samo dziecko
umieszczono w placowce prowadzonej przez Child Protection Services (CPS),
organizacje zajmujaca sie ochrona nieletnich. Przedszkole: dziecko nie
wiedzialo, ze w plecaku jest bron
Wladze Pre-K 4 SA, bo tak nazywa sie przedszkole w San Antonio, zamiescily
na Facebooku wpis, w ktorym podaly, ze trzyletnie dziecko nie wiedzialo, iz
w jego plecaku znajduje sie pistolet, kiedy przybylo do przedszkola.
Personel zas “natychmiast skonfiskowal bron” i skontaktowal sie ze
sluzbami. “Na razie na terenie obiektu nie beda dozwolone zadne plecaki,
poniewaz pracujemy nad ocena i ulepszeniem procedur bezpieczenstwa” –
czytamy w komunikacie. W dalszej jego czesci Pre-K 4 SA podkresla, ze
wspolpracuje z policja w ramach toczacego sie dochodzenia. “Ten incydent
podkresla wage wspolpracy miedzy wladzami przedszkola a organami scigania.
Podjeto szybkie dzialania w celu rozwiazania sytuacji” – przekazal szef
policji w San Antonio William McManus w komunikacie prasowym. “Nie ma
obecnie zadnych zagrozen dla bezpieczenstwa placowki lub jej uczniow” –
dodal.
Opozycja zawarla pakt senacki
Liderzy Koalicji Obywatelskiej, Nowej Lewicy, PSL i Polski 2050 oglosili w
czwartek zawarcie paktu senackiego. – Uzyskalismy porozumienie w sprawie
wszystkich stu okregow – poinformowal senator Zygmunt Frankiewicz.
Przewodniczacy PO Donald Tusk, wspolprzewodniczacy Nowej Lewicy Wlodzimierz
Czarzasty i Robert Biedron, prezes PSL Wladyslaw Kosiniak-Kamysz,
przewodniczacy Polski 2050 Szymon Holownia zawarli w czwartek przed
poludniem w Senacie pakt senacki.
Senator Zygmunt Frankiewicz poinformowal na wspolnej konferencji prasowej,
ze prace nad druga edycja paktu senackiego zakonczyly sie.
– To nie znaczy, ze jeszcze nie bedzie jakichs korekt, ktore chocby z
przyczyn losowych caly czas trwaja, ale uzyskalismy porozumienie w sprawie
wszystkich stu okregow i to jest najwazniejsze – oswiadczyl senator. Dodal,
ze zespol, ktory przygotowywal pakt senacki, pracowal dlugo. Frankiewicz
podziekowal uczestnikom zespolu: Marcinowi Kierwinskiemu, Piotrowi
Zgorzelskiemu, Michalowi Kobosce i Dariuszowi Wieczorkowi.
– Najwazniejsze jest to, ze po dlugich przygotowaniach doszlismy do
porozumienia, kierujac sie przede wszystkim optymalizacja wyniku, czyli
maksymalizacja wyniku partii opozycyjnych – podkreslil. Tusk: pakt senacki
ma tez wymiar symboliczny
– To jest bardzo wazny dzien. Ma wymiar nie tylko praktyczny. Po bardzo
ciezkiej i intensywnej pracy, bardzo merytorycznej, ustalilismy wspolnych
kandydatki i kandydatow w pakcie senackim, w tym nadzwyczajnie skutecznym
projekcie demokratycznym w wyborach do Senatu – powiedzial Tusk. – Ale ma
tez wymiar symboliczny. Jestem przekonany, ze tak jak nam sie udalo ze
wzajemnym szacunkiem, ze zrozumieniem wlasnych racji, ustalic wspolna liste
do Senatu, tez po wyborach bedzie nam latwiej ustalic takze wspolprace.
Jestem przekonany, po wygranych wyborach, wiec ta odpowiedzialnosc bedzie
jeszcze wieksza – dodal. Czarzasty: pokazalismy, ze umiemy sie dogadac
– Pokazalismy, ze umiemy sie dogadac ” To dobrze wrozy na przyszlosc –
mowil Czarzasty.
– Moge zapewnic o jednej rzeczy, o bardzo, bardzo ciezkiej pracy na rzecz
paktu senackiego, ze w ramach tych 15 miejsc, na ktore zgodziliscie sie,
zeby Lewica dbala, miedzy innymi o Warszawe, Katowice, Opole, Kielce,
zrobimy wszystko, zebysmy wspolnie wygrali – oswiadczyl.
Niemal 100 tysiecy zlotych na kilometrowke, choc w oswiadczeniach nie ma
auta. Wydatki Katarzyny Sojki
Blisko 100 tysiecy zlotych w ciagu trzech lat wyniosly wydatki na tak zwana
kilometrowke nowej minister zdrowia Katarzyny Sojki – przekazala Wirtualna
Polska. Tymczasem – wykazala WP – w oswiadczeniach majatkowych poslanki nie
ma informacji o tym, by posiadala auto lub je uzyczala. Centrum
Informacyjne Sejmu przekonuje, ze rozliczane moga byc rowniez przejazdy
autem niestanowiacym wlasnosci posla, a tym samym nieujetym w oswiadczeniu
majatkowym. Katarzyna Sojka jest lekarka i poslanka Prawa i Sprawiedliwosci
od 2019 roku. W ubieglym tygodniu zostala powolana przez prezydenta
Andrzeja Dude na nowa minister zdrowia. Zastapila na tym stanowisku Adama
Niedzielskiego.
Wirtualna Polska ustalila, ze wedlug sprawozdania z wydatkow na biura
poselskie Sojki w latach 2019-2020 wydala ona 32 439,91 zl na “przejazdy
poslow w zwiazku z wykonywaniem mandatu poselskiego samochodem wlasnym lub
innym”. W kolejnym roku, 2021, na tak zwana kilometrowke wydala 29 686,76
zl. Najwiecej wydano zas w 2022 roku i bylo to 34 704,93 zl. Lacznie w
ciagu trzech lat od poczatku kadencji suma wydatkow na kilometrowke
wyniosla 96 831 zl. Wirtualna Polska podala przy tym, ze Sojka w
oswiadczeniach majatkowych od poczatku tej kadencji Sejmu do teraz nie
wykazala, by byla w posiadaniu samochodu. Nie ma tez informacji o uzyczaniu
auta czy leasingu. Ponadto, podala WP, wedlug ostatniego oswiadczenia
majatkowego za 2022 rok, obecna minister nie ma domu ani mieszkania.
Tymczasem “w ubieglym roku zarobila niemal 200 tys. zl z tytulu wykonywania
mandatu posla. 151 tys. zl to uposazenie poselskie, a 45 tys. zl to
parlamentarna dieta”. “Jak ujawnily media, nowa pani minister mieszka ze
swoim partnerem Krystianem Aksamskim u tesciow, wlascicieli firmy Ami,
jednej z najwiekszych firm drobiarskich w Europie” – napisala.
CIS odpowiada na pytania o rozliczanie kilometrowki
WP przypomniala, ze rozliczanie wydatkow na przejazdy parlamentarzystow
jest proste. “Nalezy podac kwote wynikajaca z iloczynu faktycznie
przejechanych kilometrow w okresie objetym rozliczeniem (w granicach
miesiecznego limitu przejazdow – do 3500 km) i obowiazujacej stawki za 1 km
przebiegu” – czytamy. Zwrot za kazdy przejechany kilometr wynosi 1,15 zl,
czyli moze osiagnac nawet 4025 zl miesiecznie.
Wirtualna Polska zwrocila sie do Centrum Informacyjnego Sejmu z pytaniem o
dokumenty, na podstawie ktorych Katarzyna Sojka rozliczyla kilometrowke. “W
tresci zadanego przez Pana pytania jest zawarta czesciowa odpowiedz:
rozliczane moga byc przejazdy samochodem “wlasnym lub innym”, czyli takze
niestanowiacym wlasnosci posla (a tym samym nie figurujacym w oswiadczeniu
majatkowym). Dokumenty dotyczace rozliczania tego typu wydatkow sa
przechowywane przez poslow w ich biurach poselskich – przekazalo nam
Centrum Informacyjne Sejmu” – podalo CIS.
Nowa minister natomiast nie odebrala telefonu i nie odpisala na SMS-a
redakcji WP z prosba o rozmowe. Takze pytania do Ministerstwa Zdrowia i
biura poselskiego Sojki na razie pozostaly bez odpowiedzi.
To ma byc bat na oszustow. Nowe obowiazki operatorow
Juz niedlugo ma byc mniej telefonow i SMS-ow od naciagaczy i oszustow. Temu
sluzyc ma ustawa o zwalczaniu naduzyc w komunikacji elektronicznej, ktora
wejdzie w zycie pod koniec sierpnia. Ministerstwo Cyfryzacji nazywa ja
“krokiem milowym” w zakresie bezpieczenstwa komunikacji cyfrowej. Ustawa o
zwalczaniu naduzyc w komunikacji elektronicznej wprowadza blokade na
poziomie panstwowym na falszywe polaczenia, SMS-y i domeny internetowe. Jak
zwraca uwage resort cyfryzacji w komunikacie poswieconym nowym przepisom, o
ile na przepisach skorzystamy wszyscy, to bedzie ona chronila “w szczegolny
sposob dzieci i seniorow, ktorzy nie zawsze potrafia rozpoznac zagrozenie”.
– To dobry dzien dla uzytkownikow nowych technologii, a zly dla oszustow.
Zaproponowane rozwiazania skutecznie ogranicza podszywanie sie pod
instytucje zaufania publicznego – ocenil minister cyfryzacji Janusz
Cieszynski.
Skutecznosc ochrony Polakow przed utrata ich danych osobowych oraz
pieniedzy ma wzrosnac dzieki wspolpracy Naukowej i Akademickiej Sieci
Komputerowej (NASK), Urzedu Komunikacji Elektronicznej (UKE) oraz
Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestepczosci (CBZC). Wedlug danych
Krajowego Systemu Informacyjnego Policji szacunkowa wartosc strat
materialnych spowodowanych przez oszustwa zwiazane z e-bankowoscia i
phishingiem w 2022 r. wyniosla ponad 124 miliony zlotych.
Najczestsze formy przestepstw
Chyba kazdy z nas doswiadczyl niechcianych polaczen od telemarketerow czy
nachalnych reklam. Chociaz sa to zjawiska irytujace, nie stanowia realnego
niebezpieczenstwa. Istnieje jednak szereg dzialan w zakresie komunikacji
elektronicznej, ktorymi posluguja sie przestepcy:
smishing – to falszywe SMS-y podszywajace sie pod wiadomosc od kuriera, z
banku czy instytucji publicznej. Zawieraja np. link do strony internetowej
zachecajacej do podania danych osobowych czy przelania srodkow,
spoofing – to podszywanie sie pod numer telefonu zaufanej instytucji czy
innej osoby, powiazany z proba zastraszenia ofiary, wyludzenia pieniedzy
lub danych osobowych,
generowanie sztucznego ruchu – jest to inicjowanie dlugich, wielogodzinnych
polaczen, ktore nie niosa ze soba zadnej tresci (tzw. gluche telefony),
nieuprawniona zmiana informacji adresowej – przestepcy modyfikuja numer, z
ktorego dzwonia, aby utrudnic identyfikacje – ta forma oszustwa jest
wykorzystywana np. w celu utrudnienia rozliczenia za polaczenie. Jak
zauwaza ministerstwo, dzialania oszustow moga narazic nas na wiele
nieprzyjemnych skutkow: utrate oszczednosci czy wyludzenie kredytu na
podstawie naszych danych.
Jakie zmiany wprowadzi ustawa?
Jak wskazuje resort cyfryzacji, ustawa o zwalczaniu naduzyc w komunikacji
elektronicznej ograniczy liczbe oszustw dokonywanych za pomoca roznych
uslug komunikacji elektronicznej. Do tego przedsiebiorcy telekomunikacyjni
beda mieli od 6 do 12 miesiecy na wdrozenie w zycie rozwiazan, ktore beda
przeciwdzialac naduzyciom.
Nowe przepisy nakladaja tez obowiazki na prezesa Urzedu Komunikacji
Elektronicznej oraz CSIRT NASK – Zespol Reagowania na Incydenty
Bezpieczenstwa Komputerowego: – Zespol CSIRT NASK bedzie monitorowal
wystepowanie smishingu i przekazywal przedsiebiorcom telekomunikacyjnym
wzorce wiadomosci wyczerpujacej znamiona tego przestepstwa,
– Prezes UKE bedzie prowadzil wykaz numerow sluzacych wylacznie do
odbierania polaczen glosowych – w ten sposob ograniczymy mozliwosc
podszywania sie oszustow pod infolinie urzedow czy innych podmiotow.
Ministerstwo Cyfryzacji zwraca uwage, ze wniosek o wpisanie numeru do
wykazu bedzie moglo zlozyc wiele podmiotow. Nie tylko jednostki sektora
publicznego, ale takze banki, instytucje finansowe i ubezpieczeniowe, czy
przedsiebiorcy telekomunikacyjni. “Dzieki temu oszust, probujacy podszyc
sie banku czy urzedu gminy wpisany do wykazu, w ogole nie wykona falszywego
polaczenia” – stwierdzono.
Chronione beda rowniez nadpisy, czyli identyfikatory wiadomosci SMS,
uzywane zamiast numeru telefonu. Przykladem nadpisu jest “e-US” uzywany
przez Krajowa Administracje Skarbowa. Wykaz nadpisow zastrzezonych dla
podmiotow publicznych, bedzie prowadzony przez CSIRT NASK. Przedsiebiorcy
telekomunikacyjni beda blokowac SMS-y z zastrzezonymi nadpisami, ktore nie
pochodza od podmiotu publicznego.
Nowe regulacje dla operatorow
Resort cyfryzacji informuje, ze przedsiebiorcy telekomunikacyjni beda
zobowiazani do przeciwdzialania naduzyciom za pomoca roznorakich srodkow
organizacyjnych i technicznych. Jednym z takich dzialan jest blokowanie
SMS-ow, ktore zawieraja tresci wyczerpujace znamiona smishingu oraz
polaczen glosowych, ktorych celem jest podszywanie sie pod inna osobe lub
instytucje.
Ustawa naklada rowniez nowe obowiazki na duzych dostawcow poczty
elektronicznej (dla co najmniej 500 tys. uzytkownikow lub podmiotow
publicznych), ktorzy beda musieli stosowac mechanizmy uwierzytelnienia
SPF/DKIM/DMARC. Ograniczy to dzialania oszustow, ktorzy probuja podszyc sie
pod zaufane instytucje i wyludzic dane od uzytkownikow poczty
elektronicznej. Zmniejszy to takze liczbe atakow typu man in the middle,
polegajacych na podsluchiwaniu i modyfikacji wiadomosci przesylanych
pomiedzy dwiema stronami bez ich wiedzy.
Falszywe strony internetowe (domeny)
W 2020 r. zostalo zawarte porozumienie przez ministra cyfryzacji, prezesa
Urzedu Komunikacji Elektronicznej, Naukowa i Akademicka Siec Komputerowa
oraz 4 najwiekszych przedsiebiorcow telekomunikacyjnych w Polsce, dzieki
ktoremu udalo sie stworzyc liste oszukanczych domen, kradnacych lub
wyludzajacych dane. Linki do nich przesylane sa roznymi kanalami: przez
SMS, e-mail lub media spolecznosciowe. W tej chwili na liscie jest ponad
130 tysiecy pozycji. Do tej pory lista funkcjonowala jedynie jako
ostrzezenie dla uzytkownikow, teraz zyskala umocowanie ustawowe. Oznacza
to, ze przedsiebiorcy telekomunikacyjni beda mogli z automatu blokowac
dostep do falszywych domen internetowych.
Agencja AP: Chiny buduja lotnisko na spornej wyspie Trition
Na wyspie Trition nalezacej do archipelagu Wysp Paracelskich na spornym
Morzu Poludniowochinskim powstaje chinskie lotnisko – poinformowala w srode
agencja Associated Press na podstawie analizy zdjec satelitarnych.
Roszczenia do wyspy wysuwaja Wietnam i Tajwan. Tymczasem tajwanski
wiceprezydent ostrzegl, ze wszelkie dzialania militarne Chin w reakcji na
jego krotkie wizyty w USA bylyby proba ingerencji w wybory na wyspie. Ze
zdjec przeanalizowanych przez agencje AP wynika, ze na poczatku sierpnia
Chiny rozpoczely budowe pasa startowego na wyspie Trition. Wyspa ta
znajduje sie mniej wiecej w rownej odleglosci od chinskiej prowincji Hajnan
oraz wybrzeza Wietnamu, ktory obok Tajwanu, rosci sobie do niej prawo.
W obecnym ksztalcie pas startowy mialby ponad 600 metrow, czyli bylby
wystarczajaco dlugi, aby umozliwic start i ladowanie samolotow
turbosmiglowych i dronow, ale nie mysliwcow czy bombowcow – twierdzi
Associated Press. Widoczne sa rowniez liczne slady pojazdow biegnace przez
wieksza czesc wyspy oraz przedmioty przypominajace wygladem kontenery i
sprzet budowlany. Chiny uznaja prawie cale Morze Poludniowochinskie za
swoje wlasne, co stoi w sprzecznosci z roszczeniami Wietnamu, Filipin,
Malezji, Brunei i Tajwanu do poszczegolnych obszarow akwenu. W 1974 roku
Chinczycy sila zajeli czesc Wysp Paracelskich, lezacych ok. 200 km na
poludniowy wschod od najdalej wysunietej na poludnie prowincji ChRL –
Hajnan. Kilka spornych raf Chinczycy przeksztalcili w sztucznie usypane
wyspy z portami, lotniskami i garnizonami wojskowymi. Wiceprezydent Tajwanu
ostrzega
Tajwanskie wladze twierdza, ze Chiny moga rozpoczac cwiczenia wojskowe w
tym tygodniu, wykorzystujac miedzyladowania wiceprezydenta Williama Laia w
Stanach Zjednoczonych jako pretekst do zastraszenia wyborcow przed
przyszlorocznymi wyborami i wywolania w nich “strachu przed wojna”. Lai
jest glownym kandydatem na prezydenta w zaplanowanych na styczen wyborach.
– Jesli Chiny wykorzystaja moje przesiadki w USA jako pretekst do
werbalnego i militarnego zastraszania lub innych metod grozb, to sadze, ze
to tylko potwierdzi doniesienia miedzynarodowych mediow, ze Chiny probuja
ingerowac w wybory na Tajwanie, stosujac grozby militarne – powiedzial Lai
podczas pobytu w stolicy Paragwaju we wtorek.
Podroz Laia spotkala sie z ostra reakcja Pekinu. Chociaz USA nie utrzymuja
oficjalnych stosunkow dyplomatycznych z Tajwanem, sa jednym z
najwazniejszych dostawcow broni i partnerow handlowych wyspy. Przebywajacy
w Moskwie chinski minister obrony Li Shangfu stwierdzil, ze proby “igrania
z ogniem w kwestii Tajwanu” lub wykorzystania go do powstrzymania Chin “sa
skazane na niepowodzenie”. Wladze w Pekinie uwazaja wyspe za “niezbywalna”
czesc swojego terytorium i daza do “zjednoczenia”, nie wykluczajac przy tym
uzycia sily, jesli bedzie to konieczne.
W sierpniu ubieglego roku Chinska Armia Ludowo-Wyzwolencza prowadzila
bezprecedensowe cwiczenia wokol Tajwanu w odwecie za wizyte przewodniczacej
Izby Reprezentantow USA Nancy Pelosi w Tajpej. Podobne dzialania
przeprowadzono w kwietniu po tym, jak prezydent Tsai Ing-wen wrocila z
Kalifornii, gdzie spotkala sie z przewodniczacym Izby Reprezentantow USA
Kevinem McCarthym w drodze powrotnej z Ameryki Srodkowej.
Sylwia Bomba zrobila afere w Ilawie. Restauracja komentuje. “Przydarzyla
sie niefortunna sytuacja”
Sylwia Bomba byla w ostatnim czasie klientka restauracji “Stary Tartak” w
Ilawie. Celebrytka w mediach spolecznosciowych opublikowala filmik, na
ktorym stwierdzila, ze podano jej salatke z robakiem. Otrzymalismy
oswiadczenie restauracji w tej sprawie. Sylwia Bomba zawitala z bliskimi na
Pojezierze Ilawskie, gdzie wybrala sie na obiad do restauracji “Stary
Tartak” zlokalizowanej tuz przy jeziorze Maly Jeziorak. Zamowila tam m.in.
salatke, w ktorej znalazla martwego owada. Jak powiedziala w relacji
opublikowal na Instargramie, zglosila to menedzerowi restauracji, jednak
uslyszala w odpowiedzi, ze “robaczek do niej przylecial”. “Sluchajcie,
przyjechalismy do Ilawy na obiadek, do takiej pieknej restauracji, i
dostalam robaczka. Pan menedzer twierdzi, ze ten robaczek przylecial do
mnie taki caly w sosie” – stwierdzila.
Celebrytka jest oburzona, ze mimo owada w potrawie, musiala zaplacic za
danie 39 zl. Do tego wszystkiego policzyli salatke, takze nie polecamy.
Zaplacilam za salatke z robakiem. Pan manager nie powiedzial:
»przepraszam«, tylko caly czas uparcie twierdzil, ze to moja wina, bo
jedzac, nie zauwazylam, jak robak wpadl do salatki, wykapal sie w sosie i
zakopal sie pod salate. Nigdy tego nie robie, bo nie robie zlego PR-u, ale
pan naprawde bardzo zasluzyl” – dodala. O skomentowanie sprawy poprosilismy
przedstawicieli restauracji “Stary Tartak” w Ilawie. W przeslanym do naszej
redakcji oswiadczeniu podkreslono, ze personelowi jest przykro w zwiazku z
zaistniala sytuacje. O tej porze roku jest jednak mnostwo owadow, ktore
“moga usiasc i znalezc sie w jedzeniu gosci”. “Restauracja i Hotel Stary
Tartak w Ilawie polozone sa bezposrednio nad najdluzszym jeziorem w Polsce,
Jeziorakiem, wsrod rozleglych lasow. Staramy sie, aby nasz obiekt dobrze
wspolistnial i wspolgral z otaczajaca go przyroda”
Pani Sylwia Bomba wybrala na obiad miejsce na tarasie, ktory wlasciwie
polozny jest na wodzie. To ulubiona lokalizacja naszych Gosci, gdzie moga w
czasie posilku delektowac sie otaczajacym ich widokiem i bliskoscia natury
– czytamy.
“Na Mazurach o tej porze roku mamy duze ilosci much, os oraz wszelkiego
rodzaju innych owadow, ktore rzeczywiscie czasem moga usiasc i znalezc sie
w jedzeniu Gosci. W przypadku osob uczulonych na osy badz wyjatkowo
wrazliwych na obecnosc owadow, mamy opcje zajecia stolika wewnatrz lokalu,
w klimatyzowanym pomieszczeniu, w ktorym ich ilosci sa znikome”. Pracownicy
restauracji, mimo zaistnialej sytuacji, maja nadzieje, ze celebrytka
odwiedzi ich ponownie.
“Jest nam niezmiernie przykro, ze Pani Sylwii przydarzyla sie taka
niefortunna sytuacja podczas wizyty w naszej restauracji. Mamy nadzieje, ze
mimo wszystko odwiedzi nas ponownie i bedziemy mieli mozliwosc zatarcia nie
najlepszego wrazenia z pierwszej wizyty”.
Ast: komisja do spraw badania rosyjskich wplywow nie bedzie powolana w tej
kadencji Sejmu
Marek Ast, czlonek prezydium klubu PiS, przekazal, ze w obecnej kadencji
Sejmu nie uda sie powolac komisji do spraw badania rosyjskich wplywow.
Ustawa przyjeta w tej sprawie okreslana jest jako “lex Tusk”. Ast dodal, ze
powolanie komisji bedzie zadaniem Sejmu kolejnej kadencji. Ast pytany w
piatek w Studiu PAP o to, kiedy zostanie powolana komisja do zbadania
wplywow Rosji na bezpieczenstwo wewnetrzne Polski w latach 2007-2022,
odpowiedzial, ze przygotowana przez prezydenta nowelizacja ustawy, ktora
weszla w zycie na poczatku sierpnia, opoznila powolanie komisji.
– To spowodowalo, ze czas na powolanie komisji bardzo nam sie skrocil. Pani
marszalek Sejmu Elzbieta Witek nie zdecydowala sie na wyznaczenie terminu
do zglaszania kandydatur (…) Wiemy, ze komisja i tak miala rozpoczac
dzialalnosc w obecnej kadencji Sejmu, a kontynuowac w kolejnej, wiec
pozostanie to pewnie zadaniem dla Sejmu kolejnej kadencji, aby wykonac te
ustawe i powolac komisje – powiedzial.
Polityk PiS dopytywany o to, dlaczego zwlekano z wyznaczeniem terminu
zglaszania kandydatur, odpowiedzial, ze w momencie, w ktorym opozycja
zapowiedziala, ze nie przedlozy swoich kandydatow, marszalek bylby
zobligowany do wyznaczenia kolejnego terminu na uzupelnienie komisji. –
Czyli juz tutaj widac, ze nie ma takiej mozliwosci, bo nie bedzie juz
kolejnego posiedzenia w trakcie kampanii wyborczej we wrzesniu, wiec mysle,
ze juz nowy sklad Wysokiej Izby bedzie wybieral czlonkow komisji
weryfikacyjnej – ocenil. Dopytany o to, czy w takim razie komisja zostanie
powolana w obecnej kadencji, Ast odpowiedzial przeczaco.
“Lex Tusk”
31 maja weszla w zycie – powstala z inicjatywy PiS – ustawa o powolaniu
komisji ds. badania wplywow rosyjskich na bezpieczenstwo wewnetrzne RP w
latach 2007-2022, ktora prezydent Andrzej Duda podpisal kilka dni
wczesniej, zapowiadajac przy tym skierowanie jej do Trybunalu
Konstytucyjnego. Nastepnie – 2 czerwca – zlozyl w Sejmie projekt
nowelizacji tej ustawy.
Pozniej Sejm odrzucil sprzeciw Senatu do prezydenckiej nowelizacji ustawy o
komisji ds. badania rosyjskich wplywow, a nastepnie Andrzej Duda ja
podpisal.
Sejm obraduje, Janusz Korwin-Mikke spi
Kamera uchwycila moment, w ktorym Janusz Korwin-Mikke, posel Konfederacji,
zasnal w czasie czwartkowych obrad Sejmu. Nagranie, na ktorym widac
pograzonego w snie polityka, opublikowala takze w mediach spolecznosciowych
poslanka Barbara Nowacka.
W czwartek Sejm zajmowal sie miedzy innymi wnioskiem rzadu w sprawie
przeprowadzenia referendum. Poslowie przyjeli uchwale w tej sprawie.
Krotkie nagranie, na ktorym widac, jak Korwin-Mikke spi podczas obrad
Sejmu, opublikowala w mediach spolecznosciowych poslanka Koalicji
Obywatelskiej Barbara Nowacka.
“Konfederacja w Sejmie wyglada tak” – komentowala.
Marianna Schreiber zostala wyrzucona z partii, ktora sama zalozyla
Marianna Schreiber, celebrytka i zona ministra z PiS Lukasza Schreibera,
zostala wyrzucona z partii politycznej Mam Dosc 2023, ktora sama
zalozyla.”Rzeczpospolita” podala, ze Sad Okregowy w Warszawie zarejestrowal
to ugrupowanie 11 sierpnia. Schreiber tlumaczy, ze partie zarejestrowano po
wycofaniu wniosku o rejestracje, a ona nawet nie zna czlonkow zarzadu. Jak
poinformowal zarzad Mam Dosc 2023, “pani Marianna Schreiber nie jest
liderka partii ani jej zalozycielka”. “Zostala wykreslona z wniosku
zalozycielskiego w dniu 12 czerwca 2023 roku za naruszenia statutu partii;
Zarzad partii oraz przyszli zdeklarowani jej czlonkowie nie utozsamiaja sie
z dzialaniami pani Marianny Schreiber” – podano.
Jak pisze “Rzeczpospolita”, byla partia Schreiber ma jej tez za zle m.in.
“wielokrotne, koniunkturalne zmiany pogladow”, co ma “dezinformowac i
zniechecac potencjalnych przyszlych czlonkow”.
Gazeta poprosila celebrytke o komentarz, ona jednak zamiescila w internecie
oswiadczenie. Napisala, ze partie zarejestrowano po wycofaniu wniosku o
rejestracje, a ona nawet nie zna czlonkow zarzadu. “To nieprawda. Osobiscie
organizowalem wiele przedsiewziec powstajacej partii, a pani Marianna
doskonale mnie zna, podobnie jak inne osoby z zarzadu. Bylismy przeciez
nawet na jej przysiedze wojskowej” – powiedzial “Rzeczpospolitej” wiceszef
partii Mam Dosc 2023 Sylwester Zacheja.
SPORT
Reksio donosi:
Pogon Szczecin wygrala na swoim boisku 2-1 (0-0) z belgijskim KAA Gent w
rewanzowym meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Dwie bramki
dla “Portowcow” strzelil Efthymis Koulouris, a dla gosci trafil Hugo
Cuypers. W pierwszym spotkaniu Pogon przegrala 0-5 i odpadla z rozgrywek.
Legia Warszawa wygrala na wyjezdzie 5-3 (2-0) z Austria Wieden w rewanzowym
meczu III rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy. Zwyciestwo
wicemistrzom Polski dali Juergen Elitim, Marc Gual, Tomas Pekhart, Maciej
Rosolek i w jednej z ostatnich akcji meczu Ernest Muci. Dla Austriakow
bramki zdobyli dwukrotnie Andreas Gruber oraz Reinhold Ranftl, ktory w
doliczonym czasie gry doprowadzil do remisu w dwumeczu. Pierwsze spotkanie
“Legionisci” przegrali 1-2, ale dzieki dzisiejszej wygranej awansowali do
IV rundy, w ktorej zmierza sie z druzyna Midtjylland z Danii.
Lech Poznan przegral 1-3 (0-1) w rewanzowym spotkaniu III rundy eliminacji
Ligi Konferencji Europy ze slowackim Spartakiem Trnava i odpadl z
rozgrywek. Bramki dla gospodarzy zdobyli Kelvin Ofori, Erik Daniel i Lukas
Stetina, a gola dla przyjezdnych strzelil Kristoffer Velde. W pierwszym
meczu Lech wygral 2-1.
Wlosi zachwyceni postawa Piotra Zielinskiego. “Piekna historia”
Piotr Zielinski mial ostatecznie odrzucic oferte od Saudyjczykow i
zdecydowac sie na pozostanie w Napoli. Taka postawa zaimponowal Wlochom.
Wszyscy byli przekonani, ze zmieni srodowisko i podpisze lukratywny
kontrakt z Al Ahli. Piotr Zielinski nie mogl sie dogadac z Aurelio De
Laurentisem ws. nowego kontraktu, ktory mialby byc na gorszych warunkach.
Obie strony mialy zupelnie inne wizje umowy. Saudyjczycy byli przekonani,
ze Polak bedzie gral w Al Ahli. Zapowiadali oficjalny komunikat,
informowali, ze pilkarz podpisal dokumenty. Ale w srode nastapil zwrot
akcji, ktory bardzo spodobal sie Wlochom. Wlosi zachwyceni postawa
Zielinskiego
Gianluca Di Marzio informowal, ze Napoli nie wyrazilo zgody na transfer i
nie zaakceptowalo 32 mln euro od Al Ahli za Piotra Zielinskiego. Sam
pilkarz mial watpliwosci, czy warto przejsc do zespolu z Arabii
Saudyjskiej. Kolejni dziennikarze podawali, ze Polak odrzucil propozycje
trzyletniego kontraktu, na mocy ktorego mialby zarobic 15 mln euro rocznie.
Mial podjac taka decyzje z powodow osobistych.
Wlosi sa pod wrazeniem postawy reprezentanta Polski, ktory nie skusil sie
na kosmiczne zarobki, w przeciwienstwie do wielu innych gwiazd. Wczesniej w
letnim okienku transferowym oferte od Al Hilal odrzucil Leo Messi, ktory
wybral Inter Miami. Zielinski ma wazny kontrakt z Napoli do konca czerwca
przyszlego roku, ale niewykluczone, ze jego otoczenie znow podejdzie do
rozmow ws, przedluzenia umowy. Dla Wlochow samo odrzucenie propozycji
Saudyjczykow jest juz wyjatkowa historia, bo skorzysta na tym nie tylko
Napoli, ale cala Serie A. “Gdyby rzeczywiscie Zielinski zostal w SSC
Napoli, to bylaby to piekna historia. Nie tylko dlatego, ze jeden z
najbardziej krystalicznych talentow pozostalby w Serie A, ale przede
wszystkim dlatego, ze powiedzial ‘nie’ 30 milionom z Arabii Saudyjskiej. To
jego najwazniejszy wybor w zyciu. Czapki z glow” – stwierdzil na Twitterze
Enrico Varriale, dziennikarz i prezenter telewizyjny, byly zastepca
dyrektora stacji Rai Sport. Transfermarkt wycenia Piotra Zielinskiego na 35
mln euro. Letnie okienko transferowe we Wloszech trwa do 1 wrzesnia, a w
Arabii Saudyjskiej do 20 wrzesnia.
Burza w reprezentacji Polski. Wojciech Szczesny reaguje: Kto to jest?
Kto to jest Miroslaw Stasiak? – zapytal Wojciech Szczesny, gdy w TVP Sport
zapytany zostal o ostatnia afere wokol reprezentacji Polski. Wyprawa do
Kiszyniowa jeszcze dlugo bedzie ciagnac sie za PZPN. Nie tylko dlatego, ze
pilkarze Fernando Santosa w kompromitujacym stylu przegrali z Moldawia
(2:3), ale tez dlatego, co dzialo sie wokol tego meczu. Kilka tygodni po
blamazu z Moldawia portal WP SportoweFakty ustalil, ze na pokladzie
samolotu reprezentacji Polski pojawil sie Miroslaw Stasiak – prawomocnie
skazany za korupcje byly dzialacz pilkarski. Stasiak wraz z dzialaczami
PZPN biesiadowal podczas zgrupowania kadry. Spiewy, obejmowanie sie i
klasyczne “napijmy sie” – tak wygladaly kulisy wyjazdu na mecz z Moldawia.
Kanal Sportowy kilka tygodni temu opublikowal nagranie, na ktorym widac,
jak skazany za korupcje dzialacz robi za wodzireja posrod entuzjastycznie
nastawionych gosci, w tym prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Nie chcialbym
wyjsc na aroganckiego, ale kto to jest Miroslaw Stasiak? Troche mi glupio –
odpowiedzial Wojciech Szczesny, gdy zapytany zostal o wspomniana afere. Gdy
dziennikarz TVP Sport po chwili przyblizyl mu postac Stasiaka i dodal, ze
skazany za korupcje dzialacz lecial razem z nim i jego kolegami z kadry
jednym samolotem, Szczesny sprytnie ucial dalsza dyskusje. – Chyba nie
mialem przyjemnosci go poznac, ciezko mi cokolwiek powiedziec – odparl.
Kiedy afera ze Stasiakiem wyszla na jaw, PZPN zrzucil odpowiedzialnosc na
sponsorow. I tylko dolal tym oliwy do ognia, bo nie wskazal, ktory
konkretnie sponsor zaprosil skazanego za korupcje dzialacza na spotkanie w
Moldawii. Ostatecznie wine na siebie wziela firma Inszury.pl. – To bylo
tak, ze ktos – ja wiem, kto, ale prosze mi wybaczyc, ze nie bede ujawnial
personaliow tej osoby – dostal od nas dwa bilety. I to wlasnie ta osoba
zaprosila pana Stasiaka na wyjazd i mecz do Moldawii. Dlaczego akurat jego?
Nie wiem. Ja nie znalem pana Stasiaka. Nawet gdybym go poznal, to i tak
pewnie nie skojarzylbym, ze mial on wczesniej jakies problemy z prawem i
korupcyjne zarzuty – tlumaczyl Grzegorz Krupa, prezes i wspolwlasciciel
spolki Polskie Media Ubezpieczeniowe, wydawcy serwisu Inszury.pl. Afera ze
Stasiakiem przykryla fatalny wystep druzyny Santosa w Kiszyniowie. – W
naszym zawodzie trzeba sie przyzwyczaic do szybkiej regeneracji po pieknych
zwyciestwach i bardzo nieprzyjemnych porazkach. Na pewno byl to przykry
moment, troszke taki niewytlumaczalny i niewybaczalny, ale pare dni pozniej
mialem juz ten mecz za soba – przyznal Szczesny, ktory najprawdopodobniej
za kilka tygodni znowu pojawi sie na zgrupowaniu reprezentacji Polski.
Przed wrzesniowymi meczami z Wyspami Owczymi i Albania.
Konsternacja w Rakowie przed decydujacym meczem o Lige Mistrzow. “Dziwie
sie”
Polski klub od siedmiu lat nie stal tak blisko bram Ligi Mistrzow. Rakow
jest juz w ostatniej rundzie eliminacji, a na wyciagniecie reki jest nie
tylko pilkarki Eden, ale i gigantyczne premie. Atmosfere w Czestochowie
zaklocaja tylko sugestie o rychlej wyprzedazy czolowych pilkarzy. Po
trudnym, dramatycznym, ale wygranym meczu Rakowa z Arisem Limassol (1:0)
mistrz Polski moze zostac trzecia polska druzyna, ktora wystapi w Lidze
Mistrzow. W Czestochowie przezywaja wielkie chwile i szykuja sie do swieta
w Sosnowcu, bo tam zagra Rakow z Kopenhaga. Ale zmagaja sie tez z pytaniami
o przyszlosc. “Budowali pozycje nie po to, by taki moment im przepadl”
Po meczu z Cypryjczykami – oprocz gratulacji – sporo pytan do dzialaczy i
pilkarzy Rakowa dotyczylo tego, czy na dniach z klubu nie odejda kluczowi
zawodnicy.
– Dziwie sie dziennikarzom sugerujacym taka narracje – mowi Sport.pl
Wojciech Cygan, Przewodniczacy Rady nadzorczej Rakowa. – Po meczu z Arisem
na jednym z portali zostalo napisane, ze nie jest tajemnica, iz Fran Tudor
chce odejsc. Dla mnie to w takim razie jest tajemnica, bo ja o tym nie
wiem, a rozmawiam z nim czesto – usmiecha sie Cygan. – Naprawde nie widze,
zeby ktorys z chlopakow chcial teraz odejsc i czekal na oferte w tej
najlepszej dla Rakowa chwili. Oni przez lata budowali pozycje, by wlasnie
dojsc do takiego momentu i by ten moment przezyc, a nie zeby on im teraz
przepadl – tlumaczy pracujacy w Rakowie od pieciu lat Cygan. Tak samo
podchodzi do plotek zwiazanych z oddaniem bramkarza Vladana Kovacevicia,
jednego z bohaterow spotkania w Limassol. Przed gabinetem prezesa nie stoi
kolejka zawodnikow z prosba o transfer. Ja rozumiem, ze Kovacevic
odnalazlby sie w kazdej lidze w Europie, bo jest znakomitym bramkarzem, ale
z nim tez rozmawiam czesto. On wie, ze pokazanie sie w Europie byloby dla
niego znakomita sprawa – dodaje.
Rakow ma juz zapewniony udzial co najmniej w fazie grupowej Ligi Europy.
Stanie sie tak, jesli przegra dwumecz z Kopenhaga. Wygrana da
czestochowianom upragniona faze grupowa Ligi Mistrzow. To starcie bedzie
nie tylko szansa na spelnienie sportowych marzen graczy Rakowa, ale i
sposobnoscia na pokazne zasilenie ich kont. Kilka milionow za Lige
Mistrzow, mniej za Lige Europy
Zawodnicy premie z awans do europejskich pucharow maja ustalona juz dawno.
Choc o kwotach nikt w Czestochowie nie chce mowic, to pewne jest, ze w
przypadku awansu ida one w miliony zlotych. Dla przykladu: legionisci,
ktorzy wywalczyli awans do Ligi Mistrzow siedem lat temu, mieli dostac do
podzialu okolo 8 mln zl.
Wiemy za to juz na pewno, ile zarobi sam Rakow. Awans do Ligi Mistrzow
oznaczalby automatyczny przelew od UEFA na 70 mln zl. Gwarancja Ligi Europy
juz zapewnila klubowi 16 mln zl. W przypadku tych rozgrywek mniejsza jest
tez premia, ktora wlasciciel przewidzial dla pilkarzy. Tu jednak takze
slyszelismy o milionowej kwocie. Dla porownania: roczna srednia pensja
zawodnika pierwszej druzyny z Czestochowy, zdaniem SalarySport.com, wynosi
okolo 400 tys. zlotych. Pilkarze maja zatem o co grac. W czwartek rusza
sprzedaz biletow na mecz z Kopenhaga. Najtansze wejsciowki dla dzieci to
koszt 29 zl. Bilety normalne sprzedawane sa od 49 zl. Zadna karta wstepu na
najlepsze sektory nie kosztuje wiecej niz 99 zl. Do tego trzeba jeszcze
dojechac do Sosnowca, ale to z Czestochowy ledwie godzina drogi.
Rakow nie moze rozgrywac spotkan w europejskich pucharach na wlasnym
obiekcie, gdyz ten nie spelnia kryteriow infrastrukturalnych UEFA. Chodzi
m.in. o te dotyczace pojemnosci. Oddany niedawno do uzytku ArcellorMittal
Park w Sosnowcy byl juz wizytowany przez przedstawicieli UEFA, ktorzy
zastrzezen nie mieli. Juz w ten weekend na obiekcie montowane beda bandy i
branding zwiazany z Liga Mistrzow. We wtorek kibice uslysza tam tez hymn
Ligi Mistrzow. Czy jednorazowo? To juz zalezy od pilkarzy. Mecz na pewno
pokaza stacje Polsat Sport i Polsat Sport Premium, ale wedlug informacji
Sport.pl trwaja przymiarki, by spotkanie znalazlo sie tez na jednej z
ogolnodostepnych anten. Spotkanie we wtorek o g. 21. Relacja w Sport.pl.
DETEKTYW
Przeklinam dzien, kiedy cie poznalem
Helena KOWALIK
Telefonowal z Finlandii do swych dzieci tylko po to, aby powiedziec im, ze
maja matke k…, dla ktorej najprostszym sposobem zarabiania jest
prostytucja. Straszyl chlopcow, ze przed wyjazdem zalozyl w domu
zakamuflowane kamery, ma ich wszystkich na oku. A kiedy prosili ojca, aby
wsparl ich finansowo odpowiadal, ze nie bedzie dawac pienie- dzy
darmozjadom. Leszek wreszcie bedzie na naszej sprawie rozwodowej –
Malgorzata K. zwierzyla sie kolezance. – Tyle razy sie migal, zeby znow ci
nie wycial jakiegos numeru… – Spokojnie, tym razem przyjdzie do sadu, boi
sie, ze mu naloza kare.
Na pytanie, gdzie sie zatrzyma dawno niewidziany malzonek, K.
odpowiedziala, ze w ich mieszka- niu, w Wolominie. Rozlozy mu wersalke w
stolowym, a sama te kilka dni przespi na lozku polo- wym w pokoiku synow.
Rozprawa zostala wyznaczona na poniedzialek, rodzine K. cze- kal nerwowy
weekend. W piatek wieczorem, po przyjsciu z pracy, Malgorzata zamknela sie
w poko- ju doroslych synow. Wolala nie prowokowac swa obecnoscia meza.
– Slyszalam – zeznala pozniej w komendzie policji – brzek tlu- czonego
szkla w kuchni. Balam sie zobaczyc, co tam sie dzieje. Po chwili maz wbiegl
do mnie z najwiekszym nozem, jaki byl w domu. Udalo mi sie wymknac na
klatke schodowa. Dopadl mnie przy schodach, zlapal za szyje. Zamachnal sie.
Widzialam ostrze skierowane w moj brzuch i w ostatniej chwili, jakims
cudem, zaslonilam sie reka. Noz przeszedl na druga strone przedramie- nia i
utknal w ranie. Do meza dobiegl nasz syn Jakub; szarpali sie. Wiedzialam,
ze gdy go pusci, Leszek nas pozabija.
Z notatki policyjnej: mezczy- zna, z ktorego powodu doszlo do interwencji
patrolu, byl agre- sywny, jego rece, a takze pod- loge na klatce pokrywala
krew. W mieszkaniu na komodzie lezal zakrwawiony noz. Zatrzymany Leszek K.
mial prawie dwa pro- mile alkoholu.
PTo byla prowokacja
odczas pierwszego przeslu- chania 59-letni aresztant K. chetnie wyjasnil
niefortun-
ne, jak sie wyrazil, okolicznosci zdarzenia. Z Finlandii przylecial
po 13 miesiacach nieobecno- sci w Polsce. Emigrowal tam 10 lat wczesniej,
jako robotnik budowlany. Od kilku lat juz nie pracowal, zyl z zapomogi
socjal- nej w wysokosci 800 euro mie- siecznie. Zona chciala rozwodu, gotow
byl sie zgodzic, ale nie na jej warunkach. Ona wyobrazala sobie, ze to
bedzie z jego winy i mieszkanie zostanie przy niej.
– W piatek wieczorem – rela- cjonowal przebieg zdarzen – polozylem sie
wczesnie, nie bylo co robic. Nagle do pokoju wtargnal Jakub z matka i
wyciagneli mnie z lozka. Wypchneli na korytarz, a gdy sie opieralem,
przytrzasneli mi reke w drzwiach. Syn mial noz. Zona chwycila za ostrze i
celowo sie na nie nadziala… Jestem tego pewien, ze byla to prowokacja,
gdyz po awanturze powiedziala do Jakuba: “Wszystko gotowe, mozesz dzwonic
po Lukasza”, czyli mojego drugiego syna. Po 10 minutach on stanal w
drzwiach z policja. |
– Czy pan byl wtedy pijany? Tak napisano w raporcie – zapytal sledczy.
– To smieszne – odparl prze- sluchiwany. – Jesli pan upija sie 100 gramami
alkoholu, ma pan problem. Ja po setce jestem trzez- wy. Nie bylem pijany
tylko pol- przytomny, gdyz zona cichcem rozpuscila mi w herbacie jakies
srodki psychotropowe, po ktorych stracilem swiadomosc. Niczego, co zdarzylo
sie potem, nie pamietam.
– Co pan robil w dniu zdarze- nia? – padlo kolejne pytanie.
– Przygotowywalem sie do rozprawy rozwodowej. Mialem w planach wrocic do
Polski po osiagnieciu wieku emerytalne- go. Chcialem, aby zona splaci- la
mi nalezna czesc mieszkania – 130 tys. zl i oddala pieniadze, ktore
wyprowadzila z naszego konta w ostatnich latach.
– Na czym polegaly te przygotowania?
– Zbieralem dowody na to, ze zona ma duzo pieniedzy, bo zyje z prostytucji.
Aktualnie jest sponsorowana za seks ze starszym facetem. On nazywa sie R.,
to
miejscowy przedsiebiorca budow- lany. Wystawia na jej nazwisko falszywe
faktury. Dotarlem tez do swiadka, ktory przed naszym slubem widzial
Malgorzate na dworcu kolejowym w Terespolu, jak zaczepiala mezczyzn pro-
pozycja “numerku” w bramie… Mam dowody, ze jest wplatana w korupcje w
Urzedzie Miejskim w Wolominie. W latach 2014-2017 zona dostawala stamtad
dodatek mieszkaniowy, choc jej sie nie nale- zal. Oszukala panstwo na 10
tys. zl. Zrobila z tego proceder. O nad- uzyciach urzednikow poinformo-
walem Centralne Biuro Sledcze Policji. A takze Fundacje Helsinska, bowiem w
budynku wolominskiej prokuratury znajduje sie fir- ma cateringowa, w ktorej
ludzie pracuja “na czarno”. Natomiast o przekretach kochanka zony,
przedsiebiorcy R., zawiadomilem Urzad Skarbowy… Skierowalem tez
odpowiednie pisma do partii politycznych. Na sprawe rozwodo- wa planowalem
zaprosic dzienni- karzy lokalnej gazety “Wiesci”.
algorzata K., po wyj- sciu ze szpitala (reka na skutek przeciecia nerwow
nie odzyskala sprawno- sci), tak przedstawila rodzinna tragedie:
Maz wyjechal do Finlandii, aby zarobic na splacanie kredytu, za ktory
kupili mieszkanie. Ona pracowala jako salowa w szpita- lu i wychowywala
dwoch synow. Poczatkowo wszystko przebiegalo zgodnie z ich planem – liczyli
na to, ze za cene rozstania i jej samot- nego borykania sie z rodzicielski-
mi obowiazkami beda mogli spo- kojnie patrzec w przyszlosc.
Niestety, Leszek wpadl w zle towarzystwo. Zaznajomil sie z kims, kto za nic
mial swoja rodzine w Polsce. Obaj mezczyzni zdecydowali, ze nie beda dluzej
pracowac, zasilek socjalny cal- kowicie wystarczy im na zakra- piane
alkoholem zycie. A bliscy w Polsce dostana pieniadze na swiety nigdy.
I tak to trwalo prawie 10 lat. Grosza od niego nie widziala, a kredyt
musiala splacac. Chlopcy dorastali, po maturze chcieli isc na studia.
Widzac, jak matka haruje (kiedy w szpitalu awan- sowala na sekretarke
socjalna jej pensja wzrosla do 1,8 tys. zl, jednak nadal dorabiala sprza-
taniem), zrezygnowali z dalszej nauki, poszli do pracy.
Maz przyjezdzal do Polski bardzo rzadko i tylko wowczas, gdy musial cos
zalatwic. Na przy- klad, gdy walczyl o spadek po zmarlej ciotce. Ale
przypominal o swym istnieniu w e-mailach (kopie tej korespondencji zosta-
ly wlaczone do akt prokurator- skich). Zazwyczaj byly to wyzwi- ska
kierowane pod adresem zony. Z synami nie szukal kontaktu.
Niemal kazdego wieczoru na Malgorzate K. czekala obelzywa poczta:
“Przeklinam dzien, kiedy cie poznalem i prosilem o reke, przeklinam cale
nasze zycie”. Nie miala watpliwosci, ze autor tych wyzwisk sporo wypil, nim
usiadl przed komputerem.
Czasem bral ja na litosc: “Nie wiem, co ci napisac. Sorki. Jestem
alkoholikiem, wypilem w tam- tym roku okolo 150 litrow wod- ki. Tys temu
winna. Chcialbym wrocic do Polski, do rodziny,
ale nie wiem, czy jestem tego wart, w ogole, czy ja jeszcze jestem czlo-
wiekiem. Nie zabilem sie, bo nie chce ulatwiac wam sprawy”.
Straszyl samobojstwem: “Gosiu, jak ktos chce zalozyc sobie petle na szyje,
zrobi to predzej, czy pozniej. Nie wiem, czy bede smazyl sie
w smole, czy zostane wsrod aniolow, ale musze to zrobic
i to mnie przeraza”.
“Ja kiedys ci powiedzialem: Finlandia daje, co potrzeb- ne do zycia, ale
nie daje szczescia. To musisz przy- wiezc ze soba. Ja tego nie przywiozlem”.
Za rozpad malzenstwa obwi- nial zone. Podkreslal to nawet w zyczeniach
noworocznych: “Czesc, zycze wam, aby rok 2015 doprowadzil do pojedna- nia
naszej rodziny, ale to nie zalezy ode mnie. Na to wplynely trzy czynniki:
moja samotnosc oraz twoja pycha i arogancja”. Wszystkie wigilie i swieta
Bozego Narodzenia spedzal w Finlandii. Twierdzil, ze nie stac go na bilet.
darzyl mu sie drobny zabieg chirurgiczny pod znieczuleniem miejsco-
wym. Zaalarmowal Malgorzate: “Czesc, ide do szpitala. Jak sie nie obudze,
prosze mnie skremowac. Ty zostaniesz szczesliwa wdowa. Jesli przezyje,
nadal bedziesz nie- szczesliwa zona”.
A nastepnego dnia: “Ja po prostu nie widze naszej wspol- nej przyszlosci.
Mam tu kogos”. I wyslal zdjecie swej aktualnej kochanki. Chwalil sie, ze
przy- godnie poznanych kobiet mial kilkadziesiat.
Odpowiedzi Malgorzaty K. byly konkretne: “Ja ci alkoholu do ust nie
wlewalam. Mniejsza o mnie, ale skrzywdziles dzieci swoim postepowaniem, nie
moge im dac takiego wyksztalcenia, na jakie zasluguja. Prosze, idz do
pracy, masz obowiazek splacania kredytu, dzielmy sie po polowie rachunkami.
Ja juz nie daje rady, w polowie miesiaca zostaje bez srodkow do zycia.
Ciebie to nie obchodzi, jeszcze grozby i ubli- zanie, idz na leczenie”.
Jego reakcja: “K…, zabije cie, dojeb…, spale, zobaczysz na co mnie
stac”.
Po naleganiach synow, Malgorzata K. poszukala pomocy u psychiatry. Doszla
do rowno- wagi na tyle, ze wystapila o roz- wod. Tym samym otworzyla
nowy rozdzial w swym zyciu.
– Maz nie stawial sie na rozprawy – zeznala pokrzywdzona w czasie kolejnego
przesluchania w zwiazku z napascia Leszka K. – Przestalam wierzyc, ze
kiedykolwiek skonczy sie ta udreka. Kiedy wreszcie sie zjawil, blagalam
synow: unikaj- cie awantur, do rozprawy musi byc spokoj. Ja tez trzyma- lam
nerwy na wodzy, choc kiedy umordowana praca wracalam do domu, chcialo mi
sie plakac. Nie moglam otworzyc wejscio- wych drzwi, bo tarasowaly je
wywalone rzeczy. Maz czegos szukal, zrzucajac na podloge wszystko, co bylo
w szafie i na polkach. Lacznie z szufladami. Potem lezal w stolowym zmozo-
ny snem pijaka. W piatek wieczo- rem, gdy sie polozylam w pokoju synow,
zaatakowal mnie nozem. Malgorzacie K. udalo sie uciec do przedpokoju.
Chciala zadzwonic na policje, ale ze zdenerwowania nie pamietala numeru
alarmowego. Wybiegla na klatke do sasiadki. Lokatorka ze strachu nie
chciala otworzyc drzwi, ale zadzwonila na 112. Kiedy policja zabierala
Leszka K., krzyczal, ze wroci i dokonczy to, co rozpoczal.
Mlodszy syn oskarzonego mial o ojcu jak najgorsze zdanie. Leszek K.
telefonowal z Finlandii do swych dzieci tylko po to, aby powiedziec im, ze
maja mat- ke k…, dla ktorej najprostszym sposobem zarabiania jest pro-
stytucja. Straszyl chlopcow, ze przed wyjazdem zalozyl w domu zakamuflowane
kamery, ma ich wszystkich na oku. Na prosby synow, aby wsparl rodzine
finan- sowo odpowiadal, ze nie bedzie dawac pieniedzy darmozjadom.
– Kiedy skonczylem 18 lat – zeznal Jakub K. – moglem isc do szkoly
oficerskiej, ale musialem pomoc mamie w splacie kredytu mieszkaniowego;
bardzo sie bala, ze stracimy dach nad glowa. Pozalilem sie ojcu, ze nie
moge znalezc pracy, to poradzil, abym zaczal krasc.
Starszy syn zaprzeczyl, aby to on sprowadzil policjantow do awanturujacego
sie ojca. Byl wtedy na miescie. Sasiadka ostrzegala go telefonicznie, aby
nie wchodzil na klatke. Poczekal na funkcjonariuszy przed budynkiem. Lukasz
zapamie- tal ojca z jak najgorszej strony. Przed wyjazdem do Finlandii
Leszek K. czesto wracal z pracy do domu pijany. Zdarzalo mu sie zasypiac w
podmiejskim pociagu i ladowal na bocznicy. Nastoletni synowie wraz matka
szukali go noca po calym Wolominie. Kiedy przyjechal po 2 latach pra- cy za
granica, zamiast prezen- tow pokazal chlopcom zdjecie swej kochanki. Nigdy
podczas 10-letniego pobytu Finlandii nie zapytal, jak im idzie w szkole,
czy maja jakies marzenia. Jesli ktorys z nich przypadkowo ode- bral od ojca
telefon, natychmiast kazal zawolac matke. Im nie mial nic do powiedzenia.
W opinii bieglych psychia- trow i psychologow Leszek K. ma wysoka
inteligencje i niepra- widlowa osobowosc. Nie cierpi na urojenia, choc
listy, ktore wysylal z aresztanckiej celi do prokuratora moglyby sprawiac
takie wrazenie.
– Jestem ofiara rodzinnej pro- wokacji. W ten tragiczny piatek zona i
synowie specjalnie halasowali zrzuca-
jac szuflady na podloge, aby wyjrzala sasiadka. I byla swiadkiem, gdy
przyjedzie policja, z ktora moj syn byl w zmo- wie. Malgorzata sama zranila
sie w reke. Nie ma zadnych dowo- dow mojej winy – przekonywal mezczyzna.
Podczas rozprawy w kwiet
niu 2018 roku, oskarzony zazadal zmiany prokuratora, gdyz “ten z Wolomina
jest stronniczy”. Leszek K. swoje zdenerwowanie przed rozprawa rozwodowa
tluma- czyl tym, ze przygotowujac sie do odrzucenia pozwu (Malgorzata K.
chciala orzeczenia rozwodu z winy meza), znalazl bardzo duzo dowo- dow na
to, ze zona jest oszustka. Po pracy dorabia jako prostytutka. Jednym z jej
klientow jest przed- siebiorca R.
– Jestem pewien – oswiadczyl oskarzony na rozprawie karnej – ze wydarzenie
z nozem bylo sprowokowane przez moja rodzi- ne przy duzym udziale policji.
Syn ma tam znajomosci.
Powolany na swiadka R. uznal oswiadczenie Leszka K. za absurdalne.
– Prosze wysokiego sadu – zeznal – nie wiem, czy sie smiac, czy plakac.
Moja zona poprosila mnie, abym zrobil dla jej kole- zanki Malgorzaty K.
kosztorys remontu lazienki, ktora chciala- by wyremontowac i nie orientuje
sie jakiej wysokosci wziac pozycz- ke w miejscu pracy. Obliczylem,
wydrukowalem, przybilem pie- czatke. Ale to nie byla faktura. o ile mi
wiadomo, do przebudowy nie doszlo. Ktoregos dnia przy- szedl do mnie maz
tej kolezanki. ie znalem czlowieka, nie podo- balo mi sie, ze nachodzi mnie
w domu. Okazalo sie, ze adres dostal od mojej tesciowej, ktorej zdazyl
naopowiadac, ze pani K. jest moja kochanka. Do mnie zaczal od progu: on o
wszyst- kim wie, ja od dawna spotykam sie z jego zona i wystawiam na jej
nazwisko lewe kwity, aby wyciagnac z urzedu skarbowego VAT. Grozil, ze mnie
pograzy, juz zawiadomil CBSP i Urzad Skarbowy. Ledwo sie go pozby- lem,
wyslal mi SMS-y.
Swiadek odczytal wiadomosc ze swego telefonu: “Ty juz wiesz, ze ja wiem i
chyba zrozumia- les, na co mnie stac. Strzez sie, wszystko moze ci
splonac”. Potem wielokrotnie jeszcze dzwonil, ale R. rozlaczal sie, gdy
tylko padly pierwsze wulgaryzmy.
Kolejny swiadek, ktory mial kilkadziesiat lat temu widziec na dworcu
kolejowym w Terespolu mloda Malgorzate zaczepiajaca mezczyzn zeznal, ze nie
wiedzial o co chodzi, nigdy nie widzial takiej sytuacji.
Pokrzywdzona potwierdzi- la swe zeznania ze sledztwa. Pozalila sie:
rehabilitacja trwa- la 4 miesiace i reka nadal jest niesprawna.
– Zostaly uszkodzone odga- lezienia nerwowe – tlumaczyla obecna na sali
biegla neurolog.
Leszek K. nadal skladal wnioski o zmiane prokuratora. Twierdzil, ze
oskarzyciel prywat- ny mataczy, zaciera slady, pozo- staje w zmowie z
pokrzywdzo- na, ochrania kolegow z Urzedu Miejskiego w Wolominie i
policjantow, zaangazowanych w intryge rodziny K. Domagal sie tez zmiany
skladu sedziowskiego “z uwagi na stronniczosc i brak obiektywizmu”.
Ataki oskarzonego na zone nasilily sie. W ustach meza pokrzywdzona nie
miala juz imienia i nazwiska. Mowil o niej per “ta zlodziejka” (rze- komo
ukradla z ich wspolnego konta kilkanascie tysiecy euro, a ponadto sprzedala
200 g zlota,
ktore kupil na czarna godzine). Oskarzony bagatelizowal pyta- nie sadu, czy
ma na to jakies potwierdzenie. Podobnie nie zamierzal udowodniac posa-
dzenia o dodanie mu do herbaty substancji odurzajacej.
Jeszcze przed wydaniem wyroku, Leszek K. uznal, ze poniewaz zostal
bezpodstaw-
Kpiacy usmiech
rokurator w mowie kon- cowej zadal dla Leszka K. 15 lat wiezienia. O taki
wyrok wystapil tez do sadu pel- nomocnik Malgorzaty K., oskar- zycielki
posilkowej. Ponadto pokrzywdzona domagala sie nie oskarzony i aresztowany,
nalezy mu sie rekompensata pieniezna. Swoje roszczenia ocenil nastepujaco:
z tytulu utraconego prawa do zasilku socjalnego w Finlandii – 80 tys. euro.
Zrezygnowanie (nie wia- domo dlaczego) z naleznej mu tytulem spadku po
cioci jednej trzeciej wartosci jej mieszkania – 240 tys. zl. Od Malgorzaty
K. – domagal sie 160 tys. zl, czyli polowy wartosci kupionego na kredyt
M3.Tyle samo chcial za straty moralne od prokuratora. Ponadto – 50 tys. zl
od poli- cjantow uczestniczacych w akcji zatrzymania go i 40 tys. zl od
przedsiebiorcy R. za zloze- nie niekorzystnych dla niego zeznan. Laczna
sume naleznego mu zadoscuczynienia oskarzony ocenil na 650 tys. zl.
rokurator w mowie kon- cowej zadal dla Leszka K. 15 lat wiezienia. O taki
wyrok wystapil tez do sadu pel- nomocnik Malgorzaty K., oskar- zycielki
posilkowej. Ponadto pokrzywdzona domagala sie 150 tys. zl tytulem
zadoscuczy- nienia i wydania zakazu zbliza- nia sie skazanego do niej i
synow przez 10 lat na odleglosc nie mniejsza niz 50 metrow. Obronca wnosil
o uniewinnienie.
Leszek K. za usilowanie zabojstwa zony i nekanie R. zostal skazany na 15
lat wie- zienia. Zonie, za doznana krzywde, ma zaplacic 50 tys. zl
zadoscuczynienia.
– Wersja przedstawiona przez oskarzonego, ze cala sprawa zosta- la
ukartowana przez jego rodzine wspolnie z policja jest niepraw- dopodobna –
orzekl sad. – Kara musiala byc surowa, Leszek K. nie wykazal najmniejszej
skruchy, czy zalu. Jego reakcja na zezna- nia udreczonej zony byl kpia- cy
usmiech – zauwazyla sedzia Joanna Zaremba, przewodnicza- ca piecioosobowego
skladu orze- kajacego Sadu Okregowego dla Warszawy-Pragi.
Sad zaostrzyl zarzut prokura- torski uznajac, ze Leszek K. dzia- lal w
zamiarze bezposrednim, a nie ewentualnym, jak stwier- dzono w akcie
oskarzenia. To znaczy, chcial zabic osobe, kto- ra powinna byc dla niego
bliska. Probowal to zrobic na oczach syna. Po pierwszej, nieudanej probie
zadania ciosu, nastapila druga. To swiadczy o determi- nacji sprawcy.
Wyprowadzany przez policjantow odgrazal sie, ze “wroci i dokonczy dzie-
la”. Nie zalowal tego, co zrobil. To wszystko sa okolicznosci obciazajace.
Sad Apelacyjny obnizyl kare do 13 lat z uwagi na dotychcza- sowa
niekaralnosc skazanego.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,
Obywatele News, Szczecin Moje Miasto