Dzien dobry – tu Polska – 17.05.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 129 (6439) 17 maja 2022r.

INFLACJA TO JA!
Zainstalowalam sobie apke “lupa i szklo powiekszajace” i mimo to z trudem
dostrzegam strategie opozycji na rzady w Niepodleglej. Jak na razie
opozycja to jeki na kaczystow, ziobrystow i piskliwe pocwierkiwania,
przewidywalny przekaz dnia i efektowna szermierka slowna przewodniczacego
Tuska, ktoremu wspolczuje, bo ma w szeregach osoby nieodrozniajace
Szczecina od Swinoujscia. To, ze profesor Glapinski podobniez jak premier
Morawiecki to pozalowania godne miekiszony, ktore kolaboruja z kim
popadnie, byle miec pelne portfele, to wiadomo. Donikad narzekanie nas nie
prowadzi. Nie jestem ekonomistka, ale od 23. roku zycia prowadze wlasne
gospodarstwo domowe. Wtedy przestalam mieszkac w akademiku w pokoju
trzyosobowym (bardzo tesknie!), a zaczelam gospodarzyc sama. Korzystajac z
doswiadczen osoby pracujacej oraz utrzymujacej dom i dzieci, chcialam
niniejszym wyznac, iz to nie prezes Glapinski jest winny przerazajaco
wysokiej inflacji w Polsce, ale ja. Ja jestem winna inflacji.
Jak panstwo wiedza, wychowywal mnie ojciec, ktory byl ekonomista; poznal
ekonomie komunistyczna, ale i zachodnia. Ojciec duzo pisal – to rowniez
panstwo wiedza. Moja matka tez “czernila papier” i podobnie jak ojciec
prowadzila swoje gospodarstwo domowe, nie bedac na niczyim garnuszku. Oboje
pisali jeszcze cos. A mianowicie zapisywali swoje wydatki. Ojciec robil to
baaaaaaardzo skrupulatnie. Codziennie zapisywal wszystkie wydatki, nawet
drobne zakupy w kiosku, piekarni, na targu. Mama, majac inne priorytety
zyciowe, wieczorami zajmowala sie korzystaniem z zycia, a nie ksiegowoscia,
ale wieksze wydatki regularnie zapisywala, przy czym u niej duze kwoty
przeznaczane byly regularnie na sztuke, bilety lotnicze czy cele
charytatywne, a ojciec bardziej skupial sie na wydatkach na dzieci i
remonty.
Ja rowniez zapisuje w osobnym notesiku dlugopisem wszystkie swoje wydatki.
Paragonow nie zbieram – nie cierpie smieci. Ja wiem, ze sa dzis apki
bankowe informujace o wydatkach. Ale uwierzcie. To nie jest to samo.
Pikajace apki czy miganie na wyswietlaczu – to sie ignoruje. Objawienia
Abrahama to pikus przy tym, co sie moze nam ukazac po otwarciu naszej
ksiegi wydatkow.
Patrze na moje wydatki z ostatnich trzech lat i co ja widze? Rollercoaster,
jakiego nawet elektrokardiogramy w “Szpitalu na peryferiach” nie serwuja.
Na poczatku pandemii bardzo malo po stronie wydatkow. Juz na przelomie
marca i kwietnia 2020 stracilam jedna ze swych prac – program w TVN24 oraz
sporo zlecen zwiazanych z prowadzeniem paneli, spotkan w realu. Okrutnie
zmartwilam sie niepewnoscia zatrudnienia i tego, czy bede w stanie miec
forse na leczenie i na edukacje dzieci poza systemem hunwejbina Czarnka.
Zlozylam CV do kilkunastu firm i mimo iz jedna bliska osoba powiedziala mi
wtedy: “Uwazaj, ze komus zrobi sie ciebie zal, takiego beztalencia i starej
klempy nikt nie zatrudni” (naprawde), to zyskalam ciekawe nowe zlecenia i
sie zaczelo. Kupowanie RZECZY.
Sluchawki, oprogramowanie, statyw, abonamenty cyfrowe. A potem GASTRONOMIA.
Tak, knajpy zamkniete, ale zeby nie stracic pracy, musialam zrezygnowac z
gotowania dzieciom trzech posilkow dziennie, ktorych nie serwowala szkola,
i zamawialam. Zamawialam jak opetana catering, zakupy od rolnika z dowozem.
W czasie lockdownu przemykalam nielegalnie do redakcji, gdzie sama w pustym
radiu wyrywalam godzine lub dwie ciszy i obiecalam sobie wtedy, ze jesli
przezyje, to bede jeszcze czesciej bywala w teatrze (teatr online to trauma
do dzis) kinie, z przyjaciolkami na miescie i w podrozach.
I widac to teraz w kajecie wydatkow. Zamiast cierpiec i oszczedzac, bo tak
chca oligarchowie typu Obajtek, Morawiecki, zeglarz z Fuerty Szumowski czy
minister Wos przerabiajacy panstwowe przedszkole na prywatna wille, ja na
swoja skromna skale tez wydaje zarobione pieniadze i patrze na ostatnie
cztery miesiace. I co widze. Wydatki ogromne – na ZDROWIE. Dlug zdrowotny w
czasie pandemii zaciagnelam ogromny. Teraz seria badan, wizyt. Alergolog
dzieciecy, oczyszczacz powietrza dla dziecka uczulonego bardzo silnie na
brzoze (3 tys.!), USG piersi, cytologia. A o zakrzepicy jakos
zapomnielismy, a tyle bylo paplania przy okazji antyszczepowej
dezinformacji. No, ja nie zapomnialam i widze w kwietniu wydatek na USG –
przeplyw zyl. Nadrabiam z dbaniem o zeby swoje i dzieci, bo minister
Niedzielski nie troszczy sie o jame ustna Polakow. Sami sobie zdejmujcie
kamien, zakladajcie dzieciom aparaty. Hunwejbini z Ordo Iuris nie troszcza
sie o to, by kazde dziecko w podstawowce nauczylo sie plywac. Karnet na
basen wrocil dla obojga synow – jeszcze drozej niz przed pandemia, bo
baseny placa krocie za prad. No i wrocily majowki, czerwcowki, noclegi. Dwa
razy w miesiacu teatr, raz kino, wlasnie kupilam trzy bilety do Muzeum
Etnograficznego na wystawe dla siebie i dzieci – sztuka polnocnej Kanady.
A zatem – nie oszczedzam, a wydaje wiecej niz zwykle. Po co oszczedzac przy
takich oprocentowaniach na rachunku? Niech sie Morawiecki cieszy, ze nie
remontuje okropnie zaniedbanego mieszkania i nie stawiam na dzialce od
biskupa drewnianego palacyku plus. Inflacja to nie tylko wojna w Ukrainie.
To my, klasa srednia: kupujacy rzeczy, zdrowie, kulture, sport.
Agata PASSENT

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna


http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

OGIEN NA TLOKI, PARA W TURBINE!
Czesc Gargamel,
Dzisiaj wplacilem 500 zl.na nasze dzieciaki .
Jurek Pietrucha
Kto nastepny ?
———
Gargamel: no wlasnie-Kto ?!

Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 4.4785 PLN Euro: 4.6724 PLN Frank szw.: 4.4582 PLN
Funt: 5.4799 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 4.41 PLN Euro: 4.61 PLN Funt: 5.44
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 4.29 PLN Euro: 4.50 PLN
Funt: 5.37 PLN

Pogoda w kraju
Zachmurzenie umiarkowane i duze. W poludniowych i zachodnich regionach
okresami deszcz. Na poludniu, glownie w gorach, mozliwe burze..Temperatura
maksymalna od 14 stopni Celsjusza na Podlasiu i w rejonie Zatoki Gdanskiej,
przez 18 st. C w centrum do 20 st. C na Pomorzu Zachodnim i Ziemi
Lubuskiej.

O-k-R-u-C-h-Y
—————–
PRASOWKA TYGODNIOWKA TAMARY OLSZEWSKIEJ
(9 -15 MAJA 2022)
1. W srode rzad dogadal sie z UE w sprawie naszego KPO i juz tylko czekamy
az kasa poplynie do nas wartkim strumieniem. Unia, jak widac, uwierzyla, ze
wreszcie nasz wymiar sprawiedliwosci wroci na wlasciwe tory, Izba
Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana, sedziowie wroca do pracy i w ogole
bedzie cacy. A co dzieje sie w czwartek? Koalicja rzadzaca znienacka
wprowadza pod glosowanie sejmowe wybor nowych sedziow do KRS, oczywiscie
tych swoich, oddanych prezesowi i Ziobrze. Mam nadzieje, ze ktos juz
poinformowal Bruksele, jak jest robiona w konia?
2. Czas szybko leci i ani sie obejrzymy, a ruszymy do urn wyborczych. Co by
tu zrobic, by zapewnic sukces ojczulkom narodu? Prezes kombinuje, mysli i
juz wie! Zmieni ordynacje wyborcza do Senatu, przywracajac formule wyboru z
trzema mandatami z okregu (tak bylo do 2007 roku), tym samym odchodzac od
okregow jednomandatowych. Jest przekonany, ze nowa zasada ugotuje opozycje,
ktorej nawet pakt senacki juz nie pomoze i Senat wroci w jego, rece. Czy mu
sie to uda, czas pokaze.
3. Rzad nie chce, ale musi podniesc skladki ZUS dla mikroprzedsiebiorcow.
Musi, bo inflacja, bo wyzsze pensje, bo panstwo potrzebuje kasy. Poza tym
to niewiele, raptem 187 zl miesiecznie wiecej, wiec nie ma co robic afery.
Oczywiscie przedsiebiorcy z pelnym zrozumieniem beda bulic wiecej, a potem
ochoczo poleca na wybory i postawia krzyzyk w odpowiednim miejscu, bo rzad
rzuci im jakis ochlap. I tak sie ta gierka z narodem kreci”
4. Mimo, ze w telewizji rezimowej ewangelizacja leci na calego, mimo, ze
Polska Instytucja Koscielna ma wielkie wsparcie rzadowe, to jednak nie
przybywa nowych duszyczek, koscioly coraz bardziej sa puste, a np. w
seminarium w Olsztynie pierwszy raz od 72 lat, nie bedzie swiecen
kaplanskich, bo” nie ma chetnych.
5. Gdzie najlepiej niesc slowo partyjne? Jesli jest sie czlonkiem obozu
wladzy to naturalnie w kosciele. No i wlasnie w kosciele w Nowej Hucie
odbylo sie spotkanie Patryka Jakiego z wiernymi. Oczywiscie nie glosil
wiary, ale za to jechal na Niemcow, ktorzy chca nas zniszczyc i wciskaja
nam jakies “swoje technologie, te wszystkie OZE i fotowoltaiki”. Byla tez
jazda na “onych” co wciaz rzadza w Polsce i kaza sie wstydzic za Jedwabne.
O jakims “lachudrze” z Europejskiego Trybunalu z Luksemburga, ktory chce
nam dyktowac, co nam wolno. Do tego pogmeral w dziejach Polski dziwnie
interpretujac fakty, w calkowitym oderwaniu od prawdy historycznej.
6. Rzad skarzy sie, ze UE nie dala nam ani jednego euro na wsparcie naszej
pomocy uciekinierom z Ukrainy, a tymczasem okazuje sie, ze to kolejne
klamstwo. Jak twierdzi Ylva Johansson, odpowiedzialna za sprawy wewnetrzne,
“wylozylismy juz bezposrednio dla Polski jakies 540 milionow euro w formie
prefinansowania “. Zapewniamy tez wieksza elastycznosc w wydawaniu
srodkow, czyli bedzie mozna pokazac rezultaty wykorzystania pieniedzy, a
nie tylko faktury”. Jak widac, kasa jest, trzeba tylko o nia poprosic, a
tego rzad nie robi, bo uwaza, ze to “stare srodki”, przekierowane z
dotychczasowych funduszy, a nie nowy fundusz. Ech, kto za nim trafi”
Tamara OLSZEWSKA

Lisim tropem
ZIOBRYZM POSTACIA KACZYZMU
Nie byloby ziobryzmu bez kaczyzmu. Ziobryzm jest kaczyzmu logiczna
konsekwencja, nawet jesli czasem stanowi dla niego problem. To bardziej
zaawanso wana, szczegolnie zlosliwa i smiercionosna odmiana tego samego
nowotworu.Skrajna postac nihilizmu oraz postawy sprzecznej z interesami
kraju i narodu. Ziobryzm nie powinien sprawiac, ze o kaczyzmie myslelibysmy
przychylniej, ze nie jest az tak zly. Raczej powinien nas sklaniac do
refleksji, ze moze byc jeszcze gorzej.
Nigdy w polskiej polityce ktos majacy tak mikroskopijne poparcie spoleczne
nie mial tak wielkiej wladzy i nie licytowal tak wysoko. Leszek Miller
nazwal Ziobre zerem. W sensie moralnym mogla to byc i moze to byc wciaz
prawda, ale w sensie politycznym to niedoszacowanie. Niszczenie
praworzadnosci, polityka zagraniczna, spolki skarbu panstwa, tzw. publiczne
media, polityka zagraniczna – ziobryzm jest aktywny na wszystkich polach i
na wszystkim chce odcisnac swe pietno. Ogon od lat wymachuje psem i
wskazuje mu kierunek, choc, jak to ogon, jest z tylu wiadomo blisko czego i
co skrywa.
Gdyby w polityce i w historii istniala reinkarnacja, to Solidarna Polska
jest reinkarnacja targowicy. Wizje z Moskwy, interesy Moskwy, poglady
Moskwy, jezyk Moskwy. Plus Rydzyka, co akurat nie wyklucza sie w ogole, a
nawet wrecz przeciwnie. Zabawne, ze partia tak bardzo solidarna z ideami,
wizja i jezykiem Kremla nazywa sie Solidarna Polska. Przymiotnik jest
wybitnie nie na miejscu. Polska z opowiesci Ziobry i jego ferajny jest
raczej cwaniacka, kibolska, nacjonalistyczna, fanatyczna, nietolerancyjna i
pelna hipokryzji. W obecnych czasach nawet inicjaly Ziobry to swoista
zlowroga demonstracja. Przydomek nadany mu przez Millera tez jest na “Z”.
Historia moze ocenic, ze kwintesencja zla epoki Kaczynskiego jest to, co
przyniosl Polsce ziobryzm, czyli najbardziej skrajna wersja zamordyzmu,
populizmu, nacjonalizmu, fanatyzmu i cynizmu.
Zbigniew Ziobro wykazuje pewien talent polityczny. Utrzymuje sie w grze
dzieki wlasnej, nieposkromionej ambicji i waskim horyzontom oraz glodowi
wladzy Kaczynskiego. Ziobro serwuje polskiej polityce swoje resentymenty,
fobie, kompleksy i frustracje. Na szczescie dla niego w wielkim stopniu
koresponduja one z resentymentami, fobiami, kompleksami i frustracjami
Kaczynskiego. Stad w dziele zniszczenia i destrukcji tworza oni zlowrogi
tandem. Kaczynski Ziobra gardzi, ale boi sie utraty wiekszosci w Sejmie i
generalnie boi sie ultraprawicowego planktonu, ktory nie jest dosc duzy, by
mu zagrozic, ale jest wystarczajaco duzy, by w nowych wyborach pozbawic go
szansy na wiekszosc w Sejmie.
Jesli Kaczynski ma jakiekolwiek hamulce, opory czy skrupuly, a przyjmijmy
na moment, ze je ma, to Ziobro jest ich pozbawiony calkowicie. Czysty
cynizm i nihilizm. Nic wiecej.
Ziobro paradoksalnie buduje perwersyjna wspolnote losu miedzy obecna wladza
a Polakami, bo tak jak szantazuje Kaczynskiego i Morawieckiego w sprawie
praworzadnosci, tak w sprawie praworzadnosci i pieniedzy z KPO czyni
zakladnikiem cala Polske. Ale tez z ta wspolnota nie przesadzajmy. Nie
byloby ekscesow ziobryzmu, gdyby nie zdegenerowany kaczyzm. Czasem sa one w
konflikcie, ale w sensie politycznej filozofii i mentalnosci oraz
temperamentu ludzi, ktorzy stoja na czele tych ruchow, sa w symbiozie.
Razem tworza jedyna znana im solidarnosc. Nie solidarnosc z Polska, ale z
wladza, posadami, przywilejami i z poczuciem bezkarnosci.
Nie byloby Ziobry bez Kaczynskiego, ale ziobryzm pozostanie, nawet gdy
politycznie nie bedzie juz Kaczynskiego. I warto sie temu ziobryzmowi
przygladac.
Tomasz LIS

“Chwila wspomnien”
SLUPY MORAWIECKIEGO
Zgodnie z wyjasnieniami jednego z kelnerow z afery podsluchowej nagral on
Mateusza Morawieckiego jak ustalal z biznesmenem zmiane jednego slupa
kupujacego nieruchomosci na drugiego (poprzedni sie przestraszyl). Tasma z
ta rozmowa nigdy jednak nie zostala opublikowana. W posiadaniu tych tasm
byli dziennikarze blisko zwiazani z PiS. To oni roznosili tasmy po
redakcjach. Tej jakos nigdy nie przyniesli. W tym samym czasie Mateusz
Morawiecki przezyl metamorfoze. Z doradcy Tuska przeksztalcil sie w
najwierniejszego wykonawce woli Kaczynskiego. Uwierzyl w geniusz prezesa
PiS i trwa w tym zachwycie.
Gazeta Wyborcza opublikowala tekst, ktory podaje, ze w czasie, gdy
Morawiecki byl prezesem WBK S.A. grupa biznesmenow z Wroclawia kupowala
nieruchomosci od tego banku. Nie wiadomo tylko czy nieruchomosci byly
wczesniej kupowane przez bank, czy zabierane za niesplacone kredyty. Na
dodatek bank po zakupieniu tych nieruchomosci wynajmowal je od nich. Mozna
powiedziec: zyc nie umierac! Kupujemy nieruchomosc od kogos, ktory
podpisuje umowe na dlugoletnie wynajmowanie. Wyborcza tego nie podaje, ale
moze jeszcze nieruchomosci kupowane byly na kredyt w WBK?
Najciekawsze jest jednak to, ze ta grupa biznesmenow wedlug ustalen gazety,
to znajomi pani Morawieckiej. Tym znajomym pani premierowa odsprzedala
swoja dzialke za 15 milionow. Co za koincydencja!
Podsumujmy: kelner uslyszal jak Morawiecki zmienia slupy do kupowania z
banku nieruchomosci, a Gazeta Wyborcza ustalila, ze zarzadzany przez niego
bank sprzedawal nieruchomosci roznym jego znajomym, ktorzy podpisywali z
nim jako prezesem dlugoletnie umowy najmu na swiezo sprzedanych
nieruchomosciach, a pozniej wykupili prywatna dzialke jego zony.
GRUBO! Sledztwo nalezaloby toczyc w zwiazku z podejrzeniem popelnienia
przestepstwa z art. 296, 286, 299 i 258 kodeksu karnego. Gdyby sie
potwierdzily podejrzenia, to sprawcom grozi wyrok w okolicach 8-9 lat.
Wlasciciel tasmy jest wlascicielem zycia i smierci pana Morawieckiego.To
czyni z premiera niewolniczo poslusznego wykonawce woli posiadacza tasmy.
Nie jest on zadnym samodzielnym politykiem. Ciekawe kto moze miec tasme,
prawda Jarku?
Roman Giertych

PAWEL LECKI DAILY
(Zapiski Myslacego Nauczyciela)
Ukraina wygrala Eurowizje. Polska znalazla sie na 12 miejscu, co wywolalo
spore rozczarowanie, podobnie jak to, ze ukrainskie jury nie przyznalo
Polsce ani jednego punktu. Na dodatek okazalo sie, ze Europejska Unia
Nadawcow wykryla nieprawidlowosci w glosowaniu jurorow w szesciu krajach
podczas drugiego polfinalu Eurowizji. Te szesc krajow, ktore mialo dopuscic
sie nieuczciwych praktyk, to: Azerbejdzan, Gruzja, Czarnogora, San Marino,
Rumunia oraz Polska. Jury z tych krajow zostaly zdyskwalifikowane.
Czytam, ze w internecie wrze, a Polacy sa rozczarowani stosunkowo niska
pozycja Polski w kontekscie wczesniejszych prognoz. Mielismy byc jak Edyta
Gorniak, a inne kraje nas nie docenily. Szukam jednak pozytywow tej calej
sytuacji. Krystian Ochman spiewal pieknie, a widzowie z Ukrainy przyznali
mu maksymalna note w odroznieniu od ukrainskiego jury. Generalnie nie do
konca rozumiem te wszystkie emocje zwiazane z Eurowizja. Pytanie kluczowe
jest takie, czy w przyszlym roku uda sie zorganizowac koncert w Kijowie, a
to juz jest pytanie zupelnie innego rzedu.
Dzisiaj nikt nie moze przewidziec, jak dlugo potrwa ta wojna, ale robimy
wszystko, aby szybko wyzwolic nasz kraj, powiedzial Wolodymyr Zelenski,
choc eksperci roznego rodzaju probuja wejsc w buty Jasnowidza z Czluchowa i
snuja proroctwa. Byly przewodniczacy niemieckiego Bundestagu Wolfgang
Schaeuble w wywiadzie dla gazety Badische Zeitung stwierdzil, ze istnieja
podobienstwa miedzy dzialaniami prezydenta Rosji Wladimira Putina i Adolfa
Hitlera. Co z tego wszystkiego wyniklo wtedy, to wszyscy wiemy. Co wyniknie
teraz, w zasadzie nie wie nikt.
Polska 2050 oglosila program Edukacja dla przyszlosci. Wiem, musze o nim
napisac, zrobie to, jak przeczytam dokladnie. Dzisiaj tez sprawdzam matury
i uczestnicze w pokazie modnej niekompetencji Centralnej Komisji
Egzaminacyjnej. Od lat przygladam sie rowniez temu, jak upada sztuka
pisania. To nie jest wina mlodych ludzi, w koncu za nimi stoja dorosli. Cos
nam wszystkim bardzo umknelo przez ten czas, kiedy zmienial sie swiat. To
nie wina pandemii, ani Tuska. Sztuka pisania umierala za czasow wszystkich
rzadow i wszystkich ministrow. Umierala na naszym oczach, a my nie
potrafilismy znalezc rozwiazan, zeby bylo inaczej. Zauwazylem, ze w
programie Polski 2050 jest pomysl na sztuke pisania recznego. Wbrew pozorom
to swietna koncepcja. Sam akt pisania sprzyja mysleniu, co nie znaczy, ze
nie mozna myslec piszac na urzadzeniach elektronicznych. Sam przeciez
wszystko pisze na telefonie. Z drugiej strony spora czesc spoleczenstwa
uwaza, ze nie mysle, bo nie popieram nikczemnych rzadow Prawa i
Sprawiedliwosci.
Z matura z jezyka polskiego to w ogole jest smiesznie. Uczniowie dostali do
opracowania fragment Nocy i dni Marii Dabrowskiej. Zostal tak bez sensu
dobrany, ze wiekszosc mlodych ludzi bedzie zyla w przekonaniu, ze Bogumil i
Barbara byli wyjatkowo szczesliwym malzenstwem, co jest najprawdopodobniej
jedynym z najwiekszych klamstw w historii polskiej literatury.
Pani Aleksandra z Zupy na Monciaku donosi, ze ptaki w Ukrainie wstaja o
3.45. Wlasnie Zupa dowiozla tam pomoc humanitarna, na ktora rowniez Panstwo
tutaj sie zlozyli, gdyz w Polsce skladamy sie na wszystko, poniewaz nie
mamy panstwa. Pisklaki rowniez docieraja do nowych wlascicieli. Rosjanie w
Ukrainie kradna juz w zasadzie wszystko, nawet worki cebuli. Czytam miedzy
tym wszystkim na Interii, ze kredytobiorcy placa wyzsze raty kredytow, a
wsrod nich sa poslowie, ktorzy, podobnie jak wielu Polakow, maja
zaciagniete duze zobowiazania. Niektorzy mowia Interii, ze juz dobijaja do
sciany, inni chca negocjowac z bankami, a jeszcze inni rozwazaja sprzedaz
nieruchomosci.
Przemyslaw Czarnek polecial do Paryza, a nowa prezydent Wegier ma
przyleciec do Polski. Co ciekawe, wyraznie potepila Putina, co dosc mocno
odroznia ja od Viktora Orbana, premiera.
Bobr, ktory w ubieglym roku zadomowil sie w Morskim Oku i przetrwal tam
zime, zginal spadajac ze Szpiglasowej Przeleczy, czytam na stronie Polsatu
i smutno mi z powodu tego bobra, choc przeciez jest mniejszy od wszystkich
innych smutnych smierci. Ktos mi napisal, ze moje teksty to chaos, a ja nic
nie moge poradzic na to, ze tak dziala moj mozg. Taki mam, nie mam innego i
musze z nim zyc. Ktos inny chcialby z kolei zobaczyc ten mozg, co brzmi
ciut niezrecznie. Na maturze przeczytalem o japonskim anime pod tytulem
Chcialbym zjesc twoja watrobe. Cos mnie tknelo, sprawdzilem, uczen popelnil
blad rzeczowy w tlumaczeniu tytulu z jezyka angielskiego. Chodzilo o
trzustke.
Pawel LECKI

MISIOWE MRUCZANKI
Upusty zolci- niedziela
Na marginesie toczacych sie dyskusji: ciagle odzywa stary podzial sprzed
dziesiatkow lat “my-oni”, przy czym czasami “my” znaczy rzeczywiscie “my”,
a czasami wlasnie “oni”. Czasem zatem wszystko sie pieprzy. Chwytacie sens
tej zawilosci?
Warto sie nad tym zastanowic.
Wczoraj zmarli dwaj wybitni aktorzy: Gogolewski i Trela. Obaj panowie dosc
sedziwi, Gogolewski nawet bardzo sedziwy. W kazdym razie obaj dostatecznie
starzy, by zyciorysami mocno zahaczyc o PRL. No i okazalo sie, ze jeden
jest “nasz”, drugi zas – wrecz przeciwnie. Ten drugi, Gogolewski
mianowicie, nie tylko bowiem nie poparl w stanie wojennym bojkotu
telewizji, ale na dodatek wybrano go na prezesa “kolaboracyjnego” ZASP-u.
Mial zatem rozumiecie, “benefity”. Moze nawet jakis talon na pralke od
kumitetu dostal? Zamiast paczki z parafii?
Wiec go tu i owdzie przemilczano, gdzieniegdzie zas nawet w strone tej
trumny fuknieto. Bo nadal dla wielu ortodoksyjnych opozycjonistow lat
minionych – kto co najmniej nie nosil pod paltotem ulotek i nie
manifestowal w kosciele (najlepiej oczywiscie, zeby byl internowany – no
ale ci, to juz szlachta”) to osobnik co najmniej podejrzany”
I tu pierwszy problem. Trela bowiem ” zasiadal w PRL-owskim sejmie. No ale
nie wspomniec cieplo chociaz jednego wybitnego tworcy – jakos glupio.
Jeszcze prostaczki pomysla, ze “w podziemiu” byla tylko Laniewska? Wiec
padlo na to, ze Trela bedzie ten dobry; a w kazdym razie neutralny.
Drugi problem jest jeszcze przykrzejszy, jesli sie zastanowic. Bo przeciez
wiekszosci z nas, obecnych w tej fejsowej bance, aktualna wladza raczej nie
pasi, delikatnie mowiac. Niektorzy wrecz twierdza – nie bez uzasadnienia,
moim zdaniem – ze jest to najgorszy sort rzadzacych w calej historii
Polski, poczynajac od zarania II RP i wlaczajac w to PRL. No i jak sie
uczciwie zastanowic, to wsrod nich “beneficjentow slusznie minionego
ustroju” chyba jednak nie ma, pomijajac takie drugoplanowe indywidua, jak
niejaki Piotrowicz. Cokolwiek zlego powiedziec o tych ludziach – to raczej
sie wywodza z “opozycji solidarnosciowej”; bezposrednio lub w drugim
pokoleniu.
To moze jednak nie wszyscy, ktorzy pod paltocikiem bibuly nie nosili, sa
wylacznie zli, a ci, co nosili – wylacznie dobrzy?
To moze kazdy dzisiejszy ewidentny sukinsyn, ktorego tatus w ZOMO
kamieniami ciskal, nie powinien byc automatycznie uwazany za “nowa
szlachte” i spijac miody w zarzadzie spolki skarbu panstwa?
Moze uznanie zarezerwujemy dla tych, ktorzy na nie faktycznie zasluzyli?
Moze nie wszyscy z nich przymaslali sie do “panny S”? I moze wreszcie
zrozumiemy, ze porzadni ludzie – oraz zwykle i niezwykle szmondaki – byli
po obu stronach dawnego podzialu; a takze, ze po obu stronach byli ludzie
politycznie, moralnie i pod kazdym innym wzgledem – neutralni?
I to oni stanowili zapewne wiekszosc.
Minely juz dziesiatki lat. Sadze, ze najwyzsza pora wyrzucic stare
oporniki, noszone niegdys w klapach. One juz niczemu nie sluza. Nie sa ani
pietnem, ani orderem. Wspomagaja tylko dzisiejsza mafie, nikogo innego.
Ulatwiaja im dzielenie nas.
Zas najprzeglowniejszy zly czlowiek – ten na litere K. – wywodzi sie
wprawdzie z kregow zblizonych do dawnej opozycji, ale 13 grudnia sobie (jak
wiadomo) pospal. Wiec on taki ni z pierza, ni z miesa, prawda? Ale co to ma
dzis do rzeczy dla oceny jego zachowan i postawy z przedwczoraj?
Dzis mowimy o nim, ze nam sie nie podoba. I tylko to dzis jest wazne.
Wczoraj, zwlaszcza to sprzed trzydziestu i wiecej lat, juz nie istnieje. A
kto sadzi inaczej i konsekwentnie zyje sentymentami”
Coz, jego strata. Ciezka frustracja mu grozi. Jak dobrze pojdzie.
Bogdan MIS

Przecherny Materna
NIE BEDZIE ORLEM
Dziesiec minut przed koncem polfinalowego meczu z Realem Madryt pilkarze
Manchesteru City w glowach mieli strumienie szampana, a w perspektywie
konfetti i Puchar Ligi Mistrzow w gorze. Wszyscy, ktorzy ten mecz ogladali,
wiedza, jak sie to skonczylo, a tym, ktorzy nie ogladali, mozemy
powiedziec, ze byly lzy, zaloba, pustka i wstyd.
Okazalo sie kolejny raz, ze glowa jest najwazniejsza. Slucham oratorskich
popisow prezesa Glapinskiego i mysle sobie, co dzieje sie w jego glowie.
Nie jest to glowa wybitnego ekonomisty, bo ilosc wypowiedzianych banalow
przeczy jego ekonomicznej erudycji, a w oczach ma to, co lubila poslanka
Beger, czyli kurwiki, ktore usprawiedliwiaja wysoka pensje prezesa i
przyznane mu przez samego siebie nagrody za wytezona prace. W zalozeniu
wystapien prezesa NBP skierowanych do szerokiego odbiorcy kroluje pogarda
dla naszej wiedzy ekonomicznej i dla naszej pamieci, jednym slowem
Glapinski jest przekonany, ze mowi do glupkow. Z jego dwugodzinnego
przemowienia dowiedzialem sie, ze jest wojna, ze Putin wywindowal cene
czeresni i ze prezes robi, co moze, ale nic nie da sie zrobic i nic sie nie
da przewidziec, bo nie wiadomo, co Putin zrobi.
Chcialem poinformowac pana prezesa w imieniu wielu milionow Polakow, ze
wiemy o tym, ze jest wojna, ze podobnie jak pan prezes nie wiemy, co Putin
zrobi, ale nam chodzi o cos zupelnie innego. Nam, podobnie jak ludziom,
ktorzy wyrokuja o wydajnosci polskiego zlotego w kraju i na swiecie, chodzi
o zaufanie do osoby, ktora ta waluta kieruje. Mozemy placic z naszych
pieniedzy panu prezesowi nawet dwa razy tyle niz dotychczas, ale musimy
wiedziec, ze jak cos prezes NBP powie, to tak jest naprawde. Nie jest moja
wina, ze nie budzi pan zaufania. Nie jest moja wina, ze nie ma pan w glowie
troski o kurs polskiego zlotego, tylko o pokonanie inflacji w swoich
zarobkach. Byl pan golebiem, nazywa sie pan teraz jastrzebiem, ale orlem to
pan nie bedzie.
Krzysztof MATERNA

SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)

Nie wiadomo, w co gra Bayern
CO DALEJ Z LEWANDOWSKIM?
– Nie moge tego powiedziec na sto procent, ale jest prawdopodobne, ze byl
to moj ostatni mecz w barwach Bayernu. Chcemy znalezc najlepsze rozwiazanie
dla mnie i klubu – przyznal Robert Lewandowski przed kamerami Viaplay po
konczacym sezon Bundesligi wyjazdowym spotkaniu z Wolfsburgiem (2:2).
Zdobyl w nim 35. bramke, liczac wszystkie rozgrywki – 50., ale to zeszlo na
plan dalszy wobec pytan o przyszlosc polskiego napastnika. Watpliwosci jest
mnostwo. Pewne jest tylko jedno: Lewandowski poinformowal wladze klubu, ze
nie przedluzy umowy i chce poszukac nowego wyzwania.
Polski as twierdzi, ze nie doczekal sie zadnej konkretnej propozycji,
Bayern – ze zostala ona odrzucona przez jego agenta. – Z tego, co wiem,
Oliver Kahn i Hasan Salihamidzic zlozyli oferte, ale widocznie nie zostala
zaakceptowana – tlumaczyl w rozmowie z telewizja Sport1 szef Bayernu
Herbert Hainer, zaznaczajac po raz kolejny, ze Lewandowski wypelni kontrakt
obowiazujacy do czerwca 2023 roku.
W podobnym tonie wypowiadal sie Julian Nagelsmann. – Jego odejscie byloby
na pewno ogromna strata, ale nowego napastnika zaczniemy szukac w przyszlym
sezonie – podkreslal trener Bayernu przekonany, ze Polak jeszcze przez rok
bedzie gral w Monachium i bil kolejne strzeleckie rekordy.
Pytania o Lewandowskiego wzbudzaja u dzialaczy bawarskiego giganta coraz
wieksza irytacje, ale trudno oprzec sie wrazeniu, ze sami nawarzyli tego
piwa i teraz musza je wypic. Gdyby nie zwlekali z negocjacjami, byc moze
udaloby sie osiagnac porozumienie. A przynajmniej uniknac tak duzego
zamieszania, ktore przycmilo swietowanie dziesiatego tytulu z rzedu. “Lewy
zostan” – skandowali kibice podczas niedzielnej fety na Marienplatz,
wierzac, ze zdolaja naklonic go do zmiany zdania.
– Dosc juz tej paniki. Znamy to z przeszlosci. Robert ma wazna umowe i ja
wypelni – mowil stanowczym tonem Kahn. Ale kibicow raczej nie uspokoil, bo
Bayern zalicza ostatnio wpadke za wpadka. Przegral wyscig o Erlinga
Haalanda, gdyby stracil tez Lewandowskiego, bylby to dla niego duzy cios
sportowy i wizerunkowy. Zreszta, dla calej Bundesligi.
Najwiekszym wygranym tej sytuacji moze sie okazac Barcelona. To ona wciaz
wydaje sie byc najbardziej zainteresowana Polakiem. Slychac, ze bylaby
gotowa zaplacic za niego 35 – 40 mln euro i zaproponowac mu trzyletni
kontrakt.
W katalonskiej prasie mozna przeczytac, ze Lewandowski nie bedzie Messim,
ale mialby szanse stac sie liderem druzyny osieroconej przez Argentynczyka.
Jego bramki moglyby pomoc Barcelonie ponownie walczyc o trofea. Dominuje
poglad, ze Polak bylby ciekawym uzupelnieniem mlodej ekipy Xaviego.
– Wiek nie ma znaczenia. Popatrzcie na Zlatana Ibrahimovicia czy Luke
Modricia. Wazne sa umiejetnosci i to, co pilkarz moze dac druzynie. Zima
sprowadzilismy Daniego Alvesa i wyszlo nam to na dobre – zauwaza Xavi.
Tomasz WACLAWEK
————————–
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK