Dzien dobry – tu Polska – 16.12.2024

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 346) (67586) 16 grudnia 2024r.

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

SPORTOWY WEEKEND

15 grudnia 2024r.

abujas12@gmail.com

http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

PILKA RECZNA

-“Udane pozegnanie z mistrzostwami Europy pilkarek recznych. Najlepszy od
lat wynik Polek” –

Piotr Rozpara

Wniedziele bylo bardzo blisko, ale we wtorek Polki juz nie wypuscily
zwyciestwa z rak. Na pozegnanie z mistrzostwami Europy pilkarek recznych
pokonaly Rumunie 29:24.

Wszystko wskazywalo na to, ze druzyna prowadzona przez Arne Senstada zajmie
ostatecznie w turnieju 10. miejsce. Teoretycznie byla jeszcze szansa na
dziewiata pozycje, ale w srodowym meczu grupy II Slowenia – Niemcy
zwyciezczynie musialyby rozgromic rywalki. Bylo to malo prawdopodobne.
Tymczasem Niemki pokonaly Slowenki az 35:16 i przegrane – podobnie jak
Polki – zajely piata pozycje w swojej grupie z dorobkiem dwoch punktow.
Decydowal wiec bilans bramkowy. Polska i Slowenia mialy go taki sam (minus
28 goli z calego turnieju). W takim przypadku licza sie zdobyte bramki. I
tu decydowalo jedno trafienie – Polki rzucily 125 bramek, a Slowenki – 124.
Reprezentacja Polski zajela wiec ostatecznie 9 miejsce.

To najlepszy wynik Polek na europejskim czempionacie od osiemnastu lat,
trzeci w historii tej imprezy. W 2006 roku, na turnieju rozgrywanym w
Szwecji, zajely osma lokate. Szesc lat pozniej mistrzostwa na Wegrzech i w
Chorwacji zakonczyly na jedenastej pozycji. Rok wczesniej przyszedl wielki,
choc trzeba przyznac niespodziewany sukces – czwarte miejsce na
mistrzostwach swiata w Serbii. Sukces ten zostal powtorzony dwa lata
pozniej na mundialu w Danii, mecz o braz Polki przegraly wlasnie z Rumunia.

Cel minimum zostal zrealizowany juz przed tygodniem, bo przed norweskim
szkoleniowcem postawiono zadanie wyjscia z grupy eliminacyjnej i awansu do
grona dwunastu najlepszych zespolow Europy. Dlatego tak wielka byla radosc
w polskiej ekipie, gdy w meczu o awans pokonaly w Bazylei Hiszpanki 26:23.

Dzieki tej wygranej (oraz wczesniej wymeczonym, ale tez koniecznym do
awansu zwyciestwie z Portugalia 22:21) Polki mogly jechac do Debreczyna na
Wegrzech, by rozegrac tam cztery kolejne spotkania. Jedno trudniejsze od
drugiego.

Blisko wygranej Polki byly w miniona niedziele. Niemal przez caly mecz
toczyly wyrownany boj z Czarnogora, siodmym zespolem ostatnich mistrzostw
swiata. Nic dziwnego, ze po porazce 28:30 byly bardzo zle. – Mialysmy
wszystko w swoich rekach, zeby wygrac. Walczylysmy o kazda pilke w kazdej
akcji, ale wciaz czegos nam brakuje – mowila rozgrywajaca Karolina
Kochaniak-Sala.

Wczesnie przyszly porazki z dwoma zespolami, ktore graly na tegorocznych
igrzyskach olimpijskich – czwarta w Paryzu Szwecja (25:33) oraz
cwiercfinalistkami z Wegier (21:31). Zwlaszcza wspolgospodynie Euro sa na
tym turnieju w kapitalnej formie. Wegierki swietnie radza sobie z presja
kibicow i dzialaczy, by tym razem stanac na podium.

Wtorkowy mecz z Rumunia nie byl tylko starciem o prestiz, oba zespoly mialy
jeszcze okazje poprawic swe miejsce w grupie. By tak sie stalo, Polki
musialy przede wszystkim wygrac z Rumunia minimum roznica pieciu bramek.

Z Rumunia juz bez Cristiny Neagu. Rozgrywajaca, czterokrotnie wybierana
najlepsza pilkarka reczna swiata, z narodowa reprezentacja miala sie
pozegnac po igrzyskach olimpijskich w Paryzu. Kilkanascie dni po turnieju w
stolicy Francji konczyla 36 lat i mial byc on zwienczeniem pieknej kariery,
podczas ktorej zdobyla m.in. brazowe medal mistrzostw swiata i Europy oraz
wygrala Lige Mistrzyn. Rumunia nie awansowala jednak na paryskie igrzyska i
Neagu z kadra rozstala sie juz przed rokiem.

W Rumunii rosna jednak jej nastepczyni, co druzyna pokazala podczas
trwajacych mistrzostw Europy, pokonujac m.in. Szwecje. Dlatego wygrana
Polek jest tak cenna. To nie tylko punkty, ale i styl, jaki zespol Senstada
zaprezentowal przede wszystkim w drugiej polowie – swietna obrona, w koncu
mniej bledow i skuteczny atak.

– Cieszymy sie, choc tak do konca nie mozemy byc z siebie zadowolone.
Zwyciestwo z Czarnogora bylo na wyciagniecie reki – powiedziala tuz po
spotkaniu z Rumunia rozgrywajaca Aleksandra Rosiak.

– Wiedzialysmy, z jakimi rywalkami przyjdzie nam sie zmierzyc w turnieju.
Juz sam awans do rundy glownej byl ogromnym sukcesem, a kolejne zwyciestwo
w tej fazie to niesamowita sprawa – dodala skrzydlowa Dagmara Nocun.

Polska – Rumunia 29:24 (10:11)

Polska: Zima, Placzek – Balsam 5, Nocun 5, Matuszczyk 3, Rosiak 3,
Uscinowicz 3, Kobylinska 2, Michalak 2, Kochaniak-Sala 2, Olek 1, Gorna 1,
Drazyk 1, Nosek 1, Tomczyk, Urbanska 0.

PILKA NOZNA

-“Eliminacje mundialu. Losowanie sie odbylo, a Polacy wciaz nie wiedza, z
kim zagraja”-

Rafal Stec

Dopiero w marcu przyszlego roku nasi pilkarze dowiedza sie, czy ich
najsilniejszym rywalem w grupie beda Hiszpanie, czy Holendrzy. Na pewno
zmierza sie z Finlandia, Litwa i Malta.

Bezposredni awans uzyskaja liderzy 12 grup eliminacyjnych. Wiceliderzy
porywalizuja w dwustopniowych barazach o cztery kolejne zaproszenia na
turniej z czterema druzynami, ktore osiagnely sukces w ostatniej edycji
Ligi Narodow.

Osiagnac cel maksimum bedzie pilkarzom Michala Probierza – na zmiane na
stanowisku selekcjonera sie nie zanosi, PZPN deklaruje pelne zaufanie do
obecnie zatrudnionego – potwornie trudno. Naturalnym faworytem grupy
zostanie przegrany z cwiercfinalowej pary Ligi Narodow – albo Hiszpanie,
ktorzy niedawno w fantastycznym stylu siegneli po zloto mistrzostw Europy,
albo Holendrzy, ktorzy wzieli tam braz. Obie reprezentacje maja tlumy
megagwiazd i gwiazd lsniacych w kazdej formacji.

Cel minimum, czyli drugie miejsce w grupie, wydaje sie realny. Wyjeta z
trzeciego koszyka Finlandia powoluje do kadry tylko jednego rozpoznawalnego
miedzynarodowo zawodnika – Lukasa Hradecky’ego, bramkarza Bayeru Leverkusen
– i znajduje w niej kilka miejsc dla graczy wystepujacych w polskiej lidze.
W ostatniej edycji Ligi Narodow poniosla komplet szesciu porazek w meczach
z Anglia, Irlandia i Grecja.

Sam proces przeprowadzonego w Zurychu losowania byl bardzo skomplikowany,
zreszta odpowiadajaca za kwalifikacje w Europie UEFA korygowala zasady do
ostatniej chwili. Wszystko dlatego, ze musiala uwzglednic wspomniane
wiosenne mecze Ligi Narodow – by uniknac kolizji w kalendarzu – a takze
rozmaite kryteria niesportowe, od politycznych przez geograficzne po
klimatyczne. Przyklady: z gory bylo wiadomo, ze Kosowo nie zagra z Serbia
(napiecia miedzy oboma krajami), ze Islandia nie zmierzy sie z Wyspami
Owczymi (obie lokalizacje groza naglymi zalamaniami pogody), ze nigdzie nie
bedzie wiecej niz dwoch druzyn z panstw bardzo oddalonych (i zmuszajacych
do horrendalnie dlugich podrozy). To dlatego wiele druzyn pozna pelen sklad
grupy dopiero wiosna.

Teoretycznie o awans powinno byc latwiej niz kiedykolwiek, poniewaz obsada
mistrzostw – szefowie FIFA bez ustanku wymachuja slowem “inkluzywnosc” –
znow zostala powiekszona, Europa po raz pierwszy wysle na turniej az 16
swoich przedstawicieli. Jesli opierac sie na rankingu FIFA, hierarchia w
grupie wydaje sie klarowna i dosc obiecujaca. Najwyzej plasuja Hiszpania
(3. miejsce) oraz Holandia (7.), za nimi jest Polska (35.), znacznie nizej
znajdziemy Finlandie (69.), Litwe (142.) oraz Malte (169.).

Ale jesli podobnie ulozy sie tabela, druzyne Michala Probierza czekaja
jeszcze baraze.

Do dwoch poprzednich imprez rangi mistrzowskiej – Euro 2024, mundial 2022 –
Polacy kwalifikowali sie wlasnie dopiero po barazach, w ktorych udzial
zawdzieczali przyzwoitym wynikom w Lidze Narodow. Tym razem sami pozbawili
sie zapasowego wariantu, poniewaz w tych ostatnich rozgrywkach spadli do
Dywizji B. O ich losie przesadzily koncowce sekundy listopadowego meczu na
Stadionie Narodowym ze Szkocja, z ktora przegrali 1:2 po stracie
rozstrzygajacej bramki w 93. minucie.

Jesli nasi pilkarze nie zakoncza eliminacji jako liderzy grupy, a chca
dostac druga szanse, musza siegnac przynajmniej pozycji wicelidera. I
nastepnie przedrzec sie przez dwoch rywali w barazach, ktore zaplanowano
dopiero na marzec 2026 roku – niespelna trzy miesiace przed startem
mistrzostw swiata.

Mistrzostw znow niezwyklych, znow skrajnych. Poprzedni mundial odbyl sie na
terytorium rekordowo ciasnym – wokol stolicy Kataru, ktory caly ma rozmiar
wojewodztwa swietokrzyskiego – natomiast nastepne obejmie terytorium
bezprecedensowo rozlegle, rozrzucone na kilka stref czasowych. Po raz
pierwszy turniej zorganizuje caly kontynent – Meksyk, ktory w swojej
stolicy przyjmie mecz otwarcia, Kanade oraz Stany Zjednoczone. Final
odbedzie sie na stadionie MetLife, gdzie na co dzien rywalizuja futbolisci
amerykanscy – polozonym pod Nowym Jorkiem, 11 km od Manhattanu.

Losowanie eliminacji mundialu 2026

Grupa A: Zwyciezca dwumeczu Niemcy – Wlochy w cwiercfinale Ligi Narodow,
Slowacja, Irlandia Polnocna, Luksemburg. Grupa B: Szwajcaria, Szwecja,
Slowenia, Kosowo. Grupa C: Przegrany Portugalia – Dania w 1/4 LN, Grecja,
Szkocja, Bialorus. Grupa D: Zwyciezca Francja – Chorwacja w cwiercfinale
Ligi Narodow, Ukraina, Islandia, Azerbejdzan. Grupa E: Zwyciezca Hiszpania
– Holandia w 1/4 LN, Turcja, Gruzja, Bulgaria. Grupa F: Zwyciezca
Portugalia – Dania w w 1/4 LN, Wegry, Irlandia, Armenia. Grupa G: Przegrany
Hiszpania – Holandia w w 1/4 LN, Polska, Finlandia, Litwa, Malta. Grupa H:
Austria, Rumunia, Bosnia i Hercegowina, Cypr, San Marino. Grupa I:
Przegrany Niemcy – Wlochy w w 1/4 LN, Norwegia, Izrael, Estonia, Moldawia.
Grupa J: Belgia, Walia, Macedonia Polnocna, Kazachstan, Liechtenstein.
Grupa K: Anglia, Serbia, Albania, Lotwa, Andora. Grupa L: Przegrany Francja
– Chorwacja w 1/4 LN, Czechy, Czarnogora, Wyspy Owcze, Gibraltar.

-“Przerwana seria zwyciestw polskich klubow w Lidze Konferencji Europy”-

Marcin Wesolek

Polskie kluby rozczarowaly w Lidze Konferencji Europy. Legia przegrala w
Warszawie z FC Lugano 1:2, Jagiellonia Bialystok ulegla na wyjezdzie FK
Mlada Boleslav 0:1.

Polskie kluby rewelacyjnie wykorzystuja szanse stworzona przez UEFA takim
jak one. Liga Konferencji Europy to rozgrywki – przy calej otoczce majacej
przypominac Lige Mistrzow, z logo, hymnem i wymogami dotyczacymi stadionow
– z duzo slabsza obsada i duzo nizszym poziomem niz te europejskie puchary,
ktore skupiaja na sobie uwage kibicow w Europie.

Zeby sukcesy Legii i Jagiellonii osadzic w odpowiednim kontekscie, trzeba
wymienic choc kilka z 36 druzyn z tabeli Ligi Konferencji Europy. Larne FC,
Petrocub Hincesti, Noah, The New Saints FC – nazwy tych klubow kojarza
tylko zagorzali kibice koncentrujacy sie na peryferiach europejskiego
futbolu. A to w takim towarzystwie obracaja sie jesienia polskie kluby,
obecnosc w LKE Chelsea czy Fiorentiny tylko odrobine zmienia ten obraz.

Legia do ostatniego czwartku wygrala wszystkie cztery mecze w LKE,
Jagiellonia trzy wygrala, jeden zremisowala. Byly wsrod tych zwyciestw
wyniki wartosciowe i budzace respekt – jak triumfy Legii nad Betisem
Sewilla oraz Jagiellonii nad FC Kopenhaga i norweskim Molde.

I gdy awans do wiosennych gier – a nawet perspektywa miejsca w czolowej
osemce i awans bezposrednio do 1/8 finalu – byly juz pewne lub niemal
pewne, polskie zespoly zaczely sie potykac.

Legia na wlasnym stadionie grala ze szwajcarskim FC Lugano. Przed meczem
uczczono pamiec pochowanej w tym tygodniu klubowej legendy Lucjana
Brychczego, a potem pilkarze warszawskiego klubu dlugimi minutami grali
dobrze, dojrzale. Objeli prowadzenie po pieknej akcji Pawla Wszolka i Marca
Guala, ktora strzalem glowa wykonczyl Ryoya Morishita. Wyrownujacego gola
stracili tuz przed przerwa, drugiego – w drugiej polowie meczu, gdy ich
byla juz duzo slabsza. Porazka 1:2 – w kontekscie wczesniejszych zwyciestw
Legii w LKE – jest jednak niespodzianka.

Jagiellonia jechala po punkty majace zapewnic jej bezposredni awans do 1/8
finalu do Czech. FK Mlada Boleslav z czterech dotychczasowych meczow w LKE
wygral tylko jeden, za to z powaznym rywalem – Betisem Sewilla. Po
czwartkowym wieczorze Czesi maja juz drugie zwyciestwo, bo Jagiellonia –
choc sprawiala lepsze wrazenie – dala sobie wbic jednego gola w drugiej
polowie meczu.

Na kolejke przed koncem fazy ligowej LKE oba polskie kluby zajmuja miejsca
dajace bezposredni awans do 1/8 finalu: Legia jest czwarta, Jagiellonia –
osma. W przyszly czwartek Legia zagra na wyjezdzie ze szwedzkim
Djurgardens, a Jagiellonia u siebie podejmie Olimpije Lublana.

-“Nie bylo konkurentow, nie bylo zadnych zasad. Arabia Saudyjska
zorganizuje mundial”-

Rafal Stec

FIFA zrealizowala akcje perfekcyjnie, depczac wlasne reguly gry. Nie dosc,
ze oddala saudyjskiej monarchii absolutnej najwieksza futbolowa impreze, to
jeszcze awansowala ja na krolestwo przestrzegania praw czlowieka.

Dzialo sie glownie za kulisami, ale sporo faktow mimo wszystko znamy, wiele
kropek mozna tez polaczyc dzieki elementarnej logice, zdrowemu rozsadkowi
oraz znajomosci priorytetow i obyczajow panujacych w – jak glosi
srodowiskowa nowomowa – “futbolowej rodzinie”.

Od 60 lat nie zdarzylo sie, by o organizacje mistrzostw swiata, show
pozadanego przez wszystkie panstwa z aspiracjami, ubiegal sie tylko jeden
kandydat. Dopiero na srodowym nadzwyczajnym kongresie FIFA – odbywal sie w
Zurychu i wirtualnie, za posrednictwem aplikacji Zoom – nie bylo konkursu
ani emocji. Arabie Saudyjska wybrano przy braku jakiejkolwiek alternatywy,
przez aklamacje, nawet jesli nie wszyscy przedstawiciele 211 czlonkow
organizacji przyjeli werdykt z zadowoleniem.

Jak do tego doszlo? W calym XX wieku gospodarzami mundialu byly, poza
wyjatkiem z 1994 roku (USA), naprzemiennie kraje Europy i Ameryki
Lacinskiej. Inni wykazywali nikle zainteresowanie, mieli slabo rozwinieta
pilke nozna, infrastrukture. Kiedy jednak geopolityczna mapa dyscypliny sie
przeksztalcila, FIFA oglosila, ze organizacje turnieju zacznie rozdawac
rotacyjnie wszystkim kontynentom. Po mistrzostwach w Katarze wydawalo sie
wiec, ze Saudyjczycy – zazdroscili arabskim sasiadom sukcesu, sami
postawili na gargantuiczne inwestycje w globalny sport – poczekaja na
szanse bardzo dlugo.

Nie musieli czekac, bo po powierzeniu mundialu 2026 trzem panstwom (USA,
Meksyk, Kanada) edycje zaplanowana na 2030 rok swiatowe wladze rozrzucily
jeszcze szerzej – na Hiszpanie, Portugalie, Maroko (przyjma wiekszosc
meczow) oraz Argentyne, Urugwaj i Paragwaj (otrzymaly symboliczna dzialke,
kazdy wspolgospodarz zorganizuje po jednym spotkaniu).

Dwoma ruchami FIFA omiotla prawie wszystkie kontynenty, w grze o
mistrzostwa w 2034 roku pozostala Azja z przylegla Oceania. Chetni zaczeli
jednak blyskawicznie rezygnowac – najpierw Indonezja, potem Indie z
Uzbekistanem, az wreszcie enigmatyczne oswiadczenie wydali najbardziej
zainteresowani Australijczycy, sugerujac, ze nie ma sensu nawet probowac.

Oni uznali, ze podejmowanie z gory przegranej walki byloby marnotrawstwem
pieniedzy, w kandydature trzeba bowiem obficie inwestowac juz na wczesnym
etapie rywalizacji, tymczasem dysponujacy budzetem bez dna Saudyjczycy
poinformowali, iz zebrali poparcie ponad 100 zwiazkow stowarzyszonych w
FIFA, a ostatecznych zludzen pozbawil ich jej prezes. Gianni Infantino,
ktory uwielbia wyglaszac moralizatorskie przemowienia i gawedzic o futbolu
zbawiajacym ludzkosc, na zjezdzie Azjatyckiej Federacji Pilkarskiej
wzruszal sie, ze Arabia poprzez przyjecie mundialu przyczyni sie do
jednosci na swiecie. Juz ponad rok temu ostala sie zatem tylko jedna
kandydatura.

Wywolala podobne kontrowersje jak Katarczycy, gospodarze poprzedniego
turnieju, ktorzy budowanie stadionow utopili we krwi zle traktowanych
imigranckich robotnikow i generalnie sa dyktatura programowo lamiaca prawa
czlowieka – obiecywali pewne ustepstwa, ale kiedy juz mistrzostwa
wystartowaly, m.in. wycofali sie z obietnicy zezwolenia na sprzedawanie
zagranicznym kibicom piwa (u nich obowiazuje zlagodzona nielicznymi
wyjatkami prohibicja) oraz sklonili FIFA, by karala pilkarzy, ktorzy zaloza
kapitanskie opaski w teczowych barwach.

Arabia Saudyjska lezy jeszcze dalej od standardow demokracji, znacznie
dalej. To jeden z najokrutniejszych rezimow, przesladujacy zarowno
przyjezdnych, jak i wlasnych obywateli. Zwolennicy organizowania tam
ogolnoplanetarnych show argumentuja, ze oddawanie im wymyslonych przez
Zachod spektakli wciaga ich w przestrzen demokratycznych wartosci, zacheca
do zmian. To refren przywolywany zawsze, gdy Saudowie spraszaja do siebie
gwiazdy futbolu, boksu, Formuly 1, golfa, tenisa – wyliczenie wszystkiego
zajeloby mnostwo miejsca, szejkowie z Rijadu urosli na najpotezniejszego
gracza w sportowym biznesie.

I rzeczywiscie, cos drgnelo, nastepca tronu Mohammed bin Salman otworzyl
zamkniete od dekad kina, podarowal troche praw kobietom (moga prowadzic
samochod, inna sprawa, jak to sie przeklada na praktyke), pozwolil nawet na
powstanie zenskiej reprezentacji pilkarskiej. Eksperci i organizacja
broniace praw czlowieka alarmuja jednak, ze to zmiany naskorkowe, ze pod
wieloma wzgledami rezim poczyna sobie coraz brutalniej.

W listopadzie siedem organizacji obroncow praw czlowieka, wsrod nich
Amnesty International i Human Rights Watch, wystosowalo oswiadczenie
potepiajace wzrost liczby kar smierci w Arabii Saudyjskiej, w tym
nakladanych “za przestepstwa niespelniajace miedzynarodowych standardow
dotyczacych najpowazniejszych zbrodni”, jak zazywanie narkotykow. Od
poczatku roku wykonano tam 274 egzekucje, w tym 101 na cudzoziemcach – to
rekord, w ubieglym roku usmiercono 172 skazancow, w tym tylko 34
cudzoziemcow.

Na masowa skale umieraja rowniez zagraniczni robotnicy, zniewoleni przez
system kafala – czyniacy ich wlasnoscia pracodawcow, z czym zachodni swiat
blizej zapoznawal sie przed mundialem w Katarze. U Saudow obowiazuje
podobne prawo, a reporterzy brytyjskiego nadawcy ITV ujawnili, ze od 2017
roku na budowach zginelo 21 tys. pracownikow z Bangladeszu, Indii i Nepalu
zatrudnionych przy megaprojektach skladajacych sie na modernizujacy kraj
program Vision 2030. Strategia, ktora wspoltworzy takze zaciesniane
gospodarczych wiezow z Zachodem, ma radykalnie odmienic Arabie –
zdywersyfikowac ekonomie wobec spodziewanego wyczerpywania sie zloz paliw
kopalnych i odchodzenia od nich ludzkosci, a takze wykatapultowac mloda
nacje w mniej konserwatywna przyszlosc. Na razie jednak Amnesty
International diagnozuje, ze pod rzadami bin Salmana “gwaltownie przybywa
smierci, tortur, zaginiec, restrykcji dlawiacych wolnosci, ucisku kobiet
bedacych wlasnoscia mezczyzn, zabijania migrantow na granicy z Jemenem
[toczy sie tam wojna domowa skutkujaca jedna z najpowazniejszych obecnie
katastrof humanitarnych]”.

Ogromne pustynne krolestwo cierpi na te same choroby, co mikroskopijny
Katar, lecz w zwielokrotnionym stopniu, wiec FIFA uspokoila sumienia
“niezaleznym” raportem zamowionym w stacjonujacej w Rijadzie
miedzynarodowej prawniczej kancelarii AS&H Clifford Chance. Jego autorzy
otrzymali zlecenie sprawdzenia, jakie u Saudow obowiazuja standardy, i nie
wspomnieli ani o naduzyciach dotyczacych taniej sily roboczej, ani o
torturach w wiezieniach, ani o wtracaniu do cel osob LGBT, ani o stawianiu
kryminalnych zarzutow kobietom oraz dziewczynom, ktore padaja ofiarami
przemocy seksualnej i osmielaja sie to zglosic. Selektywnie zanalizowali
informujace o zbrodniach wyniki sledztw ONZ, nie konsultowali sie z zadnymi
zewnetrznymi ekspertami, sporzadzili opracowanie zlozone glownie z
pocieszajacych doniesien swiadczacych o tym, ze sytuacja sie poprawia, a w
konkluzji nie wykryli jakichkolwiek zwiazanych z mundialem zagrozen dla
praw czlowieka. Choc 11 protestujacych organizacji pozarzadowych uznalo
raport za skrajny przypadek wybielania na zamowienie, FIFA wystawila
kandydaturze Saudyjczykow najwyzsza w historii ocene – po kompleksowej
analizie oferty przyznala jej 419,8 punktu na 500 mozliwych. Prawie ideal.

Wczesniej swiatowe wladze pilkarskie zlecily zbadanie, czy za powstanie
stadionow potrzebnych na mundial w Katarze rzeczywiscie zaplacili wznoszacy
je imigranci – zyciem lub zdrowiem – i obiecaly nawet odszkodowania dla
rodzin, zalozyli specjalny fundusz. Poniewaz jednak wyniki sledztwa okazaly
sie niezgodne z oczekiwaniami, najpierw przez rok ich nie ujawniono, a
kiedy wreszcie zostaly opublikowane, FIFA zwyczajnie je zignorowala, choc
konkluzja brzmiala jednoznacznie – jako nadzorca turnieju wspolodpowiada za
cierpienia ofiar.

Akcje saudyjska Gianni Infantino i jego swita przeprowadzili juz
ostrozniej, dla unikniecia jakichkolwiek nieprzyjemnosci. Zadbali o to, by
bylo wokol niej mozliwie najciszej, by wykluczyc ewentualny opor czlonkow
FIFA – malo prawdopodobny, zwlaszcza biedne federacje zyja z datkow
rozsylanych z centrali – i stlumic zapal krajow, ktore mimo wszystko
zechcialyby rzucic wyzwanie Rijadowi.

Podczas majowego kongresu swiatowych wladz pilki w Bangkoku prezes podjal
bezprecedensowa decyzje, by nie zwolywac konferencji prasowej i w ogole nie
odpowiadac na pytania reporterow. Z mediami nie rozmawia zreszta od 14
miesiecy, pochlania go przede wszystkim oblatywanie globusa i zadawanie
szyku na waznych imprezach oraz posrod dostojnych osobistosci, czym
nastepnie chwali sie na Instagramie. Czasem zje kolacje z Donaldem Trumpem,
czasem uswietni soba otwarcie wyremontowanej katedry Notre Dame, czasem
odwiedzi saudyjska rodzine krolewska. Z ta ostatnia spotyka sie
najczesciej, Polwysep Arabski upodobal sobie juz kilka lat temu –
zamieszkal w katarskiej stolicy, sprowadzil tam rodzine, poslal corki do
szkoly.

Przyszlych organizatorow mistrzostw swiata musial wizytowac rowniez
dlatego, ze skrupulatnie planowal zwycieska kampanie, by zapewnic jej
powodzeniu absolutne bezpieczenstwo. Udalo sie, skok po mundial przebiegal
jak perfekcyjnie rozpisany napad na bank, na ktory policja nie ma zadnych
szans zareagowac – kiedy w ubieglym roku FIFA oglosila poczatek procedury,
dala potencjalnym kandydatom zaledwie 25 dni na przygotowanie oferty
(Saudyjczycy mieli, rzecz jasna, gotowa), teraz zarzadzila wspolne
glosowanie nad edycjami 2030 i 2034 (uniemozliwiajac zaakceptowanie
gospodarzy tylko jednej z nich), zarzadzila tez zjazd online. Zdalne
obradowanie mialo utrudnic awanturowanie sie ewentualnym buntownikom, a ci
jednak w szeregach futbolowej rodziny istnieja. Choc nawet niemiecka
federacja – tamtejsze srodowisko pilkarskie czesto okazuje wrazliwosc na
sprawy spoleczne – zapowiedziala, ze pomimo watpliwosci poprze Arabie, to
juz norweska zamierzala wstrzymac sie od glosu, zreszta jej szefowa Lise
Klaveness od dawna ostro krytykuje Infantino za zalatwianie spraw za
zamknietymi drzwiami, przed poprzednim mundialem swoim bezkompromisowym
przemowieniem zatrula swieto Katarczykom.

Tym razem odczytano tylko jej oswiadczenie, mialo sie obyc bez zgrzytow.
Glosowanie bylo formalnoscia, aklamacje na prosbe szefa wszystkich szefow
poparto na ekranach oklaskami, z monitorow nie splynely zadne slowa
polemiki, choc od doradcow FIFA – wynajetych przez Infantino, zeby pomogli
uzdrowic instytucje po epoce poprzednika, Seppa Blattera – od miesiecy
slyszymy, ze rzekomo reformowana organizacja zmienia sie co najwyzej na
gorsze, gwalcac wszelkie zasady, takze wlasne. Infantino przemawial z
Zurychu wzniosle, znow slawil futbol jako sile naprawiajaca swiat, a
saudyjska kandydature zaprezentowala z Rijadu 13-letnia dziewczynka.

Szef swiatowego futbolu od wielu lat lgnie do Saudyjczykow. Chcial im
sprzedac komercyjne prawa do horrendalnie powiekszonych klubowych
mistrzostw swiata, probowal uczynic ich glownym sponsorem mundialu kobiet
(nie zdolal, sprzeciw byl gigantyczny), wspolpracowal przy zwolywaniu
zawodow e-sportowych. Nie tylko jego przyciagaja petromiliardy – twarza
turystycznej kampanii Visit Arabia zostal Leo Messi, w Rijadzie za
najhojniejszy kontrakt w dziejach pilki noznej gra Cristiano Ronaldo,
odbywaja sie tam mecze Superpucharu Hiszpanii i Superpucharu Wloch.

Zachod zaprasza rowniez Saudyjczykow do siebie, we wrzesniu sfinansowali
oni i firmowali zielenia swojej flagi spektakl na Wembley, gdzie przy 96
tysiacach widzow piesciami okladali sie Anthony Joshua z Danielem Dubois. O
mistrzostwo swiata walczyli Brytyjczycy, ring stal w Londynie, ale najpierw
miedzy liny weszli otuleni otaczajaca ich czolobitnoscia szejkowie, przed
gongiem wybrzmialy saudyjski hymn oraz holdy skladane saudyjskiemu ksieciu.
Trafnie przewidujacy przebieg walki posiadacze biletow wygrali wycieczki do
Arabii, wszedzie wisialy reklamy Riyadh Season – widowisko bylo czescia
cyklu o tej nazwie, wczesniejsze odbywaly sie w krolestwie bin Salmana. A
wszystko nadzorowal wreczajacy pas zwyciezcy Turki Alalshikh,
prawdopodobnie najbardziej wplywowy obecnie impresario w swiatowym sporcie.

Na mundial Saudyjczycy rowniez wydadza wiecej niz ktokolwiek przed nimi,
zamierzaja oszolomic przyjezdnych widzow rekordami rozmachu i
ekstrawagancji. Wymieniaja kwote nawet biliona dolarow (ponadszesciokrotnie
wiecej, niz wynosza tegoroczne wydatki budzetowe Polski), a nad
futurystycznymi stadionami – wszystkie musza dopiero zbudowac lub
zmodernizowac, az osiem stanie w Rijadzie – ma gorowac obiekt wiszacy 350 m
nad ziemia. On ma powstac w nieistniejacym jeszcze miescie Neom, ktory
bedzie samowystarczalnym energetycznie, ekologicznym, oslonietym
przezroczysta kopula arcydzielem technologii. Ksiaze bin Salman dysponuje
tyloma zasobami, ze ogranicza go wylacznie wyobraznia zatrudnionych
projektantow.

Przedsiewziecie, ktore ma rzucic reszte swiata na kolana, rozwija sie w
kosmicznym tempie. Gospodarze oglosili, ze zagwarantowali sobie juz 900
kontraktow sponsorskich – co trzeciemu patronowac beda spolki zalezne od
saudyjskiego Panstwowego Funduszu Inwestycyjnego, jego aktywa siegaja
biliona dolarow (podana w metrach odleglosc od Ksiezyca to ledwie 0,4
biliona). Szejkowie podpisali tez rozmaite umowy o wspolpracy z 50
federacjami krajowymi, naftowy koncern Aramco stal sie “glownym partnerem”
FIFA za 100 mln rocznie, a gdy nastepca tronu slyszy oskarzenia o
czyszczenie wizerunku, za ktorym kryje sie zbrodnicza dyktatura, odpowiada
– cytat z wywiadu dla Fox News – “Zarzuty mnie nie obchodza. Jesli
sportswashing pozwoli mi podniesc PKB chocby o jeden procent, to bede go
kontynuowal. Nazywajcie to, jak chcecie”.

Zludzen idealistow pozbawia rowniez specjalizujacy sie w sportowym biznesie
Dan Plumley z Sheffield Hallam University. Agencji Associated Press
powiedzial: “Zyjemy w utopii, jesli uwazamy, ze kiedykolwiek oddzielimy
sport od polityki. To niemozliwe. Wladza i pieniadze zawsze beda wyznaczaly
kierunek podrozy”. Mozna tylko dodac, ze beda wyznaczaly takze czas
podrozy. Mistrzostwa swiata w 2034 odbeda sie prawdopodobnie w styczniu, by
uniknac piekielnych temperatur oraz kolizji z ramadanem.

EKSTRAKLASA

18 kolejka

Korona Kielce-Pogon Szczecin 0-0

Zalegly mecz 3 kolejki

Slask Wroclaw-Radomiak 1-2

Tabela po 18 kolejkach

1.Lech 38pkt

2.Rakow 36pkt

3.Jagiellonia 35pkt

4.Legia 32pkt

5.Cracovia 31pkt

6.G.Zabrze 30pkt

7.Motor 28pkt

8.Pogon 27pkt

9.Widzew 25pkt

10.Katowice 23pkt

11.Piast 22pkt

12.Radomiak 20pkt

13.Stal Mielec 19pkt

14.Z.Lubin 19pkt

15.Puszcza 18pkt

16.Korona 18pkt

17.Lechia 14pkt

18.Slask 10pkt

I LIGA

19 kolejka

LKS Lodz-Arka Gdynia 0-2

Zalegly mecz 7 kolejki

Wisla Krakow-Miedz Legnica 1-1

Tabela po 19 kolejkach:

1.Nieciecza 45pkt

2.Arka 40pkt

3.Miedz 38pkt

4.Ruch Chorzow 34pkt

5.W.Plock 33pkt

6.G.Leczna 32pkt

7.W.Krakow 30pkt

8.Polonia Warszawa 27pkt

9.LKS Lodz 26pkt

10.Stal Rzeszow 26pkt

11.Znicz 25pkt

12.Tychy 20pkt

13.Warta 19pkt

14.Odra 18pkt

15.Kotwica 17pkt

16.Chrobry 16pkt

17.Stal Stalowa Wola 11pkt

18.Pogon Siedlce 9pkt

SKOKI NARCIARSKIE

Mamy rekord sezonu dla Polski! Tak wysoko nie byl zaden nasz skoczek

Polak z wystepem sezonu! Tak imponujacego sygnalu od jednego z zawodnikow
Thomasa Thurnbichlera jeszcze nie bylo. Jakub Wolny skoczyl az 138,5 m i
walczyl o czolowa “10” zawodow Pucharu Swiata w Titisee-Neustadt. A po
drugiej spektakularnej probie (140,5 m) zajal osme miejsce. To najlepszy
wynik skoczka naszej kadry w tym sezonie. Po pechowym wystepie punktow nie
wywalczyl dotychczasowy lider Bialo-Czerwonych, Pawel Wasek oraz Dawid
Kubacki. Punktowalo trzech Polakow. Po kapitalnej walce z Michaelem
Hayboeckiem i minimalnych roznicach zawody wygral Pius Paschke.

Pierwsza wskazowke co do formy jednego z Polakow dostalismy jeszcze w
kwalifikacjach. Wolny zajal w nich osme miejsce, skaczac 133,5 metra. A w
konkursie okazalo sie, ze moze byc jeszcze lepiej. W czolowce uplasowal sie
rowniez Pawel Wasek. Wygral Austriak Michael Hayboeck.

Bialo-Czerwoni liczyli, ze w niedziele uda im sie poprawic swoje rezultaty
z soboty. W pierwszym konkursie wyraznie zadowolony mogl byc tylko
Aleksander Zniszczol. Dwa skoki na odleglosc 135 m zapewnily mu dziewiate
miejsce, co jest rekordem trwajacego sezonu i najlepsza lokata polskiego
skoczka.

Najwiekszym zaskoczen pierwszej fazy konkursu byl doskonaly lot Jewhena
Marusiaka. Ukrainski skoczek polecial na odleglosc 137,5 m i przez dlugi
czas zajmowal pierwsza pozycje z przewaga ponad 10 punktow nad rywalami, w
tym Robertem Johanssonem (128,5 m) czy Domenem Prevcem (129,5 m).

Pokonal go dopiero… Polak! Jakub Wolny skoczyl 138,5 m i w pierwszej
serii zdolalo wyprzedzic go tylko zawodnicy w swietnej formie: Michael
Hayboeck (lider na polmetku, 145 m), Pius Paschke (0,3 straty, 141,5 m),
Kristoffer Eriksen Sundal (143 m), Stefan Kraft (140 m), Anze Lanisek (139
m), Daniel Tschofenig (135 m) i Marius Lindvik (141,5 m).

29-latek mogl byc szczesliwy z proby, ktora dala mu wysokie osme miejsce
(ex aequo z Johannem Andre Forfangiem), ale zwyzkujaca forme trzeba bylo
udowodnic jeszcze drugim skokiem. Po pierwszej “petardzie” w sieci az
zaroilo sie od wpisow, ze byl to jak na razie najwiekszy pozytyw w tym
sezonie w kontekscie wystepow Polakow. Na szczegolna uwage zasluguje tez
reakcja polskiego sztabu szkoleniowego na gniezdzie trenerow. Wszystko
uchwycily kamery, a sam skok? Mozna ogladac po wielokroc.

Niestety, pozostali zawodnicy Thomasa Thurnbichlera nie zachwycili. Do
drugiej serii nie awansowal znajdujacy sie w bardzo przecietnej dyspozycji
Dawid Kubacki. 124,5 dalo mu zaledwie 41. miejsce. Sporego pecha mial tez
Pawel Wasek. Najlepszy do dzis zawodnik znad Wisly w klasyfikacji
generalnej Pucharu Swiata dostal wyrazny podmuch, a rekompensata punktowa
nie odzwierciedlila sytuacji na skoczni. 25-latek zajal 36. miejsce po
skoku na odleglosc 125,5.

– Na progu nie wydawalo mi sie, ze nie bylo inaczej, niz wczesniej. Za bula
nagle narta zafalowalo w dol. To mnie wybilo z rownowagi – ocenil przed
kamerami Eurosportu.

Po swoim skoku pewny awansu byl za to Kamil Stoch. Po ladowaniu na 132.
metrze byl 22. Piec lokat wyzej znajdowal sie Aleksander Zniszczol, co po
skoku na odleglosc 137,5 metra mogl czuc maly niedosyt.

Lokaty na poczatku trzeciej dziesiatki nie obronil Stoch. Trzykrotny mistrz
olimpijski skoczyl 127 metrow i zakonczyl zawody na 25. miejscu. Wyzej byl
Zniszczol, ale po ladowaniu na 129. metrze i 19. lokacie nie mogl byc
szczegolnie uradowany.

To, co najwazniejsze mialo rozstrzygnac sie jednak chwile pozniej.
Najlepszy wynik w karierze zanotowal Marusiak (13. miejsce), a konkurenci
Wolnego nie zamierzali odpuszczac. Za jego plecami 25-latka czaili sie
Austriacy: Jan Hoerl i Manuel Fettner, ktorzy skoczyli poza rozmiar skoczni
(kolejno 143 i 145 m).

Polak nie zdolal ich wyprzedzic. Jego skok na odleglosc 140,5 m byl
imponujacy i sklasyfikowanie za swietnymi Austriakami i tak musi robic
wrazenie.

Po wpadce Forfanga (138 m) jasne stalo sie, ze czlonek kadry Thurnbichlera
znajdzie sie w czolowej “10”. Z warunkami nie poradzil sobie takze
Tschofenig. Wolny zmagania zakonczyl ostatecznie na osmym. miejscu. To
najlepszy wynik czlonka kadry naszych skoczkow w sezonie 2024/25.

Po tym, jak na czele zawodow Niemca i Austriaka dzielilo zaledwie 0,3
punktu, jasne bylo, ze publicznosc pod skocznia za nasza zachodnia granica
oszaleje. Wicelider dopingowany byl przez tysiace fanow i wygral kolejne
zawody. Roznica tym razem wyniosla zaledwie 0,7 punktu. Lider Pucharu
Swiata skoczyl 142 metry, a Austriak odpowiedzial ladowaniem jeszcze metr
dalej. Emocje byly ogromne, ale ostatecznie zadecydowaly oceny sedziowskie.
Te lepsze mial Niemiec i wygral bardzo niewielka roznica. To jego piaty
triumf w ostatnich tygodniach. Podium uzupelnil Kristoffer Eriksen Sundal
(143 i 140 m). To pierwszy z Norwegow, ktory stanal na podium PS w tym
sezonie.

Miejsca Polakow:

• 8. Jakub Wolny

• 19. Aleksander Zniszczol

• 25. Kamil Stoch

• 36. Pawel Wasek

• 41. Dawid Kubacki

Na podstawie: Onet.p, wyborcza.pl, interia.pl, gazeta.pl, 90minut.pl,
pilkanozna.pl, przegladsportowy.pl, polsatsport.pl, dziennikbaltycki.pl,
gs24.pl opracowal Reksio.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl