Dzien dobry – tu Polska – 16.10.2024

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 286) (67526) 16 pazdziernika 2024r.

Pogoda

sroda, 16 pazdziernika 13 st C

Czesciowe zachmurzenie

Opady:10%

Wilgotnosc:72%

Wiatr:21 km/godz.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Chlodno troche, ale ladnie i nie pada a to najwazniejsze (przynajmniej dla
moich wlosow 😉

Milego dnia 🙂

Ania Iwaniuk

Dowcip

Na lekcji pani prosi dzieci o napisanie wierszyka o morzu. Po chwili
zglasza sie Jas i czyta:

– Nad brzegiem morza stoi dziewczyna hoza. Nogi ma jak slupy, poziom wody
siega jej do kolan.

– Jasiu, zle! W ostatniej linijce nie udalo ci sie znalezc rymu.

– Wody przybedzie to i rym bedzie.

Zakaz zdjec zywych istot, filmy z wiekszej odleglosci. Nowe wytyczne dla
prasy. Portal Arab News donosi, ze afganskie Ministerstwo Krzewienia Cnoty
i Zapobiegania Wystepkom chce wprowadzenia zakazu publikowania wizerunkow
zywych istot. Wladze jednej z centralnych prowincji doradzili reporterom,
by robili zdjecia z wiekszej odleglosci i filmowali mniej wydarzen.Rzecznik
afganskiego Ministerstwa Krzewienia Cnoty i Zapobiegania Wystepkom
zapowiedzial wdrozenie zakazu publikowania wizerunkow zywych istot, co,
zdaniem talibow, jest sprzeczne z prawem islamskim – poinformowal w
poniedzialek portal Arab News.

– Nowe prawo ma obowiazywac w calym kraju, lecz bedzie wdrazane stopniowo –
przekazal dziennikarzom rzecznik, zapowiadajac, ze wladze beda przekonywac
wydawcow, iz “te rzeczy sa sprzeczne z szariatem i nalezy ich unikac”. “W
niedziele wladze centralnej prowincji Ghazni wezwaly lokalnych
dziennikarzy, by poinformowac ich, ze policja moralnosci zacznie stopniowo
wdrazac nowe prawo. Doradzili reporterom, by robili zdjecia z wiekszej
odleglosci i filmowali mniej wydarzen, aby wyrobic w sobie nawyk” –
powiedzial agencji AFP jeden z dziennikarzy.

Co ciekawe, mimo zapowiedzi wprowadzenia nowego prawa urzednicy wladz nadal
regularnie publikuja zdjecia ludzi w mediach spolecznosciowych – zauwazyla
agencja.

Afganistan na dnie rankingu wolnosci prasy

Kiedy talibowie przejeli wladze w Afganistanie, w kraju zatrudnionych bylo
8,4 tysiaca dziennikarzy i pracownikow mediow. Obecnie w zawodzie pozostalo
5,1 tysiaca, przy czym zaledwie 560 z nich to kobiety.

AFP dodala, ze Afganistan spadl rowniez ze 122. na 178. miejsce na 180
krajow w rankingu wolnosci prasy sporzadzonym przez pozarzadowa
miedzynarodowa organizacje Reporterzy bez Granic. Choc Koran, swieta ksiega
islamu, nie zawiera zakazu tworzenia wizerunkow ludzi ani zwierzat (potepia
jednak wszelkie balwochwalstwo), takie sugestie znajduja sie w hadisach:
spisanych pozniej niz Koran opowiesciach o zyciu proroka Mahometa.

Mahomet mial twierdzic, ze aniolowie nie wejda do domu, w ktorym znajduja
sie obrazy, zas artysci, tworzacy wizerunki ludzi czy zwierzat, zostana po
smierci surowo ukarani.

Fundacja Helsinska o opinii Komisji Weneckiej: nie mozna cofnac neosedziow
ustawa. Helsinska Fundacja Praw Czlowieka opublikowala stanowisko
dotyczace opinii Komisji Weneckiej w sprawie Polski – poinformowala, ze z
zadowoleniem przyjela opinie, ktora – jej zdaniem – nie pozwala moca ustawy
cofnac neosedziow na poprzednie stanowiska, a zaleca indywidualne badanie
kazdego przypadku.W poniedzialek Fundacja Helsinska opublikowala stanowisko
dotyczace opinii Komisji Weneckiej w sprawie Polski. Podkreslono w nim, ze
wedlug opinii Komisji Weneckiej nie mozna w drodze ustawy uznac wszystkich
uchwal KRS po 2018 roku za nieistniejace.

Rownoczesnie – jak wskazano – nie jest mozliwe w swietle standardow
europejskich cofniecie wszystkich tzw. neosedziow na poprzednio zajmowane
stanowiska. Nie jest to bowiem kompetencja parlamentu i naruszaloby to
zasade podzialu wladz. W komunikacie zwrocono tez uwage, ze komisja
podkreslila, iz “przywracanie praworzadnosci musi samo pozostawac w zgodzie
z zasada praworzadnosci”. Zdaniem Komisji, aby wykonac wyroki europejskich
Trybunalow, “niezbedna jest jakas forma indywidualnej weryfikacji powolan z
prawem odwolania do sadu”.

Nowicki: czas na merytoryczna dyskusje

– Z zadowoleniem przyjmujemy opinie Komisji Weneckiej, ktora wiele
wyjasnia, jesli chodzi o granice projektowanych rozwiazan problemu statusu
tak zwanych nowych sedziow oraz statusu orzeczen wydanych z ich udzialem,
jesli chcemy, zeby rozwiazania te pozostawaly w zgodzie z obowiazujacymi
Polske miedzynarodowymi standardami. Cieszymy sie naturalnie, ze kierunek,
jaki wskazala Komisja, jest zbiezny z analizami i postulatami, ktore od
dawna przedstawia Fundacja Helsinska – przekazal prezes HFPC Maciej
Nowicki. Jak wskazal, chodzi przede wszystkim o odrzucenie koncepcji
automatycznego usuwania lub degradowania z mocy ustawy sedziow powolanych
po marcu 2018 roku oraz zalecenie indywidualnego badania wszystkich tych
powolan, z zagwarantowaniem prawa do sadu.

– Jednoczesnie Komisja podkresla, ze proces weryfikacji indywidualnej nie
moze byc zbytnio rozciagniety w czasie i podpowiada koncepcje “grupowania”
spraw. Czas teraz na merytoryczna dyskusje nad tym, jak w szczegolach
proces indywidulanej weryfikacji, lacznie ze wspomnianym grupowaniem,
moglby wygladac – dodal Nowicki. Jednoczesnie zaprosil ekspertow i
przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwosci do takiej dyskusji, ktora
mialaby sie odbyc podczas seminarium 17 pazdziernika.

Resort sprawiedliwosci skierowal pytania do Komisji Weneckiej

Wedlug szacunkow Helsinskiej Fundacji Praw Czlowieka, obecnie w polskich
sadach orzeka ponad 2500 sedziow powolanych na wniosek tzw. nowej Krajowej
Rady Sadownictwa. Prawie polowe z tzw. neosedziow stanowia osoby, ktore
wczesniej byly juz sedziami, a nastepnie awansowaly na wniosek nowej
Krajowej Rady Sadownictwa. Z kolei ponad 400 z grupy 2500 neosedziow, to
osoby, ktore wczesniej byly adwokatami, notariuszami czy prokuratorami.
Eksperci HFPC zwracaja uwage, ze w ich przypadku “postulowany powrot z mocy
ustawy na wczesniej zajmowane stanowisko oznaczalby de facto zlozenie z
urzedu, co prowadziloby do naruszenia Konstytucji”.

W lipcu tego roku Minister Sprawiedliwosci skierowal do Komisji Weneckiej
pytania dotyczace miedzy innymi tego, czy uchwaly Krajowej Rady Sadownictwa
wydane po marcu 2018 roku mozna uznac za nieistniejace i tym samym, ze
sedziowie powolani na wniosek tej Rady w istocie nie byli nigdy
powolani.Resort sprawiedliwosci zwrocil sie takze o opinie, czy w procesie
weryfikacji ich statusu sedziowie maja prawo do drogi odwolawczej oraz czy
strony postepowania, ktore bylo prowadzone przez sedziow powolanych na
wniosek nowej KRS po marcu 2018 roku maja podstawy do podwazenia wydanych w
takim postepowaniu wyrokow.

Mieszkancy utona w smieciach? Miasto przestalo odbierac odpady. Do
mieszkancow Wieliczki nie dojezdzaja smieciarki, bo miasto nie ma
podpisanej umowy na wywoz odpadow. Powod? Radni nie zgodzili sie na
podwyzki oplat, a burmistrz nie podpisal nowej umowy na odbior odpadow.
Teraz wladze miasta, z radnymi, probuja na szybko rozwiazac smierdzacy
problem.Od soboty, 12 pazdziernika, sluzby komunalne w Wieliczce wstrzymaly
odbieranie odpadow komunalnych. To efekt zaniedbania wladz. Czyj dokladnie?
Wedlug burmistrza – radnych; wedlug radnych – wprost przeciwnie. Efekt jest
taki, ze smieciarki nie jezdza do mieszkancow, zamkniety jest tez punkt
selektywnej zbiorki smieci. Jak dlugo tak bedzie – tego nie wie nikt.

Nie chca podwyzki

W czwartek radni Wieliczki nie zgodzili sie na propozycje burmistrza Rafala
Sleczki na podniesienie oplaty za odbior smieci z 30 do 40 zlotych. To i
tak kwota o piec zlotych nizsza od tej, ktora miasto proponowalo wczesniej
i na ktora rowniez radni nie wyrazili zgody. “Ta Uchwala jest niezbedna i
konieczna, aby mozna bylo podpisac umowe, ktora pozwoli na wykonywanie tych
uslug. Decyzja Rady, o niepodnoszeniu stawki zwiazala nam rece, NIE mozemy
lamac prawa, NIE mamy planu finansowego na podpisanie umowy. W obecnym
budzecie i na tej pozycji NIEDOSZACOWANO kosztow obslugi tego zadania dla
Panstwa” – napisala w mediach spolecznosciowych skarbnik Wieliczki
Katarzyna Kursa.

Wedlug wladz gminy nieprzyjecie podwyzki oznacza, ze w uchwale budzetowej
nie nastapia zmiany, a to oznacza brak zabezpieczenia srodkow finansowych
na zawarcie umow na odbior smieci. Poprzedni burmistrz Artur Koziol, ktory
jest teraz przewodniczacym rady, zaplanowal budzet na ten rok w uchwale
budzetowej w ubieglym roku. Zagwarantowal srodki finansowe na odbior smieci
komunalnych od mieszkancow tylko do wrzesnia – powiedzial nam zastepca
burmistrza Wieliczki ds. rozwoju Michal Roehlich.

Samorzadowiec zaznaczyl, ze podwyzki sa konieczne. Jesli radni nie
zaakceptuja zadnej podwyzki, w przyszlym roku w kasie gminy zabraknie na
odbior odpadow 13 milionow zlotych. Przy stawce w wysokosci 40 zlotych
byloby to 7 mln zl. Wyjasnil, ze podwyzki wynikaja z rynkowej ceny uslug
komunalnych.

Probowalismy dodzwonic sie w poniedzialek do Artura Koziola, mial on jednak
wylaczony telefon. Nie odpowiedzial tez na wiadomosc SMS.

Smierdzacy problem. “Forma nacisku na radnych”

W poniedzialek poznym popoludniem na temat rozwiazania sytuacji rozmawiac
maja z burmistrzem przedstawiciele klubow w radzie miejskiej. Rafal Sleczka
skierowal do szefa rady – jest nim byly burmistrz Koziol – wniosek “o
zwolanie w trybie pilnym sesji nadzwyczajnej w celu podjecia ponownej proby
ratowania sytuacji zwiazanej z odpadami komunalnymi”. – Licze na to, ze do
czwartku uda nam sie termin sesji otrzymac od przewodniczacego i jestem
przekonany, ze radni w koncu (…) naloza burmistrzowi srodki finansowe do
uchwaly budzetowej – podkreslil w rozmowie z tvn24.pl wiceburmistrz
Roehlich.

Szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Jakub Kostrz krytykuje dzialanie
burmistrza. – Podwyzka a umowa na odbior odpadow to dwie rozne rzeczy.
Decyzja burmistrza jest nieodpowiedzialna i stanowi forme nacisku na
radnych, zebysmy zgodzili sie na podwyzke. Czekamy jednak na dalsze rozmowy
w tej sprawie – powiedzial tvn24.pl.

Michal Roehlich tlumaczy jednak, ze urzad musial zdecydowac sie na taki
krok, bo “firmy powiedzialy, ze nie beda przyjmowac smieciarek z miasta i
gminy Wieliczka, bo nie sa podpisane umowy (…). Zeby taka uchwale
podpisac, musza byc zabezpieczone srodki finansowe – mowi wiceburmistrz.

– Nieprawda jest, ze niepodjecie tej uchwaly nie pozwala burmistrzowi na
podpisanie umowy na odbior smieci. Gospodarka odpadami jest ustawowym
obowiazkiem gminy, bez wzgledu na decyzje o ewentualnej podwyzce oplat –
odpowiada radny Kostrz.

Wiceburmistrz Roehlich uwaza, ze sprawa powinna zostac zalatwiona w radzie
miejskiej jeszcze w tym tygodniu. Gdy to sie stanie, podpisanie umow i
wznowienie odbioru smieci od mieszkancow ma nastapic z dnia na dzien.

Po raz pierwszy wykonaja kare smierci za taki zarzut. 57-latek twierdzi,
ze jest niewinny. 57-letni Robert Roberson ma w tym tygodniu otrzymac
smiertelny zastrzyk w zwiazku z wyrokiem za zabojstwo dwuletniej corki.
Dziewczynka wedlug sadu zmarla wskutek objawow charakterystycznych dla
zespolu dziecka potrzasanego. Mezczyzna utrzymuje, ze jest niewinny.
Twierdzi, ze w sledztwie nie wzieto pod uwage tego, ze dziecko bylo
powaznie chore. W czwartek w Teksasie ma zostac wykonana kara smierci na
57-letnim Robercie Robersonie. Mezczyzna oskarzony jest o morderstwo swojej
dwuletniej corki sprzed 22 lat. Dziewczynka o imieniu Nikki wedlug sadu
zmarla wskutek objawow charakterystycznych dla zespolu dziecka
potrzasanego, czyli obrazen wynikajacych z silnego potrzasania. 57-latek
twierdzi, ze jest niewinny. – Zostalem blednie, nieslusznie skazany za
przestepstwo. To nie bylo zadne przestepstwo, mialem mala chora coreczke –
powiedzial w rozmowie z CNN. Sprawa siega 2002 roku. CNN relacjonuje, ze
Roberson zabral swoja coreczke do szpitala w miejscowosci Palestine w
Teksasie, gdy w nocy przestala oddychac, a jej skora zrobila sie sina.
Lekarze nabrali podejrzen, stwierdzajac, ze na jej ciele widoczne sa
obrazenia, wiec wezwali policje. W miedzyczasie dziecko zostalo
przetransportowane do szpitala w Dallas, gdzie zmarlo.

Dzien pozniej, 1 lutego, mezczyznie postawiono zarzut morderstwa, a
formalnie skazany zostal w 2003 roku. Roberson wyjasnial policjantom, ze 30
stycznia odebral dziecko od dziadkow i wieczorem polozyl je spac.
Argumentowal, ze w nocy obudzil go placz i wtedy zauwazyl, ze corka spadla
z lozka na podloge, z ust plynela jej krew. Przez okolo dwie godziny mial
ja nosic na rekach, by upewnic sie, ze nic jej nie jest, a nastepnie oboje
zasneli. Kiedy obudzil sie rano, dziewczynka nie reagowala.

Lekarze w szpitalu w Dallas uznali, ze dziecko padlo ofiara znecania, a
jego obrazenia wskazywaly na zespol dziecka potrzasanego. Po
przeprowadzonej sekcji zwlok stwierdzono, ze przyczyna smierci dziewczynki
byly obrazenia glowy i ze bylo to zabojstwo.Linia obrony 57-latka

Prawnicy Robersona zaprzeczaja, by dziecko mialo pasc ofiara zabojstwa.
Zwracaja uwage, ze dziewczynka juz od urodzenia borykala sie z problemami
zdrowotnymi, a w dniach poprzedzajacych smierc miala infekcje gornych drog
oddechowych. Argumentuja, ze przepisano jej nieodpowiednie leki, ktore
mogly wywolac obrzek i krwawienie w mozgu, co w polaczeniu z upadkiem z
lozka moze wyjasniac jej objawy. Ich zdaniem dziecko zmarlo z powodu
niezdiagnozowanego zapalenia pluc i sepsy, zaostrzonych dodatkowo
wspomnianymi lekami, dzis juz niedopuszczanymi do spozycia przez dzieci.

Sledczy i lekarze, ktorzy zajmowali sie sprawa, odnajdywali potwierdzenie
winy mezczyzny takze w jego zachowaniu w szpitalu, ktore okreslono wowczas
jako dziwne i bez emocji. Adwokaci 57-latka argumentuja, ze byl to przejaw
autyzmu, ktory zdiagnozowano u niego dopiero w 2018 roku.

W obrone mezczyzny angazuja sie nie tylko jego prawnicy, ale i organizacja
pozarzadowa Innocence Project, lokalni politycy, a nawet detektyw Brian
Wharton, ktory poczatkowo bral udzial w dochodzeniu przeciwko mezczyznie.
Wedlug niego wszystkie czynniki – diagnoza lekarska i emocjonalne podejscie
lekarzy do stanu zdrowia dziewczynki, a takze nietypowe zachowanie jej ojca
– sprawialy, ze sledztwo skupilo sie na zarzutach przeciwko niemu. – Bardzo
szybko Robert stal sie w centrum wszystkiego i wykluczono wszelkie inne
mozliwosci – powiedzial Wharton.Kara smierci za zespol dziecka potrzasanego

Adwokaci mezczyzny zwracaja uwage, ze jesli wyrok zostanie wykonany, bedzie
on pierwsza osoba w USA, na ktorej wykonano kare smierci w zwiazku z
oskarzeniem o spowodowanie zespolu dziecka potrzasanego.

CNN przypomina tymczasem, ze w USA od 1973 roku co najmniej 200 osob, w tym
18 w Teksasie, zostalo oczyszczonych z zarzutow po tym, jak juz wykonano na
nich kare smierci.

Billboardy powinny znikac z ulic Gdyni. Ale do uchwaly potrzebna jest…
druga uchwala. W Gdyni zaczela w sobote obowiazywac uchwala krajobrazowa.
Ale na razie niewiele sie zmienilo, bo nie ma jednostki, ktora moglaby
kontrolowac nielegalne nosniki i nakladac kary. Takim organem ma zostac
Zarzad Drog i Zieleni, ale zanim to sie stanie, minie co najmniej kilka
tygodni. Sekretarz Miasta Gdyni przekonuje, ze do czasu powolania
specjalnej jednostki nakladanie kar jest rowniez w kompetencji prezydenta
miasta. Jak widac na ulicach Gdyni, to nie odstrasza reklamodawcow. Gdynia
nie skorzystala z praktyki dzialania miast, w ktorych uchwaly krajobrazowe
zostaly wprowadzone skutecznie.

Uchwala krajobrazowa obowiazuje juz w Gdansku i Sopocie. Teraz dolaczyla
Gdynia. W weekend minal roczny okres przystosowawczy, wiec teoretycznie
billboardy powinny znikac z ulic miasta.

Ale nie wszystkie znikna. Nie ma jednostki, ktora egzekwowalaby nowe
przepisy. Takim organem penalizujacym bedzie Zarzad Drog i Zieleni.
Potrzebna jest jeszcze dodatkowa uchwala i dodatkowe uprawnienia w
Zarzadzie Drog i Zieleni, zeby to moglo sie odbyc – tlumaczy Bartlomiej
Austen, wiceprezydent Gdyni. – Mamy te uchwale juz przygotowana i na
nastepnej sesji Rady Miasta bedziemy oczekiwac od Rady Miasta, zeby nam to
umozliwila i przyjela uchwale – dodaje. Prace nad uchwala krajobrazowa w
Gdyni rozpoczely sie w 2015 roku. Dokument zostal przyjety przez radnych w
czerwcu 2021 roku, jednak obowiazywal tylko dwa miesiace i zostal uchylony.
Nowa uchwala zostala przeglosowana przez radnych pod koniec sierpnia 2023
roku. Okres przystosowawczy na likwidacje reklam zostal ustalony na rok.
Uchwala krajobrazowa weszla wiec w zycie w sobote 12 pazdziernika.

– Na pewno pewien zal mozemy miec do poprzedniej ekipy, dlatego ze byl rok
ze strony Miasta na podjecie pewnych decyzji. Wprawdzie w czerwcu zostala
powolana komorka w Zarzadzie Drog i Zieleni, ktora realnie mogla zaczac
inwentaryzowac miasto pod katem nosnikow reklamowych, ale mozna bylo to
zrobic duzo wczesniej – mowi Bartlomiej Austen. – Ja tez zdaje sobie
sprawe, ze pewnie kalendarz wyborczy sprawil, ze nie byla to najwazniejsza
rzecz do zrobienia w miescie, ale zastalismy taki stan, jaki zastalismy –
dodal. Wiceprezydent przyznaje, ze bedzie opoznienie w egzekwowaniu
przepisow uchwaly krajobrazowej. Zanim komorka w Zarzadzie Drog i Zieleni
zacznie dzialac, uchwale w tej sprawie musi przyjac Rada Miasta.

– Mam nadzieje, ze bedzie uchwalona, bo wszystkim nam na tym powinno
zalezec. Musimy poczekac rowniez na wojewode, wiec ten miesiac, poltora
miesiaca dodatkowo przedsiebiorcy beda mieli, zeby sie do tego jeszcze
przygotowac – tlumaczy. – Gdynia tak dlugo czeka na uchwale krajobrazowa i
realizacje tej uchwaly krajobrazowej, ze to, ze poczekamy jeszcze miesiac,
poltora, nie jest zadnym problemem – dodaje. Bartlomiej Austen podkresla,
ze nie chce sie skupiac na penalizacji, a na dialogu z przedsiebiorcami.

– Zeby oni (przedsiebiorcy-red) wiedzieli, co jest legalne, co jest
nielegalne, co jest oczekiwane przez miasto, a co nie jest oczekiwane.
Wiemy, ze tych tzw. nielegalsow ubywa w tej chwili w miescie, wiec ten
proces sprzatania miasta sie zaczal i on postepuje. Uwazam, ze jak na
realia, w ktorych jestesmy, postepuje dosyc szybko. Zdajemy sobie jednak
sprawe z tego, ze jezeli nie wlaczymy tego elementu penalizujacego, to ten
postep za chwile sie skonczy – mowi wiceprezydent.

– Nie chodzi o to w uchwale krajobrazowej, zeby nakladac na kogokolwiek
kary, to nie jest celem tej uchwaly. Celem tej uchwaly jest posprzatanie
estetycznie miasta – podsumowuje. illboardy po wejsciu w zycie uchwaly
krajobrazowej w Gdyni (sobota, 12.10.2024)

TVN24

*

W Gdyni zaczela w sobote obowiazywac uchwala krajobrazowa. Ale na razie
niewiele sie zmienilo, bo nie ma jednostki, ktora moglaby kontrolowac
nielegalne nosniki i nakladac kary. Takim organem ma zostac Zarzad Drog i
Zieleni, ale zanim to sie stanie, minie co najmniej kilka tygodni.
Sekretarz Miasta Gdyni przekonuje, ze do czasu powolania specjalnej
jednostki nakladanie kar jest rowniez w kompetencji prezydenta miasta. Jak
widac na ulicach Gdyni, to nie odstrasza reklamodawcow. Gdynia nie
skorzystala z praktyki dzialania miast, w ktorych uchwaly krajobrazowe
zostaly wprowadzone skutecznie.

Uchwala krajobrazowa obowiazuje juz w Gdansku i Sopocie. Teraz dolaczyla
Gdynia. W weekend minal roczny okres przystosowawczy, wiec teoretycznie
billboardy powinny znikac z ulic miasta.

Ale nie wszystkie znikna. Nie ma jednostki, ktora egzekwowalaby nowe
przepisy.

Czytaj takze: Tatry billboardami zasloniete. Gorale obiecywali walke z
reklamoza, ale sie ociagaja

– Takim organem penalizujacym bedzie Zarzad Drog i Zieleni. Potrzebna jest
jeszcze dodatkowa uchwala i dodatkowe uprawnienia w Zarzadzie Drog i
Zieleni, zeby to moglo sie odbyc – tlumaczy Bartlomiej Austen,
wiceprezydent Gdyni. – Mamy te uchwale juz przygotowana i na nastepnej
sesji Rady Miasta bedziemy oczekiwac od Rady Miasta, zeby nam to umozliwila
i przyjela uchwale – dodaje.

Wiceprezydent: mamy pewien zal do poprzedniej ekipy

Prace nad uchwala krajobrazowa w Gdyni rozpoczely sie w 2015 roku. Dokument
zostal przyjety przez radnych w czerwcu 2021 roku, jednak obowiazywal tylko
dwa miesiace i zostal uchylony. Nowa uchwala zostala przeglosowana przez
radnych pod koniec sierpnia 2023 roku. Okres przystosowawczy na likwidacje
reklam zostal ustalony na rok. Uchwala krajobrazowa weszla wiec w zycie w
sobote 12 pazdziernika.

– Na pewno pewien zal mozemy miec do poprzedniej ekipy, dlatego ze byl rok
ze strony Miasta na podjecie pewnych decyzji. Wprawdzie w czerwcu zostala
powolana komorka w Zarzadzie Drog i Zieleni, ktora realnie mogla zaczac
inwentaryzowac miasto pod katem nosnikow reklamowych, ale mozna bylo to
zrobic duzo wczesniej – mowi Bartlomiej Austen. – Ja tez zdaje sobie
sprawe, ze pewnie kalendarz wyborczy sprawil, ze nie byla to najwazniejsza
rzecz do zrobienia w miescie, ale zastalismy taki stan, jaki zastalismy –
dodal.

Wiceprezydent o uchwale krajobrazowej w Gdyni11.10| Mija okres
przystosowawczy. TVN24

Wiceprezydent przyznaje, ze bedzie opoznienie w egzekwowaniu przepisow
uchwaly krajobrazowej. Zanim komorka w Zarzadzie Drog i Zieleni zacznie
dzialac, uchwale w tej sprawie musi przyjac Rada Miasta.

– Mam nadzieje, ze bedzie uchwalona, bo wszystkim nam na tym powinno
zalezec. Musimy poczekac rowniez na wojewode, wiec ten miesiac, poltora
miesiaca dodatkowo przedsiebiorcy beda mieli, zeby sie do tego jeszcze
przygotowac – tlumaczy. – Gdynia tak dlugo czeka na uchwale krajobrazowa i
realizacje tej uchwaly krajobrazowej, ze to, ze poczekamy jeszcze miesiac,
poltora, nie jest zadnym problemem – dodaje.

Bartlomiej Austen podkresla, ze nie chce sie skupiac na penalizacji, a na
dialogu z przedsiebiorcami.

– Zeby oni (przedsiebiorcy-red) wiedzieli, co jest legalne, co jest
nielegalne, co jest oczekiwane przez miasto, a co nie jest oczekiwane.
Wiemy, ze tych tzw. nielegalsow ubywa w tej chwili w miescie, wiec ten
proces sprzatania miasta sie zaczal i on postepuje. Uwazam, ze jak na
realia, w ktorych jestesmy, postepuje dosyc szybko. Zdajemy sobie jednak
sprawe z tego, ze jezeli nie wlaczymy tego elementu penalizujacego, to ten
postep za chwile sie skonczy – mowi wiceprezydent.

– Nie chodzi o to w uchwale krajobrazowej, zeby nakladac na kogokolwiek
kary, to nie jest celem tej uchwaly. Celem tej uchwaly jest posprzatanie
estetycznie miasta – podsumowuje.

“Te kary bedziemy nakladali, mamy takie mozliwosci juz w tej chwili”

W poniedzialek odbyla sie konferencja prasowa w Urzedzie Miasta w sprawie
uchwaly krajobrazowej.

Jak przekazal Lukasz Kobus, sekretarz Miasta Gdyni, w tym tygodniu
urzednicy wyrusza w teren, w celu inwentaryzacji reklam w miescie.
Przedsiebiorcy, ktorych billboardy nie beda spelnialy wymagan, beda musieli
je usunac lub dostosowac do wymogow uchwaly. Jesli jednak przedsiebiorcy
nie dostosuja sie do tego obowiazku w wyznaczonym przez Miasto terminie,
beda czekaly ich kary finansowe – maksymalnie 158 zlotych dziennie za metr
kwadratowych reklamy.

– Te kary bedziemy nakladali, mamy takie mozliwosci juz w tej chwili, to
jest kompetencja Prezydenta Miasta i Urzedu Miasta. Docelowo chcemy, zeby
te kompetencje zostaly przeniesione do Zarzadu Drog i Zieleni – tlumaczyl
Kobus.

Dodal, ze ma nadzieje, ze przedsiebiorcy zareaguja na wezwania i nie bedzie
koniecznosci nakladania kar. – My nie chcemy zarabiac na naszych
mieszkancach i na przedsiebiorcach. Zalezy nam na tym, aby miasto zostalo
uporzadkowane – przekazal.

Jacek Piatek, plastyk miasta Gdyni przekazal z kolei, ze znaczna czesc
przedsiebiorcow dostosowala sie do zmian podczas okresu przygotowawczego.
Przyznal jednak, ze nie prowadza statystyk, ktore by to potwierdzily.
usunie”

Uchwala krajobrazowa obowiazuje juz w wielu miastach Polski. Ulice Krakowa
sa juz calkowicie wyczyszczone z billboardow. Zapytalismy Jakuba
Pogorzelskiego z inicjatywy LADny Krakow o recepte na taki sukces.

– Nikt dobrowolnie tych reklam nie usunie. Bylo to widac w Krakowie.
Dopiero, kiedy pojawila sie grozba kontroli i kar billboardy zaczeto
sciagac – mowi w rozmowie z portalem tvn24.pl

W Krakowie jednostka w wydziale architektury, ktora egzekwowala nowe
przepisy zostala ustalona jeszcze w okresie przystosowawczym. W tym czasie
odbyla sie rowniez duza akcja informacyjna.

– Dobrym przykladem jest tez Gdansk, gdzie rowniez odbywaly sie intensywne
dziala informacyjne od poczatku. Co wazne, nie chodzi o samo nakladanie
kar, bo ich jest niewiele, wystarczy swiadomosc, ze ktos to kontroluje –
dodaje Jakub Pogorzelski.

Kolejna doba poszukiwan Bartlomieja Blachy. Policja dementuje, ze w akcji
bierze udzial wojsko. Dzis znow okolo 300 policjantow wezmie udzial w
poszukiwaniach Bartlomieja Blachy, 34-latka podejrzanego o podwojne
zabojstwo, ktory tydzien temu uciekl ze szpitala psychiatrycznego w
Radecznicy (woj. lubelskie). Mundurowi przeczesuja lasy nie tylko w
powiecie zamojskim i bilgorajskim, ale tez na terenie wojewodztwa
podkarpackiego. Reaguja tez na wszystkie zgloszenia od mieszkancow i
dementuja nieprawdziwe informacje, ktore pojawiaja sie w internecie.

– Glowne poszukiwania prowadzone sa na terenie wojewodztwa lubelskiego,
obecnie w powiecie bilgorajskim. Sprawdzane sa tez wszystkie sygnaly od
osob, ktore twierdza, ze widzialy kogos pasujacego do wygladu uciekiniera –
mowi podkomisarz Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewodzkiej Policji w
Lublinie.

Akcja prowadzona jest tez na terenie powiatow sasiedniego wojewodztwa
podkarpackiego. Mundurowi byli chociazby w jednej z miejscowosci w powiecie
nizanskim, w ktorym podobno widziany byl mezczyzna. Takich sygnalow jest
bardzo duzo. Niestety uciekinier wciaz nie zostal zatrzymany – informuje
podkom. Karbowniczek.

Uciekl ponad tydzien temu

Chodzi o Bartlomieja Blache, 34-latka podejrzanego o zabojstwo ojca i
brata, ktory tydzien temu, w nocy z niedzieli na poniedzialek (7
pazdziernika) uciekl ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy. Byl tam pod
dozorem funkcjonariuszy Sluzby Wieziennej. Trwa postepowanie wyjasniajace.
Minister sprawiedliwosci pozbawil stanowiska dotychczasowego szefa
lubelskiej SW pulkownika Piotra Buraka.

– Kazdej doby w poszukiwaniach bierze udzial okolo 300 policjantow oraz
kilkunastu funkcjonariuszy SW – mowi podkom. Karbowniczek. Jednoczesnie
dementuje jakoby w akcje zaangazowalo sie tez wojsko. Bo i takie informacje
pojawily sie w internecie.

– Nie jest tez prawda, ze policjanci jezdza z megafonami i wydaja
komunikaty nakazujace mieszkancom pozostanie w domach – zaznacza policjant.
Natomiast podkomisarz Dorota Krukowska-Bubilo z Komendy Miejskiej Policji w
Zamosciu podkresla, ze jesli pogoda dopisze to dzis znow do akcji wyslany
zostanie smiglowiec i beda wykorzystywane psy tropiace. Policjanci tworza
tez na drogach posterunki blokadowe, kontroluja pojazdy, sprawdzajac czy
nie podrozuje w nich poszukiwany.

Romanowski: Dostalem zaproszenie do prokuratury. Oczywiscie sie zjawie.
Dostalem zaproszenie do Prokuratury Krajowej, wiec oczywiscie sie zjawie –
powiedzial w rozmowie z reporterem TVN24 polityk Suwerennej Polski Marcin
Romanowski. Ma uslyszec zarzuty w sprawie nieprawidlowosci w Funduszu
Sprawiedliwosci.15 pazdziernika to kolejny termin wezwania posla Marcina
Romanowskiego do siedziby Prokuratury Krajowej, gdzie maja mu zostac
powtorzone zarzuty ws. Funduszu Sprawiedliwosci. Prokuratorzy chca tez
przesluchac polityka Suwerennej Polski w charakterze podejrzanego.

W poniedzialek 14 pazdziernika z Marcinem Romanowskim rozmawial reporter
TVN24 Bartlomiej Slak. – Trudno nazwac to przesluchaniem, bo mamy do
czynienia z nielegalnie przejeta prokuratura, ale dostalem zaproszenie do
Prokuratury Krajowej, wiec sie oczywiscie zjawie – zapowiedzial Romanowski.

Powiedzial, ze “trudno uwazac”, ze jego immunitet w Sejmie zostal uchylony,
“kiedy wnioskowal o to pan Dariusz Korneluk, ktory nie jest prokuratorem
krajowym”. – Z tego co wiem, to prawdziwy prokurator krajowy – pan Dariusz
Barski, nie skladal takiego wniosku – dodal. Dopytywany o stanowisko
marszalka Sejmu Szymona Holowni, ktory stwierdzil, ze procedura zostala
dokonana, Romanowski powiedzial, ze “nie podziela opinii prawnych pana
marszalka”.

Romanowski zostal wezwany do stawienia sie w prokuraturze w poniedzialek 7
pazdziernika. Byl to pierwszy z dwoch terminow, ktore wyznaczyli mu
prokuratorzy prowadzacy sledztwo w sprawie nieprawidlowosci w wydatkowaniu
pieniedzy z Funduszu Sprawiedliwosci. Polityk nie stawil sie wowczas w
prokuraturze. Obronca Romanowskiego “nadeslal pisemne usprawiedliwienie tej
nieobecnosci, wskazujac, ze byla ona spowodowana wczesniej zaplanowanym,
dluzszym, zagranicznym wyjazdem” do Wegier. 16 lipca wniosek prokuratury o
areszt dla Romanowskiego na okres trzech miesiecy odrzucil Sad Rejonowy dla
Warszawy-Mokotowa, a po zlozeniu zazalenia na te decyzje przez prokurature
– 27 wrzesnia Sad Okregowy w Warszawie. Powodem byl chroniacy polityka
Suwerennej Polski immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Jednak 2 pazdziernika ZP Rady Europy zgodzilo sie na pociagniecie posla do
odpowiedzialnosci karnej, a takze na jego zatrzymanie i areszt W ocenie
prokuratury nalezy powtorzyc ogloszenie zarzutow Romanowskiemu i
przesluchanie go w charakterze podejrzanego. Prokuratura podkresla, ze
czynnosci te, dokonane po raz pierwszy 15 lipca po uchyleniu mu immunitetu
przez Sejm byly nieskuteczne ze wzgledu na chroniacy go wowczas immunitet
ZP Rady Europy. Zarzuty to m.in. udzial w zorganizowanej grupie
przestepczej i ustawianie konkursow na pieniadze z Funduszu Sprawiedliwosci
na laczna kwote ponad 112 mln zl.

Afera wokol Funduszu Sprawiedliwosci

Marcin Romanowski w latach 2019-2023 byl wiceszefem MS nadzorujacym Fundusz
Sprawiedliwosci.

Sledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwosci, ktore
trwa od lutego br., jest wielowatkowe; toczy sie m.in. w sprawie
przekroczenia w ubieglych latach uprawnien i niedopelnienia obowiazkow
przez ministra sprawiedliwosci i urzednikow resortu, do ktorych nalezalo
zarzadzanie, rozdysponowanie i rozliczenie srodkow finansowych pochodzacych
z Funduszu Sprawiedliwosci. Fundusz ma za zadanie niesc glownie pomoc
ofiarom przestepstw, a takze m.in. pomoc postpenitencjarna.

W ocenie prokuratorow udzielano w sposob uznaniowy i dowolny wsparcia
finansowego beneficjentom programow nieposiadajacych zwiazku z celami
Funduszu Sprawiedliwosci, czym dzialano na szkode interesu publicznego –
Skarbu Panstwa oraz interesu prywatnego, co spowodowalo ograniczenie
dostepnosci srodkow dla uprawnionych podmiotow.

Do tej pory zarzuty postawiono kilkunastu osobom, trzy z nich trafily do
aresztu. Sejm na wniosek prokuratury uchylil w sprawie Funduszu
Sprawiedliwosci immunitet nie tylko Romanowskiemu, ale takze innemu
politykowi Suwerennej Polski Michalowi Wosiowi. Nie sa wykluczone kolejne
wnioski o uchylenie immunitetu w tym sledztwie.

SPORT

Klamka zapadla. Jest decyzja ws. powrotu Kamila Stocha. PZN potwierdza

Kamil Stoch nie wystartuje w mistrzostwach Polski na Sredniej Krokwi w
Zakopanem. Te informacje przekazuje Sport.pl dyrektor skokow narciarskich i
kombinacji norweskiej w Polskim Zwiazku Narciarskim Alexander Stoeckl.
Austriak potwierdza tez, ze w trakcie zawodow do startow powinien wrocic
Piotr Zyla. W sobote Stoch podparl daleki skok w okolice rozmiaru Wielkiej
Krokwi w Zakopanem. Schodzil ze skoczni, utykajac, a badanie rezonansem
magnetycznym potwierdzilo uraz kolana. W komunikacie PZN wskazal wtedy, ze
“wewnetrzne wiezadlo boczne w prawym kolanie skoczka ma niewielkie,
czesciowe pekniecie”. Polak szybko rozpoczal rehabilitacje i przewidywano,
ze powinna zajac okolo czterech tygodni. To skreslalo dla niego mozliwosc
skakania w dwoch ostatnich zawodach Letniego Grand Prix w Hinzenbach i
Klingenthal, ale takze stawialo pod znakiem zapytania jego start w
mistrzostwach Polski w Zakopanem na poczatku drugiej polowy pazdziernika.
Dzis wiemy juz, ze Kamil Stoch na pewno nie wystartuje w MP rozgrywanych na
Sredniej Krokwi w Zakopanem. Informacje potwierdza nam Alexander Stoeckl.
Jego powrot do zdrowia przebiega dobrze. Na ten moment trenuje fizycznie i
plan to powrot do skakania jakis czas po mistrzostwach Polski – mowi
Sport.pl dyrektor skokow narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN. Sam
Stoch kilka razy pokazywal w mediach spolecznosciowych, jak przebiega jego
rehabilitacja i wspominal, ze wszystko idzie w dobrym kierunku. Na start na
skoczni bedzie musial jednak poczekac nieco dluzej, juz do zimy, bo
mistrzostwa Polski sa ostatnim sprawdzianem przed startem cyklu Pucharu
Swiata pod koniec listopada.

W zeszlym roku, gdy letnie MP na koniec pazdziernika rozgrywano w Szczyrku,
Stoch zajal trzecie miejsce i zdobyl brazowy medal w konkursie
indywidualnym, a do tego czwarte miejsce ze swoim klubem Evenement Zakopane
w konkursie druzynowym. Tego lata bral udzial tylko w zawodach Letniego
Grand Prix w Wisle. W pierwszym konkursie zajal szesnaste miejsce i nie
znalazl sie w skladzie na drugi, niedzielny etap rywalizacji. Jednak
Stoeckl przekazuje nam takze dobra informacje w kontekscie rywalizacji na
Sredniej Krokwi w Zakopanem pod koniec tego tygodnia. Chodzi o powrot
Piotra Zyly, ktory stracil kilka tygodni treningu po kontuzji i zabiegu
kolana. Polak od niedawna znow prezentuje sie na skoczni i powinien wziac
udzial w mistrzostwach Polski.

Dla niego bylby to pierwszy start tego lata i zarazem jedyny sprawdzian
przed poczatkiem sezonu zimowego. – Piotrek cieszy sie powrotem na skocznie
i coraz bardziej poprawia swoje wyniki na treningach. Jak dotad wszystko w
jego sprawie wyglada pozytywnie – ocenia Alexander Stoeckl. Zawody na
Sredniej Krokwi w Zakopanem – wciaz na torach porcelanowych i igelicie, a
nie w warunkach hybrydowych – zaplanowano w dniach 18-19 pazdziernika. W
piatek odbedzie sie konkurs indywidualny, ktory zaplanowano na godzine
17:30. Za to w sobote zawodnicywezma udzial w rywalizacji druzyn, ktorej
poczatek zaplanowano na 11.

To sie dzieje! Sensacyjne wiesci ws. przyszlosci Haalanda. “Juz zdecydowal”
To bylby spory cios dla Manchesteru City oraz hitowy transfer przed
rozpoczeciem sezonu 2025/2026. Media sensacyjnie oglosily, ze Erling
Haaland jest gotowy opuscic angielski klub juz po zakonczeniu tego sezonu.
Dziennikarze zdradzili tez dwa mozliwe kierunki transferu. Erling Haaland
bez watpliwosci jest napastnikiem, ktorego w swoim skladzie widzialby
praktycznie kazdy klub swiata. Norweg w tym sezonie blyszczy w Manchesterze
City. Dotychczas zagral w dziesieciu spotkaniach i zdobyl jedenascie
bramek. Dla Haalanda jest to trzeci sezon w Manchesterze City. Choc
24-letni napastnik ma wazna umowe do czerwca 2027 roku, to nie jest
wykluczone, ze juz po tym sezonie zmieni klub. Sensacyjne wiesci w sprawie
jego przyszlosci przekazal hiszpanski “El Nacional”.

– Haaland juz zdecydowal, jaka bedzie jego przyszlosc i wyglada na to, ze
jest gotowy zrobic kolejny duzy krok w karierze. Po olsnieniu swiata swoja
niesamowita liczba goli w Premier League, Norweg stal sie jednym z
najbardziej pozadanych pilkarzy, z wieloma atrakcyjnymi ofertami na stole.
Haaland wyjasnil swoje intencje: jego czas w Anglii dobiega konca, a jego
przyszlosc nie jest w PSG, bo ma bardziej ambitny cel – czytamy w “El
Nacional”. Dziennikarze dodaja, ze wladze PSG byly bardzo aktywne, by
sprowadzic Haalanda. Uruchomili nawet wielomilionowa oferte, aby przekonac
Norwega do transferu. Ten jednak odrzucil lukratywny kontrakt, bo chce
trafic do Hiszpanii.

– Norweg jest przekonany, ze jego priorytetem jest gra w Hiszpanii, gdzie
wierzy, ze moze nadal rozwijac swoja kariere na najwyzszym poziomie. Dwaj
hiszpanscy giganci: Real Madryt i Barcelona zwracaja uwage na kazdy ruch
zwiazany z pilkarzem. Real Madryt od dawna marzyl o pilkarzu, aby z Mbappe
stworzyl atak marzen. Klub jest sklonny podjac wazny wysilek ekonomiczny,
aby spelnic to marzenie i miec Haalanda na kilka lat – pisze “El Nacional”.
W grze jednak moze tez byc FC Barcelona, ktora rowniez chcialaby wzmocnic
atak. Wlodarze aktualnego lidera La Ligi, mimo problemow finansowych, widza
w Haalandzie idealnego kandydata. Kilka dni temu Katalonski “Sport” pisal,
ze Norweg ma byc planem A dla FC Barcelony, jesli chodzi o wzmocnienie na
pozycji napastnika.

– Chociaz ostateczna decyzja Haalanda nie zostala jeszcze ogloszona,
wszystko wskazuje na to, ze jego przyszlosc przechodzi przez La Lige. Real
Madryt i Barcelona sa gotowe do rywalizacji o podpisanie kontraktu i
nastepne lato zapowiada sie na jedno z najbardziej ekscytujacych pod
wzgledem ruchow transferowych – konczy “El Nacional”. Haaland dla
Manchesteru City zagral dotychczas 108 razy. Jego bilans jest
niewiarygodnie imponujacy: 101 bramek i 14 asyst. Z angielskim klubem dwa
razy wygral Premier League i raz Lige Mistrzow.

Probierz idzie na calosc! Oto sklad Polski na Chorwacje. W skladzie na mecz
z Chorwacja mozna spodziewac sie zmian w kazdej formacji. Jedna – w bramce
– Michal Probierz juz zapowiedzial. Sporym zaskoczeniem moze byc obecnosc w
srodku pola Jakuba Modera, ktory w tym sezonie rozegral tylko jeden mecz w
klubie. Prawie miesiac temu. Jak przegrywalismy z wielkimi, tak
przegralismy znowu. Jak wyniki byly lepsze niz gra, tak dalej sa. Jak nie
mozemy znalezc defensywnego pomocnika na juz, tak jeszcze nie znalezlismy.
Jak latwo tracilismy bramki, tak tracimy. Jak selekcjoner o odwadze mowil,
tak mowi. Ale jak jej nie bylo widac, tak jej nie zobaczylismy. Mecz z
Portugalia wiele nie zmienil, ale jeszcze bardziej zaniepokoil.
Reprezentacji Polski malo co w nim wyszlo, dlatego w skladzie na spotkanie
z Chorwacja nalezy spodziewac sie kilku zmian. Czasu na poprawe bledow bylo
niewiele. W niedziele zawodnicy jeszcze sie regenerowali, a w poniedzialek
odbyli tylko oficjalny przedmeczowy trening na Stadionie Narodowym. Michal
Probierz ustalajac sklad bedzie zwracal uwage na poziom zmeczenia, ale tez
zareaguje na najbardziej dokuczliwe problemy z sobotniego spotkania. Musi
to zrobic. Mimo ze pole manewru ma niewielkie, bo w niedziele zgrupowanie
opuscili Sebastian Walukiewicz, ktory sie przeziebil i Jakub Piotrowski
majacy problemy miesniowe, zmiany powinny pojawic sie w kazdej formacji.
To, ze zmieni sie bramkarz, jest akurat pewne. Probierz juz na wrzesniowym
zgrupowaniu podzielil mecze Ligi Narodow miedzy Marcina Bulke i Lukasza
Skorupskiego. Teraz zmieni sie tylko kolejnosc – w pierwszym meczu z
Portugalia zagral Skorupski, wiec z Chorwacja w bramce stanie Bulka.
Selekcjoner juz to zapowiedzial i wytlumaczyl, ze stosuje rotacje, by w
przyszlosci uniknac powtorki sytuacji z Wojciechem Szczesnym, ktory konczac
reprezentacyjna kariere mial rozegranych az 86 meczow, a jego nastepca
zaledwie 11. Przy kolejnej zmianie w bramce przejmujacy paleczke ma byc
bardziej doswiadczony i obyty z gra w kadrze. Portugalia w sobote
bezlitosnie wypunktowala polska obrone. Trzy stracone gole nie mowia
wszystkiego – rywale mieli dogodne szanse na strzelenie jeszcze
przynajmniej dwoch kolejnych. W Sport.pl wszystkich trzech srodkowych
obroncow ocenilismy na “dwojki” – Pawla Dawidowicza i Sebastiana
Walukiewicza z drobnymi plusami, a Jana Bednarka bez. Ale Probierz nie ma
alternatywy. Ponownie powinien wiec postawic na Bednarka i Dawidowicza, a
zamiast Walukiewicza wystawic Jakuba Kiwiora, ktorego notowania w
reprezentacji sa ostatnio nizsze. W Arsenalu jest rezerwowym, a brak
meczowego rytmu wplynal na jego gre chocby w meczu ze Szkocja, w ktorym
zostal zmieniony juz w przerwie. Walukiewicz zastapil go w Glasgow i
utrzymal miejsce w skladzie w kolejnych dwoch spotkaniach. Teraz jego
choroba powinna dac kolejna szanse Kiwiorowi.

Probierz jasno zadeklarowal, ze na razie nie zamierza zmieniac formacji. Na
lewym wahadle zagra Nicola Zalewski, zdecydowanie najlepszy i
najodwazniejszy polski zawodnik w ostatnich meczach. Slabszy wystep z
Portugalia – w porownaniu z dwoma poprzednimi – niewiele zmienia. Za to po
drugiej stronie moze dojsc do zmiany, a Probierz moze powtorzyc manewr z
poprzedniego zgrupowania, gdy w drugim meczu zamiast Przemyslawa
Frankowskiego wystawil Jakuba Kaminskiego. Zawodnik Wolfsburga wlasciwie w
kazdy weekend rozrywa w Bundeslidze po 90 minut. Co prawda na pozycji
lewego obroncy, ktorej w ustawieniu kadry nie ma, ale ma doswiadczenie
takze z gry po prawej stronie. Frankowski z Portugalia spisal sie bardzo
kiepsko – pozwalal szalec Rafaelowi Leao, nie pomagal w defensywie
Walukiewiczowi, a z ofensywnych zagran odnotowac mozna raptem 2-3 warte
uwagi – przede wszystkim dosrodkowanie do Roberta Lewandowskiego, po
ktorego strzale pilka minimalnie minela slupek. Z Chorwacja przyda sie
swieza krew. Niewykluczone, ze mecz z Chorwacja bedzie kolejnym odcinkiem
serial pt. “Probierz szuka defensywnego pomocnika”. Przez rok pracy z kadra
sprawdzil ich juz kilku – Patryka Dziczka, Bartosz Silsza, Damiana
Szymanskiego, Tarasa Romanczuka, Jakuba Modera i Maxiego Oyedele. We
wrzesniowych meczach wystawil tam nawet Piotra Zielinskiego, ktoremu jednak
ta pozycja niezbyt odpowiada.

Na zadnej innej pozycji Probierz nie dziala az tak odwaznie i gwaltownie –
wystarczylo, ze Oyedele rozegral w Legii Warszawa cztery mecze i juz zaczal
spotkanie z Portugalia w wyjsciowym skladzie. Ale nie byl to udany debiut –
19-latek nie podejmowal w grze najmniejszego ryzyka, decydowal sie tylko na
bezpieczne podania do obroncow i wahadlowych, rzadko probowal zagrywac
pilke do przodu, a w fazie defensywnej mial spore problemy, by w ogole
nadazyc za swietnymi technicznie rywalami. Nie popelnil w tym meczu ani
jednego faulu, choc przy drugiej bramkowej akcji Portugalczykow az sie o to
prosilo. Za cene zoltej kartki mogl zatrzymac mknacego na bramke Leao. Mimo
wszystko krytyka, ktora na niego spadla, byla niewspolmierna do winy. Nie
byl on gorszy i nie zawinil wyrazniej niz jego znacznie bardziej
doswiadczeni koledzy. Probierz bronil go na konferencjach prasowych. Ale
czy wystawi go raz jeszcze? To juz nie jest takie pewne. Selekcjoner moze
wrocic do wariantu z meczu z Francja na Euro, gdy w roli defensywnego
pomocnika wystawil Jakuba Modera. Polska zremisowala 1:1 i calkiem niezle
spisywala sie w srodku pola. Probierz tez byl zadowolony i pewnie
wystawilby Modera w tej roli jeszcze raz, w ktoryms z trzech ostatnich
meczow, gdyby nie stracil on okresu przygotowawczego ze wzgledu na uraz i
nie zostal przyspawany do lawki rezerwowych w Brighton. W tym sezonie nie
rozegral ani minuty w Premier League. Dostal szanse jedynie 18 wrzesnia w
spotkaniu Pucharu Ligi Angielskiej z Wolverhampton. Byl wtedy na boisku
przez 71 minut i spisal sie co najwyzej przecietnie. Probierz jednak wciaz
daje mu szanse – przeciwko Szkocji wpuscil go na 9 minut, z Chorwacja na
29, a z Portugalia na 25.

Istotna wydaje sie wypowiedz selekcjonera z konferencji prasowej, gdy
zostal przez nas zapytany, w jakiej formie jest Moder. – Jestem zaskoczony,
ze Kuba nie gra w klubie, bo momenty ma bardzo dobre. Trzeba jednak
pamietac, ze nie jestem na treningach i trudno mi oceniac trenera Brighton.
My przez caly tydzien mozemy zawodnikow przygotowac, ale jezeli tak dlugo
nie gral, to jest jakis znak zapytania co do jego dyspozycji w dluzszym
fragmencie. Po treningu podejmiemy decyzje co do skladu – powiedzial
selekcjoner. A zwazywszy na to, ze Probierz nie ma w kadrze zadnego innego
defensywnego pomocnika poza Oyedele, nie bedziemy zaskoczeni, jesli jednak
zdecyduje sie wystawic na tej pozycji Modera. Srodek pola powinni uzupelnic
Piotr Zielinski i Sebastian Szymanski. Pewniakiem w ataku jest Robert
Lewandowski, ktorego wspolpraca z Karolem Swiderskim w ostatnim meczu nie
byla najlepsza. Dlatego tym razem moze obok niego zagrac Kacper Urbanski,
ktorego wejscie z Portugalia ozywilo gre reprezentacji Polski. Teraz tez
wypadaloby, aby Polska zagrala odwazniej i zwawiej. Po trzech meczach na
polmetku Ligi Narodow mamy trzy punkty i zajmujemy trzecie miejsce, ktore
oznacza gre w barazach o utrzymanie w najwyzszej dywizji. Zespol z
czwartego miejsca (na ten moment Szkocja) spada do dywizji B. Do konca
pozostaly trzy mecze – najblizszy z Chorwacja i dwa listopadowe – z
Portugalia i Szkocja. Polska – Chorwacja. Tak moze wygladac sklad
reprezentacji Polski:

* Bulka – Dawidowicz, Bednarek, Kiwior – Zalewski, Zielinski, Moder,
Szymanski, Frankowski/Kaminski – Urbanski – Lewandowski

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl