Dzien dobry – tu Polska – 16.03.2023

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

GAZETA MARYNARSKA

Imienia Kpt. Ryszarda Kucika

(Rok XXII nr 73) (6596)

16 marca 2023

Pogoda

czwartek, 16 marca

7 st C czesciowe zachmurzenie

Opady:10%

Wilgotnosc: 62%

Wiatr:23 km/h

Kursy walut

Euro 4.70

Dolar 4.42

Funt 5.35

Frank 4.81

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

W dniu wczorajszym przygoda sie trafila w pociagu. Jechala grupa kibicow na
mecz. Mecz byl z udzialem Lecha Poznan co wynikalo z szalikow na szyjach
panow. Znalazlam wiec informacje, ze Lech Poznan jutro gra w Sztokholmie.
Czy panowie kibicowie tam dojechali nie wiem, bo wiele zalezalo od ich
zachowania, a robilo sie ono coraz ciekawsze, proporcjonalnie do ilosci
spozywanego piwa, a moze i czegos mocniejszego, ale piwo eksponowali nawet
na korytarzu, mowili natomiast, gdy dyskusja dotyczyla niezadowolenia z
obecnej wladzy, o winie, ale nie jakims francuskim czy hiszpanskim ale
polskim, bo to byly wina Tuska 😉 Tylu co dzis slow powszechnie uznawanych
za brzydkie jeszcze nigdy nie slyszalam. Wystapily wszystkie, w roznej
konfiguracji i odmienione przez wszystkie przypadki i stanowily one
centralna czesc kazdego zdania. Wraz z panstwem ktorzy siedzieli ze mna
mielismy po prostu ubaw. Trzeba podkreslic ze nie bylo tam agresji tylko
smiech i dobry humor ktory i nam sie udzielal. Pozostaje sie zastanawiac,
czy zostali wpuszczeni na prom lub do samolotu, bo po spozyciu humor bywa
zmienny 😉

Poza tym byk z pomorskiego ktory uciekl i o ktorym pisaly kilka dni temu
wszystkie portale, znalazl sie w lesie w okolicy Bojana. Czyli w lesie nie
trzeba juz uwazac na zwierzeta gospodarskie a wylacznie na lesne 😉

Ania Iwaniuk

DOWCIP

Jedzie dres BMW i zlapal gume. Zatrzymal sie na poboczu i zmienia kolo.
Podjezdza mercedes wysiada dresiarz i sie pyta:

– Co robisz?

– Odkrecam kolo – odpowiada facet.

Ten z mercedesa bierze kamien wali w szybe i mowi:

– To ja wezme radio.

Polak wyladowal samolotem na szczycie wiezowca w Dubaju

Lukasz Czepiela jako pierwszy na swiecie wyladowal samolotem na szczycie
wiezowca. Do niewiarygodnego wyczynu doszlo 14 marca 2023 r. w Dubaju o
godz. 6.58 lokalnego czasu. Polski pilot posadzil samolot na slynnym
ladowisku dla helikopterow, ktore polozone jest na szczycie liczacego 56
pieter hotelu Burdz Al Arab. Aby znalezc sie na budynku, Czepiela mial do
dyspozycji “pas do ladowania” o dlugosci zaledwie 27 m, musial zmagac sie z
nieprzewidywalnym wiatrem i brakiem punktow odniesienia w czasie manewru.
Po wyladowaniu na helipadzie nasz pilot w spektakularny sposob z niego
wystartowal. Wyczyn Lukasza Czepieli wymagal od niego wielu miesiecy
skomplikowanych przygotowan. Przez ostatnie 12 miesiecy wykonal 650
probnych ladowan, ale wszystkie odbywaly sie wylacznie na namalowanym na
ziemi okregu. Na szczycie wiezowca czekaly na niego zupelnie inne warunki.
Lukasz musial wykazac sie nie tylko kunsztem lotniczym, ale tez opanowaniem
i dobrym przygotowaniem fizycznym. W jego manewrze nie bylo miejsca na
najmniejszy blad. Jestem bardzo szczesliwy, bo zrealizowalem najtrudniejszy
projekt w mojej karierze. Musialem ladowac okolo 7 metrow dalej od krawedzi
“ladowiska”, zeby nie uderzyc w helipad. Realnie mialem zatem tylko 20
metrow na bezpieczne ladowanie. Najwiekszym wyzwaniem byla dla mnie jednak
wysokosc i to, co sie z tym wiazalo. Ponad 200 metrow nad poziomem morza,
gdzie dookola nie ma zadnych wyraznych punktow odniesienia, to zupelnie co
innego niz ladowanie na ziemi. Musialem zastosowac zupelnie inna technike
podejscia i maksymalnie zaufac swoim umiejetnosciom – opowiada Lukasz
Czepiela tuz po spektakularnym wyczynie, ktory zapisze sie w historii
swiatowego lotnictwa. Do ladowania na szczycie wiezowca zainspirowal
Lukasza projekt, ktory zrealizowal w 2019 r. w Polsce. Bedac juz wtedy
mistrzem swiata w wyscigach samolotowych (Red Bull Air Race) i laczac prace
pilota akrobacyjnego i liniowego, Lukasz wpadl na pomysl, aby wykorzystac
mozliwosci samolotow typu STOL (short takeoff & landing). Specyfikacja
takiej maszyny, ktora pozwala wyladowac na bardzo krotkim dystansie w
polaczeniu z wyjatkowymi umiejetnosciami naszego pilota, zaowocowala
ladowaniem na molo w Sopocie. Wowczas Lukasz potrzebowal 150 metrow. Po
ladowaniu na molo chcialem zrobic cos niezwyklego na skale swiatowa i
wykorzystac nabyta wiedze, aby podniesc poprzeczke jeszcze wyzej. Pomysl na
helipad Burdz Al Arab przyszedl mi do glowy dosc szybko. To miejsce jest
bardzo rozpoznawalne, bo odbywalo sie tam wiele ciekawych projektow – Roger
Federer i Andre Agassi grali na nim w tenisa, a bolidem Formuly jezdzil
David Coulthard. Sam hotel w ksztalcie zagla jest bardzo charakterystyczny.
Wiedzialem, ze Dubaj jest miejscem otwartym na rozne niekonwencjonalne
pomysly – opowiada Lukasz Czepiela. Jednym z kluczowych elementow sukcesu
byl samolot, ktory zostal zmodyfikowany w taki sposob, aby ladowanie odbylo
sie w jak najbezpieczniejszy sposob. Osoba, ktora przyczynila sie do tego
byl amerykanski konstruktor lotniczy Mike Patey. Wprowadzil on odpowiednie
modyfikacje w fabrycznym samolocie Carbon Cub. Przede wszystkim chodzilo o
uzyskanie jak najnizszej wagi maszyny, ktora ostatecznie osiagnela 425 kg.
Dzieki takiej masie samolotu Lukasz mogl leciec wolniej (przy manewrze
ladowania predkosc samolotu wynosila 48 km/h), co bylo niezwykle istotne
dla powodzenia projektu. Samolot przygotowany byl idealnie, dlatego
chcialem ogromnie podziekowac Mike’owi Pateyowi i CubCrafters za prace,
ktora wykonali na przestrzeni wielu miesiecy. Na co dzien latam jako
kapitan pasazerskiego airbusa, ale moja najwieksza pasja sa akrobacje
lotnicze projekty, ktore pozwalaja mi przesuwac granic w lotnictwie.
Dlatego moge powiedziec, ze to nie jest moje ostatnie slowo. Teraz
potrzebuje chwile odpoczac i wkrotce bede sie zastanawial, co dalej. Mam
juz w glowie kilka pomyslow – zapowiada Lukasz. W 2018 roku zdobyl tytul
mistrza swiata Red Bull Air Race w klasie Challenger Cup. Jako mlody
chlopak marzyl o lataniu i choc w rodzinnym Rzeszowie nie dawano mu zadnych
szans, wyemigrowal do Anglii, aby rozwijac pasje. O swojej inspirujacej
drodze opowiada w krotkim dokumencie z serii “Until 18”, ktory jest
dostepny na platformie Red Bull TV. Jego zywiol to akrobacje samolotowe. Na
koncie ma okolo 12 tys. godzin spedzonych w powietrzu. Na co dzien Lukasz
jest kapitanem rejsowego airbusa, a od czasu do czasu wciela sie w role
gospodarza podniebnego talk-show “Prze-lotne Pytania”. Jednym z celow
Lukasza jest przysuwanie granic w sportach awiacyjnych. W 2017 przelecial
pod trzema warszawskimi mostami. W 2018 roku zaslynal ladowaniem na
sopockim molo. 14 marca 2023 roku wykonal niewatpliwie najtrudniejszy z
dotychczasowych projektow i wyladowal samolotem na slynnym helipadzie w
Dubaju.

Bojka na cmentarzu. W ruch poszly siekiery i maczety

Mieli maczety, mlotki, lopaty i kilofy. Dwie rywalizujace ze soba rodziny
uczestniczyly w bojce podczas pogrzebu bliskiej osoby w poludniowej Walii.
Cale zajscie przez przypadek zostalo nagrane przez kamery cofania w jedynym
z pojazdow. Teraz w tej sprawie zapadly wyroki, uczestnicy cmentarnej bojki
trafili do wiezienia. Do zdarzenia doszlo na cmentarzu Morriston w Swansea
w poludniowej Walii. Nagranie z kamery samochodowej z bojki zostalo
zarejestrowane z vana jednego z uczestnikow zajscia. Widac na nim, jak
jeden z mezczyzn biegnie do drzwi od strony kierowcy furgonetki, a w tle
czarny volkswagen golf wpada w poslizg i zderza sie z innym pojazdem.
Nastepnie widac, jak dwie inne osoby wsiadaja do furgonetki, a jeden z
oskarzonych rusza i jedzie po cmentarnych sciezkach z duza predkoscia,
zahaczajac o inny pojazd. Po chwili z obu pojazdow wysiadaja osoby i
dochodzi do regularnej bijatyki. Kamera zarejestrowala tez powrot kierowcy
vana do swojego samochodu. Widac krew lejaca sie z jego glowy. Przerazeni
uczestnicy uroczystosci pogrzebowych zaalarmowali policje. Po kilku
minutach na cmentarzu pojawili sie uzbrojeni funkcjonariusze, ktorzy
zatrzymali uczestnikow bojki. Dwie osoby zostaly powaznie ranne, jeden z
nastolatkow zostal dzgniety nozem i zostal zabrany do szpitala. Sedzia ze
Swansea Crown Court wydajac wyrok w tej sprawie, powiedzial, ze fakt, iz
uczestnicy zdarzenie mieli bron, nie bylo przypadkowe. Bojka byla
zaplanowana, a maczety, mlotki i lopaty byly w pojazdach wszystkich
uczestnikow. Uczestnicy bojki, lacznie osiem osob zostalo skazanych na
wyroki od 16 miesiecy do dwoch lat i osmiu miesiecy pozbawienia wolnosci za
wywolanie bojki, zaklocenie porzadku oraz posiadanie niebezpiecznej broni.
Wsrod skazanych znalazly sie tez dwie osoby mlodociane, synowie 40-letniego
mezczyzny, ktory byl jednym z prowodyrow tej bojki. Nastolatkowie uslyszeli
wyrok w zawieszeniu i sad nakazal im podjecie prac spolecznych. Mam
nadzieje, ze wyroki, ktore zapadly przed sadem dadza jasny sygnal
spolecznosci, ze tego rodzaju zachowania nie beda tolerowane, a kazdy, kto
je popelni musi liczyc sie z konsekwencja swoich czynow – powiedzial Mike
Owens z policji w poludniowej Walii.

Brutalne morderstwo 12-latki z Niemiec. Do zabojstwa przyznaly sie jej
kolezanki, informuje policja

Dwunastolatka po raz ostatni widziana byla w sobote okolo godz. 17:30, gdy
wyszla od kolezanki i ruszyla w droge do domu. Gdy do niego nie dotarla,
jej rodzice zglosili sprawe na policje. Zwloki dziewczynki znaleziono w
niedziele rano w lesie, w odleglosci okolo pieciu kilometrow od jej domu w
rodzinnym Freudenbergu, miasteczku liczacym okolo 18 tysiecy mieszkancow.
Wieczorem policja potwierdzila, ze cialo zostalo zidentyfikowane jako
zaginiona. Na wtorkowej konferencji prasowej funkcjonariusze przekazali, ze
podejrzane o dokonanie zabojstwa sa dwie dziewczyny w wieku 12 oraz 13 lat,
ktore byly kolezankami ofiary. Wedlug informacji podanych przez policje
obie przyznaly sie do winy. Jak wyjasnia portal Deutsche Welle, w swietle
niemieckiego prawa dzieci ponosza odpowiedzialnosc karna po przekroczeniu
14. roku zycia. Cytowany przez “Stern” niemiecki minister sprawiedliwosci
Marco Buschmann podkreslil, ze choc podejrzanym nie grozi standardowy w
przypadku doroslych proces, “system prawny zna inne sposoby reagowania,
takie jak prawo dotyczace opieki nad dziecmi i mlodzieza oraz prawo
rodzinne”.

W trakcie wtorkowej konferencji policja wyjasnila rowniez, ze przyczyna
smierci 12-latki bylo prawdopodobnie wykrwawienie. Na ciele dziewczynki
znajdowalo sie kilka ran klutych. Juz w poniedzialek funkcjonariusze
zaznaczali, ze nic nie wskazuje na napasc na tle seksualnym.

Szkola, do ktorej uczeszczala 12-latka, nie zostala zamknieta, jednak na
miejscu pojawili sie dzieciecy psychologowie, majacy zapewnic uczniom
niezbedna pomoc. Na znak zaloby flagi w calym miescie zostaly opuszczone do
polowy masztow.

Mazurek pokazuje, jak “Polska szybko dogania bogate panstwa”. A to zart
ekonomisty

Europoslanka PiS Beata Mazurek napisala na Twitterze, ze “Polska szybko
dogania bogate panstwa zachodu” i jako dowod opublikowala wykres. Tylko ze
akurat ten wykres nic nie udowadnia, bo powstal wlasnie po to, by podwazyc
sens dlugoterminowych prognoz PKB. Grafika jest ironia autorstwa ekonomisty
z uniwersytetu USA. Europoslanka PiS i byla wicemarszalek Sejmu Beata
Mazurek chwali osiagniecia rzadu Zjednoczonej Prawicy. 11 marca
opublikowala na Twitterze anglojezyczny wykres zatytulowany “Projekcje PKB
per capita przy uzyciu szacunkow MFW za lata 2009-2019 i prognozowanie
tempa wzrostu w przyszlosci” (MFW – Miedzynarodowy Fundusz Walutowy, tlum.
red.) – i skomentowala go slowami: “Opozycja moze opowiadac rozne bzdury,
ale fakty sa dla nich druzgocace. Dzieki naszemu rzadowi, Polska szybko
dogania bogate panstwa zachodu”. Na wykresie pokazano liniowo szacunkowe
zmiany wskaznika PKB per capita – czyli produktu krajowego brutto na glowe
mieszkanca – dla Polski i krajow grupy G7: Francji, Japonii, Kanady,
Niemiec, USA, Wielkiej Brytanii i Wloch. Wykres obejmuje okres od 2009 do
2039 roku. Pokazuje, ze mimo iz Polska w 2009 roku miala najnizszy wskaznik
PKB per capita, to w 2039 roku ma pod tym wzgledem przegonic az piec krajow
grupy G7, dogonic Niemcy i dac sie wyprzedzic tylko Stanom Zjednoczonym.
Tweet Mazurek ma ponad 45 tys. wyswietlen i wywolal fale komentarzy. Czesc
internautow krytykowala europoslanke za to, ze posluguje sie starymi
danymi, a czesc za to, ze przedstawia szacunki jako fakty. “Wstawiasz
nieaktualna prognoze z 2019 z predykcja na 20 lat, ktora wlasnie wywrocila
sie w tym roku, bo spadamy na recesyjny leb”; “Przeciez to sa prognozy i to
z 2019 roku. Wstydu pani nie ma, zeby traktowac Polakow jak ostatnich
kretynow”; “Na razie wykres pokazuje, ze jestesmy duzo ponizej poziomu
innych panstw. To co bedzie w 2039 to czysta fantazja” – pisali komentujacy.

O co chodzi w tym wykresie i dlaczego nie mozna go traktowac jako podstawy
tezy, ktora przedstawila europoslanka? Ten sam wykres znalezlismy na jednym
z anonimowych polskich kont, ktore obserwuje Beata Mazurek. Jego wlasciciel
opublikowal go 9 marca, czyli dwa dni przed europoslanka, i skomentowal:
“Polska wyprzedzi *kazdy* kraj G7 z wyjatkiem USA do 2040 roku. Nawet
Niemcy. Kumacie o jaka stawke ida tegoroczne wybory???”.

W tym tweecie autor udostepnil inny post, ktorego autor – Jeremy Horpendahl
– opublikowal dwa wykresy: ten pokazany przez Beate Mazurek i drugi
pokazujacy prognozy zmian PKB per capita dla Polski i Wielkiej Brytanii. Z
tresci wpisu wynikalo, ze wlasnie Horpendahl jest autorem pierwszego
wykresu. “Ludzie lubia krytykowac Wielka Brytanie za potencjalne
wyprzedzenie przez Polske po 2030 roku. Ale jesli uzyjemy tego samego
prostego podejscia, Polska wyprzedzi *kazdy* kraj G7 z wyjatkiem USA do
2040 roku. Nawet Niemcy, ktore sa teraz bogatsze o 20 tys. dolarow!” –
napisal. Jak mozna wnioskowac z tego komentarza, byla to po prostu ironia.

Glapinski o kolejnych podwyzkach stop procentowych: staja sie malo
prawdopodobne

“Biorac pod uwage wyniki projekcji inflacji, kolejne podwyzki stop staja
sie malo prawdopodobne, ale jest za wczesnie, aby mowic o obnizkach. Musimy
miec pewnosc, ze inflacja spadnie w sposob trwaly. Nalezy tez dodac, ze
obecny poziom stop NBP nalezy uznac za wlasciwy” – napisal prezes NBP Adam
Glapinski w liscie odczytanym w srode podczas Forum Bankowego.

Glapinski o zagrozeniach dla sektora bankowego

Szef banku centralnego odniosl sie takze do kwestii zagrozen, jakie stoja
przed sektorem bankowym. Zwrocil uwage m.in. na wzrost ryzyka prawnego umow
kredytow walutowych, wynikajacy ze stanowiska Rzecznika Generalnego TSUE.
Rzecznik uznal, ze banki nie moga zadac wynagrodzenia za kapital w
sytuacji, kiedy umowa kredytu zostala uznana za niewazna.”O ile nie
zaproponuja panstwo korzystniejszych warunkow ugod, to mozna sie spodziewac
regresu tego procesu – napisal prezes NBP w swoim liscie. – Mozna zalowac,
ze program ugod nie zostal wprowadzony na szeroka skale, kiedy nawolywal do
tego bank centralny” – dodal.Stopy procentowe w Polsce

Rada Polityki Pienieznej na ostatnim posiedzeniu nie zmienila stop
procentowych. Takiego wyniku spodziewalo sie wiekszosc ekonomistow i
analitykow rynku. Obecnie glowna stopa NBP, stopa referencyjna, jest na
poziomie 6,75 proc. Pozostale wygladaja nastepujaco:

– stopa lombardowa wynosi 7,25 proc. w skali rocznej;

– stopa depozytowa wynosi 6,25 proc. w skali rocznej;

– stopa redyskontowa weksli to 6,80 proc. w skali rocznej;

– stopa dyskontowa weksli to 6,85 proc. w skali rocznej.

– Jesli chodzi o perspektywe obnizenia stop procentowych – to jest moje
zdanie – nie ma takich szans w tym roku i nie ma w nastepnym, poniewaz cala
projekcja (NBP – red.), ktora zostala dzis rano przedstawiona, ma jedno
podstawowe zalozenie: niezmiennosc stop procentowych. Wiec jezeli dopiero w
2025 roku wchodzimy w przestrzen celu, nie na cel 2,5 procent, tylko w
przestrzen celu (plus/minus 1 procent – red.), to zmiana in minus stopy
referencyjnej prowadzilby do rozbrojenia tych zalozen – powiedzial na
antecenie TVN24 czlonek Rady Polityki Pienieznej Przemyslaw Litwiniuk.

Zauwazyli jadacego rowerem mezczyzne, na plecach mial dwumetrowy metalowy
krzyz. Wezwali policje

Do zdarzenia doszlo w poniedzialek (12 marca) okolo godziny 13 w jednej z
miejscowosci w gminie Lubycza Krolewska. Jak poinformowala mlodszy aspirant
Malgorzata Pawlowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w
Tomaszowie Lubelskim, mieszkancy zauwazyli jadacego rowerem mezczyzne,
ktory na plecach wiozl dwumetrowy metalowy krzyz. – Bez problemu
rozpoznali, ze krzyz najprawdopodobniej ukradl z ruin pobliskiej cerkwi.
Podejrzewajac go o popelnienie przestepstwa ujeli go – przekazala
policjantka. Jak podala, poczatkowo mieszkancy sugerowali mezczyznie, aby
odniosl krzyz do cerkwi, z miejsca skad go zabral. Poniewaz nie chcial tego
zrobic, postanowili zglosic sprawe na policje. Policjanci pojechali na
miejsce. Sprawca kradziezy okazal sie 50-letni mieszkaniec gminy Lubycza
Krolewska. Jak poinformowala Pawlowska, po zbadaniu mezczyzny alkomatem,
okazalo sie, ze jest on nietrzezwy. – Mial w organizmie ponad promil
alkoholu – doprecyzowala.

Skradziony, pochodzacy z 1920 roku krzyz zostal odzyskany, a 50-latek
zatrzymany.

Przyciskal do lawki i krzyczal, bo uczen “odmowil pokolorowania obrazka”.
Akt oskarzenia wobec ksiedza

“W toku sledztwa ustalono, ze w dniu 9 grudnia 2022 r. ksiadz Rafal K.
prowadzil lekcje religii w jednej z klas w Specjalnym Osrodku
Szkolno-Wychowawczym […]. Katecheta prowadzil rozmowe z uczniami na
tematy religijne. Przekazal uczniom obrazek z figura Jezusa i polecil
pokolorowac. W zamian uczniowie mieli otrzymac slodycze. Obrazek taki
otrzymal rowniez uczen […] Chlopiec odmowil pokolorowania obrazka.
Stwierdzil, ze Bog nie istnieje, a on nie wierzy w Boga. Uzywal przy tym
slow wulgarnych. Ksiadz zareagowal agresywnie. Uzyl wobec ucznia sily
fizycznej, przycisnal glowe chlopca do blatu lawki, wykrecal mu rece,
przycisnal przedramieniem jego szyje, uderzyl kolanem w brzuch” – czytamy w
komunikacie Prokuratury Okregowej w Ostrolece.

Jak podano dalej, w oparciu o zgromadzony material dowodowy przedstawiono
mezczyznie zarzut naruszenia nietykalnosci cielesnej ucznia. “Ksiadz nie
przyznal sie do popelnienia zarzucanego mu czynu i odmowil skladania
wyjasnien” – poinformowala prokuratura. I przypomniala, ze “za przestepstwo
naruszenia nietykalnosci cielesnej grozi kara grzywny, ograniczenia
wolnosci albo pozbawienia wolnosci do roku”.

Bulwersujace nagranie z lekcji religii

Sprawe opisalismy na tvnwarszawa.pl w grudniu ubieglego roku. Na Kontakt 24
otrzymalismy film, na ktorym widac zajscie. Doszlo do niego w osrodku
szkolno-wychowawczym na Mazowszu (w trosce o dobro dzieci nie ujawniamy
nazwy miejscowosci). Placowka opiekuje sie dziecmi niepelnosprawnymi
intelektualnie, prowadzi wczesne wspomaganie rozwoju oraz terapie dzieci
autystycznych. Nagranie otrzymalismy od matki jednej z uczacych sie tam
nastolatek. Dziewczynka zarejestrowala je ukradkiem. Na wideo, nakreconym
podczas lekcji, slyszymy:

– Przepros – mowi ksiadz do jednego z uczniow, jednoczesnie przyciskajac go
do szkolnej lawki.

– Nie przeprosze – odpowiada uczen.

– Przepros Pana Boga – rzuca dalej ksiadz, wykrecajac chlopcu rece.

– Nigdy – odpiera nastolatek.

Wowczas ksiadz oznajmia: idziemy do pani dyrektor. Na tym wideo sie konczy.

Dyrekcja zawiesila, kuria przeprosila

Dyrekcja poinformowala wowczas o zawieszeniu katechety i zgloszeniu sprawy
na policje. O sprawie zostalo zawiadomione Mazowieckie Kuratorium Oswiaty.
Za zachowanie ksiedza przeprosila Kuria Diecezji Plockiej.

Upozorowala smierc swoja i meza. To bylo jak samospelniajaca sie
przepowiednia

Sad Okregowy w Warszawie ma rozpoznac sprawe siedmiu osob oskarzonych o
udzial w grupie przestepczej zajmujacej sie oszustwami. Zwiazane z ta
sprawa malzenstwo upozorowalo swoja smierc miedzy innymi po to, zeby
wyludzic ubezpieczenie. Dwa lata pozniej mezczyzna zmarl w szpitalu. Wtedy
okazalo sie, ze jego zona tez nie zyje… choc ma sie swietnie. Teraz moze
trafic do wiezienia nawet na dekade. Prokuratura Okregowa w Suwalkach,
ktora prowadzila sledztwo w tej sprawie, pod koniec ubieglego roku
skierowala akt oskarzenia do Sadu Okregowego w Suwalkach. Jednak na wniosek
tego sadu, Sad Apelacyjny w Bialymstoku zdecydowal o przekazaniu
postepowania do merytorycznego rozpoznania Sadowi Okregowemu w Warszawie.
Rzecznik sadu apelacyjnego sedzia Janusz Sulima wyjasnia, ze suwalski sad
powolal sie na wzgledy ekonomiki procesowej. Zgodnie z Kodeksem
postepowania karnego sprawa moze byc przekazana innemu sadowi
rownorzednemu, jezeli wiekszosc osob, ktore nalezy wezwac na rozprawe,
zamieszkuje blisko tego sadu, a z dala od sadu wlasciwego. W tym wypadku
chodzi o to, ze wiekszosc z blisko 60 swiadkow zaplanowanych do
przesluchania pochodzi z Warszawy oraz poludniowej czesci kraju. Z siedmiu
osob oskarzonych tylko dwoje jest z wojewodztwa podlaskiego.Zorganizowana
szajka oszustowGrupe przestepcza zajmujaca sie oszustwami rozpracowala
suwalska prokuratura wraz z miejscowym wydzialem CBSP. Grupa dzialala od
2019 r. do poczatku 2021 r. na terenie Augustowa, Suwalk i Bialegostoku
oraz w Wilnie.Wykorzystujac prowadzenie dzialalnosci gospodarczej, ktora w
duzej czesci byla pozorowana, przestepcy wyludzali od swoich kontrahentow
pieniadze i uslugi. “Nie placono za najem lokali, za uslugi
telekomunikacyjne i transportowe, za wypozyczanie samochodow, jak i za
zamowiony towar, np. za wiele ton rzepaku, czy oleju slonecznikowego. Aby
zmylic kontrahentow, w niektorych przypadkach przesylano im nawet fikcyjne
potwierdzenia zaplaty. Sprzedawano tez firmom skupujacym wierzytelnosci
nieistniejace wierzytelnosci przedstawiajac nieprawdziwe faktury” –
informowala prokuratura, kierujac do sadu akt oskarzenia.Niezyjacy
mezczyzna glowa ganguFunkcjonariusze CBSP ustalili, ze jedna z glownych rol
w grupie pelnil mezczyzna z kryminalna przeszloscia, ktory – wedlug
systemow ewidencyjnych – od dwoch lat nie zyl. Toczyly sie przeciwko niemu
w roznych czesciach Polski postepowania karne, ale – w zwiazku z danymi o
jego smierci w 2019 r. – byly umarzane. Jednak z ustalen sledczych
wynikalo, ze smierc byla upozorowana, mezczyzna zyje i kontynuuje
przestepcza dzialalnosc. W maju 2021 r. dokonano przeszukania w Warszawie w
miejscu spodziewanego pobytu tego mezczyzny. Okazalo sie, ze miesiac
wczesniej zachorowal, zostal przewieziony do szpitala, gdzie dopiero wtedy
rzeczywiscie zmarl. W mieszkaniu tym przebywala jego zona. Ona rowniez –
wedlug oficjalnych ewidencji – nie zyla od kilku miesiecy. “Jak sie
okazalo, kobieta sfingowala swoja smierc. W listopadzie 2020 r. podrobila
dokument lekarski potwierdzajacy jej smierc, przedlozono go w Urzedzie
Stanu Cywilnego w Warszawie i uzyskano akt zgonu” – informowala prokuratura
w Suwalkach. Sledczy informowali, ze dwa miesiace wczesniej kobieta
wykupila dwie polisy ubezpieczeniowe na zycie. Po rzekomej smierci
wystapila do dwoch zakladow ubezpieczen o wyplate lacznie ponad 300 tys. zl
odszkodowania oraz do ZUS o zasilek pogrzebowy. Instytucje te odmowily
jednak wyplaty. Kobieta wykorzystala tez swoja fikcyjna smierc do
unikniecia wykonania kary 2,5 roku wiezienia za wczesniejsze oszustwa,
orzeczona przez Sad Rejonowy w Gdansku. Z kolei mezczyzna kilka dni przed
data rzekomej smierci wykupil polise ubezpieczeniowa na zycie. “Po
sfingowaniu smierci wystapiono do zakladu ubezpieczen, jednak zrobiono to o
dzien za wczesnie i polisa nie zaczela jeszcze dzialac, wiec zaklad odmowil
wyplaty” – informuje prokuratura. Smierc mezczyzny w kwietniu 2021 r.
zostala w toku sledztwa potwierdzona badaniami genetycznymi, wiec w jego
sprawie prokurator umorzyl postepowanie karne. Przed sadem stanie za to
jego zona. Za usilowanie wyludzenia odszkodowania o znacznej wartosci grozi
jej do 10 lat wiezienia. Kobieta odbywa teraz kare, ktorej chciala uniknac
pozorujac swoja smierc. Tym samym aktem oskarzenia objeto tez trzy osoby
wchodzace w sklad grupy przestepczej dokonujacej oszustw i trzy kolejne z
nimi wspolpracujace. Grozi im do 15 lat wiezienia.

Rydzyk drzy i prosi o pieniadze. “Bogaci maja pozaszywane kieszenie”

Ojciec Tadeusz Rydzyk apeluje do swoich zwolennikow o wieksza dyscypline i
wplaty na Radio Maryja i Telewizje Trwam. Redemptorysta obawia sie, ze
obnizka stawki PIT do 12 proc. uszczupli dochody jego mediow z 1,5 proc.
podatku. – Jesli wplaty beda nizsze, to nie bedziemy mogli czynic dobra –
mowi duchowny. O rozterkach o. Rydzyka informuje serwis wirtualnemedia.pl.
Czytamy w nim, ze dyrektor Radia Maryja przed kazdym wydaniem serwisow
informacyjnych w Telewizji Trwam zwraca sie z przeslaniem do swoich
sluchaczy i telewidzow. Podkresla w nim, ze zmiany w prawie podatkowym,
czyli przede wszystkim obnizka stawki PIT do 12 proc. oraz wzrost kwoty
wolnej, sprawia, ze organizacje pozytku publicznego dostana mniej pieniedzy
z tzw. 1 proc. podatku (od 2023 r. jest to juz 1,5 proc.). Grupy podatnikow
wspomagajacych fundacje to emeryci i rencisci oraz osoby z nizszymi
dochodami. Tak jest w naszym przypadku. Niestety ludzie bogatsi maja chyba
pozaszywane kieszenie i zamkniete portfele, zamkniete serca dla dobra –
twierdzi o. Rydzyk.

Redemptorysta dodaje, ze “potrzebna jest nam wieksza aktywnosc na rzecz
pozyskania osob, ktore utozsamiaja sie z naszymi celami”. Bardzo prosimy o
pomoc. Szukajcie nastepnych, ktorzy chcieliby pomoc, bo liczba ofiarodawcow
na pewno powaznie sie zmniejszy. Jezeli tych ofiar bedzie mniej, to mniej
bedziemy mogli uczynic dobra – spuentowal o. Tadeusz Rydzyk.

SPORT

Koszmarny wynik Polakow. Az przykro patrzec

Reprezentantom Polski trafialy sie juz w tym sezonie slabsze wystepy, ale
tak zle jak we wtorek w Lillehammer jeszcze nie bylo.Choc do drugiej serii
awansowalo pieciu Bialo-Czerwonych, to zdobyli oni lacznie zaledwie 39
punktow. 16 z nich wywalczyl w pojedynke Kamil Stoch, ktory zajal 15.
miejsce. Pozostali znalezli sie w trzeciej dziesiatce.Kiepsko bylo juz w
sobote w Oslo, kiedy Polacy zgromadzili tylko 51 punktow. Podobny dorobek
osiagneli w Lake Placid, Willingen i Rasnovie. Rumunii jednak –
przypomnijmy – zaprezentowali sie zmiennicy z kadry B. Pierwsza druzyna
przygotowywala sie wowczas do mistrzostw swiata, z ktorych wrocila z dwoma
medalami (zlotym Piotra Zyly i brazowym Dawida Kubackiego).

Na slaby wynik postanowil momentalnie zareagowac sztab Bialo-Czerwonych.
Trener jeszcze tego samego dnia zarzadzil spotkanie kryzysowe w hotelu.

“Trener chce wyzwolic ogien w grupie na ostatnie weekendy sezonu” –
przekazal na Twitterze Dominik Formela. Do konca sezonu pozostalo jeszcze
szesc konkursow indywidualnych oraz dwa druzynowe. Zakonczenie sezonu 2
kwietnia w Planicy.

Tylko nie to! Mecz Polska – Albania na Stadionie Narodowym zagrozony?

Przypomnijmy, ze rozegranie zaplanowanego na 27 marca meczu na PGE
Narodowym w Warszawie poczatkowo stanelo pod znakiem zapytania ze wzgledu
na usterke dachu. Odkryta w listopadzie wade usunieto po kilku tygodniach
kosztem kilku milionow zlotych i operator stadionu kompletowal odpowiednia
dokumentacje.

PZPN czas na zgloszenie UEFA stadionu, na ktorym odbedzie sie mecz z
Albania, mial do 16 stycznia, ale europejska unia pilkarska dala polskiej
federacji czas na dopiecie wszystkich formalnosci zwiazanych z organizacja
spotkania na Stadionie Narodowym.

– Bardzo zalezalo nam, aby zagrac w domu reprezentacji Polski, czyli na PGE
Narodowym. Ten obiekt jest dla nas szczesliwy, to wlasnie na nim
awansowalismy na mistrzostwa Europy w 2016 czy 2020 roku, a takze na
mistrzostwa swiata 2018 – mowil Cezary Kulesza na laczynaspilka.pl.
Szostego marca ruszyla sprzedaz biletow na starcie reprezentacji Polski z
Albania, jednak okazuje sie, ze spotkanie na tym stadionie jest zagrozone.
“Gazeta Wyborcza” podkresla, ze nadzor budowlany stoi na stanowisku, ze na
PGE Narodowym nie moga sie odbywac imprezy masowe do czasu zakonczenia
naprawy dachu.

Co ciekawe, w lutym eksperci z Akademii Gorniczo-Hutniczej, ktorzy na
zlecenie operatora stadionu przeprowadzili ekspertyze, potwierdzili, ze
stadion jest bezpieczny.

– Stadion jest bezpieczny, wydarzenia zaplanowane na 2023 r. moga sie na
nim odbywac – podkreslal wowczas Wlodzimierz Dola, prezes spolki PL.2012+,
ktora zarzadza stadionem.

Inne zdanie w tej kwestii ma nadzor budowlany w Warszawie, ktory stoi na
stanowisku, ze jesli konstrukcja jest tylko zabezpieczona, a nie jest
naprawiona w sposob docelowy, to budzi to obawy o bezpieczenstwo
uzytkowania stadionu. Do czasu usuniecia wszystkich nieprawidlowosci
dotyczacych konstrukcji dachu na stadionie nie powinny sie odbywac imprezy
masowe – powiedziala “Gazecie Wyborczej” Joanna Gasiorowska, p.o.
powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Warszawie.

Jak tlumaczy Magdalena Bajer, rzeczniczka spolki PL.2012+, w jej opinii nie
ma podstaw, by wydac negatywna decyzje co do imprezy masowej. Spolka zlozy
jeszcze dodatkowe wyjasnienia w nadzorze budowlanym.

Co tam sie dzialo! Pudzianowski wystapil w “Ninja Warrior”

– To jest bardziej wyzwanie dla lekkich zawodnikow, dlatego ze jest duzo
podciagania. Przy takiej duzej wadze trzeba uwazac, zeby ten uscisk zbyt
szybko nie puscil – mowil przed startem w “Ninja Warrior” Mariusz
Pudzianowski.

“Pudzian” pojawil sie na torze przeszkod w znanym show Polsatu. W swoim
stylu zapowiedzial, ze “tanio skory nie sprzeda”.Wiedzial, ze czeka go
trudne wyzwanie, a samego siebie nazwal “skromnym, malym hipopotamem”.
Pudzianowski ruszyl szybko i pewnie pokonal dwie pierwsze przeszkody.
Problemy pojawily sie na trzeciej. “Pudzian” zle postawil stope i w efekcie
wyladowal w wodzie. To oznaczalo dla niego koniec wyzwania (zobacz nagranie
ponizej).- Ta ostatnia przeszkoda troche za szybko sie obrocila –
komentowal na goraco. – Nigdy tego nie robilem, sprobowalem, wiec widze, ze
jest wesolo – zakonczyl.

Dodajmy, ze zmaganiom Pudzianowskiego przygladal sie wspolprowadzacy
program Lukasz Jurkowski. “Juras” walczyl z “Pudzianem” na gali KSW 61.
Wtedy gora okazal sie Pudzianowski.

To z nia teraz zagra Iga Swiatek

Sorana Cirstea sprawila duza niespodzianke w turnieju WTA 1000 w Indian
Wells. Rumunska tenisistka wyeliminowala Francuzke Caroline Garcie po
dreszczowcu i bedzie rywalka Igi Swiatek. Caroline Garcia (WTA 5) w
poprzednich rundach w Indian Wells stoczyla trzysetowe batalie z Dalma
Galfi i Leylah Fernandez. W IV rundzie jej przeciwniczka byla Sorana
Cirstea (WTA 83). Rumunka nie oddala seta Australijce Kimberly Birrell oraz
Amerykankom Madison Keys (krecz po pierwszej partii) i Bernardzie Perze. We
wtorek doszlo do niespodzianki. Cirstea pokonala Garcie 6:4, 4:6, 7:5.

W pierwszym secie Garcia prowadzila 3:2, ale pozniej na korcie brylowala
Cirstea. W drugim Francuzka ruszyla w poscig i od 2:4 zdobyla cztery gemy z
rzedu. W trzeciej partii tenisistka z Lyonu znow poderwala sie do walki.
Przegrywala 0:3 i 2:4, by pozniej objac prowadzenie 5:4. Ostatnie trzy gemy
emocjonujacej batalii padly lupem Cirstei.

W trwajacym dwie godziny i 23 minuty meczu Garcia zaserwowala osiem asow, a
Cirstea miala dwa. Francuzka uzyskala piec przelaman, a wlasne podanie
oddala szesc razy. Rumunka zdobyla o 10 punktow wiecej (103-93). Odniosla
17. zwyciestwo nad tenisistka z Top 10 rankingu, pierwsze od 2021 roku, gdy
w Australian Open wyeliminowala Petre Kvitova. Cirstea w przeszlosci byla
klasyfikowana na 21. miejscu w rankingu. Moze sie pochwalic jednym
wielkoszlemowym cwiercfinalem, ktory osiagnela w Rolandzie Garrosie 2009.
32-letnia Rumunka zdobyla dwa tytuly w WTA Tour, w Taszkencie (2008).W
czwartek w cwiercfinale Cirstea zmierzy sie z Iga Swiatek.

DETEKTYW

Cyberkochankowie,

czyli jak rozkochac i oszukac w sieci

Anna RYCHLEWICZ

Jedni szukaja milosci, inni zarobku. Dla jednych to sposob na zna- lezienie
bratniej duszy, dla innych – latwowiernej i naiwnej. Wiele ich dzieli,
laczy jedno – portal randkowy. Przestrzen, w ktorej mozna zostac nie tylko
goracym cyberkochankiem, ale takze oszustem. Miejsce, ktore pelne jest
pozadliwosci i namietnosci przeplatanej z zadza wzbogacenia sie. Wygranych
(i szczesli-

wie zakochanych) jest garstka, przegranych (rozkochanych i oszukanych)
znacznie wiecej.

Za kazdym razem sche- mat postepowania jest dokladnie taki sam. Uwiesc i
zauroczyc. Rozkochac i zyskac zaufanie. Opowiedziec smut- na historie,
ktora wzbudzi sie wspolczucie. Kiedy pojawia sie uczucie i wspomniane
wspol- czucie, mozna siegnac po nieco wiekszy kaliber – wystosowac prosbe o
pozyczke. Tutaj w roli glownej wystepuja zazwyczaj chorzy i samotni.
Zdarzaja sie jednak nieco bardziej szczodrzy, ktorzy oferuja zloto i
blyskotki. Ich nadawcami sa z kolei zolnie- rze z Afganistanu i amerykanscy
lekarze. Odbiorcami – ci naiwni i latwowierni, ktorych z roku na rok
przybywa.

Randka brzemienna w skutkach.

Na jednym z portali randkowych zamie- scila gorace oglosze-

nie, w ktorym przedstawila dokladne oczekiwania wobec potencjalnych
partnerow. Na ogloszenie 32-latki szybko odpowiedzial 42-letni miesz-
kaniec Warszawy, ktory zainte- resowany byl intymna randka. Zaprosil
otwarta kobiete do swojego mieszkania. Zanim jednak doszlo do zblizenia,
para postanowila uczcic spo- tkanie wspolnym toastem. Po wypiciu drinka
mezczyzna zapadl w blogi sen. Gdy spal, jego mieszkanie zostalo spla-
drowane. Obudzil sie kolejnego dnia. Samotny i ubozszy o 22 tys. zl, dwa
telefony, dowod osobisty, karty platnicze i klu- czyki do samochodu.
Poniewaz jeden z ukradzionych telefo- now mial wlaczona lokalizacje GPS,
oszustke szybko udalo mu sie namierzyc. Rozpoczal wiec dzialania na wlasna
reke. Po krotkiej obserwacji okolicy wskazanej na mapie, mezczyzna wezwal
na miej- sce funkcjonariuszy. Ci pod wskazanym adresem zastali
przedsiebiorcza 32-latke wraz z 45-letnim partnerem. Mimo ze w mieszkaniu
znaleziono pek skradzionych kluczy ofiary oraz czesc gotowki, kobieta nie
przyznala sie do winy.

Brak zdolnosci kredytowej.

Nic porozumienia nawia- zali szukajac towarzy- stwa poprzez aplikacje

randkowe. Umawiali sie na spotkania w prawdziwym zyciu, prowadzili
regularne rozmowy. Wkrotce 28-letni mieszkaniec Katowic zaczal prosic
kobiete o pozyczenie drobnych sum pieniedzy. Za kazdym razem dlug oddawal.
Po pewnym czasie pozyczane kwoty rosly, a termin ich zwrotu wydluzal sie.
Randkowy oszust przeko- nywal 29-latke, ze inwestuje gotowke w telefony
komorkowe oraz zloto. Kobieta, by wspo- moc swojego znajomego, zacia- gnela
6 kredytow i 12 pozyczek. Kiedy banki odmowily jej udzielenia kolejnych
zobowia- zan, kobieta poprosila rodzine o zawarcie umow abonamento- wych na
zakup kolejnych tele- fonow. Wszystkie przekazala oszustowi. Kiedy ten
przestal oddawac pozyczone pieniadze, 29-latka zglosila sie na policje.
Zostala oszukana na ponad 120 tys. zl. Wkrotce okazalo sie, ze internetowy
oszust w podobny sposob rozkochal wiele (nie tylko) wirtualnych serc.

Wysoka cena cudownego uzdrowienia

Poznali sie na jednym z portali randkowych. Utrzymywali kon-

takt przez kilka miesiecy. Wymieniali sie wiadomo- sciami, regularnie do
siebie dzwonili, kilka razy spotkali na zywo. Emil J. stopniowo wzbudzal
zaufanie w nowo poznanej 38-letniej miesz- kance Lublina. Zapewnial ja o
szczerych intencjach, obiecy- wal zycie w dobrobycie. Plany miala
pokrzyzowac mu choro- ba. Mezczyzna wyznal kobie- cie, ze zdiagnozowano u
niego guza mozgu i konieczne jest podjecie kosztownego leczenia. Nowa
partnerka systematycz- nie przekazywala mu pieniadze na uratowanie zycia –
w sumie 350 tys. zl. Czesc z nich prze- kazala przelewem bankowym, inne –
do reki. Spotykali sie przed placowkami medycz- nymi, w ktorych mezczyzna
mial miec umowione wizyty. Po kilku miesiacach zadzwonil do wybranki
informujac ja, ze juz wyzdrowial, ale nie moga byc razem, bo do siebie nie
pasuja. Kobieta uswiadamia- jac sobie, ze nigdy nie odzy- ska pieniedzy,
zglosila spra- we na policje. Choc 38-latek skutecznie ukrywal sie przed
organami scigania, pewnego dnia jego drogi skrzyzowaly sie z drogami
oszukanej kobiety. Mezczyzna zostal zatrzymany i oskarzony o doprowadzenie
do niekorzystnego rozporza- dzania mieniem znacznej war- tosci,
wprowadzenie w blad co do swojego stanu zdrowia oraz srodkow finansowych
potrzeb- nych na leczenie.

Nie wychodzac z roli

Swoja kariere na portalu randkowym rozpoczela w listopadzie 2016 roku.

26-letnia Ewa D. z Poznania rozkochiwala w sobie kolejnych mezczyzn,
realizujac punkt po punkcie swoj doskonale prze- myslany plan. Podawala
falszy- we personalia twierdzac, ze jest corka wplywowego czlowieka ze
swiata mediow. Z uwagi na to, ze w Poznaniu miala byc osoba roz-
poznawalna, z nowo poznanymi kochankami zawsze umawiala sie w hotelu. Nie
pokazywala sie z nimi publicznie. W ten sposob kobieta bardzo szybko
rozkochala w sobie 27-letnie- go mieszkanca wojewodztwa podkarpackiego. Po
krotkiej znajomosci oznajmila, ze jest z nim w ciazy. Poniewaz ta jest
zagrozona, konieczne beda kosztowne badania. Zakochany mezczyzna przekazal
kobie- cie 20 tys. zl, po czym poznal ukochana ze swoimi rodzicami.
Oszustka nie wychodzila z roli… Przyszlych tesciow okrecila sobie wokol
palca, wyludzajac od nich ponad 100 tys. zl pod pretekstem urzadzenia
huczne- go wesela. W lutym 2017 roku kobieta zostala zatrzymana pod- czas
spotkania z nowym part- nerem. Ten nie mogl uwierzyc, ze jego ukochana jest
oszustka matrymonialna poszukiwana kilkoma listami gonczymi.

Dwa zycia

30-latek z Dabrowy Gorniczej doskonale

wiedzial, jak trafic

do serca 33-letniej gliwiczan- ki. Najpierw byl romantycz- ny, delikatny i
szarmancki. Meski. Czule z nia rozmawial za pomoca komunikatorow,
oczarowywal podczas spotkan na zywo. Gdy juz ja uwiodl, poprosil o
niewielka przysluge. Potrzebowal gotowki. Kobieta, by zaspokoic potrzeby
ukocha- nego, zaciagnela kredyt. Ten, gdy otrzymal to, co chcial, mogl na
nowo byc soba. Stal sie chlodny, oschly, szorstki. Dla kobiety nieuchwytny.
Wkrotce schwytali go funkcjonariusze z gliwickiej policji. Namierzyli
mieszkanie, w ktorym mogl przebywac poszukiwany oszust. W lokalu – oprocz
glowne- go zainteresowanego – zastali takze jego zone i gromadke dzieci. Ci
wydali sie o wiele bardziej zaskoczeni wizyta poli- cji niz sam 30-latek.

W oczekiwaniu na podarek.

Znala jego imie, nazwisko i wiek. Sadzila, ze dane sa prawdziwe. Przez kilka

miesiecy utrzymywali nieregu- larny kontakt przez internet. Nieregularnosc
nie wzbudza- la jednak zadnych podejrzen, bowiem spowodowana byla jego
rzekoma praca – byl zolnierzem na misji w Afganistanie. Choc do spotkania
na zywo nigdy nie doszlo, kobieta w pelni zaufa- la poznanemu przez aplika-
cje randkowa mezczyznie. Po pewnym czasie ten poprosil ja o odbior z sejfu
jego majatku o wartosci 430 tys. dolarow ame- rykanskich. Po stronie
kobiety lezalo natomiast uiszczenie kolejnych oplat – miedzy innymi
oplacenie upowaznienia, prze- sylki, cla. W sumie 77 tys. zl. Gdy mezczyzna
mial przeka- zac jej kod do sejfu, kontakt sie urwal. Po kilku dniach ciszy
ofiara oszusta otrzymala wiado- mosc od rzekomego przyjaciela zolnierza, ze
ten zginal podczas misji. Dopiero wtedy w glowie mieszkanki Gniezna
pojawilo sie podejrzenie o oszustwie. Sprawe zglosila miejscowej policji.

Hojny, szczodry i szarmancki

W polowie stycznia 2018 roku, za pomoca portalu randkowego,

nawiazala kontakt z mezczyzna, ktory podawal sie za amerykan- skiego
lekarza aktualnie przeby- wajacego na misji humanitarnej w Syrii. Po kilku
miesiacach korespondencji, mezczyzna zapowiedzial, ze wysle kobiecie
prezent. Chcial jej przekazac paczke z bizuteria i pieniedz- mi. Choc ta
dlugo sie opierala, wkrotce ulegla. Niedlugo potem do kobiety zglosil sie
kolejny mezczyzna twierdzacy, ze jest dyplomata i ma dla niej prze- sylke.
Niestety ta miala utknac w Turcji. Kobieta, by oplacic rzekome koszty
przesylki, przez kilka dni przelewala na tureckie konta kolejne sumy
pieniedzy. W sumie z jej rachunku banko- wego uplynnilo sie az 135 tys. zl.
Prezentu nigdy nie dostala, ale w zamian zdobyla pewnosc, ze padla ofiara
wyrafinowanego oszusta.

Wspolny biznes

Znali sie wirtualnie od zaledwie kilku tygodni. Internetowemu amanto-

wi bardzo szybko jednak udalo sie rozkochac w sobie 37-letnia mieszkanke
Zabrza. Nie musial dlugo przekonywac kobiety, by ta zainwestowala w jego
lukra- tywny interes zwiazany z telefo- nami z wyzszej polki. Obiecywal jej
szybkie wzbogacenie sie i mamil oczy luksusowym zyciem. Wystarczylo
zaledwie kilkanascie dni czulych rozmow, by kobieta uwierzyla i wylozyla
swoja czesc na poczet wspolne- go biznesu. W sumie 112 tys. zl. Kiedy po
krotkim czasie nabrala podejrzen i poprosila o zwrot wplaconych pieniedzy,
29-latkowi zaczal palic sie grunt pod nogami. Kolejne prosby zwrotu gotowki
nie przyniosly rezultatow, wiec kobieta popro- sila o pomoc policje.
Okazalo sie, ze obiecujacy biznesmen to

w rzeczywistosci klamca karany juz za podobne oszustwa.

Nigdy nie wiesz

Nie szukal milosci, a pie- niedzy. Wymyslil sobie, ze zrodlem jego zarob-

ku bedzie dzialalnosc na jed- nym z portali randkowych. Tam podawal sie za
kobiete, ktora uwodzila mezczyzn romantycz- nymi i wznioslymi rozmowami.
Prosil mezczyzn o nagie zdjecia, po czym… szantazowal ich upu-
blicznieniem. Kiedy poniesio- ny fantazja rozmowca wysylal swoje
rozneglizowane zdjecie, w odpowiedzi dostawal zadanie przelania pewnej
kwoty pienie- dzy. W przeciwnym razie kom-

promitujace fotografie mialy trafic do jego rodziny. W ten sposob 19-letni
oszust, poda- jacy sie za urodziwa blondynke mial wzbogacic sie o ponad 13
tys. zl. Istnieje jednak przypusz- czenie, ze kochankow gotowych pochwalic
sie fotografia swojej meskosci bylo o wiele wiecej…

Pod przykryciem

Kolejny czarny bohater rowniez udawal kobie- te po to, by umawiac

sie z mezczyznami. Choc na

czarna DziesiAtKa

koncu tej drogi stal dokladnie ten sam cel – wzbogacenie sie – dojscie do
niego zakladalo nieco inny scenariusz. Z poprzedni- kiem jednak laczy go
jeszcze jedno – mlody wiek. 19-latek z Wroclawia podszywajac sie na portalu
randkowym za kobiete, umawial sie na spotkania z chet- nymi mezczyznami.
Podawal konkretne miejsce spotkania, w ktorym bedzie na nich cze- kal.
Zawsze byla to jakas brama, zaulek z dala od centrum mia- sta. Zasady gry
byly oczywiste – zadnych znakow rozpoznaw- czych, a jedynie umowa. Kiedy
ofiara dotrze na miejsce, ma zadzwonic pod wskazany numer telefonu. Wtedy
mlodzieniec przystepowal do ataku. Z nozem w reku podchodzil do przyby-
lych na spotkanie mezczyzn, zadajac pieniedzy. Wkrotce poli- cjanci
ustalili, ze 19-latek w ten sposob zorganizowal sobie cal- kiem niezle
zrodlo zarobku.

Przyjaciele.bicomp.pl to jeden z pierwszych serwi- sow randkowych, z
ktorego korzystali przede wszystkim studenci. Swoja premiere mial w 1999
roku. Trzy lata pozniej rynkiem zawladnela Sympatia. pl, wspierajaca w
poszukiwaniu milosci, jest symbolem profe- sjonalnych serwisow laczacych
singli. Chwile po niej do gry weszli Przeznaczeni.pl. Portal poczatkowo byl
profilowany jako serwis dla katolikow, a nastepnie dla osob “z warto-
sciami”. Chwila w blasku fleszy, po ktorej nastapila popularyza- cja
smartfonow i pojawienie sie aplikacji randkowych. Te wyra- staly jak grzyby
po deszczu. Jednak po dzis dzien na absolut- ne prowadzenie wychodza dwie –
Badoo i Tinder. Rowniez tam (i rowniez jak grzyby po desz- czu), posrod
kilku wolnych serc poszukujacych bratniej duszy, wykluwaja sie kolejni
oszusci, klamcy i naciagacze.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,

Obywatele News, Szczecin Moje Miasto