Dzien dobry – tu Polska – 16.02.2025

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 47) (67648) 16 lutego 2025r.

Pogoda

niedziela, 16 lutego -2 st C

Slonecznie

Opady:0%

Wilgotnosc:87%

Wiatr:8 km/godz.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Snieg jednak za mna dotarl, nie tyle co w Zielonej Gorze, ale cos tam
sypnelo 😉

Jutro Dzien Kota, wiec juz dzis skladam zyczenia wszystkim Mruczkom 🙂

Milej niedzieli 🙂

Ania Iwaniuk

Dowcip

Z poradnika kochanki:

1. Nie umawiaj sie z wdowcami – wpedzil do grobu swoja zone i ciebie tez
wpedzi

2. Nie umawiaj sie z rozwodnikami – zostawil swoja zone i ciebie tez
zostawi.

3. Nie umawiaj sie z singlami – z zadna nie udalo mu sie ozenic, wiec ty
tez sie z nim nie dogadasz.

4. Umawiaj sie z zonatymi mezczyznami – kocha swoja zone i ciebie tez
bedzie kochal

Sledczy “widza sprzecznosc danych”. Maja teorie w sprawie katastrofy. Nie
jest jasne, czy wysokosciomierze smiglowca Black Hawk, ktory zderzyl sie z
samolotem pasazerskim American Airlines 29 stycznia kolo Waszyngtonu,
wskazywaly prawidlowa wysokosc pilotom – twierdza sledczy z Krajowej Rady
Bezpieczenstwa w Transporcie (NTSB). W katastrofie zginelo 64 pasazerow
samolotu i 3-osobowa zaloga helikoptera.

Przewodniczaca Krajowej Rady Bezpieczenstwa w Transporcie (NTSB) Jennifer
Homendy poinformowala, ze zderzenie smiglowca z samolotem “CRJ” nastapilo
na wysokosci 84,7 m. Smiglowiec nie powinien znajdowac na wysokosci
wiekszej niz 61 m. Wedlug Homendy nie jest jednak jasne, czy
wysokosciomierze wojskowej maszyny pokazywaly pilotom wlasciwa wysokosc.
Jak dodala szefowa NTSB, ktora cytuje radio publiczne NPR, sledczy “widza
sprzecznosc danych” uzyskanych w wyniku badania rejestratorow lotu oraz
innych dowodow. Piloci wojskowego smiglowca mogli np. nie slyszec w pelni
niektorych komunikatow radiowych, jakie wysylali do nich kontrolerzy ruchu
lotniczego.

Homendy dodala, ze zaloga odrzutowca American Airlines zobaczyla helikopter
okolo sekundy lub dwoch przed zderzeniem. Piloci podniesli dziob samolotu o
okolo dziewiec stopni tuz przed zderzeniem, ale bylo to dzialanie
spoznione. Zgodnie z przewidywaniami dochodzenie NTSB w sprawie katastrofy
potrwa co najmniej rok. Jak poinformowala Federalna Administracja Lotnictwa
USA (FAA), samolot pasazerski linii American Airlines obslugujacy loty
regionalne, ktory wystartowal z miejscowosci Wichita w stanie Kansas,
zderzyl sie ze smiglowcem wojskowym przy podchodzeniu do ladowania na
lotnisku Ronalda Reagana w Waszyngtonie i spadl do rzeki Potomak.

Zginely 64 osoby znajdujace sie na pokladzie samolotu rejsowego oraz
3-osobowa zaloga helikoptera Black Hawk.

“Niemieckie sluzby przekazuja migranta do Polski”. Wyjasnienie zaskakuje.
“Przerzut nielegalnych imigrantow” z Niemiec do Polski, “Niemcy imigrantow
odwoza do Polski” – takie informacje kraza w polskim internecie, a politycy
opozycji je powielaja. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim
przejsciu granicznym, ktore posluzylo do zbudowania tej falszywej narracji.
W ostatnich dniach polskie media spolecznosciowe zelektryzowaly nagrania i
kadry rozsylane z przekazem, jakoby przedstawialy niemieckich policjantow w
ochronnych kombinezonach, ktorzy na terytorium RP przekazali polskim
policjantom “nielegalnego” imigranta (tez jest w kombinezonie). Ta narracja
wpisuje sie w rozpowszechniana teze opozycji o “podrzucaniu”, “podsylaniu”,
“przerzucaniu” migrantow z Niemiec do Polski. Zaczelo sie, gdy Niemcy
tymczasowo przywrocily we wrzesniu 2024 roku kontrole na wszystkich
granicach ladowych, a ostatnio zdecydowaly o przedluzeniu ich do polowy
wrzesnia 2025. W sieci kraza dane pokazujace rzekomo, ilu migrantow
niemieckie sluzby juz “przeslaly” do Polski. Przekaz ten – czesto falszywy,
ze zle interpretowanymi liczbami – wykorzystuja politycy PiS czy
Konfederacji, by podsycac negatywne nastroje Polakow wobec Niemcow.

I oto 12 lutego poslanka PiS Jozefa Szczurek-Zelazko poinformowala w
serwisie X: “Jak ujawnila @RepublikaTV niemieckie sluzby przekazuja
@PolskaPolicja migranta z terenu Niemiec Polscy funkcjonariusze sprawdzaja
dokumenty i puszczaja migranta wolno do lasu,ktory prawdopobnie jest chory
(policjanci niemieccy w kombinezonach ochronnych). Skandal #DoscTegoCyrku”
(oryginalna pisownia wszystkich wpisow). “Niemcy nie czekaja sobie na zadne
wejscie w zycie paktu migracyjnego, tylko imigrantow sobie odwoza do
Polski. Traktuja nasz kraj jako swoje terytorium. Robia sobie, co chca i
sluzby w zadnym wypadku nie reaguja” – komentowal w Telewizji Republika
Daniel Obajtek, europosel PiS. “Niemiecka policja przerzuca do Polski
imigrantow! Wlasnie na to zgodzil sie Tusk pod presja kanclerza Scholza – i
tak to wyglada!” – grzmiala Konfederacja na platformie X, dolaczajac kadry
z mezczyzna w kombinezonie. “Niemiecka policja przerzuca do Polski
imigrantow! Funkcjonariusze niemieckiej policji, ubrani w specjalne
kombinezony ochronne, mieli przetransportowac do Polski nielegalnego
imigranta. W minionym roku Niemcy odeslali do Polski niemal 10000
migrantow” – alarmowal profil Ruch Narodowy – Slaskie. “Stacjonujacy w
Polsce niemieccy policjanci koordynuja przerzut nielegalnych imigrantow?
Szokujace doniesienia” – pisal serwis “Tygodnika Solidarnosc”.
“Do bulwersujacej sytuacji doszlo na przejsciu w Lubieszynie” – ocenial
serwis tygodnika “Do Rzeczy”.

Telewizja Republika rzuca falszywa sugestie, internet podchwytuje

Jak sprawdzilismy, przekaz ten ma poczatek w relacji Telewizji Republika z
12 lutego 2025 roku. “Co prawda juz od wielu miesiecy informujemy panstwa,
ze funkcjonariusze niemieckich sluzb przerzucaja do Polski nielegalnych
imigrantow z Afryki Polnocnej i Bliskiego Wschodu, ale te incydenty sa
coraz dziwniejsze, coraz bardziej jaskrawe, coraz bardziej demonstracyjne i
lamiace prawo. Wyglada to tak, jakby niemieccy funkcjonariusze mieli wladze
nad polskimi funkcjonariuszami” – zapowiedzial material prowadzacy program.
Polaczyl sie z reporterem na przejsciu granicznym Lubieszyn-Linken na
Pomorzu Zachodnim, a ten relacjonowal: “Wczoraj (czyli 11 lutego – red.),
okolo godziny 16, tutaj na przejsciu granicznym w Lubieszynie pojawil sie
samochod niemieckiej policji. Wysiadlo z niego dwoch funkcjonariuszy
niemieckiej policji, ktorzy byli ubrani w kombinezony (…). Za moment, po
otwarciu drzwi pojawil sie mezczyzna – migrant z Bliskiego Wschodu, ktory
byl ubrany w zielony kombinezon, w okularach, a takze w maseczce. (…)
Razem cala trojka, na przodzie z tym mezczyzna, przeszli w kierunku Polski.
Chwile przed przejsciem granicznym jeden z funkcjonariuszy niemieckiej
policji wskazal reka droge, w ktora ma sie udac zatrzymany mezczyzna. Ten z
torba, a takze z plikiem dokumentow udal sie w kierunku Polski”.

Wedlug slow reportera mezczyzna przekroczyl granice, gdzie czekali na niego
funkcjonariusze polskiej Strazy Granicznej i po krotkiej z nimi rozmowie
zostal “puszczony wolno”. Ale nie przedstawiono stanowiska Strazy
Granicznej, podajac, ze stacja nie otrzymala jeszcze od niej odpowiedzi.
Podobnie to zdarzenie opisal na platformie X Jaroslaw Olechowski, szef
wydawcow Telewizji Republika. “Funkcjonariusze niemieckiej policji w
kombinezonach medycznych przerzucili do Polski nielegalnego migranta”;
“Cala akcje po polskiej stronie granicy koordynowal” niemiecki
funkcjonariusz policji!” – twierdzil. Po czym w pytaniach sugerowal, ze
“niemieccy funkcjonariusze stacjonujacy w Polsce koordynuja akcje przerzutu
nielegalnych imigrantow” a “nielegalny migrant zostal wpuszczony do
Polski”. Jego wpis szybko stal sie popularny, wygenerowal 400 tysiecy
wyswietlen.

Taki wlasnie przekaz zaistnial w sieci. Komentowano np. za prawicowymi
mediami: “Stacjonujacy w Polsce niemieccy policjanci koordynuja przerzut
nielegalnych imigrantow. Chyba trzeba bedzie zaczac budowac plot z
Niemcami”. Byla to takze okazaj do kpin: “Niemcy podrzucaja na terytorium
Polski imigranta w kombinezonie ochronnym. I co dalej? A poszedl sobie na
wycieczke krajoznawcza. Panstwo Tuska. Panstwo Koalicji. Bantustan z
trocin”; “Niemcy przerzucili do Polski murzyna w kombinezonie chorego na
cholere, ktory mial udawac elektryka”; “Skandal! Niemcy przerzucili do
Polski chirurga prosto z sali operacyjnej!! Biedaczyna nawet nie mogl sie
przebrac….”.

Jak sie okazuje, jest to manipulacja na podstawie wydarzen, do ktorych
doszlo na granicy. A “nielegalnym migrantem” okazal sie…. obywatel
Polski. Konkret24 zapytal Straz Graniczna, co wydarzylo sie na granicy.
Podpulkownik Andrzej Juzwiak, rzecznik prasowy Komendanta Glownego Strazy
Granicznej, potwierdzil, ze do takiego zdarzenia doszlo 11 lutego w rejonie
bylego drogowego przejscia granicznego w Lubieszynie.

“Funkcjonariusze niemieccy realizowali czynnosci wobec Polaka – osoby
bezdomnej. Z naszych informacji wynika, ze mezczyzna utracil na terenie
Niemiec prawo do swobody przemieszczania sie i posiadal aktywny zakaz
wjazdu na terytorium RFN. Ze wzgledu na stan higieny osobistej mezczyzny,
zarowno on, jak i towarzyszacy mu funkcjonariusze niemieccy ubrani byli w
kombinezony ochronne” – wyjasnil. Ow Polak zostal sprawdzony w bazach
Strazy Granicznej, a nastepnie pogranicznicy skierowali go na pobliski
przystanek autobusowy.

Rzecznik SG dodal, ze na miejscu byl patrol ze Wspolnej
Polsko-Niemieckiej Placowki w Pomellen (Morski Oddzial SG), by podjac
czynnosci wobec dwoch obywateli Ukrainy, ktorzy byli zawracani z granicy
przez funkcjonariuszy niemieckiej policji po tymczasowym przywroceniu
kontroli granicznej przez Niemcy. To zdarzenie rowniez zarejestrowala
kamera Telewizji Republika, lecz reporter nie poinformowal, ze byli to
Ukraincy, powiedzial jedynie, ze mieli slowianska urode. Zatem informacja,
jakoby “niemieckie sluzby przekazaly migranta do Polski” jest prawdziwa –
lecz nadano jej falszywy kontekst. Reporter Telewizji Republika mowil, ze
to “migrant z Bliskiego Wschodu”, ale ow migrant byl po prostu Polakiem w
kryzysie bezdomnosci, ktoremu nakazano opuscic Niemcy. Z potajemnym
“wdrazaniem paktu migracyjnego”, o czym od jakiegos czasu probuja
przekonywac politycy PiS, nie ma to nic wspolnego. Zwrocilismy sie do
niemieckiej policji o podstawe prawna przekazania Polaka, lecz do
publikacji tekstu nie otrzymalismy odpowiedzi.

Kobieta aresztowana za sciskanie bulek w sklepie. 40-letnia kobieta zostala
aresztowana za zgniecenie bulki w sklepie i odmowe zaplacenia za szkody. Do
zdarzenia doszlo w japonskim miescie Fukuoka. Jak zauwazaja media, powazne
konsekwencje, ktore spotkaly kobiete, sa efektem bardziej zdecydowanego
dzialania japonskiej policji po przypadkach tak zwanego “sushi terroryzmu”.
Do zdarzenia w japonskim miescie Fukuoka doszlo w poniedzialek, a w
kolejnych dniach opisaly ja swiatowe media. 40-letnia kobieta zostala tam
aresztowana za rzekome zgniecenie bulki w sklepie spozywczym. Po wejsciu do
sklepu miala ona dotykac opakowania zawierajacego cztery bulki z serkiem
smietankowym. Kobieta miala m.in. naciskac na bulki kciukiem, a gdy zaczela
wychodzic ze sklepu, wlasciciel zauwazyl, ze jedna z bulek jest uszkodzona.
Wtedy poprosil 40-latke, by zaplacila za uszkodzony produkt, jednak ta
odmowila.

Aresztowana za sciskanie bulek

Gdy kobieta wyszla na zewnatrz, wlasciciel sklepu wyszedl za nia, a
nastepnie obezwladnil i wezwal policje. Twierdzi, ze w przeszlosci
wielokrotnie widzial te kobiete, jak “zgniatala bulki” w jego sklepie.
40-latka zaprzeczala jego slowom.

Policja po przyjezdzie stwierdzila, ze opakowanie dotykane przez kobiete
pozostalo nienaruszone, ale jedna z bulek zostala uszkodzona, przez co
calosc nie mogla zostac sprzedana. Wobec odmowy zaplacenia za szkode
kobieta zostala wowczas aresztowana pod zarzutem uszkodzenia mienia.
Japonskie media nie informuja, jaka grozi jej kara. Wedlug brytyjskiego
BBC, cena paczki z bulkami, za ktora nie chciala zaplacic aresztowana, to
180 japonskich jenow, czyli rownowartosc niecalych 5 zl. W ostatnim czasie
japonska policja zaczela bardzo powaznie traktowac wszelkie incydenty
dotyczace jedzenia, zauwazaja brytyjskie media. Przypominaja zjawisko tzw.
“sushi terroryzmu”, ktorego dopuszczali sie liczni internetowi
“zartownisie”. W restauracjach serwujacych sushi jezdzace na tasmie,
niszczyli oni dania przeznaczone dla klientow, m.in. oblizujac je lub
dotykajac palcami.

Mateusz oswiadczyl sie Magdzie przed maska autobusu. Wszystko zostalo
ukartowane. Mateusz dostal na to zgode prezesa PKM w Gliwicach, gdzie od
kilku lat pracuje jako kierowca. Na wyswietlaczu autobusu, zamiast nazwy
linii, ustawil napis “Wyjdz za mnie”. I pod pretekstem, zeby zabrala go do
domu, sciagnal do zajezdni narzeczona. 30-letni Mateusz od kilku lat jest
kierowca w Przedsiebiorstwie Komunikacji Miejskiej w Gliwicach. – Przyszedl
do mnie z prosba o pomoc w zorganizowaniu skromnych zareczyn. Chcial
wykorzystac do tego autobus. Jak wielu naszych kierowcow, jest milosnikiem
komunikacji – opowiada Marcin Baranowski, ktory w PKM Gliwice zajmuje sie
mediami spolecznosciowymi.

Baranowski przedstawil sprawe prezesce spolki, ktora wyrazila zgode.

Oswiadczyny zaplanowano na 13 lutego. W sam czas. PKM wlasnie przygotowalo
na nastepny dzien – swieto Walentego, dzien zakochanych – specjalny
autobus, oklejony serduszkami, ktory dzisiaj od 16 do 19 ma jezdzic po
Gliwicach. Mateusz ustalil na wyswietlaczu – tam gdzie widzimy informacje o
linii – napis “Wyjdz za mnie”. I sciagnal do zajezdni swoja dziewczyne
Magde. Poprosil narzeczona, zeby przyjechala po niego zabrac go po pracy –
mowi Baranowski.

Przyjechala, kierowca podjechal autobusem, zapalil swiatla i wyswietlacz.
Mateusz pod krawatem wyszedl przed maske z kwiatami do Magdy, zapytal o co
trzeba i teraz juz planuja date slubu.

Chcial, zeby brat posprzatal po imprezie. Gdy ten odmowil, wezwal policje.
Bedzie wniosek o ukaranie. 44-latek z gminy Wohyn (Lubelskie) zadzwonil na
policje mowiac, ze jego brat niszczy wyposazenia domu. Na miejscu mundurowi
zastali pijanego zglaszajacego, ktory wyznal ze dzwonil, bo brat nie chcial
posprzatac butelek i puszek po zakonczonej libacji. Policjanci skierowali
wniosek do sadu o ukaranie 44-latka za wywolanie bezpodstawnej interwencji.
W srode (12 stycznia) przed godzina 21 policja dostala zgloszenie od
44-latka z gminy Wohyn. Jego pijany brat mial wszczac awanture, w trakcie
ktorej niszczyl wyposazenie domu.

Policjanci zastali na miejscu pijanego zglaszajacego oraz spiacego brata i
matke. Upojony alkoholem 44-latek wyznal, ze brat po zakonczonej libacji
alkoholowej powinien posprzatac ze stolu butelki, puszki i naczynia, ale
nie zastosowal sie do “polecen wychowawczych” i zrzucil wszystko na
podloge, po czym niewzruszony poszedl spac – pisze w komunikacie
podkomisarz Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
44-latek twierdzil, ze wezwal policje, “zeby zrobila z tym porzadek”.

Mundurowi za wywolanie bezpodstawnej interwencji na 44-latka skieruja
wniosek o ukaranie do sadu. Za wywolanie niepotrzebnej czynnosci poprzez
falszywe zgloszenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolnosci albo grzywny
do 1500 zl.

104-latka zamknieta w areszcie. Zaskakujacy powod. Pensjonariuszka domu
opieki w stanie Nowy Jork z okazji 104. urodzin zazyczyla sobie “zobaczyc
areszt od srodka”, poniewaz “nigdy wczesniej w nim nie byla”.
Funkcjonariusze spelnili zyczenie jubilatki, zamykajac ja w celi. Pobrano
tez od niej odciski palcow, zrobiono zdjecie do “akt sprawy” oraz…
poczestowano tortem. Nasza nowa przyjaciolka, Loretta, przybyla dzis do
biura szeryfa, by spelnic zyczenie z okazji 104. urodzin” – przekazalo
biuro szeryfa hrabstwa Livingston na poczatku tego tygodnia.
Pensjonariuszka domu opieki w miejscowosci Avon obchodzila urodziny 8
lutego. Zapytana o zyczenie, odparla, ze chcialaby “zobaczyc areszt od
srodka”, poniewaz “nigdy wczesniej w nim nie byla” – czytamy we wpisie
biura szeryfa na Facebooku. Na zdjeciach opublikowanych przez sluzby
widzimy miedzy innymi jubilatke z funkcjonariuszami, psem policyjnym oraz z
kajdankami. “Loretta swietnie sie bawila, zwiedzajac nasze wiezienie.
Bardzo sie cieszymy, ze udalo nam sie spelnic jej urodzinowe zyczenie” –
czytamy. Hurlbut Care Communities, firma kierujaca domem opieki w Avon,
podala na Facebooku, ze w ramach wizyty 104-latki w areszcie pobrano jej
odciski palcow, zrobiono zdjecie do “akt sprawy”, zamknieto w celi oraz
poczestowano tortem. Kilka dni wczesniej firma zamiescila zdjecia z
obchodow urodzin pensjonariuszki w domu opieki. “Oto toast za slodkie
chwile i wspanialych przyjaciol – 104 powody, by swietowac zycie!” –
czytamy w opisie. Na zdjeciach widac jubilatke w diademie, z hawajskim
naszyjnikiem i szarfa oraz ozdobiony kwiatami tort z liczba “104”. Z
szacunkow amerykanskiego Biura Spisu Ludnosci (USCB) wynika, ze w 2024 roku
w USA zylo ok. 101 tys. osob powyzej setnego roku zycia. Liczba stulatkow w
Stanach systematycznie rosnie od 1950 roku – owczesne szacunki mowily o
zaledwie 2300 osobach w wieku stu lat i starszych. Wedlug prognoz USCB w
2054 roku w USA bedzie mieszkalo ok. 422 tys. osob powyzej setnego roku
zycia.

“Na to sie umowilismy”. Szef MON i sekretarz obrony USA po spotkaniu.
Sojusz polsko-amerykanski nigdy nie byl tak silny jak teraz – powiedzial
wicepremier, szef MON Wladyslaw Kosiniak-Kamysz podczas wspolnej
konferencji prasowej w Warszawie z sekretarzem obrony USA Pete’em
Hegsethem. – Polska jest sprawdzonym sojusznikiem Sojuszu, jest modelowym
sojusznikiem – ocenil Hegseth. Politycy rozmawiali rowniez o wspolnych
projektach i kontynuacji dzialan odstraszajacych na wschodniej flance NATO.
Po porannym spotkaniu minister obrony Wladyslaw Kosiniak-Kamysz i sekretarz
obrony USA Pete Hegseth wystapili na wspolnej konferencji prasowej.

– Sojusz polsko-amerykanski nigdy nie byl tak silny jak teraz i jestesmy w
stanie zrobic wszystko, zeby go z dnia na dzien jeszcze bardziej
rozwijac. I na to sie umowilismy, na wspolne inwestycje, na wspolne
gwarancje bezpieczenstwa, na podnoszenie swoich zdolnosci – powiedzial
Kosiniak-Kamysz podczas konferencji.

Wedlug niego “Polska jest krajem, ktory rozumie zagrozenia”. – Ma swoja
historie, gdzie te zagrozenia czesto powodowaly, ze na naszym terenie, w
naszej ukochanej ojczyznie trwaly dzialania wojenne, byla po prostu
wojna. Nie mielismy tez swojej niepodleglosci, nie mielismy tez mozliwosci
przez wiele lat samostanowienia. Gdy to odzyskalismy, wiemy, jak wazne jest
bezpieczenstwo, jak wazny jest pokoj, jak wazna jest wolnosc – ocenil szef
resortu obrony. Te wartosci, ktore nas lacza, potrzebuja sily. Wolnosc
potrzebuje sily, pokoj potrzebuje sily, bezpieczenstwo potrzebuje sily. I
nie ma tej sily bez wydatkow, bez pieniedzy, ktore musimy wydawac na nasze
bezpieczenstwo, bez podnoszenia naszych zdolnosci, bez inwestycji w nasza
armie, w sojusz i w spoleczenstwo – powiedzial Kosiniak-Kamysz. Jak dodal,
to cos, co laczy nas z USA.

Podczas przemowienia zaznaczyl, ze “Polska jest przykladem, jak nalezy dbac
o swoje i sojusznicze bezpieczenstwo”. Jako dowod wymienil wszystkie
dzialania, ktore Polska prowadzi, m.in. ochrone granic, przeznaczanie 5
procent PKB na zbrojenia, modernizacje i transformacje polskiej armii, a
takze “zakupy najlepszego sprzetu u naszego strategicznego partnera w
dziedzinie obronnosci, czyli w Stanach Zjednoczonych”.

Szef MON zaznaczyl, ze “Europa musi wiecej wydawac”. – Musi wiecej wydawac
po to, zeby lepiej chronic swoje terytorium i Stany Zjednoczone chca
wspoldzialac. Beda robic wszystko, zeby byc razem, zeby sojusz byl coraz
silniejszy, ale Europa musi tez pokazac swoj wklad. I my to bardzo dobrze
rozumiemy i z tego sie wywiazujemy – podkreslil. Pete Hegseth podkreslil,
ze wiezi USA z Polska sa niezachwiane. – Postrzegamy Polske jako modelowego
sojusznika na kontynencie europejskim, ktory chce inwestowac nie tylko w
swoja obronnosc, ale rowniez we wspolna obronnosc i obrone rowniez calego
kontynentu – powiedzial. – Nasze relacje sa silne i umacniaja sie kazdego
dnia. Polska jest strategicznym, frontowym partnerem na wschodniej flance
NATO. Polska jest sprawdzonym sojusznikiem Sojuszu, jest modelowym
sojusznikiem, nie tylko w slowach (…), ale w czynach – zaznaczyl
sekretarz obrony USA.

Ocenil rowniez, ze Polska daje przyklad, jesli chodzi o wydatki
zbrojeniowe. Podkreslil potrzebe istnienia “twardej sily”. – Dyplomacja
jest wazna, rozmowy sa wazne, negocjacje sa istotne, ale koniec koncow,
czolgi, kule, smiglowce i ta “twarda sila” jest najistotniejsza, a Polska
to rozumie swietnie, i my rowniez – zauwazyl.

“Nie ma prawdziwszego przyjaciela i trudniejszego przeciwnika niz polski
zolnierz”

Hegseth dziekowal za wsparcie dla amerykanskich zolnierzy stacjonujacych w
Polsce, ktorych – jak mowil – jest ponad osiem tysiecy. – Nasza wiez jest
niezrownana. Mamy bardzo podobny etos wojownika – mowil. Jak dodal, “nie ma
prawdziwszego przyjaciela i trudniejszego przeciwnika niz polski zolnierz”.
Bylismy razem w Iraku, Afganistanie i wszedzie to widzielismy, rowniez gdy
podczas II wojny swiatowej Amerykanie i Polacy stali ramie w ramie, walczac
– dodal.

Hegseth dziekowal jednoczesnie za silne partnerstwo. – Ze jestescie takim
znakomitym partnerem. Czasami, kiedy patrzymy na naszych przyjaciol przy
stole z roznych krajow, wiemy, ze na Polske zawsze mozna liczyc i ze wy
bedziecie zawsze wcielac w czyn swoje slowa – powiedzial sekretarz obrony
USA.

Sekretarz obrony USA: raczej nie bedzie amerykanskich zolnierzy w Ukrainie

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth uwaza, ze podczas negocjacji o
zakonczeniu konfliktu nie bedzie mowy o obecnosci amerykanskich zolnierzy w
Ukrainie. – Powinni to rozwiazac Europejczycy – zaznaczyl Hegseth.
Podkreslil, ze zespol ds. bezpieczenstwa narodowego chce, aby prezydent
Donald Trump “mial pelne spektrum opcji, zeby zakonczyl sie konflikt,
zakonczylo sie zabijanie” na Ukrainie.

Kosiniak-Kamysz zaznaczyl, ze negocjacje dopiero sie rozpoczna, ale “na
pewno musimy byc silni i zjednoczeni jako sojusznicy, to jest pomiedzy
Polska i Stanami Zjednoczonymi”.

Szef MON podkreslil, ze Polska od pierwszego dnia robi bardzo duzo, zeby
wspierac Ukraine. Wskazal, ze “bez udzialu Polski nie ma dostarczania
pomocy na Ukraine”, poniewaz 95 procent pomocy humanitarnej, sprzetu
wojskowego przechodzi przez hub logistyczny w Polsce. – My to
zabezpieczamy, mamy zaangazowane w to swoje sily, ktore chronia ten proces.
I to jest rola dla Polski moim zdaniem. Te role trzeba rozwijac –
logistycznego zabezpieczenia w wielu kwestiach na przyszlosc, a nie
wysylania swoich wojsk na Ukraine – dodal minister obrony. Szef Pentagonu
zapytany, czy Ukraina moze przywrocic granice sprzed 2014 roku, odparl, ze
“wszystko jest mozliwe”. Zaznaczyl, ze nigdy nie ograniczyl tego, co Donald
Trump jest w stanie wynegocjowac z przywodcami Rosji i Ukrainy. – Jak beda
wygladaly te granice, zobaczymy. Czesc tych rozmow bedzie toczyla sie z
udzialem naszego prezydenta, Zelenskiego, Putina, i prawdopodobnie Europa
rowniez bedzie w te dyskusje zaangazowana – dodal.

Hegseth wyjasnil jednak, ze jego zadaniem jest “wprowadzenie pewnej dawki
realizmu” do negocjacji. Zastrzegl, ze nigdy nie ograniczyl “tego, co
prezydent Stanow Zjednoczonych bylby gotowy do wynegocjowania z suwerennymi
przywodcami Rosji oraz Ukrainy”. – W zadnym wypadku nie ograniczam tych
rozmow, tych dyskusji. Po prostu uwazamy, ze nalezy wprowadzic pewien
realizm do oczekiwan naszych sojusznikow, po to, zeby zmotywowac i
wykorzystac mozliwosci prowadzenia takich negocjacji – zaznaczyl ponownie.

– Nie uwazam, ze w ramach tych negocjacji bedziemy rozmawiali o
amerykanskich zolnierzach w Ukrainie. Nie sadze, zeby prezydent Trump
chcial tego. Europejczycy powinni to rozwiazac i nie bedzie raczej
zolnierzy amerykanskich na Ukrainie. Oczywiscie negocjacje dopiero sie beda
toczyly – wyjasnil. Stwierdzil rowniez, ze celem Trumpa jest zatrzymanie
przemocy i smierci, a zawieszenie broni “moze byc czescia dobrej woli na
poczatku negocjacji”. – Nie sadze, by wynik tych negocjacji osmielil
Putina. On zda sobie sprawe, ze odstraszanie Zachodu jest silne – ocenil
Hegseth.

Kosiniak-Kamysz o wyslaniu polskich zolnierzy do Ukrainy

Do pokojowych negocjacji zapowiadanych przez Donalda Trumpa odniosl sie
rowniez szef MON. -Negocjacje, ktore prowadzi prezydent Trump to jest
pierwszy krok. O tym tez dzisiaj rozmawialismy, ze niektorzy uznali, ze
nastapil jakis final. Nastapilo dopiero otwarcie. I warto, zebysmy sobie
wszyscy w Polsce, ale w Europie, w Ukrainie zdali z tego sprawe –
powiedzial.

Jak zaznaczyl, “na pewno musimy byc silni i zjednoczeni jako sojusznicy”. –
Polska dzisiaj robi bardzo duzo, zeby wspierac Ukraine. Tak naprawde bez
udzialu Polski nie ma dostarczania pomocy na Ukraine. 95 procent sprzetu,
pomocy humanitarnej, sprzetu wojskowego przechodzi przez hub logistyczny w
Polsce – przypomnial Kosiniak-Kamysz. I to jest rola dla Polski moim
zdaniem. Te role trzeba rozwijac. Logistycznego zabezpieczenia w wielu
kwestiach na przyszlosc, a nie wysylania swoich wojsk na Ukraine –
podsumowal. Kosiniak-Kamysz zwrocil uwage, ze trwa przeglad roznych
wydatkow w USA. Zaznaczyl, ze ma dobra informacje – wstrzymanie
finansowania nie obejmie pomocy dla Polski z amerykanskiego funduszu
(Foreign Military Financig), ktory sluzy m.in. modernizacji polskiej armii
i “z ktorego korzystamy w wielu miliardach dolarow”.

– Zarzadzenia o wstrzymaniu finansowania roznego rodzaju programow
wsparcia, modernizacji, transformacji nie obejmuja Polski. Bardzo dziekuje
za decyzje w tej sprawie – powiedzial Kosiniak-Kamysz. Szef MON powiedzial
ponadto, ze cieszy sie ze wspolnej rozmowy na temat przyszlosci, m.in.
“kolejnych zakupow, ktorych chcemy dokonywac w Stanach Zjednoczonych”.

– Polska moze byc i powinna byc hubem infrastrukturalnym, serwisowym,
ekonomicznym dla Stanow Zjednoczonych. Nasza strategia jest byc
transatlantykiem, ktory laczy Stany Zjednoczone z Europa, bo Polska jest
najlepiej do tego przygotowana i najlepiej rozumie tez dzialania, ktore
Stany Zjednoczone dzisiaj prowadza – powiedzial Kosiniak-Kamysz.

– Chcemy, zeby tutaj bylo centrum serwisowe dla sprzetu amerykanskiego, z
ktorego korzystaja nasi sojusznicy na wschodniej flance NATO – dodal. Po
spotkaniu i konferencji sekretarz obrony USA pojechal do Palacu
Prezydenckiego na spotkanie z prezydentem Andrzejem Duda.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl