DZIEN DOBRY – TU POLSKA
GAZETA MARYNARSKA
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
(Rok XXII nr 280) (67165)
15 pazdziernika 2023r.
Pogoda
niedziela, 15 pazdziernika 10 st C
Przelotne opady
Opady:80%
Wilgotnosc:74%
Wiatr:37 km/h
Kursy walut
Euro 4.53
Dolar 4.31
Funt 5.23
Frank 4.77
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Podsumowujac podroz z piatku 13, to bylam na miejscu 5 minut przed
planowanym czasem przyjazdu. Nie wszyscy mieli tyle szczescia, bo jeszcze
nie wyjechalam, a juz slyszalam komunikaty ktory pociag dzis jest odwolany
a ktory opozniony o 80 minut. Ale ja sie uparlam ze bedzie bez komplikacji
i bylo. Malo tego, jechali ludzie na jakis koncert i w moim wagonie (11)
byla darmowa dyskoteka, a wagon 10 byl upominany przez Pania Kierownik, ze
zwlaszcza tam obowiazuje zakaz palenia roznych wyrobow. Ale jakos mowila to
wesolym dosc glosem, a w calym pociagu po takim komunikacie robilo sie
jeszcze bardziej wesolo 😉
I takich 13 piatkow wszystkim zycze.
Ania Iwaniuk
Dowcip
Policjant zatrzymuje samochod na autostradzie. Okno uchyla roztrzesiona
blondynka.
– Co pani wyprawia? Jezdzi pani od prawej do lewej krawedzi jezdni jak
pijana!
– Panie wladzo, cos strasznego, tak sie przerazi- lam! Jade sobie
spokojnie, az tu nagle przede mna drze- wo! Balam sie potwornie, ze w nie
uderze, wiec skrecilam gwaltownie w prawo. A tam kolejne drzewo na wprost,
a ja na nie jade! Skrecilam jeszcze mocniej w lewo
i znowu widze drzewo, wiec skrecilam, zeby nie uderzyc… Policjant zaglada
do
samochodu i mowi:
– Spokojnie prosze pani. To tylko odswiezacz powietrza!
Wezwal policje, bo” ktos podmienil mu kury Dyzurny leborskiej Policji
zostal powiadomiony o “kurach, ktore sa “jakies inne. Zglaszajacy
twierdzil, ze podmieniono mu 40 sztuk zywego inwentarza. Do leborskiej
komendy policji wplynelo nietypowe zgloszenie. Dzwonil mieszkaniec gminy
Cewice twierdzac, ze w jego kurniku zamiast nalezacego do niego ptactwa,
znajduje sie” 40 obcych kur. Skierowanym na miejsce policjantom,
oswiadczyl, ze ktos podmienil mu 20 kur, nastepnie oznajmil, ze chodzi o 15
sztuk, zeby w efekcie stwierdzic, ze wlasciwie nie jest pewien jak jego
kury wygladaly i jednak nie chce skladac zadnego zawiadomienia, bo nie ma
na to czasu. Policjanci zwrocili mu uwage na konsekwencje bezpodstawnego
wezwania. Policjanci realizuja wiele interwencji zglaszanych na numer
alarmowy 112, ale bywa tak, ze sa wzywani bez uzasadnienia. W tym czasie
mozna by bylo niesc pomoc naprawde jej potrzebujacym.
Przed wybraniem numeru alarmowego warto wiec zastanowic sie, czy sprawa,
ktora chce sie zglosic wymaga interwencji konkretnej sluzby. Zaangazowanie
sluzb do fikcyjnego lub niepotwierdzonego zgloszenia moze spowodowac, ze w
tym czasie nie beda mogly dotrzec tam, gdzie ich pomoc jest konieczna.
W przypadku bezpodstawnego wywolania alarmu lub blokowania telefonicznego
numeru alarmowego nalezy tez liczyc sie z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie
z art. 66 kodeksu wykroczen grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolnosci
albo grzywny do 1500 zl. Jezeli wykroczenie spowodowalo niepotrzebna
czynnosc, Sad moze orzec nawiazke do wysokosci 1000 zl.
Akcja policji w centrum Warszawy. Rzecznik KSP: zatrzymano mezczyzne
Zakonczyla sie kilkugodzinna akcja policji w centrum Warszawy. Zamkniety
dla ruchu byl plac Pilsudskiego i okoliczne ulice.
W tej sprawie o godzinie 14 odbyl sie briefing rzecznika Komendy Stolecznej
Policji podinsp. Sylwestra Marczaka.
– Wszystko rozpoczelo sie po godzinie 10. Policjanci zaobserwowali
mezczyzne, ktory wbiega na pomnik ofiar katastrofy smolenskiej. Podeszli do
niego, ale pojawil sie tutaj bardzo niepokojacy komunikat, ktory wskazywal
na to, ze jest realne zagrozenie dla bezpieczenstwa osob znajdujacych sie
na placu Pilsudskiego – poinformowal.
– Stad bardzo dobra, szybka decyzja policjantow zwiazana z tym, zeby
ewakuowac najblizszy teren. Jednoczesnie ta informacja zostala przekazana
do dyzurnego Komendy Stolecznej Policji i trafila do dowodztwa komendy –
przekazal.
– Przeszlismy z akcji w operacje, jest to najwyzszy poziom zabezpieczenia
ze strony policji dzialan, jakie mozemy prowadzic – mowil na briefingu
Marczak. Jak przekazal, na miejscu pojawili sie negocjatorzy. – Musielismy
patrzec na kwestie bezpieczenstwa. Negocjacje przyniosly skutek, mezczyzna
zszedl, zostal obezwladniony – powiedzial rzecznik. Dodal, ze mezczyzna
zostal zatrzymany i z nim beda wykonywane policyjne czynnosci.
Na placu Pilsudskiego zostal plecak, ktory mezczyzna mial przy sobie. Okolo
godziny 16 Marczak przekazal, ze plecak zostal zabezpieczony. KSP nie
informuje na razie, co sie w nim znajdowalo.
Marczak nie ujawnil tez zadnych szczegolow na temat motywow dzialania
mezczyzny. Zaznaczyl jednoczesnie, ze ich ustalenie ma teraz dla policji
kluczowe znaczenie. – Czynnosci na obecna chwile prowadzi wydzial do walki
z terrorem kryminalnym i zabojstw stolecznej policji. Wszelkie procedury
zadzialaly i nikomu nic sie nie stalo – podkreslil rzecznik KSP.
Swinoujscie. Gospodarka morska rosnie w sile. Powstaje terminal
instalacyjny dla farm wiatrowych na Baltyku Swinoujscie. Powstaje terminal
instalacyjny dla farm wiatrowych na Baltyku
PKN Orlen jest jednym z najwiekszych inwestorow w morskie farmy wiatrowe na
Baltyku. W Swinoujsciu, na terenie portu handlowego, powstaje terminal
instalacyjny, ktory bedzie sluzyl do montazu turbin wiatrowych. Budowa
terminala rozpoczela sie w pazdzierniku 2023 roku i potrwa do konca 2024
roku. Terminal bedzie mial powierzchnie okolo 20 hektarow i bedzie
wyposazony w dwa nabrzeza o dlugosci 250 metrow kazde.
Nabrzeza beda umozliwialy obsluge specjalistycznych statkow jack-up,
przeznaczonych do instalacji turbin o mocy 15 MW i wiekszych, oraz ponad
dwustumetrowych statkow typu heavy lift vessel, sluzacych do transportu
elementow skladowych wiatrakow. Terminal bedzie obslugiwal projekt Baltic
Power, w ramach ktorego Orlen wybuduje na Baltyku farme wiatrowa o mocy 1,2
GW. Farma bedzie skladac sie z 66 turbin wiatrowych o mocy 19,8 MW kazda.
Oprocz terminala w Swinoujsciu, Orlen planuje rowniez budowe portu
instalacyjnego w Gdansku.
Harmonogram budowy terminala w Swinoujsciu:
• Pazdziernik 2023 – rozpoczecie budowy
• Grudzien 2024 – zakonczenie budowy
Moc farmy wiatrowej Baltic Power:
• 1,2 GW
• 66 turbin wiatrowych o mocy 19,8 MW kazda
Obecny stan budowy:
• Budowa rozpoczela sie w pazdzierniku 2023 roku.
• Trwaja prace ziemne i instalacyjne.
• Zakonczenie budowy planowane jest na grudzien 2024 roku.
SPORT
Wielkie konsekwencje meczu Legii w Holandii. Policja apeluje o absolutny
zakaz wjazdu Od meczu AZ Alkmaar z Legia Warszawa minal juz ponad tydzien,
ale wciaz nie milkna echa afery, ktora wybuchla po zakonczeniu spotkania.
Stoleczny klub oskarza holenderska policje o skandaliczne zachowanie wobec
pilkarzy, sztabu szkoleniowego oraz wlasciciela Dariusza Mioduskiego.
Tymczasem szefowie holenderskiej policji… opublikowali list, w ktorym
zalecaja, zeby nie wpuszczac kibicow Legii. Po meczu z AZ Alkmaar doszlo do
wielkiego skandalu, gdy okazalo sie, ze holenderska policja zatrzymala
Josue oraz Radovana Pankowa. W dodatku Legia pokazala nagrania, na ktorych
widac agresje tamtejszych sluzb porzadkowych. Policjanci m.in. popychali
Dariusza Mioduskiego. Holendrzy sie bronia. Ich zdaniem Legia jest sama
sobie winna, bo nie chciala dostosowac sie do zalecen policji. W dodatku
maja pretensje o zachowanie kibicow. Chodzi miedzy innymi o sytuacje przed
meczem. Wtedy wedlug policji kibice mieli probowac wtargnac na stadion. W
trakcie walk ze sluzbami mialo dojsc nawet do utraty przytomnosci przez
jednego z policjantow. Holenderskie media zwracaja uwage na to, ze
tamtejsza policja jest zawiedziona “polityczna” reakcja Polski. Ich zdaniem
to Polacy sa winni calej sytuacji. Wystosowano list, w ktorym policja wzywa
do zdecydowanej reakcji. “Szefowie policji z Amsterdamu, Rotterdamu,
Holandii Polnocnej i Brabancji Wschodniej podpisali list, w ktorym
zaznaczaja, ze ich zdaniem, kibice europejskich klubow pilkarskich nie sa
juz mile widziani, jesli zle sie zachowuja. W liscie szefowie policji
wzywaja burmistrzow Amsterdamu, Rotterdamu, Alkmaar i Eindhoven do
zakazania wjazdu kibicom zagranicznych klubow, ktorzy dokonali aktow
przemocy” – czytamy na stronie holenderskiej policji. Oswiadczenie odwoluje
sie przede wszystkim do ostatniego meczu AZ z Legia. Frank Paauw z
amsterdamskiej policji powiedzial wprost. – Doradzilismy burmistrzom miast
w liscie, aby na razie nie wpuszczali widzow z klubow wyjazdowych na mecze
europejskie, jesli zle sie zachowuja – stwierdzil. Glowne zarzuty wobec
kibicow Legii? Mieli pobic jednego z policjantow do nieprzytomnosci i
ukrasc bron nalezaca do funkcjonariuszy. Dokument nie uscisla, jak dlugi
powinien byc zakaz dla kibicow. Zapytany o to Paauw stwierdzil bez ogrodek.
– Powiedzmy, ze przynajmniej na okres pieciu lat – cytuje go gazeta “De
Stentor”.
Burmistrzyni Alkmaar Anja Schouten juz zapowiedziala, ze kibice Legii nie
beda dluzej mile widziani w miescie – czytamy dalej. Schouten w ostatnim
czasie zaslynela z… blokowania Polakow w mediach spolecznosciowych.
Szymon Marciniak spotkal sie z zagraniczna delegacja. Wielki transfer
nadchodzi Szymon Marciniak ma dopiero 42 lata, a i tak zdazyl juz osiagnac
wszystko, co mogl w karierze sedziowskiej. To wlasnie Polak prowadzil final
mundialu w Katarze, czy ostatni final Ligi Mistrzow. Nic wiec dziwnego, ze
teraz moze go skusic perspektywa zarabiania na Bliskim Wschodzie. A o
takiej perspektywie informuje portal Meczyki.pl. “Jak taki jestes kozak, to
zrob papiery, wez gwizdek i sam sprobuj – powiedzial Adam Lyczmanski zaraz
po tym, jak pokazal 21-letniemu Marciniakowi, obroncy Kujawiaka Wloclawek,
czerwona kartke w meczu IV ligi. Pierwsza zolta dal mu za ostry faul, druga
za niecenzuralna wiazanke, ktora ten mu puscil, nie mogac pogodzic sie z
kara. Mlody Marciniak nienawidzil sedziow. Byl pilkarzem grajacym ostro,
czesto na pograniczu faulu. I nawet jak przesadzil, zgrywal niewiniatko.
Wtedy tez zszedl do szatni wsciekly nie na siebie, ale na arbitra. Pozniej
jednak, juz na chlodno, zapisal sie na kurs, wzial gwizdek i sprobowal” –
pisal o Marciniaku kiedys Dawid Szymczak na lamach Sport.pl. Rada
Lyczmanskiego okazala sie zlota. W 2009 roku 28-letni Marciniak
zadebiutowal jako arbiter w Ekstraklasie. Trzynascie lat pozniej sedziowal
historyczny final mundialu, w ktorym Francja z niesamowitym Kylianem Mbappe
ostatecznie przegrala z Argentyna, ktora napedzal wielki Leo Messi. Kilka
miesiecy pozniej Polak gwizdal final Ligi Mistrzow (Manchester CIty – Inter
1:0), choc z reguly ten sam sedzia nie obsluzy tak prestizowych meczow w
jednym sezonie. Ale Marciniak stal sie gigantem w swoim fachu.
Obecnie 42-latek gwizdze w Ekstraklasie i Lidze Mistrzow. Ale wiele
wskazuje na to, ze niedlugo poleci na Bliski Wschod. “W czwartek Szymon
Marciniak spotkal sie na kolacji w hotelu Crowne Plaza Warsaw z zagraniczna
delegacja, latwo zidentyfikowac, ze byli to Saudyjczycy. Kim byli ci
ludzie? Coz” Od miesiecy wiemy, ze przedstawiciele saudyjskiej federacji
interesuja sie zatrudnieniem polskiego arbitra. Transfer Szymona Marciniaka
do tamtejszej ligi bylby dla nich kolejnym zaznaczeniem swojej rosnacej
sily w swiecie futbolu. (…) Federacja Arabii Saudyjskiej widzi w nim
szefa sedziow i glownego, najwazniejszego arbitra” – donosi portal
Meczyki.pl. Jego odejscie byloby wielka strata dla poziomu sedziowania w
ekstraklasie, ale trzeba sie z tym pogodzic, bo trudno przypuszczac, by
Marciniak zrezygnowal z wielkich pieniedzy, ktorymi go kusza szejkowie.
Rosyjski atak na Awdijiwke. ISW: ofensywa sie nie powiodla Rosyjskie
dzialania ofensywne w rejonie polozonej pod Bachmutem Awdijiwki nie
powiodly sie – ocenia w najnowszej analizie amerykanski Instytut Badan nad
Wojna (ISW). Walki o miasto, nazywanego przez analitykow “brama do
Doniecka” trwaja. Ukrainscy eksperci wskazuja cele okupantow. Rosyjska
armia ponosi ciezkie straty na froncie, z raportu sztabu generalnego sil
zbrojnych Ukrainy wynika, ze w ciagu ubieglej doby stracila prawie tysiac
zolnierzy.
Zdaniem amerykanskich analitykow wojskowych z Instytutu Badan nad Wojna
wladze na Kremlu probuja przedstawic swoje dzialania ofensywne wokol
podbachmuckiej Awdijiwki jako przechwycenie inicjatywy operacyjnej w
Ukrainie – ocenil w piatkowej analizie Instytut Badan nad Wojna.
Sprzeczne raporty
Rosyjskie zrodla twierdzily, ze wojsko ich kraju w dalszym ciagu atakowalo
obszary na polnoc i poludnie od Awdijiwki, a zdjecia geolokalizacyjne,
opublikowane 12 i 13 pazdziernika, maja byc dowodem, ze rosyjskie sily
przesunely sie na poludnie od Krasnohoriwki (piec km na polnoc od
Awdijiwki) i na poludniowy wschod od miejscowosci Perwomajske (11 km na
poludniowy zachod od miasta) – pisze ISW. Zrodla rosyjskie opublikowaly
takze sprzeczne raporty na temat rosyjskiej kontroli nad koksownia w
Awdijiwce, a ISW nie znalazlo zadnych dowodow na to, ze w chwili publikacji
sily rosyjskie kontrolowaly ten zaklad – stwierdza w analizie amerykanski
think tank. Ukrainska armia utrzymuje, ze w dalszym ciagu odpiera rosyjskie
ataki wokol Awdijiwki. Wedlug blogerow wojskowych w Moskwie, sily
ukrainskie wykorzystuja pola minowe, aby spowolnic rosyjski postep w
kierunku miasta. Zdaniem ukrainskiego eksperta wojskowego Romana Switana,
rosyjska ofensywa na Awdijiwke ma na celu miedzy innymi okrazenie sil
ukrainskich, aby moc “targowac sie” z ukrainskimi przywodcami w kwestii,
dotyczacej zamrozenia dzialan wojennych i powstrzymania ofensywy.
– Rosjanie nie maja nic, co mogloby sprzeciwic sie postepowi naszej armii
na poludniu – mowil Switan. Jego zdaniem, szturm na Awdijiwke ma takze na
celu wyslanie “pozytywnego sygnalu” spoleczenstwu rosyjskiemu, ze armia ich
kraju odnosi jakies postepy.
Jurij Butusow, redaktor portalu censor.net, relacjonujacego sytuacje na
froncie, uwaza, ze Awdijiwka ma strategiczne znaczenie dla Rosji, poniewaz
to miasto jest “brama” do kontrolowanego przez Rosjan Doniecka, glownego
wezla komunikacyjnego na terytoriach okupowanych. W ciagu ostatniej doby
rosyjska armia stracila w Ukrainie 970 zolnierzy – przekazal w sobotnim
sprawozdaniu sztab generalny ukrainskich sil zbrojnych.
Straty Rosjan minionej doby to takze dziewiec czolgow, 24 pojazdy
opancerzone i 26 systemow artyleryjskich. W piatek sily ukrainskie
zestrzelily takze rosyjski mysliwiec Su-25. Sztab generalny poinformowal,
ze w rejonie Awdijiwki zostalo odpartych blisko 20 atakow rosyjskich.
Dodal, ze armii rosyjskiej nie udalo sie przelamac obrony ukrainskiej na
tym odcinku.
Netanjahu o operacji przeciwko Hamasowi: to dopiero poczatek Trwajaca od
tygodnia operacja Izraela, podjeta w odpowiedzi na atak Hamasu z 7
pazdziernika, “to dopiero poczatek” – powiedzial w oredziu premier Izraela
Benjamin Netanjahu. Jak zauwaza agencja Reutera, premier nie wyjasnil,
jakie dzialania moga teraz nastapic i jak dlugo beda trwac.
– Nigdy nie przebaczymy i nie zapomnimy okrucienstw, ktorych dopuscili sie
nasi wrogowie – powiedzial premier Izraela Benjamin Netanjahu w wystapieniu
transmitowanym przez telewizje.
Mowiac o bezprecedensowej sile ataku na wroga, ostrzegl: “podkreslam, ze
jest to dopiero poczatek”. – Nasi wrogowie dopiero zaczeli placic cene. Nie
podam szczegolow tego, co nastapi pozniej, lecz mowie wam, to dopiero
poczatek – powtorzyl.
– Zapewnimy, ze wojna bedzie kontynuowana. Do Izraela nadchodzi wiecej
broni i amunicji. Zniszczymy Hamas i zwyciezymy. Trzeba na to czasu, ale
zakonczymy te wojne silniejsi, niz kiedykolwiek – oznajmil Netanjahu.
Premier wyglosil oredzie juz po rozpoczeciu szabatu – swiatecznego dnia w
judaizmie, trwajacego od piatkowego wieczora, co nie zdarzalo sie nigdy
wczesniej. Ta wyjatkowa pora wzbudzila pewne oczekiwania, ze Netanjahu
poinformuje o czyms wyjatkowym.
Portal Times of Israel ocenia, ze wystapienie mialo na celu glownie
podniesienie morale spoleczenstwa. Netanjahu podkreslil, ze Izraelczycy sa
zjednoczeni i “walcza jak lwy”.
Jak zauwaza agencja Reutera, premier nie wyjasnil, jakie dzialania moga
teraz nastapic i jak dlugo beda trwac. Agencja Associated Press podkresla,
ze wedlug premiera ofensywa w Strefie Gazy wciaz jest na poczatkowym etapie.
Konczy sie rekordowa kampania w mediach spolecznosciowych. “Padly wszystkie
rekordy zasiegowe”Na finiszu kampanii wyborczej PiS opublikowal w mediach
spolecznosciowych mniej nowych reklam niz KO i Trzecia Droga, ale wydal
najwiecej – wynika z raportu Fundacji Batorego. – Trwajaca kampania pod
wieloma wzgledami byla rekordowa – komentuje Michal Fedorowicz, prezes
Instytutu Badan Internetu i Mediow Spolecznosciowych.
12 pazdziernika Fundacja Batorego opublikowala czwarty raport z serii
“Obraz kampanii w mediach spolecznosciowych”. Przeanalizowano w nim
dzialalnosc partii bioracych udzial w wyborach miedzy 4 a 9 pazdziernika.
Liczba aktywnych reklam w tym okresie opublikowanych przez komitety
wyborcze wzrosla o ok. 40 proc. – do 11 300. Z raportu wynika, ze liderem
wydatkow na kampanie w mediach spolecznosciowych bylo Prawo i
Sprawiedliwosc. Jak w nim czytamy w okresie, ktory obejmuje badanie,
rzadzaca obecnie partia wydala okolo 1 mln 650 tys. zl. Koalicja
Obywatelska w tym czasie wydala 912 tys. zl. Nowa Lewica i Trzecia Droga
zaplacily po okolo 500 tys. zl. Konfederacja wydala najmniej, tylko 130
tys. zl, prawie dwukrotnie mniej niz Bezpartyjni Samorzadowcy (247 tys.
zl). olitolozka: Polacy chca zmiany i deklaruja ja bardzo jednoznacznie Na
finiszu kampanii wyborczej PiS opublikowal w mediach spolecznosciowych
mniej nowych reklam niz KO i Trzecia Droga, ale wydal najwiecej – wynika z
raportu Fundacji Batorego. – Trwajaca kampania pod wieloma wzgledami byla
rekordowa – komentuje Michal Fedorowicz, prezes Instytutu Badan Internetu i
Mediow Spolecznosciowych.
12 pazdziernika Fundacja Batorego opublikowala czwarty raport z serii
“Obraz kampanii w mediach spolecznosciowych”. Przeanalizowano w nim
dzialalnosc partii bioracych udzial w wyborach miedzy 4 a 9 pazdziernika.
Liczba aktywnych reklam w tym okresie opublikowanych przez komitety
wyborcze wzrosla o ok. 40 proc. – do 11 300. Z raportu wynika, ze liderem
wydatkow na kampanie w mediach spolecznosciowych bylo Prawo i
Sprawiedliwosc. Jak w nim czytamy w okresie, ktory obejmuje badanie,
rzadzaca obecnie partia wydala okolo 1 mln 650 tys. zl. Koalicja
Obywatelska w tym czasie wydala 912 tys. zl. Nowa Lewica i Trzecia Droga
zaplacily po okolo 500 tys. zl. Konfederacja wydala najmniej, tylko 130
tys. zl, prawie dwukrotnie mniej niz Bezpartyjni Samorzadowcy (247 tys. zl).
ZOBACZ TEZ: Wybory 2023. Jak oddac wazny glos do Sejmu i Senatu?
Wybory 2023. Kto publikuje najwiecej reklam?
Miedzy 4 a 9 pazdziernika najwiecej nowych reklam w mediach
spolecznosciowych opublikowala Koalicja Obywatelska – 2147. Na drugim
miejscu znalazla sie Trzecia Droga, ktora w tym okresie zamiescila 1673
takie reklamy. PiS, z 1424 reklamami, zajelo trzecia pozycje. “Biorac pod
uwage liczbe nowych reklam i wydatki, mozna stwierdzic, ze Prawo i
Sprawiedliwosc juz nie eksperymentuje z nowymi przekazami, tylko zwieksza
zasieg dotychczasowych” – podsumowuja autorzy raportu.
Jak podaje Fundacja Batorego, na finiszu kampanii wsrod reklam, na ktore
wydano najwiecej, znajduja sie glownie te autorstwa komitetow opozycyjnych.
Na platformie Meta sa to reklamy KKW Koalicja Obywatelska z pozytywnym
przekazem profrekwencyjnym (wedlug szacunkow autorow raportu jej koszt
wyniosl 30-35 tys. zl), odwolujacym sie do sukcesu Marszu Miliona Serca
(45-50 tys. zl) oraz spotkan wyborczych Donalda Tuska (20-25 tys. zl). O
obszarach zainteresowania drugiej glownej sily politycznej w kraju jego
autorzy pisza tak: “Koalicja Obywatelska skupia sie na sprawach spolecznych
i gospodarce, mocno tez inwestuje w przekaz profrekwencyjny i zniechecajacy
do udzialu w referendum (platforma Meta).”
“Jesli chodzi o dominujace tematy, KW Prawa i Sprawiedliwosci niezmiennie
kladzie nacisk na bezpieczenstwo i gospodarke, a unika ekologii i dzialan
profrekwencyjnych. Intensyfikuja sie przekazy dotyczace referendum
(platforma Meta)” – czytamy w raporcie. Michal Fedorowicz, analityk danych,
prezes Instytutu Badan Internetu i Mediow Spolecznosciowych, uwaza ze
biezaca kampania w mediach spolecznosciowych pod wieloma wzgledami byla
rekordowa. – W jej trakcie wydano wiecej pieniedzy na reklame niz
kiedykolwiek wczesniej. Padly wszystkie rekordy zasiegowe. Marsz Miliona
Serc osiagal wrecz miliardowe zasiegi. Klipy Morawieckiego mialy po piec
milionow wyswietlen – mowi analityk IBIMS.
Jego zdaniem w trwajacej kampanii wlasciwie wszystkie ugrupowania wykonaly
w mediach spolecznosciowych dobra robote. – Platforma Obywatelska
przeprowadzila bezdyskusyjnie swoja najlepsza kampanie w ostatnich osmiu
latach. Skutecznie swoich wyborcow mobilizowalo tez Prawo i Sprawiedliwosc.
Trzecia Droga i PSL z dobrym skutkiem skupialy sie na sprawach
regionalnych. Lewica skutecznie uderzala w kwestie socjalne i dotyczace
spolecznosci LGBT – wylicza Fedorowicz.
Jak nietrudno zauwazyc, brakuje tylko Konfederacji. – W ich mediach
spolecznosciowych w ostatnich tygodniach bylo zaskakujaco cicho. Najmniej
analityki, najmniej wydatkow reklamowych, najmniej tresci nastawionych na
interakcje. To o tyle zaskakujace, ze Konfederacja zawsze uchodzila za
partie bardzo mocna na tym polu. Podejrzewam, ze po sukcesach z wiosny i
lata uznali, ze jesienia “internet zrobi sie sam”. A nie zrobil – podkresla
Fedorowicz.
Grupa, ktora w najwiekszej czesci calkowicie porzucila media tradycyjne na
rzecz spolecznosciowych, sa mlodzi. Fedorowicz zauwaza jednak, ze to wcale
nie na nich najmocniej oddzialuje przekaz plynacy z social mediow. –
Najbardziej podatna na reklame grupa sa boomersi, czyli osoby powyzej 55.
roku zycia. Oni chlona wszystkie tresci i bardzo przezywaja to, co widza.
Mlodzi ludzie maja wlaczone programy blokujace, poza tym patrza na polityke
z innej perspektywy – konczy prezes IBIMS.
Jaroslaw Kaczynski zadaje pytanie na wiecu, tlum zaklopotany. “Jest tu
pewien klopot” Na finiszu kampanii wyborczej prezes PiS Jaroslaw Kaczynski
odwiedzil Sandomierz. Spytal zgromadzonych, czy chca “panstwa liberalnego”,
“panstwa Tuska”, gdzie “niech kazdy sobie daje rade, a panstwu nic do
tego”. Tlum odparl glosno “nie!”. Prezes PiS kontynuowal: “czy panstwa
przyjaznego obywatelowi”, ktorego “symbolem jest 500 plus”. Tlum ponownie
odparl “nie!” – Chcecie takiego panstwa, prosze panstwa. Wiec powiedzcie
prosze panstwa “tak” – zareagowal prezes PiS, po czym tlum znowu odparl
“nie”. – No szanowni panstwo, jest tu pewien klopot. Otoz ja pytam, czy
chcecie panstwa typu “Donald Tusk” – stwierdzil Jaroslaw Kaczynski. – Nie –
odpowiedzieli wtedy zgromadzeni.
Wlamal sie do domu i ukradl pieniadze 10-letniej corce Policja z Plonska
(Mazowsze) zatrzymala 44-latka podejrzanego o wlamanie i kradziez pieniedzy
nalezacych do jego 10-letniej corki. Mezczyznie grozi do 10 lat wiezienia.
– Rodzaje przestepstw bywaja rozne, najbardziej dotkliwe sa jednak te,
ktorych sprawcy dokonuja na szkode najblizszych osob. O takim wlasnie kilka
dni temu poinformowany zostal dyzurny plonskiej komendy – przekazala w
piatek rzeczniczka lokalnej komendy Kinga Drezek-Zmyslowska. Jak dodala, ze
zgloszenia wynikalo, ze “ojciec ukradl pieniadze swojej 10-letniej corki”.
– Policjanci ustalili, ze 44-latek, niezamieszkujacy od jakiegos czasu ze
swoja rodzina, wywazyl drzwi balkonowe do domu zony. Po wejsciu do srodka
przeszukal pomieszczenia i ukradl koperte z pieniedzmi nalezacymi do jego
10-letniej corki. Za skradzione ponad 300 zlotych kupil sobie miedzy innymi
alkohol – wyjasnila rzeczniczka plockiej policji.
Policjanci zatrzymali 44-latka. – W chwili zatrzymania mezczyzna mial w
organizmie ponad trzy promile alkoholu. Po wytrzezwieniu w policyjnym
areszcie uslyszal zarzut kradziezy z wlamaniem. Grozi mu do 10 lat
wiezienia – dodala policjantka.
“Bezprecedensowe srodki bezpieczenstwa” w czasie wizyty Putina. Dzieci
zostaly w domach, ulice opustoszaly Odcieta lacznosc komorkowa, problemy z
dostepem do internetu, dzieci nie mogly pojsc do szkol, a mieszkancy
Biszkeku zostali poproszeni o to, by nie korzystali z samochodow – tak
wygladala stolica Kirgistanu w dniu przyjazdu Wladimira Putina. Prezydent
Rosji wybral sie w pierwsza podroz zagraniczna po nakazie jego aresztowania
przez Miedzynarodowy Trybunal Karny w Hadze.
Pierwsza zagraniczna wizyta Wladimira Putina od szesciu miesiecy wymagala
bezprecedensowych srodkow bezpieczenstwa – napisal w piatek niezalezny
rosyjskojezyczny portal The Moscow Times.
W stolicy Kirgistanu, Biszkeku, trwa szczyt panstw bylego Zwiazku
Radzieckiego. W czasie piatkowego wystapienia rosyjski przywodca mowil o
obecnej sytuacji w Izraelu, a takze o tym, ze nalezy postawic “kropke” w
konflikcie zbrojnym Armenii i Azerbejdzanu, ktore toczyly spor o
separatystyczny Gorski Karabach. Putin przylecial do Kirgistanu w czwartek.
Jednym z waznych aspektow przygotowan do tej wizyty bylo bezpieczenstwo
antyterrorystyczne – podal The Moscow Times, powolujac sie na rozmowcow w
rosyjskim rzadzie i sluzbach specjalnych.
– Wyjazd Putina do Biszkeku odbywa sie w kontekscie bezprecedensowych
srodkow bezpieczenstwa. Nasze sluzby wywiadowcze omowily wszystko z
Kirgizami, w tym ochrone przed atakami z dronow – powiedzial rozmowca
niezaleznego portalu.
– To byl jeden z warunkow, jakie nasza strona postawila przed kierownictwem
kirgiskich tajnych sluzb, aby wizyta Putina doszla do skutku. Jego podroze
sa obecnie niebezpieczne. Pamietajmy o desperacji Ukraincow oraz o tym, ze
Zachod im pomaga – dodal.
The Moscow Times napisal, ze z lotniska w Biszkeku, limuzyna rosyjskiego
przywodcy, w konwoju zlozonym z 20 samochodow, mknela pustymi ulicami
miasta w kierunku siedziby kirgiskich wladz. W dniu przyjazdu Putina w
stolicy Kirgistanu przestala dzialac lacznosc komorkowa i zaczely sie
problemy z dostepem do internetu – napisal The Moscow Times, powolujac sie
na doniesienia tamtejszej prasy.
Kirgiska policja poprosila mieszkancow Biszkeku, aby podczas wizyty
prezydenta Rosji nie wyjezdzali prywatnymi samochodami na ulice miasta.
Ruch zostal zamkniety takze wokol rezydencji prezydenta Kirgistanu. Z ulic
Biszkeku usunieto hulajnogi elektryczne.
Rodzicow dzieci z przedszkoli poproszono, by w czwartek i piatek zostaly w
domach. Zdalne zajecia mieli uczniowie szkol i studenci uczelni wyzszych.
– Liczba krajow, do ktorych moze teraz udac sie Putin, jest niewielka i
nadal sie kurczy. Kirgistan jest jednym z nielicznych panstw. Jego
przywodcy aktywnie staraja sie udowodnic swoja lojalnosc wobec Kremla –
mowil Timur Umarow, ekspert berlinskiego analitycznego osrodka Carnegie
Center.
Nakaz aresztowania
16 marca Miedzynarodowy Trybunal Karny wydal nakaz aresztowania prezydenta
Rosji. Sedziowie uznali, ze Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne
polegajace na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenow Ukrainy
do Rosji.
11-latek zginal na miejscu, jego rowiesnik jest w szpitalu. 78-latka, ktora
potracila chlopcow, uslyszala zarzuty Zarzut spowodowania wypadku ze
skutkiem smiertelnym uslyszala 78-latka, ktora w Humniskach (woj.
podkarpackie) potracila dwoch 11-latkow. Jeden z chlopcow nie przezyl,
drugi jest w szpitalu. Kobieta nie przyznala sie do zarzutu i odmowila
skladania wyjasnien. Za popelniony czyn grozi jej do osmiu lat wiezienia.
Kobieta uslyszala zarzut z artykulu 177 par 2 Kodeksu karnego, ktory
dotyczy spowodowania wypadku ze skutkiem smiertelnym. – Pani nie przyznala
sie i odmowila skladania wyjasnien – powiedzial nam prokurator Ryszard
Sawicki, zastepca prokuratora rejonowego w Brzozowie.
Dodal, ze wobec kobiety zastosowany zostal policyjny dozor i zakaz
opuszczania kraju. Na poniedzialek zaplanowana zostala sekcja zwlok
zmarlego 11-latka. Jego rowiesnik, ktory rowniez zostal ranny w wypadku,
przebywa w szpitalu w Rzeszowie na obserwacji. Obrazenia, jakich doznal,
nie zagrazaja jego zyciu.
Z chlopcami szly tez dwie dziewczynki, ale udalo im sie w pore uskoczyc i
nie odniosly obrazen w wypadku. Dzieci wracaly ze szkoly. Sledztwo w
sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzozowie. – To dopiero
poczatek postepowania, w planie jest sporo czynnosci, w tym m.in. powolanie
bieglego z zakresu ruchu drogowego celem oceny stanu technicznego pojazdu –
czy mial on wplyw na zaistnienie wypadku, oraz celem odtworzenia przebiegu
wypadku i ustalenia jego przyczyn – wyjasnil w rozmowie z tvn24.pl
prokurator Sawicki.
Jak podal w czwartek, wstepne ustalenia wskazuja, ze przyczyna wypadku bylo
niezachowanie ostroznosci przez kierujaca pojazdem. Do tego tragicznego
zdarzenia doszlo w srode (11 pazdziernika) przed godzina 14 w Humniskach w
powiecie brzozowskim na Podkarpaciu. Ze wstepnych ustalen wynika, ze
kierujaca pojazdem marki Opel, 78-letnia mieszkanka powiatu krosnienskiego,
jadac droga powiatowa, na prostym odcinku drogi potracila idacych lewa jej
strona dwoch 11-letnich chlopcow. Jeden z nich zostal ranny i
przetransportowany do szpitala. Drugi zmarl na miejscu. Jak ustalili
policjanci, kierujaca samochodem byla trzezwa.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci ruchu drogowego oraz wydzialu
kryminalnego pod nadzorem prokuratora. Przeprowadzono ogledziny miejsca i
zabezpieczono slady, ktorych analiza ma pomoc w ustaleniu dokladnych
okolicznosci tragedii.
DETEKTYW
Smierc w zastepstwie
Jerzy KIRZYnSKI
“Zwracam sie z goraca prosba
do Pana Ekscelencjo o skorzystanie
z przyslugujacego mu prawa laski
i darowanie mi zycia. Wyrokiem Sadu Wojewodzkiego w Przemyslu zostalem
skazany na najwyzsza kare,
tj. kare smierci.
Mam 22 lata, ukonczona szkole zawodowa i pracowalem.
Uleglem namowom kolegi z pracy
i pojechalismy do sasiedniej wioski
w celu dokonania napadu rabunkowego na plebanie, a przeciez warunki mate-
rialne rodzicow zabezpieczaly mi uczciwa egzystencje” – tak brzmiala prosba
o ulaskawienie, ktora
Miroslaw Fydrych skierowal
do przewodniczacego
Rady Panstwa
profesora Henryka
Jablonskiego. Miroslaw Fydrych pochodzil z ro- botniczej rodziny, ojciec
byl kierow- ca, po wypadku drogowym przeszedl na rente inwalidzka. Matka
pracowala w zakladach miesnych. Sasiedzi mowili o nich: spokojna, nor-
malna polska rodzina.
Z Mirkiem nie bylo zadnych problemow, ani w domu, ani w szkole. Ukonczyl
szkole pod- stawowa, pozniej zawodowke i zostal slusarzem mechanikiem.
Wczesniej byl harcerzem, pozniej zapisal sie do Zwiazku Mlodziezy
Socjalistycznej, ale na zebrania nie chodzil. Nie dla niego byl ten
organizacyjny entuzjazm i programowe idealy. Z praca mu sie od samego
poczatku nie udawalo, nie umial sie dosto- sowac do innych kolegow. Nie
potrafil podporzadkowac sie poleceniom i wymaganiom bry- gadzisty. Zawsze
podkreslal swoje ja, odszczekiwal sie nawet kie- rownikowi. Taki byl, nie
potrafil podkulic ogona. Mowil, kiedy chlopaki z jego zmiany milczeli.
Powiedzieli mu, ze premii to on dlugo nie zobaczy.
Zaprzyjaznil sie ze Zbysz- kiem Z. Obaj pracowali w Gdanskim
Przedsiebiorstwie Budowlanym, mieszkali razem na kwaterze. Ktoregos dnia
Zbycho zwierzyl sie mu, ze zawalil trzecia klase i nie ma czym sie
pochwalic rodzicom oraz czego pokazac w kadrach. Widac, ze Mirek mial
smykalke do tej roboty, bo od tej pory jego kolega poslugiwal sie swiadec-
twem z promocja do czwartej klasy technikum gorniczego.
W kwietniu 1975 roku, ot tak dla zabawy, obrobili kilka szafek w szatni
wzbogacajac sie o 1,7 tys. zl. Potem, juz na powaznie, zaczepili na ulicy
nieznajome- go mezczyzne, pobili go, zerwali mu z reki zegarek, a z
kieszeni wyrwali 200 zl. Innym razem, przez okienko nad drzwiami
wejsciowymi, przedostali sie do mieszkania Jozefa K., dobrego znajomego
Mirka. Okradli go na ponad 6 tys. zl.
Podsumowujac udane roz- boje i wlamania, Zbycho od niechcenia wtracil
opowiastke o swietowaniu zlotych godow dziadkow, na ktorym byl z rodzicami.
Glownym gosciem byl brat dziadka, ksiadz pro- boszcz z Wyszatyc. Barwnie
opowiadal o pobycie w Ziemi Swietej, Rzymie, Asyzu, Fatimie, Lourdes.
Zafascynowany relacja ksiedza-dziadka pomyslal, ze musi on miec duze
pieniadze, ktore trzeba mu skubnac.
Sytuacja rozwijala sie Ppo jego mysli
roboszcz zaprosil Zbyszka do siebie, na plebanie. Ten skwapliwie skorzystal
z propozycji i przez tydzien prze- bywal w najstarszej wsi w Dolinie
Dolnego Sanu. Wrocil wypoczety, dowartosciowany, pewny swego. Z zeszytem, w
ktorym rozrysowal wszystkie pomieszczenia pleba- nii, rozmieszczenie mebli,
droge dojazdowa do budynku i dojscia do drzwi glownych i bocznych oraz na
pietro. Innym kolorem kredki zaznaczyl usytuowanie pokoju i sypialni
ksiedza, do ktorej najlatwiej dostac sie po drabinie ustawionej na tarasie.
W szafce mialo znajdowac sie, wedlug jego przypuszczen, 200- 300 tys. zl.
Istny skarb.
Zbyszek z wiadomych wzgle- dow zrezygnowal z udzialu w napadzie na ksiedza,
zastrze- gajac sobie udzial w podzia- le spodziewanego lupu. Zdecydowali
sie na kradziez tych pieniedzy i to w najbliz- szym czasie. Jednak wyprawa
po “zlote runo” stanela pod znakiem zapytania, zwlaszcza, ze nie mieli
gotowki na dale- ka podroz. Zdobycie pieniedzy okazalo sie prostsze niz sie
spo- dziewali. Frydrych pod nieobec- nosc wlasciciela stancji, ktora
wynajmowal, zabral z szafy 26 tys. zl i tym samym rozwiazal umowe najmu.
Zatrzymal sie na kilka dni u rodzicow w Mlawie. W plan odurzenia ksiedza
eterem i zwiazania mu konczyn wtajemniczyl swego dawnego wspolnika Jozka S.
i nieletnie- go Andrzeja W., ktory mial ich ubezpieczac, stojac w ogrodzie.
Przygotowali sie do wyjazdu, mieli namiot turystyczny, mate- race, do torby
zabrali metalowa lyzke do zdejmowania opon.
W niedziele 3 sierpnia 1975 roku wykupili bilety do Rzeszowa, a nastepnie
dojechali do Zurawicy. Podziwiali widoki za oknem wagonu, kolejny raz
omawiali swoje role. Zgodzili sie, ze jesli zaistnieje taka sytuacja, to
beda musieli ogluszyc ksiedza, aby nie narobil im klopotow.
Rozbili namiot nad Sanem, rano zostali wylegitymowani przez milicyjny
patrol, papiery mieli w porzadku. Wybrali sie na msze do kosciola w
Wyszatycach, poga- dali z ministrantami. O zmroku pojawili sie ponownie,
tym razem weszli do ogrodu. Mirek wspial sie na slup telefoniczny i
przecial przewod blokujac telefon.
Swiatlo w sypialni probosz- cza swiecilo sie do poznych godzin nocnych.
Przed polu- dniem, Miro podajac sie za mon- tera, wszedl na plebanie i
udajac usuwanie awarii porownal roz- klad pomieszczen z rysunkiem Zbyszka.
Wszystko sie zgadzalo. Po drabinie przyniesionej przez pracownika po raz
drugi wszedl na slup, tym razem polaczyl prze- rwany wczesniej kabelek. I
moz- na bylo juz korzystac z telefonu. Potem spakowali swoje rzeczy,
zwineli namiot. Przeniesli sie na stacje w Przemyslu. Tu mieli sie tez
spotkac po skoku o godzinie 5 rano, nastepny termin zbiorki wyznaczyli na
12, czyli w samo poludnie. Takie mieli zasady.
Kilka dni pozniej, przed wie- czorem, ponownie byli przed plebania, mieli z
soba teczke, w ktorej znajdowala sie lyz- ka do kol. Kilka minut zajelo
Mirkowi zablokowanie telefonu i kiedy sie wydawalo, ze dalej tez dobrze
pojdzie przekonali sie, sprawy sie nieco skomplikowaly. Tak pilnie
wpatrywali sie w okno z nadzieja, ze zgasnie swiatlo, iz sami sie
zdrzemneli. Obudzili sie wraz ze wschodem slonca, klika minut po godzinie
4. Zarowka w pokoju ksiedza nie swiecila sie. Reszte nocy i pra- wie cala
niedziele spedzili w sto- dole. Na sniadanie, obiad i kola- cje wypijali
surowe jajka, pod- bierane ksiezowskim kurom.
W nocy przystapili do realizacji planu. Po odczeka- niu godziny od
zapanowania ciemnosci w calym budynku, weszli na drabine. Pierwszy, na
bosaka, wchodzil Zbyszek, zaraz za nim Fydrych. Pod ich cieza- rem
zaskrzypiala drewniana podloga, lezacy w lozku ksiadz uniosl glowe i
otrzymal wte- dy pierwsze, a po nim drugie uderzenie w okolice skroni
tak silne, ze lyzka wypa- dla z reki napastnika. Natychmiast schylil
sie po nia Mirek, podniosl i wywi-
jajac nia nad reka- mi broniacego sie ksiedza zadal kolejne trzy ciosy.
– Ratunku, bandyci – nocna cisze przerwal krzyk ofiary. – Pomocy!
Mirek zauwa-
zyl wiszaca na
poreczy krzesla lniana ser-
wete i nie zastanawiajac sie zaczal ja wpychac do gardla mezczyzny, ten
wypluwal ja, wtedy napastnik posluzyl sie lyzka i nia wsadzil knebel
gleboko, az do tchawicy.
Wolanie o pomoc ustalo, na lezacego bez ruchu narzucili koldre i poduszke.
Po obez- wladnieniu ofiary przejrzeli wszystkie szuflady i zakamarki jakie
znajdowaly sie w sypial- ni. Natrafili na kilka srebrnych monet, w drugim
pokoju w kto- rym, zdaniem Zbyszka, mialy byc pieniadze, znalezli dwie
ksiazeczki oszczednosciowe, magnetofon kasetowy, lornet- ke, aparat
fotograficzny, karty do gry, cztery butelki alkoho- lu itd. oraz neseser,
do ktorego wrzucili skradzione rzeczy.
– Jozek, konczymy pobyt w tym miejscu, zbieramy sie – komenderowal Fydrych.
– Ksiezulo robi sie sztywny. Przez pola dostali sie do stacji kolejowej w
Walewie, po drodze Mirek pozbyl sie lyzki, zakrwawione narzedzie zbrodni
wrzucil w kepe trawy. Stad poje- chali do Szczecina, na bazarze sprzedali
fanty.
W Mlawie przy malej wodeczce podsumowali wyjazd oraz rozliczyli sie.
Fydrych zatrzymal sobie aparat foto- graficzny, lornetke i karty do gry.
Ziutkowi przypadl w roz- rachunku neseser, ktory zaraz sprzedal znajomemu.
Przy oka- zji zbyli rowniez namiot, pod ktorym spedzili dwie noce. Byli na
poczatku drogi do stolicy wojewodztwa zachodniopomorskie-
go, kiedy ujawniona zostala zbrodnia na plebanii. Ogledziny zewnetrzne oraz
sekcja zwlok wykazaly, ze przyczyna smierci bylo gwaltowne uduszenie przez
zatkanie gornych drog odde- chowych kneblem wcisnietym do jamy ustnej tak
gleboko,
ze uniemozliwiono doplyw powietrza, przy jedno- czesnym ulozeniu ofiary
twarza w dol i przykryciu glowy posciela. Ogledziny lekarskie pozwolily
przyjac, ze zgon nastapil miedzy godzina 2 a 3, 10 sierpnia 1975 roku.
Wszystkie pomieszcze- nia na pietrze zostaly spla- drowane, technik ujawnil
liczne slady linii papi- larnych. Rozpytywano i ustalano wszystkie osoby,
ktore spo- dziewano sie mogly pomoc w ustaleniu sprawcow zabojstwa na
plebani o charakterze
rabunkowym.
Jeden z przeslu-
chiwanych wspomnial o mlodym pracowniku telekomunikacyjnym wezwanym do
usuniecia awarii, sprawdzono ten watek i okazalo sie, ze nikt z domownikow
nie pro sil o taka usluge. Sprawdzono w Przemyslu, nie zgloszono wniosku o
naprawe linii, zadne- go montera nie wyslano w tym dniu do Wyszatyc.
Do pracy przystapili czlon- kowie grupy dochodzenio- wo-operacyjnej,
przepyta- no wszystkich mieszkancow, sprawdzano alibi osob budza- cych
podejrzenia. Z nazwisk znajdujacych sie w milicyjnych notatnikach
sporzadzono liste tych, ktorzy legitymowani byli w ostatnim czasie.
Zabojstwo kaplana stano- wilo powazny sprawdzian sku- tecznosci,
umiejetnosci i zaan- gazowania pionu kryminalnego, dochodzeniowego i
prewencji nie tylko KWP w Przemyslu, ale i wszystkich jednostek w kraju.
Wreszcie nadeszla informacja o pobycie na plebanii, w czerwcu, mlodego
czlowieka. Sprawdzono ja. Ustalono, ze byl to krewny proboszcza
zamieszkujacy pod Jaroslawiem. Kryminalni chcieli sie z nim spotkac,
okazalo sie, ze od dluzszego czasu juz tam nie przebywa. Wiazanie roznych
nitek, sygnalow, plotek, dopro- wadzilo funkcjonariuszy do Sopotu. I kiedy
wydawalo sie, ze wykrzycza “bingo”, okazalo sie, ze Zbigniew Z. od kilku
miesiecy nie pojawil sie tam. Zarzadzono ogolnokrajowe poszukiwania. 5
listopada wopisci zatrzymali go w Szczecinie.
Juz z pierwszej rozmowy sledczy wywnioskowali, ze mezczyzna ma wiele
wspolne- go z napadem, a kilkunastogo- dzinna podroz na drugi kraniec
Polski byla doskonala okazja do pogadania na rozne tematy. W tym o
zabojstwie ksiedza.
– Bylem w Wyszatycach, pracowalem w polu, przy sianie – oznajmil.
– To juz wiemy, a nawet wiecej – skwitowali krotko funkcjonariusze.
– Czego nie wiecie? – inte- resowal sie postepem prac nad wykryciem
sprawcow.
– Jednego juz mamy, chodzi- my za drugim – blefowali.
– Ktory pierwszy wpadl?
– dopytywal.
– To jest powazna sprawa, nie bedziemy o niej rozmawiac w samochodzie.
Dojedziemy na miejsce to pogadamy – wiedzie- li juz, ze Zbyszek ma wiele do
powiedzenia. Nie proznowal tez Frydrych i jego kumple. Starzy kryminalisci
przyznaja, ze bandytka na poczatku idzie, a pozniej juz biegnie. Tak bylo i
z nimi. We wrzesniu Mirek, na jednej z ulic rodzinnego miasta, kilkoma
ciosami w glowe i klat- ke piersiowa znokautowal pija- nego przechodnia.
Przejal jego portfel w ktorym znajdowalo sie 600 zl. Z Jozkiem wybral sie
do Gliwic na wlamanie do pokoju w hotelu robotniczym, trafili niczym piatke
w Duzego Lotka
– prawie 1,5 tys. zl. Po krot- kiej przerwie, 11 pazdziernika 1975 roku, w
Mlawie, z Jozkiem i Jurkiem T. pobili Remigiusza W., co dalo im 150 zl.
Sprawdzano z kim utrzy- mywal kontakt zatrzymany 23-latek. Pracujac w
Gdanskim Przedsiebiorstwie Budowlanym mieszkal w Przejazdowie z mlodszym o
2 lata Miroslawem Frydrychem. Bez wiekszego tru- du odszukali wlasciciela
domu, w ktorym firma wynajmowala im pokoj.
– Zrobili mnie na cacy – zeznawal Tadeusz Sz. – Wydawalo sie, ze to fajni,
spo- kojni mlodziency, zaproponowali nawet, ze mi odmaluja chalupe.
Zgodzilem sie, a tymczasem kie- dy sami zostali w domu, wybra- li z szafy
26 tys. zl. Roboty nie dokonczyli i wyjechali w nie- znane. Zglosilem na
posterun- ku, myslalem, ze w tej sprawie przyjechaliscie do mnie.
We wtorek, 4 listopada, sledczy oglosili swoj sukces, Miroslaw Frydrych
zostal zatrzymany w Mlawie i osa- dzony w areszcie. Niebezpieczny
przestepca znalazl sie pod kluczem. Znaleziono przy nim latarke, ktora po
sprawdzeniu, okazalo sie, ze zostala skradzio- na z plebanii. Nie bez
znaczenia bylo ustalenie, ze wiekszosc cza- su spedzal w barze z Jozefem S.
i Andrzejem W., przebywa- jacym obecnie w Zakladzie Poprawczym kolo
Poznania. Jeden radiowoz popedzil do Gdanska, gdzie pracowal Ziutek, drugi
do Szamotul.
Cala czworka wkrotce zna- lazla sie w Przemyslu, zoba- czyli sie w sadzie.
Wszyscy przyznali sie do winy, szczego- lowo przedstawiajac swoja role w
przestepstwie.
Frydrych wyjasnial, ze bijac ofiare lyzka oraz kneblujac “nie przewidywal
zgonu napad- nietego mezczyzny”. Sad nie uwierzyl w jego wyjasnienia.
Planujac napad i rabunek zalo- zyl koniecznosc pozbawienia ofiary
przytomnosci, jak row- niez mozliwosc spowodowania
zgonu.Sprawcy,niepodjelizad- nego dzialania, ktore umozliwi- loby
napadnietemu pozostanie przy zyciu.
Sad Wojewodzki w Przemys- lu 27 kwietnia 1976 roku orze- kajac wobec niego
kare smierci przyjal, ze przez dluzszy czas dazyl on w sposob przemyslany i
zdecydowany do popelnienia tego przestepstwa. Pierwsze wer- sje rabunku
uzgadnial znacznie wczesniej z wnuczkiem brata proboszcza, Zbigniewem Z.,
pozniej do udzialu w napadzie naklonil Jozefa S. oraz nieletnie- go
Andrzeja W. i az do koncowej realizacji planu byl ich szefem. Nizsze wyro-
ki otrzymali jego wspolnicy: Jozef S. 25 lat pozbawienia wolnosci, pomys-
myslodawca napadu Zbigniew Z. skazany zostal na 13 lat, a Andrzej W. na 6
lat pobytu za wieziennym murem.
Zaskoczenie oskarzonych, a zwlaszcza Zbigniewa Z., bylo ogromne, kiedy na
sali sadowej pojawil sie proboszcz z Wyszatyc, na ktorego plano-
wanybylnapad.Okazalosie, ze w tym czasie przebywal za granica i zastepowal
go ksiadz Bronislaw D., poslugujacy w Babicy. W wieziennej celi Miroslawa
naszla refleksja, ktora przedsta- wil w swojej prosbie do Rady Panstwa:
“Nie zdawalem sobie sprawy, ze zwiazanie i zakneblo- wanie 70-letniego
ksiedza moze spowodowac u niego w nastep- stwie zgon. Nie zgodzilbym sie
nigdy i za zadna namowa ani tez cena dokonac tego przestepstwa, gdybym
nawet przypuszczal, ze spowodowac ono moze utrate zycia ludzkiego. Czynu
tego dokonalem nieumyslnie i nie- swiadomie pod namowa kole- gow, z ktorego
tylko nie pozwo- lila mi wycofac sie mlodzien- cza glupia fantazja.
Staralem sie ulozyc sobie zycie w taki sposob by to bylo z pozytkiem dla
mnie i dla Polski Ludowej. Zwracam sie przeto do Jego Ekscelencji
Przewodniczacego Rady Panstwa o darowanie mi mojego mlodego zycia, ktore do
konca chcialbym poswiecic na nauke i prace dla dobra mej Ojczyzny. Praca ta
postaram sie zmyc na zawsze pietno popel- nionej zbrodni”.
Sad Najwyzszy utrzymal wyroki w mocy. Rada Panstwa nie skorzystala z prawa
laski. 17 mar- ca 1977 roku o godzinie 19.20, morderca ksiedza, 23-letni
Miroslaw Frydrych zostal stra- cony w tarnowskim wiezieniu.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,
Obywatele News, Szczecin Moje Miasto