Dzien dobry – tu Polska – 15.09.2024

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXIV nr 257) (67496) 15 wrzesnia 2024r.

Pogoda

niedziela, 15 wrzesnia 14 st C

Deszcz

Opady:70%

Wilgotnosc:78%

Wiatr:24 km/godz.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Milej niedzieli dla Was 🙂

Ania Iwaniuk

Dowcip

Jasiu wchodzi wieczorem do sypialni rodzicow i zastaje ich w pozycji 69.
Chwile sie przyglada, po czym wrzeszczy:

– I wy mi zabraniacie dlubania w nosie ??????

Nie zyje wybitny polski seksuolog. Zmarl profesor Zbigniew Lew-Starowicz. O
smierci lekarza poinformowano w mediach spolecznosciowych Centrum Terapii
Lew-Starowicz.

“Z ogromnym smutkiem informujemy, iz odszedl od nas prof. dr hab. n. med.
Zbigniew Lew-Starowicz. Wybitny polski seksuolog, psychiatra
i psychoterapeuta, specjalista seksuologii klinicznej oraz propagator
edukacji seksualnej. Wieloletni Konsultant Krajowy z zakresu seksuologii.
Kierownik naukowy i wykladowca na uczelniach wyzszych oraz kursach
specjalizacyjnych dla lekarzy z zakresu seksuologii i psychiatrii”
– czytamy w komunikacie zamieszczonym na Facebooku. Zbigniew Lew-Starowicz
byl rowniez wspolautorem kilkuset publikacji z zakresu seksuologii
i psychiatrii oraz kilku tysiecy artykulow popularnonaukowych. Czesc z nich
wydawal pod pseudonimem “Leo Oldwitch”. Jak podaja tworcy wpisu, “byl
nie tylko ekspertem w swojej dziedzinie, ale rowniez nauczycielem
i mentorem dla wielu pokolen, a Jego praca naukowa miala ogromny wplyw
na rozwoj seksuologii w Polsce”.

“Na zawsze pozostanie w naszej pamieci i sercach, jako osoba ogromnie
zaangazowana w swoja prace i zawsze chetna do niesienia pomocy
potrzebujacym” – zakonczono komunikat. Profesor Lew-Starowicz byl takze
felietonista Wprost. Piastowal funkcje prezesa Polskiego Towarzystwa
Seksuologicznego. To autor wielu bestsellerowych ksiazek, miedzy innymi:
“O kobiecie”, “O mezczyznie”, “O rozkoszy”, “O zazdrosci i innych
szalenstwach z milosci”.

Epizodycznie pojawial sie w obsadzie aktorskiej seriali telewizyjnych
takich jak Kasia i Tomek (2003), Niania (2007), 39 i pol (2009). Wystapil
jako urzednik stanu cywilnego w teledysku do utworu Black and White Kombi.

Urodzil sie 25 pazdziernika 1943 roku w Sieradzu.

Papiez o kandydatach w wyborach w USA: oboje sa przeciwko zyciu. Oboje sa
przeciwko zyciu. Ten, kto wyrzuca migrantow, i ten, kto zabija dzieci –
powiedzial papiez na pokladzie samolotu lecacego z Singapuru do Rzymu,
pytany o kandydatow w zblizajacych sie wyborach prezydenckich w USA. W
pytaniu nie padly nazwiska Kamali Harris ani Donalda Trumpa

W czasie spotkania z dziennikarzami na zakonczenie podrozy do Azji i
Oceanii papiez Franciszek zostal zapytany o to, co powinien zrobic
katolicki wyborca w USA, ktory musi wybrac miedzy kandydatka zwolenniczka
aborcji i kandydatem, ktory chce odsylac imigrantow. W pytaniu nie padly
nazwiska Kamali Harris i Donalda Trumpa.

– Oboje sa przeciwko zyciu. Ten, kto wyrzuca migrantow, i ten, kto zabija
dzieci – odparl Franciszek. Odsylanie imigrantow nazwal “grzechem przeciwko
zyciu tych ludzi”. Przypomnial, ze Stary Testament mowi, iz trzeba chronic
sierote, wdowe i cudzoziemca. – Czyli migranta – zaznaczyl. Dodal, ze
migracja jest prawem. W odniesieniu do aborcji papiez oswiadczyl: “Wedlug
nauki miesiac po zaplodnieniu wszystkie organy czlowieka juz sa, wszystkie.
Dokonanie aborcji to zabicie istoty ludzkiej. Podoba wam sie to slowo czy
nie, ale to jest zabijanie “. – Kosciol nie pozwala na aborcje, bo to jest
zabijanie, to jest zabojstwo – podkreslil.

Papiez mowil: “Odsylanie migrantow to cos strasznego, to zlo”, “wyrzucenie
dziecka z lona matki to zabojstwo, bo tam jest zycie”. – Musimy mowic to
jasno, bez zadnego “ale”. Obie rzeczy sa jasne – ocenil.

Papiez podkreslil nastepnie, ze “wedlug moralnosci politycznej zle jest nie
glosowac” w wyborach. – Trzeba glosowac i wybrac mniejsze zlo – oswiadczyl.
Jak przyznal, nie wie, kto jest mniejszym zlem, “ta kobieta, czy ten
mezczyzna”. Wyrazil opinie, ze kazdy “w swoim sumieniu musi to rozwazyc”.
Franciszek, odnoszac sie do sytuacji w Strefie Gazy, powiedzial, ze
codziennie dzwoni do tamtejszej parafii, w ktorej przebywa 600 osob –
chrzescijan i muzulmanow. Zaznaczyl: “Opowiadaja mi zle rzeczy”.

– Nie moge ocenic, czy te dzialania wojenne sa zbyt krwawe. Ale kiedy widzi
sie ciala zabitych dzieci i to, ze dlatego, ze rzekomo sa tam bojownicy,
bombarduje sie szkole, to jest to bardzo zle – mowil papiez na pokladzie
samolotu. Przyznal: “Nie widze, by podejmowano kroki, by zawrzec pokoj”.

– Koniec koncem tego, kto wygra, spotka wielka porazka. Wojna jest zawsze
porazka, zawsze, bez wyjatku – powiedzial. Wyrazil wdziecznosc za to, co w
zwiazku z konfliktem na Bliskim Wschodzie robi krol Jordanii Abdullah, i
nazwal go “czlowiekiem pokoju”. Zapewnil rowniez, ze jest zadowolony z
dialogu prowadzonego przez Watykan z Chinami. – Chcialbym odwiedzic Chiny.
Podziwiam Chiny i szanuje – podkreslil papiez. Z uznaniem mowil o kulturze
tego panstwa i “zdolnosci dialogu”. – Chiny sa nadzieja dla Kosciola –
ocenil.

Zapytany o to, czy pojedzie do swej ojczyzny – Argentyny, gdzie nie byl od
poczatku pontyfikatu w 2013 roku, wyjasnil: “to rzecz, co do ktorej nie
zapadla jeszcze decyzja”. – Chcialbym pojechac dla mojego narodu, ale
trzeba rozstrzygnac jeszcze kilka rzeczy – zastrzegl.

Wczesniej sam mowil w wywiadzie o planach takiej podrozy pod koniec roku.
Papiez wyznal, ze chcialby tez poleciec na Wyspy Kanaryjskie ze wzgledu na
kwestie migracji. Poinformowal, ze nie pojedzie natomiast do Paryza na
inauguracje odnowionej katedry Notre Dame, zniszczonej w pozarze. Otrzymal
wczesniej zaproszenie do stolicy Francji z tej okazji.

Na zakonczenie konferencji prasowej, skroconej z powodu turbulencji, papiez
podziekowal dziennikarzom i zazartowal: “Miejmy nadzieje, ze dadza nam
jedzenie”.

Przybywa wody w rzekach. Tu sa przekroczone stany alarmowe. Poziom wody w
rzekach w Polsce w zwiazku z intensywnymi opadami deszczu rosnie i bedzie
rosnac. W sobote najtrudniejsza sytuacja jest na poludniowym zachodzie i
zachodzie, gdzie przekroczone zostaly stany alarmowe – wynika z danych
Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Obowiazuja ostrzezenia
hydrologiczne najwyzszego stopnia. Sytuacja na polskich rzekach staje sie
coraz bardziej powazna. Wedlug danych IMGWstan alarmowy w sobote wieczorem
zostal przekroczony na blisko 40 stacjach hydrologicznych, zas
przekroczenie stanu ostrzegawczego odnotowano na kolejnych blisko 18
stacjach. Wody wielu innych rzek, glownie w poludniowo-zachodniej Polsce,
znajduja sie w strefie stanow wysokich. Dane sprzed godziny 7 w sobote
pokazuja, ze do przekroczenia stanu alarmowego doszlo na rzekach:

* Kamienica, na stacji Barcinek. Stan wody wynosil 200 centymetrow, powyzej
stanu alarmowego 110 cm. Stan wody rosnie;

* Sleza, na stacji Bialobrzezie. Stan wody wynosil 176 cm, powyzej stanu
alarmowego 120 cm. Stan wody rosnie;

* Nysa Klodzka, na stacji Bardo. Stan wody wynosil 291 cm, powyzej stanu
alarmowego 250 cm. Stan wody rosnie;

* Sleza, na stacji Borow. Stan wody wynosil 266 cm, powyzej stanu
alarmowego 200 cm. Stan wody rosnie;

* Kaczawa, na stacji Dunino. Stan wody wynosil 347 cm, powyzej stanu
alarmowego 200 cm. Stan wody rosnie;

* Biala Glucholaska, na stacji Glucholazy. Stan wody wynosil 280 cm,
powyzej stanu alarmowego 120 cm. Stan wody rosnie;

* Bobr, na stacji Jelenia Gora. Stan wody wynosil 279 cm, powyzej stanu
alarmowego 220 cm. Stan wody rosnie;

* Kamienna, na stacji Jelenia Gora. Stan wody wynosil 253 cm, powyzej stanu
alarmowego 200 cm. Stan wody rosnie;

* Bystrzyca, na stacji Kraskow. Stan wody wynosil 303 cm, powyzej stanu
alarmowego 250 cm. Stan wody rosnie;

* Biala Ladecka, na stacji Ladek-Zdroj. Stan wody wynosil 175 cm, powyzej
stanu alarmowego 120 cm. Stan wody rosnie;

* Lomnica, na stacji Lomnica. Stan wody wynosil 415 cm, powyzej stanu
alarmowego 380 cm. Stan wody rosnie;

* Barycz, na stacji Odolanow. Stan wody wynosil 140 cm, powyzej stanu
alarmowego 200 cm. Stan wody jest stabilny;

* Kamienna, na stacji Piechowice. Stan wody wynosil 232 cm, powyzej stanu
alarmowego 200 cm. Stan wody rosnie;

* Bobr, na stacji Pilchowice. Stan wody wynosil 156 cm, powyzej stanu
alarmowego 140 cm. Stan wody rosnie;

* Bystrzyca Dusznicka, na stacji Szalejow Dolny. Stan wody wynosil 198 cm,
powyzej stanu alarmowego 180 cm. Stan wody rosnie;

* Miedzianka, na stacji Turoszow. Stan wody wynosil 475, powyzej stanu
alarmowego 420 cm. Stan wody rosnie;

* Kwisa, na stacji Gryfow Slaski. Stan wody wynosil 336 cm, powyzej stanu
alarmowego 260 cm. Stan wody rosnie;

* Czarna Woda, na stacji Gniechowice. Stan wody wynosil 185 cm, powyzej
stanu alarmowego 180 cm. Stan wody bez zmian;

* Zelazno, na stacji Biala Ladecka. Stan wody wynosil 230 cm, powyzej stanu
alarmowego 140 cm. Stan wody rosnie;

* Zloty Potok, na stacji Jarnoltowek. Stan wody wynosil 220 cm, powyzej
stanu alarmowego 170 cm. Stan wody rosnie;

* Bystrzyca Klodzka, na stacji Nysa Klodzka. Stan wody wynosil 206 cm,
powyzej stanu alarmowego 180 cm. Stan wody rosnie;

* Boczne koryto Opawy, na stacji Branice. Stan wody wynosil 290 cm, powyzej
stanu alarmowego 240 cm. Stan wody rosnie;

* Pelcznica, na stacji Swiebodzice. Stan wody wynosil 170 cm, powyzej stanu
alarmowego 160 cm. Stan wody opada;

* Kaczawa, na stacji Swierzawa. Stan wody wynosil 292 cm, powyzej stanu
alarmowego 220 cm. Stan wody rosnie;

* Biala Ladecka, na stacji Zelazno. Stan wody wynosil 159 cm, powyzej stanu
alarmowego 140 cm. Stan wody rosnie;

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydal ostrzezenia hydrologiczne
dla wielu miejsc w kraju. Ostrzezenia najwyzszego stopnia obowiazuja na
terenie wojewodztw: dolnoslaskiego, opolskiego, slaskiego, malopolskiego,
wielkopolskiego i lodzkiego.

“W zwiazku z opadami deszczu o natezeniu intensywnym prognozowane sa
stopniowe wzrosty stanow wody w zlewniach doplywow Odry do strefy stanow
wysokich i znaczne przekroczenie stanow alarmowych oraz lokalnie
ostrzegawczych. Zaleznie od przebiegu sytuacji meteorologicznej najwieksze
wzrosty stanow wody moga wystapic w dniach 13/14.09 oraz 15.09 i obejma
zlewnie Osoblogi, Nysy Klodzkiej, gornego Bobru i Kwisy, oraz Olawy, Slezy,
Bystrzycy i Kaczawy. W Korzensku na Orli oraz w Odolanowie na Baryczy stany
wody beda rosly powyzej stanu ostrzegawczego, a nastepnie powyzej stanu
alarmowego. Na wodowskazach w zlewni gornej Warty i Liswarty spodziewane sa
wzrosty poziomu wody, poczatkowo do strefy stanow wysokich z
przekroczeniami stanow ostrzegawczych, a nastepnie takze stanow alarmowych.
Najwieksza intensywnosc zjawisk wystapi w dniach 13-15.09. Lokalnie wzrosty
stanow wody moga miec charakter gwaltowny” – napisano w komunikacie.

Alarmy drugiego stopnia na zachodzie, poludniu, wschodzie i w centrum
Polski, gdzie wzrosty poziomu rzek sa zwiazane z przemieszczajacymi sie
opadami deszczu z poludnia, dotycza wojewodztw: podkarpackiego,
swietokrzyskiego, lodzkiego, mazowieckiego i wielkopolskiego. “Spodziewane
sa wzrosty poziomu wody do strefy stanow wysokich z przekroczeniami stanow
ostrzegawczych wlacznie. Punktowo mozliwe sa wzrosty do stanow alarmowych.
Lokalnie wzrosty stanow wody moga miec charakter gwaltowny” – podal IMGW.
Ostrzezenie drugiego stopnia dotyczy tez Zalewu Szczecinskiego (woj.
zachodniopomorskie). Jak czytamy, “w zwiazku z prognozowana sytuacja
meteorologiczna, na Zalewie Szczecinskim i w ujsciowym odcinku Odry,
przewiduje sie wzrosty poziomow wody w strefie stanow wysokich, lokalnie
powyzej stanow ostrzegawczych”.

Alarmy pierwszego, najnizszego stopnia zostaly ogloszone dla woj.
lubelskiego, gdzie – jak poinformowano – poziomy rzek wzrosna, lokalnie
gwaltownie, a punktowo istnieje mozliwosc przekroczenia stanow
ostrzegawczych. Ostrzezenie pierwszego stopnia dotyczy takze Zalewu
Wislanego i Zulaw (woj. pomorskie i warminsko-mazurskie), gdzie
przewidywane sa wzrosty poziomow wody do strefy stanow wysokich, ale
lokalnie niewykluczone jest przekroczenie stanow ostrzegawczych –
poinformowal Instytut.

Wjechal do kosciola, zrobil kilka kolek wokol oltarza i wyjechal pokazujac
satanistyczny gest 40-latek z Tarnobrzega (Podkarpackie) odpowie za
zaklocenie mszy swietej i nekanie jednej z mieszkanek miasta. Mezczyzna
wjechal rowerem do kosciola, mial wykrzykiwac wulgarne slowa i pokazywac
obrazliwe gesty. Policjantom nie potrafil wytlumaczyc swojego zachowania.

Jak poinformowala policja w Tarnobrzegu, do incydentu doszlo po godzinie 8
podczas niedzielnej mszy swietej w jednym z miejscowych kosciolow. Do
swiatyni wjechal rowerzysta i – jak zrelacjonowala podinspektor Beata
Jedrzejowska-Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej policji, “zaczal
wykrzykiwac obrazliwe slowa, zlosliwie przeszkadzajac w publicznym
wykonywaniu aktu religijnego, w ktorym uczestniczyli wierni”.

Dodatkowo mezczyzna krazyl po kosciele, a podczas owej jazdy mial
“wielokrotnie wykrzykiwac w jezyku angielskim wulgarne slowa i wykonywac
reka obrazliwe gesty”.

Mial tez nie reagowac na prosby o zachowanie spokoju. “Krzyczac i
wymachujac reka, wyjechal z kosciola, uciekajac w nieznanym kierunku” –
przekazala podinspektor Jedrzejowska-Wrona. Policjanci ustalili rysopis
mezczyzny, obejrzeli koscielny monitoring i rozpoczeli poszukiwania
chuligana. Jeszcze tego samego dnia policyjny patrol zatrzymal mezczyzne w
centrum Tarnobrzega.

Uslyszal zarzuty

Sprawca okazal sie 40-letni mieszkaniec tego miasta. Jak ustalili
mundurowi, w przeszlosci byl juz notowany. Trafil do policyjnej izby
zatrzyman. Po przesluchaniu uslyszal zarzuty zaklocenia aktu religijnego
oraz obrazu uczuc religijnych, do ktorych sie przyznal. “Nie umial
jednoznacznie wytlumaczyc policjantom, dlaczego tak sie zachowal” –
przekazala policja. Okazalo sie, ze to niejedyne przestepstwa, jakich w
ostatnim czasie dopuscil sie 40-latek. Mial tez nekac mieszkanke
Tarnobrzega i dopuscic sie zniszczenia jej mienia.

Za popelnione przestepstwa 40-latek uslyszal kolejne zarzuty. Na podstawie
zgromadzonego materialu dowodowego prokurator zastosowal wobec podejrzanego
mezczyzny srodki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu zblizania i
kontaktowania sie z pokrzywdzona oraz zakazu opuszczania kraju.

Za nekanie mezczyznie grozi do osmiu lat wiezienia.

Salceson i egzorcyzmy. “Totalnie bzdurna historia”? Oto slowa ksiedza Skad
sie wziela opowiesc o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez
ksiedza Michala O.? Jego obronca twierdzi teraz, ze to “totalnie bzdurna
historia”. A my siegnelismy do ksiazki, ktora napisal sam egzorcysta.

Mecenas Krzysztof Wasowski – obronca przebywajacego w areszcie ksiedza
Michala O. – byl 12 wrzesnia 2024 roku gosciem Bogdana Rymanowskiego w jego
programiena YouTube. W rozmowie poruszono wiele watkow dotyczacych
zatrzymania zalozyciela Fundacji Profeto ksiedza Michala O., zarzutow
przedstawionych mu przez prokurature w zwiazku z afera Funduszu
Sprawiedliwosci i jego pobytem w areszcie. Rymanowski w pewnym momencie
zapytal, czy mecenas Wasowski “slyszal moze o tym, o czym pisaly media, ze
(ksiadz Michal O. – red) egzorcyzmowal salcesonem”. Na to obronca ksiedza
egzorcysty odpowiedzial, ze “to jest swietna historia” i chcialby o niej
opowiedziec, bo ksiadz “o tym napisal w ksiazce”. Po czym stwierdzil:

To jest totalna bzdura o egzorcyzmowaniu salcesonem.

– mec. Krzysztof Wasowski

“Rymanowski Live”, 12 wrzesnia 2024 roku

I kontynuowal: “Bo ostatnio nawet do mnie mowi jeden straznik (wiezienny –
red.), ze ‘do tego salcesoniarza idziemy’. Wiec mowie, ze idziemy i pytam
sie go: ‘A slyszal pan te historie o tym salcesonie?’. A on: ‘No tak, ze on
salcesonem egzorcyzmowal, prawda’? Bo to wielu tak zwanych mainstreamowych
dziennikarzy to podkresla – ze salceson. Nie, to chodzilo o to, ze jak
ksiadz Michal byl egzorcysta, zglosila sie do niego jakas rodzina
dziewczyny, okolo 30 lat, ktora byla weganka albo wegetarianka od wielu,
wielu lat, ktora po prostu miala jakis taki trans satanistyczny, jakies
opetanie. I on sie zaczal nad nia modlic bez zadnego salcesonu, nie mial w
rece zadnego salcesonu. I ona na chwile jakby stracila przytomnosc, potem
byla ocucona i odzyskala ta swiadomosc. I zdaniem ksiedza Michala i tych
ludzi, ktorzy mu pomagali – bo to egzorcyzmy, to z reguly trzeba miec tam
pomocnikow – po prostu powiedzieli, ze ten zly duch ja opuscil. Ona tam
bluzgala, bo ten szatan, ktory tam siedzi w czlowieku, no straszne rzeczy
podobno opowiada. (…) I ta kobieta, ktora wtedy juz tak mowila, ze ona
zupelnie sie jakos tak czuje dobrze, ale ona nie wierzy, ze ona jest juz
uwolniona. Ale ksiadz Michal podobno do niej mowi: ‘Ale uwierz, widzielismy
to’. A ona: ‘No, ale ja tego nie widzialam, musze w to uwierzyc, musze miec
dowod. I ksiadz Michal sie pyta: ‘A jaki ty chcesz miec dowod tego, ze
jestes uwolniona?’. A ona mowi: ‘Musze zjesc jakies mieso. Macie jakies
mieso w lodowce?’. I prosze sobie wyobrazic, ze ksiadz Michal nie je
salcesonu, a na sniadanie byl salceson. I to bylo jedyne mieso, ktore mial
w lodowce i on jej dal tego salcesonu. Ona podobno zjadla caly ten kawal
salcesonu ze smakiem i to byl dowod dla tej dziewczyny. Nie bylo zadnego
egzorcyzmowania salcesonem. To jest tak totalnie bzdurna historia, ktora ma
tylko upokorzyc tego ksiedza i go po prostu oczernic” – zakonczyl mecenas.

“Zmiana narracji w kwestii egzorcyzmowania salcesonem”

Te slowa Wasowskiego natychmiast komentowano w sieci. Mecenas Bartosz
Lewandowski, obronca m.in. bylego wiceministra sprawiedliwosci Marcina
Romanowskiego, napisal w serwisie X: “Cos czuje, ze za ‘fejki’ nt. Ksiedza
Michala [tu pada nazwisko ksiedza] publikowane w przestrzeni medialnej (np.
‘egzorcyzmowanie salcesonem’, ‘zatrzymany w hotelu z prostytutka’) posypia
sie srogie pozwy wobec dziennikarzy i innych madrali podajacych nieprawde.
To jest medialne i systemowe niszczenie czlowieka oraz deptanie jego
godnosci”. Na ten wpis odpowiedziala jednak m.in. dziennikarka “Gazety
Wyborczej” Dominika Wielowieyska: “Panie Mecenasie, ksiadz sam opowiedzial
historie z salcesonem w rozmowie ze mna. A poza tym opisal ja w ksiazce
‘Egzorcyzm. Posluga milosci’. Tu moze Pan znalezc jej obszerny fragmenty” –
i zamiescila link do artykulu na Wyborcza.pl zatytulowanego: “Ksiadz Michal
O… (cenzura nazwiska – red.): egzorcysta, ktory wypedza demony
wegetarianizmu salcesonem. I dostaje SMS-y od Szatana”.

Religioznawca Zbigniew Lagosz zacytowalnatomiast na Facebooku wypowiedz
mecenasa Wasowskiego i fragment innej ksiazki ks. Michala O. “Byc jak Hiob.
Doswiadczenie Boga w kryzysie” – w ktorej rowniez ksiadz pisal o
egzorcyzmach przy uzyciu salcesonu. “Sluchajcie ksiadz Michal [tu bylo
nazwisko] chyba rzeczywiscie jest torturowany. Czytam dzisiaj zmiane
narracji w kwestii egzorcyzmowania salcesonem” – zaczal ironicznie swoj
wpis Lagosz. Skonczyl tak samo: “Cos tu smierdzi salcesonem”.

Sprawdzilismy, jak wiec to bylo z opowiescia o egzorcyzmach ksiedza Michala
O. i salcesonie. Zajrzelismy do obu ksiazek duchownego i znalezlismy
odpowiedz.

Rok 2013. Relacja ksiedza o egzorcyzmowaniu salcesonem. W dwoch ksiazkach

Przypomnijmy: ksiadz Michal O. jest egzorcysta oraz prezesem koscielnej
Fundacji Profeto. Jego organizacja miala dostac z Funduszu Sprawiedliwosci
98 mln zl na budowe osrodka Archipelag w Warszawie. Ministerstwo
Sprawiedliwosci zdazylo jednak wyplacic 66 mln zl z tej kwoty, bo nowe
kierownictwo resortu w styczniu 2024 roku wstrzymalo dalsze finansowanie.
Budowa stanela, a w marcu 2024 roku ksiadz wraz z urzednikami resortu
sprawiedliwosci zostal aresztowany i uslyszal prokuratorskie zarzuty: zmowy
przetargowej, tj. ustawienia konkursu wspolnie z innymi podejrzanymi,
prania brudnych pieniedzy i udzialu w zorganizowanej grupie przestepczej. W
2013 roku ukazala sie ksiazka autorstwa ksiedza Michala O. pod tytulem “Byc
jak Hiob. Doswiadczenie Boga w kryzysie”. Na obwolucie czytamy: “Ksiadz
Michal, odwolujac sie do przykladow ze swojej poslugi, pokazuje, ze to
wlasnie kryzys i cierpienie moga nam pomoc zrozumiec, iz naprawde jestesmy
dziecmi Bozymi, a nasz Ojciec w Niebie kocha nas bezgranicznie”.

W rozdziale drugim zatytulowanym “Swad szatana” na stronie 19. i 20., gdzie
jest mowa o walce duchowej, ksiadz Michal O. opowiada, jak egzorcyzmowal
kobiete, ktora – wedle jego relacji – byla w przeszlosci w ruchu Hare
Kriszna i sekcie satanistycznej. Ponadto miala sie zapisac do trzech
organizacji: Greenpeace, Amnesty International i Wolnosc dla Tybetu. Miala
byc wegetarianka. Ponizej cytujemy (bez skrotow), jak Michal O. opisal
jeden z egzorcyzmow nad ta kobieta. “Podczas jednego z egzorcyzmow, po
przylozeniu krzyza ujawnily sie u niej demony w miejscu, w ktorym miala
wytatuowane buddyjskie slonce. Pytam: ‘Kim jestescie?’, a one mowia, ze sa
demonami wegetarianizmu. Rozkazalem im, by wyszly, a one na to, ze nie
wyjda. Pytam: ‘Jakie sa przeszkody do wyjscia?’, na co one: ‘Nie nakarmisz
jej miesem’.

Mamy w nowicjacie, gdzie pracuje, dwadziescia pare swinek, co jakis czas
bijemy swinke dla siebie na mieso i akurat byla swiezo zrobiona kielbasa.
Wiec mowie do ksiedza, ktory sie ze mna modlil: ‘Mamy troche swojskiej
kielbaski, przynies i poczestujemy te duszki’. Duchy zaczely krzyczec:
‘Nie, nie waz sie przynosic kielbasy’, i mowia do tego ksiedza: ‘Badz
czlowiekiem, nie idz po te kielbase’. Wtedy mi przyszlo do glowy, ze jest
cos lepszego niz kielbasa, i mowie: ‘Salceson przynies’. Przyniosl ten
salceson. Trzymalem figurke Matki Bozej z Guadalupe i powiedzialem: ‘Pod
rozkazami Matki Najswietszej macie jesc ten salceson’. Zaczely jesc, w
koncu mowia: ‘Nie wytrzymamy tego’, i wyszly. Tego nas w seminarium nie
ucza, zeby salcesonem wyganiac zle duchy, ale praktyka pokazuje, ze wlasnie
przeciwienstwami trzeba walczyc.

Ale wracajac do kwestii tych organizacji, to kolejne duchy na pytanie o
przeszkode do wyjscia powiedzialy: ‘Bo ona nalezy do Greenpeace’. Musialem
wybudzic te kobiete, doprowadzic do swiadomosci i dopiero kiedy na pismie
wyrzekla sie przynaleznosci do Greenpeace, te duchy wyszly. To samo bylo z
Amnesty International i z Wolnoscia dla Tybetu. Dlaczego? Bo to, co
proponuja te organizacje, jest sprzeczne z duchem chrzescijanskim. Ratuja
wieloryby, ale finansuja kliniki aborcyjne”. Ta sama sytuacje uleczenia
wegetarianki salcesonem ksiadz Michal O. opisal w wydanej rowniez w 2013
roku ksiazce pod tytulem “Egzorcyzm. Posluga milosci”. Na obwolucie
czytamy: “Ksiadz Michal (tu pada nazwisko), opierajac sie na swym
doswiadczeniu w walce z mocami ciemnosci, przedstawia istote i przebieg
rytualu egzorcyzmu”.

Ksiazka ta ma forme wywiadu-rzeki. Ponizej cytat (bez skrotow) opisu
egzorcyzmu tak, jak zostal opowiedziany przed duchownego (strony 71 i 72).

“Niektore sposoby na to, by zmusic diabla do wyjscia moga sie wydawac
smieszne, ale ja sam widzialem takie sytuacje, kiedy duchy wychodzily w
bardzo irracjonalny sposob. Nigdy nie zapomne egzorcyzmu, w czasie ktorego
skutecznym srodkiem wypedzenia zlych duchow okazaly sie… salceson i
kielbasa. Opetana kobieta miala w sobie duchy wegetarianizmu. Zapytalem
wiec, jaka jest przeszkoda do wyjscia, a duchy odpowiedzialy: ‘Nie
nakarmisz jej miesem’. Wtedy poprosilem ksiedza, ktory modlil sie razem ze
mna, zeby przyniosl kielbase, na co Zly zaczal wolac: ‘Nie, tylko nie
kielbasa, nie waz sie, ty klecho’. A wtedy mi sie przypomnialo, ze calkiem
niedawno mielismy swiniobicie, wiec mamy tez salceson, ktory jest jeszcze
bardziej obrzydliwy dla wegetarian. Powiedzialem wiec do ksiedza: ‘Przynies
salceson, nie kielbase’. Wtedy Zly zaczal krzyczec: ‘Nie, blagam, nie’. I
sam zwrocil sie do tego kaplana: ‘Sluchaj, nie idz, prosze cie, badz
czlowiekiem, nie idz po ten salceson’. Ale on go nie posluchal i zrobil to,
o co prosilem. Nastepnie rozkazalem duchowi jesc i po dwoch wepchanych na
sile kawalkach salcesonu duchy wegetarianizmu wyszly. Moze sie to wydawac
zabawne, ale zasada jest taka: duchy wygania sie wedlug reguly
przeciwienstwa. Jezeli zostaly zaproszone przez praktykowanie
wegetarianizmu, to w tym przypadku salceson okazal sie najlepszym sposobem,
aby je wygonic”. Po 2013 roku o tej historii pisaly w sieci glownie osoby,
ktore mialy okazje przeczytac publikacje ksiedza. Na przyklad na forum
katolickiego portalu Fronda.pl w grudniu 2013 roku jeden z uzytkownikow
zamiescil wpis zatytulowany “Demon wegetarianizmu, czyli jak diabel robi
sobie z nas jaja”. W nim przekazal, ze dostal pod choinke “arcyciekawa
ksiazke znanego egzorcysty” i zacytowal fragment mowiacy o odprawieniu
egzorcyzmu przy uzyciu salcesonu.

Cztery lata pozniej – w grudniu 2017 roku – cytat o salcesonie z ksiazki
ks. Michala O. opublikowal na Facebooku bez zadnego komentarza “Tygodnik
Powszechny”. Wpis ma niemal 2,5 tys. reakcji i ponad 600 komentarzy.
Internauci zartuja i kpia z zamieszczonego cytatu: “Gdzie teraz dobry
salceson znalezc?”; “Ja bym im zapodal tatara”; “Ksiadz nie jest na
biezaco. Sa jeszcze demony glutenu i nietolerancji laktozy”; “Ciekawe czy
demony wegetarianizmu sie kumaja z demonami weganizmu, czy raczej produkty
odzwierzece sa koscia niezgody”; “Przepraszam, ja w kwestii formalnej:
autor tego tekstu to tak na powaznie? Czy to nie jest opis jakiegos mniej
znanego skeczu Monty Pythona?” (pisownia postow oryginalna).

Po tym o egzorcyzmowaniu salcesonem stalo sie juz glosno. Kilka dni po
wpisie “Tygodnika Powszechnego”, w Wigilie 2017 roku, dziennik “Fakt”
zamiescil artykul “Polski ksiadz salcesonem uleczyl opetana przy stole!”. W
2018 roku tekstow bylo jeszcze wiecej. Miedzy innymi w “Duzym Formacie” –
dodatku do “Gazety Wyborczej” – opublikowano wspominany przez Dominike
Wielowieyska reportaz o “egzorcyscie, ktory wypedza demony wegetarianizmu
salcesonem”. Artur Nowak opublikowal w “Krytyce Politycznej” artykul
“Dlaczego Polacy widza w Bogu jelopa, a w salcesonie zbawienie?”, w ktorym
pisal: “Mysl ksiedza Guza koresponduje niewatpliwie z apoteoza salcesonu,
ktorej swego czasu dokonal ksiadz Michal [tu pada nazwisko]. Egzorcysta w
fundamentalnym dziele ‘Byc jak Hiob’ ostatecznie opisal swoja viktorie nad
demonami wegetarianizmu, ktore przemowily do niego w trakcie egzorcyzmu
jednej z dziewczat”. Dlatego gdy Sebastian Klauzinski na portalu OKO.press
(obecnie dziennikarz tvn24.pl) zaczal w 2020 roku ujawniac przelewy dla
fundacji ks. Michala O. z Funduszu Sprawiedliwosci, napisal: “Fundacja
ksiedza, ktory egzorcyzmowal salcesonem, moze dostac od resortu Ziobry
nawet 50 mln zl”.

Rok 2020. Ksiadz Michal O. dementuje samego siebie: “salceson nigdy nie byl
narzedziem egzorcyzmowania”

Po tym wszystkim, po siedmiu latach od wydania dwoch cytowanych tu ksiazek,
ksiadz Michal O. w rozmowie z dziennikarzami magazynu “Gazety Wyborczej” –
“Duzego Formatu”zdementowal opowiesc o egzorcyzmowaniu salcesonem, ktora
sam opisal. Tak to wowczas opisali dziennikarze: “Dzis [tu pada nazwisko
ksiedza] tlumaczy, ze to slowa wyrwane z kontekstu, a historie o salcesonie
opowiadal jako anegdote. – Ta opowiesc czesto odzywa w mediach przed
Wielkanoca. Jedna z gazet napisala nawet, ze przypadkowo spotkanej wegance
wciskalem do gardla salceson. Opowiadalem to raczej z przymruzeniem oka.
Salceson nigdy nie byl narzedziem egzorcyzmowania. Po jednej z sesji
uwolnieniowych kobieta zdradzila, ze jest weganka, wiec zazartowalem, ze z
tego ducha tez ja mozemy uwolnic, a ksiadz, ktory mi pomagal, przyniosl
salceson”.

Relacja ksiedza z 2020 roku diametralnie rozni sie wiec od jego poprzednich
z 2013. Teraz okazuje sie, ze salceson nie sluzyl jednak do egzorcyzmow.
Wedlina miala sie pojawic dopiero po zakonczeniu rytualu. Tylko ze w zadnej
z dwoch cytowanych tu ksiazek nie znalezlismy informacji, ktore by
wskazywaly, ze relacja o egzorcyzmowaniu salcesonem byla zartem, “z
przymruzeniem oka”. Nie ma przy tych relacjach zadnych przypisow. Co
wiecej, obie ksiazki sa reklamowane jako opisujace prawdziwe doswiadczenia
ksiedza Michala O. z jego wlasnej poslugi.

Tak wiec zarowno stwierdzenie mecenasa Wasowskiego (ze historia z
egzorcyzmowaniem salcesonem przez ksiedza Michala O. to “totalna bzdura”),
jak i uwaga mecenasa Lewandowskiego (ze “posypia sie srogie pozwy wobec
dziennikarzy i innych madrali podajacych nieprawde”) nie maja podstaw. To
nie “dziennikarze i madrale” wymyslili taka opowiesc, tylko przedstawil ja
sam duchowny i sie pod nia podpisal. A po kilku latach, gdy historia stala
sie medialnie glosna, probowal to obrocic w zart. Czym zreszta wystawia
sobie kolejne swiadectwo (nie)wiarygodnosci.

Budzety “swietych krow”. Jak rosly?

Po ogloszeniu projektu budzetu na 2025 rok podniosly sie glosy oburzenia,
ze rzad Donalda Tuska dal jeszcze wiecej pieniedzy Kancelarii Prezydenta,
Krajowej Radzie Sadownictwa czy Trybunalowi Konstytucyjnemu. Premier i
minister finansow tlumacza, ze to tak zwane budzetowe “swiete krowy”. O
ktore instytucje chodzi i jak rosly ich budzety w ostatnich latach?
Wyjasniamy.

28 sierpnia Rada Ministrow przyjela projekt ustawy budzetowej na rok 2025.
W mediach spolecznosciowych zaczela sie dyskusja o tym, ze rzadowy projekt
zaklada wzrost budzetow takich instytucji jak Instytut Pamieci Narodowej,
Sad Najwyzszy czy Trybunal Konstytucyjny. “Ale fajny budzet. Duda na 2025
r. w budzecie naszej kochanej opozycji ma jeszcze wiecej srodkow, Trybunal
Konstytucyjny takze, pisowskie instytuty i kosciol tez z pieniazkami.
Wszyscy zadowoleni”; “Ten sam rzad zwieksza budzet KRS, TK i SN o
kilkanascie procent. O krolewskim budzecie kancelarii prezydenta nawet nie
wspomne” – to przykladowe komentarze uzytkownikow serwisu X z poczatku
wrzesnia (pisownia postow oryginalna). Padaly nawet propozycje: “Spor o to,
jak zaglodzic neo KRS. Na przyszly rok absolutnie zadnego budzetu dla neo
KRS i sami ci sedziowie usiada w sadach, z ktorych przyszli”; “Cisnac
Donka, zaglodzic TK i neoKRS bo za malo zdecydowany tu jest!”.

W reakcji na takie glosy 3 wrzesnia premier Donald Tusk na wspolnej
konferencji z ministrem finansow Andrzejem Domanskim poruszyl ten watek.
“Chcialbym jeszcze jedna rzecz wyjasnic, bo pewnie panstwo o to nie
spytacie, a ma to zwiazek z budzetem panstwa i mysmy dzisiaj jeszcze z
panem ministrem Domanskim sie zastanawiali, w jaki sposob precyzyjnie
wyjasnic cos, co bulwersuje niektorych, a wiec na przyklad to, ze w
budzecie na przyszly rok wiecej pieniedzy niz w tym roku ma byc wydanych na
IPN, Kancelarie Prezydenta czy na przyklad Sad Najwyzszy. I ludzie sa
zdziwieni, jak to jest mozliwe. Jakim cudem Tusk czy Domanski chca
finansowac w wiekszym stopniu – na sobie oszczedzamy, na tyle, na ile
mozemy tu skutecznie ciac wydatki – a dajemy wiecej prezydentowi Dudzie czy
IPN-owi?” – mowil Tusk.

I kontynuowal: “Nie wnikajac w szczegoly: jest pewna kategoria instytucji –
do nich nalezy Kancelaria Prezydenta albo IPN – ktorym rzad nie projektuje
budzetu. One wysylaja same informacje, jaki maja miec budzet i rzad moze
jedyne, co zrobic, to wlozyc jako czesc do budzetu, ktory pojdzie do Sejmu.
Dopiero w Sejmie poslowie moga zdecydowac, ze tak zwane swiete krowy – bo w
jezyku finansistow i politykow te instytucje, ktore same sobie projektuja
budzet, sa nazywane swietymi krowami, bo my nie mozemy jako rzad ingerowac
w ich budzety – one beda podlegaly krytycznej ocenie dopiero w czasie
debaty, debaty sejmowej”. Nastepnie szef rzadu zadeklarowal: “I oczywiscie
bedziemy wnosic o to, aby proporcjonalnie, tak jak staramy sie oszczedzac
na instytucjach rzadowych, bedziemy starali sie przekonac poslow wszystkich
ugrupowan, zeby tych pieniedzy poszlo wyraznie mniej. I na Kancelarie
Prezydenta, i na IPN. Juz nie mowie o tych instytucjach, ktorych istnienie
od strony formalnej jest watpliwe, a dzialanie jest jeszcze bardziej
watpliwe, mowie tu o Sadzie Najwyzszym”.

Dzien pozniej do krytyki wyzszych niz w tym roku planowanych budzetow
niektorych instytucji odniosl sie w serwisie X i na Facebooku minister
Domanski. “Czy MF [Ministerstwo Finansow – red.) ustala budzet IPN? Nie.
Czy MF ustala budzet KRRiTV? Nie. Czy MF ustala budzet TK? Tez nie. Te
jednostki, oraz wiele innych, same ustalaja swoj budzet. Mozna go
ograniczyc dopiero na etapie sejmowym. Juz w pazdzierniku” – napisal w
serwisie X. Post tej samej tresci opublikowal na Facebooku. Temat
zmniejszenia budzetu dla Trybunalu Konstytucyjnego przewija sie w ostatnich
dniach przy okazji wewnetrznych debat w koalicji rzadzacej nad tym, czy
Sejm powinien powolac nowych czlonkow TK w miejsce trzech, ktorych kadencja
konczy sie w grudniu. Dziennikarz Onetu Kamil Dziubka, analizujac 11
wrzesnia przygotowania wladzy do rozprawy z TK, napisal: “Nie jest
wykluczone, ze w trakcie prac nad budzetem panstwa oboz wladzy bedzie
chcial czesciowo odciac TK od publicznych pieniedzy. Na razie – jak
slyszymy – wsrod rzadzacych trwa dyskusja na ten temat. Pojawiaja sie
glosy, ze to ryzykowne rozwiazanie, bo moze sklonic wciaz urzedujacego
prezydenta Andrzeja Dude do wyslania ustawy budzetowej” wlasnie do
trybunalu”. Ktore jeszcze instytucje – oprocz tych wymienionych przez
premiera i ministra finansow – naleza do budzetowych “swietych krow”? Jest
ich kilkanascie i prawie wszystkie zaplanowaly na 2025 rok budzety wyzsze
niz w 2024.

Budzetowe “swiete krowy”: ile ich jest, ile chca pieniedzy w 2025 roku

W dyskusji chodzi o instytucje panstwowe, ktore same proponuja, jak wysoki
ma byc ich budzet na kolejny rok. Jest takich 16. To, ze nie minister
finansow okresla ich roczne budzety, wynika z ustawy o finansach
publicznych. W art. 139 ust. 2 wymienia 15 z nich i stanowi:

Minister Finansow wlacza do projektu ustawy budzetowej dochody i wydatki
Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej, Trybunalu Konstytucyjnego, Najwyzszej Izby Kontroli, Sadu
Najwyzszego, Naczelnego Sadu Administracyjnego wraz z wojewodzkimi sadami
administracyjnymi, Krajowej Rady Sadownictwa, sadownictwa powszechnego,
Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Krajowej Rady
Radiofonii i Telewizji, Prezesa Urzedu Ochrony Danych Osobowych, Instytutu
Pamieci Narodowej – Komisji Scigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu,
Krajowego Biura Wyborczego i Panstwowej Inspekcji Pracy.

– ustawa z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych

Szesnasta, niewymieniona tu instytucja, jest Kancelaria Prezesa Rady
Ministrow – jest to jednostka administracji rzadowej obsluguje Rade
Ministrow, ktora uchwala projekt ustawy budzetowej. Ministerstwo Finansow
musi uwzglednic propozycje tych instytucji w projekcie ustawy budzetowej,
ktory przeklada Radzie Ministrow. Rzad nie moze ingerowac w te propozycje.
Wysokosc tych budzetow zmienic moze dopiero Sejm podczas prac nad
uchwaleniem ustawy budzetowej.

W ponizszej tabeli prezentujemy wszystkie 16 instytucji wraz z wysokoscia
ich budzetow na 2024 rok i propozycjami budzetow zgloszonych na rok 2025.
Policzylismy, o ile procent mialyby byc wieksze lub mniejsze. Jak sie
okazuje, plany finansowe az 15 “swietych krow” na 2025 rok wzrosly.
Najwiekszy wzrost budzetu proponuje Kancelaria Senatu – o 46,7 proc. wobec
2024 roku; kolejne to: Biuro Rzecznika Praw Dziecka – o 43,7 proc. i Urzad
Ochrony Danych Osobowych – o 32,6 proc. Najwyzsza Izba Kontroli planuje
zwiekszyc budzet o 18,3 proc., Panstwowa Inspekcja Pracy – o 15,8 proc., a
Naczelny Sad Administracyjny – o 15,4 proc.

Najmniejsze podwyzki budzetow zaplanowaly: Krajowe Biuro Wyborcze – o 5,9
proc., Krajowa Rada Sadownictwa – o 10,1 proc. i Trybunal Konstytucyjny – o
11 proc. Jedynie Kancelaria Prezesa Rady Ministrow chce budzet obciac – o
67,4 proc. “KPRM tlumaczy to zjawisko tym, ze doszlo do ‘uporzadkowania
struktury’ instytucji. Innymi slowy, przede wszystkim doszlo do
przeniesienia poteznych pozycji wydatkowych, do tej pory podlegajacych pod
KPRM, w inne miejsca” – wyjasnia portal Money.pl.

W sumie planowane wzrosty budzetow 15 instytucji – z wylaczeniem planow
finansowych KPRM – oznaczaja laczny wzrost wydatkow budzetowych o 676,5 mln
zl wobec 2024 roku.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania
kraju. Ryszard Czarnecki, ktory w czwartek uslyszal zarzuty, widziany byl w
piatek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjecia na Kontakt24
przeslala jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej
prokuratury poinformowal, ze Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Byly europosel PiS Ryszard Czarnecki zostal w srode zatrzymany na Lotnisku
Chopina przez CBA w ramach postepowania w sprawie Collegium Humanum. W
czwartek prokuratorzy przedstawili jemu i jego zonie dwa zarzuty
korupcyjne. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia
wolnosci. Prokurator zastosowal wobec Czarneckiego wolnosciowe srodki
zapobiegawcze w postaci poreczenia majatkowego w wysokosci 150 tysiecy
zlotych, a takze srodki w postaci dozoru policji polaczonego z zakazem
kontaktowania sie z okreslonymi uczestnikami postepowania. Jak poinformowal
naczelnik slaskiego wydzialu zamiejscowego departamentu ds. przestepczosci
zorganizowanej i korupcji w Katowicach prokurator Tomasz Tadla, nie jest to
zakaz opuszczania kraju.

Reporter TVN24 Michal Golebiowski pytal w piatek obronce Czarneckiego Pawla
Knapa, czy byly europosel bedzie mogl opuscic kraj. – Wedlug ustanowionych
srodkow wolnosciowych bedzie mogl opuscic kraj, natomiast zgodnie z
okreslonymi w tresci postanowienia prokuratora rygorami i warunkami, ktore
zostaly tam okreslone – dodal. Wczesniej w piatek Czarnecki mowil w
rozmowie z PAP, ze najblizszy weekend zamierza spedzic w Warszawie, a w
nastepnym tygodniu udaje sie “do jednego z krajow UE”. Zaznaczyl, ze pod
koniec pazdziernika zamierza zlozyc wizyte w Gruzji.

Byly europosel ocenil, ze jego zatrzymanie i zarzuty to “polityczne
igrzyska”. – Nie przyznalem sie do winy, bo to oczywiste, ze nie mialem sie
do czego przyznac. Jestem czlowiekiem, ktory szanuje prawo, praworzadnosc i
wymiar sprawiedliwosci. Jestem do dyspozycji zawsze, kiedy bedzie chec
rozmowy ze mna. Na pewno nie bede uciekal przed rozmowami z wymiarem
sprawiedliwosci – zapewnil.

Zarzuty dla Czarneckiego i jego zony

Czarneckiemu prokurator przedstawil dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy
powolywania sie na wplywy w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyzszego oraz
Ministerstwie Spraw Zagranicznych i zadania, a nastepnie przyjecia od
rektora Collegium Humanum Pawla Cz. korzysci majatkowej w lacznej kwocie
ponad 92 tys. zl oraz korzysci osobistej w postaci uzyskania przez zone
nierzetelnych dokumentow poswiadczajacych ukonczenie studiow podyplomowych
na tej uczelni. W zamian podejrzany podejmowal sie posrednictwa w
zalatwieniu dla uczelni pozytywnych decyzji, ocen i opinii, w tym zgody na
utworzenie zagranicznej filii. Drugi zarzut dotyczy “podjecia czynnosci,
ktore mogly udaremnic lub znacznie utrudnic stwierdzenie przestepnego
pochodzenia srodkow platniczych w kwocie 92 221 zl” (przestepstwo prania
brudnych pieniedzy z art. 299 k.k.).

Zonie polityka prokurator przedstawil analogiczne dwa zarzuty, przyjmujac,
iz dzialala ona wspolnie i w porozumieniu z mezem. Czarnecki i jego zona
“nie przyznali sie do popelnienia zarzucanych im czynow i zlozyli
wyjasnienia” – przekazano w komunikacie podpisanym przez rzecznika
Prokuratury Krajowej Przemyslawa Nowaka.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl