DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 14) (67615) 14 stycznia 2025r.
Pogoda
wtorek, 14 stycznia 0 st C
Deszcz ze sniegiem
Opady:30%
Wilgotnosc:86%
Wiatr:18 km/godz.
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Przypominam Wam o akcji Walentynka dla Lilianki. Obszerniej bylo opisane w
niedziele, kto nie czytal polecam sie cofnac do niedzieli 😉 kto czytal
polecam zrobic przelew na Marynarskie Pogotowie Gargamela z dopiskiem
“Lilianka”, ktora to Lilianka jest wnuczka kolegi Kuby i choruje na
neuroblastome. To nie tylko wzmianka, ma byc gruba akcja. Gargamel by tu
Was “stawial do pionu”, ja tam grzecznie prosze, ale niech bedzie tego
efekt 😉
Ania Iwaniuk
Dowcip
– Ktore instrumenty sa najbardziej spoko?
– Klawesyny.
Biedron: Tuskowi brakuje determinacji, cos jest nie tak. Robert Biedron,
wspolprzewodniczacy Nowej Lewicy, stwierdzil w “Faktach po Faktach” w
TVN24, ze premierowi Donaldowi Tuskowi “brakuje determinacji”, jezeli
chodzi o przeforsowanie w koalicji rzadzacej ustaw dotyczacych aborcji i
zwiazkow partnerskich. Zdaniem europosla szef rzadu, nie dyscyplinujac
ministrow, ktorzy sprzeciwiaja sie tym zmianom, “daje na to przyzwolenie”.
Robert Biedron, europosel i wspolprzewodniczacy Nowej Lewicy, mowil w
“Faktach po Faktach” w TVN24 o sprawach, ktore dziela koalicje rzadowa,
miedzy innymi o aborcji i zwiazkach partnerskich.
Mowil o tym w kontekscie startu kandydatki Lewicy w wyborach prezydenckich,
wicemarszalkini Senatu Magdaleny Biejat. Zapewnial, ze “jest
zdeterminowana”, aby doprowadzic do zmiany prawa w tym zakresie.
Biedron: u Tuska brakuje determinacji
– Zlozylismy projekt ustawy, nasze poslanki pilnuja tych kwestii. Mowie
szczerze – uwazam, ze brakuje determinacji u Donalda Tuska w tej sprawie –
stwierdzil. Jezeli Donald Tusk jest zdeterminowany, zeby zawieszac prawo do
azylu, zawieszac prawo miedzynarodowe, jesli chodzi o zbrodniarza wojennego
premiera Izraela(Benjamina) Netanjahu, a nie jest zdeterminowany i nie jest
w stanie wsrod swoich koalicjantow przeforsowac zwiazkow partnerskich czy
aborcji, to cos w tej koalicji jest nie tak – dodal.
Biedron: Tusk daje na to przyzwolenie
Jednoczesnie europosel zapewnial, ze “to nie jest oskarzenie”. – To jest
kwestia sprawczosci. Donald Tusk wzial odpowiedzialnosc za te koalicje i
jest w stanie wymusic na tej koalicji rzeczy, ktore przekraczaja kwestie
zwiazane z praworzadnoscia, z pewnymi standardami praw czlowieka i tak
dalej, a nie jest w stanie wziac odpowiedzialnosci za rzeczy, ktore te
prawa czlowieka wzmacniaja, jak prawa kobiet, jak prawa mniejszosci i temu
sie naprawde bardzo dziwie – mowil dalej gosc TVN24.
Wspolprzewodniczacy Nowej Lewicy dodal, ze premier “byl w stanie
zdyscyplinowac swoich ministrow obiegowo, przyjmujac absurdalna deklaracje
dotyczaca zawieszenia kwestii zwiazanych z wykonywaniem orzeczen
Miedzynarodowego Trybunalu Karnego, a nie jest w stanie zdyscyplinowac
swoich ministrow, jesli chodzi o zwiazki partnerskie”. Dopytywany czemu
jego zdaniem szef rzadu nie jest w stanie tego zrobic, Bideron odparl: – W
moje ocenie dlatego, ze daje na to przyzwolenie. Biedron odniosl sie tez do
deklaracji wspolprzewodniczacego partii Razem Adriana Zandberga, ktory
oglosil, ze zamierza wystartowac w wyborach prezydenckich. – Nie
zakladalbym sie dzisiaj, czy Adrian Zandberg zbierze wystarczajaca liczbe
podpisow, trzeba zebrac ponad 100 tysiecy – powiedzial. – To nie jest latwa
robota i trzeba miec do tego zasoby organizacyjne, trzeba miec takze jakies
finanse, ludzi, ktorzy beda to zbierali. I obawiam sie, ze tutaj ta
weryfikacja przyjdzie szybciej niz myslimy – mowil dalej. Europosel dodal,
ze zebranie podpisow to bedzie dla Zandberga “pierwszy sprawdzian” w jego
walce o prezydenture. Mowiac o kandydatce Lewicy na prezydenta, Biedron
stwierdzil, ze Magdalena Biejat bedzie “czarnym koniem tych wyborow”.
Ocenil, ze “zrobi dobry wynik, dlatego ze za nia stoi autentycznosc”.
Pytany jaki wynik tej kandydatki bylby dla Lewicy sukcesem, odparl: – To
trzeba pytac Magdaleny Biejat, nie chce jej tutaj podnosic poprzeczki, bo
wiem, ze to tez jest bardzo stresujace. Mysle, ze kazdy wynik, ktory bedzie
zblizony do wyniku (sondazowego – red.) Lewicy, nie pozwalajacy tez na
odbieranie nam elektoratu, co w wyborach prezydenckich niestety czasami
mialo miejsce, bedzie dobrym wynikiem Magdaleny Biejat – ocenil.
To ona bedzie kandydatka AfD na kanclerza. Pierwsza taka sytuacja
w historii. Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD)
zdecydowala, ze jej kandydatka na kanclerza w wyborach do Bundestagu, ktore
odbeda sie 23 lutego, bedzie wspolprzewodniczaca partii Alice Weidel.
Zajmujaca drugie miejsce w sondazach AfD po raz pierwszy wystawia swojego
polityka w wyscigu o fotel szefa rzadu. Tego samego dnia konwencja wyborcza
SPD w Berlinie potwierdzila niemal jednomyslnie kandydature Olafa Scholza
na kanclerza. Delegaci zgromadzeni na rozpoczetej w sobote dwudniowej
konwencji AfD w Riesie w Saksonii wybrali Weidel jednomyslnie, przez
aklamacje.
Wspolprzewodniczaca AfD powiedziala w swoim przemowieniu, ze partia chce
uczynic Niemcy “silnymi, bogatymi i bezpiecznymi”. Dlatego – jak
przekonywala – granice kraju musza zostac zamkniete. Weidel zapowiedziala,
ze jej ugrupowanie uruchomi ponownie gazociag Nord Stream. – Przywrocimy
Nord Stream do dzialania – oswiadczyla liderka AfD. Nazwala chadecje
“partia oszustow”, oskarzajac o kopiowanie programu wyborczego AfD.
Kandydatka AfD na kanclerza wypowiedziala sie przeciwko pozyskiwaniu
energii z odnawialnych zrodel. – Kiedy bedziemy u wladzy, zburzymy
wszystkie turbiny wiatrowe. Precz z wiatrakami wstydu – oznajmila Weidel.
Przemowieniu przywodczyni AfD towarzyszyly okrzyki delegatow: – Alice dla
Niemiec!.
AfD po raz pierwszy z kandydatem na kanclerza
To pierwszy raz w prawie 12-letniej historii AfD, kiedy partia nominowala
swojego kandydata na kanclerza. Agencja dpa zwrocila uwage, ze kandydatura
Weidel ma wymiar bardziej symboliczny, poniewaz mimo wysokiego miejsca
partii w najnowszych sondazach, prawicowi populisci maja niewielkie szanse
na udzial w rzadzie po tym, gdy inne partie wykluczyly wspolprace z nia. Z
powodu protestow federalna konwencja AfD rozpoczela sie z dwugodzinnym
opoznieniem. Okolo 10 tys. osob demonstrowalo w sobote przed poludniem,
blokujac delegatom drogi dojazdowe. Protestujacy krzyczeli: “Cale Niemcy
nienawidza AfD”. Doszlo do starc z policja.
Podczas konwencji AfD przyjmie program na przedterminowe wybory do
Bundestagu, ktore odbeda sie 23 lutego. Partia postuluje miedzy innymi
wyjscie Niemiec ze strefy euro, zerwanie porozumienia paryskiego w sprawie
ochrony klimatu. Obszary polityki zagranicznej, energetycznej, migracyjnej
i rodzinnej beda przedmiotem debaty i glosowania delegatow w Riesie.
SPD znow stawia na Scholza
Tego samego dnia konwencja wyborcza SPD w Berlinie potwierdzila niemal
jednomyslnie kandydature Olafa Scholza na kanclerza. Z 628 delegatow i
czlonkow zarzadu partii tylko pieciu glosowalo przeciwko; nikt nie
wstrzymal sie od glosu. Demonstracja jednosci byla tym bardziej wazna, ze
przez dlugi czas nominacja urzedujacego kanclerza byla kwestionowana ze
wzgledu na mala popularnosc kierowanego przez niego rzadu i jego samego. W
przemowieniu programowym Scholz powiedzial, ze Niemcy “stoja na rozdrozu”,
a wybory zdecyduja o kierunku, w jakim pojdzie kraj. – Jezeli 23 lutego
skrecimy w zlym kierunku, to nastepnego dnia obudzimy sie w innym kraju.
Nie mozemy do tego dopuscic – ostrzegl.
W wystapieniu Scholz zaprezentowal swoja partie jako przedstawicielke
“zwyklych ludzi”, w przeciwienstwie do najwiekszego bloku opozycyjnego –
CDU/CSU – ktory reprezentuje interesy “10 000 najbogatszych” i chce obnizyc
podatki dla zarabiajacych najwiecej.
Ubiegajacy sie o reelekcje, kanclerz zapowiedzial podniesienie placy
minimalnejz 12 do 15 euro za godzine, obnizenie podatkow dla 95 proc.
obywateli Niemiec oraz dzialania ograniczajace wzrost czynszow i oplat za
ogrzewanie. – Zyjemy w piekielnie trudnych czasach – powiedzial Scholz,
odnoszac sie do sytuacji miedzynarodowej. Wymienil wojne w Ukrainie i
mozliwosc przejecia wladzy w Austrii przez skrajnie prawicowa FPOe. Nie
wymieniajac po nazwisku Donalda Trumpa, skrytykowal ostro sily w Ameryce,
ktore mowia o silowej zmianie granic i chca “zniszczyc nasze demokratyczne
instytucje”.
To juz pewne. Spelnil sie najczarniejszy scenariusz. Rok 2024 byl
najcieplejszym w historii pomiarow. Jak przekazali specjalisci z serwisu
Copernicus Climate Change Service (C3S), zapisal sie on w historii jako
pierwszy rok kalendarzowy, w ktorym srednia globalna temperatura
przekroczyla 1,5 stopnia Celsjusza powyzej poziomu z czasow
preindustrialnych. W piatek naukowcy z unijnego serwisu Copernicus Climate
Change Service przedstawili wyniki badan prowadzonych w 2024 roku. Eksperci
mierzyli kluczowe wskazniki klimatyczne oraz dokumentowali dzienne,
miesieczne i roczne rekordy temperatury minionego roku. Wedlug nich glownym
czynnikiem sprzyjajacym ekstremalnym temperaturom powietrza i powierzchni
morza sa zmiany klimatyczne, spowodowane dzialalnoscia czlowieka. Jednak
inne czynniki, takie jak poludniowa oscylacja El Ni�ao (ENSO), rowniez
przyczynily sie do wysokiej temperatury obserwowanej w ciagu roku.
2024. Najcieplejszy rok w historii pomiarow
Z raportu C3S wynika, ze 2024 byl najcieplejszym rokiem w historii
prowadzenia pomiarow. Srednia globalna temperatura wyniosla 15,1 st. C i
byla o 0,72 st. C wyzsza od sredniej z lat 1991-2020. Wszystkie
miedzynarodowo opracowane globalne zestawy danych dotyczacych temperatury
pokazuja, ze rok 2024 byl najgoretszym rokiem od poczatku prowadzenia
pomiarow w 1850 roku. Ludzkosc ma kontrole nad swoim losem, a nasze reakcje
na wyzwania zwiazane z klimatem powinny opierac sie na dowodach. Przyszlosc
jest w naszych rekach, szybkie i zdecydowane dzialania wciaz moga zmienic
trajektorie zjawisk klimatycznych – powiedzial Carlo Buontempo, Dyrektor
Copernicus Climate Change Service.
Ponadto srednia globalna temperatura byla w 2024 roku o 0,12 st. C wyzsza
od sredniej w 2023 r. (poprzedniego najcieplejszego roku w historii).
Jak donosza eksperci, 2024 jest pierwszym rokiem kalendarzowym, w ktorym
srednia globalna temperatura przekroczyla 1,5 st. C powyzej poziomu z
czasow preindustrialnych. Z raportu wynika, ze kazde z ostatnich 10 lat
(2015-2024) bylo jednym z 10 najcieplejszych lat w historii pomiarow.
Jak podaja badacze, srednia miesieczna globalna temperatura przekraczala
1,5 st. C powyzej poziomu sprzed epoki przemyslowej przez 11 miesiecy w
roku. Cofajac sie dalej, wszystkie miesiace od lipca 2023 r., z wyjatkiem
lipca 2024 r., przekroczyly poziom 1,5 st. C.
W minionym roku odnotowano rowniez nowy rekord sredniej dziennej globalnej
temperatury. Rekord padl 22 lipca 2024 r. i wyniosl 17,16 st. C. Pierwsza
polowa 2024 roku byla szczegolnie ciepla, a w kazdym miesiacu odnotowano
wyzsza globalna temperature niz w poprzednich latach. Przyczynilo sie to do
13-miesiecznej serii rekordowych miesiecznych temperatur, ktora zakonczyla
sie w czerwcu. Od lipca globalne anomalie temperatury pozostaly znaczaco
powyzej sredniej. Sierpien 2024 byl tak samo cieply jak sierpien 2023, a
pozostale miesiace – od lipca do grudnia – zajmowaly drugie miejsce pod
wzgledem najwyzszych temperatur, zaraz po 2023 roku. “Utrzymujace sie
wyjatkowo wysokie srednie globalne temperatury miesieczne w pierwszej
polowie 2024 roku wskazywaly juz od poznego lata, ze prawdopodobnie
przewyzszy on 2023 zapisujac sie w historii jako najcieplejszy. Co wiecej,
2024 byl pierwszym rokiem, w ktorym anomalia temperatury rocznej
przekroczyla prog 1,5 st. C powyzej poziomu przedindustrialnego. Srednia z
lat 2023-2024 rowniez przekroczyla ten poziom. Chociaz nie oznacza to
przekroczenia limitu ustalonego w Porozumieniu Paryskim (odnosi sie on do
anomalii temperatury usrednionej co najmniej na 20 lat), to potwierdza
fakt, ze globalne temperatury rosna ponad poziomy, z jakimi kiedykolwiek
miala do czynienia wspolczesna ludzkosc” – napisali naukowcy w informacji
przeslanej do mediow. 2024 byl najcieplejszym rokiem w historii pomiarow w
Europie. Srednia temperatura dla tego kontynentu wyniosla 10,69 st. C,
czyli byla o 1,47 st. C wyzsza od sredniej dla okresu 1991-2020. Wiosna i
lato okazaly sie najcieplejszymi miesiacami w historii pomiarow w Europie.
Srednia temperatura w okresie marzec-maj byla wyzsza o 1,5 st. C od
sredniej sezonowej z lat 1991-2020. Natomiast srednia temperatura od
czerwca do sierpnia byla wyzsza o 1,54 st. C od sredniej sezonowej z lat
1991 – 2020. Srednia temperatura powierzchni Ziemi w 2024 r. byla najwyzsza w
historii – wynika z opublikowanej w piatek analizy przeprowadzonej przez
naukowcow NASA.
– Po raz kolejny rekord temperatury zostal pobity – 2024 rok byl
najgoretszym rokiem od rozpoczecia prowadzenia rejestrow w 1880 roku –
powiedzial administrator NASA Bill Nelson. – Wobec rekordowych temperatur i
pozarow lasow, ktore obecnie zagrazaja naszym osrodkom i pracownikom w
Kalifornii, zrozumienie naszej zmieniajacej sie planety nigdy nie bylo
wazniejsze – zaznaczyl. Ponadto naukowcy NASA szacuja, ze Ziemia w 2024 r.
byla o okolo 1,47 st. C cieplejsza niz srednia z polowy XIX wieku
(1850 – 1900). Przez ponad polowe 2024 r. srednie temperatury byly o ponad
1,5 st. C wyzsze od poziomu bazowego, a srednia roczna, z matematycznymi
niepewnosciami, mogla przekroczyc ten poziom po raz pierwszy. –
Porozumienie paryskie w sprawie zmian klimatu okresla wysilki majace na
celu utrzymanie wzrostu temperatury ponizej 1,5 stopnia w dluzszej
perspektywie. Dla porownania, temperatury w cieplych okresach na Ziemi trzy
miliony lat temu, kiedy poziom morz byl o ponad 20 metrow wyzszy niz
obecnie, byly tylko o okolo 3 stopnie wyzsze od poziomow sprzed epoki
przemyslowej – powiedzial Gavin Schmidt, dyrektor Goddard Institute for
Space Studies (GISS) NASA w Nowym Jorku. – Jestesmy w polowie drogi do
temperatur na poziomie pliocenu w ciagu zaledwie 150 lat – zwrocil uwage.
Naukowcy doszli do wniosku, ze trend ocieplenia obserwowany w ostatnich
dekadach jest napedzany przez zatrzymujace cieplo gazy cieplarniane, takie
jak dwutlenek wegla czy metan. Wedlug niedawnej miedzynarodowej analizy w
latach 2022 i 2023 Ziemia odnotowala rekordowy wzrost emisji dwutlenku
wegla z paliw kopalnych. Stezenie dwutlenku wegla w atmosferze wzroslo z
poziomu sprzed epoki przemyslowej w XVIII wieku, wynoszacego okolo 278
czesci na milion, do okolo 420 czesci na milion obecnie.
Jak wskazal Schmidt, fala upalow, ktora rozpoczela sie w roku 2023, w roku
2024 nadal przekraczala oczekiwania, mimo ze El Ni�ao oslablo. Naukowcy
pracuja nad identyfikacja czynnikow, ktore sie do tego przyczynily, w tym
mozliwych skutkow klimatycznych wybuchu wulkanu Tonga w styczniu 2022 r. i
redukcji zanieczyszczen, ktore moga zmienic pokrywe chmur i sposob, w jaki
energia sloneczna odbija sie z powrotem w przestrzen kosmiczna. – Nie
kazdy rok bedzie bil rekordy, ale dlugoterminowy trend jest jasny –
zaznaczyl Schmidt. – Juz widzimy wplyw w postaci ekstremalnych opadow
deszczu, fal upalow i zwiekszonego ryzyka powodzi, zjawisk, ktore beda sie
nasilac, dopoki emisje beda kontynuowane – ostrzegl.
Wezwal karetke, bo skonczyl mu sie alkohol. Mieszkaniec gminy Jarocin
zadzwonil na numer 112 i prosil o przyslanie karetki, zglaszajac
niepokojace objawy. Na miejscu okazalo sie, ze potrzebuje nie pomocy, a…
alkoholu. Za “usluge” zaplacil 500 zlotych, ale w zamian nie dostal ani
kropelki. W piatek w nocy dyspozytor numeru alarmowego 112 odebral
zgloszenie od 56-letniego mieszkanca gminy Jarocin. Prosil o pomoc,
wskazujac, ze chwilowo utracil przytomnosc i zle sie czuje. Na miejsce
wyslano karetke.
– Po dotarciu pod wskazany adres okazalo sie, ze sytuacja przedstawiona
przez telefon nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia. Mezczyzna, ktory
mial potrzebowac pomocy, potrzebowal, ale alkoholu i mial nadzieje, ze
dostarcza mu go medycy – wyjasnia aspirant sztabowy Agnieszka Zaworska,
oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
“112 to nie numer do kumpla czy przyjaciolki”
Ratownicy o zgloszeniu bezpodstawnej interwencji poinformowali dyzurnego
policji, a ten skierowal na miejsce patrol. Policjanci poinformowali
zglaszajacego, ze ratownicy medyczni to nie taksowka ani kurier. W zwiazku
z bezpodstawnym zgloszeniem interwencji policjanci nalozyli na 56-latka
mandat karny w wysokosci 500 zlotych – przekazuje Zaworska. I przypomina,
ze numer 112 jest numerem alarmowym, z ktorego nalezy korzystac w
uzasadnionych przypadkach.
– To numer, ktory “stawia na nogi” sluzby ratunkowe majace za zadanie
ratowanie zycia, zdrowia, mienia i zatrzymywania przestepcow. To nie numer
do kumpla czy przyjaciolki, z ktorego mozemy korzystac bez ograniczen i z
byle powodu. Dlatego policjanci nie maja poblazania wobec tych, ktorzy to
lekcewaza – konczy.
Satelita wykryl “wyspe widmo” “Wyspa widmo” pojawila sie na Morzu
Kaspijskim – i bardzo szybko zniknela. Do powstania niewielkiego skrawka
ladu doszlo w 2023 roku po wybuchu wulkanu blotnego. Wystarczylo jednak
kilkanascie miesiecy, by wyspa sie rozmyla. Wysepka pojawila sie na Morzu
Kaspijskim nieopodal wybrzeza Azerbejdzanu. Do jej uformowania doszlo po
erupcji wulkanu blotnego Kumani Bank na poczatku 2023 roku. Podwodny stozek
wyrzucil z siebie wystarczajaco duzo materialu, by stworzyc skrawek ladu.
Nie pierwsza taka wyspa
Jak wynika z obserwacji dokonanych dzieki satelitom OLI, OLI2, Landsat 8
oraz 9, wyspa najprawdopodobniej powstala miedzy 30 stycznia a 4 lutego.
Mierzyla ona okolo 400 metrow dlugosci. Jak donosi amerykanska agencja
kosmiczna, wyspa widoczna byla na Morzu Kaspijskim do konca 2024 roku – do
tego czasu wiekszosc ladu sie rozmyla, a nad wode wystawala tylko czesc
krateru wulkanu blotnego. Poprzednie erupcje Kumani Bank rowniez
spowodowaly powstanie wysp o roznych rozmiarach i dlugosciach. W 1861 roku
pojawila sie malenka wysepka o srednicy zaledwie 87 metrow i wysokosci 3,5
metra nad woda. Ulegla ona erozji na poczatku 1862 roku. Najsilniejsza
zanotowana erupcja w 1950 roku, stworzyla wyspe o dlugosci 700 metrow i
wysokosci 6 metrow. Wulkany blotne to stozki lub kopuly, z ktorych kraterow
wydobywa sie bloto, najczesciej po erupcjach gazu ziemnego. Wybuchom
czasami moga towarzyszyc plomienie. W Azerbejdzanie, w tym w nalezacym do
kraju sektorze Morza Kaspijskiego, znajduje sie ponad 320 ze znanych 800
wulkanow blotnych na Ziemi. Czesc z nich to pomniki przyrodyobjete ochrona
krajobrazowa. Najbardziej znane sa wulkany blotne z polwyspu Apszeronskiego.
Rozmowa Trumpa z Putinem? “W nadchodzacych dniach, tygodniach” W
nadchodzacych dniach, tygodniach moze odbyc sie rozmowa telefoniczna
Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Wladimirem Putinem – zapowiedzial w
rozmowie z telewizja ABC News doradca prezydenta elekta USA do spraw
bezpieczenstwa narodowego Mike Waltz. Wypowiedz Mike’a Waltza w stacji ABC
News padla po tym, kiedy Donald Trumpoznajmil, ze prezydent Rosji Wladimir
Putin”chce sie z nim spotkac”. – Powiedzial to nawet publicznie. Musimy
skonczyc te wojne. To krwawa rzez – mowil w czwartek (9 stycznia) Trump,
nie ujawniajac dalszych szczegolow w tej sprawie.
– Przygotowania sa w toku – powiedzial Waltz w niedzielnej rozmowie z ABC
News, odpowiadajac na pytanie o ewentualne spotkanie Trumpa z Putinem.
Doradca prezydenta elekta USA do spraw bezpieczenstwa narodowego nie podal
daty. Nie odpowiedzial rowniez na pytanie, czy w rozmowach bedzie
uczestniczyc prezydent Ukrainy Wolodymyr Zelenski. Waltz powiedzial
jedynie, ze spodziewa sie, iz w nadchodzacych dniach, tygodniach, dojdzie
do rozmowy telefonicznej Trumpa z Putinem. – Bylby to krok naprzod –
stwierdzil Waltz. Donald Trump wielokrotnie mowil o swojej checi spotkania
z rosyjskim prezydentem, lecz dotad nie ujawnial, ze juz jest w trakcie
ustalania jego szczegolow. Twierdzil jedynie, ze musi poczekac z rozmowami
z Putinem do momentu objecia przez siebie urzedu (20 stycznia – red.).
Prezydent elekt przewidywal tez, ze zakonczenie wojny w Ukrainie zajmie mu
do szesciu miesiecy, choc jeszcze w trakcie kampanii wyborczej obiecywal,
ze zrobi to w ciagu doby, a nawet i przed formalnym zaprzysiezeniem.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskowpowiedzial, cytowany przez agencje Reuters,
ze “nie ma jeszcze konkretnych planow spotkania, ale Rosja dziala w oparciu
o zalozenie, ze obie strony sa na nie otwarte”.
Reuters podal wczesniej, ze “zblizajacy sie powrot Trumpa do Bialego Domu
wzbudzil nadzieje na rozwiazanie dyplomatyczne (dotyczace zakonczenia
inwazji zbrojnej Rosji na Ukraine – red.), ale wywolal rowniez obawy w
Kijowie, ze szybkie porozumienie pokojowe moze miec wysoka cene dla
Ukrainy”.
DETEKTYW
Gangsterska
wojna zgorzelecka
PATRYK SZULC
“Wojna zgorzelecka”, wedlug oficjalnej wersji, pochlonela co najmniej
kilkanascie
ofiar. W praktyce bylo ich duzo wiecej – tym bardziej, ze tylko w dwoch
strzelaninach
smierc ponioslo 9 osob i w tych przypadkach wszystkich udalo sie
zidentyfikowac.
– Trupow bylo okolo 30, a o 26 wiem na pewno – tlumaczyl swiadek koronny
Dariusz Z. Za sprawa mediow
stulecia na haslo “pol-
ska mafia” wiekszosc
myslala o gangach
pruszkowskim i wolominskim.
Tymczasem w ich cieniu, z dala
od stolicy, sila i brutalnoscia
milionowe interesy budowali
inni gangsterzy. Tak bylo chocby
na Dolnym Slasku, w okolicach
Zgorzelca i polsko-niemieckiego
pogranicza. Masowo przemycano
tam spirytus, wart tyle, ze wystar-
czyla blahostka, by dotychczaso-
wi kompani stali sie wrogami na
smierc i zycie. Tak wybuchla “woj-
na zgorzelecka” pomiedzy grupa-
mi Zbigniewa M. ps. Carrington
i Jacka B. ps. Lelek.
Ich konflikt pochlonal kilka-
dziesiat ludzkich istnien. Czesci
ofiar porachunkow do dzis nie
odnaleziono – wciaz figuruja
w policyjnych bazach jako osoby
zaginione. W 2019 roku kulisy
tych wydarzen w rozmowie ze
mna ujawnil Dariusz Z. – swia-
dek koronny, ktory pograzyl gang
“Carringtona”. Jego relacje znajduja
teraz namacalne potwierdzenie –
przeszlo cwierc wieku od serii gan-
gsterskich zabojstw na pograniczu
polsko-niemieckim czesc spraw
dociera do finalu. Funkcjonariusze
Centralnego Biura Sledczego
Policji mieli ujawnic zwloki co
najmniej jednej ofiary przestepczej
egzekucji. Wiedza tez, gdzie moga
trafic na kolejne ciala. W sledz-
twie pojawil sie nowy, obok
Dariusza Z., “duzy” swiadek
koronny i kilku malych. Pod
zarzutem zabojstwa do aresztu tra-
fil m.in. Ryszard M. ps. Azja – brat
“Carringtona” czy Sebastian K. ps.
Ryzy – bohater jednej ze strzela-
nin w Jeleniej Gorze. Samobojstwo
przy probie zatrzymania przez
kontrterrorystow popelnil zas
Jacek B. ps. Lelek.
Zacznijmy jednak od
poczatku.
Korporacja
przemytnicza
Zbigniew M. ps. Carrington
(noszacy faktycznie
inne nazwisko niz to
powtarzane w mediach) uro-
dzil sie w 1966 roku. Mieszkal
w Zawidowie pod Zgorzelcem
na Dolnym Slasku – nieopodal
niemieckiej granicy. Ukonczyl
zasadnicza szkole zawodowa,
a pozniej zalozyl kilka firm
transportowych, z ktorych, co
ciekawe, czesc pozostaje zareje-
strowana do dzisiaj. Zbigniew M.
razem z bratem, Ryszardem,
zaczynal od drobnych zlecen
na przemyt papierosow przez
Nyse Luzycka. Okolo 1995
roku mieli juz stworzyc wla-
sny gang, skupiajacy sie z cza-
sem na przemycie spirytusu,
glownie z Niemiec i Wloch.
W sklad grupy weszli m.in.
brat “Carringtona”, Ryszard M.
ps. Azja (pseudonim nawiazuje
do bohatera literackiego nosza-
cego bardzo podobne nazwi-
sko do braci M.), Jacek B. ps.
Lelek, Jaroslaw J. ps. Jakubek czy
Dariusz P. ps. Pomyk (pseudo-
nim od nazwiska, nie “Plomyk”,
jak pisaly wowczas gazety).
“Carrington” mial wyra-
stac na rezydenta mafii prusz-
kowskiej na tamtych terenach,
o czym wspominano w progra-
mie dokumentalnym “Alfabet
mafii” telewizji TVN z 2004
roku. To nie do konca prawda.
“Carrington” nie mial zbyt wiele
wspolnego z grupa pruszkow-
ska. Blizej, chocby przy okazji
handlu narkotykami, bylo mu
do konkurencji Pruszkowa, czy-
li gangu zabkowsko-praskiego,
ktoremu szefowac mieli bracia
Henryk N. ps. Dziad i Wieslaw
N. ps. Wariat, czy do czesto
mylonego z nimi gangu wolo-
minskiego – z Ludwikiem A.
ps. Lutek i Marianem K. ps.
Klepak na czele. “Carrington”,
ktory na co dzien nie dopuszczal
do siebie zbyt wielu osob i two-
rzyl swoja strukture jako bar-
dzo hermetyczna, dosc bliskie
relacje jak na siebie utrzymywal
z lodzka “osmiornica”, do ktorej
trafial niemal caly przemycany
alkohol. Ludzie Zbigniewa M.
mieli tez kontakty z poznan-
skim gangiem Zbigniewa B. ps.
Orzech – to u nich swego czasu
przed atakiem ze strony “Lelka”
Kulisy polSKiej mafii
mial schronic sie Dariusz Z.,
pozniejszy swiadek koronny.
Przemyt spirytusu byl
bardzo dobrze zorganizowa-
ny. Wykorzystywano do tego
celu m.in. most techniczny
w Sekowicach pod Gubinem.
Za dnia budowano tam terminal
graniczny, a noca przemycano
spirytus. Gangsterzy korzystali
z pomocy przekupionych celni-
kow, mieli skanery do podslu-
chiwania pozostalych funkcjo-
nariuszy sluzb.
Ciezarowki z trefnym towa-
rem przejezdzaly do Polski co
tydzien – nie pojedynczo, a po
kilka na raz. Lapowka dla cel-
nika za taki transport wynosila
okolo 50 tys. owczesnych marek
niemieckich. Byla to zaplata za
otwarcie granicy na czas przejaz-
du tirow – bez kontroli jakich-
kolwiek dokumentow i samego
towaru. Dlatego wbrew temu, co
sugerowalo wiele reportazy, nie
trzeba bylo barwic spirytusu na
niebieski kolor, aby udawal plyn
chlodniczy czy plyn do spryski-
waczy, a dalej w laboratoriach
przywracac go do czystej posta-
ci. Alkohol po prostu rozlewano
do beczek i tak ladowano na cie-
zarowki, ktore wyruszaly dalej
w glab kraju.
Wszystko dla pieniedzy
Pewnego razu przemyt na
wlasny rachunek chcial
zorganizowac wspomnia-
ny juz Dariusz P. ps. Pomyk.
Niestety, kierowca uszkodzil
jedna z maszyn na moscie tech-
nicznym. Zle wiesci dotarly do
“Carringtona”. Byl wsciekly, bo
jego czlowiek chcial go oszukac,
a w dodatku niemal doprowadzil
do wpadki calej grupy i upadku
lukratywnego interesu. To zda-
rzenie, wlasnie w polaczeniu
z kwestiami finansowymi, stalo
sie przyczyna rozlamu w gangu.
Trzeba dodac, ze przemyt spi-
rytusu byl bardzo oplacalnym
procederem. Wedlug ustalen
sledczych, gang “Carringtona”
mial przemycic 2 miliony litrow
spirytusu, a Skarb Panstwa nie
otrzymal blisko 150 mln zl. Bezposrednich sprawcow ataku
na nich bylo 2 – strzelali z tyl-
nego siedzenia mercedesa.
W samochodzie znajdowal sie
poza nimi jeszcze Jaroslaw J. ps.
Jakubek. Odpowiadal on pozniej
za pomocnictwo w zabojstwie
i co nietypowe – pomocnic-
two przyjelo postac wylacznie
psychiczna. Chodzilo o to, ze
“Jakubek” w zaden sposob nie
probowal odwiesc kompanow
od popelnienia zbrodni.
Wies Modrzewie
nieopodal Wlenia,
czerwiec 1998 roku
Kilka dni po zamachu na
Bialorusinow porwano
zolnierza “Carringtona”
– Przemyslawa G. ps. Grzywa.
Zbigniew M. w mgnieniu oka
ustalil, gdzie przetrzymywa-
no “Grzywe” – w szopie obok
opuszczonego domu we wsi
Modrzewie nieopodal Wlenia,
z ktorej czesto do takich wla-
snie celow korzystal Jacek B.
ps. Lelek i jego ludzie. Na
miejscu “Grzywy” pilnowalo
dwoch 22-latkow, Adam i Jozef
oraz 16-letni Tomasz, ktory
ponoc bez skrupulow torturo-
wal Przemyslawa G. Aby odbic
“Grzywe”, na miejsce udal sie
sam “Carrington”, Witold S.
ps. Slepy i kilka innych osob.
“Grzywe” faktycznie udalo sie
uwolnic, ale w akcji zginely lacz-
nie 4 osoby. Oficjalnie do dzis
nie wiadomo, kto strzelal, choc
ustalono, ze z tej samej broni
wczesniej, w marcu 1998 roku,
podczas lesnej zasadzki strzela-
no do “Lelka”. 16-letni Tomasz
zginal kilkaset metrow od domu
w Modrzewiach, a ciala dwoch
22-latkow odnaleziono po kilku
dniach blisko 2 kilometry dalej
– to tam mieli zostac zastrzeleni.
W miedzyczasie “Lelek” sam
postanowil zwolnic “Grzywe”
i wyslal w tym celu do Modrzewi
Dariusza P. ps. Pomyk oraz
Jaroslawa J. ps. Jakubek. Tyle,
ze jak wiadomo nieoficjalnie,
tam czekal juz “Carrington”
i jego ludzie. To “Slepy” mial
zatrzymac “Pomyka”, a potem
Zbigniew M. go dobil. Cialo
wrzucili do studni. Jaroslawowi J.
ps. Jakubek udalo sie uciec,
przez co pozniej podejrzewano
go o wspolprace z “Lelkiem”.
Niektorzy twierdzili jednak, ta
ucieczka byla dzielem przypad-
ku, bo wrocil sie, by zamknac
samochod. Gdy z szopy padly
strzaly, ruszyl przed siebie,
a pozostac niezauwazonym
pomoglo mu po prostu tamtej-
sze uksztaltowanie terenu, choc
jak pisze Marcin Rybak z wro-
clawskiej “Gazety Wyborczej”,
na zboczu sledczy ujawnili
wowczas stanowisko strzeleckie.
W tekscie pada sugestia, ze nikt
do “Jakubka” mogl nie strzelac
albo mogl strzelac i zwyczajnie
nie trafic. Ta druga to wersja
zbiezna z moimi ustaleniami –
strzelac mogl Witold S., ktory
pseudonim “Slepy” zawdzieczal
wlasnie niskiej celnosci. W kaz-
dym razie do dzis nie brakuje
glosow, ze “Jakubek”, nawet
pracujac juz dla “Lelka”, w rze-
czywistosci wciaz pozostawal
wierny “Carringtonowi”. Pod
Wleniem mial zginac rowniez
Jacek B. ps. Lelek, ale nie zja-
wil sie na miejscu. Z naszych
informacji wynika, ze ukrywal
sie wtedy w Karpaczu.
Jelenia Gora,
lipiec 1998 roku
Pod istniejacy do dzis hotel
“Baron” w Jeleniej Gorze
podjechal volkswagen
golf. Kierowca pojazdu czekal, az
na ulicy pojawi sie Sebastian K.
ps. Ryzy, czlowiek “Lelka”. Gdy
wyszedl z budynku w towa-
rzystwie dwoch ochroniarzy,
kierowca golfa zaczal strzelac.
“Ryzy” przezyl, ale z poci-
skiem w kregoslupie. Kilerem
byl wspomniany wczesniej
Aleksander J. ps. Pasza, pomagal
mu kolega o imieniu Andriej.
Zawidow,
sierpien 1998 roku
Na odwet ludzi “Lelka” po
zamachu na “Ryzego”
nie trzeba bylo dlugo
czekac. To oni mieli podlozyc
bombe Zbigniewowi M. ps.
Carrington. Zrobili to umiesz-
czajac ladunek wybuchowy
pod kratka przed wejsciem
na klatke schodowa bloku, ktorym mieszkal “Carrington”.
Ladunek wysadzono radiowo.
“Carrington” przezyl – odru-
chowo cofnal sie o krok, zamy-
kajac drzwi, by te nie trzasnely.
Odlamki ladunku uszkodzily
mu twarz, co da sie u niego
zauwazyc nawet dzis.
Droga z Lesnej
do Bozkowiec,
wrzesien 1998 roku
snia fordem escor-
W noc z 6 na 7 wrze-
tem pozyczonym
przez Marka W. od Marka J.
jechal razem z tym pierwszym
Valerian K. ps. Kim, pochodza-
cy prawdopodobnie z Kirgistanu,
po przeszkoleniu wojskowym,
ktory w Polsce mial pracowac dla
Jacka B. ps. Lelek. Obaj zauwazy-
li, ze od pewnego czasu podaza
za nimi inny samochod – bialy
ford sierra. W srodku siedzialo
pieciu mezczyzn. “Kim” obawial
sie, ze to kilerzy naslani przez
“Carringtona” za to, ze miesiac
wczesniej Marek W. skonstru-
owal bombe, a Valerian K. pod-
lozyl ja Zbigniewowi M.
Decyzja byla natychmia-
stowa. “Kim” zatrzymal auto
w poprzek drogi i zaczal strze-
lac z kalasznikowa, wrzucil tez
do pojazdu granat, ktory jed-
nak nie eksplodowal. Bardziej
medialna wersja glosi, ze potem
Valerian K. wyprowadzil mez-
czyzn z pojazdu i kazdemu po
kolei strzelil w tyl glowy – takie
zdjecia mozna wciaz znalezc
w sieci. Mniej medialna zas,
ze wszyscy zgineli w samo-
chodzie, a dopiero policja
na potrzeby ogledzin ulozyla
zwloki na jezdni. Zamordowani
mezczyzni nie mieli zwiazku
ani z grupa “Carringtona”, ani
z gangiem “Lelka”. Chcieli tyl-
ko odzyskac pieniadze od, jak
mysleli – Marka J. Od czasu do
czasu zajmowali sie drobnymi
kradziezami czy handlem nie-
wielkimi ilosciami narkotykow.
Co ciekawe, samochodem wraz
z ofiarami mial jechac piszacy
dzis wiele ksiazek, w tym powie-
sci kryminalnych, Pawel C.,
28
byly gangster, ktory po latach
nawrocil sie i wystepuje teraz
pod pseudonimem “Biskup”. Byl
szostym z grupy i wycofal sie,
bo zwyczajnie zabraklo miejsca
w pojezdzie.
Tymczasem “Kim” wpadl
pozniej bardzo trywialnie –
zatrzymano go do innej spra-
wy, a przy okazji znaleziono
kalasznikowa, ktory posluzyl
do pieciokrotnego zabojstwa,
choc niektore zrodla podaja, ze
ujawniono przy nim zawleczke
od uzytego w Lesnej granatu.
Okolice Lowicza,
lipiec 1999 roku
wic w okolicach Lowicza
Jacek B. ps. Lelek mial umo-
spotkanie z Aleksandrem J.
ps. Pasza – rzekomo w celu prze-
kazania mu kolejnego zlecenia.
W rzeczywistosci na miejscu nie
bylo “Lelka”. Na “Pasze” czekali
pochodzacy z Lowicza czlon-
kowie lodzkiej “osmiornicy”.
Nazywano ich “Puchatkami”
(jeden z nich, Jakub K. ps.
Kubanczyk, zostal potem ska-
zany za udzial w dwoch zaboj-
stwach i jednym usilowaniu
zabojstwa). Razem z nimi byl
Marek W., uwazany za szefa
zbrojnego ramienia “osmiorni-
cy”. To on mial zarzucic na szyje
“Paszy” strune, choc ten pro-
sil, by oszczedzic mu cierpien
i zastrzelic. Tyle, ze Marek W.
o tym myslal, bo mial do “Paszy”
zal – ten wczesniej go postrzelil.
Marek W. przed sadem tluma-
czyl pozniej, ze nie chcial, by
Aleksandra J. zabito, mial nawet
namawiac, aby pozostali dali mu
spokoj. Nie wykluczal jednak, ze
ostatecznie to on zacisnal strune
na szyi “Paszy”.
Nie tylko spirytus
Poza przemytem spirytu-
su, podgrupy pracujace
dla Zbigniewa M. ps.
Carrington, zarabialy jeszcze
spore pieniadze na napadach
i handlu srodkami odurzajacymi.
Przy tych pierwszych, pod-
czas napadow dla przykladu
na prywatne domy, jednorazo-
wo mozna bylo ukrasc od 100
tys. zl do nawet kilku milionow
dolarow. Te zlecenia najczesciej
realizowali gangsterzy podle-
gli “Azji”, czyli Ryszardowi M.
– bratu “Carringtona”. Narkotyki,
szczegolnie marihuana i amfetami-
na, byly domena podgrupy Jana M.
ps. Gruby Janek. W gre wchodzily
ilosci hurtowe – na przyklad tony
marihuany w odmianie wysokiej
jakosci, nazywanej orange skun,
ktora miala byc sprowadzana do
Polski z Wloch.
Co dalej z gangsterami?
We wrzesniu 1998
roku zatrzymano
Zbigniewa M. ps.
“Carrington”. Niecale 2 lata
pozniej byl juz na wolnosci,
a krotko potem ulegl wypad-
kowi podczas jazdy na rowerze
– amatorsko trenowal kolarstwo.
Wedlug jednej z wersji, wypadek
byl zaaranzowany – ktos uderzyl
go w glowe kijem bejsbolowym.
Podobno do dzis Zbigniew M.
ma na skutek urazu powazne
problemy psychiczne i trud-
nosci w samodzielnym funk-
cjonowaniu. Biegli roznych
specjalnosci sa praktycznie
pewni, ze nigdy nie poniesie
odpowiedzialnosci za swoje
czyny. Mial zostac ubezwlasno-
wolniony i zamieszkac w malym mieszkaniu w Zgorzelcu, gdzie
opiekuje sie nim matka. Z dru-
giej strony dotarla do nas infor-
macja, jakoby calkiem niedawno
niemal normalnie wyslawiajacy
sie “Carrington” mial jechac do
szpitala, ale przestal sie odzy-
wac, gdy go rozpoznano. Inne
zrodla, zblizone do dolnoslaskiej
policji, wspominaja podobna
sytuacje sprzed kilku lat podczas
kontroli drogowej w okolicach
Zgorzelca. “Carrington” mial tez
byc widywany w salonie z auto-
matami do gier przy jednej ze
stacji benzynowych.
Jacka B. ps. Lelek skazano na
15 lat za kratkami – za zlecenie
zabojstwa “Carringtona” i kiero-
wanie zorganizowana grupa prze-
stepcza, a takze szereg innych
przestepstw. Opuscil zaklad
karny w 2016 roku po odbyciu
niemal calosci kary, mial prowa-
dzic interesy we Wroclawiu, m.in.
w branzy hotelowej. W pazdzier-
niku 2019 roku “Lelek” wciaz
znajdowal sie w kregu zaintere-
sowania sluzb. Zatrzymano go
do sprawy grupy przestepczej,
ktora mogla “wyprac” przeszlo
37 mln zl. Tak informowalo wow-
czas o ujeciu Jacka B. Centralne
Biuro Sledcze Policji:
“Mezczyzna dobrze znany
funkcjonariuszom, tym razem
Kulisy polSKiej mafii
jest podejrzany o kierowanie
zorganizowana grupa przestep-
cza, a takze o pranie pienie-
dzy i popelnienie przestepstw
ekonomicznych. Podczas akcji
prowadzonej przez CBSP i dol-
noslaska KAS zatrzymano 3
osoby. W dolnoslaskim wydzia-
le zamiejscowym Prokuratury
Krajowej zatrzymanym przed-
stawiono zarzuty m.in. prania
pieniedzy. Decyzja sadu wszyst-
kich zatrzymanych tymczasowo
aresztowano. Akcja jest kolejna
realizacja w sledztwie, w ktorym
zatrzymano juz 17 osob i lacznie
przedstawiono im 64 zarzuty.
Z ustalen funkcjonariuszy
Dolnoslaskiego Urzedu Celno-
Skarbowego we Wroclawiu
i policjantow z Centralnego Biura
Sledczego Policji wynika, ze
czlonkowie grupy lamali prawo
w zakresie wyludzenia nienalez-
nego zwrotu podatku od towarow
i uslug poprzez organizowanie
fikcyjnego lancucha transakcji
w obrocie sruta sojowa, powo-
dujac straty Skarbu Panstwa.
Pieniadze pozyskiwane z prze-
stepstw, lokowano w innych
interesach. Funkcjonariusze
dolnoslaskiej KAS oszacowali,
ze uczestniczac w tym proce-
derze czlonkowie grupy mogli
“wyprac” ponad 37 mln zl.
Jacek B. ps. Lelek, wedlug
sledczych byl “glowa zarza-
du” grupy oraz osoba, ktora prawdopodobnie finansowala
caly proceder. Warto zaznaczyc,
ze Jacek B. ps. Lelek jest bar-
dzo dobrze znany policjantom.
Kilkanascie lat temu funkcjona-
riusze z Zarzadu we Wroclawiu
CBSP zatrzymali go i wowczas,
zostaly mu przedstawione zarzu-
ty kierowania zorganizowana
grupa przestepcza o charakte-
rze zbrojnym, jak rowniez inne
przestepstwa. Mezczyzna zostal
wtedy skazany i trafil do zakladu
karnego, gdzie przez kilkanascie
lat odbywal zasadzona kare, az
do pazdziernika 2016 roku”.
Nieco wczesniej, bo latem
2019 roku, do sledczych dotar-
la informacja, ze ktos zlecil
zabojstwo bylego wroclawskie-
go gangstera, Wieslawa B. ps.
Cygan (w ostatnich latach zna-
nego szerzej jako “Grek”, autora
poczytnych ksiazek o dolnosla-
skim polswiatku przelomu wie-
kow XX i XXI). Sprawa zyskala
rozglos w grudniu 2020 roku na
lamach “Gazety Wroclawskiej”
i kanalu YouTube “Podejrzani”.
Teraz mozemy juz ujawnic, ze
“Cygan” przekazal nam wow-
czas bezposrednio, jakoby jego
zabojstwo mial zlecic Jacek B. ps.
Lelek, choc ostatecznie nie usly-
szal w tym zakresie zarzutow.
Jak informowala “Gazeta
Wroclawska”, w opolskiej
Prokuraturze Okregowej toczylo
sie postepowanie w sprawie zle-
cenia zabojstwa waznego swiad-
ka, ktorego zeznania przyczynily
sie do skazania wielu przestep-
cow, a nawet skorumpowanego
prokuratora. Rzecznik prasowy
opolskiej prokuratury Stanislaw
Bar na pytanie dotyczace tej kwe-
stii odpowiedzial tak:
– Moge jedynie przekazac,
ze w toku jednego z postepowan
nadzorowanych w Prokuraturze
Okregowej w Opolu, uzyska-
no informacje wskazujace na
mozliwosc zaistnienia czynu
przestepczego polegajacego na
podzeganiu do zabojstwa osoby
zwiazanej w przeszlosci ze swia-
tem przestepczym.
Zdaniem dziennikarzy
“Gazety Wroclawskiej” moty-
wem zlecenia mialo byc nie
30
uciszenie swiadka, ale zemsta,
jako ze wyroki sadowe zapadly
juz dawno. Wedlug nich swiad-
kiem, na ktorego wydano zle-
cenie zabojstwa, byl Wieslaw B.
– dawniej legenda dolnoslaskie-
go polswiatka, a potem czlowiek
zyjacy z pisania ksiazek. Dla
kanalu “Podejrzani” “Cygan”
tak skomentowal te wydarzenia:
– W “Gazecie Wroclawskiej”
opisano mnie jako osobe pokrzyw-
dzona w tym sledztwie i tak jest,
chodzi na pewno o mnie. Osoby,
o ktorych mi powiedziano, ze
zaplanowaly zamach na mnie
niewatpliwie sa bardzo niebez-
pieczne, tym bardziej ze niektore
z nich sa juz na wolnosci. Nie
bede tu mowil o kogo chodzi,
aczkolwiek znam je i wiem, ze
byly skazywane za zabojstwo lub
podzeganie do zabojstwa, wiec to
o czyms swiadczy. Gdyby sprawa
nie byla powazna, to nie przyjez-
dzaliby do mnie funkcjonariusze
z zespolu ochrony swiadkow –
dwukrotnie zreszta. Trzykrotnie
kazano napisac mi oswiadczenie,
ze rezygnuje z ochrony. Robie to
tylko ze wzgledu na bliskich.
“Cygan” zmarl w grudniu
2021 roku, oficjalna przyczyna
zgonu byl Covid-19. Choc sam
do konca nie wierzyl w pande-
mie, kilka dni przed smiercia
przyznal, ze czul sie naprawde
zle. Niewiele wczesniej nagra-
nia z jego zeznan na temat
skorumpowanego prokuratora
opublikowal jeden z popular-
nych kanalow kryminalnych na
platformie YouTube. Byl to ten
sam kanal YouTube, na ktorym
regularnie wystepowal “Lelek”.
Tak potoczyly sie
ich losy
psychiczny wspoludzial
Jaroslaw J. ps. Jakubek za
w zabojstwie Bialorusinow
na obrzezach Zgorzelca naj-
pierw w 2002 roku uslyszal
wyrok 25 lat wiezienia, a poz-
niej zmniejszono mu kare do
15 lat.
Ryszarda M. ps. Azja, bra-
ta “Carringtona”, w 2002 roku
skazano na 8 lat pozbawienia
wolnosci za kierowanie zorgani-
zowana grupa przestepcza oraz
przygotowanie uprowadzenia
i rozboju.
Jan M. ps. Gruby Janek
w 2003 roku uslyszal wyrok 8
lat wiezienia za kierowanie zor-
ganizowana grupa przestepcza,
handel srodkami odurzajacy-
mi wartymi przeszlo milion
zlotych i zamowienie ladunku
wybuchowego. Po czasie zmarl
z przyczyn chorobowych.
Valerian K. ps. Kim, spraw-
ca pieciokrotnego zabojstwa na
drodze z Lesnej do Bozkowic
we wrzesniu 1998 roku, zostal
skazany na dozywotnie pozba-
wienie wolnosci.
Marek W., zabojca “Paszy”, za
te zbrodnie zostal juz prawomoc-
nie skazany. Przebywa w aresz-
cie sledczym w Piotrkowie
Trybunalskim. Odpowiada jesz-
cze za zlecenia innych egzekucji
– Wlodzimierza G. ps. Bokser
i Tomasza R. ps. Ryba z 1999
roku, powiazanych z lodzka
“osmiornica”.
Jakub K. ps. Kubanczyk vel
Puchatek zdecydowal sie na
wspolprace z prokuratura i sko-
rzystanie z nadzwyczajnego zla-
godzenia kary, czyli tak zwanego
“malego swiadka koronnego”
czy tez szescdziesiatki (od art. 60 §3 Kodeksu karnego). Odbyl
juz w calosci kare za udzial
w dwoch zabojstwach oraz jed-
nym usilowaniu zabojstwa.
Dariusz Z. w sierpniu
2000 roku zostal swiadkiem
koronnym.
Przelom po przeszlo
cwierc wieku
Wiosna 2023 roku
media obiegla infor-
macja o pracach
ziemnych z uzyciem ciezkie-
go sprzetu, ktore na terenie
lesnym w Jedrzychowicach pod
Zgorzelcem przy trasie zwanej
“przemytowka” mialo prowa-
dzic Centralne Biuro Sledcze
Policji. Niewiele pozniej ujaw-
niono, ze odkryto tam cialo
ofiary gangsterskiej egzekucji
z lipca 1997 roku – miala rece
skute kajdankami, zginela od
strzalu w glowe. Cialo wrzuco-
no do dolu, a ten przysypano
kilkumetrowa warstwa ziemi,
smieci, lisci i galezi. Poczatkowo
zakladano, ze to cialo zaginio-
nego Dariusza Ch. ps. Chrzakal
ze Zgorzelca. Prawda okazala
sie inna – ujawniono zwloki
Grzegorza J. ps. Blizna. Postac
“Chrzakala” wciaz jednak poja-
wiala sie w zeznaniach skruszo-
nych gangsterow, w tym nowe-
go, “duzego” swiadka koron-
nego, ktory mial bezposrednio
uczestniczyc m.in. w tuszowa-
niu zabojstw. Na wspolprace
z prokuratura mialo zdecydo-
wac sie tez kilku innych gan-
gsterow. Wedlug ich informa-
cji do “Chrzakala” strzelalo az
siedem osob, co mialo zjedno-
czyc gang i ograniczyc ryzyko
wspolpracy z organami sciga-
nia. Wczesniej zwabiono go na
parking w Lubuskiem, pobito,
postrzelono i wywieziono do
lasu. Tam doszlo do zabojstwa.
Krotko po zbrodni cialo wyko-
pano i przeniesiono w inne
miejsce. Dzis ma tam prze-
biegac autostrada. Inna wersja
zaklada, ze zwloki zmielono.
W lipcu 2023 roku na
Mazowszu do sprawy zaboj-
stwa Grzegorza J. ps. Blizna
zatrzymany zostal Jaroslaw J.
ps. Jakubek. Wedlug nieoficjal-
nych wiadomosci, zdecydowal
sie na wspolprace ze sledczy-
mi. Jednoczesnie do tej samej
sprawy w hiszpanskim Alicante,
gdzie posiadal wille, wpadl
Ryszard M. ps. Azja – brat
“Carringtona”. Do momentu
zatrzymania wraz z wieloletnia
partnerka publikowal na swo-
im profilu w jednym z portali
spolecznosciowych zdjecia z ich
zagranicznych podrozy.
We wtorek 6 lutego 2024
roku w godzinach poran-
nych w swoim mieszkaniu
we Wschowie, podczas proby
Kulisy polSKiej mafii
zatrzymania przez funkcjo-
nariuszy Centralnego Biura
Sledczego Policji do sprawy
zabojstwa Dariusza Ch. ps.
Chrzakal, zastrzelil sie, z broni
krotkiej, prosto w serce Jacek B.
ps. Lelek – jeszcze zanim sluz-
by wkroczyly do lokalu. Po
jego smierci pojawily sie glosy,
jakoby wersja o samobojstwie
byla proba zatuszowania tego,
ze “Lelka” zastrzelili kontrterro-
rysci. W tej sprawie prowadzo-
no postepowanie wyjasniajace.
Z drugiej strony mowiono, ze
gangster wczesniej zapowiadal
juz, ze nie da wziac sie policji
zywcem, a strzelil sobie w ser-
ce, zamiast w glowe, bo tak
nakazywala stara mafijna zasa-
da rodem z Wloch. Z naszych
informacji wynika natomiast, ze
do wystrzalu doszlo bez udzialu
funkcjonariuszy policji, ale nie
bylo to tez typowe samoboj-
stwo, a bardziej nieszczesliwy
wypadek w panice.
W kolejnych dniach po pro-
bie zatrzymania Jacka B. ujeto
w toku tego samego sledztwa
Sebastiana K. ps. Ryzy, Marcina G.
ps. Siwy i Mariusza M. ps. Maniek.
Dowody przeciwko nim maja
byc powazne. Ostatni do tej pory
podejrzany o udzial w zaboj-
stwie “Chrzakala”, Rafal D.,
wpadl w lipcu 2024 roku.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl