DZIEN DOBRY – TU POLSKA
GAZETA MARYNARSKA
Imienia Kpt. Ryszarda Kucika
(Rok XXII nr 337) (67223)
13 grudnia 2023r.
Pogoda
sroda, 13 grudnia 4 st C
Niewielkie opady deszczu
Opady:60%
Wilgotnosc:96%
Wiatr:13 km/h
Kursy walut
Euro 4.34
Dolar 4.02
Funt 5.06
Frank 4.59
Dowcip
Po mszy z kosciola wychodza dwie staruszki i rozpoczynaja
rozmowe. Pierwsza mowi:
– Pani, ta dzisiejsza mlodziez to taka niewychowana, a jak
sie ubieraja, co na glowach maja z jednej strony czerwone z drugiej
zielone… straszne.. Na to druga:
– Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki
i wchodze do jednej windy, a do drugiej mloda para. Jeszcze sie drzwi
nie zamknely ich windy, a slysze: wykrec zarowke to wezme do buzi.
Pani – SZKLO ZRA, SZKLO ZRA!!
Donald Tusk premierem. Pierwszy polityk III Rzeczpospolitej, ktory po raz
trzeci stanie na czele rzadu Donald Tusk bedzie najdluzej dotad urzedujacym
premierem III Rzeczpospolitej i pierwszym politykiem, ktory po raz trzeci
obejmie te funkcje. Jak wygladala droga dzisiejszego przewodniczacego
Platformy Obywatelskiej do wladzy? Co warto wiedziec o Donaldzie Tusku? Po
wyborach parlamentarnych z 15 pazdziernika liderzy trzech komitetow
wyborczych: Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) oraz
Nowej Lewicy oswiadczyli, ze ich wspolnym kandydatem na premiera jest
Donald Tusk. Po nieudanej probie sformowania rzadu przez Mateusza
Morawieckiego misje tworzenia rzadu otrzymal dzis przewodniczacy Platformy
Obywatelskiej. Tym samym Donald Tusk stal sie pierwszym politykiem III
Rzeczpospolitej, ktory stanie na czele rzadu po raz trzeci. Jak przebiegala
jego kariera polityczna? Donald Tusk – dzialalnosc opozycyjna
Donald Tusk urodzil sie 22 kwietnia 1957 roku w Gdansku. W tym miescie
chodzil do szkoly podstawowej i liceum, a w 1976 roku rozpoczal studia
historyczne na Uniwersytecie Gdanskim. Cztery lata pozniej uzyskal na nim
stopien magistra, piszac prace zwiazana z Jozefem Pilsudskim. W czasie
nauki zaangazowal sie w dzialalnosc opozycyjna wobec wladz PRL,
wspolpracowal m.in. z Wolnymi Zwiazkami Zawodowymi Wybrzeza. W 1980 roku
byl inicjatorem Niezaleznego Zrzeszenia Studentow (NZS), ktore stalo sie
czescia NSZZ “Solidarnosc”. W Wydawnictwie Morskim, w ktorym pracowal,
zostal szefem Solidarnosci, byl takze dziennikarzem tygodnika
“Samorzadnosc”.
W 1980 roku uczestniczyl w strajku okupacyjnym na terenie Stoczni
Gdanskiej. Po ogloszeniu stanu wojennego w grudniu 1981 roku ukrywal sie,
przez krotki czas przebywal rowniez w areszcie. W latach 1984 – 1989 pracowal
jako robotnik na duzych wysokosciach w spoldzielni “Swietlik”, dzialajac
nadal w podziemnej Solidarnosci.
W 1983 roku zalozyl miesiecznik “Przeglad Polityczny”, w ktorym propagowano
liberalizm gospodarczy i liberalna demokracje. Stal sie tym samym jednym z
liderow tzw. gdanskich liberalow, ktorzy wspierali Lecha Walese. Niedlugo
pozniej sformowali oni “Kongres Liberalow”, a nastepnie, w 1990 roku,
partie o nazwie Kongres Liberalno-Demokratyczny (KLD). Bylo to pierwsze
proprzedsiebiorcze i proeuropejske ugrupowanie w kraju. Powstanie Platformy
Obywatelskiej
W latach 90. Tusk pelnil funkcje przewodniczacego KLD (1991-1994), z
ramienia ktorego zostal poslem I kadencji Sejmu (1991-1993). W
przedterminowych wyborach parlamentarnych w 1993 roku KLD nie przekroczylo
5-procentowego progu wyborczego, w rezultacie czego Donald Tusk nie dostal
sie do parlamentu. W 1994 roku wraz z Tadeuszem Mazowieckim doprowadzil do
zjednoczenia KLD i Unii Demokratycznej, zostajac przewodniczacym nowej
partii: Unii Wolnosci (UW). W 1997 roku z powodzeniem kandydowal do Senatu
IV kadencji, zostajac nastepnie wicemarszalkiem tej izby.
W 2001 roku zostal wspolzalozycielem Platformy Obywatelskiej, wraz z
Maciejem Plazynskim z Akcji Wyborczej Solidarnosc (AWS) i Andrzejem
Olechowskim. W wyborach z 23 wrzesnia 2001 roku PO uzyskala 12,6 proc.
glosow, co zapewnilo jej 65 mandatow w Sejmie i tym samym uczynilo
najwiekszym ugrupowaniem opozycyjnym wobec koalicji SLD-UP. Donald Tusk
uzyskal wowczas mandat poselski, zas dwa lata pozniej – w czerwcu 2003 roku
– zostal takze przewodniczacym PO po odejsciu z partii Macieja
Plazynskiego. W kolejnych wyborach parlamentarnych 25 wrzesnia 2005 roku
kierowana przez Donalda Tuska PO zdobyla 24,14 proc. poparcia i 133
mandaty, uzyskujac jednak drugi wynik w kraju po Prawie i Sprawiedliwosci,
ktore zdobylo niespelna trzy punkty procentowe wiecej poparcia i 155
mandatow. W wyborach tych Donald Tusk ponownie uzyskal mandat poselski,
zarazem jednak startujac w wyborach prezydenckich. W zorganizowanej 9
pazdziernika I turze wyborow prezydenckich Tusk osiagnal najlepszy wynik,
zdobywajac 36,33 proc. glosow, wyprzedzajac Lecha Kaczynskiego z 33,10
proc. glosow. W II turze wyborow na lidera PO zaglosowalo jednak 45,96
proc. wyborcow i prezydentem wybrany zostal ostatecznie Lech Kaczynski.
Donald Tusk premierem
Dwa lata pozniej, w przyspieszonych wyborach parlamentarnych po rozpadzie
koalicji PiS-Samoobrona-LPR, kierowana przez Tuska Platforma Obywatelska po
raz pierwszy zdobyla najwieksze poparcie. Uzyskala wowczas 41,51 proc.
glosow, co przelozylo sie na 209 mandatow w Sejmie i 60 w Senacie.
Startujac z Warszawy, Donald Tusk uzyskal zas mandat poselski z rekordowym
wynikiem 534 241 zdobytych glosow – wowczas najwyzszym w najnowszej
historii Polski. PO po wyborach utworzylo koalicje z Polskim Stronnictwem
Ludowym, zdobywajac w ten sposob wiekszosc sejmowa, a 9 listopada Donald
Tusk zostal po raz pierwszy desygnowany na urzad Prezesa Rady Ministrow.
W 2010 roku Donald Tusk ponownie zostal wybrany przewodniczacym PO,
prowadzac te partie do zwyciestwa w wyborach parlamentarnych 9 pazdziernika
2011 roku. PO uzyskala wowczas 39,18 proc. glosow i 207 mandatow, a
wiekszosc parlamentarna ponownie utworzyla koalicja PO-PSL. Tusk w
Warszawie zdobyl wowczas 374 920 glosow. 18 listopada 2011 roku Donald Tusk
po raz drugi zostal powolany przez prezydenta na urzad premiera, pelniac te
funkcje do 9 wrzesnia 2014 roku i zostajac najdluzej w historii III RP
urzedujacym premierem. Zostal rowniez pierwszym polskim premierem, ktory
uzyskal reelekcje. W trakcie drugiej kadencji na stanowisku premiera Donald
Tusk pojawil sie w Brukseli w gronie osob rozpatrywanych jako mozliwy nowy
przewodniczacy Rady Europejskiej, jednej z najwazniejszych instytucji Unii
Europejskiej, odpowiedzialnej za wyznaczanie kierunkow unijnej polityki.
30 sierpnia 2014 roku oficjalnie zaakceptowano kandydature Tuska na to
stanowisko. O poparcie dla niego zabiegac miala niemiecka kanclerz Angela
Merkel, ale pierwszym krajem, ktory oficjalnie je zadeklarowal, byla Wielka
Brytania. Wkrotce Donald Tusk doczekal sie poparcia trzech duzych
europejskich stolic: Berlina, Londynu i Paryza, a takze Grupy
Wyszehradzkiej i innych krajow regionu Europy Srodkowej i Wschodniej.
Ostatecznie Tusk zostal przewodniczacym Rady Europejskiej 1 grudnia 2014
roku, wczesniej ustepujac z funkcji przewodniczacego PO i premiera. 9 marca
2017 roku Donald Tusk zostal niemal jednoglosnie wybrany na druga
2,5-letnia kadencje na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Jedynym unijnym
rzadem, ktory sie wowczas sprzeciwil jego wyborowi, byl polski rzad Prawa i
Sprawiedliwosci reprezentowany przez Beate Szydlo. Mimo tego sprzeciwu Tusk
uzyskal jednak reelekcje i pozostal na tym stanowisku do 30 listopada 2019
roku.
Dziesiec dni przed koncem swojej drugiej kadencji jako szefa RE Donald Tusk
zostal nastepnie wybrany na inne prestizowe stanowisko w unijnych
strukturach. W grudniu 2019 roku objal funkcje przewodniczacego
Europejskiej Partii Ludowej, czyli najwiekszego ugrupowania w Parlamencie
Europejskim, skupiajacego partie chadeckie i konserwatywno-liberalne.
Funkcje te pelnil do konca maja 2022 roku. Jeszcze pozostajac
przewodniczacym Europejskiej Partii Ludowej, Donald Tusk rozpoczal powrot
do polskiej polityki. 3 lipca 2021 roku ponownie zaczal pelnic obowiazki
przewodniczacego PO, przejmujac je od Borysa Budki, a pod koniec
pazdziernika zostal oficjalnie wybrany przewodniczacym zalozonej przez
siebie partii.
Kierowana przez niego PO wystartowala w wyborach parlamentarnych 15
pazdziernika 2023 roku w ramach Koalicji Obywatelskiej (KO) zrzeszajacej
rowniez partie Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni. Koalicja ta
uzyskala 30,7 proc. glosow, osiagajac tym samym drugi wynik po Prawie i
Sprawiedliwosci, ktore zdobylo 35,38 proc. glosow. Wynik ten pozwolil KO na
wprowadzenie do Sejmu 157 poslow oraz do Senatu 41 senatorow.
Sam Donald Tusk, startujac z Warszawy, zdobyl w tych wyborach 538 634
glosy, bijac tym samym wlasny rekord poparcia uzyskanego kiedykolwiek przez
kandydata do parlamentu III Rzeczpospolitej. Donald Tusk ma zone
Malgorzate, slub wzieli w 1978 roku. Maja dwojke dzieci – syna Michala
urodzonego w 1982 roku i corke Katarzyne urodzona w 1987 roku. Jako
dziadkowie doczekali sie pieciorga wnuczat. Rodzinny dom premiera znajduje
sie w Sopocie.
Aleksiej Nawalny “przepadl”. “Nadal nie wiemy, gdzie jest” Znany rosyjski
opozycjonista Aleksiej Nawalny zostal wywieziony z kolonii karnej w
Mielechowie w obwodzie wlodzimierskim, gdzie odsiadywal wyrok – informuja
agencja Reutera i niezalezne rosyjskie media. Obecne miejsce jego pobytu
jest nieznane. Wedlug relacji rzeczniczki Nawalnego Kiry Jarmysz,
pracownicy kolonii karnej w Mielechowie mieli powiedziec jego adwokatowi,
ze opozycjonista nie przebywa juz w tym zakladzie karnym.
Jarmysz przekazala, ze nie ma go rowniez w kolonii karnej numer 7 we wsi
Pakino, dokad – zgodnie z oczekiwaniami, mogl zostac przewieziony. “Nadal
nie wiemy, gdzie jest Aleksiej” – napisala na platformie X (dawniej
Twitter). Wedlug bliskiego wspolpracownika Nawalnego Iwana Zdanowa,
opozycjonista mogl zostac wywieziony poza obwod wlodzimierski. Niezalezny
rosyjski portal Mediazona przypomnial, ze z Nawalnym nie ma kontaktu od co
najmniej szesciu dni. “Wspolpracownicy opozycjonisty nie wiedza, gdzie on
jest i co sie z nim dzieje. Od 6 grudnia z Nawalnym nie moga sie
skontaktowac takze jego prawnicy, a ona sam nie odpowiada na ich listy” –
podala Mediazona.
Agencja Reutera napisala, ze wspolpracownicy Nawalnego przygotowywali sie
do jego ewentualnego przeniesienia do kolonii karnej o zaostrzonym rygorze
po tym, jak w sierpniu skazano go na dodatkowe 19 lat wiezienia. “Proces
transportu wiezniow koleja przez rozlegle terytorium Rosji moze zajac
tygodnie, a rodziny nie moga uzyskac informacji na temat ich miejsca pobytu
ani stanu zdrowia, dopoki nie dotra na miejsce” – podal Reuters. Agencja
dodala, powolujac sie na wspolpracownice Nawalnego Lubow Sobol, ze jego
wywiezienie z kolonii karnej w Mielechowie zbieglo sie w czasie z
rozpoczeciem kampanii przed wyborami prezydenckimi w przyszlym roku, w
ktorych wystartuje Wladimir Putin. Wczesniej na blogu internetowym
Nawalnego ukazal sie apel do Rosjan, by wzieli udzial w wyborach
prezydenckich 17 marca 2024 roku, ale zaglosowali przeciwko Putinowi, na
jakiegokolwiek innego kandydata.
Wspolpracownicy opozycjonisty uruchomili portal internetowy o nazwie “Rosja
bez Putina”, za posrednictwem ktorego chca prowadzic kampanie. Rozwiesili
tez w kraju billboardy z kodem QR przekierowujacym do antyputinowskiej
strony internetowej. Nawalny, ktory w minionych latach organizowal
wielotysieczne demonstracje przeciw rosyjskim wladzom, jest wieziony w
kolonii karnej. Zostal aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do
Rosji z Niemiec, gdzie leczyl sie po probie otrucia.
Wladze rosyjskie wytoczyly mu kolejne sprawy karne, skutkujace wyrokami
lacznie ponad 30 lat pozbawienia wolnosci.
Skolopendra w bieliznie. Nietypowa przygoda mieszkanca Gdyni Widok takiego
stwora we wlasnym domu to z pewnoscia szok – nie dosc, ze gdynianin odkryl
w domu skolopendre, to jeszcze znalazl ja we wlasnej bieliznie. Jak sie tam
znalazla?
W srode 6 grudnia do Strazy Miejskiej w Gdyni zadzwonil jeden z jej
mieszkancow. Jak sie okazalo, mezczyzna wrocil wlasnie z wypoczynku w
Zanzibarze. W bagazu odkryl – ku wlasnemu przerazeniu – zwierze, ktorego na
pewno nie spodziewal sie tam znalezc.
– Podczas rozpakowywania bielizny zobaczyl ukryte w niej egzotyczne
zwierze. Mezczyzna schwytal je, sprawdzil w internecie, co to takiego, i
zadzwonil do nas. Wyslani na miejsce funkcjonariusze Ekopatrolu Strazy
Miejskiej zabezpieczyli” skolopendre dlugosci okolo dziesieciu centymetrow
– relacjonuje Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Strazy Miejskiej w Gdyni.
Skolopendra to stawonog, gatunek poludniowoamerykanskiego wija. Osiaga do
35 centymetrow dlugosci. Jej odwlok sklada sie z wielu segmentow, ma tez
wiele par nog. Jest agresywna i jadowita. Jej jad zabija male zwierzeta, a
u ludzi wywoluje bol, obrzek, pieczenie, goraczke, a czasem nawet miejscowa
martwice. Skolopendry nie powinno sie wiec brac do reki. Jak skolopendra
trafila do bagazu gdynianina? Zwierze wystepuje w rejonach tropikalnych i
subtropikalnych, mozna wiec spotkac je rowniez na Zanzibarze. Najwyrazniej
niepostrzezenie zakradla sie do bagazu, po czym przeleciala tysiace
kilometrow samolotem. Nieniepokojona przez nikogo, zagrzebana w ciemnosci,
ukryta w bieliznie przetrwala podroz w dobrym stanie, co potwierdzaja
pracownicy Fundacji Anakonda, ktorej przekazano zwierzaka – jak twierdza,
skolopendra ma sie dobrze, jest aktywna i dopisuje jej apetyt, bo na dzien
dobry zjadla kilka swierszczy. Najblizsze tygodnie pokaza, czy zwierze
zaaklimatyzuje sie w nowym srodowisku.
“Pasazerowie na gape” w bagazu nie zdarzaja sie czesto, ale czasem dochodzi
do takiej sytuacji, dlatego gdy wyjezdzamy na wakacje w egzotyczne miejsce,
dobrze zachowac czujnosc.
– Podczas spedzania urlopu w klimacie tropikalnym czy subtropikalnym warto
przed pakowaniem bagazu sprawdzic walizki, plecaki, buty, kieszenie, czy
gdzies w zakamarkach nie czai sie jakies egzotyczne zwierze, ktorego nie
chcielibysmy zawlec do domu. A gdy juz mamy spakowany bagaz, nie otwierajmy
go bez potrzeby i uwazajmy na niego – przestrzega Wawrzyniak.
Wolodymyr Zelenski w Stanach Zjednoczonych: mozecie liczyc na Ukraine
Mozecie liczyc na Ukraine, mam nadzieje, ze moge liczyc na was – powiedzial
w poniedzialek prezydent Ukrainy Wolodymyr Zelenski podczas przemowienia na
uczelni National Defense University (NDU) w Waszyngtonie. We wtorek
Zelenski ma spotkac sie z prezydentem Joe Bidenem – podal w komunikacie
Pentagon.
– Ukraina sie nie poddala i sie nie podda. Wiemy, co robic. Mozecie liczyc
na Ukraine i mam nadzieje, ze w rownym stopniu my mozemy liczyc na was –
powiedzial Zelenski podczas pierwszego swojego wystapienia w ramach wizyty
w Waszyngtonie.
Ukrainski prezydent, ktory przyjechal do amerykanskiej stolicy, by lobbowac
za dalszym wsparciem USA dla Ukrainy, wielokrotnie odnosil sie do
trwajacych w Kongresie debat na temat pakietu srodkow na pomoc dla jego
kraju. Zaznaczyl, ze wstrzymanie pomocy dla Ukrainy byloby spelnieniem
marzen Wladimira Putina i ze cieszy sie on z kolejnych opoznien w tej
sprawie. Kazdy z was z doswiadczeniem dowodzenia wie, co to znaczy, ze
zamiast posuwac sie naprzod, tylko patrzysz i czekasz na sprzet pancerny i
inny, kiedy twoj wrog jest zadowolony i szykuje sie do ataku (…) Kiedy
mowia ci, ze ochrona zycia musi poczekac, bo potrzeba jeszcze troche debaty
– powiedzial Zelenski. Dodal, ze podczas wtorkowych spotkan na Kapitolu i w
Bialym Domu zamierza przedstawic cele Ukrainy w kolejnym roku, w tym
“odepchniecie” Rosji z linii frontu, a takze ze szlakow zeglugowych na
Morzu Czarnym, gdzie – jak oznajmil – Ukraina juz odniosla zwyciestwo.
Prezydent Ukrainy przedstawil agresje Putina na jego kraj jako tylko jeden
element szerszej walki Putina i jego sojusznikow z Teheranu, Korei
Polnocnej czy Hamasu przeciwko wolnemu swiatu i “odskocznie do tego, by
zachowywac sie jak to stare imperium, ktore umarlo w 1989 roku”. Dodal, ze
obecnie bronia Putina przeciwko Stanom Zjednoczonym jest dezinformacja i
propaganda – i ze szuka tutaj sojusznikow w Ameryce. A “jesli tylko zobaczy
szanse, pojdzie dalej” – stwierdzil Zelenski.
– Teraz przestawia rosyjska gospodarke i spoleczenstwo na to, co nazywa
torami wojennymi. Niestety, mial czas, zeby to zrobic. Ale kierunek, w
ktorym prowadza te tory wojenne, jest jasny – zaznaczyl Zelenski.
Podkreslil jednak, ze Ukraina moze powstrzymac Rosje bez koniecznosci
angazowania do tego ani jednego zolnierza USA.
Na koniecznosc dalszego wsparcia Ukrainy i dotychczasowe korzysci z tego
tytulu zwracal tez uwage wystepujacy przed Zelenskim szef Pentagonu Lloyd
Austin. – Putin wciaz wierzy, ze moze przeczekac Ukraine i przeczekac
Ameryke. Ale sie myli (…) Zobowiazania Ameryki musza byc honorowane.
Bezpieczenstwo Ameryki musi byc bronione. Slowo Ameryki musi zostac
dochowane – zaznaczyl. Wczesniej w poniedzialek amerykanski resort obrony
poinformowal, ze Zelenski, w ramach wizyty w USA, zostanie przyjety przez
liderow demokratow i republikanow w Senacie – Chucka Schumera i Mitcha
McConnella, po czym wyglosi przemowienie w wyzszej izbie amerykanskiego
Kongresu.
Zelenski ma tez spotkac sie ze spikerem Izby Reprezentantow, republikaninem
Mikiem Johnsonem.
Po wizycie w Kongresie Zelenski uda sie do Bialego Domu, gdzie bedzie
rozmawial z prezydentem Joe Bidenem. – Obydwaj przywodcy omowia pilne
potrzeby Ukrainy i ogromne znaczenie dalszego wsparcia Stanow Zjednoczonych
w tym krytycznym momencie – zapowiedziala rzeczniczka Bialego Domu Karine
Jean-Pierre. Do wizyty ukrainskiego prezydenta w Waszyngtonie dochodzi w
momencie, kiedy w Kongresie waza sie losy dalszego wsparcia USA dla
Ukrainy. W ciagu ostatniego miesiaca Waszyngton odwiedzilo kilka delegacji
z Ukrainy, by lobbowac za przyjeciem przez parlament pakietu zawierajacego
ponad 61 miliardow dolarow na wydatki zwiazane z pomoca dla Ukrainy.
Pakiet ten zostal w ubieglym tygodniu zablokowany przez republikanow w
Senacie, ktorzy uzalezniaja poparcie dla niego od dodatkowego zaostrzenia
polityki imigracyjnej. Rozmowy na ten temat trwaja, lecz ich wynik jest
niepewny, nawet mimo faktu, ze w obydwu izbach wiekszosc czlonkow opowiada
sie za dalsza pomoca Kijowowi. Jeszcze przed koncem roku oglosimy kolejna
transze uzbrojenia dla Ukrainy – powiedzial w poniedzialek rzecznik Rady
Bezpieczenstwa Narodowego John Kirby. Dodal, ze wizyta ukrainskiego
prezydenta odbywa sie w dobrym momencie, by odblokowac impas w sprawie
pakietu srodkow na dalsza pomoc Ukrainie. To jest idealny czas (…) ze
wzgledu na to, co sie dzieje w Ukrainie, zwiekszona aktywnosc rosyjskich
sil zbrojnych w obliczu nadchodzacej zimy, ale tez ze wzgledu na to, co
dzieje sie na Kapitolu – powiedzial Kirby podczas briefingu na pokladzie
samolotu Air Force One, odnoszac sie do wtorkowych spotkan Zelenskiego w
Bialym Domu i na Kapitolu.
Kirby podkreslil, ze rozmowy Bidena i Zelenskiego beda dotyczyc wlasnie
tych tematow. Pytany, czy prezydent Biden bedzie mogl obiecac swojemu
ukrainskiemu odpowiednikowi kontynuacje pomocy, Kirby nie odpowiedzial
wprost, lecz dodal, ze Biden z pewnoscia bedzie stale mocno opowiadal sie
za tym. Zapowiedzial tez, ze spodziewa sie ogloszenia kolejnego pakietu
uzbrojenia dla Ukrainy jeszcze w tym roku. Ostatni ogloszony zostal w
ubieglym tygodniu.
Oredownik sprawy ukrainskiej
Wicerzecznik Bialego Domu Andrew Bates dodal, ze prezydent Zelenski jest
najlepszym oredownikiem sprawy ukrainskiej i liczy, ze przelamie impas, w
ktorym znalazl sie Kongres w sprawie dodatkowych pieniedzy koniecznych do
finansowania dalszego wsparcia Ukrainy.
“Historyczny dzien”, “kres rzadow populistow”, “wiadomosc dla Europy”.
Zagraniczne media o wydarzeniach w Sejmie Zagraniczne media pisza o wyborze
Donalda Tuska na premiera. “Sejm odrzucil zaprzysiezenie Mateusza
Morawieckiego, a kilka godzin pozniej wybral Donalda Tuska na premiera
podczas emocjonujacej sesji” – pisze hiszpanski dziennik “El País”.
“Wydarzenie to polozylo kres osmioletnim rzadom populistycznej partii Prawa
i Sprawiedliwosci” – informuje brytyjski nadawca BBC. Media zwrocily tez
uwage na wystapienie Kaczynskiego, w ktorym ten nazwal wybranego premiera
“niemieckim agentem”. Sejm wybral w poniedzialek wieczorem w ramach tzw.
drugiego kroku konstytucyjnego przewodniczacego Platformy Obywatelskiej
Donalda Tuska na premiera. Wczesniej poslowie nie udzielili wotum zaufania
rzadowi premiera Mateusza Morawieckiego. Wydarzenia w Polsce komentuja
zagraniczne media.
“Polski parlament poparl w poniedzialek Donalda Tuska na stanowisku
premiera, konczac osiem lat rzadow nacjonalistow i wprowadzajac kraj na
droge odwilzy w stosunkach z Unia Europejska” – przekazala agencja Reutera.
“Polsce zamrozono dziesiatki miliardow euro funduszy Unii Europejskiej w
wyniku sporu z Bruksela o standardy demokratyczne, ale Tusk, byly
przewodniczacy Rady Europejskiej, obiecal naprawic stosunki i odblokowac
fundusze” – dodano. “The New York Times”: poniedzialkowe glosowania
polozyly kres PiS
“Morawiecki, ktory stal na czele poprzedniego prawicowego rzadu Polski,
podal sie do dymisji. Po wyborach prezydent Duda zdecydowal, aby pozostal
na stanowisku tymczasowego premiera i podjal probe utworzenia nowego rzadu”
– napisal “The New York Times”.
“Poniedzialkowe glosowania w parlamencie polozyly kres staraniom pokonanej
partii PiS o utrzymanie wladzy. Donald Tusk, lider glownej partii
opozycyjnej, objal stanowisko szefa nowego rzadu. Oczekuje sie, ze we
wtorek oglosi sklad swojego gabinetu” – dodano.
“NYT” poinformowal takze o wystapieniu Kaczynskiego, ktory przestrzegal, ze
glosowanie przeciwko Morawieckiemu i powrot do wladzy Tuska, “wygladaja na
koniec polskiej demokracji”. Przypomniano tez, ze Kaczynski nazwal Tuska
agentem interesow niemieckich i rosyjskich. “Wielu innych kibicowalo
zakonczeniu rzadow gleboko konserwatywnej partii, w tym Lech Walesa, byly
prezydent Polski i przywodca antykomunistycznego ruchu zwiazkowego
‘Solidarnosc’ w latach 80. (…). Walesa tak bardzo chcial byc swiadkiem
upadku Prawa i Sprawiedliwosci, ze pomimo niedawnej walki z COVID-19,
przyjechal do Warszawy” – informowal amerykanski dziennik.
Dziennik zwrocil tez uwage, ze osmioletnie rzady Prawa i Sprawiedliwosci
byly “okresem naznaczonym bliskimi stosunkami partii rzadzacej z Kosciolem
i czestymi konfliktami z Unia Europejska”.
“El País”: Polska zamknela osmioletni okres ultrakonserwatywnych rzadow
Hiszpanski dziennik “El País” w swoim serwisie internetowym pisal, ze
“Polska zamknela w poniedzialek osmioletni okres ultrakonserwatywnych
rzadow Prawa i Sprawiedliwosci, ktore zepchnely kraj na margines Unii
Europejskiej, narazajac na szwank praworzadnosc”. “Sejm odrzucil
zaprzysiezenie Mateusza Morawieckiego, a kilka godzin pozniej wybral
Donalda Tuska na premiera podczas emocjonujacej sesji” – dodano.
“Dlugo wyczekiwane glosowanie odbylo sie prawie dwa miesiace po dniu
wyborow, w ktorych odnotowano historyczna frekwencje. Zarowno
ultrakonserwatysci z PiS, jak i liberalowie z PO uznali wybory za
najwazniejsze i decydujace wydarzenie polityczne w kraju od 1989 roku.
Wtedy odbyly sie pierwsze poldemokratyczne wybory, ktore doprowadzily do
upadku komunizmu” – poinformowala gazeta.
BBC: koniec rzadow populistycznej partii
“Polski parlament udzielil bylemu premierowi Donaldowi Tuskowi mandat do
utworzenia nowego rzadu” – poinformowal brytyjski nadawca BBC. “Nowa
administracja zostanie w srode w Palacu Prezydenckim zaprzysiezona przez
prezydenta Andrzeja Dude” – zapowiedziano. “Wydarzenie to polozylo kres
osmioletnim rzadom populistycznej partii Prawa i Sprawiedliwosci, ktora
wielokrotnie scierala sie z wladzami Unii Europejskiej w Brukseli” –
podkresla BBC.
Nadawca zwraca uwage, ze Tusk moze miec jednak trudnosci z realizacja
swojego programu. “Decyzja Dudy o powolaniu Morawieckiego do utworzenia
rzadu bez nadziei na uzyskanie wotum zaufania wskazuje, ze prezydent, ktory
bedzie sprawowal urzad do 2025 roku, zamierza pokrzyzowac plany Tuska” –
oceniono.
“The Guardian”: Morawiecki nie sfinalizowal zadania
“The Guardian” zwrocil uwage na zapowiedz “przepedzenia zla” po osmiu
latach rzadow dzielacych Polakow rzadow partii narodowo-konserwatywnych,
jaka wyglosil Donald Tusk. Brytyjski dziennik podkresla, ze koalicja, ktora
w pazdziernikowych wyborach uzyskala znaczaca wiekszosc, obiecala, ze
“zgodnie wszystko naprawi”. Przypomniano, ze wczesniej ustepujacy premier
Mateusz Morawiecki, ktoremu prezydent Andrzej Duda powierzyl misje
utworzenia rzadu, “nie zdolal sfinalizowac tego zadania”, przegrywajac
wotum zaufania dla swojego rzadu stosunkiem glosow 266 do 190.
“PiS, ktory sprawowal wladze od 2015 roku, oskarzany jest o nielegalnie
podwazanie praworzadnosci, przeksztalcenie mediow panstwowych w osrodek
propagandy, ograniczanie praw mniejszosci i wzniecanie sporow z Unia
Europejska, co sklonilo Bruksele do zamrozenia dziesiatek miliardow euro
funduszy” – wskazuje brytyjski dziennik. CNN: koniec autorytarnych rzadow
Polska populistyczna partia Prawo i Sprawiedliwosc nie uzyskala wotum
zaufania, co konczy autorytarny osmioletni okres sprawowania wladzy –
zwraca uwage CNN. W relacji amerykanskiej stacji informacyjnej podkreslono,
ze PiS przez dwa miesiace nie potrafil znalezc koalicjanta, ktory chcialby
z nim dzielic wladze, a poniedzialkowe glosowania zakonczyly ere rzadow
PiS-u, ktory przez lata niepokoil miedzynarodowe instytucje i gleboko
podzielil polskie spoleczenstwo.
“PiS, od czasu dojscia do wladzy w 2015 roku, organizowal nieliberalna
transformacje Polski, przejmujac kontrole nad krajowym sadownictwem,
mediami publicznymi, instytucjami kulturalnymi i firmami oraz lamiac prawa
migrantow, kobiet i osob LGBT” – stwierdzono.
“Corriere della Sera”: dobra wiadomosc dla Polski i Europy
Po odrzuceniu rzadu Morawieckiego przez parlament, mianowano na stanowisko
premiera lidera koalicji proeuropejskiej Donalda Tuska. Prezentacja jego
programu spodziewana jest we wtorek – zapowiada “Corriere della Sera”.
Wloski dziennik w swojej relacji wyroznil Lecha Walese i jego slowa o tym,
ze “kraj wraca na sciezke rozwoju”, a takze na gratulacje, jakie otrzymal
Tusk od szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
To dobra wiadomosc dla Polski i Europy: Tusk, w imie praw, demokracji,
wolnosci i integracji europejskiej, stanie na czele rzadu w Warszawie –
ocenil z kolei posel wloskiej Partii Demokratycznej Piero Fassino.
“FAZ”: historyczny dzien w polskim parlamencie
Sejm zebral sie na calodniowym posiedzeniu, ktore kilku komentatorow
okreslilo jako “historyczne” – poinformowal “Frankfurter Allgemeine
Zeitung”. Niemiecki dziennik wyjasnil, ze wybor Tuska na premiera
poprzedzil “oblany” egzamin przez Mateusza Morawieckiego. Wedlug Tuska
przyszla koalicja centrolewicowa, ktora utworzyl, dokonala juz podzialu
stanowisk. “FAZ” zwrocil uwage, ze przyszlym ministrem spraw zagranicznych
ma zostac Radoslaw Sikorski, a szefem resortu obrony zostanie szef PSL-u
Wladyslaw Kosiniak-Kamysz.
“Partnerzy koalicyjni zapowiedzieli zmiany w wielu obszarach. Odnoszac sie
do antyniemieckiej kampanii PiS, srodowiska koalicyjne mowily o zakonczeniu
zimnej wojny z Niemcami i zerwaniu z demonizowaniem sasiadow” – napisal
niemiecki dziennik.
“Le Figaro”: Kaczynski zaatakowal Tuska
“Le Figaro” zwraca uwage na incydent, ktory wydarzyl sie pod koniec obrad w
Sejmie. Po tym, jak Donald Tusk zostal wybrany na premiera i zapowiedzial
“wypedzenie zla”, na mownicy stanal lider PiS Jaroslaw Kaczynski. “Nazwal
Tuska ‘niemieckim agentem” – podkreslono. “Jaroslaw Kaczynski od dawna
oskarza Koalicje Obywatelska i samego Donalda Tuska o reprezentowanie
interesow Niemiec i Rosji” – wyjasniono. Francuski dziennik przypomnial
wczesniejsze slowa prezesa PiS, kiedy po odrzuceniu wotum zaufania dla
rzadu Morawieckiego stwierdzil, ze marzy o tym, by w Polsce nie bylo
politykow, “ktorzy beda dzialac na rzecz obcych panstw”.
“Oczekiwania wobec przyszlego proeuropejskiego rzadu sa ogromne, ale
populistyczni nacjonalisci pozostaja potezna sila i nadal beda kontrolowac
kilka instytucji panstwowych. Analitycy mowia o ‘pajeczynie’ utkanej przez
PiS wokol instytucji panstwa, tym solidniejszej, ze kadencja prezydenta
Andrzeja Dudy wygasa dopiero w 2025 roku i moze on w kazdej chwili
skorzystac z prawa weta wobec uchwalonych przez parlament ustaw” – dodano.
Tadeusz Rydzyk organizuje nietypowego sylwestra. Potrwa cztery dni. A cena?
Symboliczna Tadeusz Rydzyk w asortymencie sklepu swojej fundacji ma do
zaoferowania ozdoby swiateczne. Jednak duchowny idzie z duchem czasu i nie
osiada na laurach. Akademia Kultury Spolecznej i Medialnej w Toruniu
organizuje impreze sylwestrowa dla mlodych. Plan wydarzenia jest wyjatkowo
napiety, a cena wstepu nie zwala z nog. Tadeusz Rydzyk to nie tylko jeden z
najbardziej znanych polskich duchownych, ale takze biznesmen. Od kilku lat
w Toruniu dzialaja sklepy stacjonarne prowadzone przez fundacje Lux
Veritatis. Do ksiedza nalezy rowniez Akademia Kultury Spolecznej i
Medialnej w Toruniu. Tadeusz Rydzyk idzie z duchem czasu i nie tylko
proponuje wiernym ozdoby choinkowe, oplatki oraz inne dewocjonalia, ale
takze organizuje impreze sylwestrowa. Propozycja uczelni jest skierowana do
osob, ktore ostatni dzien w roku chca spedzic w atmosferze zadumy oraz
refleksji. Tadeusz Rydzyk zaprasza na “sylwestra z wartosciami”. W
programie wydarzenia czeka sporo atrakcji, a takze wspolna modlitwa oraz
eucharystia. Tadeusz Rydzyk zaprasza na kilkudniowe warsztaty. Cena?
Symboliczna
Pozegnanie starego i powitanie nowego roku bedzie mialo forme warsztatow. W
trakcie ich trwania przewidziane sa zajecia taneczne oraz muzyczne,
warsztaty psychologiczne, a takze spotkania z zaproszonymi goscmi. Oferta
kierowana jest do osob do 19. roku zycia. Organizatorzy zapewniaja, ze w
trakcie nie zabraknie czasu zarowno na modlitwe oraz refleksje, jak i tance
oraz radosna zabawe. Czas dla ciala i dla ducha. Nie zwlekaj, zglos sie!
– czytamy w ogloszeniu na stronie AKSiM.
Warsztaty potrwaja cztery dni i rozpoczna sie juz 29 grudnia. Jak czytamy
na stronie, uczestnictwo kosztowac ma 150 zl za osobe. Pieniadze te
przeznaczone beda na pokrycie wyzywienia, a pozostale wydatki, takie jak
nocleg pokryte zostana z funduszu 1,5 proc. przekazanego na rzecz
istniejacej od 1995 r. Fundacji Nasza Przyszlosc. Aby wziac udzial w
wydarzeniu, trzeba wypelnic dostepny w sieci formularz zgloszeniowy.
SPORT
Kilkadziesiat tysiecy zl za sekunde. Sebastian Fabijanski oszukal
wszystkich. Oto cena wstydu Sebastian Fabijanski po drugiej przegranej w
fatalnym stylu walce nie ukrywal, ze zarabia na sekunde wiecej niz Robert
Lewandowski. Pozniej te statystyke jeszcze poprawil. Lacznie w oktagonie
FAME MMA spedzil 93 sekundy, zarobil okolo 2 mln zl. Trudno nazwac to
inaczej niz cena jego wstydu. Gdy federacja FAME MMA oglaszala
zakontraktowanie Sebastiana Fabijanskiego, zapowiadala show, jakiego kibice
jeszcze nie widzieli. Skonczylo sie na rozlewaniu wody na prowadzacego
podczas programu, dziwnych minach i kilkudziesieciu tys. zl za kazda
sekunde spedzona w oktagonie. Nie o takie przedstawienie chyba wlodarzom
organizacji chodzilo. Nie tylko oni moga czuc sie oszukani.
Zatrudnienie niezwykle popularnego aktora mialo byc dla federacji FAME
strzalem w dziesiatke i udowodnieniem, ze sa w stanie siegac po glosne
nazwiska, niezaleznie od branzy, w jakiej te na co dzien obracaja. Mialo
byc wielkie przedstawienie i zachwyceni kibice. Skonczylo sie na tym, ze
Fabijanski udowodnil, ze jest niezlym aktorem i swietnym biznesmenem. Gdy w
podcascie Onetu Jakub Wojewodzki i Piotr Kedzierski goscili Fabijanskiego,
zapytali go o zarobki. Aktor po drugiej porazce przyznawal, ze niektorzy
mowia, ze zarabia za sekunde walki wiecej niz Robert Lewandowski. Wtedy
dodawal jednak, ze przygotowania do takiego pojedynku wymagaja wiele
poswiecen i nie mozna tego liczyc w taki sposob. A pozniej sprawil, ze jego
przelicznik stal sie jeszcze bardziej nie do uwierzenia.
W pierwszej walce rywalem Fabijanskiego byl raper Wac Toja i tu 36-latek
faktycznie wykazywal jeszcze chec do walki. Wstal po pierwszym mocnym
ciosie i trudno bylo miec do niego pretensje, ze przegral w zaledwie 35
sekund. Problemy zaczely sie, gdy ten scenariusz regularnie powtarzal.
Druga walka Fabijanskiego to raptem 47 sekund spedzonych w oktagonie i
rzekoma kontuzja kolana, po ktorej musial zostac zniesiony na noszach.
Aktor po pojedynku zakonczonym w taki sposob mogl uslyszec wiele slow
krytyki, ale nie przejal sie nimi zbytnio, skoro na konferencje prasowa
przed trzecim pojedynkiem przyszedl w asyscie lekarzy, ktorzy wniesli go na
noszach. Jesli to miala byc proba udowodnienia dystansu do siebie i
zapowiedz zmiany postawy podczas walki, to po prostu sie to nie udalo.
Fabijanski wypelnil kontrakt z organizacja FAME MMA swoja trzecia walka,
ktora tym razem trwala 11 sekund. Aktor upadl na deski po pierwszym ciosie,
a gdy Sylwester Wardega wyprowadzil niezbyt mocny, ale nielegalny cios w
parterze, wszystko zakonczylo sie dyskwalifikacja. Fabijanski najpierw
zlapal sie za kolano, potem (gdy podobno dowiedzial sie o ciosie) chwytal
sie za oko i mial wspominac o zawrotach glowy, a po dluzszej rozmowie z
ringowym lekarzem postanowil czym predzej wyjsc z oktagonu. Nie bylo mowy o
probie podniesienia sie i kontynuowania walki. Bylo udowadnianie
aktorskiego kunsztu, chociaz 36-latek nie do konca wiedzial, jaka role
aktualnie ogrywa – czy to zawodnik po kontuzji wiezadel, czy po urazie oka.
Na koncu sam Fabijanski wielokrotnie podkreslal w wywiadach, ze on nie jest
zawodnikiem sportow walki, tylko aktorem, a w nowej roli po prostu nie czul
sie dobrze. Pokazal to raz, potem drugi, a skoro w kontrakcie byla jeszcze
jedna walka, za ktora mogl zarobic olbrzymie pieniadze, to widocznie ten
dyskomfort nie przeszkadzal mu w wyjsciu do oktagonu jeszcze raz. Tym
bardziej ze wszystko trwalo ciut dluzej, niz Usain Bolt pokonuje 100 m. A
skoro juz jestesmy przy podliczeniach tej sytuacji, to nie sposob nie
skupic sie na przeliczniku zarobku na sekunde i porownania do Roberta
Lewandowskiego. Trzy walki Sebastiana Fabijanskiego trwaly lacznie 93
sekundy. Sam aktor przyznawal, ze za jedna z nich zarabia miedzy 500 tys. a
milionem zl. Jesli wezmiemy z tego srednia, wynoszaca 750 tys. zl to okaze
sie, ze kazda sekunda walki w wykonaniu Fabijanskiego kosztowala federacje
FAME MMA nieco ponad 24 tys. zl. Trudno nazwac to inaczej niz kosztowna
pomylka.
Kazda sekunda walki Fabijanskiego kosztowala FAME MMA nieco ponad 24 tys. zl
Na kolejne walki aktora nie ma co liczyc. On sam podkreslal, ze nie czuje
sie dobrze jako zawodnik, a trudno spodziewac sie, by ktos znow
zaproponowal mu kontrakt opiewajacy na takie kwoty. Na koniec trzeba
stwierdzic, ze albo Fabijanski w oktagonie mial niezwyklego pecha, ktory
nie pozwolil mu udowodnic woli walki, albo chodzilo jednak o cos innego. O
co? Skoro nie wiadomo, o co chodzi, to moze o pieniadze. Te, chociaz wielu
kibicow sugeruje inaczej, po prostu sie Fabijanskiemu naleza. Widocznie
taka byla jego cena wstydu.
Boniek brutalnie podsumowal Kaczynskiego. “Szkoda” Koncowka
poniedzialkowego posiedzenia Sejmu przyniosla slowne spiecie miedzy
Donaldem Tuskiem a Jaroslawem Kaczynski, po ktorym prezes PiS-u nazwal
nowego premiera “niemieckim agentem”. Na slowa Kaczynskiego w krotki sposob
zareagowal Zbigniew Boniek. – Dziadek dzisiaj nie wytrzymal – ocenil byly
prezes PZPN-u, ktory wnikliwie obserwuje to, co dzieje sie na salach
sejmowych. Zbigniew Boniek w ostatnich miesiacach rownie wiele czasu
poswieca na ocene sceny politycznej w Polsce, jak i sytuacji w naszej
rodzimej pilce oraz zwiazku. Byly spory w mediach spolecznosciowych z
Jackiem Ozdoba czy Przemyslawem Czarnkiem, a nawet komentarze po wyborach
parlamentarnych. Byly prezes PZPN-u ogladac i komentowal poniedzialkowe
posiedzenie Sejmu, podczas ktorego poslowie glosowali nad udzieleniem wotum
zaufania Mateuszowi Morawieckiemu, a nastepnie nad wyborem Donalda Tuska na
nowego Prezesa Rady Ministrow. Boniek wskazal “zawodnikiem dnia” tego
posiedzenia, ktorym zostal prezes PSL-u Wladyslaw Kosiniak-Kamysz. Boniek,
jak wiele innych osob, odniosl sie takze do budzacej emocji wymiany zdan
miedzy Donaldem Tuskiem a Jaroslawem Kaczynskim. Po wyborze na nowego
premiera Tusk pojawil sie przy mownicy sejmowej i w trakcie wystapienia
zdecydowal sie zwrocic w kierunku prezesa Prawa i Sprawiedliwosci. Jestem
to winny obu moim dziadkom. Dzisiaj tez to slyszalem “do Berlina”, “fur
Deutschland”. Kazdego dnia slyszalem te slowa z telewizji. Kazdego dnia
slyszalem te plyte nagrana przez Jacka Kurskiego. Kiedy nagral te plyte,
twoj brat Lech Kaczynski, do mnie publicznie powiedzial, ze takiego lajdaka
swiat nie widzial jak Kurski. Po tym, co zrobil – powiedzial.
Zbigniew Boniek krotko ocenil slowa Jaroslawa Kaczynskiego. “Szkoda”
Zaraz po wystapienia Tuska przez zadnego trybu na mownice wszedl Jaroslaw
Kaczynski. – Jest taki tryb, jak ktos kogos obraza. Ja nie wiem, kim byli
pana dziadkowie. Ale wiem jedno – pan jest niemieckim agentem. Po prostu
niemieckim agentem – wypalil. Dziadek dzisiaj nie wytrzymal, niestety.
Kompletny brak klasy, szkoda – w takich slowach Zbigniew Boniek krotko
ocenil zachowanie Jaroslawa Kaczynskiego. Wczesniej na cala sytuacje
zareagowali takze dwaj polscy medalisci olimpijscy – Szymon Ziolkowski i
Tomasz Sikora. – Slowa o agenturze Tuska w wykonaniu posla Kaczynskiego
kwalifikuja sie na pozew, nie na komisje etyki, na pozew cywilny – ocenil
byly mistrz w rzucie mlotem z igrzysk w Sydney.
GRECKI RZAD ZAMYKA STADIONY. TAK CHCE WALCZYC Z BANDYTAMI Do 12 lutego
wszystkie mecze greckiej ekstraklasy beda odbywac sie bez udzialu
publicznosci. Jak twierdza tamtejsze wladze, ma to pomoc powstrzymac fale
przemocy z udzialem kibicow, ktora w ostatnich tygodniach towarzyszyla
rozgrywkom ligowym. Decyzje przekazal rzecznik rzadu Pavlos Marinakis.
Jak dodal, kibicow zabraknie takze podczas czwartkowego spotkania Ligi
Europy pomiedzy Olympiakosem Pireus a serbskim zespolem TSC Backa Topola.
Wladze UEFA zostaly juz poinformowane o tym fakcie i przychylily sie do
wniosku greckiej strony. DWOCH ZMARLYCH W ATAKACH Z UDZIALEM KIBICOW
W ostatnich tygodniach w Grecji wielokrotnie dochodzilo do aktow przemocy
na stadionach, awantur miedzy zwasnionymi grupami fanow czy starc z
policja. W zwiazku z nimi od poczatku roku zginely dwie osoby.
W ostatni czwartek wskutek trafienia raca powaznych obrazen doznal
policjant, ktory walczy o zycie w szpitalu. Do zdarzenia doszlo przed hala,
gdzie derbowy mecz rozgrywali siatkarze Olympiakosu i Panathinaikosu Ateny.
Jak podalo greckie radio, zatrzymano juz 18-latka, ktory mial sie przyznac
do rzucenia raca, a ktoremu postawiono zarzut usilowania zabojstwa.
DETEKTYW
BEDZIESZ ZE MNA albo z nikim
Maciej CZERNIAK
Na sali rozpraw Wiktor Mankowski wodzil blednym wzrokiem po zgromadzonych.
Nigdy nie powiedzial, ze zaluje tego, co zrobil. Raz tylko przyznal, ze zal
mu “siebie samego”. Za bestialskie morderstwo sad skazal go na 25 lat
wiezienia. Czesto wspomi- nal slowa matki: “Kazda potwora znajdzie swojego
amatora”. Wik- tor Mankowski
potworem nie byl. Nie z wygla- du. Ot, mowili ludzie w jego wsi, “zwyczajny
chlop”, taki, “zaden tam Adonis”, ale tez “nie pokraka”.
– Bal sie tylko zawsze, ze dziewczyny nie znajdzie. Nie- smialosc do kobiet
jakas taka mial – mowi kolega Wiktora.
Kumpel, mozna powiedziec, ale czy przyjaciel? Znali sie od malego. Dzieci
sasiadow. Ojco- wie razem zawsze przy zniwach sobie pomagali, chlopcy widy-
wali sie czesto, razem uczyli sie rolniczego fachu.
Wiktor zostal ojcem w wieku 26 lat. Musial przywyknac do nowej roli
szybciej, niz sie spo- dziewal. Matka dziecka byla dziewczyna z wioski
niedale- ko Przemysla, z ktora poznali sie na odpuscie. Jako ze Asia
pochodzila z dosc ubogiej rodziny, nie bylo w jej domu miejsca do
wychowania dziec- ka. Przeprowadzila sie wiec do Z., do Wiktora. Zyla wtedy
jeszcze jego matka. Mieszkanie pod jednym dachem z tescio- wa nie bylo
uslane rozami. Ta wyrzucala czesto mlodym, ze slubu nie wzieli i wstyd na
cala wies, a “dziecko jak bekart jaki”.
– Czemu bekart? Przeciez kto matka, a kto ojcem jest, to wszyscy wiedzieli.
Inna rzecz, ze bez slubu tego malego Mate- usza wychowywali. Co zrobic
jednak, kiedy pieniedzy na wesele z prawdziwego zdarze- nia nie bylo? –
zastanawial sie jeden z sasiadow Wiktora, ktory zreszta zostal przesluchany
przez kryminalnych z Przemy- sla w obecnosci prokuratora.
***
Matka Wiktora zmarla, a mlo- dzi zostali sami w domu rodzin-
nym Mankowskiego. I kiedy juz wydawalo sie, ze wszystko sie miedzy nimi
zaczelo ukladac, Wiktor – jak to opisal inny ze swiadkow w pozniejszej
spra- wie karnej – partnerke “zdzielil w twarz”.
– Nie raz mu sie to zdarzalo. Dlaczego? Duzo pracy mial na gospodarstwie,
bo to i zwierze- ta trzeba bylo oporzadzic i role obrobic… – mowil
swiadek.
Wiktorowi coraz czesciej puszczaly nerwy, poniewaz – wedlug okolicznych –
“ta jego Asia jakas taka nie do zycia byla”. Slabowita, sil nie miala.
Kobieta miala narzekac, ze cale dnie z dzieciakiem w domu musi
przesiadywac, ze “zycie sobie zmarnowala” i juz sie z wioski nigdy nie
wydostanie. Miedzy mlodymi zaczelo sie psuc na dobre. W koncu Asia
wyjechala ze wsi do wujostwa, ktore mieszkalo w Radomiu. Tam wynajeli jej
mieszkanie. Z czasem zaczela sama je opla- cac, bo znalazla prace w lokal-
nym spozywczaku. Wziela ze soba Mateusza. Z poczatku, kiedy oswiadczyla
Wiktorowi, ze zabiera syna do rodziny, ten byl wsciekly. Zlosc jednak szyb-
ko mu przeszla. Rolnik zajal sie gospodarstwem i szybko zaczal ukladac
sobie zycie po swojemu. Jakos tak, okolo roku 2012 – jak sam potem wspo-
minal zeznajac policji – zaczal sie “za jaka babka” rozgladac. Mlody byl
jeszcze, raptem 36 lat ukonczyl, a samotnosc mu doskwierala.
SAMOTNOSC ROLNIKA
Gdyby jeszcze gospodarstwo mial pokazne, a tym samym dochodowe, to moze i
by latwiej bylo przekonac do sie- bie jakas miejscowa kobiete, ale to
raptem 9 hektarow i pie- niedzy wielkich “z gospodarki” nie bylo. Owszem,
starczalo mu na zycie i nawet co nieco udalo
OT, ZWYCZAJNY CHLOP
sie odlozyc, jednak majetnym nazwac sie nie mogl.
Ktos Wiktorowi poradzil, by zaczal przegladac oglosze- nia matrymonialne w
gaze- tach. Robil to nawet potem dosc regularnie, ale kiedy spo- tykal sie
z tymi potencjalny- mi partnerkami, zawsze czul rozczarowanie. I kiedy
zaczal popadac w coraz wieksza rezy- gnacje, natrafil na ogloszenie Ewy.
Znalazl je w internecie na portalu randkowym. Od pierw- szego spojrzenia na
zdjecie dziewczyny o ognistozlotych wlosach, zielonych oczach i wydatnych
kosciach policz- kowych zrobilo mu sie cieplej na sercu. I ksztalty ta
“wolna poszukiwaczka” miala – przy- znal – niczego sobie. Nie posia- dal
sie ze szczescia, kiedy zgo- dzila sie z nim spotkac. Miesz- kala w
Rzeszowie w wynajmo- wanej kawalerce. Umowili sie na miescie, w kawiarni na
rze- szowskim rynku.
Ewa wydala mu sie nawet bardziej atrakcyjna, niz sie spodziewal. Po prostu
przero- sla jego oczekiwania, kiedy juz na tym pierwszym spotkaniu
zaproponowala wizyte w swo- jej kawalerce. Mezczyznie, ktory od lat
mieszkal sam, zrobilo sie goraco, a serce zaczelo szybciej bic. Czul na
swojej dloni cieplo reki tej zielonookiej, pachna- cej – jak to sam pozniej
zeznal w sadzie – “drogimi, pewnie zagranicznymi perfumami” kobiety. Dawala
mu jedno- znacznie do zrozumienia, ze ten wieczor moze stac sie dla nich
obojga wyjatkowy.
Nie przeszkadzalo mu, ze mowila ze wschodnim akcentem. Sama wyjasnila, ze
pochodzi z ukrainskiej Winnicy i mieszka w Rzeszowie od 3 lat. To tylko w
oczach Wiktora dodawalo tej dopiero co pozna- nej kobiecie pewnej egzotyki.
Podniecalo go, ze oto poznal dziewczyne z zagranicy, a ona sie nie zrazila
do niego, miej- scowego i dosc przecietnego, ostatecznie prostego “chlopa”.
Wieczor ukladal sie po jego mysli, az do czasu, kiedy weszli do jej
mieszkanka. Najpierw zapytala go o to, czy ma przy sobie prezerwatywy.
Pyta- nie zadala wprost, nie robiac z tego wiekszego zagadnie- nia, tonem
jakby pytala, czy zaparzyc mu herbaty. Wiktor byl nieco zaskoczony, a jesz-
cze bardziej zdziwil sie, kiedy wyciagnela kondom z szufla- dy, w ktorej
miala ich zreszta ladny zapas. To wlasnie w tej chwili Wiktor zaczal przy-
puszczac, ze najwyrazniej ma do czynienia z kochanka “zawodowa”. Wyrzucil
sobie, jak mogl byc tak niedomysl- ny i ufac, ze ich spotkanie to prawdziwe
zrzadzenie losu i ze to boski przypadek skrzyzowal sciezki ich dwojga.
“Kur… zwy- kla”, pomyslal nie bez zalu. Juz chcial sie wycofac, juz
chcial opuscic mieszkanie. Ostatecz- nie jednak zostal, pomyslal, czy by
moze jednak “nie sko- rzystac sobie” po tylu latach poszczenia, samotnosci,
istnej seksualnej posuchy, jaka stala sie jego udzialem.
Zostal, zaplacil i pozegnaw- szy sie wrocil do swojego domu. Kilka dni
pozniej umowil sie z nia po raz kolejny. Ich spotka- nia byly coraz
czestsze. Wiktor zaczal tez sie do Ewy przyzwy-
czajac, jak do swego rodzaju partnerki, moze przyjaciolki, a na pewno jak
do zaufanej juz osoby. Czesciej tez rozmawiali, powiedziala mu, ze naprawde
na imie ma Walentyna. Opo- wiadala o rodzinie w Winni- cy, mowila, ze po
babce ma polskie korzenie. Z poczatku, kiedy spotkania byly sponta- niczne
i mialy charakter czysto transakcyjny, Wiktor nie myslal w ogole o innych
klientach Walentyny. Nie zaprzatal sobie tym glowy, w koncu mial do
czynienia z prostytutka, a nie… przyszla zona.
BEDZIE JUZ TYLKO JEGO
Kiedy jednak, mniej wiecej po 3 tygodniach od ich pierwsze- go spotkania,
odmowila mu, zaczela sie najpierw wykrecac zlym samopoczuciem, a potem
szukala innych wymowek, zdal sobie sprawe, ze prawdopo- dobnie ma “robote”
z jakims innym umowionym klientem. Podjechal pod kamienice, w ktorej
mieszkala i obserwo- wal wyjscie. W koncu zobaczyl ja z innym mezczyzna i
poczul, jak krew sie w nim gotuje. Juz chcial wysiasc i “zrobic porza-
dek”, ale w pore sie opanowal, ochlonal i wrocil do siebie. Czas mijal,
spotykali sie dosc regularnie, ale dla Wiktora fach, jakim trudnila sie
Walen- tyna, stanowil coraz wiekszy
problem. Chcial miec ja na wylacznosc. W koncu zapropo- nowal, by
przyjechala do niego na weekend. Kobieta byla nieco zaskoczona tym pomy-
slem, ale – przynajmniej tak to odbieral Wiktor – musiala tez, widac poczuc
jakas sympatie do niego, bo sie zgodzila.
Pokazal jej swoje gospodar- stwo w Z. Nawet byla zainte- resowana, jak to
wszystko “na wiosce” jest zorganizowane, opowiadala mu o krewnych na
Ukrainie, ktorzy tez maja gospodarstwo rolne. Wikto- rowi wydala sie
jeszcze bar- dziej swojska, a jednoczesnie – mowil pozniej – “takie wzbie-
ralo w nim pozadanie”, ze nie mogl sobie pozwolic, by dac jej odejsc.
Zaczal na powaz- nie snuc plany wobec niej. Dodatkowo podobalo mu sie, to
jakie wrazenie jego “dziew- czyna” (tak zaczal ja nazywac) robila na
kolegach ze wsi. I to on, Wiktor, taki zawsze nie- smialy wobec kobiet,
taka “se dzage znalazl”. Nikomu, rzecz jasna nie chwalil sie, kim jest,
czym sie zajmuje ani tez jaka ma przeszlosc. To nie powinno nikogo
obchodzic.
– Ubzdural sobie chyba, ze ona juz jego jest i kazdemu innemu wara od niej
– mowila sasiadka Wiktora, ktora znala go jeszcze z lat dzieciecych.
Kombinowal, jak by zatrzy- mac Walentyne przy sobie. Pieniadze mu sie
konczyly, wiec podjal decyzje, by sasiadowi sprzedac dwa hektary, a kolej-
ne poltora oddac w dzierzawe, co wywolalo w Z. zdziwienie. Niemniej
transakcja doszla do skutku, a Wiktor dostal za sprzedana ziemie ponad 70
tys. zl w gotowce. Majac taka sumke, mogl czesciej zagla- dac do Walentyny,
do Rzeszo- wa i zaczal nawet kupowac jej rozne podarki. A to ekskluzyw- na
bielizne, a to pierscionek, kolczyki.
Przyszla jesien 2012 roku, to kupil jej futro z norek, choc juz dawno
wyszly z mody. Ucie- szyla sie jednak, brala od niego wszystko – mowili
swiadkowie – “jakleci”.
– Postradal rozum na punk- cie tej dziewuchy. A to, widac bylo, ze jakas
taka latawica byla. Choc ladna, malpa. Po prostu zawrocila mu w glowie.
Moze sie zakochal? – mowili ludzie na wsi.
Zaczeto sie z Wiktora pod- smiewywac, ze wiadomo, czym mysli, zamiast glowy
uzywac.
POCZUL ZADZE, KTORYCH NIE ZNAL
Spotkali sie z Walentyna jakos przed swietami Bozego Naro- dzenia 2012
roku. Zaprosil ja do dobrej knajpki i mial na nia ochote, jak nigdy
wczesniej. Znowu wyladowali w jej malej kawalerce. Tamtego wieczoru nie
wziela od niego ani grosza, mimo ze kochali sie kilka razy. Taka sytuacja,
ze oddala mu sie bez zaplaty, miala miejsce po raz pierwszy. Prawdopodobnie
czula, ze jest mu cos winna za te wszystkie “blyskotki”, ktorymi ja
zasypywal w ciagu poprzed- nich tygodni. Oswiadczyla, ze na swieta planuje
pojechac do swoich. Nie zamierzal sie na to zgodzic, co spowodowa- lo
pierwsza klotnie. Zaczal jej wmawiac, ze nie moze bez niej
zyc, ze nie wytrzyma; ze do zadnej kobiety nie czul tego, co do niej; ze
zadna nie dawala mu takiej satysfakcji i zaspo- kojenia. Walentyna nie spo-
dziewala sie takiej gwaltownej reakcji i po raz pierwszy prze- straszyla
sie, ze ma do czynie- nia z mezczyzna niezrownowa- zonym. Oswiadczyla, ze
Wik- tor ma sie juz wynosic, bo ona musi sie wyspac. Nastepnego dnia w
poludnie ma umowio- nego klienta.
Po tej scysji Wiktor nie dzwonil do niej przez prawie 2 tygodnie. W tym
czasie – jak pozniej zeznal – wzbieralo w nim pozadanie, ale i zaczela
kielkowac zlosc, moze i niena- wisc. Byl roztrzesiony, a jedyne co wiedzial
na pewno, to to, ze nie moze dac odejsc “jego” Walentynie.
Wrocila po swietach i zobaczyli sie po raz pierw- szy w polowie lutego.
Byla jed- nak jakas odmieniona, nawet oschla. Przyjmowala go u sie- bie,
nie sprzeciwiala sie jego kolejnym wizytom, ale trakto- wala go juz tylko
jako jednego ze swoich klientow. Zaczela sie nawet troche podsmiewywac
z niego, niby zartem nazwala go “malorolnym” pijac do tego dziwnego afektu,
przez ktory w desperacji odsprzedal prze- ciez czesc swojej ziemi. Doszlo
miedzy nimi do powaznej roz- mowy, w ktorej wyrzucila mu – chcac go
zniechecic do siebie – ze wczesniej to “moze i by pomyslala o byciu z nim”,
ale teraz, kiedy jego gospodarstwo jest juz takie “obdarte”, nie zde-
cydowalaby sie z nim zwiazac na stale. To przelalo czare gory- czy w
Wiktorze. Po kolejnym upojnym spotkaniu, za ktore nie zamierzal juz placic,
bo przeciez traktowal ja i jej cialo “jak swoja wlasnosc”, uderzyl ja w
twarz. “Przeciez ty zwykla kur… jestes!” mial wykrzyknac.
PANIENKA, CZY UKOCHANA?
O tej przemocy, ktora przebu- dzila sie w Wiktorze, mowil zreszta potem w
sadzie jeden z bieglych psychologow, ktory wydawal na temat podsadnego
ekspertyze.
– Badanego cechuje oso- bowosc nieprawidlowa ze sklonnosciami do zachowan
sadystycznych. U takiego typu osobowosci moga zachodzic rozmaite procesy
sprzegniete ze sfera seksualna – ocenial bie- gly. – Trudno wyciagac jedno-
znaczne wnioski, ale na pod- stawie badania i z opinii psy- chiatrycznej
badanego mozna powiedziec, ze mozliwe jest, iz fakt istnienia stosunku
zalez- nosci, swoistego uzaleznienia od niego jego partnerki seksu- alnej,
wzmagal w badanym napiecie seksualne.
Od tamtego czasu spotka- nia Wiktora z Walentyna mialy bardziej gwaltowny
przebieg. Czasem odmawial jej zapla- ty za “usluge”, czasem placil
podwojnie, gdy zgadzala sie (podczas wizyty) odgrywac role “seksualnej
niewolnicy” i spelniala jego coraz bardziej wyszukane zachcianki. Zaczal
rowniez robic jej wyrzuty, ze musi sie nia dzielic z innymi mezczyznami i
ze ma tego “ser- decznie dosc”.
Duza czesc materialu dowodowego w pozniejszej sprawie sadowej sledczy uzy-
skali z zeznan jedynej bliskiej znajomej Walentyny w Rze- szowie. Weronika
B. rowniez w przeszlosci prostytuowa- la sie i wspierala Walentyne, gdy ta
po raz pierwszy przy- jechala do Polski. Instruowa- la ja, miedzy innymi,
jak uni- kac klopotow i przestrzegala przed wchodzeniem w kontak- ty z
“opiekunami” zwiazany- mi z grupami przestepczymi ze sciany wschodniej.
Walen- tyna zwierzala sie przyjaciol- ce ze znajomosci z Wiktorem. Miala
kilka razy przyznac, ze zaczyna sie bac tego “faceta” spod Przemysla; ze
staje sie natarczywy i “nie wiadomo, co sobie wyobraza”. To wlasnie na
podstawie zeznan Weroniki B. ustalono przebieg znajomosci miedzy Ukrainka,
a Wiktorem Mankowskim.
CHCIALA WROCIC NA ZAWSZE
W kwietniu 2013 roku Walen- tyna oswiadczyla Wiktorowi, ze zamierza wrocic
do ojczyzny. Upieral sie, ze pojedzie z nia. Krzyczal: “Moge tam zamiesz-
kac, sprzedam moja ziemie, wystarczy nam na zycie!”. Walentyna nie chciala
sluchac. Rozstali sie po klotni, kiedy po
raz kolejny w historii ich zna- jomosci kazala mu sie wyno- sic z jej
mieszkania. Mial sie odgrazac, ze “jeszcze go popa- mieta”, ale w koncu
wyszedl.
Piec dni pozniej przyjechal do niej, bez zapowiedzi, z kwia- tami. Dobijal
sie do drzwi, ale nie otwierala. Miala u siebie klienta. Mezczyzna okazal
sie dosc krewki i przez zamknie- te drzwi wdal sie w dysku- sje z Wiktorem.
Zagrozil mu nawet pobiciem. Faktycznie, gdy w koncu otworzyl drzwi, uderzyl
w twarz awanturu- jacego sie Wiktora. Miedzy mezczyznami wywiazala sie
powazna awantura, ale obcy w koncu odpuscil i oddalil sie. Po tym zajsciu
Walentyna nie zamierzala wpuscic Wiktora do mieszkania.
Przez kolejne dni dzwonil do niej kilkadziesiat razy. Kiedy w koncu
odebrala, zagrozila ze zadzwoni na policje i poskar- zy sie, ze jest
nekana. Wobec takiej perspektywy Wiktor spu- scil z tonu i zaczal
przepraszac “jego” Walentyne. Po raz kolej- ny zapewnial ja, ze nie moze
bez niej zyc i ze jej potrzebuje. W koncu ulitowala sie nad rol- nikiem i
zgodzila sie spotkac w najblizszych dniach. Uzgod- nili ostatecznie, ze
Wiktor bedzie mogl ja odwiezc do gra- nicy polsko-ukrainskiej. Miala
wyjechac z kraju w czwartek, 18 kwietnia.
Wiktor przyjechal swoim volkswagenem passatem pod jej dom punktualnie
umowio- nego dnia. Pomogl jej zniesc walizki, zapakowal je do auta i razem
wyruszyli w kierun- ku Przeworska, by dalej odbic do przejscia granicznego
w Medyce.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,