DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 164) (67764) 13 czerwca 2025r.
Pogoda
piatek, 13 czerwca 22 st C
Slonecznie
Opady:0%
Wilgotnosc:60%
Wiatr:13 km/godz
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Mowi mi wczoraj kolezanka z Ukrainy, ze w piatek ma wyplate, to ja jej, ze
ma uwazac jak pojdzie na zakupy a ona zdziwiona. Okazuje sie, ze na
Ukrainie piatek 13 nie jest znany jako pechowy. Jak to milo zyc w
nieswiadomosci 😉
Milego dnia 🙂
Ania Iwaniuk
Dowcip
Trzech skazanych w drodze do wiezienia.
Kazdemu z nich pozwolono zabrac jedna rzecz, ktora pomoze mu zabic czas
podczas odbywania kary.
W autobusie jeden wyciagnal pudelko farb i stwierdzil, ze zamierza malowac
co tylko bedzie mogl.
Drugi wyjal talie kart i powiedzial, ze bedzie mogl stawiac pasjansa, grac
w pokera i wiele innych gier.
Trzeci skazany siedzial cicho i usmiechal sie pod nosem.
Pozostali dwaj zauwazyli to i zapytali, dlaczego jest z siebie taki
zadowolony, co ze soba zabral.
Facet wyjal paczke tamponow i usmiechnal sie. Dwaj pozostali nie mogac
pojac o co chodzi, zapytali co zamierza z nimi zrobic.
Na to on, wskazujac na pudelko, powiedzial:
– Wedlug tego co tu napisali bede mogl jezdzic konno, plywac i jezdzic na
rowerze.
Bojka z Muskiem? Padlo pytanie do sekretarza skarbu. Sekretarz skarbu
Stanow Zjednoczonych Scott Bessent odniosl sie do doniesien o tym, ze wdal
sie w bojke z Elonem Muskiem. – Za kazdym razem wybralbym Karoline
Poludniowa przed RPA – stwierdzil, nawiazujac do pochodzenia miliardera.
Sekretarz skarbu Stanow Zjednoczonych Scott Bessent, podczas wystapienia
przed komisja budzetowa Izby Reprezentantow, byl pytany o doniesienia o
bojce z Elonem Muskiem.
– Wiem, ze Elon Musk osobiscie “sprawdzil sie” z panem w Bialym Domu –
powiedzial Jimmy Gomez do Bessenta. Sekretarz skarbu zapytal sie
przepytujacego go demokratycznego kongresmena, czy wierzy w to, co pisze
prawicowy portal Breitbart, ktory pierwszy o tym doniosl. Jesli to dla pana
zbyt drazliwy temat, moge o to nie pytac – dodal Gomez, na co Bessent
odparl: – Za kazdym razem wybralbym Karoline Poludniowa przed RPA.
Sekretarz w ten sposob odniosl sie do miejsc, skad pochodzi on i Elon Musk.
Doniesienia o bojce przytaczal miedzy innymi “The Washington Post”. W
polowie kwietnia Musk i Bessent spotkali sie w Bialym Domu z Donaldem
Trumpem, aby przekonywac go do swoich kandydatow na szefa amerykanskiego
urzedu podatkowego. Prezydent poparl wybor Bessenta. Kiedy Musk i Bessent
wyszli z Gabinetu Owalnego, mialo miedzy nimi dojsc do klotni. Miliarder
mial pchnac ramieniem Bessenta w zebra, jak “zawodnik rugby”, a sekretarz
mial go uderzyc w odwecie. Kilka osob ich rozdzielilo, a Musk zostal
wyprowadzony z czesci Bialego Domu, gdzie rezyduje prezydent.
Pod koniec maja, kiedy Musk oficjalnie odchodzil z administracji, przyszedl
do Bialego Domu z podbitym okiem. Media spekulowaly, ze jest to wynik bojki
z sekretarzem Bessentem.
Podejrzani “o planowanie czynu o charakterze terrorystycznym”. ABW
zatrzymala trzech nastolatkow. Agencja Bezpieczenstwa Wewnetrznego w
Olsztynie zatrzymala 19-latka podejrzanego o planowanie czynu o charakterze
terrorystycznym – poinformowal Jacek Dobrzynski, rzecznik ministra
koordynatora sluzb specjalnych. W sumie zarzuty w sprawie uslyszalo trzech
nastolatkow. Jacek Dobrzynski informacje przekazal w czwartek na platformie
X. – “Funkcjonariusze Delegatury ABW w Olsztynie zatrzymali 19-letniego
mezczyzne podejrzanego o planowanie czynu o charakterze terrorystycznym. To
juz trzecia osoba z zarzutami w sledztwie nadzorowanym przez Prokurature
Okregowa w Olsztynie” – poinformowal.
Jak dodal, wczesniej do tej sprawy funkcjonariusze zatrzymali dwoch jego
rowiesnikow.
Daniel Brodowski z Prokuratury Okregowej w Olsztynie przekazal w rozmowie z
portalem tvn24.pl, ze sledztwo w tej sprawie trwa od ubieglego roku, ale
ostatnie zatrzymanie (19-latka, o ktorym informuje rzecznik ministra
koordynatora sluzb specjalnych) mialo miejsce 3 czerwca.
Czerpali inspiracje z dzialalnosci masowych zabojcow
“Sledczy ustalili, ze wszyscy podejrzani zbierali w Internecie informacje z
zakresu obslugi broni palnej, postaw strzeleckich oraz prowadzenia dzialan
bojowych w terenie otwartym i pomieszczeniach zamknietych. W celach
szkoleniowych uczeszczali na strzelnice jak rowniez prowadzili treningi o
charakterze militarno-taktycznym. Ustalono, ze mezczyzni gromadzili srodki
o wlasciwosciach pirotechnicznych oraz instrukcje dotyczace konstruowania
ukladow wybuchowych” – przekazal rzecznik ministra koordynatora sluzb
specjalnych. Dodal, ze “podejrzani czerpali swoja inspiracje m.in. z
dzialalnosci masowych zabojcow, takich jak Anders Breivik, Brenton Tarrant
czy Timothy McVeigh”.
“Byli zafascynowani ich ideologia, analizowali sposob przeprowadzenia przez
nich zamachow i popelnione bledy. Pobierane przez nich tresci wplywaly na
ksztaltowanie u nich skrajnie radykalnych postaw moralnych” – czytamy w
komunikacie. Prokurator Brodowski dodal, ze podejrzanym przedstawiono
zarzuty. Grozi im 10 lat wiezienia. Wobec dwoch podejrzanych zastosowano
tymczasowe aresztowanie, natomiast wobec trzeciego z podejrzanych Sad
Rejonowy w Olsztynie zdecydowal o wolnosciowych srodkach zapobiegawczych –
przekazal rzecznik Prokuratury Okregowej w Olsztynie.
Wszyscy podejrzani to obywatele polscy, mieszkancy Olsztyna i powiatu
olsztynskiego.
Sledztwo jest w toku.
Afganczyk szedl droga ekspresowa. Myslal, ze dotarl do Paryza. Afganczyk
szedl droga ekspresowa S8 w powiecie wieruszowskim (woj. lodzkie).
Policjantom, ktorzy go zatrzymali, powiedzial, ze kierowca pojazdu, ktorym
sie poruszal, zapewnil go, ze dotarl juz do Paryza, po czym odjechal i
zostawil. 34-latek nielegalnie przekroczyl granice do Polski. Zostal
przekazany straznikom granicznym. Do zdarzenia doszlo w niedziele (8
czerwca). Policjanci z Wieruszowa otrzymali informacje o tym, ze pasem
awaryjnym w kierunku Wroclawia idzie mezczyzna. Na miejscu funkcjonariusze
zastali obywatela Afganistanu, ktory przekazal, ze zostal wysadzony w
miejscu obslugi podroznych przez kierujacego, ktory powiedzial mu, ze
znajduje sie w Paryzu we Francji.
– Twierdzil, ze podrozowal czarnym busem i nie znal osob, z ktorymi jechal.
Z relacji cudzoziemca wynikalo rowniez, ze okolo poltora miesiaca temu
opuscil Afganistan. Nastepnie przez terytorium Rosji i Bialorusi dotarl do
granicy z Polska. Tam, zgodnie z jego wersja wydarzen, mial zostac
przewieziony do Paryza – przekazal starszy aspirant Piotr Siemicki, oficer
prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie. Policjanci zatrzymali
34-latka obywatela Afganistanu. Mezczyzna uslyszal zarzut nielegalnego
przekroczenia polskiej granicy.
Sledczy badaja sprawe reklamowania suplementow przez Dode. Srodmiejska
prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie suplementow diety reklamowanych
przez piosenkarke Dorote Rabczewska – Dode. Artystka przekonywala swoich
fanow, ze dzieki diecie i suplementacji zaleczyla przewlekla chorobe
autoimmunologiczna. Informacje o wszczeciu dochodzenia przez Prokurature
Rejonowa Warszawa Srodmiescie-Polnoc przekazal w srode rzecznik Prokuratury
Okregowej w Warszawie prokurator Piotr Antoni Skiba. Jest ono wynikiem
zawiadomienia zlozonego przez Glownego Inspektora Farmaceutycznego.
Jak wyjasnil prok. Skiba, dotyczy ono przypisywania w okresie od 7 maja
2025 roku do 3 czerwca 2025 roku przez artystke na portalu spolecznosciowym
wlasciwosci produktow leczniczych wprowadzonych do obrotu, pomimo ze te
produkty nie spelniaja wymogow okreslonych w ustawie.
Dodal, ze zlecono Komendzie Rejonowej Policji w Srodmiesciu wytyczne w
kwestii gromadzenia materialow w dochodzeniu. Chodzi miedzy innymi o
zwrocenie sie do prezesa Urzedu Rejestracji Produktow Leczniczych, Wyrobow
Medycznych i Produktow Biobojczych, czy do GIS o informacje. Dopiero po ich
uzyskaniu bedzie mozna podjac decyzje, kogo i na jakie okolicznosci
przesluchac – podkreslil Skiba. W maju Glowny Inspektor Farmaceutyczny
zawiadomil organy scigania w sprawie reklamy jednego z suplementow. O
kontrowersjach wokol promowanych przez Dode suplementow diety pisalismy
wczesniej na portalu tvn24.pl. Piosenkarka w opublikowanym na Instagramie
filmie przekonuje, ze wyleczyla chorobe Hashimoto, nie stosujac lekow, a
jedynie diete i odpowiednia suplementacje. “Zdiagnozowano u mnie hashimoto.
Nie wzielam ani jednego leku. Postanowilam wyleczyc sie tylko i wylacznie
metoda niekonwencjonalna, a wlasciwie jedyna skuteczna moim zdaniem, czyli
bardzo zdrowa dieta i suplementami” – powiedziala w nagraniu Rabczewska. W
wideo pojawia sie zdjecie jednego z dostepnych na rynku suplementow diety.
Producent suplementu sygnowanego przez piosenkarke – firma Unipro Spolka z
o.o., ktora jest wlascicielem marki ActivLab – w przeslanym PAP
oswiadczeniu zadeklarowala wspolprace z organami panstwa. Zarzad firmy
podkreslil tez, ze zgodnie z obowiazujacymi przepisami suplementy diety to
zywnosc sluzaca uzupelnieniu normalnej diety i nie mozna przypisywac im
wlasciwosci leczniczych oraz nie zastepuja lekow. “Ani Unipro Sp. z o.o.,
ani marka Activlab nie formuluja tego typu przekazow w komunikacji
marketingowej. Wszelkie materialy reklamowe powstaja zgodnie z przepisami
dotyczacymi znakowania, prezentacji i reklamy suplementow diety” –
przekazano.
Endokrynolog o chorobie Hashimoto
Sprawa spotkala sie z oburzeniem w srodowisku ekspertow medycznych.
Niedoczynnosc tarczycy w przebiegu hashimoto wymaga leczenia z
wykorzystaniem lewotyroksyny (l-tyroksyny). Nie jest mozliwym wyleczenie
sie czymkolwiek innym niz wlasnie tym lekiem, ktory jest wydawany na
recepte. To (dzialalnosc celebrytow, zwiazana z odciaganiem chorych od
leczenia konwencjonalnego – przyp. red.) bardzo niekorzystny proces i brak
odpowiedzialnosci za to, co sie mowi – wskazala w rozmowie z tvn24.pl dr n.
med. Luiza Napiorkowska, endokrynolog, diabetolog oraz autorka bloga
medycznego.
Hashimoto to choroba z grupy autoimmunizacyjnych zapalen tarczycy (AZT).
Prowadzi do jej stopniowego niszczenia, a w efekcie obnizania produkcji
wlasciwych dla niej hormonow. W jej przebiegu dochodzi do rozwoju
niedoczynnosci tarczycy.
“Pan Braun nie bedzie mial wstepu do Sejmu” Szymon Holownia poinformowal,
ze Grzegorz Braun nie bedzie mial wstepu do Sejmu dopoki on bedzie
marszalkiem. To konsekwencja zniszczenia przez Brauna wystawy poswieconej
osobom LGBTQ+. W srode europosel Grzegorz Braun zniszczyl znajdujaca sie w
Sejmie wystawe, poswiecona spolecznosci LGBTQ+. Zdejmowal grafiki ze
sztalug, a nastepnie deptal. Sytuacje skomentowal w rozmowie z
dziennikarzami marszalek Szymon Holownia.
Holownia o zakazie wstepu do Sejmu dla Brauna
– W ramach reakcji po poprzedniej akcji pana Brauna z gasnica wydalem
pierwsze zarzadzenie porzadkowe w jego sprawie, zobowiazujace Straz
Marszalkowska do kontroli bezpieczenstwa posla Brauna za kazdym razem, gdy
wchodzi do Sejmu. Ten srodek okazal sie niewystarczajacy – mowil Holownia.
Okazalo sie, ze pan posel Braun i bez uzycia narzedzi jest w stanie narobic
szkod, zachowywac sie po chamsku i w sposob nieodpowiedni – dodal. – W
zwiazku z tym ta sankcja zostaje rozszerzona. Pan Braun nie bedzie mial
wstepu do Sejmu dopoki ja jestem marszalkiem – zapowiedzial marszalek.
Pytany o to, czy w tej sprawie bedzie zawiadomienie do organow scigania,
Holownia powiedzial, ze przygotowany bedzie raport na podstawie zapisu z
kamer, ktore nosza straznicy, i zapisu zdarzenia z kamer monitoringu. – Z
tego co slysze od Strazy Marszalkowskiej, przebieg zdarzenia byl taki, ze
pan Braun wyczekal moment, w ktorym przy tej wystawie nie bedzie nikogo,
nastepnie ruszyl do niej, zeby ja niszczyc. Ruszyli za nim jacys ludzie,
pytanie tez, dlaczego oni nie probowali go powstrzymac – mowil marszalek.
Straznik zgodnie z instrukcjami od razu zareagowal i pouczal pana Brauna,
ze niszczy mienie, ze nie ma prawa tego robic – dodal. – Komendant (Strazy
Marszalkowskiej Michal – red.) Sadon, widzac, co sie dzieje, wyslal tam
dyzurujacych straznikow, ktorzy wspolnie wyprowadzili pana Brauna z terenu
Sejmu. Nie stawial przy tym oporu – dodal. Wedlug Holowni “musimy
zabezpieczyc sie przed jego tego rodzaju pomyslami na przyszlosc, w zwiazku
z powyzszym profilaktycznie wstepu do budynku mial nie bedzie”. Pozniej
Holownia opublikowal w serwisie X wpis na ten temat. Poinformowal, ze
zmienil instrukcje dla Strazy Marszalkowskiej. “Dotad mogla uzywac sily
fizycznej wobec osob objetych immunitetem gdy zagrazaly innym osobom, teraz
bedzie mogla to robic rowniez, gdy beda niszczyc mienie” – napisal.
“Przypominam, ze prawie poltora roku temu Sejm uchylil immunitet posla
Brauna po glosnym antysemickim wybryku z gasnica. Mam nadzieje, ze do sadu
trafi w koncu akt oskarzenia w tej sprawie” – dodal.
Wotum zaufania dla rzadu Donalda Tuska. Jak glosowali poslowie. Sejm
wyrazil wotum zaufania dla rzadu Donalda Tuska. Wczesniej premier wyglosil
godzinne expose, a nastepnie poslowie zadawali mu pytania. W glosowaniu
bralo udzial 453 poslow. Za bylo 243, przeciw 210. Nikt sie nie wstrzymal.
Za wyrazeniem wotum zaufania byli wszyscy poslowie KO (157 poslow),
PSL-Trzeciej Drogi (32 osoby), Polski 2050-Trzeciej Drogi (32 osoby) i
Lewicy (21 osob). Tak samo “za” zaglosowal jeden posel niezrzeszony Adam
Gomola.
Przeciwko wyrazeniu wotum zaufania bylo 182 poslow PiS (caly klub ma 189
czlonkow). Nie glosowalo 7 czlonkow tego klubu – wsrod nich byl prezes
partii Jaroslaw Kaczynski. Wszystkich 16 poslow Konfederacji bylo przeciw.
Tak samo 4 poslow kola Wolni Republikanie i 3 czlonkow kola Konfederacja
Korony Polskiej.
Przeciwko wyrazeniu wotum bylo tez 5 poslow kola Razem.
Wotum zaufania dla rzadu
Premier Donald Tusk wyglosil w srode rano expose, ktore bylo wynikiem
wniosku o wotum zaufania zapowiedzianego w oredziu dzien po drugiej turze
wyborow prezydenckich, ktore wygral kandydat PiS Karol Nawrocki.
Przemowienie Tuska trwalo niemal godzine. Mowil o planowanej rekonstrukcji
rzadu, ale takze o polityce dotyczacej bezpieczenstwa, spraw spolecznych i
sytuacji miedzynarodowej. Wiele miejsca poswiecil tez dzialaniom
poprzedniego rzadu Prawa i Sprawiedliwosci. Po wygloszeniu expose poslowie
zadawali premierowi pytania. Zglosilo sie 267 osob, co stanowi
dotychczasowy rekord Sejmu. Na sali sejmowej podczas expose Tuska nie bylo
zdecydowanej wiekszosci poslow PiS, ktorych czesc pojawila sie za to na
konferencji prasowej zorganizowanej tuz przed rozpoczeciem rozpatrzenia
wniosku o wotum zaufania. Podczas gdy przedstawiciele koalicji rzadzacej
krytykowali ten fakt, przedstawiciele PiS w mediach spolecznosci
argumentowali, ze nie chcieli sluchac klamstw.
Kluczowe punkty exposé Tuska. Premier Donald Tusk wyglosil w Sejmie
godzinne exposé. Mowil w nim o glownych zadaniach jego rzadu, ale wiele
miejsca poswiecil tez dzialaniom jego poprzednikow z Prawa i
Sprawiedliwosci. Prezentujemy najwazniejsze punkty tego wystapienia. Tusk
zapewnia, ze “nie ma trzesienia ziemi”Przez pierwsze 10 minut premier mowil
o sytuacji politycznej, w jakiej koalicja rzadowa znalazla sie po wyborach
prezydenckich wygranych przez Karola Nawrockiego. Jak wskazal, w zwiazku z
wyborczym rozstrzygnieciem wyzwania sa “wieksze, niz oczekiwalismy”. – Nie
ma trzesienia ziemi, ale nazwijmy rzecz po imieniu: czeka nas 2,5 roku
bardzo ciezkiej, powaznej pracy w warunkach, ktore nie zmienia sie na
lepsze – powiedzial.
– W sierpniu prezydenta niechetnego zmianom, jakie proponowalismy, zastapi
prezydent co najmniej rownie niechetny propozycjom, jakie wydaly sie
atrakcyjne 11 milionom osob, ktore oddaly glos na koalicje 15 pazdziernika
– stwierdzil.
Tusk mowil, ze zwraca sie po wotum zaufania, bo ma “przekonanie, wiare i
pewnosc”, ze koalicja ma “mandat do rzadzenia, do brania na siebie pelnej
odpowiedzialnosci za to, co w Polsce sie dzieje”. Jak mowil, jednym z
wymiarow tego mandatu jest “11 milionow wyborcow, ktorzy poltora roku temu
zawierzyli koalicji 15 pazdziernika”.
1. Bezpieczenstwo – premier przytacza dwie kluczowe dane
Pierwszym blokiem tematycznym, ktory poruszyl premier Tusk, byla kwestia
szeroko rozumianego bezpieczenstwa. Jako kluczowa dana pokazujaca, jak jego
rzad angazuje sie w zwiekszenie bezpieczenstwa, Tusk przytoczyl roznice w
wydatkach na obronnosc wzgledem czasow, w ktorych rzadzil PiS.
Porownal tu wydatki na obronnosc z pierwszego roku rzadu koalicji 15
pazdziernika do ostatniego roku rzadow partii Jaroslawa Kaczynskiego. –
Wydalismy w ciagu jednego roku o 67 procent wiecej – podkreslil. Jako druga
dana wskazujaca na zwiekszone zaangazowanie jego rzadu w kwestie
bezpieczenstwa Tusk wskazal to, ze w 2025 roku liczba wydanych wiz dla
migrantow z panstw Afryki i Azji spadnie o 50 procent.
2. Solidarnosc spoleczna – Tusk: 62 miliardy versus 16 miliardow
Drugim obszarem poruszonym przez premiera byla polityka spoleczna. Odniosl
sie tu do wprowadzenia przez PiS programu 500 plus. Przekazal, ze w
pierwszym roku obowiazywania tego programu przekazano w jego ramach 16
miliardow zlotych.
– Wiecie, ile w 2024 roku,(…), do polskich rodzin trafilo pieniedzy z
tytulu programu 800 plus? 62 miliardy zlotych. 62 miliardy zlotych z tytulu
800 plus trafilo do polskich rodzin versus 16 miliardow, kiedy PiS zaczynal
program 500 plus – porownywal.
Jako inne przyklady dzialan rzadu w obszarze spolecznym Tusk wymienil
ustanowienie renty wdowiej, podwyzki dla nauczycieli, babciowe, a takze
“radykalne podniesienie zasilku pogrzebowego”. Gdybysmy chociaz w polowie
tak dobrze opowiadali, ile zrobilismy, wygrywalibysmy kolejne wybory. Gdyby
PiS chocby w jednej trzeciej robil tyle, ile opowiadal, to Polska bylaby
krajem miodem i mlekiem plynacym – powiedzial.
– Dokonalismy najwiekszych transferow spolecznych w historii
Rzeczpospolitej. Najwiecej pieniedzy trafilo do potrzebujacych, ale w
sposob starannie zaplanowany – stwierdzil.
3. Pozycja Polski na arenie miedzynarodowej – Tusk o KPO i “trybunale
historii”
Tusk mowil tez o obecnej roli Polski na arenie miedzynarodowej. Wskazywal
tu na kontrast wzgledem postawy poprzedniego rzadu na forum unijnym. Szef
rzadu stwierdzil, ze “az ciezko slucha sie komentarzy ze strony PiS-u na
temat ich twardej postawy, jezeli chodzi o Unie Europejska”. Mowil, ze “ten
ponury fenomen PiS polegal na tym, ze zrobili wszystko, zeby Polska
stracila 240 miliardow zlotych z KPO”. – Ale skladke zaplacili – 30
miliardow zlotych w ostatnim roku rzadow PiS – wskazal Tusk.
– A wiecie, dlaczego zaplaciliscie te 30 miliardow zlotych? Zeby Niemcy i
Francuzi mogli te pieniadze z KPO wydac u siebie. To juz nie jest
frajerstwo, to jest sabotaz (…), z tego tytulu staniecie przed trybunalem
historii – powiedzial do nielicznych na sali poslow PiS.
– Boze chron nas przed takimi ludzmi, ktorzy przez suwerennosc Polski
rozumieja kompletne frajerstwo – dodal.
4. Inwestycje – “Jedno wielkie ‘tak’ dla rozwoju”
Premier w trakcie swojego wystapienia przekonywal, ze “Polska staje sie
znowu waznym graczem inwestycyjnym”. Wspomnial tu miedzy innymi o projekcie
dotyczacym Centralnego Portu Komunikacyjnego. Za chwile CPK bedzie budowane
przez polskie firmy. Polskie firmy beda uprzywilejowane – zapewnil.
Tusk mowil tez, ze ostatnie 1,5 roku, kiedy wladze sprawuje jego rzad, to
“jedno wielkie ‘tak’ dla rozwoju”.
5. Rozliczenia – “Zadne naduzycie nie zostanie zamiecione pod dywan”
W kolejnym punkcie szef rzadu przeszedl do kwestii rozliczen poprzednikow.
Przyznal, iz “zdaje sobie sprawe, ze niektorych spraw nie udalo sie jeszcze
zrealizowac”. Zapewnil jednak, ze “zadne naduzycie, zadna kradziez, zaden
falsz nie zostana zamiecione pod dywan”. – Nie chodzi o to, zeby decyzja
polityczna kogos zamykac. Wszystko bedzie zgodne z prawem, nie bedzie
zadnej litosci wobec tych, ktorzy zasluguja na kare. Jest roznica miedzy
rewanzem politycznym a poczuciem sprawiedliwosci – wskazywal.
– Nie bede szukal konfliktu za wszelka cene, (…). Scigac bedziemy
sprawcow naduzyc, nie oponentow politycznych – podkreslil.
6. Sytuacja gospodarcza – “Najwyzszy wzrost plac w historii ostatnich 25
lat”
Szef rzadu mowil tez o aktualnych danych gospodarczych. – W 2023 roku,
mowie caly czas o (ostatnim – red.) roku rzadu PiS, inflacja w lutym
wynosila 18,4 procent. My dzisiaj mamy 4,1 procent i bedzie lepiej. Ta
inflacja bedzie spadala, a inflacja znaczy drozyzna – mowil. Ludzie zawsze
beda chcieli i slusznie, to rozumiem, zarabiac wiecej, niz zarabiaja. Warto
wreszcie uswiadomic sobie, ze dzieki nizszej inflacji i podwyzkom, i
niskiemu bezrobociu, realny wzrost plac wyniosl 9,7 procent, 10 procent w
2024 roku. To byl najwyzszy wzrost plac w historii ostatnich 25 lat – dodal.
Mowil tez, ze przez ostatnie dwa lata luka VAT-owska zmniejszyla sie o
polowe. – W tym 2023 roku, ostatnim roku waszych rzadow, ta luka VAT-owska
wynosila 13,5 procent. W 2024 roku to 6,9 procent. O polowe znieslismy
luke, czyli naduzycia – stwierdzil szef rzadu.
7. Relacje z Ukraina – Tusk: nie bedzie powrotu do tego balaganu
Czesc swojego exposé premier poswiecil tez relacjom z Ukraina. Zapewnial,
ze nigdy nie mial kompleksow, zeby powiedziec chocby prezydentowi
Wolodymyrowi Zelenskiemu, ze nie bedzie powrotu “do tego balaganu”, jaki
spowodowal – jak mowil – miedzy innymi poprzedni szef rzadu Mateusz
Morawiecki. Powiedzial tu o “otwieraniu polskiej granicy na produkty z
Ukrainy bez zadnej kontroli, standardow”. Tusk zapewnil, ze jego rzad
zamierza “calosciowo, precyzyjnie dbac o polskie bezpieczenstwo, relacje z
sasiadami i rownoczesnie nie dac sie ogrywac, chroniac polskie interesy”.
Jednoczesnie zapewnil, ze nigdy nie da sie namowic na “narracje
antyukrainska”.
8. Zapowiedz rekonstrukcji, powolania rzecznika rzadu i rozdzielenia
funkcji ministra i prokuratora generalnego
Szef rzadu podczas swojego wystapienia potwierdzil, ze rekonstrukcja rzadu
nastapi w lipcu, a rzecznik rzadu zostanie powolany jeszcze w czerwcu.
Kazdy bladzi, ja pewnie tez pobladzilem, sadzac, ze prawda obroni sie sama
– powiedzial szef rzadu. – Jeszcze w czerwcu (bedzie – red.) rzecznik
prasowy rzadu, ktorego powolamy, bedzie reorganizowal sposob komunikowania
i informacji na temat tego, co robimy w Polsce – przekazal szef rzadu.
Tusk zapowiedzial tez prace dotyczace rozdzielenia funkcji ministra
sprawiedliwosci i prokuratora generalnego. – Miedzy innymi wrocimy do tych
projektow, ktore maja odbudowac prawdziwy wymiar sprawiedliwosci w
Polsce. Jednym z testow bedzie miedzy innymi projekt oddzielenia
prokuratora generalnego od politycznego ministra – zadeklarowal szef rzadu.
– Ten projekt jest gotowy, on powinien byc w interesie wszystkich –
podkreslil.
9. Propozycja “opozycji technicznej”
Szef rzadu nawiazal tez do propozycji powolania rzadu technicznego. Mowil,
ze on takze ma propozycje dla przedstawicieli PiS-u, aby oni byli “opozycja
techniczna”, ktora razem z rzadem bedzie w stanie przeglosowac “cos, co
moze pomoc Polsce”. Wskazal tu miedzy innymi na kwestie zwiazane z
deregulacja.
– Wasz prezes (Jaroslaw – red.) Kaczynski mowil tu, ze dobrze byloby
wykorzystac ten czas i powolac rzad techniczny. Chcialbym, zebyscie
powolali opozycje techniczna. Badzcie opozycja techniczna, sprobujcie razem
z nami przeglosowac cos, co moze pomoc Polsce – zwrocil sie szef rzadu do
poslow PiS.
10. Przestroga. “Widzielismy, czym sie konczy konflikt wczoraj w Helsinkach”
Konczac swoje przemowienie, premier zaapelowal do poslow o poparcie jego
rzadu. – Kazdy, kto jest gotow isc do przodu i budowac lepsza Polske, niech
zaglosuje za wotum zaufania dla rzadu – powiedzial.
– Niech glosuja za wotum zaufania ci, ktorzy naprawde wierza w to, ze przez
dwa i pol roku doprowadzimy do kolejnych sukcesow naszej ojczyzny, ze tylko
temu beda poswiecac czas. I ze nie zgubimy tego, co dla nas najwazniejsze –
powiedzial premier. Podkreslil, ze “nie bedzie w rzadzie tolerowal sporow,
ktore zamieniaja sie w klotnie”. – Widzielismy, czym sie konczy konflikt,
wczoraj w Helsinkach – powiedzial, czym nawiazal do wtorkowej porazki
reprezentacji Polski w meczu z Finlandia. To nie byl jednak koniec analogii
sportowych. Przypomnial, ze na widowni paryskich kortow, na ktorych w
niedziele zakonczyl sie wielkoszlemowy turniej tenisowy Roland Garros,
widnieje napis: “Victory belongs to the most tenacious” (Zwyciestwo nalezy
do najwytrwalszych – red.). – Zycze wam wszystkim wytrwalosci, zycze wam
determinacji. Kazdy, kto jest gotow razem ze mna, razem z rzadem, przede
wszystkim razem z naszymi wyborcami – nie zwazajac na te chwilowe emocje –
isc do przodu i budowac lepsza Polske, niech zaglosuje dzisiaj za wotum
zaufania dla naszego rzadu – zaapelowal Tusk.
Polak wsrod ofiar smiertelnych ataku w austriackiej szkole. Wsrod ofiar
smiertelnych ataku w szkole w austriackim Grazu jest uczen z polskim
obywatelstwem – przekazalo tvn24.pl Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Do
ataku doszlo we wtorek w szkole sredniej w miescie Graz na poludniowym
wschodzie Austrii. Nie zyje dziesiec osob, w tym sprawca. Ranni zostali
nauczyciele i uczniowie.
Minister spraw wewnetrznych Austrii Gerhard Karner przekazal, ze zmarlo
szesc kobiet oraz trzech mezczyzn. Dziesiata ofiara smiertelna jest sprawca
– byly uczen placowki. Informowal tez, ze jest “wielu rannych, glownie w
wieku nastoletnim”. Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Pawel Wronski
przekazal tvn24.pl, ze wsrod ofiar smiertelnych byl nastolatek z polskim
obywatelstwem. Byl uczniem szkoly.
– Austriacki minister spraw zagranicznych zlozyl kondolencje polskiemu
szefowi MSZ – przekazal Wronski.
Polska placowka jest w kontakcie z miejscowymi wladzami. Informacja o
zmarlym Polaku miala dotrzec do polskiego MSZ w srode rano. We wtorek
wczesnym popoludniem polskie MSZ zlozylo kondolencje bliskim ofiar.
SPORT Reksio donosi
-“Michal Probierz rezygnuje z prowadzenia reprezentacji. Robert Lewandowski
wygrywa starcie z selekcjonerem”-
Dariusz Wolowski
“Doszedlem do wniosku, ze w obecnej sytuacji najlepsza decyzja dla dobra
druzyny narodowej bedzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera” –
napisal Michal Probierz dwa dni po porazce Polski z Finlandia 1:2 w
eliminacjach mundialu 2026.
“Bardzo dziekuje wszystkim moim wspolpracownikom, pracownikom PZPN. Zawsze
moglem na Was liczyc. Dziekuje za zaufanie prezesowi i zarzadowi PZPN.
Dziekuje oczywiscie wszystkim pilkarzom, z ktorymi mialem przyjemnosc
spotkac sie na tej drodze. Bede trzymal za Was wszystkich kciuki, poniewaz
reprezentacja jest naszym wspolnym dobrem narodowym. Pragne podziekowac
rowniez naszym wspanialym kibicom. Jestescie z nami na dobre i na zle.
Gdziekolwiek grala reprezentacja, tam slychac bylo Wasze wsparcie” –
napisal na X Michal Probierz, ktory narodowa druzyne prowadzil od 20
wrzesnia 2023 roku.
Zastapil wtedy Portugalczyka Fernando Santosa. Znaczaco gra zespolu sie
jednak nie poprawila. Polska zajela trzecie miejsce w grupie eliminacji
Euro 2024, wyprzedzili ja Czesi i Albanczycy, ale dostala sie na niemiecki
turniej przez baraze. W ich finale zremisowala w Cardiff z Walia 0:0, w
serii rzutow karnych bohaterem zostal bramkarz Wojciech Szczesny. Druzyna
Probierza jako pierwsza odpadla jednak z ubieglorocznych mistrzostw Europy,
po porazkach w grupie z Holandia 1:2 i Austria 1:3. Remis 1:1 z Francja nie
mial juz znaczenia.
Potem zespol narodowy, prowadzony przez Probierza, przegral tez rywalizacje
w Lidze Narodow i spadl do Dywizji B.
Eliminacje MS 2026 polscy pilkarze zaczeli od zwyciestw z Litwa 1:0 i Malta
2:0. Trzeci mecz przegrali w Helsinkach.
Na decyzje selekcjonera o dymisji wplynal tez glosny konflikt z Robertem
Lewandowskim o pozycje napastnika w narodowej druzynie. W niedziele
selekcjoner odebral mu opaske kapitana. Urazony gracz Barcelony zrezygnowal
z gry w kadrze, dopoki bedzie ja prowadzil Probierz.
Sytuacja byla kuriozalna. Po sezonie ligowym w Barcelonie Lewandowski
przekazal Probierzowi, ze jest zbyt zmeczony, by przyjechac na zgrupowanie
przed meczami z Moldawia (towarzyski) i Finlandia. Selekcjoner zaakceptowal
decyzje kapitana druzyny, ale kilka dni pozniej odebral mu opaske.
Twierdzil, ze sklonila go do tego rozmowa z innymi pilkarzami kadry i
ludzmi ze sztabu reprezentacji.
Nastepca Lewandowskiego w roli kapitana zostal Piotr Zielinski, ktory w
Helsinkach jednak nie zagral z powodu kontuzji.
Zaraz po porazce z Finami prezes PZPN Cezary Kulesza wezwal trenera do
siebie, ale nie podjal decyzji o jego zwolnieniu, tlumaczac, ze nie chce
reagowac zbyt emocjonalnie. Stwierdzil tez, ze ma zamiar doprowadzic do
porozumienia Lewandowskiego z selekcjonerem, ale pilkarz nie byl chetny do
negocjacji.
W czwartek 12 czerwca Probierz oglosil, ze opuszcza narodowa druzyne.
Poprowadzil ja w 21 spotkaniach. 9 meczow wygral, 5 zremisowal, zanotowal
tez 7 porazek. Styl gry druzyny byl zwykle mizerny.
Faworytami do zastapienia Probierza sa Jan Urban, ktory ostatnio pracowal w
Gorniku Zabrze, i Marek Papszun, trener Rakowa Czestochowa.
Nastepne mecze w eliminacjach MS 2026 Polska zagra za trzy miesiace: z
Holandia (4 wrzesnia) i Finlandia (7 wrzesnia).
– Nie bylo innego wyjscia. Jak sie przekroczy pewne granice, tama zacznie
pekac, to musza byc jakies decyzje. A mielismy totalny balagan
organizacyjny, sportowy. Bylo wiadomo, ze to kwestia czasu. Kwestia kilku
godzin – tak Zbigniew Boniek podsumowal w Kanale Sportowym dymisje
Probierza. – Wiedzialem, ze porazka z Finlandia to bedzie grob dla
selekcjonera. Sam go sobie przygotowywal. Mozna zalowac, bo wiadomo, ze w
momencie, jak zostal selekcjonerem, mial inna wizje, inne spojrzenie. ale
po tym, co robil, musi pojawic sie potezna krytyka. Zostawil po sobie
totalny balagan.
Byly prezes PZPN nawiazal tez do nieobecnosci Lewandowskiego na zgrupowaniu
i w meczach z Moldawia i Finlandia: – Pierwsze informacje o tym, ze
zamierza zrezygnowac z przyjazdu na zgrupowanie, by odpoczac po sezonie
klubowym, pojawily sie pod koniec maja, gdy we Wroclawiu rozgrywano final
Ligi Konferencji. A na nim byli obecni ludzie z PZPN. Widzialem, ze wszyscy
byli z decyzji Lewandowskiego zadowoleni. Nikt nie probowal dyskusji z
Robertem. A Robert pewnie by decyzje zmienil, gdyby widzial, ze komus na
tym zalezy.
Boniek dodal jeszcze, ze nie zal mu Probierza, bo zasluzyl na swoj los.
O konflikcie w reprezentacji Polski i dymisji Michala Probierza glosno jest
w swiatowych mediach. Np. hiszpanski dziennik Marca na czolowce wydania
internetowego informuje: “Lewandowski wygrywa wojne”.
-“Po kapitulacji Michala Probierza. Polska pilka wreszcie zostala
europejskim liderem”-
Rafal Stec
Selekcjoner reprezentacji podal sie do dymisji, a nasz futbol wreszcie
odkryl specjalizacje, w ktorej nie ma na kontynencie konkurencji.
Rozejrzyjmy sie po tym sielskim, swojskim pejzazu.
Mundialowe eliminacje w pelni, a nie wiadomo, kto jest trenerem
reprezentacji. Nie wiadomo, kto nosi opaske kapitana – Robert Lewandowski
podobno ja stracil, Piotr Zielinski niby ja przejal, ale w przegranym we
wtorek meczu z Finlandia druzyne wyprowadzal Jan Bednarek, a kolejnego
wyboru dokona nastepny selekcjoner. Nie wiadomo rowniez, co planuje
zdegradowany nadpilkarz, na co dzien gwiazdorzacy w ataku Barcelony – w
niedzielny wieczor zrezygnowal z gry dla kraju, jednak zaznaczyl, ze nie
zyczy sobie sluzyc pod przywodztwem Probierza, ktory w czwartkowy poranek
podal sie do dymisji.
Nie wiadomo wreszcie, jak wygladaja relacje wewnatrz kadry narodowej. Czy
byly juz trener rozsierdzil Lewandowskiego, odbierajac mu prestizowa
funkcje, z wlasnej inicjatywy i woli? Konsultowal drastyczna decyzje z
pilkarzami? A moze oni ja wrecz wymusili? Zalewa nas kakofonia belkotliwych
konferencji prasowych, kuriozalnych oswiadczen i komunikatow, przejmujacych
wywiadow i toksycznych informacji wyciekajacych z szatni. Mozna sie
zadlawic, rozum nakazuje podejrzewac, ze wszyscy klamia. Nie wiadomo tez,
ilu kadrowiczow Lewandowskiego lubi, ilu toleruje, ilu nie znosi. Nie
wiadomo, czy jego ewentualny powrot oczysci atmosfere, czy wrecz przeciwnie.
Wiadomo tylko jedno: zawiadujacy tym bajzlem bez kolek Cezary Kulesza
utrzyma stanowisko prezesa PZPN, poniewaz w nadciagajacych wyborach nie
rzuci mu wyzwania zaden kontrkandydat. To gwarantuje stabilizacje. Taka,
jaka moze zaoferowac discopolowy potentat z Podlasia – czasami
reprezentacja potrzasnie werbalne mordobicie jak spod tancbudy, innym razem
nastroj zrobi aromat wody roztaczany przez pezetpeenowskich bonzow, w
pomyslniejszych chwilach uda sie znokautowac 1:0 zawsze grozna Litwe.
Na odmalowaniu krajobrazu, w ktorym juz sie urzadzilismy, mozna by
poprzestac – dla uspokojenia polskich dusz: w przewidywalnej przyszlosci
nic sie nie zmieni – gdyby nie rozstanie z selekcjonerem, jak to dumnie
brzmi, druzyny narodowej. To zawsze jedna z najbardziej rozpoznawalnych
osobistosci w kraju, rozpala nie mniejsze emocje niz prezydent czy polski
wyslannik na Eurowizje.
Zrekapitulujmy zatem dokonania Michala Probierza.
Zanim nastalo ostatnie zgrupowanie, rozstrzygajace o jego losie,
czterokrotnie musial przygotowywac reprezentacje do meczow o wszystko lub
prawie wszystko. Takich, w ktorych wynik mial zasadnicze znaczenie.
Zwyciestwa na wlasnym stadionie ze slabiutka Moldawia pilkarze potrzebowali
do bezposredniego awansu na Euro 2024 – nie podolali, zremisowali 1:1. Z
Walia na wyjezdzie rywalizowali o ten turniej w barazach – osiagneli cel po
0:0 i konkursie rzutow karnych. Na Austrie zasadzali sie w kluczowym
spotkaniu juz podczas mistrzostw kontynentu – grali wystraszeni, po porazce
1:3 stracili szanse na cokolwiek. Minionej jesieni wystarczalo im
zremisowac ze Szkocja, zeby pozostac w walce o utrzymanie w najwyzszej
dywizji Ligi Narodow – przegrali 1:2, po czterech sezonach w elicie spadli
miedzy sredniakow.
Jedynie Austria byla rywalem sklasyfikowanym wyzej w rankingu, ale Polacy w
czterech probach tylko raz osiagneli cel, wiec zdobyli sie na ledwie 25
proc. skutecznosci. Jeszcze skromniej wygladaja szczegoly – odosobniony
sukces odniesli, gdy przez 120 minut walki z Walia nie oddali celnego
strzalu, po golu wbitym przez rywali ocaleli dzieki niedostrzegalnemu dla
niewycwiczonego oka spalonemu, najwiecej zawdzieczali bramkarzowi
Wojciechowi Szczesnemu. Nedzny bilans, drobiazgi dzielily ich od
wszechkleski.
Jesli troszeczke rozciagniemy definicje “meczow o wszystko lub prawie
wszystko” i dopiszemy do listy wtorkowy wieczor w Helsinkach, to dorobek
Probierza jeszcze maleje, wlasciwie niknie. Chyba ze za warte docenienia
osiagniecie uznamy wywolanie gigantycznego kryzysu w reprezentacji,
najwiekszego od 1980 roku – gdy rozsadzila ja oslawiona afera na Okeciu.
Powyzsze rozliczenia to jednak czysta, bezduszna buchalteria, a przeciez
wazny jest nie tylko cel – w tym przypadku: kluczowe mecze – lecz rowniez
droga do celu. A ta byla kreta, sugerowala, iz w trenerskiej czaszce trwala
nieustajaca burza mozgu.
Probierz porazal ubostwem idei, przez 20 miesiecy jego kadencji nie
zdolalismy zidentyfikowac zadnej konsekwentnie realizowanej wizji gry
druzyny, ale nadrabial zapalem, z jakim balaganil w zasobach ludzkich. W
szesciu jesiennych meczach Ligi Narodow wystawil az 28 zawodnikow, na kazde
(poza bodaj jednym) zgrupowanie zapraszal debiutantow, w sumie powolal 58
pilkarzy. I notorycznie prawil o “fazie budowy” – zupelnie jak ustepujacy
prezydent, ktory w kultowym wywiadzie ujawnil, ze w trakcie sprawowania
urzedu “przez caly czas sie uczy”.
Brawurowemu chaosowi hulajacemu po umysle selekcjonera autor niniejszego
artykulu zawdziecza zreszta jeden z najbardziej pociesznych momentow w
zyciu korespondenta z podrozy za reprezentacja Polski. Jesienia 2023 roku
na mecz z Wyspami Owczymi polecial mianowicie niejaki Patryk Peda,
zatrudniony wowczas we wloskim klubie SPAL, ktory zagral w meczu o punkty
jako pierwszy trzecioligowiec w historii naszego futbolu. I wprawil w
oslupienie tubylcow, ktorzy wypytywali, dlaczego kraj o tak duzej populacji
wpuszcza do reprezentacji zawodnika z glebokiej prowincji, kopiacego na
poziomie rywalizacji zblizonym do amatorskiego. Nie dowierzali, nie
rozumieli, do tamtego dnia zakladali, ze na takie ruchy porywaja sie – z
koniecznosci – tylko trenerzy z malenstw o rozmiarach ich panstewka.
Mozna bylo poczuc narodowa dume. Oto my, Polacy, rozszerzamy horyzonty
rywali, pomagamy im odkrywac, ze swiat jest znacznie bardziej
skomplikowany, niz sadzili. Co oni moga tam wiedziec na wysepkach
dryfujacych z dala od cywilizacji?
A zaslug dla urozmaicenia rzeczywistosci – wynikajacych z niebanalnych
talentow organizacyjnych tzw. dzialaczy pilkarskich – mamy znacznie wiecej.
Otoz jesli nie dzieje sie nic katastrofalnego, trenerzy rozstaja sie z
reprezentacja po zakonczeniu pewnego etapu i z przyczyn sportowych – po
przegranych eliminacjach, nieudanym turnieju, ewentualnie po sukcesie, ale
w sposob zaplanowany. Polski futbol zerwal z ta nuzaca tradycja. Jerzy
Brzeczek wylecial w srodku misji, gdy awansowal na Euro 2020; Paulo Sousa
znienacka, tuz przed Sylwestrem, uciekl do ligi brazylijskiej; Czeslaw
Michniewicz zostal zwolniony glownie z powodu afery premiowej, choc
podpisal swoim nazwiskiem pierwsze od dekad wyjscie z mundialowej grupy;
Fernando Santosa, ktory okazal sie pomylka wprost horrendalna, PZPN wykopal
w trakcie walki o Euro 2024. I wreszcie Probierza zegnamy po trzech
spotkaniach w kwalifikacjach do mistrzostw swiata.
Tak, jestesmy inni, oryginalni, nie podazamy wydeptanymi sciezkami.
Zbadalem dane ze wszystkich 55 federacji stowarzyszonych w UEFA – nigdzie
indziej reprezentacja nie szarpia tak ekstremalne zwroty akcji, to nasza
koronna konkurencja, a PZPN stal sie wlasnie wspolrekordzista kontynentu
takze pod innym wzgledem, bo zaraz podpisze kontrakt z szostym trenerem w
minionych pieciu latach z okladem. Wspoldzieli ten okazaly rezultat z
federacja bosniacka.
Powtorzmy: dzieje sie stabilnie, nie deprymuja nas porazki, bawimy sie w
swoim stylu i do upadlego. W przededniu dymisji Probierza mistrzostwa
Europy zainaugurowala prowadzona poprzednio przez niego polska
mlodziezowka, ktora ulegla Gruzji, udowadniajac, ze jest gotowa przejac
schede po doroslej reprezentacji. A naiwniacy, ktorzy marza o obaleniu
prezesa Kuleszy? Biedacy nie zdaja sobie sprawy, kto by go zastapil –
przeciez szef PZPN zawsze bedzie emanacja calego srodowiska.
Redagowal Maciej Drzewicki
DETEKTYW
Tragiczna
eksplozja
Mariusz GADOMSKI
W pewnym momencie nagle pojasnialo i rozlegl sie donosny, ogluszajacy huk.
Na skutek eksplozji gazu jednorodzinny dom zawalil sie. W ciagu niecalej
minuty
zostalo po nim rumowisko gruzu. W promieniu kilkudziesieciu metrow zadrzaly
fundamenty innych budynkow, z okien powypadaly szyby. Byli zabici i
ranni”Na pewno nie byl
wybuch gazu ani
skutek nieostrozno-
sci uzytkownikow.
Juz na wstepnym etapie docho-
dzenia wykluczono feralny zbieg
okolicznosci. W zwiazku z czym
pojawily sie pytania o przy-
czyne dramatu. Co to bylo?
Zaplanowane “morderstwo
doskonale”? Nieudana proba
zbiorowego samobojstwa? W tej
bardzo nietypowej statystycznie
sprawie znakow zapytania bylo
sporo.
Czy zagadka zostala w pelni
rozwiklana? Czy zapadl sprawie-
dliwy wyrok? To kolejne pytania
bez jednoznacznej odpowiedzi.
To byl niewyobrazalny
koszmar
Na 18 grudnia 2020 roku
we wschodniej cze-
sci Polski synoptycy
przewidywali opady deszczu.
Temperatura kilka stopni powy-
zej zera, sniegu prawie wcale.
Ludzie szykowali sie do swiat.
Ale tego roku na Gwiazdce, jak
i na calym naszym zyciu polo-
zyl sie grozny cien. Pandemia
covidu i rosnaca liczba smiertel-
nych przypadkow wirusa psuly
swiateczny nastroj. Ze wzgledu
na obostrzenia covidowe, za
zlamanie ktorych grozily suro-
we kary, rodziny nie mogly sie
spotkac w pelnym skladzie przy
wigilijnym stole. Ponuro zarto-
wano, ze Mikolaj nie przybe-
dzie z prezentami, a jesli nawet
mu pozwola, to bedzie musial
zaslonic twarz maseczka i nie
wolno mu bedzie zblizac sie do
obdarowywanych.
Tego dnia, tuz przed godzi-
na 6 rano, dyzurny pulawskiej
komendy policji otrzymal zglo-
szenie, ze w jednym z domow
przy ulicy Krotkiej w Pulawach
najprawdopodobniej doszlo do
wybuchu gazu. Z pewnoscia
powiadomienie nie bylo czyims
nieodpowiedzialnym zartem,
potezny odglos detonacji byl
chwile wczesniej slyszany takze
w siedzibie policji. Natychmiast
wyslano tam ekipe funkcjona-
riuszy. Informacja niestety sie
potwierdzila. Na miejscu zda-
rzenia byly juz sluzby ratowni-
cze pogotowia i osiem zastepow
strazy pozarnej. Uwijano sie jak
w ukropie.
Przy ulicy Krotkiej prze-
waza zabudowa jednorodzin-
na. Domy wieksze i mniejsze,
posesje ogrodzone, niezbyt
duzy ruch kolowy. Jest to jed-
na ze spokojniejszych czesci
przeszlo 40-tysiecznego miasta
powiatowego, ktore w statysty-
kach policyjnych bynajmniej
nie nalezy do najbezpieczniej-
szych. Ale tamtego poranka nikt
nie byl spokojny i nie czul sie
bezpiecznie.
– To byl niewyobrazalny kosz-
mar. Dopiero wstalem, bylem
jeszcze senny, ale ten huk posta-
wil mnie na rowne nogi. Slyszeli
go ludzie z odleglych dzielnic.
Natychmiast wybieglem przera-
zony na ulice i zobaczylem, ze
nie ma juz jednego z domow na
naszej ulicy. Potem widzialem
wszystko na nagraniu z kamery
monitoringu i znowu mocno to
przezywalem. Mieszkam z rodzi-
na na tyle blisko tego miejsca, ze
moglismy ucierpiec. Potem przez
kilka dni balismy sie przebywac
w domu, choc na ulice tez strach
bylo wyjsc – wspomina jeden ze
swiadkow tragicznej eksplozji.
W pierwszej kolejnosci trze-
ba bylo ugasic pozar domu,
w ktorym doszlo do eksplozji.
Jednopietrowy budynek ulegl
niemal doszczetnemu zniszcze-
niu, zostaly po nim tylko frag-
menty scian. Wiadomo bylo, ze
zamieszkiwaly go trzy osoby:
starsze malzenstwo – wlasciciele
nieruchomosci – oraz ich krew-
na. Nie widziano ich na zewnatrz
wsrod tlumu mieszkancow
sasiednich nieruchomosci, kto-
rzy wyszli na ulice po wybuchu.
Dwie ofiary smiertelne
Poinformowano o tym sluz-
by. Gdy jako tako opano-
wano pozar, strazacy wraz
z ratownikami medycznymi
weszli do rumowiska i znalezli
tam cala trojke pod zwalami
gruzu. Niestety, nie wszystkim
mozna bylo pomoc. Dwie osoby
w starszym wieku – malzonko-
wie Danuta (69 lat) i Janusz W.
(70 lat) – nie zyly. Zgineli na
skutek obrazen powstalych po
wybuchu gazu i zawaleniu sie
budynku. Przebywali na par-
terze i nie zdazyli sie schro-
nic przed spadajacym na nich
sufitem. Zostali przygnieceni
gruzem. Trzecia osoba prze-
zyla. 39-letnia Agnieszka W.,
bratanica mezczyzny, ktory
zginal, w ciezkim stanie zostala
przetransportowana helikop-
terem do szpitala w Lublinie.
Nieprzytomna trafila na OIOM.
Lekarze przez kilka godzin wal-
czyli o jej zycie. Udalo sie ja ura-
towac, chociaz czekala ja dluga
rehabilitacja.
Do pulawskiego szpitala
trafilo natomiast kilka osob
zamieszkalych w poblizu miej-
sca eksplozji, ktore zostaly pora-
nione odlamkami szkla z wybi-
tych szyb. Skaleczenia byly
powierzchowne, po ich opa-
trzeniu ranni zostali wypisani
do domow. Pomocy medycznej
udzielano takze osobom, ktore
doznaly stresu na skutek drama-
tycznych przezyc.
Odcinek ulicy Krotkiej, gdzie
doszlo do wybuchu, sprawial
wstrzasajace wrazenie. Odlamki
gruzu lezaly na dachach budyn-
kow, poniewieraly sie na jezdni
i chodnikach w promieniu kil-
kudziesieciu metrow. Eksplozja
zniszczyla elewacje w kilku
pobliskich domach, w jednym
powstala wyrwa o kilkumetro-
wej szerokosci, uszkodzone byly
ponadto ogrodzenia i zapar-
kowane na ulicy samochody.
Spowodowala tez powazne
uszkodzenie linii energetycznej.
Zanim ja naprawiono, miesz-
kancy nie mieli pradu.
Gruzowisko bylo niedo-
stepne dla osob postronnych.
Zagrozony teren zostal ogro-
dzony, pilnowano, aby nikt
niepowolany nie przeszedl
poza tasme, bo tam wciaz bylo
niebezpiecznie. Policja, straz
pozarna i specjalisci z nadzoru
2/2025 47Wybuch w Pulawach
budowlanego przez wiele godzin
prowadzili szczegolowe ogledzi-
ny miejsca eksplozji w celu usta-
lenia przyczyny wybuchu gazu.
Na wstepie stwierdzono, ze do
tragicznej w skutkach eksplozji
doszlo na pietrze domu zaj-
mowanego przez Agnieszke W.
Fakt, ze w momencie wybuchu
znajdowala sie wyzej niz jej stryj
z zona, uratowal kobiecie zycie.
Gdy w wyniku detonacji budy-
nek zaczal sie walic, gruz w duzo
wiekszym stopniu przysypal
dolna kondygnacje, grzebiac na
smierc przebywajacych tam mal-
zonkow W.
Celowe uszkodzenie
butli
Ustalono rowniez, ze
zrodlem eksplozji byla
butla gazowa, ktora
znajdowala sie w mieszkaniu
Agnieszki W. i byla do niej
podlaczona mala kuchenka.
Co ciekawe, kobieta korzysta-
la z niej, chociaz w domu, jak
niemal wszedzie w tym rejonie
Pulaw byl gaz z sieci miejskiej.
Jednak tylko u niej znajdowala
48
sie butla z propanem-butanem.
Stwierdzenie tego faktu okazalo
sie kluczowe dla sledztwa.
Policja musiala jednak
poczekac z zadawaniem pytan
kobiecie. Agnieszka W. wciaz
przebywala w szpitalu. Zostala
przesluchana dopiero po kilku
dniach, kiedy stan jej zdrowia
zaczal sie poprawiac.
– Niewiele pamietam z tego
poranka, wlasciwie nic, co
mogloby pomoc w dochodzeniu.
Wstalam z lozka i pierwsze co
zrobilam, to wlaczylam palnik
na kuchence gazowo-elektrycznej
podlaczonej do butli z propanem
-butanem, aby wstawic wode na
herbate. Chwile pozniej usly-
szalam huk, poczulam powiew
goracego powietrza i stracilam
przytomnosc. Nie ma pojecia,
dlaczego wybuchl gaz – zeznala.
Jej zdaniem, zarowno
kuchenka jak i butle byly
sprawne. Wczesniej dzialaly bez
zarzutu. Przed zdarzeniem nie
wyczula w mieszkaniu charak-
terystycznej woni ulatniajacego
sie gazu. Wyjasnila, ze trzymala
butle z przyzwyczajenia, ponie-
waz przez wiele lat domownicy
nie mieli gazu z sieci. Nie zawsze
z niej korzystala, ale rano odru-
chowo, bez zastanowienia uzy-
la jej, aby zagotowac wode.
Nie miala pojecia do czego to
doprowadzi.
– Nie moge sobie wybaczyc, ze
przyczynilam sie do smierci cioci
i stryjka. Gdybym mogla cofnac
czas, w ogole nie ruszalabym
butli – dodala smutnym tonem.
Nie bylo nic dziwnego ani
podejrzanego w tym, ze kobieta
niewiele zapamietala z tragicz-
nego zdarzenia. Wybuch nasta-
pil w jednej chwili, Agnieszka W.
omal nie zginela. Niekiedy
w takich sytuacjach psychika
ludzka broni sie, wypierajac
ze swiadomosci traumatyczne
przezycia. Niemniej cos tu nie
pasowalo. Stwierdzono, ze do
rozszczelnienia butli z gazem
doszlo niedlugo przed wypad-
kiem, zas dokladne badanie jej
szczatkow pozwolilo ustalic,
ze wczesniej rzeczywiscie byla
w pelni sprawna. Podobnie bylo
z kuchenka. Butla eksplodowa-
la zas na skutek uszkodzenia
zaworow. To uszkodzenie nie
nastapilo przypadkowo, nie
bylo tez wynikiem nieumiejet-
nego obchodzenia sie z butla czy
kuchenka. Eksperci nie mieli
watpliwosci, ze ktos celowo
przy niej manipulowal, zeby ja
uszkodzic.
Kto mogl to zrobic? Coz,
jesli odrzucisz wszystko to, co
niemozliwe, wszystko pozosta-
le, chocby najbardziej niepraw-
dopodobne, musi byc prawda.
Sir Arthur Conan Doyle, autor
powiesci o Sherlocku Holmesie
stwierdzil to juz dawno temu
ustami genialnego detektywa.
Jedyna osoba, ktora mogla
uszkodzic butle z gazem, byla
Agnieszka W. Bo tylko ona prze-
bywala na pietrze domu feralne-
go poranka. Rekonwalescencja
kobiety w szpitalu trwala blisko
pol roku. Potem przechodzila
rehabilitacje. Poniewaz budynek
przy ulicy Krotkiej nie nadawal
sie do zamieszkania, miasto
przydzielilo jej lokal socjalny.
Tymczasem sledztwo w sprawie
wybuchu gazu przybralo obrot,
2/2025jakiego nikt sie wczesniej nie
spodziewal. Doszedl bowiem
element zabojstwa. W konse-
kwencji, 16 sierpnia 2022 roku,
Agnieszka W. zostala zatrzyma-
na. Policja zabrala ja z mieszka-
nia w kajdankach.
– Zebrany material dowodo-
wy pozwolil ustalic, ze nie doszlo
do wypadku losowego tylko do
celowego dzialania majacego
spowodowac wybuch. 40-lat-
ka w Prokuraturze Okregowej
w Lublinie uslyszala zarzuty
zabojstwa w zamiarze ewen-
tualnym oraz spowodowania
zagrozenia zycia i zdrowia
wielu osob oraz mienia wiel-
kich rozmiarow. Zostala tym-
czasowo aresztowana przez
Sad Rejonowy Lublin – Zachod
w Lublinie – informowal nadko-
misarz Andrzej Fijolek, rzecznik
Komendanta Wojewodzkiego
Policji w Lublinie.
Agnieszka W. stwierdzila, ze
jest niewinna. Po zatrzymaniu
utrzymywala, ze do wybuchu
gazu doszlo w wyniku nieszcze-
sliwego wypadku. Jesli uszko-
dzila butle, zrobila to nieumysl-
nie. Za to odpowie, nie chciala
jednak nikogo zabic. Wedlug
niej byl to nieszczesliwy zbieg
okolicznosci.
Prokuratora nie przekona-
ly jej wyjasnienia. Ustalenia
sledztwa wskazywaly na to, ze
podejrzana dzialala z premedy-
tacja. Byc moze chciala pozba-
wic zycia ciotke i stryja, niewy-
kluczone jednak, ze zamierzala
rowniez skonczyc ze soba. Jesli
tak bylo, zrealizowala zamiar
tylko w polowie.
Popadla
w depresje
Wiele do myslenia
dawala przeszlosc tej
kobiety. Agnieszka W.
nie miala stalego zajecia. Od
czasu do czasu imala sie mar-
nie oplacanych dorywczych
prac, ktore nie pozwalaly jej sie
utrzymac. Miedzy innymi bez
powodzenia probowala wspol-
pracowac z lokalnymi mediami.
Agnieszka W. nie wyszla za
maz, nie miala dzieci, nie utrzy-
mywala kontaktow z rodzen-
stwem ani dalszymi krewnymi.
Nie miala takze przyjaciol.
Wybuch w Pulawach
Przez wiele lat mieszkala z mat-
ka w tym samym domu, co jej
stryj z zona. Podobno byla
z nia bardzo zzyta. Jednakze
jej przywiazanie do matki
objawialo sie w dosc osobliwy
sposob.
– Gdy starsza pani powaznie
zachorowala, corka zamiast pojsc
z nia do lekarza, na co nalega-
la rodzina, leczyla ja domowy-
mi sposobami. Nie zwrocila sie
o profesjonalna pomoc, nawet
wowczas, gdy z jej matka bylo
juz bardzo zle. No i skonczylo sie
tragicznie, starsza kobieta zmar-
la – zeznali swiadkowie.
W dniu smierci matki, niewie-
le brakowalo, aby Agnieszka W.
podzielila jej los. Polknela sporo
lekow uspokajajacych. W pore ja
jednak odratowano. Po samo-
bojczej probie Agnieszka W.
pograzyla sie w depresji.
Obwiniala sie, ze doprowadzila
matke do smierci, poza tym zna-
lazla sie na skraju nedzy. Dopoki
zyla matka, w duzej mierze
utrzymywaly sie z jej emerytury.
Teraz musiala sobie radzic sama.
Probowala, znalezc prace, ktora
dawalaby pewnosc egzystencji,
2/2025 49Wybuch w Pulawach
jednak jej sytuacja systema-
tycznie sie pogarszala.
Byla tez w zlych rela-
cjach z malzonkami W.
Twierdzila, ze jej matka
zmarla nie tylko przez nia,
ale i stryjostwo przyczyni-
li sie do jej smierci. Obie
rodziny, chociaz mieszkaly
w jednym domu, ponoc byly
sklocone od lat.
– Nie wiadomo co ich
tak mocno poroznilo.
Faktem jest jednak, ze
nie rozmawiali ze soba.
Zarowno Agnieszka,
jak i jej matka, kiedy
jeszcze zyla, udawaly,
ze nie znaja panstwa W.
Zreszta z wzajemnoscia
– mowia sasiedzi.
Podejrzana zaprze-
czyla w sledztwie, ze byla
skonfliktowana ze stryjo-
stwem. Owszem, jak w kaz-
dej rodzinie, rowniez i u nich
dochodzilo do sprzeczek, ale nie
byli dla siebie wrogami. To gru-
ba przesada. Zas fakt, ze nie byla
szczegolnie zzyta z malzonka-
mi W. tlumaczyla duza roznica
wieku, jaka ich dzielila oraz bra-
kiem wspolnych zainteresowan.
W sadzie inna
kwalifikacja czynu
Agnieszka W. byla badana
psychiatrycznie. Biegli
stwierdzili u niej nie-
stabilnosc emocjonalna i oznaki
depresji, uznali jednak, ze dole-
gliwosci nie stanowia przeszko-
dy aby odpowiadala karnie za
popelnione przestepstwo.
Sledztwo zakonczylo sie
skierowaniem aktu oskarze-
nia przeciwko Agnieszce W. do
Sadu Okregowego w Lublinie.
Zdaniem prokuratury, zgro-
madzony material dowodo-
wy wskazywal na zabojstwo
popelnione w zamiarze ewen-
tualnym, co nastepuje wowczas
kiedy sprawca poprzez swoje
dzialanie nie zmierzal bezpo-
srednio do popelnienia prze-
stepstwa, lecz przewidywal
mozliwosc jego popelnienia
i godzil sie na to, a wiec mial
50
swiadomosc, ze skutkiem jego
dzialania moze byc, w przy-
padku zabojstwa – smierc.
Termin “zabojstwo w zamiarze
ewentualnym” wystepuje mie-
dzy innymi w przypadku kie-
rowcy, ktory lamiac swiadomie
przepisy o ruchu drogowym
(niekiedy bedac pod wplywem
alkoholu lub innych srodkow
odurzajacych) doprowadza do
wypadku ze skutkiem smier-
telnym. Teoretycznie za zaboj-
stwo z zamiarem ewentualnym
grozi najwyzszy wymiar kary,
czyli dozywocie. W praktyce
rzadko jednak takie wyroki
zapadaja.
Proces Agnieszki W. roz-
poczal sie w drugiej polowie
2023 roku i trwal 11 miesiecy.
Zeznania skladalo wielu swiad-
kow oskarzenia i obrony, wyste-
powali eksperci z roznych dzie-
dzin. Sedziowie przyjeli inna niz
prokuratura kwalifikacje czynu,
o ktory byla oskarzona kobieta.
Stwierdzili, ze ze zgromadzone-
go materialu dowodowego nie
wynika wprost, ze Agnieszka W.
dokonala zabojstwa krewnych.
Nie miala powodow, zeby
pozbawiac ich zycia. Niesnaski
rodzinne nie byly na tyle silne, by
mogly sprowokowac kobiete
do takiego czynu. Dlaczego
zatem uszkodzila butle
z gazem? Na to pytanie
nie znaleziono jedno-
znacznej odpowiedzi.
Sad przyjal, ze oskar-
zona dopuscila sie spro-
wadzenia zagrozenia dla
zycia i zdrowia wielu osob
oraz dla mienia wielkich
rozmiarow, w wyni-
ku ktorego doszlo do
pozaru, zawalenia sie
budowli i eksplozji oraz
smierci dwoch osob.
Jednoczesnie stwier-
dzono, ze kobieta miala
ograniczona w stopniu
znacznym zdolnosc roz-
poznania znaczenia czy-
nu i pokierowania swoim
postepowaniem.
Agnieszka W. zostala skazana
na 10 lat pozbawienia wolno-
sci. Zobowiazana jest takze do
naprawienia szkody wobec ponad
dwudziestu poszkodowanych,
ktorzy ucierpieli w czasie zda-
rzenia. Wyliczone kwoty sa rozne:
od 150 zl do 78 tys. zl. Sad orzekl
rowniez lacznie 350 tys. zl zadosc-
uczynienia dla czterech osob.
Wyrok nie jest prawomocny.
Niewatpliwie sprawa
byla niecodzienna.
Aczkolwiek lubelski
sad kilkadziesiat lat temu roz-
patrywal podobna. Mezczyzna
w zamiarze zabojstwa bylej
kochanki podarowal jej kuchen-
ke elektryczna nafaszerowana
trotylem. Po wlaczeniu jej przez
kobiete nastapil wybuch, ktory
zniszczyl niemal cale mieszka-
nie i wywolal pozar w bloku.
Kobieta odniosla obrazenia, ale
na szczescie przezyla. Sprawca
zostal skazany za usilowanie
zabojstwa na 9 lat pozbawienia
wolnosci. Te historie przypo-
mnial niedawno “Detektyw”.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl