DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 13) (67614) 13 stycznia 2025r.
DZIEN DOBRY – TU POLSKA
SPORTOWY WEEKEND
12 stycznia 2025r.
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
-“Polski tlum w Australian Open. Iga Swiatek i inni znaja pierwszych
rywali”-
Marcin Wesolek
Az szescioro Polakow zagra w turnieju glownym Australian Open. Iga Swiatek
rozpocznie impreze od meczu z czeska tenisistka Katerina Siniakova, Hubert
Hurkacz trafil na Holendra Tallona Griekspoora.
28-letnia Siniakova na liscie WTA zajmuje 46. miejsce. Czeszka jest bardzo
utytulowana, ale w grze podwojnej, w ktorej wygrala dziewiec imprez
wielkoszlemowych. Piec lat mlodsza Swiatek wczesniej z nia nie grala. W
drugiej rundzie zwyciezczyni zagra ze Slowaczka Rebecca Sramkova lub
Amerykanka Katie Volynets.
Choc w pierwszej rundzie rozstawiona z numerem drugim Polka na pewno mogla
trafic na latwiejsza rywalke, to z drabinki moze byc zadowolona. Do drugiej
polowki, czyli razem z liderka rankingu i broniaca tytulu Bialorusinka
Aryna Sabalenka, trafily Amerykanka Coco Gauff (WTA 3) i mistrzyni
olimpijska Chinka Qinwen Zheng (WTA 5).
Najwyzej rozstawiona zawodniczka w tej samej cwiartce co Swiatek, jest
Amerykanka Emma Navarro (WTA 8). W polfinale natomiast moze trafic m.in. na
Wloszke Jasmine Paolini (WTA 4) lub reprezentujaca Kazachstan Jelene
Rybakine (WTA 6).
Swiatek w Australian Open wystapi po raz siodmy. Najlepszy wynik osiagnela
trzy lata temu, gdy dotarla do polfinalu. Poprzednia edycje zakonczyla juz
na trzeciej rundzie.
Aryna Sabalenka obrone tytulu zacznie od meczu z mistrzynia US Open 2017
Amerykanka Sloane Stephens. W trzeciej rundzie moze zmierzyc sie z
ubiegloroczna pogromczynia Swiatek – Czeszka Linda Noskova (29.), a w
czwartej m.in. z Frech lub Linette. Juz w cwiercfinale natomiast moze dojsc
do jej spotkania z Zheng, co byloby powtorka ostatniego finalu.
Hurkacz, cwiercfinalista poprzedniego AO, po problemach spowodowanych
lipcowa kontuzja tym razem rozstawiony jest dopiero z numerem 18. i
powtorzyc ubiegloroczny wynik bedzie mu niesamowicie trudno.
Z Tallonem Griekspoorem (ATP 40) ma bilans 2-2. W drugiej rundzie zwyciezca
zagra z lepszym pojedynku dwoch Serbow – Miomira Kecmanovica i Dusana
Lajovica. W trzeciej prawdopodobnie bedzie czekal Dunczyk Holger Rune (ATP
13), a w czwartej – lider rankingu i broniacy tytulu Wloch Jannik Sinner,
ktory rywalizacje zacznie od meczu z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym.
Dwie pozostale Polki, ktore do turnieju glownego weszly bez koniecznosci
rozgrywania kwalifikacji, moga zagrac ze soba. By tak sie stalo, Magda
Linette i Magdalena Frech musza pokonac po dwie rywalki. W pierwszej
rundzie przeciwniczka Linette (WTA 38) bedzie Japonka Moyuka Uchijima (WTA
63). W drugiej rundzie poznanianka moze zagrac z Rosjanka Mirra Andriejewa
(WTA 14), a Frech – ktora turniej zacznie meczem z kwalifikantka Polina
Kudermietowa – z Rosjanka Anna Blinkowa lub Australijka Daria Saville,
ktora na otwarcie imprezy pokonala rok temu.
Do turnieju glownego z kwalifikacji awansowali tez Maja Chwalinska i Kamil
Majchrzak. 23-letnia Chwalinska po raz drugi w karierze wystapi w
zasadniczej czesci wielkoszlemowego turnieju. Debiutowala w Wimbledonie
2022, w ktorym dotarla do drugiej rundy. W swiatowym rankingu zajmuje 126.
miejsce, co jest jej zyciowym wynikiem. Majchrzak (ATP 117), ktory w
poniedzialek skonczy 29 lat, do zasadniczych zmagan w Wielkim Szlemie wraca
po dwoch sezonach nieobecnosci. W 2023 roku byl zawieszony po pozytywnym
tescie antydopingowym spowodowanym zanieczyszczona odzywka, a w ubieglym
mozolnie odbudowywal ranking. Zagral w kwalifikacjach US Open 2024, ale
odpadl w trzeciej rundzie. W Australian Open najlepszy wynik zanotowal w
2022 roku, gdy odpadl w 2. rundzie.
Pierwsza rywalka Chwalinskiej w turnieju glownym bedzie Niemka Jule
Niemeier (WTA 92). Pierwszym rywalem Majchrzaka – Hiszpan Pablo Carreno
Busta (ATP 184).
-“Kartkowka przed mistrzostwami swiata. Polska z kompletem zwyciestw”
Piotr Rozpara
Wyglada to calkiem niezle – komentuje Artur Siodmiak ostatni sprawdzian
pilkarzy recznych przed mistrzostwami swiata. Polacy wygrali wszystkie trzy
mecze podczas zakonczonego w piatek w Plocku turnieju 4Nations Cup.
W najblizsza srode, 15 stycznia, druzyna Marcina Lijewskiego rozpocznie w
Herning w Danii rywalizacje w grupie A mistrzostw swiata meczem z
wicemistrzami olimpijskimi, Niemcami (godz. 20.30). Dwa dni pozniej zmierza
sie z Czechami (piatek, 17 stycznia, godz. 18), a na koniec grupowej
rywalizacji – ze Szwajcaria (niedziela, 19 stycznia, 15.30). Do fazy
zasadniczej mundialu, po raz pierwszy rozgrywanego w trzech krajach (Dania,
Norwegia, Chorwacja), awansuja trzy zespoly.
Mecze Polakow oraz polfinaly, final i spotkanie o brazowy medal pokaze TVP
Sport. Wszystkie pojedynki turnieju obejrzec bedzie mozna na platformie
Viaplay.
Rywalami Polakow na towarzyskim 4Nations Cup byli trzej inni finalisci
mundialu: Austria, osmy zespol ostatnich mistrzostw Europy, wicemistrz Azji
– Japonia oraz Tunezja, trzecia druzyna Afryki.
Druzyna Marcina Lijewskiego wygrala wszystkie mecze: z Austria 31:19,
Japonia 30:29 oraz Tunezja 33:24. Zwlaszcza ta pierwsza wygrana Polakow
byla zaskakujaco wysoka.
– Przeciwko Austrii nasza obrona grala koncertowo – podkresla Artur
Siodmiak, wicemistrz i brazowy medalista mistrzostw swiata, kapitalny przed
laty obronca w swietnej druzynie Bogdana Wenty.
Juz w pierwszym spotkaniu turnieju w Plocku w narodowej druzynie
zadebiutowalo trzech graczy. To 23-letni bramkarz Gornika Zabrze Kacper
Ligarzewski oraz prawoskrzydlowi: Mateusz Wojdan (24 lata, Gwardia Opole)
oraz Marek Marciniak (29, Azoty Pulawy).
– Widac, ze Marcin Lijewski testuje wiele wariantow gry, praktycznie we
wszystkich formacjach – podkresla Siodmiak. Testy te sa niezbedne, jesli
Polacy marza o powrocie na swiatowe salony. Stad powolania przede wszystkim
dla mlodych graczy, ale takze dla takich, jak 29-letni Marciniak.
Pierwszy i ostatni mecz turnieju polski zespol wygral wysoko. W czwartkowym
spotkaniu z Japonia o zwyciestwie zadecydowal rzut Ariela Pietrasika dwie
sekundy przed koncem. Wczesniej cale spotkanie Polacy gonili rywala, ale
dogonic nie mogli.
– Pilka reczna od lat idzie w kierunku szybkiej gry. Musimy sie jej uczyc,
ale tez pamietac, ze nie umiemy byc tak szybcy, jak na przyklad Japonczycy.
Dlatego im szybciej chcielismy grac przeciwko tej druzynie, tym wiecej
bledow popelnialismy – podkresla Artur Siodmiak.
Byly reprezentacyjny kolowy nie zamierza pompowac balonika przed mundialem.
– Wyglada to calkiem niezle. Po pierwsze sa zwyciestwa, a to podnosi morale
druzyny. Fajnie wyglada rywalizacja bramkarzy, skrzydla tez sa calkiem OK.
Trzeba byc tez zadowolonym z gry kolowych, tradycyjnie, ale to juz od
wielu, wielu lat, mamy duzy klopot z prawym rozegraniem. Wazne jest tez to,
ze gramy w miare rowno, w Plocku nie zdarzaly nam sie juz takie przestoje,
jak kilka miesiecy temu – uwaza.
– To byla kartkowka, a sprawdzian nas czeka w nastepnym turnieju –
podsumowal bramkarz Adam Morawski, wybrany najlepszym zawodnikiem 4Nations
Cup.
W poniedzialek Marcin Lijewski ma oglosic 18-osobowy sklad na mistrzostwa
swiata. Do meczowego protokolu kazdego spotkania bedzie mogl wpisac 16
graczy. We wtorek kadra poleci do Danii.
Mecze Polski: Polska – Austria 31:19 (19:16), Polska – Japonia 30:29
(15:18), Polska – Tunezja 33:24 (19:12).
Polska: Ligarzewski, Jastrzebski, Morawski 1 – Przytula 0,0,5, Jedraszczyk
1,-,3, Olejniczak 2,4,-, Paterek 7,2,-, Pietrasik 3,2,2, Czuwara 3,3,2,
Syprzak 4,-,6, Moryto 3,-,2, Marciniak 1 2,1, Gebala 0,0,-, Bedzikowski
1,2,1, Czaplinski 2,5,5, Wojdan 2,3,2, Papina 0,1,0, Rogulski 2,3,0, Bis
-,0,0, Widomski 0,1,2, Adamski -, 2,1.
Pozostale mecze: Japonia – Tunezja 34:33 (19:16), Austria – Tunezja 32:30
(16:14), Austria – Japonia 27:28 (15:14).
Koncowa kolejnosc turnieju 4Nations Cup: 1. Polska (6 pkt, bramki 94:72),
2. Japonia (4, 91:90), 3. Austria (2, 78:89), 4. Tunezja (0, 87:99).
-“Lechia Gdansk zima nie chce pozbywac sie pilkarzy. Serhij Buleca sie
zali, a na boisku nie pokazal kompletnie nic”-
Pawel Stankiewicz
Lechia Gdansk decyzja trenera Johna Carvera nie zabrala Serhija Bulecy na
zgrupowanie do Turcji. Pilkarz wylewa teraz w wywiadach gorzkie zale, a tak
naprawde trudno sie dziwic, ze szkoleniowiec zdecydowal sie na taki ruch.
Pojawiaja sie tez informacje o ofertach dla Camilo Meny, Rifeta Kapicia,
Maksyma Chlania oraz Dominika Pily.
Trenerowi Carverowi wystarczylo zaledwie kilka dni wspolnej pracy, aby
zdecydowac, ze nie zabierze do Turcji Serhija Bulecy. Pomocnik z Ukrainy
zareagowal nerwowo i udzielil wywiadu portalowi Tribuna.com, w ktorym
zaatakowal zarowno poprzedniego trenera Szymona Grabowskiego, jak i
obecnego Johna Carvera.
– Obaj trenerzy mowili mi: “Jestes bardzo utalentowanym pilkarzem i
bedziesz gral”, a potem mnie nie wystawiali. Wyszlo na to, ze w oczy mowili
jedno, a za plecami cos innego. Po prostu nie rozumiem, po co Lechia w
ogole mnie brala? – zalil sie Buleca.
Buleca mial byc mistrzem treningow, ale w meczach nie bylo tego widac.
Pilkarz ma racje w jednym – trudno zrozumiec dlaczego Lechia brala tak nic
nie dajacego druzynie gracza. Nikt chyba nie pamieta chocby jednego dobrego
zagrania Bulecy w zespole Bialo-Zielonych. Zawodnik moze dzis sie zalic, a
prawda jest taka, ze nikt za nim plakac nie bedzie. Buleca na treningach
potrafil pokazac umiejetnosci pilkarskie, ale to zawodnik, ktory wiecznie
chodzil smutny i nie wykazywal minimum zaangazowania. Z takim podejsciem
nie mogl stac sie wazna czescia zespolu z Gdanska.
Jak informuje sport.tvp.pl w klubie na stole jest oferta transferowa na 2,5
miliona euro za Camilo Mene. Taka propozycja na pewno bylo latem, ale ma
byc aktualna. Jeden z klubow PKO Ekstraklasy ma byc z kolei zainteresowany
Rifetem Kapiciem. Oferty otrzymuja takze Maksym Chlan i Dominik Pila, ale
ich sytuacja jest inna, bo od 1 lipcabeda wolnymi zawodnikami i juz dzis
moga podpisac umowy z innymi klubami. Beda musieli jednak wykonac caly
kontrakt w Gdansku, bo Lechia chce sie utrzymac w PKO Ekstraklasie i nie
planuje zima pozbywac sie waznych zawodnikow.
– Nie wchodzi w gre wyprzedaz. Zima nikt z druzyny nie odejdzie i zawodnicy
maja nam pomoc sie utrzymac – powiedzial Jakub Chodorowski, dyrektor do
spraw sportowych i czlonek zarzadu w Lechii rozmowie z “Dziennikiem
Baltyckim”.
Lechia ma zaplanowane w Turcji trzy spotkania sparingowe. Juz w srode zagra
mecz kontrolny z FK Beograd, ktory zajmuje czwarte miejsce w tabeli
serbskiej ekstraklasy. Kolejnym przeciwnikiem Bialo-Zielonych bedzie piaty
zespol ligi ukrainskiej, czyli Polissia Zytomierz, a to spotkanie odbedzie
sie 18 stycznia. 21 stycznia, podopieczni trenera Carvera zagraja z
zespolem MFK Karvina, ktory zajmuje jedenaste miejsce w czeskiej
ekstraklasie, a dwa dni pozniej zakonczy sie zgrupowanie w Belek.
-“Arka Gdynia sie wzmacnia przed gra o Ekstraklase. Do druzyny dolaczyl
Zvonimir Petrovic”-
Pawel Stankiewicz
Arka Gdynia zbroi sie na wiosenna walka o awans do PKO Ekstraklasy.
Wicelider Betclic 1 ligi pozyskal juz drugiego pilkarza. Wczesniej do
zespolu trenera Dawida Szwargi zakontraktowany zostal Dawid Kocyla z Wisly
Plock. Teraz pilkarzem Arki zostal z wolnego transferu srodkowy pomocnik,
Zvonimir Petrovic.
Trener Dawid Szwarga buduje zespol, ktory wiosna wywalczy awans do PKO
Ekstraklasy. Druzyna jest wiceliderem tabeli Betclic 1 Ligi i znajduje sie
w dobrej sytuacji, ale bedzie musiala obronic te pozycje w znacznie
trudniejszej rundzie rewanzowej.
Arka juz wczesniej siegnela po Dawida Kocyle z Wisly Plock, a teraz
pozyskala kolejnego zawodnika. Do zespolu dolaczyl bowiem 24-letni srodkowy
pomocnik Zvonimir Petrovic, ktory jesienia gral w drugoligowej Kotwicy
Kolobrzeg. Jego kontrakt wygasl z koncem roku i do Gdyni trafil juz jako
wolny zawodnik. Z Arka zwiazal sie umowa wazna do 30 czerwca 2027 roku z
opcja przedluzenia o kolejny rok.
Urodzony 11 grudnia 2000 roku Bosniak z chorwackim paszportem kariere
zaczynal w NK Vitez. Do Polski trafil w wieku 18 lat i na poczatku gral w
druzynie do lat 19 Korony Kielce, a w sierpniu 2020 trafil do pierwszej
druzyny.
Z Korony odszedl po dwoch latach do slowenskiego klubu ND Gorica, a
nastepnie trafil do serbskiego FK Javor-Matis Ivanjica. W styczniu 2024
zostal zawodnikiem Kotwicy Kolobrzeg, dla ktorej w rundzie jesiennej
strzelil dwa gole. Od poczatku tego roku byl wolnym zawodnikiem i podpisal
kontrakt z Arka.
– Arka byla dla mnie opcja numer jeden. Pojawialy sie inne zapytania, ale
za priorytet postawilem sobie Arke – zdradza Zvonimir Petrovic dla
oficjalnego serwisu klubowego. – Negocjacje przebiegly bardzo dobrze. Po
rozmowie z wlascicielem Marcinem Gruchala oraz trenerem Dawidem Szwarga,
podjalem decyzje, by tutaj przyjsc. Chce byc czescia tego projektu i jestem
szczesliwy, ze bede mogl rozwijac sie w Arce Gdynia – zakonczyl Petrovic.
-“Crvena Zvezda Belgrad za mocna dla Pogoni Szczecin w sparingu w Belek”-
Jakub Lisowski
Wahan Biczachczjan zdobyl pierwsza bramke dla Pogoni w zimowych sparingach.
Andrzej Szkocki
Druzyna Pogoni Szczecin przebywa na zimowym zgrupowaniu w tureckim Belek. W
sobote rozegrala pierwszy sparing i przegrala z bardzo znanym w Europie
zespolem – Crvena Zvezda Belgrad.
Trener Robert Kolendowicz na prestizowy sprawdzian wystawil bardzo mocny
sklad. W zasadzie tylko przy jednej pozycji mozna bylo miec watpliwosci,
kto rozpocznie to spotkanie. Na srodku obrony prawonoznym defensorem byl
Dimitrios Keramitsis, a w rezerwie pozostal Danijel Loncar. Bosniak wrocil
niedawno do treningow z zespolem po kilku miesiacach przerwy, wiec dopiero
nadrabia zaleglosci. Inaczej moze sytuacja wygladac, gdy bedzie
rozpoczynalo sie wiosenne granie o stawke w Polsce.
Na pozostalych pozycjach grali pilkarze, ktorzy tez najczesciej wystepowali
jesienia w “11”. Moze to zgranie zaprocentowalo, bo Pogon bardzo szybko
objela prowadzenie. Wahan Biczachczjan wykorzystal gapiostwo rywali i w 25.
sekundzie trafil do siatki strzalem zza pola karnego.
Sila rzeczy mecz nabral jeszcze lepszych kolorow. Czerwona Gwiazda
wyrownala w 13. minucie, ale Pogon po chwili miala swietna okazje.
Szczescia zabraklo Efthymisowi Koulourisowi. Zemscilo sie to po paru
minutach, bo Serbowie objeli prowadzenie. Przy tych dwoch akcjach bledy
popelniala szczecinska obrona, a szczegolnie Leo Borges.
Pogon sie nie zrazila, starala sie walczyc jak rowny z rownym i wyrownala
za sprawa akcji Kamila Grosickiego i Adriana Przyborka.
Remis utrzymal sie krotko. Serbowie jeszcze w pierwszej polowie zdobyli
dwie bramki.
Po przerwie bylo juz duzo zmian, a mniej sytuacji bramkowych. Crvena
potrafila wykorzystac jedna z nich, a Pogon nie, choc probowala do konca.
Kolejny mecz towarzyski z udzialem Pogoni – 14 stycznia. Rywalem Portowcow
bedzie jeden z zespolow z Kazachstanu.
Pogon Szczecin – Crvena Zvezda Belgrad 2:5 (2:4)
Bramki. Pogon: Biczachczjan (1.), Przyborek (34.). CZ: Ndiaye dwie (12. i
36.), Silas dwie (20. i 42.), Elsnik (55.).
Pogon: Valentin Cojocaru (46. Krzysztof Kaminski) – Linus Wahlqvist (70.
Jakub Lis), Dimitrios Keramitsis (46. Danijel Loncar), Leonardo Borges (79.
Wojciech Lisowski), Leonardo Koutris (70. Kacper Smolinski) – Rafal Kurzawa
(46. Joao Gamboa), Fredrik Ulvestad (83. Marcel Wedrychowski) – Wahan
Biczachczjan (80. Antoni Klukowski), Adrian Przyborek (61. Maciej
Wojciechowski), Kamil Grosicki (61. Patryk Paryzek) – Efthymis Koulouris
(70. Olaf Korczakowski).
-Nikola Grbic wylozyl karty na stol. Chodzi o sklad na mistrzostwa swiata
siatkarzy
Nikola Grbic ma juz plan na kolejny sezon z siatkarska reprezentacja
Polski. Najwazniejsza impreza 2025 r. beda mistrzostwa swiata, pierwszy raz
w historii rozgrywane na Filipinach. I choc pojawiaja sie glosy, ze
najbardziej obciazone gwiazdy kadry – takie jak Marcin Janusz czy Tomasz
Fornal – powinny wreszcie dostac nieco wiecej wolnego, serbski
szkoleniowiec nie ma zludzen. Potraktowanie mundialu w sposob ulgowy nie
wchodzi w gre. Za dobrze juz zna polskie realia, o czym opowiedzial w
rozmowie z TVP Sport.
– Jesli do Polski przyjedziesz bez medalu, bedziesz mial problem. Trudno
wiec oczekiwac, ze powiem, ze wszyscy maja wolne, poniewaz zaraz pojawi sie
sponsor i zacznie zadawac pytania z cyklu “nie wydajemy pieniedzy na to, by
siatkarze siedzieli w domach” – mowi zdecydowanie Nikola Grbic w wywiadzie
z TVP Sport.
Mistrzostwa swiata na Filipinach odbeda od 12 do 28 wrzesnia. Polacy znaja
juz grupowych rywali w grupie B. Beda nimi: Holandia, Katar i Rumunia. W
14-osobowym skladzie, dopuszczalnym przez FIVB, spodziewac mozemy sie
najwiekszych polskich gwiazd.
Grbic przyznaje, ze to bedzie nie lada wyzwanie, bo przeciez sezon ligowy
potrwa do konca maja, a zaraz po nim odbeda sie turnieje Ligi Narodow. I to
tam szanse moga dostac ci mniej znani reprezentanci. Wszystko z mysla o
mundialu. – Bede chcial dac duzo odpoczynku zawodnikom po trudnym sezonie,
a nastepnie pojechac na mistrzostwa swiata z najmocniejszym zespolem, ktory
mozemy stworzyc – potwierdza selekcjoner reprezentacji Polski.
Przypomnijmy, ze po zdobyciu srebrnego medalu igrzysk w Paryzu zaden z
reprezentantow nie zakonczyl oficjalnie kariery. Wiekszosc – nawet ci
najbardziej wiekowi – podkreslali bowiem, ze celem jest dokonczenie misji
“olimpijskie zloto” w 2028 r. w Los Angeles. To sprawia, ze sklad na
mundial w Filipinach moze byc bardzo podobny do tego ze stolicy Francji,
powiekszony o jedno nazwisko.
Na szanse dolaczenia do zelaznego trzonu na pewno licza skresleni na
ostatniej prostej przed igrzyskami: libero Jakub Popiwczak i przyjmujacy
Bartosz Bednorz. Zupelnie nowych twarzy trudno sie raczej spodziewac, bo
Grbic, pytany przez TVP Sport, czy w tym sezonie rzucil mu sie w oczy ktos
spoza oczywistych wyborow, odpowiada jednoznacznie: – Poza chlopakami,
ktorzy juz z nami byli, nie za bardzo.
W ostatnich mistrzostwach swiata, rozgrywanych w Polsce i Slowenii, druzyna
Grbicia zdobyla srebrny medal. W katowickim finale przegrala z Wlochami 1:3.
-“Adam Malysz mowi wprost o Polakach. Nie wszystkim spodobaja sie te
slowa”- Kamil Wolnicki
Adam Malysz po mistrzostwach Polski ocenil stan polskich skokow bez
owijania w bawelne. Mowi wprost, ze Pawel Wasek to juz kandydat do podium
Pucharu Swiata. Dalej jednak jest gorzej. A w najtrudniejszej sytuacji jest
Piotr Zyla. – To zupelnie inny przypadek. Piotrka trudno do czegokolwiek
przekonac. A niestety, system skokow sie zmienia – mowi prezes Polskiego
Zwiazku Narciarskiego.
Kamil Wolnicki, Przeglad Sportowy Onet: Cos cie zaskoczylo podczas
mistrzostw Polski w Zakopanem?
Adam Malysz, prezes PZN: Nie bylo totalnych zaskoczen. Pawel Wasek
udowodnil, ze jest teraz naszym najlepszym zawodnikiem. Podobal mi sie
szczegolnie jego pierwszy skok. To byla rakieta!
Za to potwierdzilo sie, ze Dawid Kubacki i Piotr Zyla dalej sa slabi i
wcale nie musza byc pewni startu w Pucharze Swiata w Zakopanem.
Moze sie tak zdarzyc. Na razie jeszcze trenerzy czekaja na wyniki Pucharu
Kontynentalnego, bo w niedziele beda prawdopodobnie dwa konkursy w
Klingenthal. Z tej dwojki, o ktorej mowisz, bardziej stabilny wydaje sie
byc Dawid.
Wedlug ciebie Kamil Stoch, Jakub Wolny i Olek Zniszczol to pewniacy na
Zakopane?
Tez tak mysle, choc powiem szczerze, ze Dawid skakal duzo lepiej i podczas
treningu i serii probnej. W konkursie juz tak dobrze nie bylo.
Z czego to sie bierze?
Trudno mi powiedziec. Tak sie zdarza, gdy ktos za bardzo chce. Wychodza
wtedy bledy i braki. Poza tym trzeba wziac pod uwage pogode, a wiatr troche
krecil. Nie chce powiedziec, ze Dawid akurat zle trafil, bo pomijajac
warunki, te jego skoki w zawodach nie byly tak dobre, jak chocby ten w
serii probnej. Jego stac na wiele, ale brakuje jeszcze lepszej stabilnosci,
a wtedy popelnia sie bledy.
Zaczelismy rozwazac sytuacje, ze kogos z naszych najwiekszych gwiazd moze
zabraknac w Zakopanem, a takie sytuacje prawie sie nie zdarzaly, od blisko
20 lat. Trzeba sie powoli do tego przyzwyczajac?
Oczywiscie nie chcielibysmy sie do tego przyzwyczajac, ale zmienia sie
pokolenie i trzeba brac to pod uwage. Wiadomo, ze fajnie byloby zyc w takim
komforcie, jakim dzisiaj ciesza sie Austriacy. Maja mlodych, ktorzy walcza
o wysokie miejsca, ale sa tez starsi skoczkowie, ktorzy prezentuja wysoki
poziom.
Skoro mowa o starszych… Dawid juz sie dogadal sam ze soba i uwierzyl w
metody Thomasa Thurnbichlera?
To tak nie do konca do mnie pytanie, bo nie jestem w jego glowie, nie wiem,
co czuje Dawid. Na pewno to dla niego trudne i jest pewnie tak, jak sam
powiedzial, czyli niezgodnie z jego idea, jak powinien wygladac skok. Z
drugiej strony, jesli popatrzymy, jak sie prezentowal podczas Turnieju
Czterech Skoczni, to bylo widac, ze robil male kroki do przodu. Wydaje mi
sie, ze uwierzyl.
A Piotrek Zyla w cos wierzy czy tylko w siebie?
To jest zupelnie inny przypadek. Piotrka trudno do czegokolwiek przekonac.
A niestety, system skokow sie zmienia. Mysle, ze on jest fizycznie dobrze
przygotowany do sezonu, ale przerosly go wydarzenia z Oberstdorfu [Zyla w
kwalifikacjach byl najlepszym z Polakow, a w konkursie skoczyl tylko 120,5
m i przegral z Estonczykiem Artiim Aigro – przyp. red.]. Pierwszy raz sie
chyba az tak zestresowal. Popelnil ogromny blad i chyba nie byl w stanie
pozniej z tego wyjsc. Patrzylem wielokrotnie na jego imitacje i czasem
wygladalo to tak, ze od razu wiedzialem, ze tyle wystarczy. Bez agresji i
sily, ktora pozniej wklada, skoki wygladalyby duzo lepiej. Wystarczyloby,
zeby byc w czubie klasyfikacji.
To teraz Stoch. W Zakopanem zobaczyles nowa wersje Stocha?
Wydaje mi sie, ze nie, ale na pewno widac duza poprawe. Wrocila przede
wszystkim stabilnosc, juz nie bylo tego, ze jeden skok daleki, drugi
gorszy. To nie jest jeszcze ten Kamil, ktory najbardziej cieszyl oko, ale
widac progres.
Kamil zrezygnowal z turnieju i wybral spokojny trening. Wyglada na to, ze
to lepszy pomysl niz start, co potwierdza forma Zyly i Kubackiego.
No ale zawsze tak jest! Ja juz w zeszlym roku mowilem, ze nie widzialem
jeszcze czegos takiego, zeby zawodnik, ktory popelnia duze bledy w
zawodach, byl tam w stanie je naprawic. Nie znam takiego zawodnika i nie
wiem, czy to jest w ogole mozliwe. Jesli masz mozliwosc wycofania sie, zeby
spokojnie potrenowac kilka dni, to da zdecydowanie wiecej niz starty w
ciaglym napieciu.
Pawla Waska, ktory jest w swietnej formie, nazwano w TVP Sport “baby
Stoch”. Jak to skomentujesz?
Nie wiem, czy to jest dobre okreslenie… Kazdy musi isc swoja droga i
kazdy jest inny. Nie da sie tez Pawla porownac do Kamila. To jest tak samo
jak porownywali Kamila do mnie i odwrotnie. A tak sie nie da. Inne czasy,
inna technika. Dzisiaj jest to samo, znowu sie zmienil sprzet i wlasnie
technika. Poza tym, Pawel skacze inaczej niz Kamil.
Pytanie czy skacze tak, zebysmy zaczeli myslec o podium.
Mysle, ze tak. Gdyby nie Austriacy, to pewnie Pawel krecilby sie przy tym
podium caly czas. Austriacy dzisiaj sa jednak poza zasiegiem, wszyscy to
mowia. Pytanie tylko jak dlugo. Chyba, ze faktycznie maja cos ekstra w
sprzecie. Cos, czego inni nie maja.
A maja?
Nie wiem, nikt nie wie. Caly czas trwaja na ten temat dyskusje. Zreszta
Norwegowie nawet protestowali. Ja mysle jednak jeszcze inaczej: oni przede
wszystkim dobrze skacza. To widac golym okiem.
Wasek potrafil byc piaty, a nie ma ich sprzetu.
No dokladnie! Tylko Pawel skacze bardzo dobrze technicznie.
Jak Pawel i reszta kadry bedzie pracowala do weekendu PS w Zakopanem?
Decyzja dotyczaca skladu zapadnie pewnie po niedzieli. Natomiast jesli
chodzi o prace w tygodniu, to pewnie czesc czeka wiecej odpoczynku i
treningu bazowego, a dla innych praca na skoczni, jesli warunki na to
pozwola.
Na podstawie: Onet.p, wyborcza.pl, interia.pl, gazeta.pl, 90minut.pl,
pilkanozna.pl, przegladsportowy.pl, polsatsport.pl, dziennikbaltycki.pl,
gs24.pl opracowal Reksio.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl