Dzien dobry – tu Polska – 12.03.2025

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 71) (67672) 12 marca 2025r.

Pogoda

sroda, 12 marca 14 st C

Przelotne opady deszczu

Opady:40%

Wilgotnosc:78%

Wiatr:11 km/godz.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Milego czytania w srode 🙂

Ania Iwaniuk

Dowcip

Idzie chlopak przez las i slyszy glos zaby dobiegajacy z trawy:

– Jestem zakleta ksiezniczka. Odczarujesz mnie, jezeli mnie pocalujesz.

Chlopak usmiechnal sie, schowal zabe do kieszeni i poszedl dalej. Zabka
zrozpaczona stracila nadzieje na zdjecie klatwy i pyta go:

– Sluchaj, czemu ty jestes taki dziwny? Moglbys przez rok robic ze mna, co
zechcesz, a ty nic…

Chlopak wyjal zabke i mowi:

– Jestem informatykiem, na dziewczyny nie mam czasu, ale gadajaca zaba to
fajny gadzet.

W trzy miesiace firma Elona Muska stracila prawie polowe wartosci.
Kapitalizacja rynkowa Tesli zmalala o 45 proc. w porownaniu do rekordowego
poziomu z 17 grudnia 2024 roku, gdy firma Muska byla wyceniana na 1,5
biliona dolarow. Wiekszosc wzrostow kursu akcji wypracowanych po
zwyciestwie wyborczym Donalda Trumpa wyparowala – poinformowal Reuters.
Pomimo spadkow Tesla wciaz ma jedna z najwiekszych kapitalizacji wsrod firm
motoryzacyjnych i technologicznych. Wedlug Reutersa “wiekszosc inwestorow i
analitykow uwierzyla w argument Muska, ze najbardziej wartosciowy producent
aut nie jest jedynie firma samochodowa, a raczej pionierem sztucznej
inteligencji, ktory zapoczatkuje rewolucje w robotaksowkach i robotach
humanoidalnych”.

Dzial pojazdow elektrycznych Tesli odpowiada za wiekszosc jej przychodow,
ale mniej niz jedna czwarta wartosci gieldowej. To potwierdza, ze
inwestorzy skupiaja sie glownie na zapowiedziach dotyczacych autonomicznych
pojazdow, ktore mialy wyjechac na ulice kilka lat temu, choc wziac do tego
nie doszlo – wskazala agencja. Dodala, ze “inwestorzy od dawna skupiaja sie
na wizjach Muska dotyczacych przyszlosci Tesli, a nie na jej dzisiejszych
zyskach”, choc “rosnaca przepasc miedzy wynikami, a szacowanymi zyskami dla
niepowstalych produktow sklonila niektorych do ostrzezenia przed
irracjonalna euforia”.

Wartosc rynkowa Tesli do okolo 845 mld dolarow i nadal przewyzsza
dziewieciu kolejnych, najwiekszych producentow aut, mimo ze sprzedali oni
lacznie okolo 44 mln aut, w porownaniu do 1,8 mln sprzedanych samochodow
Tesli. Akcje Tesli niemal podwoily sie w tygodniach po wyborach Trumpa.
Musk mial wydac ponad 250 milionow dolarow na wsparcie Trumpa, a teraz jest
jego glownym doradca w zakresie redukcji personelu rzadowego i regulacji –
napisal Reuters.

Dodal, ze to wlasnie polityczna sila Muska przekonala analitykow, ze Trump
usunie przeszkody regulacyjne w rozmieszczeniu ogromnej floty robotaksowek
Tesli. Juz teraz firma Muska spotyka sie z niewielkim nadzorem ze strony
wielu stanow USA, ktore kontroluja wiekszosc przepisow dotyczacych pojazdow
autonomicznych. Na przyklad Teksas, w ktorym Musk obiecuje do czerwca
uruchomisc robotaksowki zbierajace oplaty za przejazd, zabronil miastom ich
regulowania.

Kiedy Tesla poinformowala w styczniu o 20-proc. spadku rocznego zysku
operacyjnego, analitycy nie zadawali zadnych pytan na temat finansow ani
spadajacej sprzedazy pojazdow elektrycznych. Zamiast tego skupili sie na
obietnicach Muska dotyczacych “autonomicznych pojazdow” w Austin w Teksasie
do czerwca i szerszego wprowadzenia pojazdow bez kierowcy do konca roku.
Akcje Tesli wzrosly o 3 proc. nastepnego dnia. BYD – chinski producent
samochodow – w zeszlym roku wyprzedzil Tesle jako czolowy sprzedawca
pojazdow elektrycznych na swiecie.

W przeciwienstwie do Tesli, BYD prowadzi rowniez dynamicznie rozwijajaca
sie dzialalnosc w zakresie hybryd gazowo-elektrycznych, zwiekszajac
calkowita sprzedaz w 2024 r. do okolo 4,2 mln sztuk, czyli ponad dwukrotnie
wiecej niz Tesla. Mimo to kapitalizacja rynkowa BYD jest mniejsza niz jedna
szosta kapitalizacji Tesli – wskazal Reuters.

Wywrocony ponton i dryfujace cialo na srodku jeziora. Choszczenscy strazacy
otrzymali zgloszenie o wywroconym pontonie na jeziorze Konotop (woj.
zachodniopomorskie). Na miejscu odnaleziono dryfujace cialo mezczyzny.
Sprawa zajmuje sie prokuratura. Do zdarzenia doszlo w poniedzialek w
godzinach porannych. Strazacy otrzymali zgloszenie o znalezieniu
wywroconego pontonu na jeziorze Konotop. Na miejsce wyslano szesc zastepow
strazy pozarnej.

Aspirant Dariusz Schacht, rzecznik prasowy Zachodniopomorskiego Komendanta
Wojewodzkiego Panstwowej Strazy Pozarnej, przekazal, ze na srodku jeziora
odnaleziono dryfujacego mezczyzne, bez oznak zycia. – Na miejscu zostal
podjety przez ratownikow OSP – dodal.

Starszy sierzant Mariusz Kosiorek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego
Policji w Choszcznie, wyjasnil, ze przed godzina 8 na komisariat zadzwonila
zaniepokojona kobieta, ktora zglosila, ze jej maz wyszedl na ryby i do tej
pory nie wrocil. – Mezczyzna mial wyjsc okolo 5 rano i wrocic po 7 na
posilek – dodal. Sluzby sugeruja, ze oba zgloszenia dotycza tego samego
mezczyzny.

Negocjacje z USA. Media: “taktyka sie zmienila”, Ukraina ma propozycje.
Kijow zamierza zaproponowac czesciowe zawieszenie broni w wojnie z Moskwa w
zamian za przywrocenie przez USA wsparcia wojskowego i wymiany informacji
wywiadowczych – podaje dziennik “Financial Times”. Ukrainsko-amerykanskie
rozmowy w Dzuddzie w Arabii Saudyjskiej maja sie rozpoczac we wtorek.
Strona ukrainska bedzie przekonywac amerykanska delegacje, ze chce
zakonczyc wojne z Rosja. Prezydent Ukrainy Wolodymyr Zelenski liczy na
cofniecie przez Waszyngton decyzji o wstrzymaniu dostaw broni i zamrozeniu
wymiany informacji wywiadowczych – powiadomil brytyjski dziennik “Financial
Times”, powolujac sie na informacje uzyskane od urzednikow “poinformowanych
o przygotowaniach do negocjacji”. Zelenski zapowiedzial, ze w poniedzialek
uda sie do Arabii Saudyjskiej, a z negocjatorami z USA spotkaja sie we
wtorek szef kancelarii ukrainskiego prezydenta Andrij Jermak, minister
spraw zagranicznych Andrij Sybiha, minister obrony Rustem Umierow i
zastepca szefa kancelarii prezydenta Pawlo Palisa. Na czele amerykanskiej
delegacji ma stanac sekretarz stanu Marco Rubio. Kijow bedzie priorytetowo
traktowal naprawe stosunkow z Waszyngtonem – przekazal “FT”. Zatrzymanie
amerykanskiej pomocy doprowadzilo do wyparcia ukrainskich sil z czesci
terenow w obwodzie kurskim w Rosji, ktore Ukraincy zdobyli w ubieglym roku.

Amerykanskie naciski zmusily rzad w Kijowie do modyfikacji stanowiska po
“katastrofalnym” spotkaniu prezydenta Wolodymyra Zelenskiego i Donalda
Trumpa w Bialym Domu 28 lutego – podkreslil dziennik. “Taktyka sie
zmienila” – powiedzial gazecie Wolodymyr Fesenko, analityk polityczny z
Kijowa. “Teraz najwazniejsze jest znormalizowanie stosunkow z USA. Jesli
wczesniej plan zakladal najpierw uzyskanie gwarancji bezpieczenstwa, a
nastepnie naciskanie na zawieszenie broni, to teraz jest oczywiste, ze nie
stanie sie to w tej kolejnosci” – przypuszcza ekspert.

Politolog zauwazyl, ze skoro Trump zarzucal Ukrainie, ze “nie chce
zawieszenia broni, to naszym celem bedzie pokazanie Stanom Zjednoczonym, ze
jestesmy gotowi dzialac tak szybko, jak to mozliwe i rozpoczac bezposrednie
negocjacje z Rosja”. Zelenski powiedzial 6 marca przywodcom panstw UE, ze
chce zawrzec porozumienie ramowe ze Stanami Zjednoczonymi, ktore
utorowaloby droge do dalszych, bardziej szczegolowych umow dotyczacych
zasobow mineralnych i gwarancji bezpieczenstwa. Realizacja tego szerszego
porozumienia mialaby zaczac sie od zaprzestania atakow powietrznych,
operacji na morzu i uderzen w obiekty infrastruktury energetycznej i
cywilnej. Kontynuowano by tez wymiane wiezniow i odzyskiwanie ukrainskich
dzieci, nielegalnie uprowadzonych przez wladze rosyjskie.

Czego bedzie domagal sie Trump?

Podczas gdy przedstawiciele panstw europejskich informuja, ze okolo 20
krajow zadeklarowalo dotychczas przystapienie do “koalicji chetnych” w celu
wsparcia Ukrainy po zawieszeniu broni, to Trump jak dotad odmowil
udzielenia wsparcia takich przedsiewziec ze strony USA – podkreslil
“Financial Times”. Kijow – twierdzi dziennik, powolujac sie na europejskich
urzednikow – liczy na udzial USA w rozejmie. Moglby on obejmowac m.in.
wykorzystanie amerykanskich satelitow lub danych wywiadowczych do
weryfikowania przestrzegania warunkow zawieszenia broni. Jak podala stacja
NBC News, powolujac sie na przedstawicieli amerykanskich wladz, Trump
bedzie domagal sie od Ukrainy wiekszych ustepstw w zamian za wznowienie
pomocy wojskowej dla Kijowa i przywrocenie wymiany informacji
wywiadowczych. Bedzie zadal rowniez, by Zelenski zmienil stanowisko
negocjacyjne, wlaczajac w to ustepstwa, takie jak oddanie czesci terytorium
kraju Rosji, rozpisanie wyborow prezydenckich pomimo wojny, a nawet
rezygnacje Zelenskiego ze stanowiska glowy panstwa. Zgodnie z ukrainskim
prawem i konstytucja do przeprowadzenia wyborow moze dojsc dopiero szesc
miesiecy po zniesieniu stanu wojennego, a zatem rozpisanie wyborow byloby
niezgodne z prawem.

Mimo to propaganda Kremla od ponad roku twierdzi, ze Zelenski jest
“dyktatorem”, a Trump kilka razy od momentu objecia urzedu prezydenta te
prorosyjskie klamstwa powtarzal. “Ukraina dazy do pokoju od pierwszej
sekundy tej wojny” – napisal w sobote Zelenski na platformie X.
“Realistyczne propozycje leza na stole. Kluczem jest szybkie i skuteczne
dzialanie” – dodal ukrainski prezydent. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria
Zacharowa oznajmila natomiast w ubieglym tygodniu, ze “jakakolwiek forma
wytchnienia (rozejmu – red.) jest absolutnie nie do przyjecia” bez
“finalnego rozwiazania” konfliktu.

Mlody Izraelczyk ukarany za hitlerowskie pozdrowienie przy bramie
Auschwitz. 17-letni Izraelczyk wykonal salut rzymski – pozdrowienie
kojarzone z Adolfem Hitlerem – przy bramie dawnego niemieckiego obozu
Auschwitz. Chlopak uslyszal zarzut propagowania nazizmu, zostal juz ukarany
przez sad. Rzeczniczka oswiecimskiej policji asp. szt. Malgorzata Jurecka
powiedziala w poniedzialek, ze w niedziele straz muzealna dostrzegla
mlodego czlowieka, ktory wykonywal hitlerowski salut na tle bramy glownej w
bylym obozie Auschwitz I, gdzie znajduje sie slynny napis “Arbeit Macht
Frei”. Zostal przez nich zatrzymany i przekazany policjantom.

O sprawie powiadomiono Prokurature Rejonowa w Oswiecimiu. – Policjanci
zebrali dowody potwierdzajace zachowanie nastolatka. Poznym popoludniem
uslyszal zarzut propagowania nazizmu. Nastolatek przyznal sie do
zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddal sie karze. Zostala na niego
nalozona grzywna – powiedziala Malgorzata Jurecka.

Prezydent zawetowal ustawe incydentalna. Prezydent Andrzej Duda zawetowal
tak zwana ustawe incydentalna – przekazala szefowa Kancelarii Prezydenta RP
Malgorzata Paprocka. Oznacza to, ze dotyczaca stwierdzania waznosci wyborow
prezydenckich ustawa wroci do Sejmu. Szefowa kancelarii Malgorzata Paprocka
poinformowala w poniedzialek po poludniu o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy
w sprawie ustawy incydentalnej, dotyczacej stwierdzania waznosci wyborow
prezydenckich w 2025 roku. – Patrzac na to, jaka jest propozycja tej
ustawy, ale rowniez na role prezydenta Rzeczypospolitej jako straznika
konstytucji, jako prezydenta Rzeczypospolitej, ktory stal murem za
sedziami, za statusem sedziow, za nienaruszalnoscia powolan sedziowskich,
za trojpodzialem wladzy, za tymi wszystkimi kwestiami zwiazanymi z
niezaleznoscia, trudno bylo oczekiwac – i pan prezydent rowniez w
rozmowach, chociazby z panem marszalkiem Holownia, tego nie ukrywal – aby
taka ustawa mogla znalezc akceptacje pana prezydenta – mowila. – Pan
prezydent podjal decyzje, aby w trybie artykulu 122 ustep 5 konstytucji te
ustawe zawetowac, czyli skierowac ja do ponownego rozpatrzenia przez Sejm –
przekazala.

Wniosek prezydenta mozna odrzucic wiekszoscia 3/5 glosow w obecnosci co
najmniej polowy ustawowej liczby poslow.

“Nigdy orzeczenia te nie byly kwestionowane”

Jak mowila, “ustawa w takim ksztalcie, jakim zostala przedstawiona panu
prezydentowi do podpisu, przesuwala kompetencje do stwierdzenia waznosci
wyborow w wyborach uzupelniajacych do Senatu i wyborach prezydenckich z
Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych na 15 sedziow Sadu
Najwyzszego, ktorzy ciesza sie najdluzszym stazem orzeczniczym w Sadzie
Najwyzszym”. Dodala, ze “Izba Kontroli Nadzwyczajnej zostala powolana w
2017 roku, od tego czasu stwierdzala waznosc wyborow prezydenckich,
parlamentarnych, europarlamentarnych, samorzadowych”. – Nigdy orzeczenia te
nie byly kwestionowane – dodala.

Wedlug niej “caly problem z kwestionowaniem orzeczen tej izby, z
kwestionowaniem statusu sedziow orzekajacych w tej izbie”, rozpoczal sie
wraz z “decyzja o niewykonaniu orzeczenia Sadu Najwyzszego dotyczacego
finansowania glownej partii opozycyjnej, czyli Prawa i Sprawiedliwosci”.

Ocenila, ze “niewykonanie orzeczenia tej izby, kwestionowanie orzeczenia
tej izby przez obecny rzad, przede wszystkim przez ministra finansow,
bedzie bez watpienia moglo byc podnoszone jako argument wskazujacy na
nierownosc wyborow, zarowno w procesie stwierdzania waznosci wyborow
uzupelniajacych do Senatu, ale przede wszystkim wyborow
prezydenckich”. Ustawa incydentalna zaklada, ze o waznosci wyboru
prezydenta w 2025 roku ma orzekac 15 sedziow najstarszych stazem w Sadzie
Najwyzszym, a nie – jak dotychczas – nieuznawana Izba Kontroli
Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN.

Status tej izby – ze wzgledu na zasiadajacych w niej neosedziow, czyli
sedziow wylonionych przez neo-Krajowa Rada Sadownictwa uksztaltowana za
pomoca ustawy wprowadzonej za rzadow PiS w 2017 roku – jest kwestionowany
m.in. przez obecne wladze i ekspertow, ktorzy powoluja sie w tej sprawie na
orzecznictwo TSUE i ETPC. Ustawa incydentalna ma ten problem rozwiazac, aby
stwierdzenie waznosci wyboru prezydenta nie budzilo watpliwosci.

Propozycja marszalka Szymona Holowni

Sam problem stwierdzenia przez nieuznawana izbe waznosci wyboru prezydenta
zostal wywolany w ostatnim czasie przez spor wokol dzialan Panstwowej
Komisji Wyborczej oraz Izby Kontroli, dotyczacy sprawozdania finansowego
komitetu wyborczego PiS z wyborow parlamentarnych w 2023 roku. W zwiazku z
tym w grudniu projekt ustawy zaproponowal marszalek Sejmu i lider Polski
2050 Szymon Holownia, lecz przewidywal on, ze o waznosci wyboru prezydenta
mialy orzekac trzy polaczone izby Sadu Najwyzszego: Karna, Cywilna oraz
Pracy i Ubezpieczen Spolecznych. Problemem propozycji Holowni, ktory
podniosla czesc prawnikow, w tym takze niektorzy sedziowie SN, bylo to, ze
w polaczonych izbach SN nadal zasiadaliby tzw. neosedziowie, stad tez klub
PSL-Trzecia Droga zglosil poprawke, by o waznosci wyboru prezydenta w 2025
roku orzekalo 15 sedziow najstarszych stazem w Sadzie Najwyzszym, a wiec
powolanych nie przez KRS po 2017 roku. Zostala ona przyjeta.

Dodatkowo ustawa zaklada, ze protesty wyborcze oraz sprawy, w ktorych
zlozono srodki odwolawcze od uchwal PKW, ma rozpatrywac trzyosobowy sklad
sedziowski, losowany sposrod tych 15 sedziow. W przypadku gdy dwoch lub
wiecej sedziow posiada taki sam okres sluzby na stanowisku sedziego SN,
pierwszenstwo do zasiadania w skladzie ma miec sedzia o dluzszym stazu
calej jego sluzby sedziowskiej.

Ustawa w calosci zostala przyjeta przez Sejm 12 lutego i skierowana do
prezydenta.

Co Nawrocki wyczytal z wpisu Muska. Z tweeta Elona Muska nie wyczytalem, ze
chce wylaczyc Starlinki – mowil kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki,
komentujac niedzielna wymiane zdan miedzy ministrem spraw zagranicznych
Radoslawem Sikorskim, Elonem Muskiem i sekretarzem stanu USA Marco Rubio.
Nawrocki ocenil, ze “nie warto jest prowadzic dyplomacji na Twitterze w ten
sposob, dyskutujac z naszym najwazniejszym partnerem”. W niedziele na
nalezacym do miliardera i bliskiego wspolpracownika prezydenta USA Elona
Muska portalu X doszlo do wymiany zdan miedzy szefem polskiego MSZ,
sekretarzem stanu USA Marco Rubio oraz Muskiem dotyczacej systemow
Starlink, produkowanych przez nalezaca do Muska firme i wykorzystywanych do
zapewniania lacznosci ukrainskim wojskom broniacym sie przed Rosjanami.
Zdaniem kandydata PiS na prezydenta, Karola Nawrockiego, wprowadzanie
“powaznej dyplomacji” na X “nie sluzy panstwu polskiemu”. – Ja z tweeta
Elona Muska nie wyczytalem, ze chce wylaczyc Starlinki. To byl raczej opis
sytuacji. Oczywiscie nie jestem zwolennikiem takiego rozwiazania, to jest
rzecz oczywista. To kwestia bezpieczenstwa i Ukrainy i naszego regionu,
wiec bylaby to bardzo zla informacja dla Ukrainy, dla Polski i dla calego
swiata – stwierdzil. Dodal jednak, ze we wpisie Muska jego zdaniem
przedstawiony byl “opis rzeczywistosci potencjalnej”, a nie “grozba
wylaczenia Starlinkow”. Bardzo krytycznie oceniam oczywiscie to, co dzieje
sie w zakresie polskiej dyplomacji za czasow Radoslawa Sikorskiego. Polski
rzad niestety dzisiaj na czele z Donaldem Tuskiem staje na czele
antyamerykanskiej rebelii w Unii Europejskiej. Niepokoi mnie to jako
przyszlego prezydenta Polski. Ja bede dbal o sojusz polsko-amerykanski.
Bede budowal polski potencjal w Sojuszu Polnocnoatlantyckim. Stany
Zjednoczonesa naszym glownym partnerem w zakresie bezpieczenstwa. To, co
dzis dzieje sie nie za sprawa tylko tego tweeta w polskiej dyplomacji,
musze ocenic w sposob negatywny – mowil Nawrocki. Zwrocil sie do
Sikorskiego, ze “nie warto jest prowadzic dyplomacji na Twitterze w ten
sposob, dyskutujac z naszym najwazniejszym partnerem”. Mimo mojej tak
negatywnej oceny co do rzadu Donalda Tuska i co do dzialan ministra
Radoslawa Sikorskiego poza granicami panstwa polskiego i w kontakcie z
naszymi zagranicznymi partnerami, takze tymi najwyzszymi, powinnismy mowic
jednym glosem. Jestem tu gotowy do poszukiwania kompromisu. Uznaje, ze
minister odpowiedzialny za polska dyplomacje reprezentuje nas wszystkich –
powiedzial. Elon Musk, dzialajacy w administracji Donalda Trumpa, napisal w
niedziele, ze Ukraincy bez Starlinkow jego firmy SpaceX nie daliby rady
walczyc z Rosja i gdyby je wylaczyc, front obroncow by sie zawalil.
Minister spraw zagranicznych Radoslaw Sikorski zareagowal, piszac miedzy
innymi, ze ten sprzet dla Ukrainy oplaca Polska kosztem 50 milionow dolarow
rocznie i jezeli SpaceX okaze sie niewiarygodny jako firma, to Warszawa
poszuka innego dostawcy tej technologii.

“Wiele eksplozji na pokladzie” i wyciek do morza. U polnocno-wschodnich
wybrzezy Anglii doszlo do zderzenia tankowca z kontenerowcem. Na nagraniach
i zdjeciach z miejsca zdarzenia widac, ze na obu jednostkach wybuchl pozar.
Operator tankowca przekazal, ze na pokladzie doszlo do “wielu eksplozji”,
do morza wycieka paliwo lotnicze. Wedlug Greenpeace obecnie jest za
wczesnie, aby okreslic skale szkod dla srodowiskowa, ale okolicznosci
“budza powazne obawy”. Do kolizji doszlo okolo godz. 10.48 czasu polskiego
na Morzu Polnocnym u wybrzezy Hull, okolo 250 kilometrow na polnoc od
Londynu. Na miejscu zdarzenia pojawily sie smiglowce ratownicze strazy
przybrzeznej, wyslano takze statki gasnicze oraz lodzie ratunkowe.

Martyn Boyers, szef portu Grimsby East, przekazal portalowi BBC, ze po
zderzeniu statkow bylo widac “ogromna kule ognia”. Portal BBC – powolujac
sie na sledzacy ruch morski serwis Vessel Finder – podal, ze statki, ktore
sie zderzyly to amerykanski chemikaliowiec MV Stena Immaculate oraz
kontenerowiec Solongplynacy ze Szkocji do Rotterdamu. To, ze to jeden ze
statkow to MV Stena Immaculate, potwierdzila pozniej zarzadzajaca nim
spolka logistyczna Crawley. Firma Crawley przekazala tez, ze w tankowcu
doszlo do pekniecia zbiornika ladunkowego, a w zwiazku z tym do wycieku
paliwa lotniczego. W komunikacie napisala, ze “w wyniku kolizji doszlo do
pozaru (na tankowcu – red.), a paliwo lotnicze zostalo spuszczone (do wody
– red.)”. Dodano, ze “zaloga Stena Immaculate opuscila statek po wielu
eksplozjach na pokladzie”. “Wszyscy marynarze Crowley sa bezpieczni” –
zaznaczono.

Wedlug brytyjskiego oddzialu Greenpeace, obecnie jest za wczesnie, aby
okreslic skale szkod srodowiskowych, ale jak podala organizacja “zarowno
duza predkosc, z jaka doszlo do zdarzenia, jak i material filmowy
pokazujacy skutki, budza powazne obawy”.

Jak przekazal agencji Reuters rzecznik armii USA, tankowiec stal na
kotwicy, gdy doszlo do kolizji. Wedlug American Maritime Office byl jednym
ze statkow, ktore “w razie potrzeby” mialyby byc czarterowane do transportu
ropy dla amerykanskiej armii. Poszkodowanych zostalo 37 osob, ktore zostaly
przetransportowane na brzeg.

Jedna osoba jest ranna i zostala przewieziona do szpitala – poinformowal
brytyjski parlamentarzysta Graham Stuart, ktory rozmawial z ministrem
transportu. – Pozostalych 36 marynarzy z obu zalog jest bezpiecznych –
dodal. Jednoczesnie wyrazil niepokoj o “potencjalny wplyw (wypadku) na
srodowisko”.

Jak podaje BBC, na miejscu pracuja sledczy, ktorzy gromadza dowody oraz
ustalaja przyczyny kolizji.

SPORT

To nie cyrk, to mecz Motor – Legia! Tylko bramkarz wie, co chcial zrobic.
Jestesmy pewni, ze takiego gola na polskich boiskach kibice i eksperci nie
widzieli juz dawno. Trafienie Marca Guala, napastnika Legii Warszawa w
wyjazdowym meczu z Motorem Lublin bylo bowiem bardzo kuriozalne. Byla 11.
minuta poniedzialkowego meczu PKO BP Ekstraklasy, konczacego 24. kolejke:
Motor Lublin – Legia Warszawa. Wlasnie wtedy warszawianie przeprowadzili
akcje lewa strone. Marc Gual dostal prostopadle podanie od Morishity,
ruszyl do niego, ale w pewnym momencie odpuscil i pewnie pilke w polu
karnym zlapal bramkarz Motoru Lublin – Kacper Rosa. Wtedy doszlo do
kuriozalnej bramki, ktorej na polskich boiskach nie widzielismy juz bardzo
dawno. Kacper Rosa wyrzucil sobie pilke przed siebie, a Marc Gual dopadl do
niej i strzelil do pustej bramki. Po chwili zaczal sie cieszyc z trafienia,
a Rosa byl zdumiony. Gwizdek sedziego Jaroslawa Przybyla milczal. Zawodnicy
Motoru mieli do niego pretensje, ale arbiter wskazal na srodek boiska. Jest
gol, to jest nieprawdopodobne. Gual okazal sie sprytniejszy, zaskoczyl
wszystkich, a przede wszystkim pilkarzy Motoru Lublin. Jak do tego doszlo?
Pilkarze chca wyjasnien od arbitra. Gual sie zatrzymal, a Rosa zupelnie
blednie pomyslal, ze byl spalony. Ogromny blad Rosy, ktory byl przekonany,
ze cos uslyszal. On sie chyba zasugerowal tym, ze Gual w pewnym momencie
sie zatrzymal. To byl nieprawdopodobny prezent bramkarza dla Legii
Warszawa. Dzis zaczal on mecz fatalnie – mowili komentatorzy Canal+Sport.
To co? Viral na caly swiat? Kuriozalny gol dla Legii – skomentowal bramke
Michal Kolodziejczyk, dyrektor Canal+Sport na portalu X. Kuriozalne
trafienie Guala dalo Legii Warszawa prowadzenie 1:0. W 38. minucie po
dosrodkowaniu z prawej strony pola karnego Filipa Wojcika, z siedmiu metrow
glowa wyrownal Bradly Van Hoeven.

Ujawnil najwieksza afere w historii skokow. Teraz mowi, co bedzie dalej.
Chcialbym, zeby doszlo nie tylko do dyskwalifikacji Norwegow, ale tez do
odejscia tego szefostwa Pucharu Swiata – mowi Jakub Balcerski, ktory
ujawnil wielka afere podczas mistrzostw swiata w Trondheim. Dziennikarz
Sport.pl odslania kulisy tego, co dzieje sie w srodowisku skokow
narciarskich. W sobote, tuz przed konkursem na duzej skoczni podczas
mistrzostw swiata w Trondheim, Jakub Balcerski opublikowal na Sport.pl
tekst o tym, jak Norwegowie oszukuja przeszywajac kombinezony. Artykul
podparl nagraniami, zdjeciami i wlasna zakulisowa wiedza. Tym samym
zdetonowal bombe, informacja rozprzestrzenila sie blyskawicznie. Do tego
stopnia, ze cztery federacje zlozyly protest, ktory sprawil, ze FIS
zdyskwalifikowal dwoch Norwegow. Ale to nie byl koniec, tylko poczatek
afery. Juz wiadomo, ze norweska federacja zawiesila trenera Magnusa
Breviga, a jeden ze sponsorow zakonczyl z nia wspolprace. Jakie beda
kolejne ruchy w srodowisku skokow narciarskich? Swoja wiedza i
przewidywaniami Balcerski dzieli sie w specjalnej rozmowie z Lukaszem
Jachimiakiem. Lukasz Jachimiak: W grudniu w Wisle bylem swiadkiem, jak
umawiasz sie na piwo z trenerem Norwegow Magnusem Brevigiem i pamietam, ze
ostatecznie sie nie spotkaliscie. Proponowales mu spotkanie teraz? Za kilka
dni bedziesz w Oslo, bylaby okazja.

Jakub Balcerski: Zmienily sie chyba troche okolicznosci, wiec nie wiem, czy
Magnus bedzie z kimkolwiek w najblizszych dniach pil piwo. Choc moze tak –
to, ktorego sobie sam nawarzyl.

Sam? Wylacznie on? Nikt poza nim i sprzetowcem norweskiej kadry nie
wiedzial, ze w kombinezony zawodnikow sa wszywane niedozwolone ulepszenia?

– To sa bzdury! Nie wierze w to, nie wierzy w to duza czesc srodowiska i
mysle, ze ma spore powody, zeby nie wierzyc. Nie wiem, czy dowody, ale
wszyscy na pewno mamy powody. Na twoje pytanie, czy zaproponuje mu
spotkanie, odpowiem szczerze, ze nie mam ochoty. I oczywiscie nie wierze,
ze dostalbym odpowiedz, bo Brevig wyjechal szybko z MS w Trondheim i zostal
schowany. Nawiasem mowiac, przypominam sobie, jak rozmawialismy w Wisle
latem – wtedy to piwo udalo nam sie razem wypic. I – kurcze – trener
Norwegow wydawal mi sie takim czlowiekiem, ktorego w zyciu nie posadzalbym
o takie rzeczy. To dla mnie szok, mimo ze jestem w tym srodowisku, mimo ze
od lat slysze te wszystkie oskarzenia, doniesienia o manipulacjach, ktore
nie koncza sie protestami i dyskwalifikacjami, tylko pozostaja
doniesieniami i tak naprawde spekulacjami. Teraz pierwszy raz udalo sie to
doprowadzic do konca. Mysle, ze tu wazne jest, zebym podkreslil, ze okej,
ja te sprawe naglosnilem, opublikowalem to wideo jako pierwszy i pewnie
mocny argument dalem wielu kadrom w rozmowach z FIS-em, bo FIS nie mogl
powiedziec, ze tam niczego nie ma, ze tam nic nie widac…

Zaraz, zaraz – Christian Kathol, czyli kontroler sprzetu z ramienia FIS,
wlasnie tak mowil w pierwszych reakcjach na opublikowane przez ciebie
nagrania.

– Tak, tak bylo. Ale publikacja na Sport.pl tekstu wyjasniajacego, co
wedlug rywali Norwegow pokazuja nagrania, juz obciela mu te mozliwosc. Mam
wrazenie, ze kiedy udzielal pierwszych wywiadow, to jeszcze nie wiedzial do
konca, co jest w sieci. Tak naprawde sam nie mam pojecia czy opublikowane
zostaly wszystkie dowody, ktore istnieja w tej sprawie, czy nie ma wiecej
filmikow, wiecej zdjec. Moim zdaniem zdjec na pewno jest wiecej i one byly
gromadzone.

Sam dzien pozniej pokazales zdjecie, ktore dowiodlo, ze Norwegowie klamali,
twierdzac, ze na nagraniach widac ich prace nad kombinezonami na Raw Air
[turniej ruszy w czwartek w Oslo]. Ty opublikowales fotografie pokazujaca,
ze przerabiany byl stroj z oznakowaniem “WM2”, co znaczylo, ze to drugi
kombinezon na MS ktoregos z norweskich skoczkow.

– Tak, to bylo bardzo duze klamstwo Norwegow. Ale do czego zmierzalem? Ze
warto podkreslic to, jak duza odwaga sie wykazaly kadry i jak duzo tez
ryzykowaly. Bo coz, moglo byc odwrotnie, mozna bylo odrzucic wszystkie
protesty [skladali je Polacy, Austriacy i Slowency wspolnie oraz Niemcy
oddzielnie] i nie dowiesc tego, ze Norwegowie oszukuja. Znamy FIS z roznych
sytuacji i z roznych rozwiazan, dlatego mysle, ze probowano to zamiesc pod
dywan jeszcze przed startem konkursu na duzej skoczni. Ale dzieki
determinacji protestujacych Christian Kathol szybko zdal sobie sprawe z
tego, ze czeka go bardzo dlugi i bardzo trudny dzien na skoczni. FIS zbyt
dlugi czas dziala tak, ze pewne sprawy ukrywa. Czasem wyglada to tak, jakby
dzialal dla pozoru, ze cos robi, a nie zeby cos realnie zrobic. Widzimy,
jak dziala kontroler sprzetu, jak dyskwalifikuje zawodnikow, ktorzy nie
maja szans w konkursach. Dziala dla pozoru.

Zatrzymajmy sie i podkreslmy, ze w tym konkursie Kathol pierwotnie
zdyskwalifikowal tylko Norwega Sundala, ktory nie liczyl sie w walce o
medale. Lindvika i Forfanga majacych szanse na podium najpierw oszczedzil.
Wygladalo na to, ze znalazl sobie norweskiego kozla ofiarnego i liczyl, ze
to bedzie koniec sprawy. Ale rywale Norwegow nie odpuscili, skladali
kolejne protesty, wiec nie mial wyjscia, musial dzialac.

– Nie mam dowodu, ze tak bylo, wiec nie moge powiedziec wprost, ze Sundal
to byl koziol ofiarny i tyle, ale wiemy jak Kathol pracowal do tej pory,
wiemy, kogo wykluczal, po czym, za co itd. Zreszta jesli bardzo chcemy w
cos wierzyc Norwegom, to Norwegowie mowia, ze Sundal nie skakal w takim
kombinezonie, co Forfang i Lindwig, ze tylko ich kombinezony zostaly
przerobione w niedozwolony sposob. Prawda jest taka, ze jedynym Norwegiem,
ktory w tamtych zawodach nie zostal zdyskwalifikowany, byl Robert
Johansson. Czy to znaczy, ze on sam przygotowywal swoje kombinezony? Nie
wiemy, czy on trafil do kontroli, a na pewno powinien, skoro wszyscy
pozostali Norwegowie zostali zdyskwalifikowani. Byc moze ja przeszedl i
zadnych nieprawidlowosci nie wykryto. Ale dlaczego slyszymy, ze rozpruto
kombinezony tylko Lindvika i Forfanga, a Sundala [on zostal
zdyskwalifikowany za nieregulaminowy rozmiar stroju, a nie za wykrycie
niedozwolonych manipulacji w sprzecie] i Johannsona nie?

Moze Norwegowie liczyli, ze Kathol nie wezmie do kontroli ich liderow,
tylko sprawdzi tych slabszych i jesli bedzie musial ich kadrze zaszkodzic,
to zaszkodzi, ale w niewielkim stopniu? Ale moze zostawmy ten watek, bo mam
wrazenie, ze jest duzo ciekawszych kwestii do poruszenia.

– Mysle, ze sa dwie najciekawsze rzeczy, ktore interesuja Norwegow. Mowie
na podstawie pytan, jakie mi najczesciej zadaja. Pierwsza sprawa – kiedy
zostalo nagrane to wideo i druga: kto je nagral. Oni chcieliby znalezc
sprawce calego zamieszania i wytknac go palcem.

Zacytuje ci fragment artykulu z “Verdens Gang”. Mnie to rozbawilo i
jednoczesnie zszokowalo. “Jan Erik Aalbu powiedzial w wywiadzie dla TV 2,
ze nie podoba mu sie fakt, ze ludzie potajemnie filmowali norweska
reprezentacje w hotelu”. Nie rozumiem, jak szef norweskich skokow moze cala
afere sprowadzac do takiego problemu, ze ktos nagral oszustwo Norwegow z
ukrycia. Ten ktos mial zapukac i zapytac, czy moze nagrywac?

– To faktycznie kuriozalne. Brevig i jego sprzetowiec zostali nagrani w
hotelu, w ktorym cale skrzydlo zostalo zamkniete dla uczestnikow mistrzostw
swiata. I jeszcze w tym pokoju byla kotara, ktora ktos sforsowal,
nagrywajac norweskie manipulacje. A kto to zrobil? Pewnego dnia probowalem
wejsc do tego skrzydla, ale postawilem jeden krok w tym kierunku, a juz
dogonila mnie ochroniarka i powiedziala, ze nie wolno.

Czyli albo w norweskiej ekipie byl kret, albo nagranie zrobil ktos z ich
rywali, o ile inne reprezentacje tez mieszkaly w tym skrzydle, albo trzeba
postawic na trzecia opcje – ze oszustwo nagral jakis pracownik hotelu na
zlecenie ktoregos z rywali Norwegow.

– W tym samym miejscu mieszkali Austriacy, Niemcy, Wlosi, Finowie i juz nie
pamietam kto jeszcze. W kazdym razie wszystkie kadry mialy dostep do tego
miejsca, mogly przy tym pomieszczeniu przechodzic. Mieszkalo tam tez sporo
dzialaczy.

Polacy mieszkali gdzie indziej.

– Zgadza sie.

Szef norweskich skokow w dniu ujawnienia afery mowil, ze na 100 procent oni
nie oszukuja, a dzien pozniej przyznawal, ze doszlo do oszustwa i z kolei
mowil, ze jest na 100 procent pewny, ze oszustwo mialo miejsce dopiero
przed ostatnim konkursem MS. Na ile procent mu wierzysz?

– To jest proba ratunku samego siebie. Po prostu. To ratowanie tego, co sie
da. Albo tego, co sie mysli, ze jeszcze sie da uratowac. Moim zdaniem Aalbu
czuje, ze to sa jego ostatnie dni na stanowisku. Jak wielu innych

– Chcialbym, zeby doszlo nie tylko do dyskwalifikacji Norwegow, ale tez do
odejscia tego szefostwa Pucharu Swiata – mowi Jakub Balcerski, ktory
ujawnil wielka afere podczas mistrzostw swiata w Trondheim. Dziennikarz
Sport.pl odslania kulisy tego, co dzieje sie w srodowisku skokow
narciarskich

W sobote, tuz przed konkursem na duzej skoczni podczas mistrzostw swiata w
Trondheim, Jakub Balcerski opublikowal na Sport.pl tekst o tym, jak
Norwegowie oszukuja przeszywajac kombinezony. Artykul podparl nagraniami,
zdjeciami i wlasna zakulisowa wiedza. Tym samym zdetonowal bombe,
informacja rozprzestrzenila sie blyskawicznie. Do tego stopnia, ze cztery
federacje zlozyly protest, ktory sprawil, ze FIS zdyskwalifikowal dwoch
Norwegow. Ale to nie byl koniec, tylko poczatek afery. Juz wiadomo, ze
norweska federacja zawiesila trenera Magnusa Breviga, a jeden ze sponsorow
zakonczyl z nia wspolprace. Jakie beda kolejne ruchy w srodowisku skokow
narciarskich? Swoja wiedza i przewidywaniami Balcerski dzieli sie w
specjalnej rozmowie z Lukaszem Jachimiakiem.

Lukasz Jachimiak: W grudniu w Wisle bylem swiadkiem, jak umawiasz sie na
piwo z trenerem Norwegow Magnusem Brevigiem i pamietam, ze ostatecznie sie
nie spotkaliscie. Proponowales mu spotkanie teraz? Za kilka dni bedziesz w
Oslo, bylaby okazja.

Jakub Balcerski: Zmienily sie chyba troche okolicznosci, wiec nie wiem, czy
Magnus bedzie z kimkolwiek w najblizszych dniach pil piwo. Choc moze tak –
to, ktorego sobie sam nawarzyl.

Sam? Wylacznie on? Nikt poza nim i sprzetowcem norweskiej kadry nie
wiedzial, ze w kombinezony zawodnikow sa wszywane niedozwolone ulepszenia?

– To sa bzdury! Nie wierze w to, nie wierzy w to duza czesc srodowiska i
mysle, ze ma spore powody, zeby nie wierzyc. Nie wiem, czy dowody, ale
wszyscy na pewno mamy powody. Na twoje pytanie, czy zaproponuje mu
spotkanie, odpowiem szczerze, ze nie mam ochoty. I oczywiscie nie wierze,
ze dostalbym odpowiedz, bo Brevig wyjechal szybko z MS w Trondheim i zostal
schowany. Nawiasem mowiac, przypominam sobie, jak rozmawialismy w Wisle
latem – wtedy to piwo udalo nam sie razem wypic. I – kurcze – trener
Norwegow wydawal mi sie takim czlowiekiem, ktorego w zyciu nie posadzalbym
o takie rzeczy. To dla mnie szok, mimo ze jestem w tym srodowisku, mimo ze
od lat slysze te wszystkie oskarzenia, doniesienia o manipulacjach, ktore
nie koncza sie protestami i dyskwalifikacjami, tylko pozostaja
doniesieniami i tak naprawde spekulacjami. Teraz pierwszy raz udalo sie to
doprowadzic do konca. Mysle, ze tu wazne jest, zebym podkreslil, ze okej,
ja te sprawe naglosnilem, opublikowalem to wideo jako pierwszy i pewnie
mocny argument dalem wielu kadrom w rozmowach z FIS-em, bo FIS nie mogl
powiedziec, ze tam niczego nie ma, ze tam nic nie widac…

REKLAMA

Zaraz, zaraz – Christian Kathol, czyli kontroler sprzetu z ramienia FIS,
wlasnie tak mowil w pierwszych reakcjach na opublikowane przez ciebie
nagrania.

– Tak, tak bylo. Ale publikacja na Sport.pl tekstu wyjasniajacego, co
wedlug rywali Norwegow pokazuja nagrania, juz obciela mu te mozliwosc. Mam
wrazenie, ze kiedy udzielal pierwszych wywiadow, to jeszcze nie wiedzial do
konca, co jest w sieci. Tak naprawde sam nie mam pojecia czy opublikowane
zostaly wszystkie dowody, ktore istnieja w tej sprawie, czy nie ma wiecej
filmikow, wiecej zdjec. Moim zdaniem zdjec na pewno jest wiecej i one byly
gromadzone.

Sam dzien pozniej pokazales zdjecie, ktore dowiodlo, ze Norwegowie klamali,
twierdzac, ze na nagraniach widac ich prace nad kombinezonami na Raw Air
[turniej ruszy w czwartek w Oslo]. Ty opublikowales fotografie pokazujaca,
ze przerabiany byl stroj z oznakowaniem “WM2”, co znaczylo, ze to drugi
kombinezon na MS ktoregos z norweskich skoczkow.

– Tak, to bylo bardzo duze klamstwo Norwegow. Ale do czego zmierzalem? Ze
warto podkreslic to, jak duza odwaga sie wykazaly kadry i jak duzo tez
ryzykowaly. Bo coz, moglo byc odwrotnie, mozna bylo odrzucic wszystkie
protesty [skladali je Polacy, Austriacy i Slowency wspolnie oraz Niemcy
oddzielnie] i nie dowiesc tego, ze Norwegowie oszukuja. Znamy FIS z roznych
sytuacji i z roznych rozwiazan, dlatego mysle, ze probowano to zamiesc pod
dywan jeszcze przed startem konkursu na duzej skoczni. Ale dzieki
determinacji protestujacych Christian Kathol szybko zdal sobie sprawe z
tego, ze czeka go bardzo dlugi i bardzo trudny dzien na skoczni. FIS zbyt
dlugi czas dziala tak, ze pewne sprawy ukrywa. Czasem wyglada to tak, jakby
dzialal dla pozoru, ze cos robi, a nie zeby cos realnie zrobic. Widzimy,
jak dziala kontroler sprzetu, jak dyskwalifikuje zawodnikow, ktorzy nie
maja szans w konkursach. Dziala dla pozoru.

REKLAMA

Zatrzymajmy sie i podkreslmy, ze w tym konkursie Kathol pierwotnie
zdyskwalifikowal tylko Norwega Sundala, ktory nie liczyl sie w walce o
medale. Lindvika i Forfanga majacych szanse na podium najpierw oszczedzil.
Wygladalo na to, ze znalazl sobie norweskiego kozla ofiarnego i liczyl, ze
to bedzie koniec sprawy. Ale rywale Norwegow nie odpuscili, skladali
kolejne protesty, wiec nie mial wyjscia, musial dzialac.

– Nie mam dowodu, ze tak bylo, wiec nie moge powiedziec wprost, ze Sundal
to byl koziol ofiarny i tyle, ale wiemy jak Kathol pracowal do tej pory,
wiemy, kogo wykluczal, po czym, za co itd. Zreszta jesli bardzo chcemy w
cos wierzyc Norwegom, to Norwegowie mowia, ze Sundal nie skakal w takim
kombinezonie, co Forfang i Lindwig, ze tylko ich kombinezony zostaly
przerobione w niedozwolony sposob. Prawda jest taka, ze jedynym Norwegiem,
ktory w tamtych zawodach nie zostal zdyskwalifikowany, byl Robert
Johansson. Czy to znaczy, ze on sam przygotowywal swoje kombinezony? Nie
wiemy, czy on trafil do kontroli, a na pewno powinien, skoro wszyscy
pozostali Norwegowie zostali zdyskwalifikowani. Byc moze ja przeszedl i
zadnych nieprawidlowosci nie wykryto. Ale dlaczego slyszymy, ze rozpruto
kombinezony tylko Lindvika i Forfanga, a Sundala [on zostal
zdyskwalifikowany za nieregulaminowy rozmiar stroju, a nie za wykrycie
niedozwolonych manipulacji w sprzecie] i Johannsona nie?

Moze Norwegowie liczyli, ze Kathol nie wezmie do kontroli ich liderow,
tylko sprawdzi tych slabszych i jesli bedzie musial ich kadrze zaszkodzic,
to zaszkodzi, ale w niewielkim stopniu? Ale moze zostawmy ten watek, bo mam
wrazenie, ze jest duzo ciekawszych kwestii do poruszenia.

– Mysle, ze sa dwie najciekawsze rzeczy, ktore interesuja Norwegow. Mowie
na podstawie pytan, jakie mi najczesciej zadaja. Pierwsza sprawa – kiedy
zostalo nagrane to wideo i druga: kto je nagral. Oni chcieliby znalezc
sprawce calego zamieszania i wytknac go palcem.

REKLAMA

Zacytuje ci fragment artykulu z “Verdens Gang”. Mnie to rozbawilo i
jednoczesnie zszokowalo. “Jan Erik Aalbu powiedzial w wywiadzie dla TV 2,
ze nie podoba mu sie fakt, ze ludzie potajemnie filmowali norweska
reprezentacje w hotelu”. Nie rozumiem, jak szef norweskich skokow moze cala
afere sprowadzac do takiego problemu, ze ktos nagral oszustwo Norwegow z
ukrycia. Ten ktos mial zapukac i zapytac, czy moze nagrywac?

– To faktycznie kuriozalne. Brevig i jego sprzetowiec zostali nagrani w
hotelu, w ktorym cale skrzydlo zostalo zamkniete dla uczestnikow mistrzostw
swiata. I jeszcze w tym pokoju byla kotara, ktora ktos sforsowal,
nagrywajac norweskie manipulacje. A kto to zrobil? Pewnego dnia probowalem
wejsc do tego skrzydla, ale postawilem jeden krok w tym kierunku, a juz
dogonila mnie ochroniarka i powiedziala, ze nie wolno.

Czyli albo w norweskiej ekipie byl kret, albo nagranie zrobil ktos z ich
rywali, o ile inne reprezentacje tez mieszkaly w tym skrzydle, albo trzeba
postawic na trzecia opcje – ze oszustwo nagral jakis pracownik hotelu na
zlecenie ktoregos z rywali Norwegow.

– W tym samym miejscu mieszkali Austriacy, Niemcy, Wlosi, Finowie i juz nie
pamietam kto jeszcze. W kazdym razie wszystkie kadry mialy dostep do tego
miejsca, mogly przy tym pomieszczeniu przechodzic. Mieszkalo tam tez sporo
dzialaczy.

REKLAMA

Polacy mieszkali gdzie indziej.

– Zgadza sie.

Szef norweskich skokow w dniu ujawnienia afery mowil, ze na 100 procent oni
nie oszukuja, a dzien pozniej przyznawal, ze doszlo do oszustwa i z kolei
mowil, ze jest na 100 procent pewny, ze oszustwo mialo miejsce dopiero
przed ostatnim konkursem MS. Na ile procent mu wierzysz?

– To jest proba ratunku samego siebie. Po prostu. To ratowanie tego, co sie
da. Albo tego, co sie mysli, ze jeszcze sie da uratowac. Moim zdaniem Aalbu
czuje, ze to sa jego ostatnie dni na stanowisku. Jak wielu innych osob w
norweskich skokach.

REKLAMA

Widac, ze Norwegowie chcieliby cala wine zrzucic na trenera i jego sztab, a
najmocniej graja na wybielenie zawodnikow. Czy twoim zdaniem to moze sie im
udac?

– Jestem bardzo ciekaw, czy Lindvik i Forfang znajda sie na liscie
startowej czwartkowych zawodow Pucharu Swiata w Oslo. FIS nie poinformowal
jeszcze, czy ci skoczkowie beda mogli dalej startowac.

Wrocmy do szefa norweskich skokow, a o Lindviku i Forfangu porozmawiamy,
gdy zamkniemy temat pana Aalbu. Ja bym go chcial zapytac, dlaczego trener
Brevig wpadl na pomysl oszukiwania przed ostatnim konkursem mistrzostw,
skoro wczesniejsze poszly jego kadrze bardzo dobrze. Po co Lindvikowi
wszywano ulepszenia do stroju, skoro bez nich – czego pan Aalbu jest pewny
na 100 procent – zdobyl zloty medal w pierwszym konkursie?

– To bylo pytanie, ktore norwescy dziennikarze zadali mu jako jedno z
pierwszych na niedzielnej konferencji prasowej. Brzmialo mniej wiecej tak:
“Skoro szlo tak dobrze, to dlaczego jeszcze chcieliscie az tak ulepszyc
sprzet, ze zaczeliscie oszukiwac?”.

I co odpowiedzial Aalbu?

– Powiedzial, ze to jest swietne pytanie.

Ale on nie ma odpowiedzi, tak?

– Tak. I dodal, ze jego zdaniem to, co zrobiono, bylo po prostu glupie.

Najglupsze jest to, ze Aalbu w takich okolicznosciach zapewnia, ze na 100
procent jest pewny, ze oszustwo to sprawa jednorazowa, a nie systemowa,
stosowana juz od jakiegos czasu.

– Zgadzam sie. Nie wierze, ze Aalbu o kombinacjach ekipy nie wiedzial. Nie
mowie, ze tu sprawa jest czarno-biala, ale sadze, ze jakies odcienie jej
szarosci znal. A w ogole to mysle sobie, ze skoro Norwegowie byli
przekonani, ze dadza rade przepchnac cos takiego, to mamy powazna
wskazowke, ze w skokach od dluzszego czasu nie gralo bardzo wiele rzeczy,
ktore powinny byc uporzadkowane. I ciagle dzwiecza mi w glowie slowa
Thomasa Thurnbichlera, ktory powiedzial mi, ze tydzien po tygodniu nasz
sztab dostarczal FIS-owi materialy dotyczace sprzetu Norwegow i w ten
sposob probowal doprowadzic do sprawdzenia ich sprzetu pod wzgledem
manipulacji. Twierdzono, ze te materialy niczego nie udowadniaja, ze to nie
dowody. A tylko one pozwolilyby na bardziej restrykcyjna kontrole, taka jak
na MS po konkursie na duzej skoczni. Jednoczesnie z moich informacji
wynika, ze to nie musialy byc niepodwazalne dowody. Jednak w obliczu tego
skandalu do sprawy nalezaloby wrocic.

Mysle, ze w tej naszej rozmowie mozemy ujawnic, ze po zawodach na skoczni
normalnej przyszedl do ciebie jeden z trenerow i powiedzial, ze na tych
mistrzostwach bedzie wieksza afera niz workowaty kombinezon Karla Geigera,
ktory nas oburzal.

– Tak bylo, mozna domniemywac, ze w swiatku skokow powszechna byla wiedza o
tym, co robia Norwegowie. Az w koncu postanowiono zdobyc dowody. Moze w
ogole ustalmy chronologie. W dniu konkursu na normalnej skoczni pytalismy
rozne osoby o kombinezon Niemca Karla Geigera i jeden z trenerow po
wszystkim, gdy juz zostalem sam w mixed zonie [strefa, w ktorej
dziennikarze spotykaja sie z uczestnikami zawodow], przyszedl i
zaproponowal, zebysmy byli w kontakcie, bo moze sie wydarzyc cos naprawde
duzego, a wydarzy sie, jesli on znajdzie wsparcie innych ekip, bo sam nie
bedzie protestowal, poniewaz tak nie wygra. Oczywiscie zawezam teraz grono,
bo wiadomo, ktore ekipy protestowaly. Ale okej, wiecej nie powiem, nazwiska
mojego informatora nie ujawnie. Pozniej wyslalem wiele wiadomosci do
roznych ludzi, wykonalem wiele telefonow i mialem wiele spotkan twarza w
twarz, a z tych wszystkich rozmow wylanial sie taki obraz, ze sprawa sie
wycisza.

Dobrze pamietam, jak ktoregos dnia zadzwoniles do mnie i przybity
opowiadales, ze cos zlego sie dzieje, ale chyba nie bedzie odwaznego, zeby
to ujawnic. Nawet twoj informator stwierdzil wtedy, ze ludziom w swiecie
skokow brakuje jaj. Odczytywalismy to tak, ze chodzi o Niemcow, ze Stefan
Horngacher wszystkich ogral.

– Sprawa Niemcow jest bardzo ciekawa, ich tez podejrzewano i o nich sie
ostro wypowiadano, ale na Niemcow nie bylo zadnych dowodow. Na Norwegow
pojawily sie dowody i dla znawcow tematu one byly oczywiste, czego
Christian Kathol poczatkowo nie chcial potwierdzic, ale w koncu nie mial
wyjscia. FIS nie mogl tego ukryc.

Bylbys za tym, zeby rozprute zostaly kombinezony wszystkich zawodnikow, a
nie tylko Forfanga i Lindvika? Pewnie nie mozna bylo tego zrobic, bo nie
bylo dowodow na manipulacje w innych ekipach niz norweska.

– Jasne, ze bylbym za takim rozwiazaniem. Bardzo! To by byla jedyna szansa,
zeby zobaczyc, kto kombinuje, oszukuje, a kto nie. Ciekawe bylyby
zachowania kadr w takiej sytuacji. Ciekawe czy ktos probowalby w ostatniej
chwili podmienic kombinezony tak, jak Jørgen Graabak, ktory w kombinacji
norweskiej zostal przylapany na oszustwie, gdy podmienil narte i probowal
pokazac nie swoja, z normalnymi wiazaniami. Jednak tak jak mowisz, chyba
nie bylo podstaw prawnych, zeby rozpruwac wszystkie kombinezony. Natomiast
chcialbym, zeby istnialo takie idylliczne rozwiazanie, zeby FIS mogl
powiedziec, ze skoro jedna reprezentacja oszukiwala, to nie mamy pewnosci,
ze nie oszukuja inne, dlatego rozpruwamy wszystkie kombinezony i sprawdzamy
przede wszystkim Niemcow, Polakow, Austriakow i Slowencow, ktorzy skladali
protesty na Norwegow. Prawda jest taka, ze przestalismy wierzyc wszystkim w
skokach. Polskiej ekipie tez. Ci, ktorzy zlozyli protest, maja ogromne
jaja, ze to zrobili, sa bardzo odwazni i nalezy ich za to szanowac, ale
jednoczesnie im tez nie mozna ufac.

Wszyscy powinni dostac teraz jasny komunikat, ze nie warto oszukiwac. A
zatem potrzebna jest surowa kara dla Norwegow. Twoim zdaniem jest realne,
ze FIS taka na nich nalozy?

– FIS jest w trudnej sytuacji, bo nie wypracowal sobie zadnego postepowania
w takiej sytuacji. Opowiem, co zauwazylem na spotkaniu podkomitetow w
Pradze w ubieglym roku. Christian Kathol mial tam prezentacje. Taka w
PowerPoincie, ktora swoja droga wygladala bardzo amatorsko, i wyglaszal
przemowienie oraz zapraszal do dyskusji na tematy, ktore niby sa warte
dyskusji. Tych tematow nikt nie podejmowal. A jednym z nich bylo
zagadnienie kar za powazniejsza dyskwalifikacje. Byl pomysl wprowadzenia
taryfikatora kar w przypadkach, kiedy zwykla dyskwalifikacja z wynikow w
jednym konkursie nie wystarczy. Kathol napisal, ze kontroler sprzetu nie
powinien miec odpowiedzialnosci za to, jakie dodatkowe kary poza
dyskwalifikacja dac zawodnikom. Czyli dzis Christian Kathol nie powinien po
prostu byc tym organem, ktory bedzie decydowal czy Norwegowie wezma udzial
w kolejnych zawodach, czy nie wezma.

Zgoda, to zadanie raczej dla szefa swiatowych skokow, ktorym jest Sandro
Pertile.

– Wedlug dokumentu Kathola powinna zostac utworzona komisja z czlonkow
zarzadu FIS, a on czy dyrektor Pertile moze wejsc w jej sklad, ale nie moze
byc jednoosobowo odpowiedzialny. Tylko ze tej komisji nie ma. Nie zostala
powolana. Byl pomysl, ale komisji nie ma, taryfikatora kar za wieksze
przewinienia nie ma.

Jest komisja sledcza. Powolana specjalnie do zbadania norweskiego oszustwa.

– To jest taka komisja, ktorej skladu na razie nie znamy, ktorej obszaru
dzialania nie znamy, o ktorej tak naprawde nic nie wiadomo. Jest tylko
komunikat, ze ona bedzie dzialala. Ale to jest smieszne. To tak, jakby po
jakiejs aferze w polskiej polityce, ktos oglosil, ze powstaje komisja, ale
nie podalby jej skladu, nie powiedzialby, co konkretnie ta komisja zrobi,
jak zbada sprawe. Moim zdaniem powinna byc od razu zwolana konferencja
prasowa, na ktorej przedstawiono by te komisje. FIS powinien oglosic, ze
ten, ten i ten czlowiek w tym momencie zajmuja sie sprawa, ze do tego i
tego momentu beda sprawe badac, ze wtedy i wtedy jest deadline i decyzja,
jak ukarac Norwegow. Ale zamiast jawnego dzialania FIS zrobil sobie furtke
w regulaminie, ze jakies surowe kary moze nakladac, ale kompletnie nie
wiadomo jakie. A przeciez byl czas i byla przestrzen do przedyskutowania
sprawy i do wprowadzenia jasnych rozwiazan. Dzialacze mogli to zrobic w
Pradze, pozniej w Portorozu, jeszcze pozniej w Reykjaviku, gdzie tez sie
spotykali. A teraz co zrobia? Wiosna, po sezonie, na kolejnym spotkaniu
ustala, czy do uniewaznienia i do pozmieniania sa wyniki z calego sezonu?
Wtedy na przyklad Pawel Wasek dowie sie, ze ma pierwsze podium w karierze w
Pucharze Swiata, bo gdy byl czwarty na lotach w Oberstdorfie, to przed nim
znalazl sie Forfang? Dzialajac wstecz FIS bedzie odbieral medale,
zwyciestwa? Jesli tak, to panowie Pertile i Kathol powinni za to zaplacic
stanowiskami.

Troche znam FIS, wiec spodziewam sie, ze ich jedynym pomyslem jest teraz
granie na zwloke. Obawiam sie, ze komisja sledcza ma sie nie spieszyc, ma
spokojnie badac sprawe, a w miedzyczasie odbedzie sie Raw Air, Forfang i
Lindvik wystartuja, choc rywale beda na nich patrzec wilkiem, ale
generalnie jakos to wszystko sie rozejdzie po kosciach, jakos sprawa sama
przycichnie i bedzie mozna ja zakonczyc na tych karach, ktore na Norwegow
nalozono od razu po zawodach w Trondheim.

– Mysle, ze jesli teraz, w Oslo, nic sie nie wydarzy, to rzeczywiscie juz
sie nie wydarzy wcale. Uwazam, ze teraz jest moment, zeby ci, ktorzy
pokazali jaja w Trondheim, pokazali je jeszcze raz w Oslo. Moim zdaniem
rywale Norwegow powinni powiedziec, ze jezeli Lindvik i Forfang maja
startowac w Raw Air, to niech sobie startuja sami, niech sobie gospodarze
zrobia mistrzostwa kraju w ramach Pucharu Swiata. Ciekaw jestem, jak FIS by
zareagowal na informacje, ze Austriacy, Niemcy, Polacy i Slowency sie
wycofaja, jesli Lindvik i Forfang zostana dopuszczeni do zawodow.

Powiedzialem, ze troche znam FIS, a ty mozesz powiedziec, ze swietnie znasz
te instytucje. Jej szefostwo pekloby w takiej sytuacji?

– Na to bym liczyl. Ale naprawde potrzebne sa zdecydowane dzialania, zeby
FIS zmusic do zdecydowanej reakcji. Bo widac, ze generalnie FIS idzie w
taka sama narracje jak Norwegowie. Gdy oni mowili, ze to nie bylo oszustwo,
tylko naruszenie zasad, to Pertile mowil dokladnie to samo. Wyglada to tak,
jakby norweski zespol spotkal sie z szefem Pucharu Swiata i jakby zostala
ustalona wspolna wersja. Jak posluchasz wywiadow z tego feralnego dnia, to
zauwazysz, ze kiedy padalo slowo “oszustwo”, to Sandro Pertile mowil:
“Hola, hola! Ja bym tego nie nazywal w taki sposob”. Dzien pozniej Aalbu
przeprosil, przyznajac, ze to bylo oszustwo, wiec teraz czekam z nadzieja,
ze Pertile tez przeprosi za to, co sie wydarzylo w jego dyscyplinie, pod
jego rzadami. Na razie “przepraszam” od niego nie slyszalem.

A w “przepraszam” od Aalbu nie uwierzyles. I ostentacyjnie wyszedles z
konferencji Norwegow przed koncem.

– Pewnie, ze to byly nieszczere przeprosiny, ale mimo wszystko byl to jakis
gest skruchy.

A dlaczego wyszedles? Dlaczego metaforycznie trzasnales drzwiami?

– Bo Jan Erik Aalbu mowil bzdury. Podawal wersje, ktora chocby czesciowo
pozwoli mu oczyscic swoj wizerunek i dac mu jakakolwiek szanse na
zachowanie pracy. Ale on chociaz wymusil to “przepraszam”. Oczywiscie
Pertile nie szyl tych kombinezonow, nie lamal zasad, nie jest przelozonym
tych, ktorzy to robili, ale to on tak zarzadza dyscyplina, ze jej
uczestnicy osmielaja sie robic coraz gorsze rzeczy. On ma kontrole nad tym
sportem. Powinien miec. Powinien tez umiec sie zdobyc na to, na co
potrafili sie zdobywac poprzedni szefowie, gdy wybuchaly afery.

Az takiej w skokach chyba jeszcze nie bylo. Byla burza, gdy Anders Jacobsen
stosowal specjalna bielizne pomagajaca naciagac kombinezon, byla burza, gdy
Simon Ammann wprowadzil calkiem nowe wiazania, ale to nie bylo lamanie
regulaminu, tylko bardziej znajdowanie jakichs kruczkow.

– Tak, to jest sprawa taka sama, jak afery dopingowe. Tu chodzi o doping
technologiczny, jest ewidentnie zlamanie przepisow. W wielu komentarzach w
norweskich mediach widze takie skojarzenia. Chocby z afera dopingowa w na
MS w Seefeld w 2019 roku, ktora niedawno przypominales na Sport.pl. Tam
policja nagrala zawodnika, ktory siedzial z igla w zyle i przetaczal sobie
krew. Tu jest nagranie Norwegow, ktorzy z zimna krwia wszywaja do
kombinezonow cos niedozwolonego. NRK zgrabnie komentuje, ze to jest taki
sam doping, tylko podany inna igla.

No tak, krawiecka – faktycznie zgrabne. Wrocmy do tych, ktorzy rzekomo o
zadnych iglach nie wiedzieli. Forfang i Lindvik mowia, ze sztab zrobil im
swinstwo, ze oni nigdy by nie wzieli takich kombinezonow. Ty jak jednego
dnia zakladasz dres, a drugiego jeansy to czujesz roznice?

– Wyobraz sobie, ze czuje! Trener Grzegorz Sobczyk mowil w niedziele w
“Trzeciej serii” w TVP, ze to jest niemozliwe, zeby oni nie czuli roznicy
miedzy normalnym kombinezonem, a tym z usztywnionym kroczem. Zreszta, za
manipulacje w sprzecie nie do konca odpowiedzialnosc spada na tego, kto
dokonywal tych manipulacji. Wedlug zasad ona spada na zawodnikow. Tak samo
jest z dopingiem. I teraz musimy sobie zadac pytanie, jakie bylyby reakcje,
gdyby na przyklad ktorys z kolarskich mistrzow zlapanych na dopingu zostal
ukarany tylko odebraniem sukcesu w tym wyscigu, na ktorym go zlapano. Czy
to by wszystkim wystarczylo? Czy peleton chcialby z nimi rywalizowac juz w
nastepnym wyscigu? Czytalem wypowiedz Jana Hoerla [po dyskwalifikacji
Lindvika zmieniono mu medal z brazowego na srebrny], ze jest bardzo ciekaw,
dlaczego oni to zrobili i ze chetnie z nimi porozmawia. No dobra, nie ma
problemu, tylko czy on bedzie chcial z nimi rywalizowac po tym, co od nich
slyszy? Czy bedzie tego chcial Andreas Wellinger, ktory na Instagramie
pisal, ze wraca z mistrzostw do domu i mysli, w ilu konkursach mogl byc
pierwszy, drugi, trzeci, piaty, gdyby nie Norwegowie.

Mysle, ze przede wszystkim moze miec podejrzenia, ze na skoczni normalnej w
Trondheim Lindvik wygral w sposob nieuczciwy, a jesli tak, to Wellinger
moze czuc, ze nalezalo mu sie zloto, a nie srebro.

– Mysle, ze o to mu glownie chodzilo.

Konczac: wierzysz, ze Forfanga i Lindvika nie zobaczymy na skoczniach przez
jakis czas?

– Jesli zobaczymy ich w Oslo, to na pewno wystartuja juz do konca sezonu i
sprawa zostanie zamieciona pod dywan. Ale mam wiare w to, ze skoro byly tak
mocne protesty, to po prostu teraz trenerzy i dzialacze nie zachowaja sie
glupio i doprowadza sprawe do konca. Z tego, co slysze, chca doprowadzic. A
najmocniejszy wydaje mi sie glos Niemcow, ktorzy osobno zlozyli protest i o
ktorych FIS wie, ze glownym sponsorem swiatowych skokow jest firma z ich
kraju.

Ale chcialbym, zeby doszlo nie tylko do dyskwalifikacji Norwegow, ale tez
do odejscia tego szefostwa Pucharu Swiata. Juz na inauguracji sezonu w
Lillehammer bylem swiadkiem czegos, co mi sie nie miescilo w glowie. Wtedy
dlugo bylem w hotelu, w ktorym przebywal FIS, i w ktorym byly wszystkie
kadry. Odbywalo sie pierwsze czipowanie kombinezonow. I przyszedl jeden ze
sprzetowcow do recepcji hotelu, zeby powiedziec “No, my to potrzebujemy na
kombinezony wiele pokoi, najlepiej rozliczanych godzinowo. Na ich szycie,
na przechowywanie”. Slyszac takie slowa mozna pomyslec: “No dobra, po
prostu duzo robia”, ale mi sie otworzyl noz w kieszeni, bo przeciez FIS
oglaszal, ze po to wprowadza czipowanie, zeby ograniczyc liczbe
kombinezonow i wyrownac szanse bogatych i biednych. Tymczasem od poczatku
cos tu nie gra, cos sie nie klei, a ludzie z FIS-u maja to gdzies i chca po
prostu dalej rzadzic Pucharem Swiata. Boje sie, ze pod ich rzadami ta
piekna dyscyplina sportu umrze. A ja skoki kocham, chce przy nich dalej zyc
i wcale nie chce pisac takich materialow, jakie pisze od kilku dni. Nie
chodzi o to, ze nie jestem odwazny, ze sie przestraszylem, choc gdy
dostalem nagrania, to mialem taka reakcje, ze podskoczylem razem ze
stolikiem w biurze prasowym, zamknalem laptopa i wybieglem dzialac. Nie
jestem za tym, zeby nie ujawniac skandali. Przeciwnie, to trzeba robic,
dlatego to robie. Ale bardzo chcialbym moc sie skupic na sporcie. A po
ostatnim konkursie nie napisalem o nim ani jednego tekstu, nie mialem czasu
nawet napisac o tym, jak wypadli Polacy. Inna sprawa, ze gdybym to zrobil,
to chyba musialbym zacytowac Adama Malysza mowiacego, ze wspolpraca Polski
z innymi nacjami w celu odkrycia norweskiego oszustwa to nasz jedyny sukces
na tych mistrzostwach.

To na koniec ja zacytuje internety – najlepszy polski wystep na tych
mistrzostwach nalezal do Jakuba Balcerskiego.

– Okej, jasne, ze pomoglem, nie bede sobie tego odbieral. Ale to by sie nie
wydarzylo, gdyby wreszcie nie odwazyly sie na to poszczegolne kadry. Teraz
bardzo licze, ze na tym nie poprzestana.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl