DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 43) (67644) 12 lutego 2025r.
Pogoda
sroda, 12 lutego 3 st C
Przewaga chmur
Opady:10%
Wilgotnosc:64%
Wiatr:13 km/godz.
kursy walut Narodowego Banku Polskiego (NBP) ksztaltuja sie nastepujaco:
dolar amerykanski (USD/PLN) kosztuje 4,0548 zl, euro (EUR/PLN) 4,1872 zl,
frank szwajcarski (CHF/PLN) 4,4545 zl, a funt szterling (GBP/PLN) 5,0312 zl.
Dzien dobry Czytelnicy 🙂
Milej srody i przypominam o Walentynce dla Lilianki 🙂
Ania Iwaniuk
Dowcip
Ojciec zawsze powtarzal:
– Jak chcesz zrobic sobie tatuaz, to zrob go w jakims malo istotnym
miejscu.
– Dlatego zrobilem go sobie w Radomiu.
Uciekal przed policja, bo myslal, ze jest pijany. Po kilkunastu minutach
poscigu ulicami Bialegostoku policjanci zatrzymali 57-latka, ktory uciekal,
bo sadzil, ze jest pijany. W grudniu stracil za to prawo jazdy. Odpowie za
zlamanie zakazu i niezatrzymania sie do kontroli drogowej. Policjanci
patrolowali akurat miasto gdy zauwazyli na jednej z ulic Bialegostoku
kierowce mercedesa, ktorego w grudniu zatrzymali za kierowanie pojazdem pod
wplywem alkoholu. Mezczyzna stracil wowczas prawo jazdy, a mimo to znow
wsiadl za kierownice.
“Mundurowi wydali mu polecenia do zatrzymania. Siedzacy za kierownica
mezczyzna zignorowal je i zaczal uciekac. Policjanci ruszyli za nim w
poscig ulicami miasta” – czytamy w komunikacie na stronie Komendy Miejskiej
Policji w Bialymstoku. Mundurowi informuja, ze kierowca w trakcie ucieczki
wykonywal bardzo niebezpieczne manewry. “Kilkukrotnie wjezdzal na
skrzyzowania na czerwonym swietle i nie zastosowal sie do znaku “stop”. Po
kilkunastu minutach poscig przerwal inny patrol, ktory zajechal droge
kierowcy mercedesa” – glosi komunikat. 57-letni bialostoczanin powiedzial
policjantom, ze sadzil, iz jest nietrzezwy bo kilka godzin wczesniej pil
wino. Po zbadaniu mezczyzny na zawartosc alkoholu okazalo sie, ze byl
trzezwy. Zostal zatrzymany i uslyszal zarzut niezatrzymania sie do kontroli
drogowej. Grozi za to do pieciu lat pozbawienia wolnosci. Mezczyzna odpowie
rowniez za popelnione wykroczenia.
Przemyt “na uslugi przewozu osob”. Policja przestrzega kierowcow
przed oszustami. “Oszusci poszukuja, poprzez media spolecznosciowe, osob
gotowych do wykonywania pracy kierowcy, swiadczenia uslug przewozu osob w
panstwach na granicy strefy Schengen” – informuje policja. Sluzby
ostrzegaja przed narastajacym procederem i apeluja o rozwage. Komenda
Glowna Policji, Ministerstwo Spraw Wewnetrznych i Administracji oraz
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzegaja przed narastajacym procederem
oszustw metoda “na kierowce” badz tez “na uslugi przewozu osob” w panstwach
granicznych strefy Schengen na poludniu Europy.
Jak informuje policja, “oszusci poszukuja, poprzez media spolecznosciowe,
osob gotowych do wykonywania pracy kierowcy, swiadczenia uslug przewozu
osob w panstwach na granicy strefy Schengen”.
– Propozycje te zawieraja pozornie korzystne warunki wspolpracy:
gwarantowane zlecenia na dlugie kursy oraz bardzo wysokie stawki za
pasazera – przekazuja policjanci. W rzeczywistosci zrekrutowane osoby
uczestnicza czesto w dzialaniach zorganizowanych grup przestepczych,
zajmujacych sie przemytem nielegalnych migrantow do Unii Europejskiej
poprzez tzw. szlak balkanski. Najczesciej propozycje dotycza wykonywania
przewozow z Chorwacji i Slowenii, ale tez z Wegier, Rumunii i Bulgarii do
innego panstwa UE.
Mundurowi uczulaja, ze udzial w tego typu przestepstwie jest
zagrozony wieloletnia kara pozbawienia wolnosci, w tym dlugiego oczekiwania
na wyrok w areszcie tymczasowym bez mozliwosci powrotu do kraju.
Kolejny wstrzas w rejonie Santorini, odczuwalny takze w Atenach. W regionie
Wysp Cykladzkich w poniedzialek wieczorem doszlo do trzesienia ziemi o
magnitudzie 5,3 – poinformowal grecki publiczny nadawca ERT. Wstrzas byl
odczuwalny tez w Atenach. To najsilniejsze trzesienie ziemi zarejestrowane
na Cykladach od konca stycznia. Epicentrum wstrzasu znajdowalo sie miedzy
wyspami Santorini i Amorgos na Morzu Egejskim, gdzie od kilku tygodni
odnotowywana jest wzmozona aktywnosc sejsmiczna. Do trzesienia ziemi doszlo
na glebokosci 17 km. Wedlug niektorych zrodel wstrzas mial magnitude 5,2.
Nie ma doniesien o poszkodowanych ani o zniszczeniach.
Grecki sejsmolog Gerasimos Papadopulos ocenil, ze odnotowany wstrzas
“zamknal niewielka szczeline optymizmu”. Wczesniej wladze i eksperci
wyrazali “ostrozny optymizm” co do sytuacji sejsmicznej w regionie. Na
popularnej wsrod turystow Santorini i kilku okolicznych wyspach od poczatku
miesiaca zarejestrowano ponad 800 wstrzasow podziemnych o magnitudzie co
najmniej 3.
Jak relacjonowala z wyspy reporterka TVN24 Dominika Ziolkowska, wstrzasy
sejsmiczne sa krotkotrwale, ale odczuwalne. Wiele sklepow i restauracji
pozostaje zamknietych, a lokalni przedsiebiorcy obawiaja sie, ze ruchy
sejsmiczne zniecheca turystow do odwiedzin na wyspie.
Nawrocki: prad bedzie tanszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym
decyduje. Rachunki za energie nizsze o jedna trzecia – taka obietnice
zlozyl wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwosci na
prezydenta. Wyjasniamy, dlaczego prezydent RP ma “marginalny wplyw” na ceny
energii – zarowno na swiecie, jak i w Polsce. Karol Nawrocki spotkal sie w
sobote, 8 lutego 2025 roku, z mieszkancami Augustowa. Kandydat Prawa i
Sprawiedliwosci na prezydenta mowil miedzy innymi o cenach energii. “Polacy
dostaja rachunki grozy. Dostaja rachunki grozy za ceny energii
elektrycznej, ktore sa wyzsze i coraz wyzsze. A pamietacie panstwo, ze
nawet w czasie pandemii polskiemu rzadowi Zjednoczonej Prawicy udawalo sie
stworzyc tarcze oslonowe, stworzyc rodzaj stabilizacji w cenach energii
elektrycznej”- opowiadal Nawrocki. A nastepnie zlozyl obietnice, ze jesli
zostanie wybrany prezydentem Polski, to rachunki za energie zmaleja o 33
procent: “Musimy wrocic do cen energii elektrycznej sprzed czasow pandemii.
I nie tylko diagnozuje sytuacje, ale gwarantuje panstwu, ze w ciagu swoich
pierwszych stu dni od objecia urzedu prezydenta Rzeczpospolitej wprowadze z
pelna determinacja plan ‘Prad 33 procent’, ktory oznacza, ze bedziecie
panstwo po stu dniach od mojego przejecia urzedu prezydenta Polski placic o
jedna trzecia mniej za rachunki energii elektrycznej”. Ta deklaracja
pojawila sie takze na profilukandydata PiS w mediach spolecznosciowych.
Nawrocki powtarzal ja tez pozniej, np. nastepnego dnia na spotkaniu z
wyborcami w Bartoszycach. “My jestesmy zakladnikami Zielonego Ladu i
wszystkich tych zielonych podatkow, ktore sprawiaja, ze zyje sie nam po
prostu gorzej. I przyszly prezydent Rzeczpospolitej sie tym zajmie i to
panstwu obiecuje. Obiecuje panstwu, ze bedziecie mieli mniejsze rachunki za
prad” – zapowiedzial.
Kaczynski o “waznym konkrecie” Nawrockiego. Internauci: “dlaczego Duda tego
nie zrobi dzisiaj?”
“Plan 33 proc.” Nawrockiego promowal prezes Prawa i Sprawiedliwosci. “Wazny
konkret dra Karola Nawrockiego dotyczacy tego, co na co dzien dotyka
Polakow: Plan Prad 33 proc. czyli rachunki za energie nizsze o jedna
trzecia! Obywatelski kandydat rozumie codzienne bolaczki, w przeciwienstwie
do rzadzacych, ktorych interesuje wylacznie amatorski ping-pong.
#TanszyPrad” – stwierdzil w poscie z 8 lutego w serwisie X prezes PiS
Jaroslaw Kaczynski. O tym, ze jak Nawrocki zostanie prezydentem, to “ceny
za prad beda nizsze o 33 proc.”, informowali takze dzialacze PiS – m.in.
szef sztabu Nawrockiego Pawel Szefernaker, posel Jacek Sasin, europosel
Tobiasz Bochenski czy posel Piotr Glinski.
Ta obietnica Nawrockiego szybko wywolala polityczne dyskusje i pytaniami
internautow. “Kandydat na prezydenta nie zna roli prezydenta. To bardzo
ciekawe”; “Ja bym wolal zeby kandydat na prezydenta powiedzial mi jaki ma
pomysl na relacje z UE, USA, Chinami, a nie o sprawach ktore nie leza w
jego kompetencjach”; “Super tylko jak pan chce to zrobic , o ile wiem to
nie prezydent moze jedynie skorzystac z inicjatywy ustawodawczej co nie
jest jednoznaczne z przyjeciem tej ustawy”; “Ciekawe od kiedy prezydent
obniza ceny i juz calkiem powaznie – jakimi narzedziami prawnymi chce to
zrobic?” – komentowali (pisownia wszystkich postow oryginalna).
Wielu pytalo, dlaczego cen pradu o jedna trzecia nie obniza obecny
prezydent. “Dlaczego Duda tego nie zrobi dzisiaj?”; “Wystarczy wyliczenia
przedstawic Andrzejowi Dudzie i ulzyc Polakom. Chociaz co ja mowie? To nie
o Polakow idzie a o wygranie wladzy”; “Dlaczego prezydent Duda bezczynnie
pozwala na drogi prad?”; “Ale jak to – to wasz obecny prezydent, Pan Duda
nie moze juz dzisiaj spowodowac obnizki tych cen o 33 procent?” – pisali.
Bo rzeczywiscie, prezydent Polski ma male mozliwosci obnizania cen pradu.
Ekspert: “marginalny” wplyw polskiego prezydenta na swiatowe ceny energii
W rozmowie z Konkret24 Marek Tatala, ekonomista i prezes zarzadu Fundacji
Wolnosci Gospodarczej, wyjasnia: – Ceny energii elektrycznej w Polsce sa
ksztaltowane na dwoch poziomach. Z jednej strony, dla gospodarstw domowych
ustala je regulator: Urzad Regulacji Energetyki (URE). Z drugiej strony,
ceny dla przedsiebiorstw wyznacza rynek, czyli miedzy innymi
zapotrzebowanie na energie i ceny surowcow energetycznych na rynkach
europejskich i swiatowych. W tym kontekscie wplyw Polski – a tym bardziej
prezydenta – na swiatowe ceny gazu, ropy naftowej czy innych surowcow,
ktore finalnie przekladaja sie na ceny energii, jest marginalny.
– Mozna sobie wyobrazic prezydenta Stanow Zjednoczonych wplywajacego na
rynki energii czy panstwa zrzeszone w Organizacji Krajow Eksportujacych
Rope Naftowa (OPEC). Tymczasem Polska nie jest krajem surowcowym i nie
oddzialywuje na ten element swiatowej gospodarki – tlumaczy ekspert. Marek
Tatala zwraca tez uwage, ze ceny energii roznia sie w poszczegolnych
krajach Unii Europejskiej. – W Polsce faktycznie mamy wyzsze ceny, ale to
wynika miedzy innymi z zaniechania transformacji energetycznej; z tego, ze
mamy wciaz duzo energii, ktora jest obciazona certyfikatami dotyczacymi
emisji CO2. Wplyw na ewentualne zmiany w zielonych politykach UE i na
transformacje polskiej energetyki to zadanie rzadu – podkresla.
Ograniczona rola prezydenta w procesie ustawodawczym. Brak wplywu na wybor
szefa URE
W kwestii cen pradu kluczowy jest wplyw prezydenta RP na ksztaltowanie
krajowej polityki energetycznej. – W polskim procesie legislacyjnym rola
prezydenta jest ograniczona – tlumaczy Marek Tatala. – Oczywiscie,
prezydent moze inicjowac projekty ustaw, jednak do ich uchwalenia niezbedna
jest wiekszosc parlamentarna. Wiec jezeli ktos moglby w sposob realny
oddzialywac na rzad, to raczej prezydent, ktory jest politycznie bliski
wiekszosci koalicyjnej – mowi ekonomista. I sam zastanawia sie nad tym, na
co zwracaja uwage internauci: – Rodzi sie pytanie: jesli zmiany cen energii
sa tak proste do wprowadzenia, dlaczego prezydent Andrzej Duda nie zlozyl
projektu ustawy w tej sprawie przez ostatnie miesiace?
– To Urzad Regulacji Energetyki, ktorego prezesa powoluje premier,
odpowiada za ustalanie taryf dla gospodarstw domowych. Prezydent nie ma
wplywu ani na jego decyzje, ani na powolywanie czy odwolywanie kierownictwa
tej instytucji. To dodatkowo pokazuje, jak ograniczona jest rola prezydenta
RP w ksztaltowaniu cen pradu, ktore placa konsumenci – ocenia ekspert.
Zgodnie z prawem energetycznym (art. 21) prezesa URE powoluje na
piecioletnia kadencje prezes Rady Ministrow sposrod osob wylonionych w
drodze otwartego i konkurencyjnego naboru. Premier moze odwolac prezesa URE
tylko w pieciu sytuacjach: razacego naruszenia prawa; skazania prawomocnym
wyrokiem sadu za popelnione umyslnie przestepstwo lub przestepstwo
skarbowe; orzeczenia zakazu zajmowania kierowniczych stanowisk lub
pelnienia funkcji zwiazanych ze szczegolna odpowiedzialnoscia w organach
panstwa; choroby trwale uniemozliwiajacej wykonywanie zadan; zlozenia
rezygnacji.
Obecnie prezesem URE jest Rafal Gawin, nominowany na to stanowisko przez
premiera Mateusza Morawieckiego 24 lipca 2019 roku – czyli za rzadow
Zjednoczonej Prawicy. Piecioletnia kadencja Gawina minela 23 lipca 2024
roku. Kancelaria Prezesa Rady Ministrow oglosila nabor na stanowisko
prezesa URE, termin skladania ofert ustanawiajac na 19 lipca 2024. Zadnego
kandydata nie wyloniono – podal we wrzesniu 2024 roku KPRM. Wedlug
informacji na stronie URE prezesem urzedu pozostaje Rafal Gawin. Sam Gawin
przekazal Polskiej Agencji Prasowej, ze nie ubiegal sie o nastepna kadencje.
“Konczymy, jesli tak panstwo reglamentuja pytania” W trakcie konferencji
prezesa PiS Jaroslawa Kaczynskiego reporterka TVN24 Maja Wojcikowska nie
miala mozliwosci zadania pytania. Wstawil sie za nia reporter TOK FM Maciej
Kluczka, ktory uznal, ze skoro Wojcikowska nie zadala pytania, to on takze
nie bedzie o nic pytal. – To konczymy konferencje, jesli tak panstwo
reglamentuja pytania – skwitowal Kluczka. W poniedzialek posel Koalicji
Obywatelskiej i szef sejmowego zespolu do spraw rozliczenia PiS mecenas
Roman Giertychpoinformowal, ze prokuratura wszczela sledztwo w sprawie
“dwoch wiez”. To sprawa z 2019 roku, kiedy wyszlo na jaw, ze austriacki
biznesmen Gerald Birgfellner mial zostac oszukany przez Jaroslawa
Kaczynskiego.
Tego samego dnia prezes PiS Jaroslaw Kaczynski przekonywal na konferencji,
ze “zadnej lapowki nie bylo”. Podczas konferencji umozliwiono dziennikarzom
zadawanie pytan. Dawid Stys z Polsat News dopytywal, czy Kaczynski stawi
sie do prokuratury, jesli otrzyma takie wezwanie. Kaczynski nie
odpowiedzial na to pytanie wprost. Zaznaczyl, ze jest taki “obowiazek”, ale
– jak uwaza – “zasadniczy klopot polega na tym, ze ta prokuratura jest
nielegalna”.
W zwiazku z wymijajaca odpowiedzia o doprecyzowanie – w ramach
wczesniejszego pytania – poprosila reporterka TVN24 Maja Wojcikowska. –
Stawilby sie pan, panie prezesie? Nie odpowiedzial pan na pytanie –
zauwazyla Wojcikowska.
– Nie widze zadnych powodow, zebym w tej chwili mial odpowiadac na tego
rodzaju pytania. Powiedzialem, ze jest ogolny obowiazek i jednoczesnie
stwierdzilem, ze ta prokuratura po silowym jej przejeciu, to chyba jest
oczywiste dla kazdego, jest nielegalna – odparl Kaczynski. Gdy Wojcikowska
chciala zadac pytanie od redakcji TVN24, juz po przedstawieniu sie
uslyszala od Kaczynskiego: – Dziekuje pani. Dobrze, dziekuje.
– Panie prezesie, ale ja jeszcze nie zadalam pytania, bo odpowiadal pan na
to (poprzednie – red.) pytanie – tlumaczyla dziennikarka TVN24.
– Ale slyszelismy pani pytanie i juz pani dziekuje – odparl Kaczynski.
Prowadzacy konferencje wicerzecznik PiS Mateusz Kurzejewski udzielil glosu
reporterowi Maciejowi Kluczce z TOK FM. Ten natomiast poprosil, aby
“kolezanka mogla zadac krotkie pytanie”, bo wczesniej jedynie dopytywala w
ramach pytania poprzednika.
– To teraz razem zadajecie pytania? Dwie redakcje? – pytal Kurzejewski.
– Nie, dopytalismy, dziennikarska solidarnosc – odparl Kluczka. Panie
redaktorze, albo pan zadaje pytanie, albo konczymy juz nasza konferencje –
postawil warunek prowadzacy konferencje.
Kluczka zgodzil sie. – To konczymy konferencje, jesli tak panstwo
reglamentuja pytania – podsumowal.
Wplynela kaucja za Michala K. Wplynela kaucja za bylego szefa Rzadowej
Agencji Rezerw Strategicznych Michala K. – przekazal TVN24 londynski sad w
Westminsterze. Do zwolnienia Michala K. z aresztu moze dojsc juz dzis.
K. uslyszal w sierpniu ubieglego roku zarzuty dotyczace udzialu w
zorganizowanej grupie przestepczej, niedopelnienia obowiazkow i
przekroczenia uprawnien w celu osiagniecia korzysci majatkowej. W zwiazku z
tym zostal na poczatku wrzesnia zatrzymany w Londynie. Polska nastepnie
zwrocila sie o jego ekstradycje. Obecnie brytyjski sad magistracki prowadzi
postepowanie w tej sprawie.
Londynski sad zdecydowal, ze K. moze opuscic areszt za kaucja, ktora –
wedlug brytyjskiego prawa – jest podzielona na zabezpieczenie, wynoszace
200 tysiecy funtow i poreczenie majatkowe o wartosci 365 tysiecy funtow,
czyli w sumie rownowartosc ponad 2,8 miliona zlotych. Slaski pion
Prokuratury Krajowej prowadzi od 12 kwietnia 2024 roku sledztwo w sprawie
nieprawidlowosci w dzialalnosci RARS. Wszczeto je 1 grudnia 2023 roku w
Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzono je do prowadzenia CBA,
Mazowieckiemu Urzedowi Celno-Skarbowemu i Biuru Spraw Wewnetrznych Policji.
Podstawa wszczecia postepowania byly materialy zgromadzone przez CBA i dwa
zawiadomienia o podejrzeniu popelnienia przestepstw zlozone przez
Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Wedlug prokuratury,
zgromadzony material dowodowy uzasadnia podejrzenie, ze przy wykonywaniu
zadan w Rzadowej Agencji Rezerw Stretegicznych (RARS) dopuszczono sie
naduzyc obejmujacych przepisy pozwalajace Agencji na pominiecie procedur
okreslonych ustawa Prawo zamowien publicznych. Do tej pory w sledztwie
przedstawiono lacznie 21 zarzutow osmiu osobom, w tym bylemu prezesowi RARS
Michalowi K., trzem innym urzednikom Agencji, a takze Pawlowi S. Zarzuty
dotycza w szczegolnosci udzialu w zorganizowanej grupie przestepczej,
przekroczenia uprawnien przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych
pieniedzy i powolywania sie na wplywy w instytucji publicznej. Obejmuja tez
nieprawidlowosci w wydatkowaniu przez Agencje nie mniej niz 340 milionow
zlotych.
Beata Mazurek ma nowa posade. Byla europoslanka Prawa i Sprawiedliwosci
(PiS) Beata Mazurek zostala prezesem Lubelskich Dworcow – spolki, ktorej
wlascicielem jest samorzad wojewodztwa lubelskiego. Dotychczasowym zadaniem
firmy bylo zarzadzanie dworcem PKS w Lublinie.
– Decyzja Rady Nadzorczej Lubelskich Dworcow SA od 1 lutego biezacego roku
Beata Mazurek zostala powolana na stanowisko prezesa zarzadu Lubelskich
Dworcow SA – przekazal PAP rzecznik Urzedu Marszalkowskiego Remigiusz
Malecki.
Beata Mazurek prezesem spolki Lubelskie Dworce
Poprzednim prezesem spolki Lubelskie Dworce byl Tomasz Tokarski,
przewodniczacy Parlamentu Studentow RP w latach 2017-2018.
Zmiana na stanowisku prezesa podyktowana jest – jak wyjasnil rzecznik –
koniecznoscia przygotowania zmian w strategii dalszego funkcjonowania
przedsiebiorstwa w zwiazku z wygaszaniem podstawowej dzialalnosci
statutowej Lubelskich Dworcow S.A. Lubelskie Dworce to spolka, ktorej
wlascicielem jest samorzad wojewodztwa lubelskiego. Jej dotychczasowym
zadaniem bylo zarzadzanie dworcem PKS – usytuowanym w okolicy lubelskiego
Zamku – oraz nadzor wlascicielski nad spolkami zaleznymi.
Od stycznia 2024 r. w Lublinie dziala nowy dworzec metropolitalny
podlegajacy Zarzadowi Drog i Transportu Miejskiego. Znaczna czesc
przewoznikow przeniosla sie juz do nowej lokalizacji w okolicach dworca
kolejowego pomiedzy ulicami Mlynska, Gazowa i Dworcowa.
W sejmiku wojewodztwa lubelskiego zasiada 33 radnych, z czego 21 zostalo
wybranych z komitetu wyborczego PiS, 6 z KO, 5 z Trzeciej Drogi, a 1 z
komitetu Konfederacja i Bezpartyjni Samorzadowcy. Przewodniczacym sejmiku
jest Mieczyslaw Ryba z PiS. Jak podkreslil rzecznik marszalka, Beata
Mazurek to doswiadczony polityk i samorzadowiec. Jest absolwentka
socjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskiem. Ukonczyla tez m.in.
studia podyplomowe z zarzadzania w administracji i samorzadzie. W latach
2002-2005 byla radna miasta Chelm. Nastepnie, do 2019 r. poslanka PiS.
Pelnila m.in. funkcje rzeczniczki tej partii (2016-2019), wicemarszalek
Sejmu (2018-2019). W 2019 r. zostala europoslanka PiS z okregu lubelskiego,
zdobywajac 204,6 tysiaca glosow. W ub.r. nie kandydowala ponownie do
Parlamentu Europejskiego.
SPORT
Lech idzie na wojne. Takiego konfliktu w Poznaniu jeszcze nie bylo.
Football Academy Group oskarza Lecha Poznan o nieetyczne dzialania,
naruszenie umowy i przejecie podopiecznych oraz trenerow. W tej sprawie
zawiadomila prokurature. Lech oczywiscie zarzutom zaprzecza, twierdzac, ze
umowa zakonczyla sie zgodnie z planem i ze klub tworzy nowy, niezalezny
projekt, z czym dotychczasowy partner nie moze sie pogodzic. Kto ma racje?
Dekade temu Lech Poznan w ogole nie posiadal sieci pilkarskich szkolek dla
dzieci. Ale to sie zmienilo. “Kolejorz” podpisal umowe z Football Academy,
duza siecia ogolnopolskich akademii, czerpiacych wzorce z Anglii. Tak
powstala Lech Poznan Football Academy, ktora zaprosila na zajecia dzieci w
wieku 4-12 lat. Football Academy (FA) wniosla organizacyjny know-how,
administracje, a Lech pomogl z zapleczem sportowym i sygnowal projekt
marka. Wspolpraca miala byc wieloletnia, w jednej z opcji trwac mogla nawet
20 lat. Niedawno dobiegla konca przy dosc ostrej medialnej wymianie zdan i
doniesieniach do prokuratury. O niedawnym wspolnym interesie bedzie teraz
decydowal sad. A pierwsze perturbacje zaczely sie po czterech
latach. Umowa zostala zawarta w 2014 r. na 10 lat z opcja kolejnych
dziesieciu, chyba ze zostanie wypowiedziana po dekadzie, ale przy
zachowaniu karencji na 36 miesiecy. Chodzilo o mocny znak, ze ten projekt
jest dlugofalowy i wspolny – opisuje to w rozmowie ze Sport.pl Radoslaw
Soperczak, ktory zakladal i przewodzil Football Academy, a potem zostal
prezesem fundacji LPFA.
Lech potwierdza, ze taka umowe podpisano, ale w 2018 r. dopisano aneks.
Zdaniem Soperczaka dawal on Lechowi korzystniejsza pozycje, takze w
sprawach dotyczacych rozliczen. A on sam byl pod sciana i musial dokument
podpisac. Kooperacja z “z ludzmi krnabrnymi i bezwzglednymi”
– Umowa zostala zawarta w 2014 r. na 10 lat z opcja kolejnych dziesieciu,
chyba ze zostanie wypowiedziana po dekadzie, ale przy zachowaniu karencji
na 36 miesiecy. Chodzilo o mocny znak, ze ten projekt jest dlugofalowy i
wspolny – opisuje to w rozmowie ze Sport.pl Radoslaw Soperczak, ktory
zakladal i przewodzil Football Academy, a potem zostal prezesem fundacji
LPFA.
Lech potwierdza, ze taka umowe podpisano, ale w 2018 r. dopisano aneks.
Zdaniem Soperczaka dawal on Lechowi korzystniejsza pozycje, takze w
sprawach dotyczacych rozliczen. A on sam byl pod sciana i musial dokument
podpisac.
REKLAMA
– W 2018 r., gdy akademia sie pieknie rozwijala, prezes Klimczak
poinformowal mnie, ze chce wypowiedziec umowe. To byl moment, w ktorym my
sporo zainwestowalismy m.in. w czesc administracyjna i ksiegowosc.
Przekazalem, ze mamy umowe na 10 lat, czyli co najmniej do 2024 r.
Skwitowano to tym, ze zdolaja ja rozwiazac. Szykowala sie walka Dawida z
Goliatem, wiec pod sciana zgodzilem sie na ich warunki. Lech cofnal swoje
wypowiedzenie i aneksowalismy umowe. Byla bardzo niekorzystna dla naszej
strony. Wykreslono z niej zakaz konkurencji Lecha, inne byly podzialy
srodkow. Mialem przeswiadczenie, do czego to zmierza, ze mam do czynienia z
ludzmi krnabrnymi i bezwzglednymi – przekazuje Soperczak.
Lech przedstawia sprawe odmiennie. Mowi, ze aneks z 2018 roku byl
“dobrowolnie” podpisany przez obie strony, a klub skorzystal z opcji
dziesiecioletniej wspolpracy, tak by ta konczyla sie w 2024 r. Co sprawilo,
ze umowe aneksowal i zrezygnowal z 20-letniej opcji? Najkrocej mowiac:
brak jakosci w swiadczonych przez podwykonawce uslugach. Prowadzona przez
prezesa Soperczaka Fundacja pozwolila lokalnej konkurencji urosnac
kilkukrotnie w czasie, kiedy zarowno liczebnosc jak i jakosc prowadzonych
szkolek pod marka LPFA pozostawiala wiele do zyczenia. Chcielismy sie
rozstac w najkrotszym mozliwym terminie. Majac na uwadze zapisy powyzej,
porozumielismy sie co do daty – 31.12.2024 – tlumaczy to Tomasz Kacprzycki,
dyrektor finansowy Lecha, ktory teraz zajmuje sie tez sprawa nieistniejacej
juz LPFA. Kacprzycki dodaje, ze w polowie zeszlego roku odbyly sie jeszcze
krotkie rozmowy dotyczace mozliwej dalszej wspolpracy i tego, czy ktoras ze
stron moze poprowadzic projekt samodzielnie. Lech mial uslyszec, ze za
“plynne” zakonczenie powinien zaplacic cztery mln zl. – Nie bylo
przestrzeni na rozmowy – slyszymy ze strony “Kolejorza”, ktory nie rozumial
takiego postawienia sprawy i przekazal, ze chce zakonczyc partnerstwo.
Zakomunikowal, ze wraz z koncem roku i umowy, chce zlikwidowac fundacje.
Soperczak zasugerowal, ze tego nie zrobi. Taka kwota nie padla, nawet nie
bylo jej blisko. Ja zaproponowalem Lechowi, ze jesli strony dojda do
porozumienia, to mozemy sie rozliczyc i ktos moze prowadzic to dalej. W
zwrocie kosztow zawieral sie sprzet sportowy, aktywa, takie jak social
media, strona internetowa, administracja, know-how przedsiewziecia, stroje
dla trenerow i wszystko inne, co musialbym oddac Lechowi, a co nalezy do
mnie – tlumaczy to Soperczak.
Wedlug dokumentow, do ktorych dotarl Sport.pl w projektach porozumienia
miedzy stronami i przejecia akademii przez Lecha znalazla sie kwota 3 mln
800 tysiecy zlotych dla FA. Goraco wokol funkcjonowania akademii
zrzeszonych w LPFA zrobilo sie pod koniec 2024 roku. Zdaniem prezesa LPFA
przedstawiciele Lecha zlamali wtedy prawo. To dlatego doniosl on na kilku
dzialaczy Lecha prokuraturze.
– Ta czesc prokuratorska to “dzialanie na szkode fundacji” i to w trakcie
obowiazywania umowy. Lech dzialal na jej szkode rekami dwoch czlonkow
Zarzadu od listopada przez wypowiadanie w imieniu fundacji umow oraz przez
informacje o zmianie podmiotu, ktory potem bedzie dzialal w jej miejsce. Do
tego nie mieli prawa. O odpowiedzialnosci za takie dzialanie mowi art. 296
kodeksu karnego – tlumaczy Soperczak. Majac na uwadze zapisy wiazacej nas
umowy, przed 31 grudnia do nowego projektu Lech Future zaprosilismy
trenerow oraz dzieci 1 stycznia 2025 r. Wczesniej publicznie
poinformowalismy tylko i wylacznie o zakonczeniu wspolpracy z FA – odpiera
to Kacprzycki. Dodaje, ze na Lecha i tak wylala sie spora krytyka ze strony
rodzicow trenujacych dzieci. Ci nie wiedzieli, co bedzie z zajeciami po
nowym roku, bo konkretnych informacji nie bylo, czy tez nie mozna bylo ich
przekazywac. Soperczak twierdzi jednak, ze przedstawiciele Lecha w fundacji
LPFA juz wtedy robili podwaliny pod nowy twor, korzystajac z tego, co
funkcjonowalo do tej pory.
– Panowie Dominik Czapczyk i Michal Rozek, czyli wiceprezes i czlonek
zarzadu LPFA, dokonywali zmian w umowach najmu obiektow sportowych,
wskazujac na nowa akademie juz pod KKS Lech Poznan S.A. To, co zadzialalo
na szkode fundacji, nie spoczywa tylko na barkach czlonkow zarzadu, bo jest
tez cos takiego jak sprawstwo kierownicze, a w caly proces zaangazowana
byla takze osoba posiadajaca pelnomocnictwo od pana Piotra Rutkowskiego –
przywoluje prezesa Lecha, Soperczak. Dodaje, ze pan Czapczyk, ale tez i
Tomasz Soltysiak, niedawny koordynator ds. sportu w Fundacji, ktorzy
wspolpracowali z trenerami w LPFA, od poczatku 2025 roku podpisali umowy z
nowa akademia Lecha. Poniewaz mieli kontakt z rodzicami trenujacych dzieci,
to sciagneli zawodnikow do nowego akademii. Lech tych relacji slucha za
zdziwieniem. – Pan Dominik Czapczyk od 2 stycznia rozpoczal prace w
strukturach Akademii Lecha, co jest naturalna konsekwencja faktu, iz od
2017 r. byl przedstawicielem Lecha we wladzach LPFA, do ktorego likwidacji
obie strony umowy zobowiazaly sie wpisujac stosowny zapis do statutu
fundacji – slyszymy od Kacprzyckiego. Nasz rozmowca dodaje, ze to dzialania
Soperczaka z konca roku pokazuja, jak daleko byl od tego, co sie dzialo w
akademiach.
– Prezes dopiero na kilkanascie dni przed wygasnieciem umowy rozpoczal
goraczkowe poszukiwania kontaktow do swoich pracownikow, trenerow oraz
kierownikow obiektow, na ktorych trenowali podopieczni LPFA. Wszystkie te
osoby mialy umowy na czas okreslony do 31.12.2024 r. Dla tych osob
Soperczak byl osoba kompletnie anonimowa – slyszymy. Soperczak jakos
specjalnie brakowi kontaktu ze szkoleniowcami LPFA w terenie nie zaprzecza.
Przekazuje, ze od tego w fundacji byly odpowiednie osoby. No i wlasnie te
osoby pomogly “zagarnac” trenujacych w szkole.
Ilu trenerow przeszlo do otwartej od 1 stycznia akademii Lecha? Soperczak
punktuje, ze LPFA dzialala w 65 lokalizacjach, a trenowalo w niej 3,5
tysiaca dzieci. – Na ten moment wszyscy trenerzy przeszli do Lecha – mowi
nasz rozmowca. – Zaproponowalem im 50 proc. podwyzki. Zaden z nich sie
nawet do mnie nie odezwal – przekazuje. Druga strona usmiecha sie tylko, ze
to chyba najlepiej oddaje marke i zaufanie, jakie wyrobil sobie Soperczak.
Dodaje, ze ten nie byl tez zainteresowany, by LPFA wyplacila trenerom
wynagrodzenia za grudzien (na kwote okolo 200 tys. zl), czy uregulowala
zobowiazania dotyczace wynajmu obiektow.
– Trenerzy, ktorzy prawidlowo zlozyli rachunki i ewidencje godzin, wyplate
dostali. Do tej pory to byla dobra wola naszej ksiegowosci, ze czesc
dokumentow pomagalismy im przygotowac – odpiera to prezes, sugerujac, ze za
niewiernych trenerow pracy nie bedzie robil. Lech przekazuje tez, ze do tej
pory nie dostal wplywow z rozliczenia za ostatni kwartal dzialalnosc LPFA,
a jej prezes tez mial dzialac na szkode fundacji. Rownolegle do umowy,
ktora FA posiadala z KKS pan Soperczak prowadzil rozmowy o rozpoczeciu
wspolnych projektow szkoleniowych z Warta Poznan oraz Akademia Reissa,
ktorych efektow nie znamy – slyszymy.
“Nieustannie szkalowane dobre imie klubu” i kolejne zawiadomienia
Dwie strony wlasciwie kazda sprawe staraja sie przedstawic w korzystnym dla
siebie swietle, a to, co sie da, wykorzystuja przeciwko sobie. Soperczak w
styczniu pozwal tez dodatkowo Kacprzyckiego za poslugiwanie sie niewaznym
dokumentem. To przez to, ze 7 stycznia zebrala sie Komisja Rewizyjna
Fundacji LFPA, ktora przeglosowala zakonczenie jej funkcjonowania. Dodam
tylko, ze to jest organ martwy od 2018 roku, bo wtedy uplynela kadencja
tego organu. Podjeto uchwale o odwolaniu zarzadu LPFA, czyli m.in. mnie, i
wyznaczeniu likwidatora w fundacji, Tomasza Kacprzyckiego. Lech teraz z
pelna swiadomoscia wadliwosci prawnej takiej uchwaly, posluguje sie nia w
rozmowach z roznymi instytucjami w tym z bankiem czy szkolami.
Poinformowalem najpierw pana Kacprzyckiego, ze jest to poslugiwanie sie
niewaznym dokumentem i zglosilem te sprawe do prokuratury – opisuje
Soperczak. Do czerwca 2024 roku wlacznie prezes Soperczak byl inicjatorem
uchwal, ktore komisja podejmowala, opiniujac sprawozdania finansowe
fundacji, ktore pan Soperczak akceptowal bez uwag, potwierdzajac tym samym
jej prawidlowe funkcjonowanie i bez zastrzezen przyjmujac fakt jej
istnienia jako waznej. Dopiero fakt odwolania go ze stanowiska wzbudzil
jego watpliwosci co do kadencji komisji – odbija pilke Kacprzycki.
Przypomina, ze komisja w styczniu tego roku zebrala sie w pelnym
czteroosobowym skladzie, zlozonym z dwoch czlonkow powolanych przez
Soperczaka, oraz dwoch czlonkow powolanych przez KKS. Soperczak, gdy
uslyszal o spotkaniu komisji, 8 stycznia przeslal Lechowi odreczne pismo,
datowane na 31 grudnia, z komunikatem, iz odwolal swoich czlonkow z Komisji
Rewizyjnej. Nie dochowal jednak przy tym terminu zlozenia tej informacji w
KRS.
Strona Lecha dodaje, ze wobec “nieustannego szkalowania dobrego imienia
klubu, a takze jego pracownikow, instrumentalne donosy do prokuratury,
nerwowe telefony i grozby skladane pod adresem kontrahentow klubu, brak
rozliczenia sie finansowego z dzialalnosci Fundacji, dalsze bezprawne
wykorzystywanie znakow towarowych Lecha” tez tej sprawy nie zostawi i
bedzie korzystala z pomocy wymiaru sprawiedliwosci. Jak na tym wszystkim
wyszli cwiczacy do tej pory pod szyldem LPFA mlodzi adepci pilki? Wydaje
sie, ze zmienili koszulki i wiekszosc z nich cwiczy dalej. Mala czesc z
emblematem Football Academy, pewna grupa w innych klubach, duza w nowych
niebieskich koszulkach Lecha.
Lech 1 stycznia otworzyl projekt Lech Future (LF) dla dzieci w wieku od 2.
do 15. roku zycia. Zapis do akademii laczy sie z dodatkowymi korzysciami:
darmowymi biletami na mecze “Kolejorza”, znizkami dla opiekunow i znizkami
na zakupy w sklepie Lecha. Rozwoj wlasnej szkolki idzie sprawnie. Obecnie
dochodzimy do liczby 80 oddzialow i planujemy w najblizszych miesiacach
intensywne prace nad poszerzaniem struktur – przekazuje nam Kacprzycki,
szacujac, ze pod koniec stycznia w Lech Future mialo trenowac okolo 2,9
tys. dzieci.
Zlota Pilka dla Polaka! Stalo sie, jest oficjalny komunikat. Zostal krolem
strzelcow mundialu i Ligi Mistrzow. Teraz wlasnie dostal Zlota Pilke.
Norbert Jaszczak ma nagrode za wspanialy rok 2024. To oficjalne – Polak
jest najlepszym zawodnikiem swiata w socca, czyli w pilce noznej
szescioosobowej! Norbert Jaszczak ma 25 lat i dopiero co zadebiutowal w
reprezentacji Polski. Powolanie dostal na mistrzostwa swiata, ktore w 2024
roku organizowal Oman. Pierwszy mecz na mistrzostwach swiata byl
jednoczesnie moim debiutem w reprezentacji. Czulem sie jak w filmie. Jak w
jakims transie. Oddalem strzal, nawet nie wiedzialem, gdzie ta pilka leci,
a po chwili okazywalo sie, ze jest w bramce. To byl najpiekniejszy moment w
mojej przygodzie z pilka. Pozniej kolejny strzal i znow gol. Cos
niesamowitego – opowiadal niedawno Jaszczak w rozmowie z Dawidem
Szymczakiem ze Sport.pl.
– Na takim turnieju czujesz sie jak prawdziwy pilkarz. Mieszkasz w hotelu z
chlopakami, macie odprawy, analizy, wspolne posilki. Na koszulce masz
orzelka, przed meczem graja hymn, pozniej kibice chca od ciebie autograf,
prosza o zdjecie. Trudno w to uwierzyc – dodawal Jaszczak. Teraz bedzie
musial uwierzyc, ze wlasnie zostal oficjalnie uznany najlepszym pilkarzem
swiata! Na ubieglorocznym mundialu w socca Polskadotarla do cwiercfinalu.
Po zacietej w walce nasza reprezentacja przegrala na tym etapie z Rumunia.
W meczu bylo 3:3, a Jaszczak zdobyl dwa gole w ostatniej minucie. Wtedy
wydawalo sie, ze nasza kadra w spektakularny sposob odwroci losy
rywalizacji, w ktorej teoretycznie nie miala szans. Juz w drugiej minucie
trwajacego 40 minut meczu jeden z Polakow dostal czerwona kartke. – Strata
jednego zawodnika w socca to takie oslabienie, jakby na normalnym boisku
grac osmiu na jedenastu – tlumaczyl Jaszczak we wspomnianej juz rozmowie ze
Sport.pl. Dzieki jego golom Polska doprowadzila do rzutow karnych.
Niestety, w nich lepsi byli Rumuni. Jaszczakowi na pocieszenie zostal tytul
krola strzelcow mistrzostw. W calym turnieju debiutant zdobyl osiem goli.
Krolem strzelcow Jaszczak byl rowniez w ubieglorocznej Lidze Mistrzow. W
niej druzyna Jaszczaka, BJM Krakow, przegrala rozgrywany na Krecie final po
rzutach karnych z chorwackim Vrsarem. – Pierwszy mecz na mistrzostwach
swiata byl jednoczesnie moim debiutem w reprezentacji. Czulem sie jak w
filmie. Jak w jakims transie. Oddalem strzal, nawet nie wiedzialem, gdzie
ta pilka leci, a po chwili okazywalo sie, ze jest w bramce. To byl
najpiekniejszy moment w mojej przygodzie z pilka. Pozniej kolejny strzal i
znow gol. Cos niesamowitego – opowiadal niedawno Jaszczak w rozmowie z
Dawidem Szymczakiem ze Sport.pl.
– Na takim turnieju czujesz sie jak prawdziwy pilkarz. Mieszkasz w hotelu z
chlopakami, macie odprawy, analizy, wspolne posilki. Na koszulce masz
orzelka, przed meczem graja hymn, pozniej kibice chca od ciebie autograf,
prosza o zdjecie. Trudno w to uwierzyc – dodawal Jaszczak.
REKLAMA
Teraz bedzie musial uwierzyc, ze wlasnie zostal oficjalnie uznany
najlepszym pilkarzem swiata!
ROZWIN
Dwa razy przegral w karnych. Teraz Jaszczak wygrywa!
Na ubieglorocznym mundialu w socca Polskadotarla do cwiercfinalu. Po
zacietej w walce nasza reprezentacja przegrala na tym etapie z Rumunia. W
meczu bylo 3:3, a Jaszczak zdobyl dwa gole w ostatniej minucie. Wtedy
wydawalo sie, ze nasza kadra w spektakularny sposob odwroci losy
rywalizacji, w ktorej teoretycznie nie miala szans. Juz w drugiej minucie
trwajacego 40 minut meczu jeden z Polakow dostal czerwona kartke. – Strata
jednego zawodnika w socca to takie oslabienie, jakby na normalnym boisku
grac osmiu na jedenastu – tlumaczyl Jaszczak we wspomnianej juz rozmowie ze
Sport.pl. Dzieki jego golom Polska doprowadzila do rzutow karnych.
Niestety, w nich lepsi byli Rumuni.Jaszczakowi na pocieszenie zostal tytul
krola strzelcow mistrzostw. W calym turnieju debiutant zdobyl osiem goli.
Krolem strzelcow Jaszczak byl rowniez w ubieglorocznej Lidze Mistrzow. W
niej druzyna Jaszczaka, BJM Krakow, przegrala rozgrywany na Krecie final po
rzutach karnych z chorwackim Vrsarem.
REKLAMA
Teraz Jaszczak wreszcie wygral! Miedzynarodowa Federacja Socca (ISF) swoja
Zlota Pilke przyznala po raz trzeci. Tytul “Socca Hero” dostaje ten
pilkarz, ktory zbierze najwiecej punktow w glosowaniu wszystkich krajowych
federacji. Kazda federacja wskazuje szesciu – jak to w pilce
szescioosobowej – najlepszych pilkarzy swiata. Jaszczak mogl liczyc na to,
ze znajdzie sie w elitarnym gronie po wspanialym 2024 roku. Ale dopiero w
poniedzialkowy wieczor dowiedzial sie, ze Zlota Pilka w swiecie socca jest
jego!
Za miesiac Jaszczak i Polska zagraja w Kaliszu
Juz za miesiac polscy kibice beda mogli zobaczyc Jaszczaka i reprezentacje
Polski socca na zywo. 15 marca w Kaliszu odbedzie sie miedzynarodowy
turniej Socca Heroes – Calisia Castle. W imprezie wspolorganizowanej przez
Polska Federacje Socca Polacy beda goscic reprezentacje Niemiec, Grecji i
Francji. W kaliskim turnieju prawdopodobnie zadebiutuje na arenie
miedzynarodowej reprezentacja Polski socca kobiet.
Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)
STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://
www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://MyShip.com
Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez
dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com
GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl
Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837:
“Wspomoz nas!”
teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty
Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl