Dzien dobry – tu Polska – 11.02.2023

DZIEN DOBRY – TU POLSKA

GAZETA MARYNARSKA

Imienia Kpt. Ryszarda Kucika

Rok XXII nr 40 (6563)

11 lutego 2023

Pogoda

sobota, 11 lutego 6 St. C

Przelotne opady

Opady:70%

Wilgotnosc:93%

Wiatr:23 km/h

Kursy walut

Euro 4.77

Dolar 4.47

Funt 5.40

Frank 4.84

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Wczoraj nadeszla taka mila wiadomosc:

Witaj Gargamelu,

Witaj Smerfetko 🙂

Dorzucam swoja cegielke na sluszny cel.

Pozdrawiam

Krzys

Panu Krzysiowi w imieniu naszym i Lilianki bardzo dziekujemy :))))

Ze Smerfetka to niby ja? No milo mi bardzo 🙂 Ale wlasnie mi sie
przypomnialo, ze poniewaz ja zawsze sie lubilam wyrozniac od malego (z
wiekiem na szczescie coraz mniej) i gdy chodzilam do przedszkola i byl boom
na Smerfy, to moje kolezanki i koledzy udawali ze sa roznymi smerfami a ja
ich ganialam udajac Gargamela. Taka ksywa pozostala mi jeszcze na poczatku
edukacji w szkole podstawowej przez jakies 2-3 lata :))))

Wiec takich jak nas dwoch nie ma nawet jednego czy jakos tak 😉

Ania Iwaniuk

‘Trzymajmy sie morza, bo morze da nam zyc.’ 103. rocznica Zaslubin Polski z
Morzem

Dokladnie 103 lata temu nad zatoka w Pucku general Jozef Haller wrzucil w
morze platynowy pierscien dokonujac tym samym aktu Zaslubin Polski z
morzem. W kolejna rocznice tego wydarzenia w Pucku odbyly sie sie oficjalne
uroczystosci upamietniajace powrot odrodzonej Rzeczpospolitej nad morze.

Obchody rozpoczely sie w puckiej farze, gdzie odprawiona zostala msza
swieta. Nastepnie uroczystosci przeniosly sie pod pomnik generala Jozefa
Hallera.

– Z roznych zakatkow Polski dostajemy zyczenia. Coraz wieksza jest
swiadomosc, jak wazna rzecz sie dokonala w naszym malym Pucku. Bardzo
czekalismy na ten dostep do morza i to jest taki moment, kiedy trzeba
zastanowic sie, czy wszystko co mozemy to robimy, czyli czy wszystkie
szanse dostepu do morza sa wykorzystane – mowila dla Twojej Telewizji
Morskiej Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka. Podczas dzisiejszych obchodow
nie zabraklo przedstawicieli polskich wladz, Marynarki Wojennej, lokalnych
samorzadow czy stowarzyszen zwiazanych z ziemia pucka. Na wydarzeniu
pojawila sie 103-metrowa flaga Polski.

– Linia brzegowa to przede wszystkim miejsca pracy, rozwoj przemyslu,
turystyka – to z czego wiekszosc mieszkancow Pomorza korzysta. (…)
Kaszubi sa niezwykle otwarci, dumni i prezentuja swoja tozsamosc, kulture,
jezyk tradycje, to jest cos, czym mozemy sie w Brukseli pochwalic.
Trzymajmy sie morza, bo morze da nam zyc – mowila podczas uroczystosci
poslanka do Parlamentu Europejskiego Magdalena Adamowicz.

Przypomnijmy, ze 10 lutego 1920 r. gen. Jozef Haller na czele wojsk Frontu
Pomorskiego dotarl do Pucka – jedynego wowczas portu II Rzeczypospolitej.
Haller dokonal symbolicznych zaslubin Polski z morzem wrzucajac do wody
pierscien otrzymany od Polonii Gdanskiej. Byl to symboliczny akt objecia
przez Polske Baltyku w posiadanie.

Patonajem dalej zadziwia. Kawalerka 7 m kw. z kanapa z widokiem na sedes

Wielokrotnie opisywalismy przyklady kuriozalnych ofert wynajmu mieszkan w
Polsce. Za kazdym razem, kiedy natrafialismy na absurdalne oferty
mikrokawalerek, zdawalo nam sie, ze gorzej juz byc nie moze. Ale pozniej
inne oferty przebijaly nasze oczekiwania. Tym razem zaszokowaly nas dwie
propozycje wynajmu – siedmiometrowej kawalerki i szesciometrowej “kapsuly”.
Kawalerka o metrazu 7 m kw. miesci sie w Elblagu. Mozna ja wynajac za 750
zl plus rachunki za prad. Warto wspomniec, ze ogrzewanie jest w niej
elektryczne, co zdecydowanie podwyzsza rachunki. Z drugiej strony jednak,
ile potrzeba ciepla, zeby ogrzac tak ciasna przestrzen? Jednak to nawet nie
metraz jest tutaj najwieksza atrakcja. Bardziej interesujace jest odwazne i
nowatorskie polaczenie miejsca do wypoczynku, pracy, jedzenia posilkow,
mycia sie i korzystania z toalety. W sam raz dla zapracowanych i wczesnie
wstajacych ludzi sukcesu, ktorzy nie chca tracic za duzo czasu na domowe
czynnosci albo po prostu lubia lezec na kanapie i patrzec na sedes. Druga
propozycja to natomiast prawdziwa realizacja idei “mniej znaczy wiecej”.
Mamy tu czysty japonski minimalizm – mikropokoj w postaci kapsuly o
calkowitym metrazu 6 m kw. (4 m kw. z wysokoscia 75 cm i 2 m kw. z
wysokoscia 3 m), znajdujacy sie w CENTRUM WARSZAWY (pisownia oryginalna) za
750 zl (plus kaucja 700 zl). Przeznaczony z pewnoscia dla mlodych i
dynamicznych osob, ktore nie usiedza na jednym miejscu – usiasc za bardzo
nie ma bowiem gdzie Warto przypomniec, ze minimalny metraz celi dla jednego
wieznia to w Polsce trzy metry kwadratowe.

Odnaleziono zakonserwowane cialo 20-letniej alpinistki. Marta Altamirano
zaginela w 1981 roku

Marta Altamirano, dla bliskich “Patty”, miala przed soba cale zycie. Nikt
jednak nie przypuszczal, ze wyprawa na liczacy ponad 6720 m n.p.m. szczyt w
Andach w 1981 roku okaze sie ostatnia dla mlodej alpinistki. 20-latka w
trakcie wspinaczki wpadla do szczeliny lodowca i slad po niej zaginal.
Ratownicy bezskutecznie probowali odnalezc cialo kobiety. Udalo sie teraz i
to zupelnie przypadkiem. Po ponad czterech dekadach na zwloki zaginionej
natrafila grupa wspinaczy.

Marta Altamirano: odnaleziono cialo alpinistki po 42 latach

Marta Altamirano postanowila zdobyc jeden z najwyzszych szczytow gorskich w
Ameryce Poludniowej w 1981 roku. W rozpoczetej 23 marca wyprawie na
Mercedario – jak sie pozniej okazalo, feralnej w skutkach – uczestniczyla
takze miedzy innymi siostra zmarlej, Corina Altamirano. Kobieta zdradzila,
ze do tragicznego zdarzenia doszlo na wysokosci ok. 4300 m n.p.m., gdy
grupa postanowila rozbic namioty i zebrac sily na dalsza wspinaczke.

Marta, ktora oddalila sie od reszty, by zwiedzic okolice, nieszczesliwie
sie posliznela i wpadla do szczeliny. Od tej pory sluch o niej zaginal.
Cialo 20-latki, po zawaleniu sie czesci przeleczy, zostalo zasypane sterta
sniegu. Mimo licznych akcji ratunkowych, nie udalo sie ustalic, gdzie
znajduja sie zwloki alpinistki. Choc od tragicznej smierci Marty
Altamirano minelo ponad 40 lat, rodzina kobiety nigdy nie stracila wiary w
to, ze sluzby ratunkowe odnajda jej cialo. Pod koniec stycznia, na
poludniowej scianie Mercedario, na zamarzniete zwloki 20-latki natrafila
calkiem przypadkiem grupa wspinaczy. Najblizsi ofiary nie mieli
watpliwosci, ze to Marta. Lod i snieg tak zakonserwowaly cialo, ze niemal
nie uleglo ono rozkladowi. Jestesmy szczesliwi wiedzac, ze wreszcie
znalezione zostalo cialo naszej siostry, poszukiwanej przez tak dlugi okres
– przyznala siostra zmarlej, Corina Altamirano. Uczestniczyla ona w sekcji
zwlok w miescie San Juan w zachodniej Argentynie. – (Marta) Powiedziala
nam, ze jesli kiedykolwiek umrze w gorach, mamy pochowac ja na cmentarzu
alpinistow w Mendozie lub zostawic tam, gdzie zginie. Jakie jest lepsze
miejsce niz Mercedario? Mysle, ze to jest jej dom – dodala Corina. Zgodnie
z obowiazujacymi procedurami, oprocz sekcji zwlok, przeprowadzone zostana
takze badania DNA potwierdzajace tozsamosc odnalezionej kobiety. Przypomnijmy,
ze podobna historia miala miejsce w 2010 roku, gdy w Gorach Skalistych w
Kanadzie natrafiono na zwloki mezczyzny. Pozniejsze badania potwierdzily,
ze byl William Holland ze Stanow Zjednoczonych, ktorego sluzby i rodzina
poszukiwaly od dwoch dekad. Cialo – ze wzgledu na warunki atmosferyczne –
bylo w niemal nienaruszonym stanie. Alpinista zostal przysypany przez
lawine po tym jak, zwalil sie na niego skalisty gzyms. Akcja ratunkowa byla
wielokrotnie wznawiana, jednak bezskutecznie. W chwili tragedii Amerykanin
mial 38 lat.

Polacy jako piersi zdobyli Mercedario

Argentynski szczyt Mercedario po raz pierwszy zostal zdobyty w 1934 roku
przez… Polakow. W zorganizowanej przez Kolo Wysokogorskie przy Oddziale
Warszawskim Polskiego Towarzystwa Tatrzanskiego wyprawie uczestniczyli:

• dr Konstanty Narkiewicz-Jodko,

• dr Jan Kazimierz Dorawski,

• inz. Stefan Daszynski,

• inz. Wiktor Ostrowski,

• inz. Stefan Osiecki,

• Adam Karpinski.

Ich losy opisuje Wiktor Ostrowski w ksiazce “Wyzej niz kondory” z 1959 r.

27-letnia zlodziejka perfum pogryzla ekspedientke i uciekla

Kobieta, aby utrzymac sie w posiadaniu ukradzionych perfum, zaatakowala
pracownice drogerii, pogryzla ja i uciekla. Zaalarmowani o zdarzeniu
kryminalni zatrzymali 27-letnia kobiete odpowiedzialna za kradziez
rozbojnicza.

Do kradziezy rozbojniczej doszlo we wtorek (7 lutego) po godzinie 16:00 w
jednej z drogerii w Wejherowie.

– Jak ustalili policjanci, sprawczyni wziela z polki dwa markowe perfumy i
opuscila sklep, omijajac kasy. Natychmiast zareagowala pracownica drogerii.
Kiedy probowala odzyskac ukradziony towar, sprawczyni, zeby utrzymac sie w
posiadaniu skradzionych perfum, ugryzla ekspedientke w lokiec, powodujac
widoczne slady ugryzienia. Nastepnie kobieta uciekla z kradzionym towarem,
a pracownica drogerii powiadomila policjantow – informuje asp. sztab.
Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.

Kryminalni ustalili tozsamosc sprawcy kradziezy, ktora okazala sie
27-latka. Zostala zatrzymana w ciagu trzech godzin po zdarzeniu. Nastepnie
doprowadzono ja do wejherowskiej komendy, do policyjnego aresztu.

Wczoraj 27-latka uslyszala zarzut kradziezy rozbojniczej. Wczesniej byla
notowana za kradzieze mienia.

Wczoraj wobec niej zostal zastosowany policyjny dozor. Za popelnione
przestepstwo kradziezy rozbojniczej grozi kara pozbawienia wolnosci od roku
do 10 lat wiezienia.

Nietypowa studniowka. Ksiadz z Kaszub zaskoczyl parafian

Nietypowy sposob zwiekszenia zainteresowania dzieci przed Pierwsza Komunia
Swieta znalazl ksiadz ze Starej Kiszewy na Kaszubach (woj. pomorskie).
Duchowny zaprosil uczniow na studniowke, nawiazujac do imprez
organizowanych 100 dni przed matura.

Nietypowe odliczanie dni do Pierwszej Komunii Swietej wpadl ksiadz Andrzej
Talinski, proboszcz parafii w Starej Kiszewie – informuje Radio ESKA.
Duchowny zaprosil na studniowke wszystkich uczniow z klas III, ktorzy za
sto dni przyjma sakrament.

Studniowka przed komunia. To pomysl ksiedza z Pomorza

Jak wygladalo to spotkanie? “Dzieci w uroczysty sposob przygotowaly
liturgie, mialy poswiecone swiece komunijne. Zlozyly swoje slubowanie, ze
beda sie staraly jak najgodniej zyc i przez to jak najlepiej przygotowac
sie do przezycia sakramentu pokuty i przyjecia Eucharystii” – wyjasnia
ksiadz w mediach spolecznosciowych. Proboszcz z Kaszub wyjasnil, ze dzieci
na papierowych sercach wypisaly rozne dobre uczynki, ktore zamierzaja
zrealizowac. Ma byc to swiadectwo wiary i checi wspierania innych. Duchowny
przekazal, ze swoje zobowiazania dzieci zatwierdzily palcem umoczonym w
tuszu przy swoim imieniu na plakacie Pomysl ksiedza wywolal zainteresowanie
i tylko nieliczne glosy krytyki. Wiekszosc mieszkancow, cytowanych przez
portal rozglosni, bylo zadowolonych z pomyslu ksiedza na nietypowa
studniowke dla trzecioklasistow.

Klopoty Sikorskiego. CBA wszczyna postepowanie

Funkcjonariusze Departamentu Postepowan Kontrolnych Centralnego Biura
Antykorupcyjnego wszczeli 10 lutego br. kontrole prawidlowosci i
prawdziwosci oswiadczen o stanie majatkowym zlozonych w latach 2019-2022,
przez Radoslawa Sikorskiego, w zwiazku z wykonywaniem mandatu posla do
Parlamentu Europejskiego – poinformowalo CBA. Postepowanie, jak informuje
CBA w komunikacie, ma zakonczyc sie 10 maja 2023 r. Biuro przypomina
jednak, ze zgodnie z zapisami ustawowymi moze zostac przedluzone o szesc
miesiecy.

Pismo informujace o wszczeciu kontroli zostalo juz wreczone europoslowi
Koalicji Europejskiej. “Podjezdzam pod brame po powrocie z Brukseli a tu
piec osob wrecza mi pismo. Nie kwestionuje prawa do kontroli i deklaruje
wspolprace, ale to nie jest optymalne uzycie kadr. Mozna bylo przyslac
poczta. Chyba, ze chodzi o zastraszenie lub pokazowke w TVPiS” – napisal na
swoim profilu na Twitterze Sikorski.

Burza wokol Radoslawa Sikorskiego rozpoczela sie po publikacji
holenderskiego dziennika “NRC”. Poinformowano w nim, ze Sikorski otrzymuje
od ZEA 100 tys. dolarow rocznie za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas.
“Konferencja zostala utworzona przez Emiraty nieco ponad 10 lat temu jako
sposob na prowadzenie miedzynarodowej dyplomacji za pomoca ‘miekkiej sily'”
– czytamy w dzienniku.

“Analiza wynikow glosowania Sikorskiego przeprowadzona przez NRC pokazuje,
ze zajmuje on stanowisko przychylne Emiratom i ich najwierniejszemu
sojusznikowi Arabii Saudyjskiej” – czytamy w holenderskim dzienniku.

“Na moje glosowania w PE w zaden sposob nie wplywa dzialalnosc zewnetrzna”
– oswiadczyl Sikorski. W pismie do redaktora naczelnego “NRC” dodal, ze
poproszono go o dolaczenie do Rady Doradczej Forum Sir Bani Yas w 2017
roku, jako senior fellow Centrum Studiow Europejskich na Uniwersytecie
Harvarda. Zauwazyl, ze bylo to “na dwa lata przed wyborem do Parlamentu
Europejskiego”. “Dlatego uwazam za niesprawiedliwe i niewlasciwe laczenie
tej prestizowej roli z moja dzialalnoscia posla do Parlamentu
Europejskiego” – napisal.

Absurd w Gnojnie. Ksiadz na Orlenie

To byla prawdziwa feta. W Gnojnie w wojewodztwie swietokrzyskim otwarto
stacje paliw Orlenu. Nie obylo sie bez ksiedza. Gmina opublikowala
fotorelacje z tego wydarzenia w mediach spolecznosciowych. “Swoja
dzialalnosc w Gnojnie rozpoczela stacja paliw, naszego polskiego koncernu
Orlen. Procz paliwa, mozna tu zatankowac rowniez gaz, ADBlue, zjesc
smaczny, cieply posilek, kupic artykuly spozywcze, samochodowe i umyc auto”
– chwali sie gmina Gnojno.

Gnojno. Ksiadz poswiecil nowa stacje

W trakcie otwarcia stacji doszlo do absurdalnej sytuacji. Stacje bowiem
poswiecil ksiadz. Urzad pochwalil sie zdjeciami z tego wydarzenia. Bylo
wyjatkowo uroczyscie. “W uroczystym otwarciu uczestniczyli: w imieniu marki
ORLEN – Zbigniew Zielinski wraz z malzonka, Pawel Sarna – Dyrektor Rejonu
Energetycznego PGE Dystrybucja w Busku-Zdroju, – w imieniu Starosty
Buskiego, wice Starosta Buski – Stanislaw Klimczak, w imieniu Starosty
Kieleckiego, Czlonek Zarzadu Mariusz Sciana oraz Wojt Gminy Gnojno –
Zbigniew Janik. Procz wymienionych licznie przybyli radni naszej gminy na
czele z Przewodniczacym Stanislawem Wcislo, dyrektorzy szkol, ksieza oraz
inni zaproszeni goscie” – czytamy.

Ruch graniczny w Bobrownikach wstrzymany. Morawiecki: nie wykluczamy
zamkniecia kolejnych przejsc z Bialorusia

Polska nie wyklucza zamkniecia kolejnych przejsc granicznych z Bialorusia –
powiedzial w piatek w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Decyzja o
wstrzymaniu ruchu w Bobrownikach w wojewodztwie podlaskim, zapadla w
czwartek. Po tym wydarzeniu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Minsku
wezwany zostal Marcin Wojciechowski, polski charge d’affaires. Dzisiaj byl
tam tez ponownie – poinformowal wczesniej na konferencji rzecznik resortu
dyplomacji Lukasz Jasina. – Uslyszal zupelnie inne niz nasze zdanie strony
bialoruskiej o tym, co sie dzieje na naszej granicy, o tym, co sie dzialo
na naszej granicy, o sprawie Andrzeja Poczobuta – przekazal. Ruch w
Bobrownikach zostal wstrzymany w piatek w poludnie, po wczesniejszej
decyzji w tej sprawie ogloszonej przez szefa MSWiA Mariusza Kaminskiego.
Przekazal on w czwartek, ze decyzja zostala podjeta “z uwagi na wazny
interes bezpieczenstwa panstwa”. Bobrowniki od ponad roku byly jedynym w
Podlaskiem dzialajacym drogowym przejsciem granicznym z Bialorusia, gdzie
odbywal sie ruch towarowy i osobowy.

Pytany o dzialania wobec rezimu w Minsku na konferencji prasowej w Brukseli
Mateusz Morawiecki, na pytanie reportera o ruch granicznych, powiedzial, ze
Polska “nie wyklucza zamkniecia kolejnych przejsc granicznych” ze wschodnim
sasiadem. Powodem tego – jak wskazal – jest “rosnace napiecie”, zwiazane z
tym, ze “Bialorus gra tak, jak zagra jej Kreml” i to zachowanie “staje sie
coraz bardziej niebezpieczne dla nas, dla Ukrainy i dla Europy”.

Wyklad o “podchlebie” i jego smarowaniu. Prof. Glapinski rzucil cenami
masla. Ile w tym prawdy?

Czy chleb baltonowski to “podchleb” oraz ile kosztuje maslo – m.in. tego
moglismy dowiedziec sie z czwartkowej konferencji prezesa NBP Adama
Glapinskiego. Zestawiamy jego slowa z danymi, ktore redakcji Business
Insider Polska udostepnila platforma analityczno-badawcza UCE Research.
Konferencje po posiedzeniach Rady Polityki Pienieznej sluza przede
wszystkim uzasadnieniu jej decyzji oraz wskazaniu kierunkow na przyszlosc.
Prof. Adam Glapinski dba jednak o to, zeby jego wystapienia nie byly
jedynie technicznymi wypowiedziami do ekonomistow. W czwartek dyskusja
zeszla m.in. na chleb baltonowski i ceny masla oraz margaryny. Prezes NBP,
mowiac o chlebie, nawiazal do poprzedniej konferencji, gdzie ten temat sie
pojawil. Twierdzil, ze w mediach przytaczane byly wypowiedzi mistrzow
piekarnictwa, ktorzy uwazali, ze “chleb baltonowski to nie jest chleb”, ze
to “marny produkt”, a “prawdziwy chleb kosztuje ponad 20 zl”.

– Ja skromnie jem chleb baltonowski, jest bardzo dobry. Normalny chleb. Nie
ma tam rodzynek, orzechow, czegos tam. No ale to jest chleb. To nie jest
podchleb, surogat chleba, parachleb, to nie jest wyrob chlebopodobny. To
jest chleb, normalny, zwykly chleb – podkreslal prof. Glapinski. Podczas
czwartkowego wystapienia sporo miejsca szef NBP poswiecil rowniez
smarowidlom do chleba.

– Zobaczmy, co sie z maslem dzieje. Teraz jest problem z tym, ze jest
konkurencja, kto bardziej obnizy ceny masla. Za bardzo wywindowano ceny
masla, m.in. to media spowodowaly. Ci sprzedawcy masla, bo nie producenci,
wywindowali ceny masla w poblize 20 zl. Mowie o kostce. Z punktu widzenia
producentow i rolnikow to ceny kostki masla nigdy nie powinny przekroczyc 7
zl – mowil Adam Glapinski.

Dalej prof. tlumaczyl, ze sieci w swojej masie zrobily blad, bo “w
podrecznikach dla pierwszych lat studiow mozna sie dowiedziec, ze maslo
jest wyjatkowo latwo zastepowalne przez oleje roslinne utwardzone”.

– Zdrowe, niezdrowe, smaczne, niesmaczne, ale wyjatkowo latwo jest
przestawic sie z masla na roznego rodzaju margaryny. I to nastapilo, ludzie
blyskawicznie zastapili drogie maslo tanszym zamiennikiem w postaci masla
roslinnego. I nagle popyt na maslo radykalnie spadl, i sa klopoty z jego
sprzedaza, co powoduje te atrakcyjne wyprzedaze – stwierdzil. W sieci
szybko pojawily sie glosy, ze po pierwsze prezes NBP namawia Polakow do
jedzenia najtanszych i niezdrowych margaryn. Inni wskazywali, ze nawet w
najlepszych promocjach nie sposob jest dostac maslo za 2,8 zl za kostke.

Patryk Michalski z wp.pl zauwazyl, ze w tej cenie mozna nabyc margaryne
stosowana przede wszystkim do pieczenia i smazenia.

Znalazlo sie za to maslo w promocji nieduzo drozsze, bo za 2,99 zl przy
zakupie dwoch sztuk. Kupienie masla nawet za 3 zl nie jest jednak latwe.
Jak wynika z danych, ktore platforma analityczno-badawcza UCE Research
udostepnila redakcji Business Insider Polska, srednia cena 200-gramowej
kostki masla w 2022 r. wyniosla 6,22 zl. Najswiezsze dane ze stycznia
wskazuja, ze ta skoczyla juz do 6,83 zl. UCE Research sledzi tez m.in. ceny
margaryny do pieczenia. W tym przypadku 250-gramowa kostka kosztowala w
2022 r. srednio 2,28 zl, a w styczniu – 3,41 zl.

Dane pochodza z badania “Indeks cen w sklepach detalicznych” autorstwa UCE
Research oraz Wyzszych Szkol Bankowych i obejmuja analize ponad 800 roznych
cen.

SPORT

Wybila sie z progu i wydala krzyk przerazenia. Szokujacy skok, ktory nie
mial prawa sie wydarzyc. “Strach przed smiercia”

To byl moment grozy na skoczni w Trondheim. Norwezka Silje Opseth odbila
sie z duza predkoscia i dostala silny podmuch wiatru pod narty, ktory mogl
wyniesc ja na plaska czesc zeskoku. Zawodniczka az krzyczala ze strachu,
starajac sie skrocic skok. Na szczescie nie skonczylo sie upadkiem.
Kompleks skoczni w Trondheim zostal juz calkowicie wyremontowany.
Przebudowano skocznie z mysla o mistrzostwach swiata, ktore odbeda sie w
Norwegii za dwa lata. Pierwsi skoczkowie i pierwsze skoczkinie juz oddaja
skoki na odmienionych obiektach Granasen. Przyklad Silje Opseth pokazal, ze
da sie tam daleko skakac, ale jednoczesnie moze byc ono bardzo
niebezpieczne. Opseth wybila sie z rozbiegu normalnej skoczni w Trondheim
(HS 105m) z dosc duza predkoscia. Od poczatku lotu niosl ja mocny wiatr pod
narty. Bylo pewne, ze przekroczy rozmiar skoczni. Poleciala naprawde daleko.

Norwezka miala noszenie, ale skracala skok juz od ok. 70. metra. Glosno
krzyczala, dopoki nie wyladowala w okolicach 116-117. metra. Musiala
ladowac na dwie nogi, ale byla zmuszona podeprzec sie rekoma z tylu.
Inaczej mogloby dojsc do tragicznego w skutkach upadku. Opseth nie kryla
szoku i przerazenia treningowym skokiem. Mysle, ze to skok, ktory nie
powinien miec miejsca. Jechalam ze zbyt duza predkoscia, potem dostalam
podmuch i poplynelam. Bylam w szoku, kiedy wstalam i zobaczylem te
odleglosc. Czulam strach przed smiercia. Panikowalam. Myslalam, ze wyladuje
na plaskim i zlamie kazda kosc. Czulam sie przerazona – wyznala Norwezka w
rozmowie z NRK. Dodala tez, ze wyladowala lepiej, niz podejrzewala. Na
szczescie nie odniosla zadnych obrazen.

– Udalo mi sie wyladowac na dwoch nogach, nie zrobilam sobie krzywdy.
Szybko powiedziano mi, ze konczymy sesje treningowa. To nie jest cos, czego
chca trenerzy. Panowala pelna zgoda co do tego, ze powinno to sie zdarzyc –
dodala w wywiadzie dla kanalu TV 2. W ostatnim czasie Opseth zmaga sie z
kryzysem formy. Zle zniosla niepowodzenie na zawodach Pucharu Swiata w
Hinterzarten, kiedy pierwszy konkurs ukonczyla w trzeciej dziesiatce, a w
drugim nie weszla do finalowej serii. Takie przerazajace skoki nie pomagaja
jej w poprawie formy.

– Ten sezon jest dla mnie burzliwy. Mam mieszane uczucia. Moim celem w tym
roku bylo utrzymanie stabilnej formy i zajmowanie miejsc na szczycie.
Czuje, ze dzieje sie dokladne przeciwienstwo tego – przyznala Norwezka.

Polak nawet nie snil, ze bedzie walczyl z Mbappe. A teraz go pokonal.
Ogromny sukces

Marcin Oleksy, ampfutbolista Warty Poznan, jest coraz blizej prestizowej
nagrody imienia Ferenca Puskasa na najpiekniejszego gola 2022 roku. Jego
bramka znalazla sie w finalowej trojce plebiscytu FIFA. Zwykle w
nominacjach do prestizowych wyroznien obok nazwiska Kyliana Mbappe z grona
Polakow moglismy liczyc na Roberta Lewandowskiego, lecz w tym roku sie to
zmienilo. Kilkanascie dni temu FIFA oglosila liste nominowanych do nagrody
za najladniejsze trafienie w 2022 r. Wsrod nich znalazl sie Marcin Oleksy,
ampfutbolista Warty Poznan. FIFA oglosila w piatek, ze finalowymi rywalami
Marcina Oleksego dla zdobywcy najpiekniejszego gola beda Brazylijczyk
Richarlison oraz Francuz Dmitri Payet. Oprocz nich w gronie jedenastu
nominowanych byli tak slawni zawodnicy jak Kylian Mbappe, The Hernandez czy
Mario Balotelli.

– Czulem, ze ten gol moze sie odbic mocnym echem w srodowisku ampfutbolowym
czy delikatnie wyjsc poza, ale nie spodziewalem sie, ze az tak bardzo –
mowil w rozmowie ze Sport.pl Marcin Oleksy, reprezentant Polski w AMP
Futbolu. Jak padla ta bramka?

– Pilka trafila do Dawida [Nowaka, kolegi z zespolu Oleksego – red.] i
szeroko sie usmiechnalem, gdy kopnal z pierwszej. Tor lotu byl tak fajny,
ze juz wiedzialem, co chce z nia zrobic. Spojrzalem wokol siebie, ze
obronca nabiega na mnie z tylu i mialem troche czasu. Byla na odpowiedniej
wysokosci, ze musialem to zrobic. Uderzenie bylo tak czyste, ze poczulem je
na nodze. Jak upadalem, to katem oka spogladalem, jak wpadla do siatki –
opowiada Oleksy.

Sa wstepne wyniki sekcji zwlok Mateusza Muranskiego. Znamy przyczyne
smierci. Prokuratura ujawnia

W piatek przeprowadzono sekcje zwlok zmarlego w srode Mateusza Muranskiego.
Biegly bardzo szybko wskazal bezposrednia przyczyne smierci 29-latka. O
wynikach sekcji poinformowala prokuratura. Jestesmy juz po sekcji zwlok.
Biegly zaraz po sekcji wskazal, ze bezposrednia przyczyna smierci byla
ostra niewydolnosc krazeniowo-oddechowa – przekazala RMF FM i Interii
rzeczniczka prasowa Prokuratury Okregowej w Gdansku Grazyna Wawryniuk. Aby
ustalic, co spowodowalo wspomniana niewydolnosc, potrzebne beda wyniki
dodatkowych badan. Szybka ocena bieglego to dopiero wstepne wyniki sekcji
zwlok aktora i uczestnika freakowych gal MMA. Prokuratura potrzebuje wiecej
informacji, ktore maja dac odpowiednie badania.

– Na kolejne pytanie, co bylo przyczyna tej ostrej niewydolnosci,
odpowiedza niezbedne dalsze badania histopatologiczne i toksykologiczne.
Tak wiec, na tym etapie, mamy wstepne wskazanie, co bylo przyczyna smierci.
Dalsze prace wyjasnia, co ja spowodowalo – przyznala Wawryniuk. Mateusz
Muranski zmarl 8 lutego. Zostal znaleziony martwy w swoim mieszkaniu przez
jednego z czlonkow rodziny, ktory nie mogl z nim wczesniej sie
skontaktowac. Policja i prokuratura od razu wykluczyly udzial osob trzecich.

Gral w serialu TV Puls “Lombard. Zycie pod zastaw”, ktory trzy razy dostal
Telekamere “Tele Tygodnia”. Otrzymal tez role w nominowanym do Oscara
filmie Jerzego Skolimowskiego “IO”. Bral udzial we freak fightach w formule
MMA na galach federacji Fame MMA i High League. Mial zaledwie 29 lat.

Gdzie zagra reprezentacja Polski? Wiadomo, kiedy zapadnie decyzja

Wciaz nie wiadomo, gdzie reprezentacja Polski zagra w meczu eliminacji Euro
2024 z Albania. Pod uwage brane sa stadiony w Warszawie i Gdansku. Jak
przekazal Sebastian Staszewski z Interii, decyzja zapadnie najpozniej w
poniedzialek. Mecze eliminacyjne reprezentacji Polski zazwyczaj odbywaja
sie na PGE Narodowym w Warszawie. To “domowy” obiekt naszej kadry w
spotkaniach o punkty. Jednak z powodu usterki na warszawskim stadionie, nie
jest pewne, czy 27 marca Bialo-Czerwoni zagraja tam w eliminacjach Euro
2024 z Albania.

Bedzie to pierwsze domowe spotkanie Polakow w walce o udzial w
mistrzostwach Europy i przywitanie nowego selekcjonera, Fernando Santosa, z
polskimi kibicami. Wiadomo juz, kiedy PZPN podejmie ostateczna decyzje i
gdzie zagra kadra, jesli nie w Warszawie.

“Jesli reprezentacja Polski nie zagra z Albania w Warszawie na PGE
Narodowym, to mecz odbedzie sie w Gdansku. PZPN ma wstepne porozumienie z
Polsat Plus Arena, sprawdzono takze hotele, bo zgrupowanie mogloby sie
odbyc nad morzem. Decyzja najpozniej w poniedzialek” – przekazal za
posrednictwem Twittera dziennikarz Interii Sebastian Staszewski. Dokladamy
wszelkich staran, by mecz odbyl sie na PGE Narodowym. To dom reprezentacji
– mowil nam Wlodzimierz Dola. – Pierwszy warunek to bezpieczenstwo. Dniami
i nocami pracujemy nad tym, by mozliwosci formalne otwarcia stadionu byly
spelnione – dodal.

Powodem jest usterka jednego z elementow konstrukcji stalowo-linowej, ktora
w listopadzie wymusila przeniesienie towarzyskiego meczu z Chile na stadion
Legii Warszawa. W ostatnich dniach na Narodowym prowadzone sa badania
naprawianej liny. Jesli nie bedzie zadnego zagrozenia, to mecz rozegrany
zostanie w Warszawie.

DETEKTYW

Potrojne zycie dJ-a

Konrad SZYMALAK

Lata 90. dla Seweryna K. byly pasmem europej- skich sukcesow. Amsterdam,
Berlin, Budapeszt i Barcelona to tylko niektore z metropolii, w kto- rych
grywal. Z poczatkiem nowego millenium kariera DJ-a zaczela stopniowo
przygasac, az ostatecznie zgasla 21 kwietnia 2012 roku,

gdy dolnoslascy policjanci wylowili jego zwloki ze Slezy. Seweryn K. juz
jako dwudziestoparolatek dorobil sie sporych pieniedzy. Gral po dwa, trzy
koncerty tygodniowo. W 1996 roku oze- nil sie po raz pierwszy. Wkrotce
potemnaswiatprzyszedlsyn – Tomasz. Zwiazek z matka dziecka nie trwal jednak
dlu- go ze wzgledu na problemy, ktore muzyk mial z uzywkami i alkoholem.
Dodatkowo jego partnerka Jolanta zarzucala mu niewiernosc. Para rozstala
sie w 1998 roku, a rozwod slono go kosztowal.Zdarzylo mu sie kilka razy
zawiesc organizatorow i swoje- go menadzera, co zakonczylo epizod
koncertowania w jego zyciu. Popadl w tarapaty finan- sowe. Dorabial, grajac
na dolno- slaskich dyskotekach. Na jednej z nich poznal Mirelle P., siostre
wroclawskiego dilera Filipa P., pseudonim Goofy. Na poczatku 2000 roku
Seweryn K. zostal wraz z nim po raz pierwszy zatrzyma- ny przez policje za
handel narko- tykami. “Goofy” trafil na 2 lata do wiezienia, a Seweryn K.
otrzymal wyrok w zawieszeniu. Po tym zdarzeniu doszedl do wniosku, ze
zszedl calkowicie na zla droge i zdecydowal sie razem z Mirella wyemigrowac
do Holandii. Osiedlili sie w Rotterdamie, gdzie K. wznowil swoja kariere
jako DJ. Dzielnica Ahoy slynela z hali widowiskowej, w ktorej odbywaly sie

roznorakie eventy, w tym koncerty muzyki elektronicznej. Seweryn K.
postawil sobie za cel znow tam zagrac. W powrocie do karie- ry estradowej
miala mu pomoc 32-letnia Liliana C., ktora zatrud- nil jako agentke.
Impresariat szybko przerodzil sie w romans. Romans tragiczny w skutkach.

27 lutego 2002 roku Liliana C. czekala na swojego kochanka na parkingu
centrum handlowego w Rotterdam-Noord. Do kobiety podszedl czarnoskory
nastola- tek i wreczyl jej kartke papieru.

Napisana po polsku wiadomosc pochodzila od Seweryna K., ktory chcial
zmienic miejsce spotkania. Tlumaczyl w niej, ze Mirella przegladala jego
bil- lingi telefoniczne i nie chcial zostawiac sladu kontaktu z nia.
Liliananiezwrocilauwaginato absurdalne wyjasnienie, wsia- dla w samochod i
pojechala do parku Zestienhoven. Bylo juz ciemno, ale kobiecie wybor tego
miejsca na spotkanie nie wydal sie podejrzany. Czekajac na Seweryna
uslyszala krzyk dochodzacy z parkowej alejki. Kobiecy glos wzywal pomocy.
Wyciagnelapuszkegazupieprzo- wego i pobiegla ofierze w sukurs. Dwoch
bialych, postawnych mezczyzn probowalo wyrwac torebke mlodej czarnoskorej
kobiecie. Gdy Liliana C. zblizyla sie do napastnikow, natychmiast rozpylila
gaz. Mezczyzni pocie- rali podraznione oczy, a ona podeszla do dziewczyny,
by spytac czy potrzebuje pomocy. Wtem otrzymala z tylu potezny cios w
glowe. Kiedy lezala na ziemi, zamaskowany napastnik jeszcze kilkukrotnie
uderzyl ja kijem bejsbolowym. Liliana C. miala zmiazdzona czaszke. Nie
miala szans na przezycie.

Tymczasem zawiedziony Seweryn K., nie mogac sie docze- kac swojej kochanki
na parkingu w Rotterdam-Noord, zdecydo- wal sie wrocic do mieszkania w
Ahoy. Na miejscu zastala go kolejna niewyjasniona sytuacja. Mirella P. i
jej rzeczy zniknely. Nalustrzewprzedpokojuzastal napis szminka: “Sprzedales
mojego brata”. Zaskoczony bie- giem spraw, probowal skontak- towac sie z
partnerka, jednak jej telefon nie odpowiadal. Po dwoch godzinach uslyszal
dzwo- nek do drzwi. Jednak zamiast Mirelli P., za nimi stala policja.
zlomiarze zauwazyli w rzece przewrocona

do gory nogami zeliwna wanne. Byl to dla nich lakomy kasek, wiec
postanowili wydobyc obiekt z wody. Kiedy ja uniesli, doko- nali
makabrycznego odkrycia. W srodku znajdowaly sie zwlo- ki mezczyzny w
srednim wieku. Natychmiast wezwali policje. Mezczyzni byli nietrzezwi i
spa- nikowani i nie wytlumaczyli dokladnie dyzurnemu, ktory odebral ich
zgloszenie, co sie tak naprawde stalo. Powiedzieli mu jedynie o wannie,
znajdujacej sie w Slezy na odcinku miedzy Komorowicami, a Wroclawiem.
Posterunkowy wyslal zwykly patrol. Dopiero przybyli na miej- sce
funkcjonariusze przekazali do centrali prawidlowo brzmiace zgloszenie.
Zlomiarze trafili do aresztu.

Sledczy od poczatku nie mieli watpliwosci, ze byla to egzeku- cja.
Mezczyzna zostal postrzelony w tyl glowy, a jego cialo przy- wiazano do
wanny i wrzucono do rzeki. Ustalenie tozsamosci denata nie trwalo dlugo,
gdyz odciski palcow Seweryna K. figu- rowaly w policyjnej kartotece. Jego
zaginiecia nikt nie zglosil. Nie utrzymywal blizszych kon- taktow z
rodzina. Zdaniem pato- loga zostal zamordowany w nocy z 19 na 20 kwietnia.
Pocisk wyjety z jego glowy pochodzil z pistoletu kaliber 9 mm. Badanie
balistyczne ujawnilo, ze byl to Walther P99Q. Wyniki badan pocisku
przeslano do Europolu. Odpowiedz byla zaskakujaca. Pistolet kilka miesiecy
wczesniej zostal skradziony funkcjonariu- szowi rotterdamskiej policji.
Mecze rotterdamskiego Feyenoordu ze stolecz- nym Ajaxem okresla-

ne sa przez kibicow mianem klasyka. 29 stycznia 2012 roku, po jednym z
takich wydarzen Stijn P. i Patrik W. patrolowali ulice polnocnego
Rotterdamu. Miejscowi wygrali 4:2, wiec funkcjonariusze nie spodzie- wali
sie rozruchow w miescie. Spokojnie obserwowali rozcho- dzacy sie do barow i
domow tlum. Kiedy przechodzili obok stacji metra Rotterdam-Noord, wjechal w
nich bialy transpor- ter. Przeciwko policjantom kie-
rowcauzylgazuparalizujacego. Potraceni funkcjonariusze nie doznali
wiekszych obrazen, ale skradziono im dwie sztuki broni Walther P99Q. Z
monitoringu umieszczonego przed wejsciem na stacje sledczy odczytali nume-
ry rejestracyjne pojazdu i profilu kierowcy.Samochodmialzalo- zone
skradzione tablice z woje- wodztwa opolskiego. Ich zagi- niecie zglosil
kilka dni wczesniej 26-letni mieszkaniec Klodzka. Policjanci wykluczyli
jego udzial w napadzie. Napastnik mial na glowie czapke i ciezko bylo stwo-
rzyc jego portret, ale bez watpie- nia byl czarnoskory. Wroclawscy sledczy
jako poten- cjalnych sprawcow przy udzia- le w morderstwie Seweryna K.
wytypowali Mirelle i Filipa P. Ich podejrzenia potwierdzila holen- derska
policja, gdyz samochod zarejestrowany na Mirelle P. zostal sfotografowany
przez foto- radar w miejscowosci Utrecht, 2 lutego 2012 roku. Istniala
real- na mozliwosc, ze skradziona bron trafila w jej rece. W dalszej
kolejnosci sledczy podejrzewa- li ostatnia partnerke K., Alicje A. Jak
ustalili sledczy, denat byl winny swojej kobiecie pokazna kwote pieniedzy,
a ponadto nie chcial zwrocic jej samochodu. Po zamordowaniu Seweryna K.,
kobieta z latwoscia odzyska- la pojazd. Jednak w ten sposob tracila
bezpowrotnie pieniadze. Seweryn K. nie mial polisy na zycie. Na jego
smierci nikt nie zyskiwal. Jako motyw, sledczy przyjeli porachunki
gangsterskie lub zemste.

Personalia Mirelli P. padly rowniez w sprawie morderstwa Liliany C.

w 2002 roku. Wtedy jedynym swiadkiem byla 24-letnia wow- czas Ciara V.,
obywatelka Holandii pochodzaca z Aruby. Sprawcow napadu na nia nie udalo
sie schwy- tac, podobnie jak napastnika, ktory zatlukl na smierc Polke.
Mirelle P. holenderscy sled- czy wytypowali jako podejrza- na na podsta-
wie zeznan Seweryna K., ktory zdra- dzil, ze Lilia-

na C. byla jego kochanka. Mirella P. miala motyw i tuz po zaboj- stwie
zniknela. Przesluchano ja dopierow2004roku.Przyznala, ze miala uraz do
Seweryna ze wzgledu na zeznania obciazajace jej brata, ktore zlozyl w
sprawie o handel narkotykami, ale jej zdaniem nie byl wart tego, zeby
spedzic za niego reszte zycia w wiezieniu. Sledztwo w 2005
rokuumorzonozewzgleduna brak dowodow przeciw niej.

Podczas przesluchania w 2012 roku, Mirella P. ponow- nie zaprzeczyla,
jakoby miala cos wspolnego z morderstwem LilianyC.,ananocz19na 20 kwietnia
przedstawila nie- zbite alibi. Przebywala z bra- tem w Berlinie, co
dolnoslascy sledczy z latwoscia potwierdzili. Kto zatem stal za morderstwem
Seweryna K.?

Sledczy w trakcie przeslu- chania, zapytali Mirelle P. o prawdopodobienstwo

udzialu Alicji A. w morder- stwie swojego bylego partnera.
MirellaP.znanabylajuzwcze- sniej policji ze swoich ostrych
ibezposrednichwypowiedzi.

– Na samym poczatku bym sie jej przyjrzala – powiedziala funk-
cjonariuszom. – Nie zastanawia- lo was, co wyksztalcona kobieta, prowadzaca
biuro rachunkowe robila z takim debilem? Przeciez on w zyciu pol ksiazki
nie prze- czytal. O czym oni rozmawiali? Na pewno zalatwial jakies brudne
interesy dla niej. Po tym, jak jej obcieli palec, potrzebowala kogos do
wyslugiwania sie.

Przesluchujacy po raz pierw- szy Alicje A. funkcjonariusze dochodzeniowki
nie zwroci- li uwagi, ze kobieta nie mia- la malego palca u lewej reki. W
przypadku ksiegowej mozna bylo raczej wykluczyc wypadek w pracy.
Prowadzacych sledztwo zaciekawil ten fakt, jak i docho- dzenie prowadzone
przeciwko niej. Ksiegowa byla podejrza- na o wyludzenia podatku VAT.
Sledczy postanowili odwiedzic kobiete w jej domu. Zanim zda- zyli nacisnac
na dzwonek, ich uwage przykula sterta porozbi- janej glazury. Alicja A.
najwi- doczniej remontowala lazienke. Czy wymieniala takze wanne?

Alicja A. nie byla skora do wspolpracy. Utrate palca lapi- darnie
wytlumaczyla wypad- kiem samochodowym, a o los starej wanny kazala spytac
eki- pe budowlana. Alibi Alicji A. na noc zabojstwa bylo dosc watpli- we,
gdyz wedlug jej zeznan, spe- dzila noc sama w domu.

Mirella P. swoja wiedze na temat Alicji A. i Seweryna K. zawdzie-

czala bratu. Sama nie utrzymy- wala z bylym partnerem kon- taktow od lat.
Funkcjonariusze wyczuli u niej niechec do oboj- ga i zaproponowali jej
uklad. W 2012 roku “Goofy” przebywal w areszcie. Po raz kolejny gro- zila
mu odsiadka za narkotyki. Prokuratura domagala sie 12 lat pozbawienia
wolnosci. Siostra

zdecydowala sie mu ten wyrok znacznie skrocic. Z mikrofonem pod bluzka
miala za zadanie sprowokowac Alicje A. do wyjawienia swojej wiedzy na temat
zabojstwa Seweryna K. Kobiety spotkaly sie w jed- nym z wroclawskich klubow
nocnych. Po kilku drinkach Alicji A. jezyk sie rozwiazal. Okazalo sie, ze
Seweryn K. byl w 2011 roku szantazowany przez bylych wspolpracowni- kow z
Holandii. Pozyczala mu pieniadze. Nie wiedziala, o co dokladnie chodzilo,
ale K. przy- znal, ze byl zamieszany w mor- derstwo przed laty. Szantazysta
dysponowal dowodami prze- ciwko niemu. Kiedy Alicja przestala w koncu
pozyczac mu pieniadze, zaczal sie ukrywac. W lutym 2012 roku do jej domu
przybyla czarnoskora kobieta z dwoma poteznie zbudowany- mi Polakami,
znajacymi holen- derski. Zadali od niej wydania miejsca pobytu Seweryna.
Ona nie wiedziala, gdzie jej partner sie ukrywal, wiec mezczyzni zaczeli ja
bic. Gdy to nie przy- nioslo skutku, kobieta kazala jej obciac palec.
Przekonawszy sie, ze ksiegowa naprawde nie mogla im nic powiedziec,
odpuscili. Obserwowali jej dom jeszcze przez kil- ka dni, jednak Seweryn K.
opatrznie nie pokazywal sie w jego poblizu. Pojawil sie dopiero 8 marca.
Przyniosl Alicji kwiaty na Dzien Kobiet, jednak ta nie chciala juz miec z
nim nic wspolnego. Udalo mu sie ja jednak przekonac, by pozyczyla mu na
jakis czas samochod. Odzyskala go dopie- ro 23 kwietnia, po zabojstwie.

Sledczy szybko skojarzyli sprawe szantazu z zaboj- stwem Liliany C. Czyzby

to Seweryn K. byl zamaskowa- nym morderca? Wroclawscy policjanci poprosili
o pomoc holenderskich kolegow. Ci szybko zweryfikowali ich podejrzenia jako
bledne, gdyz w chwili napadu na Ciare V., Polaka zarejestrowala kamera
monitoringu pod centrum han- dlowym w Rotterdam-Noord. Holenderskich
sledczych zacie- kawil jednak inny fakt. Czy kobieta, ktora wtargnela do
domu Alicji A., to nie Ciara V.? Prowadzacy sledztwo w 2002 roku
podejrzewali, ze napad na nia byl sfingowany, by zmy- lic trop w sprawie
morderstwa. Jedna z hipotez zakladala, ze sprawcy chcieli upozorowac smierc
Liliany C. na przypad- kowa. Miala sie po prostu zna- lezc w niewlasciwym
miejscu, o niewlasciwym czasie. Motywu tej zbrodni nigdy nie ustalono.

Ciara V. figurowala w poli- cyjnej kartotece za posiadanie niedozwolonej
ilosci narkoty- kow. Jej zdjecie wyslano do wro- clawskiej komendy.
Tymczasem holenderscy sledczy postanowi- li porownac je z wizerunkiem
napastnika, ktory napadl na policjantow przy stacji metra. Ze zdziwieniem
policyjni ana- litycy stwierdzili, ze poszukiwa- ny sprawca nie byl
mezczyzna, a byla to… Ciara V. Pokazanie jej zdjecia Alicji A. okazalo
sie formalnoscia. Za czarnoskora Holenderka wystawiono euro- pejski nakaz
aresztowania.

Ciara V. zostala zatrzymana 25 maja 2012 roku na lotnisku we Frankfurcie.
Kilka tygodni pozniej trafila w rece polskiej policji. Odmowila skladania
wyjasnien w sprawie morder- stwa Seweryna K. Na pytanie, co laczylo ja z
polskim DJ-em, odpowiedziala, ze od 2001 roku byla z nim zareczona, az do
2005, kiedy to zmusil ja do usuniecia ciazy. Okazalo sie, ze Seweryn K.
rownoczesnie spo- tykal sie nie tylko z Mirella P. i Liliana C., ale takze
z trzecia kobieta. Kazda z nich mia- la powody, by zyczyc mu zle, ale przy
zyciu pozostaly tylko dwie.

Dolnoslaska prokuratu- ra wobec braku woli wspolpracy oskarzo-

nej, mogla postawic V. zarzut zabojstwa Seweryna K., jedynie na podstawie
poszlaki, jaka byl pistolet Walther P99Q skra- dziony Patrikowi W., ale pod
warunkiem, ze wczesniej sad w Holandii uznalby ja winna napadu na
funkcjonariusza policji. Sytuacja prawna byla skomplikowana. Dodatkowo
prokuratura w Rotterdamie kompletowala przeciwko niej dowody w sprawie
wspoludzialu

w zabojstwie Liliany C., jako ze pojawil sie realny motyw – byla kochanka
jej narzeczonego.

Do Wroclawia przylecial przedstawiciel holenderskiego oskarzyciela, by
naklonic Ciare V. do wspolpracy. Negocjacje nie trwaly dlugo. Holenderka
postraszona wizja dozywocia w polskim wiezieniu, chetnie wysluchala
propozycji ugody. W zamian za wydanie morder- cow Seweryna K. i Liliany C.,
miala przed holenderskim sadem odpowiedziec za dwa wspoludzialy w
zabojstwach, za ktore prokurator proponowal 20 lat wiezienia z prawem do
warunkowego zwolnienia po 10 latach, a za napasc na funkcjona- riuszy miala
dostac dodatkowy rok. Kobieta nie miala wyboru.

Zarowno polskim, jak i holenderskim sledczym wydawalo sie, ze moty-

wem zabojstwa Liliany C. byla zazdrosc. Po zeznaniach Ciary V. okazalo sie,
ze kobieta oprocz show-biznesu dzialala takze w narkotykowym podziemiu.
Liliana i Seweryn oszukiwali na jakosci towaru, by zwiek- szyc swoje zyski.
Do Ciary V. zaczely wplywac reklamacje od niezadowolonych klientow, a
najbardziej dotkliwe byly te od prominentow. Jako ze Seweryn

mial dobre kontakty z Ciara, cala wine zrzucil na Liliane, za co padl na
nia wyrok. Zabojca okazal sie Frederik L., ktory w 2012 roku odsiadywal juz
wyrok dozywocia za dwa inne zabojstwa.

19 kwietnia 2012 roku “Goofy” namierzyl samochod Alicji A. i zaczekal na
kierowce. Seweryn K. byl sledzony do jed- nego z wroclawskich hipermar-
ketow, gdzie sie zatrzymal. Tam swoich ludzi wyslala Ciara V. To oni
uprowadzili Seweryna K. i wywiezli nad rzeke Sleze w okolicach Komorowic.

Seweryn K. nie mial nic wspol- nego z zabojstwem Liliany C. W 2010 roku
zniknal z Rotterdamu zkokainawarta60tys.euro.CiaraV. chciala wyegzekwowac
swoje pieniadze, ale Seweryn K. nieste- ty byl niewyplacalny. Jako mez-
czyzne, ktory oddal smiertelny strzal w glowe, Ciara V. wskaza- la Roberta
Z. 33-latek pochodzil z Krakowa, a na stale mieszkal w Rotterdamie.
Malopolska poli- cja ujela go 30 czerwca 2012 roku, kiedy odwiedzal swoich
rodzicow. W 2014 roku stanal wraz trojka innych mezczyzn bioracych czyn- ny
udzial w przestepstwie i zostal skazany na dozywocie. Pozostali oskarzeni
uslyszeli wyroki od 8 do 15 lat.

Ciara V., na mocy ugody zawartej z holenderska prokura- tura, trafila w
2012 roku na 21 lat do wiezienia. Proces Frederika L. zakonczyl sie rowniez
na jednej rozprawie, gdyz nie majac nic do stracenia, przyznal sie do
wszyst- kich zarzutow. Oprocz dozywo- cia dostal do odbycia dodatko- wo
kare 25 lat wiezienia. Filip P., dzieki wspolpracy siostry z poli- cja,
zostal skazany po raz kolej- ny na 3 lata pobytu w zakladzie karnym. W
sprawie zabojstwa Seweryna K. nie przedstawio- no mu zarzutow o
wspoludzial. Zarzekal sie, ze nie wiedzial, ze Ciara V. zamierzala go
zamor- dowac.

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl,

Obywatele News, Szczecin Moje Miasto