Dzien dobry – tu Polska – 1.02.2025

DZIEN DOBRY – TU POLSKA GAZETA MARYNARSKA Imienia Kpt. Ryszarda Kucika (Rok
XXV nr 32) (67633) 1 lutego 2025r.

Pogoda

sobota, 1 lutego 4 st C

Przelotne opady deszczu

Opady:20%

Wilgotnosc:91%

Wiatr:14 km/godz.

Dzien dobry Czytelnicy 🙂

Zycze milej soboty i milego czytania.

Ania Iwaniuk

Dowcip

Zona do meza:

– A pamietasz ten film “Nagi instynkt”? Te scene, w ktorej Sharon Stone
rozklada nogi?

– Oczywiscie, ze pamietam.

– Ale jajek kupic zapomniales…

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu. Byly minister sprawiedliwosci
Zbigniew Ziobro zostal zatrzymany przez policje i doprowadzony do budynku
sejmowego. Funkcjonariusze wczesniej nie zastali go pod trzema adresami.
Posel PiS pojawil sie za to w studiu partyjnej telewizji. O godzinie 9.30
Zbigniew Ziobro pojawil sie w studiu Telewizji Republika. Do siedziby
telewizji policjantow nie wpuscil redaktor naczelny “Gazety Polskiej” i
partyjnej TV Republika Tomasz Sakiewicz. Po godzinie 10.15. Ziobro
zakonczyl rozmowe. Krotko przed godzina 10.30 wyszedl do policjantow,
ktorzy zjawili sie przed siedziba telewizji. – Chce wyjsc do policji –
zapowiadal, stojac w towarzystwie pracownikow partyjnej telewizji.
Policjanci niedlugo po tym zatrzymali Ziobre. Posel przed godzina 11
zostal doprowadzony do budynku sejmowego, w ktorym znajduje sie sala
posiedzen komisji sledczej ds. Pegasusa. Komisja jednak rozpoczela
posiedzenie planowo – o godzinie 10.30, bez udzialu Ziobry. Jej czlonkowie
opowiedzieli sie za 30-dniowym aresztem dla bylego ministra. Komisja
nastepnie zakonczyla posiedzenie. Po doprowadzeniu do Sejmu i zakonczeniu
posiedzenia komisji Ziobro stwierdzil, ze jej czlonkowie “zbiegli,
uciekli”. – Komisja stchorzyla, przestraszyla sie i nagle zakonczyla
(posiedzenie – red.), zeby sie ze mna nie zmierzyc – ocenil. Bala sie
spotkac ze mna, tak bardzo chcieli mnie przesluchac, tak bardzo przebierali
nogami i nagle jestem, przyjezdzam i oni uciekaja – mowil. Byly minister
stwierdzil tez, ze “przez cala noc jechal do Polski” i byl w “odpowiednim
czasie w Warszawie”, a “rola komisji i sluzb jest doprowadzic” go na
przesluchanie. Zbigniew Ziobro po godz. 12 pojawil sie przed sala komisji w
otoczeniu swoich najblizszych wspolpracownikow – m.in. Marcina Warchola,
Michala Wojcika i Mariusza Goska – by wyglosic oswiadczenie. – Drodzy
panstwo, przez cala noc jechalem tu dzisiaj do Polski, by spotkac sie, jak
sie domyslam, z ta tak zwana nielegalna komisja do spraw Pegasusa. A tu sie
okazalo, ze Donald Tuskznowu okazal sie byc miekiszonem i zgniecionym
nalesnikiem – oswiadczyl Ziobro.

– Dlatego, ze wtedy, kiedy tu juz przybylem, przywieziony przez
policjantow, komisje, a pewnie i Donalda Tuska, oblecial taki strach, ze
gwaltownie zakonczyli swoje spotkanie, a przez tyle miesiecy przebierali
nogami i wielokrotnie wzywali mnie do stawienia sie przed ta komisja –
kontynuowal. Ziobro przekonywal, ze celowo przyjechal do Polski z uwagi na
posiedzenie komisji. – Bedac w procesie rehabilitacji za granica,
przerwalem te rehabilitacje zwiazana z powiklaniami pooperacyjnymi, tylko
po to, by dac szanse czlonkom komisji, by realizujac zalecenia Donalda
Tuska pytali mnie o Pegasusa – mowil.

Zdaniem bylego ministra sprawiedliwosci, czlonkowie komisji zrozumieli, ze
spotkanie z nim bedzie dla nich “trudnym doswiadczeniem”. – Mimo
nieprzespanej nocy bylem gotowy zmierzyc sie z tymi wybitnymi czlonkami
komisji – zapewnial.

Po zakonczeniu oswiadczenia, Ziobro opuscil teren budynku, w ktorym miala
odbyc sie komisja. Nastepnie opublikowal wpis na platformie X. “Gdy
dotarlem w asyscie policji do Sejmu zatrzymala mnie Straz Marszalkowska,
tlumaczac, ze musze poczekac z wejsciem na obrady komisji, bo ‘jeszcze
proceduje i ma podjac decyzje’. Takie polecenie wydala im przewodniczaca
Magdalena Sroka” – napisal. “5 minut pozniej straznicy mi powiedzieli, ze
komisja zakonczyla obrady. O tym, ze komisja ds. Pegasusa jest nielegalna,
zdecydowal Trybunal Konstytucyjny we wrzesniu 2024 r. Dzisiaj cala Polska
zobaczyla, ze Donald Tusk i jego nominaci to tchorze, ktorzy boja sie
prawdy” – dodal. Rzecznik Prasowy Komendanta Stolecznego Policji ml. insp.
Robert Szumiata odpowiadal na pytania dziennikarzy przed zatrzymaniem
Ziobry. Podkreslil, ze policjanci prowadza “czynnosc
administracyjno-porzadkowa”. – Nie ma mowy o jakiejkolwiek inwigilacji czy
sledzeniu danej osoby, bo byloby to wtedy niezgodne z prawem – powiedzial.
Dodal tez, ze policja dowiedziala sie o miejscu pobytu Ziobry “z telewizji”.

Tuz przed zatrzymaniem Ziobro powiedzial jednemu z policjantow, ze
“dostosuje sie do jego zalecen”. – Chce pana poinformowac jednak, ze mamy
do czynienia z sytuacja, w ktorej doszlo do zlamania zasad prawa, poniewaz
polska konstytucja mowi, ze wyroki polskiego Trybunalu Konstytucyjnego sa
ostateczne i niepodwazalne – oswiadczyl. Byly minister pokazal policjantowi
kartke i powiedzial: – Tu jest wyrok Trybunalu Konstytucyjnego, ktory
delegalizuje twor, jakim byla komisja sledcza ds. Pegasusa. Wczesniej – tuz
po godzinie szostej – policjanci ze Skierniewic i Lodzi przyjechali przed
dom Ziobry. Kilkakrotnie dzwonili do bramy, ale nikt im nie otworzyl.

– Nie zastalismy na miejscu osoby, ktora mielismy doprowadzic. Mamy czas do
godziny 10.30, zeby zrealizowac sadowy nakaz zatrzymania tej osoby. O
dalszym przebiegu dzialan zdecyduje dowodca – mowila dziennikarzom, ktorzy
zgromadzili sie przed domem Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu, mlodszy aspirant
Aneta Placek z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach. Dodala, ze
policjanci stawili sie w tym miejscu na podstawie nakazu sadu, ktory 28
stycznia wplynal do skierniewickiej policji. Pytana o to, czy policja miala
informacje, ze w domu tym moze przebywac Ziobro, odparla, ze “takich
informacji przekazywac nie moze”. – Ten adres jest wskazany w nakazie
doprowadzenia – uscislila. Placek nie ujawnila, ilu policjantow pojawilo
sie przed domem bylego ministra sprawiedliwosci. Zapewnila przy tym, ze ich
liczba jest wystarczajaca do zapewnienia bezpieczenstwa zarowno samej
osobie doprowadzonej, jak i funkcjonariuszom, ktorzy tego dokonuja, a takze
osobom postronnym. Przebywajacy na miejscu dziennikarz TVN24 Jan Piotrowski
zauwazyl, nie jest to jedyny adres, pod ktorym szukaja Ziobry
funkcjonariusze policji. – Jest ich wiecej, ale sami policjanci nie mowia,
gdzie i dokladnie jakie czynnosci realizuja – relacjonowal.

Po godzinie 8 policjanci podjeli druga probe – zadzwonili do bramy, jednak
i tym razem nikt im nie otworzyl. Przed godzina 9 inni funkcjonariusze
przyjechali pod inny adres Ziobry – na warszawskim Ursynowie. – W tym
miejscu policjanci wykonuja czynnosci administracyjno-porzadkowe na
polecenie Sadu Okregowego, zmierzajace do zatrzymania i doprowadzenie
swiadka na przesluchanie – powiedziala dziennikarzom rzeczniczka Komendy
Rejonowej Policji Warszawa II, p.o. podkom. Ewa Koldys. Koldys nie
udzielila wiecej informacji. Dopytywana, jaki jest cel dzialan policjantow
w miejscu, gdzie nie ma Ziobry, odpowiedziala: – Kazda osoba, wobec ktorej
wykonujemy swoje czynnosci tego typu, ma prawo, jezeli ma takie odczucie
(…), zlozyc zazalenie na jakakolwiek z czynnosci, zasadnosci badz podstaw
prawnych wykonywania takich czynnosci. – Czekamy na informacje, jaka bedzie
dalsza decyzja – oznajmila. W oswiadczeniu opublikowanym w serwisie X
Polska Policja podkreslila: “Na podstawie art. 15 ust. 1 pkt 2 ustawy o
Policji, policjanci maja prawo do zatrzymywania osob w trybie i przypadkach
okreslonych w przepisach kodeksu postepowania karnego i innych ustaw”. “W
przypadku otrzymania postanowienia Sadu Okregowego w Warszawie
zarzadzajacego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie w charakterze swiadka
na posiedzenie Sejmowej Komisji Sledczej, Policja przeprowadza kontrole
adresu zameldowania swiadka. Jesli swiadek nie przebywa w miejscu
zameldowania, sprawdzane sa inne miejsca ewentualnego pobytu. Czynnosci
podejmowane w powyzszym zakresie maja charakter administracyjno-porzadkowy,
nie ma mozliwosci stosowania czynnosci o charakterze operacyjnym/niejawnym”
– wyjasniono. Po godzinie 9 policjanci pojawili sie pod trzecim adresem –
przy alei Wilanowskiej w Warszawie. W tej chwili mamy do czynienia z
sytuacja dosc kuriozalna – komentowala przed godzina siodma na antenie
TVN24 adwokat Anna Mika-Kozak. – Minister sprawiedliwosci, prawnik
uniemozliwia czynnosc, ktora zostala wymuszona postanowieniem sadu
okregowego – zauwazyla. Rozmowczyni TVN24 dodala, ze policja “tak naprawde
nie ma duzo mozliwosci” zastosowania innych srodkow oprocz tych, ze “bedzie
probowala ustalic miejsce pobytu Ziobry oraz bedzie probowala jakos sie z
nim porozumiec, zaprosic do samochodu i przewiezc do Sejmu, a tam przekazac
Strazy Marszalkowskiej, ktora na terenie Sejmu realizuje uprawnienia
policji co do doprowadzenia przed komisje sledcza”. Mecenas Przemyslaw
Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, mowil z kolei TVN24, ze Ziobro
moze sam stawic sie przed komisje ds. Pegasusa. – To bylby dowod
prawidlowego postepowania kazdego obywatela – podkreslil, dodajac, ze
komisja wbrew temu, co przekazuje Ziobro, dziala legalnie.

– Jezeli byly minister sprawiedliwosci nie stawi sie przed komisja, to po
czesci te konsekwencje sa do wyobrazenia – wyjasnial Rosati. – To znaczy
zostanie po prostu doprowadzony – stwierdzil.

Adwokat zwrocil uwage, ze funkcjonariusze policji realizuja postanowienie
Sadu Okregowego w Warszawie, ktory zezwolil na zatrzymanie i przymusowe
doprowadzenie Ziobry, by wyegzekwowac, zgodnie z polskim prawem, obowiazek
jego stawiennictwa przed komisja sledcza i umozliwienia mu zlozenia zeznan.
Na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie bylego ministra sprawiedliwosci,
a obecnie posla PiSZbigniewa Ziobry na posiedzenie komisji zgodzil sie w
poniedzialek Sad Okregowy w Warszawie. Komentujac poniedzialkowa decyzje
sadu, Ziobro mowil w Polsat News, ze pomimo tego, iz przebywa za granica,
to przybedzie do Polski, bo “nie obawia sie funkcjonariuszy”. Oswiadczyl,
ze nie stawi sie dobrowolnie przed komisja.

“Decyzja sadu o pozbawieniu mnie wolnosci i przymusowym doprowadzeniu przed
‘komisje’ ma charakter przestepczy. Poinformuje o tym policje, ktora po
mnie przyjdzie, ale nie bede stawial czynnego oporu” – zadeklarowal we
wtorek na platformie X. Byly szef resortu sprawiedliwosci uwaza, ze sejmowa
komisja sledcza ds. Pegasusa jest nielegalna i jako taka nie moze
wnioskowac do sadu o jego przymusowe doprowadzenie na przesluchanie. Ziobro
powoluje sie na wyrok Trybunalu Konstytucyjnego, ktory 10 wrzesnia ub.r.
uznal, ze zakres dzialania komisji sledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z
konstytucja.

W opublikowanym w czwartek przez Sad Okregowy w Warszawie uzasadnieniu do
postanowienia o zatrzymaniu i doprowadzeniu Ziobry podkreslono, ze sad nie
podziela twierdzenia, iz wobec tresci wrzesniowego wyroku TK brak jest
podmiotu majacego uprawnienie do wystapienia do sadu okregowego o
orzeczenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu swiadka na posiedzenie
komisji.

Wskazano na bardzo powazne watpliwosci co do skutecznosci powolania na
urzad Sedziego TK jednego z czlonkow orzekajacego we wrzesniu skladu
Trybunalu (chodzi o Jaroslawa Wyrembaka). Do tej pory Ziobro kilkukrotnie
nie stawil sie na posiedzenie komisji sledczej ds. Pegasusa. W zwiazku z
tym komisja wystapila z wnioskiem do sadu o zgode na jego zatrzymanie i
przymusowe doprowadzenie na przesluchanie. Sejm uchylil mu w tym celu
immunitet.

Komisja sledcza ds. Pegasusa bada legalnosc, prawidlowosc i celowosc
czynnosci podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez
rzad, sluzby specjalne i policje od listopada 2015 r. do listopada 2023 r.
Komisja ma tez ustalic, kto byl odpowiedzialny za zakup Pegasusa i
podobnych narzedzi dla polskich wladz.

Piec osob oskarzonych o oszustwa podatkowe. Wsrod nich ojciec ksiedza
Olszewskiego. Radomska prokuratura skierowala do sadu akt oskarzenia wobec
pieciu osob podejrzanych o dokonanie oszustw podatkowych i wystawienie
poswiadczajacych nieprawde faktur VAT. Wsrod nich jest Jan O., ojciec
ksiedza Michala Olszewskiego. “Prokuratura Okregowa w Radomiu skierowala w
dniu 30 grudnia 2024 roku do Sadu Okregowego w Radomiu akt oskarzenia
przeciwko: Ryszardowi G., Olesi M., Piotrowi W., Janowi O. i Grzegorzowi
L., podejrzanym o popelnienie w okresie od 2017 roku do 2019 roku w
Radomiu, Warszawie, Otwocku i innych miejscowosciach woj. mazowieckiego
oszustw podatkowych i wystawienie nierzetelnych faktur VAT na kwote
znacznej wartosci” – poinformowano w komunikacie Prokuratury Okregowej w
Radomiu.

Jak wskazano, postepowanie zostalo wszczete w oparciu o wyniki kontroli
organow podatkowych. Ryszard G. i Olesia M. dostali zarzut wspolnego
dzialania w porozumieniu w ramach prowadzonej dzialalnosci gospodarczej w
formie spolki prawa handlowego i posluzenie sie szeregiem nierzetelnych,
poswiadczajacych nieprawde faktur VAT.

Mialy one byc wykorzystane do “obnizenia zobowiazan w rozliczeniach
podatkowych ze Skarbem Panstwa”. “Podejrzani swoim postepowaniem narazili
Skarb Panstwa na uszczuplenie naleznosci publicznoprawnej w lacznej kwocie
przekraczajacej wartosc 3.200.000 zlotych” – napisano.

Natomiast Piotr W., Jan O. i Grzegorz L. zostali oskarzeni o przestepstwa,
rowniez skarbowe, ktore mialy polegac na wystawieniu w ramach prowadzonych
przez siebie dzialalnosci gospodarczych, nierzetelnych faktur VAT.
Dokumentowaly one rzekomo wykonanie uslug na rzecz spolki zarzadzanej przez
Ryszarda G. i Olesie M., co posluzylo tym ostatnim do obnizenia podatku
naleznego VAT. Jak ustalila prokuratura, “podejrzani wystawili faktury,
ktore nie odzwierciedlaly rzeczywistych zdarzen gospodarczych, a ich
dzialanie ukierunkowane bylo na dokonanie oszustw podatkowych”.

“Podejrzani, za wyjatkiem Grzegorza L., nie przyznali sie do popelnienia
zarzuconych im czynow. Grozi im kara w wymiarze od 3 do 15 lat pozbawienia
wolnosci. Prokurator zostawal wobec Ryszarda G. i Olesi M. wolnosciowe
srodki zapobiegawcze i dokonal zabezpieczen majatkowych na mieniu
wszystkich podejrzanych” – czytamy w komunikacie.

Prywatny park na miejskim terenie. “To dosc kuriozalne” Jeszcze przez dwa
lata ma obowiazywac umowa, ktora burmistrz Zakopanego Lukasz Filipowicz
zawarl z prywatnym inwestorem, prowadzacym tzw. “park swiatel”. W mysl
umowy platna atrakcja ma co roku w okresie zimowym zajmowac znaczna czesc
miejskiego parku. Zakopianscy radni sa oburzeni. Dyskusja na temat tej
decyzji – ktora, jak przekonuja samorzadowcy, nie lezy w kompetencjach
burmistrza – toczyla sie na czwartkowej sesji Rady Miasta Zakopanego. Umowa
dotyczaca Parku Miejskiego im. Marszalka Jozefa Pilsudskiego w Zakopanem ma
obowiazywac do konca marca 2027 r.

Co z wyborczymi obietnicami?

Radny Zbigniew Szczerba zauwazyl podczas czwartkowej sesji, ze burmistrz
“zabral strefe publiczna” na trzy lata. Dodal, ze informacji o tym “nigdzie
nie bylo”.

– W srode na komisji ekonomiki radni otwierali oczy, bo nie mieli tej
informacji. Nie chodzi o wynajecie dwoch metrow kwadratowych na rok, tylko
o wynajem polowy parku miejskiego, ktory wzbudza od pierwszego dnia
kontrowersje. Teraz sie dowiadujemy, juz w trakcie konczenia pierwszej
umowy, ze ona potrwa jeszcze kolejne dwa lata – powiedzial Szczerba.
Podkreslil, ze dlugoterminowa dzierzawa miejskich nieruchomosci nie lezy w
kompetencjach burmistrza i powinna o niej zadecydowac rada miasta. Dodal,
ze tego typu dzierzawy powinny byc transparentne. Zwrocil uwage, ze w
kampanii wyborczej burmistrz zapewnial, ze przetargi beda jawne.

Platny park na miejskim terenie

W listopadzie ub. r. w Parku Miejskim im. Marszalka Jozefa Pilsudskiego
prywatny inwestor otworzyl platny park iluminacji. Zamkniecie polowy
przestrzeni parku wzbudzilo kontrowersje wsrod mieszkancow Zakopanego.
Niektorzy z nich uwazaja, ze park powinien byc dostepny dla wszystkich,
ktorzy chca z niego skorzystac. Czesc parku, gdzie zainstalowano
iluminacje, zostala ogrodzona juz pod koniec listopada. Burmistrz
Zakopanego Lukasz Filipowicz argumentuje, ze tego typu park swiatel to duza
inwestycja i nie dziwi sie, ze dzierzawca zawnioskowal o dluzszy czas
wynajmu czesci parku.

Natomiast szef zakopianskiego MOSiR-u Andrzej Obstalecki, ktoremu podlega
park miejski, powiedzial, ze umowa zostala zawarta na okresy zimowe – od
listopada do konca marca 2027 r., a jej wypowiedzenie mozliwe jest jedynie
w szczegolnych okolicznosciach, uzasadnionych waznym interesem stron. –
Jezeli radni beda dyskutowac, czy to byl dobry kierunek czy zly, czy ta
umowa przynosi szkode dla miasta, to nalezy zlozyc taki wniosek i umowa
moze byc rozwiazana – dodal Obstalecki.

“Dosc kuriozalne”

O to, czy wlodarz miasta ma prawo samodzielnie podjac decyzje o
dzierzawieniu publicznego terenu, zapytalismy Dariusza Nowaka, rzecznika
Urzedu Miasta w Krakowie. – Moim zdaniem tutaj racje ma rada. Burmistrz
badz prezydent jest wladza wykonawcza, natomiast wladza uchwalodawcza jest
rada miejska. To rada decyduje o tym, czy mozna cos wynajac badz wypozyczyc
i podejmuje uchwale, a burmistrz musi zadecydowac, w jaki sposob to zrobi –
wyjasnil urzednik w rozmowie z tvn24.pl. Jak dodal, “nigdy nie slyszal o
takim wypadku, by burmistrz mogl podjac taka decyzje samodzielnie”.

– To dosc kuriozalne, burmistrz nie ma takiej wladzy – podsumowal Nowak.

Poprosilismy burmistrza Lukasza Filipowicza o rozmowe w tej sprawie. Na
odpowiedz czekamy.

Unia Europejska “wprowadza do zywnosci” nowego robaka? Co to za chrzaszcz.
Unia Europejska znowu chce narzucic Polakom “zywnosc z robakow zamiast
miesa i nabialu” – tak prawicowi politycy interpretuja decyzje o wpisaniu
proszku z pewnego gatunku chrzaszczy na unijna liste tak zwanej nowej
zywnosci. Tyle ze ow owad zostal dopuszczony do spozycia juz dawno.
Tlumaczymy, o co chodzi z “napromieniowanymi larwami zoltego macznika”.
Prawie dwa lata po pojawieniu sie w Polsce nieprawdziwego przekazu o tym,
ze “Unia Europejska chce nas zmusic do jedzenia robakow”, w styczniu 2025
roku temat wraca w nowej odslonie. Tym razem wedlug autorow niektorych
artykulow oraz uzytkownikow mediow spolecznosciowych – w tym takze
politykow – do spozywania na unijnym rynku dopuszczono nowy gatunek
robakow: “larwy zoltego macznika”. Z kolei dzialacz mlodziezowki PiS Oskar
Szafarowicz powiazal dokument Komisji Europejskiej z prezydentem Warszawy
Rafalem Trzaskowskim, ktory kandyduje w wyborach prezydenckich z ramienia
Koalicji Obywatelskiej. “Komisja Europejska zatwierdzila stosowanie
sproszkowanych larw jako ‘skladnika’ w kilku kategoriach zywnosci, w tym w
pieczywie, lecz rowniez w przypadku serow, dzemow owocowych i warzywnych,
zywnosci na bazie makaronu, przetworzonych produktow ziemniaczanych” –
napisal 27 stycznia w serwisie X. “Jest to akt prawny zgodny z agenda C40,
od 2022 r. forsowana przez kandydata Koalicji Obywatelskiej na Prezydenta
RP. Pamietacie kpiny lewicowo-liberalnych salonow, gdy prawica ostrzegala,
ze oboz Tuska bedzie dazyl do narzucenia Polakom swojej utopijnej wizji –
zywnosc z robakow zamiast miesa o nabialu? Dzis to sie dzieje decyzjami
Unii Europejskiej!” – dodal (pisownia oryginalna). To, czym jest “agenda
C40”, wyjasnialismy w Konkret24. Skupmy sie na przekazie o larwach zoltego
macznika i “wprowadzaniu ich do zywnosci przy braku wyraznego oznaczenia”.
Bo w wielu innych, anonimowych wpisach podkreslano wlasnie, ze larwy
macznika zostaly wprowadzone na rynek przez KE jako “nowa zywnosc”.

To nie do konca prawda, bo produkty z wykorzystaniem tego gatunku robaka sa
na unijnym rynku od dawna.

“Nowa zywnosc” po pozytywnej ocenie bezpieczenstwa

Obecna dyskusja dotyczy Rozporzadzenia wykonawczego Komisji z dnia 20
stycznia 2025 roku zezwalajacego na wprowadzanie na rynek proszku z calych
larw Tenebrio molitor (macznik mlynarek) poddanego dzialaniu promieniowania
UV jako nowej zywnosci. W dokumencie czytamy, ze w lipcu 2019 roku wniosek
do Komisji Europejskiej o zezwolenie na wprowadzenie na rynek wlasnie
takiego skladnika zlozyla francuska firma Nutriearth. Jako “nowa zywnosc”
instytucje unijne okreslaja te produkty, ktorych nie stosowano w znacznym
stopniu w UE do spozycia przez ludzi przed majem 1997 roku. Zgodnie z
procedura dotyczaca “nowej zywnosci” po otrzymaniu wniosku o dopuszczenie
proszku z larw macznika od francuskiej firmy Komisja Europejska zwrocila
sie do Europejskiego Urzedu ds. Bezpieczenstwa Zywnosci (EFSA) z prosba o
ocene bezpieczenstwa takiego produktu. Urzad wydal pozytywna rekomendacje w
marcu 2023 roku. Stwierdzil, ze proszek z larw macznika jest bezpieczny w
proporcjach zaproponowanych przez producenta i KE. Zaznaczyl jedynie, ze
produkt moze wywolac reakcje alergiczne u osob uczulonych na skorupiaki i
roztocza kurzu domowego, dlatego takie informacje musza byc zawarte na
opakowaniach produktow zawierajacych proszek, przynajmniej do czasu
przeprowadzenia poglebionych badan. Co do samego promieniowania UV, urzad
potwierdzil, ze podnosi ono zawartosc witaminy D3 w proszku z macznika, ale
mimo tego produkt “nie stanowi znaczacego zrodla” tej witaminy.

Biorac pod uwage wnioski EFSA, Komisja Europejska w styczniu 2025 roku
zarzadzila wpisanie “proszku z calych larw Tenebrio molitor (macznik
mlynarek) poddanego dzialaniu promieniowania UV” na oficjalna liste “nowej
zywnosci” prowadzona od 2017 roku. Zgodnie z wykazem taki proszek od 20
lutego 2025 do 10 lutego 2030 roku moze byc dodawany do chleba, bulek,
ciast, ciastek, produktow na bazie makaronu, produktow przetworzonych z
ziemniakow, sera oraz musow owocowych i warzywnych”. Nie beda to wiec cale
larwy, tylko proszek z nich, w dodatku w jasno okreslonych proporcjach. Np.
w pieczywie nie moze byc wiecej proszku niz cztery gramy na 100 gramow
produktu, a w serze i produktach z sera – maksymalnie jeden gram na 100
gramow produktu.

Natomiast autorzy artykulow i postow nie maja racji, piszac, ze Komisja
Europejska dopuscila do uzytku nowy gatunek robaka: larwy macznika zoltego.
Winne nieprecyzyjnego przekazu jest m.in. rozne polskie tlumaczenie nazwy
chrzaszcza. Internauci pisza, ze juz teraz dopuszczony do spozycia w UE
jest “macznik mlynarek”, zas najnowsze rozporzadzenie dotyczy “macznika
zoltego”. Jest to jednak ten sam gatunek, nazwany po lacinie Tenebrio
molitor. Warto zauwazyc, ze w oficjalnym polskim tlumaczeniu nowego
rozporzadzenia KE pada wlasnie nazwa “Tenebrio molitor (macznik mlynarek)”.

To o tyle istotne, ze na liscie “nowej zywnosci” sa juz dwa inne,
obowiazujace od kilku lat zezwolenia na dodawanie larw macznika mlynarka do
roznych produktow spozywczych. Pierwsze w czerwcu 2021 roku otrzymala
francuska firma SAS EAP Group. Zezwolono jej na dodawanie “suszonych larw
macznika mlynarka (Tenebrio molitor)” do produktow bialkowych, herbatnikow,
dan na bazie roslin straczkowych i produktow na bazie makaronu. Nastepnie w
marcu 2022 roku Komisja zezwolila holenderskiej firmie Fair Insects na
dodawanie “mrozonej, suszonej i sproszkowanej postaci macznika mlynarka
(larw Tenebrio molitor)” do bardzo szerokiego przekroju produktow. To m.in.:
chleb, bulki, batony, pizza, sosy, chipsy, zupy, salatki, czekolada,
mieszane napoje alkoholowe czy surowe wyroby miesne. To wlasnie dlatego juz
w 2021 roku macznika mlynarka opisywano w artykulach prasowych jako
“pierwszego owada na unijnej liscie [nowej zywnosci]”. Autorzy wpisow
alarmujacych, ze “bedzie chleb z dodatkiem larw owadow” nie sa wiec
swiadomi, iz pieczywo z dodatkiem maki z larw macznika mlynarka jest obecne
na unijnym rynku juz od prawie czterech lat.

Po co wiec firma Nutriearth wystapila z osobnym wnioskiem o dopuszczenie
swojego produktu pozyskiwanego z larw macznika? Zapytalismy o to w Komisji
Europejskiej.

Wymog oznaczenia produktow

W odpowiedzi na pytania Konkret24 rzeczniczka Komisji Europejskiej
przekazala, ze zezwolenie kazdorazowo dotyczy konkretnego produktu, jego
specyfikacji, warunkow zastosowania czy wymagan dotyczacych etykietowania.
Po pierwsze wiec, nowe zezwolenie dotyczy postaci proszku z larw macznika
poddanych promieniowaniu UV, czego nie bylo we wnioskach zgloszonych
wczesniej przez inne firmy. Z tego powodu na etykietach produktow z tym
dodatkiem trzeba umieszczac informacje: “proszek z calych larw Tenebrio
molitor (macznik mlynarek) poddany dzialaniu promieniowania UV” – a nie
wystarczy np. “sproszkowany macznik mlynarek (larwy Tenebrio molitor)” jak
bylo przy poprzednich zezwoleniach.

Po drugie, wniosek zlozyla nowa firma, ktora musi uzyskac zezwolenie
niezaleznie od innych obowiazujacych juz na unijnym rynku.

Po trzecie, inne sa warunki zastosowania, poniewaz np. w chlebach i bulkach
bedzie moglo byc zawarte maksymalnie cztery gramy proszku z larw na 100
gramow produktu, podczas gdy suszonej i sproszkowanej postaci larw w
zezwoleniu z 2022 roku moze byc maksymalnie 10 gramow na 100 gramow
pieczywa. Dlatego teza Marka Tucholskiego z Konfederacji, ktory pisal o
“braku wyraznego oznaczenia produktow zawierajacych owady i ich
potencjalnych skutkow zdrowotnych” jest falszywa. W kazdym zezwoleniu na
“nowa zywnosc” Komisja Europejska jasno wskazuje, jaka informacja musi sie
znalezc na etykiecie zawierajacego ja produktu. Konieczne jest tez
informowanie o mozliwych reakcjach alergicznych, ktore moga wystapic u
okreslonych grup konsumentow. W przypadku nowego proszku z larw macznika sa
to osoby uczulone na skorupiaki i roztocza kurzu domowego. W wiadomosci
przeslanej Konkret24 rzeczniczka Komisji Europejskiej przypomniala, ze w
procesie zatwierdzania “nowej zywnosci” biora udzial rowniez panstwa
czlonkowskie. Ich przedstawiciele glosuja nad rozporzadzeniami KE w ramach
Stalego Komitetu ds. Roslin, Zwierzat, Zywnosci i Pasz. Glosowanie nie jest
jednak imienne – znany jest wiec tylko koncowy wynik, a nie personalia
przedstawicieli lub rozklad ich glosow. W sprawie proszku z larw macznika
mlynarka poddanego promieniowaniu UV komitet glosowal 20 listopada 2024
roku: 20 krajow bylo “za”, jeden “przeciw”, a szesc wstrzymalo sie od
glosu. W wiadomosci przeslanej Konkret24 rzeczniczka Komisji Europejskiej
przypomniala, ze w procesie zatwierdzania “nowej zywnosci” biora udzial
rowniez panstwa czlonkowskie. Ich przedstawiciele glosuja nad
rozporzadzeniami KE w ramach Stalego Komitetu ds. Roslin, Zwierzat,
Zywnosci i Pasz. Glosowanie nie jest jednak imienne – znany jest wiec tylko
koncowy wynik, a nie personalia przedstawicieli lub rozklad ich glosow. W
sprawie proszku z larw macznika mlynarka poddanego promieniowaniu UV
komitet glosowal 20 listopada 2024 roku: 20 krajow bylo “za”, jeden
“przeciw”, a szesc wstrzymalo sie od glosu. Podsumowujac: tak jak dwa lata
temu straszenie teza, ze “Unia chce nas zmusic do jedzenia robakow”, nie
mialo podstaw, tak i teraz teza o zezwoleniu KE na dodawanie do zywnosci
nowego rodzaju chrzaszcza jest falszywa.

SPORT

LIGA EUROPY 2024/2025: LOSOWANIE BARAZY O 1/8 FINALU – WYNIKI I PARY
PLAY-OFF. Za nami losowanie barazy o awans do 1/8 finalu Ligi Europy. Na
tym etapie rozgrywek najciekawiej powinno byc w rywalizacji AS Romy z
Porto. Pierwsze mecze barazowe rozegrane zostana 13 lutego, rewanze tydzien
pozniej. Liga Europy po raz pierwszy rozgrywana jest w nowym formacie.
Zmienione zostaly zasady awansu do fazy pucharowej. Z 36 druzyn, ktore
zaczely rywalizacje w fazie ligowej, pozostalo 24. Osiem najlepszych
zagwarantowalo sobie udzial w 1/8 finalu. Szesnascie kolejnych czekaja
baraze.

Zespoly zostaly dobrane wedlug nastepujacego klucza – ekipom z lokat 9-10
dolosowano kluby z pozycji 23-24, 11-12 zagra z 21-22, 13-14 z 19-20, a
15-16 z 17-18. Bodo/Glimt – Twente Enschede

Anderlecht Bruksela – Fenerbahce Stambul

Ajax Amsterdam – Royale Union Saint-Gilloise

FCSB – PAOK Saloniki

Galatasaray Stambul – AZ Alkmaar

Real Sociedad – FC Midtjylland

Viktoria Pilzno – Ferencvarosi TC

AS Roma – FC Porto

Pierwsze mecze barazowe zostana rozegrane 13 lutego, natomiast rewanze
zaplanowano na 20 lutego.

Juz po fazie ligowej bezposrednio do 1/8 finalu awansowalo osiem druzyn.
Byly to: Lazio, Athletic Bilbao, Manchester United, Tottenham, Eintracht
Frankfurt, Lyon, Olympiakos i Rangers.

POLKA MAGDALENA JUSTYNA BEYER I JEJ CORKA BRIELLE, LYZWIARKA FIGUROWA,
WSROD OFIAR KATASTROFY LOTNICZEJ W WASZYNGTONIE. Wsrod ofiar katastrofy
lotniczej w Waszyngtonie znalazla sie Polka Magdalena Justyna Beyer i jej
corka Brielle, ktora byla lyzwiarka figurowa. Informacje przekazaly
amerykanskie media, miedzy innymi stacja NBC News. 42-letnia Beyer i jej
12-letnia corka mieszkaly na przedmiesciach Waszyngtonu w miejscowosci
Aldie. Mloda lyzwiarka byla czlonkinia lyzwiarskiego Skating Club of
Northern Virginia. Podczas zgrupowania w Wichita w stanie Kansas, skad
lecial samolot, szlifowala swoje umiejetnosci.

Informacje o smierci Polki i jej corki potwierdzili amerykanskim mediom ich
bliscy. – Jestesmy zalamani – cytuje siostre kobiety NBC. Swoja corke w
rozmowie ze stacja wspomina tez ojciec 12-latki, Andy Beyer. Byla kims, kto
po prostu mial blyszczec – powiedzial. – Miala piekny glos, wypelniala dom
wszystkim, co ja zajmowalo. Taylor Swift, a ostatnio “Wicked”. Brielle byla
zachwycona faktem, ze udalo sie jej wywalczyc miejsce w druzynie
rozwojowej, ktorej zgrupowanie organizowano przy okazji mistrzostw Stanow
Zjednoczonych. W Wichita przebywala z mama od poprzedniego tygodnia.

– Szesc dni to najdluzszy okres, jaki kiedykolwiek spedzilismy osobno. To
bylo trudne. Bardzo za nimi tesknilem. Naprawde nie moglem sie doczekac,
zeby je przytulic – przyznal Beyer.

Z Justyna Andy poznal sie w 2001 roku w Connecticut i od tamtej pory byli
razem. Gdy Brielle nie miala jeszcze roku, zdiagnozowano u niej
neuroblastome (nowotwor ukladu nerwowego – red.). Chorobe udalo sie pokonac.

– Myslalem, ze najgorsze mamy juz za soba. A zycie nie dziala w ten sposob
– zaznaczyl.

NIE ZYJA NAJPRAWDOPODOBNIEJ WSZYSTKIE OSOBY

Jak przekazal na konferencji prasowej John Donnelly, szef strazy pozarnej w
stolicy USA, nie zyja prawdopodobnie wszystkie osoby, ktore znajdowaly sie
na pokladzie samolotu American Airlines. Bombardier CRJ-700 zderzyl sie w
nocy ze srody na czwartek ze smiglowcem wojskowym w poblizu lotniska w
Waszyngtonie. Donnelly dodal, ze z rzeki Potomak, do ktorej spadly obie
maszyny, wydobyto ciala ponad 40 ofiar z samolotu pasazerskiego i jedna
ofiare ze smiglowca. Na pokladzie samolotu pasazerskiego znajdowaly sie 64
osoby, w tym czterech czlonkow zalogi, natomiast smiglowcem lecialo trzech
zolnierzy. Wedlug Pentagonu smiglowiec wykonywal rutynowa misje szkoleniowa.

Tylko zlamasy czytaja gazetke,a zaluja kasy (Na Smerfny Fundusz Gargamela)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/

abujas12@gmail.com

http://

www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/

http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci

Strona główna

http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac, jak rowniez

dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:

(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):

Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.

BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452

(format IBAN)

wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479

(format IBAN)

wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504

(format IBAN)

BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX

Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”

Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,

numer KRS 0000124837:

“Wspomoz nas!”

teksty na podstawie Onet, TVN, Info Szczecin, Nadmorski, WP, Fakty

Sportowe, NATIONAL Geographic, Sport pl, Detektyw online, Poscigi pl