Dzien dobry – tu Polska – 8.09.2021

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Rok XIX nr 241 (6213) 8 wrzesnia 2021r.

SIEDZIMY W KLATCE…
Siedzimy w klatce systemu wladzy, ktory nie zmienia sie od dziesiecioleci.
mimo pozorow wolnosci, zamknieci za niewidzialnymi kratami, sterowani przez
swiat wielkich pieniedzy. Na coraz wiecej rzeczy nie mamy wplywu, bo
oddalismy wladze politykom, ktorzy zamiast sluzyc ludziom, realizuja cele
wielkich korporacji. Technologia, ktora stworzono, bysmy z niej korzystali,
coraz czesciej wykorzystuje nas – w zamian za darmowe narzedzia, takie jak
internetowe wyszukiwarki, gromadzi gigantyczne ilosci danych na nasz temat,
ktore nastepnie przetwarza tak, aby nami sterowac. zamykac nas w
informacyjnych bankach, rzadzonych przez algorytmy, dzieki ktorym
dokonujemy pozornie suwerennych wyborow, a tak naprawde tanczymy, jak nam
zagraja. przehandlowalismy poczucie wspolnoty i kolektywna sile dzialania
za przereklamowany indywidualizm, ktory przyniosl nam tylko wielka
samotnosc. Zyjemy w swiecie martwych i skompromitowanych mitow – takich jak
chocby socjalizm – nie wytworzywszy na ich miejsce zadnych nowych, wielkich
idei. Bo jedynym, w co nauczono nas wierzyc, jest ciagla konsumpcja. Niby
sa to rzeczy oczywiste i malo odkrywcze ale co jakis czas zadajemy sobie
pytanie – jak do tego wszystkiego doszlo? Proba odpowiedzi jest znakomity
serial dokumentalny “can’t get you out of my head” adama curtisa, ktory
stara sie polaczyc pozornie niepowiazane ze soba kropki – rozrzucone na osi
czasu – w obraz, ktorego nie zobaczycie w podrecznikach do historii. bo tez
tworcom podrecznikow niespecjalnie zalezy na tym, zeby dekonstruowac
powtarzane przez lata mity… mozna z niektorymi tezami curtisa dyskutowac
ale na pewno warto je poznac. To mowilem ja- wasz kulturalny polecacz
-MARCINEK
(Nad. Tomasz Rosik)

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/aa
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
http://www.maritime-security.eu/
http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

Kursy walut w kantorze internetowym i kantorach Wybrzeza.
Dolar: 3.8041 PLN Euro: 4.5181 PLN Frank szw.: 4.1613 PLN
Funt:5.2570 PLN
Kantor Conti Gdansk SKUP- Dolar: 3.74 PLN Euro: 4.45 PLN Funt: 5.18
PLN
Kantor JUPITER As Szczecin SKUP- Dolar: 3.71 PLN Euro: 4.41 PLN
Funt: 5.20 PLN

Pogoda w kraju
Slonecznie i cieplo. Temperatura maksymalna siegnie od 19 stopni Celsjusza
na Podlasiu do 25 st. C na Slasku.

O-k-R-u-C-h-Y
——————-
NOWA GOSPODYNI…Z BRODA
Co zrobi polityk, aby zyskac poparcie? Co tam ciagniecie druta na granicy,
co tam obietnice szesnastych emerytur, co tam slodkie klamstwa o raju na
ziemi. Polityk aby zyskac sympatie potrafi nawet zapisac sie do Kola
Gospodyn Wiejskich.
Bedac aktywnym przeciwnikiem gender, posel Ziobry i byly minister PiS,
Janusz Kowalski postanowil zostac wiejska baba. Kolo Gospodyn Wiejskich ze
wsi Przeczow gmina Namyslow oglosilo, ze ma od niedawna nowego czlonka w
postaci posla Kowalskiego. I jest to swietna decyzja, bowiem zdaniem
seksuologow poparcie kola lepsze jest od bycia w trojkacie.
Szuflada domowa polityka nie miesci juz legitymacji partyjnych Janusza.
Posel Janusz w ciagu swej aktywnej kariery byl juz w tak wesolych partiach
jak Stronnictwo Konserwatywno- Ludowe, Przymierze Prawicy, Akcja Wyborcza
Solidarnosc, Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwosc i Solidarna
Polska Zbigniewa Zero. Po tak burzliwych skokach i zmianach choragiewek i
partii, calkowicie naturalnym i oczywistym dla psychologow wyborem, jest
zapisanie sie do Kola Gospodyn Wiejskich w Przeczowie.
Czekamy teraz kiedy Janusz zacznie piec ciasta, robic na drutach, peklowac
wolowine, wyszywac makatki, sporzadzac pyszne nalewki i z chusta na glowie
pojawiac sie nie tylko w parlamencie, ale takze w radach nadzorczych z
ktorych bierze kase.
Jedyny niepokoj jaki pojawia sie przy tej okazji to pytanie, czy facet z
broda moze byc wiejska gospodynia, wszak macierzysta partia Janusza zwalcza
goraco LGBT, a osoby transplciowe uwaza, za najwieksze zagrozenie nie tylko
dla szefa partii, ale takze dla Polski. Janusz ze Zbigniewem musza to sobie
jakos wyjasnic, najlepiej podczas robienia pierogow, albo wyborcow w
bambuko.
Kryzsztof SKIBA
(Nad. Tomasz ROSIK)

PrzyPiSy Jerzego Baczynskiego
JAKA WLADZA, TAKA WOJENKA
Jako dziennikarze nie pozwolimy sie tak latwo odepchnac od granicy.
Wyslalismy (“Polityka”) naszych reporterow w rejon “stanu wyjatkowego” i
zamierzamy to czynic. Wraz z innymi redakcjami bedziemy tez wszelkimi
dostepnymi srodkami bronic mediow i dziennikarzy, ktorym wladza zamierza
uniemozliwic wykonywanie ich ustawowych i zawodowych obowiazkow. W
demokratycznym kraju trudno sobie nawet wyobrazic sytuacje, w jakich byloby
uzasadnione urzedowe ograniczenie wolnosci mediow. Zdarzalo sie w
przeszlosci, ze w trakcie ataku terrorystycznego media, na prosbe policji,
samodzielnie decydowaly o opoznieniu przekazywania informacji lub
ograniczaly sie do komunikatow oficjalnych. Teraz, w swiecie mediow
spolecznosciowych, nawet takie akcje traca sens. A przeciez na granicy
polsko-bialoruskiej, wbrew propagandowej retoryce wladz, nie toczy sie
zadna wojna, nie ma aktow terroru. Od kilku juz tygodni straz graniczna i
wojsko, na rozkaz przelozonych, probuja odciac uwieziona w pasie granicznym
30-osobowa grupke migrantow od pomocy humanitarnej, kontaktu z
wolontariuszami i dziennikarzami. Teraz ta informacyjna blokada ma zostac
zalegalizowana i podniesiona do rangi zelaznej kurtyny. Nie ulega
watpliwosci, ze to jest bezposredni cel wprowadzenia, pierwszy raz w
historii wolnej Polski, stanu wyjatkowego.
Rzad w przekazanym parlamentowi uzasadnieniu nawet niespecjalnie ukrywa, ze
chodzi przede wszystkim o to, aby w okolicy Usnarza Gornego “nie urzadzano
happeningow”. Skala naruszen polsko-bialoruskiej granicy, nawet gdyby to
bylo 3 tys. przypadkow miesiecznie, jak w sierpniu, nie przekracza
“normalnych” mozliwosci reagowania sluzb panstwowych. Gdyby – powiedzmy –
na calym newralgicznym 200-km odcinku granicy rozstawic co 200 m straznika,
to wystarczyloby 1000 osob na zmiane – a w sluzbie granicznej zatrudniamy
ponad 16 tys. osob, mamy helikoptery, drony, psy, kamery, a nawet unijna
sluzbe Frontex, z siedziba w Warszawie, ktorej zreszta nie poprosilismy o
pomoc.
Nikt nie zaprzecza prowokacjom Lukaszenki, ale to nie uzasadnia az stanu
wyjatkowego. Wiadomo, ze to “pic”, podobnie jak rzekome, nienazwane
zagrozenia i “mozliwe prowokacje” zwiazane z cyklicznymi manewrami
wojskowymi Zapad po bialoruskiej stronie. Nawet zwierzchnik sil zbrojnych
Andrzej Duda, zaraz po podpisaniu rozporzadzenia wprowadzajacego na czesci
terytorium Polski stan wyjatkowy, udal sie na mecz pilkarski
Polska-Albania, a nastepnego dnia razem z malzonka uczestniczyl w
publicznym czytaniu “Moralnosci pani Dulskiej” (nawiasem mowiac, nie
podejrzewalem Pierwszej Pary o taka autoironie). Wojna, larum graja, a
prezydent sie bawi? Jawna kpina z instytucji stanu wyjatkowego, z
obywateli, z powagi panstwa.
Powtarzamy zatem, ze jako dziennikarze nie pozwolimy sie tak latwo
odepchnac od granicy. Po pierwsze, jesli raz to sie uda, rozmaite “staniki
wyjatkowe” moga byc nam nakladane pod byle pretekstem. Po drugie, to
redakcje wolnych mediow same decyduja, jaki jest stopien zagrozenia dla
dziennikarzy wysylanych w regiony zdarzen nadzwyczajnych i nigdy nie
postepuja tu pochopnie. W przypadku wschodniego pasa nadgranicznego jedynym
dzis realnym niebezpieczenstwem dla reporterow sa akty wrogie – przemoc
fizyczna, mandaty, zatrzymania – ze strony polskich sluzb i policji.
Afganczycy napadna? Wojska Lukaszenki porwa polskich dziennikarzy spomiedzy
oddzialow dowodzonych przez obu Mariuszow, Blaszczaka i Kaminskiego?
Absurd. Gdyby wladze same traktowaly powaznie domniemane ryzyko, nie
udzielano by blankietowej zgody na wjazd do “strefy W” uczestnikom wesel,
chrzcin, pogrzebow. Albo chociaz oficjalnie powiadomilyby NATO o, jak mowil
premier, zagrozeniu suwerennosci Polski.
Polityczne cele tej zalosnej “wrzesniowej wojny obronnej” sa az nadto
widoczne: chodzi przede wszystkim o wywolanie nastroju grozy, “wojny”, bo
to stary polityczny trik, po ktory chetnie siegaja rzady w klopotach, nie
tylko zreszta autorytarne. W zarzadzonym wlasnie przez MON przemieszczaniu
z zachodu na wschod jednostek bojowych WP tez najbardziej istotny jest sam
efekt przemieszczania. PiS ma powody, aby wlasnie teraz militaryzowac
polityke; na tylu politycznych i legislacyjnych frontach ponosi porazki,
uwiklal sie w tak beznadziejne rozgrywki, ze tylko wojenka – nawet tak
absurdalna, wymyslona – moze skutecznie zamacic w glowach wyborcom PiS. Ten
stan wyjatkowy ulatwia odwracanie uwagi od lamania przez Polske wlasnego i
miedzynarodowego prawa azylowego, ma tez, sadze, odciac migrantow od
wspolczucia. Przeciez widok tych coraz bardziej udreczonych ludzi moglby
wzbudzic litosc nawet u jakiejs czesci wyborcow PiS. Przy okazji rzad,
zmuszony umowami sojuszniczymi do przyjmowania grup uciekinierow z Kabulu,
moze przeprowadzic podzial na uchodzcow dobrych i zlych, zeby, znow,
zmniejszyc dysonans poznawczy wychowanego na antyimigranckiej histerii
elektoratu.
Ale i tak najwazniejszym celem tej operacji pozostaje opozycja, ktora
rzeczywiscie znalazla sie w niekomfortowej sytuacji: bez dostepu do danych
wywiadowczych nie moze przeciez kompletnie obsmiac opowiesci o zagrozeniach
ze wschodu, tak tajnych, ze nie mozna ich ujawnic. Nadto wladza, nadajac
sobie monopol informacyjny, moze teraz podawac kompletnie wymyslone dane,
fakty, a nawet aranzowac prowokacje. Kto to zweryfikuje? Opozycja jest tu z
gory na przegranej pozycji. Polityka stala sie tak prymitywna,
manipulatorska, spolaryzowana, histeryczna, ze praktycznie uniemozliwia
jakakolwiek uczciwa, powazna debate publiczna. Mamy stan wyjatkowy, a
Andrzej Duda nawet nie zwolal Rady Bezpieczenstwa Narodowego, nie przyszedl
do Sejmu bronic swojej decyzji (sejmowe glosowanie PO i Lewicy “przeciw”
mialo juz tylko charakter symboliczny).
Stan wyjatkowy moze byc tez proba wywarcia nacisku na Unie Europejska,
ktora wlasnie zagrozila rzadowi zablokowaniem pieniedzy na Krajowy Plan
Odbudowy (w zwiazku z kwestionowaniem zasady nadrzednosci unijnego prawa).
Premier, kopiujac propagandowe formulki z czasow komuny, odpowiada, ze
“Europa Zachodnia nie bedzie nas pouczac, czym jest demokracja i czym jest
praworzadnosc, poniewaz wiemy to najlepiej”, ale strach zajrzal PiS w oczy.
Wiec zapewne jest na Unii testowana metoda Lukaszenki: jesli nalozycie na
nas sankcje, my bedziemy przepuszczac migrantow. Watpliwe jednak, zeby ktos
sie na to nabral, bo Unia ma mozliwosci (i juz to robi) zablokowania (i tak
watlego) bialoruskiego szlaku.
No wiec i tak ostatecznie chodzi o propagande, o klopot dla Tuska, zyskanie
3 – 4 pkt sondazowych. Jaka wladza, taka wojenka. W tym przypadku obie
zenujace.
Jerzy BACZYNSKI

MISIOWE MRUCZANKI
Beda kary finansowe
– i to bez watpienia spore, bo sprawa Polski trafila wreszcie do TSUE,
ktory niewatpliwie za polskie lamanie praworzadnosci zastosuje znana zasade
“ile mam, tyle dam” i przysoli z grubej rury, az zadudni. Oczywiscie – po
stronie wladzy jazgot, ze to “bezprawne wywieranie nacisku” i tak dalej.
Laskawi panstwo Szydlo i Kaleta, bo oni puscili rzadowe baki w Internecie
jako pierwsi, jakos latwo zapomnieli, ze jak ktos sie zapisuje do jakiegos
klubu czy towarzystwa – to zobowiazuje sie tym samym do przestrzegania
statutow.
Pewno, ze te sumy, ktore stracimy przez tych cymbalow, bardzo by sie
przydaly. Ale ich brak bedziemy zawdzieczac tym gamoniom wlasnie, nie komu
innemu; i trzeba to powtarzac glosno i dobitnie. Nawet bez nadziei, ze
polski koltun zrozumie. Bo taki mamy obowiazek; my, ludzie jakos tam
myslacy.
Upadl w Sejmie sprzeciw wobec stanu wyjatkowego; nie dalo rady go
przeprowadzic. Spodziewalem sie tego, ale jednak nie w takim wymiarze. Mam
wiele serdecznego obrzydzenia zwlaszcza do tych becwalow, ktorzy
“dyplomatycznie” nie wzieli udzialu w glosowaniu. Chlopcy i dziewczeta: czy
wy naprawde sadzicie, ze jak schowacie glowe w piasek, to nie dostaniecie w
odpowiedniej chwili siarczystego kopa w wypiety zadek? Dostaniecie,
zapewniam. I ani wiadoma przenajswietsza panienka, ani Karol Marks nic wam
tu nie pomoga, daje slowo.
Kochana policja dolnoslaska znow kogos zakatrupila w trakcie interwencji.
To juz zdaje sie czwarty nieboszczyk. Do ilu jeszcze trzeba bedzie
policzyc, zanim odpowiednia komenda wojewodzka zostanie rozwiazana i
odeslana do cywila bez praw emerytalnych? Tak tylko pytam, bo przeciez
wiem, ze wlasciwa liczba, to chyba co najmniej googol (jak tumanie nie
wiesz, co to za liczba, to se wygugluj; albo jednak nie, powiem ci: to
jedynka ze stu zerami).
Ten maly, co nimi wszystkimi rzadzi, nie da im na wszelki wypadek zrobic
krzywdy, bo przeciez kiedys moga mu zlozyc wizyte sluzbowa. Swoja droga –
ciekawe: byli kiedys niezbyt daleko od nas tacy panowie o podobnym zajeciu:
Henryk Jagoda i Mikolaj Jezow. Podobnych tez gabarytow. Czy to jest jakas
korelacja?
Bogdan MIS

Protest “innego zawodu medycznego”
R A T O W N I C Y M O W I A “DOSC!”
Protestuja w calym kraju: Bialystok, Lomza, Olsztyn, Bydgoszcz,
Koscierzyna. Codziennie dochodza tez nowe miasta, w ktorych ratownicy
kontraktowi wypowiadaja umowy.
Dopiero gdy smiglowce LPR zaczely ladowac w centrum stolicy, Ministerstwo
Zdrowia zauwazylo powage sytuacji. Co czwarta karetka w kraju nie wyjezdza
z powodu braku obsady. Wojewoda mazowiecki zwrocil sie do MON z prosba o
oddelegowanie zolnierzy z kwalifikacjami ratownika medycznego lub
pielegniarki do obsady w 40 zespolach ratownictwa medycznego.
Minister Adam Niedzielski, kiedy juz dostrzegl protest, przekonywal, ze
chodzi wylacznie o ratownikow pracujacych na kontraktach. To nieprawda.
Kontraktowi zaczeli wypowiadac umowy ze stacjami pogotowia i szpitalami juz
w lipcu i sierpniu i po 30 dniach przestali swiadczyc uslugi. Etatowi
dolaczaja do protestu, idac masowo na zwolnienia w ramach akcji “Dbam o
zdrowie”. Tak dzieje sie m.in. w Wojewodzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego
i Transportu Sanitarnego Meditrans” w Warszawie, co paralizuje system w
stolicy i wojewodztwie. W Chelmie z powodu zwolnien lekarskich brakuje 1/3
obsady. Podobnie w Lodzi. We Wroclawiu 19 ratownikow kontraktowych zwolnilo
sie z pracy, a ponad 50 etatowych jest na L-4.
Protestuja w calym kraju: Bialystok, Lomza, Olsztyn, Bydgoszcz,
Koscierzyna. Codziennie dochodza tez nowe miasta, w ktorych ratownicy
kontraktowi wypowiadaja umowy, wiec przestana pracowac w pazdzierniku:
Poznan, Gdansk, Elblag, Sulechow, Siedlce, Brodnica, Sroda Wielkopolska.
Chca zarabiac wiecej.”To wspolczesna forma niewolnictwa” – tak dr Pawel
Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z Covid-19,
skomentowal na Twitterze print screen przelewu na 3181,76 zl. Tyle w
czerwcu zarobil kierownik zespolu wyjazdowego ZRM. “Dlatego ratownicy
pracuja na 3 etatach, bo jeszcze musza cos jesc”.
Minister twierdzi, ze dostali podwyzke, ratownicy, ze znowelizowana ustawa
o sposobie ustalania najnizszego wynagrodzenia, ktora weszla w zycie 1
lipca i stala sie zarzewiem protestu, nie zwiekszyla ich zarobkow. Komitet
Protestacyjny Ratownikow Medycznych przelicza godzine pracy ratownika
medycznego na 2 kalafiory i 2 kg ziemniakow i zada kwoty 4972 zl brutto
oraz m.in. ustawy o zawodzie ratownika medycznego.
W znowelizowanej ustawie o minimalnych wynagrodzeniach ratownicy zostali
zaliczeni do “innych zawodow medycznych” z najnizszym przelicznikiem
(0,85). Nawet nie probuja ukrywac, ze to ich zabolalo. Na transparentach
podczas manifestacji umieszczaja haslo “Protest innego zawodu medycznego”.
Minister Niedzielski z uporem twierdzi, ze podwyzki moga dac pracodawcy, i
“ujawnia” milionowe zyski stacji pogotowia. W Bialymstoku np. 4,5 mln zl,
ale dyrektor stacji Bogdan Kalicki wyjasnia, ze 3,5 mln zl to darowizny
rzeczowe, jakie otrzymali w czasie pandemii, np. przylbice i ubrania,
ktorymi raczej ludziom nie zaplaci. – W ciagu 9 lat stawka godzinowa
ratownika wzrosla o 1 zl – mowi ratownik bialostockiego pogotowia Wojciech
Rogalski.
(a.s.)

KACIK KAPITANA SMERFA
Witaj Gargamelu
widze ze znow nadajesz, wiec z tego powodu zycze zdrowia i juz wracam do
tematu. Od dluzszego czasu planowalem wycieczke do Bydgoszczy i Torunia
bowiem odkrylem ze sa tam muzea wojskowe. W Bydgoszczy muzeum Wojsk
Ladowych. Dojazd okazal sie wyzwaniem bo pojechalem za znakami czyli przez
Grudziadz a droga z Grudziadza do Bydgoszczy to jedna wielka budowa. No ale
dojechalem. Pod muzeum malutki parking zajety przez pracownikow wiec
musialem porzucic autko na jakims pobliskim osiedlu. Samo muzeum
sympatycznie zorganizowane. Gabloty z manekinami z roznych okresow dosc
pogladowe, szczegolnie dla mlodziezy. Budynek tez godny i troche sprzetu
wokol. Do tego sala z trofeami czyli darowizny np mundury , bron palna i
tym podobne gadgety. Sympatyczna obsluga. W czasie wizyty bylem jedynym
zwiedzajacym wiec domyslam sie ze na program dla szkol – poznajemy historie
sie nie zalapali, co mnie osobiscie nie przeszkadzalo. Drugie muzeum-
muzeum artylerii w Toruniu na razie sie rozwija – to znaczy w starych
stajniach garnizonowych jest wystawa pelna wszelakich armat i nie tylko,
bardzo sympatyczny kustosz, pelen zapalu, ale sprzet ciezki niestety stoi
na placu obok i na razie dojscia nie ma bowiem dopiero pracuja nad
zadaszeniem. Bo od razu powiem ze sprzetu maja sporo- i to calkiem
ciezkiego . Toczka, piwonia luna, wszystko udalo sie zachowac przed piecem
hutniczym, a czesc wciaz sprawna. Tak wiec zdecydowanie polecam. Natomiast
gdy podrozowalem z Bydgoszczy do Torunia, jakas lokalna stacja puscila
wywiad z kierowniczka schroniska dla zwierzat, ktora opowiadala ze ludzie
na sile odlawiaja wolno zyjace koty i zwoza je do schroniska. Rzecz w tym
ze czesc kotow wybiera zycie na wolnosci a nie zapewniana im przez ludzi
zlota klatke. I jesli takie koty sobie radza to nie powinno sie im
przeszkadzac. Natomiast sa ludzie ktorym to przeszkadza i odlawiaja koty,
szczegolnie kotki z kocietami wyrywajac je z dzikosci i zapelniajac
schroniska bez potrzeby. Oczywiscie schroniska sa i pomagaja tym zwierzetom
ktore sobie nie radza lub sa chore a przez tak zwane kociary sa zapchane
mlodymi kotkami, ktorych juz kotki nie naucza zycia i przez to stana sie w
pelni zalezne od ludzkiej laski, ktora jak wszyscy wiemy na pstrym koniu
jezdzi. Ot i taki mily dzien mialem nawet z dygresja.
Milego plywaniA.
Smerf KAPITAN
Bezrobotny

Z zycia sfer
B U N T Z O N
W MSWiA przyznaja, ze nastroje zon politykow obozu rzadzacego sie
radykalizuja.
Frustracja i niezadowolenie w szeregach Zjednoczonej Prawicy rosnie.
Rozczarowana brakiem perspektyw zona ministra Schreibera zapowiedziala
wlasnie, ze zamierza zostac modelka, i bez wiedzy meza zglosila sie na
casting do TVN-owskiego programu “Top Model”, bo, jak powiada, “powinnismy
byc soba i nie tlamsic tego, co w nas drzemie”.
Marianna Schreiber oznajmila jurorom, ze o byciu modelka zawsze marzyla,
niestety maz jej w tym dazeniu nie wspieral, bo jako polityk PiS wyznawal
inne wartosci. Teraz pani Schreiber zamierza w TVN pokazac wlasne wartosci,
a w zgodnej opinii jurorow – ma sie czym pochwalic. Podczas rozmowy
kwalifikacyjnej byla wprawdzie troche spieta, ale w kostiumie bikini
pokazala juz pelnie drzemiacych w niej mozliwosci.
Na wystep pani Marianny z sympatia zareagowaly niektore inne zony ministrow
w rzadzie Morawieckiego.
– Rozumiem te Schreiber. Mnie tez odechciewa sie siedzenia w domu i
obslugiwania meza wygadujacego w telewizji glupoty o dzikach, rodzeniu
szostki dzieci i koniecznosci zaspokajania potrzeb seksualnych w normalny,
chrzescijanski sposob. Powiedzialam mu, ze jak chce, niech sam sie
zaspokaja – wyznaje jedna z nich, proszac o nieujawnianie nazwiska.
W obozie Zjednoczonej Prawicy wystep zony przewodniczacego Stalego Komitetu
Rady Ministrow wzbudzil zrozumialy niepokoj. – Obnazyla to, co przez 6 lat
staralismy sie przed Polakami ukryc – ocenia wazny polityk z Nowogrodzkiej.
W dodatku przeszla do kolejnego etapu i kto wie, co pokaze w kolejnych
odcinkach, jesli TVN nie zostanie szybko przejety przez panstwo.
Ministerstwo Spraw Wewnetrznych zapewnia, ze jeszcze 3 lata temu Schreiber
zachowywala sie zupelnie normalnie. Partia miala do niej pelne zaufanie po
tym, jak na Twitterze umiescila zdjecie kobiety z teczowa torebka i
podpisem “won z mojego miasta”. Ale potem cos musialo pojsc nie tak.
Pytanie: gdzie byly sluzby, gdy w domu Schreiberow pojawily sie
nieporozumienia i gdy zona ministra umawiala sie na casting? Co w tym
czasie robil minister Wasik i dlaczego nie zadzialal system Pegasus, na
ktory panstwo wydalo kilkadziesiat milionow zlotych?
W MSWiA przyznaja, ze nastroje zon politykow obozu rzadzacego sie
radykalizuja. Niektorym nie wystarczaja juz nawet posady w Orlenie i
miejsca w radach nadzorczych spolek Skarbu Panstwa. – Zonie jednego z
wiceministrow zaproponowalismy 40 tys. miesiecznie w PZU, ale nas wysmiala
i zapowiedziala, ze chce wystapic w “Mam talent” albo w “Tancu z
gwiazdami”. Inna domaga sie wystepu w “Wiadomosciach” TVP, bo ma cos
waznego do powiedzenia Polakom. Grozi, ze jesli nie spelnimy jej
postulatow, wszystko ujawni na rozkladowce w “Playboyu”.
Slawomir MIZERSKI

SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)

Dzis :Polska- Anglia
N I E M A M Y A R M A T
Dzis na Stadionie Narodowym hit jesieni. Anglicy to wicemistrzowie Europy,
ktorzy w tym roku stracili tylko trzy bramki. Naszym atutem ma byc Robert
Lewandowski oraz ambicja i odwaga, jak obiecuje selekcjoner Paulo Sousa.
Wynik spotkania nie odmieni radykalnie sytuacji Polski w walce o wyjazd na
przyszloroczne mistrzostwa swiata w Katarze. Nawet w przypadku wygranej
szanse Polakow na pierwsze miejsce w grupie i bezposredni awans pozostana
niewielkie – bezbledni Anglicy maja dzis az piec punktow przewagi – a
kluczowe w walce o drugie miejsce beda dla Polakow spotkania z Albanczykami
i Wegrami.
Mecz z wicemistrzami Europy moze zmienic jednak postrzeganie druzyny
narodowej, bo atmosfera wokol zespolu, ktory za kadencji obecnego
selekcjonera umie pokonywac tylko europejskich slabeuszy, jest coraz gorsza.
Polacy wygrali z Albania (4:1) oraz San Marino (7:1) w stylu, za jaki prace
stracil Jerzy Brzeczek. Sousa do skutecznosci poprzednika mial dolozyc
ladna gre, ale na Euro 2020 – gdzie reprezentacja faktycznie zaoferowala
kibicom pilke atrakcyjniejsza niz wczesniej – zdobylismy tylko punkt.
Marnieja bez kapitana
Alibi Sousa ma, kadra jest zdziesiatkowana. Kontuzje wykluczyly ze
zgrupowania Arkadiusza Milika, Krzysztofa Piatka, Krystiana Bielika, Kacpra
Kozlowskiego i Sebastiana Szymanskiego, a Mateusz Klich zachorowal na
koronawirusa. Polacy z Anglikami zagraja tez bez Bartosza Bereszynskiego
(kontuzja przywodziciela) i Piotra Zielinskiego (przyjechal na zgrupowanie
z urazem).
Zasoby sa watle, nie mamy armat. Mozemy pomstowac na bledy Grzegorza
Krychowiaka, samotnosc Roberta Lewandowskiego i bezradnosc wahadlowych w
indywidualnych pojedynkach, ale godnych zastepcow znalezc trudno.
Glownym atutem naszej reprezentacji w meczach o punkty jest Lewandowski.
Polacy nawet na tle San Marino zmarnieli, kiedy kapitan opuscil murawe. –
On podczas naszych spotkan musi sie napracowac na boisku piec razy bardziej
niz w Bayernie – przyznaje przytomnie Sousa. – Jest dla nas jak Leo Messi
dla Argentynczykow albo Cristiano Ronaldo w reprezentacji Portugalii.
Najwazniejsze zwyciestwo w tym roku – nad Albanczykami – odnieslismy po
slabym meczu. Polakow moglismy chwalic wlasciwie tylko za skutecznosc, bo
zdobycie czterech goli po czterech celnych strzalach to faktycznie sztuka.
Jan Bednarek jest dzis w Southampton rezerwowym, Kamil Glik utknal w Serie
B, a Grzegorz Krychowiak latem zamienil trzecia druzyne ligi rosyjskiej na
dziesiata. Podstawowych zawodnikow reprezentacji, ktorzy w ostatnich
miesiacach poprawili status sportowy, jest dzis tylko dwoch: Jakub Moder
oraz Przemyslaw Frankowski.
Pierwszy gra coraz czesciej w Premier League, choc trener Brighton widzi w
nim raczej wahadlowego. Drugi zamienil Chicago Fire na RC Lens i ma juz w
tym sezonie dwie asysty. Zagadka i nadzieja jest pracujacy na zaufanie Jose
Mourinho w AS Roma Nicola Zalewski.
– Zdajemy sobie sprawe, ze Anglicy graja w najlepszych ligach swiata. My
musimy pokazac sile mentalna. Mamy zespol, ktory potrafi grac ambitnie i
odwaznie, a naszym celem jest to, aby spedzic jak najmniej czasu pod wlasna
bramka – podkresla Sousa, a Moder dodaje: – Chcemy walczyc o pelna pule.
Koncentracja w obronie bedzie kluczem do sukcesu.
Trener Anglikow Gareth Southgate mowi kurtuazyjnie, ze reprezentacja Polski
to nie tylko Lewandowski, a jego pilkarze nie beda sie skupiali wylacznie
na tym, jak wyeliminowac z gry napastnika Bayernu.
– Bardzo go szanujemy i wiemy, jakim jest zagrozeniem, ale macie tez innych
zawodnikow. Na Wembley graliscie bez niego i pozostawiliscie po sobie dobre
wrazenie – wspomina marcowy mecz, w ktorym Anglicy gola decydujacego o
zwyciestwie 2:1 strzelili dopiero w koncowce.
Po wyrownujacej bramce Jakuba Modera przez blisko pol godziny mielismy
nadzieje na wywiezienie z Londynu punktu. To byl jeden z zaledwie trzech
goli straconych przez Anglikow w 2021 roku.
Wyrwany zoladek
Podczas Euro nie skruszyli ich szczelnego muru Chorwaci, Szkoci, Czesi,
Niemcy i Ukraincy. Udalo sie dopiero Dunczykom i Wlochom, a trafienie
Leonardo Bonucciego w finale mialo przykre konsekwencje. Doprowadzilo do
dogrywki, a potem do karnych, w ktorych Anglicy fatalnie pudlowali.
Marcus Rashford, Jadon Sancho i Bukayo Saka nie wykorzystali jedenastek i
poznali mroczna strone bycia pilkarzem. Padli ofiara internetowych
hejterow, ktorzy wypomnieli im czarny kolor skory. Wydaje sie jednak, ze ta
sytuacja zespol Southgate’a tylko wzmocnila.
Kiedy kilka dni temu z trybun w Budapeszcie slychac bylo rasistowskie
przyspiewki, a w swietujacych kolejne gole strzelone Wegrom (4:0) Anglikow
lecialy rozne przedmioty, Declan Rice i Jack Grealish podniesli z murawy
kubki po piwie, udawali, ze wznosza toasty i z nich pija.
– Swiat sie zmienia. Tacy ludzie w koncu stana sie dinozaurami – mowi
Southgate, ktory po Euro mierzyl sie z krytyka za wybory dotyczace tego,
kto ma wykonywac karne. – Dzien po finale czulem sie, jakby ktos wyrwal mi
zoladek. Bylem emocjonalnie wydrenowany – opowiadal. Wciaz nie przedluzyl
umowy z federacja. Powtarza, ze najpierw chce wykonac plan i awansowac na
mistrzostwa w Katarze. Twierdzi, ze polfinal mundialu 2018 i final
tegorocznego Euro pokazuja, iz druzyna podaza w dobrym kierunku. – Ale
jesli chcesz odnosic sukcesy regularnie, musisz stale sie poprawiac –
zaznacza.
W niedziele Southgate mogl dokonac przegladu kadr, bo przeciwnikiem
Anglikow byla Andora (4:0). W bramce wystawil Sama Johnstone’a, w obronie
Conora Coady’ego i Tyrone’a Mingsa, w pomocy Jude’a Bellinghama, a w ataku
dwoch jubilatow – debiutanta Patricka Bamforda i Sake, ktory zdobyl jedna z
bramek.
Dzis prawdopodobnie w wyjsciowym skladzie Anglikow nie zobaczymy zadnego z
nich. Zabraknie tez kontuzjowanego Sancho, ktory stal sie bohaterem jednego
z najwiekszych letnich transferow. Za 85 mln euro przeszedl z Borussii
Dortmund do Manchesteru United. Za wieksze pieniadze w ostatnich tygodniach
sprzedano tylko Belga Romelu Lukaku (z Interu do Chelsea za 115 mln) i
kolege Sancho z kadry – Jacka Grealisha. Manchester City za skrzydlowego
Aston Villi zaplacil 117,5 mln i uczynil go najdrozszym angielskim
pilkarzem.
Zdolna mlodziez
Wszelkie rekordy moglby pobic Harry Kane, ale kapitan reprezentacji Anglii,
mimo pokusy dolaczenia do ekipy Pepa Guardioli, dal sie przekonac do
pozostania w Tottenhamie. Transferowa saga nie wybila go z rytmu. Strzelil
gola Wegrom, wstal z lawki i strzelil Andorze. Trafil takze z karnego w
pierwszym meczu z Polska.
To na nim koncentrowac sie bedzie w srode uwaga polskiej defensywy. Ale
Anglicy dzieki reformie szkolenia dochowali sie zdolnej mlodziezy, ktora w
ostatnich latach wygrywala miedzynarodowe turnieje i coraz odwazniej
wchodzi do doroslej kadry.
– Nie mamy tyle talentu co rywale – przyznal niedawno Paulo Sousa. Mason
Mount czy Declan Rice to nazwiska, ktore zna juz kazdy kibic. Trzeba miec
nadzieje, ze ich slabe i mocne strony przeanalizowali dokladnie rowniez
nasi pilkarze.
– Gdyby udalo sie nam wygrac w Warszawie, to wlasciwie mielibysmy juz pelna
kontrole nad wydarzeniami w grupie – nie ukrywa Southgate.
Kamil KOLGUT
Tomasz WACLAWEK
—————————
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka”, TVN24, Obywateli
News i OnetPl)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *