Dzien dobry – tu Polska – 20.06.2022

DZIEN DOBRY- TU POLSKA
Gazeta Marynarska
Imienia kpt.Ryszarda Kucika
Rok XX nr 1683 (6442) 20 czerwca 2022r.

ZYJEMY W CZASACH, W KTORYCH WSZYSCY SIE OBNAZAMY
Zupelnie bezwstydnie. I nie mowie tu o obnazeniu fizycznym, tylko
psychicznym. Mam z tym prawdziwy klopot. Internet doprowadzil nas do tego,
ze informujemy, co jemy, co wydalamy, gdzie jestesmy na wakacjach i o
kolejnych podbojach milosnych. Wszystko stalo sie wlasnoscia publiczna.
Daje to zludne poczucie, ze jestesmy obywatelami swiata. Ze ktos o nas
uslyszy. Scigamy sie na ilosc likow, na ilosc followersow. To sie obecnie
przeklada na castingi. Niedawno jedna z moich aktorek poszla na casting.
Wyszedl pan, wywolal je nazwisko i powiedzial: “Prosze pani, ale pani nie
ma w ogole followersow!”. Faktycznie nie miala, wiec jej podziekowali.
Casting polega teraz nie na szukaniu umiejetnosci, tylko polubien. Facet,
ktory na oczach widzow zjada kocie odchody i robi inne obrzydliwe rzeczy ma
piec milionow fanow. Jego sprawa, ze to robi, niech tam. Tyle, ze ludzie z
duza liczba followersow zarabiaja krocie na kontraktach z firmami, ktore
sie poprzez nich reklamuja. Klopot polega na tym, ze ilosc zaczyna
przegrywac z jakoscia tego, co robimy. Nie jest wazne, czy to co robimy ma
wartosc, tylko czy da sie to komus opchnac. Poziom oferty zaczyna sie
dostosowywac do niewyksztalconej wiekszosci. Do masy. Do miernoty. Wszystko
zaczyna rownac w dol. Kiedys probowalismy wejsc na drabiny, na ktorych
gorowali mistrzowie. Teraz odwrotnie, mistrzom kaze sie schodzic w dol,
zeby stali sie dostepni dla tych, co stoja pod drabina””
Jan ENGLERT

STRONA INTERNETOWA: https://gazetka-gargamela.eu/
abujas12@gmail.com
http://www.smerfnyfunduszgargamela.witryna.info/
http://www.portalmorski.pl/crewing/index.php?id=wiadomosci
ahttp://www.maritime-security.eu/
http://MyShip.com

Jezeli chcesz sie zapisac na liste adresowa lub z niej wypisac,
jak rowniez dokuczyc Gargamelowi – MAILUJ abujas12@gmail.com

GAZETKA NIE DOSZLA: gazetka@pds.sos.pl

Dla Dobrych Wujkow Marynarzy:
(ktorzy czytajac gazetke pamietaja ze sa na swiecie chore dzieciaczki):
Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
Krakow, ul. Wyslouchow 30a/43.
BNP Baribas nr 19 1750 0012 0000 0000 2068 7436
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
wplaty w EURO (przelew zagraniczny) PL72 1750 0012 0000 0000 2068 7452
(format IBAN)
wplaty w USD (przelew zagraniczny) PL22 1750 0012 0000 0000 2068 7479
(format IBAN)
wplaty w GBP (przelew zagraniczny) PL15 1750 0012 0000 0000 3002 5504
(format IBAN)
BIC(SWIFT) PPABPLPKXXX
Konieczny dopisek “MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA”
Dla wypelniajacych PiT: Stowarzyszenie Pomocy Chorym Dzieciom LIVER,
numer KRS 0000124837
cel szczegolowy: MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA
Mozna tez wplacac karta platnicza lub eprzelewem poprzez portal
siepomaga.pl (odnalezc Stowarzyszenie LIVER oraz w tresci wplaty wpisac
koniecznie MARYNARSKIE POGOTOWIE GARGAMELA) lub klikajac na www.liver.pl
banner “wesprzyj nas”

Pogoda w kraju
Eksperci z Rzadowego Centrum Bezpieczenstwa ostrzegaja przed burzami i
silnym wiatrem. Apeluja, by nie zatrzymywac sie pod drzewami i zabezpieczyc
rzeczy, ktore moze porwac wiatr.
“Uwaga! Wieczorem (20.06) burze z gradem i silny wiatr. Mozliwe przerwy w
dostawie pradu. Zabezpiecz rzeczy, ktore moze porwac wiatr.” – wiadomosc o
takiej tresci zostala wyslana w poniedzialek do osob przebywajacych na
terenie wojewodztw: dolnoslaskiego, opolskiego, slaskiego, malopolskiego,
swietokrzyskiego, lubelskiego, podkarpackiego, lodzkiego, wielkopolskiego
(powiaty: gostynski, jarocinski, krotoszynski, leszczynski, Leszno,
ostrowski, pleszewski, rawicki, kaliski, Kalisz, kepinski, ostrzeszowski i
turecki), mazowieckiego (powiaty: bialobrzeski, garwolinski, grodziski,
grojecki, kozienicki, lipski, minski, otwocki, piaseczynski, pruszkowski,
przysuski, Radom, radomski, szydlowiecki, zwolenski, zyrardowski).

O-k-R-u-C-h-Y
—————-
PRASOWKA TYGODNIOWKA TAMARY OLSZEWSKIEJ
(13-19 czerwca 2022)
1. To nie zart na prima aprilis! Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach
otwiera nowy kierunek studiow podyplomowych. Trzymajcie sie mocno! To
“zarzadzanie parafia”. Za chwile bedziemy miec na uczelniach takie kierunki
jak “projektowanie mody koscielnej”, “wykorzystanie mnemotechnik do
wyludzania kasy od wiernych”, czy “dziewice konsekrowane przyszloscia
narodu””
2. I znowu klotnia w obozie wladzy. Glowni “bohaterowie” to oczywiscie
Morawiecki i Ziobro, ktory nagle oglosil, ze nie mial pojecia, jakie
warunki Polska musi spelnic, by otrzymac kase z KPO i oczywiscie on jest na
nie. Morawiecki natomiast zapewnia, ze Rada Ministrow, w tym Ziobro,
zaglosowala za przyjeciem tychze kamieni milowych. No i kto tu buja?
3. Szydlo, Brudzinski i Rafalska nie trawia UE, co nie przeszkadza im brac
kasy. W trakcie swego europoslowania Szydlo zaoszczedzila ok. 535 tys. zl
plus kupila dwa samochody: Audi A6 (450 tys. zl) oraz Audi Q3 (130 tys.
zl). Brudzinski za zarobiona kase kupil ziemie, gdzie chce postawic domki
letniskowe, a Rafalska dolozyla sobie do konta 1,25 mln zl. Jak widac,
unijny “pieniadz nie smierdzi”.
4. Wojna w Ukrainie trwa w najlepsze, a juz rozpoczal sie wyscig o
zainstalowanie tam firm, ktore odbuduja kraj, co oczywiscie laczy sie z
kasa. Osoba odpowiedzialna za te odbudowe jest u nas pan Sasin, ktory nie
proznuje i juz przygotowal odpowiednie formularze dla firm, ktore wspomoga
braci Ukraincow. Ech, biedna ta Ukraina! Jak juz Sasin sie bierze za pomoc,
to wiadomo, ze skonczy sie to katastrofa.
5. Morawiecki ostrzega: jesli wybory parlamentarne wygra opozycja, to
bedzie to koniec suwerennosci Polski. “To scenariusz ogromnie niepokojacy i
zly dla Polski, niedobry dla Polski”. I co, narod da sie nabrac? Zobaczymy
za rok.
6. Arcybiskup Jedraszewski przemowil w katedrze wawelskiej i uslyszelismy,
ze Lech Kaczynski byl najwspanialszym prezydentem III Rzeczpospolitej i
rowny krolom. Jednak nie podal, ktorym krolom. Moze chodzi tu o Ludwika
Wegierskiego, Jana Olbrachta, Henryka Walezego czy tych z Sasow? Tak mi sie
wydaje, bo odniesienia pana Lecha do np. Boleslawa Chrobrego czy Kazimiera
Wielkiego to byloby wielkie naduzycie
7. Prezes na chwile sie zapomnial i powiedzial kilka slow prawdy.
Przyznal, ze PiS przylozyl lape do nakrecenia inflacji. Przyznal, ze
przygotowane programy oslonowe przyczyniaja sie do wzrostu tego
niekorzystnego dla Polakow zjawiska.
8. Zaangazowanie Polskiej Instytucji Koscielnej w polityke kosztuje nas,
podatnikow, coraz wiecej. Jak sie okazuje, w 2021 roku Fundusz Koscielny
zalapal sie na 193,6 mln zl, choc w zalozeniach mialo to byc tylko (!) 156
mln zl. Decyzje o wyplaceniu ponad 36 mln zl podjelo Ministerstwo Finansow
Funduszy i Polityki Regionalnej, bo trzeba bylo dorzucic cos tam, by
sfinansowac zobowiazania powstale wobec ZUS z tytulu oplacania skladek na
ubezpieczenie spoleczne i zdrowotne osob duchownych. Za lojalnosc panow w
sukienkach trzeba placic. Oj, trzeba!
Tamara OLSZEWSKA

Z obserwatorium Krzysztofa S
W O J O W N I K
Protestowal na wszystkich frontach. Antysystemowiec. Wojownik. Krzyczal ze
sceny, ze on wszystko zmieni. Ze nie ma takiej opcji, aby ktos go kupil.
Rozbudzil nadzieje. Porwal serca wielu watpiacych w polityke. Kilka
milionow mu uwierzylo, ze teraz moze byc inaczej. Ze on, dawna gwiazda z
Jarocina, prawdziwy buntownik cos zmieni. Kuba Wojewodzki go lansowal.
Kazik Staszewski na niego glosowal. Wielu mlodych, ktorzy mieli polityke w
dupie go wspieralo.
O malo nie zostal prezydentem. Zatopil Komorowskiego i pomogl wygrac
Dudzie. Pierwsze symptomy, ze cos jest nie tak wyszly, gdy okazalo sie kto
za nim stoi. Grupa starych wyjadaczy samorzadowych z Dolnego Slaska.
Niezbyt pasowalo do teorii o “antysystemowcach”.
Zwolnil wszystkich i sie od nich odcial. Zabil politycznie ludzi, ktorzy
pracowali na jego sukces w wyborach prezydenckich. Ale byl na wielkiej fali
popularnosci. Wyborcy mu wierzyli, bo byl taki fajny. Taki inny. Taki
autentycznie zbuntowany.
Stworzyl partie nie partie Kukiz 15. Wprowadzil do sejmu kilkudziesieciu
ludzi. Na jego plecach do polskiego parlamentu po raz pierwszy dostali sie
skrajni nacjonalisci, fani trupa Hitlera, kilku dziwakow oraz politycy,
ktorzy zwykle zdobywali dwa procenty glosow, w tym pozniejszy milosnik
Rosji i Putina, legenda podziemia z lat 80. ojciec Pinokia, Kornel
Morawiecki.
Partia nie partia Kukiz 15, byla zlepkiem osobliwosci, ale od poczatku
glosowala tak jak PiS, wzmacniajac Prezesa i monopol Kaczystanu na Polske.
Wkrotce jej czlonkowie wykruszali sie tworzac wlasne grupy (nacjonalisci),
byli wyrzucani przez lidera, lub wchlanial ich PiS. Krazyl dowcip, ze nazwa
Kukiz 15, to koncowa liczba czlonkow Partii nie Partii.
W kolejnych wyborach resztki Partii nie Partii przytulilily sie do
obrotowcow z PSL, o ktorych lider wczesniej krzyczal, ze to najgorsi
szkodnicy. Energii i oglupialych antysystemowym belkotem wyborcow,
starczylo na uzbieranie w finale czterech zaledwie poslow, ktorych tylki
mogly powedrowac do parlamentu.

Koalicja z PSL trwala krocej niz wysluchanie dwoch plyt Lidera. Teraz juz
tylko podklejenie sie pod laske Prezesa mialo sens. Dochodzilo do absurdow
takich, ze ostatni poslowie Partii nie Partii glosowali zawsze tak jak
chcial Kaczelnik z Nowogrodzkiej, ale Lider dalej opowiadal farmazony o
budowaniu Polski antysystemowej ciagle ten SYSTEM WZMACNIAJAC.
Szczytem schizofrenii politycznej Buntownika z Jarocina, byl moment gdy
resztka jego cyrkowej grupy glosowala za ustawa wymierzona w TVN i
niezalezne media, ale gdy prezydent jej nie podpisal i de facto wyrzucil do
kosza, Lider oswiadczyl, ze popiera taka decyzje. Cieszl sie wiec, ze cos
za czym glosowal nie przeszlo. Juz malo kto go rozumial oprocz psychiatrow.

Teraz szanowal go juz tylko Kolekcjoner Kotow z Zoliborza, ktoremu
Pseudobuntownik byl potrzebny do przepychania ustaw w Sejmie.
Gdy wyszla na wierzch afera z podsluchami Pegasusa i okazalo sie, ze wladza
podsluchiwala opozycje w czasie kampanii wyborczej, a tym samym wynik
wyborow trudno uznac za uczciwy, Krzykacz z Jarocina dostrzegl szanse dla
siebie.
Snul plany bycia szefem komisji parlamentarnej do spraw podsluchow.
Naiwniacy z opozycji widzieli w nim szanse na stworzenie takiej wspolnej
komisji, ktora surowym okiem przesledzilaby brudny numer z podsluchami, a
tym samym dopiekla wladzy i skompromitowala jej nielegalne metody.
Ale jak zawsze bylo sporo gadania i bicia piany, tymczasem Prezes
umiejetnie uciszyl Krzykacza i przyblokowal temat, a pozniej wybuchla wojna
w Ukrainie i wszyscy mieli inne sprawy na glowie.
Wojna stala sie ostatnia okazja do zdobycia punktow dla Krzykacza. Wrocil
do swojego starego pomyslu z powszechnym dostepem obywateli do broni.
Na fali wojennego strachu i paniki zwiazanej z wojna, probowal budowac
milimetry poparcia dla siebie i poparcie dla powszechnego rozdawnictwa
karabinow dla kazdego, kto chce sobie postrzelac. Krzykacz przekonywal, ze
powinno byc jak w Ameryce i ze kazdy dorosly ma prawo do noszenia spluwy.
Wierzyl, ze na tym postulacie zdobedzie kilka punktow wsrod dzieci,
mysliwych i fanatykow militariow.
Niestety juz tylko ewentualnie pod szyldem PiS, bo na skutek niezlozenia
sprawozdania finansowego Partia Nie Partia Buntownika zostala wlasnie
rozwiazana. Taki byl zbuntowany i mial jeszcze tyle pomyslow na Polske,
ale zalatwila go jego wlasna ksiegowosc.
To koniec tej zabawnej historii jak z Monty Pythona. Krzykacz z Jarocina
dolaczyl juz dawno do dworu krola Jaroslawa, ale teraz juz oficjalnie moze
zostac jego paziem. Na co z pewnoscia w duchu liczy 🙂
Krzysztof SKIBA

Holdys w “Newsweeku”
J E S T E M N I E P I S A R Z E M
Od lat uprawiam na gitarze niegranie. W niegraniu chodzi o szczerosc i
wiarygodnosc, a nie o mistrzostwo wykonania
Termin “niegranie” wprowadzila do obiegu Ela Sloboda, niezyjaca juz
wykladowczyni Warszawskiej Szkoly Filmowej, aktorka i absolwentka
legendarnego nowojorskiego Actor’s Studio. Uczyla studentow, by nie grali
postaci, ale stawali sie nimi. Jesli twoj bohater jest zalamany, przypomnij
sobie jakies wlasne zalamanie i wtedy zagraj. Jesli masz zagrac role
pijanego – na trzezwo wprowadz sie w stan oszolomienia wlasciwego
pijaczkowi i wtedy zagraj. W sieci krazy wideo z poligonu: Duda na odglos
salwy gwaltownie kuli sie ze strachu, nie udaje, nie gra – wystraszyl sie
naprawde, i to jest stuprocentowe niegranie wlasnie.
Zdania sa podzielone. Niektorzy twierdza, ze mistrzostwo w sztuce to
precyzja w odtwarzaniu zachowan opisanych w scenariuszu. Inni jednak
uwazaja, ze wazniejsze sa szczere emocje. Ela byla rewelacyjna w emocjach.
Na jej przedstawienie dyplomowe przyszedlem w kapeluszu z nadrukiem
“niegranie”. W jednej ze scenek mloda aktorka, grajaca pensjonariuszke
aresztu, w twardej rozmowie z wiezienna psycholozka rzucila sie na nia w
tak sugestywny sposob, ze wszyscy podskoczylismy, nawet Ela, czy aby cos
zlego z tego nie wyniknie. To jest wlasnie niegranie. Aktorka miala
wszystko pod kontrola, ale przez sekunde jej amok byl prawdziwy.
Od tamtej pory dopisek “nie” stal sie moim ulubionym. Gusia upiekla mi
niedawno zamiast normalnego pieczywa z maki bochenek z platkow owsianych i
jogurtu – i nazwalismy go niechleb. Patrzac na reprezentacje Polski w meczu
z Belgia, zrozumialem, ze nasi graja niepilke. Elvis na mnie patrzy i wiem,
ze to niepies. Od lat uprawiam na gitarze niegranie. Owszem, tracam struny,
slysze dzwieki i dodaje wlasne, ale nie nazywam tego graniem. W niegraniu
chodzi o szczerosc i wiarygodnosc, a nie o mistrzostwo wykonania. Kiedy
wokalista The Who, Roger Daltrey, zaczal jakac sie w piosence “My
Generation”, wybuchl skandal – a jednak miliony ludzi (w tym mnie) ten
rodzaj spiewu doprowadzil do euforii. Niegranie jest spontanicznym
wyrzucaniem szczerych emocji. Bojka ze swiatem. Niedawno grupa znakomitych
polskich artystow wykonala kilka songow The Beatles w sposob wlasciwie
bezbledny i niestety, bez krzty dzikiej szczerosci. Doskonale maszyny do
odtwarzania dzwiekow bez odrobiny szalenstwa, ktore muzyka rockowa z
zalozenia niesie. Marzylem, zeby choc raz sie pomylili i wydali z siebie
prawdziwy skowyt – nic z tego. Zagrali idealnie, elegancko, do konca.
Jestem niepisarzem. W kazdym razie probuje nim byc. Posluguje sie literami,
slowami, pelnymi zdaniami, niekiedy zlozonymi, pisuje felietony, teksty
piosenek, opowiadania i scenariusze, ale nie jestem pisarzem. Staram sie
nim nie byc, mowic jezykiem domu, podworka, ulicy. Pisarzami byli
Steinbeck, Roth, Caldwell, Glowacki, Hlasko, arcymistrz slowa Borges i
geniusz kryminalu Chandler. Pisarkami sa Olga Tokarczuk, Manuela Gretkowska
i Dorota Maslowska. Ta ostania na co dzien mowi jak pisarka, literacko,
pomyslowo w kazdym zdaniu. Zadziwiajacy dar. Ja znam swoje miejsce w
szeregu. Jestem jedynie aspirujacym niepisarzem.
Najwiekszym niepisarzem byl Jack Kerouac. Siadal do maszyny do pisania i do
upadlego stukal wszystko, co mu wpadalo do glowy, spontanicznie, bez
zadnego planu. Dlatego uwielbiam wylawiac z oceanu internetowych smieci
tweety jak ten: “Chetnie bym sie zabila, ale nie wiem gdzie za tysiac lat
skoncza moje atomy, moze w jakiejs owrzodzonej dupie dziwnego zwierza, a
moze jako gaz wessany przez silnik odrzutowca, wiec nie pali mi sie”. Do
zrozumienia swojego polozenia trzeba dojsc. Po jednej stronie mamy
wirtuozow slowa, aktorstwa czy muzyki – po drugiej nieliterackich medrkow
rzucajacych zdawkowe zdania i burkniecia. Mamy Paganiniego i gitarzystow
brzdakajacych pojedyncze dzwieki, jak Kurt Cobain z Nirvany czy Keith
Richards z The Rolling Stones. Mamy krola swiatla i pedzla Jana Vermeera –
i Jacksona Pollocka, ktory w ataku szalu chlapal farba z puszek na polozony
na podlodze blejtram, machajac pedzlem bezladnie, najpierw jedna warstwe,
potem druga, kleks na kleksie, wtedy zamazywal te pierwsza, i tak w kolko,
az powstawal obraz. I ten obraz poszedl niedawno na aukcji za ponad 100 mln
dolarow. Pollock byl niemalarzem (choc malarzem byl znakomitym – scigal sie
z Picassem). Tak to jest. Na tle mistrzow rzezbiacych slowami bajeczne
frazy, pasaze i ornamenty, wymyslajacych niezwykle historie i nowe pojecia
jestem poczatkujacym niepisarzem, ktory pod wplywem impulsu i wkurzajacych
wydarzen co tydzien literami lepi plastusie.
Zbigniew HOLDYS

PAWEL LECKI DAILY
(Zapiski Myslacego Nauczcyciela)
Piatek, ciag dalszy dlugiego weekendu. W kilku powiatach maja byc burze z
gradem, alerty ostrzegaja, ze najlepiej zostac w domu. U mnie niebo nie
zapowiada niczego zlego. Troche sie stresuje, bo nie napisalem o wszystkim,
co wazne lub niewazne, nie wyrzucilem z siebie ciagu zdarzen, pewnie
rozczarowalem tym kogos, gdyz powinienem napisac, kazdy ma jakies
obowiazki, a ja mam podobno taki. Z drugiej strony, jesli ktos nie odczul
braku mojego pisania, to znaczy, ze moglbym w ogole stad zniknac i zajac
sie na przyklad hodowla kwiatow na balkonie.
Lider rolniczego ruchu AgroUnia Michal Kolodziejczak przyszedl z pelargonia
do Polsatu i powiedzial, ze sklepy odmowily kupowania niektorych polskich
produktow z powodu wojny w Ukrainie. Zajely sie sprzedawaniem kwiatow
holenderskich, ktore wczesniej wysylane byly do Rosji. Jest piata rano, na
scianach mojego pokoju odbija sie zaluzje, switaja cienie, za oknem
spiewaja ptaki.
Minister spraw zagranicznych Siergiej Lawrow w rozmowie z BBC oswiadczyl,
ze Rosja nie dokonala inwazji na Ukraine, czytam i zastanawiam sie nad
zlozonoscia klamstwa. Najwyrazniej mozna klamac spektakularnie, bez wzgledu
na fakty. Mozna wypowiadac slowa, ktore nie niosa zadnej prawdziwej tresci,
a mimo to istnieja. Przeraza mnie ta skala mozliwosci. W ten sposob mozna
tworzyc rzeczywistosc, ktora nie istnieje. Wrony krzycza, a ja zastanawiam
sie, czy ptaki potrafia klamac, czy jest to tylko cecha czlowieka?
W USA doszlo do 267 masowych strzelanin w ciagu 166 dni. Senat robi
pierwszy krok, by zatrzymac hegemonie broni palnej, pisze Wiktoria Beczek w
Gazecie Wyborczej. Pije kawe z migdalowym mlekiem i mysle, jak w Polsce
wielu ludzi mysli dokladnie na odwrot i w broni widzi swoje poczucie
bezpieczenstwa. Biorac pod uwage napiecia w spoleczenstwie, mielibysmy tych
strzelanin bardzo duzo, a ja nie chce, zeby gineli ludzie. Mam w swoich
notatkach wiele doniesien o tragicznych wypadkach. Nie napisze o nich, ale
to nie znaczy, ze ich nie zauwazylem. Policja poinformowala, ze w kosciele
w Birmingham w stanie Alabama zostalo postrzelonych kilka osob, jedna osoba
nie zyje, a podejrzany zostal zatrzymany. To tak z najnowszych doniesien o
strzelaninach.
Pani Aleksandra z Zupy na Monciaku pisze, ze nie moze uwierzyc, jak duzo
pieniedzy udalo sie zebrac na podpaski i inne artykuly higieniczne dla
kobiet, ktore walcza w Ukrainie. Ciesze sie z tego w obliczu dramatu wojny.
Rozpoczyna sie festiwal w Opolu. Dowodca brytyjskiej armii powiedzial, ze
Rosja strategicznie przegrala wojne w Ukrainie, donosi Rzeczpospolita.
Pomponik informuje, ze Young Leosia przekazala 50 tysiecy zlotych na
fundacje Inspiring Girls Polska, ktorej misja jest edukowanie dziewczynek,
by w przyszlosci mogly siegac po wyzsze cele. Mozolna praca Mateusza
Morawieckiego na Radach Europejskich i spotkaniach bilateralnych zmienia
nastawienie liderow Europy Zachodniej, napisal na Twitterze rzecznik rzadu
Piotr M�zller komentujac w ten sposob wizyte przywodcow Wloch, Francji,
Niemiec i Rumunii w Ukrainie. Mysle, ze za jakis czas Mateusz Morawiecki
zostanie ogloszony swietym. Meczy mnie ta falszywa nuta. W koncu to nikt
inny, a wlasnie on chcial budowac z fanami Putina nowy wspanialy swiat
Ministerstwo do spraw samotnosci funkcjonuje juz w Wielkiej Brytanii i
Japonii. Teraz specjalny resort moze powstac tez w kolejnych krajach. W
Niemczech zaczyna sie obecnie pierwsza kampania przeciwko nowej chorobie
endemicznej, donosi Wirtualna Polska. Zastanawiam sie, czy w Polsce jest
szansa na takie ministerstwo? Poki co mamy ministerstwa do spraw urojonych
wojen z LGBT, gender, homogender, neomarksizmem i szalenstwem
postmodernizmu. Tym glownie zajmuje sie na przyklad Ministerstwo Edukacji i
Nauki. W tym samym czasie znikaja nauczyciele i trwa kryzys psychiatrii
dzieciecej. Zastanawiam sie nad swoja samotnoscia, ktora jest troche z
wyboru, a troche z powodu niezaleznych ode mnie okolicznosci. Ludzie sa
samotni z wielu roznych powodow. Czy faktycznie mozna to ministerialnie
naprawic? Moze mozna, na pewno trzeba cos robic.
Ukraincy o wizycie Scholza, Macrona i premiera Wloch: to PR, dla nas
prawdziwym przyjacielem jest Polska, a bohaterem Andrzej Duda, donosi Fakt.
Trwa bitwa o Donbas, informuja media. Popijam to wszystko tonikiem,
niedlugo bedzie szosta, zastanawiam sie, czy jestem przygotowany do
nadchodzacego dnia. Niezaleznie od stanu moich przygotowan, dzien sie
rozpocznie. Slysze, jak autobusy rozwoza ludzi do pracy, tych, ktorzy nie
zrobili sobie wolnego. Wolodymyr Zelenski polecil odpowiednim organom
panstwowym ocene ryzyka ewentualnej inwazji wojsk rosyjskich z terytorium
Bialorusi na cztery ukrainskie obwody, poinformowal sekretarz Rady
Bezpieczenstwa Narodowego i Obrony Ukrainy Oleksij Danilow, czytam na
stronie Interii. Ukraina w ogole nie ma wolnego, ma caly czas wojne. Bialy
Dom zapowiedzial kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy. Jak informuje
wiceszefowa ukrainskiego MON Hanna Malar, dostawy sa jednak zbyt male.
Amerykanska amunicja ma wystarczyc jedynie na tydzien, donosi Wirtualna
Polska. Co mam z tym zrobic? Moge tylko o tym napisac.
Piszesz, Drogi Marcinie, ze pies Munka Staszczyka nosi rozaniec, to z
jednej strony glupota, a z drugiej piekny temat na wiersz. Chcesz byc
dzisiaj bardziej zadowolony z zycia niz wczoraj, co oznacza postep. Kursy
franka, dolara i euro w gore, wzrost cen nie hamuje. Eksperci ostrzegaja,
ze grozi nam stagflacja, donosi Polsat. Jak widzisz, wzrosty moga miec
rozna nature. Korea Polnocna poinformowala, ze zmaga sie z epidemia
niezidentyfikowanej choroby jelit, a nadal nie wyszla z pandemii covidowej.
Kierujac sie odpowiedzialnoscia za istnienie i funkcjonowanie Domu Pomocy
Spolecznej w Jordanowie, w szczegolnosci troska o Podopiecznych, Rada
Generalna Zgromadzenia Siostr Prezentek dnia 15 czerwca podjela decyzje o
odstapieniu od prowadzenia DPS-u w Jordanowie. Rada podjela tez decyzje, ze
sam budynek, w ktorym zlokalizowany jest DPS, zostanie uzyczony tak, aby
dalej mogli w nim przebywac dotychczasowi Podopieczni, czytamy w
oswiadczeniu przeslanym do Katolickiej Agencji Informacyjnej, czytam na
stronie rzadowego portalu DoRzeczy. Wyobrazam sobie, ze kiedys caly kosciol
katolicki napisze, ze odstepuje od meblowania nam wszystkim zycia.
Na wieczorze panienskim z zalozenia ma byc glosno i nieprzyzwoicie, a w
praktyce zazwyczaj wychodzi dosyc zenujaco, nudno lub po taniosci. Mimo
wszystko presja jest tak silna, ze wiekszosc panien mlodych nie wyobraza
sobie pominiecia tego etapu przygotowan do slubu, donosi Onet. Barbara
Nowak na deskach Teatru Groteska w Krakowie swietowala 200 rocznice
romantyzmu. Uzdolniona aktorsko malopolska mlodziez zachwycila kunsztem i
interpretacjami dziel mistrzow. Mam nadzieje, ze ta mlodziez nie zgubi
swojej wrazliwosci na piekno. Dziekuje rodzicom i nauczycielom, napisala
Malopolska Kurator Oswiaty, a ja mysle, ze nazwa teatru wyjatkowo dobrze
pasuje do wydarzenia. Wyobrazam sobie tych mlodych Konradow, ktorzy wadza
sie z Bogiem, recytuja ciezkie strofy Norwida, ktorego nie rozumieja,
rozpaczaja Slowackim, snuja rewolucje Krasinskiego. Myslisz, ze
rzeczywiscie potrzebny jest nam do czegos romantyzm? Osobiscie wole stawiac
na przyszlosc, szukac nowych rozwiazan, niz nurzac sie w przeszlosci. Byc
moze sie myle, nie mam monopolu na prawde, nie glosze objawien. Jestem
tylko zwyklym obywatelem.
Pawel LECKI

Przecherny Materna
M Y S L E C K R Y T Y CZ N I E
Takie mamy czasy, ze indywidualnie i w grupach zastanawiamy sie nad tym,
dlaczego jest tak, jak jest. Jak to jest mozliwe, ze 30 proc. naszego
spoleczenstwa nie rozumie, ze jest robione w balona.
Dochodzi do tego jeszcze grupa, ktora sie waha. Zmieniajac kaliber na
ciezki, zastanawiamy sie nad tym, jak to jest, ze przecietny Rosjanin
popiera Putina i jego zbrodnie. Wydaje nam sie, ze jest to poza sfera
racjonalnego myslenia. Pare dni temu z bardzo ciekawej audycji w radiu
Tok.fm prowadzonej przez Zuzanne Piechowicz dowiedzialem sie, ze wspolnym
mianownikiem takich postaw jest brak umiejetnosci krytycznego myslenia.
Maciej Winiarek, specjalista od krytycznego myslenia, przedstawil
zatrwazajacy stan umyslowy naszego spoleczenstwa. Powiedzial miedzy innymi,
ze brak umiejetnosci krytycznego myslenia (ktore wbrew temu, co sie
obiegowo sadzi, nie polega na krytyce) cofa nasze spoleczenstwo
cywilizacyjnie o pare pokolen w stosunku do cywilizacji zachodniej. I paru
pokolen trzeba bedzie, zeby to nadrobic. Jezeli dodamy do tego, ze
nauczyciele nie sa zawodowo przygotowani, zeby ten sposob cwiczenia mozgu
wdrazac od dziecinstwa – co powinno sie odbywac najpierw w domach dzieki
rodzicom, a potem w szkole – to sa to wiesci katastroficzne.
Zatrzymujemy sie na prostych skojarzeniach. Jest pandemia, to ludzie
umieraja, jest inflacja, to wszystko jest drogie. Ale kiedy dochodzimy do
tego, jakie sa sady i jak zostaly zmanipulowane, to cos, co nazywa sie
zwiazkiem przyczynowo-skutkowym, jest juz nie do ogarniecia. Czesc
politykow jest przygotowana do wykorzystywania naszego niewycwiczonego
mozgu. Ich mozg pracuje nad glownym tematem – jak utrzymac wladze, a druga
polkula podpowiada, jak na tym nie stracic. Mialem w szkole sredniej taki
przedmiot jak logika i dla mnie jest sprawa oczywista, ze ktos, kto byl
bankierem, umie zadbac o swoje pieniadze i sprawa premiera Morawieckiego i
jego majatku jest logicznym nastepstwem jego umiejetnosci. Niestety, musze
przyjac do wiadomosci, ze ludzie, ktorzy rozwineli swoje polkule, w naszym
swiecie maja gorzej.
Krzysztof MATERNA

SPORT
( Teksty w tej rubryce sa prezentem Dzialu Sportowego “Rzeczpospolitej”
dla Czytelnikow gazetki na morzu, jako wyraz wspierania Marynarskiego
Pogotowia Gargamela)

Historii staje sie zadosc
V I V A P O L O N I A!
Pilkarze Polonii Warszawa, po zwyciestwie nad Wissa w Szczuczynie 3:1
awansowali do II ligi.
Dlaczego w dzienniku ogolnopolskim piszemy o czyms, co moze sie wydawac
wydarzeniem lokalnym? Dlatego, ze redakcja ma siedzibe w Warszawie?
Poniewaz kilku dziennikarzy “Rzeczpospolitej” kibicuje “Czarnym Koszulom”?
Pewnie troche z tych powodow, jednak przede wszystkim dlatego, ze Polonia
to najstarszy z istniejacych bez przerwy klubow stolicy (zalozony w roku
1911), dwukrotny mistrz Polski, a niezaleznie od wynikow, przez cale
dziesieciolecia symbol miasta. Tam po zakonczonych meczach z glosnikow leci
piosenka “Nie masz cwaniaka nad warszawiaka”, a czesc kibicow nazywa sie
“warszawska ferajna”. W roku 1921, w pierwszych mistrzostwach Polski zajela
drugie miejsce – za Cracovia, z ktora wciaz lacza ja wiezy przyjazni.
Kiedy reprezentacja rozgrywala w roku 1921 swoj pierwszy mecz
miedzypanstwowy, miala w swoich szeregach dwoch polonistow. Klubowi wiodlo
sie dobrze przed wojna, kiedy przez dziesiec lat jej prezesem byl general
Kazimierz Sosnkowski, patron stadionu przy Konwiktorskiej 6, zbudowanego
wczesniej niz stadion Legii.
Podczas powstania niemieckie czolgi zryly gasienicami boisko, pilkarze –
jak inni warszawiacy – mysleli, jak przezyc. To, ze wygrali pierwsze
powojenne mistrzostwa Polski, trudno bylo logicznie wytlumaczyc. “Polonia
mistrzem na gruzach stolicy”, a jej pilkarze, “warszawskie dzieci”
opowiadali, ze kiedy podrozowali po kraju na mecze, wszedzie spotykali sie
z zyczliwoscia, bo przeciez pochodzili z “miasta nieujarzmionego”. Swoja
postawa dodawali otuchy tym, ktorzy po wojnie probowali ulozyc sobie zycie
od nowa.
Radosc trwala krotko. Komunistyczne wladze uznaly, ze w stolicy nie ma
miejsca dla druzyny o burzuazyjnych korzeniach. Zaanektowaly wojskowa
Legie, stworzyly milicyjna Gwardie, a Polonie zostawily na pastwe losu.
Dodatkowo upokorzyly ja zmieniajac nazwe i barwy. Taka sytuacja trwala do
konca PRL. Nic dziwnego, ze kibice przy Konwiktorskiej przypominaja w
spiewanej piosence: “Za te czterdziesci lat, za trzeciej ligi smak…”.
Doczekali sie w ostatnim roku XX wieku. Kolejni prywatni wlasciciele
osiagneli swoj cel: “Czarne Koszule” po 54 latach znow zdobyly tytul
mistrza Polski.
Ale los odwrocil sie na krotko. Nie do wszystkich biznesmenow Polonia miala
szczescie. Nawet jesli mieli dobre intencje, to zbyt malo wiedzy o
prowadzeniu zawodowego klubu az kolejny przedsiebiorca doprowadzil do
katastrofy finansowej, w wyniku ktorej w roku 2013 PZPN zdegradowal klub z
ekstraklasy do IV ligi.
Po kilkuletnim okresie tarc wlascicielskich, przypadkowych osob na
kierowniczych stanowiskach, w roku 2020 Polonie kupil francuski biznesmen
mieszkajacy w Polsce Gregoire Nitot i na poczatek musial zmierzyc sie z
hejtem i grozbami, zgotowanymi przez czesc kibicow Legii.
Wytrzymal, dzis swietuje pierwsze powazne zwyciestwo. Moze beda kolejne, bo
przeciez realnych ksztaltow nabieraja prace przy budowie stadionu Polonii.
Na razie przy Konwiktorskiej czas sie zatrzymal. Jest tak, jak w latach
szescdziesiatych, kiedy bylem tam pierwszy raz. Wszyscy sie znaja. Klimat
retro ma nawet swoj urok, jednak hamuje rozwoj. Wielu z nas przyzwyczailo
sie juz, ze na Lazienkowska chodzi sie dla przezyc sportowych, a na
Konwiktorska – bo tak trzeba.
Stefan SZCZEPLEK
(Dzien dobry -tu Polska” oprac. na podstawie “Gazety Wyborczej”, “Przegladu
Sportowego”, “Rzeczpospolitej”, “Polityki”,”Newsweeka” “Obywateli Pl”,s
TVN24 i OnetPl)
Stala wspolpraca redaktorska: Tomasz ROSIK